1 00:00:10,010 --> 00:00:13,640 SERIAL NETFLIX 2 00:00:36,411 --> 00:00:37,791 Wszystko dobrze, kotku? 3 00:00:46,254 --> 00:00:47,714 Chcesz spać ze mną? 4 00:00:47,797 --> 00:00:48,837 Tak. 5 00:00:50,633 --> 00:00:51,723 Dobrze, skarbie. 6 00:00:52,260 --> 00:00:53,680 Chodź. 7 00:02:12,549 --> 00:02:13,629 Okej. 8 00:02:37,282 --> 00:02:38,122 Skarbie. 9 00:02:43,288 --> 00:02:44,708 Jeszcze raz. Wdech. 10 00:02:49,252 --> 00:02:51,092 Oddychaj. 11 00:02:57,635 --> 00:02:59,465 No już, mamo, gdzie jesteś? 12 00:03:00,388 --> 00:03:02,638 Maddy wciąż jest chora, muszę iść do pracy, 13 00:03:02,724 --> 00:03:05,524 Sean również. Proszę, oddzwoń. 14 00:03:11,065 --> 00:03:13,475 - Nie! - Cześć, Yolanda. 15 00:03:13,568 --> 00:03:16,028 Nie dostaniesz urlopu, nie ma mowy. 16 00:03:16,112 --> 00:03:20,452 Tak mi przykro. Maddy wciąż jest chora. 17 00:03:20,533 --> 00:03:23,203 Daj jej grzańca! Albo rzuć pracę. 18 00:03:23,286 --> 00:03:25,656 Musisz przestać brać urlopy. 19 00:03:25,747 --> 00:03:29,127 Ty i Kelly macie dziś duże zlecenie, potrzebuję cię. 20 00:03:36,966 --> 00:03:37,876 Okej. 21 00:03:40,803 --> 00:03:43,013 - Przyjadę. - Nie spóźnij się. 22 00:03:44,057 --> 00:03:45,347 Dzięki. Pa. 23 00:03:57,820 --> 00:03:58,660 Cześć, kotku. 24 00:04:00,782 --> 00:04:02,872 Musisz iść do żłobka. 25 00:04:04,535 --> 00:04:06,115 Bardzo mi przykro. 26 00:04:15,213 --> 00:04:16,763 Hej, Luis. 27 00:04:18,216 --> 00:04:20,926 Obejrzysz mi dziś ściany? Pogarsza się. 28 00:04:21,010 --> 00:04:23,510 Dużo pada, mamuśku. 29 00:04:23,596 --> 00:04:27,266 Można hodować grzyby. Ściany są aż mokre w dotyku. 30 00:04:28,059 --> 00:04:30,399 Wkrótce wyjdzie słońce i będzie lepiej. 31 00:04:30,478 --> 00:04:31,518 Wszystko się wysuszy. 32 00:04:32,397 --> 00:04:35,187 Sprawdzisz, proszę? Mieszkanie śmierdzi pleśnią. 33 00:04:35,275 --> 00:04:38,645 - Musi być gdzieś na ścianach. - Posłuchaj. 34 00:04:39,487 --> 00:04:42,447 Musisz tylko otworzyć okno 35 00:04:43,157 --> 00:04:44,197 i wpuścić powietrze. 36 00:04:45,034 --> 00:04:48,624 Maddy nigdy nie wydobrzeje, jeśli będzie oddychać pleśnią. 37 00:04:49,831 --> 00:04:51,751 Dobrze. Obejrzę ściany. 38 00:04:51,833 --> 00:04:53,583 - Dzisiaj? - Postaram się. 39 00:04:54,335 --> 00:04:57,045 - Dziękuję. - Mała potrzebuje chusteczki. 40 00:05:06,556 --> 00:05:08,386 Będziesz się świetnie bawić. 41 00:05:08,474 --> 00:05:11,144 O Boże, spójrz na jej nos. 42 00:05:12,228 --> 00:05:13,098 Wybacz, Rose. 43 00:05:14,230 --> 00:05:17,570 Ciągle jest przeziębiona. Ale nie ma gorączki, więc… 44 00:05:18,192 --> 00:05:19,992 Musisz zapłacić przed wyjściem. 45 00:05:20,069 --> 00:05:23,319 Musiałam wziąć wolne i się nią zająć, ale do piątku zapłacę. 46 00:05:23,406 --> 00:05:24,986 Mówiłaś tak tydzień temu. 47 00:05:26,242 --> 00:05:30,252 Dostajecie pieniądze z programu, prawda? 48 00:05:30,330 --> 00:05:33,000 Tak, ale to tylko część opłaty. 49 00:05:33,541 --> 00:05:34,921 Potrzebujemy twojej części. 50 00:05:35,960 --> 00:05:37,880 Jasne, zapłacę do piątku. 51 00:05:37,962 --> 00:05:40,382 Masz chusteczki czy ich też zapomniałaś? 52 00:05:41,174 --> 00:05:43,514 Mam rolkę papieru toaletowego w torbie. 53 00:05:45,678 --> 00:05:48,508 Okej, kotku. Muszę iść, dobrze? 54 00:05:49,807 --> 00:05:51,807 Kochasz Rose. Będzie fajnie. 55 00:05:51,893 --> 00:05:54,313 - Nie idź, mamo. - Rozumiem. Puść, kotku. 56 00:05:54,395 --> 00:05:57,645 Tak, już dobrze. Wiem. 57 00:05:57,732 --> 00:05:59,982 Dasz radę, aniołku. To Rose! 58 00:06:00,068 --> 00:06:02,028 - Kochamy ją. - Nie. 59 00:06:04,906 --> 00:06:07,366 Wybacz, chciałabym móc wziąć dziś wolne. 60 00:06:07,992 --> 00:06:09,042 Ja też. 61 00:06:11,329 --> 00:06:12,709 Hej, kocham cię! 62 00:07:10,221 --> 00:07:12,561 INTRUZI ZOSTANĄ ZASTRZELENI 63 00:07:16,811 --> 00:07:19,311 Jesteś w miejscu docelowym. 64 00:07:35,037 --> 00:07:36,657 Przepraszam za spóźnienie. 65 00:07:36,747 --> 00:07:38,617 Boże, powiedz. 66 00:07:38,708 --> 00:07:40,128 Nie, musisz zgadnąć. 67 00:07:41,711 --> 00:07:44,461 - Bierzemy wszystko? - Tak, bierz Doktora Dywana. 68 00:07:44,547 --> 00:07:47,677 - Zgaduj! - Co zgadujemy? 69 00:07:47,758 --> 00:07:49,468 Mieszkał tu ktoś sławny, 70 00:07:49,552 --> 00:07:51,762 a Yolanda nie chce powiedzieć kto. 71 00:07:53,097 --> 00:07:55,637 - Seryjny morderca? - Nie. 72 00:07:55,725 --> 00:07:57,225 Klaun z książki Kinga? 73 00:07:57,852 --> 00:07:59,062 To jest fikcja. 74 00:07:59,145 --> 00:08:00,765 Bosy Billy. 75 00:08:00,855 --> 00:08:02,265 Ten dzieciak-włamywacz? 76 00:08:02,356 --> 00:08:05,186 To nie jest prawdziwa gwiazda. Jestem na nie. 77 00:08:05,276 --> 00:08:07,646 Poszukiwali chłopaka w kilku stanach. 78 00:08:07,737 --> 00:08:09,407 Okradł wszystkie domy na wyspie. 79 00:08:09,489 --> 00:08:10,949 Aha, z czipsów. 