1 00:00:06,549 --> 00:00:08,509 SERIAL NETFLIX 2 00:00:10,845 --> 00:00:12,055 Jest seksowny? 3 00:00:12,138 --> 00:00:13,681 Przestań. Zmarła mu żona. 4 00:00:13,765 --> 00:00:16,100 Tak zaczynają się powieści romantyczne. 5 00:00:16,184 --> 00:00:18,186 Lubię go. Jest bystry. 6 00:00:18,936 --> 00:00:19,937 I smutny. 7 00:00:21,189 --> 00:00:22,023 I seksowny. 8 00:00:32,825 --> 00:00:36,621 - Jak nazywa się ten profesor? - Dobson. Bill Dobson. 9 00:00:38,414 --> 00:00:40,666 Właśnie dałaś ciasto naziście. 10 00:00:45,296 --> 00:00:48,424 Kolacja jest w lodówce. Bierz ze spiżarni, co chcesz. 11 00:00:48,508 --> 00:00:50,051 - Dziękuję. - To jej pokój. 12 00:00:50,134 --> 00:00:53,429 Ju Ju, poznaj Vicky, twoją opiekunkę. 13 00:00:55,598 --> 00:00:59,185 Chodź, kochanie. Muszę iść. To dla mnie ważne. 14 00:00:59,268 --> 00:01:01,562 - Na pewno tam jest? - O tak. 15 00:01:01,646 --> 00:01:03,648 Cholernie lubi zajść za skórę. 16 00:01:03,731 --> 00:01:05,441 - Cholernie! - To usłyszałaś. 17 00:01:05,525 --> 00:01:09,237 - Mogę skorzystać z toalety? - Jasne. Jest po lewej. 18 00:01:09,320 --> 00:01:10,988 Wezmę szybki prysznic. 19 00:01:11,072 --> 00:01:12,782 Wyjdzie, jak sobie pójdę. 20 00:01:12,865 --> 00:01:13,699 Bez obaw. 21 00:01:13,783 --> 00:01:15,660 DOODLES HEJ, JAK ZAJĘCIA? 22 00:01:22,416 --> 00:01:25,878 WRACASZ DO BIBLIOTEKI? 23 00:01:25,962 --> 00:01:28,756 INNI RODZICE NIE PISZĄ PIĘĆ RAZY DZIENNIE. 24 00:01:43,437 --> 00:01:45,356 OŚMIELĘ SIĘ ZJEŚĆ BRZOSKWINIĘ? 25 00:01:50,278 --> 00:01:51,487 W mordę. 26 00:02:12,175 --> 00:02:13,593 To dziewczyński rower. 27 00:02:14,302 --> 00:02:16,637 Tak mówiła ta, której go ukradłem. 28 00:02:21,434 --> 00:02:22,393 Zajęte. 29 00:02:28,357 --> 00:02:29,650 Cześć. 30 00:02:30,234 --> 00:02:31,485 Cześć. 31 00:02:34,780 --> 00:02:36,824 Jesteś Ju Ju? Miło cię poznać. 32 00:02:42,038 --> 00:02:44,207 Dasz mi chwilę? 33 00:02:45,666 --> 00:02:47,710 Golisz bobra? 34 00:02:49,420 --> 00:02:51,297 - Mogę go zobaczyć? - Nie. 35 00:02:51,380 --> 00:02:53,674 To jak każda inna część ciała. 36 00:02:53,758 --> 00:02:54,800 Wcale nie. 37 00:02:54,884 --> 00:02:57,303 Tak, jeśli się nad tym zastanowić. 38 00:02:57,386 --> 00:02:59,430 Przepraszam, ale muszę iść. 39 00:03:00,056 --> 00:03:03,059 - Co się stało? - Nie chodzi o… 40 00:03:03,142 --> 00:03:04,977 Co zrobiła? Przepraszam. 41 00:03:05,061 --> 00:03:07,897 Nie chcę powiedzieć, że to przez pani córkę, 42 00:03:07,980 --> 00:03:09,690 ale czuję się niezręcznie. 43 00:03:09,774 --> 00:03:12,610 Granice są dla mnie ważne, zwłaszcza w pracy. 44 00:03:12,693 --> 00:03:13,778 Oczywiście. 45 00:03:13,861 --> 00:03:16,364 W tym domu nie ma żadnych granic. 46 00:03:17,573 --> 00:03:20,243 Proszę, Vicky. Mamy wyznaczone granice. 47 00:03:20,326 --> 00:03:22,036 Zapłacę półtorej stawki. 48 00:03:22,119 --> 00:03:23,162 Nie wezmę jej dziś. 49 00:03:23,246 --> 00:03:24,247 Appa… 50 00:03:24,330 --> 00:03:25,206 Nie mam wyjścia. 51 00:03:25,289 --> 00:03:27,792 Nie dostałaś podwyżki? Weź opiekunkę. 52 00:03:27,875 --> 00:03:31,128 Wzięłam, ale odwołała w ostatniej chwili. 