1
00:00:04,004 --> 00:00:06,297
Hooch, opowiedzmy, co się działo.
2
00:00:06,381 --> 00:00:08,758
Jak tam moja ulubiona prawniczka?
A Boston?
3
00:00:08,842 --> 00:00:11,761
Sercem jestem w San Francisco.
4
00:00:11,845 --> 00:00:13,638
- Muszę kończyć. Tęsknię.
- Ja też.
5
00:00:13,722 --> 00:00:17,058
Nadużyłem twojej dobroci,
za co bardzo przepraszam.
6
00:00:17,142 --> 00:00:19,936
Miałam nadzieję, że wrócimy
do treningów z Hoochem.
7
00:00:20,020 --> 00:00:21,938
- To co, kumple?
- Kumple.
8
00:00:22,022 --> 00:00:25,150
Twój tata zawsze był cięty na deweloperów.
9
00:00:25,233 --> 00:00:27,235
- Prosił o spotkanie.
- Dlaczego?
10
00:00:27,318 --> 00:00:29,487
Umarł, zanim zdążyliśmy się spotkać.
11
00:00:29,571 --> 00:00:32,699
Mówiłam, że popytam o tę drogę,
gdzie tata miał zawał.
12
00:00:32,782 --> 00:00:35,744
Jest tam magazyn
jakiejś firmy transportowej.
13
00:00:35,827 --> 00:00:38,496
- Przepraszam, panie Hollis.
- Mów mi Walton.
14
00:00:38,580 --> 00:00:42,917
Znałem pana ojca. Porządny gość.
Przykro słyszeć, że już go z nami nie ma.
15
00:00:43,001 --> 00:00:45,337
Powiedz mi z ręką na sercu, że wierzysz
16
00:00:45,420 --> 00:00:48,882
w dobre stosunki tego gościa z tatą.
17
00:00:48,965 --> 00:00:50,258
Nie mamy dowodów.
18
00:00:50,342 --> 00:00:52,385
Wystarczy mi Hooch. Chodźmy.
19
00:00:58,141 --> 00:01:00,894
Tak to będzie wyglądało.
20
00:01:00,977 --> 00:01:04,147
Komendą do ataku dla Hoocha jest „packen”.
21
00:01:04,731 --> 00:01:06,066
Packen.
22
00:01:06,149 --> 00:01:08,610
Na ten sygnał rzuci się do walki.
23
00:01:08,693 --> 00:01:10,403
Żeby przestał, mówisz „platz”.
24
00:01:10,487 --> 00:01:12,447
Dlaczego komendy są po niemiecku?
25
00:01:12,530 --> 00:01:16,242
Głównie dlatego, że z Niemiec się wywodzą.
26
00:01:16,326 --> 00:01:19,371
Chodzi też o to, żeby nie wypowiadać ich
przypadkowo.
27
00:01:19,454 --> 00:01:20,872
Hooch poliglota?
28
00:01:20,955 --> 00:01:23,625
Brawo. Ja ledwie pamiętam
hiszpański z liceum.
29
00:01:25,251 --> 00:01:27,170
Tyle umiem. Po czterech latach.
30
00:01:29,839 --> 00:01:30,882
Jest gotowy?
31
00:01:31,633 --> 00:01:33,218
Komendy chyba opanował.
32
00:01:33,301 --> 00:01:35,679
Pora sprawdzić go w polu.
33
00:01:35,762 --> 00:01:36,680
Do dzieła.
34
00:01:39,391 --> 00:01:42,686
No, Hooch, obudź w sobie bestię. Packen!
35
00:01:43,186 --> 00:01:44,396
- Tak!
- Dawaj, Hooch.
36
00:01:44,479 --> 00:01:46,856
Wierzę w ciebie!
37
00:01:46,940 --> 00:01:48,483
Biegnij, Hooch!
38
00:01:49,067 --> 00:01:51,528
No, Hooch! Nie tak.
39
00:01:51,611 --> 00:01:53,613
Dalej, gryź.
40
00:01:54,155 --> 00:01:55,573
No tak.
41
00:01:56,366 --> 00:01:57,701
Zły akcent.
42
00:01:57,784 --> 00:01:59,452
Packen. Packen.
43
00:01:59,536 --> 00:02:00,620
Spróbuj wyżej.
44
00:02:00,704 --> 00:02:01,705
Packen!
45
00:02:02,330 --> 00:02:04,416
Skup się, kolego. Packen!
46
00:02:04,499 --> 00:02:06,543
Zrób z niego gryzak, Hooch!
47
00:02:06,626 --> 00:02:08,336
Packen machen!
48
00:02:08,420 --> 00:02:11,256
Myśli, że ma aportować.
To nie patyk, to spluwa.
49
00:02:11,339 --> 00:02:12,424
Albo i nie.
50
00:02:12,507 --> 00:02:13,925
Ja spróbuję.
51
00:02:14,009 --> 00:02:15,760
Pięknie, Hooch. Widzisz cel?
52
00:02:15,844 --> 00:02:17,095
Gotowy? Packen!
53
00:02:17,887 --> 00:02:19,347
- Poszedł!
- Bierz go!
54
00:02:19,431 --> 00:02:20,348
To działa.
55
00:02:22,058 --> 00:02:23,810
Bierz go!
56
00:02:23,893 --> 00:02:24,978
Teraz chyba...
57
00:02:25,061 --> 00:02:26,396
się przytula.
58
00:02:27,397 --> 00:02:29,858
- Tulanki jak nic.
- Zdecydowanie.
59
00:02:30,942 --> 00:02:32,277
Dzięki, Curtis.
60
00:02:32,360 --> 00:02:35,655
Jak by nie patrzeć, unieruchomił Tony’ego.
61
00:02:35,739 --> 00:02:38,616
W sam raz na przestępców,
którym potrzeba czułości.
62
00:02:39,826 --> 00:02:43,079
Szkoląc psa do ataku,
uruchamiamy jego instynkt.
63
00:02:43,163 --> 00:02:45,874
Hooch wkurza się, gdy coś
zagraża jego bliskim.
64
00:02:46,833 --> 00:02:50,253
Ale w sercu ma więcej miłości
niż wściekłości.
65
00:02:50,837 --> 00:02:53,882
Warto być cierpliwym,
gdy chodzi o kogoś wyjątkowego.
66
00:02:55,425 --> 00:02:59,054
Kogoś, w sensie psa. Bo Hooch to pies.
67
00:02:59,679 --> 00:03:02,849
Szkolę psy, więc mówię o psach.
No nieważne.
68
00:03:42,889 --> 00:03:46,559
TURNER I HOOCH
69
00:03:50,563 --> 00:03:52,482
Tu Brooke. Zostaw wiadomość.
70
00:03:53,900 --> 00:03:57,320
Hej, to ja, utknąłem
w twojej poczcie głosowej.
71
00:03:57,404 --> 00:04:00,949
Jadę do siostry i myślałem,
że wreszcie cię złapię.
72
00:04:01,658 --> 00:04:06,204
Berek! Oddzwoń albo już zawsze
będziesz berkiem.
73
00:04:06,287 --> 00:04:10,458
Ja mógłbym, bo i tak
zawodowo ścigam ludzi.
74
00:04:13,169 --> 00:04:15,714
Nie wiem, czemu wydałem odgłos pirata.
75
00:04:15,797 --> 00:04:18,008
Oddzwoń.
76
00:04:18,091 --> 00:04:21,136
Aby zachować wiadomość, powiedz „tak”.
77
00:04:21,219 --> 00:04:23,930
- Aby skasować, powiedz „nie”.
- Dzięki Bogu. Nie.
78
00:04:24,764 --> 00:04:26,182
Wiadomość zachowana.
79
00:04:26,266 --> 00:04:31,021
To nie było „tak”. Dzięki, Hooch.
Zawsze chętny do pomocy.
80
00:04:34,107 --> 00:04:36,317
Hej! Drzwi są otwarte.
81
00:04:36,401 --> 00:04:37,402
Cześć, wujku!
82
00:04:37,485 --> 00:04:40,238
Wymyśliłem nową grę: pogoń kota!
83
00:04:40,321 --> 00:04:42,073
- Zagracie z Hoochem?
- Dobra.
84
00:04:42,157 --> 00:04:45,076
Mama i wujek muszą omówić
tematy nie dla dzieci.
85
00:04:45,160 --> 00:04:47,996
Z wujkiem też chcesz rozmawiać
o dojrzewaniu?
86
00:04:48,079 --> 00:04:51,750
Wujku, twoje ciało przejdzie
straszne przemiany.
87
00:04:51,833 --> 00:04:55,462
I będziesz miał taki głos. To na razie!
88
00:04:55,545 --> 00:04:56,921
Powodzenia, Kleks.
89
00:04:57,005 --> 00:04:58,089
Chodź, Hooch.
90
00:05:01,509 --> 00:05:05,764
Walton i jego magazyn nie dają mi spokoju.
91
00:05:05,847 --> 00:05:07,640
Niniejszym więc przedstawiam...
92
00:05:08,308 --> 00:05:09,851
ŚLEDZTWO TATY
93
00:05:09,934 --> 00:05:12,062
...tablicę śledczą.
94
00:05:12,145 --> 00:05:14,606
- Jak w serialu kryminalnym.
- Prawda?
95
00:05:14,689 --> 00:05:16,399
- Dużo włóczki.
- No wiem.
96
00:05:16,483 --> 00:05:18,568
- On ma rogi?
- Tak, to złoczyńca.
97
00:05:18,651 --> 00:05:19,652
ZŁOCZYŃCA!!
98
00:05:19,736 --> 00:05:22,238
Są tu wszyscy przestępcy z teczek taty
99
00:05:22,322 --> 00:05:24,032
i to, co było w aktach.
