1 00:00:01,084 --> 00:00:03,462 Wchodzimy za pięć sekund. 2 00:00:03,545 --> 00:00:06,381 Cztery, trzy, dwa… 3 00:00:09,343 --> 00:00:10,886 Dzień dobry w piątek. 4 00:00:10,969 --> 00:00:15,265 Nazywam się Jeff Stelling, a w studiu są ze mną Chris Kamara i Goerge Cartrick. 5 00:00:15,349 --> 00:00:16,350 WYDANIE SPECJALNE 6 00:00:16,433 --> 00:00:18,685 Zbliża się ostatni weekend rozgrywek, 7 00:00:18,769 --> 00:00:22,272 a my mamy nowe informacje w sprawie zmian w West Ham United. 8 00:00:22,356 --> 00:00:24,775 Najpierw jednak zajmijmy się drugą ligą 9 00:00:24,858 --> 00:00:28,529 i AFC Richmond, klubem naszego byłego kolegi o niewyparzonym języku, 10 00:00:28,612 --> 00:00:30,364 Roya Kenta. 11 00:00:30,447 --> 00:00:32,866 Z dzisiejszych nagłówków dowiadujemy się, 12 00:00:32,950 --> 00:00:36,328 że Ted Lasso wyszedł w połowie meczu z Tottenhamem 13 00:00:36,411 --> 00:00:39,456 nie z powodu problemów z żołądkiem, a ataku paniki. 14 00:00:39,540 --> 00:00:40,457 PIŁKARSKA SOBOTA 15 00:00:40,541 --> 00:00:42,876 Zdaje się, że Lasso opuszcza boisko? 16 00:00:42,960 --> 00:00:43,961 George? 17 00:00:44,044 --> 00:00:46,338 Lasso nie nadaje się na trenera. 18 00:00:46,421 --> 00:00:47,923 Nie bądź taki ostry. 19 00:00:48,006 --> 00:00:50,175 - Okaż nieco współczucia. - No błagam! 20 00:00:50,259 --> 00:00:53,637 Czy Bill Shankly miewał ataki paniki? A Brian Clough? 21 00:00:53,720 --> 00:00:56,890 - A może Alex Ferguson? - Nie bądź niesprawiedliwy. 22 00:00:56,974 --> 00:01:00,477 Żaden z nich ich nie miał. Kiedy atakują twój statek, 23 00:01:00,561 --> 00:01:02,104 a ty biegniesz na mostek, 24 00:01:02,187 --> 00:01:04,772 chcesz zobaczyć tam opanowanego kapitana, 25 00:01:04,857 --> 00:01:06,525 a nie trzęsidupę w spódnicy. 26 00:01:08,360 --> 00:01:10,153 Tęsknię za Royem. 27 00:01:22,624 --> 00:01:25,544 SZEFOWA REBECCA WALIĆ HEJTERÓW. DZWOŃ O KAŻDEJ PORZE. 28 00:01:28,255 --> 00:01:30,674 DOKTORKA SHARON WIADOMOŚĆ GŁOSOWA 29 00:01:33,343 --> 00:01:37,598 Cześć, Ted. Pamiętaj, prawda cię wyzwoli, 30 00:01:38,307 --> 00:01:40,517 ale najpierw cię wkurzy. 31 00:01:41,435 --> 00:01:44,188 Dzwoń, gdybyś mnie potrzebował. Powodzenia na meczu. 32 00:01:58,243 --> 00:02:00,829 MICHELLE LASSO MAM NADZIEJĘ, ŻE SIĘ TRZYMASZ. 33 00:02:06,335 --> 00:02:08,586 PUK, PUK. 34 00:02:08,669 --> 00:02:10,214 KTO TAM? 35 00:02:12,508 --> 00:02:14,885 SZCZENIĘ. 36 00:02:14,968 --> 00:02:16,261 JAKIE SZCZENIĘ? 37 00:02:19,723 --> 00:02:23,060 SZCZENIE ŚPISZ? 38 00:02:23,143 --> 00:02:25,062 HAHA. CZYLI SIĘ TRZYMASZ. 39 00:02:30,901 --> 00:02:33,320 WCZEŚNIE ZACZYNASZ CZY PÓŹNO KOŃCZYSZ DZIEŃ? 40 00:02:46,542 --> 00:02:49,086 PRZEPRASZAM, NIE MOJA SPRAWA. DZIĘKI ZA TROSKĘ. 