1 00:00:37,788 --> 00:00:41,083 APTEKA 2 00:01:00,769 --> 00:01:02,980 URZĄD POCZTOWY 3 00:01:27,296 --> 00:01:29,798 Wysłuchaj mnie, proszę. 4 00:01:30,591 --> 00:01:34,469 Nagramy to w trykotach z nadrukiem „Body by Bunny”, 5 00:01:34,553 --> 00:01:37,014 a na końcu pojawi się informacja: 6 00:01:37,097 --> 00:01:40,934 „Przyjdź do galerii Playa del Vista i weź udział w naszych zajęciach”. 7 00:01:42,436 --> 00:01:44,188 - Co myślisz? - Dobrze wiesz. 8 00:01:44,271 --> 00:01:45,772 Wiem, co powiedziałaś. 9 00:01:45,856 --> 00:01:49,109 Nie zrobię z moich zajęć jakiegoś domowego wideo – 10 00:01:49,193 --> 00:01:50,444 to właśnie myślę. 11 00:01:52,029 --> 00:01:55,657 A co z kobietami, które by je pokochały? Które ich potrzebują? 12 00:01:56,241 --> 00:02:00,871 Ale nie pozwalają im na nie rodzinne obowiązki albo samoocena? 13 00:02:00,954 --> 00:02:02,664 Gdyby mogły włączyć kasetę 14 00:02:02,748 --> 00:02:04,917 i skupić się na chwili dla siebie, 15 00:02:05,000 --> 00:02:06,877 swoim zdrowiu, poczuć siłę – 16 00:02:07,920 --> 00:02:09,838 rozkręciłybyśmy świetny biznes. 17 00:02:09,922 --> 00:02:10,756 Tak myślę. 18 00:02:11,757 --> 00:02:16,720 Hej, Bunny, daj ludziom zapłacić raz, żeby mogli już zawsze ćwiczyć w domu 19 00:02:16,803 --> 00:02:18,972 i nie przychodzić na twoje zajęcia. 20 00:02:20,015 --> 00:02:22,059 Wiesz, czego nie zrobię? 21 00:02:22,142 --> 00:02:23,143 Tego! 22 00:02:27,397 --> 00:02:30,025 Pączka? W miarę świeży. 23 00:02:30,984 --> 00:02:32,611 Ona naprawdę tego nie widzi? 24 00:02:33,111 --> 00:02:35,405 Czy aż tak bardzo mnie nie lubi? 25 00:02:35,489 --> 00:02:37,699 Opisujesz jej to wszystko słowami. 26 00:02:37,783 --> 00:02:41,453 Ona jest wzrokowcem, który cię nie lubi. 27 00:02:43,455 --> 00:02:45,457 Musi to zobaczyć. 28 00:02:45,541 --> 00:02:47,376 Wtedy zajarzy, o co chodzi. 29 00:02:48,210 --> 00:02:50,754 Raz w ogóle nie skumała, o co ją proszę 30 00:02:50,838 --> 00:02:53,090 i musiałem pójść do pieprzonej biblioteki… 31 00:02:53,173 --> 00:02:56,426 - Musimy nagrać próbkę. - …jak to się nazywa? 32 00:02:56,510 --> 00:02:59,388 - Pilota. - Kamasutra. No pewnie! 33 00:02:59,471 --> 00:03:01,139 Najlepiej na plaży. 34 00:03:01,223 --> 00:03:03,141 Wysokie słońce, odpływ morza. 35 00:03:03,225 --> 00:03:05,269 Mnóstwo rozproszonego w kroplach światła. 36 00:03:05,352 --> 00:03:10,107 Zdrowie i uroda przypominają wszystkim, jak dobrze czują się na plaży. 37 00:03:10,190 --> 00:03:12,526 Uda się bez pozwolenia, jeśli się zepniemy. 38 00:03:13,026 --> 00:03:15,904 Znam dźwiękowca od porno. Studiował na NYU. 39 00:03:17,489 --> 00:03:18,615 To kiedy? 40 00:03:18,699 --> 00:03:21,410 Wtorkowa agitacja jest dobrze rozplanowana. 41 00:03:21,493 --> 00:03:25,205 W środę dużo się dzieje, ale nie wyjeżdżamy poza Imperial Beach. 42 00:03:25,289 --> 00:03:28,917 W piątek mamy metodystów i gościa, który działał w Greenpeace. 43 00:03:29,001 --> 00:03:30,627 To wszystko imprezy składkowe? 44 00:03:33,213 --> 00:03:37,509 W środę jest konkurs w Rotary Club – oceniasz pieczone sery. 45 00:03:37,593 --> 00:03:40,554 A więc nie, nie wszystkie. 46 00:03:40,637 --> 00:03:43,140 Co ci nie pasuje w imprezach składkowych? 47 00:03:43,223 --> 00:03:45,184 Chodzi mi o to… 48 00:03:45,267 --> 00:03:48,103 Choćbym miała pęknąć, muszę spróbować każdego dania, 49 00:03:48,187 --> 00:03:50,439 bo inaczej urażę kogoś, kto upiekł… 50 00:03:50,522 --> 00:03:53,400 Te żony chcą, żeby ładna pani pochwaliła ich kuchnię. 