1
00:00:06,723 --> 00:00:09,483
SERIAL NETFLIX
2
00:00:10,403 --> 00:00:13,923
NIESPOKOJNI LUDZIE
3
00:00:32,963 --> 00:00:34,043
- Cześć.
- Cześć.
4
00:00:35,923 --> 00:00:37,483
Chcę kupić kwiaty.
5
00:00:38,803 --> 00:00:40,163
Coś konkretnego?
6
00:00:40,243 --> 00:00:42,243
Jakieś kolory?
7
00:00:42,323 --> 00:00:45,563
Nie, chyba zwykły bukiet.
8
00:00:45,643 --> 00:00:48,123
- Różnokolorowy?
- Tak.
9
00:00:48,203 --> 00:00:51,723
Właśnie przygotowałam bukiet
w różnych kolorach.
10
00:00:51,803 --> 00:00:55,483
- Odcieniach różu.
- Wygląda dobrze.
11
00:00:55,563 --> 00:00:57,443
- Świetnie.
- OK.
12
00:01:19,603 --> 00:01:22,603
- Czym się zajmujesz?
- Jestem nauczycielką teatru.
13
00:01:22,683 --> 00:01:25,083
- Teatru?
- Tak. A ty?
14
00:01:25,843 --> 00:01:29,363
- Pracuję tutaj.
- A, jasne.
15
00:01:37,083 --> 00:01:41,243
- Brakuje mi już wazonów.
- Wyobrażam sobie.
16
00:01:49,083 --> 00:01:53,803
Tak sobie myślę.
Te wszystkie kwiaty sporo cię kosztują.
17
00:01:53,883 --> 00:01:59,243
Taniej byłoby zaprosić mnie na randkę.
18
00:02:05,243 --> 00:02:08,643
Chodzi o Ro. Zaginęła.
19
00:02:08,723 --> 00:02:11,243
Nie wróciła wczoraj na noc.
20
00:02:12,523 --> 00:02:14,363
Proszę, pomóż mi.
21
00:02:14,963 --> 00:02:16,803
Dobrze. Proszę usiąść.
22
00:02:20,283 --> 00:02:21,243
Dobrze.
23
00:02:25,683 --> 00:02:28,363
Żałuję, że poszliśmy oglądać
to mieszkanie.
24
00:02:28,443 --> 00:02:30,043
Ro nawet nie chciała iść.
25
00:02:36,043 --> 00:02:41,883
- Co robisz? Pospieszysz się?
- Nie możemy zrobić tego na spokojnie?
26
00:02:42,403 --> 00:02:46,323
- Nie mogę na spokojnie.
- Nie martw się, jesteśmy na miejscu.
27
00:02:46,403 --> 00:02:49,683
To może być nasza ostatnia szansa.
28
00:02:53,803 --> 00:02:56,003
DOM OTWARTY
29
00:03:03,563 --> 00:03:04,603
Zepsuta?
30
00:03:06,403 --> 00:03:08,203
Chodź, idziemy schodami.
31
00:03:08,283 --> 00:03:11,363
- Na samą górę?
- Nie, na drugie piętro.
32
00:03:11,443 --> 00:03:15,283
Nie możemy tu mieszkać z małymi dziećmi,
skoro winda jest zepsuta.
33
00:03:15,363 --> 00:03:19,563
- Naprawią ją.
- Mam złe przeczucia.
34
00:03:19,643 --> 00:03:23,003
Masz je za każdym razem,
gdy oglądamy mieszkania.
35
00:03:23,083 --> 00:03:25,483
Nieprawda. Julia.
36
00:03:27,403 --> 00:03:30,203
- Ro nie chciała oglądać mieszkania?
- Nie.
37
00:03:31,043 --> 00:03:33,923
Powiedziała dlaczego? To trochę dziwne.
38
00:03:34,523 --> 00:03:35,683
Nie.
39
00:03:37,043 --> 00:03:38,763
Co się dzieje? Co się stało?
40
00:03:38,843 --> 00:03:40,123
Ro zaginęła.
41
00:03:40,643 --> 00:03:42,763
Niedobrze. Kiedy ją ostatnio widziałaś?
42
00:03:42,843 --> 00:03:46,003
Dwa dni temu.
Dzwoniłam i pisałam, ale nie odpowiada.
43
00:03:46,083 --> 00:03:49,683
Zaczekasz chwilę?
Muszę porozmawiać z Julią.
44
00:03:53,323 --> 00:03:54,283
Chwileczkę.
