1 00:00:17,519 --> 00:00:19,980 Czy Whitestone nie powinno być tutaj? 2 00:00:20,063 --> 00:00:21,565 Dolina się zgadza. 3 00:00:22,649 --> 00:00:23,650 Gdzie zniknęło? 4 00:00:24,651 --> 00:00:27,196 Co tym miastom tak odwala w tym tygodniu? 5 00:00:44,922 --> 00:00:46,757 Może miasto się nie przeniosło. 6 00:00:56,433 --> 00:00:57,851 Smoki nie odpuszczają. 7 00:00:58,393 --> 00:01:00,813 Już przejęły Emon i Westruun. 8 00:01:00,896 --> 00:01:05,609 Nasza obrona się trzyma, ale Gilmore i ja będziemy potrzebować pomocy. 9 00:01:05,692 --> 00:01:09,112 Nie planowaliśmy ukrywać miasta na stałe. 10 00:01:09,196 --> 00:01:10,906 Za Allurę nie ręczę, 11 00:01:10,989 --> 00:01:14,993 ale to zaklęcie maskujące strasznie mi psuje cerę. 12 00:01:15,077 --> 00:01:17,412 Jestem w pełni świadoma sytuacji. 13 00:01:18,080 --> 00:01:22,960 Ale ukrycie Whitestone stanowiło jedyne sposób ochrony. 14 00:01:23,043 --> 00:01:27,047 Cokolwiek robisz, Cass, cieszę się, że to działa. 15 00:01:27,965 --> 00:01:30,676 -Percy. -Vox Machina. 16 00:01:30,759 --> 00:01:33,887 Po trzech tygodniach zaczęliśmy tracić nadzieję. 17 00:01:33,971 --> 00:01:34,930 Trzy tygodnie? 18 00:01:35,222 --> 00:01:37,224 Nie było nas trzy dni. 19 00:01:37,599 --> 00:01:39,601 Cholerna Kraina Baśni. 20 00:01:40,602 --> 00:01:44,314 Mimo zawirowań czasowych cieszę się, że wróciliście. 21 00:01:45,816 --> 00:01:47,526 Z nową stylówką. 22 00:01:48,694 --> 00:01:49,903 Powiedzmy. 23 00:01:49,987 --> 00:01:51,947 Też się cieszę, Shaun. 24 00:01:52,030 --> 00:01:53,991 Gdzie pozostali? 25 00:01:54,491 --> 00:01:55,784 Zabawna historia. 26 00:01:55,868 --> 00:01:58,078 Trochę ich zgubiłam. 27 00:01:58,829 --> 00:02:01,331 W sumie mało zabawna. 28 00:02:01,415 --> 00:02:04,710 Rozdzieliliśmy się po ataku Umbrasyla. 29 00:02:04,793 --> 00:02:06,253 Mogą być wszędzie. 30 00:02:06,712 --> 00:02:09,381 Może uda mi się pomóc. 31 00:02:10,591 --> 00:02:12,426 Ukaż mi, co zagubiono. 32 00:02:13,844 --> 00:02:15,220 Żyją. 33 00:02:17,222 --> 00:02:18,724 Ale kim są ci goście? 34 00:02:19,641 --> 00:02:21,560 Grog chyba się nie ukrywa. 35 00:02:21,977 --> 00:02:23,896 Zmniejszył się czy co? 36 00:02:24,646 --> 00:02:27,149 Miło, że nie tylko ja tak pomyślałem. 37 00:02:27,441 --> 00:02:28,650 O nie. 38 00:02:29,026 --> 00:02:30,861 Chyba jest w Westruun. 39 00:02:30,944 --> 00:02:31,987 Westruun? 40 00:02:32,654 --> 00:02:36,074 Moi dyplomaci donoszą, że rządzi tam Umbrasyl. 41 00:02:36,617 --> 00:02:38,744 Większość mieszkańców uciekła lub... 42 00:02:42,247 --> 00:02:44,374 Czyli Grog wpadł po uszy w gówno. 43 00:02:52,007 --> 00:02:53,592 Silnoszczęki. 