80 00:08:11,032 --> 00:08:12,162 I co z tego? 81 00:08:12,825 --> 00:08:15,285 To co, dziewczyny, zaczynamy? 82 00:08:15,369 --> 00:08:18,579 Tu mieszkała jego matka, w zeszłym tygodniu zmarła. 83 00:08:18,664 --> 00:08:21,674 Nie miała krewnych, więc wszystko wyprzedają. 84 00:08:21,751 --> 00:08:23,751 Agent nas wynajął na trzy dni. 85 00:08:23,836 --> 00:08:27,046 Czy Bosy Billy wie, że jego mama nie żyje? 86 00:08:27,798 --> 00:08:30,338 Pewnie nie. Wciąż jest zbiegiem. 87 00:08:30,426 --> 00:08:33,546 Od lat nikt go tu nie widział. 88 00:08:34,764 --> 00:08:35,894 Aż do dzisiaj. 89 00:08:37,099 --> 00:08:39,019 Gdy pomścił śmierć matki 90 00:08:39,101 --> 00:08:41,101 mordując naiwne sprzątaczki. 91 00:08:43,898 --> 00:08:47,188 Okej. Miłej zabawy. Tanie Sprzątanie ma być z was dumne. 92 00:08:47,276 --> 00:08:50,106 - Nie pomożesz nam? - Jesteście najlepsze. 93 00:08:50,780 --> 00:08:51,990 Dacie sobie radę. 94 00:09:05,753 --> 00:09:07,633 Myślisz, że są coś warte? 95 00:09:22,144 --> 00:09:24,814 Tak, niektóre mogą być cenne. 96 00:09:24,897 --> 00:09:28,527 Podzielę się 60-40%. Ja wezmę 60%, bo pierwsza je zauważyłam. 97 00:09:33,364 --> 00:09:34,824 Dobry wybór. 98 00:09:34,907 --> 00:09:38,287 Nie ukradnę tej figurki, jest nazistowska. 99 00:09:39,453 --> 00:09:41,753 Widzisz te małe swastyki na ramionach? 100 00:09:42,873 --> 00:09:44,423 Kto by zbierał coś takiego? 101 00:09:45,293 --> 00:09:48,463 W takim razie zabieram jej telewizor. Jebać sukę. 102 00:09:50,381 --> 00:09:53,551 Myślisz, że agent nie zauważy, że zniknął telewizor? 103 00:09:53,634 --> 00:09:54,474 Wątpię. 104 00:09:56,387 --> 00:09:57,217 Okej. 105 00:09:59,015 --> 00:10:03,805 Nie powiem, jeśli coś weźmiesz, ale ja nie chcę tych rzeczy. 106 00:10:03,894 --> 00:10:06,314 Boże, a ty co? Szlachetna jesteś? 107 00:10:06,397 --> 00:10:07,397 Wybacz. 108 00:10:08,983 --> 00:10:10,443 Chcesz górę czy dół? 109 00:10:10,526 --> 00:10:13,486 Rzućmy monetą. Orzeł, sprzątasz pokój zmarłej. 110 00:10:13,571 --> 00:10:15,571 Reszka, sprzątasz pokój zmarłej. 111 00:10:16,115 --> 00:10:18,115 Dobra, biorę pokój zmarłej. 112 00:11:46,288 --> 00:11:49,168 DRUGI WYROK TA SAMA NIE-KARA 113 00:11:49,250 --> 00:11:53,590 WILLIAM „BOSY BILLY” RITCHIE 114 00:12:12,231 --> 00:12:13,611 Kelly! 115 00:12:14,233 --> 00:12:15,113 Co? 116 00:12:15,818 --> 00:12:16,648 Popatrz. 117 00:12:16,735 --> 00:12:18,815 Od korytarza jest kłódka. 118 00:12:19,405 --> 00:12:21,065 Od korytarza. Super. 119 00:12:22,533 --> 00:12:25,793 Nie, zobacz. Tak, by kogoś zamknąć w środku. 120 00:12:28,789 --> 00:12:30,879 Kto zamykałby dziecko w jego pokoju? 121 00:12:30,958 --> 00:12:32,458 Przebiję to. 122 00:12:32,543 --> 00:12:35,133 Powinnaś zobaczyć dziwaczne gówno w kuchni. 123 00:12:35,212 --> 00:12:37,632 Kłódka. 124 00:12:37,715 --> 00:12:40,545 Jest też kłódka w spiżarni. 125 00:12:41,260 --> 00:12:42,930 Myślisz, że chodzi o dietę? 126 00:12:44,972 --> 00:12:48,642 Nie. Myślę, że zamykała jedzenie, tak jak zamykała syna. 127 00:12:50,019 --> 00:12:52,309 Nic dziwnego, że William miał obsesję czipsów. 128 00:12:52,396 --> 00:12:53,266 William? 129 00:12:53,981 --> 00:12:58,741 Tak, to jego prawdziwe imię. William Harlan Ritchie. 130 00:12:58,819 --> 00:13:00,779 Spotykacie się czy co? 131 00:13:02,406 --> 00:13:04,866 - Widziałam artykuł w pokoju matki. - Idę się wysrać. 132 00:13:53,123 --> 00:13:54,383 NIEODEBRANE (3): ŻŁOBEK 133 00:13:54,458 --> 00:13:55,288 Kurwa. 134 00:14:06,470 --> 00:14:07,510 Żłobek „Uśmieszek”. 135 00:14:07,596 --> 00:14:09,806 Mówi mama Maddy. Co się stało? 136 00:14:09,890 --> 00:14:11,980 Próbowaliśmy się dodzwonić. 137 00:14:12,059 --> 00:14:14,399 - Maddy dostała gorączki. - Cholera. 138 00:14:15,104 --> 00:14:17,824 Okej. Jestem w Whitney, ale będę za 40 minut. 139 00:14:17,898 --> 00:14:20,148 Musieliśmy ją wysłać do domu. 140 00:14:20,234 --> 00:14:23,244 Nie może tu siedzieć z gorączką. Odebrał ją dziadek. 141 00:14:24,822 --> 00:14:25,782 Co? 142 00:14:27,992 --> 00:14:30,242 Przecież nie wpisałam go na listę kontaktów. 143 00:14:30,327 --> 00:14:32,247 Tata Maddy się zgodził. 144 00:14:32,329 --> 00:14:36,249 Nie mógł wyjść z pracy. Pół godziny dzwoniłam do ciebie i twojej mamy. 145 00:14:36,333 --> 00:14:38,293 Kelly! Muszę jechać do córki. 146 00:14:38,377 --> 00:14:39,917 Zgarniesz moje graty? 147 00:15:03,235 --> 00:15:05,645 Nic jej nie jest. Gorączka spada. 148 00:15:07,740 --> 00:15:08,990 Tak mi przykro. 149 00:15:09,950 --> 00:15:10,830 Niepotrzebnie. 150 00:15:11,827 --> 00:15:13,577 Śpi w pokoju bliźniaczek. 151 00:15:34,183 --> 00:15:35,143 Proszę. 152 00:15:37,144 --> 00:15:38,274 Bardzo dziękuję. 153 00:15:38,354 --> 00:15:40,404 To miętowe mocha-chino. 154 00:15:42,483 --> 00:15:45,443 Następnym razem ustawię telefon na wibracje. 155 00:15:45,527 --> 00:15:47,237 Naprawdę za to przepraszam. 156 00:15:47,321 --> 00:15:49,701 Cieszymy się, że możemy pomóc. Prawda? 