45
00:03:57,163 --> 00:03:59,483
Myślisz, że kobieta w ciąży to sprawca?
46
00:03:59,563 --> 00:04:03,163
Nie, ale ona chyba wie, kto to był.
47
00:04:03,243 --> 00:04:05,603
Coś tu nie gra z tą Ro.
48
00:04:05,683 --> 00:04:07,963
Może coś wie. Dlatego się ukrywa.
49
00:04:08,043 --> 00:04:11,603
Więc przyciskasz Julię? Przestań.
50
00:04:11,683 --> 00:04:13,363
Najpierw musimy znaleźć Ro.
51
00:04:13,443 --> 00:04:15,843
Bez względu na to, co wie o napadzie.
52
00:04:50,203 --> 00:04:51,443
Chyba poszedł.
53
00:04:53,523 --> 00:04:57,723
Do cholery, na ziemię. Leż. Wracaj.
54
00:04:58,403 --> 00:05:01,643
To szaleństwo.
Tam jest szaleniec z bronią.
55
00:05:02,203 --> 00:05:03,323
Idioci.
56
00:05:06,483 --> 00:05:07,523
Na ziemię.
57
00:05:09,763 --> 00:05:11,363
Wyszedł na klatkę schodową.
58
00:05:11,443 --> 00:05:14,883
- Teraz pilnuje z zewnątrz.
- Na ziemię.
59
00:05:18,323 --> 00:05:20,443
I tak muszę coś zjeść.
60
00:05:20,523 --> 00:05:23,763
- Leż, oszalałaś?
- Jak możesz teraz myśleć o jedzeniu?
61
00:05:23,843 --> 00:05:28,363
Jestem głodna. Też powinnaś coś zjeść.
Pomyśl o dziecku.
62
00:05:28,443 --> 00:05:30,483
- Na ziemię.
- A co ja robię?
63
00:05:31,523 --> 00:05:35,163
- Zajrzę do lodówki.
- Nie możesz wyjadać z lodówki.
64
00:05:35,243 --> 00:05:38,163
- Czemu nie?
- Pewnie jest pusta.
65
00:05:38,243 --> 00:05:40,403
Nie możesz zachowywać się normalnie?
66
00:05:40,483 --> 00:05:41,683
Co ja zrobiłam?
67
00:05:41,763 --> 00:05:43,683
Wiesz, o czym mówię.
68
00:05:48,883 --> 00:05:50,843
W kuchni musi być coś do jedzenia.
69
00:06:02,203 --> 00:06:04,283
- Cześć.
- Cześć.
70
00:06:07,803 --> 00:06:10,043
- Jak leci?
- Sama nie wiem.
71
00:06:16,243 --> 00:06:18,363
Ro nie chce tego dziecka.
72
00:06:19,963 --> 00:06:23,083
- Tak powiedziała?
- Każde mieszkanie jej nie pasuje.
73
00:06:23,163 --> 00:06:25,923
Za duże, za małe,
za drogie albo za wysoko.
74
00:06:26,003 --> 00:06:30,043
Nie wiem. Nie rozumiem,
dlaczego nie chce z nami mieszkać.
75
00:06:36,643 --> 00:06:41,243
- Bolą cię plecy?
- Może trochę.
76
00:06:42,883 --> 00:06:43,763
Tutaj.
77
00:06:44,883 --> 00:06:45,963
Tu.
78
00:06:47,603 --> 00:06:50,403
Sprawdzę, czy ktoś widział Ro.
79
00:06:51,443 --> 00:06:52,923
Znajdziemy ją.
80
00:06:57,203 --> 00:07:01,843
Czy miała pani wrażenie,
że podczas oglądania mieszkania
81
00:07:01,923 --> 00:07:06,723
Ro zachowywała się dziwnie,
może próbowała coś przed panią ukryć?
82
00:07:06,803 --> 00:07:08,803
Co? Co pan wie?
83
00:07:11,163 --> 00:07:12,003
O czym?
84
00:07:17,123 --> 00:07:20,923
Musi mi pani powiedzieć,
jeśli coś pani wie.
85
00:07:21,003 --> 00:07:23,483
To bardzo ważne. Rozumie pani, prawda?
86
00:07:23,563 --> 00:07:24,643
Dobrze.
87
00:07:28,323 --> 00:07:29,603
Myślę, że Ro…
88
00:07:34,843 --> 00:07:35,683
Tak?
89
00:07:36,803 --> 00:07:38,603
Mnie zdradza.
