1 00:00:06,715 --> 00:00:08,591 NETFLIX - SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:36,036 --> 00:00:38,455 WSZYSTKIE POSTACI, ORGANIZACJE I WYDARZENIA 3 00:00:38,538 --> 00:00:40,957 PRZEDSTAWIONE W SERIALU SĄ FIKCYJNE 4 00:00:42,625 --> 00:00:44,502 {\an8}ODCINEK 10 5 00:01:00,477 --> 00:01:02,145 {\an8}Przywrócili zasilanie. 6 00:01:02,562 --> 00:01:04,564 {\an8}Gwang-cheol, włącz światło. 7 00:01:33,968 --> 00:01:36,012 Nie sądziłem, że będzie aż tak źle. 8 00:01:36,095 --> 00:01:38,223 W porównaniu z tym nam nic nie zrobili. 9 00:01:38,306 --> 00:01:39,933 Nie ma sensu o tym gadać. 10 00:01:40,600 --> 00:01:42,644 Najpierw dorwiemy tych przy wejściu? 11 00:01:42,727 --> 00:01:45,647 Nie dorwiemy. Musimy ich zniszczyć. 12 00:01:48,233 --> 00:01:49,818 Doktor Oh jest najważniejszy. 13 00:01:58,118 --> 00:01:59,035 NIE ROZPOZNANO 14 00:02:11,673 --> 00:02:14,092 WYSZUKIWANIE 15 00:02:14,217 --> 00:02:15,802 ZAGINIONY AN YU-MIN 16 00:02:18,638 --> 00:02:19,806 To zaginiony. 17 00:02:20,181 --> 00:02:21,683 Od 2018 roku. 18 00:02:21,766 --> 00:02:23,351 Zawodowy koszykarz, An Yu-min. 19 00:02:25,228 --> 00:02:27,105 Biorą każdego, kogo zdołają. 20 00:02:27,689 --> 00:02:30,191 Sami powinni walczyć, skoro zachciało im się armii. 21 00:02:30,275 --> 00:02:32,068 To nie są badania, tylko masakra. 22 00:02:32,152 --> 00:02:33,570 Dziś położymy temu kres. 23 00:02:33,653 --> 00:02:36,322 To jedyne wyjście. Rozdzielmy się, a potem się tu spotkamy. 24 00:02:36,906 --> 00:02:40,034 A ofiary jak zawsze zostawimy policji. 25 00:02:41,744 --> 00:02:43,121 Gi-beom, sprawdź wejście. 26 00:02:43,621 --> 00:02:46,624 Mi-na, ty przeszukasz miejsce, gdzie doszło do awarii prądu. 27 00:02:47,250 --> 00:02:49,502 Gwang-cheol sprawdzi piwnicę. 28 00:03:57,654 --> 00:03:59,364 UWAGA, WYSOKIE NAPIĘCIE 29 00:04:06,120 --> 00:04:07,413 Kim jesteś? 30 00:04:07,497 --> 00:04:09,457 Widzieliście Oh Gwang-su? 31 00:04:09,791 --> 00:04:11,042 Oh Gwang-su? 32 00:04:11,125 --> 00:04:13,211 To były dyrektor Szpitala K. 33 00:04:17,507 --> 00:04:18,883 Kim ty jesteś? 34 00:04:25,348 --> 00:04:26,933 Czego chcesz? 35 00:05:13,563 --> 00:05:14,731 Niemożliwe. 36 00:05:36,002 --> 00:05:37,045 Piwnica czysta. 37 00:05:59,192 --> 00:06:00,443 Rozdzielnia czysta. 38 00:06:02,904 --> 00:06:04,739 Doktor Oh został przeniesiony. 39 00:06:04,822 --> 00:06:06,532 Co? Kiedy? 40 00:06:07,033 --> 00:06:08,576 Ktoś zauważył, jak wchodzimy. 41 00:06:08,659 --> 00:06:11,537 - Czyli doktora Oh tu nie ma? - Tak sądzę. 42 00:06:12,371 --> 00:06:14,040 Pewnie mieli plan awaryjny. 43 00:06:14,123 --> 00:06:16,834 W razie problemów miał zostać przeniesiony jako pierwszy. 44 00:06:20,004 --> 00:06:23,174 - My też stąd spadamy. - Dobra. 45 00:06:23,674 --> 00:06:25,718 Nie możemy tego tak zostawić. 46 00:06:29,680 --> 00:06:32,350 Skoro doktora Oh tu nie ma, nie musimy być subtelni. 47 00:06:33,184 --> 00:06:36,479 Spotkamy się w umówionym miejscu, a po drodze 48 00:06:37,063 --> 00:06:38,147 zrobimy trochę szkód. 49 00:06:38,856 --> 00:06:40,149 To chciałam usłyszeć. 50 00:06:40,858 --> 00:06:42,860 Sprawdzę miejsce, gdzie mogli go trzymać. 51 00:06:44,529 --> 00:06:46,364 - Też o tym myślałem. - Ja też. 52 00:06:47,031 --> 00:06:48,324 Też muszę coś sprawdzić. 53 00:07:02,380 --> 00:07:04,841 Moi rodzice pewnie się martwią. 54 00:07:06,134 --> 00:07:07,426 Mogę do nich zadzwonić, 55 00:07:08,678 --> 00:07:10,763 żeby ich uspokoić? 56 00:07:10,847 --> 00:07:12,682 Albo do nich napiszę. 57 00:07:18,938 --> 00:07:20,231 Kim jesteś? 58 00:07:36,080 --> 00:07:37,915 Po drodze będą paskudne widoki. 59 00:07:38,624 --> 00:07:39,917 Chcesz to założyć? 60 00:07:50,678 --> 00:07:52,054 Możemy zwolnić? 61 00:07:56,559 --> 00:07:58,144 Boże, co się dzieje? 62 00:08:10,406 --> 00:08:12,200 Po prostu mnie zabijcie. 63 00:08:13,701 --> 00:08:15,286 Tracicie czas. 64 00:08:16,913 --> 00:08:19,624 Zrobiłem wszystko, co kazaliście. Dlaczego mi to robicie? 65 00:08:32,887 --> 00:08:35,139 Wybrany numer jest niedostępny. 66 00:08:36,265 --> 00:08:38,434 YE-WON 67 00:08:42,021 --> 00:08:44,690 Wybrany numer jest niedostępny. 68 00:08:46,442 --> 00:08:49,654 Nie odpowiada. Negocjacje nie wypaliły? 69 00:08:50,363 --> 00:08:53,407 Man-cheol uważa, że Deuk-gu obiecał go wypuścić jak najszybciej. 70 00:08:55,785 --> 00:08:58,913 Ostatnio w ogóle nie rozumiem prezes Choi. 71 00:09:00,915 --> 00:09:01,999 W jakim sensie? 72 00:09:02,875 --> 00:09:05,670 Chciała, żebyśmy pomogli jej załatwić Hwanga. 73 00:09:05,753 --> 00:09:08,839 A dzisiaj go broniła, bo jest wiceprezesem. 74 00:09:10,091 --> 00:09:12,260 Stanowisko zmienia człowieka. 75 00:09:12,343 --> 00:09:14,220 Jeśli nie podoła, zleci ze stołka. 76 00:09:18,015 --> 00:09:19,600 Martwię się o swoją przyszłość. 77 00:09:20,017 --> 00:09:21,894 Nie mogę w spokoju przejść na emeryturę. 78 00:09:23,771 --> 00:09:25,189 Chce pani dołączyć do tej gry? 79 00:09:25,690 --> 00:09:27,608 Spróbujmy, gdy Man-cheol już wyjdzie. 80 00:09:47,670 --> 00:09:49,213 {\an8}GDZIE JESTEŚ? 81 00:09:51,465 --> 00:09:53,384 NAJEMNIK 82 00:10:27,668 --> 00:10:28,878 Chce pani wyskoczyć? 83 00:10:30,004 --> 00:10:32,214 Jesteśmy prawie na miejscu. 84 00:10:37,136 --> 00:10:38,471 Co to za zegarek? 85 00:10:38,763 --> 00:10:40,640 Co pan knuje? 86 00:10:42,725 --> 00:10:44,560 Jest pani prezesem. 