1 00:00:10,802 --> 00:00:14,472 SERIAL NETFLIX 2 00:00:50,842 --> 00:00:51,682 PODSTAWOWE 3 00:00:51,760 --> 00:00:55,180 Hummus z selerem, pełnoziarniste krakersy, 4 00:00:55,889 --> 00:00:58,849 winogrona bezpestkowe dla starszych niż dwa latka. 5 00:00:59,350 --> 00:01:02,400 Odtłuszczony jogurt grecki z granolą i jagodami. 6 00:01:03,146 --> 00:01:08,686 Niektóre sznurki serowe, banany, kiwi, gruszki. 7 00:01:08,777 --> 00:01:11,357 Skurwiel będzie tylko wymieniał owoce? 8 00:01:12,906 --> 00:01:18,036 Jagody, mandarynki, jabłka z masłem orzechowym. 9 00:01:24,334 --> 00:01:29,214 Mamy, jaką zdrową przekąskę możemy dać Jimmy'emu 10 00:01:29,297 --> 00:01:31,627 z całej piramidy żywieniowej? 11 00:01:32,383 --> 00:01:34,343 - Tak. - Mieszanka studencka? 12 00:01:34,427 --> 00:01:36,637 Na mieszankę należy uważać, 13 00:01:36,721 --> 00:01:40,311 zwłaszcza gdy jest ze sklepu i wymieszana z cukierkami. 14 00:01:40,391 --> 00:01:43,981 Potrzebujemy mieszanki z samych orzechów i owoców. 15 00:01:45,146 --> 00:01:47,606 Na dzisiaj to już koniec, mamy. 16 00:01:47,690 --> 00:01:51,740 Pamiętajcie, dzieci codziennie potrzebują trzech zdrowych posiłków. 17 00:01:51,820 --> 00:01:54,450 Od rodzicielstwa nie ma wakacji. 18 00:02:16,636 --> 00:02:18,136 - Cześć. - Cześć, słodziutka. 19 00:02:18,221 --> 00:02:20,141 Przygotuj się na szaleństwo. 20 00:02:24,352 --> 00:02:27,312 - Jak zajęcia? - Musiałyśmy zakładać pieluchy melonom. 21 00:02:28,022 --> 00:02:28,862 Gary. 22 00:02:29,816 --> 00:02:31,986 - Po co muszę to robić? - Tak każe sąd. 23 00:02:32,068 --> 00:02:35,158 Po utracie prawa do opieki trzeba zrobić kurs dla rodziców. 24 00:02:35,238 --> 00:02:38,028 Yolanda mi proponowała zmianę rano i odrzuciłam ją, 25 00:02:38,116 --> 00:02:39,826 by się uczyć o ziarnach. 26 00:02:39,909 --> 00:02:43,869 Ukończenie zajęć zrobi świetne wrażenie na przesłuchaniu. 27 00:02:43,955 --> 00:02:46,365 Jeśli dzięki temu odzyskam Maddy, zostanę prymuską 28 00:02:46,457 --> 00:02:47,537 szkoły dla złych mam. 29 00:02:49,043 --> 00:02:50,253 To dla ciebie. 30 00:02:52,964 --> 00:02:56,224 - Przywiozłaś mi kawę? - To tylko rozpuszczalna. 31 00:03:02,682 --> 00:03:03,522 Już jest. 32 00:03:04,976 --> 00:03:07,766 - Cześć, Howie. - Dee. 33 00:03:07,854 --> 00:03:12,324 - Jak zawsze urocza. To Alex? - Tak, proszę pana. Bardzo dziękuję. 34 00:03:12,400 --> 00:03:14,360 Naprawdę to doceniam. Dziękuję. 35 00:03:14,444 --> 00:03:15,574 Proszę. 36 00:03:16,321 --> 00:03:17,321 Mów mi Howie. 37 00:03:17,947 --> 00:03:20,617 Howie od lat poświęca środowe przerwy na obiad 38 00:03:20,700 --> 00:03:22,410 schronisku. 39 00:03:22,493 --> 00:03:24,003 Żona go do tego zmusza. 40 00:03:24,078 --> 00:03:26,918 Wcale nie. Po prostu bardziej mnie wtedy lubi. 41 00:03:26,998 --> 00:03:28,708 Powiem od razu. 42 00:03:28,791 --> 00:03:31,211 Nie praktykuję prawa rodzinnego, tylko spadkowe. 43 00:03:31,294 --> 00:03:36,424 Nie reprezentuję cię. Udzielam darmowych porad, ale nie jestem ekspertem. 44 00:03:36,507 --> 00:03:39,137 Doceniam wszystkie możliwe rady. Dziękuję. 45 00:03:39,218 --> 00:03:42,558 - Masz przesłuchanie w piątek? - Tak. 46 00:03:42,639 --> 00:03:45,179 W jakim stopniu uczestniczysz w codziennej opiece córki? 47 00:03:45,266 --> 00:03:47,806 - Opiekuję się nią na co dzień. - Dobrze. 48 00:03:47,894 --> 00:03:51,154 Bardzo dobrze. To pomoże uzyskać opiekę naprzemienną. 49 00:03:51,231 --> 00:03:54,901 Nie chcę opieki naprzemiennej. Chcę Maddy ciągle ze mną. 50 00:03:54,984 --> 00:03:59,824 Nie zabrałaś jej z domu na 72 godziny bez zgody ojca? 51 00:03:59,906 --> 00:04:01,066 Dla jej dobra. 52 00:04:01,783 --> 00:04:05,123 To nie ma znaczenia. Nie można tak zabierać dziecka. 53 00:04:05,203 --> 00:04:08,463 To podstawa do utraty opieki. Jego słowa przeciw twoim. 54 00:04:08,539 --> 00:04:10,999 Pamiętaj, Howie ci wierzy, dziewczynko. 55 00:04:11,793 --> 00:04:12,793 Całkowicie. 56 00:04:12,877 --> 00:04:15,257 Ale psychiczne znęcanie się jest trudne. 57 00:04:15,838 --> 00:04:20,508 W tym stanie nie jest uznawane za przemoc domową. 58 00:04:21,177 --> 00:04:24,887 - Postawione na głowie. - Czyli mieszkam w schronisku, 59 00:04:24,973 --> 00:04:28,523 które uznaje psychiczne znęcanie się za przemoc domową. 60 00:04:28,601 --> 00:04:31,521 Ale sąd twierdzi inaczej? 61 00:04:31,604 --> 00:04:32,734 Zgadza się. 62 00:04:33,815 --> 00:04:35,185 Czyli mam przesrane. 63 00:04:35,275 --> 00:04:38,315 Nie. Znajdziemy ci mocnego świadka moralności. 64 00:04:38,403 --> 00:04:41,033 Masz kogoś, kto może świadczyć na twoją korzyść? 65 00:04:43,074 --> 00:04:44,084 Jasne. 66 00:04:44,158 --> 00:04:46,618 Co z mieszkaniem w pobliżu domu ojca? 67 00:04:46,703 --> 00:04:48,713 Jutro załatwimy mieszkanie tymczasowe. 68 00:04:48,788 --> 00:04:49,748 Dobrze. 69 00:04:49,831 --> 00:04:52,961 Wypełnij te formularze nie później niż do jutra do 19. 70 00:04:53,042 --> 00:04:54,672 Mam wypełnić to wszystko, 71 00:04:54,752 --> 00:04:57,092 iść do pracy i do szkoły do jutra do 19? 72 00:04:57,171 --> 00:05:01,301 Tak. Sąd potrzebuje dowodu, że bierzesz udział w społecznym programie dożywiania. 73 00:05:01,384 --> 00:05:04,184 Vouchery na bony żywieniowe i karta EBT. 74 00:05:04,262 --> 00:05:07,432 Zgłaszasz się osobiście, kolejka jest długa. 75 00:05:07,515 --> 00:05:11,595 Idź tam wcześnie. Weź dowód zamieszkania, informacje o dochodzie, 76 00:05:11,686 --> 00:05:15,686 nazwę twojej Agencji Przesiedlenia, VOLAG, jeśli cię to dotyczy. 