90
00:07:40,043 --> 00:07:42,403
- Zdradza?
- Tak.
91
00:07:42,483 --> 00:07:46,363
Tak. To trudne.
92
00:07:46,443 --> 00:07:48,163
Ze zdradą nie ma żartów.
93
00:07:49,003 --> 00:07:52,123
Ale czy wie pani, gdzie może być?
94
00:07:53,963 --> 00:07:56,043
- Widzieli państwo tę kobietę?
- Nie.
95
00:07:57,883 --> 00:07:59,163
Na pewno?
96
00:07:59,243 --> 00:08:00,923
Widzieli państwo tę kobietę?
97
00:08:01,563 --> 00:08:02,803
Nie? OK. Dziękuję.
98
00:08:02,883 --> 00:08:04,283
Nie, przykro mi.
99
00:08:05,043 --> 00:08:07,563
- Nie widziałam.
- Dziękuję.
100
00:08:15,283 --> 00:08:16,323
Roger!
101
00:08:17,603 --> 00:08:18,723
Twój telefon.
102
00:08:20,843 --> 00:08:21,963
Roger!
103
00:08:23,683 --> 00:08:25,283
Nie wiem, kto to.
104
00:08:27,803 --> 00:08:30,843
- Mówi Roger Bergvall.
- Cześć, to ja.
105
00:08:31,643 --> 00:08:33,283
- Ro.
- Cześć.
106
00:08:33,363 --> 00:08:36,523
Mam przerąbane.
Muszę z tobą porozmawiać.
107
00:08:36,603 --> 00:08:39,483
Zaraz tam będę.
108
00:08:40,323 --> 00:08:41,363
Już jadę.
109
00:08:42,363 --> 00:08:43,883
Roger, kto to był?
110
00:08:44,603 --> 00:08:45,643
Roger?
111
00:08:46,803 --> 00:08:48,123
Gdzie idziesz?
112
00:08:53,123 --> 00:08:54,043
Roger!
113
00:08:59,963 --> 00:09:02,683
Pomówmy o innych zakładnikach.
114
00:09:02,763 --> 00:09:06,243
Co pani pomyślała,
kiedy pierwszy raz ich zobaczyła?
115
00:09:06,323 --> 00:09:08,523
Jakie wywarli na pani wrażenie?
116
00:09:08,603 --> 00:09:12,443
Z Anną-Leną bardzo miło się rozmawiało.
117
00:09:13,483 --> 00:09:17,043
Polubiłam ją.
Estelle była trochę otępiała.
118
00:09:17,123 --> 00:09:22,203
Trochę nie… ale była miła.
Nie było w niej nic dziwnego.
119
00:09:22,283 --> 00:09:27,403
Do Zarah trudno się było zbliżyć,
ale była bardzo miła.
120
00:09:27,963 --> 00:09:31,243
Lennart, ten królik…
121
00:09:31,323 --> 00:09:34,683
- Tak.
- Nie rozmawiałam z nim.
122
00:09:35,323 --> 00:09:36,443
Nic o nim nie wiem.
123
00:09:38,563 --> 00:09:41,483
- A reszta?
- Kto?
124
00:09:43,323 --> 00:09:45,083
Był jeszcze…
125
00:09:47,043 --> 00:09:48,683
- Był…
- Roger.
126
00:09:49,563 --> 00:09:52,003
Zapomniałam o Rogerze. To idiota.
127
00:09:52,563 --> 00:09:54,603
Zajmował dużo miejsca. Głupek.
128
00:09:54,683 --> 00:09:57,483
- Dobra.
- Nie wiem, czemu Anna-Lena z nim jest.
129
00:09:57,563 --> 00:09:59,803
I była jeszcze jedna osoba.
130
00:10:01,483 --> 00:10:03,923
Nie, to wszyscy, których pamiętam.
131
00:10:23,243 --> 00:10:25,163
Zmoczyła się pani?
132
00:10:25,923 --> 00:10:30,643
- Nie zmoczyłam się.
- Dobrze. Cecilii nie ma, tak?
133
00:10:30,723 --> 00:10:34,203
Czy dziecko… Łożysko… Wody?
134
00:10:34,283 --> 00:10:37,523
- Odeszły mi wody.
- Nie martw się.
135
00:10:37,603 --> 00:10:40,803
- Nie.
- Nie poślizgnij się.
136
00:11:09,123 --> 00:11:10,163
- Cześć!
- Cześć!