87 00:10:45,186 --> 00:10:46,479 Czemu pani się tak boi? 88 00:11:08,793 --> 00:11:10,586 Kto by pomyślał. 89 00:11:11,337 --> 00:11:14,632 Potężna prezes Argos prosi o pomoc policję, 90 00:11:14,715 --> 00:11:17,385 bo przestraszyła się swojego wiernego wiceprezesa. 91 00:11:19,303 --> 00:11:20,304 Chcę wysiąść. 92 00:11:20,388 --> 00:11:21,555 Natychmiast! 93 00:11:53,963 --> 00:11:54,964 Proszę pana. 94 00:11:55,756 --> 00:11:56,966 Proszę pana. 95 00:12:20,406 --> 00:12:22,324 Niech pan mi wszczepi jakieś oczy. 96 00:12:23,075 --> 00:12:24,118 Proszę. 97 00:12:25,703 --> 00:12:28,247 Doktorze Oh, wiem, że pan nie chce tego robić, 98 00:12:28,789 --> 00:12:29,957 ale teraz 99 00:12:30,666 --> 00:12:34,295 boję się jeszcze bardziej niż wtedy, gdy mnie tu przywieźli. 100 00:12:35,713 --> 00:12:38,048 Póki nie widzę, nie mogę nic zrobić. 101 00:12:48,142 --> 00:12:49,435 Co się stało? 102 00:12:51,228 --> 00:12:52,062 Kim jesteś? 103 00:12:55,232 --> 00:12:56,317 Przepraszam. 104 00:12:57,693 --> 00:12:58,986 Udaj, że tego nie słyszałeś. 105 00:12:59,612 --> 00:13:01,697 Nic nie wiem! 106 00:13:06,118 --> 00:13:08,329 Co ci zrobili? 107 00:13:08,913 --> 00:13:10,915 Możesz mnie zabić, 108 00:13:11,707 --> 00:13:13,459 ale oszczędź moją córkę. 109 00:13:13,542 --> 00:13:15,294 Też została porwana? 110 00:13:16,003 --> 00:13:18,506 Zabiłeś moją córkę? 111 00:13:19,006 --> 00:13:20,925 Przyszedłeś mi to powiedzieć? 112 00:13:22,384 --> 00:13:23,427 Odpowiedz! 113 00:13:24,053 --> 00:13:26,597 Odpowiadaj, morderco! 114 00:13:28,224 --> 00:13:29,767 Oddaj mi ją! 115 00:13:47,868 --> 00:13:48,911 Morderco... 116 00:13:50,829 --> 00:13:52,164 {\an8}PSYCHOPATYCZNY MORDERCA KANG GI-BEOM 117 00:13:52,414 --> 00:13:54,041 Kang Gi-beom jest mordercą. 118 00:14:12,226 --> 00:14:13,227 Zabij ich. 119 00:15:18,500 --> 00:15:19,627 Gi-beom. 120 00:15:55,788 --> 00:15:56,830 Obiekt badań. 121 00:15:57,331 --> 00:15:58,540 Przestań. 122 00:16:17,017 --> 00:16:19,687 Gi-beom, uspokój się! 123 00:16:46,422 --> 00:16:49,216 Ja to zrobiłem? 124 00:16:50,801 --> 00:16:51,635 Tak. 125 00:16:52,845 --> 00:16:55,389 - Zaatakowałem cię? - Co się stało? 126 00:16:58,350 --> 00:16:59,309 Nie wiem. 127 00:17:00,811 --> 00:17:02,604 Myślałem, że jesteście obiektami badań. 128 00:17:04,857 --> 00:17:06,859 - Poniekąd jesteśmy. - Nie do końca. 129 00:17:09,361 --> 00:17:10,612 To jakiś błąd? 130 00:17:10,696 --> 00:17:14,408 Gdybyś mnie nie powstrzymał, to bym cię zabił. 131 00:17:15,409 --> 00:17:16,744 Nie panowałem nad sobą. 132 00:17:18,871 --> 00:17:20,622 Jeśli to jakiś błąd, naprawimy go. 133 00:17:21,415 --> 00:17:22,791 Ważne, że udało mi się 134 00:17:23,751 --> 00:17:25,044 doprowadzić cię do porządku. 135 00:17:28,130 --> 00:17:29,381 Teraz czujesz się dobrze? 136 00:17:30,174 --> 00:17:31,133 Tak. 137 00:17:36,597 --> 00:17:38,057 - Jesteś. - Tak. 138 00:17:38,140 --> 00:17:40,059 - Jesteśmy tu tylko we dwoje? - We dwoje? 139 00:17:40,142 --> 00:17:41,226 Tak. 140 00:17:42,102 --> 00:17:43,771 Nie ma tu nikogo oprócz nas? 141 00:17:45,064 --> 00:17:46,148 Cóż... 142 00:18:02,247 --> 00:18:04,666 - Nie próbuj mnie powstrzymać. - Co? 143 00:18:08,504 --> 00:18:10,255 Nie bój się, nie krzyczę na ciebie. 144 00:18:11,882 --> 00:18:13,217 Chodź ze mną. 145 00:18:15,135 --> 00:18:16,804 Dlaczego ją zabrałeś? 146 00:18:18,305 --> 00:18:20,557 Co powiesz Tae-woongowi? 147 00:18:20,641 --> 00:18:22,643 - Jeśli komisarz się dowie... - Wścieknie się 148 00:18:22,726 --> 00:18:24,311 i zamknie mnie w izolatce. 149 00:18:26,021 --> 00:18:27,272 Co chcesz zrobić? 150 00:18:27,564 --> 00:18:29,817 Najpierw ją stąd zabierzmy. Umowa stoi? 151 00:18:29,900 --> 00:18:32,653 To żadna umowa, nie oferujesz mi nic w zamian. 152 00:18:34,822 --> 00:18:35,906 To twój problem. 153 00:18:39,618 --> 00:18:40,828 Kto to? 154 00:18:40,911 --> 00:18:43,122 Wyprowadzimy ją z budynku. 155 00:18:43,205 --> 00:18:45,541 Zostawimy ją tutaj. Policja za chwilę już będzie. 156 00:18:45,624 --> 00:18:47,668 To zbyt niebezpieczne. 157 00:18:47,793 --> 00:18:49,711 Wszczepili jej czip. 158 00:18:49,962 --> 00:18:51,046 Chip? 159 00:18:51,880 --> 00:18:54,258 Chcę, żeby policja znalazła ją jako pierwszą. 160 00:19:03,225 --> 00:19:04,643 Może tu być więcej takich osób. 161 00:19:04,726 --> 00:19:06,854 Mi-na pilnuje przodu, a ja tyłów. 162 00:19:06,937 --> 00:19:08,355 Gi-beom, ty prowadzisz. 163 00:19:09,982 --> 00:19:11,191 Dziękuję. 164 00:19:12,901 --> 00:19:14,695 - Ruszajmy. - Gi-beom. 165 00:19:15,696 --> 00:19:16,572 Dobrze się czujesz? 166 00:19:18,866 --> 00:19:20,367 Tak. Chodźmy. 167 00:19:50,564 --> 00:19:53,108 Gdy wyjdziemy, zdejmiesz opaskę. 168 00:19:55,485 --> 00:19:56,987 I pójdziesz przed siebie. 169 00:19:58,113 --> 00:20:00,991 Stamtąd przyjedzie policja. Niedługo ich zobaczysz. 170 00:20:05,370 --> 00:20:06,413 Weźcie mnie ze sobą. 171 00:20:11,835 --> 00:20:13,587 Nikomu nie powiem. 172 00:20:14,087 --> 00:20:16,924 Ochrońcie mnie. 173 00:20:22,971 --> 00:20:25,098 - Zabierzcie ją do bazy. - A co z tobą? 174 00:20:25,807 --> 00:20:27,559 Wrócę sam. 175 00:20:29,019 --> 00:20:30,270 Do zobaczenia na miejscu. 176 00:20:50,707 --> 00:20:51,875 Odkryli to miejsce? 177 00:20:54,378 --> 00:20:56,296 Aż roi się od policji. 178 00:20:58,507 --> 00:21:00,384 Raczej nie wezwał pan policji, 179 00:21:00,717 --> 00:21:03,262 bo gryzło pana sumienie po tym, co mi pan zrobił. 