1 00:00:18,227 --> 00:00:20,438 Nic więcej nie da się zrobić. 2 00:00:21,313 --> 00:00:23,190 O jego losie zdecydują bogowie. 3 00:00:24,358 --> 00:00:25,693 Kłamca! 4 00:00:27,319 --> 00:00:30,448 Sylasie, nie odchodź. 5 00:00:36,829 --> 00:00:38,748 To jeszcze nie koniec. 6 00:00:39,373 --> 00:00:40,916 Delilah. 7 00:00:56,932 --> 00:00:58,267 Chodź. 8 00:02:26,438 --> 00:02:29,149 Zadziałało! 9 00:02:29,525 --> 00:02:31,527 Tak, kochana. 10 00:02:31,610 --> 00:02:33,153 Czuję się lepiej. 11 00:02:34,572 --> 00:02:35,823 Choć inaczej. 12 00:02:40,619 --> 00:02:42,204 Twoje serce. 13 00:02:53,674 --> 00:02:55,676 Powinienem iść na dół, walczyć. 14 00:02:55,843 --> 00:03:00,639 Nie. Nie po to zaszliśmy tak daleko, żeby ktoś pokrzyżował nam plany. 15 00:03:01,307 --> 00:03:04,393 Jesteś dla mnie cenniejszy, niż myślisz. 16 00:03:04,643 --> 00:03:06,312 Zaufaj Szeptanemu. 17 00:03:06,896 --> 00:03:09,106 Bo jesteśmy jego krwią. 18 00:03:09,189 --> 00:03:11,942 Co zrobiłaś, moja droga? 19 00:04:16,465 --> 00:04:19,718 Legenda Vox Machiny 20 00:04:37,319 --> 00:04:40,155 Cholera jasna. 21 00:04:41,532 --> 00:04:43,367 Lepiej stąd wiejmy. 22 00:04:44,451 --> 00:04:47,746 Te bestie są ponoć ślamazarne. 23 00:04:52,042 --> 00:04:53,836 Ruszajmy. 24 00:04:54,753 --> 00:04:55,879 Dzięki, Kiki. 25 00:04:57,131 --> 00:05:01,051 W razie czego przypominam, że zombie mnie przerażają, czemu? 26 00:05:01,593 --> 00:05:02,845 Pomocy! 27 00:05:08,726 --> 00:05:11,103 Przepraszam, zróbcie przejście. 28 00:05:11,562 --> 00:05:13,397 Podążajcie za Grogiem. 29 00:05:17,067 --> 00:05:18,527 Jest ich więcej? 30 00:05:20,320 --> 00:05:23,115 Ile żywych trupów jest w twoim głupim mieście, Percy? 31 00:05:23,198 --> 00:05:26,326 -Skąd przybywają? -Spod ziemi. 32 00:05:26,410 --> 00:05:28,871 Tam mieszkają wszyscy umarli. 33 00:05:29,329 --> 00:05:30,330 Słyszycie? 34 00:05:36,462 --> 00:05:39,506 -Jakby były ich setki. -Tysiące raczej. 35 00:05:41,717 --> 00:05:43,594 Tędy. Tu jest kryjówka. 36 00:05:47,681 --> 00:05:49,099 Wewnątrz. 37 00:05:56,523 --> 00:05:58,776 Ojciec Blasku wam sprzyja. Udało się. 38 00:05:59,276 --> 00:06:00,444 Ledwo co. 39 00:06:00,527 --> 00:06:04,323 Widzieliśmy wasz znak na niebie. Percival, co teraz? 40 00:06:05,574 --> 00:06:06,658 Mnie pytasz? 41 00:06:06,742 --> 00:06:11,622 Cóż, tak założyłem... w końcu jesteś dziedzicem rodu. 42 00:06:12,581 --> 00:06:16,210 Tytuły są już nieistotne. To ty jesteś przywódcą, Archibaldzie. 43 00:06:19,129 --> 00:06:21,673 Dzięki, że ocaliłaś mnie przed zombie. 