53 00:03:31,212 --> 00:03:33,214 Jestem stary i za nią nie nadążam. 54 00:03:33,297 --> 00:03:35,883 Zresztą ona nie mówi po koreańsku. 55 00:03:35,967 --> 00:03:38,386 A jeśli coś się stanie? 56 00:03:38,469 --> 00:03:40,304 To tylko kilka godzin. 57 00:03:41,055 --> 00:03:42,014 Pa, kochanie. 58 00:03:52,525 --> 00:03:53,484 Cześć. 59 00:03:56,988 --> 00:03:58,489 Sam upiekłeś? 60 00:03:59,323 --> 00:04:00,157 Jasne. 61 00:04:01,617 --> 00:04:03,286 - Nie, chwila. - Spokojnie. 62 00:04:03,369 --> 00:04:06,372 - Przecież nic się nie stanie. - Proszę. 63 00:04:08,124 --> 00:04:09,292 Prufrock. 64 00:04:09,959 --> 00:04:11,961 To dość przewidywalne, prawda? 65 00:04:12,586 --> 00:04:14,171 Nie ośmieliłem się zjeść. 66 00:04:15,006 --> 00:04:19,176 Świetnie, seksskandal do kompletu. 67 00:04:22,263 --> 00:04:23,097 Uważaj. 68 00:04:24,432 --> 00:04:26,767 Ten wydział wisi na włosku. 69 00:04:26,851 --> 00:04:28,519 Zatrudnij au pair. 70 00:04:28,602 --> 00:04:30,479 Ma spać na kanapie? 71 00:04:30,563 --> 00:04:32,565 - Przepraszam. Dziękuję. - Proszę. 72 00:04:33,232 --> 00:04:34,317 - Masz. - Dzięki. 73 00:04:34,400 --> 00:04:37,695 Myśli, że nie może pić, bo dużo tu szych. 74 00:04:37,778 --> 00:04:39,113 Spokojnie. 75 00:04:39,196 --> 00:04:41,615 Na pewno nie upijesz się tak jak Joan. 76 00:04:41,699 --> 00:04:43,075 Już tak nie robię. 77 00:04:43,159 --> 00:04:46,287 Musisz trochę zabajerować dyrektora i Larsona. Do dna. 78 00:04:52,335 --> 00:04:55,004 Dostałem twój e-mail o Fre… 79 00:04:55,588 --> 00:04:58,716 - Yasmin McKay. - Zwykle bierzemy kogoś z zewnątrz. 80 00:04:58,799 --> 00:05:01,385 Tak, ale Yale i Chicago mają ją na oku, 81 00:05:01,469 --> 00:05:03,554 a gdyby wygłosiła honorowy wykład… 82 00:05:05,181 --> 00:05:09,977 Jasne. Zawsze, gdy jem miniquiche, czuję się jak Guliwer. 83 00:05:12,521 --> 00:05:13,898 „Więcej jedzenia!” 84 00:05:14,648 --> 00:05:15,524 Co nie? 85 00:05:16,150 --> 00:05:18,486 Guliwer w krainie Liliputów? 86 00:05:18,569 --> 00:05:20,196 Tak, rozumiem. 87 00:05:20,696 --> 00:05:24,408 Paul, Pembroke ma 87 procent białych wykładowców. 88 00:05:24,492 --> 00:05:25,910 Osiemdziesiąt siedem. 89 00:05:26,494 --> 00:05:27,370 Od pięciu lat 90 00:05:27,453 --> 00:05:30,206 umieszczasz moje zdjęcie w broszurze uczelni. 91 00:05:30,289 --> 00:05:31,791 Potrzeba nas więcej. 92 00:05:33,292 --> 00:05:36,212 Jak tylko jedno z nich przejdzie na emeryturę, 93 00:05:36,295 --> 00:05:37,505 zostanie wyrzucone 94 00:05:38,506 --> 00:05:39,423 albo umrze. 95 00:05:48,766 --> 00:05:50,935 Przyszłością jest edukacja online. 96 00:05:51,018 --> 00:05:55,398 Gdyby to zależało od nich, uczylibyśmy w domu w slipkach. 97 00:05:56,148 --> 00:05:58,275 A właśnie, jak twoja kolonoskopia? 98 00:05:58,359 --> 00:06:02,238 Jestem czysty jak łza. Moje jelita mogą służyć za talerz. 99 00:06:05,449 --> 00:06:06,951 Wezmę coś innego. 100 00:06:07,952 --> 00:06:10,538 DEDYKUJĘ MOIM STUDENTOM 101 00:06:13,749 --> 00:06:15,000 - Witam. - Witam. 