1 00:00:06,049 --> 00:00:07,967 SERIAL NETFLIX 2 00:00:08,718 --> 00:00:09,719 Dobra. 3 00:00:09,802 --> 00:00:11,679 Nie prowokuj ich. 4 00:00:11,763 --> 00:00:13,723 Nie zawstydzę Rzeszy. 5 00:00:13,806 --> 00:00:15,558 Wiesz, jakie masz kłopoty? 6 00:00:16,809 --> 00:00:19,270 Nieraz chcieli mnie udupić, 7 00:00:19,353 --> 00:00:21,564 ale to jest ewidentnie głupie. 8 00:00:21,647 --> 00:00:24,484 - Potraktuj to poważnie. - Tak zrobię. 9 00:00:26,110 --> 00:00:27,445 Jak ty wyglądasz? 10 00:00:28,863 --> 00:00:31,157 Mówiłam, żebyś się pozbierał. 11 00:00:31,240 --> 00:00:33,743 Kiedy ja lubię, jak mnie poprawiasz. 12 00:00:36,120 --> 00:00:37,163 Ładnie pachniesz. 13 00:00:38,414 --> 00:00:41,542 Proszę, bądź otwarty na ich uwagi. 14 00:00:43,127 --> 00:00:47,465 To niedorzeczne postępowanie, pod którym się nie podpiszę. 15 00:00:51,135 --> 00:00:52,261 Nie jestem nazistą. 16 00:00:52,345 --> 00:00:54,388 Uważasz, że można z nich żartować? 17 00:00:54,472 --> 00:00:58,142 Nie, ale przypomina mi się, jak dwóch nazistów wchodzi do baru… 18 00:01:02,063 --> 00:01:05,650 Mamy jasne instrukcje postępowania w tego rodzaju sytuacji. 19 00:01:05,733 --> 00:01:06,859 We dwóch 20 00:01:07,735 --> 00:01:10,029 przygotujecie przeprosiny, 21 00:01:10,113 --> 00:01:12,865 które opublikujemy, gdzie trzeba. 22 00:01:12,949 --> 00:01:14,158 Jak się nazywasz? 23 00:01:15,243 --> 00:01:16,786 - Ronny. - Tak, to Ronny. 24 00:01:16,869 --> 00:01:19,205 Jest koordynatorem ds. komunikacji. 25 00:01:19,288 --> 00:01:23,000 Inaczej zarządzania kryzysowego albo zarządzania reputacją. 26 00:01:24,794 --> 00:01:25,920 Piszę w pojedynkę. 27 00:01:26,003 --> 00:01:27,797 Jakie rozwiązanie proponujesz? 28 00:01:27,880 --> 00:01:29,799 - Porozmawiam z nimi. - Kim? 29 00:01:29,882 --> 00:01:31,259 - Z kim. - Z kim. 30 00:01:31,884 --> 00:01:32,802 Ze studentami. 31 00:01:32,885 --> 00:01:34,971 - Nie. - Nie radziłbym. 32 00:01:35,054 --> 00:01:36,055 Jestem na etacie. 33 00:01:36,556 --> 00:01:39,058 Nie możecie mnie ograniczać na zajęciach 34 00:01:39,142 --> 00:01:40,643 ani na kampusie, 35 00:01:40,726 --> 00:01:43,521 chyba że naruszę kodeks postępowania, 36 00:01:43,604 --> 00:01:44,689 co nie ma miejsca. 37 00:01:45,857 --> 00:01:49,193 Uniwersytety mają zachęcać do polemiki. 38 00:01:49,277 --> 00:01:51,612 Powinniśmy być dumni z tych dzieciaków. 39 00:01:51,696 --> 00:01:52,947 To ich natura. 40 00:01:53,030 --> 00:01:55,074 Gdy ja studiowałem, 41 00:01:55,158 --> 00:01:58,744 siadłem nago na tym biurku w ramach ruchu przeciw apartheidowi. 42 00:02:05,668 --> 00:02:07,712 Idziemy na to cappuccino latte? 43 00:02:07,795 --> 00:02:10,339 Mamy jeszcze kilka spraw do omówienia. 44 00:02:11,674 --> 00:02:13,342 Zobaczymy się później. 45 00:02:14,218 --> 00:02:15,094 No dobrze. 46 00:02:18,055 --> 00:02:20,391 To już krąży po mediach społecznościowych. 47 00:02:20,474 --> 00:02:24,353 Wydzwaniają darczyńcy i absolwenci. 48 00:02:24,437 --> 00:02:26,689 Jeśli sprawa nie zostanie rozwiązana, 49 00:02:26,772 --> 00:02:29,108 Bill może zostać poproszony o rezygnację. 50 00:02:29,192 --> 00:02:32,403 - Przeprosi. - Nie wydaje się skruszony. 51 00:02:32,486 --> 00:02:34,989 Zapewniam, że po naszej kolejnej rozmowie 52 00:02:35,072 --> 00:02:36,407 będzie pełen skruchy. 53 00:02:43,956 --> 00:02:44,790 Czekaj. 54 00:02:46,083 --> 00:02:48,294 Lubię, gdy zgrywasz moją szefową. 55 00:02:48,377 --> 00:02:51,047 - Gdybyś widziała swoją minę. - Jestem nią. 56 00:02:51,130 --> 00:02:55,092 Dobra. To co dziś robisz, szefowo? 57 00:02:55,176 --> 00:02:57,470 - Mogę cię zaprosić na kolację? - Co z tobą? 58 00:02:57,553 --> 00:02:59,513 Nie, teraz nie możesz. 