1 00:00:26,458 --> 00:00:29,625 O ile wyrażą zgodę… Chwila. 2 00:00:29,708 --> 00:00:32,625 - Hej. Cholera, przepraszam. Zaraz… - Podpis. 3 00:00:35,000 --> 00:00:36,541 Weźmie pan? Boże, jakie ciężkie. 4 00:00:36,625 --> 00:00:37,500 13 MAJA 2020 5 00:00:37,583 --> 00:00:38,833 - Miłego dnia. - Dzięki. 6 00:00:39,708 --> 00:00:40,750 Co to? 7 00:00:40,833 --> 00:00:43,958 Nie wiem. Mam wywiad w CNN… Teraz! 8 00:00:44,041 --> 00:00:46,375 Amy, pobudka. Weź to, proszę. 9 00:00:46,458 --> 00:00:48,208 Masz 10 sekund. Już zapowiada. 10 00:00:48,791 --> 00:00:49,666 Dobra. 11 00:00:52,250 --> 00:00:53,750 UŚCISKI, MILES 12 00:00:55,291 --> 00:00:56,750 To od Milesa! 13 00:00:58,791 --> 00:01:01,583 Witam gubernatorkę Connecticut, Claire Debellę, 14 00:01:01,666 --> 00:01:03,500 która w kampanii senatorskiej 15 00:01:03,583 --> 00:01:06,958 prezentuje się jako nietuzinkowa kandydatka. 16 00:01:07,041 --> 00:01:11,375 Dziękuję, widzę, że pracuje pani z domu, jak my wszyscy. 17 00:01:11,458 --> 00:01:15,000 Tak. Witam w biurze kampanii i przedszkolu w jednym. 18 00:01:15,083 --> 00:01:17,166 Zwariować można. 19 00:01:17,250 --> 00:01:20,500 Pani kampanię wspiera zamożny filantrop Miles Bron, 20 00:01:20,583 --> 00:01:25,000 założyciel wszechobecnego giganta technologicznego Alpha, który ma pod sobą 21 00:01:25,083 --> 00:01:28,583 firmy jak Alpha Cosmos, Alpha Car, Alpha Shop… 22 00:01:28,666 --> 00:01:31,458 No wiem. Ale co mogę zrobić? 23 00:01:31,541 --> 00:01:33,708 - Odmów mu! - Powiedz nie! 24 00:01:33,791 --> 00:01:35,750 Lionel, jesteś naukowcem. 25 00:01:35,833 --> 00:01:37,666 - Właśnie. - Nie usprawiedliwiaj 26 00:01:37,750 --> 00:01:40,000 szalonych zachcianek Milesa Brona. 27 00:01:40,083 --> 00:01:42,541 Geniusz rodzi się z szaleństwa. 28 00:01:42,625 --> 00:01:45,583 Stąd właśnie wziął się Miles Bron. Mówię wam. 29 00:01:45,666 --> 00:01:49,208 Przysyła mi faksy w środku nocy. To jego konik. 30 00:01:49,291 --> 00:01:51,583 Nadsyła mi pomysły, żebym je… 31 00:01:51,666 --> 00:01:54,833 Sami powiedzcie. Geniusz czy wariat? 32 00:01:56,625 --> 00:01:58,083 Uber w biosferach. 33 00:01:58,833 --> 00:02:00,333 No nie wiem. Może? 34 00:02:01,250 --> 00:02:03,541 AI u psów równa się dyskurs. 35 00:02:03,625 --> 00:02:06,500 I tak całą noc. W kółko… 36 00:02:06,583 --> 00:02:07,708 Ale… 37 00:02:08,791 --> 00:02:10,875 Pamiętacie „dziecko równa się NFT”? 38 00:02:11,583 --> 00:02:12,416 Śmialiśmy się, 39 00:02:12,500 --> 00:02:16,750 a apka Crypto Kids sfinansowała ten budynek. 40 00:02:16,833 --> 00:02:19,041 - Dostawa. - Jak z tym dyskutować? 41 00:02:19,125 --> 00:02:20,666 - No tak. - Odkaziłem. 42 00:02:20,750 --> 00:02:22,458 Bron zawsze wygrywa, wiemy. 43 00:02:22,541 --> 00:02:26,583 Ale chce umieścić substancję lotną w rakiecie z załogą. 44 00:02:26,666 --> 00:02:29,375 Nie słucha. Rzuca tylko: „Ma się udać”. 45 00:02:29,458 --> 00:02:30,541 I co, jak się uda? 46 00:02:30,625 --> 00:02:32,958 To nauka, nie religia. 47 00:02:33,541 --> 00:02:35,000 Nie zapominaj. 48 00:02:35,083 --> 00:02:37,958 Jeśli podpiszesz się pod czymś, co nie wypali, 49 00:02:38,041 --> 00:02:40,125 będziesz spalony na zawsze. 50 00:02:41,125 --> 00:02:43,041 UŚCISKI, MILES 51 00:02:44,833 --> 00:02:46,541 Zero kompromisów w sprawie klimatu. 52 00:02:46,625 --> 00:02:49,125 Jeśli się boicie, wsadźcie głowę w piasek. 53 00:02:50,125 --> 00:02:52,000 Moi wyborcy ufają… 54 00:03:02,958 --> 00:03:04,583 Nudzi mi się. 55 00:03:05,458 --> 00:03:06,416 Peg? 56 00:03:07,958 --> 00:03:10,125 Peg? 57 00:03:10,208 --> 00:03:11,875 Idę. 58 00:03:11,958 --> 00:03:14,083 Nie żonglujemy ogniem w domu. 59 00:03:14,166 --> 00:03:17,708 Peg, błagam, umieram z nudów. 60 00:03:19,125 --> 00:03:21,500 Nie. Żadnych telefonów. 61 00:03:21,583 --> 00:03:23,166 Czemu nie da jej telefonu? 62 00:03:23,250 --> 00:03:24,458 Bo jest wredna. 63 00:03:24,541 --> 00:03:29,541 Nie. Bo boi się, że puszczę tweeta 64 00:03:30,666 --> 00:03:31,958 z rasistowską obelgą… 65 00:03:34,750 --> 00:03:35,666 jak poprzednio. 66 00:03:35,750 --> 00:03:39,041 Tak. I zgodziłaś się na bana do końca tej kampanii. 67 00:03:39,125 --> 00:03:41,875 Nie wiedziałam, że to słowo odnosi się do Żydów. 68 00:03:41,958 --> 00:03:44,250 Myślałam, że tak się mówi na sknery. 69 00:03:45,333 --> 00:03:46,333 „Żydusy”? 70 00:03:48,208 --> 00:03:50,875 Wszędzie sami wokersi. Oszaleć można. 71 00:03:50,958 --> 00:03:51,916 Właśnie. 72 00:03:52,000 --> 00:03:53,458 Kocham cię. Właśnie. 73 00:03:53,541 --> 00:03:56,500 Nazywam rzeczy po imieniu. Bez filtra. 74 00:03:57,166 --> 00:04:00,250 Jak to kogoś boli, to jego problem. Co to? 75 00:04:00,333 --> 00:04:02,083 Nie wiem. Ktoś to przyniósł. 76 00:04:07,125 --> 00:04:08,750 Dobra, geniuszu, co to? 77 00:04:08,833 --> 00:04:10,666 - Cóż… - Zaproszenie od Milesa. 78 00:04:10,750 --> 00:04:13,541 Nie mów! Ja się pytam, co to ma być? 79 00:04:13,625 --> 00:04:17,000 - To jakiś drewniany kloc. - Musi dać się jakoś otworzyć. 80 00:04:17,083 --> 00:04:19,541 Lita bryła. Nie widzę żadnych złączeń. 81 00:04:19,625 --> 00:04:22,750 Ale ten układ słojów coś mi przypomina. 82 00:04:22,833 --> 00:04:24,625 Czekaj, mam Birdie. 83 00:04:24,708 --> 00:04:27,208 No dobra, jak to otworzyć? 84 00:04:27,291 --> 00:04:29,833 Cześć, Birdie. Lionel jest na dwójce. Cześć, Peg! 85 00:04:29,916 --> 00:04:32,125 Peg poszła gasić pożar. Zaraz wróci. 86 00:04:32,208 --> 00:04:34,416 Znowu, Bird? Co palnęłaś tym razem? 87 00:04:34,500 --> 00:04:36,458 - Nie… - Nie tykaj Twittera. 88 00:04:36,541 --> 00:04:41,166 Nic z tych rzeczy. Spoko. To kolejny wymysł Milesa? 89 00:04:41,250 --> 00:04:43,583 Wiesz, jak to otworzyć, Lionel? 90 00:04:43,666 --> 00:04:45,583 Rusz tą naukową łepetyną. 91 00:04:45,666 --> 00:04:48,666 Pracuję nad tym. Bird, teraz urządzasz imprezę? 92 00:04:48,750 --> 00:04:52,166 Są w mojej bańce, spoko. Miał ktoś wieści od Duke'a? 93 00:04:52,250 --> 00:04:53,333 - Nie. - Nie. 94 00:04:55,666 --> 00:04:57,250 Zrobiło się o tym głośno, 95 00:04:57,333 --> 00:04:59,458 więc chciałbym się ustosunkować. 96 00:05:00,458 --> 00:05:02,791 Odpowiedź brzmi nie, Jimmy Kimmel. 97 00:05:02,875 --> 00:05:04,375 Nie nienawidzę cycuszków. 98 00:05:05,666 --> 00:05:09,958 Cycuszki są pożyteczne. Dają nam mleko, ser. 99 00:05:10,041 --> 00:05:13,125 Karmią młode, aż dojrzeją i można na nie polować. 100 00:05:13,958 --> 00:05:17,958 Nie ukrywajmy. Cycuszki są ekstra. Nic w tym złego, co nie, buźka? 101 00:05:18,041 --> 00:05:20,750 Uwielbiam swoje cycuszki. To sama frajda. 102 00:05:20,833 --> 00:05:23,166 - Ups! Wybaczcie, feministki. - Wybaczcie. 103 00:05:23,250 --> 00:05:27,166 Więc gdy mówimy o piersifikacji Ameryki… 104 00:05:27,250 --> 00:05:30,208 Chodzi o zakłócenie naturalnego porządku. 105 00:05:30,291 --> 00:05:32,500 Przedwiecznych praw ewolucji. 106 00:05:32,583 --> 00:05:36,791 Gdy prosisz młodego Amerykanina, by zwolnił i dał kobiecie nadążyć… 107 00:05:36,875 --> 00:05:37,708 Duke! 108 00:05:37,791 --> 00:05:41,958 Od wieków stanowiska pracy są zdominowane przez mężczyzn… 109 00:05:42,041 --> 00:05:44,416 - Dukey! - …bo natura nas do tego stworzyła. 110 00:05:44,500 --> 00:05:48,541 Dukey! Wołam cię przecież. Odezwij się, kiedy cię wołam! 111 00:05:48,625 --> 00:05:51,875 Mamo! Stul nadajnik! Tyle razy ci mówiłem. 112 00:05:51,958 --> 00:05:53,541 Kiedy wchodzimy na żywo… 113 00:05:55,708 --> 00:05:57,708 Każesz własnej matce się zamknąć? 114 00:05:58,625 --> 00:06:00,416 - Przepraszam, ale kiedy… - Co? 115 00:06:02,166 --> 00:06:03,250 - Kiedy… - Co? 116 00:06:05,375 --> 00:06:06,750 Kurde, mamo. Przepraszam. 117 00:06:07,666 --> 00:06:09,708 Dostałeś przesyłkę. Jest w kuchni. 118 00:06:11,458 --> 00:06:12,916 Może reaguje na ciepło. 119 00:06:13,000 --> 00:06:15,583 To Duke, chwila. Duke! 120 00:06:15,666 --> 00:06:16,875 Co to za ustrojstwo? 121 00:06:16,958 --> 00:06:19,625 - Mama już to popsuła. - To stereogram. 122 00:06:19,708 --> 00:06:22,708 Pomajstrowała i się otworzyło. No popsuła to. 123 00:06:22,791 --> 00:06:23,916 Stereogram! 124 00:06:24,000 --> 00:06:25,208 Co-gram? 125 00:06:26,000 --> 00:06:27,208 Stereogram! 126 00:06:27,291 --> 00:06:30,625 - To takie… - Magiczne oko? Ja nigdy nic nie widzę. 127 00:06:30,708 --> 00:06:33,500 Mamo! Miałaś nie ruszać moich rzeczy! 128 00:06:45,041 --> 00:06:46,875 Pogrupować według kolorów czy… 129 00:06:46,958 --> 00:06:48,833 Rozmiaru? Wagi? Zważyć je? 130 00:06:48,916 --> 00:06:52,208 Osiem na osiem. To szachownica. Końcówka szachowa. 131 00:06:52,291 --> 00:06:55,708 Ustawiona na mata w jednym ruchu. Mam to… 132 00:06:55,791 --> 00:06:57,291 Dawaj, Kasparow. 133 00:07:00,666 --> 00:07:02,291 Kółko i krzyżyk! To umiem! 134 00:07:02,375 --> 00:07:04,666 Już rozwiązane, więc to nie to… 135 00:07:04,750 --> 00:07:07,375 - To kółko i krzyżyk. - …ale dzięki za pomoc. 136 00:07:07,458 --> 00:07:11,958 Chwila, to klucz do alfabetu Morse'a. Kółka i krzyżyki to kropki i kreski. 137 00:07:12,041 --> 00:07:17,458 Kropki i kreski. Czyli O-U-R. 138 00:07:17,541 --> 00:07:18,625 To kółko i krzyżyk. 139 00:07:26,208 --> 00:07:27,833 Coś powinno się dziać? 140 00:07:27,916 --> 00:07:31,208 „N”. Może to jakiś skrót do innych łamigłówek? 141 00:07:31,291 --> 00:07:33,125 To kompas. 142 00:07:33,208 --> 00:07:35,583 - Mamo! - To kompas! 143 00:07:35,666 --> 00:07:37,166 Czyli północ, południe… 144 00:07:37,250 --> 00:07:39,916 Dobra, N oznacza północ. Przekręćcie do góry. 145 00:07:47,125 --> 00:07:49,708 Muzyczka! Mówię wam, muzyczka! 146 00:07:49,791 --> 00:07:51,958 - Przedrzeźniasz mnie? - Tak. 147 00:07:52,041 --> 00:07:55,541 Bardzo śmieszne. Potraktuję to Shazamem. 148 00:07:55,625 --> 00:07:56,750 Co to? 149 00:07:56,833 --> 00:08:02,208 Alexa, spytaj Shazama, co to za piosenka. 150 00:08:02,291 --> 00:08:05,791 To Fuga „Mała” g-moll Bacha. 151 00:08:05,875 --> 00:08:07,416 - Na pewno? - Tak. 152 00:08:07,500 --> 00:08:09,000 Wyshazamuję to. 153 00:08:09,083 --> 00:08:14,750 Fuga to urocza muzyczna łamigłówka oparta na melodii przewodniej. 154 00:08:14,833 --> 00:08:18,250 Gdy ją rozwijasz, nakładając ją na siebie, 155 00:08:18,333 --> 00:08:22,416 zaczyna się przeobrażać i przybiera nową, piękną formę. 156 00:08:22,500 --> 00:08:24,583 Nici z Shazama. To tylko lampa. 157 00:08:24,666 --> 00:08:27,208 - Kocham cię, Birdie. - A ja ciebie, Claire. 158 00:08:27,291 --> 00:08:31,875 Rozwijasz, nakładając ją na siebie. Widzicie krążek pośrodku? Pociągnijcie. 159 00:08:44,125 --> 00:08:45,208 Nowa melodia. 160 00:08:45,875 --> 00:08:49,125 Skubany Miles. Geniusz. 161 00:08:49,208 --> 00:08:51,666 Masz tam ciąg Fibonacciego. 162 00:08:51,750 --> 00:08:52,625 Mamo! 163 00:08:55,875 --> 00:08:57,666 Zabieraj łapę. 164 00:09:01,666 --> 00:09:03,125 Na pewno 47? 165 00:09:03,208 --> 00:09:05,291 Liczba atomowa srebra. 166 00:09:05,375 --> 00:09:07,625 - To na pewno srebro? - Na pewno. 167 00:09:08,958 --> 00:09:10,500 No to już. 168 00:09:10,583 --> 00:09:14,250 Wszyscy razem. Raz, dwa, trzy. 169 00:09:25,958 --> 00:09:27,625 O ja cię! 170 00:09:35,000 --> 00:09:39,166 „Drodzy przyjaciele, piękni dysruptorzy, moje ścisłe grono”. 171 00:09:39,250 --> 00:09:42,833 „Przyda nam się chwila normalności, więc serdecznie zapraszam”… 172 00:09:42,916 --> 00:09:45,250 …„na długi weekend na mojej wyspie”… 173 00:09:45,333 --> 00:09:47,916 …„gdzie uczcimy naszą więź. 174 00:09:48,000 --> 00:09:50,500 Zaostrzyłem wasz apetyt na łamigłówki”… 175 00:09:51,583 --> 00:09:53,958 …„bo będziecie rozwiązywać zagadkę”… 176 00:09:55,625 --> 00:09:56,750 …„mojego morderstwa”. 177 00:09:58,291 --> 00:10:01,291 „Szczegóły wkrótce. Podajcie wymagania dietetyczne”. 178 00:10:01,375 --> 00:10:04,083 „Ściskam i całuję, Miles”. 179 00:10:05,500 --> 00:10:08,750 Mamo! Gdzie moja kusza? Pakujemy się. Buzia, pakuj się! 180 00:10:11,000 --> 00:10:11,916 Co to? 181 00:10:12,791 --> 00:10:13,708 Nie wiem. 182 00:11:34,666 --> 00:11:36,000 ZEBRANIE AWARYJNE 183 00:11:36,083 --> 00:11:37,500 Chwileczkę. 184 00:11:38,500 --> 00:11:39,958 Co się stało? 185 00:11:40,041 --> 00:11:43,375 Blanc. Widziałam, jak wchodzisz do maszynowni. 186 00:11:43,458 --> 00:11:45,458 Jesteś imposterem. To oczywiste. 187 00:11:45,541 --> 00:11:47,541 Koniec. Po zawodach. 188 00:11:47,625 --> 00:11:52,416 Nic nie rozumiem. Angie mnie przyłapała i już po grze? 189 00:11:52,500 --> 00:11:55,875 Wybacz, Blanc, wyleciałeś przez śluzę. Co tu kombinować? 190 00:11:55,958 --> 00:12:00,125 No cóż, najlepszy detektyw świata… Myślałem, że lepiej ci pójdzie. 191 00:12:00,208 --> 00:12:02,250 Nie podchodzi mi ta gra. 192 00:12:02,333 --> 00:12:06,333 Może spróbujmy Quiplash. Albo Tajniaków. 193 00:12:06,416 --> 00:12:08,208 Nie… 194 00:12:09,208 --> 00:12:13,250 Doceniam, co dla mnie robicie… 195 00:12:13,333 --> 00:12:16,458 Martwimy się. Lockdown wszystkim dał się we znaki. 196 00:12:16,541 --> 00:12:19,541 Ale Phillip mówi, że siedzisz w wannie od tygodnia. 197 00:12:19,625 --> 00:12:21,500 Przesada. 198 00:12:23,000 --> 00:12:24,291 Otwórz wreszcie! 199 00:12:24,916 --> 00:12:26,916 Znów siedzisz w wannie? 200 00:12:27,875 --> 00:12:28,958 Nie! 201 00:12:31,333 --> 00:12:32,250 Tylko… 202 00:12:33,541 --> 00:12:35,875 Źle znoszę przerwy w robocie. 203 00:12:37,333 --> 00:12:39,708 Chyba tracę rozum. 204 00:12:39,791 --> 00:12:44,541 Mój umysł jest jak zatankowana wyścigówka, którą nie mam dokąd jechać. 205 00:12:44,625 --> 00:12:47,083 A próbowałeś krzyżówek? 206 00:12:47,166 --> 00:12:48,875 Nie, Natasha. 207 00:12:48,958 --> 00:12:53,083 Nie potrzebuję gier i łamigłówek. A już na pewno nie wakacji. 208 00:12:53,833 --> 00:12:57,791 Mnie jest potrzebne niebezpieczeństwo. Polowanie. Wyzwanie. 209 00:12:58,541 --> 00:13:02,166 Jakieś… fascynujące śledztwo. 210 00:13:02,833 --> 00:13:05,125 Blanc? Ktoś do ciebie! 211 00:13:05,958 --> 00:13:07,041 Z pudłem! 212 00:13:09,041 --> 00:13:12,666 GLASS ONION: FILM Z SERII „NA NOŻE” 213 00:13:50,500 --> 00:13:51,541 Claire, skarbie! 214 00:13:53,416 --> 00:13:55,458 Cześć, geniuszu! 215 00:14:06,541 --> 00:14:09,875 Cześć! Mój Boże! 216 00:14:09,958 --> 00:14:12,625 - Możemy się chyba uściskać? Co? - Nie! 217 00:14:12,708 --> 00:14:13,791 Cześć, Peg! 218 00:14:13,875 --> 00:14:14,750 Łokcie! 219 00:14:14,833 --> 00:14:16,500 - Pomóc ci? - Poproszę! 220 00:14:16,583 --> 00:14:19,083 Spaliście w hotelu? Nie widziałam was. 221 00:14:19,166 --> 00:14:21,000 Nie, dopiero tu dotarliśmy. 222 00:14:22,708 --> 00:14:26,375 A ty… Witaj, groźny nieznajomy. 223 00:14:26,458 --> 00:14:29,541 Panie Blanc! Pan jest groźny nieznajomy? 224 00:14:29,625 --> 00:14:33,333 Nie przejmuj się, Nikos. Nawet nie wiem, co to znaczy. 225 00:14:33,416 --> 00:14:36,250 Chwileczkę. Benoit Blanc? 226 00:14:36,333 --> 00:14:40,500 O Boże. Benoit Blanc, ten detektyw? 227 00:14:40,583 --> 00:14:42,916 Rozwiązał pan sprawę morderstwa… Jak jej tam? 228 00:14:43,000 --> 00:14:46,333 Tej baletnicy z tamtym i siamtym. To pan? 229 00:14:46,416 --> 00:14:48,458 Owszem. We własnej osobie. 230 00:14:48,541 --> 00:14:51,833 Rzecz jasna, też nie jesteście mi obcy. 231 00:14:51,916 --> 00:14:56,125 Pani gubernator. Dr Toussaint. Panna Birdie Jay. 232 00:14:56,708 --> 00:14:59,041 Cóż za niezwykły ansambl. 233 00:15:11,333 --> 00:15:13,500 Ziomki! Mamy komplet. 234 00:15:16,916 --> 00:15:19,708 Dysruptorzy znowu razem! 235 00:15:20,625 --> 00:15:23,041 - Nie ma mowy. - Duke! 236 00:15:24,083 --> 00:15:25,708 - Nasz Duke. - Witaj. 237 00:15:25,791 --> 00:15:26,833 Hejka. 238 00:15:26,916 --> 00:15:28,750 - Pamiętacie Whiskey? - Cześć. 239 00:15:28,833 --> 00:15:31,458 Jasne. Whiskey. Cześć. 240 00:15:32,291 --> 00:15:33,333 A to kto? 241 00:15:34,041 --> 00:15:35,833 Co pan porabia w Grecji? 242 00:15:36,416 --> 00:15:38,208 Zaprosił mnie Miles Bron. 243 00:15:38,791 --> 00:15:39,750 Kumple? 244 00:15:40,416 --> 00:15:42,166 Nie. Nie znamy się. 245 00:15:44,000 --> 00:15:47,916 Już wiem. To przyjęcie z trupem. 