102 00:06:16,127 --> 00:06:19,922 Masz ładny strój. Wygląda jak… 103 00:06:20,005 --> 00:06:22,383 trzy różne sukienki, 104 00:06:23,342 --> 00:06:26,303 ale bardzo dobrze skomponowane. 105 00:06:27,221 --> 00:06:28,055 Dziękuję. 106 00:06:29,014 --> 00:06:32,309 Pójdziemy jutro na kawę? Omówilibyśmy kryteria oceny. 107 00:06:32,393 --> 00:06:34,019 Jutro prowadzę badania. 108 00:06:34,520 --> 00:06:36,564 Jadę do archiwum. 109 00:06:37,148 --> 00:06:39,358 Tam panuje taki cudowny spokój. 110 00:06:39,442 --> 00:06:42,611 Wiem. Spędziłam tam połowę studiów doktoranckich. 111 00:06:43,446 --> 00:06:45,406 - North Star? - North Star. Tak. 112 00:06:49,368 --> 00:06:50,578 Co tu robisz? 113 00:06:50,661 --> 00:06:53,956 Studiujesz literaturę na takiej zarąbistej imprezie? 114 00:06:54,457 --> 00:06:57,543 Proszę… 115 00:06:58,419 --> 00:07:00,754 Proszę, weź mnie do siebie. 116 00:07:04,008 --> 00:07:05,217 Zastanowię się. 117 00:07:07,470 --> 00:07:10,806 Czytałeś kiedykolwiek oceny od studentów? 118 00:07:10,890 --> 00:07:15,436 O co ja cię pytam? Kochają cię. Masz aż nadto chętnych. 119 00:07:15,519 --> 00:07:17,021 „Zajęcia profesora Dobsona 120 00:07:17,104 --> 00:07:19,940 to pizdowata wersja jego pretensjonalnych tekstów”. 121 00:07:20,024 --> 00:07:22,359 - Czytali twoją książkę. - Pieprz się. 122 00:07:23,486 --> 00:07:25,488 Dzwoniłam wcześniej. 123 00:07:25,571 --> 00:07:29,200 Zostawiłem telefon w domu. Doodles mówi, że za dużo piszę. 124 00:07:29,950 --> 00:07:30,910 Co u niej? 125 00:07:33,245 --> 00:07:36,373 - Mam nadzieję, że zalicza. - Mnie to ominęło. 126 00:07:36,457 --> 00:07:37,958 Kiedy był mój czas, 127 00:07:38,042 --> 00:07:42,129 siedziałam w staroangielskich wierszach i średniowiecznych poematach. 128 00:07:44,423 --> 00:07:46,175 Teraz moja twarz przypomina… 129 00:07:47,134 --> 00:07:48,052 lawinę. 130 00:07:48,135 --> 00:07:50,095 Lawinę uroku i klasy. 131 00:07:50,179 --> 00:07:52,473 Cudowne. Sprytnie. 132 00:07:53,057 --> 00:07:55,518 Jestem zbyt pijany, żeby kłamać. 133 00:07:56,018 --> 00:07:57,686 Co do ciebie… 134 00:07:59,104 --> 00:07:59,980 Tak? 135 00:08:01,440 --> 00:08:02,733 Jesteś gotowy? 136 00:08:03,984 --> 00:08:07,446 Na…? Chcesz…? Zrobimy to? 137 00:08:08,072 --> 00:08:10,783 - Co jest? - Na mały romans. 138 00:08:11,367 --> 00:08:12,701 - Jasne. - Zasługujesz. 139 00:08:14,036 --> 00:08:14,912 No dobrze. 140 00:08:19,416 --> 00:08:21,794 Co semestr trafia się jakiś teoretyk, 141 00:08:21,877 --> 00:08:24,088 który chce mówić o Lacanie. 142 00:08:24,171 --> 00:08:25,130 Prawda. 143 00:08:28,926 --> 00:08:31,637 Naprawdę palisz tu skręta? 144 00:08:32,263 --> 00:08:33,389 Kto zauważy? 145 00:08:34,723 --> 00:08:36,642 Jesteś w oranżerii. 146 00:08:38,936 --> 00:08:40,062 - To legalne. - Nie. 147 00:08:40,145 --> 00:08:42,773 Legalne a stosowne to dwie różne rzeczy. 148 00:08:43,399 --> 00:08:44,400 Czyżby? 149 00:08:46,610 --> 00:08:48,988 - Masz makijaż? - Co? Nie. 150 00:08:50,155 --> 00:08:51,115 Ładny. 