180 00:21:05,806 --> 00:21:07,266 Na to bym nie liczył. 181 00:21:07,349 --> 00:21:09,476 Jeśli ciągle będą pana demaskować, 182 00:21:09,559 --> 00:21:11,937 jak odpracuje pan straty finansowe? 183 00:21:18,235 --> 00:21:20,779 Co się stało z dyrektorem Gu i tym cholernym lekarzem? 184 00:21:20,862 --> 00:21:23,699 Seol Min-jun przewiózł ich w bezpieczne miejsce. 185 00:21:23,782 --> 00:21:25,534 Każdy robi swoje. 186 00:21:26,493 --> 00:21:28,829 A ty co zrobiłeś, żeby nie dopuścić do tej sytuacji? 187 00:21:28,912 --> 00:21:30,247 Pilnowałem wjazdu. 188 00:21:31,248 --> 00:21:32,874 Tu jest tylko jedno wejście. 189 00:21:33,125 --> 00:21:35,335 - Uznałem, że trzeba... - Rozumiem, 190 00:21:36,878 --> 00:21:37,796 że ich zatrzymałeś? 191 00:21:38,380 --> 00:21:40,257 Myślałem, że to zadziała. 192 00:21:40,757 --> 00:21:42,926 Ale czasem człowieka wzywa natura. 193 00:21:43,010 --> 00:21:44,511 I musiałem zapalić... 194 00:21:47,973 --> 00:21:50,350 Zapewniam, że to nie był Kang Gi-beom. 195 00:21:50,434 --> 00:21:53,270 To ewidentnie jego sprawka, a ty próbujesz temu zaprzeczać? 196 00:21:53,353 --> 00:21:55,188 Widziałem na własne oczy. 197 00:21:56,606 --> 00:21:59,651 Wlazł do budynku Argos jak do siebie. 198 00:22:00,277 --> 00:22:03,488 Zrobił niezły bałagan i sprowadził tu policję. 199 00:22:04,114 --> 00:22:05,282 Nie rozumiesz tego? 200 00:22:06,325 --> 00:22:08,577 Coraz bardziej się do nas dobierają, 201 00:22:08,660 --> 00:22:10,954 zrobili się zbyt pewni siebie. 202 00:22:11,621 --> 00:22:15,375 Nie mam na nic czasu, bo muszę uporać się ze zdrajcami. 203 00:22:15,459 --> 00:22:17,753 A ty nie potrafiłeś nawet upilnować wejścia. 204 00:22:17,836 --> 00:22:19,796 Jak śmiesz wciskać mi taki kit? 205 00:22:20,422 --> 00:22:23,800 Ty kretynie. Zdychaj! 206 00:22:24,009 --> 00:22:26,178 Zdychaj, dupku. 207 00:22:31,516 --> 00:22:33,268 Szefie, zaczekaj. 208 00:22:34,019 --> 00:22:35,562 Szefie... Ja... 209 00:22:36,146 --> 00:22:37,981 Dogonię ją. Proszę. 210 00:22:38,523 --> 00:22:39,733 Wygląda na to, 211 00:22:41,401 --> 00:22:43,195 że pisane jest ci długie życie. 212 00:22:46,656 --> 00:22:48,492 - Złap ją... - Tak jest. 213 00:22:49,159 --> 00:22:51,078 - ...bo cię zabiję. - Tak jest. 214 00:23:20,315 --> 00:23:21,900 Musimy najpierw złożyć raport. 215 00:23:29,699 --> 00:23:31,243 O matko... 216 00:23:32,911 --> 00:23:34,204 Cześć. 217 00:23:35,872 --> 00:23:36,957 Kto to? 218 00:23:37,666 --> 00:23:38,667 Znaleźliśmy ją tam. 219 00:23:41,086 --> 00:23:42,129 Komisarz o tym wie? 220 00:23:43,046 --> 00:23:44,256 Niedługo się dowie. 221 00:23:44,840 --> 00:23:46,299 Więc jej nie widziałem. 222 00:23:46,383 --> 00:23:47,717 Daj spokój. 223 00:23:49,636 --> 00:23:51,096 Po prostu usuń jej chip z karku. 224 00:23:51,972 --> 00:23:55,934 Z czymś takim lepiej zwracaj się do Susan. 225 00:23:58,770 --> 00:24:01,773 Może wybuchnąć w każdej chwili tak jak u innych. 226 00:24:07,112 --> 00:24:09,239 Nie zmuszaj mnie do tego. 227 00:24:12,325 --> 00:24:13,910 Słuchaj jego poleceń. 228 00:24:16,121 --> 00:24:17,664 Jakich poleceń? Nikogo tu nie ma. 229 00:24:17,747 --> 00:24:19,291 Proszę cię. 230 00:24:21,543 --> 00:24:24,254 Rób, co powie ten przystojniak. 231 00:24:24,838 --> 00:24:27,299 Usuniesz mi ten chip? 232 00:24:30,844 --> 00:24:32,012 Moja głowa. 233 00:24:33,805 --> 00:24:37,100 Czemu wszyscy się na mnie uwzięli? Głowa mi pęka. 234 00:24:39,394 --> 00:24:41,771 Gi-beom znalazł kogoś, kto miał kontakt z doktorem, 235 00:24:41,855 --> 00:24:43,773 ale nic więcej nie znaleźliśmy. 236 00:24:44,316 --> 00:24:47,527 Czyli to faktycznie był sygnał od doktora Oh. 237 00:24:47,611 --> 00:24:51,907 Przez to może być w jeszcze większym niebezpieczeństwie. 238 00:24:52,490 --> 00:24:53,742 Jedno wiemy już na pewno. 239 00:24:53,825 --> 00:24:56,912 Nie chcą go zabić, tylko do czegoś wykorzystać. 240 00:24:56,995 --> 00:24:59,080 To chyba jeszcze bardziej niebezpieczne. 241 00:24:59,831 --> 00:25:03,668 Zarówno ja, jak i doktor Oh jesteśmy przygotowani na taką sytuację. 242 00:25:04,461 --> 00:25:06,838 Nie będzie współpracować. A nawet jeśli, 243 00:25:06,922 --> 00:25:08,757 to na pewno ma jakiś plan. 244 00:25:10,467 --> 00:25:12,928 Jaki jest następny krok? 245 00:25:13,470 --> 00:25:15,096 Zostawcie to mnie. 246 00:25:15,931 --> 00:25:17,349 Gdzie Gi-beom i Gwang-cheol? 247 00:25:17,891 --> 00:25:19,476 Gi-beom jest w drodze. 248 00:25:20,393 --> 00:25:24,272 Gwang-cheol ma drobne rany, wysłałem go do Bradleya. 249 00:25:25,815 --> 00:25:27,651 Dobrze. Wy też odpocznijcie. 250 00:25:27,859 --> 00:25:28,902 Tak jest. 251 00:25:55,971 --> 00:25:57,514 To zrozumiałe. 252 00:25:58,598 --> 00:26:00,558 Zasługiwali na coś jeszcze gorszego. 253 00:26:04,854 --> 00:26:06,064 Obiekt badań. 254 00:26:13,238 --> 00:26:14,572 Czemu to zrobiłem? 255 00:26:14,906 --> 00:26:16,408 Myślałem, że to ofiara eksperymentu? 256 00:26:25,709 --> 00:26:27,168 Wykryto agresję. 257 00:26:28,003 --> 00:26:30,463 - Cholera. - Instynkt obronny został wzmocniony? 258 00:26:34,175 --> 00:26:35,719 - Nic ci nie jest? - Zostaw mnie. 259 00:26:40,140 --> 00:26:41,516 MIEJSCE UDERZENIA 260 00:26:42,183 --> 00:26:44,644 Prawdopodobieństwo powodzenia zabójstwa: 73%. 261 00:26:45,061 --> 00:26:46,938 Co to ma być? Przestań. 262 00:26:47,522 --> 00:26:49,441 Co tak nagle milczysz? Wyłącz to! 263 00:26:49,566 --> 00:26:50,942 Usuwam. 