59 00:02:59,597 --> 00:03:01,891 To poważna sprawa dyscyplinarna. 60 00:03:03,684 --> 00:03:07,146 Jakiś urzędas z działu kadr ma pisać za mnie przeprosiny? 61 00:03:07,647 --> 00:03:10,942 Nie przysłużę się studentom. Wyczują to z daleka. 62 00:03:11,025 --> 00:03:12,568 Wiesz, co jeszcze wyczują? 63 00:03:12,652 --> 00:03:14,904 Twoją arogancję. 64 00:03:16,155 --> 00:03:18,824 Na miłość boską, nie jestem nazistą. 65 00:03:18,908 --> 00:03:20,368 Wcale nie o to chodzi. 66 00:03:20,451 --> 00:03:23,996 Tylko czy jesteś jednym z tych, którzy w takiej sytuacji 67 00:03:24,080 --> 00:03:25,998 otrzepują się i odchodzą, 68 00:03:26,082 --> 00:03:28,125 mając w dupie konsekwencje. 69 00:03:33,339 --> 00:03:34,840 Czyli nici z kolacji? 70 00:03:38,511 --> 00:03:42,306 Yaz ma 8000 fanów na Twitterze, więc dałam to na stronę wydziału. 71 00:03:42,390 --> 00:03:44,725 - A to, że wygrała stypendium? - Też. 72 00:03:44,809 --> 00:03:48,896 Niestety zderzyłam się ze ścianą w kwestii gabinetu Joan. 73 00:03:49,897 --> 00:03:51,607 Na pewno da się coś zrobić. 74 00:03:52,108 --> 00:03:53,192 Cześć. 75 00:03:53,276 --> 00:03:56,195 Dzięki, Laurie. Chcę porozmawiać z Lilą. Wejdź. 76 00:03:56,904 --> 00:03:59,824 Wiem, że to wygląda, jakbym cię ignorowała, 77 00:03:59,907 --> 00:04:01,158 ale dużo się dzieje. 78 00:04:01,242 --> 00:04:02,868 Dziś ma pani kolację. 79 00:04:02,952 --> 00:04:04,620 Cholera. Co to było? 80 00:04:04,704 --> 00:04:07,206 U rektora. Może chodzi o… 81 00:04:08,499 --> 00:04:09,542 Dzięki, Laurie. 82 00:04:12,837 --> 00:04:16,465 Promotora mojej koleżanki z Wisconsin oskarżono o molestowanie 83 00:04:16,549 --> 00:04:18,759 i jego rekomendacja zdała się na nic. 84 00:04:18,843 --> 00:04:22,054 - Nikt nie uważa Dobsona za nazistę. - Mam dług studencki. 85 00:04:22,138 --> 00:04:24,807 To był kiepski żart i zaraz przeprosi. 86 00:04:24,890 --> 00:04:26,267 Ludzie do mnie dzwonią. 87 00:04:28,728 --> 00:04:29,854 Jacy ludzie? 88 00:04:29,937 --> 00:04:30,855 Reporterzy. 89 00:04:31,439 --> 00:04:34,150 - Co mam powiedzieć? - Boże. Nic nie mów. 90 00:04:34,734 --> 00:04:37,403 Jeśli to się rozniesie, może nam zaszkodzić. 91 00:04:38,487 --> 00:04:39,780 Tobie też. 92 00:04:41,907 --> 00:04:44,327 Moby Dick był porażką. 93 00:04:44,410 --> 00:04:47,246 Krytycy go nie znosili, a Melville zmarł zapomniany, 94 00:04:47,330 --> 00:04:51,792 co przewidział w listach do przyjaciela, Nathaniela Hawthorne’a, 95 00:04:51,876 --> 00:04:53,377 któremu poświęcił książkę. 96 00:04:55,087 --> 00:04:58,341 Dopiero w latach 20. XX wieku został uznany za mistrza… 97 00:04:58,424 --> 00:05:01,344 Będziemy mówić o tym, że był damskim bokserem? 98 00:05:03,763 --> 00:05:07,058 Tak twierdzą niektóre feministyczne badaczki, 99 00:05:07,141 --> 00:05:09,185 ale bez ostatecznego dowodu 100 00:05:09,268 --> 00:05:12,146 zajmijmy się lepiej samym tekstem. 101 00:05:12,229 --> 00:05:15,775 Interesuje nas Melville jako autor, a nie człowiek. 102 00:05:15,858 --> 00:05:18,277 Odniósł się pan do niego jako człowieka. 103 00:05:18,361 --> 00:05:20,363 Osobiste listy do Hawthorne’a? 104 00:05:21,947 --> 00:05:27,161 Chciałem przez to powiedzieć, że jego przyjaźń z Hawthorne’em 105 00:05:27,912 --> 00:05:31,040 była ważnym aspektem jego rozwoju jako pisarza. 106 00:05:32,583 --> 00:05:33,501 Poważnie? 107 00:05:33,584 --> 00:05:35,795 Dopiero w latach 20. XX wieku 108 00:05:35,878 --> 00:05:38,297 powieść zajęła należne miejsce jako… 109 00:05:38,381 --> 00:05:40,341 Powiemy o tym w mojej części. 