44 00:06:22,841 --> 00:06:25,886 Nie ma sprawy. I tak uszedłbyś cało. 45 00:06:26,470 --> 00:06:28,180 Nieprawda. 46 00:06:32,768 --> 00:06:34,561 Utknąłem w zabójczej pułapce. 47 00:06:34,645 --> 00:06:38,273 Zombie najpierw zjedzą małego. Wiedzą, jaki jestem pyszny. 48 00:06:41,068 --> 00:06:44,363 -Weź się w garść. -Hej. W sumie się nakręciłem, ale... 49 00:06:45,864 --> 00:06:47,366 Boże, znaleźli nas. 50 00:06:50,410 --> 00:06:51,995 Nie ruszajcie się. 51 00:06:59,128 --> 00:07:00,003 Scanlan! 52 00:07:01,672 --> 00:07:02,506 Nie! 53 00:07:04,925 --> 00:07:05,843 Puszczaj! 54 00:07:05,926 --> 00:07:08,720 Nie ruszaj się, głupku? Nie chcę cię dźgnąć. 55 00:07:08,804 --> 00:07:09,805 Nieważne. 56 00:07:11,849 --> 00:07:12,975 Ohyda. 57 00:07:16,687 --> 00:07:19,106 -Jak bardzo jest źle? -Mogło być gorzej. 58 00:07:19,189 --> 00:07:21,066 -Niby jak? -Mógł ugryźć mnie. 59 00:07:39,126 --> 00:07:41,879 -Radzicie sobie tam? -Jeszcze żyjemy. 60 00:07:41,962 --> 00:07:44,214 W sumie niezły z nas zespół. 61 00:07:48,093 --> 00:07:49,052 Kurna. 62 00:07:49,136 --> 00:07:50,554 Zewrzeć szeregi! 63 00:07:50,679 --> 00:07:51,847 Musimy uciekać. 64 00:07:54,099 --> 00:07:54,933 Uwaga. 65 00:08:11,450 --> 00:08:13,702 Whitestone nie jest tego warte. 66 00:08:17,372 --> 00:08:20,083 Tracą nadzieję, Percy. Przemów do nich. 67 00:08:20,167 --> 00:08:23,879 Nie potrafię. To Julius miał rządzić. Nie ja. 68 00:08:23,962 --> 00:08:25,172 Julius nie żyje. 69 00:08:25,255 --> 00:08:28,383 A ja spędziłam lata u Briarwoodów. Nikt mi nie ufa. 70 00:08:28,467 --> 00:08:32,804 Jesteś następny w kolejce, dawno zaginiony de Rolo. 71 00:08:33,722 --> 00:08:34,640 Pomoże ktoś? 72 00:08:35,265 --> 00:08:36,308 Scanlan. 73 00:08:37,434 --> 00:08:40,312 Nie jestem Pike. Nie potrafię ci pomóc. 74 00:08:40,395 --> 00:08:43,190 Martwica. W ciągu godziny stracisz rękę. 75 00:08:43,273 --> 00:08:45,734 W ciągu godziny? Że co? Ja jej potrzebuję. 76 00:08:45,817 --> 00:08:46,985 Do... paru rzeczy. 77 00:08:47,069 --> 00:08:49,196 Scanman, będę musiał ci walić? 78 00:08:49,279 --> 00:08:52,282 -Tak, po tym jak ją stracę. -Dobra, to nie ruszaj się. 79 00:08:52,366 --> 00:08:54,117 Nie! Ostatnia deska ratunku. 80 00:08:54,201 --> 00:08:56,036 Nie mamy na to czasu. 81 00:08:58,497 --> 00:08:59,831 O cholera. 82 00:09:00,290 --> 00:09:02,459 Chodźmy. Byle jak najdalej stąd. 83 00:09:12,010 --> 00:09:14,179 Dobra. Fajnie. 84 00:09:14,263 --> 00:09:18,100 Może po prostu przeczekamy w tej uliczce... na zawsze? 85 00:09:18,600 --> 00:09:20,060 Czemu to powiedziałam? 