246 00:15:48,000 --> 00:15:51,666 Benoit Blanc pomoże rozwikłać zagadkę morderstwa Milesa. 247 00:15:51,750 --> 00:15:53,416 - Będzie ubaw. - Uroczo. 248 00:15:53,500 --> 00:15:55,000 To się okaże. 249 00:16:04,208 --> 00:16:06,833 Panie i panowie, witajcie w Grecji. 250 00:16:07,708 --> 00:16:10,041 Jacht zabierze was na wyspę pana Brona. 251 00:16:10,125 --> 00:16:12,583 Podróż potrwa dwie godziny. 252 00:16:12,666 --> 00:16:16,916 Kapitan, pan Andino, wniesie wasze walizki. 253 00:16:17,000 --> 00:16:20,208 Poproszę, byście zdjęli maseczki i wystawili języki. 254 00:16:20,291 --> 00:16:22,250 To tylko chwilowa niedogodność. 255 00:16:26,125 --> 00:16:27,458 Panie Cody. 256 00:16:27,541 --> 00:16:29,750 Byle nie ananas. Duke nie lubi się z ananasem. 257 00:16:29,833 --> 00:16:30,916 Żaden ananas. 258 00:16:31,958 --> 00:16:34,958 Wygląda na to, że jestem tu wyjątkiem. 259 00:16:35,041 --> 00:16:36,416 Stanowicie paczkę. 260 00:16:36,500 --> 00:16:38,916 Miles urządza te zjazdy co roku. 261 00:16:39,000 --> 00:16:43,166 Cudaczne zaproszenie. Ekstrawagancki wypad. 262 00:16:43,250 --> 00:16:45,250 Taka z nas menażeria. 263 00:16:45,333 --> 00:16:47,625 Świetny akcent. Musiałam spróbować. 264 00:16:49,916 --> 00:16:53,916 Pierwszy raz od ośmiu lat zaprosił kogoś nowego. 265 00:16:54,000 --> 00:16:56,208 - Musi pan być wyjątkowy. - No cóż… 266 00:16:58,791 --> 00:17:00,958 Co to za materiał? Kocham. 267 00:17:01,041 --> 00:17:02,833 - Bawełna, zdaje się. - Proszę. 268 00:17:05,166 --> 00:17:06,166 Co to takiego? 269 00:17:06,250 --> 00:17:07,333 Usta, proszę. 270 00:17:13,541 --> 00:17:15,458 - Już nie trzeba. - Nie? 271 00:17:15,541 --> 00:17:16,375 Jest git. 272 00:17:19,500 --> 00:17:22,750 Co to? Jakiś środek dezynfekcyjny czy… 273 00:17:22,833 --> 00:17:25,500 Jest git. Przyjemnej podróży. 274 00:17:58,458 --> 00:18:00,666 Andi! Cześć! 275 00:18:01,708 --> 00:18:02,875 Ja pierdykam. 276 00:18:29,500 --> 00:18:33,125 Nie da się ukryć, że jej przybycie wywołało poruszenie. 277 00:18:33,208 --> 00:18:36,166 Tak. Poruszenie. 278 00:18:36,250 --> 00:18:38,083 Nie jest w waszej paczce? 279 00:18:38,166 --> 00:18:39,875 Była… Jest. 280 00:18:39,958 --> 00:18:43,291 Dziesięć lat temu Andi założyła Alphę z Milesem. 281 00:18:43,875 --> 00:18:45,958 To Cassandra Brand? 282 00:18:46,041 --> 00:18:47,250 Czyli Andi. 283 00:18:47,333 --> 00:18:49,708 Nie są już wspólnikami? 284 00:18:49,791 --> 00:18:52,000 Wysiudał ją z interesu. 285 00:18:52,666 --> 00:18:55,125 Puścił z torbami. Wyciął jej Social Network. 286 00:18:55,208 --> 00:18:59,375 Boże. Mimo to zaprosił ją na weekend? 287 00:18:59,458 --> 00:19:01,625 Pytanie nie brzmi: „Czemu ją zaprosił?”. 288 00:19:02,916 --> 00:19:04,791 Tylko: „Czemu się zjawiła?”. 289 00:19:21,708 --> 00:19:23,666 Ten pomost to Banksy? 290 00:19:23,750 --> 00:19:24,833 Syfiosa. 291 00:19:24,916 --> 00:19:27,583 - To grecka nazwa tej wyspy? - Syfiosa. 292 00:19:28,250 --> 00:19:29,916 Syfiosa. 293 00:19:50,416 --> 00:19:52,833 Miles! 294 00:19:52,916 --> 00:19:55,208 Moja kochana Birdie! 295 00:19:55,291 --> 00:19:57,416 Twoja wyspa! 296 00:19:57,500 --> 00:20:01,000 - Moja piosenka! - Paul skomponował ją na tej gitarze. 297 00:20:03,625 --> 00:20:05,416 Raczej sztos, co nie? 298 00:20:05,500 --> 00:20:07,583 Twoja mina, warto było. 299 00:20:07,666 --> 00:20:10,625 Przyjaciele! Moi starzy przyjaciele! 300 00:20:10,708 --> 00:20:13,083 Możemy się uściskać? Facet w bieli nas… 301 00:20:13,166 --> 00:20:16,333 - Możemy! - No to chodź tu. 302 00:20:16,416 --> 00:20:17,833 Możemy się ściskać. 303 00:20:18,833 --> 00:20:19,708 Duke! 304 00:20:19,791 --> 00:20:22,000 Siemasz, ziomek. To chyba sen. 305 00:20:22,083 --> 00:20:24,875 Żaden sen, tylko jawa jak marzenie. 306 00:20:26,666 --> 00:20:27,541 Whiskey. 307 00:20:29,041 --> 00:20:31,083 Podoba mi się ten naszyjnik. 308 00:20:31,791 --> 00:20:34,916 - Piękny. Chodź tu. - Staroć. 309 00:20:35,000 --> 00:20:37,041 - Jak się masz? - Wspaniale. 310 00:20:37,125 --> 00:20:39,166 - Tak? - Fajna wyspa. 311 00:20:39,250 --> 00:20:41,916 Grecka wyspa, co? Seksowna. 312 00:20:42,000 --> 00:20:44,333 Benoit Blanc, tak? 313 00:20:45,666 --> 00:20:48,625 Wiesz, jak wydać legitne przyjęcie z trupem w tle. 314 00:20:48,708 --> 00:20:49,583 - Dukey. - Stary. 315 00:20:49,666 --> 00:20:50,541 Siemka. 316 00:20:51,500 --> 00:20:53,166 - Miło cię widzieć. - Ciebie też. 317 00:20:53,250 --> 00:20:54,166 Witam. 318 00:20:54,250 --> 00:20:56,958 Panie Bron, jestem niezmiernie wdzięczny… 319 00:20:57,041 --> 00:20:58,458 Miło poznać… 320 00:21:08,916 --> 00:21:09,958 Andi, 321 00:21:11,541 --> 00:21:12,541 jednak jesteś. 322 00:21:13,583 --> 00:21:14,583 Jestem. 323 00:21:15,833 --> 00:21:18,291 To co, jedziemy z tym koksem? 324 00:21:19,833 --> 00:21:22,291 Mój drogi, cierpliwości. 325 00:21:22,375 --> 00:21:25,125 Słuchajcie. Wiem, że macie mnie za hippisa, 326 00:21:25,208 --> 00:21:27,166 ale pozwólmy sobie 327 00:21:27,250 --> 00:21:30,208 wspólnie winhalować tę chwilę. 328 00:21:31,541 --> 00:21:34,125 Znamy się od dawna. Nadal się przyjaźnimy. 329 00:21:35,958 --> 00:21:36,958 Kocham was. 330 00:21:37,916 --> 00:21:39,666 Tyle chciałem powiedzieć. 331 00:21:39,750 --> 00:21:43,625 Czeka nas wspaniały weekend. Tylko nasza paczka. Tylko my. 332 00:21:46,000 --> 00:21:46,916 Hej, brachu. 333 00:21:47,000 --> 00:21:48,000 Nie ma mnie tu. 334 00:21:49,541 --> 00:21:50,500 Kto to? 335 00:21:51,375 --> 00:21:52,250 Derol. 336 00:21:52,333 --> 00:21:54,541 Mieszka tu, żeby sobie coś poukładać, 337 00:21:54,625 --> 00:21:56,875 ale nie bierze w tym udziału. 338 00:21:56,958 --> 00:22:01,625 Najpierw oprowadzę was po Glass Onion. 339 00:22:01,708 --> 00:22:02,916 Czadówa. 340 00:22:03,000 --> 00:22:05,625 O Boże! Glass Onion, jak nasz bar! 341 00:22:05,708 --> 00:22:07,625 Uwielbiam! 342 00:22:07,708 --> 00:22:09,458 Bierzemy bagaże czy… 343 00:22:09,541 --> 00:22:10,958 Słońce mnie razi. 344 00:22:12,000 --> 00:22:13,833 …ktoś je nam doniesie. 345 00:22:13,916 --> 00:22:15,916 Usiadłabym gdzieś w cieniu. 346 00:22:16,000 --> 00:22:18,958 - Bogacze są szurnięci. - Dziękuję. 347 00:22:19,041 --> 00:22:23,208 Zdarza mi się strugać ważniaka, ale to… 348 00:22:23,291 --> 00:22:25,750 Nie wiem, czy zdołam nadążyć. 349 00:22:25,833 --> 00:22:28,041 Idzie panu doskonale. Jestem Andi. 350 00:22:29,125 --> 00:22:31,750 Jakże miło z twojej strony. Benoit. 351 00:22:32,500 --> 00:22:34,750 - Złapałeś gumę. - Dziękuję. 352 00:22:36,833 --> 00:22:38,666 Nieźle. 353 00:22:41,125 --> 00:22:43,833 Wygląda jak prawdziwa szklana cebula. 354 00:22:43,916 --> 00:22:47,291 - No. - Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. 355 00:22:47,375 --> 00:22:51,666 Co było dawniej, gdzie jestem teraz, co po sobie zostawię. 356 00:22:51,750 --> 00:22:52,833 Nie zważajcie na mnie. 357 00:22:52,916 --> 00:22:56,000 Szczytowa reklamacja moich dotychczasowych osiągnięć. 358 00:22:56,083 --> 00:22:59,041 Ilu ludzi zatrudniasz, by to utrzymać? 359 00:22:59,125 --> 00:23:02,875 Zwykle 50, ale odprawiłem wszystkich. 360 00:23:02,958 --> 00:23:06,125 To zwykły weekend z kumplami. Jak za dawnych czasów. 361 00:23:06,208 --> 00:23:08,541 Zrozumcie. 362 00:23:08,625 --> 00:23:10,791 To nie jakaś odjebana chata. 363 00:23:10,875 --> 00:23:12,833 To nawet nie jest dom. 364 00:23:13,458 --> 00:23:17,041 To komuna. Artystyczna. 365 00:23:17,125 --> 00:23:18,583 Cudownie. 366 00:23:22,708 --> 00:23:23,833 Co to? 367 00:23:23,916 --> 00:23:27,916 Cogodzinny dong. Phil Glass mi to skomponował. 368 00:23:28,500 --> 00:23:30,291 - Co? - Jaki Phil Gas? 369 00:23:30,375 --> 00:23:33,583 Skończmy gadać i zacznijmy się bawić. 370 00:23:33,666 --> 00:23:37,958 Przydzieliłem wam pokoje zgodnie z waszymi czakrami. 371 00:23:38,041 --> 00:23:40,083 No wiem. Zaufajcie mi. 372 00:23:40,166 --> 00:23:42,583 Monitor biorytmiczny to klucz do pokoju. 373 00:23:42,666 --> 00:23:45,208 - Rany! - Działa na zasadzie haptyki. 374 00:23:45,291 --> 00:23:48,291 Rozpakujcie się, przebierzcie. Spotkamy się przy basenie. 375 00:23:48,375 --> 00:23:50,958 Luźne popołudnie, a potem zaczniemy grę. 376 00:23:52,458 --> 00:23:56,208 Sakralna! Znasz mnie, Miles. 377 00:23:57,458 --> 00:23:59,083 Och, Miles. 378 00:24:00,375 --> 00:24:01,750 Hej, Andi… 379 00:24:01,833 --> 00:24:03,791 Sakralna! 380 00:24:04,875 --> 00:24:06,333 Naprawdę się cieszę. 381 00:24:12,750 --> 00:24:16,125 Proszę wybaczyć, ale to niesamowite. 382 00:24:16,208 --> 00:24:19,166 Wiem. Panie Blanc, mogę prosić na słówko? 383 00:24:19,250 --> 00:24:20,500 Oczywiście. 384 00:24:35,583 --> 00:24:38,000 Wielkie nieba, to… 385 00:24:38,083 --> 00:24:41,458 Mój Boże, to… 386 00:24:41,541 --> 00:24:42,958 Zaraz, co to takiego? 387 00:24:43,041 --> 00:24:45,375 Wielki Boże, ile tu gwiazd! 388 00:24:45,458 --> 00:24:48,166 To jak 2010: Odyseja kosmiczna… 389 00:24:48,750 --> 00:24:51,541 To niesamowite, wręcz niesamowite. 390 00:24:51,625 --> 00:24:53,875 Tak się cieszę, że tu jestem. 391 00:24:53,958 --> 00:24:57,500 Jeśli mogę wziąć udział w tej grze detektywistycznej, 392 00:24:57,583 --> 00:25:02,250 może jako… sam nie wiem, detektyw, to całkowicie się na to piszę. 393 00:25:02,333 --> 00:25:06,125 To zaproszenie… to spotkanie… 394 00:25:08,333 --> 00:25:10,166 To samochód? 395 00:25:10,833 --> 00:25:12,458 To mój Błękitny Porschak. 396 00:25:12,541 --> 00:25:16,000 Jedyny egzemplarz. Wszędzie mi towarzyszy. 397 00:25:17,000 --> 00:25:18,541 A co robi na dachu? 398 00:25:20,041 --> 00:25:22,166 Po tej wyspie nie da się jeździć. 399 00:25:23,000 --> 00:25:25,208 Ach tak, jasna sprawa. 400 00:25:25,291 --> 00:25:26,791 Panie Blanc, 401 00:25:27,375 --> 00:25:28,375 chciałem zapytać, 402 00:25:29,833 --> 00:25:31,125 co pan tu robi? 403 00:25:31,708 --> 00:25:33,166 Słucham? 404 00:25:33,250 --> 00:25:34,541 Co pan tu robi? 405 00:25:37,583 --> 00:25:39,000 Zaprosił mnie pan. 406 00:25:39,666 --> 00:25:40,750 Nieprawda. 407 00:25:44,791 --> 00:25:46,500 Przysłał mi pan pudełko. 408 00:25:48,000 --> 00:25:50,083 - Dostał pan pudełko? - Tak. 409 00:25:50,166 --> 00:25:55,541 Doręczono mi drewniane pudełko z dziecięcymi łamigłówkami 410 00:25:55,625 --> 00:25:59,083 i jak je rozwiązałem, w środku znalazłem zaproszenie. 411 00:25:59,166 --> 00:26:00,541 Ma je pan przy sobie? 412 00:26:00,625 --> 00:26:02,166 Owszem. 413 00:26:02,250 --> 00:26:05,791 Przepraszam, nic nie rozumiem. 414 00:26:07,250 --> 00:26:08,708 Gra się już zaczęła? 415 00:26:08,791 --> 00:26:09,791 Nie. 416 00:26:11,000 --> 00:26:14,833 Wygląda jak pozostałe, ale ja go nie wysłałem. 417 00:26:19,125 --> 00:26:21,625 Ile było tych pudełek? 418 00:26:21,708 --> 00:26:25,291 - Pięć. Dla pięciu przyjaciół. - Żadnych próbnych? Prototypów? 419 00:26:25,375 --> 00:26:29,250 Nie. Mój człowiek ledwo się wyrobił, a szkolił go sam Ricky Jay. 420 00:26:29,333 --> 00:26:32,125 A po otwarciu i rozwiązaniu łamigłówek 421 00:26:32,208 --> 00:26:35,083 da się znów je zamknąć? I zresetować? 422 00:26:37,000 --> 00:26:38,875 Chwila. 423 00:26:40,375 --> 00:26:41,875 Ktoś zresetował pudło. 424 00:26:43,208 --> 00:26:46,833 Ktoś je zresetował i wysłał panu dla jaj. 425 00:26:46,916 --> 00:26:51,416 „Miles urządza przyjęcie z trupem. Zaprośmy skubanego Benoit Blanca”. 426 00:26:52,708 --> 00:26:53,791 Dobre! 427 00:26:53,875 --> 00:26:57,208 Tak mi niezręcznie. 428 00:26:57,291 --> 00:26:58,333 Czemu? 429 00:26:58,416 --> 00:27:01,500 Odnotowany detektyw na moim przyjęciu z trupem. 430 00:27:01,583 --> 00:27:03,250 Idealnie. 431 00:27:04,041 --> 00:27:07,166 Gorzkie doświadczenie nauczyło mnie, 432 00:27:07,250 --> 00:27:10,666 że anonimowe zaproszenie nie wróży nic dobrego. 433 00:27:10,750 --> 00:27:14,125 No dobra. Bardzo bym chciał, by mnie pan odwiedził. 434 00:27:15,333 --> 00:27:18,375 Proszę, zaprosiłem pana. Jest pan oficjalnym gościem. 435 00:27:18,458 --> 00:27:22,083 Cieszę się, że pan tu jest. Luzik. Miłej zabawy. 436 00:27:22,666 --> 00:27:25,958 Proszę spróbować rozwiązać zagadkę. Jeśli pan potrafi. 437 00:27:26,041 --> 00:27:29,208 Nie chcę się chwalić, ale to wyższa szkoła jazdy. 438 00:27:29,291 --> 00:27:30,833 Lecę. Będę przy basenie. 439 00:27:52,333 --> 00:27:55,375 Lionel, nie ma takich seksownych naukowców. 440 00:27:55,458 --> 00:27:59,083 Claire, wyglądasz słodko. 441 00:27:59,625 --> 00:28:00,458 Dzięki, Bird. 442 00:28:00,541 --> 00:28:03,333 Starasz się. To dobrze. Doceniam wysiłek. 443 00:28:03,416 --> 00:28:05,416 Cóż, w końcu to Grecja. 444 00:28:06,166 --> 00:28:08,333 I bez maseczek. Znów mogę oddychać. 445 00:28:09,083 --> 00:28:11,500 Spójrzcie na ten basen. Chyba się zanurzę. 446 00:28:17,000 --> 00:28:18,458 Może trochę później. 447 00:28:25,208 --> 00:28:26,791 AK i Flea zbierają pochwały, 448 00:28:26,875 --> 00:28:29,666 ale Frusciante to najważniejszy z Peppersów. 449 00:28:29,750 --> 00:28:32,000 Hej, Blanc! Wskakuj. 450 00:28:32,083 --> 00:28:34,166 Spróbuj kombuczy z prądem. Niezła. 451 00:28:34,250 --> 00:28:36,916 Jared Leto mi przysłał. Chyba szuka inwestora. 452 00:28:37,000 --> 00:28:38,916 - Jestem na urlopie… - Kopsnij! 453 00:28:39,000 --> 00:28:40,083 Trzymaj. 454 00:28:41,166 --> 00:28:42,541 Błękitny Porschak! 455 00:28:42,625 --> 00:28:43,541 Klasyk. 456 00:28:43,625 --> 00:28:46,416 Pamiętasz, prawie mnie rozplaskałeś na drodze do… 457 00:28:46,500 --> 00:28:48,041 Andersona Coopera. 458 00:28:49,541 --> 00:28:51,916 Coop urządza legendarne imprezy. 459 00:28:59,458 --> 00:29:00,375 O Boże. 460 00:29:00,458 --> 00:29:01,416 Serio, Duke? 461 00:29:03,208 --> 00:29:04,333 O mój Boże! 462 00:29:04,416 --> 00:29:05,291 Serio. 463 00:29:05,375 --> 00:29:06,208 Dupek. 464 00:29:07,791 --> 00:29:08,875 Impreza się zaczęła. 465 00:29:11,041 --> 00:29:12,291 Imponująca sztuka. 466 00:29:13,250 --> 00:29:14,208 Zawsze przy mnie. 467 00:29:16,000 --> 00:29:19,291 - Widzę. - Nie wiesz, kiedy zrobi się chujnia. 468 00:29:28,125 --> 00:29:30,375 Birdie. Powiedz mu. 469 00:29:30,458 --> 00:29:32,083 - Musisz. - Powiem. 470 00:29:32,166 --> 00:29:33,500 - Poważnie. - Dobrze. 471 00:29:33,583 --> 00:29:35,166 - Błagaj. - Tak zrobię. 472 00:29:35,250 --> 00:29:36,250 - Dobrze? - Boże. 473 00:29:36,333 --> 00:29:39,000 Jak pójdzie do siebie, to idź za nim. 474 00:29:39,083 --> 00:29:41,416 Zajmę się nim. Spokojnie. 475 00:29:42,916 --> 00:29:44,958 Daj mi łyka dla ochłody. 476 00:29:45,041 --> 00:29:46,750 - Oba mnie kręcą… - Ekstra. 477 00:29:51,708 --> 00:29:53,416 Kiedyś, dawno temu… 478 00:29:55,083 --> 00:29:57,250 to ja byłam na okładkach, on był nikim. 479 00:29:58,208 --> 00:30:00,458 Nie wierzył, że w ogóle z nim gadam. 480 00:30:04,000 --> 00:30:05,000 Tak powiedział: 481 00:30:05,833 --> 00:30:09,333 „Birdie Jay z billboardów. Nie wierzę, że ze mną gadasz”. 482 00:30:11,208 --> 00:30:13,625 Był zabaweczką w mojej dłoni. 483 00:30:17,916 --> 00:30:18,916 Tak było lepiej. 484 00:30:29,666 --> 00:30:33,458 Andi! Cześć! 485 00:30:34,208 --> 00:30:35,333 Ile czasu minęło? 486 00:30:36,833 --> 00:30:38,583 Od procesu. Parę miesięcy. 487 00:30:39,166 --> 00:30:41,583 Proces. Co za kicha. 488 00:30:42,583 --> 00:30:45,791 Dla wszystkich. Prawda, Peg? 489 00:30:46,541 --> 00:30:48,875 Czuję się niezręcznie. Idę popływać. 490 00:30:53,250 --> 00:30:56,541 Matisse'a w łazience jeszcze rozumiem, 491 00:30:56,625 --> 00:30:59,833 ale… To telefaks? 492 00:31:01,416 --> 00:31:03,541 Miles nie ma nawet telefonu. 493 00:31:03,625 --> 00:31:05,875 Wygoda. Mam jeden numer 494 00:31:05,958 --> 00:31:08,291 podłączony do faksów na całym świecie. 495 00:31:08,375 --> 00:31:10,625 Analogi mają w sobie coś… 496 00:31:10,708 --> 00:31:13,791 Spójrzcie na ten relikt. 497 00:31:14,041 --> 00:31:15,375 Patrzcie. 498 00:31:15,833 --> 00:31:18,166 Miles, po co to przechowujesz? 499 00:31:18,250 --> 00:31:21,583 Mogę zapytać, o ile to nikogo nie urazi, 500 00:31:21,666 --> 00:31:23,541 co was wszystkich łączy? 