110 00:05:41,300 --> 00:05:45,096 Jak również o tym, jak na dzieła Melville’a 111 00:05:45,179 --> 00:05:47,139 wpłynęły kobiety z jego życia. 112 00:05:48,849 --> 00:05:52,311 PRZEŁOŻONE NA CZAS NIEOKREŚLONY 113 00:05:53,312 --> 00:05:54,563 Na czas nieokreślony? 114 00:05:54,647 --> 00:05:55,815 Kto ci to powiedział? 115 00:05:56,565 --> 00:05:59,193 To tylko znaczy „do odwołania”. 116 00:06:09,412 --> 00:06:12,289 Pomożesz mi rozwiesić ulotki na kampusie? 117 00:06:13,165 --> 00:06:15,793 Może pan wysłać e-mail do studentów. 118 00:06:15,876 --> 00:06:18,212 To wykroczyło poza nasze zajęcia. 119 00:06:22,258 --> 00:06:26,303 SPOTKANIE Z PROFESOREM DOBSONEM NA DZIEDZIŃCU KAMPUSU 120 00:06:30,599 --> 00:06:31,934 Już po twoim sorku. 121 00:06:38,691 --> 00:06:41,485 Wiesz, co jeszcze? Nie ma internetu. 122 00:06:42,236 --> 00:06:43,487 Jezu Chryste. 123 00:06:43,571 --> 00:06:46,574 - Pisałaś do informatyków? - Setki wiadomości. 124 00:06:46,657 --> 00:06:48,576 Właśnie do nich idę. 125 00:06:49,076 --> 00:06:50,953 Pójdziesz? Wstawisz się za mną. 126 00:06:51,036 --> 00:06:54,832 Muszę ugadać Rentza. Ale przedstawię to dziś Larsonowi. 127 00:06:54,915 --> 00:06:56,876 Przepraszam, Joan. 128 00:06:56,959 --> 00:07:00,129 Wiesz co? Chcesz tu pracować? Zrobię ci miejsce. 129 00:07:00,212 --> 00:07:01,130 E tam. 130 00:07:04,425 --> 00:07:07,178 - Czytałaś już swoje oceny? - Tak. 131 00:07:07,261 --> 00:07:08,721 Co piszą? 132 00:07:10,473 --> 00:07:11,891 Że jestem zbyt ekscytująca. 133 00:07:15,686 --> 00:07:17,897 Chwileczkę. Zawsze tu był? 134 00:07:17,980 --> 00:07:19,440 Nic nie zmieniałam. 135 00:07:19,523 --> 00:07:22,943 Zrobiłam mu robótkę ręczną w jego wozie, 136 00:07:23,027 --> 00:07:25,154 gdy dostałam pracę. Żeby to uczcić. 137 00:07:25,237 --> 00:07:27,907 To rektor uczelni z 1924 roku. 138 00:07:27,990 --> 00:07:29,992 Przypomina tego z samochodu. 139 00:07:30,075 --> 00:07:33,746 - I to niby było twoje święto? - Słuszna uwaga. 140 00:07:34,330 --> 00:07:36,582 Wisi mi orgazm, kimkolwiek jest. 141 00:07:37,958 --> 00:07:41,003 Wiesz, że Bill urządza spotkanie ze studentami? 142 00:07:42,588 --> 00:07:45,925 - Martwię się. - On tak robi. Kochają go. 143 00:07:46,008 --> 00:07:47,593 Jest taki empatyczny. 144 00:07:47,676 --> 00:07:51,514 Gdyby to był Elliot albo ty, wtedy bym się martwiła. 145 00:07:54,308 --> 00:07:55,142 Puk, puk. 146 00:08:00,481 --> 00:08:01,941 Dzięki za szarlotkę. 147 00:08:03,025 --> 00:08:05,069 - To były brzoskwinie. - Racja. 148 00:08:06,028 --> 00:08:08,447 - Ma pan chwilę? - Proszę. 149 00:08:09,949 --> 00:08:13,452 - Zostawmy otwarte drzwi. - To będzie katastrofa. 150 00:08:14,411 --> 00:08:15,496 Dlaczego? 151 00:08:16,330 --> 00:08:21,252 Wszystkie żarty związane z Hitlerem należą do specjalnej kategorii. 152 00:08:22,086 --> 00:08:25,464 Wie pan, że dzieciaki zakładają wąsy i pana naśladują? 153 00:08:26,090 --> 00:08:29,134 Nie widzi pan tego? To ma szerszy kontekst. 154 00:08:29,218 --> 00:08:30,844 Nawet krajowy. 155 00:08:30,928 --> 00:08:32,638 Te ataki na Żydów. 156 00:08:32,721 --> 00:08:35,391 Od 40 lat nie było tylu incydentów antysemickich. 157 00:08:35,474 --> 00:08:37,810 Nawet jeśli nie miałeś złych intencji, 158 00:08:37,893 --> 00:08:39,895 skutki twojego zachowania… 159 00:08:40,771 --> 00:08:42,773 - To Daphne. Doktor Kim. - Dafna. 160 00:08:43,399 --> 00:08:46,193 Właśnie mówiłam profesorowi to samo. 161 00:08:46,694 --> 00:08:48,487 Wielkie umysły myślą podobnie. 162 00:08:54,535 --> 00:08:56,412 - Potrzebujesz czegoś? - Tak. 163 00:08:57,705 --> 00:08:58,622 Dobrze. 