1
00:00:12,208 --> 00:00:15,083
NETFLIX - SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:27,708 --> 00:00:29,125
Krass?
3
00:00:30,416 --> 00:00:34,666
Kiciu, nie rób scen.
Nie będzie mnie, nim się obejrzysz.
4
00:00:34,750 --> 00:00:36,041
Gdzie idziesz?
5
00:00:36,125 --> 00:00:38,541
Gdzie byłaś? Ratowałaś Eternię?
6
00:00:38,625 --> 00:00:40,000
Między innymi.
7
00:00:40,083 --> 00:00:44,083
Potrzebuję czegoś specjalnego
na kolejną… misję.
8
00:00:47,583 --> 00:00:50,750
Nie chciałam tego nikomu tłumaczyć.
9
00:01:04,083 --> 00:01:05,666
Tato, jesteś cały!
10
00:01:06,625 --> 00:01:10,125
Ledwo wyszedłem z tego zapadliska,
ale jestem.
11
00:01:12,500 --> 00:01:16,541
Dobrze, że miałem mój szczęśliwy kask.
Ochronił mnie.
12
00:01:18,125 --> 00:01:19,791
Kiedy ja dostanę kask?
13
00:01:20,291 --> 00:01:22,708
Obyś nigdy go nie potrzebowała.
14
00:01:32,541 --> 00:01:33,875
Raz kozie śmierć.
15
00:01:40,416 --> 00:01:42,375
Przygoda trwa.
16
00:01:42,458 --> 00:01:43,541
Hej! Kto tam?
17
00:01:45,833 --> 00:01:46,833
Stratos leci!
18
00:01:51,625 --> 00:01:54,416
Mocy, przybywaj!
19
00:01:54,500 --> 00:01:58,000
Ta moc jest w nas
I w duszy nam gra
20
00:02:03,250 --> 00:02:07,458
Ta moc jest w nas
I w duszy nam gra
21
00:02:11,958 --> 00:02:13,833
Ta moc jest w nas
22
00:02:13,916 --> 00:02:16,250
Hej, celu szukamy
23
00:02:16,333 --> 00:02:18,375
Bo wartość swą znamy
24
00:02:18,458 --> 00:02:20,625
By być pamiętani
25
00:02:20,708 --> 00:02:22,583
Jesteśmy obrońcami!
26
00:02:24,541 --> 00:02:26,666
Walka ze złem
27
00:02:26,750 --> 00:02:28,875
Aż podda się. Tak!
28
00:02:28,958 --> 00:02:30,958
Walka ze złem
29
00:02:31,041 --> 00:02:32,791
Ta moc nam w duszy gra!
30
00:02:43,041 --> 00:02:45,625
Strażniczka nie może od tak zniknąć.
31
00:02:51,291 --> 00:02:53,583
Wszystko gdzieś trafia.
32
00:02:53,666 --> 00:02:55,666
Używacie nie tej magii.
33
00:02:55,750 --> 00:02:57,875
Zatem dobrze, że wróciłaś.
34
00:02:57,958 --> 00:03:01,250
Szukaliśmy Strażniczki po omacku.
35
00:03:01,333 --> 00:03:05,416
Może już bym ją znalazła,
gdybyś mi powiedział, co się dzieje.
36
00:03:05,500 --> 00:03:08,583
Wszyscy ratowaliśmy Eternię
na swój sposób.
37
00:03:08,666 --> 00:03:09,833
Przed Szkieletorem.
38
00:03:10,750 --> 00:03:13,208
I…
39
00:03:13,291 --> 00:03:16,416
Skoro o nim mowa,
on wie, gdzie jesteśmy,
40
00:03:16,500 --> 00:03:19,583
więc to kwestia czasu,
nim zjawi się po pieczęć.
41
00:03:20,250 --> 00:03:21,791
Skąd by to wiedział?
42
00:03:25,500 --> 00:03:28,625
Nie jestem pewny,
ale to sprawdzone dane.
43
00:03:30,083 --> 00:03:34,583
Zatem skoro Szkieletor
jest w drodze do Avionu
44
00:03:34,666 --> 00:03:38,791
z armią Randora
i swoimi Mrocznymi Władcami,
45
00:03:38,875 --> 00:03:41,791
jedyna część pieczęci,
którą posiada w Eternos
46
00:03:41,875 --> 00:03:44,833
pozostała właściwie niechroniona.