51 00:03:53,483 --> 00:03:55,152 To takie trudne? 52 00:03:55,235 --> 00:03:58,405 Zazwyczaj nie jem tyle w środku dnia. 53 00:03:58,488 --> 00:04:00,449 Naucz się jeść po trochu. 54 00:04:01,033 --> 00:04:05,621 Albo mogę chodzić tylko tam, gdzie moja obecność będzie coś znaczyła. 55 00:04:05,704 --> 00:04:07,873 Nie robię nic po łebkach, Sheil. 56 00:04:07,956 --> 00:04:10,334 Myślisz, że nie wolałbym zajadać się serem, 57 00:04:10,417 --> 00:04:13,837 niż zostać zasypanym pytaniami o reformę użytkowania gruntów? 58 00:04:13,921 --> 00:04:19,510 Sheila, którą znałem w Berkeley, cieszyłaby się, że może się udzielać. 59 00:04:19,593 --> 00:04:22,804 A nie szukała wymówek, żeby móc sobie poskakać do rytmu. 60 00:04:23,805 --> 00:04:27,184 Dorastałaś w powierzchownym otoczeniu, wśród płytkich ludzi, 61 00:04:27,267 --> 00:04:29,102 ale kiedyś sama taka nie byłaś. 62 00:04:29,186 --> 00:04:30,187 Mamusiu. 63 00:04:30,270 --> 00:04:33,190 Nie, siedź. Ja pójdę. 64 00:04:34,900 --> 00:04:36,318 Dobry z ciebie ojciec. 65 00:04:36,401 --> 00:04:40,739 Danny to jedno, ale przed tym dupkiem nie będę podkulała ogona. Co to to nie. 66 00:04:45,452 --> 00:04:47,955 Uważasz, że jestem płytka? 67 00:04:50,374 --> 00:04:52,835 Nie miałem zamiaru cię urazić. 68 00:04:52,918 --> 00:04:56,463 Po prostu mówię, co myślę. Tak jak powiedział Władimir Iljicz: 69 00:04:56,547 --> 00:05:00,092 „Stosunek partii politycznej do jej błędów 70 00:05:00,175 --> 00:05:05,806 jest najpewniejszym kryterium jej zamiaru wypełnienia zobowiązań wobec ludu”. 71 00:05:08,600 --> 00:05:10,227 Ale z ciebie kutas. 72 00:05:10,811 --> 00:05:13,105 - Co? - Kto wypełniał zobowiązania, 73 00:05:13,188 --> 00:05:16,859 dając Danny'emu kwas i zostawiając mnie samą w klubie? 74 00:05:17,442 --> 00:05:19,987 A kiedy znalazłam w domu półnagiego hipisa smażącego ryby 75 00:05:20,070 --> 00:05:23,866 i ćpającego z nastolatkami, to był mój błąd czy twój? 76 00:05:23,949 --> 00:05:27,536 - Miałem gorszy dzień. - Masz płacone za swoją robotę. 77 00:05:27,619 --> 00:05:29,955 A ja nie muszę być na każdym spotkaniu. 78 00:05:30,038 --> 00:05:33,250 Tak robi żona Mike'a Schmidta, bo naśladuje pieprzoną Pat Nixon. 79 00:05:33,333 --> 00:05:36,753 Ale my mamy inne podejście, prawda? 80 00:05:37,254 --> 00:05:39,089 Chcemy nowego porządku świata. 81 00:05:41,842 --> 00:05:45,888 Przyjdę na najważniejsze spotkania. Powiem ci, które to są. 82 00:05:45,971 --> 00:05:48,223 A z reszty mnie wymiksujesz. 83 00:05:49,099 --> 00:05:50,726 Kto mnie z nich wymiksuje? 84 00:05:50,809 --> 00:05:51,894 - Ty. - Zgadza się. 85 00:05:51,977 --> 00:05:54,062 - Znaczy ja. - O to mi chodziło. 86 00:05:54,146 --> 00:05:55,689 - Ja. - Tak. 87 00:05:56,940 --> 00:06:01,528 - Kto? No kto? - Ja, Jerry, cię z nich wymiksuję. 88 00:06:05,908 --> 00:06:06,950 Jaraj na dworze. 89 00:06:07,034 --> 00:06:09,786 Idź na spacer. Nie mogę na ciebie patrzeć. 90 00:06:20,714 --> 00:06:22,257 Cześć, dzwoniłam do ciebie. 91 00:06:22,341 --> 00:06:25,469 Mogłabym na godzinkę czy dwie zostawić u ciebie Mayę? 92 00:06:25,552 --> 00:06:27,513 Ernie myśli, że Miriam ukradła kamerę. 93 00:06:27,596 --> 00:06:29,723 Co? Miriam – twoja niania? 94 00:06:29,806 --> 00:06:31,517 Miriam – moje wszystko. 95 00:06:31,600 --> 00:06:34,978 Miriam, która prasuje koszule. Miriam, która tankuje auto. 96 00:06:35,062 --> 00:06:38,482 Miriam, która zna na pamięć najdłuższe rymowane piosenki. 97 00:06:38,565 --> 00:06:39,983 - Co ona na to? - Zaprzeczyła. 