41 00:02:56,009 --> 00:03:00,055 LASSO MIAŁ OPUŚCIĆ MECZ Z POWODU ZATRUCIA. INFORMATOR TWIERDZI, ŻE MIAŁ ATAK PANIKI. 42 00:03:08,730 --> 00:03:10,274 Dzień dobry, panowie. 43 00:03:16,864 --> 00:03:18,073 Dzień dobry, Susan. 44 00:03:18,156 --> 00:03:19,741 Wszystko dobrze, Ted? 45 00:03:19,825 --> 00:03:21,034 Tak jest. 46 00:03:21,118 --> 00:03:22,619 Jesteś pewien? 47 00:03:25,163 --> 00:03:27,332 CZY TED MA PROBLEMY Z GŁOWĄ? 48 00:03:28,917 --> 00:03:30,669 LASSO WPADŁ W PANIKĘ 49 00:03:44,641 --> 00:03:45,726 Cześć. 50 00:03:52,399 --> 00:03:53,984 Dzięki. 51 00:03:58,739 --> 00:04:00,032 Hej, ciulu. 52 00:04:00,115 --> 00:04:03,994 Gdyby mój ojciec spanikował w Normandii, mówilibyśmy po niemiecku. 53 00:04:06,788 --> 00:04:07,831 Tak jest. 54 00:04:09,791 --> 00:04:12,336 Rób swoje. Wszystko będzie dobrze. 55 00:04:22,012 --> 00:04:24,097 Zakładam, że wiesz, o co chodzi? 56 00:04:24,640 --> 00:04:25,641 Nie. 57 00:04:52,668 --> 00:04:54,878 Piękny bukiet. Od kogo? 58 00:04:54,962 --> 00:04:56,713 Edwina Akufo. 59 00:04:57,464 --> 00:04:59,007 „Wyrazy współczucia”. 60 00:04:59,091 --> 00:05:00,884 Bardzo miło z jego strony. 61 00:05:00,968 --> 00:05:02,719 Usłyszał o śmierci twojego ojca. 62 00:05:02,803 --> 00:05:07,558 Nie skończyłam czytać. „Ciepło przyjmiemy Sama w Casablance”. 63 00:05:08,809 --> 00:05:09,935 Mimo wszystko to miłe. 64 00:05:10,811 --> 00:05:16,441 Leslie, wiesz może, ku której opcji skłania się Sam? 65 00:05:16,525 --> 00:05:19,528 Nie mam pojęcia, ale staram się grać luzaka. 66 00:05:20,070 --> 00:05:23,490 Kiedy mijamy się na korytarzu, kiwam głową jak równiacha. 67 00:05:23,574 --> 00:05:24,950 W ten sposób. 68 00:05:26,285 --> 00:05:27,870 A niech mnie! 69 00:05:27,953 --> 00:05:32,291 Podpatrzyłem to u Denzela Washingtona i postanowiłem pożyczyć. 70 00:05:33,250 --> 00:05:35,210 Ale nie wygląda to dobrze. 71 00:05:37,254 --> 00:05:39,464 Jak leci, drogie dzieci? 72 00:05:40,924 --> 00:05:42,426 Przykro mi z powodu artykułu. 73 00:05:42,509 --> 00:05:44,011 To nic takiego, Keeley. 74 00:05:44,094 --> 00:05:46,889 Nieważne, jak mówią, ważne, żeby mówili, co nie? 75 00:05:47,472 --> 00:05:49,516 Chociaż to chyba nietrafiona rada, 76 00:05:49,600 --> 00:05:52,352 a szkoda, bo z krótkim rozumem po wódce trafili. 77 00:05:52,436 --> 00:05:54,521 - Proszę, szefowo. - Dziękuję. 78 00:05:54,605 --> 00:05:56,523 Wiesz, że masz w nas wsparcie? 79 00:05:56,607 --> 00:05:57,691 Doceniam to. 80 00:05:57,774 --> 00:06:01,612 Szkoda, że nie mogłam nic zrobić, zanim ten cymbał to opublikował. 81 00:06:01,695 --> 00:06:04,114 Trent to porządny chłop. Taka robota. 