151 00:08:55,953 --> 00:08:57,580 Sportowa kurtka, jest. 152 00:08:59,039 --> 00:09:01,000 Wieczorny zarost, jest. 153 00:09:01,917 --> 00:09:04,753 Przemycanie narkotyków za dom, jest. 154 00:09:04,837 --> 00:09:07,673 Brakuje ci jeszcze naiwnej studentki… 155 00:09:07,756 --> 00:09:08,716 Pracuję nad tym. 156 00:09:08,799 --> 00:09:11,802 …i z powodzeniem wpiszesz się w stereotyp 157 00:09:11,885 --> 00:09:14,972 zgorzkniałego białego profesora w średnim wieku. 158 00:09:18,559 --> 00:09:19,893 Jak tam w środku? 159 00:09:20,394 --> 00:09:21,270 Daję… 160 00:09:22,354 --> 00:09:24,898 - Jaka jest kiepska średnia? - Zero? 161 00:09:26,483 --> 00:09:30,070 Larson wciąż się wścieka, że chcę dać Yaz honorowy wykład. 162 00:09:30,154 --> 00:09:32,031 Nie mogę po prostu tak zrobić? 163 00:09:32,114 --> 00:09:34,950 Larson cytuje Prufrocka, żebyśmy nie zauważyli, 164 00:09:35,034 --> 00:09:37,953 że jest technokratą dla pazernej na forsę góry. 165 00:09:38,037 --> 00:09:39,163 Ty tu rządzisz. 166 00:09:39,872 --> 00:09:41,040 Ja tu rządzę. 167 00:09:42,833 --> 00:09:43,876 Ja tu rządzę. 168 00:09:44,710 --> 00:09:46,003 Ja tu rządzę. 169 00:09:46,086 --> 00:09:47,963 - To ci pomoże. - Nie ma mowy. 170 00:09:48,047 --> 00:09:49,590 A jak poproszą o przemowę? 171 00:09:49,673 --> 00:09:51,592 Nie na takiej imprezie. 172 00:09:55,679 --> 00:09:56,764 Doktor Kim? 173 00:09:56,847 --> 00:09:57,973 Czuć ode mnie? 174 00:09:58,057 --> 00:09:59,183 Szanowni państwo. 175 00:09:59,266 --> 00:10:00,351 Przestań. 176 00:10:00,434 --> 00:10:01,852 Szanowni państwo. 177 00:10:04,229 --> 00:10:05,481 Tu jesteś. 178 00:10:05,564 --> 00:10:08,359 Chcę cię powitać na nowym stanowisku. 179 00:10:08,901 --> 00:10:12,529 Wierzę, że twoja wizja jest potrzebna w Pembroke, 180 00:10:12,613 --> 00:10:15,658 żebyśmy odmienili edukację. 181 00:10:15,741 --> 00:10:18,118 Cieszę się, że wprowadzisz nowe pomysły 182 00:10:18,202 --> 00:10:20,996 na naszym szanowanym wydziale. 183 00:10:21,080 --> 00:10:21,914 Zdrowie. 184 00:10:21,997 --> 00:10:24,291 - Może… Chodź. - Muszę… 185 00:10:24,375 --> 00:10:25,334 Muszę… 186 00:10:28,045 --> 00:10:30,631 - Dasz radę. - Tak. 187 00:10:35,469 --> 00:10:36,387 Co jest? 188 00:10:42,768 --> 00:10:43,644 Anglistyka… 189 00:10:46,563 --> 00:10:49,274 to taki wspaniały wydział. 190 00:10:51,735 --> 00:10:55,698 Nie mogę doczekać się zmian 191 00:10:55,781 --> 00:10:59,368 i chętnie wam je wyjaśnię 192 00:10:59,451 --> 00:11:01,412 może w innym… 193 00:11:01,912 --> 00:11:02,746 W tej chwili. 194 00:11:04,498 --> 00:11:07,835 Dużo myślałam o tym pokoleniu studentów 195 00:11:07,918 --> 00:11:12,089 i dlaczego nie interesuje ich literatura. 196 00:11:12,172 --> 00:11:13,632 Czasami to rozumiem. 197 00:11:13,716 --> 00:11:16,802 Myślą sobie, dlaczego analizują ten sonet, 198 00:11:16,885 --> 00:11:19,471 kiedy jest tyle zmartwień. 199 00:11:20,180 --> 00:11:24,226 Zmiana klimatu. Rasizm. Kompleks więzienno-przemysłowy. 200 00:11:24,309 --> 00:11:25,477 Homofobia. 201 00:11:26,687 --> 00:11:28,355 To… Przepraszam. 202 00:11:28,856 --> 00:11:30,941 To mój tata. Oddzwonię później. 203 00:11:31,024 --> 00:11:32,568 Odbierz, może to ważne. 204 00:11:36,488 --> 00:11:40,993 Honorowy wykład wygłosi w tym roku profesor Yasmin McKay, 205 00:11:41,076 --> 00:11:44,538 pierwsza niebiała kobieta w Pembroke, której przypadnie ten zaszczyt. 