98 00:06:40,067 --> 00:06:41,693 Błagałam, by jej nie zwalniał. 99 00:06:41,777 --> 00:06:45,531 Ale on uważa, że nie chcę spojrzeć prawdzie w oczy. 100 00:06:45,614 --> 00:06:47,950 To chyba moja wina. 101 00:06:48,033 --> 00:06:51,745 Dobra wymówka do zdrady, bo głupia żona zatrudnia złodziejki. 102 00:06:51,828 --> 00:06:53,622 Przykro mi, to okropne. 103 00:06:53,705 --> 00:06:57,417 Przepraszam, nie mogę wziąć Mai, bo nie zmrużyłam dziś oka, 104 00:06:57,501 --> 00:06:59,044 a w bliźniaki wstąpił diabeł. 105 00:06:59,127 --> 00:07:02,172 Muszę posprawdzać, gdzie Miriam wszystko trzyma… 106 00:07:02,256 --> 00:07:05,384 A jeśli ją gdzieś zabrał i zapominał wziąć z powrotem? 107 00:07:05,467 --> 00:07:07,219 Albo odłożył w inne miejsce? 108 00:07:07,302 --> 00:07:08,720 Miriam sobie poradzi? 109 00:07:09,596 --> 00:07:12,891 Powiedziałam dzieciom, że wzięła urlop, chyba mi nie wierzą. 110 00:07:12,975 --> 00:07:15,269 Muszę sprawdzić, co to było. Powodzenia. 111 00:07:15,853 --> 00:07:17,980 Odłóż to! Pa. 112 00:07:25,362 --> 00:07:27,197 A to kto? DJ? 113 00:07:27,281 --> 00:07:28,866 To moja córka, Maya. 114 00:07:28,949 --> 00:07:31,368 - Plany mi się posypały. - Musimy zaczynać. 115 00:07:31,451 --> 00:07:34,788 Nie potrzebujemy pozwolenia, ale psy i tak mogą się czepić. 116 00:07:36,790 --> 00:07:38,166 Szyciej! 117 00:07:38,250 --> 00:07:40,669 Ratownicy mają od rana ćwiczenia. 118 00:07:41,837 --> 00:07:43,589 Ale ta syrena to coś nowego. 119 00:07:43,672 --> 00:07:45,549 Ruchy! 120 00:07:45,632 --> 00:07:47,092 - Szybko! - Chodź, kochanie. 121 00:07:53,432 --> 00:07:54,433 Wyciągamy ręce. 122 00:08:00,022 --> 00:08:03,442 Pięć, sześć, siedem, osiem i kop. 123 00:08:03,525 --> 00:08:05,235 Kurde, przepraszam. 124 00:08:05,319 --> 00:08:08,739 Nie podnoś nóg tak wysoko. 125 00:08:08,822 --> 00:08:10,991 A może podnoś wyżej? 126 00:08:11,074 --> 00:08:12,201 Wyżej? 127 00:08:12,701 --> 00:08:16,580 I kop. 128 00:08:18,040 --> 00:08:19,249 Trochę za wysoko. 129 00:08:20,083 --> 00:08:22,503 Przerwa. 130 00:08:24,505 --> 00:08:27,090 Cztery, trzy, dwa, jeden i biegniemy. 131 00:08:29,676 --> 00:08:33,931 W ogóle nie złapałem ostrości. Mój błąd. Powtarzamy. 132 00:08:34,515 --> 00:08:38,143 Trzy, dwa, jeden i cios. 133 00:08:47,736 --> 00:08:49,571 Zostań tutaj. 134 00:08:52,282 --> 00:08:54,576 Lecimy dalej. 135 00:08:55,702 --> 00:08:57,746 Pięć, sześć, siedem, osiem i… 136 00:09:11,218 --> 00:09:15,180 Kolana do góry jeszcze osiem, siedem, sześć, 137 00:09:15,264 --> 00:09:17,683 pięć, cztery, trzy… 138 00:09:17,766 --> 00:09:19,810 Te, rącza łania, gapią się na ciebie. 139 00:09:20,477 --> 00:09:24,106 Zastanawiają się, co ty odpierdalasz. 140 00:09:24,606 --> 00:09:26,942 Wydaje ci się, że kim ty, kurwa, jesteś? 141 00:09:33,198 --> 00:09:34,199 O rany. 142 00:09:40,163 --> 00:09:43,166 Tyle… chyba wystarczy. 143 00:09:45,127 --> 00:09:47,212 Chyba mamy dość materiału. 144 00:09:47,296 --> 00:09:48,964 Nawet na ciebie nie patrzy. 145 00:09:49,798 --> 00:09:51,341 Coś z tego zmontujemy. 146 00:09:51,842 --> 00:09:55,095 Twój pomarszczony ryj i spasioną dupę. 147 00:09:55,179 --> 00:09:56,305 Dasz mi to przejrzeć? 148 00:09:56,889 --> 00:09:59,099 Jasne. A po co? 149 00:09:59,183 --> 00:10:00,976 Żeby dać sobie nauczkę. 150 00:10:01,059 --> 00:10:02,060 Tak po prostu. 151 00:10:08,066 --> 00:10:10,444 Powinna pani rozważyć zakup tego cuda. 152 00:10:10,527 --> 00:10:12,613 Gwarantuje większą ciszę niż szlaban. 153 00:10:12,696 --> 00:10:14,364 Dziękuję, tylko wypożyczam. 