501 00:31:23,625 --> 00:31:25,583 Eklektyczna z was grupa. 502 00:31:25,666 --> 00:31:29,375 Dysruptorzy nawzajem się przyciągają. 503 00:31:29,458 --> 00:31:30,291 Tak. 504 00:31:30,375 --> 00:31:33,250 Już wcześniej użył pan tego słowa. 505 00:31:33,333 --> 00:31:34,583 Co to znaczy? 506 00:31:34,666 --> 00:31:38,125 Niektórzy twierdzą, że Birdie ma dysruptywną gadkę. 507 00:31:38,208 --> 00:31:40,958 Ona po prostu mówi, co inni myślą, 508 00:31:41,041 --> 00:31:43,000 ale boją się powiedzieć na głos. 509 00:31:43,083 --> 00:31:44,916 To prawda. Kawa na ławę. 510 00:31:45,000 --> 00:31:48,166 Słyszał pan o Sweetie Pants, prawda? 511 00:31:48,250 --> 00:31:50,541 Przyznam się ze wstydem. 512 00:31:51,416 --> 00:31:54,791 Uwielbiam te dresiki. Nic innego nie noszę… 513 00:31:54,875 --> 00:31:58,333 Siedzi pan obok Birdie Jay. Była ikoną mody. 514 00:31:58,416 --> 00:32:01,500 Najmłodszą redaktorką She She Magazine. 515 00:32:02,416 --> 00:32:05,541 Wpływowe kręgi, królowa życia, aż nagle… 516 00:32:08,333 --> 00:32:11,708 Wybuchła afera z kostiumem na Halloween. 517 00:32:12,291 --> 00:32:16,000 To był ukłon w stronę Beyoncé, ale ludzie inaczej to odebrali. 518 00:32:16,666 --> 00:32:20,250 Prawie nie ruszałam się z domu. Bez przerwy chodziłam… 519 00:32:20,333 --> 00:32:21,208 W dresach. 520 00:32:22,125 --> 00:32:25,708 Wypuściła dizajnerskie, luksusowe, wygodne dresy 521 00:32:25,791 --> 00:32:27,375 na samym progu pandemii. 522 00:32:27,958 --> 00:32:30,583 Dysrupcja dysrupcji. Rozbiła bank. 523 00:32:31,666 --> 00:32:35,375 Spójrz na Duke'a. Myślisz, że widzieli w nim coś poza kupą mięśni? 524 00:32:35,458 --> 00:32:39,791 Pierwszego influencera z milionem followersów na Twitchu? 525 00:32:39,875 --> 00:32:42,583 Właśnie tak. To on. Diluj z tym. 526 00:32:42,666 --> 00:32:44,125 - Heloł. - A Claire? 527 00:32:44,208 --> 00:32:48,458 Przeciętna mamadżerka, która wali granatami w polityczną machinę. 528 00:32:48,541 --> 00:32:52,583 Lionel nie czekał dziesięć lat, liżąc akademickie rowki, 529 00:32:52,666 --> 00:32:55,291 by pozwolili mu poszerzać ramy nauki. 530 00:32:55,375 --> 00:32:58,833 Nikogo nie pytał. Tak jak ja w Al… 531 00:33:01,458 --> 00:33:04,541 Jak my w Alphie. Dysrupcja. 532 00:33:08,333 --> 00:33:10,541 Zdradzę panu sekret. Rewolucja umysłu. 533 00:33:10,625 --> 00:33:14,083 Już pan tego nie odsłyszy. Wyłączył pan telefon? 534 00:33:14,166 --> 00:33:16,583 - Zostawiłem w pokoju. - Dobra. 535 00:33:18,208 --> 00:33:22,208 Żeby namieszać, trzeba zacząć na małą skalę. 536 00:33:22,291 --> 00:33:24,791 Złamać jakąś normę, pogląd, konwencję, 537 00:33:24,875 --> 00:33:25,958 model biznesowy. 538 00:33:26,041 --> 00:33:29,458 Coś, co ludziom i tak już obrzydło. 539 00:33:29,541 --> 00:33:32,666 Zyskujesz poklask, bo rozwalasz coś, 540 00:33:32,750 --> 00:33:34,833 co każdy i tak chciał rozwalić. 541 00:33:36,083 --> 00:33:39,000 To punkt przepięcia. 542 00:33:39,083 --> 00:33:42,625 Musisz zapytać samego siebie, 543 00:33:43,416 --> 00:33:46,666 czy jesteś kimś, kto będzie parł naprzód. 544 00:33:47,916 --> 00:33:49,333 Rozwalisz więcej rzeczy? 545 00:33:50,291 --> 00:33:51,958 Coś większego? 546 00:33:52,041 --> 00:33:56,916 Rzecz, której nikt nie chce rozwalić? 547 00:33:57,875 --> 00:34:01,750 Bo w tym momencie ludzie nie będą po twojej stronie. 548 00:34:01,833 --> 00:34:03,833 Nazwą cię szaleńcem. 549 00:34:03,916 --> 00:34:07,125 Wandalem. Każą ci przestać. 550 00:34:08,000 --> 00:34:11,416 Nawet własny wspólnik ci to powie. 551 00:34:12,583 --> 00:34:13,916 Bo, jak się okazuje, 552 00:34:14,875 --> 00:34:18,958 nikt nie chce, żebyś rozwalił system. 553 00:34:20,208 --> 00:34:23,375 Ale na tym polega prawdziwa dysrupcja. 554 00:34:24,250 --> 00:34:28,041 I to właśnie nas wszystkich łączy. 555 00:34:29,291 --> 00:34:32,750 Wszyscy doszliśmy do tej granicy i ją przekroczyliśmy. 556 00:34:35,500 --> 00:34:37,041 - Jasne? - Tak. 557 00:34:37,125 --> 00:34:38,541 Dysruptorzy. 558 00:34:39,708 --> 00:34:40,708 My wszyscy. 559 00:34:48,791 --> 00:34:51,291 Pojechałeś jak po czerwonej pigułce. 560 00:34:51,375 --> 00:34:55,333 Andi, z którą stworzyłem Alphę… Ona w to wierzyła. 561 00:34:55,416 --> 00:34:56,750 Owszem, wierzyłam. 562 00:34:57,791 --> 00:34:59,250 Wierzyłam w to. 563 00:35:00,291 --> 00:35:02,416 Blanc, jest pan detektywem, prawda? 564 00:35:02,500 --> 00:35:03,750 No tak. 565 00:35:04,916 --> 00:35:06,541 Wyczaił pan to drugie coś? 566 00:35:07,375 --> 00:35:09,416 Co naprawdę ich wszystkich łączy? 567 00:35:09,500 --> 00:35:10,833 Andi, daj spokój. 568 00:35:10,916 --> 00:35:14,625 Lionel. Wszyscy wiemy, dla kogo pracuje. 569 00:35:14,708 --> 00:35:15,958 To żaden sekret. 570 00:35:17,208 --> 00:35:19,708 I wiemy, kto sponsoruje kampanię Claire. 571 00:35:22,375 --> 00:35:24,083 A gdy wszyscy… 572 00:35:24,166 --> 00:35:26,791 Gdy wszyscy omijali Birdie wielkim łukiem, 573 00:35:26,875 --> 00:35:31,291 bo podczas wywiadu z Oprah nazwała się bliźniaczką Harriet Tubman… 574 00:35:31,375 --> 00:35:33,458 Duchową! 575 00:35:33,541 --> 00:35:36,833 Który anioł biznesu zainwestował w Sweetie Pants? 576 00:35:38,291 --> 00:35:39,416 A Duke? 577 00:35:39,500 --> 00:35:41,166 Gdy dostał bana od Twitcha, 578 00:35:41,250 --> 00:35:44,166 bo zalecał nastolatkom lek na potencję z rogu nosorożca… 579 00:35:44,250 --> 00:35:46,250 - Nie z nosorożca. - Kto wkręcił go 580 00:35:46,333 --> 00:35:49,875 do YouTube'a i promował mu streama przy pomocy swoich mediów? 581 00:35:50,500 --> 00:35:52,583 Oto nasz wspólny mianownik. 582 00:35:53,583 --> 00:35:58,083 Każde z was wisi kurczowo u złotych cycków Milesa Brona. 583 00:35:59,375 --> 00:36:00,416 I każde z was 584 00:36:01,791 --> 00:36:04,208 wbije przyjacielowi nóż w plecy, byle ssać dalej. 585 00:36:09,333 --> 00:36:10,958 Oto w co wierzę. 586 00:36:25,125 --> 00:36:27,000 Andi, zaczekaj. 587 00:36:30,125 --> 00:36:32,125 To było mocne. 588 00:36:34,833 --> 00:36:36,541 Kolacja jest o 20. 589 00:36:38,500 --> 00:36:40,000 Widzimy się przy stole? 590 00:36:42,333 --> 00:36:43,625 Miles ma rację. 591 00:36:44,625 --> 00:36:48,541 Mówię samą prawdę. Nie wszystkim to odpowiada. 592 00:36:50,000 --> 00:36:53,625 Niebezpiecznie jest mylić mówienie bez namysłu 593 00:36:53,708 --> 00:36:55,000 z mówieniem prawdy. 594 00:36:57,125 --> 00:36:58,375 Nieprawdaż? 595 00:37:00,000 --> 00:37:01,541 Więc jestem niebezpieczna? 596 00:37:02,583 --> 00:37:06,250 To się okaże. Przepraszam. 597 00:37:17,958 --> 00:37:19,041 Coś jest nie tak. 598 00:37:20,041 --> 00:37:21,041 Co masz na myśli? 599 00:37:21,125 --> 00:37:22,208 Zmieniła się. 600 00:37:24,541 --> 00:37:25,750 Co ona kombinuje? 601 00:37:27,666 --> 00:37:29,041 Panie Bron! Chwila! 602 00:37:31,125 --> 00:37:32,750 Dzień dobry. 603 00:37:32,833 --> 00:37:33,791 Witam. 604 00:37:36,958 --> 00:37:39,041 - Proszę tego nie robić. - Słucham? 605 00:37:39,125 --> 00:37:42,166 Bird pokazała mi oświadczenie na temat Bangladeszu. 606 00:37:42,250 --> 00:37:45,833 Jeśli każe je pan opublikować, jej reputacja 607 00:37:47,125 --> 00:37:48,541 legnie w gruzach. 608 00:37:49,541 --> 00:37:56,125 A mój życiorys to Birdie Jay, Birdie Jay, dział sprzedaży, a potem Birdie Jay. 609 00:37:56,208 --> 00:37:59,333 Jeśli splami swoje imię, to moje imię… 610 00:38:01,666 --> 00:38:02,625 Wybacz… 611 00:38:05,541 --> 00:38:06,375 Peg. 612 00:38:08,291 --> 00:38:12,291 Błagam. Namów ją na to oświadczenie. 613 00:38:13,458 --> 00:38:15,375 To jej jedyna szansa. 614 00:38:17,791 --> 00:38:19,333 - Co… - No dobrze. 615 00:38:20,458 --> 00:38:21,291 Ale… 616 00:38:58,125 --> 00:39:04,958 W tym ogrodzie nie wolno palić. 617 00:39:05,041 --> 00:39:11,125 Proszę nie zaśmiecać wody. 618 00:39:37,541 --> 00:39:38,916 Zrobisz to dla mnie? 619 00:40:24,375 --> 00:40:27,416 Witajcie. Koktajle, zanim zostanę zamordowany. 620 00:40:27,500 --> 00:40:29,666 Chyba pamiętam, co kto lubi. 621 00:40:29,750 --> 00:40:33,541 Tamales. Mój chemiku. 622 00:40:35,375 --> 00:40:38,166 - Lagavulin 16. - Mocno torfowa. 623 00:40:38,250 --> 00:40:39,375 Czysta jak woda. 624 00:40:39,458 --> 00:40:41,500 To moja Kubańska Bryza? 625 00:40:41,583 --> 00:40:44,541 Zgotowała nam bana w Saint-Barthélemy. Nie inaczej. 626 00:40:44,625 --> 00:40:46,166 Cóż, #byłowarto. 627 00:40:46,916 --> 00:40:48,833 Claire. Białe nieschłodzone. 628 00:40:48,916 --> 00:40:49,958 Pinot Gris. 629 00:40:51,125 --> 00:40:54,458 Rety-kotlety! Daje kopa. 630 00:40:54,541 --> 00:40:56,708 Limitowany ostry sos Jeremy'ego Rennera. 631 00:40:57,875 --> 00:41:01,041 Dałem mu zainwestować. Co rok przysyła paletę. Proszę. 632 00:41:01,125 --> 00:41:03,625 Dziękuję. 633 00:41:03,708 --> 00:41:06,458 Przepraszam, nie wiem, co pan pije. Do wyboru. 634 00:41:06,541 --> 00:41:07,583 Hej, Andi. 635 00:41:11,208 --> 00:41:13,666 Ufam, że nadal pijesz whiskey z wodą sodową. 636 00:41:17,416 --> 00:41:19,416 - Wiesz… - Dobra. Miles. 637 00:41:20,166 --> 00:41:22,750 Wiem, że cię to kręci, ale… 638 00:41:22,833 --> 00:41:25,875 Przecież to istne Tate Modern! 639 00:41:25,958 --> 00:41:30,583 Po co na samym środku wieszasz sobie kopię Mona Lisy? 640 00:41:30,666 --> 00:41:33,041 To jak plakat z Che Guevarą w akademiku. 641 00:41:34,958 --> 00:41:35,791 Chyba że… 642 00:41:38,208 --> 00:41:39,458 Bez jaj. 643 00:41:41,000 --> 00:41:43,250 - Chwila… - To niemożliwe, Miles. 644 00:41:43,333 --> 00:41:47,666 Proszę wybaczyć moje niedowierzanie, ale Mona Lisa 645 00:41:47,750 --> 00:41:50,291 to własność państwowa, niemożliwe, żeby… 646 00:41:50,375 --> 00:41:51,750 Podziękujmy pandemii. 647 00:41:52,625 --> 00:41:55,291 Zamknęli Luwr, Francuzów przypiliło, 648 00:41:55,375 --> 00:41:58,000 więc zaoferowałem im pożyczkę pod zastaw. 649 00:41:58,083 --> 00:42:01,416 Najwięcej wybuliłem na transport i zabezpieczenia. 650 00:42:01,500 --> 00:42:02,375 Patrzcie. 651 00:42:04,125 --> 00:42:05,916 O Boże. 652 00:42:07,666 --> 00:42:11,500 Ubezpieczyciel nic nie wie, ale zamontowałem guzik dezaktywujący. 653 00:42:11,583 --> 00:42:13,500 - No jasne. - Zgadnij gdzie. 654 00:42:16,000 --> 00:42:18,125 O Boziu! Jakie to proste. 655 00:42:18,208 --> 00:42:20,583 Wrażliwy czujnik. Telefon dryndnie i już. 656 00:42:20,666 --> 00:42:21,500 Przesada. 657 00:42:21,583 --> 00:42:25,791 Nie chcę patrzeć jej w oczy przez szybę. 658 00:42:27,750 --> 00:42:30,208 Byłem z mamą w Paryżu, gdy miałem sześć lat. 659 00:42:32,125 --> 00:42:34,500 Widok tej damy odmienił moje życie. 660 00:42:35,750 --> 00:42:39,083 Da Vinci umiał malować bez pozostawiania śladów pędzla. 661 00:42:39,958 --> 00:42:43,458 Dlatego jej wyraz twarzy wydaje się zmieniać. 662 00:42:44,333 --> 00:42:48,500 Raz się uśmiecha, raz nie. Wyraża szczęście? Smutek? 663 00:42:48,583 --> 00:42:49,666 Może coś innego? 664 00:42:51,625 --> 00:42:54,041 Ten pozornie prosty portret 665 00:42:54,875 --> 00:42:59,000 nagle nabiera warstw i głębi tak złożonej, 666 00:42:59,875 --> 00:43:01,166 że dostajesz zawrotu głowy. 667 00:43:02,000 --> 00:43:03,250 Coś niezwykłego. 668 00:43:04,708 --> 00:43:05,916 Klasyk. 669 00:43:07,291 --> 00:43:08,625 Nie ma mnie tu. 670 00:43:09,666 --> 00:43:15,333 Za każdym razem, gdy chcę cię udusić, wyskakujesz z czymś takim. Czysta magia. 671 00:43:15,416 --> 00:43:17,791 - Dziękuję. - To jej zasługa. 672 00:43:18,458 --> 00:43:22,416 Co wam mówiłem pierwszego wieczora w Glass Onion? No co? 673 00:43:22,500 --> 00:43:26,958 Chcę, by wspominali mnie za każdym razem, gdy mówi się o Mona Lisie. 674 00:43:27,041 --> 00:43:28,000 Po wieki. 675 00:43:28,583 --> 00:43:30,625 Ale co to znaczy? 676 00:43:30,708 --> 00:43:34,416 Nieśmiertelność. Chce zrobić coś, co zmieni… 677 00:43:34,500 --> 00:43:35,875 Chwileczkę, Miles. 678 00:43:35,958 --> 00:43:39,500 Po co ci Mona Lisa w salonie? 679 00:43:41,125 --> 00:43:42,166 Za tydzień 680 00:43:42,958 --> 00:43:46,666 na moje zaproszenie zjadą się tu przywódcy świata i media. 681 00:43:47,250 --> 00:43:51,208 I właśnie tu dokonam odsłony przyszłości. 682 00:43:55,125 --> 00:43:57,875 - Wiecie, co to jest? - Nie musisz pytać. 683 00:43:58,750 --> 00:44:00,208 Co jest, Miles? 684 00:44:01,125 --> 00:44:02,125 Ja nie wiem. 685 00:44:02,208 --> 00:44:03,958 - Nie upuść. - O Boże! 686 00:44:05,125 --> 00:44:09,458 Nowe stałe paliwo wodorowe. Niesłychana moc i radykalna wydajność. 687 00:44:09,541 --> 00:44:13,541 Zerowa emisja dwutlenku węgla. Pozyskiwany z wody morskiej. 688 00:44:14,458 --> 00:44:16,458 Nazwałem to Klear, przez K. 689 00:44:16,541 --> 00:44:20,500 Na tym spotkaniu ogłosimy nasz produkt „Klear America”. 690 00:44:20,583 --> 00:44:25,333 Przystępny domowy generator prądu Klear będzie napędzał ludzkie marzenia 691 00:44:25,416 --> 00:44:27,916 w całym kraju przed końcem tego roku. 692 00:44:30,583 --> 00:44:31,416 Nie. 693 00:44:32,625 --> 00:44:34,916 Przecież ci tłumaczyłem. 694 00:44:35,000 --> 00:44:37,708 Potrzebuję co najmniej dwóch lat, 695 00:44:37,791 --> 00:44:41,000 żeby się upewnić, czy to bezpieczne i wykonalne. 696 00:44:42,125 --> 00:44:47,291 Claire i ja nie podpiszemy się pod tym, dopóki nie poddamy tego testom… 697 00:44:52,208 --> 00:44:53,208 O nie. 698 00:44:54,000 --> 00:44:55,208 O tak. 699 00:44:55,291 --> 00:44:56,708 Nie. 700 00:44:56,791 --> 00:45:00,750 Zasilasz całą posiadłość tym czymś? 701 00:45:00,833 --> 00:45:03,208 Calusieńką. Wyjechane oświetlenie. 702 00:45:03,916 --> 00:45:07,000 Ogrzewanie i chłodzenie, wszystko łącznie z moim faksem. 703 00:45:07,916 --> 00:45:10,958 Glass Onion w całości jedzie na Klear. 704 00:45:11,041 --> 00:45:12,333 O Boże, Miles. 705 00:45:13,708 --> 00:45:15,750 Udało się. 706 00:45:15,833 --> 00:45:16,791 Wypisuję się. 707 00:45:18,416 --> 00:45:22,375 To nieodpowiedzialne. Ktoś przypłaci to życiem. 708 00:45:22,458 --> 00:45:24,291 Nie możesz się wypisać. 709 00:45:24,916 --> 00:45:26,291 To już się dzieje. 710 00:45:27,166 --> 00:45:29,916 Kocham cię. Chodźcie, zjedzmy coś. 711 00:45:34,416 --> 00:45:35,625 Słuchajcie. 712 00:45:36,625 --> 00:45:41,500 Ten weekend już stał się legendą, ale zabawa dopiero się zaczyna. 713 00:45:43,083 --> 00:45:47,416 Mamy trzy dni na kąpiele w słońcu i w Morzu Jońskim. 714 00:45:47,500 --> 00:45:49,750 Dobre jedzenie, wino i doborowe towarzystwo. 715 00:45:49,833 --> 00:45:54,958 Ale oprócz gier i zabaw czeka was też poważne zadanie. 716 00:45:55,583 --> 00:46:00,750 Bo dziś, w tym pokoju, popełnione zostanie morderstwo. 717 00:46:02,500 --> 00:46:03,375 Moje. 718 00:46:04,375 --> 00:46:06,708 Musicie bacznie obserwować zbrodnię. 719 00:46:07,333 --> 00:46:09,000 Pamiętać, co o sobie wiecie. 720 00:46:09,083 --> 00:46:12,375 Rozglądać się za wskazówkami, które ukryłem na wyspie. 721 00:46:12,458 --> 00:46:16,625 Niektóre z nich są pomocne, inne mogą być mylne. Sami to rozwikłajcie. 722 00:46:18,208 --> 00:46:23,541 Kto ustali sprawcę i sposób, w jaki popełniono zbrodnię, 723 00:46:23,625 --> 00:46:26,875 a przede wszystkim jej motyw, 724 00:46:26,958 --> 00:46:29,041 ten wygra naszą grę. 725 00:46:32,750 --> 00:46:33,583 Pytania? 726 00:46:34,375 --> 00:46:36,625 Tak… Co można wygrać? 727 00:46:39,500 --> 00:46:40,416 Jak to co? 728 00:46:41,083 --> 00:46:42,125 A co byś chciał? 729 00:46:43,000 --> 00:46:44,791 Nie, nic. Ja tylko… 730 00:46:44,875 --> 00:46:47,458 Myślałem tylko, że jest jakaś nagroda. 731 00:46:48,291 --> 00:46:51,041 Jakiś iPad albo… 732 00:46:53,708 --> 00:46:56,125 Dobrze. Jasne, iPad dla zwycięzcy. 733 00:46:57,083 --> 00:47:01,875 A jak już będziesz martwy, będziemy mieć z tobą kontakt? 734 00:47:02,583 --> 00:47:05,083 Nie będę udawał trupa przez cały weekend. 735 00:47:05,625 --> 00:47:06,708 Będę w zasięgu, 736 00:47:06,791 --> 00:47:09,416 ale żadnych pytań. Nie będę wam pomagał. 737 00:47:09,500 --> 00:47:13,000 Nie potrzebuję iPada. Pragnę dodać. Ja tylko… 738 00:47:13,083 --> 00:47:16,583 Powiedział pan, że ktoś coś wygra, więc tak mi się wyrwało. 