47
00:03:44,916 --> 00:03:47,208
Dobra. Nie mamy za wiele czasu.
48
00:03:47,708 --> 00:03:50,541
Teela, spróbuj skontaktować się
z moim tatą.
49
00:03:50,625 --> 00:03:52,791
On najlepiej zna pałac.
50
00:03:52,875 --> 00:03:55,666
Duncan, połącz się z Krass.
51
00:03:55,750 --> 00:03:59,708
Spróbuję ponownie.
Musi mieć fatalny zasięg.
52
00:03:59,791 --> 00:04:01,208
Czekaj. A ty?
53
00:04:01,750 --> 00:04:04,583
Może i podpadłem Stratosowi,
ale jego poddani
54
00:04:04,666 --> 00:04:06,458
muszą wiedzieć o ataku.
55
00:04:14,666 --> 00:04:17,875
To albo naprawdę duży Navit…
56
00:04:17,958 --> 00:04:21,541
- Bywało dziwniej.
-Albo mamy pasażera na gapę.
57
00:04:24,375 --> 00:04:27,458
Cokolwiek to jest, nie brzmi przyjaźnie.
58
00:04:42,000 --> 00:04:43,791
Duncan, co się dzieje?
59
00:04:43,875 --> 00:04:46,750
Próbuje znaleźć drugą część w piwnicy.
60
00:04:46,833 --> 00:04:48,375
Lepiej ją zatrzymać.
61
00:04:50,416 --> 00:04:51,291
Mam ją.
62
00:04:59,833 --> 00:05:01,875
Nie poddaje się!
63
00:05:02,416 --> 00:05:05,458
Co się stanie,
jeśli połączy się z drugą częścią?
64
00:05:05,541 --> 00:05:06,791
Nic dobrego?
65
00:05:11,916 --> 00:05:13,166
O nie.
66
00:05:13,250 --> 00:05:15,500
Na potęgę Posępnego Czerepu!
67
00:05:33,250 --> 00:05:36,458
Mocy, przybywaj!
68
00:05:59,500 --> 00:06:04,750
Może niech ktoś inny powiadomi Stratosa!
69
00:06:15,375 --> 00:06:17,750
A ty gdzie się wybierasz?
70
00:06:18,583 --> 00:06:21,375
Nie kumasz aluzji?
Nie jesteś w drużynie.
71
00:06:21,458 --> 00:06:24,041
Wygląda na to, że ty też nie.
72
00:06:24,125 --> 00:06:27,125
To bardzo ciekawe.
73
00:06:27,958 --> 00:06:30,333
Poza tym wiesz, gdzie lecisz.
74
00:06:30,416 --> 00:06:33,083
Wiedząc, co reszta Eternii
ma do zaoferowania,
75
00:06:33,166 --> 00:06:37,041
polecę z tobą,
by szerzyć nowinę Stratosa wszem i wobec.
76
00:06:37,125 --> 00:06:40,375
Nie przypominam sobie,
żeby ktoś chciał cię poznać.
77
00:06:40,458 --> 00:06:43,083
Dlatego to się nazywa dyplomacja.
78
00:06:43,166 --> 00:06:46,291
Nieważne. Nie zawadzaj mi,
jak będę robić swoje.
79
00:06:46,375 --> 00:06:49,875
Nie mogę, jeśli nie wiem,
co będziesz robić.
80
00:06:51,375 --> 00:06:55,583
Tata znalazł kamień w moim kasku
w jaskini w Górach Mistycznych.
81
00:06:55,666 --> 00:06:58,625
- Chcę wiedzieć więcej.
- W Górach Mistycznych?
82
00:07:00,708 --> 00:07:01,833
Fantastycznie.
83
00:07:02,625 --> 00:07:05,416
Zawsze chciałem poznać człowieka pająka.
84
00:07:05,500 --> 00:07:09,208
Nie jestem nazbyt nadzwyczajny
dla Ludzi Pająków, co?
85
00:07:09,291 --> 00:07:10,666
Na tyle, by cię zjedli.
86
00:07:11,166 --> 00:07:12,583
Oni jedzą ludzi?
87
00:07:12,666 --> 00:07:14,333
Pająki jedzą ptaki.
88
00:07:14,416 --> 00:07:17,208
To obraźliwe dla obu stron.