86 00:09:27,651 --> 00:09:28,944 Daj torbę. 87 00:09:33,156 --> 00:09:35,826 -Nie chcę cię pospieszać... -To nie rób tego. 88 00:09:37,869 --> 00:09:40,289 Kapujemy. Jesteś ten mądry. Zrób coś! 89 00:09:59,891 --> 00:10:01,810 Cholera jasna! 90 00:10:02,227 --> 00:10:03,603 Ej, powtórz to. 91 00:10:03,687 --> 00:10:07,357 Chciałbym. Niestety nadal nad nim pracuję. 92 00:10:08,317 --> 00:10:10,152 Kurwa! 93 00:10:10,986 --> 00:10:14,448 Giganci, zabijcie ich. 94 00:10:17,200 --> 00:10:19,578 Rozejść się i przegrupować przy Drzewie. 95 00:10:23,665 --> 00:10:27,878 Pętaku, my jeszcze nie skończyliśmy. 96 00:10:28,462 --> 00:10:31,882 Do mnie to było? Bo chyba się pomyliłeś. 97 00:10:31,965 --> 00:10:34,551 Wszystkie gnomy wyglądają podobnie. 98 00:10:35,385 --> 00:10:38,472 Chociaż chyba rozpoznaję... Błyskawica! 99 00:10:41,391 --> 00:10:45,645 Myślałeś, że nasze pierwsze spotkanie niczego mnie nie nauczyło? 100 00:10:46,313 --> 00:10:47,147 No. 101 00:10:57,074 --> 00:10:59,284 Atak ze wszystkich stron. 102 00:11:06,333 --> 00:11:08,460 Ty i ja. Tak jak za dawnych czasów. 103 00:11:09,252 --> 00:11:10,879 Wyczuwam desperację. 104 00:11:11,755 --> 00:11:15,092 Żartujesz, ale wtedy mogliśmy zawojować cały świat. 105 00:11:15,175 --> 00:11:20,597 Moi ludzie chętnie walczyliby u boku de Rolo, gdybyś im rozkazał. 106 00:11:20,680 --> 00:11:21,723 Wątpliwe. 107 00:11:22,891 --> 00:11:26,228 Choć uchroniłem szemranego cwaniaka przed śmiercią. 108 00:11:26,311 --> 00:11:30,440 To byłeś ty? Pamiętam, jak jakiś chuderlak nawijał do mnie przez kraty. 109 00:11:30,690 --> 00:11:32,692 -Chodźcie tu. -Cholera. 110 00:11:34,444 --> 00:11:35,487 I kto to mówi. 111 00:11:35,570 --> 00:11:38,240 -Już dość zatłukłeś lu... -Scanlan, za tobą. 112 00:11:40,409 --> 00:11:42,411 Nie. 113 00:11:56,091 --> 00:11:58,635 Nie. Archie. 114 00:12:00,595 --> 00:12:02,973 Archie nie żyje. 115 00:12:03,056 --> 00:12:05,142 Wycofujemy się! 116 00:12:06,226 --> 00:12:07,394 Cholera. 117 00:12:08,395 --> 00:12:10,063 On nie żyje. Chodź. 118 00:12:16,570 --> 00:12:18,196 Ciągle ich przybywa. 119 00:12:22,367 --> 00:12:25,579 Ja to załatwię. Zostańcie tu. 120 00:12:33,879 --> 00:12:34,838 Cholera. 121 00:12:34,921 --> 00:12:38,758 Nie, proszę. Potrzebuję więcej. 122 00:13:01,865 --> 00:13:04,826 Kiki, co to miało być? 123 00:13:04,910 --> 00:13:06,495 Nie jestem pewna. 124 00:13:06,620 --> 00:13:08,872 Mówiłem już, że jesteś niesamowita? 125 00:13:09,915 --> 00:13:12,834 Tak, tak, jest super. Uciekajmy. 