157 00:15:49,782 --> 00:15:50,782 Bardzo. 158 00:15:50,866 --> 00:15:53,536 Jeśli chcesz, możemy jej przypilnować jutro. 159 00:15:54,411 --> 00:15:57,161 Nie może wrócić do żłobka przez 24 godziny. 160 00:15:58,082 --> 00:16:00,832 Nie, nie będę tak was obciążać. Dzięki, ale… 161 00:16:01,543 --> 00:16:02,963 Coś wymyślimy z Seanem. 162 00:16:04,254 --> 00:16:06,554 Powinnam ją już zabrać. 163 00:16:06,632 --> 00:16:09,892 Wiesz? Dopiero pół godziny temu zasnęła. 164 00:16:09,969 --> 00:16:12,139 Daj pospać owieczce. 165 00:16:14,682 --> 00:16:16,642 Wiesz? Co w ogóle robią bliźniaczki? 166 00:16:16,725 --> 00:16:19,395 - Powinny się przywitać. - Nie, nie trzeba. 167 00:16:19,478 --> 00:16:21,978 Addison! Abigail! 168 00:16:23,774 --> 00:16:24,614 Hej! 169 00:16:24,692 --> 00:16:27,152 Pamiętacie przyrodnią siostrę, Alex? 170 00:16:27,236 --> 00:16:29,026 To mama Maddy. 171 00:16:30,406 --> 00:16:31,566 Cześć. 172 00:16:34,410 --> 00:16:35,490 Fajne pistolety. 173 00:16:36,662 --> 00:16:39,332 Dobrze. Możecie iść się bawić. 174 00:16:43,377 --> 00:16:47,167 Trochę są nieśmiałe przy obcych. 175 00:16:47,256 --> 00:16:48,756 Nie żebyś była… 176 00:16:49,633 --> 00:16:52,183 Po prostu… rzadko tu bywasz. 177 00:16:52,261 --> 00:16:53,101 Tak. 178 00:16:53,762 --> 00:16:55,682 Chociaż zapraszamy. 179 00:17:00,561 --> 00:17:01,981 Kiedy mnie zapraszałeś? 180 00:17:03,564 --> 00:17:05,444 Zawsze możesz tu wpaść. Wiesz o tym. 181 00:17:08,986 --> 00:17:12,156 Chyba tego nie wiedziałam. 182 00:17:13,907 --> 00:17:15,487 Myślałam, że tego nie chcecie. 183 00:17:17,911 --> 00:17:19,751 Kto ci tak powiedział? Matka? 184 00:17:23,751 --> 00:17:24,631 Tak. 185 00:17:26,086 --> 00:17:30,796 Pewnie coś pokręciłam. 186 00:17:30,883 --> 00:17:32,683 Pójdę już po Maddy, 187 00:17:32,760 --> 00:17:35,260 ale bardzo wam za wszystko dziękuję. 188 00:17:37,556 --> 00:17:39,136 Niestety się skończyły… 189 00:17:42,352 --> 00:17:43,272 Dla ilu osób? 190 00:17:44,938 --> 00:17:48,068 Nie, przepraszam. To córka Seana, Maddy. 191 00:17:48,650 --> 00:17:50,740 Cześć. Jestem Frankie. 192 00:17:51,779 --> 00:17:52,819 Jest Sean? 193 00:17:53,447 --> 00:17:55,237 Tak, w kuchni. 194 00:17:55,324 --> 00:17:56,164 Zaczekaj. 195 00:18:07,669 --> 00:18:08,549 Hej. 196 00:18:08,629 --> 00:18:10,879 Czemu podałeś numer do mojego taty? 197 00:18:12,049 --> 00:18:13,879 Ty i mama zniknęłyście. 198 00:18:14,593 --> 00:18:17,813 - Jak tam, Maduniu? - To czemu sam jej nie odebrałeś? 199 00:18:18,680 --> 00:18:22,060 Bo stałem za barem. Mamy pełne obłożenie. 200 00:18:22,142 --> 00:18:23,142 Pora obiadowa. 201 00:18:23,769 --> 00:18:26,769 Poza tym ona kocha dziadka, prawda, Mad? 202 00:18:27,314 --> 00:18:30,284 - Nie chcę, by on jej pilnował. - Za tobą. 203 00:18:34,363 --> 00:18:36,283 Nie wiem, co ci w nim przeszkadza. 204 00:18:37,282 --> 00:18:39,872 Jak dla mnie wydaje się spoko. 205 00:18:39,952 --> 00:18:42,412 - Nie znasz go. - Ty też nie. 206 00:18:43,872 --> 00:18:46,212 Odeszłyście, jak miałaś ile, pięć lat? 207 00:18:48,544 --> 00:18:52,554 Okej. Maddy musi zostać w domu jutro, a ja pracuję. 208 00:18:52,631 --> 00:18:55,591 - Przypilnujesz jej? - Nie mogę, pracuję na dwie zmiany. 209 00:18:57,511 --> 00:19:00,011 Możesz się z kimś zamienić? 210 00:19:00,097 --> 00:19:02,387 Ona nie może cię zastąpić? 211 00:19:03,183 --> 00:19:06,353 Frankie jest kelnerką, nie barmanką, a poza tym… 212 00:19:06,436 --> 00:19:10,646 Jest poza sezonem. Nie mogę opuścić kolejnej zmiany. 213 00:19:11,441 --> 00:19:13,491 Jak znów wezmę urlop, wyleją mnie. 214 00:19:13,569 --> 00:19:15,399 Ale mnie już mogą wylać? 215 00:19:16,446 --> 00:19:18,236 Nikt nie prosił, byś szukała pracy. 216 00:19:18,323 --> 00:19:20,283 Podzielimy się chociaż dniem? 217 00:19:21,618 --> 00:19:23,948 - Weźmiesz ją… - Mam podwójną zmianę. 218 00:19:24,037 --> 00:19:25,827 Nie możesz przyjść później… 219 00:19:25,914 --> 00:19:28,674 Mam podwójną zmianę. 220 00:19:28,750 --> 00:19:31,380 Czekaj, nie rozumiem. Masz podwójną zmianę? 221 00:19:33,213 --> 00:19:34,973 Weź ją do swojego taty. 222 00:19:35,507 --> 00:19:37,177 Ma miły dom, miłą żonę 223 00:19:37,259 --> 00:19:41,349 i chce poznać lepiej Maddy. Nie rozumiem, w czym problem! 224 00:19:41,430 --> 00:19:43,930 Pa, Maduniu. Tata cię kocha! 225 00:19:44,558 --> 00:19:45,558 Zdrowiej. 226 00:19:54,359 --> 00:19:55,609 Mamo! 227 00:19:59,031 --> 00:20:02,081 Chyba jej tu nie ma, bo jej samochód zniknął. 228 00:20:02,159 --> 00:20:04,699 Czemu zawsze to robi, kiedy jej potrzebujemy? 229 00:20:07,206 --> 00:20:09,746 Chcesz iść do domu się poprzytulać? 230 00:20:14,630 --> 00:20:17,840 Dobra. Włóż mitenki. Co ty na to? 231 00:20:19,009 --> 00:20:20,009 No już, kotku. 232 00:20:22,471 --> 00:20:23,431 Proszę. 