89
00:07:26,958 --> 00:07:30,666
To pewnie ostatni
zmierzający w waszą stronę.
90
00:07:31,166 --> 00:07:35,250
Świetnie. Omińcie jakoś
niedobitki Szkieletora
91
00:07:35,333 --> 00:07:39,416
i sprzątnijcie mu sprzed nosa tą część,
a my się tu nim zajmiemy.
92
00:07:39,500 --> 00:07:40,875
On nie ma nosa.
93
00:07:41,750 --> 00:07:43,500
Postaramy się.
94
00:07:43,583 --> 00:07:44,958
A ty, Wielo?
95
00:07:45,041 --> 00:07:47,083
Czemu nic nie mówicie?
96
00:07:47,166 --> 00:07:53,833
Nie sądziłem, że znów
będę chodzić po tych deskach.
97
00:07:53,916 --> 00:07:54,750
Co?
98
00:07:54,833 --> 00:07:57,458
Może myśli,
że mamy do czynienia z piratami.
99
00:07:58,250 --> 00:08:00,208
Tu nie ma piratów.
100
00:08:00,958 --> 00:08:04,458
Ale nie mogę ręczyć
za inne zaułki Eternos.
101
00:08:04,541 --> 00:08:06,708
Nie, mój mały dublerze.
102
00:08:06,791 --> 00:08:09,791
Deski na scenie,
103
00:08:09,875 --> 00:08:12,916
jakby cały świat był sceną.
104
00:08:13,708 --> 00:08:18,791
Trema jest technicznym określeniem
tego, co przeżywam.
105
00:08:18,875 --> 00:08:21,666
To nie jest sztuka.
To jest naprawdę.
106
00:08:22,458 --> 00:08:26,333
- Wiem, że dasz radę.
- A jak nie?
107
00:08:35,583 --> 00:08:38,791
Kiedy Orko występował
przed nową publicznością,
108
00:08:38,875 --> 00:08:40,791
często się denerwował.
109
00:08:40,875 --> 00:08:44,958
Po prostu boję się oceny.
110
00:08:45,041 --> 00:08:49,625
Pamiętaj, że Randor będzie cię wspierał,
gdy kurtyna się podniesie.
111
00:08:49,708 --> 00:08:50,791
Albo rozsunie.
112
00:08:52,958 --> 00:08:54,333
Nie byłam na sztuce.
113
00:08:54,833 --> 00:08:57,083
Chwila. Gdzie jest Randor?
114
00:08:58,166 --> 00:09:00,791
Zrobię sobie przerwę.
115
00:09:03,125 --> 00:09:04,000
Ork-0.
116
00:09:05,708 --> 00:09:07,541
Król Randor…
117
00:09:16,375 --> 00:09:17,375
Pojmany?
118
00:09:18,000 --> 00:09:20,916
Tak powiedział Ork-0.
119
00:09:22,041 --> 00:09:23,708
Będzie niezręcznie.
120
00:09:23,791 --> 00:09:26,125
Odpowiadałaś za niego, Teelo!
121
00:09:26,208 --> 00:09:27,708
Wybacz, He-Manie.
122
00:09:27,791 --> 00:09:31,000
Miałam pozwolić Evelyn
zdobyć część pieczęci?
123
00:09:31,083 --> 00:09:34,083
- Nie.
- To czemu jesteś na mnie zły?
124
00:09:34,166 --> 00:09:37,625
Bo Randor to mój tata
i dopiero co go odzyskałem.
125
00:09:39,916 --> 00:09:43,916
Dobrze. Ale czemu ty
nie powiedziałeś mi o Strażniczce?
126
00:09:44,000 --> 00:09:45,583
Żebyś się skupiła
127
00:09:45,666 --> 00:09:47,958
na ochronie mojego taty.
128
00:09:48,500 --> 00:09:50,166
Ty możesz ratować tatę,
129
00:09:50,250 --> 00:09:53,791
a ja Strażniczki nie mogę,
kimkolwiek dla mnie jest?
130
00:09:53,875 --> 00:09:55,291
Kim dla ciebie jest?
131
00:09:55,375 --> 00:09:56,500
Nie wiem!
132
00:09:56,583 --> 00:09:59,125
Dobra. Posłuchajcie.
133
00:09:59,208 --> 00:10:01,125
Słucham?