154 00:10:14,448 --> 00:10:18,452 Jeśli się pani zdecyduje, Betamax to zdecydowanie najlepszy format. 155 00:10:18,535 --> 00:10:22,289 Lepsza rozdzielczość, bardziej stabilny obraz, doskonały odbiór. 156 00:10:22,372 --> 00:10:24,833 Nie interesują mnie rozdzielczość ani obraz. 157 00:10:24,917 --> 00:10:26,877 Po prostu chcę obejrzeć jedną rzecz. 158 00:10:26,960 --> 00:10:30,297 Proszę pani, to jest wojna. Te technologie nie są kompatybilne. 159 00:10:30,380 --> 00:10:32,007 Ludzie muszą się opowiedzieć… 160 00:10:34,343 --> 00:10:35,344 Rozumiem. 161 00:10:35,844 --> 00:10:37,429 Nieważne. 162 00:10:37,513 --> 00:10:38,805 Co pan niby rozumie? 163 00:10:40,140 --> 00:10:43,727 Jeśli to porno, VHS wystarczy. 164 00:10:43,810 --> 00:10:45,145 Nieważne. Dobrej zabawy. 165 00:10:45,229 --> 00:10:48,065 Ja nie… To nie jest porno. 166 00:10:48,148 --> 00:10:50,025 Znam ten typ. 167 00:10:52,027 --> 00:10:53,612 Chodź, kochanie. 168 00:11:06,750 --> 00:11:09,253 - Pięć, sześć, siedem… - Sheila? 169 00:11:09,753 --> 00:11:11,880 Myślałam, że jesteście w domu opieki. 170 00:11:11,964 --> 00:11:14,800 Byliśmy, ale zrobiło się zamieszanie, 171 00:11:14,883 --> 00:11:17,344 bo ptak wleciał na oszkloną werandę… 172 00:11:17,427 --> 00:11:19,054 Też jesteś nerwowa. Wszystko OK? 173 00:11:19,137 --> 00:11:21,974 Tak. Zeszłam tutaj, żeby posprzątać. 174 00:11:22,057 --> 00:11:26,103 Będę w programie Billa Gilmertona. Wezmę udział w debacie. 175 00:11:26,186 --> 00:11:28,230 - Jutro. - Wspaniale. 176 00:11:28,814 --> 00:11:31,775 - Co jest? - Nie wiem. Zapytaj Jerry'ego. 177 00:11:31,859 --> 00:11:33,235 To on na to nalegał. 178 00:11:33,318 --> 00:11:36,446 A teraz daje mi do zrozumienia, że sobie nie poradzę. 179 00:11:36,530 --> 00:11:39,616 „To świetna okazja, Dan Man, ale jest tyle niewiadomych”. 180 00:11:39,700 --> 00:11:43,412 Co oznacza, że może mnie zjeść trema i będę pieprzył głupoty. 181 00:11:43,495 --> 00:11:46,498 A nie jest tak, że to ty się o to martwisz, co? 182 00:11:48,625 --> 00:11:49,626 Może. 183 00:11:51,003 --> 00:11:53,005 - Pomasujesz mi stopy? - Tak, chodź. 184 00:11:53,088 --> 00:11:53,922 Dzięki. 185 00:11:54,006 --> 00:11:55,966 Co to był za ptak? 186 00:11:56,049 --> 00:11:59,303 To był… Nie znam się na ptakach. 187 00:12:02,014 --> 00:12:03,640 I krok do boku. 188 00:12:05,475 --> 00:12:09,271 Nic dziwnego, że nie zgodziła się na to gówno. 189 00:12:09,354 --> 00:12:10,939 Ręce na biodra i krążenia. 190 00:12:11,440 --> 00:12:16,820 Kto chce, żeby jakaś podstarzała, tłusta kretynka mówiła mu, co ma robić? 191 00:12:16,904 --> 00:12:17,905 I pajace. 192 00:12:17,988 --> 00:12:21,992 I ten piskliwy głosik. Zamknij ryj! 193 00:12:22,075 --> 00:12:25,621 Spierdalaj z tą tłustą dupą i obwisłymi cyckami! 194 00:12:26,330 --> 00:12:28,665 Czemu ktoś miałby ciebie słuchać? 195 00:12:38,675 --> 00:12:40,260 Co, do cholery? 196 00:13:14,711 --> 00:13:16,255 Teraz jest dużo lepiej. 197 00:13:28,559 --> 00:13:30,727 Obejrzałaś? I co myślisz? 198 00:13:30,811 --> 00:13:31,687 Okropne. 199 00:13:32,771 --> 00:13:35,858 Wszystkim się coś nie podoba, póki nie zmienią zdania. 200 00:13:37,317 --> 00:13:39,653 Ale co? Chcesz całość spisać na straty? 201 00:13:40,988 --> 00:13:42,155 Nie chodzi tylko o to. 202 00:13:42,739 --> 00:13:43,740 Rany. 203 00:13:44,366 --> 00:13:47,870 Jak nie masz włosów, twarz nabiera wyrazu, co nie? 204 00:13:49,204 --> 00:13:51,248 Tylko to masz teraz w głowie? 