82 00:06:04,198 --> 00:06:09,036 Porozmawiam z właścicielem gazety i dowiem się, kto był ich informatorem. 83 00:06:09,119 --> 00:06:12,623 Nie trzeba. Przecież powiedział prawdę. 84 00:06:12,706 --> 00:06:15,584 Inaczej niż por. Kaffee, potrafię stawić czoła prawdzie. 85 00:06:16,585 --> 00:06:20,255 Radziłabym ci porozmawiać z prasą dopiero po meczu. 86 00:06:20,881 --> 00:06:22,174 Zgadzam się. 87 00:06:22,257 --> 00:06:25,385 Skup się na najważniejszym – pokonaniu Brentford. 88 00:06:25,469 --> 00:06:28,222 Załamię się, jeśli przegramy. 89 00:06:28,805 --> 00:06:30,224 Błagam, nie przegrajmy. 90 00:06:30,307 --> 00:06:32,559 Spoko-loko. Mam wszystko pod kontrolą. 91 00:06:32,643 --> 00:06:35,020 Boże, co za obrzydlistwo. 92 00:06:35,103 --> 00:06:38,690 No tak. To była ciężka noc i teraz już jestem pewien, 93 00:06:38,774 --> 00:06:40,567 że pomyliłem cukier z solą. Sorki. 94 00:06:42,110 --> 00:06:43,278 Nie, nie. 95 00:06:44,571 --> 00:06:45,864 Ciekawy posmak. 96 00:06:48,575 --> 00:06:50,994 Co za podstępna, słona gadzina. 97 00:06:51,078 --> 00:06:53,705 Jak Heather Locklear z Melrose Place, co nie? 98 00:06:53,789 --> 00:06:55,499 Tak. 99 00:06:55,582 --> 00:06:56,416 Prawda? 100 00:06:56,500 --> 00:06:58,502 Idealnie ją podsumowałeś. 101 00:06:58,585 --> 00:06:59,586 O, Heather. 102 00:06:59,670 --> 00:07:00,671 Cześć. 103 00:07:13,308 --> 00:07:14,768 WKRÓTCE JĄ ZAŁOŻYSZ! 104 00:07:14,852 --> 00:07:17,062 POZWOLIŁEM SOBIE WYBRAĆ NUMER… EDWIN AKUFO 105 00:07:38,208 --> 00:07:39,209 Siema. 106 00:07:40,169 --> 00:07:41,879 Zastałem Roya? 107 00:07:41,962 --> 00:07:43,797 Nie słyszę warczenia. 108 00:07:51,555 --> 00:07:53,682 - Dzień dobry. - Dzień dobry, Nate. 109 00:07:54,391 --> 00:07:55,767 Roy już jest? 110 00:07:55,851 --> 00:07:57,019 Nie. 111 00:07:57,102 --> 00:07:59,229 Widziałeś to? 112 00:08:02,691 --> 00:08:04,401 Tak. Okropne. 113 00:08:04,484 --> 00:08:07,821 Tak, okropne. 114 00:08:10,741 --> 00:08:11,742 No tak. 115 00:08:14,703 --> 00:08:15,913 Jamie cię szukał. 116 00:08:15,996 --> 00:08:16,997 Nie gadaj. 117 00:08:20,542 --> 00:08:21,752 Tartt! 118 00:08:21,835 --> 00:08:22,836 Że ja? 119 00:08:26,673 --> 00:08:28,467 Że tam? 120 00:08:38,143 --> 00:08:40,687 Poczekaj. Mogę najpierw coś powiedzieć? 121 00:08:41,395 --> 00:08:44,691 Dobry pomysł, bo kiedy skończę, nie będziesz miał już zębów, 122 00:08:44,775 --> 00:08:46,360 a bez nich ciężko się gada. 123 00:08:47,444 --> 00:08:51,281 No tak, dobra… 124 00:08:52,407 --> 00:08:56,662 Na pogrzebie ojca Rebecki powiedziałem Keeley, że wciąż ją kocham. 125 00:08:56,745 --> 00:08:58,413 Nie powinienem był tego robić, 126 00:08:58,497 --> 00:09:02,084 ale czuję się nieswojo w towarzystwie nieboszczyków. 