134
00:10:01,208 --> 00:10:04,291
Szkieletor idzie tu z armią,
której nie możemy tknąć
135
00:10:04,375 --> 00:10:06,500
i zbirami, których trudno pokonać,
136
00:10:06,583 --> 00:10:08,750
z bronią, która prawie nas zabiła,
137
00:10:08,833 --> 00:10:11,125
więc zamiast kłócić się ze sobą,
138
00:10:11,208 --> 00:10:14,791
pomyślmy, jak użyć pieczęci,
żeby przyszpilić solenizanta…
139
00:10:14,875 --> 00:10:15,708
Solenizanta?
140
00:10:15,791 --> 00:10:17,833
…i złamać mu berło raz na zawsze.
141
00:10:18,541 --> 00:10:20,875
Chyba przestał oddychać.
142
00:10:20,958 --> 00:10:22,666
Duncan, oddychaj.
143
00:10:25,291 --> 00:10:27,791
…żeby uwolnić legiony Eternos
144
00:10:27,875 --> 00:10:30,875
spod jego kontroli i odbić miasto.
A potem
145
00:10:30,958 --> 00:10:34,250
zastanowimy się, jak odzyskać Strażniczkę.
146
00:10:34,333 --> 00:10:37,500
A jeśli dalej będziecie się kłócić,
jako Zbrojmistrz
147
00:10:37,583 --> 00:10:41,625
zawrócę Jeźdźca Wiatru
i zawiozę was do domu!
148
00:10:45,583 --> 00:10:47,750
- Jasne.
- Dobra.
149
00:10:47,833 --> 00:10:48,833
Niech będzie.
150
00:11:07,666 --> 00:11:09,833
Świetny ryk, Duncan.
151
00:11:10,333 --> 00:11:13,916
- Nie znałem cię z tej strony.
- Odleciałem. Co się stało?
152
00:11:23,250 --> 00:11:25,500
Mamy pieszego w sektorze 5.
153
00:11:27,458 --> 00:11:28,666
Gdyby Teela tu była,
154
00:11:28,750 --> 00:11:31,333
zrobiłaby nas niewidzialnymi.
155
00:11:31,416 --> 00:11:35,125
Wciąż sporo straży między nami a pałacem.
156
00:11:46,583 --> 00:11:48,125
Musimy się wtopić.
157
00:11:50,041 --> 00:11:53,500
Jako człowiek, maszyna czy potwór?
158
00:11:54,166 --> 00:11:55,875
Jak mnie przyjmą?
159
00:11:59,750 --> 00:12:03,291
Przekonajmy się, o ile nas nie aresztują.
160
00:12:04,541 --> 00:12:10,291
Stary król mnie odrzucił,
gdy się zmieniłem, by go zadowolić.
161
00:12:10,375 --> 00:12:13,041
Na dole akceptują mnie takim,
jakim jestem.
162
00:12:13,958 --> 00:12:14,958
Jeśli na górze
163
00:12:15,833 --> 00:12:18,125
nie zaakceptują?
164
00:12:20,125 --> 00:12:23,208
Gdy wróciłem do Eternos,
strażnicy mnie wyśmiali.
165
00:12:23,708 --> 00:12:25,083
To było upokarzające.
166
00:12:25,583 --> 00:12:29,500
Ale z pomocą przyjaciół zrozumiałem,
kim naprawdę byłem.
167
00:12:30,000 --> 00:12:31,541
Kim naprawdę jestem.
168
00:12:33,041 --> 00:12:38,000
Każdego dnia mogę być
kimś więcej niż pradawny czarodziej czy…
169
00:12:38,083 --> 00:12:40,375
Zepsuty bot ochronny wykryty.
170
00:12:40,458 --> 00:12:41,541
No właśnie!
171
00:12:44,833 --> 00:12:48,375
Numer 1983, wyłącz się natychmiast.
172
00:12:48,458 --> 00:12:52,000
Wymagane połączenie z ulem
w celu resetu fabrycznego.
173
00:12:53,541 --> 00:12:55,916
Wielo! Na pomoc!
174
00:12:58,416 --> 00:13:00,541
A jeśli cię złapią?
175
00:13:00,625 --> 00:13:05,250
Moja konfiguracja
przejdzie na inne droidy RK w królestwie.