206 00:11:44,621 --> 00:11:45,581 Dobrej nocy. 207 00:11:46,915 --> 00:11:50,085 „I zapalczywą jest, chociaż wzrostem małą”. 208 00:11:50,169 --> 00:11:53,589 - Kupiec wenecki? - Hermiona z Zimowej opowieści. 209 00:11:53,672 --> 00:11:55,966 To Helena ze Snu nocy letniej, 210 00:11:56,049 --> 00:11:57,509 ale mówi o Hermii. 211 00:11:57,593 --> 00:12:00,804 Oczywiście, że masz rację. Gratulacje, Jasmine. 212 00:12:00,888 --> 00:12:02,097 Yasmin. McKay. 213 00:12:02,181 --> 00:12:03,974 Yasmin McKay. 214 00:12:04,057 --> 00:12:06,143 Doktor… Profesor… 215 00:12:06,643 --> 00:12:07,895 Profesor McKay. 216 00:12:07,978 --> 00:12:11,815 Nigdy nie pamiętam imion. Widzę, że już zapoznałaś się z barem. 217 00:12:11,899 --> 00:12:14,860 To przyszłość studiów amerykańskich. 218 00:12:14,943 --> 00:12:18,113 Nie. Ona odkrywa na nowo całą dziedzinę. 219 00:12:18,197 --> 00:12:20,783 Jej ostatni artykuł o… 220 00:12:20,866 --> 00:12:22,326 - Frances Harper. - Frances Harper. 221 00:12:22,951 --> 00:12:26,705 Uznano za najlepszy esej roku w PMLA. 222 00:12:26,789 --> 00:12:27,831 Popatrz tylko. 223 00:12:27,915 --> 00:12:30,584 Trzydzieści dwa lata. 224 00:12:30,667 --> 00:12:32,252 Kiedy ja miałam 32 lata… 225 00:12:32,336 --> 00:12:35,547 Przepraszam. Zaraz wrócę. 226 00:12:36,423 --> 00:12:38,467 Bez łaski, niedorozdupku. 227 00:12:39,468 --> 00:12:40,469 W porządku? 228 00:12:40,552 --> 00:12:42,012 Ju Ju zaginęła. Idę. 229 00:12:42,095 --> 00:12:44,431 - Zaginęła? - Tata nie może jej znaleźć. 230 00:12:46,099 --> 00:12:48,477 Zawiozę cię. Nie powinnaś prowadzić. 231 00:12:48,560 --> 00:12:50,604 Co? Ty wszystko wypaliłeś. 232 00:12:51,188 --> 00:12:53,398 - Wewnętrzny głos. - Wszystko. 233 00:12:54,107 --> 00:12:55,651 Ty masz prowadzić? 234 00:12:55,734 --> 00:12:57,069 Ledwo widzisz na oczy. 235 00:12:58,195 --> 00:12:59,655 To twój płaszcz? 236 00:13:09,540 --> 00:13:10,374 To ten. 237 00:13:12,501 --> 00:13:15,921 DR KIM, PROSZĘ O TELEFON. CHODZI O PROF. DOBSONA. TO PILNE. 238 00:13:16,547 --> 00:13:19,258 - Tym razem wyszła przez okno. - Jesteś pewien? 239 00:13:19,341 --> 00:13:21,885 - Już tak robiła? - Dwa razy. 240 00:13:21,969 --> 00:13:23,053 Trzy. 241 00:13:23,136 --> 00:13:25,013 Mówiła coś? Jesteś pewien? 242 00:13:25,097 --> 00:13:26,849 Mówiła tylko o Hello Kitty. 243 00:13:26,932 --> 00:13:28,350 Ciągle to Hello Kitty. 244 00:13:28,433 --> 00:13:30,352 Jej pluszak. Nie mogła go wziąć, 245 00:13:30,435 --> 00:13:33,230 bo tata nie otrząsnął się z japońskiej okupacji. 246 00:13:34,273 --> 00:13:36,358 Sanrio to japońska firma i… 247 00:13:37,109 --> 00:13:37,985 Nieważne. 248 00:13:39,987 --> 00:13:42,281 - Może poszła do domu. - To osiem kilo… 249 00:13:44,157 --> 00:13:45,534 - Chodźmy. - Dobra. 250 00:13:46,952 --> 00:13:49,246 Ann Arbor zajęło pierwsze miejsce 251 00:13:49,329 --> 00:13:50,998 wśród miast uniwersyteckich. 252 00:13:51,081 --> 00:13:52,124 Appa… 253 00:13:52,207 --> 00:13:58,463 Mogłabyś mieć w Michigan rodzinę, gdybyś wyszła za Petera Seunga, 254 00:13:58,547 --> 00:14:01,592 zamiast wzdychać do tego zmiętolucha. 