100
00:05:24,115 --> 00:05:26,993
Rzuć na to federalnym okiem
101
00:05:27,077 --> 00:05:28,912
i zobacz, czy coś mi umknęło.
102
00:05:29,871 --> 00:05:31,998
Podziwiam twoją gorliwość.
103
00:05:32,082 --> 00:05:35,126
To trochę taki śledczy łapacz snów.
104
00:05:35,210 --> 00:05:36,211
Faktycznie.
105
00:05:36,294 --> 00:05:38,838
Ale takie rzeczy to raczej w filmach.
106
00:05:38,922 --> 00:05:41,841
Do analizy powiązań użyłbym komputera.
107
00:05:41,925 --> 00:05:43,051
Ale zobacz.
108
00:05:43,134 --> 00:05:46,554
Zielona włóczka to tropy taty,
żółta – nasze,
109
00:05:46,638 --> 00:05:48,390
a czerwona to ślepe uliczki.
110
00:05:48,473 --> 00:05:50,975
Gdzieś tu jest odpowiedź.
111
00:05:51,059 --> 00:05:53,478
Wierzę, że Walton nas okłamuje.
112
00:05:53,561 --> 00:05:58,191
Ale w prawdziwym śledztwie
nie liczysz na moment olśnienia.
113
00:05:58,274 --> 00:06:01,986
Idziesz tam, dokąd prowadzi ślad,
rozmawiasz z ludźmi i...
114
00:06:03,238 --> 00:06:06,324
Chwila. Tata wynotował te daty?
115
00:06:06,408 --> 00:06:09,285
Tak! Tablica śledcza rządzi!
Przynieść włóczkę?
116
00:06:09,369 --> 00:06:10,954
Wstrzymaj się.
117
00:06:11,037 --> 00:06:13,707
Chodzi o to, że policjanci zazwyczaj
118
00:06:13,790 --> 00:06:17,961
sprawdzają numery rejestracyjne
podczas kontroli drogowej.
119
00:06:18,044 --> 00:06:21,798
Ale tata robił to
w każdą środę po południu.
120
00:06:23,758 --> 00:06:27,387
Czekaj. Środy.
121
00:06:29,305 --> 00:06:31,141
Środy, środy...
122
00:06:32,308 --> 00:06:33,601
Dzień z Dziadkiem.
123
00:06:33,685 --> 00:06:37,564
W każdą środę tata zabierał
Matthew na wspólny wypad.
124
00:06:38,815 --> 00:06:40,066
Pogadajmy z Mattem.
125
00:06:40,150 --> 00:06:42,152
- Hej, Matt.
- Nie, nie, nie.
126
00:06:42,235 --> 00:06:45,613
Jeśli Matthew dowie się,
że był przykrywką w śledztwie,
127
00:06:45,697 --> 00:06:46,698
załamie się.
128
00:06:46,781 --> 00:06:48,283
Nic nie mów. Coś wymyślę.
129
00:06:48,366 --> 00:06:49,951
Oddasz mi twarz? Dzięki.
130
00:06:50,035 --> 00:06:51,578
Wołałeś mnie, wujku?
131
00:06:52,287 --> 00:06:57,042
Tak. Jak tam pogoń kota?
132
00:06:57,125 --> 00:06:59,544
Rewelka. Super się bawią.
133
00:07:03,006 --> 00:07:04,007
Interweniujmy.
134
00:07:09,512 --> 00:07:12,807
Proszę o uwagę, bo sprawa jest poważna.
135
00:07:12,891 --> 00:07:15,352
Rozmawiałem z inspektorem regionalnym.
136
00:07:15,435 --> 00:07:17,479
Wczoraj prawie straciliśmy świadka.
137
00:07:17,562 --> 00:07:19,230
- Co?
- Poważnie?
138
00:07:19,314 --> 00:07:21,441
- Spokojnie.
- To Roland Byer.
139
00:07:21,524 --> 00:07:24,444
Księgowy. Zeznawał
przeciwko rosyjskiej mafii.
140
00:07:24,527 --> 00:07:26,988
Od 10 lat w Alamedzie z nowym nazwiskiem.
141
00:07:27,072 --> 00:07:30,241
Zdradził się, dzwoniąc
do umierającej matki.
142
00:07:30,325 --> 00:07:33,578
Atak nastąpił już następnego dnia.
143
00:07:33,661 --> 00:07:35,955
Byer znajduje się w śpiączce.
144
00:07:36,039 --> 00:07:38,416
Przez dekadę podsłuchiwali jego matkę?
145
00:07:38,500 --> 00:07:39,876
To Volkovowie.
146
00:07:39,959 --> 00:07:43,838
Oni nie odpuszczają,
więc trzeba złapać tego ich człowieka.
147
00:07:43,922 --> 00:07:48,259
Nie będzie łatwo. Nie mamy rysopisu,
śladów też niewiele.
148
00:07:48,343 --> 00:07:50,804
Biuro szeryfa nigdy nie straciło świadka
149
00:07:50,887 --> 00:07:53,223
i tego też nie straci, moja w tym głowa.
150
00:07:53,306 --> 00:07:54,307
I moja.
151
00:07:56,434 --> 00:07:57,894
Tak właśnie.
152
00:07:59,354 --> 00:08:01,815
To znaczy, pan jest tu głową.
153
00:08:01,898 --> 00:08:03,817
Ja będę czołem. Na czele.
154
00:08:03,900 --> 00:08:05,944
Oczami i uszami. Albo nosem.
155
00:08:06,027 --> 00:08:07,904
- Ponosi cię.
- Cicho.
156
00:08:08,446 --> 00:08:09,572
Już.
157
00:08:10,073 --> 00:08:13,243
Potrzebni są wszyscy
nieoddelegowani do sądu.
158
00:08:13,326 --> 00:08:14,994
Przydzielę wam zadania.
159
00:08:19,666 --> 00:08:22,961
Jak mamy szukać człowieka
bez rysopisu i śladów?
160
00:08:23,044 --> 00:08:26,798
Czasem, kiedy nie możesz znaleźć fali,
to fala znajduje ciebie.
161
00:08:27,841 --> 00:08:30,427
Wiesz, że to całkiem
nietrafiona przenośnia?
162
00:08:30,510 --> 00:08:34,180
Ścigany nie znajduje ścigającego.
163
00:08:34,264 --> 00:08:35,807
Ta fala to niby cyngiel?
164
00:08:35,890 --> 00:08:40,395
To może być wszystko. I każdy.
Fala to niespodziewane.
165
00:08:40,979 --> 00:08:42,188
Nie zgadzam się.
166
00:08:42,272 --> 00:08:43,481
Turner.
167
00:08:43,565 --> 00:08:48,403
Szef ma dla ciebie zadanie specjalne.
I dla Hoocha.
168
00:08:48,486 --> 00:08:49,487
X.
169
00:08:49,571 --> 00:08:51,489
O nie, X.
170
00:08:51,573 --> 00:08:54,117
Nie waż się mówić, że to szef jest falą.
171
00:08:54,200 --> 00:08:55,368
Nie muszę.
172
00:08:55,452 --> 00:08:56,453
Ty to zrobiłeś.
173
00:08:56,536 --> 00:08:57,829
Nieprawda.
174
00:08:59,497 --> 00:09:00,915
Musimy przerwać.
175
00:09:00,999 --> 00:09:04,627
Już dobrze, Anthony. Wracamy
do domu. Oddychaj głęboko.
176
00:09:05,420 --> 00:09:07,505
Chłopak mieszka z mamą obok Byera.
177
00:09:07,589 --> 00:09:10,008
Wspinał się na drzewo i wszystko widział.
178
00:09:10,091 --> 00:09:13,053
Zaczął krzyczeć i to spłoszyło zabójcę.
179
00:09:13,136 --> 00:09:15,597
Gliniarzom nic nie mówi. Twoja kolej.
180
00:09:16,473 --> 00:09:17,891
Jest roztrzęsiony.
181
00:09:17,974 --> 00:09:19,100
Z powodu autyzmu.
182
00:09:19,184 --> 00:09:22,896
Nie znam szczegółów,
ale tu trzeba wrażliwszego podejścia.
183
00:09:22,979 --> 00:09:24,397
W FBI nie ma terapeutów?
184
00:09:24,481 --> 00:09:26,149
Na wolnego trzeba czekać.
185
00:09:26,232 --> 00:09:28,610
Opisu potrzebujemy już. W tobie nadzieja.
186
00:09:28,693 --> 00:09:31,821
Dziękuję, że wysoko mnie pan ceni, ale...
187
00:09:31,905 --> 00:09:35,825
Po prostu nikogo innego nie mamy.
188
00:09:35,909 --> 00:09:39,162
- Jak się nie ma, co się lubi...
- To się lubi mnie.
189
00:09:39,245 --> 00:09:41,956
- Bingo.
- Ale jednak „lubi”. Przepraszam.
190
00:09:42,040 --> 00:09:44,167
Radzisz sobie z dziećmi.
191
00:09:44,250 --> 00:09:46,544
- Masz ten swój gapowaty urok.
- Dzięki.
192
00:09:47,295 --> 00:09:49,089
Nic nie wiem o autyzmie.
193
00:09:49,172 --> 00:09:51,716
Tylko ten dzieciak widział zabójcę.
194
00:09:51,800 --> 00:09:54,928
My tu sobie gadamy,
a on jest w niebezpieczeństwie.
195
00:09:55,011 --> 00:09:58,264
- Tak, ale...
- Każda sekunda się liczy. Ruszaj.
196
00:10:05,605 --> 00:10:07,774
Pracujecie razem?
197
00:10:07,857 --> 00:10:09,025
Niestety.