164 00:09:00,082 --> 00:09:04,211 Chciałam jeszcze o coś spytać, ale do następnego razu. 165 00:09:04,295 --> 00:09:05,421 Jasne. 166 00:09:10,551 --> 00:09:11,885 Co ty odpierdzielasz? 167 00:09:11,969 --> 00:09:14,555 - Wpadła i zamknęła drzwi. - Nie otworzyłeś? 168 00:09:14,638 --> 00:09:16,932 Oskarżała mnie o wspieranie prawicy. 169 00:09:17,016 --> 00:09:18,809 Miałem jej przerwać? 170 00:09:22,062 --> 00:09:23,272 No co? 171 00:09:24,440 --> 00:09:25,774 To nic takiego. 172 00:09:27,860 --> 00:09:28,902 Jesteś okropny. 173 00:09:29,737 --> 00:09:30,571 Ja? 174 00:09:32,656 --> 00:09:35,492 Mogę cię o coś prosić? Jesteś mi to winien. 175 00:09:35,576 --> 00:09:37,995 - O wszystko. - Zajmiesz się dziś Ju Ju? 176 00:09:38,078 --> 00:09:40,748 - Mam kolację u Larsona. - Po co? 177 00:09:40,831 --> 00:09:42,708 Kto wie? Gra w jakieś klocki. 178 00:09:43,834 --> 00:09:45,002 Co to ma być? 179 00:09:45,085 --> 00:09:46,712 - Nie wiem. - Znasz takie klocki? 180 00:09:56,722 --> 00:09:58,932 W moim biurze szwankuje internet. 181 00:09:59,516 --> 00:10:01,393 - Co z nim nie tak? - Nie ma go. 182 00:10:01,894 --> 00:10:04,438 Dam wzmacniasz, ale trzeba wypełnić formularz. 183 00:10:06,065 --> 00:10:07,316 Była pani u dziekana? 184 00:10:09,610 --> 00:10:10,486 Dobrze. 185 00:10:18,410 --> 00:10:21,038 JEJ CELEM JEST SPRAWIAĆ NAM CIERPIENIE! 186 00:10:25,334 --> 00:10:27,753 Dziękuję. 187 00:10:29,171 --> 00:10:31,840 Dziękuję. 188 00:10:55,823 --> 00:10:57,157 Mój Boże. 189 00:11:12,464 --> 00:11:14,007 Ponoć nie ma internetu. 190 00:11:14,591 --> 00:11:16,885 Cudownie. Wejdź. 191 00:11:17,469 --> 00:11:19,221 I… już śmiga. 192 00:11:19,304 --> 00:11:21,181 Gdzieś ty był całe moje życie? 193 00:11:21,265 --> 00:11:22,683 W dziale informatyki? 194 00:11:22,766 --> 00:11:26,645 Słyszałeś o stronie OceńSwojegoProfesora.com? 195 00:11:26,729 --> 00:11:27,563 Tak. 196 00:11:27,646 --> 00:11:31,066 Mam przyjąć krytykę ze strony studentów. 197 00:11:31,150 --> 00:11:33,444 - Dlaczego? - Wiem, co powiedzą. 198 00:11:33,527 --> 00:11:36,905 Że nie powinnam zadawać lektur dłuższych niż 300 stron. 199 00:11:36,989 --> 00:11:39,116 Nie zakładałbym tego z góry. 200 00:11:39,199 --> 00:11:43,370 Może powiedzą coś ciekawego. Ja wystawiłbym pani dobrą opinię. 201 00:11:45,038 --> 00:11:46,832 Ta czcionka jest taka mała. 202 00:11:46,915 --> 00:11:49,960 Mógłbyś przeczytać mi kilka na głos? 203 00:11:50,043 --> 00:11:54,465 - Te, które mogą być pomocne. - Dobrze. Zobaczmy. 204 00:11:55,507 --> 00:11:56,800 Na pewno są prawdziwe? 205 00:11:58,469 --> 00:12:00,304 - Ta nie. - Co? 206 00:12:03,056 --> 00:12:05,726 - Ta też nie. - Co tam jest napisane? 207 00:12:07,102 --> 00:12:10,230 „Beka, aż żal człowieka”. 208 00:12:10,314 --> 00:12:13,776 Że niby jestem gruba? Czy to znaczy coś innego? 209 00:12:13,859 --> 00:12:14,985 Nie. 210 00:12:15,068 --> 00:12:17,488 Ale widać, że nie jesteś gruba. 211 00:12:17,571 --> 00:12:18,739 Następne. 212 00:12:18,822 --> 00:12:22,367 „Profesor Hambling jest kimś, o kim myślę, gdy próbuję…” 213 00:12:24,953 --> 00:12:26,079 - Nie. - W porządku. 214 00:12:26,163 --> 00:12:28,290 - To nie jest konstruktywne. - Mów. 215 00:12:28,373 --> 00:12:30,375 „Nie dojść w dziewczynie”. 216 00:12:30,459 --> 00:12:33,420 Jestem kimś, o kim myśli, gdy próbuje nie dojść w dziewczynie? 217 00:12:33,504 --> 00:12:34,671 - Tak napisał. - Co? 218 00:12:34,755 --> 00:12:35,798 Nie zagłębiajmy się. 219 00:12:35,881 --> 00:12:37,299 Jestem kimś, o kim… 220 00:12:44,765 --> 00:12:47,017 Niech spojrzę. 221 00:12:52,773 --> 00:12:55,400 - To było wysłane wczoraj. - Nie zauważyłem. 