137
00:11:23,123 --> 00:11:25,203
Nie jestem gotowa na macierzyństwo.
138
00:11:28,043 --> 00:11:28,923
Rozumiem.
139
00:11:35,923 --> 00:11:37,243
Dlatego wyszłaś?
140
00:11:38,643 --> 00:11:39,603
Tak.
141
00:11:55,083 --> 00:11:58,083
Nie będziesz leżeć na podłodze z żoną?
142
00:11:58,163 --> 00:12:00,443
Nie. Jest coś do jedzenia?
143
00:12:01,723 --> 00:12:03,443
- Są limonki.
- Tylko limonki?
144
00:12:08,963 --> 00:12:14,403
Co za idiota tu mieszka?
Mnóstwo tu różnych gratów,
145
00:12:14,483 --> 00:12:16,603
ale lodówka jest pusta.
146
00:12:19,643 --> 00:12:20,843
Co to?
147
00:12:21,723 --> 00:12:22,563
Jedzenie.
148
00:12:36,243 --> 00:12:38,243
- Dobre?
- Nie.
149
00:12:41,483 --> 00:12:43,763
Byłam z kimś innym, gdy poznałam Ro.
150
00:12:45,523 --> 00:12:46,483
Tak?
151
00:12:47,243 --> 00:12:50,843
Była żądna przygód,
zawsze szukała nowych doświadczeń.
152
00:12:50,923 --> 00:12:53,923
Skoki na bungee, wspinaczka po górach.
153
00:12:54,003 --> 00:12:55,123
Wszystko.
154
00:12:55,203 --> 00:13:00,043
W końcu poczułam,
że chyba tak bardzo mnie to nie bawi.
155
00:13:00,603 --> 00:13:03,123
„Może usiądźmy i ponudźmy się razem?”
156
00:13:04,723 --> 00:13:06,603
Roger jest taki sam.
157
00:13:07,363 --> 00:13:08,603
- Co?
- Nie.
158
00:13:09,923 --> 00:13:13,123
Nie mówię o skakaniu na bungee,
159
00:13:14,443 --> 00:13:16,563
ale zawsze musi mieć jakiś projekt.
160
00:13:16,643 --> 00:13:21,963
- Nie możemy po prostu pójść do kina.
- Jaki projekt?
161
00:13:22,043 --> 00:13:25,603
Ciągle jeździmy do Ikei.
A to przedłużacz, a to coś innego.
162
00:13:26,203 --> 00:13:27,163
Ekscytujące.
163
00:13:32,363 --> 00:13:35,723
Myślałam, że może łatwiej się mieszka z…
164
00:13:36,763 --> 00:13:39,723
- Kimś tej samej płci?
- Tak.
165
00:13:40,523 --> 00:13:44,963
- Nie zakochujemy się w płci.
- Nie, zakochujemy się w idiotach.
166
00:13:46,203 --> 00:13:48,243
Czemu Ro jest idiotką?
167
00:13:51,123 --> 00:13:53,323
Nie wiem. Wszystko było dobrze.
168
00:13:54,403 --> 00:13:56,443
Trochę się niepokoiłam.
169
00:13:57,043 --> 00:13:59,003
Przy niej czułam się bezpiecznie.
170
00:14:00,163 --> 00:14:02,523
Aż zaszłam w ciążę. A ona
171
00:14:03,763 --> 00:14:04,923
się oddaliła.
172
00:14:07,643 --> 00:14:10,563
Będę samotną matką.
173
00:14:10,643 --> 00:14:11,923
To nie koniec świata.
174
00:14:14,483 --> 00:14:17,483
Kiedy twoja…
175
00:14:18,363 --> 00:14:19,243
Moja żona?
176
00:14:19,843 --> 00:14:22,683
- Kiedy urodzi?
- Lada dzień.
177
00:14:26,683 --> 00:14:27,763
O cholera.
178
00:14:33,843 --> 00:14:36,283
Chyba nie podoba mi się to mieszkanie.
179
00:14:37,443 --> 00:14:39,083
Nie możesz się zdecydować?
180
00:14:40,283 --> 00:14:42,283
Nie, po prostu
181
00:14:42,363 --> 00:14:45,283
nie chcę podejmować tak ważnej decyzji
182
00:14:45,363 --> 00:14:47,003
bez wiedzy mojego ojca.
183
00:14:47,643 --> 00:14:51,443
- Kiedy przyjdzie?
- Nie przyjdzie.
184
00:14:52,763 --> 00:14:55,403
- Nie?