198
00:10:09,818 --> 00:10:11,152
Mogliśmy szukać cyngla,
199
00:10:11,236 --> 00:10:14,155
ale X załatwił nam wartę w szpitalu.
200
00:10:14,239 --> 00:10:16,908
- Skrajne nudy.
- W szpitalu nie ma nudów.
201
00:10:16,991 --> 00:10:20,578
Pilnujemy faceta w śpiączce.
Mamy patrzeć, jak mu broda rośnie?
202
00:10:20,662 --> 00:10:23,623
W szpitalu życie zaczyna się i kończy.
203
00:10:24,207 --> 00:10:25,917
Życia krąg to piękna rzecz.
204
00:10:26,000 --> 00:10:28,169
- Co ty chrzanisz?
- Będzie dobrze.
205
00:10:28,962 --> 00:10:29,963
Tak czuję.
206
00:10:30,046 --> 00:10:31,673
Powodzenia z chłopcem, Scott.
207
00:10:39,347 --> 00:10:43,435
Wiem, że to trudne, ale muszę
porozmawiać z pani synem.
208
00:10:44,019 --> 00:10:49,524
Teraz? Po ataku i po tym,
jak potraktowała go policja?
209
00:10:49,607 --> 00:10:53,319
Zrobię to bardzo taktownie.
Ma pani jakieś wskazówki?
210
00:10:53,403 --> 00:10:54,612
Wskazówki?
211
00:10:54,696 --> 00:10:58,658
Anthony’ego łatwo przebodźcować.
Nie lubi, jak się go dotyka.
212
00:10:59,451 --> 00:11:02,495
A co to takiego? Mały koń?
213
00:11:03,455 --> 00:11:05,957
Hooch to dog z Bordeaux. Dzieci go lubią.
214
00:11:06,541 --> 00:11:09,669
Może trzeba będzie was przenieść,
215
00:11:09,753 --> 00:11:12,005
jeśli ten człowiek nie trafi do paki.
216
00:11:12,964 --> 00:11:13,882
Nie, nie!
217
00:11:14,424 --> 00:11:15,592
Platz! Platz!
218
00:11:15,675 --> 00:11:16,593
Przepraszam.
219
00:11:17,177 --> 00:11:19,971
Powiedziałem p-a-k-i,
220
00:11:20,055 --> 00:11:22,223
a on źle zrozumiał i myślał,
221
00:11:22,307 --> 00:11:23,892
że to komenda do ataku.
222
00:11:23,975 --> 00:11:26,311
- To pies bojowy?
- Tak. Nie, nie.
223
00:11:26,394 --> 00:11:28,229
Próbował. To nie jego powołanie.
224
00:11:29,564 --> 00:11:32,233
Dobrze się zaczyna. Spróbujmy.
225
00:11:32,317 --> 00:11:35,528
Zostawię tu Hoocha
i sam porozmawiam z Anthonym.
226
00:11:35,612 --> 00:11:37,155
Nic na siłę.
227
00:11:37,238 --> 00:11:38,865
Tak jak wam odpowiada.
228
00:11:40,075 --> 00:11:41,076
Dobrze.
229
00:11:41,159 --> 00:11:42,160
Świetnie.
230
00:11:45,914 --> 00:11:47,791
Teraz się bojowy zrobiłeś?
231
00:11:50,710 --> 00:11:51,961
Anthony?
232
00:11:52,045 --> 00:11:53,296
To agent Turner.
233
00:11:54,005 --> 00:11:55,215
Fajnie cię poznać.
234
00:11:55,965 --> 00:11:57,509
Mów mi Scott.
235
00:11:59,177 --> 00:12:00,470
Mogę usiąść?
236
00:12:01,054 --> 00:12:01,930
Proszę.
237
00:12:06,184 --> 00:12:09,020
Superancki rysunek. Lubisz pociągi?
238
00:12:10,355 --> 00:12:12,732
Uwielbia. Dostrzega każdy szczegół.
239
00:12:12,816 --> 00:12:15,694
I zawsze rysuje do końca.
240
00:12:16,403 --> 00:12:19,823
Anthony, pan agent zada ci kilka pytań.
241
00:12:19,906 --> 00:12:22,492
Jak ci się nie spodobają, nie odpowiadaj.
242
00:12:25,412 --> 00:12:26,413
Nie chce ci się?
243
00:12:27,330 --> 00:12:29,624
Spoko, czasem też tak mam.
244
00:12:32,919 --> 00:12:37,465
Ale może pokażę ci zdjęcia. Co ty na to?
245
00:12:38,800 --> 00:12:42,637
Czy któryś z nich zrobił krzywdę
waszemu sąsiadowi?
246
00:12:45,515 --> 00:12:46,766
W porządku.
247
00:12:46,850 --> 00:12:50,270
Gdybyś miał ochotę spojrzeć,
tutaj będą leżeć.
248
00:12:50,353 --> 00:12:51,312
Uwaga.
249
00:12:53,231 --> 00:12:55,692
Przepraszam. Nie pomyślałem...
250
00:12:55,775 --> 00:12:57,944
Scott chce nam pomóc.
251
00:12:59,779 --> 00:13:04,117
Może pogramy w kolory.
252
00:13:04,784 --> 00:13:07,620
Pokażesz mi, jakie ten człowiek
miał włosy?
253
00:13:08,455 --> 00:13:09,789
Czy były koloru...?
254
00:13:10,790 --> 00:13:12,125
Nie lubi być dotykany.
255
00:13:12,208 --> 00:13:14,252
- Przepraszam, zapomniałem.
- Anthony.
256
00:13:14,335 --> 00:13:15,670
Kochanie, już dobrze.
257
00:13:19,215 --> 00:13:20,175
Nie bój się.
258
00:13:21,384 --> 00:13:23,345
- O Boże! Stój!
- Hooch! Nie!
259
00:13:45,992 --> 00:13:48,953
- Chyba czas na przerwę.
- Zgoda.
260
00:13:54,793 --> 00:13:56,252
lipiec
261
00:14:18,441 --> 00:14:20,068
Dalej bawisz się w pogoń kota?
262
00:14:20,151 --> 00:14:23,321
To żadna zabawa.
Chcę wygrać choć jeden raz!
263
00:14:24,781 --> 00:14:25,782
No.
264
00:14:25,865 --> 00:14:29,786
Musi być jakaś zabawa fajniejsza
od straszenia tego obiboka.
265
00:14:31,287 --> 00:14:32,288
A gdyby tak...
266
00:14:33,915 --> 00:14:36,209
Pamiętasz Środy z Dziadkiem?
267
00:14:36,292 --> 00:14:37,836
Pewnie! Były super.
268
00:14:37,919 --> 00:14:39,713
A chciałbyś to powtórzyć?
269
00:14:39,796 --> 00:14:42,382
Zrobić to samo, ale ze mną.
270
00:14:43,008 --> 00:14:44,509
Nie spodobałoby ci się.
271
00:14:44,592 --> 00:14:46,469
A to dlaczego? Lubię się bawić.
272
00:14:46,553 --> 00:14:48,972
Dziadek zawsze mówił:
273
00:14:49,055 --> 00:14:53,059
„Teraz możemy robić to,
czego twoja mama nie lubi”.
274
00:14:53,143 --> 00:14:54,477
Czyżby?
275
00:14:54,561 --> 00:14:56,271
Przyjmuję wyzwanie.
276
00:14:56,354 --> 00:14:58,398
Jak się bawimy, to się bawimy.
277
00:14:58,982 --> 00:15:01,276
Obiecujesz robić wszystko?
278
00:15:01,359 --> 00:15:02,736
Wszyściutko.
279
00:15:02,819 --> 00:15:03,820
Ekstra!
280
00:15:03,903 --> 00:15:05,905
Najpierw pójdziemy do parku
281
00:15:05,989 --> 00:15:09,409
i nazbieramy robaków w błocie.
282
00:15:09,492 --> 00:15:11,619
Potem pójdziemy z nimi na ryby.
283
00:15:11,703 --> 00:15:14,372
Złowione dziadek czyścił
i smażył na przekąskę.
284
00:15:15,915 --> 00:15:17,083
Dobra.
285
00:15:17,167 --> 00:15:20,337
Robaki i czyszczenie ryb.
286
00:15:20,420 --> 00:15:22,589
A potem jeszcze na lody.
287
00:15:23,173 --> 00:15:25,342
- No to chodźmy się bawić.
- Tak!
288
00:15:35,185 --> 00:15:37,270
To ci rozrywkowy dzień.
289
00:15:39,356 --> 00:15:40,774
Łowisko.
290
00:15:43,526 --> 00:15:45,612
Co tu jest ciekawego, tato?
291
00:15:45,695 --> 00:15:47,989
Pyszne lody, mamo.
292
00:15:48,073 --> 00:15:50,909
Na pewno nie chcesz? Myślałem, że lubisz?
293
00:15:50,992 --> 00:15:51,993
Uwielbiam.
294
00:15:52,077 --> 00:15:55,288
Ale jestem cała z błota, rybnej papki
i robaczej mazi.
295
00:15:55,372 --> 00:15:56,998
Więc może później.
296
00:15:57,082 --> 00:15:59,167
Twoja strata.
297
00:15:59,250 --> 00:16:02,003
Słuchaj, młody,
to już cały Dzień z Dziadkiem?
298
00:16:02,087 --> 00:16:03,672
Nic więcej nie było?
299
00:16:05,298 --> 00:16:09,302
Czasem braliśmy dokładkę lodów.
300
00:16:09,386 --> 00:16:12,305
Najlepiej przed czyszczeniem ryb.
301
00:16:12,389 --> 00:16:14,724
Żeby wiernie to odtworzyć.
302
00:16:14,808 --> 00:16:18,186
Proszę cię bardzo.