44 00:02:54,676 --> 00:02:56,261 Witaj, wuju. 45 00:03:59,783 --> 00:04:04,329 LEGENDA VOX MACHINY 46 00:04:05,247 --> 00:04:07,416 Nie sądziłem, że mogłeś 47 00:04:07,499 --> 00:04:11,670 skurczyć się jeszcze bardziej po tym, co ci zrobiłem lata temu. 48 00:04:16,216 --> 00:04:19,052 Wychodzi na to, że rozzłościłem trupa. 49 00:04:22,681 --> 00:04:25,308 Przybyłem dokończyć to, co zacząłeś. 50 00:04:25,726 --> 00:04:28,353 Nigdy nie wyzywaj silniejszych. 51 00:04:28,937 --> 00:04:32,482 Historia nie zapamięta smugi krwi na toporze. 52 00:04:32,941 --> 00:04:35,444 Myślisz, że zapamięta ciebie? 53 00:04:35,694 --> 00:04:39,573 Słyszałem, że smok zmusił potężnego Kevdaka, 54 00:04:39,656 --> 00:04:42,743 dzierżącego Tytanowe Knykcie, 55 00:04:42,826 --> 00:04:44,494 by ten padł na kolana. 56 00:04:45,287 --> 00:04:47,205 Powiedz mi, wuju, 57 00:04:47,706 --> 00:04:53,086 nadal masz wora między nogami czy smok też ci go zabrał? 58 00:04:56,089 --> 00:04:59,176 Do rzeczy, póki masz jadaczkę. 59 00:05:00,177 --> 00:05:01,261 Dobrze. 60 00:05:01,845 --> 00:05:04,556 Przyszedłem przywrócić honor stadu. 61 00:05:05,223 --> 00:05:10,687 Wyzywam cię, Kevdaku, na pojedynek. 62 00:05:16,735 --> 00:05:18,278 Przyjmuję. 63 00:05:22,365 --> 00:05:25,202 -Za mną. -Przygotować plac! 64 00:05:25,285 --> 00:05:26,870 Zróbcie ring. 65 00:05:26,953 --> 00:05:29,664 Nie wierzę, że poszedł sam. 66 00:05:29,748 --> 00:05:31,083 Musimy coś zrobić. 67 00:05:31,166 --> 00:05:32,584 Masz jakiś pomysł? 68 00:05:33,502 --> 00:05:34,461 Kaylie. 69 00:05:34,795 --> 00:05:37,130 Chyba kazałem ci uciekać. 70 00:05:37,214 --> 00:05:38,298 I tego nie zobaczyć? 71 00:05:38,381 --> 00:05:41,218 Oto zasady walki w Stadzie. 72 00:05:43,095 --> 00:05:46,515 Walka kończy się śmiercią. 73 00:05:47,682 --> 00:05:49,101 Koniec zasad. 74 00:05:49,851 --> 00:05:53,772 I dobrze. Bardziej skomplikowane zasady tylko namieszałyby mi w głowie. 75 00:05:54,564 --> 00:05:57,609 Jaką broń przyniosłeś, chłopcze? 76 00:05:59,820 --> 00:06:00,779 Kuźwa. 77 00:06:01,404 --> 00:06:04,282 Akurat czekam na nową. 78 00:06:04,366 --> 00:06:05,784 Wiesz, jak to jest. 79 00:06:07,619 --> 00:06:09,037 Dobrze. 80 00:06:14,084 --> 00:06:15,627 Pokaż, na co cię stać. 81 00:06:45,240 --> 00:06:46,575 Musimy interweniować. 82 00:06:48,285 --> 00:06:49,786 Trzymaj się z tyłu. 83 00:06:49,870 --> 00:06:51,955 Nie spuszczę cię z oczu. 84 00:06:53,874 --> 00:06:54,791 Dobra. 85 00:07:04,718 --> 00:07:06,595 Co my tu mamy? 86 00:07:08,555 --> 00:07:10,515 Brać ich! 87 00:07:12,392 --> 00:07:13,351 Kaylie! 