739 00:47:16,666 --> 00:47:18,458 Możemy współpracować? 740 00:47:19,875 --> 00:47:21,708 Tylko jedna osoba rozwiąże zagadkę. 741 00:47:21,791 --> 00:47:25,583 Jeśli macie jakieś podejrzenia, zachowajcie to dla siebie. 742 00:47:25,666 --> 00:47:28,958 Zadanie jest podchwytliwe. Zajmie wam cały weekend. 743 00:47:29,041 --> 00:47:30,791 To naprawdę wyśmienite. 744 00:47:32,083 --> 00:47:34,291 Czy to już się rozpoczęło? 745 00:47:34,375 --> 00:47:39,416 Morderstwa jeszcze nie było. Ale czemu nie? Jak powiedział Watson… 746 00:47:39,500 --> 00:47:43,458 To Birdie. Podłączyła zdalny sterownik do kuszy 747 00:47:43,541 --> 00:47:47,541 w ramach zemsty za kradzież jej wyjątkowego brylantu Ren. 748 00:47:51,708 --> 00:47:53,458 Spójrzcie, gdzie siedzi. 749 00:47:54,041 --> 00:47:58,375 Idealny kąt pomiędzy Birdie a kuszą 750 00:47:58,958 --> 00:48:00,958 z napiętą tępą strzałą. 751 00:48:02,250 --> 00:48:03,666 Wycelowaną prosto… 752 00:48:06,416 --> 00:48:07,541 w pana Brona. 753 00:48:08,208 --> 00:48:13,333 Bliższa inspekcja kuszy zapewne ujawni zdalny spust 754 00:48:13,416 --> 00:48:19,500 i dalszy dowód obciążający, jakim jest zabytkowa marka Jayhawk. 755 00:48:20,291 --> 00:48:22,166 Jayhawk, Birdie Jay. 756 00:48:22,833 --> 00:48:25,875 Rzecz jasna mamy więcej zbędnych i oczywistych wskazówek. 757 00:48:25,958 --> 00:48:28,375 Żywopłot w kształcie litery B. 758 00:48:28,458 --> 00:48:31,833 Pokój Birdie ma czakrę sakralną, którą blokuje poczucie winy. 759 00:48:31,916 --> 00:48:35,958 Bla, bla, bla. Za to motyw, o tak. 760 00:48:36,041 --> 00:48:40,000 Na okładce sprytnie ulokowanego magazynu The Face z 1998 roku, 761 00:48:40,083 --> 00:48:41,750 na której Birdie 762 00:48:41,833 --> 00:48:46,916 miała na sobie słynny brylant Ren. 763 00:48:47,000 --> 00:48:49,000 To rodzinna pamiątka, zdaje się. 764 00:48:49,083 --> 00:48:53,958 Zaznaczam tylko, że nie wiedziałam, co znaczy „krwawy diament”. 765 00:48:54,041 --> 00:49:00,083 Panie Bron, ten spory medalion, z którym się pan nie rozstaje, 766 00:49:01,083 --> 00:49:04,041 niezbyt pasuje do pańskiego wyspiarskiego stylu. 767 00:49:04,791 --> 00:49:06,666 Zechce go pan otworzyć. 768 00:49:14,791 --> 00:49:15,875 Mój brylant Ren! 769 00:49:15,958 --> 00:49:20,500 Dramatyczna, namiętna i widowiskowa zbrodnia fashionistki, 770 00:49:20,583 --> 00:49:21,916 panny Birdie Jay. 771 00:49:22,791 --> 00:49:28,208 Niestety intryga ta nie miała szans w obecności Benoit Blanca. 772 00:49:34,875 --> 00:49:39,500 Tak… Widziałaś? Właśnie się… Nieźle. 773 00:49:41,833 --> 00:49:48,166 Mój Boże, co za uczucie! Spełnienie. Pełna satysfakcja. 774 00:49:48,250 --> 00:49:51,625 Jak te minikrzyżówki w Timesie. 775 00:49:51,708 --> 00:49:56,083 Znajoma szefowa kuchni opowiada mi o wiecznej pogoni 776 00:49:56,166 --> 00:50:01,833 za doskonałą przekąską i to było właśnie jak smaczna, mini… 777 00:50:08,333 --> 00:50:09,166 Gniewa się pan. 778 00:50:11,208 --> 00:50:15,000 Nie, Blanc, ja tylko… 779 00:50:15,708 --> 00:50:16,708 Co, u diaska? 780 00:50:17,625 --> 00:50:21,458 Nie było łatwo to wszystko ustawić. 781 00:50:21,541 --> 00:50:24,208 Trudno. Nie szkodzi. 782 00:50:24,291 --> 00:50:26,666 Gillian Flynn mi to wszystko rozpisała. 783 00:50:26,750 --> 00:50:30,583 - Dobra jest. - Jest piekielnie droga. 784 00:50:31,458 --> 00:50:34,708 I co teraz? Mamy grać w kości przez cały weekend? 785 00:50:37,500 --> 00:50:42,333 Panie Bron, prawda jest taka, że celowo popsułem pańską grę. 786 00:50:43,458 --> 00:50:45,458 Mam ku temu dobry powód. 787 00:50:45,541 --> 00:50:46,875 Że co? 788 00:50:48,833 --> 00:50:51,708 Podoba mi się metafora szklanej cebuli. 789 00:50:51,791 --> 00:50:54,666 Pozornie złożona jest z wielu warstw, 790 00:50:54,750 --> 00:50:57,583 tymczasem jej wnętrze widać jak na dłoni. 791 00:50:58,166 --> 00:51:01,708 Pańskie relacje z tymi ludźmi mogą wydawać się skomplikowane, 792 00:51:01,791 --> 00:51:04,833 ale intencja tego weekendu jest oczywista. 793 00:51:05,958 --> 00:51:07,416 Zebrał pan siedem osób 794 00:51:07,500 --> 00:51:10,791 mających realny powód, by źle panu życzyć, 795 00:51:10,875 --> 00:51:13,791 ściągnął je na odosobnioną wyspę 796 00:51:13,875 --> 00:51:17,250 i zasiał w ich głowach ideę morderstwa. 797 00:51:18,583 --> 00:51:22,375 To jak położyć naładowany pistolet na stole i zgasić światło. 798 00:51:24,250 --> 00:51:25,375 Bez takich. 799 00:51:26,000 --> 00:51:30,750 Pogrywa pan ostro z Lionelem i grozi zniszczeniem mu reputacji, 800 00:51:30,833 --> 00:51:34,500 jeśli nie zgodzi się, by Klear napędzał rakietę z załogą. 801 00:51:34,583 --> 00:51:36,250 To samo z Claire. 802 00:51:36,333 --> 00:51:39,083 Może groził pan, że wesprze jej przeciwnika 803 00:51:39,166 --> 00:51:43,958 w nadchodzących wyborach, jeśli nie wyda zgody na elektrownię. 804 00:51:44,541 --> 00:51:46,208 Zrobił pan rozeznanie. 805 00:51:46,291 --> 00:51:49,000 A Birdie. Bangladesz. 806 00:51:49,083 --> 00:51:51,958 Sweetie Pants produkowane są w fabrykach wyzysku. 807 00:51:52,041 --> 00:51:55,458 Birdie ma się podłożyć, żeby ratować tyłek jej inwestora. 808 00:51:56,916 --> 00:52:02,375 A Duke? Wszyscy wiemy, czemu chce pana zabić. 809 00:52:02,958 --> 00:52:04,208 On nic nie wie. 810 00:52:04,791 --> 00:52:06,208 Owszem, wie. 811 00:52:07,666 --> 00:52:10,666 Moja obecność o czymś świadczy. 812 00:52:11,375 --> 00:52:16,500 Dla co najmniej jednej osoby to nie gra. 813 00:52:19,208 --> 00:52:21,833 To ta słynna serwetka! 814 00:52:21,916 --> 00:52:23,791 Znam tę historię. 815 00:52:24,500 --> 00:52:26,125 - Tak… - No proszę. 816 00:52:26,208 --> 00:52:29,708 Naszkicowałem oryginalny pomysł na Alphę na serwetce 817 00:52:29,791 --> 00:52:32,583 i pokazałem ją Andi w Glass Onion. 818 00:52:33,583 --> 00:52:34,791 To był nasz lokalny bar. 819 00:52:36,375 --> 00:52:41,041 To tam wszystko się zaczęło. Ale rok później go zburzyli. 820 00:52:43,666 --> 00:52:44,500 Andi. 821 00:52:45,625 --> 00:52:46,791 Tak, Andi. 822 00:52:48,250 --> 00:52:49,875 Kiedyś mówiła mi prawdę. 823 00:52:51,041 --> 00:52:52,458 Nikt już tego nie robi. 824 00:52:53,750 --> 00:52:56,166 Same fałszywe uśmiechy i ukryte motywy. 825 00:52:56,250 --> 00:53:00,250 Każdy sądzi, że mu się coś należy. 826 00:53:00,833 --> 00:53:06,000 Nienawidzą cię, gdy im tego nie dajesz, bo taka jest twoja rola. 827 00:53:10,291 --> 00:53:15,333 Pewnie trudno współczuć biednemu, udręczonemu miliarderowi. 828 00:53:16,708 --> 00:53:18,416 Kurczę, tęsknię za tym barem. 829 00:53:38,541 --> 00:53:40,291 Mógłbyś go wyłączyć. 830 00:53:40,375 --> 00:53:42,791 Dostaję Alerty Google o was wszystkich. 831 00:53:42,875 --> 00:53:45,000 Whiskey, sport, zainteresowania. 832 00:53:47,000 --> 00:53:49,708 Ustawiłeś powiadomienie dla słowa „film”? 833 00:53:49,791 --> 00:53:52,208 Lubię filmy. Nie hejtuj, nerdzie. 834 00:53:52,291 --> 00:53:54,250 Dzięki Bogu za Benoit Blanca. 835 00:53:54,333 --> 00:53:56,958 Nie musimy cały weekend literować żywopłotów. 836 00:53:57,041 --> 00:53:59,875 Nic tu po mnie. Spadam rano. 837 00:54:00,458 --> 00:54:01,708 Dopiero przyjechaliśmy. 838 00:54:03,541 --> 00:54:05,583 Zostań, baw się dobrze. 839 00:54:05,666 --> 00:54:08,291 Dobra. Zabijasz mój nastrój. 840 00:54:08,375 --> 00:54:10,875 Zwykle bym tak nie powiedział, 841 00:54:11,875 --> 00:54:12,791 ale Duke ma rację. 842 00:54:12,875 --> 00:54:16,583 Albo upijmy się i rozkoszujmy tym rajem przez weekend. 843 00:54:16,666 --> 00:54:18,750 Raczej też powinnyśmy się zwijać. 844 00:54:18,833 --> 00:54:22,791 Nie. Nieszczęśliwi w raju. Należy nam się. 845 00:54:22,875 --> 00:54:24,041 Owszem. 846 00:54:29,541 --> 00:54:32,000 Porozmawiamy o słoniu w salonie? 847 00:54:32,583 --> 00:54:35,625 Czy przykryjemy go kocem i przepchniemy przez weekend? 848 00:54:35,708 --> 00:54:36,666 A ten słoń to ja? 849 00:54:36,750 --> 00:54:39,250 Tak! Ty jesteś słoniem! 850 00:54:39,333 --> 00:54:40,333 Nie aż tak. 851 00:54:40,416 --> 00:54:42,125 Po co przyjechałaś? 852 00:54:42,875 --> 00:54:45,333 W tych okolicznościach to chyba fair, że zapytam. 853 00:54:45,958 --> 00:54:46,791 Fair? 854 00:54:46,875 --> 00:54:51,875 O Boże. Dobra. Nic tu nie jest fair. 855 00:54:51,958 --> 00:54:53,583 Gratulacje, teraz już wiesz. 856 00:54:55,208 --> 00:54:58,958 Jesteśmy skazani na Milesa. Czego chcesz? 857 00:54:59,833 --> 00:55:04,708 Chcesz wiedzieć, czemu to zrobiliśmy? Czemu? Oblicz to sobie. 858 00:55:06,333 --> 00:55:09,041 Zjawiasz się tu w pantoflach od Gucciego 859 00:55:09,125 --> 00:55:10,583 - i mówisz… - Valentino. 860 00:55:10,666 --> 00:55:12,375 …że jesteśmy ci coś winni? 861 00:55:12,458 --> 00:55:14,833 Przez lata zbijałaś forsę na Alphie. 862 00:55:14,916 --> 00:55:16,583 Odbiłaś się, dostałaś swoje. 863 00:55:16,666 --> 00:55:17,500 Ja? 864 00:55:18,625 --> 00:55:23,000 Nie, to on dostał to ode mnie. Wszystko! 865 00:55:23,583 --> 00:55:28,291 Odebraliście mi życie. Ktoś z was, każdy z was. 866 00:55:28,375 --> 00:55:31,500 Moje życie! Rozumiesz, co to znaczy? 867 00:55:32,708 --> 00:55:35,416 Claire próbowała powiedzieć, że nam przykro. 868 00:55:36,250 --> 00:55:38,708 Współczujemy ci. Czego chcesz? 869 00:55:38,791 --> 00:55:41,250 - Poważnie pytasz? - Tak. Co chcesz? 870 00:55:41,333 --> 00:55:43,541 Czek? Udawaną litość? 871 00:55:44,708 --> 00:55:47,458 Powiedz, co chcesz usłyszeć, 872 00:55:47,541 --> 00:55:49,416 i miejmy to z głowy. 873 00:55:49,500 --> 00:55:52,083 Chcesz się zemścić? Podciąć Milesowi gardło? 874 00:55:52,791 --> 00:55:56,916 Pogrążyć nas? Wykrztuś to z siebie! Mów! 875 00:55:57,875 --> 00:55:59,625 - Mów! - Żądam prawdy! 876 00:56:00,833 --> 00:56:03,083 Chcę poznać prawdę. 877 00:56:07,000 --> 00:56:08,166 Powiem ci prawdę. 878 00:56:09,916 --> 00:56:11,125 Wezmę to na siebie. 879 00:56:14,916 --> 00:56:20,708 Prawda jest taka, że wszyscy ssiemy ten złoty cycek. 880 00:56:21,583 --> 00:56:23,375 Gramy w tę samą grę. 881 00:56:24,541 --> 00:56:25,500 Ty przegrałaś. 882 00:56:26,708 --> 00:56:29,166 Chcesz, to się ukrzyżuj, 883 00:56:29,250 --> 00:56:32,750 jeśli uważasz, że popełniono na tobie straszliwą zbrodnię, 884 00:56:32,833 --> 00:56:34,791 jaka nam by się nie śniła. 885 00:56:36,000 --> 00:56:41,041 Jeśli chodzi o mnie, to mam dość traktowania cię jak ofiary. 886 00:56:42,291 --> 00:56:43,708 Źle to ogarnęłaś. 887 00:56:45,833 --> 00:56:49,500 Przegrałaś. Proszę. Taka jest prawda. 888 00:56:58,291 --> 00:56:59,958 Stara, dobra Andi. 889 00:57:04,375 --> 00:57:05,916 Rety, panie detektywie. 890 00:57:06,000 --> 00:57:08,250 Pora wybadać, kto zabił atmosferę. 891 00:57:09,250 --> 00:57:11,000 Co… No weźcie! 892 00:57:11,833 --> 00:57:15,458 Blanc popsuł mi zabawę. Spoko. Alpha DJ, zapodaj coś żywego. 893 00:57:15,541 --> 00:57:18,416 Miles, będę się zwijał rano. 894 00:57:19,125 --> 00:57:20,041 Ja też. 895 00:57:20,875 --> 00:57:24,291 Nie. Jutro mamy brunch z szampanem na plaży. 896 00:57:24,375 --> 00:57:25,750 Spróbujesz foil surfingu, 897 00:57:25,833 --> 00:57:28,125 a ty popracujesz nad opalenizną. 898 00:57:28,208 --> 00:57:30,458 Wyborcy uznają, że lockdown ci służył. 899 00:57:30,541 --> 00:57:32,416 Birdie, zatańcz ze mną. 900 00:57:33,125 --> 00:57:36,791 Chodź, piękna, rozchmurz się. 901 00:57:41,125 --> 00:57:42,291 Gdzie jest Andi? 902 00:57:42,375 --> 00:57:44,458 Właśnie, gdzie? 903 00:57:44,541 --> 00:57:48,125 Duke się uśmiecha. Tak, to mi się podoba. 904 00:57:48,208 --> 00:57:50,125 Co tam? Dostałeś dobre wieści? 905 00:57:50,208 --> 00:57:52,833 Już wiem, skąd ta masa alertów. 906 00:57:52,916 --> 00:57:56,416 Skoczyły mi wyświetlenia na kanale. Chodź i zobacz. 907 00:57:57,708 --> 00:58:00,916 Internet huczy. Spójrz na statystyki. 908 00:58:02,041 --> 00:58:04,166 Sztos. To wszystko zmienia, co? 909 00:58:04,250 --> 00:58:05,500 Jeszcze jak. 910 00:58:05,583 --> 00:58:09,458 W takiej sytuacji może pogadamy o Alpha News? 911 00:58:09,541 --> 00:58:11,666 Jasna sprawa. Chodź tu. 912 00:58:11,750 --> 00:58:15,541 - Gratuluję. - Dukey! To cudownie! Pokaż. 913 00:58:15,625 --> 00:58:18,916 W końcu wszystko się ułoży. Nie traćcie wiary. 914 00:58:19,916 --> 00:58:21,708 Czy kiedyś was zawiodłem? 915 00:58:21,791 --> 00:58:24,125 Czy kiedykolwiek nie wyszliśmy na swoje? 916 00:58:25,000 --> 00:58:29,666 Zostajecie. Tak? Zostajecie. Super. 917 00:58:30,375 --> 00:58:31,833 To nasza kolej. 918 00:58:32,375 --> 00:58:36,791 Co zawsze mówiliśmy? Ciesz się sukcesem, zanim go osiągniesz. 919 00:58:36,875 --> 00:58:41,000 I wreszcie go osiągnęliśmy. Zmieniamy świat, my wszyscy! 920 00:58:41,083 --> 00:58:42,708 Zostawiamy po sobie ślad. 921 00:58:42,791 --> 00:58:47,041 Dopiero co Blanc mówił mi, że ta impreza to ryzykowny pomysł, 922 00:58:47,125 --> 00:58:50,708 bo tak mnie nienawidzicie, że jedno z was mogłoby mnie… 923 00:58:52,958 --> 00:58:54,875 Nieważne. To bzdura. 924 00:58:55,458 --> 00:58:58,416 Patrzcie, jak się kręci. Birdie, cudo. 925 00:58:58,500 --> 00:59:01,500 Patrzcie na jej kieckę. Zakręć się jeszcze. 926 00:59:01,583 --> 00:59:04,333 Miles kazał wam na mnie patrzeć! 927 00:59:05,000 --> 00:59:07,708 Patrzcie. Ptaszyna. 928 00:59:07,791 --> 00:59:10,291 Wznieśmy toast za Dysruptorów. 929 00:59:10,375 --> 00:59:12,791 Moich ziomków. Kocham was. Wszystkich. 930 00:59:13,833 --> 00:59:16,666 Dysruptorzy! Rozwalają i wymiatają! 931 00:59:22,833 --> 00:59:25,250 Podkręćcie muzę, idziemy na basen! 932 00:59:25,333 --> 00:59:27,833 Basen nocą, właśnie tak. 933 00:59:28,416 --> 00:59:29,250 Miles. 934 00:59:29,333 --> 00:59:31,083 Wstawaj, geniuszu, pokaż… 935 00:59:31,166 --> 00:59:32,458 Miles, Duke. 936 00:59:40,875 --> 00:59:41,791 Chryste. 937 00:59:56,125 --> 00:59:56,958 Duke! 938 00:59:59,541 --> 01:00:01,125 Zakrztusił się? 939 01:00:01,208 --> 01:00:03,500 - Chyba… - Nie, to nie to. 940 01:00:05,416 --> 01:00:06,916 - Trzymasz go? - Tak. 941 01:00:07,458 --> 01:00:08,375 Duke. 942 01:00:09,208 --> 01:00:11,833 Widzisz coś? On chyba… 943 01:00:28,375 --> 01:00:29,291 Co? 944 01:00:30,666 --> 01:00:34,166 Obawiam się, że pan Cody nie żyje. 945 01:00:34,250 --> 01:00:36,333 Nie, Duke. Nie! 946 01:00:37,000 --> 01:00:43,041 O Boże! 947 01:00:43,125 --> 01:00:46,208 Co się stało? Zakrztusił się? Co się stało? 948 01:00:46,291 --> 01:00:48,916 Nic nie blokowało dróg oddechowych. 949 01:00:49,000 --> 01:00:51,791 Przyczyny śmierci nie poznamy bez autopsji. 950 01:00:51,875 --> 01:00:53,166 Co się stało? 951 01:00:54,500 --> 01:00:58,750 Moja droga, zrobisz coś dla mnie? Usiadłabyś tu obok, 952 01:00:58,833 --> 01:01:01,208 żebym mógł się nim zająć? 953 01:01:01,291 --> 01:01:03,916 Właśnie tak. Panie Bron. 954 01:01:04,000 --> 01:01:07,041 Proszę wezwać łódź. Niech przypłyną natychmiast. 955 01:01:07,125 --> 01:01:09,625 O Boże. 956 01:01:09,708 --> 01:01:10,916 Panie Bron! 957 01:01:12,000 --> 01:01:14,500 Ja to zrobię. 958 01:01:16,291 --> 01:01:17,333 Jak to zrobić? 959 01:01:17,416 --> 01:01:19,833 Tam jest dyżurka. 960 01:01:19,916 --> 01:01:22,041 Niech sprowadzą pogotowie i policję. 961 01:01:22,125 --> 01:01:22,958 Dobrze. 962 01:01:23,041 --> 01:01:26,708 Bardzo proszę, żeby nikt nie dotykał ciała 963 01:01:26,791 --> 01:01:28,666 ani niczego wokół niego. 964 01:01:28,750 --> 01:01:29,625 Policję? 965 01:01:31,208 --> 01:01:33,833 Traktujesz to jako miejsce zbrodni? 966 01:01:33,916 --> 01:01:38,125 O Boże. Tylko nie to. Ja nie mogę. 967 01:01:38,208 --> 01:01:40,583 Policja zjawia się według protokołu. 968 01:01:40,666 --> 01:01:42,083 Już widzę nagłówki! 969 01:01:42,166 --> 01:01:46,666 Podczas pandemii gubernatorka baluje w Grecji z YouTuberem, który zmarł. 970 01:01:46,750 --> 01:01:48,333 O Boże, nie… 971 01:01:50,125 --> 01:01:51,166 Bacardi… 972 01:01:55,208 --> 01:01:57,750 Pan Blanc chyba… 973 01:01:58,375 --> 01:02:01,250 Nie twierdzi pan chyba, że to było zamierzone? 974 01:02:01,333 --> 01:02:02,625 Tego nie wiemy. 975 01:02:03,333 --> 01:02:06,750 Ale jego śmierć była tak gwałtowna, że… owszem. 