303
00:16:19,521 --> 00:16:20,647
Zwycięstwo!
304
00:16:22,732 --> 00:16:24,901
„Łowisko. Ohyda”.
305
00:16:24,984 --> 00:16:26,569
Centrum Medyczne
IZBA PRZYJĘĆ
306
00:16:26,653 --> 00:16:28,029
- Gotowa, Helen?
- A jak.
307
00:16:28,113 --> 00:16:29,614
Podwójna stawka.
308
00:16:30,865 --> 00:16:31,866
Znowu?
309
00:16:31,950 --> 00:16:34,077
Dobra gra, doktorze. Tak trzymać.
310
00:16:35,578 --> 00:16:37,580
- Co ty odwalasz?
- Swoją pracę.
311
00:16:38,123 --> 00:16:42,043
Co to za bzdury? Nasza praca
to pilnowanie drzwi.
312
00:16:42,127 --> 00:16:44,504
- Raczej Rolanda Byera.
- Jeden pies.
313
00:16:44,587 --> 00:16:46,840
W czym pomogą pogaduszki z personelem?
314
00:16:46,923 --> 00:16:48,091
Jeszcze nie wiem.
315
00:16:48,174 --> 00:16:50,343
Larry, ulubieniec pań. Cały na biało.
316
00:16:50,427 --> 00:16:51,428
A jak.
317
00:16:51,511 --> 00:16:52,721
I co z tego wynika?
318
00:16:52,804 --> 00:16:57,350
Ulubieniec pań nauczy cię medycyny?
Wynajdziesz lek na śpiączkę?
319
00:16:57,434 --> 00:16:59,310
Śpiączka to nie choroba,
320
00:16:59,394 --> 00:17:01,438
a głębokie zaburzenie przytomności.
321
00:17:01,521 --> 00:17:04,357
Lub inny stan świadomości,
jak podróż szamańska.
322
00:17:05,233 --> 00:17:06,901
Wolę, jak milczysz.
323
00:17:06,985 --> 00:17:07,986
- Czołem.
- Cześć.
324
00:17:08,069 --> 00:17:10,488
- Jest tu szef?
- Tak, z Byerem.
325
00:17:10,572 --> 00:17:12,574
Turner, bujasz się z tym czubkiem.
326
00:17:12,657 --> 00:17:15,660
Masz do niego instrukcję? Pilota?
327
00:17:15,744 --> 00:17:16,828
Z czubka dobry widok.
328
00:17:16,911 --> 00:17:18,121
Wyłącznik?
329
00:17:18,204 --> 00:17:21,041
Nie. Musisz płynąć z falą.
330
00:17:21,124 --> 00:17:23,835
- Co wy z tymi falami?
- Po prostu płyń.
331
00:17:23,918 --> 00:17:25,920
- Możesz?
- Nie, nie mogę.
332
00:17:26,004 --> 00:17:28,256
Widzę, że między wami iskrzy.
333
00:17:28,340 --> 00:17:29,924
- Aż razi.
- Krótkie spięcie.
334
00:17:38,558 --> 00:17:40,518
Wiesz, jak Byer trafił do programu?
335
00:17:41,895 --> 00:17:44,689
Ambitny agent 10 lat temu
obiecał go ochronić.
336
00:17:45,523 --> 00:17:47,817
Pilnował go non stop.
337
00:17:47,901 --> 00:17:53,490
Przekonał, że Volkovowie go nie znajdą.
338
00:17:55,075 --> 00:17:56,659
To pan był tym agentem?
339
00:17:58,703 --> 00:18:00,038
Powiedz, że coś masz.
340
00:18:00,121 --> 00:18:02,207
Nie poszło najlepiej.
341
00:18:02,290 --> 00:18:03,833
Co to znaczy?
342
00:18:03,917 --> 00:18:05,168
Nie chce rozmawiać.
343
00:18:06,503 --> 00:18:09,756
Na koniec Hooch przywlókł
do salonu drzewo.
344
00:18:09,839 --> 00:18:11,257
Tu potrzeba specjalisty...
345
00:18:11,341 --> 00:18:12,842
Mówiłem już.
346
00:18:13,927 --> 00:18:15,053
Próbowałem.
347
00:18:16,304 --> 00:18:18,306
Chcesz specjalistę? To go znajdź.
348
00:18:19,391 --> 00:18:20,392
Tak jest.
349
00:18:22,977 --> 00:18:26,523
Teraz z moim synem
ma rozmawiać trenerka psów?
350
00:18:26,606 --> 00:18:31,027
Tak. Ale brat Eriki, Curtis,
też jest autystą.
351
00:18:31,111 --> 00:18:32,362
Jesteśmy zżyci.
352
00:18:32,445 --> 00:18:33,488
I szkoli pani psy?
353
00:18:33,571 --> 00:18:35,031
- Szkolę.
- No tak.
354
00:18:35,115 --> 00:18:37,742
I co, nauczy pani Anthony’ego się turlać?
355
00:18:38,576 --> 00:18:42,914
To już chyba opanował,
więc muszę wymyślić coś innego.
356
00:18:42,997 --> 00:18:46,876
Słuchajcie, nawet ze mną,
swoją mamą, rzadko rozmawia.
357
00:18:46,960 --> 00:18:49,546
Miałby otworzyć się przed kimś,
kogo nie zna?
358
00:18:49,629 --> 00:18:52,465
Rozumiem. Naprawdę. Proszę mi wierzyć.
359
00:18:52,549 --> 00:18:54,426
Ale pies naprawdę może tu pomóc.
360
00:18:54,509 --> 00:18:56,678
Świat ich uczuć jest prostszy.
361
00:18:57,303 --> 00:19:00,473
Osobie w spektrum łatwiej
nawiązać więź z psem.
362
00:19:01,307 --> 00:19:04,019
Bo świat naszych uczuć może przytłaczać.
363
00:19:04,102 --> 00:19:04,936
Za to Hooch...
364
00:19:06,730 --> 00:19:07,731
Sama nie wiem.
365
00:19:11,276 --> 00:19:12,277
Spróbować można.
366
00:19:12,360 --> 00:19:13,903
Dziękuję.
367
00:19:15,030 --> 00:19:17,449
- Gotowy?
- Tak. Ale na co?
368
00:19:21,578 --> 00:19:26,207
Jestem ci bardzo wdzięczny, że tu jesteś.
Na maksa wdzięczny.
369
00:19:26,291 --> 00:19:28,752
- Ale chyba nie łapię.
- Czego?
370
00:19:28,835 --> 00:19:31,963
Mam biegać z Anthonym jak pies?
371
00:19:32,047 --> 00:19:32,964
I z Hoochem.
372
00:19:33,048 --> 00:19:35,383
Ale miałem zdobyć opis podejrzanego.
373
00:19:35,467 --> 00:19:37,218
Najpierw budujesz zaufanie.
374
00:19:37,302 --> 00:19:40,221
Bez kontaktu wzrokowego.
Pracujesz równolegle.
375
00:19:41,097 --> 00:19:42,098
No dobra.
376
00:19:43,808 --> 00:19:46,519
A może... jest jakiś inny sposób?
377
00:19:46,603 --> 00:19:51,191
Dookoła są kamery,
a po ich drugiej stronie – agenci.
378
00:19:51,274 --> 00:19:54,194
Już widzę siebie jako bohatera memów.
379
00:19:54,277 --> 00:19:56,404
Ja też. Będzie fajnie!
380
00:19:56,488 --> 00:19:58,823
Raczej kompromitująco.
381
00:20:02,035 --> 00:20:03,036
Mam pytanie.
382
00:20:03,119 --> 00:20:06,414
Gdyby ten zabójca
zjawił się tu teraz z bronią,
383
00:20:06,498 --> 00:20:07,499
co byś zrobił?
384
00:20:09,793 --> 00:20:11,836
Oczywiście ochroniłbym Anthony’ego.
385
00:20:11,920 --> 00:20:14,964
Zasłoniłbyś go przed kulą,
386
00:20:15,048 --> 00:20:17,217
ale chodzenie na czworakach odpada?
387
00:20:17,926 --> 00:20:19,886
Nie no, jasne, logiczne.
388
00:20:22,764 --> 00:20:23,765
Prowadź.
389
00:20:33,900 --> 00:20:35,360
- Scott.
- No?
390
00:20:35,443 --> 00:20:37,320
Psy tak nie chodzą.
391
00:20:38,571 --> 00:20:40,615
Chyba że mają robaki.
392
00:20:40,699 --> 00:20:44,786
Nie mam robaków. Jestem psem.
Chodzę nisko, pies pełną gębą.
393
00:20:44,869 --> 00:20:46,413
Siema, psia koleżanko.
394
00:20:46,496 --> 00:20:50,875
Wyglądasz jak skrępowany agent federalny.
Albo kaczka z zatwardzeniem.
395
00:20:51,459 --> 00:20:54,671
Kwa! To znaczy, hau!
Myśl jak pies. Już idą.
396
00:20:56,923 --> 00:20:58,466
Klawe jest życie psa!
397
00:20:58,550 --> 00:20:59,759
Psy nie mówią.
398
00:20:59,843 --> 00:21:01,302
Musimy z nim rozmawiać.
399
00:21:01,386 --> 00:21:02,762
Najpierw więź.
400
00:21:02,846 --> 00:21:04,973
No, psy lubią się bawić.
401
00:21:05,056 --> 00:21:06,683
Więc baw się!
402
00:21:06,766 --> 00:21:09,144
Jestem stworzony do zabawy.
403
00:22:06,743 --> 00:22:08,161
Dobrze rozumiem?
404
00:22:08,244 --> 00:22:10,997
Każdą środę twój tata spędzał w parku?