88 00:07:14,811 --> 00:07:16,438 Nie! Zostawcie ich! 89 00:07:31,745 --> 00:07:34,456 Zaprosiłeś kumpli na własną egzekucję? 90 00:07:35,081 --> 00:07:37,918 To nie tylko kumple. 91 00:07:38,500 --> 00:07:40,503 Żartujesz? 92 00:08:05,528 --> 00:08:07,197 Chodź tutaj. 93 00:08:08,782 --> 00:08:10,283 Mogłem się domyślić. 94 00:08:10,700 --> 00:08:14,746 Zawsze miałeś słabość do słabeuszy. 95 00:08:20,877 --> 00:08:23,838 Kto chce zobaczyć, jak jej zgniatam łeb? 96 00:08:23,922 --> 00:08:25,215 Nie! 97 00:08:25,590 --> 00:08:27,759 To sprawa między tobą a mną! 98 00:08:27,842 --> 00:08:29,928 To twoja wina. 99 00:08:30,011 --> 00:08:35,183 Sprowadziłeś na nich śmierć, przekraczając bramę miasta. 100 00:08:36,308 --> 00:08:37,476 Kumplu! 101 00:08:40,730 --> 00:08:41,940 Pike! 102 00:08:46,236 --> 00:08:48,738 Grogu Silnoszczęki. 103 00:08:51,074 --> 00:08:53,660 Co daje ci siłę? 104 00:08:55,912 --> 00:08:59,291 Co daje ci siłę? 105 00:08:59,791 --> 00:09:02,252 Co? Jaką siłę? 106 00:09:02,627 --> 00:09:05,088 Nie widzisz, że jestem słaby? 107 00:09:06,256 --> 00:09:10,510 Co daje ci siłę? 108 00:09:12,220 --> 00:09:13,471 Grog! 109 00:09:16,641 --> 00:09:18,059 Potrzebuję cię. 110 00:09:20,895 --> 00:09:21,938 Chcę... 111 00:09:23,315 --> 00:09:24,566 poczuć... 112 00:09:25,859 --> 00:09:26,860 w sobie... 113 00:09:27,652 --> 00:09:33,283 gniew! 114 00:09:50,133 --> 00:09:54,262 Nie waż się ruszać moich przyjaciół. 115 00:09:57,474 --> 00:09:59,517 Urocze. 116 00:09:59,976 --> 00:10:03,229 Maleńki Grog wciąż ma wolę walki. 117 00:10:11,529 --> 00:10:13,907 Wygląda na to, że ja też. 118 00:10:48,108 --> 00:10:49,901 Nic się nie zmieniło, Grog. 119 00:10:50,777 --> 00:10:54,739 Wciąż jesteś nieszkodliwym tchórzem, który uciekł becząc. 120 00:10:57,117 --> 00:11:00,120 Co podsunęło ci myśl, że możesz mnie pokonać? 121 00:11:02,038 --> 00:11:03,081 Przyjaciele. 122 00:11:03,832 --> 00:11:05,041 Co to było? 123 00:11:07,168 --> 00:11:11,506 Przyjaciele dają mi siłę. 124 00:11:23,518 --> 00:11:25,270 Przykro mi, Grog. 125 00:11:25,645 --> 00:11:27,313 Nie mogli cię ocalić. 126 00:11:27,772 --> 00:11:30,275 No. Tylko że... 127 00:11:31,067 --> 00:11:32,694 mam ich więcej. 128 00:11:33,278 --> 00:11:34,904 Vox Machino. 129 00:11:36,531 --> 00:11:37,949 Pora na... 130 00:11:38,825 --> 00:11:41,202 rozpierdol! 131 00:11:43,246 --> 00:11:44,998 Dłoń Scanlana! 132 00:11:45,957 --> 00:11:47,167 Słyszeliście. 133 00:11:58,178 --> 00:11:59,762 Upuścić im krwi! 134 00:14:24,866 --> 00:14:27,452 No przekozak. 135 00:14:32,957 --> 00:14:36,753 Stado Burz, nie pozwólcie tym słabeuszom, 136 00:14:36,836 --> 00:14:38,588 by was pokonali. 