976 01:02:08,291 --> 01:02:10,833 Zgaduję, że ktoś dodał mu coś do drinka. 977 01:02:12,375 --> 01:02:13,500 Celowo. 978 01:02:19,583 --> 01:02:21,875 Jak to „rano”? Co to ma być? 979 01:02:21,958 --> 01:02:24,500 Syfiosa! Pomost Syfiosa! 980 01:02:24,583 --> 01:02:26,791 Syfiosa. Syfio… 981 01:02:29,833 --> 01:02:33,625 Łódź dotrze tu najwcześniej o szóstej rano, jak minie przypływ. 982 01:02:33,708 --> 01:02:35,958 Pojmują wagę sytuacji? 983 01:02:36,041 --> 01:02:37,666 Nie ma gdzie zacumować, 984 01:02:37,750 --> 01:02:41,250 a durny pomost à la Banksy działa tylko podczas odpływu, 985 01:02:41,333 --> 01:02:43,708 bo nie jest pływający. Zwykła syfioza. 986 01:02:43,791 --> 01:02:46,708 Kurza twarz. W porządku. 987 01:02:47,750 --> 01:02:52,291 Radzę wszystkim zamknąć się w swoich pokojach do 5.30. 988 01:02:53,041 --> 01:02:56,208 Spotkamy się tu i wyjdziemy razem na pomost. 989 01:02:56,291 --> 01:02:57,833 Zostanę przy ciele. 990 01:02:57,916 --> 01:03:00,791 Przypilnuję, by nikt niczego nie ruszał. 991 01:03:00,875 --> 01:03:03,541 Pójdźcie się przespać. 992 01:03:14,166 --> 01:03:16,250 To jest… 993 01:03:17,166 --> 01:03:18,708 Twoja szklanka, Miles. 994 01:03:22,083 --> 01:03:23,291 On… 995 01:03:25,333 --> 01:03:26,750 wypił z mojej. 996 01:03:29,875 --> 01:03:32,333 Wypił z mojej szklanki. 997 01:03:32,416 --> 01:03:33,333 On… 998 01:03:35,500 --> 01:03:36,791 Możemy… 999 01:03:41,333 --> 01:03:43,291 Daj spokój, Miles. 1000 01:03:43,375 --> 01:03:45,125 Miles, przecież to my! 1001 01:03:45,208 --> 01:03:46,750 Serio, kotku? 1002 01:03:47,541 --> 01:03:50,833 Miliard dolarów, jeśli powie mi pan, kto chciał mnie zabić. 1003 01:03:50,916 --> 01:03:51,958 - Miles! - Miles! 1004 01:03:53,583 --> 01:03:55,541 Wyciszę komórkę Duke'a. 1005 01:03:57,666 --> 01:03:59,041 Zostajemy tutaj. 1006 01:03:59,125 --> 01:04:02,833 Będę miał was na oku, dopóki nie przypłynie łódź. 1007 01:04:02,916 --> 01:04:05,583 - Właśnie tak. - Na litość boską. 1008 01:04:07,208 --> 01:04:10,041 Gdzie Whiskey? Gdzie Andi? 1009 01:04:10,125 --> 01:04:11,958 Gdzie telefon Duke'a? 1010 01:04:12,041 --> 01:04:14,625 Przed chwilą dingnął. Gdzieś tu jest. 1011 01:04:14,708 --> 01:04:16,041 Widziałem go tu. 1012 01:04:16,750 --> 01:04:17,750 Słyszeliśmy go. 1013 01:04:18,375 --> 01:04:19,958 Nie ma w kieszeniach. 1014 01:04:20,041 --> 01:04:23,708 Może gdzieś upuścił. Zaczekajmy, aż znów dingnie. 1015 01:04:23,791 --> 01:04:25,375 Pal sześć telefon. Patrzcie. 1016 01:04:29,708 --> 01:04:31,250 Gdzie ta głupia spluwa? 1017 01:04:33,083 --> 01:04:37,250 O pierunie. Kiedy zniknął jego pistolet? 1018 01:04:37,333 --> 01:04:38,750 Zawsze ma go przy sobie. 1019 01:04:38,833 --> 01:04:42,416 Zawsze go ma. Więc nie zwracaliśmy uwagi. 1020 01:04:42,500 --> 01:04:44,583 Ale w którymś momencie zniknął. 1021 01:04:45,750 --> 01:04:47,625 - Kiedy? - Andi. 1022 01:04:47,708 --> 01:04:49,208 Musimy znaleźć Andi. 1023 01:04:49,750 --> 01:04:50,583 Andi! 1024 01:04:52,583 --> 01:04:53,416 Panie Bron! 1025 01:04:54,750 --> 01:04:58,500 Spokojnie, to tylko ten cogodzinny dong. 1026 01:04:58,583 --> 01:04:59,708 Co? 1027 01:05:01,250 --> 01:05:04,333 - O nie! Cholera. - Miles, uspokój się. 1028 01:05:04,416 --> 01:05:06,958 - To już zaraz. - Panie Bron, o co chodzi? 1029 01:05:07,041 --> 01:05:09,666 Ta gra! Moja gra z trupem. 1030 01:05:09,750 --> 01:05:13,166 Miałem podać drinki i rzucić coś przejmującego o 22. 1031 01:05:13,250 --> 01:05:15,625 Przez 20 minut miało być… 1032 01:05:15,708 --> 01:05:18,833 Blanc, musi mi pan pomóc. Ratunku! 1033 01:05:19,916 --> 01:05:21,625 Co ma się stać o 22? 1034 01:05:31,958 --> 01:05:34,125 - Birdie, idź za moim głosem. - Boże! 1035 01:05:34,208 --> 01:05:35,833 - To ty? - Przestań krzyczeć. 1036 01:05:35,916 --> 01:05:37,958 - Coś mnie dotknęło! - Bez paniki! 1037 01:05:38,041 --> 01:05:39,458 - Ale ciemno. - Tu jestem. 1038 01:05:39,541 --> 01:05:41,916 - Gdzie mój telefon? Ma latarkę. - Nie widzę. 1039 01:05:42,000 --> 01:05:43,833 - Jak się to… - Lionel! 1040 01:05:43,916 --> 01:05:45,375 - Claire? - Słuchajcie… 1041 01:05:45,458 --> 01:05:46,625 - Tutaj! - Tu jestem! 1042 01:05:46,708 --> 01:05:49,583 Stójcie w miejscu. Spokojnie. Bez paniki. 1043 01:05:49,666 --> 01:05:53,250 To była Andi! 1044 01:05:53,333 --> 01:05:57,166 Zabiła Duke'a i zdemolowała nasz pokój. Widziałam ją! 1045 01:05:57,250 --> 01:05:58,916 - Co? - To kusza podwodna? 1046 01:05:59,000 --> 01:06:01,666 Nie… Nie dzisiaj! 1047 01:06:01,750 --> 01:06:03,458 Chwila. 1048 01:06:03,541 --> 01:06:05,833 - Panie Bron! - Co się dzieje? 1049 01:06:05,916 --> 01:06:08,541 Jasna choinka! Zostańcie tutaj! 1050 01:06:25,375 --> 01:06:26,791 Mam telefon! 1051 01:06:28,833 --> 01:06:32,958 Birdie? Lionel? Halo? 1052 01:06:37,000 --> 01:06:38,000 Andi? 1053 01:06:44,666 --> 01:06:45,666 Andi! 1054 01:06:54,208 --> 01:06:55,625 Kto to? 1055 01:07:03,250 --> 01:07:04,666 Słodki Boże. 1056 01:07:12,750 --> 01:07:13,583 Helen. 1057 01:07:14,625 --> 01:07:16,750 Posłuchaj. Wzięłaś pistolet Duke'a? 1058 01:07:16,833 --> 01:07:18,916 Niby po co? Czemu zgasły światła? 1059 01:07:19,000 --> 01:07:20,333 - Duke nie żyje. - Co? 1060 01:07:37,291 --> 01:07:38,291 Nie rozumiem. 1061 01:07:38,375 --> 01:07:42,000 Proszę. Zaufaj mi. Mamy to jak na dłoni. 1062 01:07:43,875 --> 01:07:46,833 Brakuje nam jednej rzeczy, ale tylko ty… 1063 01:07:58,416 --> 01:07:59,791 Lionel? 1064 01:07:59,875 --> 01:08:02,666 Gdzie jesteście? 1065 01:08:02,750 --> 01:08:04,375 Tu jestem! Co się stało? 1066 01:08:04,458 --> 01:08:06,333 Słyszeliście to? 1067 01:08:06,416 --> 01:08:08,541 Słyszałem. Wszyscy są cali? 1068 01:08:08,625 --> 01:08:09,458 Co to było? 1069 01:08:09,541 --> 01:08:12,958 Ktoś strzelił z pistoletu? Tak to brzmiało. 1070 01:08:48,208 --> 01:08:49,500 O Boże. 1071 01:09:02,000 --> 01:09:03,791 Wszyscy do środka. 1072 01:09:03,875 --> 01:09:06,083 - Może… - Nigdzie nie pójdzie. 1073 01:09:10,000 --> 01:09:11,500 Pora to zakończyć. 1074 01:09:15,791 --> 01:09:19,333 Peg. Zawiadom służby. Niech przyślą łodzie już teraz. 1075 01:09:19,416 --> 01:09:22,416 Chrzanić Banksy'ego. Niech cumują na plaży! 1076 01:09:24,416 --> 01:09:27,250 - Zabiła Duke'a. Czemu miałaby… - Nie. 1077 01:09:29,125 --> 01:09:30,500 To się nie dodaje. 1078 01:09:30,583 --> 01:09:31,958 Wręcz przeciwnie. 1079 01:09:32,041 --> 01:09:34,625 Duke, Andi, ten weekend, 1080 01:09:34,708 --> 01:09:38,458 ta niedorzeczna gra, która zaczęła się, zanim tu przybyliśmy. 1081 01:09:38,541 --> 01:09:41,708 Raczy nam to pan wyjaśnić? 1082 01:09:41,791 --> 01:09:45,208 Nie. Mogę wyodrębnić poszczególne warstwy, 1083 01:09:45,291 --> 01:09:49,750 przybliżyć rozwiązanie, ale odkryć samo sedno… 1084 01:09:51,416 --> 01:09:55,458 Tylko jedna osoba wie, kto zabił Cassandrę Brand. 1085 01:10:07,750 --> 01:10:08,916 Otwórz wreszcie! 1086 01:10:09,708 --> 01:10:11,708 Znów siedzisz w wannie? 1087 01:10:12,708 --> 01:10:13,708 Nie! 1088 01:10:18,458 --> 01:10:19,416 Tak? 1089 01:10:23,291 --> 01:10:24,375 Mogę w czymś pomóc? 1090 01:10:24,458 --> 01:10:27,541 Tak. Czy tu mieszka Benoit Blanc? 1091 01:10:28,583 --> 01:10:29,875 A o co chodzi? 1092 01:10:29,958 --> 01:10:34,250 Jego biuro jest nieczynne, a mam do niego sprawę. 1093 01:10:34,333 --> 01:10:36,416 To pilne. Proszę. 1094 01:10:38,208 --> 01:10:40,833 Blanc? Ktoś do ciebie! 1095 01:10:42,583 --> 01:10:43,583 Z pudłem! 1096 01:10:47,500 --> 01:10:48,375 Ojej. 1097 01:10:49,250 --> 01:10:52,625 Zacznijmy od początku. 1098 01:10:54,750 --> 01:10:58,208 Nazywam się Helen Brand. Przyjechałam tu prosto z Alabamy. 1099 01:10:59,791 --> 01:11:02,458 A co tam pani porabia? 1100 01:11:03,041 --> 01:11:06,333 Uczę. Trzecią klasę. Głównie przez Zooma. 1101 01:11:07,166 --> 01:11:10,500 Farbujemy koszulki, takie tam lockdownowe zajęcia. 1102 01:11:12,458 --> 01:11:14,416 To bez znaczenia. 1103 01:11:14,500 --> 01:11:17,625 Dwa dni temu odebrałam telefon. 1104 01:11:17,708 --> 01:11:19,833 Moja bliźniaczka popełniła samobójstwo. 1105 01:11:22,208 --> 01:11:23,458 W samochodzie. 1106 01:11:26,333 --> 01:11:27,583 We własnym garażu. 1107 01:11:30,500 --> 01:11:31,750 Przy włączonym silniku. 1108 01:11:35,708 --> 01:11:39,541 Moja siostra to Cassandra Brand. Słyszał pan o niej? 1109 01:11:39,625 --> 01:11:45,333 Tak, oczywiście. Przepraszam… Wiedziałem, że kogoś mi pani przypomina. 1110 01:11:46,458 --> 01:11:48,500 Niezwykła kobieta. 1111 01:11:49,958 --> 01:11:52,833 Prowadziła pamiętnik. Codziennie coś w nim pisała 1112 01:11:52,916 --> 01:11:54,625 od szóstego roku życia. 1113 01:11:55,250 --> 01:11:56,666 Wie pan, jak go zatytułowała? 1114 01:11:57,416 --> 01:12:02,291 „Notatki dla przyszłych biografów”. „Biografów”. W liczbie mnogiej. 1115 01:12:02,375 --> 01:12:04,083 Miała dopiero sześć lat. 1116 01:12:04,875 --> 01:12:06,250 Prosto po liceum 1117 01:12:06,333 --> 01:12:08,708 wyfrunęła do Nowego Jorku i już tam została. 1118 01:12:09,750 --> 01:12:13,791 Gdy byłyśmy małe, wygłupiałyśmy się i udawałyśmy Sytą Picz. 1119 01:12:15,416 --> 01:12:18,375 „O rety, pies znów zjadł kawior”. 1120 01:12:20,166 --> 01:12:22,916 A potem sama zaczęła tak mówić. 1121 01:12:23,000 --> 01:12:26,083 Jak Syta Picz. Myślę sobie: „Kogo próbujesz nabrać?”. 1122 01:12:27,250 --> 01:12:31,625 Miała odwagę i spryt za nas obie. Kibicowałam jej. 1123 01:12:32,291 --> 01:12:35,416 Zatem… Odebrała pani telefon… 1124 01:12:35,500 --> 01:12:38,916 Tak. Zadzwonili i przyleciałam. To było wczoraj. 1125 01:12:39,000 --> 01:12:42,958 Poszłam do Andi, żeby uporządkować jej dom. Co za bałagan. 1126 01:12:43,041 --> 01:12:44,708 Porozrzucane książki. 1127 01:12:44,791 --> 01:12:47,875 I myślę o tym, co jej odebrano. 1128 01:12:47,958 --> 01:12:49,875 Że nie było mnie przy niej. 1129 01:12:49,958 --> 01:12:53,625 I wzbiera we mnie złość, gdy nagle ktoś puka do drzwi 1130 01:12:53,708 --> 01:12:57,041 i widzę kuriera z tym czymś od Milesa Brona. 1131 01:12:57,625 --> 01:12:59,958 Pewnie był inny sposób, by to otworzyć. 1132 01:13:00,041 --> 01:13:02,000 Ale co tam, rozwaliłam to. 1133 01:13:02,083 --> 01:13:06,791 Okazało się, że to zaproszenie na jego grecką wyspę w przyszły weekend. 1134 01:13:06,875 --> 01:13:10,833 Jedna z tych wycieczek, które urządzał dla swojej grupy gnojków. 1135 01:13:10,916 --> 01:13:13,708 Mówią na siebie „Dysruptorzy”. 1136 01:13:14,375 --> 01:13:18,958 Ale ja wiem, kim oni są. I zawsze jej to mówiłam. Gnojki. 1137 01:13:22,416 --> 01:13:26,208 Panno Brand. Co mogę dla pani zrobić? 1138 01:13:27,333 --> 01:13:29,750 Andi nie popełniła samobójstwa. 1139 01:13:31,000 --> 01:13:32,791 Nie zostawiła listu pożegnalnego. 1140 01:13:32,875 --> 01:13:35,875 Przejrzałam maile w jej komputerze. 1141 01:13:35,958 --> 01:13:38,541 Chciałam sprawdzić, czy komuś coś pisała. 1142 01:13:38,625 --> 01:13:44,166 Proszę. Wysłała to o 16. W dniu jej śmierci. Cztery dni temu. 1143 01:13:45,166 --> 01:13:46,666 „Wreszcie to znalazłam. 1144 01:13:46,750 --> 01:13:51,083 Mam to tutaj i wykorzystam to, by spalić jego imperium. 1145 01:13:51,166 --> 01:13:53,875 Dam wam ostatnią szansę, by to naprawić. 1146 01:13:55,000 --> 01:13:56,958 Wiecie, gdzie jestem. A”. 1147 01:13:57,041 --> 01:13:58,875 UŚCISKI, ANDI 1148 01:13:58,958 --> 01:14:01,958 Domyślam się, że te nazwiska to… 1149 01:14:02,041 --> 01:14:05,916 Birdie Jay, Duke Cody, Claire Debella i Lionel Toussaint. 1150 01:14:06,000 --> 01:14:07,125 Gnojki. 1151 01:14:07,625 --> 01:14:10,541 Wysłała e-mail, nikt jej nie odpisał, 1152 01:14:10,625 --> 01:14:13,333 a na drugi dzień znaleźli ją martwą w garażu 1153 01:14:13,416 --> 01:14:15,125 nafaszerowaną tabletkami na sen? 1154 01:14:16,416 --> 01:14:19,458 Przeszukałam każdy zakamarek jej domu, 1155 01:14:19,541 --> 01:14:21,291 ale czego nie znalazłam? 1156 01:14:23,916 --> 01:14:24,958 Czerwonej koperty. 1157 01:14:27,916 --> 01:14:28,916 Fascynujące. 1158 01:14:29,750 --> 01:14:32,625 Według Google'a jest pan najlepszym detektywem na świecie. 1159 01:14:32,708 --> 01:14:34,583 Ktoś taki jak ja przeciwko 1160 01:14:34,666 --> 01:14:37,666 grupie bogaczy z armią prawników… 1161 01:14:37,750 --> 01:14:39,583 Chyba że zostaliby sami. 1162 01:14:40,791 --> 01:14:44,666 Odizolowani na cały weekend z, jak się pani wyraziła, 1163 01:14:44,750 --> 01:14:47,000 najlepszym detektywem na świecie… 1164 01:14:49,458 --> 01:14:51,375 Mam się udać na tę wyspę. 1165 01:14:51,458 --> 01:14:53,041 To głupi pomysł, prawda? 1166 01:14:53,125 --> 01:14:55,166 Powiedzmy to sobie jasno. 1167 01:14:55,916 --> 01:14:57,291 Żaden ze mnie Batman. 1168 01:14:57,375 --> 01:14:59,875 Mogę dotrzeć do prawdy, zgromadzić dowody 1169 01:14:59,958 --> 01:15:02,375 i przedstawić je policji i w sądzie, 1170 01:15:02,458 --> 01:15:05,416 ale to limit moich kompetencji. 1171 01:15:05,500 --> 01:15:09,166 Lepiej pan niż ja. Zaryzykuję. 1172 01:15:09,250 --> 01:15:11,791 Nie mówili w wiadomościach o śmierci pani siostry. 1173 01:15:11,875 --> 01:15:14,250 - Zgłosiła to pani mediom? - Nie. 1174 01:15:14,333 --> 01:15:15,833 Kurczę. A powinnam? 1175 01:15:16,875 --> 01:15:18,291 Nie znam się na tym. 1176 01:15:18,375 --> 01:15:21,833 I żaden inny członek rodziny nie wie… 1177 01:15:22,666 --> 01:15:25,250 Jeśli pociągnę za sznurki, 1178 01:15:25,333 --> 01:15:29,000 mógłbym powstrzymać wyciek do prasy przez jakiś… tydzień? 1179 01:15:29,083 --> 01:15:30,583 Może to… 1180 01:15:33,791 --> 01:15:35,875 Nie, to szalony pomysł. To się nie… 1181 01:15:38,041 --> 01:15:39,041 Serio… 1182 01:15:40,250 --> 01:15:44,000 Nie, to… Tak. Panno Brand. 1183 01:15:46,083 --> 01:15:50,041 Wszelki podziw i szacunek, jakim mnie pani darzyła, 1184 01:15:50,125 --> 01:15:53,666 przekraczając mój próg… Proszę podwoić te uczucia. 1185 01:15:53,750 --> 01:15:54,625 Podwoić. 1186 01:15:56,291 --> 01:16:02,083 Proponuję, by udała się pani ze mną na tę wyspę 1187 01:16:03,166 --> 01:16:04,333 jako swoja siostra. 1188 01:16:05,416 --> 01:16:07,125 Cassandra Brand. 1189 01:16:08,166 --> 01:16:12,458 Co? Nie. Zlecam to panu. 1190 01:16:13,416 --> 01:16:15,958 Ja nie… Oszalał pan? 1191 01:16:16,041 --> 01:16:17,666 Podwaja pani. Tak. 1192 01:16:17,750 --> 01:16:19,583 Jeśli zjawi się słynny detektyw 1193 01:16:19,666 --> 01:16:23,083 i ni stąd, ni zowąd zacznie wypytywać o pani siostrę, 1194 01:16:23,166 --> 01:16:24,833 nie puszczą pary z ust. 1195 01:16:25,875 --> 01:16:30,541 Pani obecność posłuży za katalizator. 1196 01:16:30,625 --> 01:16:32,625 - Nie ma mowy. - Proszę podwajać. 1197 01:16:32,708 --> 01:16:36,000 Staram się, jak mogę, ale to szaleństwo. 1198 01:16:36,083 --> 01:16:38,250 Tylko tak coś wskóramy. 1199 01:16:38,333 --> 01:16:41,750 Nie widzi pan? Od razu się połapią. 1200 01:16:41,833 --> 01:16:44,083 Zmieni pani fryzurę, włoży jej ubrania. 1201 01:16:44,166 --> 01:16:46,375 Już się widzę w takich ciuchach. 1202 01:16:46,458 --> 01:16:49,041 - Co z moimi włosami? - Polecę pani kogoś. 1203 01:16:49,125 --> 01:16:51,333 Czemu mieliby podejrzewać, 1204 01:16:51,416 --> 01:16:55,625 że udaje pani swoją siostrę, skoro nie wiedzą, że ona nie żyje? 1205 01:16:58,791 --> 01:16:59,666 Racja. 1206 01:17:00,250 --> 01:17:01,916 Nie wiedzą, że Andi nie żyje. 1207 01:17:03,541 --> 01:17:05,333 Czemu mieliby coś podejrzewać? 1208 01:17:07,208 --> 01:17:11,375 - A pan będzie robił dochodzenie? - Tak. Wystarczy tylko pani obecność. 1209 01:17:13,083 --> 01:17:16,958 Panie Blanc, czy to… bezpieczne? 1210 01:17:18,958 --> 01:17:19,958 Nie. 1211 01:17:21,166 --> 01:17:23,625 Jedna osoba będzie znała prawdę. 1212 01:17:24,375 --> 01:17:27,333 Jej zabójca od początku będzie znał pani tożsamość 1213 01:17:27,416 --> 01:17:28,625 i intencje. 1214 01:17:29,416 --> 01:17:32,458 I nie zawaha się ponownie zabić, by zatrzeć ślady. 1215 01:17:32,541 --> 01:17:36,708 Jestem detektywem. Nie ochroniarzem. 1216 01:17:37,541 --> 01:17:40,041 Przykro mi. Nie pomogę. 