233 00:20:24,348 --> 00:20:27,768 Jest tu zimno, a musimy wypuścić zapach pleśni i wpuścić 234 00:20:27,851 --> 00:20:29,141 świeże powietrze. 235 00:20:40,656 --> 00:20:41,946 Mamusiu. 236 00:20:43,242 --> 00:20:44,242 Skarbie. 237 00:20:44,993 --> 00:20:45,953 Wiem. 238 00:20:46,036 --> 00:20:47,956 Jest ci zimno. Przepraszam. 239 00:20:50,707 --> 00:20:53,667 Przez cztery lata swej działalności przestępczej 240 00:20:53,752 --> 00:20:57,092 William Harlan Ritchie włamał się do prawie 50 domów, 241 00:20:57,172 --> 00:20:59,382 często zostawiając ślady stóp z błota. 242 00:20:59,466 --> 00:21:02,636 Bosy Billy był jedynym synem Louise Alvy Ritchie, 243 00:21:02,719 --> 00:21:04,349 która mieszkała w tym domu. 244 00:21:04,429 --> 00:21:06,809 Jako młody nastolatek Billy często 245 00:21:06,890 --> 00:21:08,270 trafiał do poprawczaków, 246 00:21:08,350 --> 00:21:10,020 ale jego kartoteka zaczęła rosnąć, 247 00:21:10,102 --> 00:21:12,442 gdy uciekł z ostatniego domu zastępczego 248 00:21:12,521 --> 00:21:16,281 i młody uciekinier zamieszkał tu, w lesie. 249 00:21:19,903 --> 00:21:22,913 Od tego momentu Bosy Billy potrafił obserwować dom 250 00:21:22,990 --> 00:21:25,280 przez wiele dni przed włamaniem. 251 00:21:26,076 --> 00:21:28,246 Obserwował swoje przyszłe ofiary, 252 00:21:28,328 --> 00:21:32,248 zapamiętywał rozkład dnia i zwyczaje upatrzonej rodziny. 253 00:21:35,460 --> 00:21:36,710 Alex! 254 00:21:36,795 --> 00:21:37,915 - Mamo? - Alex! 255 00:22:45,572 --> 00:22:47,122 Zapalenie ucha. 256 00:22:47,199 --> 00:22:48,199 Znowu? 257 00:22:48,283 --> 00:22:50,873 Przepiszę kolejną kurację antybiotykową. 258 00:22:51,620 --> 00:22:53,910 W jakich warunkach mieszkacie? 259 00:22:54,956 --> 00:22:58,916 W domu tymczasowym, w którym jest pleśń. 260 00:22:59,002 --> 00:23:00,462 W tym też jest zapalenie. 261 00:23:03,006 --> 00:23:04,666 Czemu antybiotyki nie działają? 262 00:23:04,758 --> 00:23:06,968 Bo to nie panaceum. 263 00:23:07,677 --> 00:23:09,757 Puszcza ją pani do żłobka? 264 00:23:10,388 --> 00:23:11,428 Muszę pracować. 265 00:23:11,515 --> 00:23:14,845 Ona potrzebuje odpoczynku w ciepłym i suchym miejscu. 266 00:23:14,935 --> 00:23:19,185 Według przepisów właściciel powinien sam usunąć pleśń. 267 00:23:19,272 --> 00:23:22,942 Pytałam, ale chyba nic z tym nie zrobią. 268 00:23:24,069 --> 00:23:25,649 To musi się pani wyprowadzić. 269 00:23:26,655 --> 00:23:28,695 Nie stać mnie na nic innego. 270 00:23:30,033 --> 00:23:31,993 Ona potrzebuje czegoś lepszego. 271 00:23:42,963 --> 00:23:45,053 Dzień dobry paniom, proszę wejść. 272 00:23:46,091 --> 00:23:49,431 Bardzo ci dziękuję. Naprawdę to doceniam. 273 00:23:49,511 --> 00:23:51,681 Hotel U Russellów. Jest super, nie? 274 00:23:51,763 --> 00:23:54,933 - Jest super. - Mam nadzieję, że nie zostaniemy długo. 275 00:23:55,016 --> 00:23:56,936 Czekam na wiadomość od dozorcy. 276 00:23:57,018 --> 00:23:59,478 Czarna pleśń jest toksyczna. 277 00:23:59,563 --> 00:24:01,063 Och, ty… 278 00:24:01,148 --> 00:24:04,068 Dajcie mi tę laleczkę. Cześć. 279 00:24:05,235 --> 00:24:08,525 Mamy naszykowany cały mały szpital, wiesz? 280 00:24:08,613 --> 00:24:12,623 Mamy Toy Story 2 i zupę z gwiazdkami. 281 00:24:13,326 --> 00:24:16,366 Co powiesz na tęczowego lizaka? 282 00:24:16,454 --> 00:24:18,334 Brzmi dobrze. 283 00:24:18,415 --> 00:24:20,035 Powiesz mamusi pa? 284 00:24:20,125 --> 00:24:22,585 Kocham cię, Mad. Wkrótce wrócę, dobrze? 285 00:24:22,669 --> 00:24:24,249 Powiedz: „Pa, pa”. 286 00:24:26,006 --> 00:24:28,426 Wrócę o trzeciej, jeśli to nie problem. 287 00:24:28,508 --> 00:24:31,008 Zaczekaj chwilę. Chcę porozmawiać. 288 00:24:31,094 --> 00:24:33,354 Dzieci, czas na zajęcia! 289 00:24:34,055 --> 00:24:37,265 - Muszę iść… - Tylko jedną minutę dla taty. 290 00:24:37,934 --> 00:24:38,774 Okej? 291 00:24:40,020 --> 00:24:41,270 Usiądź. 292 00:24:42,856 --> 00:24:44,066 Okej. 293 00:25:01,249 --> 00:25:02,669 Okej. Gotowe? 294 00:25:08,340 --> 00:25:09,670 - Amen. - Amen. 295 00:25:09,758 --> 00:25:10,588 W porządku. 296 00:25:11,468 --> 00:25:13,088 Miłego dnia. 297 00:25:19,184 --> 00:25:20,564 Ta widoczna pleśń? 298 00:25:21,853 --> 00:25:23,983 To wierzchołek góry lodowej. 299 00:25:24,064 --> 00:25:26,234 Będą musieli zerwać izolację, 300 00:25:26,316 --> 00:25:28,186 zmienić wykładziny. Wszystko. 301 00:25:31,738 --> 00:25:32,948 Ja… 302 00:25:33,031 --> 00:25:35,161 nawet nie mogę teraz o tym myśleć. 303 00:25:35,242 --> 00:25:36,282 Posłuchaj… 304 00:25:38,828 --> 00:25:41,498 Bardzo dużo o tobie myślałem. 305 00:25:43,250 --> 00:25:47,300 Od kiedy zawiozłem cię tam do portu… 306 00:25:47,379 --> 00:25:49,839 Powinienem był nalegać, byś tu zamieszkała. 307 00:25:51,383 --> 00:25:52,383 Nie ma potrzeby. 308 00:25:53,551 --> 00:25:55,641 Męczyło mnie, że tak nie zrobiłem. 309 00:25:57,597 --> 00:25:58,517 Chodzi o to… 310 00:25:59,516 --> 00:26:01,596 że możesz tu zostać, ile zechcesz. 