77 00:05:15,773 --> 00:05:18,073 Sąd musi zobaczyć dowód na stabilność finansową, 78 00:05:18,151 --> 00:05:22,241 że rodzic jest zatrudniony w legalnej i przynoszącej dochód… 79 00:05:22,322 --> 00:05:25,162 Kopie odcinków wypłat, informacje o kontach i kartach, 80 00:05:25,241 --> 00:05:28,241 rachunki, raty leasingu, bieżące koszta medyczne. 81 00:05:28,328 --> 00:05:31,208 Jeśli interesuje cię pomoc w opiece przedszkolnej, 82 00:05:31,289 --> 00:05:33,959 o ile spełnisz wymagania funduszu pomocy, 83 00:05:34,042 --> 00:05:36,752 sąd musi zobaczyć potwierdzenie na papierze. 84 00:05:36,836 --> 00:05:39,206 To samo z ulgą za energię. Dowody na system wsparcia. 85 00:05:39,297 --> 00:05:42,007 Dalsza rodzina, przyjaciele, kontakt w razie wypadku. 86 00:05:42,091 --> 00:05:43,511 Nazwiska, telefony, adresy. 87 00:05:43,593 --> 00:05:46,643 Potrzebujesz pisemnych poświadczeń moralności 88 00:05:46,721 --> 00:05:48,931 od ludzi, którzy potwierdzą, że… 89 00:05:49,015 --> 00:05:50,555 OBSŁUGUJEMY AWARIA KOMPUTERA! 90 00:05:50,641 --> 00:05:52,691 - …jesteś wspaniałą matką. - Kurwa! 91 00:05:55,688 --> 00:05:57,898 - Spóźnienie! - Przepraszam. Autobus B9. 92 00:05:57,982 --> 00:06:01,402 Zacznę nazywać cię Przepraszam. Bo zawsze przepraszasz. 93 00:06:01,986 --> 00:06:04,486 Kiara czeka. Robicie wyprowadzkę w Merritt. 94 00:06:04,572 --> 00:06:07,742 - Kim jest Kiara? Nie znam jej. - Umówię was na obiad. 95 00:06:07,825 --> 00:06:09,905 Z sałatką ogrodową i różowym winem. 96 00:06:09,994 --> 00:06:12,254 - Gdzie idziesz? Nie. - Przebrać się. 97 00:06:12,330 --> 00:06:14,620 Sprzątania-wyprowadzki są bez strojów. 98 00:06:14,707 --> 00:06:16,957 - Co to sprzątanie-wyprowadzka? - Zobaczysz. 99 00:06:19,337 --> 00:06:20,377 Kiara? 100 00:06:31,015 --> 00:06:32,015 Fotel jest mokry. 101 00:06:32,100 --> 00:06:35,690 Wygląda jak siki, ale to Mountain Dew. Wsiadaj. 102 00:06:43,319 --> 00:06:45,319 Dzięki, że mnie podwozisz. 103 00:06:45,404 --> 00:06:49,164 Yolanda mnie zmusiła. Ale do domu cię nie odwiozę. 104 00:06:49,242 --> 00:06:51,042 Jasne, wrócę autobusem. 105 00:06:51,119 --> 00:06:54,329 Jakim cudem dorosła kobieta nie ma samochodu? 106 00:06:54,413 --> 00:06:55,253 Dobre pytanie. 107 00:06:55,498 --> 00:06:57,498 DZWONI: MAMA 108 00:06:57,583 --> 00:07:00,253 Przepraszam, muszę odebrać. 109 00:07:00,336 --> 00:07:03,376 - Mamo. - Hej. Basil mówił, że pisałaś. 110 00:07:03,464 --> 00:07:04,974 Czemu przegląda twój telefon? 111 00:07:05,049 --> 00:07:09,549 Instalował mi apkę Venmo i zobaczył wiadomość. 112 00:07:09,637 --> 00:07:11,557 Czemu instalował ci Venmo? 113 00:07:11,639 --> 00:07:15,179 - Tam się wpisuje informacje bankowe. - Nie zaczynaj, jestem zajęta. 114 00:07:15,268 --> 00:07:16,098 Zajęta czym? 115 00:07:16,185 --> 00:07:19,975 Haftuję cycuszki i pochwy na koszulkach. 116 00:07:20,064 --> 00:07:22,824 - Mam wielkie zamówienie z Esty. - Chyba Etsy. 117 00:07:22,900 --> 00:07:24,900 Promocja feminizmu na uczelniach. 118 00:07:24,986 --> 00:07:28,406 Uczelnia ci płaci za haftowanie cycków i pochw? 119 00:07:28,489 --> 00:07:32,079 Tak. Haftowane koszulki to nowe różowe czapki. 120 00:07:32,160 --> 00:07:32,990 Co słychać? 121 00:07:33,077 --> 00:07:35,367 - Jesteś jutro w domu? - A co? 122 00:07:35,455 --> 00:07:38,245 - Co zrobiłaś z meblami babci? - A co? 123 00:07:38,332 --> 00:07:41,132 Przeprowadzam się. Chciałabym wziąć jej meble. 124 00:07:41,210 --> 00:07:45,340 - I pożyczyć twój samochód. - Przeprowadzasz się? Ciekawe. 125 00:07:45,423 --> 00:07:49,803 Widziałam Seana w Penny Saver, nic na ten temat nie mówił. 126 00:07:50,303 --> 00:07:52,813 On się nie przeprowadza. Zostawiłam go. 127 00:07:52,889 --> 00:07:56,809 - Maddy była z nim w sklepie? - Nie. Był na motorze. 128 00:07:57,393 --> 00:08:00,943 Okej. Pomożesz mi jutro? 129 00:08:02,190 --> 00:08:03,020 W czym? 130 00:08:03,107 --> 00:08:04,107 W przeprowadzce. 131 00:08:04,192 --> 00:08:07,152 Alex, nie sądzę, by to był dobry pomysł, kotku. 132 00:08:07,737 --> 00:08:10,317 Nie zostawia się dobrego faceta, który się stara, 133 00:08:10,948 --> 00:08:13,908 a Sean stara się zmienić. 134 00:08:13,993 --> 00:08:17,253 - Mogę pożyczyć twój wóz, mamo? - Jasne, skarbie. 135 00:08:17,330 --> 00:08:20,540 - Po co? - Na Boga, jutro się przeprowadzam. 136 00:08:25,129 --> 00:08:27,089 Cholera, co tak śmierdzi? 137 00:08:27,590 --> 00:08:30,720 Ścieki. Albo był tu squat, albo lokatorzy wciąż tu mieszkali, 138 00:08:30,801 --> 00:08:33,471 nawet gdy odłączono im wodę i prąd. 139 00:08:33,554 --> 00:08:36,974 I wciąż używali toalet. Jebani idioci. 140 00:08:37,558 --> 00:08:40,478 - Zaraz się porzygam. - Oddychaj przez usta. 141 00:08:40,561 --> 00:08:43,691 Obejrzyj, jak to wygląda. Idę po odkurzacz na mokro. 142 00:08:45,733 --> 00:08:46,573 Kurwa. 143 00:09:05,962 --> 00:09:08,632 Hej! Nowa, gdzie jesteś? 144 00:09:09,131 --> 00:09:11,971 Tutaj. Mieszkało tu dziecko. 145 00:09:12,927 --> 00:09:15,927 - Kto by to zrobił dziecku? - To wzmacnia charakter. 146 00:09:16,430 --> 00:09:17,930 Podzielmy się pracą. 147 00:09:18,432 --> 00:09:20,522 Jestem świetna w odkurzaniu, biorę sypialnie. 148 00:09:20,601 --> 00:09:24,231 - Ty weź kuchnię i łazienkę. - Czemu dostałam najgorsze miejsca? 149 00:09:25,106 --> 00:09:25,936 Jesteś nowa. 150 00:09:45,918 --> 00:09:48,498 Napisał mi, czy chcę się pieprzyć. 151 00:09:55,386 --> 00:09:59,346 Nie, bo jego mama wygląda jak skrzat z Harry'ego Pottera. 152 00:09:59,432 --> 00:10:00,272 Wiem. 153 00:10:20,995 --> 00:10:25,455 Nikt nie gra w minigolfa. To gej! Mówię ci. 154 00:11:02,662 --> 00:11:04,582 Oddzwonię. 155 00:11:06,248 --> 00:11:07,248 Żyjesz, nowa? 156 00:11:13,964 --> 00:11:15,724 Za dużo dla ciebie? 