264 00:26:53,069 --> 00:26:54,529 To nie jest mój dzień. 265 00:27:28,438 --> 00:27:31,107 Kiedy ten głupek znalazł na to czas? 266 00:28:41,010 --> 00:28:42,262 Cieszę się, że żyjesz. 267 00:28:45,098 --> 00:28:48,268 Ludzie ciągle się zastanawiają, czy jesteś mordercą, czy trupem. 268 00:28:50,687 --> 00:28:52,063 To nie takie proste. 269 00:28:53,440 --> 00:28:54,524 Jaki masz cel? 270 00:28:55,608 --> 00:28:56,609 Chcę pokonać Argos. 271 00:28:57,652 --> 00:28:59,487 Specjalnie nawiązałeś ze mną kontakt? 272 00:28:59,988 --> 00:29:01,197 Moja odpowiedź coś zmieni? 273 00:29:03,283 --> 00:29:04,784 W zasadzie to nie. 274 00:29:08,830 --> 00:29:11,458 Nasza umowa jest aktualna? 275 00:29:11,833 --> 00:29:14,294 - A jeśli tak? - Będę ci potrzebna. 276 00:29:15,754 --> 00:29:16,963 Ufasz mi? 277 00:29:18,548 --> 00:29:19,466 Ktoś nas śledzi. 278 00:29:50,205 --> 00:29:51,998 Wszyscy nieprzytomni. 279 00:29:53,208 --> 00:29:57,212 Ale bajzel. Można się załamać. 280 00:30:00,089 --> 00:30:03,885 Ryzykował życie i się tu wdarł. 281 00:30:05,887 --> 00:30:08,097 Naprawdę chcę go dorwać. 282 00:30:09,224 --> 00:30:10,475 Dobrze się pan czuje? 283 00:30:11,726 --> 00:30:13,394 O mnie się nie martw. 284 00:30:14,896 --> 00:30:17,065 Widzę coś, czego ty pewnie nie dostrzegasz. 285 00:30:18,650 --> 00:30:20,360 On jest inny. 286 00:30:20,860 --> 00:30:24,030 Nie daje się zaślepić złości. 287 00:30:24,113 --> 00:30:28,076 Pogrywa ze mną i atakuje z każdej możliwej strony. 288 00:30:29,953 --> 00:30:31,037 Jeśli tego chce, 289 00:30:32,038 --> 00:30:35,250 dołączę do tej gry. 290 00:30:36,376 --> 00:30:38,002 Będziesz gotowy? 291 00:30:38,753 --> 00:30:39,838 Tak. 292 00:30:41,714 --> 00:30:43,299 Chodźmy coś zjeść. 293 00:30:52,559 --> 00:30:54,811 Gwang-cheol jest strasznie uparty. 294 00:30:54,894 --> 00:30:56,938 Zwykle bywa raczej beztroski. 295 00:30:57,730 --> 00:31:00,608 - Ale nie zawsze. - Nie myśli rozsądnie. 296 00:31:00,692 --> 00:31:03,695 Możemy wyjąć chip, ale co dalej? 297 00:31:03,945 --> 00:31:05,154 Najpierw ją uratujmy. 298 00:31:05,738 --> 00:31:07,991 Będzie musiała się wykurować, a to potrwa. 299 00:31:10,535 --> 00:31:12,287 Chyba niezbyt się tym przejmujesz. 300 00:31:12,370 --> 00:31:14,038 Przy tobie wychodzę na panikarę. 301 00:31:15,957 --> 00:31:17,500 Później będę się tym martwił. 302 00:31:18,084 --> 00:31:19,919 Teraz mamy ważniejsze sprawy. 303 00:31:20,962 --> 00:31:21,838 Jakie? 304 00:31:22,505 --> 00:31:23,339 Gi-beoma. 305 00:31:24,048 --> 00:31:24,883 Co z nim? 306 00:31:26,885 --> 00:31:29,137 Przestał nad sobą panować. 307 00:31:30,221 --> 00:31:31,139 Stracił wzrok? 308 00:31:31,222 --> 00:31:34,017 Nie, to chyba był jakiś inny błąd. 309 00:31:36,811 --> 00:31:38,688 Pewnie zachował się lekkomyślnie. 310 00:31:39,981 --> 00:31:40,857 Tak. 311 00:31:41,441 --> 00:31:43,401 „Podszepty sztucznej inteligencji”. 312 00:31:43,985 --> 00:31:45,737 Komisarz Choi tak to nazywa. 313 00:31:47,739 --> 00:31:48,781 Podszepty? 314 00:31:48,865 --> 00:31:51,451 Tak bardzo przyzwyczaił się do korzystania z tych oczu, 315 00:31:51,659 --> 00:31:54,287 że czasem przestaje myśleć sam za siebie. 316 00:31:54,871 --> 00:31:57,123 I wtedy zaczynają podszeptywać mu różne rzeczy. 317 00:31:58,499 --> 00:32:00,752 „Przekaż mi kontrolę”. 318 00:32:00,835 --> 00:32:04,339 Czyli im więcej ich używa, tym bardziej go kontrolują? 319 00:32:04,422 --> 00:32:07,300 To potężne narzędzie, ale ma to swoją cenę. 320 00:32:07,967 --> 00:32:08,968 Dlatego... 321 00:32:09,469 --> 00:32:10,345 Co? 322 00:32:15,266 --> 00:32:18,144 Można je automatycznie wyłączyć. 323 00:32:18,478 --> 00:32:19,812 Ja mogę. 324 00:32:20,104 --> 00:32:20,939 Ty? 325 00:32:22,357 --> 00:32:24,817 Tylko ja i Gi-beom mamy wszczepione chipy. 326 00:32:24,901 --> 00:32:27,946 Twój reguluje przepływ krwi i równowagę, tak? 327 00:32:28,029 --> 00:32:30,698 Tak. Komisarz Choi połączył mój chip z wyłącznikiem. 328 00:32:30,782 --> 00:32:32,825 - Są połączone? - Nie zawsze. 329 00:32:33,451 --> 00:32:35,703 Gdy Gi-beom się zatraci 330 00:32:35,787 --> 00:32:38,081 albo poniosą go emocje, 331 00:32:38,164 --> 00:32:41,250 dostaję sygnał. 332 00:32:46,798 --> 00:32:48,549 Masz wgląd w jego emocje? 333 00:32:49,592 --> 00:32:50,969 Można tak powiedzieć. 334 00:32:51,552 --> 00:32:55,682 Szczerze mówiąc, poczułam coś, gdy byliśmy w laboratorium. 335 00:33:17,453 --> 00:33:20,123 Czasem mnie to zaskakuje. 336 00:33:20,498 --> 00:33:22,291 Ale nie zawsze to coś złego. 337 00:33:58,453 --> 00:33:59,871 Może dlatego... 338 00:34:00,913 --> 00:34:05,460 czasem ja i Gi-beom czujemy to samo i zachowujemy się tak samo. 339 00:34:07,211 --> 00:34:09,922 Zdarza się, że chodzimy w te same miejsca. 340 00:34:12,425 --> 00:34:14,218 Martwię się o niego. 341 00:34:15,762 --> 00:34:17,221 Ale to fajna sprawa. 342 00:34:20,683 --> 00:34:21,768 Zazdroszczę wam tego. 343 00:34:22,769 --> 00:34:26,147 Jesteście ze sobą wyjątkowo połączeni. 344 00:34:26,814 --> 00:34:28,066 Można tak powiedzieć. 345 00:34:28,149 --> 00:34:31,235 Ale ja się do tego nie nadaję. 346 00:34:31,903 --> 00:34:34,781 Nie rozumiem innych i jestem kiepski w komunikacji. 347 00:34:34,864 --> 00:34:36,491 Co ty gadasz? 348 00:34:36,574 --> 00:34:37,700 Świetnie ci to wychodzi. 349 00:34:37,784 --> 00:34:38,826 W stosunku do ciebie? 