127 00:09:03,043 --> 00:09:07,798 Poruszyło mnie to, emocjonalnie, rozumiesz? 128 00:09:08,590 --> 00:09:10,926 Mimo wszystko to było niewłaściwe. 129 00:09:11,009 --> 00:09:13,595 Wiedz, że cię szanuję 130 00:09:13,679 --> 00:09:16,223 i szanuję Keeley, i szanuję wasz związek, 131 00:09:16,306 --> 00:09:19,393 i już nigdy, przenigdy nie zrobię czegoś takiego. 132 00:09:25,440 --> 00:09:26,608 Kurwa! 133 00:09:36,243 --> 00:09:38,829 Przepraszam, skamieniałem na wasz widok. 134 00:09:38,912 --> 00:09:40,873 Nie wiedziałem, co zrobić. 135 00:09:42,958 --> 00:09:44,126 W porządku. 136 00:09:45,711 --> 00:09:48,797 Oczywiście, słychać, że ta oferta płynie prosto z serca, 137 00:09:48,881 --> 00:09:50,215 jednak nie sądzę, 138 00:09:50,299 --> 00:09:55,220 żeby to był dobry czas na moderowanie sesji terapeutycznej trenera z psychiatrą. 139 00:09:56,013 --> 00:09:59,099 Musi skupić się na meczu z Brentford. Dziękuję bardzo. 140 00:10:00,809 --> 00:10:02,186 Pieprzony Piers Morgan. 141 00:10:05,063 --> 00:10:07,107 O ja pierdolę! 142 00:10:07,191 --> 00:10:08,567 O mój… 143 00:10:12,738 --> 00:10:13,739 Zbiórka! 144 00:10:15,240 --> 00:10:16,366 Dziękuję, trenerze. 145 00:10:16,450 --> 00:10:17,618 Słuchajcie. 146 00:10:17,701 --> 00:10:20,495 Zanim zaczniemy, chciałem z wami porozmawiać 147 00:10:20,579 --> 00:10:22,414 o artykule z dzisiejszej gazety. 148 00:10:22,998 --> 00:10:24,666 Który czytaliście na telefonach. 149 00:10:24,750 --> 00:10:27,961 Ja jestem fanem papieru, bo z telefonu nie wytnie się komiksu. 150 00:10:28,045 --> 00:10:29,755 Można przesłać zrzut ekranu. 151 00:10:29,838 --> 00:10:31,423 To naruszenie praw autorskich. 152 00:10:31,507 --> 00:10:35,344 Jasne, ale zrzutu ekranu nie powiesisz na lodówce. 153 00:10:35,427 --> 00:10:37,346 Moja lodówka ma wbudowany ekran. 154 00:10:37,429 --> 00:10:39,640 Chyba mamy ten sam model. 155 00:10:39,723 --> 00:10:41,642 Chodzi o to, 156 00:10:41,725 --> 00:10:45,771 że skądś się o tym dowiedzieliście, a powinniście usłyszeć to ode mnie. 157 00:10:47,147 --> 00:10:50,025 Postanowiłem wam nie mówić i to było głupie. 158 00:10:51,276 --> 00:10:54,488 Każdego dnia dokonujemy wielu wyborów. 159 00:10:54,571 --> 00:10:58,242 Począwszy od: „Serio mam zjeść coś, co nazwano jogurtem greckim?”. 160 00:10:59,368 --> 00:11:02,538 Aż do: „Mam zostawić rodzinę i przyjąć pracę na drugim końcu świata?”. 161 00:11:04,748 --> 00:11:08,126 Nie byłem z wami szczery i to była zła decyzja. 162 00:11:08,836 --> 00:11:11,547 Ale co się stało, to się nie odstanie. 163 00:11:12,297 --> 00:11:16,093 To tak nie działa. 