- Ma demencję.
185
00:15:00,163 --> 00:15:01,003
Rozumiem.
186
00:15:01,083 --> 00:15:03,883
Zwykle albo mnie nie poznaje,
187
00:15:03,963 --> 00:15:08,603
albo udaje, żebym się nie denerwowała.
188
00:15:09,563 --> 00:15:13,643
Ale był najlepszym ojcem na świecie.
189
00:15:17,963 --> 00:15:18,963
Jasne.
190
00:15:26,803 --> 00:15:29,643
Mieszkanie jest w porządku.
191
00:15:30,403 --> 00:15:33,243
- Mówiłeś, że czuć stęchlizną.
- Nie czuć.
192
00:15:33,323 --> 00:15:36,603
To drobiazg, łatwo się tego pozbyć.
193
00:15:36,683 --> 00:15:39,403
Nie poradzę sobie
nawet z takim drobiazgiem.
194
00:15:39,483 --> 00:15:41,963
Pokażę ci, jak to zrobić. To proste.
195
00:15:43,123 --> 00:15:46,043
Pokażesz mi, jak wykonywać drobne naprawy?
196
00:15:47,763 --> 00:15:48,883
Jasne.
197
00:15:49,643 --> 00:15:50,803
Dobra.
198
00:15:53,283 --> 00:15:56,003
Pokażę ci. Jestem w tym dobry.
199
00:15:56,563 --> 00:16:00,443
- Muszę to zobaczyć.
- Dobra, zobaczysz.
200
00:16:04,443 --> 00:16:07,043
Przepraszam, widziała pani tę kobietę?
201
00:16:07,123 --> 00:16:08,923
- Nie.
- OK. Dziękuję.
202
00:16:14,323 --> 00:16:16,843
- Tak?
- Cześć! Znalazłeś Ro?
203
00:16:16,923 --> 00:16:18,803
Nie, nadal szukam.
204
00:16:18,883 --> 00:16:21,123
- Co z Julią?
- Zaraz będzie rodzić.
205
00:16:21,203 --> 00:16:24,403
- Rodzi, do cholery.
- Jak często ma skurcze?
206
00:16:24,483 --> 00:16:26,603
- Jak częste są skurcze?
- Puszczaj!
207
00:16:26,683 --> 00:16:29,883
- Jak częste są skurcze?
- Nie wiem. Boli jak cholera.
208
00:16:29,963 --> 00:16:32,363
- Słyszysz?
- Musi iść do szpitala.
209
00:16:32,443 --> 00:16:35,683
Co mam robić? Wezwać karetkę czy co?
210
00:16:35,763 --> 00:16:40,363
Zawieź ją radiowozem do szpitala.
Spotkamy się tam.
211
00:16:40,443 --> 00:16:45,083
- Musimy iść.
- Tylko wezmę płaszcz.
212
00:16:45,163 --> 00:16:47,163
Zostaw ten cholerny płaszcz!
213
00:16:50,083 --> 00:16:52,443
- Cześć!
- Dzień dobry.
214
00:16:52,523 --> 00:16:54,723
- Widziałaś ją?
- Nie. Lou?
215
00:16:54,803 --> 00:16:57,043
Milou, widziałaś ją?
216
00:16:58,203 --> 00:17:00,483
To morderczyni?
217
00:17:01,443 --> 00:17:05,243
- Morderczyni?
- Złodziejka. No wiesz.
218
00:17:05,323 --> 00:17:07,443
Nie, musimy ją tylko znaleźć.
219
00:17:08,523 --> 00:17:12,723
- Co zrobiła?
- Jej żona zaraz urodzi.
220
00:17:13,283 --> 00:17:15,843
Dobra. Zajrzyj do pizzerii.
221
00:17:19,003 --> 00:17:21,523
Jak być dobrym rodzicem?
222
00:17:22,803 --> 00:17:25,243
Dzieci nie są tak kruche, jak myślisz.
223
00:17:26,363 --> 00:17:28,363
- Nie?
- Wcale.
224
00:17:29,043 --> 00:17:32,043
Wiem, bo opiekowałem się moimi,
gdy były małe.
225
00:17:32,523 --> 00:17:34,483
- Naprawdę?
- Tak.
226
00:17:35,243 --> 00:17:38,563
Wiem. Jestem dinozaurem.
227
00:17:38,643 --> 00:17:42,043
Wydawało mi się,
że kiedyś zdarzało się to rzadziej.