126 00:13:35,065 --> 00:13:37,817 Archiemu się nie udało. 127 00:13:38,485 --> 00:13:39,653 Słyszeliśmy. 128 00:13:40,487 --> 00:13:42,489 Teraz ty ich musisz poprowadzić. 129 00:13:42,572 --> 00:13:44,324 Ja nie mogę, Cassandro. 130 00:13:44,407 --> 00:13:46,993 Nie jestem przywódcą. Uciekłem. 131 00:13:47,077 --> 00:13:48,703 Ale teraz jesteś tutaj. 132 00:13:49,204 --> 00:13:51,581 Nie tylko twoje życie się wtedy rozpadło. 133 00:13:51,665 --> 00:13:52,916 Wszyscy tu jesteśmy. 134 00:13:52,999 --> 00:13:56,127 Nadszedł czas. Nikt inny tego nie zrobi. 135 00:14:03,552 --> 00:14:08,431 Nazywam się Lord Percival Fredrickstein von Musel Klossowski de Rolo III. 136 00:14:09,724 --> 00:14:14,771 W dniu, w którym Briarwoodowie zajęli miasto, patrzyłem, jak ginie moja rodzina. 137 00:14:14,854 --> 00:14:19,109 Pomimo pragnienia zemsty uciekłem. 138 00:14:19,192 --> 00:14:21,194 Strach nie pozwalał mi na powrót. 139 00:14:22,112 --> 00:14:23,530 Każdy poniósł stratę. 140 00:14:24,197 --> 00:14:27,284 Ale Archie nigdy się nie bał, nigdy się nie wahał. 141 00:14:27,367 --> 00:14:30,370 Chętnie oddał swoje życie za nas wszystkich. 142 00:14:30,453 --> 00:14:31,955 Za Whitestone. 143 00:14:32,914 --> 00:14:37,419 Jego poświęcenie, wasze poświęcenie i poświęcenie mojej rodziny 144 00:14:37,502 --> 00:14:39,504 nie pójdą na marne. 145 00:14:39,921 --> 00:14:42,299 Dziś walczymy za Archiego. 146 00:14:42,382 --> 00:14:44,050 Za de Rolów. 147 00:14:44,134 --> 00:14:45,552 Za Whitestone! 148 00:14:52,809 --> 00:14:56,688 Rozjebmy wszystkich! 149 00:15:03,028 --> 00:15:04,529 Zabić każdego! 150 00:15:19,502 --> 00:15:20,337 Grog! 151 00:15:20,920 --> 00:15:22,130 Niech to szlag. 152 00:15:23,048 --> 00:15:25,383 Najgorsza pora na problemy techniczne. 153 00:15:31,431 --> 00:15:33,892 Słuchaj... 154 00:15:34,809 --> 00:15:36,811 Wiesz, że się w tobie zakochałem? 155 00:15:40,774 --> 00:15:42,776 Że co? 156 00:15:42,859 --> 00:15:46,363 I teraz o tym mówisz? Gorzej wybrać nie mogłeś. 157 00:15:46,446 --> 00:15:47,822 No już! 158 00:15:53,244 --> 00:15:56,581 -Wycofać się. Na drzewo. -Na górę. 159 00:15:57,082 --> 00:15:58,875 Walka z tobą była zaszczytem. 160 00:15:58,958 --> 00:16:01,002 To był odważny wyczyn. 161 00:16:20,021 --> 00:16:21,189 Siemano. 162 00:16:22,232 --> 00:16:23,441 Pike? 163 00:16:23,525 --> 00:16:25,777 A niech to. 164 00:16:27,529 --> 00:16:30,156 Wyglądasz... jak anioł. 165 00:16:38,415 --> 00:16:41,376 -Wyjdziesz za mnie? -Dobra, zróbmy to teraz. 166 00:16:41,459 --> 00:16:44,045 Ty tak na poważnie? 