205 00:13:51,331 --> 00:13:55,460 Kiedyś kręciłem, jak naga laska siadała na balony, które pod nią pękały. 206 00:13:55,544 --> 00:13:58,213 A raz jak kobieta ocierała zabawkowe mebelki o sutki. 207 00:13:58,297 --> 00:14:00,340 Myślisz, że to fetysz? 208 00:14:00,424 --> 00:14:02,634 Nie wiem. Ale tak. 209 00:14:03,135 --> 00:14:06,305 Choć w porównaniu z innymi ten jest niewinny jak Bambi. 210 00:14:06,388 --> 00:14:08,849 Jak fanatyczki Charlesa Mansona! To chore. 211 00:14:08,932 --> 00:14:12,728 Zgolenie głowy nie jest chore. Jest odjazdowe. 212 00:14:12,811 --> 00:14:15,147 Rozumiem, czemu gościa to jara. 213 00:14:15,230 --> 00:14:18,025 Patrzenie, jak ktoś robi coś odważnego, podnieca jak diabli. 214 00:14:18,734 --> 00:14:19,943 To twój znajomy? 215 00:14:20,652 --> 00:14:23,447 To mąż znajomej. 216 00:14:23,947 --> 00:14:27,117 Włożył w to mnóstwo pracy. Może i całe lata. 217 00:14:28,285 --> 00:14:30,621 Wie, że pozwoliłaś mi to nadpisać? 218 00:14:33,290 --> 00:14:35,125 Może lepiej, żeby nie wiedział. 219 00:14:36,752 --> 00:14:38,629 Jest taka cudowna w dotyku. 220 00:14:40,047 --> 00:14:41,757 - Udusisz mnie. - Przepraszam. 221 00:14:41,840 --> 00:14:43,008 Nie ciągnij. 222 00:14:43,091 --> 00:14:45,385 Niestety pan Schmidt nie przyjdzie. 223 00:14:45,469 --> 00:14:48,138 Pomyłka w grafiku. Kazał pana przeprosić. 224 00:14:48,222 --> 00:14:50,891 Ale na szczęście jego sztab przysłał zastępcę, 225 00:14:50,974 --> 00:14:54,269 który z pewnością stanie na wysokości zadania. 226 00:15:00,943 --> 00:15:03,403 Danny, chcą ci nałożyć tapetę. 227 00:15:03,487 --> 00:15:05,781 Daj mi chwilę, Jerry. Kurwa. 228 00:15:05,864 --> 00:15:08,575 - Dziękuję, Bill. - Dzięki. 229 00:15:09,076 --> 00:15:10,536 Nie wierzę! 230 00:15:11,119 --> 00:15:13,539 Nie jestem dość ważny, żeby ten kutas się pojawił? 231 00:15:13,622 --> 00:15:16,208 Zamiast niego przysłali mormońskiego galeriobota? 232 00:15:16,291 --> 00:15:19,378 Powinienem wyjść, prawda? Powinienem pierdolnąć drzwiami. 233 00:15:19,461 --> 00:15:22,214 Powinieneś. Rozłoży cię na łopatki, kolego. 234 00:15:22,297 --> 00:15:24,299 Musisz się rozluźnić. 235 00:15:24,383 --> 00:15:25,676 Próbuję. 236 00:15:28,136 --> 00:15:33,308 Jesteś jak dobra wiedźma, wskazująca mi drogę do domu. 237 00:15:35,394 --> 00:15:36,937 Zajaram. 238 00:15:37,479 --> 00:15:40,315 Poczujesz się lepiej. Wszystko jest w porządku. 239 00:15:40,399 --> 00:15:41,733 Właśnie tak. 240 00:15:43,110 --> 00:15:45,529 Wszystko jest dobrze, kochanie. 241 00:15:47,197 --> 00:15:48,866 Stres mnie zżera. 242 00:15:48,949 --> 00:15:50,534 - Poradzisz sobie. - Wiem. 243 00:15:50,617 --> 00:15:52,828 - Rozluźnij się. - Dobrze. 244 00:15:52,911 --> 00:15:56,957 - Tylko… kto tak postępuje? - Wiem, rozumiem. 245 00:16:01,712 --> 00:16:04,339 Czemu jesteśmy akurat tutaj? 246 00:16:04,423 --> 00:16:06,133 A co, nie podoba ci się? 247 00:16:06,216 --> 00:16:09,428 Nie podoba mi się to, że nawet nie wiem, jak mieszkasz. 248 00:16:09,511 --> 00:16:11,388 Chciałaś się ze mną zobaczyć. 249 00:16:12,764 --> 00:16:16,935 Gdybym chciała kupić takie same ubrania, to o co miałabym poprosić? 250 00:16:18,979 --> 00:16:21,940 Sprzedają tu espresso. Chcesz? 251 00:16:22,024 --> 00:16:24,693 Czy chcę jakąś lurę? Podziękuję. 252 00:16:29,990 --> 00:16:32,242 - Zawiesili broń. - Wiem, oglądam wiadomości. 253 00:16:32,326 --> 00:16:34,119 Skąd mam wiedzieć, co ty robisz? 254 00:16:34,203 --> 00:16:35,954 Nawet nie wiem, gdzie mieszkasz. 