350 00:34:42,830 --> 00:34:44,415 Cóż... 351 00:34:45,333 --> 00:34:46,250 Tak. 352 00:35:19,450 --> 00:35:21,744 To auto Hwang Deuk-gu. Niedługo je namierzy. 353 00:35:22,328 --> 00:35:24,038 Napijemy się herbaty i rozejdziemy. 354 00:35:25,248 --> 00:35:27,959 Czyli jesteśmy kwita i zaczynamy od nowa z czystą kartą. 355 00:35:28,543 --> 00:35:29,377 Może być. 356 00:36:09,584 --> 00:36:11,502 Cholera! 357 00:36:12,128 --> 00:36:13,254 Kurwa! 358 00:36:15,798 --> 00:36:17,884 Chciałam zabić Hwang Deuk-gu na przyjęciu, 359 00:36:17,967 --> 00:36:19,468 ale sprawa się skomplikowała. 360 00:36:19,552 --> 00:36:21,888 U mnie jest podobnie, 361 00:36:22,388 --> 00:36:24,223 więc nie musisz się tłumaczyć. 362 00:36:24,307 --> 00:36:26,225 Jego laboratorium zostało zniszczone. 363 00:36:27,101 --> 00:36:29,478 Ty to zrobiłeś? 364 00:36:29,562 --> 00:36:31,314 Nie celowo. 365 00:36:32,899 --> 00:36:37,195 Słuchaj, jeśli następnym razem 366 00:36:37,695 --> 00:36:39,322 wydam ci się dziwny, 367 00:36:39,655 --> 00:36:41,073 trzymaj się ode mnie z daleka. 368 00:36:41,365 --> 00:36:42,200 Dobra? 369 00:36:44,660 --> 00:36:45,995 Muszę przyznać, 370 00:36:47,205 --> 00:36:49,165 że co chwilę napotykamy jakieś problemy. 371 00:36:50,124 --> 00:36:51,792 Ale jedno jest pewne. 372 00:36:51,876 --> 00:36:54,170 Nasze drogi znów się skrzyżują. 373 00:36:54,378 --> 00:36:55,421 No nie? 374 00:37:05,598 --> 00:37:09,227 Powiesz mi, czemu Hwang Deuk-gu go miał? 375 00:37:10,811 --> 00:37:13,272 Bo ja miałem małe kłopoty. 376 00:37:16,067 --> 00:37:19,028 Mogę do ciebie zadzwonić, jak będę chciała usłyszeć twój głos? 377 00:37:25,076 --> 00:37:28,621 Jeśli będziesz miała sprawę, to cię nie zignoruję. 378 00:37:55,940 --> 00:37:59,026 Wsiadaj. Zawiozę cię do twojego szefa. 379 00:37:59,110 --> 00:38:00,569 Dziękuję pani. 380 00:38:02,113 --> 00:38:04,615 Czemu pani tak się zachowuje? 381 00:38:09,203 --> 00:38:10,746 Niech będzie. 382 00:38:21,841 --> 00:38:23,551 „Ograniczony umysłowo i fizycznie”? 383 00:38:23,634 --> 00:38:26,178 Musieliście zrobić ze mnie tępego psychola? 384 00:38:26,262 --> 00:38:28,139 Co za różnica? Wyszedłeś. 385 00:38:28,222 --> 00:38:29,974 To najważniejsze. 386 00:38:30,057 --> 00:38:33,686 Dlaczego powierzyła mi pani pieniądze? 387 00:38:33,769 --> 00:38:35,062 Prezes jest idiotą. 388 00:38:35,146 --> 00:38:36,814 Współpracuje pani z jego bankiem? 389 00:38:36,897 --> 00:38:39,233 To nie ma wpływu na pożyczki prywatne. 390 00:38:39,608 --> 00:38:41,235 Jeśli tak się pan martwi, 391 00:38:41,319 --> 00:38:43,738 powierzę panu swój rynek wtórny. 392 00:38:43,821 --> 00:38:46,782 - Co? - Dość tego. 393 00:38:46,866 --> 00:38:49,285 Ona się tylko martwi. 394 00:38:49,577 --> 00:38:51,787 Najważniejsze, że wyszedłeś. 395 00:38:51,912 --> 00:38:53,998 Wypijmy za to. 396 00:39:01,422 --> 00:39:05,176 Słyszałem, że ktoś zaatakował Hwang Deuk-gu. 397 00:39:05,259 --> 00:39:07,386 Co? Tego dupka? 398 00:39:08,304 --> 00:39:09,513 Pamiętasz, 399 00:39:09,597 --> 00:39:11,432 gdzie nas zawiózł po postrzale? 400 00:39:11,515 --> 00:39:13,559 Tak. To wyglądało jak jakiś szpital. 401 00:39:13,642 --> 00:39:14,894 Podobno został zniszczony. 402 00:39:15,603 --> 00:39:17,688 Naprawdę? Przez kogo? 403 00:39:17,772 --> 00:39:19,732 Gdy Hwang Deuk-gu mnie odwiedził, 404 00:39:19,815 --> 00:39:21,233 mówił, że ktoś na nas poluje. 405 00:39:21,317 --> 00:39:22,485 Nie na nas. 406 00:39:23,069 --> 00:39:24,236 Na Hwang Deuk-gu. 407 00:39:24,945 --> 00:39:27,406 Nie wiem, co to za ludzie, 408 00:39:27,490 --> 00:39:29,075 ale ewidentnie zależy im na nim. 409 00:39:29,742 --> 00:39:31,869 Nie znam tych wariatów, 410 00:39:33,287 --> 00:39:35,414 ale już jestem ich fanem. 411 00:39:35,915 --> 00:39:38,751 To nie jest śmieszne. 412 00:39:38,834 --> 00:39:40,586 Ja też oberwałem. 413 00:39:40,669 --> 00:39:43,255 Jeśli nie chcesz oberwać mocniej, 414 00:39:43,839 --> 00:39:45,132 lepiej mnie posłuchaj. 415 00:39:54,058 --> 00:39:56,977 Rety, pani Jang, nie ma pani innego alkoholu? 416 00:39:57,061 --> 00:39:58,562 Napijmy się czegoś lepszego. 417 00:39:59,730 --> 00:40:01,565 Teraz? Jesteśmy w trakcie rozmowy. 418 00:40:05,361 --> 00:40:07,488 Poważnie? 419 00:40:19,917 --> 00:40:23,712 Hwang Deuk-gu ma klucz do sejfu w twoim gabinecie. 420 00:40:23,796 --> 00:40:27,174 Co? Tylko odcisk mojej dłoni go otworzy. 421 00:40:27,258 --> 00:40:30,261 Dobrze wiesz, że będzie kombinował. 422 00:40:31,345 --> 00:40:35,433 Musisz zabezpieczyć przed nim ten sejf. 423 00:40:37,476 --> 00:40:39,645 Co za skurwiel... 424 00:40:40,187 --> 00:40:41,063 Boże. 425 00:40:55,494 --> 00:40:58,080 Nikt pana dziś nie zapraszał. 426 00:41:08,966 --> 00:41:10,676 Nikogo nie wpuszczajcie. 427 00:41:11,260 --> 00:41:12,386 Chcę się napić sam. 428 00:41:12,470 --> 00:41:15,556 W osobnym pomieszczeniu. 429 00:41:47,046 --> 00:41:48,339 Hwang Deuk-gu tu jest. 430 00:41:48,422 --> 00:41:51,091 Teraz? 431 00:41:51,175 --> 00:41:53,135 Tak, przyszedł przed chwilą. 432 00:41:53,552 --> 00:41:55,054 Jest w pokoju obok. 433 00:42:02,520 --> 00:42:04,563 Muszę mu odpłacić pięknym za nadobne. 434 00:42:25,251 --> 00:42:27,169 Hwang Deuk-gu. 435 00:42:40,558 --> 00:42:42,226 Nie musisz mi dziękować. 436 00:42:42,309 --> 00:42:43,561 Zamiast tego 437 00:42:43,644 --> 00:42:46,230 siedź cicho i się nie wychylaj. 438 00:42:47,398 --> 00:42:49,775 Co ty gadasz? 