176
00:13:05,333 --> 00:13:07,000
A jak widzisz,
177
00:13:07,083 --> 00:13:10,000
w królestwie pełno innych droidów RK.
178
00:13:16,208 --> 00:13:18,750
Prawdopodobnym skutkiem byłby chaos.
179
00:13:19,250 --> 00:13:23,000
Chyba, że magik zalecił odrobinę chaosu.
180
00:13:25,791 --> 00:13:29,291
Pożyczę twojego potwora do improwizacji.
181
00:13:30,041 --> 00:13:31,833
Tak? I?
182
00:13:34,583 --> 00:13:37,500
Wejdę i wyjdę, po cichu.
183
00:13:37,583 --> 00:13:41,250
Spoko. Przekonam ich, tak jak swoich.
184
00:13:41,333 --> 00:13:43,458
Czemu musiałeś ich przekonać?
185
00:13:43,541 --> 00:13:45,291
Nie rodzisz się królem?
186
00:13:45,375 --> 00:13:46,416
Nie w Avionie.
187
00:13:47,250 --> 00:13:49,333
Nie urodziłem się ze skrzydłami.
188
00:13:49,416 --> 00:13:51,333
Dlatego błyszczą.
189
00:13:51,416 --> 00:13:52,750
Dlatego lśnią.
190
00:13:53,583 --> 00:13:57,083
Te ostrza dały mi przewagę,
dzięki której zdobyłem tron.
191
00:13:58,041 --> 00:14:01,833
- Bez nich byłbym nikim.
- To byłoby złe?
192
00:14:01,916 --> 00:14:03,916
Chyba nigdy o tym nie myślałem.
193
00:14:04,541 --> 00:14:06,916
Więc staram się bardziej niż inni
194
00:14:07,500 --> 00:14:09,916
i latam szybciej niż inni.
195
00:14:10,625 --> 00:14:13,875
Dlatego wygrywam lepiej niż inni.
196
00:14:13,958 --> 00:14:18,833
- Jak to ma mi pomóc?
- Stratos wygrywa, ty wygrywasz.
197
00:14:24,333 --> 00:14:25,583
Stratos!
198
00:14:25,666 --> 00:14:28,250
Wiesz, że to obrzydliwe?
199
00:14:29,625 --> 00:14:30,875
Stratos leci!
200
00:14:47,291 --> 00:14:48,875
Hej. Jak leci?
201
00:14:53,333 --> 00:14:55,625
No tak.
202
00:14:55,708 --> 00:14:56,833
Stratos?
203
00:14:56,916 --> 00:14:59,750
Dasz radę? W kwestii wygranej?
204
00:15:00,291 --> 00:15:01,625
Znajdź swoją jaskinię.
205
00:15:02,458 --> 00:15:03,333
Jesteś szefem?
206
00:15:04,708 --> 00:15:06,750
Dwa ćwierki na tak, jeden na nie.
207
00:15:15,458 --> 00:15:18,000
Co znaczy jeden, przeraźliwy krzyk?
208
00:15:22,041 --> 00:15:25,375
Pogadajmy. Jestem Stratos, władca Avionu.
209
00:15:32,875 --> 00:15:35,208
Utrudniasz dyplomację.
210
00:15:37,416 --> 00:15:38,833
Połączenie gotowe.
211
00:15:38,916 --> 00:15:40,750
Uzyskano dostęp do ula.
212
00:15:46,750 --> 00:15:50,125
Ork-0, mały przyjacielu, co się dzieje?
213
00:16:02,791 --> 00:16:03,791
Ork-0.
214
00:16:13,291 --> 00:16:15,500
Nadchodzi Orksąd.
215
00:16:17,625 --> 00:16:20,833
To chyba żart.
Tu nawet nie ma przejścia.
216
00:16:20,916 --> 00:16:25,708
To król Szkieletor uwziął się
na chodzących po jezdni, nie ja.
217
00:16:25,791 --> 00:16:30,458
Co rusz spotkanie na ten temat.
Ceni sobie prawidłowe używanie chodnika.
218
00:16:30,541 --> 00:16:32,458
RK, Rób swoje.
219
00:16:32,541 --> 00:16:33,958
Wystawiono mandat.
220
00:16:36,250 --> 00:16:37,875
No i? Wydaj go.
221
00:16:37,958 --> 00:16:41,125
Wystawiono…
222
00:16:47,375 --> 00:16:50,000
Tuvar, mój RK chyba zwariował.