228
00:17:42,123 --> 00:17:45,923
Tak, mężczyźni rzadko
zostawali w domu, ale ja tak.
229
00:17:46,683 --> 00:17:50,003
Anna-Lena myśli, że się poświęcałem,
ale to nieprawda.
230
00:17:51,083 --> 00:17:52,763
Uwielbiałem to.
231
00:17:53,963 --> 00:17:56,843
Nie masz wnuków?
232
00:17:59,803 --> 00:18:04,923
Jedni myślą, że świat jest przeludniony,
a drudzy skupiają się na swoich karierach,
233
00:18:05,003 --> 00:18:06,243
więc nie mam wnuków.
234
00:18:08,323 --> 00:18:12,683
Dlatego zajmujesz się
inwestowaniem w nieruchomości?
235
00:18:15,643 --> 00:18:17,323
Próbuję być dla ciebie miły,
236
00:18:17,403 --> 00:18:21,003
a ty oskarżasz mnie o to,
że mam w życiu jakąś pustkę.
237
00:18:21,083 --> 00:18:23,243
Nie ma żadnej pustki w moim życiu.
238
00:18:24,363 --> 00:18:29,243
- Wszystko jest tak, jak lubię.
- Wybacz, nie o to mi chodziło.
239
00:18:31,443 --> 00:18:35,363
Co ja wygaduję? Brednie.
240
00:18:35,443 --> 00:18:39,723
To koniec z Anną-Leną, nieruchomościami.
241
00:18:41,323 --> 00:18:45,523
Kto wynajmuje królika ze średniowiecza
242
00:18:45,603 --> 00:18:47,643
za plecami męża, kto tak robi?
243
00:18:47,723 --> 00:18:49,963
- To chore.
- Niepojęte.
244
00:18:50,043 --> 00:18:54,123
Ale ona musi cię kochać.
Pomyśl. Zrobiła to dla ciebie.
245
00:18:54,763 --> 00:18:57,323
Nie ufa mi. Taka jest prawda.
246
00:18:57,403 --> 00:19:02,043
Myśli, że bez wynajętego zboczeńca
nie wynegocjuję dobrej ceny.
247
00:19:02,843 --> 00:19:05,563
Myślisz, że robi to, bo ci nie ufa?
248
00:19:05,643 --> 00:19:07,723
- O to chodzi?
- Tak.
249
00:19:07,803 --> 00:19:11,963
A te interesy z nieruchomościami
robisz dla niej czy dla siebie?
250
00:19:12,043 --> 00:19:16,123
Dla nas obojga. To dla nas ważne.
251
00:19:16,203 --> 00:19:19,763
To nasz wspólny projekt.
To również jej dziecko.
252
00:19:20,483 --> 00:19:22,203
Wierzysz w to?
253
00:19:29,043 --> 00:19:29,883
Ro!
254
00:19:32,643 --> 00:19:35,203
Wymarzony dzień.
255
00:19:36,163 --> 00:19:37,203
Ro.
256
00:19:38,083 --> 00:19:39,643
Musisz iść ze mną.
257
00:19:39,723 --> 00:19:42,403
Nie może pan tu wparować i bez powodu…
258
00:19:42,483 --> 00:19:45,443
- O co chodzi?
- Ma prawo do adwokata.
259
00:19:45,523 --> 00:19:47,283
Za chwilę będzie mamą.
260
00:19:47,363 --> 00:19:50,803
- O czym pan mówi?
- Odeszły jej wody.
261
00:19:50,883 --> 00:19:54,083
Damy radę. Pójdę z tobą. Chodźmy.
262
00:19:54,163 --> 00:19:55,963
Szybko, proszę o rachunek.
263
00:19:57,323 --> 00:20:00,683
Oddychaj. Bardzo dobrze, Julio.
Świetnie ci idzie.
264
00:20:00,763 --> 00:20:03,123
- I co?
- Wszystko dzieje się tam.
265
00:20:03,203 --> 00:20:06,483
Myślałem, że urodzi w aucie. Spanikowałem.
266
00:20:10,363 --> 00:20:11,883
Ro, spójrz na mnie.
267
00:20:13,563 --> 00:20:16,163
Myślisz, że czemuś nie podołasz?
268
00:20:19,043 --> 00:20:21,923
Myślisz, że nie można być dobrym rodzicem,
269
00:20:22,003 --> 00:20:25,523
bo twój tata był świetnym. Rozumiem.