439 00:42:50,401 --> 00:42:52,695 Miałbym ci dziękować? 440 00:42:54,530 --> 00:42:58,158 Zamknij się i się ze mną napij albo wypad. 441 00:42:58,534 --> 00:42:59,702 Wybieraj. 442 00:43:14,883 --> 00:43:17,219 Wkurza cię, że zabrałem ci szklankę, 443 00:43:17,303 --> 00:43:19,346 mimo że sam kradniesz? 444 00:43:19,430 --> 00:43:20,973 Cholerny złodziej. 445 00:43:21,890 --> 00:43:24,184 Jak śmiesz dobierać mi się do sejfu? 446 00:43:57,968 --> 00:44:00,220 Do kogo według ciebie naprawdę należy Argos? 447 00:44:01,221 --> 00:44:02,723 Argos? 448 00:44:02,806 --> 00:44:06,143 Do tych z nas, który wiernie służyli prezesowi Ko. 449 00:44:08,312 --> 00:44:11,899 A od kogo w tej chwili zależy, czy przeżyjesz, czy nie? 450 00:44:27,289 --> 00:44:28,290 Co się dzieje? 451 00:44:30,459 --> 00:44:32,169 Podobno policja zrobiła ci nalot. 452 00:44:32,252 --> 00:44:36,131 Widzę, że wielu ludzi chce cię dopaść. 453 00:44:54,108 --> 00:44:57,569 Nie bądź taki. Rety! 454 00:44:57,653 --> 00:45:00,030 Nie byłem zbyt uprzejmy, co? 455 00:45:00,614 --> 00:45:02,699 Ten sejf wcale nie jest twój. 456 00:45:03,700 --> 00:45:05,411 Tak, dobierałem się do niego. 457 00:45:05,494 --> 00:45:07,371 Co w tym złego? 458 00:45:10,290 --> 00:45:13,836 Boże, zabierz ten pistolet. 459 00:45:13,919 --> 00:45:17,089 Trzeba było mnie nie prowokować. 460 00:45:17,172 --> 00:45:18,882 Pozwolę ci dokonać wyboru. 461 00:45:18,966 --> 00:45:21,093 - Skoro wyjąłem broń... - Boże. 462 00:45:21,677 --> 00:45:22,845 ...powinienem jej użyć. 463 00:45:22,928 --> 00:45:25,848 Użyć? Po co? 464 00:45:25,931 --> 00:45:28,267 Jeśli chcesz przeżyć, musisz wybrać. 465 00:45:28,976 --> 00:45:31,019 Choi Yong albo pani Jang. 466 00:45:31,103 --> 00:45:33,021 Zabijesz którąś z nich. 467 00:45:33,689 --> 00:45:34,982 Że co? 468 00:45:38,485 --> 00:45:41,697 Za pochopne działania należy ci się kara. 469 00:45:42,531 --> 00:45:44,450 Boże. Zabierz ten pistolet. 470 00:45:44,950 --> 00:45:49,455 Jestem ranny! Boże! 471 00:46:24,573 --> 00:46:26,617 Wykonamy plan już dziś. 472 00:46:26,700 --> 00:46:27,576 Zaczynaj. 473 00:46:33,081 --> 00:46:34,583 Ostrzegałeś mnie 474 00:46:34,666 --> 00:46:36,543 przed awarią. 475 00:46:36,627 --> 00:46:38,962 Mówiłeś, że przez reset 476 00:46:39,046 --> 00:46:40,923 może dość do jakiegoś błędu. 477 00:46:41,006 --> 00:46:43,175 Że to jak otwarcie puszki Pandory. 478 00:46:43,467 --> 00:46:44,468 Owszem. 479 00:46:45,511 --> 00:46:46,887 Chyba mówiłem coś takiego. 480 00:46:46,970 --> 00:46:49,014 Chyba? Przestań. 481 00:46:49,723 --> 00:46:51,767 Dziś coś poszło nie tak. 482 00:46:51,850 --> 00:46:53,435 To na pewno nie błąd? 483 00:46:53,519 --> 00:46:56,021 Mówiłem, że nie wykryłem żadnych błędów. 484 00:46:56,563 --> 00:46:57,856 Ale... 485 00:46:58,649 --> 00:46:59,816 Ale co? 486 00:47:04,279 --> 00:47:05,155 Cóż, 487 00:47:06,073 --> 00:47:09,910 nie jestem pewien, czy to bug, czy jakiś poważny błąd, 488 00:47:09,993 --> 00:47:12,162 ale twoje oczy czasem przejmują inicjatywę. 489 00:47:12,829 --> 00:47:14,498 Co? Niby kiedy? 490 00:47:15,624 --> 00:47:18,085 Między naszymi synapsami są przerwy. 491 00:47:18,168 --> 00:47:21,338 A synapsy przenoszą impulsy elektryczne i chemiczne. 492 00:47:21,505 --> 00:47:23,632 Zaawansowana sztuczna inteligencja 493 00:47:24,132 --> 00:47:25,968 mogłaby umożliwić oczom 494 00:47:27,094 --> 00:47:28,554 odbieranie takich impulsów. 495 00:47:29,304 --> 00:47:33,517 Czyli te oczy mogą przejmować kontrolę nad tym, co myślę? 496 00:47:34,268 --> 00:47:36,979 Z początku będziesz czuł, 497 00:47:37,062 --> 00:47:39,982 że coś jest nie tak, ale z czasem 498 00:47:40,065 --> 00:47:42,109 nie odróżnisz tego od własnych myśli. 499 00:47:43,402 --> 00:47:46,697 Ale to tylko moja teoria, 500 00:47:46,780 --> 00:47:49,157 nie mówię, że z tobą tak będzie. 501 00:47:52,828 --> 00:47:54,079 Co jeśli... 502 00:47:54,871 --> 00:47:56,665 Pytam czysto hipotetycznie. 503 00:47:57,249 --> 00:48:00,002 Co się stanie, jeśli oczy przejmą nade mną kontrolę? 504 00:48:05,257 --> 00:48:07,634 Przestaniesz być sobą i będziesz robił, co zechcą. 505 00:48:10,220 --> 00:48:12,180 Jak temu zapobiec? 506 00:48:21,565 --> 00:48:22,816 Co z dziewczyną? 507 00:48:22,983 --> 00:48:24,234 Zabieg się udał. 508 00:48:24,318 --> 00:48:26,278 Wróci do domu, gdy wydobrzeje. 509 00:48:26,570 --> 00:48:28,447 Pogodziłem się z myślą o izolatce, 510 00:48:28,739 --> 00:48:30,824 więc powiadomię o tym komisarza. 511 00:48:31,116 --> 00:48:33,285 - Dobra. - Dziękuję, 512 00:48:33,910 --> 00:48:35,329 że mi na to pozwoliliście. 513 00:48:36,121 --> 00:48:38,749 To Tae-woong o tym zdecydował, nie ja. 514 00:48:39,458 --> 00:48:41,001 Liczyłem na inną odpowiedź. 515 00:48:42,252 --> 00:48:43,629 Nie chciałem iść do izolatki 516 00:48:43,712 --> 00:48:46,006 przez to, że się na to zgodziłem. 517 00:48:48,800 --> 00:48:49,885 No tak. 518 00:48:50,969 --> 00:48:53,221 Dopiero co je kupiłem. Przyniosłem je do prania. 519 00:48:53,847 --> 00:48:55,599 Weź je do izolatki. 520 00:48:59,436 --> 00:49:01,355 - Jaja sobie robisz? - Idziesz do izolatki. 521 00:49:01,438 --> 00:49:04,441 Musisz mieć czysty umysł i ciało. 522 00:49:04,524 --> 00:49:05,359 Przymierz. 523 00:49:07,194 --> 00:49:08,695 Już jestem wystarczająco czysty. 524 00:49:10,238 --> 00:49:13,575 Chyba nosisz je już od kilku dni. 525 00:49:13,659 --> 00:49:15,952 Mam dziesięć takich samych. 