223
00:16:50,083 --> 00:16:51,458
Zepsułem go?
224
00:16:51,541 --> 00:16:54,250
Miałem cię o to zapytać, Baddrah.
225
00:16:59,416 --> 00:17:01,916
Nadszedł twój Orksąd.
226
00:17:05,750 --> 00:17:09,083
Nadszedł twój Orksąd.
227
00:17:13,041 --> 00:17:15,583
Nadszedł twój Orksąd.
228
00:17:17,583 --> 00:17:18,708
Z drogi!
229
00:17:33,416 --> 00:17:35,875
Abrakadabra. Abrakadi.
230
00:17:35,958 --> 00:17:38,125
Będziemy walczyć o wolność!
231
00:17:47,750 --> 00:17:50,125
Za wolność.
232
00:18:20,958 --> 00:18:23,833
Przebyłem szmat drogi,
żeby was poznać.
233
00:18:23,916 --> 00:18:28,000
Muszę przyznać,
jestem pod wrażeniem, pajączku.
234
00:18:29,833 --> 00:18:32,541
Masz rację. Pajęcznik brzmi lepiej.
235
00:18:43,416 --> 00:18:46,208
Chciałbyś dołączyć do mojej drużyny?
236
00:18:47,875 --> 00:18:48,708
Zgadzasz się?
237
00:18:49,750 --> 00:18:50,875
Brzmiało jak „tak”.
238
00:18:55,416 --> 00:18:58,000
Nie!
239
00:19:00,916 --> 00:19:02,000
Da sobie radę.
240
00:19:11,166 --> 00:19:14,666
Tato, jaki klejnot tutaj znalazłeś?
241
00:19:20,916 --> 00:19:21,791
O nie.
242
00:19:23,708 --> 00:19:25,250
Żałuję, że spytałam.
243
00:19:28,916 --> 00:19:30,541
To bez sensu.
244
00:19:32,833 --> 00:19:35,750
Moc tych części jest ogromna.
245
00:19:35,833 --> 00:19:39,250
Jest naprawdę niesamowita.
246
00:19:39,333 --> 00:19:42,833
Tym bardziej nie możemy dać Szkieletorowi
jej złożyć,
247
00:19:42,916 --> 00:19:46,083
nie ważne, jak bardzo
sama chciałaby się złożyć.
248
00:19:52,666 --> 00:19:53,875
W sumie to nie wiem,
249
00:19:53,958 --> 00:19:57,500
jak mocne zrobiłem wiązania
tej drugiej części pieczęci.
250
00:20:09,500 --> 00:20:10,583
Wszyscy cali?
251
00:20:12,333 --> 00:20:16,083
Tak, o ile nie pozwolimy,
by znów się zderzyły.
252
00:20:16,166 --> 00:20:17,000
Co?
253
00:20:19,875 --> 00:20:21,458
To słyszałem.
254
00:20:21,541 --> 00:20:22,958
To alarmy zwiadowcze.
255
00:20:29,125 --> 00:20:33,125
Avion w niebezpieczeństwie,
a króla nie ma.
256
00:20:37,666 --> 00:20:41,791
Jakieś szanse,
że te syreny były na pogodę?
257
00:20:50,000 --> 00:20:54,625
- Avion nie przetrwa takiej nawały.
- Nie będziecie walczyć sami.
258
00:20:54,708 --> 00:20:55,916
Masz plan?
259
00:20:56,000 --> 00:20:59,625
Sam się wcześniej darłeś
i nie masz planu?
260
00:20:59,708 --> 00:21:02,583
Darłem się, że potrzebujemy planu.
261
00:21:02,666 --> 00:21:04,333
Chyba mam plan.
262
00:21:04,416 --> 00:21:07,083
Potrzebujemy do niego części pieczęci.
263
00:21:09,416 --> 00:21:13,041
Trzeba powstrzymać Szkieletora
dla dobra obu królestw.
264
00:21:13,125 --> 00:21:16,000
Za Posępny Czerep i całą Eternię.
265
00:21:16,083 --> 00:21:17,916
Za całą Eternię.
266
00:21:18,000 --> 00:21:19,833
Za całą Eternię.
267
00:22:18,458 --> 00:22:23,458
Napisy: Mirosław Suwała