270
00:20:26,843 --> 00:20:30,563
Znam doskonałą listę zadań
dla nowych rodziców. Posłuchasz?
271
00:20:33,283 --> 00:20:36,363
- Będziesz kochała to dziecko?
- Tak.
272
00:20:36,443 --> 00:20:37,723
Świetnie. Zaliczone.
273
00:20:39,163 --> 00:20:41,003
To najważniejsze zadanie.
274
00:20:43,323 --> 00:20:46,363
Postarasz się
zapewnić dziecku bezpieczeństwo?
275
00:20:47,523 --> 00:20:50,563
- Nie wiem, czy dam radę.
- Oczywiście, że dasz.
276
00:20:50,643 --> 00:20:53,443
Jeśli będzie chore, weź je na ręce
277
00:20:53,523 --> 00:20:57,003
i przytul. Dasz radę, prawda?
278
00:20:57,763 --> 00:20:59,043
- Tak.
- Zaliczone.
279
00:20:59,123 --> 00:21:00,963
Zostało tylko jedno.
280
00:21:01,563 --> 00:21:04,363
Będziesz mu czytać bajki, śpiewać i mówić:
281
00:21:04,443 --> 00:21:08,243
„Jutro poczujesz się lepiej,
moje maleństwo”?
282
00:21:10,003 --> 00:21:11,763
- Tak.
- Zaliczone. I już.
283
00:21:11,843 --> 00:21:14,043
Odhaczyłaś wszystkie zadania.
284
00:21:14,123 --> 00:21:17,283
Gratulacje. Jesteś świetną matką.
285
00:21:17,363 --> 00:21:19,723
Będziesz najlepszą mamą.
286
00:21:19,803 --> 00:21:22,683
- Wszystko będzie dobrze.
- Julia tak nie uważa.
287
00:21:22,763 --> 00:21:25,843
Tylko o tym mówiła całą drogę tutaj.
288
00:21:25,923 --> 00:21:28,283
„Gdzie Ro? Nie może się urodzić bez Ro”.
289
00:21:28,363 --> 00:21:30,323
Mówiła o tobie cały czas.
290
00:21:31,243 --> 00:21:32,443
Mówiłem.
291
00:21:34,163 --> 00:21:38,723
Uda ci się. Wchodź.
Wszystko będzie dobrze.
292
00:21:39,963 --> 00:21:40,883
Dobra.
293
00:21:41,843 --> 00:21:42,843
Świetnie.
294
00:21:44,923 --> 00:21:46,123
Bądź silna.
295
00:21:47,203 --> 00:21:50,363
- Świetnie sobie radzisz, Julio.
- OK.
296
00:21:52,043 --> 00:21:54,123
Przygotowujemy się do znieczulenia.
297
00:21:54,203 --> 00:21:56,163
Wezwę anestezjologa.
298
00:21:56,963 --> 00:22:00,603
- Jesteś Ro? Wejdź.
- Dzień dobry!
299
00:22:03,603 --> 00:22:04,603
Cześć.
300
00:22:05,083 --> 00:22:06,483
Dzień dobry.
301
00:22:07,563 --> 00:22:09,003
Przepraszam, Julio.
302
00:22:13,603 --> 00:22:17,363
Julio. Bardzo cię kocham.
303
00:22:17,963 --> 00:22:19,203
Bardzo.
304
00:22:19,283 --> 00:22:24,443
Będziesz świetną mamą,
a ja dam z siebie wszystko.
305
00:22:25,803 --> 00:22:29,363
Będę opiekować się dzieckiem najlepiej,
jak potrafię.
306
00:22:30,643 --> 00:22:34,443
Będę mu śpiewać rymowanki, czytać bajki.
307
00:22:34,523 --> 00:22:37,843
Poradzimy sobie.
308
00:22:38,523 --> 00:22:40,643
- Będę przy was.
- Ro!
309
00:22:40,723 --> 00:22:41,683
Tak?
310
00:22:44,323 --> 00:22:45,763
Bardzo cię kocham.
311
00:22:46,483 --> 00:22:50,363
Ale jeśli się nie zamkniesz, uderzę cię.
312
00:22:50,443 --> 00:22:53,443
- Mogę wyjść, jeśli chcesz.
- Nie, weź mnie za rękę.
313
00:22:59,643 --> 00:23:02,483
- Zostaje pan?
- Zdecydowanie.
314
00:23:03,563 --> 00:23:05,243
Do widzenia.
315
00:23:06,323 --> 00:23:11,003
Boże, cały się trząsłem. Spanikowałem.