405
00:22:11,081 --> 00:22:12,582
I sprawdzał rejestracje?
406
00:22:12,665 --> 00:22:15,043
Zgadza się. Szukam w tym jakiegoś sensu.
407
00:22:15,126 --> 00:22:18,838
Lody co tydzień? Zdrowie mu dopisywało.
408
00:22:19,923 --> 00:22:23,510
Trochę głębszego sensu.
Pytam, bo byliście partnerami.
409
00:22:23,593 --> 00:22:25,011
Trzydzieści lat temu.
410
00:22:25,595 --> 00:22:29,015
Na mojej imprezie pożegnalnej
grali „U Can’t Touch This”.
411
00:22:29,099 --> 00:22:30,934
A ja tańczyłem jak MC Hammer.
412
00:22:31,643 --> 00:22:32,977
Kupiłabym na to bilet.
413
00:22:34,521 --> 00:22:39,401
Pomyśl ze mną, David.
Bo to się nie trzyma kupy.
414
00:22:39,484 --> 00:22:42,404
To były numery rejestracyjne drogich aut.
415
00:22:42,487 --> 00:22:46,241
Cadillaców i jaguarów.
A w tym samym czasie z Matthew
416
00:22:46,324 --> 00:22:50,829
babrał się błocie i stawie
z daleka od dróg.
417
00:22:50,912 --> 00:22:55,041
Ale skądś te numery brał.
418
00:22:55,125 --> 00:22:56,376
No właśnie.
419
00:22:56,459 --> 00:23:00,380
Pamiętasz tę naszą wielką sprawę z 89?
Z pierwszym Hoochem?
420
00:23:01,006 --> 00:23:04,676
Tę z artykułu, który widziałam
jakieś sto razy?
421
00:23:04,759 --> 00:23:06,094
Coś kojarzę.
422
00:23:06,177 --> 00:23:08,930
Twój tata patrzył na wszystko po swojemu.
423
00:23:09,514 --> 00:23:11,141
My widzieliśmy bryły lodu,
424
00:23:11,224 --> 00:23:13,309
a on – przerzut forsy z narkotyków.
425
00:23:13,393 --> 00:23:17,397
My widzieliśmy wielkiego zaślinionego psa,
a on – trop w śledztwie.
426
00:23:18,106 --> 00:23:19,607
Co chcesz powiedzieć?
427
00:23:19,691 --> 00:23:21,609
Widział to, co może być.
428
00:23:23,611 --> 00:23:28,283
Ale co mógł widzieć w robakach,
cuchnącym stawie i rybich wnętrznościach?
429
00:23:28,366 --> 00:23:30,618
Pytanie za milion dolarów.
430
00:23:30,702 --> 00:23:34,372
I jedna z milionów sytuacji,
w których mi go brakuje.
431
00:23:34,956 --> 00:23:35,957
To tak jak mnie.
432
00:23:36,499 --> 00:23:37,792
Musimy szukać dalej.
433
00:23:38,376 --> 00:23:42,630
Ale powiem ci, że dobrze znów pracować
w zespole „Turner i Sutton”.
434
00:23:54,809 --> 00:23:56,895
Chodź, Hooch.
435
00:24:13,161 --> 00:24:15,872
O psia kość! To Scott!
436
00:24:17,040 --> 00:24:20,043
Przekomiczne. W środku
bezpiecznie. A u was?
437
00:24:20,126 --> 00:24:22,379
Jak makiem zasiał.
438
00:24:22,462 --> 00:24:25,256
Jak tylko ktoś się zjawi,
w sekundę będzie nasz.
439
00:24:25,340 --> 00:24:29,511
Pamiętajcie, że facet zna się
na swojej robocie.
440
00:24:29,594 --> 00:24:33,598
Ominął wszystkie kamery w okolicy.
441
00:24:33,682 --> 00:24:37,018
Po zranieniu Byera potrafił się rozpłynąć.
442
00:24:37,102 --> 00:24:39,604
To było, zanim nas tu przydzielili.
443
00:24:39,688 --> 00:24:40,939
Mały jest bezpieczny.
444
00:24:41,022 --> 00:24:42,357
Dziękuję.
445
00:24:48,988 --> 00:24:51,491
Trening zaliczony! Co u ciebie?
Dużo pracy.
446
00:24:51,574 --> 00:24:52,784
Hooch wyrwał drzewo!
447
00:24:54,327 --> 00:24:57,414
Nie odzywasz się... Wszystko dobrze?
448
00:25:01,209 --> 00:25:03,670
Wybacz! Nie przywykłam
do codziennych SMS-ów.
449
00:25:10,510 --> 00:25:12,595
LOL. Upewniam się tylko.
450
00:25:12,679 --> 00:25:14,723
SMS-owanie to nie mój styl.
451
00:25:17,225 --> 00:25:19,811
Dzięki Bogu! Już się bałam!
- Na kolacji. G2
- G!
452
00:25:28,236 --> 00:25:30,113
Boska podobnie się stresuje.
453
00:25:30,196 --> 00:25:32,157
Góra, dół. Góra, dół.
454
00:25:32,240 --> 00:25:33,908
Też szczekasz we śnie?
455
00:25:34,534 --> 00:25:36,536
Dzisiaj raczej nie usnę,
456
00:25:36,619 --> 00:25:38,913
wiedząc, że gdzieś tam czyha zabójca.
457
00:25:40,832 --> 00:25:42,375
Nadal nie wiem nic.
458
00:25:43,043 --> 00:25:44,544
Jesteś na dobrej drodze.
459
00:25:45,128 --> 00:25:48,840
Nie rzucił w ciebie torami,
a według jego mamy to sukces.
460
00:25:49,466 --> 00:25:50,592
Fakt.
461
00:25:51,343 --> 00:25:53,636
Jak zrobić kolejny krok?
462
00:25:54,304 --> 00:25:56,306
Jak ci się udało...
463
00:25:56,973 --> 00:25:59,684
stworzyć taką więź z Curtisem?
464
00:25:59,768 --> 00:26:02,228
Nie wiem.
465
00:26:02,312 --> 00:26:05,190
Takie nasze głupoty. Nie zrozumiesz.
466
00:26:05,273 --> 00:26:06,858
Chyba się nie wstydzisz.
467
00:26:06,941 --> 00:26:10,320
A kto tu się wstydził
podczas zabawy w psa?
468
00:26:10,862 --> 00:26:15,158
To coś innego. Zakopywanie zabawek
w ogródku jest obiektywnie wstydliwe.
469
00:26:15,742 --> 00:26:17,369
No przyznaj się.
470
00:26:20,622 --> 00:26:25,251
Dobra. Kiedy byliśmy mali,
Curtis ciągle przebierał się za Aladyna
471
00:26:25,335 --> 00:26:29,673
i budował fort z poduszek
dla naszego psa, Remiego.
472
00:26:29,756 --> 00:26:33,510
Każdego dnia to samo.
Na mnie nie zwracał uwagi.
473
00:26:34,219 --> 00:26:35,220
I co zrobiłaś?
474
00:26:35,804 --> 00:26:40,350
Poprosiłam mamę o strój
księżniczki Dżasminy
475
00:26:40,433 --> 00:26:42,811
i pomagałam mu budować.
476
00:26:43,478 --> 00:26:44,979
Wtedy się przełamał?
477
00:26:45,063 --> 00:26:46,898
Niezupełnie.
478
00:26:47,899 --> 00:26:49,859
Ale mieliśmy wspólny fort...
479
00:26:49,943 --> 00:26:51,736
To kiedy zaczęliście rozmawiać?
480
00:26:52,987 --> 00:26:56,950
To ta wstydliwa część.
Znasz piosenkę „MMMBop”?
481
00:26:57,033 --> 00:26:58,952
Jasne. Też byłem dzieckiem.
482
00:26:59,035 --> 00:27:00,954
Curtis ją uwielbiał.
483
00:27:01,037 --> 00:27:07,168
Odkryłam, że nie reaguje na moje słowa,
484
00:27:07,252 --> 00:27:11,881
chyba że śpiewam je
485
00:27:12,674 --> 00:27:15,051
do melodii „MMMBop”.
486
00:27:15,635 --> 00:27:16,970
Musisz zademonstrować.
487
00:27:17,053 --> 00:27:20,140
Nie chciałam ci mówić,
bo wiedziałam, że tak będzie.
488
00:27:20,223 --> 00:27:21,099
Nie zaśpiewam.
489
00:27:21,182 --> 00:27:24,561
To nie dla mnie, tylko dla dobra
naszego zadania.
490
00:27:24,644 --> 00:27:27,147
- Jasne.
- Nie możesz odmówić agentowi.
491
00:27:27,230 --> 00:27:29,190
Niech ci będzie.
492
00:27:29,274 --> 00:27:31,484
To coś w tym stylu...
493
00:27:34,779 --> 00:27:38,700
Hej, Scott
Tak śpiewałam, Scott
494
00:27:38,783 --> 00:27:43,329
I znów śpiewam dzisiaj, Scott
Kiedy zmuszasz mnie
495
00:27:45,373 --> 00:27:47,584
- To było piękne.
- To było dziwne.
496
00:27:48,501 --> 00:27:50,378
Przecież wiem.
497
00:27:51,004 --> 00:27:55,258
Przez te historie z Curtisem
i moją psią pasję
498
00:27:55,342 --> 00:27:58,303
myślisz sobie „Ale ona jest dziwna”.
499
00:27:59,220 --> 00:28:01,181
Może lubię to, co dziwne.
500
00:28:06,311 --> 00:28:07,312
Tak?
501
00:28:12,984 --> 00:28:16,196
Co jest, usłyszałeś coś?
502
00:28:33,838 --> 00:28:35,465
Co się tam u was dzieje?