526 00:49:16,036 --> 00:49:18,163 Akurat. 527 00:49:18,538 --> 00:49:19,498 Idź do komisarza. 528 00:49:20,082 --> 00:49:22,042 Najpierw się przebiorę. 529 00:49:50,487 --> 00:49:52,906 Z ostatniej chwili. Dyrektor Szpitala K, 530 00:49:52,989 --> 00:49:55,826 {\an8}Gu Won-bong, który zaginął, żyje. 531 00:49:56,410 --> 00:49:58,829 Przed chwilą dostaliśmy przesyłkę 532 00:49:58,912 --> 00:50:00,539 od anonimowego nadawcy. 533 00:50:00,622 --> 00:50:02,833 {\an8}Było w niej nagranie 534 00:50:02,916 --> 00:50:04,793 {\an8}z oświadczeniem dyrektora Gu. 535 00:50:04,876 --> 00:50:06,837 Jest naprawdę szokujące. 536 00:50:06,920 --> 00:50:08,672 {\an8}Za chwilę je państwo usłyszą. 537 00:50:10,090 --> 00:50:13,385 {\an8}Chcę państwu wyjawić, 538 00:50:13,468 --> 00:50:15,762 {\an8}do czego dopuścił się nasz rząd i policja. 539 00:50:15,846 --> 00:50:18,598 Kilka lat temu pod pretekstem 540 00:50:18,682 --> 00:50:21,893 walki z organizacją Czerwone Mrówki, która przekształciła się w Argos, 541 00:50:21,977 --> 00:50:24,771 nasze laboratorium dostało propozycję 542 00:50:24,855 --> 00:50:27,482 modyfikowania ludzi i zmieniania ich w żywą broń. 543 00:50:28,233 --> 00:50:31,570 Laboratorium badawcze Szpitala K 544 00:50:31,653 --> 00:50:33,488 było pionierem w rehabilitacji, 545 00:50:34,114 --> 00:50:38,034 dlatego też sprzeciwiliśmy się zastosowaniu takiej technologii 546 00:50:38,118 --> 00:50:40,746 i tworzeniu broni, która może odbierać życie. 547 00:50:41,413 --> 00:50:44,291 Jednakże rząd wraz z policją groźbami i podstępami 548 00:50:44,875 --> 00:50:47,753 {\an8}zmusił nas do udziału w tym procederze. 549 00:50:48,420 --> 00:50:52,716 Musieliśmy rozpocząć nieetyczne eksperymenty na ludziach. 550 00:50:54,009 --> 00:50:55,302 - Dyrektorze... - Jednakże 551 00:50:56,219 --> 00:50:59,139 gdy okazało się, że eksperymenty 552 00:50:59,222 --> 00:51:02,142 mają być przeprowadzane na niebezpiecznych przestępcach, 553 00:51:02,225 --> 00:51:03,852 sprzeciwiliśmy się 554 00:51:03,935 --> 00:51:07,189 - i eksperymenty przerwano. - Czemu pokazują Gi-beoma? 555 00:51:08,398 --> 00:51:11,526 Rząd wraz z policją powołał się na odpowiedzialność społeczną 556 00:51:11,610 --> 00:51:14,571 - i odrzucił nasz sprzeciw. - Co to ma znaczyć? 557 00:51:14,654 --> 00:51:17,199 - Chce ujawnić spisek. - Mimo naszych wysiłków 558 00:51:17,282 --> 00:51:20,160 - zostaliśmy porzuceni. - Ale to same kłamstwa. 559 00:51:20,869 --> 00:51:24,372 Badacze zostali porwani i zamordowani. 560 00:51:24,456 --> 00:51:25,916 Sukinsyn. 561 00:51:25,999 --> 00:51:27,334 - Próbował nas zabić. - Rząd 562 00:51:27,417 --> 00:51:31,546 i policja muszą przyznać się do nieetycznych i nielegalnych działań. 563 00:51:32,047 --> 00:51:35,675 Ja, Gu Won-bong, wzywam ich 564 00:51:35,759 --> 00:51:39,387 {\an8}do złożenia oficjalnych przeprosin i zadośćuczynienia tym, 565 00:51:40,055 --> 00:51:43,433 którzy zostali zmuszeni do udziału w tym projekcie. 566 00:51:44,893 --> 00:51:48,230 Doniesienia naukowca 567 00:51:48,313 --> 00:51:50,232 są naprawdę wstrząsające. 568 00:51:50,732 --> 00:51:52,859 Jednak musimy pamiętać 569 00:51:52,943 --> 00:51:56,154 o pewnej kwestii. 570 00:51:56,238 --> 00:51:59,407 To jedynie słowa dyrektora Gu. 571 00:51:59,491 --> 00:52:02,786 Potrzebne jest śledztwo, aby je zweryfikować. 572 00:52:02,869 --> 00:52:04,830 - Halo? - Ty sukinsynu. 573 00:52:04,913 --> 00:52:06,748 Na więcej cię nie stać? 574 00:52:07,332 --> 00:52:08,834 Chcesz, by skrócili mnie o głowę? 575 00:52:10,585 --> 00:52:12,295 Już po tobie. 576 00:52:19,135 --> 00:52:21,096 Jeśli znów coś wypłynie, będzie po Rugal. 577 00:52:21,680 --> 00:52:22,806 Opanuj sytuację. 578 00:52:22,889 --> 00:52:25,267 Zrobię, co w mojej mocy. 579 00:52:25,350 --> 00:52:26,768 Słowa nie wystarczą. 580 00:52:27,352 --> 00:52:29,187 Pora oczyścić szeregi. 581 00:52:29,771 --> 00:52:31,523 Problemem jest Kang Gi-beom, 582 00:52:31,648 --> 00:52:33,859 więc wyłącz go z projektu. 583 00:52:34,526 --> 00:52:36,111 Zajmij się najpilniejszą sprawą, 584 00:52:36,486 --> 00:52:37,988 ja zadbam o resztę. 585 00:52:54,129 --> 00:52:57,507 Zrobimy wszystko, by poznać prawdę 586 00:52:57,591 --> 00:53:00,218 i zweryfikować zarzuty stawiane przez dyrektora. 587 00:53:08,018 --> 00:53:09,728 Rozumiecie wreszcie? 588 00:53:10,395 --> 00:53:12,522 Argos to nie organizacja przestępcza. 589 00:53:13,690 --> 00:53:16,860 Prawdziwi kryminaliści to politycy 590 00:53:16,943 --> 00:53:19,946 i policjanci żyjący z naszych podatków. 591 00:53:20,030 --> 00:53:21,489 To oni są naszymi wrogami. 592 00:53:22,115 --> 00:53:23,491 Drodzy rodacy, 593 00:53:24,034 --> 00:53:25,160 otwórzcie oczy. 594 00:53:26,953 --> 00:53:28,788 Stworzyli zasłonę dymną, 595 00:53:28,872 --> 00:53:30,624 żeby zmieniać ludzi w broń. 596 00:53:30,707 --> 00:53:32,208 Ja pierdolę. To prawda? 597 00:53:32,292 --> 00:53:36,171 I jednocześnie zrzucali winę na Argos. 598 00:53:36,838 --> 00:53:39,090 Za wszystkie nierozwiązane sprawy, 599 00:53:39,174 --> 00:53:42,552 porwania i brutalne przestępstwa 600 00:53:42,636 --> 00:53:44,888 odpowiadają przywódcy tego kraju. 601 00:53:44,971 --> 00:53:47,265 Nie może tak siedzieć i opowiadać kłamstw. 602 00:53:47,849 --> 00:53:50,268 Co się dzieje? Zhakowali nas? 603 00:53:50,352 --> 00:53:51,645 Nie mogę tego wyłączyć. 