157 00:11:24,141 --> 00:11:25,811 Nie wiem, czy dam radę. 158 00:11:26,644 --> 00:11:28,904 To odejdź. Powiem Yolandzie. 159 00:11:31,107 --> 00:11:31,977 Nie mogę. 160 00:11:33,567 --> 00:11:37,777 To nie odchodź. Ale kibel sam się nie umyje. 161 00:12:48,934 --> 00:12:49,774 TWOJA STARA 162 00:12:52,229 --> 00:12:53,229 SUKA NA ZASIŁKACH 163 00:12:53,314 --> 00:12:54,234 MAMY CIĘ W DUPIE 164 00:12:54,315 --> 00:12:55,315 PIERDOL SIĘ 165 00:12:57,193 --> 00:12:58,033 BIAŁA BIEDOTA 166 00:12:58,110 --> 00:12:59,360 SSIJ PŁACZ, ILE CHCESZ 167 00:12:59,445 --> 00:13:01,775 PRZEGRASZ 168 00:13:11,207 --> 00:13:13,167 Sukinsyn. Jaja sobie robi? 169 00:13:13,250 --> 00:13:15,380 Przepraszam! Mogę tu wysiąść? 170 00:13:28,224 --> 00:13:31,314 Napijemy się za samotnego tatę? 171 00:13:31,393 --> 00:13:33,903 Jezu Chryste, naprawdę pomagasz… 172 00:13:34,313 --> 00:13:35,563 Gdzie jest Maddy? 173 00:13:35,648 --> 00:13:36,978 - Cholera. - Gdzie Maddy? 174 00:13:37,066 --> 00:13:40,066 - Alex Russell. Koniec zabawy. - Mów. Gdzie jest Maddy? 175 00:13:40,152 --> 00:13:41,652 Luzik. Jest z moją mamą. 176 00:13:41,737 --> 00:13:43,237 Czemu masz odkurzacz? 177 00:13:43,697 --> 00:13:45,697 - Upiłeś się? - Pracuję nad tym. 178 00:13:45,783 --> 00:13:47,703 - I cały dzień jeździsz? - No i? 179 00:13:47,785 --> 00:13:50,655 A Maddy ogląda Va Banque z twoją mamą? 180 00:13:50,746 --> 00:13:52,956 Nie. Ogląda Koło fortuny. 181 00:13:53,040 --> 00:13:54,500 - To cię bawi? - Cóż… 182 00:13:54,583 --> 00:13:56,673 Żartujesz? A jak się rozchoruje? 183 00:13:56,752 --> 00:13:59,302 Jeśli trzeba by było ją zabrać na ostry dyżur? 184 00:13:59,380 --> 00:14:00,760 Mama ją zabierze. 185 00:14:00,839 --> 00:14:03,629 Która pół twojego dzieciństwa przeleciała na oksytocynie? 186 00:14:03,717 --> 00:14:07,137 Tak zajmujesz się swoją córką? Powiedz coś, Sean! 187 00:14:07,221 --> 00:14:08,601 Mama jest trzeźwa. 188 00:14:09,265 --> 00:14:11,725 - Nie czaję tego! - Czego nie czaisz? 189 00:14:11,809 --> 00:14:13,349 Maddy ma dwa latka. 190 00:14:13,435 --> 00:14:15,845 Spędziła ze mną każdą sekundę życia. 191 00:14:15,938 --> 00:14:19,858 Nie rozumiem, czemu ją zabierasz, skoro nie spędzasz z nią czasu. 192 00:14:19,942 --> 00:14:22,152 - Wyluzujesz? - Nie, nie wyluzuję! 193 00:14:22,236 --> 00:14:24,236 - Wypiję jedną kolejkę. - Bzdura! 194 00:14:24,321 --> 00:14:25,571 Potem wracam do domu. 195 00:14:25,656 --> 00:14:27,946 Wypiłeś już cztery, pewnie pięć! 196 00:14:28,033 --> 00:14:32,003 Jeśli wypiłem parę kolejek, to robię to, by wyrównać straty. 197 00:14:32,079 --> 00:14:34,419 Wszyscy słyszeli, jak mówisz, że jestem agresywny. 198 00:14:34,498 --> 00:14:37,628 - Bo jesteś agresywny! - Ci „wszyscy” to moi klienci. 199 00:14:37,710 --> 00:14:40,250 - Jesteś agresywny. - Powiedz to na spokojnie. 200 00:14:40,337 --> 00:14:42,587 Jesteś agresywny, za dużo pijesz 201 00:14:42,673 --> 00:14:45,843 i nie powinieneś sprawować opieki, jeśli mama cię wyręcza. 202 00:14:45,926 --> 00:14:50,136 Moja mama jest tu tylko dlatego, że rzuciła mnie dziewczyna, 203 00:14:50,222 --> 00:14:51,472 ukradła mi dziecko 204 00:14:51,557 --> 00:14:55,137 i o mało go nie zabiła w jebanym wypadku samochodowym! 205 00:14:55,686 --> 00:14:57,056 To sytuacja kryzysowa. 206 00:14:57,563 --> 00:14:59,903 Ty jesteś sytuacją kryzysową. 207 00:15:03,068 --> 00:15:04,698 I śmierdzisz gównem. 208 00:15:10,200 --> 00:15:12,450 - Wybaczcie, chłopaki. - Nie martw się. Pij. 209 00:15:25,591 --> 00:15:27,801 - Cześć. - Maddy śpi? 210 00:15:27,885 --> 00:15:28,835 Tak. 211 00:15:30,095 --> 00:15:31,255 Mogę ją zobaczyć? 212 00:15:44,485 --> 00:15:45,395 Kocham cię. 213 00:15:47,112 --> 00:15:48,452 Tak bardzo cię kocham. 214 00:15:58,040 --> 00:16:00,080 - Dzięki, Doreen. - Pa. 215 00:16:05,673 --> 00:16:11,013 Dziś chcę porozmawiać o stabilności. 216 00:16:11,095 --> 00:16:12,505 I w górę! 217 00:16:14,682 --> 00:16:16,892 - Weź te. - Przykładowa scena. 218 00:16:17,476 --> 00:16:21,396 To jest Chloe, ma cztery latka. 219 00:16:21,897 --> 00:16:25,477 Chloe mieszka z dwójką rodziców, 220 00:16:26,026 --> 00:16:30,606 którzy bardzo, bardzo ją kochają. 221 00:16:30,698 --> 00:16:32,618 Jej sytuacja jest stabilna. 222 00:16:33,617 --> 00:16:35,327 Ma trzy posiłki dziennie, 223 00:16:36,078 --> 00:16:38,788 dostaje przekąski, idzie spać o siódmej 224 00:16:38,872 --> 00:16:41,502 i chodzi do lubianego przedszkola. 225 00:16:41,583 --> 00:16:46,633 A teraz wyobraźmy sobie, że rodzice Chloe nagle się rozstają, tak? 226 00:16:47,214 --> 00:16:50,304 Teraz Chloe przechodzi z rąk do rąk, 227 00:16:50,801 --> 00:16:53,391 a jej poczucie, że ma dom… 228 00:16:57,599 --> 00:16:58,639 Znika! 229 00:17:06,817 --> 00:17:11,857 Chloe jest o 55% bardziej narażona na emocjonalne, psychologiczne 230 00:17:11,947 --> 00:17:15,947 i edukacyjne trudności niż wcześniej. 231 00:17:16,035 --> 00:17:19,325 Dlatego stabilność jest tak ważna. 232 00:17:19,913 --> 00:17:23,383 Co możemy zrobić, mamy? 233 00:17:23,459 --> 00:17:27,459 Pomóżmy rozgonić chmury nad Chloe, okej? 234 00:17:34,386 --> 00:17:36,216 Mam wspaniałe wieści! 235 00:17:37,973 --> 00:17:41,023 - Umrzesz, jak ci powiem. - Okej. 236 00:17:41,101 --> 00:17:44,351 Możemy załatwić parę spraw, zanim odbierzemy klucze? 237 00:17:44,438 --> 00:17:45,268 Jasne! 238 00:17:47,232 --> 00:17:49,862 - Zgadnij, kogo spotkałam. - Kogo, mamo? 239 00:17:49,943 --> 00:17:51,783 - Fey! - Kim jest Fey? 240 00:17:51,862 --> 00:17:56,122 Skarbie, to genialny kurator, którego poznałam milion lat temu. 241 00:17:56,200 --> 00:18:00,160 Nie pamiętam gdzie, ale chyba w rezydencji dla artystów w Maine. 