503
00:28:35,548 --> 00:28:37,050
Spokój na wizji. A co?
504
00:28:37,133 --> 00:28:39,552
Hooch warczy. Niczego tam nie widać?
505
00:28:39,636 --> 00:28:42,055
Nic niezwykłego.
506
00:28:43,306 --> 00:28:44,808
Rozejrzę się.
507
00:28:46,518 --> 00:28:47,852
Nie rozłączam się.
508
00:28:54,901 --> 00:28:56,277
Hooch.
509
00:29:01,324 --> 00:29:03,159
- Co się dzieje?
- Scott!
510
00:29:03,243 --> 00:29:04,911
Stój! Agenci federalni!
511
00:29:04,994 --> 00:29:06,329
Anthony, nie wychodź!
512
00:29:09,999 --> 00:29:12,252
Nie pozwól Anthony’emu wyjść.
513
00:29:12,335 --> 00:29:14,212
- Anthony!
- Nie otwierajcie drzwi!
514
00:29:15,672 --> 00:29:17,924
Intruz! Na piętrze. Południowy wschód.
515
00:29:18,925 --> 00:29:21,177
Anthony, nie bój się, mama tu jest.
516
00:29:27,892 --> 00:29:31,563
Uciekł po dachu sąsiadów.
517
00:29:40,613 --> 00:29:43,033
Wykorzystał rosnące tam drzewo.
518
00:29:43,116 --> 00:29:46,286
Przeszukaliśmy teren. Ani śladu po nim.
519
00:29:46,369 --> 00:29:48,663
Kiepsko. Nie możemy tak ryzykować.
520
00:29:48,747 --> 00:29:52,167
Trzeba ich przenieść. Byera też.
521
00:29:52,250 --> 00:29:53,626
Potrzebujemy czasu.
522
00:29:53,710 --> 00:29:57,047
Facet oszukał sześć kamer,
wspiął się po drzewie
523
00:29:57,130 --> 00:29:59,341
i prawie zabił nam świadka.
524
00:29:59,424 --> 00:30:00,425
Nie mamy czasu.
525
00:30:00,508 --> 00:30:05,096
Wiem, sytuacja jest poważna.
Po prostu Anthony zaczyna się oswajać.
526
00:30:05,180 --> 00:30:07,515
Oswoi się w kryjówce. Rano tam trafi.
527
00:30:07,599 --> 00:30:08,558
Nie ma dyskusji.
528
00:30:14,064 --> 00:30:16,524
Już dobrze.
529
00:30:17,776 --> 00:30:20,111
Hej, jak tam?
530
00:30:22,697 --> 00:30:25,700
Uspokoiłam Hoocha.
Martwi się o Anthony’ego.
531
00:30:25,784 --> 00:30:27,410
Chce wejść do środka.
532
00:30:27,494 --> 00:30:30,455
Może pozwólmy mu,
bo Anthony się wystraszył.
533
00:30:30,538 --> 00:30:33,792
Zaraz się tym zajmiemy. Pytałem o ciebie.
534
00:30:35,418 --> 00:30:37,796
W porządku.
535
00:30:37,879 --> 00:30:38,922
Chyba.
536
00:30:40,090 --> 00:30:43,301
Wprawdzie dotąd nikt nie rzucał
we mnie nożem.
537
00:30:43,385 --> 00:30:46,930
Masz prawo się bać. Ja się bałem.
538
00:30:49,557 --> 00:30:52,477
Mogę...? Pozwolisz...?
539
00:30:53,061 --> 00:30:54,229
No pewnie.
540
00:30:55,814 --> 00:30:58,191
Już w porządku. Nie ma go tu.
541
00:31:00,652 --> 00:31:01,861
Będzie dobrze.
542
00:31:07,325 --> 00:31:08,660
Dni z Dziadkiem.
543
00:31:08,743 --> 00:31:12,956
Co wy macie wspólnego z numerami
rejestracyjnymi? A może to staw?
544
00:31:14,290 --> 00:31:16,167
Co zrobiłby bohater kryminału?
545
00:31:17,210 --> 00:31:19,379
Co robisz, mamo?
546
00:31:19,462 --> 00:31:21,923
Nic, tylko... A czemu ty nie śpisz?
547
00:31:22,007 --> 00:31:27,429
Zasypiałem, ale słyszę, jak powtarzasz
„Przemów do mnie”.
548
00:31:27,512 --> 00:31:29,514
Coś ci się przyśniło.
549
00:31:29,597 --> 00:31:31,975
Chodź, napijesz się mleka?
550
00:31:32,058 --> 00:31:35,186
Czemu masz tu zdjęcia z dzisiaj?
551
00:31:39,357 --> 00:31:40,442
Chodź, młody.
552
00:31:43,778 --> 00:31:44,779
Przepraszam.
553
00:31:44,863 --> 00:31:48,783
Powinnam ci była wytłumaczyć,
ale nie chciałam cię denerwować.
554
00:31:48,867 --> 00:31:50,660
Chyba właśnie się denerwuję.
555
00:31:52,037 --> 00:31:54,122
Nawet na pewno.
556
00:31:54,205 --> 00:31:55,749
Domyślam się.
557
00:31:55,832 --> 00:31:58,960
Wiesz, że dziadek uwielbiał
wasze wspólne dni, tak?
558
00:31:59,044 --> 00:32:01,546
I nic tego nie zmieni.
559
00:32:01,629 --> 00:32:07,010
Ale myślę, że spędzając z tobą czas,
prowadził też śledztwo.
560
00:32:07,093 --> 00:32:08,470
Bardzo cię kochał.
561
00:32:08,553 --> 00:32:10,847
Pewnie jest ci z tego powodu przykro...
562
00:32:10,930 --> 00:32:13,308
Nie z tego.
563
00:32:13,391 --> 00:32:16,269
Mogłaś mi powiedzieć. Pomógłbym.
564
00:32:16,353 --> 00:32:18,855
Jesteś dzieckiem.
Nie chcę cię martwić takimi...
565
00:32:18,938 --> 00:32:20,565
I tak się martwię.
566
00:32:21,191 --> 00:32:24,152
Myślisz, że nie wiem
o twoim i wujka śledztwie,
567
00:32:24,235 --> 00:32:25,236
ale ja wiem.
568
00:32:26,154 --> 00:32:28,782
Nie mam już siedmiu lat. Mam osiem.
569
00:32:29,449 --> 00:32:31,284
Przepraszam, że tak wyszło.
570
00:32:32,619 --> 00:32:35,372
To, co z wujkiem robimy dla naszego taty...
571
00:32:35,455 --> 00:32:38,541
To twój tata, ale mój dziadek.
572
00:32:43,797 --> 00:32:44,798
Masz rację.
573
00:32:45,590 --> 00:32:46,633
Chcesz pomóc?
574
00:32:47,801 --> 00:32:50,679
Może zaczniemy jutro.
Odpowiada panu termin?
575
00:32:50,762 --> 00:32:54,808
Będę musiał zmienić trochę plany,
ale chyba dam radę.
576
00:32:54,891 --> 00:32:55,975
No to uzgodnione.
577
00:32:56,643 --> 00:33:00,480
Ale wcześniej trzeba się wyspać.
Chodź, młody.
578
00:33:06,277 --> 00:33:09,531
Nie rozumiem. Nie powiecie nam,
dokąd jedziemy?
579
00:33:09,614 --> 00:33:12,283
Dlatego nazywa się to
„lokalizacja niejawna”.
580
00:33:12,367 --> 00:33:15,412
To wszystko dla waszego bezpieczeństwa.
581
00:33:15,495 --> 00:33:17,497
A moja praca? Jestem samotną matką.
582
00:33:17,580 --> 00:33:19,666
Mamy Hydromasaży Dzień Wyprzedaży.
583
00:33:19,749 --> 00:33:21,459
Mnóstwo zamówień na wanny.
584
00:33:21,543 --> 00:33:24,921
Jak tylko go ujmiemy,
wróci pani do sprzedaży.
585
00:33:25,005 --> 00:33:27,757
To bardzo groźny przestępca.
586
00:33:27,841 --> 00:33:30,552
To wy sprowadziliście tu kryminalistę.
587
00:33:30,635 --> 00:33:32,095
Anthony’ego to przerasta.
588
00:33:32,178 --> 00:33:35,765
Wybuchał, kiedy ktoś przełożył widelec
albo tory były złe.
589
00:33:35,849 --> 00:33:38,893
Wiem, że to trudne.
Ale tylko tak będzie bezpieczny.
590
00:33:38,977 --> 00:33:40,729
Przykro mi. Musimy jechać.
591
00:33:40,812 --> 00:33:43,690
Proszę spakować niezbędne rzeczy.
Resztę dowieziemy.
592
00:33:43,773 --> 00:33:45,483
Trzeba jeszcze to podpisać.
593
00:33:45,567 --> 00:33:48,319
Scott, mogę ci coś pokazać?
594
00:33:51,031 --> 00:33:52,198
To kiepski moment.
595
00:33:52,782 --> 00:33:57,495
Tak, ale to „coś” to ważne „coś”. Możesz?
596
00:33:58,663 --> 00:33:59,664
Zaraz wracam.
597
00:34:00,999 --> 00:34:02,959
No prowadź.
598
00:34:03,877 --> 00:34:06,546
Przepraszam, ale musisz to zobaczyć.
599
00:34:08,256 --> 00:34:09,841
Fajnie, że się bawią,
600
00:34:09,924 --> 00:34:12,135
ale na budowanie więzi już za późno.
601
00:34:12,218 --> 00:34:14,512
On go uczy.
602
00:34:14,596 --> 00:34:17,724
Anthony pokazuje Hoochowi,
jak popychać pociąg.