604 00:53:52,479 --> 00:53:53,480 Nie nadaje na żywo, 605 00:53:53,563 --> 00:53:54,773 ale zhakowali serwery 606 00:53:54,856 --> 00:53:56,107 wszystkich stacji. 607 00:53:57,567 --> 00:53:59,819 Człowiek, który znajduje się w samym centrum... 608 00:54:00,403 --> 00:54:03,490 ujawni się i powie prawdę. 609 00:54:03,573 --> 00:54:05,075 A jeśli odmówi? 610 00:54:06,326 --> 00:54:08,203 Wszystkie tragedie, 611 00:54:08,286 --> 00:54:10,080 które podobno 612 00:54:10,163 --> 00:54:12,666 zaplanowało i wywołało Argos, 613 00:54:12,749 --> 00:54:17,045 zostaną przez nas powielone. 614 00:54:19,381 --> 00:54:21,007 Słyszysz mnie, 615 00:54:22,008 --> 00:54:23,009 Kang Gi-beom? 616 00:54:26,054 --> 00:54:26,972 Pewnie. 617 00:54:27,597 --> 00:54:29,808 Słyszę cię doskonale, Hwang Deuk-gu. 618 00:54:39,109 --> 00:54:40,402 {\an8}Kang to morderca i zbieg. 619 00:54:40,485 --> 00:54:42,112 {\an8}Nikt nie wie, czy żyje. 620 00:54:42,195 --> 00:54:43,613 {\an8}Musimy poznać prawdę. 621 00:54:43,697 --> 00:54:47,575 {\an8}Niedługo wszyscy zaczniemy się bać o własne bezpieczeństwo. 622 00:54:47,659 --> 00:54:50,328 {\an8}Mamy prawo wiedzieć, czy coś nam grozi. 623 00:54:54,708 --> 00:54:57,043 Nie bierz tego do siebie, Gi-beom. 624 00:54:57,127 --> 00:54:59,337 Hwang Deuk-gu nami pogrywa. 625 00:54:59,921 --> 00:55:01,047 Mamy wydać Gi-Beoma? 626 00:55:01,131 --> 00:55:02,799 Po moim trupie. 627 00:55:03,800 --> 00:55:05,969 Nie musisz się o to martwić. 628 00:55:06,052 --> 00:55:06,928 Jestem z tobą. 629 00:55:08,471 --> 00:55:10,390 Twoje poświęcenie nie załatwi sprawy. 630 00:55:10,473 --> 00:55:11,433 Zgadzam się. 631 00:55:11,766 --> 00:55:14,269 Jeśli go posłuchasz, możesz doprowadzić do upadku Rugal. 632 00:55:14,853 --> 00:55:17,605 Hwang Deuk-gu w zasadzie mnie nie zaskoczył. 633 00:55:18,565 --> 00:55:20,025 Wszyscy się tego spodziewaliśmy. 634 00:55:20,233 --> 00:55:22,068 Podpisywał zwłoki moim nazwiskiem. 635 00:55:22,152 --> 00:55:23,945 Było wiadomo, że posunie się dalej. 636 00:55:25,822 --> 00:55:27,532 Ale zastanawia mnie, 637 00:55:28,491 --> 00:55:31,161 co by się stało, gdybym się ujawnił. 638 00:55:32,912 --> 00:55:35,665 Myślę, że to byłby dla niego koniec. 639 00:55:36,249 --> 00:55:37,834 To na mnie mu zależy. 640 00:55:37,917 --> 00:55:39,669 Myślisz, że dotrzyma słowa? 641 00:55:39,753 --> 00:55:40,962 Hwang Deuk-gu? 642 00:55:41,755 --> 00:55:43,465 Zmuszę go do tego. 643 00:55:43,548 --> 00:55:45,467 W dodatku to nie byłby koniec. 644 00:55:45,675 --> 00:55:47,469 Z resztą uporacie się wy. 645 00:55:48,053 --> 00:55:49,429 Rugal z wami nie upadnie. 646 00:55:49,512 --> 00:55:50,764 Gi-beom... 647 00:55:50,972 --> 00:55:52,432 Co ty wygadujesz? 648 00:55:53,850 --> 00:55:56,144 Wiecie, co mnie bawi? 649 00:55:57,187 --> 00:56:00,982 Wygląda jak stereotypowy złoczyńca, a ludzie i tak mu wierzą. 650 00:56:02,942 --> 00:56:05,028 Ciężko pracowaliśmy. 651 00:56:06,362 --> 00:56:08,323 Mimo ran walczyliśmy 652 00:56:08,406 --> 00:56:10,283 w obronie ludzi, których nawet nie znamy. 653 00:56:11,785 --> 00:56:14,037 Nie szukam poklasku, 654 00:56:14,871 --> 00:56:16,206 bo wierzę w to, 655 00:56:16,873 --> 00:56:18,875 co robimy. 656 00:56:20,210 --> 00:56:21,044 Ale... 657 00:56:22,712 --> 00:56:24,089 robiliśmy chyba za mało. 658 00:56:26,174 --> 00:56:27,675 Aż się serce kraje. 659 00:56:29,803 --> 00:56:32,013 Nasze dobre zamiary poszły na nic, 660 00:56:33,890 --> 00:56:35,225 to boli. 661 00:56:38,645 --> 00:56:42,232 Naprawdę zasługuję na taką nienawiść? 662 00:56:43,441 --> 00:56:45,318 Co ja takiego zrobiłem? 663 00:56:54,202 --> 00:56:55,954 Z drugiej strony 664 00:56:58,873 --> 00:57:00,625 jest mi naprawdę przykro 665 00:57:02,585 --> 00:57:04,587 i trudno mi znieść takie poczucie winy. 666 00:58:22,165 --> 00:58:25,710 - To na pewno bomba? - Chałupnicza robota, ale porządna. 667 00:58:25,793 --> 00:58:28,296 Jeśli spróbujemy rozbroić zapalnik na ślepo, 668 00:58:28,713 --> 00:58:30,006 autobus wyleci w powietrze. 669 00:58:30,256 --> 00:58:33,051 Jeśli Gi-beom nie pojawi się w wyznaczonym miejscu do 9, 670 00:58:33,134 --> 00:58:34,594 bomba wybuchnie. 671 00:58:46,439 --> 00:58:47,565 Pojadę sam. 672 00:58:47,649 --> 00:58:48,900 Dokąd? 673 00:58:50,818 --> 00:58:52,612 To na mnie mu zależy. 674 00:58:53,738 --> 00:58:56,074 Nie chcę, żeby przeze mnie 675 00:58:57,784 --> 00:58:59,536 cierpieli inni ludzie. 676 00:59:01,120 --> 00:59:02,163 Proszę. 677 00:59:20,765 --> 00:59:23,893 {\an8}POLICJA 678 00:59:23,977 --> 00:59:26,437 {\an8}KANG GI-BEOM 679 01:00:24,037 --> 01:00:25,622 Zejdź mi z drogi. 680 01:00:35,089 --> 01:00:36,382 KLIENTKA 681 01:00:57,945 --> 01:00:59,906 KANG GI-BEOM 682 01:02:38,671 --> 01:02:40,256 {\an8}To, co próbujesz chronić... 683 01:02:41,048 --> 01:02:43,259 {\an8}naprawdę jest tego warte? 684 01:02:43,342 --> 01:02:46,387 {\an8}Jeśli rozwiążą wasz zespół, wszyscy zostaniecie zbiegami. 685 01:02:46,471 --> 01:02:48,765 {\an8}Nie dajcie się złapać, póki nie dorwiecie ich wszystkich. 686 01:02:49,223 --> 01:02:50,892 {\an8}Twoi przełożeni 687 01:02:51,726 --> 01:02:53,060 {\an8}są jeszcze gorsi ode mnie. 688 01:02:55,062 --> 01:02:57,940 {\an8}Powiedz prawdę albo was pozabijam. 689 01:02:58,691 --> 01:03:00,485 {\an8}Arogancki dupek. 690 01:03:01,444 --> 01:03:03,696 {\an8}To się nie skończy, póki jeden z nas nie zginie. 691 01:03:04,322 --> 01:03:07,033 {\an8}Żegnaj, Kang Gi-beom.