242 00:18:00,245 --> 00:18:03,285 Pamiętasz, jak znalazłam na ulicy gotówkę na bilet? 243 00:18:03,373 --> 00:18:08,923 Miałam takie: „Co za karma!”. W każdym razie jest tutaj. 244 00:18:09,004 --> 00:18:12,304 - Kto jest tutaj? - Fey, kurator z Maine. 245 00:18:12,382 --> 00:18:15,222 Prowadzi Kolibra, a ja na niego wpadam. 246 00:18:15,302 --> 00:18:18,222 Zgłaszam się z córką do programu dożywiania. 247 00:18:18,305 --> 00:18:20,215 To mój wniosek i dokumenty. 248 00:18:20,307 --> 00:18:23,767 On mówi: „Paula Langley, to ty?”. 249 00:18:23,852 --> 00:18:27,562 A ja na to: „Fey, wiesz, 250 00:18:27,648 --> 00:18:30,148 że Koliber nigdy nie zrobił mi wystawy”. 251 00:18:30,234 --> 00:18:33,244 Chcę wystąpić po ulgi za energię. To mój wniosek i dokument. 252 00:18:33,320 --> 00:18:36,160 A on na to: „Chyba żartujesz”. 253 00:18:36,240 --> 00:18:38,240 Jak się zgłasza o dopłaty do przedszkola? 254 00:18:38,325 --> 00:18:42,535 Mówię mu o mojej nowej serii, a on mówi: „Przynieś ją”. 255 00:18:42,621 --> 00:18:46,171 - Dziękuję. - Może nie dosłyszałaś. 256 00:18:47,209 --> 00:18:49,709 Mam własną wystawę. 257 00:18:49,795 --> 00:18:50,745 Kto? 258 00:18:51,296 --> 00:18:52,416 Ja! 259 00:18:52,506 --> 00:18:56,546 Zaproponował mi własną wystawę w Kolibrze. 260 00:18:57,052 --> 00:19:00,062 To świetnie, mamo. Naprawdę świetnie. 261 00:19:00,139 --> 00:19:02,769 Wszystko układa się idealnie. 262 00:19:02,850 --> 00:19:05,890 Mój ulubiony brąz jest u Larry'ego. 263 00:19:05,978 --> 00:19:08,358 Zabierzemy go razem z meblami mamy. 264 00:19:08,438 --> 00:19:11,398 A potem zawieziemy wszystko do galerii. 265 00:19:11,483 --> 00:19:13,403 - Dziś nie możemy. - Możemy! 266 00:19:13,485 --> 00:19:15,855 Jedna osoba nie weźmie tej rzeźby. 267 00:19:15,946 --> 00:19:18,656 Pomóż mi, to ja pomogę tobie. 268 00:19:20,075 --> 00:19:23,785 Tak, mamo, właśnie o to dzisiaj chodzi. Cześć, jesteś Luis? 269 00:19:23,871 --> 00:19:27,621 Jestem Alex, bardzo mi miło. To moja matka, Paula. 270 00:19:27,708 --> 00:19:29,328 Hola, Luis. 271 00:19:30,752 --> 00:19:31,962 Okej. Tędy, proszę. 272 00:19:32,838 --> 00:19:34,048 Możesz przestać? 273 00:19:34,548 --> 00:19:37,428 Gość rozumie, że to tymczasowe schronienie. 274 00:19:37,509 --> 00:19:38,799 To nie jest wasz dom. 275 00:19:39,428 --> 00:19:42,638 Gość co tydzień ma przedstawiać odcinek wypłaty. 276 00:19:42,723 --> 00:19:46,643 Musi od razu zgłosić każdą zmianę w dochodach lub zasiłkach. 277 00:19:46,727 --> 00:19:49,977 Gość rozumie, że nie może przyjmować gości na noc. 278 00:19:50,063 --> 00:19:53,323 Gość rozumie, że może zostać poproszony o analizę moczu. 279 00:19:54,401 --> 00:19:58,161 - Mam sikać do kubeczka? - Połowa rezydentów była bezdomna. 280 00:19:58,947 --> 00:20:01,067 A druga niedawno wyszła z więzienia. 281 00:20:01,158 --> 00:20:04,158 Mamy ścisłą politykę zakazu narkotyków i alkoholu. 282 00:20:04,244 --> 00:20:05,624 To ośrodek resocjalizacji? 283 00:20:05,704 --> 00:20:09,254 - Mieszkają tu ludzie po wyrokach? - Mieszka tu wiele osób. 284 00:20:09,833 --> 00:20:14,253 To jedyny dom tymczasowy w hrabstwie. Proszę podpisać tu i tu, dobrze? 285 00:20:15,714 --> 00:20:17,054 Proszę nam dać chwilę. 286 00:20:19,718 --> 00:20:22,638 Jest wspaniały. Ma świetne kości. 287 00:20:23,722 --> 00:20:26,732 Maddy nie może mieszkać z byłymi przestępcami za ścianą. 288 00:20:26,808 --> 00:20:27,768 Bzdura. 289 00:20:27,851 --> 00:20:31,731 Po prostu musimy go rozweselić. To tyle. Pomogę ci. 290 00:20:31,813 --> 00:20:33,273 Będzie dobrze. 291 00:20:33,357 --> 00:20:35,067 Kupimy roślinki w doniczkach. 292 00:20:35,150 --> 00:20:38,740 Pojedziemy do Larry'ego po stare meble mamy. 293 00:20:38,820 --> 00:20:41,280 Basil przywiezie mi farby. 294 00:20:41,365 --> 00:20:46,445 Namaluję mural nad łóżkiem Maddy, z małpkami i słonecznikami! 295 00:20:46,536 --> 00:20:49,576 Wiesz, wprowadzimy tu światło. 296 00:20:49,665 --> 00:20:52,415 Będzie pięknie i dziewczyńsko. 297 00:20:52,501 --> 00:20:54,131 Wszystko się ułoży. 298 00:20:54,878 --> 00:20:57,418 Wypełnij tylko te formularze, mamo. 299 00:20:57,506 --> 00:21:00,756 - Muszę je oddać dziś do 19. - Bułka z masłem. 300 00:21:00,842 --> 00:21:04,392 Jedź prosto, aż skończy się asfalt. 301 00:21:05,555 --> 00:21:08,175 Wiem. Uczyłam się jeździć na tej drodze. 302 00:21:08,767 --> 00:21:10,937 Naprawdę? Nie pamiętam. 303 00:21:11,561 --> 00:21:13,561 Larry mnie uczył w swoim Bronco. 304 00:21:13,647 --> 00:21:16,147 Nie byłaś w gimnazjum, jak tu mieszkałyśmy? 305 00:21:16,233 --> 00:21:19,533 Nie. Stąd jechałam na bal licealny w pierwszej klasie. 306 00:21:20,445 --> 00:21:23,815 - W trzeciej zamieszkałyśmy u Craiga. - Craiga? 307 00:21:24,658 --> 00:21:28,288 Tak. Mieszkał przy rezerwuarze i miał oswojoną fretkę. 308 00:21:29,997 --> 00:21:32,537 Craig. Cholera. Ale wiesz… 309 00:21:33,750 --> 00:21:35,210 Larry był w porządku. 310 00:21:36,044 --> 00:21:40,094 Zawsze próbował mnie rozłożyć na łopatki, biedactwo. 311 00:21:45,971 --> 00:21:48,891 Może być mu ciężko rozstać się z obeliskiem. 312 00:21:48,974 --> 00:21:50,934 Ja to załatwię. 313 00:21:51,018 --> 00:21:53,938 Wiesz, ludzie przywiązują się do dzieł sztuki. 314 00:21:54,021 --> 00:21:57,571 Mamy też odebrać meble babci. Po to tu jesteśmy. 315 00:21:57,649 --> 00:22:00,399 Tak. Jak wyglądam? 316 00:22:00,902 --> 00:22:02,362 Nie są na wierzchu? 317 00:22:03,280 --> 00:22:04,110 Wyglądasz dobrze. 318 00:22:05,949 --> 00:22:07,699 O cholera! 