311 00:26:02,143 --> 00:26:04,693 Parę tygodni. Nawet miesięcy. 312 00:26:06,189 --> 00:26:07,689 Czuj się zaproszona. 313 00:26:08,984 --> 00:26:10,154 Sharlene się zgadza. 314 00:26:13,947 --> 00:26:14,817 Dziękuję. 315 00:26:16,324 --> 00:26:18,454 Naprawdę to doceniam. 316 00:26:21,705 --> 00:26:25,285 Przemieszkałabym u mamy, ale gdzieś zniknęła, więc… 317 00:26:26,751 --> 00:26:28,171 Jak długo jej nie ma? 318 00:26:31,589 --> 00:26:32,799 Ciężko powiedzieć. 319 00:26:32,882 --> 00:26:36,472 Byłam zajęta z Maddy, ale… trzy, cztery tygodnie. 320 00:26:37,012 --> 00:26:38,472 Jest sama? 321 00:26:40,390 --> 00:26:42,020 Nie, spotyka się z kimś. 322 00:26:42,934 --> 00:26:45,944 Sama widzisz. Nie zaginęła, tylko uciekła. 323 00:26:47,314 --> 00:26:50,784 Bywa postrzelona, ale… 324 00:26:51,651 --> 00:26:54,071 Nie odpowiedziała na moje wiadomości alarmowe. 325 00:26:54,154 --> 00:26:57,824 Pisałam jej: „911, twoja córka cię potrzebuje”. 326 00:26:59,826 --> 00:27:01,746 Czas nic nie znaczy dla… 327 00:27:02,954 --> 00:27:03,964 wiesz, dla niej. 328 00:27:07,125 --> 00:27:07,955 Tak. 329 00:27:08,585 --> 00:27:10,375 Muszę iść do pracy, 330 00:27:10,462 --> 00:27:13,842 ale naprawdę doceniam waszą pomoc. Dziękuję. 331 00:27:13,923 --> 00:27:14,763 Nie ma sprawy. 332 00:27:25,935 --> 00:27:28,185 Nie przeginaj z wybielaczem, łajzo. 333 00:27:28,271 --> 00:27:29,651 Ja kupiłam wybielacz. 334 00:27:29,731 --> 00:27:31,191 Tak? 335 00:27:31,274 --> 00:27:36,784 A jest napisane „Kelly”. 336 00:27:38,073 --> 00:27:40,163 - Okej. - Mogę puścić muzykę? 337 00:27:40,241 --> 00:27:43,621 Ma niezły sprzęt muzyczny. Ukradnę go na bank. 338 00:27:43,703 --> 00:27:44,543 Śmiało. 339 00:28:31,292 --> 00:28:32,382 Kelly! 340 00:28:33,545 --> 00:28:36,795 Chyba coś zobaczyłam na zewnątrz. 341 00:29:50,872 --> 00:29:52,122 Jest tam kto? 342 00:29:53,041 --> 00:29:54,421 Alex! 343 00:29:56,044 --> 00:29:56,964 Alex! 344 00:29:57,921 --> 00:29:58,961 Na górze. 345 00:30:00,131 --> 00:30:02,051 Znalazłam więcej kłódek. 346 00:30:02,133 --> 00:30:04,643 Babka lubiła kłódki. 347 00:30:06,846 --> 00:30:07,806 Otworzysz je? 348 00:30:07,889 --> 00:30:09,059 Zacięły się. 349 00:30:11,810 --> 00:30:13,190 Może je wyważymy. 350 00:30:19,818 --> 00:30:21,568 Chyba drewno napęczniało. 351 00:30:58,106 --> 00:31:00,476 - Wejdziemy tam? - W życiu. 352 00:31:00,567 --> 00:31:02,897 Nie będę się czołgać w dupie tego domu. 353 00:31:08,491 --> 00:31:09,741 Daj zapalniczkę. 354 00:31:37,520 --> 00:31:39,520 Musiała go tu zamykać. 355 00:31:59,918 --> 00:32:00,788 Kelly? 356 00:32:02,003 --> 00:32:03,173 Hej, Kelly! 357 00:32:04,088 --> 00:32:06,588 Kelly, otwórz! To nie jest śmieszne! 358 00:32:11,679 --> 00:32:12,929 Alex! 359 00:32:16,017 --> 00:32:17,097 Alex! 360 00:32:20,855 --> 00:32:21,975 Alex! 361 00:32:22,649 --> 00:32:25,989 Wybacz, zatrzasnęły się, nie mogłam ich otworzyć. 362 00:32:28,571 --> 00:32:29,781 Oddychaj. 363 00:32:35,078 --> 00:32:36,158 Oddychaj. 364 00:32:38,414 --> 00:32:39,714 Nic ci nie jest. 365 00:32:40,833 --> 00:32:42,383 Przyniosę wody. 366 00:32:45,922 --> 00:32:48,682 Przepraszam. O Boże, przepraszam. 367 00:33:01,813 --> 00:33:05,233 Ataki paniki są straszne. Zawsze ich dostaję w Old Navy. 368 00:33:05,316 --> 00:33:06,986 Te jebane szorty-bojówki. 369 00:33:13,825 --> 00:33:16,035 - Muszę odnaleźć mamę. - Co? 370 00:33:16,119 --> 00:33:20,079 Myślę, że coś jej się stało. Muszę ją odnaleźć. 371 00:33:30,633 --> 00:33:31,633 Mamo! 372 00:33:42,895 --> 00:33:44,555 DO WYNAJĘCIA 373 00:33:57,076 --> 00:34:00,366 Siema, tu Basil Desmond. Zostaw wiadomość po sygnale. 374 00:34:00,455 --> 00:34:01,285 Dzięki, kolego. 375 00:34:02,040 --> 00:34:04,540 Po sygnale nagraj wiadomość. 376 00:34:05,626 --> 00:34:07,126 Basil Desmond, co słychać? 377 00:34:07,211 --> 00:34:09,461 Skąd ten pomysł, że masz prawo 378 00:34:09,547 --> 00:34:11,797 wynajmować dom mojej matki, kolego? 379 00:34:11,883 --> 00:34:14,763 I gdzie ona, kurwa, jest? Powiedz, by zadzwoniła. 380 00:34:14,844 --> 00:34:16,724 Hej, Sue, widziałaś moją mamę? 381 00:34:16,804 --> 00:34:20,224 We wtorki uczy ceramiki, ale teraz ją zastępuje Anna. 382 00:34:21,350 --> 00:34:22,980 Okej. Dziękuję. 383 00:34:26,564 --> 00:34:28,154 Była tu ostatnio Paula Langley? 384 00:34:28,232 --> 00:34:29,822 - Nie. - Dzięki. 385 00:34:33,988 --> 00:34:36,868 Hej, była tu ostatnio Paula Langley? 386 00:34:37,784 --> 00:34:38,744 Dzięki. 387 00:34:41,496 --> 00:34:43,786 Hej, była tu ostatnio Paula Langley? 388 00:34:43,873 --> 00:34:45,833 Była tu ostatnio Paula Langley? 389 00:34:56,594 --> 00:34:57,514 Danielle? 390 00:34:58,971 --> 00:35:00,601 Danielle! O mój Boże. 391 00:35:00,681 --> 00:35:01,771 - Cześć. - Cześć. 392 00:35:01,849 --> 00:35:03,229 To naprawdę ty! 393 00:35:03,893 --> 00:35:05,143 O mój Boże! 394 00:35:05,228 --> 00:35:06,188 - Cześć. - Cześć. 