164 00:11:16,176 --> 00:11:19,555 Ten wybór, jak i oryginalna kurtka Chicago Bulls, 165 00:11:19,638 --> 00:11:21,807 którą pożyczyłem Janelle Rhodes, 166 00:11:21,890 --> 00:11:24,685 bo oblała się ketchupem i wyglądała jak ofiara postrzału, 167 00:11:24,768 --> 00:11:26,395 te dwie rzeczy już przepadły. 168 00:11:27,563 --> 00:11:29,898 Każdy wybór to szansa, panowie. 169 00:11:31,233 --> 00:11:34,152 A ja nie dałem sobie szansy na pogłębienie waszego zaufania. 170 00:11:34,945 --> 00:11:38,657 Cytując świetnego trenera koszykówki, Johna Obi-Wan Gandalfa: 171 00:11:39,658 --> 00:11:44,454 „Nasze wybory pełniej niż nasze zdolności ukazują, kim naprawdę jesteśmy”. 172 00:11:46,081 --> 00:11:48,083 Mam nadzieję, że mi wybaczycie. 173 00:11:48,792 --> 00:11:51,879 Nie chciałbym, żeby były między nami jakieś niedopowiedzenia. 174 00:11:51,962 --> 00:11:54,006 Wszystko gra, trenerze. 175 00:11:55,299 --> 00:11:56,300 Luzik, trenerze. 176 00:11:56,884 --> 00:12:01,096 A jak namierzymy kreta, to możemy go obić skarpetami pełnymi kostek mydła? 177 00:12:01,180 --> 00:12:02,806 Będzie błagał o litość! 178 00:12:02,890 --> 00:12:04,600 - Tak! - Już po nim! 179 00:12:05,809 --> 00:12:07,019 Wytropimy gada! 180 00:12:07,686 --> 00:12:10,063 Muszę zdusić wasze zapędy w zadku. 181 00:12:10,147 --> 00:12:11,523 „Zarodku”, a nie „zadku”. 182 00:12:11,607 --> 00:12:14,067 Serio? Że w ziarenku? 183 00:12:14,151 --> 00:12:15,152 Ogrodnictwo, bejbe! 184 00:12:15,235 --> 00:12:17,237 To ma więcej sensu. Dziękuję. 185 00:12:17,321 --> 00:12:20,574 Chcę, żebyśmy skupili się na czymś bardziej produktywnym, 186 00:12:20,657 --> 00:12:22,326 jak fałszywa dziewiątka Nate'a. 187 00:12:22,409 --> 00:12:24,536 - Co wy na to? - Dobrze. 188 00:12:24,620 --> 00:12:26,747 Ktoś ma jeszcze jakieś pytania? 189 00:12:27,539 --> 00:12:29,333 - Ja mam jedno. - Słucham, Jamie. 190 00:12:30,083 --> 00:12:31,710 A z tym to co mamy zrobić? 191 00:12:36,340 --> 00:12:37,716 Dobre pytanie. 192 00:12:37,799 --> 00:12:39,885 Przenieśmy się na drugie boisko, 193 00:12:39,968 --> 00:12:42,846 a jak się pośpieszycie, zaliczę wam to jako rozgrzewkę. 194 00:12:42,930 --> 00:12:45,641 Ruchy! Gwizdek! 195 00:12:50,479 --> 00:12:51,480 Proszę. 196 00:12:55,192 --> 00:12:56,902 A to co? 197 00:12:56,985 --> 00:13:00,572 Wybory Miss-kotki: półfinał. 198 00:13:00,656 --> 00:13:04,034 Jedna z nich zostanie naszą nową maskotką. 199 00:13:04,743 --> 00:13:09,748 Macy Greyhound czy może Tina Feyhound? 200 00:13:11,041 --> 00:13:13,627 - Są ze schroniska Barkingham Palace? - Tak. 201 00:13:13,710 --> 00:13:15,504 Panna Campbell je prowadzi. 202 00:13:15,587 --> 00:13:19,258 Najlepsza w mieście hodowczyni suczek. Suzi Campbell, miło mi. 203 00:13:19,341 --> 00:13:20,300 Mnie również. 