1217 01:17:41,291 --> 01:17:42,250 Nie. 1218 01:17:44,583 --> 01:17:48,125 Jeden z tych gnojków zabił moją siostrę. 1219 01:17:53,458 --> 01:17:56,166 Sądzi pan, że dorwiemy tego sukinsyna? 1220 01:18:24,541 --> 01:18:25,750 A niech mnie. 1221 01:18:25,833 --> 01:18:30,750 Nie wiem, czemu tu jestem. Oszalałam. Ale jestem. Zróbmy to. 1222 01:18:31,791 --> 01:18:34,000 - Coś do picia? - Napij się. 1223 01:18:34,083 --> 01:18:36,000 Nie piję. Poproszę kawę. 1224 01:18:36,083 --> 01:18:36,958 Dobrze. 1225 01:18:37,541 --> 01:18:38,500 Pamiętniki Andi. 1226 01:18:38,583 --> 01:18:42,375 Przyswajaj je sobie. Zatem… jutro. 1227 01:18:42,958 --> 01:18:44,125 Zjawię się wcześnie. 1228 01:18:44,208 --> 01:18:47,541 Będę strugał ekscentryka z Południa, zbiję ich z tropu. 1229 01:18:47,625 --> 01:18:50,166 Na łodzi… bądź nieprzystępna. 1230 01:18:50,250 --> 01:18:52,541 - Nie wdawaj się w rozmowy. - Nie lubię łodzi. 1231 01:18:52,625 --> 01:18:53,583 Dasz radę. 1232 01:18:53,666 --> 01:18:57,083 Pamiętaj tylko: głos Sytej Piczy i postura Andi. 1233 01:18:58,208 --> 01:19:00,416 Uczę się z jej prelekcji w TED-zie. 1234 01:19:00,500 --> 01:19:01,333 Świetnie. 1235 01:19:03,041 --> 01:19:04,375 Pies pożarł kawior. 1236 01:19:04,458 --> 01:19:05,291 Otóż to! 1237 01:19:07,458 --> 01:19:11,041 Mówiłeś, że prześledzisz ich motywy. 1238 01:19:11,125 --> 01:19:12,333 Znalazłeś coś? 1239 01:19:12,416 --> 01:19:13,625 Owszem. 1240 01:19:13,708 --> 01:19:17,166 Ale każdy ma motyw, by uśmiercić Milesa Brona. 1241 01:19:17,250 --> 01:19:20,083 Czemu mieliby ją zabić, by go chronić? 1242 01:19:20,166 --> 01:19:21,375 Nie pojmuję. 1243 01:19:21,458 --> 01:19:24,166 A Miles? Może on to zrobił. 1244 01:19:24,250 --> 01:19:28,375 Nie wykluczałbym tego, ale Miles Bron nie jest głupi. 1245 01:19:29,125 --> 01:19:32,375 Ryzykując morderstwo po głośnym procesie 1246 01:19:32,458 --> 01:19:35,083 i po tym, jak Andi wysłała ten e-mail, 1247 01:19:35,166 --> 01:19:37,916 wykazałby się nieprzeciętną głupotą. 1248 01:19:38,000 --> 01:19:40,291 Zwłaszcza że ktoś mógłby go wyręczyć. 1249 01:19:40,375 --> 01:19:42,416 Streść mi te pamiętniki. 1250 01:19:43,083 --> 01:19:44,000 Dobrze. 1251 01:19:44,791 --> 01:19:47,208 Dziesięć lat temu, zanim się wybili, 1252 01:19:47,291 --> 01:19:48,833 spotykali się w barze. 1253 01:19:48,916 --> 01:19:50,625 I przewodził im Miles? 1254 01:19:50,708 --> 01:19:52,166 Nie. Andi. 1255 01:19:52,250 --> 01:19:54,250 Wszyscy przyjaźnili się z Andi. 1256 01:19:54,333 --> 01:19:56,625 Birdie była przebrzmiałą modelką. 1257 01:19:56,708 --> 01:19:59,791 Duke nerdem urządzającym turnieje gier komputerowych. 1258 01:19:59,875 --> 01:20:02,166 Claire przegrała wybory do ratusza. 1259 01:20:02,250 --> 01:20:04,291 Lionel był nauczycielem z doskoku. 1260 01:20:04,375 --> 01:20:06,541 Ich kariery osiadły na mieliźnie. 1261 01:20:06,625 --> 01:20:09,500 Ale Andi odkryła ich potencjał. 1262 01:20:10,666 --> 01:20:13,333 A potem odkryła Milesa i zapoznała z resztą. 1263 01:20:13,416 --> 01:20:14,958 To Miles. 1264 01:20:15,041 --> 01:20:16,708 - Miło was poznać. - Siemasz. 1265 01:20:16,791 --> 01:20:17,833 Fajne pióra. 1266 01:20:17,916 --> 01:20:20,916 - Na początku go nie lubili. - …przeżyją wynalazcę… 1267 01:20:21,000 --> 01:20:22,125 Mówił rzeczy w stylu… 1268 01:20:22,208 --> 01:20:24,458 Chcę, by wymieniali moje imię 1269 01:20:24,541 --> 01:20:28,291 za każdym razem, gdy mówi się o Mona Lisie. Po wieki. 1270 01:20:28,375 --> 01:20:30,208 Co to w ogóle znaczy? 1271 01:20:30,791 --> 01:20:32,666 Nieśmiertelność. 1272 01:20:32,750 --> 01:20:35,125 Chce stworzyć coś o trwałej wartości. 1273 01:20:35,208 --> 01:20:37,791 Jego pierwszy biznes to katalog masaży stóp. 1274 01:20:37,875 --> 01:20:39,666 - Wypalił? - Nie. 1275 01:20:39,750 --> 01:20:41,583 Słuchajcie, warto spróbować. 1276 01:20:41,666 --> 01:20:44,333 Dajmy mu szansę. Zobaczymy, co się stanie. 1277 01:20:44,416 --> 01:20:46,875 - Hej, drużyno. - No i zaczęło się dziać. 1278 01:20:48,708 --> 01:20:51,666 Załatwił Birdie pokaz jej projektów. Udał się. 1279 01:20:51,750 --> 01:20:55,041 Lionel zaczął publikować. Duke dostał kanał na Twitchu. 1280 01:20:55,125 --> 01:20:56,750 Claire wygrała lokalne wybory. 1281 01:20:56,833 --> 01:20:58,250 Ja też cię kocham! 1282 01:20:58,333 --> 01:21:01,000 Drobne osiągnięcia, ale istotne. 1283 01:21:02,416 --> 01:21:04,375 Aż przyszła pora na coś większego. 1284 01:21:05,958 --> 01:21:07,250 Nad czym pracujesz? 1285 01:21:15,500 --> 01:21:18,916 Pomysł z serwetki przerodził się w Alphę. 1286 01:21:19,000 --> 01:21:21,375 Odnieśli sukces i wciągnęli resztę. 1287 01:21:22,375 --> 01:21:24,625 Miles miał coraz większe aspiracje. 1288 01:21:24,708 --> 01:21:25,916 Dwa lata temu 1289 01:21:26,000 --> 01:21:30,583 skumał się z dziwnym norweskim naukowcem na ceremonii z ayahuaską w Peru, 1290 01:21:30,666 --> 01:21:33,166 który nakręcił go na to całe paliwo wodorowe. 1291 01:21:34,041 --> 01:21:36,541 Całkiem go to opętało. 1292 01:21:36,625 --> 01:21:40,583 Był gotów przeznaczyć na to cały kapitał firmy. 1293 01:21:40,666 --> 01:21:41,958 UMOWA INWESTYCYJNA 100% WKŁAD FIRMY ALPHA W KLEAR 1294 01:21:42,041 --> 01:21:43,041 Nie. 1295 01:21:43,125 --> 01:21:46,666 Andi, daj spokój. To jest to! 1296 01:21:46,750 --> 01:21:50,583 Nie. To żaden start-up. Rozwalisz cały świat. 1297 01:21:50,666 --> 01:21:51,500 No raczej. 1298 01:21:51,583 --> 01:21:54,416 Nie! Dosłownie. Świat wyleci w powietrze! 1299 01:21:55,375 --> 01:22:00,583 Pole zaburzonej rzeczywistości zostaje tutaj. Nie pozwolę ci na to. 1300 01:22:02,166 --> 01:22:04,208 Jak to nie pozwolisz? 1301 01:22:04,791 --> 01:22:05,750 Odejdę. 1302 01:22:06,333 --> 01:22:09,750 Z połową firmy, by cię przed tym powstrzymać. 1303 01:22:09,833 --> 01:22:13,166 Tak też zrobiła. I kocham ją za to. 1304 01:22:14,416 --> 01:22:18,541 A potem Miles z pomocą prawników odebrał jej resztę firmy. 1305 01:22:18,625 --> 01:22:20,375 Wtedy wytoczyła mu proces? 1306 01:22:20,458 --> 01:22:21,833 Jej pozew dotyczył 1307 01:22:21,916 --> 01:22:25,250 prawa własności intelektualnej do pomysłu na firmę. 1308 01:22:25,833 --> 01:22:27,250 Tego na serwetce. 1309 01:22:28,083 --> 01:22:29,750 Której nie zachowała. 1310 01:22:29,833 --> 01:22:33,666 Miles był bardzo poruszony. Wpadł na pomysł. 1311 01:22:33,750 --> 01:22:35,625 Złapał serwetkę 1312 01:22:35,708 --> 01:22:40,208 i nabazgrał coś na niej, żeby nam pokazać. 1313 01:22:40,291 --> 01:22:41,250 - Łże! - Cisza! 1314 01:22:41,333 --> 01:22:44,166 - Wysoki Sądzie, to kłamstwo. - Proszę upomnieć… 1315 01:22:44,250 --> 01:22:46,958 Spójrz mi w oczy, Claire! Wiesz, że to kłamstwo! 1316 01:22:47,625 --> 01:22:48,708 To kłamstwo. 1317 01:22:49,958 --> 01:22:53,666 Pamięta pan, panie Cody, kto pisał na serwetce? 1318 01:22:53,750 --> 01:22:54,833 Tak. Miles. 1319 01:22:56,041 --> 01:22:57,583 To był Miles. 1320 01:22:59,208 --> 01:23:00,083 Miles. 1321 01:23:03,416 --> 01:23:04,291 To było w marcu. 1322 01:23:05,625 --> 01:23:07,250 Zaraz po werdykcie 1323 01:23:07,333 --> 01:23:09,458 Miles nagle znalazł „swoją” serwetkę… 1324 01:23:09,541 --> 01:23:10,541 SERWETKA ZA MILIARD DOLARÓW: GENEZA IMPERIUM 1325 01:23:10,625 --> 01:23:12,958 …i opowiadał o tym w wywiadach. 1326 01:23:13,041 --> 01:23:15,041 Zuchwałe fałszerstwo. 1327 01:23:15,125 --> 01:23:19,083 Wierutne kłamstwo. Które zadziałało. 1328 01:23:46,416 --> 01:23:47,291 TEMAT: ZNALAZŁAM JĄ. 1329 01:23:54,708 --> 01:23:59,333 Zatem każdy z Dysruptorów popełnił krzywoprzysięstwo, 1330 01:23:59,416 --> 01:24:01,333 by zniszczyć Andi i chronić Brona. 1331 01:24:02,458 --> 01:24:06,666 Musimy się dowiedzieć dlaczego. Ustalić motyw. 1332 01:24:06,750 --> 01:24:10,458 Komu aż tak zależało, by popełnić zabójstwo. 1333 01:24:10,541 --> 01:24:12,250 A potem, co nie będzie łatwe, 1334 01:24:12,333 --> 01:24:15,625 ustalić, gdzie każde z nich przebywało w noc zabójstwa. 1335 01:24:15,708 --> 01:24:19,666 Kto mógł być wtedy u Andi? Wykorzystał okazję. 1336 01:24:20,625 --> 01:24:24,083 Podejrzani, motyw, okazja… 1337 01:24:25,041 --> 01:24:27,583 - To wygląda jak Cluedo. - No tak. 1338 01:24:27,666 --> 01:24:29,708 Pewnie zawsze wygrywasz. 1339 01:24:29,791 --> 01:24:32,458 Wcale mi nie idzie. To moja pięta Achillesa. 1340 01:24:32,541 --> 01:24:35,541 Bieganie z notesem po wszystkich pokojach. 1341 01:24:35,625 --> 01:24:37,375 Okropna gra. 1342 01:24:37,458 --> 01:24:39,666 Moim uczniom się podoba. 1343 01:24:44,916 --> 01:24:45,791 Boję się. 1344 01:24:48,791 --> 01:24:49,875 Rozumiem. 1345 01:24:53,250 --> 01:24:55,125 Ostatnia szansa, by się wycofać. 1346 01:25:15,458 --> 01:25:18,791 O Boże. Łodzie. 1347 01:25:23,916 --> 01:25:25,000 Kozaczka. 1348 01:25:26,083 --> 01:25:27,458 Nie powinno cię tu być. 1349 01:25:36,583 --> 01:25:40,916 Duke i Birdie. Przejrzeli mnie. Albo po prostu są wredni. 1350 01:25:41,000 --> 01:25:42,583 Jedno nie wyklucza drugiego. 1351 01:25:42,666 --> 01:25:45,041 Podejrzewam, że jak już się rozgościmy, 1352 01:25:45,125 --> 01:25:47,916 Bron weźmie mnie na bok, by wypytać, co tu robię. 1353 01:25:48,000 --> 01:25:49,958 Będziesz miała okazję powęszyć. 1354 01:25:50,041 --> 01:25:50,875 Powęszyć? 1355 01:25:52,000 --> 01:25:52,916 Powęszyć. 1356 01:25:56,916 --> 01:25:59,166 Mam powęszyć. 1357 01:26:00,791 --> 01:26:02,791 Dobra. 1358 01:26:16,250 --> 01:26:17,125 Andi. 1359 01:26:18,375 --> 01:26:19,333 Tak. 1360 01:26:19,416 --> 01:26:21,833 Whiskey. Jeszcze się nie znamy. 1361 01:26:22,916 --> 01:26:25,791 - Szukasz basenu? - Tak. 1362 01:26:25,875 --> 01:26:28,000 - Pójdziemy razem? - Pewnie. 1363 01:26:28,083 --> 01:26:31,291 Chcesz? Nie smakuje mi. Pachnie jak ten Derol. 1364 01:26:32,166 --> 01:26:34,958 Piękny naszyjnik. Jesteś spod Byka? 1365 01:26:35,041 --> 01:26:37,333 Tak. To prezent od Milesa. 1366 01:26:38,583 --> 01:26:41,958 Zrobił mi niespodziankę na urodziny. 1367 01:26:42,041 --> 01:26:44,750 Zasypał cały penthouse różami. 1368 01:26:44,833 --> 01:26:45,958 Uroczy gest. 1369 01:26:47,375 --> 01:26:50,458 To dobry gość. Skomplikowany. 1370 01:26:51,750 --> 01:26:52,875 Chociaż… 1371 01:26:54,500 --> 01:26:56,750 Uważam, że zrobili ci świństwo. 1372 01:26:57,958 --> 01:26:59,333 Źle cię potraktowali. 1373 01:26:59,416 --> 01:27:01,875 Czytałam transkrypty z procesu. Wydymali cię. 1374 01:27:04,625 --> 01:27:06,041 Dzięki, Whiskey. 1375 01:27:06,125 --> 01:27:09,458 To mój drugi raz. W zeszłym roku byliśmy na jachcie. 1376 01:27:09,541 --> 01:27:11,166 Musiało być fajnie. 1377 01:27:12,333 --> 01:27:13,166 Nie. 1378 01:27:13,958 --> 01:27:16,625 Gdy się zbierają, robi się kwas. 1379 01:27:17,291 --> 01:27:20,208 Duke traktuje mnie jak cizię, reszta mnie ignoruje. 1380 01:27:20,291 --> 01:27:22,333 - Czemu to znosisz? - Duke'a? 1381 01:27:23,958 --> 01:27:28,208 Buduję sobie markę, a on daje mi wstawki na swoim kanale. 1382 01:27:29,375 --> 01:27:32,750 Choć zbytnio się angażuje w manosferę. 1383 01:27:32,833 --> 01:27:35,000 Jeśli kiedyś pójdę w politykę, 1384 01:27:35,916 --> 01:27:37,583 to raczej nie z tej platformy. 1385 01:27:37,666 --> 01:27:40,500 To szybka piłka, ale ogólnie chujnia. 1386 01:27:42,166 --> 01:27:45,041 - Basen. - Jeszcze się przejdę. 1387 01:27:45,125 --> 01:27:46,625 Spotkamy się później. 1388 01:27:46,708 --> 01:27:49,041 Miło było z tobą porozmawiać. 1389 01:27:49,125 --> 01:27:50,041 Nawzajem. 1390 01:28:00,625 --> 01:28:01,875 O mój Boże! 1391 01:28:01,958 --> 01:28:02,791 Serio. 1392 01:28:03,916 --> 01:28:04,791 Dupek. 1393 01:28:04,875 --> 01:28:06,000 Impreza się zaczęła. 1394 01:28:07,500 --> 01:28:10,583 Zrobiłam to. Dwa tygodnie temu. 1395 01:28:11,833 --> 01:28:13,500 Zatwierdziłaś elektrownię. 1396 01:28:13,583 --> 01:28:16,458 Tak. Jak nawali… 1397 01:28:16,541 --> 01:28:20,375 Stracę żelazny elektorat, szeregowych lewaków. Koniec. 1398 01:28:20,458 --> 01:28:21,833 Ja też. 1399 01:28:21,916 --> 01:28:22,875 Co? 1400 01:28:23,750 --> 01:28:26,208 Zatwierdziłem użycie Klear w locie załogowym. 1401 01:28:26,291 --> 01:28:28,625 - Personel jeszcze nie wie. - Ja chromolę. 1402 01:28:29,625 --> 01:28:32,500 Miejmy nadzieję, że Andi się myliła. 1403 01:28:32,583 --> 01:28:34,041 Nie myliła się. 1404 01:28:34,125 --> 01:28:38,791 W warunkach domowych gaz wodorowy wycieka z rur. 1405 01:28:38,875 --> 01:28:41,500 - Cząsteczki są za małe. - Gaz wodorowy? 1406 01:28:42,750 --> 01:28:44,416 Lionel. Sprzedałam za to duszę. 1407 01:28:45,000 --> 01:28:50,458 Mówisz, że to zgotuje ludziom w domach powtórkę z Hindenburga? 1408 01:28:54,291 --> 01:28:57,000 Zajmę się nim. Spokojnie. 1409 01:29:02,583 --> 01:29:04,541 Kiedyś, dawno temu… 1410 01:29:06,125 --> 01:29:08,458 to ja byłam na okładkach, on był nikim. 1411 01:29:09,291 --> 01:29:11,666 Był zabaweczką w mojej dłoni. 1412 01:29:12,958 --> 01:29:14,291 Tak było lepiej. 1413 01:29:20,083 --> 01:29:22,208 Andi! Cześć! 1414 01:29:27,541 --> 01:29:28,958 Świetnie ci idzie. 1415 01:29:29,041 --> 01:29:31,666 Ciekawa rzecz na temat Whiskey i mamy motywy 1416 01:29:31,750 --> 01:29:33,375 dla Lionela i Claire. 1417 01:29:33,458 --> 01:29:34,458 Brawo! 1418 01:29:34,541 --> 01:29:37,166 To motywy? Nie bardzo mogłam to pojąć. 1419 01:29:37,250 --> 01:29:41,708 Nadstawili karku i stracą wszystko, jeśli Milesowi się nie powiedzie. 1420 01:29:41,833 --> 01:29:44,250 Muszą go chronić za wszelką cenę. 1421 01:29:44,333 --> 01:29:46,833 Nie wyobrażam sobie, by mogli ją zabić. 1422 01:29:46,916 --> 01:29:50,500 Weź pod uwagę naturę tej zbrodni. 1423 01:29:51,791 --> 01:29:55,500 Przyszli, by przeprosić. By się pogodzić. 1424 01:29:56,458 --> 01:29:59,750 A samo zabójstwo popełniono bez przemocy. 1425 01:30:00,708 --> 01:30:01,916 Wręcz łagodnie. 1426 01:30:04,625 --> 01:30:06,833 Nawet nie musieli tego oglądać. 1427 01:30:08,375 --> 01:30:10,291 Po prostu zasnęła. 1428 01:30:13,958 --> 01:30:15,250 Nie. 1429 01:30:15,958 --> 01:30:18,000 Jak najbardziej ich na to stać. 1430 01:30:24,500 --> 01:30:26,333 Mówiłaś, że nie pijesz. 1431 01:30:26,416 --> 01:30:29,875 To nie alkohol. To jakiś napój zdrowotny. 1432 01:30:29,958 --> 01:30:31,916 Daj mi to. 1433 01:30:32,000 --> 01:30:36,833 To kombucza z prądem. Jareda Leto. 1434 01:30:36,916 --> 01:30:39,416 Ile ma? Dziewięć procent alkoholu! 1435 01:30:39,500 --> 01:30:41,416 Zostaw. Ile już wypiłaś? 1436 01:30:41,500 --> 01:30:44,083 Nie wiem, ale czuję się świetnie. 1437 01:30:44,833 --> 01:30:46,416 Jasne? Musimy się skupić. 1438 01:30:46,500 --> 01:30:49,916 Skupmy się na naszych O, na okazjach. 1439 01:30:50,000 --> 01:30:52,125 Musimy to z nich wycisnąć. Już czas. 1440 01:30:52,208 --> 01:30:54,750 Nie. Teraz niczego nie będziemy wyciskać. 1441 01:30:54,833 --> 01:30:56,833 Słuchaj. Czuję się świetnie. 1442 01:30:56,916 --> 01:30:58,333 Może się połóż. 1443 01:30:58,416 --> 01:31:00,375 - Kończy nam się czas! - Helen! 1444 01:31:01,083 --> 01:31:02,083 Helen… 1445 01:31:03,208 --> 01:31:04,291 Proszę. 1446 01:31:04,375 --> 01:31:05,916 Weź pod uwagę ryzyko. 1447 01:31:06,500 --> 01:31:08,458 Daj mi się tym zająć. 1448 01:31:09,166 --> 01:31:10,208 Niczego nie wyciskaj. 1449 01:31:14,125 --> 01:31:15,833 Każą ci przestać. 1450 01:31:16,416 --> 01:31:19,833 Nawet własny wspólnik ci to powie. 1451 01:31:20,458 --> 01:31:22,458 Bo, jak się okazuje, 1452 01:31:22,541 --> 01:31:26,166 nikt nie chce, żebyś rozwalił system. 1453 01:31:26,916 --> 01:31:29,958 Ale na tym polega prawdziwa dysrupcja. 1454 01:31:30,625 --> 01:31:34,208 I to właśnie nas wszystkich łączy. 1455 01:31:34,291 --> 01:31:37,125 Wszyscy doszliśmy do tej granicy i ją przekroczyliśmy. 1456 01:31:40,833 --> 01:31:41,791 Andi… 1457 01:31:43,500 --> 01:31:45,333 Czekaj! 1458 01:31:46,666 --> 01:31:49,291 „Czekaj”? Nie. Sama czekaj! 1459 01:31:50,458 --> 01:31:53,208 W sądzie nawet nie spojrzałaś mi w oczy. 1460 01:31:55,708 --> 01:31:57,000 Co robisz? 1461 01:32:05,250 --> 01:32:07,000 Chcesz pogadać o tym mailu? 