167 00:16:45,255 --> 00:16:47,882 Nie. Ale ciebie też dobrze widzieć, Scanlan. 168 00:16:48,341 --> 00:16:50,385 Witajcie... 169 00:16:50,468 --> 00:16:53,722 Tak bardzo za tobą tęskniłem. 170 00:16:55,932 --> 00:17:00,520 Świecisz się i trochę brzęczysz? 171 00:17:00,603 --> 00:17:01,813 Umarłaś? 172 00:17:01,896 --> 00:17:03,273 To projekcja astralna. 173 00:17:03,356 --> 00:17:04,441 Że, kurna, co? 174 00:17:04,524 --> 00:17:07,819 Jestem tu, choć moje ciało przebywa w świątyni. 175 00:17:08,445 --> 00:17:10,447 Mimo to poczułam twój uścisk. 176 00:17:10,530 --> 00:17:12,240 Zdecydowanie bolał. 177 00:17:15,994 --> 00:17:20,957 Wiecie co, pogadamy, jak załatwimy tych bezbożnych zjebów. 178 00:17:52,572 --> 00:17:55,575 To wymknęło się spod kontroli. Idę na pole bitwy. 179 00:17:55,658 --> 00:17:58,495 Ryzykując wszystko? Jesteś zbyt cenny. 180 00:18:00,580 --> 00:18:03,583 Nie. Musimy szybciej zrealizować nasze plany. 181 00:18:04,417 --> 00:18:08,254 -Myślałem, że jest za wcześnie. -Nie pozostawili nam wyboru. 182 00:18:11,800 --> 00:18:13,885 Kolejny pomylony krasnal? 183 00:18:13,968 --> 00:18:17,347 Tylko popatrz. Cały zespół znów razem. 184 00:18:17,430 --> 00:18:20,517 Vex, pomóż. Chcę zrobić coś głupiego. 185 00:18:31,110 --> 00:18:32,654 Scanlan, ręka. 186 00:18:33,905 --> 00:18:37,325 Legenda wróciła O tak, wróciła 187 00:18:37,408 --> 00:18:40,453 Wskakuj, odrzucę cię w bok 188 00:18:40,537 --> 00:18:45,166 Szykuj się na lot 189 00:18:48,211 --> 00:18:49,504 O bogowie. 190 00:18:52,674 --> 00:18:55,844 Pierdol się! Ty skurwysynie! 191 00:19:00,807 --> 00:19:01,975 Tak. 192 00:19:03,351 --> 00:19:04,561 Mój padł pierwszy. 193 00:19:04,644 --> 00:19:05,770 Nie. 194 00:19:06,396 --> 00:19:10,400 To się nie dzieje. To niedorzeczne. Nie do pomyślenia. 195 00:19:10,483 --> 00:19:12,026 Niezrozumia... 196 00:19:13,945 --> 00:19:15,405 Walić to. 197 00:19:15,905 --> 00:19:16,739 Vedmire! 198 00:19:18,992 --> 00:19:20,451 To za Archiego. 199 00:19:21,494 --> 00:19:23,746 Gratuluję, Vedmire. 200 00:19:23,830 --> 00:19:25,874 Nie mam cię na swojej liście. 201 00:19:26,291 --> 00:19:29,794 Dlatego odpowiesz przed mieszkańcami Whitestone. 202 00:19:30,795 --> 00:19:33,715 Oby okazali ci litość, którą ty im okazałeś. 203 00:19:34,716 --> 00:19:37,427 Wara ode mnie. Nie dotykajcie mnie. 204 00:19:37,510 --> 00:19:40,722 Precz z łapami, wy jebane... 205 00:19:49,564 --> 00:19:51,482 Za Whitestone! 206 00:19:52,275 --> 00:19:55,111 Yennen? Tu nie jest bezpiecznie. 207 00:19:55,194 --> 00:19:57,530 Ojciec Brzasku nas wezwał i oto jesteśmy. 