395 00:35:06,270 --> 00:35:09,070 Martwiłam się o ciebie. Wszystko w porządku? 396 00:35:09,148 --> 00:35:10,068 U Maxa w porządku? 397 00:35:10,149 --> 00:35:12,859 Tak. A u ciebie? Wyglądasz fatalnie. 398 00:35:12,944 --> 00:35:16,614 Bo jest fatalnie. Odbija mi, dosłownie. 399 00:35:16,697 --> 00:35:20,657 Maddy jest chora, nie mogę znaleźć matki, mam pleśń w mieszkaniu, 400 00:35:20,743 --> 00:35:23,703 więc śpię w domu z bliźniaczkami z Lśnienia. 401 00:35:23,788 --> 00:35:25,408 Wszystko naraz. 402 00:35:27,250 --> 00:35:28,710 Dobrze cię widzieć. 403 00:35:30,503 --> 00:35:32,343 Czemu nie zostawiłaś mi numeru? 404 00:35:33,714 --> 00:35:35,054 Tak, absolutnie. 405 00:35:36,217 --> 00:35:38,887 Spoko, stary. Tak. Właśnie wchodzę. 406 00:35:38,970 --> 00:35:42,010 Przepraszam. Musiała mnie pani z kimś pomylić. 407 00:35:42,098 --> 00:35:43,598 Hej, spóźnimy się. 408 00:35:47,478 --> 00:35:49,268 - To twoja przyjaciółka? - Nie. 409 00:36:01,576 --> 00:36:02,576 Co się stało? 410 00:36:02,660 --> 00:36:05,250 Widziałam na ulicy Danielle z jej mężem. 411 00:36:06,664 --> 00:36:09,424 - Muszę dostać jej numer. - Nie mogę ci go dać. 412 00:36:11,002 --> 00:36:13,172 Nie jest z nią dobrze. Denise. 413 00:36:13,254 --> 00:36:16,594 Udawała, że mnie nie zna. Widziałam, jak się go boi. 414 00:36:16,674 --> 00:36:18,434 Muszę coś zrobić. 415 00:36:19,010 --> 00:36:21,550 Wiem, co czujesz. Też chcę do niej zadzwonić. 416 00:36:21,637 --> 00:36:23,927 - Ale nie możemy. - Kurwa, czemu nie? 417 00:36:24,682 --> 00:36:27,312 Wiem, że masz jej numer, więc mi go daj! 418 00:36:27,393 --> 00:36:32,773 Hej! Nie naskakuj na mnie, dziewczyno. Obie wiemy, że gówno ci mogę dać. 419 00:36:48,497 --> 00:36:50,457 To było takie smutne. 420 00:36:52,126 --> 00:36:53,166 To jest smutne. 421 00:36:53,711 --> 00:36:55,671 Ale możemy tylko przesyłać miłość 422 00:36:55,755 --> 00:36:58,505 i liczyć, że kiedyś odnajdzie tu drogę. 423 00:36:59,008 --> 00:37:02,968 Może wasze spotkanie przypomniało jej, kim jest. 424 00:37:04,138 --> 00:37:05,638 Może jej pomogłaś. 425 00:37:09,644 --> 00:37:10,524 Nie rozumiem. 426 00:37:10,603 --> 00:37:13,403 Jak może być z kimś, kto ją bije? Ona to rozumie. 427 00:37:13,481 --> 00:37:18,901 Może Danielle okłamuje samą siebie, by przeżyć. 428 00:37:19,946 --> 00:37:21,856 Kto wie, z czym się mierzy. 429 00:37:22,365 --> 00:37:26,615 Może próbuje przerwać cykl przemocy, który trwa od pokoleń. 430 00:37:27,245 --> 00:37:31,785 Rozmawiamy o tym na terapii grupowej. Na którą nie chodzisz. 431 00:37:34,335 --> 00:37:37,755 Maddy chorowała. Nie mogłam nic zrobić. 432 00:37:39,257 --> 00:37:40,837 Ale potrzebuję terapii. 433 00:37:42,802 --> 00:37:45,012 Ciągle mam sny, że jestem… 434 00:37:45,930 --> 00:37:46,850 Bosym Billym. 435 00:37:47,431 --> 00:37:48,641 Dzieckiem-włamywaczem? 436 00:37:53,229 --> 00:37:57,979 Sprzątam jego dom i to, co tam widziałam, mnie przeraża. 437 00:37:59,110 --> 00:38:00,570 Co tam widziałaś? 438 00:38:00,653 --> 00:38:03,413 Jest tam korytarzyk, 439 00:38:04,031 --> 00:38:06,951 w którym zamykała go matka. 440 00:38:07,785 --> 00:38:11,155 Byłam dość głupia, by tam wejść… 441 00:38:11,914 --> 00:38:13,834 i dostałam ataku paniki. 442 00:38:13,916 --> 00:38:19,166 Ataki paniki mogą być sygnałem od ciała, że coś pamięta. 443 00:38:21,757 --> 00:38:24,837 Chyba potrzebuję tylko porządnego snu i zdrowego dziecka. 444 00:38:24,927 --> 00:38:26,217 Rozumiem. 445 00:38:29,015 --> 00:38:31,425 Przepraszam, że byłam jędzą. 446 00:38:32,518 --> 00:38:33,768 Nic nie szkodzi. 447 00:38:34,603 --> 00:38:36,443 Taką cię lubię jeszcze bardziej. 448 00:38:38,899 --> 00:38:41,689 Zwykle ktoś na terapię przynosi pączki. 449 00:38:42,320 --> 00:38:43,450 Tylko mówię. 450 00:39:10,014 --> 00:39:13,774 Przyszła mamusia. Jest mamusia. Patrz. 451 00:39:22,193 --> 00:39:23,403 Patrz, jest mamusia. 452 00:39:23,486 --> 00:39:24,816 Hej, Shoop-a-roo. 453 00:39:25,571 --> 00:39:27,201 - A to kto? - Bob! 454 00:39:27,281 --> 00:39:29,581 To Bob. Mam nadzieję, że to nie problem. 455 00:39:29,658 --> 00:39:32,118 - Podziękowałaś dziadkowi za Boba? - Tak. 456 00:39:32,203 --> 00:39:34,043 - Podziękowałaś? - Tak. 457 00:39:34,121 --> 00:39:36,791 Przepraszam, że przyjechałam później. 458 00:39:36,874 --> 00:39:37,924 Nie ma sprawy. 459 00:40:11,575 --> 00:40:13,075 Alex! 460 00:40:13,786 --> 00:40:14,786 Alex! 461 00:41:03,461 --> 00:41:04,881 Niewygodne łóżko? 462 00:41:05,463 --> 00:41:07,093 Pić mi się chce. 463 00:41:07,715 --> 00:41:09,675 Jeść też. 464 00:41:10,509 --> 00:41:12,929 Śmiało, bierz, na co masz ochotę. 465 00:41:13,012 --> 00:41:13,972 Nie bądź nieśmiała. 466 00:41:14,930 --> 00:41:16,600 Podasz mi masło orzechowe? 467 00:41:21,729 --> 00:41:23,439 Wciąż je jesz ze słoika? 468 00:41:24,815 --> 00:41:26,895 Mam je nakładać na talerzyk? 