1462 01:32:08,541 --> 01:32:12,958 Teraz chcesz o nim rozmawiać? Nawet nie odpisałaś! 1463 01:32:13,708 --> 01:32:15,458 Siedzę w polityce. 1464 01:32:15,541 --> 01:32:17,041 Nie wysyłam e-maili, 1465 01:32:17,125 --> 01:32:20,208 których wolę nie widzieć na okładce Timesa. 1466 01:32:20,291 --> 01:32:21,583 Dlatego dzwoniłam. 1467 01:32:23,291 --> 01:32:26,666 Wszyscy dzwoniliśmy. W kółko. 1468 01:32:27,166 --> 01:32:30,750 Miałaś wyłączony telefon. Przez cały następny tydzień też. 1469 01:32:31,708 --> 01:32:32,875 Mam nowy numer. 1470 01:32:33,750 --> 01:32:37,166 Nie mogliśmy się dodzwonić, więc do ciebie pojechaliśmy. 1471 01:32:37,916 --> 01:32:41,458 Lionel i ja dotarliśmy równocześnie. Duke już tam był. 1472 01:32:41,541 --> 01:32:43,250 - Andi! - Hej, Andi? 1473 01:32:43,333 --> 01:32:46,458 Światła były pogaszone. Waliłem z całych sił. 1474 01:32:46,541 --> 01:32:47,375 Andi! 1475 01:32:49,291 --> 01:32:52,166 Pukaliśmy, wołaliśmy cię. Po godzinie odjechaliśmy. 1476 01:32:52,250 --> 01:32:55,041 Birdie przyjechała później i zastała to samo. 1477 01:32:55,125 --> 01:32:58,125 - Gdzie byłaś, Andi? - O której tam byliście? 1478 01:32:58,708 --> 01:33:00,166 Nie wiem. Było już ciemno. 1479 01:33:01,666 --> 01:33:02,500 A ty, Duke, 1480 01:33:03,708 --> 01:33:05,166 już tam byłeś? 1481 01:33:05,250 --> 01:33:07,333 Prawie się rozbił na motorze. 1482 01:33:07,416 --> 01:33:09,875 - Aż tak zasuwał. - Byłbym rozplaskany. 1483 01:33:09,958 --> 01:33:13,208 Dobrze. Możecie to powtórzyć? 1484 01:33:17,125 --> 01:33:17,958 Słuchaj. 1485 01:33:19,291 --> 01:33:22,083 Nie wiem, co knujesz, będąc tutaj, 1486 01:33:22,750 --> 01:33:24,500 ale musimy o tym pogadać. 1487 01:33:25,583 --> 01:33:27,750 Gdybym wtedy otworzyła drzwi, 1488 01:33:28,875 --> 01:33:32,333 powiedziałabyś: „Przepraszam. Wesprę cię”? 1489 01:33:33,666 --> 01:33:35,625 Czy zależało ci tylko na tym, 1490 01:33:35,708 --> 01:33:38,250 by powstrzymać mnie przed użyciem tej koperty? 1491 01:33:53,083 --> 01:33:54,208 Coś jest nie tak. 1492 01:33:55,041 --> 01:33:56,166 Nie podoba mi się to. 1493 01:33:57,208 --> 01:33:58,583 Co ona kombinuje? 1494 01:34:02,500 --> 01:34:04,666 Proszę nie zaśmiecać wody. 1495 01:34:05,291 --> 01:34:06,291 Blanc! 1496 01:34:06,833 --> 01:34:08,916 Proszę nie zaśmiecać wody. 1497 01:34:09,000 --> 01:34:11,583 To wszystko, co powiedziała. Tak myślę. 1498 01:34:11,666 --> 01:34:14,875 A ja myślę, że powinnaś zacząć pić. Wymiatasz. 1499 01:34:14,958 --> 01:34:20,250 Lionel i Claire byli tam razem. Ale Duke był wcześniej, a Birdie później. 1500 01:34:20,333 --> 01:34:22,791 Jedno mogło przyjechać wcześniej, zabić Andi, 1501 01:34:22,875 --> 01:34:25,916 a potem czekać, aż dojedzie drugie. 1502 01:34:26,000 --> 01:34:26,916 FITNESS Z SERENĄ 1503 01:34:27,000 --> 01:34:28,166 Cholera. 1504 01:34:28,250 --> 01:34:32,625 Coś mi świta, ale ta sprawa całkiem zbija mnie z tropu. 1505 01:34:32,708 --> 01:34:33,791 Zbija mnie z tropu. 1506 01:34:33,875 --> 01:34:37,333 Brak nam motywów dla Duke'a i Birdie… 1507 01:34:37,416 --> 01:34:39,958 Robimy tę sesję czy nie? 1508 01:34:40,750 --> 01:34:41,750 Zegar tyka. 1509 01:34:44,208 --> 01:34:46,708 Nie, nie teraz. 1510 01:34:49,541 --> 01:34:50,541 Może później. 1511 01:34:50,625 --> 01:34:52,500 Spoko, wasza kasa, nie moja. 1512 01:34:58,166 --> 01:35:03,333 Ten Jared Leto dostałby ode mnie wciry za tę kombuczę. 1513 01:35:03,416 --> 01:35:06,041 Ten sam numer do wszystkich faksów. 1514 01:35:09,458 --> 01:35:10,625 Ja pierdykam. 1515 01:35:10,708 --> 01:35:14,375 Z datą zaraz po tym, jak Andi wysłała ten e-mail. 1516 01:35:15,375 --> 01:35:16,875 Lionel to przefaksował… 1517 01:35:16,958 --> 01:35:19,666 To jeszcze nie znaczy, że on… Schyl się. 1518 01:35:20,291 --> 01:35:22,125 Natychmiast. Idź do niego. 1519 01:35:22,208 --> 01:35:24,166 Zrób, co trzeba, przyciśnij gnoja. 1520 01:35:24,250 --> 01:35:25,583 Wyduś z niego odpowiedź. 1521 01:35:26,208 --> 01:35:31,750 Słuchaj, buzia. Zależy nam na tym. Zrób to dla mnie ostatni raz. 1522 01:35:33,333 --> 01:35:35,583 Dobra. Kocham… 1523 01:35:54,666 --> 01:35:55,583 Chodź tu. 1524 01:36:09,125 --> 01:36:10,500 Zrobisz to dla mnie? 1525 01:36:13,500 --> 01:36:14,333 Nie to. 1526 01:36:16,666 --> 01:36:18,000 No weź. 1527 01:36:18,083 --> 01:36:20,041 Tylko tego chce. 1528 01:36:20,125 --> 01:36:22,625 Jego kanał wysycha, musi się promować. 1529 01:36:22,708 --> 01:36:26,958 Wkręć go do Alpha News, kotku. Choćby na koniec ramówki. 1530 01:36:27,041 --> 01:36:30,208 Wiesz, że zasłużył. Po tym, co zrobił. 1531 01:36:30,291 --> 01:36:31,500 Posłuchaj. 1532 01:36:31,583 --> 01:36:33,875 Rzeźbię przyszły profil newsowy. 1533 01:36:33,958 --> 01:36:37,291 Nie będę psuł karmy nosorożcowymi pigułkami na wzwód. 1534 01:36:38,375 --> 01:36:39,375 Rozumiesz? 1535 01:36:40,166 --> 01:36:45,333 To mój wierny kumpel, ale nie nadaje się do Alpha News. 1536 01:36:54,791 --> 01:36:57,041 Nic nie poradzę, Peg. 1537 01:36:57,125 --> 01:36:58,833 Mam tego dość. Odchodzę. 1538 01:36:58,916 --> 01:37:00,791 - Peg! - Daj mi spokój! 1539 01:37:00,875 --> 01:37:02,416 - Czekaj! - Dziesięć lat… 1540 01:37:02,500 --> 01:37:05,375 Terapeuta nazwał to toksycznym związkiem. 1541 01:37:05,458 --> 01:37:07,833 - Nie bądź taka! - Nie idź za mną. 1542 01:37:07,916 --> 01:37:09,375 Odchodzę! 1543 01:37:12,208 --> 01:37:14,666 To był ukłon w stronę Beyoncé, ale ludzie… 1544 01:37:16,166 --> 01:37:18,625 Czemu mówił, że to twoja jedyna szansa? 1545 01:37:18,708 --> 01:37:20,791 Czemu ludzie mówią różne rzeczy? 1546 01:37:20,875 --> 01:37:24,166 Birdie, zaraz cię palnę, jeśli mi nie powiesz. 1547 01:37:24,250 --> 01:37:26,333 Podpiszę to oświadczenie. 1548 01:37:26,416 --> 01:37:28,125 Nie! Będzie po nas… 1549 01:37:28,208 --> 01:37:31,541 To i tak się wyda! Nic nie poradzimy! 1550 01:37:31,625 --> 01:37:33,583 Zrobimy to, co zawsze. 1551 01:37:33,666 --> 01:37:36,916 Zaprzeczymy, przeprosimy i zaszyjemy się na jakiś czas. 1552 01:37:37,000 --> 01:37:38,208 Zostaw to mnie. 1553 01:37:41,708 --> 01:37:42,583 Co to? 1554 01:37:43,416 --> 01:37:44,500 Mój sekretny telefon. 1555 01:37:47,166 --> 01:37:48,083 A to co? 1556 01:37:48,666 --> 01:37:51,791 E-mail od kontrahenta Sweetie Pants sprzed dwóch lat. 1557 01:37:54,000 --> 01:37:57,625 „Panno Jay, pragnę poinformować, że w szwalni w Bangladeszu 1558 01:37:57,708 --> 01:38:00,583 panują spartańskie warunki. 1559 01:38:00,666 --> 01:38:01,833 Czekam na instrukcje”. 1560 01:38:03,291 --> 01:38:07,208 Odpisałaś: „Idealnie. Dzięki”. 1561 01:38:09,083 --> 01:38:10,791 Z dabującą memotką. 1562 01:38:15,916 --> 01:38:16,916 Birdie… 1563 01:38:18,916 --> 01:38:23,666 nie mów, że myślałaś, że „spartańskie” znaczy to samo 1564 01:38:25,416 --> 01:38:26,583 co „sportowe”. 1565 01:38:30,166 --> 01:38:32,208 O Boże. 1566 01:38:33,208 --> 01:38:34,666 Miles mnie spłaci. 1567 01:38:34,750 --> 01:38:37,333 Mówi, że jeśli wezmę to całkiem na siebie, 1568 01:38:37,416 --> 01:38:39,666 to wypłaci mi wartość moich udziałów. 1569 01:38:39,750 --> 01:38:40,916 To 30 milionów. 1570 01:38:41,625 --> 01:38:44,041 Zrobię wszystko, żeby nie utonąć, 1571 01:38:44,125 --> 01:38:46,500 a on jest moim kołem ratunkowym. 1572 01:38:47,250 --> 01:38:49,291 - Oddasz mi sekretny telefon? - Nie. 1573 01:38:51,791 --> 01:38:53,125 W Cluedo tak nie ma. 1574 01:38:53,208 --> 01:38:54,958 Bo to beznadziejna gra. 1575 01:38:55,041 --> 01:38:57,125 Wszyscy mieli motyw, by chronić Milesa. 1576 01:38:57,208 --> 01:38:59,916 I wszyscy tam wtedy byli. Co teraz, detektywie? 1577 01:39:01,000 --> 01:39:01,833 Koperta. 1578 01:39:02,833 --> 01:39:06,708 Zabójca twojej siostry zabrał ją, by chronić Milesa. 1579 01:39:06,791 --> 01:39:08,500 Nie zniszczyłby jej. 1580 01:39:08,583 --> 01:39:10,916 Chciałby mu pokazać, co dla niego zrobił. 1581 01:39:11,000 --> 01:39:13,875 Zabrał ją ze sobą. Jest gdzieś tutaj. 1582 01:39:14,458 --> 01:39:15,750 Jak ją znaleźć? 1583 01:39:16,333 --> 01:39:18,791 Ktoś musiałby przyjść na kolację z teczką, 1584 01:39:18,875 --> 01:39:21,958 żeby mieć przy sobie kopertę tego rozmiaru… 1585 01:39:24,666 --> 01:39:26,583 Inaczej musi być w czyimś pokoju. 1586 01:39:27,583 --> 01:39:29,541 Więc dziś podczas kolacji… 1587 01:39:29,625 --> 01:39:32,291 Andi. Ufam, że nadal pijesz whiskey z wodą sodową. 1588 01:39:32,875 --> 01:39:35,666 Zachowaj trzeźwy umysł. 1589 01:39:37,208 --> 01:39:38,958 Bo musisz znaleźć sposób. 1590 01:39:39,041 --> 01:39:40,583 Żądam prawdy! 1591 01:39:43,000 --> 01:39:44,000 Powiem ci prawdę. 1592 01:39:44,083 --> 01:39:47,000 Na tyle bolesny, 1593 01:39:47,083 --> 01:39:49,375 by nikt za tobą nie poszedł. 1594 01:39:50,083 --> 01:39:54,250 Sprowokuj kłótnię i przegraj. Musimy znaleźć tę kopertę. 1595 01:39:54,333 --> 01:39:56,750 Przegrałaś. Taka jest prawda. 1596 01:40:02,625 --> 01:40:04,208 Stara, dobra Andi. 1597 01:40:07,708 --> 01:40:10,333 To dupek, Whiskey. Rzuć go w diabły. 1598 01:40:27,291 --> 01:40:30,541 Przeszukaj ich pokoje. Przetrząśnij je szybko i dokładnie. 1599 01:40:32,458 --> 01:40:34,166 Nie przejmuj się bałaganem. 1600 01:41:06,541 --> 01:41:08,666 Cześć. Wybacz. 1601 01:41:12,916 --> 01:41:14,500 Klapniesz tu sobie czy… 1602 01:41:18,541 --> 01:41:19,375 Psiakrew. 1603 01:41:19,458 --> 01:41:21,333 37 WIADOMOŚCI 21 NIEODEBRANYCH POŁĄCZEŃ 1604 01:41:21,416 --> 01:41:22,625 Co u licha? 1605 01:41:22,708 --> 01:41:26,166 WSPÓŁCZUJĘ. WŁAŚNIE SIĘ DOWIEDZIAŁEM… 1606 01:41:31,541 --> 01:41:33,875 CASSANDRA BRAND NIE ŻYJE PRAWDOPODOBNE SAMOBÓJSTWO 1607 01:41:33,958 --> 01:41:36,333 POLICJA ZAKŁADA ŚMIERĆ WSKUTEK SAMOBÓJSTWA 1608 01:41:36,916 --> 01:41:40,000 O cholera. 1609 01:41:53,708 --> 01:41:54,541 Andi? 1610 01:41:56,500 --> 01:41:57,916 Wszystko wyjaśnię. 1611 01:42:00,791 --> 01:42:03,125 Czekaj. Przyjęcie się skończyło? 1612 01:42:03,208 --> 01:42:05,625 Nie. Wyszłam stamtąd. 1613 01:42:07,041 --> 01:42:08,041 Duke… 1614 01:42:08,875 --> 01:42:12,666 Zostawiłam go, bo nie mogłam… Nie zasłużył na to. 1615 01:42:13,541 --> 01:42:15,208 Co powiem jego mamie? 1616 01:42:16,541 --> 01:42:21,666 Owszem, zasłużył sobie. To kawał drania. Nie żal mi go. 1617 01:42:21,750 --> 01:42:25,791 Należało mu się. Bez niego będzie ci lepiej. 1618 01:42:36,833 --> 01:42:38,083 Co, kurwa? 1619 01:42:39,875 --> 01:42:41,000 - Nie zabijaj! - Co? 1620 01:42:41,083 --> 01:42:44,208 - Nie zabijaj mnie! - Nie mam zamiaru, stuknięta suko! 1621 01:43:11,666 --> 01:43:12,791 Andi? 1622 01:43:16,333 --> 01:43:17,166 Andi! 1623 01:43:17,666 --> 01:43:18,500 Blanc! 1624 01:43:27,875 --> 01:43:29,833 Blanc, gdzie jesteś? 1625 01:43:29,916 --> 01:43:33,416 Helen! Zrobiło się niebezpiecznie. Wzięłaś pistolet Duke'a? 1626 01:43:33,500 --> 01:43:36,083 Niby po co? Czemu zgasły światła? 1627 01:43:36,166 --> 01:43:37,125 Duke nie żyje. 1628 01:43:37,208 --> 01:43:38,333 Co? 1629 01:43:38,416 --> 01:43:40,541 Nie teraz. Znalazłaś kopertę? 1630 01:43:40,625 --> 01:43:43,291 Nie. Przeszukałam wszystkie pokoje. 1631 01:43:43,375 --> 01:43:46,916 Głupiec ze mnie! Został jeszcze jeden pokój. 1632 01:43:48,166 --> 01:43:50,750 Ktoś dał ją Milesowi. Jest w Glass Onion. 1633 01:43:50,833 --> 01:43:53,458 Odwrócę ich uwagę, a ty ją znajdź… 1634 01:43:53,541 --> 01:43:55,750 Ale nie dowiemy się, kto mu ją dał. 1635 01:43:56,333 --> 01:43:57,958 Blanc, nie rozumiem. 1636 01:43:58,041 --> 01:44:00,750 Proszę. Zaufaj mi. Mamy to jak na dłoni. 1637 01:44:01,541 --> 01:44:04,708 Brakuje nam jednej rzeczy, ale tylko ty… 1638 01:44:27,541 --> 01:44:29,333 Ja pierdzielę! 1639 01:44:49,291 --> 01:44:51,250 Blanc, za nim! 1640 01:44:52,416 --> 01:44:54,250 Co z tobą? Nie daj mu uciec. 1641 01:45:04,500 --> 01:45:07,291 OSTRY RENNING! 1642 01:45:11,791 --> 01:45:13,583 Zabójca myśli, że nie żyjesz. 1643 01:45:14,500 --> 01:45:15,625 To nasza przykrywka. 1644 01:45:16,916 --> 01:45:20,833 Ugram ci pięć minut w Glass Onion, ale musisz… 1645 01:45:20,916 --> 01:45:23,208 - Dawaj. - Musisz znaleźć tę kopertę. 1646 01:45:23,291 --> 01:45:26,791 - Znajdę. - Świetnie. Daj mi to. 1647 01:45:28,666 --> 01:45:29,750 W sam raz. 1648 01:45:36,750 --> 01:45:37,583 O w pizdu! 1649 01:45:37,666 --> 01:45:38,750 Blanc… 1650 01:45:41,583 --> 01:45:42,458 Tak. 1651 01:45:50,833 --> 01:45:51,875 O Boże. 1652 01:45:59,791 --> 01:46:00,916 Boże, Andi. 1653 01:46:01,875 --> 01:46:03,791 Wszyscy do środka. 1654 01:46:03,875 --> 01:46:06,375 - Może… - Nigdzie nie pójdzie. 1655 01:46:07,333 --> 01:46:08,416 Do środka. 1656 01:46:10,166 --> 01:46:11,916 Pora to zakończyć. 1657 01:46:20,208 --> 01:46:21,208 O w pizdu. 1658 01:46:23,208 --> 01:46:24,375 To się nie dodaje. 1659 01:46:24,458 --> 01:46:25,916 Wręcz przeciwnie. 1660 01:46:26,000 --> 01:46:28,458 Duke, Andi, ten weekend, 1661 01:46:28,541 --> 01:46:32,333 ta niedorzeczna gra, która zaczęła się, zanim tu przybyliśmy. 1662 01:46:32,416 --> 01:46:34,750 Raczy nam to pan wyjaśnić? 1663 01:46:34,833 --> 01:46:38,500 Nie. Mogę wyodrębnić poszczególne warstwy, 1664 01:46:38,583 --> 01:46:42,958 przybliżyć rozwiązanie, ale odkryć samo sedno… 1665 01:46:44,750 --> 01:46:48,625 Tylko jedna osoba wie, kto zabił Cassandrę Brand. 1666 01:46:50,750 --> 01:46:51,583 Kto? 1667 01:46:54,083 --> 01:46:59,416 Prześladuje mnie w myślach owa szklana cebula. 1668 01:47:01,500 --> 01:47:06,416 Z pozoru wielowarstwowa, zagadkowa i nieprzenikniona. 1669 01:47:06,500 --> 01:47:09,125 Tymczasem wnętrze widać jak na dłoni. 1670 01:47:09,208 --> 01:47:10,625 Gdzie? 1671 01:47:11,500 --> 01:47:15,041 Dlatego właśnie ta sprawa tak bardzo zbiła mnie z tropu. 1672 01:47:15,125 --> 01:47:20,041 Pod każdą złożoną warstwą ukazywały się 1673 01:47:20,125 --> 01:47:25,000 kolejne złożone warstwy i do niczego nie mogłem dojść. 1674 01:47:25,541 --> 01:47:28,333 Tu właśnie był pies pogrzebany. 1675 01:47:30,500 --> 01:47:34,208 Otóż spodziewałem się czegoś skomplikowanego, 1676 01:47:34,750 --> 01:47:39,791 czegoś błyskotliwego, jakiejś zagadki, szarady. 1677 01:47:41,250 --> 01:47:43,875 Tymczasem sedno sprawy leży gdzie indziej. 1678 01:47:45,375 --> 01:47:48,708 Nie ukrywa się w złożoności, 1679 01:47:48,791 --> 01:47:53,041 lecz w bolesnej do bólu oczywistości. 1680 01:47:55,833 --> 01:47:58,166 Tak naprawdę wcale się nie ukrywa. 1681 01:47:59,791 --> 01:48:01,583 Miałem ją tuż przed oczami. 1682 01:48:15,833 --> 01:48:19,166 Zabójca niemal trafił w moją piętę Achillesa. 1683 01:48:19,250 --> 01:48:22,291 Ale na całe szczęście w ostatniej chwili 1684 01:48:22,375 --> 01:48:28,750 uświadomiłem sobie, co tak bez przerwy nie dawało mi spokoju… 1685 01:48:32,041 --> 01:48:33,333 „Winhalować”. 1686 01:48:36,458 --> 01:48:37,500 Nie ma takiego słowa. 1687 01:48:38,375 --> 01:48:39,291 Co? 1688 01:48:39,375 --> 01:48:42,750 Pozwólmy sobie wspólnie winhalować tę chwilę. 1689 01:48:43,333 --> 01:48:44,625 Nie ma go w słowniku. 1690 01:48:44,708 --> 01:48:47,666 Brzmi, jakby było, ale jest całkiem zmyślone. 1691 01:48:48,250 --> 01:48:50,500 Z kolei „reklamacja”, owszem, 1692 01:48:50,583 --> 01:48:54,416 to poprawne słowo, ale w złym kontekście. 1693 01:48:54,500 --> 01:48:58,125 To szczytowa reklamacja moich dotychczasowych osiągnięć. 1694 01:48:58,208 --> 01:48:59,416 Przez cały dzień… 1695 01:48:59,500 --> 01:49:00,666 Odnotowany detektyw. 1696 01:49:00,750 --> 01:49:04,208 Istne pole minowe malapropizmów… 1697 01:49:04,291 --> 01:49:05,250 Punkt przepięcia. 1698 01:49:05,333 --> 01:49:07,041 …i błędów merytorycznych. 1699 01:49:07,125 --> 01:49:09,208 Kąpiele w słońcu i w Morzu Jońskim. 1700 01:49:09,833 --> 01:49:11,875 To Morze Egejskie. 1701 01:49:11,958 --> 01:49:15,041 No tak. Tak jest. 1702 01:49:15,125 --> 01:49:20,250 Jego pomost nie pływa. Cudowne paliwo to niewypał. 1703 01:49:20,333 --> 01:49:24,000 Jego pojęcie teorii dysrupcji jest co najwyżej pobieżne. 