137 00:14:40,214 --> 00:14:41,924 Zakończcie to. 138 00:14:47,096 --> 00:14:48,848 Jest nieciekawie. 139 00:15:05,281 --> 00:15:06,157 Synu. 140 00:15:06,491 --> 00:15:07,659 Ojcze. 141 00:15:10,536 --> 00:15:11,871 Bogowie, oby się udało. 142 00:15:16,334 --> 00:15:18,628 Błyskotek, zrób miejsce. 143 00:15:21,422 --> 00:15:24,217 Grog. Chcesz spróbować czegoś szalonego? 144 00:15:24,300 --> 00:15:25,343 I to, kurwa, jak! 145 00:15:31,182 --> 00:15:32,809 Pokaż mu, kim jesteś! 146 00:15:36,062 --> 00:15:40,024 Silnszczęki! 147 00:16:15,017 --> 00:16:15,935 Grog! 148 00:16:16,853 --> 00:16:18,813 O nie. 149 00:16:29,907 --> 00:16:31,451 Cześć, kumpelo. 150 00:16:33,161 --> 00:16:35,246 Musisz poćwiczyć lądowanie. 151 00:17:04,358 --> 00:17:07,779 Silnoszczęki. 152 00:17:08,279 --> 00:17:12,742 Silnoszczęki! 153 00:17:23,044 --> 00:17:24,545 Stado Burz. 154 00:17:26,421 --> 00:17:27,423 Dokonało się. 155 00:17:29,091 --> 00:17:30,635 Kevdak został zgładzony. 156 00:17:31,719 --> 00:17:33,471 Jesteście wolni. 157 00:17:34,847 --> 00:17:36,182 I co, kuzynie? 158 00:17:37,517 --> 00:17:39,018 Ty tu teraz rządzisz. 159 00:17:40,269 --> 00:17:43,189 Zanror, kopę lat. 160 00:17:44,482 --> 00:17:45,900 Co to za kajdany? 161 00:17:47,401 --> 00:17:51,072 W końcu sprzeciwiłem się ojcu. Jak ty. 162 00:17:51,656 --> 00:17:52,907 Zapłaciłem za to. 163 00:17:55,827 --> 00:17:57,245 Rób, co uznasz za słuszne. 164 00:18:04,836 --> 00:18:08,256 Kiedyś byłeś dla mnie jak brat. 165 00:18:10,925 --> 00:18:15,137 Masz siłę, by zrobić to, czego twój ojciec nie potrafił dokonać. 166 00:18:15,596 --> 00:18:17,306 Rządzić z honorem. 167 00:18:17,849 --> 00:18:19,225 Dlatego... 168 00:18:20,017 --> 00:18:22,395 Zanror będzie od dziś znany 169 00:18:23,104 --> 00:18:26,649 jako Władca Grzmotów Stada Burz. 170 00:18:32,113 --> 00:18:33,114 Ja? 171 00:18:33,865 --> 00:18:35,950 A ty co zrobisz? 172 00:18:36,576 --> 00:18:37,493 Nic. 173 00:18:37,577 --> 00:18:38,911 Może smoka ubiję. 174 00:18:39,829 --> 00:18:41,122 Chcesz dołączyć? 175 00:18:55,720 --> 00:18:57,555 Prawie cię tam zabiłem. 176 00:18:57,638 --> 00:19:00,099 Wiem. Prawie się posrałem. 177 00:19:01,142 --> 00:19:02,059 Ja też. 178 00:19:04,937 --> 00:19:07,189 Zagraj coś wesołego. 179 00:19:08,524 --> 00:19:11,611 Dobra. Klasyk, ale dobry. 180 00:19:12,403 --> 00:19:15,698 Za śmierć Kevdaka i początek czegoś nowego. 181 00:19:16,157 --> 00:19:17,199 Moi drodzy. 182 00:19:19,660 --> 00:19:22,079 Uroczą pannę ujrzałem wtem 183 00:19:24,457 --> 00:19:30,296 Wtedy Vex i Vax spotkali ojca i zrobiło się niezręcznie. 184 00:19:30,379 --> 00:19:33,007 Bla, bla, bla. No i jesteśmy. 