319 00:22:08,744 --> 00:22:11,834 - Dobra robota. - O Boże, co to było! 320 00:22:13,832 --> 00:22:16,002 Wybaczcie Wicketowi. Tak się wita z ludźmi. 321 00:22:16,585 --> 00:22:17,415 Cześć, Larry. 322 00:22:18,587 --> 00:22:19,497 Czy to Alex? 323 00:22:20,047 --> 00:22:22,377 Rany julek, ale wyrosłaś, siostro! 324 00:22:22,466 --> 00:22:23,546 Cześć, Larry. 325 00:22:24,343 --> 00:22:26,723 Paula, piękna jak zawsze, co? 326 00:22:27,554 --> 00:22:30,224 - Minęło trochę czasu. - Masz uroczego wnuka. 327 00:22:30,724 --> 00:22:32,564 Wicket? Nie, to mój syn. 328 00:22:33,101 --> 00:22:34,391 Twój syn? 329 00:22:34,478 --> 00:22:38,228 Tak, przybyło mi parę nowych latorośli. Są ze swoją mamą. 330 00:22:38,315 --> 00:22:39,145 Tam jest! 331 00:22:39,232 --> 00:22:40,232 Przywitaj się, Petal! 332 00:22:42,319 --> 00:22:44,279 Wygląda sukowato. 333 00:22:45,906 --> 00:22:46,866 Och, Paula. 334 00:22:47,407 --> 00:22:50,787 Chcecie w końcu zabrać swoje stare meble, co? 335 00:22:50,869 --> 00:22:51,869 Są w szopie. 336 00:22:52,454 --> 00:22:57,884 Posłuchaj, Lar. Obawiam się, że muszę zabrać obelisk. 337 00:22:58,835 --> 00:22:59,915 Jaki obelisk? 338 00:23:01,296 --> 00:23:04,926 Rzeźbę z brązu, którą zrobiłam na twoje 45. urodziny. 339 00:23:06,885 --> 00:23:08,385 Duża, spiczasta rzecz. 340 00:23:11,681 --> 00:23:14,601 - Rzeźba wielkiego fiuta? - Właśnie tak. 341 00:23:15,102 --> 00:23:19,772 To obelisk. Starożytny symbol boga słońca, Ra. 342 00:23:19,856 --> 00:23:22,066 Tak. Też jest w szopie. 343 00:23:22,150 --> 00:23:23,570 Trzymasz go w szopie? 344 00:23:24,069 --> 00:23:27,489 To dla mnie ważna praca z wczesnego okresu. 345 00:23:27,572 --> 00:23:30,372 Tak. Petal się wprowadziła, musiałem zrobić miejsce. 346 00:23:31,409 --> 00:23:33,949 Podjedź do drzwi szopy, dobrze, młoda? 347 00:23:35,872 --> 00:23:38,172 Petal to nawet nie imię. 348 00:23:38,250 --> 00:23:40,040 Mój stary kij do softballa. 349 00:23:40,127 --> 00:23:42,957 Mówił mi, że już nigdy się nie ożeni, 350 00:23:43,046 --> 00:23:45,916 że ma swoje nawyki i tego nie zmieni. 351 00:23:46,007 --> 00:23:48,587 Co cię to obchodzi? Zerwaliście dekadę temu. 352 00:23:48,677 --> 00:23:50,427 Nie rozumiem, skąd ta złość. 353 00:23:50,512 --> 00:23:55,182 Powinien był złamać swą głupią zasadę z małżeństwami dla mnie. 354 00:23:55,267 --> 00:24:00,767 - Moje stare pamiętniki. - Kompletnie się odsłoniłam. 355 00:24:01,481 --> 00:24:03,981 Przeniosłam całe studio do jego domu. 356 00:24:04,818 --> 00:24:05,898 Oraz córkę. 357 00:24:05,986 --> 00:24:09,356 - Jest taka młoda. - Tak jak Basil, mamo. 358 00:24:10,699 --> 00:24:12,449 Wspaniale. Mamo. 359 00:24:13,660 --> 00:24:14,620 - Boże. - Znalazłam. 360 00:24:14,703 --> 00:24:18,673 - Nie wierzę, że tu ją zostawił. - Zmieści się do wozu? 361 00:24:20,375 --> 00:24:23,375 - Fiut jest większy, niż pamiętałem. - Jesteś ślepy? 362 00:24:23,461 --> 00:24:25,711 Nic w nim nie przypomina penisa. 363 00:24:26,089 --> 00:24:29,549 Chodźmy, Alex. Łap za jaja, ja wezmę prącie. 364 00:24:31,469 --> 00:24:33,969 - To są jaja? - Tak. 365 00:24:39,394 --> 00:24:41,154 Dzięki za pomoc, mamo. 366 00:24:42,480 --> 00:24:43,480 Możemy już jechać? 367 00:24:44,274 --> 00:24:46,994 - Jesteś nieuprzejma. - Nieuprzejma? 368 00:24:47,068 --> 00:24:50,068 Alex, kończy mi się czas na znalezienie miłości, 369 00:24:50,155 --> 00:24:52,655 bo zmarnowałam go na tego klauna. 370 00:24:53,325 --> 00:24:54,155 Hej, mamo… 371 00:24:55,785 --> 00:24:58,325 zawieziemy twoją rzeźbę do galerii. 372 00:24:59,497 --> 00:25:01,037 Jesteś artystką. 373 00:25:02,042 --> 00:25:04,342 Wszystko jest dobrze. Z tobą również. 374 00:25:06,838 --> 00:25:07,668 Masz rację. 375 00:25:08,506 --> 00:25:09,506 Zuch dziewczyna. 376 00:25:09,591 --> 00:25:12,721 Ratujemy obelisk z rąk barbarzyńców, 377 00:25:12,802 --> 00:25:15,722 dostarczymy go ludziom wyższego rzędu. 378 00:25:17,140 --> 00:25:19,060 Pożegnasz się z miłym facetem, 379 00:25:19,142 --> 00:25:21,392 który przechował ci rzeczy przez całą dekadę? 380 00:25:25,565 --> 00:25:27,145 Nałóż stanik, dziwko. 381 00:25:37,744 --> 00:25:39,874 Możesz wypełnić formularz? 382 00:25:43,083 --> 00:25:46,173 Napisz, że jestem dobrą mamą, zdolną do opieki, 383 00:25:46,253 --> 00:25:47,753 że dobrze zajmuję się Maddy. 384 00:25:47,837 --> 00:25:51,377 Daj przykład i podpisz. Proszę, to dla mnie bardzo ważne. 385 00:25:51,466 --> 00:25:55,136 Jeśli nie dowiozę tego do sądu przed 19, mogę stracić Maddy. 386 00:25:57,222 --> 00:25:58,062 Hej. 387 00:26:00,600 --> 00:26:03,520 - Co mam napisać? - Że jestem dobrą mamą. 388 00:26:04,396 --> 00:26:06,306 Że opiekuję się Maddy. 389 00:26:06,940 --> 00:26:09,400 Pomoże dopisek, że Sean się znęca. 390 00:26:14,114 --> 00:26:15,124 Sean? 391 00:26:17,409 --> 00:26:19,199 Psychicznie. To wciąż przemoc. 392 00:26:20,996 --> 00:26:24,416 Co to znaczy? Jak można znęcać się psychicznie? 393 00:26:24,499 --> 00:26:26,379 Skąd w ogóle ten pomysł? 394 00:26:27,085 --> 00:26:30,415 Okej. Pamiętasz, że byłyśmy w banku? 395 00:26:30,505 --> 00:26:32,915 - Tak. - Widziałaś, co robiłam? 396 00:26:33,008 --> 00:26:34,258 Bankowe sprawy. 397 00:26:34,342 --> 00:26:37,432 Otwierałam konto. Którego nie mam, 398 00:26:37,512 --> 00:26:40,522 bo Sean zabrał mi kartę, gdy nie zapłaciłam rachunku za prąd, 399 00:26:40,598 --> 00:26:42,388 i powiedział, że się zajmie kasą. 400 00:26:42,475 --> 00:26:46,475 Skarbie. Sean się zna na pieniądzach, a ty zupełnie nie. Jak ja. 401 00:26:47,147 --> 00:26:51,607 Albo spędziłam dwa lata w przyczepie bez dostępu do pieniędzy. 