316
00:23:11,083 --> 00:23:15,523
Tak, to niełatwe doświadczenie.
317
00:23:42,003 --> 00:23:43,163
Roger?
318
00:23:46,403 --> 00:23:50,003
- Gdzie byłeś?
- W szpitalu z Ro i Julią.
319
00:23:50,563 --> 00:23:54,443
- Dziecko się urodziło. To chłopiec.
- Rozumiem.
320
00:23:55,483 --> 00:23:57,203
Musimy wysłać im kwiaty.
321
00:23:58,363 --> 00:24:00,323
Chcę cię o coś spytać.
322
00:24:01,603 --> 00:24:03,883
Boże dopomóż, jeśli mnie okłamiesz.
323
00:24:11,843 --> 00:24:13,923
Lubisz urządzać mieszkania?
324
00:24:14,003 --> 00:24:16,923
Oczywiście, że tak. To nasz wspól…
325
00:24:17,003 --> 00:24:19,723
Nie kłam, na miłość boską.
Tacy się staliśmy?
326
00:24:19,803 --> 00:24:22,043
Okłamujemy się nawzajem?
327
00:24:25,603 --> 00:24:28,923
Nie. Nie lubię urządzać mieszkań.
328
00:24:31,443 --> 00:24:32,523
Dobrze.
329
00:24:34,963 --> 00:24:39,083
Gdybyś teraz miała wybierać,
czy chciałabyś jechać do Ikei?
330
00:24:40,043 --> 00:24:40,883
Nie.
331
00:24:44,723 --> 00:24:48,243
- Czemu mi nie powiedziałaś?
- Bo to cię uszczęśliwia.
332
00:24:48,323 --> 00:24:51,443
- Lubię cię uszczęśliwiać.
- A co ciebie uszczęśliwia?
333
00:24:54,483 --> 00:24:56,603
Nie wiem, ale to nie ma znaczenia.
334
00:24:56,683 --> 00:24:59,563
Do cholery. Nie mogę być egoistą.
335
00:24:59,643 --> 00:25:02,003
Czy choć raz mogę cię uszczęśliwić?
336
00:25:06,083 --> 00:25:09,363
Może kino, ale to nieważne, Roger.
337
00:25:09,443 --> 00:25:12,563
Przynieś gazetę i sprawdźmy,
co byś chciała zobaczyć.
338
00:25:12,643 --> 00:25:14,323
- Teraz?
- Jasne.
339
00:25:15,243 --> 00:25:18,243
Zdążymy na seanse o dziewiątej.
Jeśli chcesz.
340
00:25:22,443 --> 00:25:23,763
- Naprawdę?
- Tak.
341
00:25:29,363 --> 00:25:31,403
- Uważaj na mój nos.
- Przepraszam.
342
00:25:33,523 --> 00:25:36,363
Może być nawet romansidło, jeśli chcesz.
343
00:25:36,443 --> 00:25:39,763
- Nie.
- Tak, zobaczmy romantyczny film.
344
00:25:48,763 --> 00:25:49,723
Tato.
345
00:25:51,803 --> 00:25:52,843
Mam.
346
00:25:53,843 --> 00:25:57,123
Nikt nie wspomniał o agentce.
347
00:25:57,203 --> 00:25:58,683
Oredsson? Czemu ona?
348
00:25:58,763 --> 00:26:01,643
Nikt o niej nie wspominał
na przesłuchaniach.
349
00:26:01,723 --> 00:26:04,683
Wszyscy mówili tylko
o siedmiu osobach i złodzieju.
350
00:26:04,763 --> 00:26:07,403
Ale z mieszkania wyszło osiem osób.
351
00:26:07,483 --> 00:26:09,483
- To jasne, że to ona.
- Czemu?
352
00:26:09,563 --> 00:26:11,123
Ma motyw. Pieniądze.
353
00:26:11,203 --> 00:26:15,043
Jej agencja od pół roku nic nie sprzedała.
354
00:26:15,123 --> 00:26:18,643
Pamiętam, że jej sytuacja finansowa
nie wyglądała za dobrze.
355
00:26:19,443 --> 00:26:22,523
Ona jest złodziejem
i uciekła razem z zakładnikami.
356
00:26:36,643 --> 00:26:38,083
Poważna sprawa.
357
00:26:38,163 --> 00:26:40,163
- Boże.
- Tak.
358
00:27:47,843 --> 00:27:49,843
Napisy: Paweł Zatryb