185 00:19:33,090 --> 00:19:35,009 A artefakt? 186 00:19:35,092 --> 00:19:36,427 Ciężko było go zdobyć? 187 00:19:36,510 --> 00:19:37,345 Nie. 188 00:19:37,428 --> 00:19:39,096 Bułka z masłem. 189 00:19:42,475 --> 00:19:43,476 Pestka. 190 00:20:04,080 --> 00:20:05,498 No hej. 191 00:20:05,957 --> 00:20:08,376 Tak sobie myślę... 192 00:20:10,419 --> 00:20:12,755 Zatańczymy? 193 00:20:13,506 --> 00:20:14,757 Nie trzeba. 194 00:20:15,466 --> 00:20:17,009 Może innym razem. 195 00:20:18,719 --> 00:20:19,804 Dobra. 196 00:20:21,555 --> 00:20:22,556 Kiedy indziej. 197 00:20:27,019 --> 00:20:28,896 Przesadziłam? 198 00:20:28,980 --> 00:20:30,773 Myślałam, że to miło. 199 00:20:30,856 --> 00:20:32,441 Kaylie, wskakuj. 200 00:20:32,817 --> 00:20:34,860 Spotkałam chłopca w moim typie 201 00:20:34,944 --> 00:20:36,612 Hej-ho, hej-ho 202 00:20:36,696 --> 00:20:38,864 Lecz w łóżku było mi źle z nim 203 00:20:38,948 --> 00:20:40,658 Hej-ho, hej-ho 204 00:20:40,741 --> 00:20:43,703 Mogłam tylko ćpać, sucha jak wiór 205 00:20:43,786 --> 00:20:46,539 Dobra. Trzeba się pozbyć Imbecyla. 206 00:20:46,622 --> 00:20:47,832 Umbrasyla. 207 00:20:47,915 --> 00:20:49,750 No kurwa, jego też. 208 00:20:49,834 --> 00:20:51,252 To nasza szansa. 209 00:20:51,335 --> 00:20:53,379 Stado jest po naszej stronie. 210 00:20:54,338 --> 00:20:56,632 Chętnie bym się zemścił. 211 00:20:56,716 --> 00:21:01,220 Czas, by Konklawe poznało potęgę Stada Burz. 212 00:21:01,762 --> 00:21:04,181 -Za chwałę. -Za krew. 213 00:21:12,440 --> 00:21:16,485 Smok pojawia się co kilka dni po daninę. 214 00:21:16,569 --> 00:21:19,196 Można zastawić pułapkę. 215 00:21:19,280 --> 00:21:22,950 Pułapkę? Mógłbym zrobić kilka szkiców, 216 00:21:23,034 --> 00:21:25,828 obliczyć odpowiednią przeciwwagę. 217 00:21:27,329 --> 00:21:28,497 Stado. 218 00:21:30,833 --> 00:21:33,210 Wiem, że pragniecie powrócić na szlak. 219 00:21:33,961 --> 00:21:37,923 Zostaniemy w Westruun jeszcze jedną noc. 220 00:21:38,549 --> 00:21:44,346 O świcie stępimy ostrza na łuskach smoka. 221 00:21:46,182 --> 00:21:48,642 Czasu może zabraknąć. 222 00:21:48,726 --> 00:21:52,063 Moje urządzenia mają dużo ruchomych części. 223 00:21:52,146 --> 00:21:53,689 No i chlanie. 224 00:21:53,773 --> 00:21:56,108 Potrzebujemy więcej czasu na chlanie. 225 00:21:56,192 --> 00:21:58,569 W południe stępimy ostrza. 226 00:21:58,652 --> 00:22:00,780 O świcie planujemy. 227 00:22:00,863 --> 00:22:03,532 Że mamy wstać o świcie? 228 00:22:05,493 --> 00:22:08,329 Spokojnie. Jeszcze obgadamy plan dnia. 229 00:22:08,829 --> 00:22:11,624 Kiedy chcicę masz Spuścić z krzyża chcesz 230 00:22:11,707 --> 00:22:12,917 Właśnie wtedy 231 00:22:13,000 --> 00:22:14,752 -Chwyć go -Trzep go 232 00:22:14,835 --> 00:22:19,381 I łysego po hełmie bij 233 00:22:24,720 --> 00:22:27,223 Ależ my się zgrywamy. 