469 00:41:32,531 --> 00:41:34,121 Mogę cię o coś spytać? 470 00:41:36,076 --> 00:41:37,156 Jasne. 471 00:41:38,496 --> 00:41:40,496 Czy ja chowałam się w tej szafce? 472 00:41:42,583 --> 00:41:43,883 Której szafce? 473 00:41:45,169 --> 00:41:46,419 Tej. 474 00:41:50,007 --> 00:41:53,087 Nie mogłaś. Kupiłem je, gdy odnawialiśmy dom. 475 00:41:53,177 --> 00:41:54,847 Po urodzeniu bliźniaczek. 476 00:41:58,349 --> 00:42:00,729 A wcześniej była tu taka szafka? 477 00:42:04,271 --> 00:42:05,271 Nie. 478 00:42:16,283 --> 00:42:18,163 Mogę zapytać o coś jeszcze? 479 00:42:20,496 --> 00:42:21,786 Gdy mama odeszła… 480 00:42:22,665 --> 00:42:24,705 czemu nie zostałam z tobą? 481 00:42:28,546 --> 00:42:30,916 Nie miałem za wiele do powiedzenia. 482 00:42:32,007 --> 00:42:34,297 Uciekła z tobą w środku nocy. 483 00:42:36,136 --> 00:42:37,756 Próbowałeś mnie odzyskać? 484 00:42:41,016 --> 00:42:43,556 Bałem się twojej matki. 485 00:42:46,397 --> 00:42:50,027 Miała nagłe zmiany nastrojów, 486 00:42:51,110 --> 00:42:54,910 byłem bardzo młody, nie potrafiłem sobie dać z tym rady. 487 00:43:02,204 --> 00:43:03,624 Martwiłeś się o mnie? 488 00:43:06,750 --> 00:43:09,630 Że jestem w jakiejś podejrzanej komunie z mamą na Alasce? 489 00:43:12,673 --> 00:43:15,053 Tak, martwiłem się. 490 00:43:19,555 --> 00:43:21,425 Szkoda, że wtedy nic nie zrobiłem. 491 00:43:23,267 --> 00:43:24,097 Ale… 492 00:43:26,854 --> 00:43:29,114 Mam potencjał na dobrego dziadka. 493 00:43:31,567 --> 00:43:34,147 Jeśli pozwolisz mi być nim dla Maddy. 494 00:43:43,746 --> 00:43:47,496 Miałaś rację. Ściany są w czarnej pleśni. Od podłogi do sufitu. 495 00:43:47,583 --> 00:43:51,003 Musimy wszystko zerwać. Do pali konstrukcyjnych. 496 00:43:51,795 --> 00:43:52,955 Wszystko wymienić. 497 00:43:53,047 --> 00:43:53,957 Okej. 498 00:43:55,633 --> 00:43:57,053 Ile to potrwa? 499 00:44:00,054 --> 00:44:01,224 Parę tygodni? 500 00:44:01,305 --> 00:44:02,845 Parę miesięcy…? 501 00:44:02,931 --> 00:44:06,191 Co najmniej. Hrabstwo mi musi wydać zezwolenia. 502 00:44:06,268 --> 00:44:08,148 Musisz zabrać wszystkie rzeczy. 503 00:44:10,439 --> 00:44:12,479 Jest inne wolne mieszkanie w tym budynku? 504 00:44:16,904 --> 00:44:17,914 To… 505 00:44:19,239 --> 00:44:20,569 gdzie mam mieszkać? 506 00:44:22,868 --> 00:44:23,698 Nigdzie. 507 00:44:24,453 --> 00:44:27,413 Zapytaj opiekę społeczną. Wybacz, mamciu. 508 00:44:28,040 --> 00:44:29,500 Musisz się wyprowadzić. 509 00:44:39,468 --> 00:44:40,678 Jesteś pewien? 510 00:44:40,761 --> 00:44:41,721 Tak, oczywiście. 511 00:44:41,804 --> 00:44:44,894 Podjadę w weekend i wezmę resztę twoich rzeczy. 512 00:44:45,391 --> 00:44:46,851 Wszystko będzie dobrze. 513 00:44:46,934 --> 00:44:48,234 Dzięki, tato. 514 00:44:50,396 --> 00:44:51,646 Widzimy się po pracy. 515 00:44:52,231 --> 00:44:55,571 Nieźle wam poszło, pozbyłyście się tego bajzlu. 516 00:44:55,651 --> 00:44:56,491 Tak. 517 00:45:03,617 --> 00:45:06,247 Wyszorowałyście półki od dołu? 518 00:45:06,870 --> 00:45:08,660 A co z kłódkami na szafkach? 519 00:45:09,415 --> 00:45:11,785 Uznałyśmy, że agent się tym zajmie. 520 00:45:12,418 --> 00:45:13,788 Nieźle, panienki! 521 00:45:13,877 --> 00:45:16,547 Dobra, chowamy Doktora Dywana do samochodu. 522 00:45:21,260 --> 00:45:22,430 Nie zapomnijcie zamknąć. 523 00:45:24,138 --> 00:45:25,058 Ja to zrobię. 524 00:45:26,932 --> 00:45:27,982 Na razie, mała. 525 00:46:21,778 --> 00:46:23,238 Na wypadek, gdybyś tu był. 526 00:48:54,681 --> 00:48:57,851 Już coś powiedziałam, to koniec! 527 00:48:57,934 --> 00:49:00,604 - Odchodzę! - Nie! Zamknij się! 528 00:49:07,611 --> 00:49:08,701 Alex! 529 00:49:13,241 --> 00:49:14,161 Alex! 530 00:49:15,577 --> 00:49:18,037 Już dobrze, kotku. Mamusi nic nie jest. 531 00:49:19,456 --> 00:49:21,876 Chodź, kochanie. Musimy iść. 532 00:49:34,096 --> 00:49:36,346 Hej, skarbie. Chodź tu. 533 00:49:36,431 --> 00:49:37,851 Alex! Cześć! 534 00:49:40,143 --> 00:49:41,943 Właśnie robię kolację. 535 00:49:45,107 --> 00:49:46,687 Hej, wszystko w porządku? 536 00:49:46,775 --> 00:49:49,395 Tak. Jednak tu nie zostaniemy. 537 00:49:49,486 --> 00:49:51,356 Musimy wcześnie wyjechać. 538 00:49:51,446 --> 00:49:52,816 Coś się stało? 539 00:49:53,699 --> 00:49:54,529 Chodź tu. 540 00:49:56,868 --> 00:49:57,948 Mogę…? 541 00:49:59,663 --> 00:50:01,423 Okej, pa, Maddy! 542 00:50:01,498 --> 00:50:02,538 Co się dzieje? 543 00:50:02,624 --> 00:50:06,174 Nagle muszą wyjechać. Nie zostaniecie chociaż na kolację? 544 00:50:06,253 --> 00:50:07,343 Nie, dziękuję. 545 00:50:07,838 --> 00:50:09,338 Dokąd jedziesz? 546 00:50:11,591 --> 00:50:14,091 Jesteś zdenerwowana. Na pewno możesz prowadzić? 547 00:50:14,177 --> 00:50:17,347 Tak. Pożegnaj się z dziadkiem, Maddy, okej? 548 00:50:18,682 --> 00:50:20,482 Mogę ją chociaż przytulić? 549 00:50:20,559 --> 00:50:22,769 Nie waż się jej, kurwa, tknąć! 