255 00:14:01,675 --> 00:14:05,178 Mam rodzinę, a Bill nie jest zmiętoluchem. 256 00:14:05,262 --> 00:14:06,722 I wcale nie wzdycham. 257 00:14:07,222 --> 00:14:10,309 Nie możesz konkurować z jego zmarłą żoną. 258 00:14:10,392 --> 00:14:11,351 Wierz mi. 259 00:14:11,435 --> 00:14:12,936 Jesteśmy przyjaciółmi. 260 00:14:15,314 --> 00:14:18,942 - Mówicie o mnie? - Bo wszystko kręci się wokół ciebie. 261 00:14:21,194 --> 00:14:23,030 Co znaczy „Bill” po koreańsku? 262 00:14:25,949 --> 00:14:27,242 Boże, to ona! Ju Ju! 263 00:14:27,326 --> 00:14:28,619 Ju Ju! Tato, stój! 264 00:14:32,080 --> 00:14:34,958 Tato! Zatrzymaj się! 265 00:14:35,042 --> 00:14:36,585 Dobra. Dzięki, Appa. 266 00:14:37,920 --> 00:14:39,129 Pa, pa. 267 00:14:43,258 --> 00:14:45,594 Masz sine usta. Wszystko w porządku? 268 00:14:46,553 --> 00:14:50,098 Kiedy ostatnio cię widziałem, byłaś taka mała, a teraz… 269 00:14:50,182 --> 00:14:53,727 Hej, to twój jedyny harabŏji. Mamy tylko jego. 270 00:14:53,810 --> 00:14:55,646 Gdy byłam mała, w życiu nie… 271 00:14:55,729 --> 00:14:57,981 - To nie jest mój dziadek! - Jest! 272 00:14:58,065 --> 00:14:59,608 A ty nie jesteś moją mamą. 273 00:15:02,319 --> 00:15:05,322 Ktoś ci znowu to powiedział? 274 00:15:07,115 --> 00:15:08,283 Ta jak jej tam? 275 00:15:09,618 --> 00:15:11,954 Wiesz, co bym zrobiła temu dzieciakowi? 276 00:15:21,380 --> 00:15:22,631 Jestem twoją mamą. 277 00:15:24,257 --> 00:15:25,258 Ju Ju. 278 00:15:32,683 --> 00:15:33,850 Lubicie kurczaka? 279 00:15:35,477 --> 00:15:37,938 Wszamałbym cały kubeł. 280 00:15:38,021 --> 00:15:39,773 - Mama? Ju Ju? - Umieram z głodu. 281 00:15:39,856 --> 00:15:42,484 Muszę wracać na imprezę. Muszę się udzielać. 282 00:15:43,318 --> 00:15:45,946 - O czym ty mówisz? - Tam jest jedzenie. 283 00:15:46,029 --> 00:15:47,364 Impreza zaliczona. 284 00:15:47,447 --> 00:15:50,659 - Wygłosiłaś niezapomnianą przemowę. - Boże, nie. 285 00:15:50,742 --> 00:15:52,869 To nie moment, żeby sobie luzować. 286 00:15:56,915 --> 00:15:58,375 Tak! 287 00:15:59,584 --> 00:16:01,128 Pomóż mi. 288 00:16:01,211 --> 00:16:02,504 Widzisz te dwa kręgle? 289 00:16:02,587 --> 00:16:03,630 Dobra, mam to. 290 00:16:15,100 --> 00:16:16,226 Za dużo siły. 291 00:16:20,564 --> 00:16:21,940 Pożyczysz telefon? 292 00:16:22,024 --> 00:16:23,692 - Nie mam. - Co? 293 00:16:29,740 --> 00:16:33,035 Mam wszystko, czego potrzebuję. Mam frytki, mam piwo, 294 00:16:33,118 --> 00:16:36,830 mam piękną i utalentowaną towarzyszkę do kręgli i jej mamę. 295 00:17:04,858 --> 00:17:06,735 - Nie chcę się wymądrzać. - Oho. 296 00:17:06,818 --> 00:17:10,113 Weź zamach i rzuć. 297 00:17:10,197 --> 00:17:12,365 - Widzisz te pionki? - Ale jak? 298 00:17:12,449 --> 00:17:13,575 Strąć je. 299 00:17:13,658 --> 00:17:14,785 Dziękuję ci 300 00:17:14,868 --> 00:17:18,622 za tę bardzo pouczającą lekcję gry w kręgle. 301 00:17:24,002 --> 00:17:24,920 Tak! 302 00:17:25,420 --> 00:17:26,254 Tak! 303 00:17:27,130 --> 00:17:27,964 Tak! 304 00:17:31,384 --> 00:17:32,636 Moja kolej? 