222 00:12:55,484 --> 00:13:00,030 Raczej nie ma sposobu, żeby namierzyć tego złamasa? 223 00:13:00,614 --> 00:13:03,158 Jest. Ale to byłoby nielegalne. 224 00:13:05,619 --> 00:13:06,495 Wychodzę. 225 00:13:06,578 --> 00:13:07,788 - Dobranoc. - Pa. 226 00:13:08,288 --> 00:13:12,501 Przyjrzałeś się sugestiom Yaz co do recenzentów zewnętrznych? 227 00:13:13,252 --> 00:13:15,671 Muszą traktować poważnie naukę feministyczną 228 00:13:15,754 --> 00:13:17,714 i krytyczną teorię rasy. 229 00:13:18,799 --> 00:13:20,759 To jedyna młodsza amerykanistka. 230 00:13:22,135 --> 00:13:26,473 Obydwojgu wam zależy, żeby wasza dziedzina pozostała 231 00:13:26,557 --> 00:13:28,934 jedną z wiodących na wydziale, prawda? 232 00:13:30,394 --> 00:13:33,438 Chcemy, żeby przeszła śpiewająco. 233 00:13:33,522 --> 00:13:36,024 Wyślę jej pracę do szanowanych uczonych, 234 00:13:36,108 --> 00:13:38,110 którzy zachowają obiektywizm. 235 00:13:39,695 --> 00:13:40,529 Świetnie. 236 00:13:42,739 --> 00:13:47,411 Gdy dowiedziałam się, że anglistyka ma pierwszą panią dziekan, 237 00:13:47,494 --> 00:13:49,705 nie posiadałam się z radości. 238 00:13:49,788 --> 00:13:52,749 Też studiowałam angielski, więc mówię Paulowi, 239 00:13:53,250 --> 00:13:55,794 że muszę uścisnąć jej dłoń i… 240 00:13:57,462 --> 00:13:58,839 pogratulować. 241 00:13:59,965 --> 00:14:02,593 Nie znałam konkurencji, ale dziękuję. 242 00:14:02,676 --> 00:14:04,720 - Nie bądź taka skromna. - Ma rację. 243 00:14:04,803 --> 00:14:08,181 Żadna kobieta w ten sposób nic nie osiągnęła. 244 00:14:08,891 --> 00:14:13,186 Teraz, co do tego pierdolnika. 245 00:14:14,187 --> 00:14:17,900 Profesor Dobson. Zapewniam, że przeprosi. 246 00:14:17,983 --> 00:14:20,068 - Jest naprawdę załamany. - Nie. 247 00:14:20,152 --> 00:14:21,945 Potrzebujecie dopingu. 248 00:14:22,029 --> 00:14:25,240 Świeżej krwi. Kogoś znanego. 249 00:14:25,324 --> 00:14:28,744 - Pani Whittenden ma wyjątkowego… - Trafiłam na taką osobę… 250 00:14:29,328 --> 00:14:30,370 - Ty mów. - Nie. 251 00:14:30,454 --> 00:14:32,456 - Śmiało. - Nie, przepraszam. Mów. 252 00:14:33,332 --> 00:14:35,417 Na targu, jeśli da pani wiarę. 253 00:14:35,500 --> 00:14:37,419 Ma tu dom na wsi. 254 00:14:38,003 --> 00:14:40,881 Zaczęliśmy rozmawiać i pomyślałam, 255 00:14:40,964 --> 00:14:42,466 że jest to osoba, 256 00:14:42,549 --> 00:14:46,094 która ożywi studia literackie. 257 00:14:46,678 --> 00:14:48,639 I tak oto 258 00:14:48,722 --> 00:14:52,309 zgodził się wygłosić w tym roku honorowy wykład. 259 00:14:54,019 --> 00:14:55,020 Myślałam… 260 00:14:56,146 --> 00:14:58,523 że to pozostaje w gestii dziekana. 261 00:14:58,607 --> 00:15:02,569 Fundusze są w gestii zarządu, który finansuje uczelnię. 262 00:15:02,653 --> 00:15:05,906 Nie przebije pani mojego kandydata. 263 00:15:05,989 --> 00:15:07,991 Już ogłosiłam, że doktor McKay… 264 00:15:08,075 --> 00:15:10,327 - Proszę zgadnąć, kto to. - Nie mogę. 265 00:15:10,410 --> 00:15:11,828 Przejdzie panią dreszcz. 266 00:15:11,912 --> 00:15:12,788 To… 267 00:15:13,288 --> 00:15:15,624 jest wskazówka. 268 00:15:20,045 --> 00:15:21,838 - Colson Whitehead. - Pudło. 269 00:15:22,464 --> 00:15:24,800 - Spodoba się pani. - Podoba mi się Colson. 270 00:15:24,883 --> 00:15:26,093 David Duchovny. 271 00:15:27,302 --> 00:15:28,220 Aktor? 272 00:15:28,303 --> 00:15:30,180 - Sam agent Scully. - Mulder. 273 00:15:30,263 --> 00:15:32,641 Mulder. Tak. Musi… 274 00:15:32,724 --> 00:15:34,851 przygotować wykład 275 00:15:34,935 --> 00:15:37,896 i spotkać się z wybranymi studentami. 276 00:15:37,980 --> 00:15:39,898 Zrobimy loterię. 277 00:15:40,524 --> 00:15:44,361 Dlatego musisz znaleźć mu biuro. 