550 00:50:23,270 --> 00:50:24,600 Chowałam się przed tobą. 551 00:50:24,688 --> 00:50:27,318 Była szafka i ukrywałam się w niej przed tobą! 552 00:50:28,817 --> 00:50:31,857 Nie pojechałyśmy na Alaskę za chłopakiem mamy, 553 00:50:31,945 --> 00:50:34,105 uciekałyśmy przed tobą. 554 00:50:37,951 --> 00:50:39,041 Alex… 555 00:50:46,835 --> 00:50:49,415 Mamusiu, dokąd jedziemy? 556 00:50:51,465 --> 00:50:52,505 Nie wiem. 557 00:50:52,591 --> 00:50:56,301 Może włamiemy się do babci i zrobimy sobie obóz? 558 00:50:57,137 --> 00:50:59,767 Mamusiu, kiedy wrócimy do domu? 559 00:51:00,807 --> 00:51:03,977 - Chcę do domu. - Wiem. 560 00:51:04,478 --> 00:51:05,558 Ja też. 561 00:51:43,266 --> 00:51:44,306 Jest tu kto? 562 00:51:48,897 --> 00:51:49,897 Alex! 563 00:51:49,981 --> 00:51:54,901 Chryste. O mój Boże, mamo. O mój Boże. 564 00:51:54,986 --> 00:51:55,986 Okej. 565 00:51:56,738 --> 00:51:58,068 Gdzie byłaś? 566 00:51:58,156 --> 00:52:00,696 W parku Joshua Tree. Właśnie wróciłam. 567 00:52:00,784 --> 00:52:04,204 Próbuję uruchomić generator. Basil pojechał po zakupy. 568 00:52:04,287 --> 00:52:07,457 Skąd masz ten uroczy samochód, córeczko? 569 00:52:09,084 --> 00:52:12,054 - Mamo, myślałam, że nie żyjesz. - Ja? Czemu? 570 00:52:13,713 --> 00:52:15,223 Czemu nie odbierałaś telefonu? 571 00:52:15,298 --> 00:52:17,628 Ach, racja. 572 00:52:17,717 --> 00:52:20,547 Zgubiłam go gdzieś w Reno. 573 00:52:20,637 --> 00:52:27,017 Byłam wstawiona, ale spotkaliśmy uroczą parę gejów z Sedony, 574 00:52:27,102 --> 00:52:28,522 którzy jechali do Joshua Tree. 575 00:52:28,603 --> 00:52:32,403 Zaprosili nas w podróż i całą drogę słuchaliśmy U2. 576 00:52:36,403 --> 00:52:38,033 - Mamo. - Okej. 577 00:52:38,113 --> 00:52:40,073 Tak się o ciebie martwiłam. 578 00:52:42,242 --> 00:52:43,662 Jesteś pijana? 579 00:52:45,161 --> 00:52:46,541 Upiłaś się? 580 00:52:46,621 --> 00:52:49,371 Nie, ale właśnie chciałam się tu włamać. 581 00:52:49,457 --> 00:52:52,247 Jest ze mną Maddy, musimy gdzieś się zatrzymać. 582 00:52:53,128 --> 00:52:57,048 Kotku. Wiesz, że u mnie zawsze możesz się zatrzymać. 583 00:52:57,132 --> 00:52:59,722 Wchodź! Hej! 584 00:52:59,801 --> 00:53:01,891 Tylko wezmę latarkę! 585 00:53:02,721 --> 00:53:04,351 Zaraz będzie prąd! 586 00:53:06,141 --> 00:53:10,191 Mam ci coś do powiedzenia, Alex. 587 00:53:11,354 --> 00:53:12,404 Okej. 588 00:53:14,190 --> 00:53:17,740 Właściwie ja też mam ci coś do powiedzenia. 589 00:53:19,070 --> 00:53:20,240 Ja… 590 00:53:21,573 --> 00:53:23,583 Ostatnie parę nocy spędziłam u taty. 591 00:53:23,658 --> 00:53:27,118 Cholera, pewnie potrzebujesz po tym drinka! 592 00:53:27,203 --> 00:53:29,213 O Boże. 593 00:53:29,289 --> 00:53:32,579 Czemu mi nigdy nie powiedziałaś, że cię bił? 594 00:53:34,210 --> 00:53:35,960 Cholera, Alex. 595 00:53:36,046 --> 00:53:39,416 Kto by chciał wracać do takiego gówna, co? 596 00:53:42,928 --> 00:53:44,468 Często to robił? 597 00:53:47,432 --> 00:53:48,392 Nie wiem. 598 00:53:49,559 --> 00:53:52,189 Nie myślę o tym, wiesz? 599 00:53:52,270 --> 00:53:55,360 Myślę o przyszłości! 600 00:53:55,440 --> 00:54:00,070 Myślę o tym, że jestem twórczynią! 601 00:54:00,153 --> 00:54:01,573 Uzdrowicielką. 602 00:54:02,697 --> 00:54:04,617 Nauczycielką. 603 00:54:04,699 --> 00:54:06,199 Kochanką. 604 00:54:06,284 --> 00:54:08,204 A od wczoraj… 605 00:54:11,247 --> 00:54:12,327 również żoną! 606 00:54:13,375 --> 00:54:15,665 Patrz. Jest obrączka. 607 00:54:18,129 --> 00:54:18,959 Co? 608 00:54:19,047 --> 00:54:21,297 Postanowiliśmy się pobrać w Joshua Tree. 609 00:54:21,383 --> 00:54:25,803 Poszliśmy na wędrówkę, zapomniałam wziąć ze sobą wody. 610 00:54:25,887 --> 00:54:28,307 A jedyny cień w okolicy 611 00:54:28,390 --> 00:54:34,270 był pod dwiema splecionymi, pięćsetletnimi jukkami, 612 00:54:34,354 --> 00:54:39,904 które razem rosły, wspierając się wzajemnie. 613 00:54:40,694 --> 00:54:45,414 Wiesz, kotku, zaczęłam płakać. 614 00:54:46,658 --> 00:54:49,868 Chcę z kimś zapuścić w ten sposób korzenie. 615 00:54:49,953 --> 00:54:53,583 On również. Więc… 616 00:54:55,750 --> 00:54:58,040 Pojechaliśmy do Reno! 617 00:54:58,503 --> 00:55:00,883 Jak para dzieciaków! 618 00:55:00,964 --> 00:55:03,224 Wyliśmy do księżyca! 619 00:55:14,602 --> 00:55:16,562 Widzisz? Patrz. 620 00:55:19,566 --> 00:55:21,146 Nie wiem, co powiedzieć. 621 00:55:22,902 --> 00:55:24,612 A co się mówi? 622 00:55:24,696 --> 00:55:29,776 „Gratuluję, mamo. Odnalazłaś szczęście, na które zasługujesz”. 623 00:55:30,326 --> 00:55:31,946 Gratuluję, mamo. 624 00:55:33,955 --> 00:55:35,075 Tak. 625 00:55:35,165 --> 00:55:37,375 Jej, tequila! 626 00:55:37,459 --> 00:55:41,209 Hej. Maddy śpi, może być cicha tequila? 627 00:55:41,838 --> 00:55:42,918 Cicha tequila. 628 00:55:45,300 --> 00:55:46,300 Jasne. 629 00:57:36,661 --> 00:57:39,161 Napisy: Joanna Kaniewska