208 00:19:57,947 --> 00:20:00,199 Potrafię rozpoznać znaki. 209 00:20:07,415 --> 00:20:09,834 -Co ona robi? -Patrz. 210 00:20:18,718 --> 00:20:23,056 Niech wasza broń uderza z boską mocą Everlight. 211 00:20:24,265 --> 00:20:27,185 A teraz idź zmiażdżyć kilka jebanych łbów. 212 00:20:34,817 --> 00:20:37,028 Nasi ludzie już sobie z tym poradzą. 213 00:20:37,487 --> 00:20:40,740 Śmiało, Percivalu. Odbierz to, co ci się należy. 214 00:20:40,865 --> 00:20:42,617 Nie wiem, jak ci podziękować. 215 00:20:42,700 --> 00:20:45,411 Ojciec Brzasku odnalazł w tobie życie. 216 00:20:45,495 --> 00:20:47,372 Wykorzystaj mądrze jego dar. 217 00:20:49,874 --> 00:20:52,752 Panie nieustraszony przywódco. Prowadź. 218 00:21:05,640 --> 00:21:09,811 By pokonać Bladą Straż strzegącą bramę zamku, najlepszy będzie... 219 00:21:11,479 --> 00:21:12,647 Nasz ukryty tunel. 220 00:21:13,648 --> 00:21:16,317 Ukrywaliśmy się tu przed niańkami i belframi. 221 00:21:16,401 --> 00:21:18,611 I przed przemądrzałymi, starszymi braćmi. 222 00:21:19,529 --> 00:21:20,571 Cass... 223 00:21:23,074 --> 00:21:24,575 Wybacz mi. 224 00:21:24,659 --> 00:21:27,328 Chciałbym cofnąć czas i zachować się inaczej. 225 00:21:28,496 --> 00:21:29,622 Wiem. 226 00:21:38,673 --> 00:21:43,011 Percy. Masz uroczy zamek. 227 00:21:43,094 --> 00:21:47,223 To loch, Keyleth. Briarwoodowie mogą być wszędzie. 228 00:21:50,184 --> 00:21:51,477 Jest tu kto? 229 00:21:53,938 --> 00:21:56,733 Wspomniałeś, że szukasz Briarwoodów? 230 00:21:57,400 --> 00:21:58,818 Przyjaciel czy wróg? 231 00:21:58,901 --> 00:22:02,530 Wróg. Przynajmniej Delilah i Sylasa. 232 00:22:03,906 --> 00:22:06,951 Mogę was do nich zaprowadzić, jeśli mnie uwolnicie. 233 00:22:19,464 --> 00:22:22,717 To jedyna wolność, jaką ci zaoferuję. 234 00:22:23,801 --> 00:22:24,719 Percy, czekaj! 235 00:22:26,804 --> 00:22:30,767 Z przedmieść Bramblewood 236 00:22:30,850 --> 00:22:33,102 Nadeszła Pike 237 00:22:33,186 --> 00:22:38,191 Z rodziny, której reputacja złowieszcza 238 00:22:38,274 --> 00:22:40,735 Szybko po okolicy się rozeszła 239 00:22:40,818 --> 00:22:44,781 Swój boski potencjał zauważyła 240 00:22:44,864 --> 00:22:47,867 Leczyć rannych potrafiła 241 00:22:47,950 --> 00:22:50,578 Lecz gdy utraciła swą wielką moc 242 00:22:50,661 --> 00:22:54,665 Powiedziała sobie dość 243 00:23:07,845 --> 00:23:09,597 Oto Pike Trickfoot 244 00:23:09,680 --> 00:23:10,681 Napisy: Sławomir Apel 245 00:23:10,765 --> 00:23:11,766 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Maciej Kowalski