234 00:22:27,932 --> 00:22:29,767 To co, bisik? 235 00:22:29,850 --> 00:22:31,811 Wolałabym odpocząć. 236 00:22:32,353 --> 00:22:33,646 Pójdziemy na górę? 237 00:22:38,734 --> 00:22:43,072 A potem przebrałem nas za krowy. 238 00:22:44,156 --> 00:22:46,951 No, genialne, co? 239 00:22:47,034 --> 00:22:51,205 Powiedz mi, Scanlanie, jakim cudem akurat ty, 240 00:22:51,288 --> 00:22:55,251 obalasz tyranów i zabijasz smoki? 241 00:22:55,334 --> 00:23:00,297 Życie artysty to niekończąca się przygoda, 242 00:23:00,381 --> 00:23:03,968 wolność i eksploracja. 243 00:23:04,051 --> 00:23:05,427 Brzmi fajnie. 244 00:23:06,011 --> 00:23:08,180 A wiesz, co jest jeszcze fajniejsze? 245 00:23:09,223 --> 00:23:11,350 Wiązanko. W to mi graj. 246 00:23:12,059 --> 00:23:15,187 Tatuśkiem też mnie możesz nazywać, jak cię to kręci. 247 00:23:15,271 --> 00:23:18,524 Już od dawna na to czekam. 248 00:23:20,234 --> 00:23:22,528 Też to czujesz? 249 00:23:22,611 --> 00:23:25,281 Tę chemię między nami. 250 00:23:25,364 --> 00:23:27,533 Coś czuję na pewno. 251 00:23:28,117 --> 00:23:30,786 Opowiedz mi o sobie, 252 00:23:30,870 --> 00:23:34,290 piękna Kaylie z oczami jak słońce nad Marquet. 253 00:23:34,707 --> 00:23:37,168 W zasadzie nie różnimy się za bardzo. 254 00:23:37,877 --> 00:23:40,713 Dorastałem w Kymal, często się przeprowadzałam. 255 00:23:41,130 --> 00:23:44,258 Mama wydała całe oszczędności na moje wykształcenie. 256 00:23:45,843 --> 00:23:50,181 -Mamy są najlepsze. -Moja na pewno. 257 00:23:50,931 --> 00:23:55,978 Dr Dranzel wiele o tobie opowiadał, Scanlanie Shorthalt. 258 00:23:56,353 --> 00:24:00,149 Nic dziwnego. Chłopak wygląda na fana. 259 00:24:00,232 --> 00:24:03,569 Większość jego historii już słyszałam. 260 00:24:04,320 --> 00:24:05,487 Od matki. 261 00:24:07,072 --> 00:24:08,032 Musi... 262 00:24:08,741 --> 00:24:10,576 Musi być z ciebie dumna. 263 00:24:13,954 --> 00:24:15,080 No. 264 00:24:15,706 --> 00:24:18,000 Tak, byłaby dumna. 265 00:24:19,293 --> 00:24:22,046 Dumna, że w końcu spotkałam złotoustego gada, 266 00:24:22,129 --> 00:24:25,466 który sączył jej do uszu puste obietnice i zniknął. 267 00:24:26,133 --> 00:24:28,510 Zostawił jej tylko piosenkę. 268 00:24:29,178 --> 00:24:30,095 I mnie. 269 00:24:30,512 --> 00:24:33,557 Moment. Czyli serio jestem tatuśkiem? 270 00:25:17,142 --> 00:25:19,144 Napisy: Konrad Szabowicz 271 00:25:19,228 --> 00:25:21,230 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Maciej Kowalski