402 00:26:51,693 --> 00:26:54,823 To przemoc finansowa. Czyli psychiczne znęcanie się. 403 00:26:54,904 --> 00:26:57,454 Skąd ten gówniany pomysł? Z zajęć? 404 00:26:57,532 --> 00:27:00,202 Nie. Ze schroniska dla ofiar przemocy domowej. 405 00:27:01,286 --> 00:27:03,616 Dlatego nie chodzę do lekarzy, 406 00:27:03,705 --> 00:27:07,825 bo jak myślisz, że coś ci jest, i zaczniesz tego szukać, 407 00:27:07,917 --> 00:27:09,747 to na pewno to znajdziesz. 408 00:27:10,337 --> 00:27:12,417 Serio pojebany punkt widzenia. 409 00:27:12,505 --> 00:27:16,295 Pomagam ci w przeprowadzce. Wypełnię twój formularz. 410 00:27:16,384 --> 00:27:18,394 W oczywisty sposób cię wspieram. 411 00:27:18,470 --> 00:27:22,220 Ale czy mogę wymienić 450 gorszych rzeczy, 412 00:27:22,307 --> 00:27:24,807 które zrobili mi faceci, niż pilnowanie pieniędzy? 413 00:27:24,893 --> 00:27:26,233 Owszem, mogę! 414 00:27:26,311 --> 00:27:31,441 Na przykład twój tchórzliwy ojciec zwrócił się przeciwko mnie, bo chciałam 415 00:27:31,524 --> 00:27:33,494 być kimś więcej niż nudziarą z zadupia! 416 00:27:33,568 --> 00:27:37,528 - I miałaś wahania nastrojów. - Mam pasję. 417 00:27:38,198 --> 00:27:41,078 - A wszyscy faceci wnosili depresję. - Jasne, mamo. 418 00:27:43,119 --> 00:27:45,249 Fey, tu Paula! 419 00:27:46,915 --> 00:27:51,245 Proś, a będzie ci dane, mój drogi przyjacielu! 420 00:27:52,504 --> 00:27:55,554 - Skarbie, postaw to tutaj. - A będzie ci dane? 421 00:27:55,632 --> 00:27:57,262 - Może będzie centrum. - Czego? 422 00:27:57,342 --> 00:28:00,642 Mojej wystawy! Mam resztę rzeczy w samochodzie. 423 00:28:00,720 --> 00:28:05,140 Przemyślane rzeczy, mózgowe. 424 00:28:05,225 --> 00:28:09,895 Dziesięć obrazów, cztery rzeźby, mieszane dzieła. Cholera! 425 00:28:11,147 --> 00:28:15,817 Miałam na myśli mieszane metale. Ale kolaże też ci mogę zrobić. 426 00:28:15,902 --> 00:28:17,402 - Chyba zaszło… - Mamo. 427 00:28:17,487 --> 00:28:20,317 Wiesz co, musimy oczyścić tę ścianę… 428 00:28:20,407 --> 00:28:22,777 - Mamo… - I zwrócić obelisk na północ. 429 00:28:22,867 --> 00:28:25,247 - Nie chcemy żadnych cieni. - Mamo. 430 00:28:26,246 --> 00:28:28,496 - Nie widzisz, że mówię? - Widzę. 431 00:28:28,581 --> 00:28:31,291 Ale on chce coś powiedzieć. Coś jest nie tak. 432 00:28:31,376 --> 00:28:33,376 Skarbie, Fey, tak cię przepraszam. 433 00:28:33,878 --> 00:28:36,298 - O co chodzi? - Coś się nam pomieszało. 434 00:28:36,381 --> 00:28:38,381 Nie zaproponowałem ci wystawy. 435 00:28:39,384 --> 00:28:43,144 Powiedziałeś, że moja sztuka zasługuje na większą publiczność 436 00:28:43,221 --> 00:28:44,851 i że powinnam ją przywieźć. 437 00:28:44,931 --> 00:28:46,221 Mówiłem tak ogólnie, 438 00:28:46,307 --> 00:28:49,727 że może zrobię wystawę lokalnych artystów w przyszłości. 439 00:28:49,811 --> 00:28:51,811 Nie chodziło mi o teraz. 440 00:28:51,896 --> 00:28:55,186 Mówiłeś, że plujesz sobie w brodę, 441 00:28:55,275 --> 00:28:58,485 że nie wziąłeś moich brązów, gdy miałeś okazję. 442 00:28:58,570 --> 00:29:01,070 Ludzie tak mówią, gdy chcą być mili. 443 00:29:01,614 --> 00:29:02,454 Wiesz, ja… 444 00:29:03,533 --> 00:29:06,753 Przepraszam, Paula. Wiesz, że jestem twoim fanem. 445 00:29:06,828 --> 00:29:09,538 Czym byłoby to miasto bez twojego blasku? 446 00:29:15,295 --> 00:29:17,125 Wszystko rozumiem. 447 00:29:18,131 --> 00:29:21,551 Dziękuję za zainteresowanie moją twórczością. 448 00:29:24,721 --> 00:29:26,511 Zaczekam w samochodzie. 449 00:29:36,483 --> 00:29:39,783 - Jest szansa, że mogę to tu zostawić? - Absolutnie nie. 450 00:29:51,498 --> 00:29:56,038 Brzmiał, jakby mówił serio o wystawie lokalnych artystów. 451 00:29:56,127 --> 00:29:57,667 Pewnie to zapamiętałaś. 452 00:29:58,254 --> 00:30:00,974 I mamy twój obelisk, mamo. 453 00:30:02,467 --> 00:30:04,757 Przyjedzie Basil, przywiezie ci farby. 454 00:30:04,844 --> 00:30:09,724 Możesz namalować mural dla Maddy, ze słonecznikami, motylami. 455 00:30:10,600 --> 00:30:12,690 To cię rozweseli. 456 00:30:21,653 --> 00:30:24,453 Jesteś strasznie nieuprzejma, wiesz? 457 00:30:24,531 --> 00:30:25,991 Nie musimy rozmawiać, Zielarzu. 458 00:30:26,074 --> 00:30:29,664 Nawet nie podziękujesz komuś, kto ci pomaga. 459 00:30:29,744 --> 00:30:33,084 Podziękowałam, jak przyjechaliśmy. I to szczerze. Dzięki. 460 00:30:33,164 --> 00:30:36,334 - Oboje wiemy, że to sarkazm. - Aha. 461 00:30:36,417 --> 00:30:39,547 Co powiedziałaś swojej matce? Skąd ten humor? 462 00:30:39,629 --> 00:30:41,299 Jest zła z powodu wystawy. 463 00:30:42,298 --> 00:30:45,548 - Miała wystawę? - Zdecydowanie jej nie miała. 464 00:30:46,219 --> 00:30:47,179 Nie rozumiem. 465 00:30:48,471 --> 00:30:53,181 Basil, nie znasz jej tak długo, bym zdołała ci to wyjaśnić. 466 00:30:53,268 --> 00:30:55,348 To ja ci coś wyjaśnię, Alex. 467 00:30:55,436 --> 00:30:57,896 Kochamy się, twoja matka i ja. 468 00:30:58,940 --> 00:31:02,940 Za trzy miesiące cię tu nie będzie. A ja ci pomacham. 469 00:31:03,027 --> 00:31:05,697 Jak na kogoś, kto zarabia myjąc kible, 470 00:31:05,780 --> 00:31:07,700 jesteś strasznie wredna. 471 00:31:07,782 --> 00:31:10,702 Wredna? Tak się mówi po pseudo-australijsku? 472 00:31:12,203 --> 00:31:17,003 - Paula! Twoja córka jest nieuprzejma. - Mam świetny pomysł! 473 00:31:17,625 --> 00:31:21,665 Piwo i burger, za chwilę. Brzmi dobrze, prawda? 474 00:31:21,754 --> 00:31:22,594 Aha. 475 00:31:23,590 --> 00:31:26,680 - Jeszcze raz dzięki za pomoc. - Jasne. 476 00:31:26,759 --> 00:31:30,349 Chodź z nami na burgera i piwo. Cały dzień nic nie jadłaś. 477 00:31:30,430 --> 00:31:32,140 Mam za dużo do roboty. 