603
00:34:18,808 --> 00:34:19,851
Wykorzystajmy to.
604
00:34:19,934 --> 00:34:24,689
Muszę pomóc Zoe w p-a-k-owaniu.
Wrócimy do tego w kryjówce.
605
00:34:24,773 --> 00:34:27,776
A jeśli można uniknąć przenoszenia ich?
606
00:34:27,859 --> 00:34:28,860
Jak?
607
00:34:28,943 --> 00:34:32,280
Curtis w tym wieku panicznie bał się wody.
608
00:34:32,364 --> 00:34:34,491
Oceanu, prysznica, nawet kałuż.
609
00:34:34,574 --> 00:34:36,201
Uczyliśmy psa pływać,
610
00:34:36,284 --> 00:34:39,162
nasz tata się wkurzał,
aż Curtis nagle zanurkował.
611
00:34:39,245 --> 00:34:40,955
Żeby mu pokazać.
612
00:34:41,039 --> 00:34:42,040
Co to ma do...?
613
00:34:42,123 --> 00:34:46,044
To nie wszystko. Curtis pokazał
Remiemu, jak gonić piłkę,
614
00:34:46,127 --> 00:34:48,296
jak się turlać,
615
00:34:48,380 --> 00:34:50,090
załatwiać się na zewnątrz...
616
00:34:50,173 --> 00:34:52,592
Rozumiem. Więc mówisz, żeby... co?
617
00:34:54,427 --> 00:34:57,764
Anthony nie opisze nam tego zabójcy.
618
00:34:57,847 --> 00:35:02,394
Ale może nam pokaże, jeśli pomyśli,
że Hooch potrzebuje pomocy.
619
00:35:03,269 --> 00:35:06,231
Nie wiem jeszcze, jak to zrobić.
620
00:35:06,314 --> 00:35:10,026
Chyba... mam pomysł.
621
00:35:11,986 --> 00:35:12,987
Poczekaj.
622
00:35:17,992 --> 00:35:19,744
Chodź, Hooch.
623
00:35:19,828 --> 00:35:21,413
To poważna sprawa.
624
00:35:21,496 --> 00:35:25,208
Muszę wiedzieć, jak wyglądał
ten zły człowiek z wczoraj.
625
00:35:25,291 --> 00:35:27,460
Narysuj mi go, Hooch.
626
00:35:27,544 --> 00:35:30,672
Jakie miał oczy, włosy?
627
00:35:31,506 --> 00:35:33,508
No dalej, Hooch.
628
00:35:35,135 --> 00:35:40,724
Dobry Hooch. Pokaż mi, jak wyglądał.
629
00:35:41,641 --> 00:35:44,853
Weź pisak.
630
00:35:46,021 --> 00:35:50,400
To nie do gryzienia. Hooch,
podejdź do tego poważnie.
631
00:35:50,483 --> 00:35:54,404
Narysuj złego człowieka
albo koniec ze smakołykami.
632
00:35:58,491 --> 00:36:01,828
Hooch. To nie są żarty.
633
00:36:01,911 --> 00:36:06,791
Trzymaj ten pisak. Nie upuść.
634
00:36:06,875 --> 00:36:11,421
Śmiało, Hooch. Rysuj. Ze szczegółami.
635
00:36:11,504 --> 00:36:13,048
Ma wadę zgryzu?
636
00:36:14,799 --> 00:36:18,428
Podwójny podbródek? Co z tobą?
637
00:36:18,511 --> 00:36:21,556
Nie przerywaj. Dokończ rysunek.
638
00:36:21,639 --> 00:36:24,184
- Turner, co ty robisz?
- Bo szef cię zwolni.
639
00:36:24,267 --> 00:36:26,102
Ciszej. Chce pan mieć rysopis?
640
00:36:26,686 --> 00:36:27,896
Co, proszę?
641
00:36:27,979 --> 00:36:33,360
Hooch, to są jakieś bazgroły.
Zły pies. Rysuj od nowa.
642
00:36:35,904 --> 00:36:40,325
Natychmiast dokończ ten rysunek
643
00:36:40,408 --> 00:36:42,869
albo koniec zabaw z Anthonym.
644
00:36:45,872 --> 00:36:46,873
Czekam, Hooch.
645
00:36:52,253 --> 00:36:53,088
Tak!
646
00:36:53,171 --> 00:36:55,924
Ucz się od Anthony’ego, Hooch.
647
00:36:59,511 --> 00:37:01,971
Jesteś pewien? Ma głowę jak bulwa.
648
00:37:02,055 --> 00:37:05,767
To nie jest wybitne dzieło, ale Anthony
649
00:37:05,850 --> 00:37:07,185
dostrzega szczegóły.
650
00:37:07,268 --> 00:37:10,772
Jeśli koło pociągu ma 60 szprych,
tyle narysuje.
651
00:37:12,148 --> 00:37:13,274
No dobra.
652
00:37:16,236 --> 00:37:20,365
Darius, skarbie, miliony ludzi montują
codziennie fotele w aucie,
653
00:37:20,448 --> 00:37:22,867
nie zakleszczając sobie dłoni.
654
00:37:22,951 --> 00:37:24,160
Jak to w ogóle...?
655
00:37:24,828 --> 00:37:28,540
Muszę kończyć. Wykombinuj coś.
Wierzę w ciebie.
656
00:37:29,833 --> 00:37:32,585
Cześć, szefie. Jakieś postępy?
657
00:37:32,669 --> 00:37:33,712
Może, nie wiem.
658
00:37:33,795 --> 00:37:36,172
Sprawdź mi opis podejrzanego
659
00:37:36,256 --> 00:37:38,800
w bazie policji i FBI.
660
00:37:38,883 --> 00:37:40,468
Już sprawdzam.
661
00:37:40,552 --> 00:37:46,141
Biały mężczyzna, czarne włosy,
zielone oczy, blizna na lewym policzku.
662
00:37:46,224 --> 00:37:49,936
- Dzwoń, jeśli coś znajdziesz.
- Chwileczkę, szefie.
663
00:37:50,520 --> 00:37:53,898
Przyjrzałam się tym całym Volkovom
664
00:37:53,982 --> 00:37:57,193
i coś mi się skojarzyło...
665
00:37:57,986 --> 00:38:00,655
Morderstwo w Trenton, trzy lata temu.
666
00:38:00,739 --> 00:38:03,450
Brak zdjęcia, sprawca nieujęty,
667
00:38:03,533 --> 00:38:05,660
ale opis się zgadza.
668
00:38:05,744 --> 00:38:07,746
Wzrost: około 1,80 metra.
669
00:38:08,538 --> 00:38:10,999
- Ofiara ugodzona w plecy.
- Nożem?
670
00:38:11,958 --> 00:38:14,419
Jego szukamy!
671
00:38:14,502 --> 00:38:17,047
Prześlij to do naszych ludzi w policji.
672
00:38:17,130 --> 00:38:18,673
Zrobi się.
673
00:38:18,757 --> 00:38:21,092
Przenieśmy ich do kryjówki.
674
00:38:22,552 --> 00:38:26,264
Wiecie, że jest w śpiączce?
Podróż w takim stanie to zły pomysł.
675
00:38:26,848 --> 00:38:31,436
W jakim? Przecież i tak tylko leży.
676
00:38:32,520 --> 00:38:35,106
Potrzebuję waszych podpisów.
677
00:38:35,190 --> 00:38:37,359
A on – terapeuty oddechowego,
678
00:38:37,442 --> 00:38:39,486
który zadba o intubację,
679
00:38:39,569 --> 00:38:40,904
zanim trafi do karetki.
680
00:38:40,987 --> 00:38:43,198
Podpiszę, ty i Lee go zabierzcie.
681
00:38:43,281 --> 00:38:46,534
W końcu musisz się pożegnać
z nowymi przyjaciółmi.
682
00:38:46,618 --> 00:38:48,828
Siema, X, wpadłeś na partyjkę pokera?
683
00:38:48,912 --> 00:38:50,997
- Na razie odpada, Eli.
- Serio?
684
00:38:51,081 --> 00:38:52,874
- Mój numer masz.
- No raczej.
685
00:38:52,957 --> 00:38:54,584
Wybacz tę papierologię.
686
00:38:54,667 --> 00:38:57,295
Nie szkodzi. Mnie to nawet relaksuje.
687
00:38:57,879 --> 00:39:00,715
S-F-21 i S-F-33, tu baza S-F.
688
00:39:00,799 --> 00:39:04,260
Podejrzany to biały brunet
mierzący 180 cm,
689
00:39:04,344 --> 00:39:06,054
zielonooki, blizna na policzku.
690
00:39:06,137 --> 00:39:08,515
- Dwa podpisy.
- Słuchaj, ten sanitariusz.
691
00:39:08,598 --> 00:39:11,017
Brunet, zielone oczy. Todd?
692
00:39:11,101 --> 00:39:12,102
Nie kojarzę.
693
00:39:12,185 --> 00:39:15,397
Miał wczoraj zmianę z Lesley
i tą ratowniczką, Andreą.
694
00:39:15,480 --> 00:39:16,690
Już wiem.
695
00:39:16,773 --> 00:39:19,025
- Pracuje tu od dwóch dni.
- Dwa dni?
696
00:39:19,651 --> 00:39:22,362
- Na którym oddziale?
- Chyba chorób płuc.
697
00:39:22,445 --> 00:39:24,906
- Właśnie tam idą.
- A dokumenty?!
698
00:39:24,989 --> 00:39:27,409
Trent, zgłoś się.
699
00:39:27,492 --> 00:39:29,786
Słysz... Zasięg... w gór...
700
00:39:29,869 --> 00:39:30,870
Trent!
701
00:39:32,288 --> 00:39:34,624
Jack! Zian! Z drogi!