1704 01:49:24,083 --> 01:49:27,208 To nie on zaprojektował łamigłówki czy tę grę. 1705 01:49:27,291 --> 01:49:32,291 Et voilà! Wszystko się zgadza. Oto klucz do rozwiązania. 1706 01:49:33,125 --> 01:49:35,125 Miałem go tuż przed sobą. 1707 01:49:36,458 --> 01:49:43,041 Jak reszta świata zakładałem, że Miles Bron to skomplikowany geniusz. 1708 01:49:43,125 --> 01:49:44,291 Ale dlaczego? 1709 01:49:45,833 --> 01:49:49,875 Zajrzyjcie do wnętrza tej szklanej cebuli… 1710 01:49:52,541 --> 01:49:54,291 Miles Bron to debil. 1711 01:49:56,125 --> 01:50:01,541 Błagam. Proszę wreszcie powiedzieć, kto próbował mnie zabić. 1712 01:50:01,625 --> 01:50:06,416 Nikt nie próbował cię zabić, ty zadufany błaźnie. 1713 01:50:06,500 --> 01:50:09,083 Duke wziął moją szklankę! 1714 01:50:09,166 --> 01:50:11,041 Tak nam wmówiłeś. 1715 01:50:11,958 --> 01:50:15,625 „Wziął ją przez pomyłkę”, powiedziałeś tuż po tym. 1716 01:50:15,708 --> 01:50:19,291 Patrzcie, jak się kręci. Birdie, zakręć się jeszcze. Patrz. 1717 01:50:19,375 --> 01:50:21,333 I gdy to powiedziałeś, 1718 01:50:21,416 --> 01:50:24,291 wydało nam się, że to widzieliśmy. Ale pomyślcie. 1719 01:50:25,625 --> 01:50:29,291 Nie zważajcie na jego kłamstwa i pomyślcie na trzeźwo. 1720 01:50:29,375 --> 01:50:32,291 Co tak naprawdę widzieliśmy? 1721 01:50:32,375 --> 01:50:36,333 Patrzcie, jak się kręci. Birdie, cudo. 1722 01:50:37,166 --> 01:50:40,416 Podałeś Duke'owi swoją szklankę. 1723 01:50:40,500 --> 01:50:42,875 Jasne jak kryształ. Na naszych oczach. 1724 01:50:42,958 --> 01:50:46,666 Przy wszystkich. A potem sfałszowałeś fakty. 1725 01:50:47,458 --> 01:50:48,625 A my to łyknęliśmy. 1726 01:50:49,208 --> 01:50:51,583 Twierdzi pan, że Miles zabił Duke'a? 1727 01:50:51,666 --> 01:50:53,625 - Tak. - Czemu? 1728 01:50:53,708 --> 01:50:56,291 Bo tego wieczora, gdy Andi wysłała wam e-mail, 1729 01:50:56,375 --> 01:50:59,041 gdy Duke pojechał do niej motorem… 1730 01:51:01,416 --> 01:51:02,958 po drodze minął Milesa. 1731 01:51:06,958 --> 01:51:08,333 Prawie się zderzyli. 1732 01:51:08,416 --> 01:51:12,041 Wręcz sam nam o tym powiedział. Wprost. 1733 01:51:12,125 --> 01:51:13,541 Klasyk. 1734 01:51:14,208 --> 01:51:17,125 Pamiętasz, prawie mnie rozplaskałeś na drodze do Andi? 1735 01:51:17,208 --> 01:51:18,583 Andersona Coopera. 1736 01:51:19,333 --> 01:51:21,833 Tamtego wieczora u Andi. 1737 01:51:22,416 --> 01:51:25,583 Duke mówił, że prawie miał wypadek. 1738 01:51:25,666 --> 01:51:27,083 Że byłby… rozplaskany? 1739 01:51:27,166 --> 01:51:30,250 Przecież Miles od pół roku mieszka w Grecji. 1740 01:51:30,333 --> 01:51:32,125 Nie. Whiskey. 1741 01:51:33,416 --> 01:51:36,458 Miles był z tobą w twoje urodziny w Nowym Jorku. 1742 01:51:36,541 --> 01:51:40,125 Podarował ci ten naszyjnik. Jesteś spod Byka. 1743 01:51:41,125 --> 01:51:42,208 Jestem. 1744 01:51:43,375 --> 01:51:44,875 Dwa tygodnie temu. 1745 01:51:44,958 --> 01:51:47,125 - Pal licho wodór. - Dziewiątego maja. 1746 01:51:47,208 --> 01:51:51,166 Szwalnie i dobrowolne przyprawianie sobie rogów za występy w newsach. 1747 01:51:51,250 --> 01:51:52,083 Co takiego? 1748 01:51:52,166 --> 01:51:53,333 Skupcie się raczej… 1749 01:51:55,208 --> 01:51:56,291 na kopercie. 1750 01:52:05,166 --> 01:52:06,791 O w mordę! 1751 01:52:10,875 --> 01:52:12,916 I w co tu wierzyć? 1752 01:52:14,208 --> 01:52:15,291 Andi? 1753 01:52:19,750 --> 01:52:21,458 Kto bał się tej koperty? 1754 01:52:24,541 --> 01:52:25,666 Miles Bron. 1755 01:52:28,083 --> 01:52:31,250 Tamtego wieczora Lionel przefaksował e-mail Andi 1756 01:52:31,333 --> 01:52:33,916 Milesowi, który odebrał go w Nowym Jorku. 1757 01:52:34,625 --> 01:52:37,916 Jedyną rzecz, która mogła zburzyć imperium kłamstw, 1758 01:52:38,666 --> 01:52:42,791 prawdę w rękach jedynej osoby, która nie bała się jej ujawnić. 1759 01:52:44,500 --> 01:52:47,458 Wsiadł więc w Błękitnego Porschaka 1760 01:52:47,541 --> 01:52:50,708 i pojechał na miejsce zbrodni. A Andi go wpuściła. 1761 01:52:50,791 --> 01:52:51,916 Czemu nie? 1762 01:52:52,000 --> 01:52:54,833 Zaplecze prawników i pomagierów Milesa 1763 01:52:54,916 --> 01:52:58,166 zmiażdżyłoby ją zwykłą siłą bezwładności. 1764 01:52:58,250 --> 01:53:02,250 Ale sam Miles? Miała na tyle rozumu, by się go nie bać. 1765 01:53:03,916 --> 01:53:10,208 Ale nie dostrzegła prawdziwego, oczywistego zagrożenia, nim było za późno. 1766 01:53:20,291 --> 01:53:24,208 Duke wiedział, że tam byłeś, ale nie wiedział, że Andi nie żyje. 1767 01:53:24,291 --> 01:53:27,750 Dowiedział się o tym dopiero dziś. 1768 01:53:27,833 --> 01:53:32,000 Właśnie tutaj, gdy otrzymał Alert Google na telefonie, 1769 01:53:32,083 --> 01:53:35,125 który, o dziwo, teraz zamilkł. 1770 01:53:35,708 --> 01:53:37,000 I który pokazał tobie… 1771 01:53:39,291 --> 01:53:41,458 bo ty nie masz telefonu. 1772 01:53:42,041 --> 01:53:43,750 Duke! Nie! 1773 01:53:48,458 --> 01:53:52,208 Naprawdę myślał, że pozostali nie dowiedzą się o śmierci Andi? 1774 01:53:52,291 --> 01:53:53,958 Mają telefony. 1775 01:53:54,041 --> 01:53:55,458 - Gdzie mój telefon? - Peggy. 1776 01:53:56,041 --> 01:53:56,875 Telefon! 1777 01:53:56,958 --> 01:53:57,791 Nie ma mowy. 1778 01:53:58,500 --> 01:54:00,416 Nie musiał ukrywać, że umarła. 1779 01:54:00,500 --> 01:54:03,166 Tylko to, że Duke pokazał mu, że ona nie żyje, 1780 01:54:03,250 --> 01:54:05,541 na chwilę przed własną śmiercią. 1781 01:54:06,583 --> 01:54:08,541 Duke pokazał mu to przy wszystkich. 1782 01:54:08,625 --> 01:54:10,333 To wszystko zmienia, co? 1783 01:54:10,416 --> 01:54:11,833 Jeszcze jak. 1784 01:54:11,916 --> 01:54:15,000 I powiedział, czego chce w zamian za milczenie. 1785 01:54:15,083 --> 01:54:18,375 W takiej sytuacji może pogadamy o Alpha News? 1786 01:54:19,208 --> 01:54:21,208 Jasna sprawa. Chodź tu. 1787 01:54:22,041 --> 01:54:23,541 Co zatem zrobił Miles? 1788 01:54:23,625 --> 01:54:26,916 Trzyma trutkę w zębie? Jakaś sztuczka w stylu bogacza? 1789 01:54:27,000 --> 01:54:31,666 Nie. To dużo głupsze zagranie. 1790 01:54:31,750 --> 01:54:34,666 Birdie, podaj składniki Kubańskiej Bryzy. 1791 01:54:36,250 --> 01:54:38,208 Wódka, amaretto. 1792 01:54:38,291 --> 01:54:39,125 O Boże. 1793 01:54:43,166 --> 01:54:44,041 SOK ANANASOWY 1794 01:54:44,875 --> 01:54:46,708 I… sok ananasowy. 1795 01:54:46,791 --> 01:54:49,458 Byle nie ananas. Duke nie lubi się z ananasem. 1796 01:54:50,041 --> 01:54:51,208 Uczulenie. 1797 01:54:51,291 --> 01:54:52,791 Nie wolno mu ani kropli. 1798 01:54:52,875 --> 01:54:54,083 Sok ananasowy! 1799 01:54:54,833 --> 01:54:58,041 Wlał mu sok z ananasa do whiskey. 1800 01:54:58,958 --> 01:55:00,375 Jakie to głupie. 1801 01:55:00,458 --> 01:55:02,791 Takie głupie, że aż genialne. 1802 01:55:02,875 --> 01:55:05,666 Nie! Po prostu głupie. 1803 01:55:06,541 --> 01:55:09,916 „Prawdopodobne samobójstwo. Pozostawiła siostrę, Helen”. 1804 01:55:11,208 --> 01:55:12,083 Helen. 1805 01:55:15,000 --> 01:55:17,750 Mówiłaś mi o Helen. Twojej siostrze… 1806 01:55:18,875 --> 01:55:19,916 Moment! 1807 01:55:21,875 --> 01:55:24,291 Helen Brand, panie i panowie. 1808 01:55:28,000 --> 01:55:31,416 Przejdźmy do nieudanego zabójstwa Helen, 1809 01:55:31,500 --> 01:55:36,750 które, muszę przyznać, było całkiem dobrze przemyślane. 1810 01:55:37,833 --> 01:55:41,333 Dojrzałeś nadarzającą się okazję. 1811 01:55:41,416 --> 01:55:43,333 Masz dom na odosobnionej wyspie, 1812 01:55:43,416 --> 01:55:46,333 pełen ludzi gotowych na wszystko, 1813 01:55:46,416 --> 01:55:51,333 którzy mają konkretne powody, by źle jej życzyć… 1814 01:55:56,166 --> 01:56:02,500 Co więcej, masz naładowany pistolet tuż pod ręką. 1815 01:56:05,583 --> 01:56:08,916 Do tego zgasły światła. 1816 01:56:09,000 --> 01:56:10,500 Zebrał pan siedem osób 1817 01:56:10,583 --> 01:56:13,208 mających realny powód, by źle panu życzyć, 1818 01:56:13,291 --> 01:56:15,583 ściągnął je na odosobnioną wyspę 1819 01:56:15,666 --> 01:56:19,125 i zasiał w ich głowach ideę morderstwa. 1820 01:56:19,208 --> 01:56:23,166 To jak położyć naładowany pistolet na stole i zgasić światło. 1821 01:56:25,083 --> 01:56:26,166 Na Boga… 1822 01:56:27,291 --> 01:56:29,750 Ty przymulony, bezmózgi 1823 01:56:30,416 --> 01:56:31,833 palancie! 1824 01:56:32,958 --> 01:56:36,666 To jedyne morderstwo z namiastką polotu, 1825 01:56:37,583 --> 01:56:41,500 bo wziąłeś ten pomysł ode mnie. 1826 01:56:56,000 --> 01:56:59,958 I po tym wszystkim zachowałeś tę kopertę? 1827 01:57:00,875 --> 01:57:02,500 Nie spaliłeś jej? 1828 01:57:04,000 --> 01:57:05,500 Rozpoznajesz to? 1829 01:57:06,625 --> 01:57:08,333 Pismo Andi. 1830 01:57:09,666 --> 01:57:11,166 Mam cię, skurwysynie. 1831 01:57:11,250 --> 01:57:14,541 Nie rozpędzaj się, siostrzyczko. 1832 01:57:14,625 --> 01:57:18,375 Po pierwsze, jak udowodnisz, że to oryginał? 1833 01:57:18,458 --> 01:57:20,250 - Mogła skopiować to ode mnie. - Nie. 1834 01:57:21,041 --> 01:57:23,541 Bar został zamknięty dziewięć lat temu, 1835 01:57:23,625 --> 01:57:26,625 a jej serwetka ma coś, czego twoja nie ma. 1836 01:57:34,583 --> 01:57:36,875 Dobra, ale po drugie… 1837 01:57:45,916 --> 01:57:48,291 - Co on zrobił? - Spalił ją! 1838 01:57:48,375 --> 01:57:51,291 - Co spaliłem? Nic nie widziałem. - Spaliłeś ją! 1839 01:57:51,375 --> 01:57:53,833 - Ktoś robi tosty? - To ci się nie uda. 1840 01:57:54,500 --> 01:57:59,708 A widziałeś dowód? Tę płonącą serwetkę? 1841 01:58:01,166 --> 01:58:03,333 Nie. Ktoś ją widział? 1842 01:58:09,250 --> 01:58:13,750 No to… padły tu ciężkie oskarżenia. 1843 01:58:14,458 --> 01:58:19,125 Ale wygląda na to, że nikt nie wie, co tak naprawdę widział, 1844 01:58:19,208 --> 01:58:22,541 i mamy tu jedynie dowody poszlifowe. 1845 01:58:23,208 --> 01:58:27,541 Gdyby to była moja zabawa w szukanie mordercy, 1846 01:58:27,625 --> 01:58:30,083 jak planowałem na ten weekend, 1847 01:58:30,166 --> 01:58:33,583 Blanc wygrałby teraz iPada Pro. 1848 01:58:34,625 --> 01:58:36,000 Ale to nie zabawa. 1849 01:58:36,666 --> 01:58:40,375 W życiu potrzeba więcej niż zgrabnej historyjki kryminalnej. 1850 01:58:40,458 --> 01:58:41,958 Potrzeba dowodów. 1851 01:58:42,041 --> 01:58:45,166 A wy macie… zero. 1852 01:58:45,875 --> 01:58:46,875 Prawda? 1853 01:58:54,416 --> 01:58:55,416 Ma rację. 1854 01:58:57,250 --> 01:59:00,250 Zawartość tej koperty i fakt, że ją posiadał, 1855 01:59:00,333 --> 01:59:02,583 były jedynymi namacalnymi dowodami. 1856 01:59:04,375 --> 01:59:05,458 Właśnie. 1857 01:59:08,208 --> 01:59:12,125 Chcecie pójść na policję? Do sądu? 1858 01:59:13,458 --> 01:59:15,666 To wasz wybór. 1859 01:59:16,291 --> 01:59:20,416 Cokolwiek byście nie robili, macie tylko wasze słowo przeciwko mojemu. 1860 01:59:21,333 --> 01:59:22,916 I jak się to skończy? 1861 01:59:23,708 --> 01:59:27,416 Myślę, że podobnie jak dla Andi. 1862 01:59:28,000 --> 01:59:28,916 Chryste. 1863 01:59:31,541 --> 01:59:33,666 Chcę tylko dodać, 1864 01:59:34,541 --> 01:59:38,333 że twoja siostra była skomplikowana, ale wiele dla mnie znaczyła 1865 01:59:39,791 --> 01:59:41,375 i współczuję straty. 1866 01:59:50,916 --> 01:59:52,166 Nikt nic nie powie? 1867 01:59:56,166 --> 01:59:58,583 Podnieś rękę, powiedz: „Widziałam, wziął pistolet”. 1868 02:00:02,375 --> 02:00:04,416 „Widziałam go wtedy u Andi”. 1869 02:00:10,291 --> 02:00:12,541 „Widziałam serwetkę, zanim ją spalił”. 1870 02:00:13,333 --> 02:00:14,208 Nie… 1871 02:00:16,791 --> 02:00:18,000 Nie widzieliśmy. 1872 02:00:20,000 --> 02:00:24,416 Kłamiecie w imię kłamstwa. Ale nie w imię prawdy. 1873 02:00:26,333 --> 02:00:28,583 Wciąż wisicie u jego cycka. 1874 02:00:30,000 --> 02:00:31,583 Gnojki. 1875 02:00:37,375 --> 02:00:38,250 Blanc. 1876 02:00:40,208 --> 02:00:41,708 Musisz coś zrobić. 1877 02:00:44,291 --> 02:00:48,333 Przykro mi, Helen. Odkryłem prawdę. 1878 02:00:49,583 --> 02:00:51,875 To granica moich kompetencji. 1879 02:00:53,041 --> 02:00:56,375 Mam nad sobą policję, sąd, system. 1880 02:00:58,750 --> 02:01:00,416 Nic nie poradzę. 1881 02:01:04,916 --> 02:01:05,958 Mogę tylko… 1882 02:01:08,166 --> 02:01:09,916 dodać ci nieco odwagi. 1883 02:01:13,083 --> 02:01:17,166 I przypomnieć, czemu twoja siostra odeszła z firmy. 1884 02:02:31,166 --> 02:02:32,291 Tak jest! 1885 02:02:37,458 --> 02:02:38,375 Czemu nie? 1886 02:02:38,458 --> 02:02:40,833 Dajesz, Helen! Tak jest! 1887 02:02:54,708 --> 02:02:56,416 Rany, jak mi ulżyło. 1888 02:03:01,083 --> 02:03:01,916 Serio? 1889 02:03:03,333 --> 02:03:04,833 - Ty też? - Tak. 1890 02:03:04,916 --> 02:03:05,833 - O tak. - Dawaj. 1891 02:03:05,916 --> 02:03:07,333 Tak, warto… Hej, Miles! 1892 02:03:13,875 --> 02:03:14,708 No dobra. 1893 02:03:22,666 --> 02:03:25,416 Spoko. Ulżyjcie sobie. 1894 02:03:35,791 --> 02:03:37,041 Mazeł tow! 1895 02:03:41,791 --> 02:03:43,250 Żywa torpeda. 1896 02:03:44,000 --> 02:03:44,958 Helen, spokojnie! 1897 02:03:47,958 --> 02:03:50,083 Grał na nim Liberace. 1898 02:03:50,166 --> 02:03:52,250 No dobrze… starczy już? 1899 02:03:56,041 --> 02:03:57,083 Widocznie nie. 1900 02:04:00,083 --> 02:04:00,958 Czemu… 1901 02:04:08,250 --> 02:04:10,750 Dobra. Co? 1902 02:04:11,250 --> 02:04:13,125 No co? Czego chcesz? 1903 02:04:20,875 --> 02:04:21,916 Nie… 1904 02:04:24,208 --> 02:04:25,333 O Boże! 1905 02:04:31,166 --> 02:04:34,041 Miles! Masz gaśnicę? 1906 02:04:34,125 --> 02:04:35,083 Andi? 1907 02:04:36,583 --> 02:04:37,708 Helen! 1908 02:04:37,791 --> 02:04:39,916 - Gaśnica? - Czekaj… 1909 02:04:40,000 --> 02:04:42,875 O Boże! 1910 02:04:42,958 --> 02:04:44,583 Na litość boską! 1911 02:04:45,250 --> 02:04:46,291 Przestań, Helen! 1912 02:04:49,416 --> 02:04:52,041 O Boże! 1913 02:04:54,125 --> 02:04:55,250 Dobra, dość! 1914 02:04:56,333 --> 02:04:58,208 Dość. Wystarczy. 1915 02:05:08,833 --> 02:05:10,583 Helen, odejdź. 1916 02:05:11,875 --> 02:05:13,125 Jasne. 1917 02:05:13,208 --> 02:05:16,458 Pamiętając o tym, czemu moja siostra odeszła z firmy. 1918 02:05:40,083 --> 02:05:41,916 Szlag! 1919 02:05:48,958 --> 02:05:49,875 Hindenburg. 1920 02:06:00,333 --> 02:06:05,375 W tym ogrodzie nie wolno palić. 1921 02:06:06,250 --> 02:06:11,041 W tym ogrodzie nie wolno palić. 1922 02:06:11,125 --> 02:06:12,000 Dysrupcja. 1923 02:06:13,791 --> 02:06:14,791 Zajebioza! 1924 02:08:28,666 --> 02:08:32,041 Fantastycznie! Zadyma! 1925 02:08:32,666 --> 02:08:34,500 Myślisz, że mnie załatwiłaś? 1926 02:08:34,583 --> 02:08:37,250 Rozwaliłaś mnie jak gangster? Nie! 1927 02:08:37,958 --> 02:08:39,166 Jak mała dzidzia! 1928 02:08:40,750 --> 02:08:41,833 Jak dziecko! 1929 02:08:43,833 --> 02:08:44,833 Lepiej ci teraz? 1930 02:08:45,958 --> 02:08:48,291 Mam nadzieję, że chociaż się wyżyłaś, 1931 02:08:48,375 --> 02:08:50,875 bo nic nie wskórałaś! 1932 02:08:52,416 --> 02:08:55,541 Twoje paliwo przyszłości usmażyło właśnie 1933 02:08:55,625 --> 02:08:59,375 najsłynniejszy obraz świata, ty jełopie. 1934 02:09:03,791 --> 02:09:07,000 Gratuluję publicznej premiery Klear 1935 02:09:07,916 --> 02:09:11,833 i zakończenia kariery Milesa Brona. 1936 02:09:15,166 --> 02:09:18,875 Już po tobie. Spełniło się twoje życzenie. 1937 02:09:20,041 --> 02:09:23,333 By wspominali o tobie za każdym razem… 1938 02:09:25,125 --> 02:09:26,916 gdy mówi się o Mona Lisie. 1939 02:09:36,458 --> 02:09:39,166 Nie. 1940 02:09:40,083 --> 02:09:45,166 Wszyscy to widzieliśmy. Wiemy, co się stało. Prawda? 1941 02:09:48,083 --> 02:09:49,708 Widziałam, jak spalił serwetkę. 1942 02:09:53,208 --> 02:09:58,750 Rety, przypomniało mi się, że widziałam, jak zabrał pistolet Duke'a. 1943 02:10:01,583 --> 02:10:04,833 Widziałem, jak odjeżdżał od Andi w dniu jej śmierci. 1944 02:10:15,833 --> 02:10:17,041 Wy gnojki. 1945 02:10:48,208 --> 02:10:49,791 Załatwiłaś sukinsyna? 1946 02:10:51,625 --> 02:10:52,458 Tak. 1947 02:10:54,708 --> 02:10:56,000 Wracamy do domu? 1948 02:11:15,708 --> 02:11:21,125 GLASS ONION: FILM Z SERII „NA NOŻE” 1949 02:13:06,083 --> 02:13:09,333 WDZIĘCZNI ZA ŻYCIE PEŁNE INSPIRACJI DEDYKUJEMY TEN FILM 1950 02:13:09,416 --> 02:13:13,500 ANGELI LANSBURY I STEPHENOWI SONDHEIMOWI 1951 02:19:07,208 --> 02:19:12,208 Napisy: Ewa Nowicka