478 00:31:32,223 --> 00:31:36,063 Skarbie. Muszę wypełnić ten formularz. Mogę to zrobić tam! 479 00:31:37,520 --> 00:31:39,980 - Okej. - Pierdolić Kolibra. 480 00:31:40,565 --> 00:31:43,565 Czemu galeria nazywa się Koliber? To głupie. 481 00:31:43,651 --> 00:31:46,201 Już nigdy nie pójdę tam na żaden wernisaż. 482 00:31:46,279 --> 00:31:48,109 Nawet dla darmowego sera. 483 00:31:48,197 --> 00:31:53,487 Całe życie mi zajęło, by stać się artystką, którą jestem teraz. 484 00:31:53,578 --> 00:31:55,198 Skarbie, jesteś inspirująca. 485 00:31:57,165 --> 00:31:58,115 Widzisz? 486 00:31:58,625 --> 00:32:02,415 Basil mnie docenia. Szanuje mój czas. 487 00:32:02,962 --> 00:32:05,092 Nie to, co Larry. 488 00:32:05,590 --> 00:32:07,840 - Kim jest Larry? - Co jest z tym miastem? 489 00:32:07,926 --> 00:32:11,546 Wszyscy chcą mnie uwięzić w swej przeciętności. 490 00:32:11,638 --> 00:32:14,058 Okej. Hej. Pora stąd wychodzić. 491 00:32:14,140 --> 00:32:16,140 - Musimy iść. - Jeszcze kolejka… 492 00:32:16,225 --> 00:32:18,725 Nie. Muszę dojechać do sądu przed 19. 493 00:32:20,813 --> 00:32:21,653 W porządku. 494 00:32:22,273 --> 00:32:25,573 Weźmiemy rachunek. Garçon! Ona może wziąć rachunek? 495 00:32:26,152 --> 00:32:28,492 - Czemu ja? - Ty płacisz. 496 00:32:28,571 --> 00:32:32,531 Pomogliśmy ci się przeprowadzić, możesz nam postawić parę burgerów. 497 00:32:32,617 --> 00:32:34,737 Wy mnie zaprosiliście, wy płacicie. 498 00:32:34,827 --> 00:32:38,867 - Możemy zapłacić moją kartą. - Nie. 499 00:32:39,457 --> 00:32:42,877 Chodzi o zasadę. Nie jest drogo, trwa „Happy Hour”. 500 00:32:42,961 --> 00:32:45,591 To tylko 36,85! 501 00:32:45,672 --> 00:32:47,422 Możesz tyle zapłacić! 502 00:32:47,507 --> 00:32:48,967 - Nie? - Nie, nie mogę. 503 00:32:49,050 --> 00:32:51,720 Właśnie dostałaś pracę, Alex. 504 00:32:51,803 --> 00:32:53,893 Mieszkam w schronisku dla bezdomnych. 505 00:32:55,390 --> 00:32:59,770 To zapłać za burgery, a my zapłacimy za piwo! 506 00:32:59,852 --> 00:33:02,362 - Tak będzie uczciwie. - Nie stać mnie. 507 00:33:03,022 --> 00:33:06,112 - Mam dokładnie 6 dolców do wypłaty. - Sześć. 508 00:33:06,818 --> 00:33:08,778 Za mało nawet na twojego burgera. 509 00:33:10,071 --> 00:33:13,411 - Niewiarygodne. - To niezbyt taktowne, Alex. 510 00:33:13,491 --> 00:33:14,331 Nie. 511 00:33:15,743 --> 00:33:16,583 Okej. 512 00:33:18,871 --> 00:33:19,911 Potrzebuję formularza. 513 00:33:21,249 --> 00:33:22,749 Kurwa. 514 00:33:23,918 --> 00:33:26,918 - Do kiedy go trzeba złożyć? - Do teraz, mamo. 515 00:33:27,005 --> 00:33:29,875 Napiszę „nieodpowiedni świadek”, bo tak jest. 516 00:33:29,966 --> 00:33:32,836 Nie możesz świadczyć o mojej moralności. 517 00:33:32,927 --> 00:33:35,387 Nie postawisz mi burgera w mój najgorszy tydzień życia. 518 00:33:35,471 --> 00:33:37,431 Jesteś najgorszą matką na świecie. 519 00:33:37,515 --> 00:33:39,305 Nie jestem najgorszą. 520 00:33:40,601 --> 00:33:42,521 Nigdy nie straciłam do ciebie praw. 521 00:33:46,399 --> 00:33:47,779 ZACHOWANIE MODELA 522 00:33:47,859 --> 00:33:52,159 Wiem, co myślicie. Że was przegonię po wybiegu. 523 00:33:53,031 --> 00:33:55,781 Nie o takiego modela chodzi, mamy. 524 00:33:55,867 --> 00:34:01,457 Dziś rozmawiamy o tym, czego uczycie dzieci swoim zachowaniem, 525 00:34:01,539 --> 00:34:04,039 jakimi modelkami będziecie dla nich. 526 00:34:04,125 --> 00:34:09,375 Wiem, że to banał, ale wasze czyny są ważniejsze od słów. 527 00:34:09,464 --> 00:34:14,514 Dziecko widzi, jak znosicie stres, jak traktujecie innych. 528 00:34:14,594 --> 00:34:18,644 Nasiąkają waszym zachowaniem, jak małe gąbki. 529 00:34:19,515 --> 00:34:22,635 Podążają za waszym przykładem. 530 00:34:22,727 --> 00:34:27,977 Dzieci nie rodzą się brutalne czy też niegrzeczne. 531 00:34:28,066 --> 00:34:30,736 Uczą się tego od was. 532 00:34:30,818 --> 00:34:32,358 Przykładowa scenka. 533 00:34:38,785 --> 00:34:42,615 ETHAN: ZADZWOŃ SZYBKO! WAŻNE! 534 00:34:42,705 --> 00:34:45,365 - Co jest, Ethan? - Nie jesteś z Seanem, co? 535 00:34:45,458 --> 00:34:46,538 Nie. A co? 536 00:34:46,626 --> 00:34:48,376 - Okej. - Pewnie jest w pracy? 537 00:34:48,461 --> 00:34:51,091 Nie przyszedł. Nie szkodzi. Zastąpię go. 538 00:34:51,172 --> 00:34:53,972 Ale straci pracę, jeśli nie przyjdzie na nocną zmianę. 539 00:34:54,050 --> 00:34:56,890 - O której miał być w barze? - O jedenastej. 540 00:34:56,969 --> 00:35:00,009 Ale pewnie zaspał i padł mu telefon. Siedzieliśmy do późna. 541 00:35:00,098 --> 00:35:02,598 Dzwoniłeś do jego mamy, by go obudziła? 542 00:35:02,683 --> 00:35:04,483 Dzwoniłem. Nie ma go w domu. 543 00:35:05,436 --> 00:35:06,516 Dobra, na razie. 544 00:35:09,732 --> 00:35:11,692 - Halo? - Maddy jest z tobą? 545 00:35:11,776 --> 00:35:14,276 Tak, jest tutaj. Cała i zdrowa. 546 00:35:14,362 --> 00:35:15,992 Jemy drugie śniadanie. 547 00:35:16,072 --> 00:35:18,992 - Gdzie jest Sean? - Chyba w pracy, tak myślę. 548 00:35:19,075 --> 00:35:21,155 Gówno prawda. Nie wrócił do domu na noc? 549 00:35:21,244 --> 00:35:25,254 - To jego sprawa. - Często siedział całą noc na mieście. 550 00:35:25,331 --> 00:35:28,331 Ale zawsze przychodził do pracy. Coś jest nie tak. 551 00:35:28,417 --> 00:35:30,627 Kiedy ostatnio z nim rozmawiałaś? 552 00:35:30,711 --> 00:35:33,551 - Dwa dni temu. - Możesz jeszcze popilnować Maddy? 553 00:35:33,631 --> 00:35:35,091 - Nie ma sprawy. - Okej. 554 00:35:35,174 --> 00:35:38,094 - Pa. Jasmine! - Tak? 555 00:35:50,982 --> 00:35:53,282 Okej, wysiądę tutaj. Idealnie. 556 00:36:33,191 --> 00:36:36,111 Co tu robisz, Sean, pijąc w samotności? 