278 00:15:46,780 --> 00:15:49,241 Gotowa, czas, start. 279 00:15:54,788 --> 00:15:56,331 Jak to jest być tobą? 280 00:15:57,958 --> 00:15:59,251 Różnie. 281 00:16:02,754 --> 00:16:04,256 Widziałam, jak płakałeś, 282 00:16:05,465 --> 00:16:06,800 gdy zmarła twoja żona. 283 00:16:07,509 --> 00:16:10,762 W kuchni. Moja mama też płakała. 284 00:16:12,639 --> 00:16:13,473 Tak. 285 00:16:14,516 --> 00:16:17,436 - To było… - Ja nie mam taty. 286 00:16:21,648 --> 00:16:24,443 W życiu tak to jest, 287 00:16:24,943 --> 00:16:28,780 że zdajesz sobie z czegoś sprawę, dopiero gdy jesteś starszy. 288 00:16:28,864 --> 00:16:30,198 Masz ubytki? 289 00:16:32,492 --> 00:16:33,368 Tak. 290 00:16:33,452 --> 00:16:34,619 Ja nie. 291 00:16:39,583 --> 00:16:41,668 Poczytamy moją ulubioną książkę? 292 00:16:43,128 --> 00:16:45,255 - Jasne. - Są w niej nagie zdjęcia. 293 00:16:46,423 --> 00:16:48,425 RODZINA CZŁOWIECZA 294 00:16:52,512 --> 00:16:54,723 Nie pamiętam, jak byłam niemowlakiem. 295 00:16:54,806 --> 00:16:55,849 Ja też nie. 296 00:17:00,020 --> 00:17:02,939 - Co on robi? - Jest karmiony piersią. 297 00:17:09,279 --> 00:17:11,406 Nie pamiętam biologicznej mamy. 298 00:17:21,166 --> 00:17:26,004 Kiedy urodzę dziecko, będę miała 25 lat. 299 00:17:26,088 --> 00:17:28,006 Może 27. 300 00:17:28,715 --> 00:17:30,383 Nie chcę być stara. 301 00:17:30,467 --> 00:17:32,469 I wyjdę za mąż. 302 00:17:34,137 --> 00:17:36,973 Wielu uważa małżeństwo za burżuazyjną instytucję. 303 00:17:37,057 --> 00:17:39,976 - Wiesz, co to jest? - Moja mama kończy 47 lat. 304 00:17:41,770 --> 00:17:45,690 Musiała długo na ciebie czekać. 305 00:17:46,900 --> 00:17:49,444 Od dwóch lat miała twój fotelik samochodowy, 306 00:17:49,528 --> 00:17:50,904 gotowy komplet ubrań. 307 00:17:50,987 --> 00:17:52,906 WSZYSTKIE ISTOTY SĄ NAM POKREWNE 308 00:17:52,989 --> 00:17:54,449 Czekała i czekała. 309 00:17:55,784 --> 00:17:58,370 Musiała się nieźle nagimnastykować. 310 00:17:58,453 --> 00:18:00,288 Dziś nauczycielka powiedziała, 311 00:18:00,372 --> 00:18:03,125 że poprowadzę lekcję na Día de los Muertos. 312 00:18:03,208 --> 00:18:05,210 - Wiesz, co to jest? - Tak. 313 00:18:06,837 --> 00:18:07,921 Brzmi ekscytująco. 314 00:18:08,588 --> 00:18:12,551 Możemy zrobić twojej żonie ołtarzyk, żeby jej dusza cię znalazła. 315 00:18:13,385 --> 00:18:15,929 Muszę tylko wiedzieć, co lubiła. 316 00:18:18,140 --> 00:18:20,225 Świetnie grała na pianinie. 317 00:18:21,184 --> 00:18:25,897 A jej ulubione jedzenie? Ciasto, słodycze? 318 00:18:25,981 --> 00:18:28,483 Dobrze, żeby mogła to powąchać. 319 00:18:32,863 --> 00:18:34,948 Bardzo lubiła pizzę. 320 00:18:35,615 --> 00:18:36,491 Ja tak samo. 321 00:18:37,742 --> 00:18:39,911 Zaraz zobaczymy kolejnego penisa. 322 00:18:41,329 --> 00:18:43,748 - Próbowałem… - On nie jest wykładowcą. 323 00:18:43,832 --> 00:18:45,208 Prawie zrobił doktorat. 324 00:18:45,292 --> 00:18:47,335 Inaczej mówiąc, nie ma doktoratu. 325 00:18:47,419 --> 00:18:50,547 Mam prawdziwą kadrę, która potrzebuje wsparcia 326 00:18:50,630 --> 00:18:53,675 i nie może pracować, bo poniewiera się po piwnicach. 327 00:18:53,758 --> 00:18:56,469 - To rozpoznawalne nazwisko. - Nie. 328 00:18:56,553 --> 00:18:58,555 Oni siedzą na TikToku, nie przed TV. 329 00:18:58,638 --> 00:19:00,140 Frekwencja. 330 00:19:00,223 --> 00:19:02,434 Tylko to powinno cię teraz obchodzić. 331 00:19:02,517 --> 00:19:03,560 Twórcze pisanie? 332 00:19:03,643 --> 00:19:06,771 To jedyna popularna specjalność na wydziale. 333 00:19:06,855 --> 00:19:08,899 Studenci chcą tworzyć treści. 