255 00:16:37,497 --> 00:16:40,417 Zawieszenie broni, kiedy Bejrutu już nie ma. 256 00:16:40,501 --> 00:16:41,502 Zostało rumowisko. 257 00:16:42,211 --> 00:16:43,587 Domu też już nie ma. 258 00:16:44,671 --> 00:16:47,549 Zbombardowali go. To samo stałoby się z nami. 259 00:16:48,133 --> 00:16:49,051 Wow. 260 00:16:50,135 --> 00:16:51,470 Nie gadaj! Kurwa. 261 00:16:53,514 --> 00:16:55,140 Nawet nie potrafię… Kurwa. 262 00:16:55,724 --> 00:16:58,727 A co, myślałaś, że tam kiedyś wrócisz? 263 00:16:58,810 --> 00:17:00,979 Nie odwiedzasz nas nawet w Glendale. 264 00:17:01,063 --> 00:17:02,940 A mama jak przeżyła utratę domu? 265 00:17:03,023 --> 00:17:04,900 A jak myślisz, Badiaa? 266 00:17:04,983 --> 00:17:06,984 Od tygodni zalewa się łzami. 267 00:17:07,069 --> 00:17:09,488 Myślałam nawet, że do ciebie zadzwoni. 268 00:17:09,570 --> 00:17:11,281 Przekaż jej, że jest mi przykro. 269 00:17:11,365 --> 00:17:14,660 Wróć ze mną i sama jej to powiedz. 270 00:17:15,661 --> 00:17:19,122 Jeśli nie, Baba mówi, że to koniec. 271 00:17:19,205 --> 00:17:24,586 I co, spisze mnie na straty? Czy czasem już tego nie zrobił? 272 00:17:25,337 --> 00:17:27,589 Nie pozwoli nam się z tobą kontaktować. 273 00:17:28,173 --> 00:17:29,758 Jak ty to przeżyjesz? 274 00:17:30,342 --> 00:17:33,345 Zerwij ze mną kontakt, bo sama tego chcesz, Georgette. 275 00:17:34,429 --> 00:17:35,889 Nie dlatego, że on ci każe. 276 00:17:39,560 --> 00:17:42,771 Jak długo jeszcze twoje włosy wytrzymają to rozjaśnianie, 277 00:17:43,480 --> 00:17:44,773 zanim się rozkruszą? 278 00:17:46,900 --> 00:17:48,735 Kiedyś się dowiemy. 279 00:17:51,864 --> 00:17:54,700 Rozwój wybrzeża jest odwiecznym problemem, 280 00:17:54,783 --> 00:17:58,370 który co jakiś czas wypływa przy okazji kolejnych wyborów. 281 00:17:58,453 --> 00:18:01,331 Tak stało się i teraz. 282 00:18:02,332 --> 00:18:04,084 Zacznijmy od pana, panie Rubin. 283 00:18:04,168 --> 00:18:10,382 Pański surferski aktywizm zapewnił panu miejsce w tej debacie. 284 00:18:10,465 --> 00:18:11,592 Zgodzi się pan? 285 00:18:16,096 --> 00:18:19,141 Zjarany i sparaliżowany strachem. Ruszył z kopyta. 286 00:18:20,267 --> 00:18:25,063 Chciałbym zaznaczyć, że Ocalę naszą falę to filozofia ochrony przyrody, 287 00:18:25,147 --> 00:18:28,275 która obejmuje każdego, kto martwi się jakością wody, 288 00:18:28,358 --> 00:18:30,736 niekontrolowaną zabudową lub erozją wybrzeża. 289 00:18:30,819 --> 00:18:34,031 Surferzy odczuwają te zmiany jako pierwsi, 290 00:18:34,114 --> 00:18:35,866 ponieważ, jak by nie patrzeć, 291 00:18:35,949 --> 00:18:38,327 spędzają w wodzie więcej czasu niż my. 292 00:18:38,410 --> 00:18:42,623 CEQA, Ustawa o czystej wodzie i Coastal Commission powstały dlatego, 293 00:18:42,706 --> 00:18:45,918 że wyborcom zależy na środowisku. 294 00:18:46,001 --> 00:18:49,254 Nie można cofnąć tego, co już zostało zrobione. Państwo… 295 00:18:49,338 --> 00:18:50,964 Zaprzepaściło szansę na rozwój. 296 00:18:51,924 --> 00:18:53,342 Udaremniło inwestycje. 297 00:18:53,425 --> 00:18:55,761 Uniemożliwiło odpowiedzialnym inwestorom 298 00:18:55,844 --> 00:18:59,264 podejmowanie wysiłków na rzecz ulepszenia linii brzegowej. 299 00:18:59,348 --> 00:19:04,478 Ten „aktywizm” to kamuflaż dla ruchu sprzeciwiającego się postępowi. 300 00:19:04,561 --> 00:19:05,562 Tak? 301 00:19:05,646 --> 00:19:09,107 W jaki sposób chce pan ulepszyć linię brzegową? 302 00:19:09,608 --> 00:19:10,859 Budując większą marinę? 303 00:19:11,985 --> 00:19:13,278 To niedorzeczne. 304 00:19:13,362 --> 00:19:16,698 Triumf. Kolejny triumf. 