557 00:36:36,194 --> 00:36:37,034 Ukrywam się. 558 00:36:38,654 --> 00:36:39,494 Idź sobie. 559 00:36:40,114 --> 00:36:40,954 Możesz wstać? 560 00:36:41,949 --> 00:36:45,619 Nic mi nie jest. Ale będzie, jak zejdzie koka. 561 00:36:46,829 --> 00:36:51,579 Okej, daj mi kluczyki. Daj. Odwiozę cię do domu. 562 00:36:53,294 --> 00:36:56,674 - Nie jestem moją matką. - To się tak nie zachowuj! 563 00:37:04,347 --> 00:37:07,477 Wiesz, czemu na tej plaży jest tyle szkiełek? 564 00:37:10,102 --> 00:37:11,232 Było tu wysypisko. 565 00:37:12,313 --> 00:37:13,153 Dawno temu. 566 00:37:14,941 --> 00:37:17,531 Z czasem morskie śmieci zmieniają się w skarby. 567 00:37:21,948 --> 00:37:23,448 Czemu już mnie nie lubisz? 568 00:37:25,952 --> 00:37:28,792 Zatrudniłeś prawnika i odebrałeś mi dziecko. 569 00:37:28,871 --> 00:37:32,381 Przedtem. Już od dawna mnie nie lubisz. 570 00:37:34,961 --> 00:37:35,801 Czemu? 571 00:37:37,255 --> 00:37:39,625 Lubię cię dość, by cię odwozić, jak się upijesz. 572 00:37:41,634 --> 00:37:42,474 Czemu? 573 00:37:43,761 --> 00:37:45,391 Bo jesteś tatą Maddy. 574 00:37:47,181 --> 00:37:48,721 Tylko dlatego? 575 00:38:01,821 --> 00:38:03,031 Kiedyś było fajnie. 576 00:38:04,782 --> 00:38:06,032 Było nam razem fajnie. 577 00:38:09,412 --> 00:38:12,372 Przychodziliśmy tu, śmialiśmy się. 578 00:38:14,166 --> 00:38:14,996 Pieprzyliśmy się. 579 00:38:20,047 --> 00:38:21,377 A teraz jest tylko… 580 00:38:22,967 --> 00:38:26,967 - „Jesteś gównem, Sean”. - Nie zawsze może być fajnie. 581 00:38:27,054 --> 00:38:29,184 Maddy to wielka odpowiedzialność. 582 00:38:33,853 --> 00:38:35,063 Jestem morskim szkiełkiem. 583 00:38:38,024 --> 00:38:39,034 Nie jestem śmieciem. 584 00:38:42,945 --> 00:38:44,025 Tylko daj mi czas. 585 00:38:44,613 --> 00:38:45,453 Nie jestem… 586 00:38:52,872 --> 00:38:55,082 Okej, zbieramy się stąd. Chodź. 587 00:39:04,050 --> 00:39:05,930 Zróbcie więcej skarbów, fale! 588 00:39:12,391 --> 00:39:15,941 Zrzygam się, ale szybko. Spotkamy się przy samochodzie. 589 00:39:35,873 --> 00:39:37,333 Musi tylko odespać. 590 00:39:40,461 --> 00:39:41,591 Maddy śpi? 591 00:39:42,922 --> 00:39:46,182 - Mogę ją pocałować? - Tak, proszę. 592 00:40:24,046 --> 00:40:25,296 Zupełnie jak ojciec. 593 00:40:26,799 --> 00:40:28,429 Ptak, który nigdy nie poleciał. 594 00:40:34,932 --> 00:40:38,732 Gdzie jest certyfikat ukończenia kursu dla rodziców? 595 00:40:41,021 --> 00:40:43,231 - Nie dostaliśmy go. - Dostałaś. 596 00:40:43,315 --> 00:40:45,605 Gary go wręcza na końcu ostatnich zajęć. 597 00:40:49,029 --> 00:40:50,659 Musiałam wyjść i odebrać telefon. 598 00:40:50,739 --> 00:40:53,279 A zeznania świadków moralności? 599 00:40:53,367 --> 00:40:55,037 Próbowałam. Nie wyszło. 600 00:40:57,329 --> 00:40:58,539 Jest bardzo źle? 601 00:40:58,622 --> 00:41:02,172 Sąd lubi to widzieć, więc nie jest najlepiej. 602 00:41:02,877 --> 00:41:07,167 Ale idź i powiedz, że jesteś stabilną i odpowiednią opiekunką dla Maddy. 603 00:41:09,717 --> 00:41:11,837 Cześć, możemy porozmawiać? 604 00:41:14,388 --> 00:41:15,218 Tak. 605 00:41:22,146 --> 00:41:22,976 Cześć. 606 00:41:24,565 --> 00:41:25,395 Cześć. 607 00:41:29,653 --> 00:41:31,163 Byłem na spotkaniu AA. 608 00:41:36,035 --> 00:41:37,365 Przepraszam za wczoraj. 609 00:41:38,621 --> 00:41:40,081 - Dziękuję za… - Jasne. 610 00:41:44,210 --> 00:41:49,590 Wycofuję swój pozew ex parte, czy jak to się nazywa. 611 00:41:53,135 --> 00:41:54,675 Nie chcę pełnej opieki. 612 00:41:56,138 --> 00:42:01,848 To znaczy chcę, ale nie dam rady być z Maddy całą dobę i pozostać trzeźwy. 613 00:42:04,313 --> 00:42:08,653 Nie mogę mieszkać z cholerną matką, wywołuje we mnie to, co najgorsze. 614 00:42:11,362 --> 00:42:14,952 No i… Maddy tęskni za tobą. 615 00:42:19,370 --> 00:42:20,200 Naprawdę? 616 00:42:22,873 --> 00:42:27,383 Ciągle tylko: „Mamusia, mamusia. Gdzie jest moja mamusia?”. 617 00:42:27,461 --> 00:42:29,381 A ja na to: „Kurwa, nie wiem”. 618 00:42:35,344 --> 00:42:38,184 Musimy mieć opiekę naprzemienną. 619 00:42:39,515 --> 00:42:41,305 - To również moja córka. - Aha. 620 00:42:42,393 --> 00:42:46,403 Tak. Okej. Coś wymyślimy. 621 00:42:47,356 --> 00:42:50,986 A jeśli znowu skasujesz samochód z nią w środku, wrócimy do sądu. 622 00:42:52,528 --> 00:42:57,028 Nawzajem, jeśli znowu się upijesz, gdy się nią opiekujesz. 623 00:43:00,869 --> 00:43:01,699 No dobra. 624 00:43:04,582 --> 00:43:05,502 No dobra. 625 00:43:11,171 --> 00:43:13,261 Jak szybko mogę ją odzyskać? 626 00:43:14,717 --> 00:43:16,637 To nowy budynek mamy i Maddy. 627 00:43:16,719 --> 00:43:19,389 To nowe ulubione drzewo mamy i Maddy. 628 00:43:19,471 --> 00:43:21,971 A to przyjaciel mamy i Maddy, Luis. 629 00:43:22,057 --> 00:43:23,887 Przywitasz się z Luisem? 630 00:43:23,976 --> 00:43:27,056 Twoja mama tu była. Wpuściłem ją. Ostatni raz. 631 00:43:27,896 --> 00:43:30,726 - Okej. Wciąż jest w środku? - Nie, wyszła. 632 00:43:31,233 --> 00:43:32,903 Dziękuję. Przepraszam. 633 00:43:34,403 --> 00:43:37,993 To nowe schody mamy i Maddy. 634 00:43:38,532 --> 00:43:41,872 A to nowe mieszkanie mamy i Maddy. 635 00:43:42,828 --> 00:43:45,458 Nowa kuchnia mamy i Maddy. 636 00:43:45,539 --> 00:43:47,369 I nowa sypialnia Maddy! 637 00:43:58,427 --> 00:43:59,507 Patrz, co zrobiła. 638 00:44:00,220 --> 00:44:03,970 Śliczne, prawda? Babcia to namalowała dla ciebie. 639 00:44:05,601 --> 00:44:09,441 Patrz na tego motylka. Pocałujesz rączkę małpy? 640 00:44:10,606 --> 00:44:12,106 Bardzo dobrze. 641 00:44:12,983 --> 00:44:13,823 Tak. 642 00:45:32,729 --> 00:45:34,729 Napisy: Joanna Kaniewska