204 00:13:20,384 --> 00:13:21,677 Jestem pani fanką. 205 00:13:21,760 --> 00:13:23,178 Dziękuję. 206 00:13:23,262 --> 00:13:25,764 Wielką fanką. 207 00:13:27,307 --> 00:13:28,684 Dziękuję. 208 00:13:31,520 --> 00:13:32,646 Przyszłam nie w porę? 209 00:13:32,729 --> 00:13:35,607 Nie. Mogę państwa na chwilę przeprosić? 210 00:13:35,691 --> 00:13:36,900 Oczywiście. 211 00:13:41,655 --> 00:13:43,407 Miło było was poznać. 212 00:13:44,867 --> 00:13:46,952 Stało się coś złego? 213 00:13:47,995 --> 00:13:52,124 Stało się coś niesamowicie dobrego! 214 00:13:53,417 --> 00:13:55,544 Ludzie, którzy zainwestowali w Bantr, 215 00:13:55,627 --> 00:13:58,797 chcą dać mi kapitał na założenie mojej własnej firmy PR. 216 00:13:59,673 --> 00:14:01,425 O mój Boże! 217 00:14:01,508 --> 00:14:02,593 Co nie? 218 00:14:03,385 --> 00:14:05,095 Muszę się kogoś poradzić. 219 00:14:05,179 --> 00:14:09,558 Schlebia mi, że przyszłaś do mnie, a nie do Teda albo Roya. 220 00:14:09,641 --> 00:14:10,767 Mają trening. 221 00:14:10,851 --> 00:14:12,311 I nie do Rebecki. 222 00:14:12,394 --> 00:14:14,229 Boję się jej o tym powiedzieć. 223 00:14:14,313 --> 00:14:15,814 Miło mi, że o mnie pomyślałaś. 224 00:14:15,898 --> 00:14:17,024 Boję się. 225 00:14:17,608 --> 00:14:20,402 To zupełnie naturalne. 226 00:14:22,487 --> 00:14:25,824 Bycie szefową może przerażać. 227 00:14:26,325 --> 00:14:29,661 Nie. Boję się powiedzieć Rebecce, że odchodzę. 228 00:14:29,745 --> 00:14:32,497 No tak, bo jest taka onieśmielająca. 229 00:14:32,581 --> 00:14:35,334 Nie, jest moją przyjaciółką. 230 00:14:35,417 --> 00:14:39,379 No tak. A twoje odejście 231 00:14:39,463 --> 00:14:43,425 byłoby zdradą godną opisania w greckiej mitologii. 232 00:14:43,509 --> 00:14:44,801 Nie. 233 00:14:46,053 --> 00:14:52,351 Nie chcę wyjść na niewdzięcznicę, która nie docenia szansy, którą mi dała. 234 00:14:54,561 --> 00:14:57,981 Dobry mentor liczy na to, że rozwiniesz skrzydła. 235 00:14:58,690 --> 00:15:01,527 Świetny mentor wie, że to zrobisz. 236 00:15:01,610 --> 00:15:04,196 - Pięknie powiedziane. - Wymyśliłem na poczekaniu. 237 00:15:06,698 --> 00:15:09,785 Powiedziałem Edwinowi Akufo, że dam mu odpowiedź po meczu. 238 00:15:09,868 --> 00:15:11,703 Już zdecydowałeś? 239 00:15:11,787 --> 00:15:14,248 Chyba tak. 240 00:15:15,624 --> 00:15:18,544 - Tak? - Nie wiem. 241 00:15:19,211 --> 00:15:23,423 - Głupotą byłoby się nie zgodzić. - Za bardzo się nad tym zastanawiasz. 242 00:15:23,507 --> 00:15:26,468 Przestań szukać odpowiedzi, niech sama cię odnajdzie. 243 00:15:26,552 --> 00:15:29,805 Jeśli otworzysz oczy, wszechświat da ci znak. 244 00:15:30,305 --> 00:15:34,434 Tato, z całym szacunkiem, ale to chyba zbyt poważna decyzja. 