334 00:19:08,982 --> 00:19:10,609 - Boże. Treści. - No tak. 335 00:19:10,692 --> 00:19:13,778 Niezależnie, czy to powieść, czy blog. 336 00:19:13,862 --> 00:19:15,697 Znajdź chociaż prawdziwego pisarza. 337 00:19:16,531 --> 00:19:19,034 Jest autorem bestsellerów New York Timesa. 338 00:19:20,827 --> 00:19:22,370 - Bujasz. - Sprawdź. 339 00:19:24,080 --> 00:19:24,915 Nie. 340 00:19:31,796 --> 00:19:32,631 Halo? 341 00:19:44,184 --> 00:19:45,185 Dobra. 342 00:19:50,649 --> 00:19:51,900 Pozmywałeś naczynia. 343 00:19:54,444 --> 00:19:56,488 Jak tam… Dzięki. 344 00:19:57,239 --> 00:19:59,658 Wiesz, co powiesz na spotkaniu? 345 00:19:59,741 --> 00:20:01,284 Mogę…? 346 00:20:01,910 --> 00:20:03,578 - Mogę spróbować? - Tak. 347 00:20:03,662 --> 00:20:04,704 Dobra. 348 00:20:04,788 --> 00:20:06,331 Dziękuję, że przyszliście. 349 00:20:07,958 --> 00:20:12,337 Jestem zrozpaczony, że was obraziłem. 350 00:20:13,046 --> 00:20:14,506 Prawda jest taka… 351 00:20:23,348 --> 00:20:24,349 Bill. 352 00:20:25,850 --> 00:20:27,352 Wiesz, co? Poddaję się. 353 00:20:28,019 --> 00:20:29,813 Przepraszam. To tylko… 354 00:20:30,647 --> 00:20:31,606 Dobra. 355 00:20:33,316 --> 00:20:34,192 Proszę. 356 00:20:34,985 --> 00:20:37,028 David Duchovny jest autorem bestsellerów. 357 00:20:37,112 --> 00:20:38,321 Nie. 358 00:20:38,989 --> 00:20:42,200 - Nadal nie możesz dać mu wykładu. - Nie mam wyjścia. 359 00:20:43,118 --> 00:20:46,413 „David Duchovny napisał pracę w Princeton o Becketcie”. 360 00:20:46,496 --> 00:20:47,580 Jak ty. 361 00:20:48,623 --> 00:20:49,582 Nie. 362 00:20:49,666 --> 00:20:52,877 „Był podopiecznym Harolda Blooma w Yale”. 363 00:20:52,961 --> 00:20:54,296 - Jezu! - Wiem. 364 00:20:55,088 --> 00:20:58,466 Czekaj. Wracaj. To naprawdę tyłek Davida Duchovny’ego? 365 00:20:58,550 --> 00:21:01,261 Dlaczego ciągle używamy jego nazwiska? 366 00:21:01,344 --> 00:21:03,638 - To naprawdę tyłek Davida? - Dobra. 367 00:21:03,722 --> 00:21:05,181 - Jest w formie. - Wystarczy. 368 00:21:12,731 --> 00:21:15,358 Namioty już są, ale nie możemy ich rozstawić. 369 00:21:15,442 --> 00:21:16,276 Dlaczego? 370 00:21:16,359 --> 00:21:18,611 Studenci czekają na Billa Dobsona. 371 00:21:18,695 --> 00:21:21,281 Jezu Chryste. Na dziedzińcu? Właśnie teraz? 372 00:21:21,364 --> 00:21:22,866 - Mamy się przenieść? - Nie. 373 00:21:22,949 --> 00:21:25,160 Rozstawcie, jak się rozejdą. 374 00:21:25,243 --> 00:21:26,703 I wezwij policję. 375 00:21:26,786 --> 00:21:29,039 Ma być tam czysto przez resztę dnia. 376 00:21:30,290 --> 00:21:31,124 Witajcie. 377 00:21:31,207 --> 00:21:34,586 To wiele dla mnie znaczy, że przyszliście. 378 00:21:34,669 --> 00:21:37,797 Nie należę do społeczności żydowskiej, 379 00:21:37,881 --> 00:21:40,717 więc nie powiem wam, co jest obraźliwe, a co nie. 380 00:21:40,800 --> 00:21:42,427 - Zgadza się. - Tak. 381 00:21:42,510 --> 00:21:45,805 Ale należę do społeczności Pembroke 382 00:21:45,889 --> 00:21:48,433 i chcę zrozumieć wasz punkt widzenia. 383 00:21:48,516 --> 00:21:49,809 Nie chcemy tu nazistów. 384 00:21:49,893 --> 00:21:52,103 Racja. Nigdzie nie powinno ich być. 385 00:21:52,187 --> 00:21:53,897 - I mowy nienawiści. - Zgoda. 386 00:21:53,980 --> 00:21:55,899 Sympatyzuje pan z neonazistami? 387 00:21:55,982 --> 00:21:58,485 - Jest pan nazistą? - Nie, profesorem. 388 00:21:58,568 --> 00:22:01,988 Naziści nienawidzą profesorów, bo naziści są wrogami myśli. 389 00:22:02,072 --> 00:22:04,866 Jednym z darów dla amerykańskich uczelni 390 00:22:04,949 --> 00:22:07,869 był napływ intelektualistów, którzy uciekli z Trzeciej Rzeszy. 391 00:22:07,952 --> 00:22:09,829 Pisarze tacy jak Thomas Mann, 392 00:22:09,913 --> 00:22:13,166 Hannah Arendt, Bertolt Brecht, Theodor Adorno. 