305 00:19:16,782 --> 00:19:18,116 …każdy na niej skorzysta? 306 00:19:18,200 --> 00:19:21,787 Skubany Danny Rubin idzie jak burza, co nie, Sheil? 307 00:19:22,454 --> 00:19:24,665 Chwilę temu chciał stąd wiać. 308 00:19:24,748 --> 00:19:26,458 Tylko ty jesteś tu ofermą. 309 00:19:32,089 --> 00:19:34,132 Rozumiem, że nie jesteś gotowa do wyjścia? 310 00:19:38,595 --> 00:19:40,764 Zgniłe jaja strasznie cuchną. 311 00:19:41,473 --> 00:19:46,186 Ale po chwili nie możesz przestać wdychać ich zapachu. 312 00:19:52,651 --> 00:19:55,904 Nie lubisz, jak ci zawracam głowę, ale widzę, że coś się dzieje. 313 00:19:56,405 --> 00:19:58,407 Widzę, ale nie będę dopytywał. 314 00:20:01,034 --> 00:20:02,119 Chyba że chcesz. 315 00:20:02,202 --> 00:20:04,621 Jeśli chcesz, dopytam o każdy szczegół. 316 00:20:07,165 --> 00:20:09,126 Może ja zafarbuję ci włosy? 317 00:20:10,669 --> 00:20:13,630 Wiem jak. Obserwowałem cię wiele razy. 318 00:20:14,256 --> 00:20:17,217 I złapałaś mnie w idealnym momencie. 319 00:20:17,718 --> 00:20:21,680 Jestem… Co jest przeciwieństwem haju? 320 00:20:23,599 --> 00:20:24,600 Zjazd. 321 00:20:25,851 --> 00:20:27,060 Nie pod wpływem. 322 00:20:28,145 --> 00:20:29,605 Ale twoje też jest dobre. 323 00:20:34,860 --> 00:20:38,655 Założywszy, że z tej dzielnicy coś w ogóle zostanie, 324 00:20:38,739 --> 00:20:42,576 kiedy już skończy pan ratować ocean. 325 00:20:43,243 --> 00:20:44,620 A ty na to… 326 00:20:47,372 --> 00:20:51,668 Na co ja mówię: „Jeśli mam być z panem szczery, 327 00:20:51,752 --> 00:20:54,922 nigdy nie przestanę ratować oceanu”. 328 00:21:00,052 --> 00:21:02,137 To było piękne. 329 00:21:02,638 --> 00:21:06,308 Sheila, masz ochotę na cebulkę perłową albo korniszona? 330 00:21:06,391 --> 00:21:09,228 Spróbuj, pycha. 331 00:21:09,311 --> 00:21:10,312 Wiesz co… 332 00:21:12,147 --> 00:21:14,358 Obojętnie, może być cokolwiek. 333 00:21:14,816 --> 00:21:17,152 A ty, Gret? Czemu nic nie jesz? 334 00:21:17,236 --> 00:21:19,321 Nie, nabiał jej nie służy. 335 00:21:19,404 --> 00:21:21,823 - Co? - Wiesz, psuje powietrze. 336 00:21:23,367 --> 00:21:24,618 Rozumiem. 337 00:21:25,494 --> 00:21:27,287 To czemu tu przyszliśmy? 338 00:21:28,914 --> 00:21:31,333 - To jego ulubiona knajpa. - Na czym stanęło? 339 00:21:31,416 --> 00:21:36,421 Idziemy na O kobiecie, co malała, który zaczyna się o 19.15 340 00:21:36,505 --> 00:21:39,258 czy o 20.20 na Fort Apache, Bronx? 341 00:21:40,342 --> 00:21:42,052 Nic innego nie grają? 342 00:21:44,012 --> 00:21:45,639 Nie wiem. 343 00:21:45,722 --> 00:21:47,432 Wzięłaś dodatek kulturalny? 344 00:21:47,516 --> 00:21:49,309 - Co? - Dodatek kulturalny. 345 00:21:49,393 --> 00:21:51,270 Nie rozumiem, co mówisz. 346 00:21:51,353 --> 00:21:54,064 Sprawdzę, co z Mayą. Nie wyglądała dziś najlepiej. 347 00:21:54,565 --> 00:21:56,525 Będę już lecieć. 348 00:21:57,192 --> 00:21:59,862 Jakbyście mogli odwieźć Danny'ego do domu. 349 00:21:59,945 --> 00:22:01,196 Miłego seansu. 350 00:22:01,280 --> 00:22:02,865 Nic jej nie jest? 351 00:22:02,948 --> 00:22:05,284 - Słucham? - Z Mayą wszystko okej? 352 00:22:05,367 --> 00:22:06,493 Tak. Ja nie… 353 00:22:07,160 --> 00:22:09,997 - Nie krzyczałem… - Już dobrze. 354 00:22:21,258 --> 00:22:24,636 To był ostatni raz, tak? 355 00:22:24,720 --> 00:22:25,971 A teraz do domu. 356 00:22:57,377 --> 00:23:00,297 Kurwa. 357 00:23:01,173 --> 00:23:02,758 Przejdź przez ogród sąsiadki. 358 00:23:02,841 --> 00:23:05,511 Ona spuszcza na noc psa. Mogę iść naokoło. 