305 00:17:32,719 --> 00:17:34,429 - Pomóż mi. - No dobrze. 306 00:17:35,222 --> 00:17:38,475 Jest ciężka. Możesz już puścić. 307 00:17:42,479 --> 00:17:44,481 Jak masz z nią taki dobry kontakt? 308 00:17:46,858 --> 00:17:48,193 Nie jest moja. 309 00:17:54,282 --> 00:17:55,992 Nie siada mi na kolanach. 310 00:17:56,076 --> 00:17:58,870 Nigdy do mnie nie podbiega. 311 00:18:03,792 --> 00:18:06,253 Przez dwa lata myślałam: 312 00:18:08,880 --> 00:18:10,590 „A jak nie dostanę dziecka? 313 00:18:10,674 --> 00:18:14,010 Jeśli z nikim się nie dopasuję?”. 314 00:18:16,138 --> 00:18:17,639 Nie przyszło mi do głowy, 315 00:18:19,516 --> 00:18:21,810 jak to będzie, kiedy już… 316 00:18:25,522 --> 00:18:28,400 Na zajęciach dla świeżo upieczonych mam 317 00:18:28,483 --> 00:18:30,360 wszystkie wyciągały cycki i… 318 00:18:32,946 --> 00:18:34,447 Jakby były gotowe. 319 00:18:36,158 --> 00:18:38,410 To było takie naturalne, a ja… 320 00:18:43,582 --> 00:18:46,543 Pamiętasz, jak coś pisałaś dla agencji adopcyjnej? 321 00:18:46,626 --> 00:18:48,086 Swój profil? 322 00:18:48,170 --> 00:18:51,464 Umieściłaś zdjęcie, jak gotujesz, choć to gówno prawda. 323 00:18:51,548 --> 00:18:54,926 Trzeba łapać za gaśnicę, gdy coś podgrzewasz. 324 00:18:59,139 --> 00:19:00,473 Dlaczego wybrała mnie? 325 00:19:02,184 --> 00:19:03,935 Co nas połączyło? 326 00:19:08,106 --> 00:19:09,482 Mamy inny kolor skóry. 327 00:19:09,566 --> 00:19:12,402 Nie mam męża, żeby był jej ojcem. 328 00:19:12,485 --> 00:19:14,779 Nie mogłam dać jej rodzeństwa. 329 00:19:14,863 --> 00:19:16,990 Nawet psa, bo mam alergię. 330 00:19:19,034 --> 00:19:20,285 Jestem jakąś… 331 00:19:22,037 --> 00:19:23,997 przeklętą, nieudaną transakcją, 332 00:19:24,998 --> 00:19:26,333 do tego starą. 333 00:19:30,879 --> 00:19:33,381 Może biologiczną matkę Ju Ju 334 00:19:34,216 --> 00:19:36,885 wychowała silna samotna matka, 335 00:19:37,385 --> 00:19:39,638 która widząc twoje zdjęcie, pomyślała: 336 00:19:40,555 --> 00:19:41,640 „To ona”. 337 00:19:44,267 --> 00:19:45,101 Wiesz… 338 00:19:46,645 --> 00:19:47,896 Ja bym ciebie wybrał. 339 00:19:52,859 --> 00:19:53,735 Pomyślałbym: 340 00:19:55,528 --> 00:19:57,864 „Do końca życia będę jadł suche płatki, 341 00:19:57,948 --> 00:19:59,658 żeby być z tą kobietą”. 342 00:20:09,084 --> 00:20:12,003 Weźmiesz mój samochód i wpadniesz rano? 343 00:20:15,507 --> 00:20:16,341 Tak. 344 00:20:17,175 --> 00:20:18,009 Jasne. 345 00:20:35,652 --> 00:20:37,654 - No nie, zacięło się. - Pokaż. 346 00:20:39,281 --> 00:20:40,156 Dasz radę? 347 00:20:41,324 --> 00:20:42,242 - Dobra. - No i? 348 00:20:42,826 --> 00:20:43,910 Nie, naciskaj. 349 00:20:43,994 --> 00:20:45,370 - Dobra. Tutaj? - Nie. 350 00:20:45,453 --> 00:20:46,955 - Dociśnij. - Tutaj? 351 00:20:47,038 --> 00:20:48,164 - Aha. - O tak? 352 00:20:48,248 --> 00:20:49,708 - Nie, tutaj. - Dobra. 353 00:20:53,420 --> 00:20:54,421 O cholera. 354 00:20:54,504 --> 00:20:55,797 Boże! Chwila. 355 00:20:55,880 --> 00:20:57,299 - Weź… - Czekaj. 356 00:20:57,382 --> 00:20:58,758 Czekaj. Jezu Chryste! 357 00:20:58,842 --> 00:20:59,926 Boże! 358 00:21:00,010 --> 00:21:00,969 Czekaj! 