393 00:22:13,249 --> 00:22:15,960 Pisali bezcenne prace o faszystowskiej mentalności. 394 00:22:16,044 --> 00:22:18,588 W obronie wolności przekonań. 395 00:22:18,671 --> 00:22:22,634 Nie posługiwałabym się tutaj żydowskimi uchodźcami. 396 00:22:23,343 --> 00:22:24,886 Nie wszyscy byli Żydami. 397 00:22:24,969 --> 00:22:27,180 Niektórzy pokazywali solidarność. 398 00:22:27,263 --> 00:22:28,640 Porównuje się pan do Arendt? 399 00:22:28,723 --> 00:22:30,517 - Nie. - Po salutowaniu Hitlerowi. 400 00:22:30,600 --> 00:22:31,559 Wysłuchajmy go. 401 00:22:31,643 --> 00:22:34,813 Jesteśmy spadkobiercami ich spuścizny. 402 00:22:34,896 --> 00:22:37,899 Uczelnia ma stać na straży wolności wypowiedzi. 403 00:22:37,982 --> 00:22:40,318 Wymiany myśli bez poczucia strachu. 404 00:22:40,402 --> 00:22:43,071 Wolność słowa jest wtedy, gdy pan mówi. 405 00:22:44,572 --> 00:22:48,076 Nie, to ma być forum, gdzie każdy może wyrazić swoją opinię. 406 00:22:48,159 --> 00:22:51,162 Jest pan białym profesorem pisującym dla New York Timesa. 407 00:22:51,246 --> 00:22:53,373 Myśli pan, że to równe forum? 408 00:22:54,207 --> 00:22:57,419 Słuszna uwaga. Nigdy nie będzie idealnie. 409 00:22:57,502 --> 00:23:00,296 - Ta rozmowa to początek. - Tak. 410 00:23:00,380 --> 00:23:02,799 Ktoś narysował swastykę w Brooks Hall. 411 00:23:02,882 --> 00:23:04,259 - W holu. - Tak. 412 00:23:04,342 --> 00:23:06,970 - Wie pan o tym? - Myśli pan, że to zabawne? 413 00:23:11,349 --> 00:23:14,519 Jeśli sugerujecie, że to, co zrobiłem, 414 00:23:14,602 --> 00:23:18,106 to propagowanie neonazizmu, nie jest to prawda. 415 00:23:18,189 --> 00:23:21,693 To celowo błędna interpretacja… 416 00:23:21,776 --> 00:23:24,821 Sugeruje pan, że źle odczytaliśmy pana gest? 417 00:23:24,904 --> 00:23:27,115 Absolutnie tego nie powiedziałem. 418 00:23:27,198 --> 00:23:29,242 - Tylko… - Zawsze tak jest. 419 00:23:29,325 --> 00:23:31,661 Robi pan coś, co jest ewidentną wtopą, 420 00:23:31,744 --> 00:23:35,331 a kiedy to panu wypominamy, zostajemy oskarżeni o pomyłkę. 421 00:23:36,458 --> 00:23:39,377 Nie powiedziałem, że przeginacie. Chciałem tylko… 422 00:23:39,461 --> 00:23:40,712 Przeprosi pan? 423 00:23:42,630 --> 00:23:43,882 - Tak. - Dobrze. 424 00:23:43,965 --> 00:23:44,799 Tak. 425 00:23:44,883 --> 00:23:47,093 - Posłuchajmy. - Dobra. 426 00:23:51,473 --> 00:23:54,434 Przepraszam, jeśli ktokolwiek poczuł się… 427 00:23:55,018 --> 00:23:56,269 To nie przeprosiny. 428 00:23:56,352 --> 00:23:59,105 - Poczuł się… - Przeprasza pan za uczucia. 429 00:23:59,189 --> 00:24:03,067 Uchyla się pan od odpowiedzialności, przepraszając za to, co czujemy. 430 00:24:03,151 --> 00:24:04,152 Rektorze Larson. 431 00:24:04,235 --> 00:24:07,363 Miło, że przyszedł pan bronić wykładowcy 432 00:24:07,447 --> 00:24:08,823 salutującego Hitlerowi! 433 00:24:08,907 --> 00:24:10,867 Nie dlatego tu jestem. 434 00:24:10,950 --> 00:24:13,828 Nie prosiłem go o nic. To sprawa między nami. 435 00:24:13,912 --> 00:24:16,456 Dlaczego nie przyszedł pan tydzień temu? 436 00:24:16,539 --> 00:24:20,960 Zorganizowaliśmy spotkanie na temat sprawiedliwości rasowej. 437 00:24:21,044 --> 00:24:23,213 - Dzwonił pan na policję? - Nie. 438 00:24:23,296 --> 00:24:25,673 - Po wsparcie? - Nie wierzę. 439 00:24:25,757 --> 00:24:29,177 - To dwie różne sprawy. - Pembroke nie chce nazistów! 440 00:24:29,260 --> 00:24:31,304 Pembroke nie chce nazistów! 441 00:24:31,387 --> 00:24:37,435 Precz z Dobsonem! 442 00:24:37,519 --> 00:24:41,814 Precz z Dobsonem! 443 00:26:04,981 --> 00:26:06,399 Napisy: Anna Samoń