702
00:39:40,505 --> 00:39:43,675
Trent! Zdejmijcie Toddowi maskę.
703
00:39:43,758 --> 00:39:44,718
Kim jest Todd?
704
00:39:44,801 --> 00:39:47,512
Sanitariusz! Za tobą! Odsłoń mu twarz!
705
00:40:10,493 --> 00:40:12,495
Dr Ermilio, muszę wejść.
706
00:40:20,128 --> 00:40:22,297
Stój! Na ziemię!
707
00:40:23,923 --> 00:40:24,966
Trent, żyjesz?
708
00:40:25,050 --> 00:40:27,010
Tak, pilnuję Byera, leć!
709
00:40:27,635 --> 00:40:31,473
Podejrzany na oddziale chorób płuc!
710
00:40:31,556 --> 00:40:33,767
Ranny agent. Zablokować wyjścia!
711
00:40:33,850 --> 00:40:36,561
- Jak daleko do szpitala?
- Kilka minut.
712
00:40:36,644 --> 00:40:38,271
Zajmij się Anthonym.
713
00:40:38,355 --> 00:40:41,775
- Będziemy śpiewać i kolorować!
- Zabierzcie ich stąd.
714
00:40:47,364 --> 00:40:50,158
Kod srebrny.
715
00:40:58,875 --> 00:41:01,795
- Luther? Jesteś ranny?
- Nic mi nie będzie.
716
00:41:01,878 --> 00:41:04,923
- Którędy?
- Wschodnie skrzydło. Ma moją broń!
717
00:41:05,715 --> 00:41:08,134
Kod srebrny.
718
00:41:08,218 --> 00:41:12,097
Podejrzany ma broń, wszedł do skrzydła
wschodniego. Ktoś go widzi?
719
00:41:12,180 --> 00:41:13,181
Jedynka – nic.
720
00:41:13,264 --> 00:41:15,141
- Dwójka – nic.
- Trójka – nic.
721
00:41:15,225 --> 00:41:18,603
Pilnujcie wyjść.
Zbierzcie wszystkich pacjentów.
722
00:41:26,027 --> 00:41:28,571
X, Tu Turner. Jesteśmy
przy głównym wejściu.
723
00:41:28,655 --> 00:41:32,325
Przyjąłem. Sprawdziłem
na pierwszym piętrze – czysto.
724
00:41:32,409 --> 00:41:33,785
Musi być na parterze.
725
00:41:33,868 --> 00:41:36,830
Tu bezpiecznie. Ty weź północne,
ja – południowe.
726
00:41:36,913 --> 00:41:37,997
Dobra, chodź.
727
00:41:41,000 --> 00:41:43,294
Musimy stąd wyjść. Pospieszcie się.
728
00:41:44,421 --> 00:41:47,215
Kod srebrny.
729
00:41:47,298 --> 00:41:48,633
Hooch, co ty robisz?
730
00:41:48,717 --> 00:41:50,427
Teraz pudding wcinasz?
731
00:41:51,970 --> 00:41:53,263
Rzuć broń!
732
00:41:59,394 --> 00:42:02,647
Hooch! Packen! Bierz go!
733
00:42:02,731 --> 00:42:05,150
Szefie, zabójca biegnie w pana stronę!
734
00:42:05,233 --> 00:42:07,861
Agenci federalni. Proszę stąd wyjść.
735
00:42:07,944 --> 00:42:11,197
Schowajcie się i nie wychodźcie,
póki nie powiem.
736
00:42:11,281 --> 00:42:13,408
Musi pan wyjść.
737
00:42:13,491 --> 00:42:15,910
Czekałem na zabieg pół roku.
738
00:42:15,994 --> 00:42:18,246
Ustalimy nowy termin.
739
00:42:18,329 --> 00:42:19,581
Wyprowadźcie go.
740
00:42:34,637 --> 00:42:35,805
WYJŚCIE
741
00:42:46,941 --> 00:42:47,942
Nie ruszaj się.
742
00:42:49,611 --> 00:42:51,112
Hooch, dość! Zejdź!
743
00:42:51,696 --> 00:42:53,573
- Durny kundel.
- Platz!
744
00:42:54,115 --> 00:42:56,743
Dobrze, Hooch. Na brzuch.
745
00:43:00,288 --> 00:43:01,706
Jesteś aresztowany.
746
00:43:02,207 --> 00:43:03,958
Hooch.
747
00:43:04,793 --> 00:43:09,130
Dobra, ten jeden raz. Spisałeś się.
748
00:43:14,469 --> 00:43:17,847
Naprawdę chcesz odtworzyć śledztwo?
749
00:43:17,931 --> 00:43:19,974
Czy po prostu zjeść znowu lody?
750
00:43:20,058 --> 00:43:24,062
Wiem, co robię, mamo.
Płynie we mnie krew detektywa.
751
00:43:24,813 --> 00:43:27,440
Na pewno nigdzie więcej nie bywaliście?
752
00:43:27,524 --> 00:43:31,403
Dziwne to. Gdyby szukał
podejrzanych samochodów...
753
00:43:31,486 --> 00:43:34,906
Tylko robaki, łowienie
i wyciąganie rybich flaków.
754
00:43:34,989 --> 00:43:37,367
Tak, to już mam opanowane.
755
00:43:37,450 --> 00:43:39,411
A potem szliśmy na lody.
756
00:43:41,371 --> 00:43:42,622
Jedyna w mieście
757
00:43:42,706 --> 00:43:45,792
„Lody dla wszystkich
siedem dni w tygodniu”.
758
00:43:47,419 --> 00:43:49,671
Zaraz! Ta furgonetka!
759
00:43:49,754 --> 00:43:51,256
Sprzedaje lody!
760
00:43:51,339 --> 00:43:52,340
Tak! Ale...
761
00:43:52,424 --> 00:43:54,843
Dobra, słuchaj tego.
762
00:43:54,926 --> 00:43:57,345
Burmistrz mówił, że tata widział więcej.
763
00:43:57,429 --> 00:43:59,931
Dostrzegał to, co może być.
764
00:44:00,015 --> 00:44:02,350
Furgonetka z lodami jeździ wszędzie...
765
00:44:02,434 --> 00:44:03,935
I widzi wszystkie auta!
766
00:44:04,019 --> 00:44:05,270
Tak!
767
00:44:05,937 --> 00:44:08,064
Poprosimy dwa rożki.
768
00:44:08,148 --> 00:44:09,274
Wedle życzenia.
769
00:44:09,357 --> 00:44:13,695
Jestem Laura Turner,
a to mój syn – Matthew.
770
00:44:13,778 --> 00:44:15,155
- Dzień dobry.
- Miło mi.
771
00:44:15,238 --> 00:44:17,907
Chyba znał pan mojego ojca,
Scotta Turnera.
772
00:44:17,991 --> 00:44:20,618
Owszem, młoda damo. Porządny człowiek.
773
00:44:21,411 --> 00:44:24,122
Możemy zadać panu kilka pytań?
774
00:44:25,498 --> 00:44:28,418
Dziękujemy, że mogliśmy zajrzeć.
Urządzacie się?
775
00:44:28,501 --> 00:44:30,837
Tak. Wszystko wraca do normy.
776
00:44:31,421 --> 00:44:34,632
Anthony! Kochanie.
Hooch przyszedł cię odwiedzić.
777
00:44:34,716 --> 00:44:36,634
Dziękuję też w imieniu szefa.
778
00:44:36,718 --> 00:44:39,971
Pierwszy raz złapał kogoś
dzięki rysunkowi sześciolatka.
779
00:44:40,597 --> 00:44:44,142
A my dziękujemy Hoochowi.
Ma pan niezwykłego psa.
780
00:44:44,225 --> 00:44:45,685
Anthony będzie tęsknił.
781
00:44:46,353 --> 00:44:49,731
Anthony, chcę ci kogoś przedstawić.
782
00:44:49,814 --> 00:44:50,982
Prowadź, Hooch.
783
00:44:53,360 --> 00:44:57,322
Cześć! To mój brat. Pracujemy razem.
784
00:44:57,405 --> 00:44:59,574
Chyba wiele nas łączy. Jak masz na imię?
785
00:44:59,657 --> 00:45:01,910
Anthony. Nie jest zbyt rozmowny.
786
00:45:01,993 --> 00:45:02,994
Nie szkodzi.
787
00:45:03,078 --> 00:45:04,871
Ja jestem Curtis. Przez „C”.
788
00:45:04,954 --> 00:45:07,499
Nie Bertis, jak ktoś mnie wczoraj nazwał.
789
00:45:07,582 --> 00:45:12,837
Curtis przez „C” i ja
mamy dla ciebie niespodziankę.
790
00:45:18,468 --> 00:45:20,095
No wychodź.
791
00:45:20,178 --> 00:45:21,554
Poznaj Anthony’ego.
792
00:45:21,638 --> 00:45:23,264
O rany.
793
00:45:23,348 --> 00:45:25,642
- To twój nowy pies.
- Już się kochają.
794
00:45:25,725 --> 00:45:27,936
Witamy.
795
00:45:29,062 --> 00:45:30,438
Ojejku.
796
00:45:32,691 --> 00:45:36,152
- Jak by go tu nazwać.
- Hooch Dwa!
797
00:45:47,414 --> 00:45:48,707
Cześć, Hooch Dwa.
798
00:45:56,506 --> 00:45:59,926
Scott! Musisz nauczyć Hoocha Dwa,
jak się szczeka.
799
00:46:10,145 --> 00:46:11,146
Daj buziaka.
800
00:46:14,274 --> 00:46:15,483
Dobry piesek.
801
00:46:49,267 --> 00:46:51,269
Napisy: Kamil Rogula