359 00:21:05,849 --> 00:21:08,143 Jesteś cały? 360 00:21:09,185 --> 00:21:10,061 Twoja stopa. 361 00:21:17,444 --> 00:21:19,529 Dobra, Vicodin. 362 00:21:20,739 --> 00:21:21,656 Percocet. 363 00:21:22,615 --> 00:21:24,951 Może koktajl? 364 00:21:25,452 --> 00:21:26,286 Którą? 365 00:21:35,587 --> 00:21:36,921 Może powinnam… 366 00:21:37,756 --> 00:21:39,132 zabrać ją do domu. 367 00:21:40,467 --> 00:21:42,052 Śpi jak suseł. 368 00:21:45,722 --> 00:21:47,515 Nigdy o tym nie myślisz? 369 00:21:52,145 --> 00:21:54,773 Będziesz udawała, że nie wiesz, o czym mówię? 370 00:21:54,856 --> 00:21:56,816 Nie jesteś gotowy. 371 00:21:56,900 --> 00:22:00,362 Czemu ty masz decydować? Jestem dużym chłopcem. 372 00:22:00,445 --> 00:22:01,654 Jesteś w żałobie. 373 00:22:02,530 --> 00:22:03,615 Skoro tak, 374 00:22:04,616 --> 00:22:06,451 to dlaczego mi stanął? 375 00:22:07,410 --> 00:22:11,915 Bo jesteś na haju i… 376 00:22:11,998 --> 00:22:14,209 - Tak? - Jesteś zagubiony. 377 00:22:14,292 --> 00:22:15,627 Jesteś… 378 00:22:15,710 --> 00:22:18,922 Nie rób tak. Jesteś… 379 00:22:22,592 --> 00:22:25,512 Nie myślisz trzeźwo. 380 00:22:25,595 --> 00:22:26,805 Nie sądzę. 381 00:22:29,349 --> 00:22:30,975 Czekaj. 382 00:22:31,059 --> 00:22:34,687 Jeśli się zejdziemy, nikt nie potraktuje mnie poważnie. 383 00:22:35,939 --> 00:22:39,567 Powiedzą, że mnie popierasz, żeby dobrać się do moich majtek. 384 00:22:40,402 --> 00:22:42,612 Naprawdę cię popieram. 385 00:22:43,655 --> 00:22:46,408 I naprawdę chcę dobrać się do twoich majtek. 386 00:22:48,618 --> 00:22:50,370 Dobrej nocy. 387 00:23:22,777 --> 00:23:24,154 GOTOWE DANIA 388 00:23:36,416 --> 00:23:37,834 Skarbie, idziemy! 389 00:24:03,318 --> 00:24:04,152 ZOSTAWIŁAŚ 390 00:24:07,447 --> 00:24:09,616 LILA DR KIM, PROSZĘ O TELEFON. TO PILNE. 391 00:24:09,699 --> 00:24:11,534 GDZIE PANI JEST? PROSZĘ ODDZWONIĆ! 392 00:24:11,618 --> 00:24:13,161 Mówi Ji-Yoon. 393 00:24:14,704 --> 00:24:15,538 Jak to? 394 00:24:16,706 --> 00:24:17,749 Poczekaj, Lila. 395 00:24:20,293 --> 00:24:22,629 - Cześć. - Za chwilę oddzwonię. 396 00:24:24,172 --> 00:24:25,673 Spokojnie. 397 00:24:25,757 --> 00:24:28,343 Wiem, że obawiasz się opinii otoczenia, 398 00:24:29,677 --> 00:24:34,098 ale nie musisz już niczego nikomu udowadniać. 399 00:24:36,684 --> 00:24:38,269 Dokonałaś tego. 400 00:24:38,353 --> 00:24:41,189 Awansowałaś w swoim zawodzie. 401 00:24:41,272 --> 00:24:44,901 Masz biuro, publikacje 402 00:24:44,984 --> 00:24:50,365 i śliczną, skomplikowaną córkę. 403 00:24:54,827 --> 00:24:58,122 Nie wydaje ci się, że mógłbym być atutem? 404 00:24:59,749 --> 00:25:00,833 Wartością dodaną? 405 00:25:13,012 --> 00:25:17,100 Pembroke nie chce nazistów! 406 00:25:17,183 --> 00:25:19,477 Pembroke nie chce nazistów! 407 00:25:19,561 --> 00:25:21,437 Profesor Hitler musi odejść! 408 00:25:21,521 --> 00:25:23,648 ANI TU, ANI KIEDYKOLWIEK 409 00:25:23,731 --> 00:25:26,442 - Profesor Hitler musi odejść! - Tak! 410 00:25:26,526 --> 00:25:28,570 - Profesor Dobson do domu! - Tak! 411 00:26:52,362 --> 00:26:53,780 Napisy: Anna Samoń