359 00:23:05,594 --> 00:23:07,888 Żadnego naokoło. Zrobisz to, co ci każę. 360 00:23:07,971 --> 00:23:10,432 - Co to ma za znaczenie? - Nie chcę informować matki, 361 00:23:10,516 --> 00:23:12,559 że znalazłam cię tutaj z piwem, 362 00:23:12,643 --> 00:23:14,269 kiedy miałaś pilnować Mai. 363 00:23:14,353 --> 00:23:15,646 Przepraszam. 364 00:23:15,729 --> 00:23:18,941 Rzuć to psu sąsiadki i widzimy się w piątek. 365 00:23:19,024 --> 00:23:21,109 Musimy to powtórzyć. 366 00:23:23,278 --> 00:23:25,531 Film był do dupy. Nie dałem rady wysiedzieć. 367 00:23:26,698 --> 00:23:29,910 - Kurwa, co ci się stało? - Chodzi ci o włosy? Spięłam je… 368 00:23:29,993 --> 00:23:32,788 Nie, twoje oko. Jest całe przekrwione. 369 00:23:32,871 --> 00:23:35,624 Pokaż. Wygląda okropnie. Pocierałaś je? 370 00:23:35,707 --> 00:23:38,043 Maya czasem mnie uderzy. 371 00:23:38,126 --> 00:23:41,922 Nasza córka cię bije? Po twarzy? 372 00:23:42,881 --> 00:23:44,633 Nie robi tego celowo. 373 00:23:46,009 --> 00:23:49,680 Dobrze, że nie musisz iść jutro na to śniadanie w Rotary Club. 374 00:23:49,763 --> 00:23:53,183 Jerry powiedział, że powinniśmy dać ci trochę więcej luzu. 375 00:23:54,476 --> 00:23:55,853 Będzie mi ciebie brakować. 376 00:24:00,440 --> 00:24:03,110 Fondue było super, ale zaparcie mam murowane. 377 00:24:11,243 --> 00:24:12,452 Chcesz o coś zapytać? 378 00:24:13,453 --> 00:24:14,454 Nie. 379 00:24:17,165 --> 00:24:19,334 Tyler zmontował ten wasz materiał. 380 00:24:19,918 --> 00:24:22,462 Pobawił się nim. Wciąż wygląda to dziwnie, ale… 381 00:24:24,423 --> 00:24:26,258 Rozumiem, o co ci chodziło. 382 00:24:29,303 --> 00:24:30,429 O co? 383 00:24:31,513 --> 00:24:36,059 Mówię tylko, że ten pomysł ujdzie. 384 00:24:36,727 --> 00:24:39,771 Nagramy tę pieprzoną kasetę. 385 00:24:42,733 --> 00:24:44,776 Idę na fajkę. Chcesz też? 386 00:24:47,196 --> 00:24:48,197 Nie. 387 00:24:50,824 --> 00:24:51,950 Jak ty możesz palić? 388 00:24:52,451 --> 00:24:53,702 Jak ty możesz nie palić? 389 00:24:56,371 --> 00:24:57,789 Co się stało? 390 00:24:58,332 --> 00:25:02,920 - Jebany John Breem się stał. - Zaraz to puszczą. Mordy w kubeł. 391 00:25:03,003 --> 00:25:06,590 …kurczowo trzymając się deski. Następnie prognoza pogody. 392 00:25:07,966 --> 00:25:12,221 Oto jak komandor porucznik Mike „Schmitty” Schmidt spędził lata 60. 393 00:25:16,767 --> 00:25:18,602 A oto Mike Schmidt dzisiaj. 394 00:25:21,522 --> 00:25:22,606 Dobrze wygląda. 395 00:25:23,440 --> 00:25:26,777 Oto jak Daniel Rubin spędził lata 60. 396 00:25:33,575 --> 00:25:36,411 Co za jebane dupolizy im to dały? 397 00:25:36,495 --> 00:25:38,747 A oto Daniel Rubin dzisiaj. 398 00:25:39,957 --> 00:25:42,084 OCALĘ NASZĄ FALĘ 399 00:25:44,628 --> 00:25:48,757 Wybór należy do was. Spot sfinansowany ze środków kampanijnych. 400 00:25:50,801 --> 00:25:53,762 Teraz przynajmniej wiemy, że widzą w tobie zagrożenie. 401 00:25:53,846 --> 00:25:58,433 To są jakieś pierdolone kalumnie! Musimy im odpowiedzieć. I to ostro. 402 00:25:58,517 --> 00:25:59,560 W jaki sposób? 403 00:25:59,643 --> 00:26:01,979 Gdzie masz tego swojego operatora kamery? 404 00:26:02,938 --> 00:26:06,066 - Nie mów, że to spieprzyłaś. - Słucham? Ja spieprzyłam? 405 00:26:06,149 --> 00:26:09,361 Zrób to, co obiecałaś, i nagraj nam tego gościa, dobra? 406 00:26:09,444 --> 00:26:12,948 Ludzie nie mogą tak tego łyknąć. Musimy nakręcić własny spot. 407 00:26:13,532 --> 00:26:14,575 Jutro. 408 00:27:44,414 --> 00:27:46,416 Napisy: Daria Okoniewska