245 00:15:34,518 --> 00:15:37,646 Wszechświat zawsze wskazywał mi drogę. 246 00:15:37,729 --> 00:15:41,984 Powiedział, żebym ożenił się z twoją matką i kupił Bitcoina w 2009 roku. 247 00:15:42,067 --> 00:15:45,445 W 2009 roku! 248 00:15:46,488 --> 00:15:49,658 No dobrze. Będę się rozglądał za znakami od wszechświata. 249 00:15:51,243 --> 00:15:53,287 - Kocham cię. - Ja ciebie też. 250 00:16:23,108 --> 00:16:28,030 Jamie przeprosił mnie dzisiaj za to, co powiedział ci na pogrzebie. 251 00:16:28,780 --> 00:16:30,240 Nie kazałam mu. 252 00:16:30,324 --> 00:16:33,327 Wiem. Zrobił to sam z siebie. 253 00:16:33,410 --> 00:16:34,828 I jak zareagowałeś? 254 00:16:34,912 --> 00:16:36,288 A jak myślisz? 255 00:16:36,371 --> 00:16:38,123 Przywaliłeś mu. 256 00:16:38,207 --> 00:16:40,250 - Walnąłeś z byka. - Zgaduj dalej. 257 00:16:40,334 --> 00:16:42,085 Zamordowałeś go? 258 00:16:42,169 --> 00:16:45,088 Nie, gorzej. Wybaczyłem mu. 259 00:16:46,131 --> 00:16:50,802 - Obrzydliwe z mojej strony, co nie? - Nie, jestem z ciebie dumna. 260 00:16:51,345 --> 00:16:52,554 Bardzo dobrze zrobiłeś. 261 00:16:54,181 --> 00:16:56,183 Ja też mam nowiny. 262 00:16:56,266 --> 00:16:59,144 Tylko mi, kurwa, nie mów, że Ted się do ciebie przystawiał. 263 00:16:59,978 --> 00:17:02,940 Inwestorzy od Bantr 264 00:17:03,023 --> 00:17:08,569 chcą dać mi kapitał na założenie własnej firmy PR. 265 00:17:08,654 --> 00:17:12,031 Ja pier-kurwa-dolę! Gratuluję! 266 00:17:13,700 --> 00:17:16,578 Jesteś prezeską firmy! Niesamowite! 267 00:17:16,662 --> 00:17:18,372 Wiem. 268 00:17:18,454 --> 00:17:20,958 Tak bardzo cię kocham. 269 00:17:27,256 --> 00:17:29,883 No proszę, zostałaś szefową. 270 00:17:31,218 --> 00:17:33,554 Nie będziesz miała dla mnie czasu. 271 00:17:33,637 --> 00:17:35,222 Stul ten piękny dziób. 272 00:17:39,768 --> 00:17:41,478 Sekundkę, Jane napisała. 273 00:17:41,562 --> 00:17:43,897 Jak wam się układa? 274 00:17:44,481 --> 00:17:45,732 Zerwaliśmy. 275 00:17:47,192 --> 00:17:48,360 Wróciliśmy do siebie. 276 00:17:50,445 --> 00:17:51,530 Proszę, chłopaki. 277 00:17:51,613 --> 00:17:53,699 Dzięki, Mae. 278 00:17:58,829 --> 00:18:00,998 Nie przejmuj się, Ted. 279 00:18:02,541 --> 00:18:06,253 Niedługo wszyscy o tym zapomną. Zawsze tak jest. 280 00:18:07,045 --> 00:18:08,172 Dziękuję, Mae. 281 00:18:12,384 --> 00:18:14,803 I tak już skończyłem. 282 00:18:17,681 --> 00:18:18,849 Otworzę szampana. 283 00:18:18,932 --> 00:18:21,894 Co? Przecież trzymamy go na naprawdę wyjątkową okazję. 284 00:18:21,977 --> 00:18:25,731 Nie otworzyliśmy go, kiedy twoja matka się przeprowadziła. 285 00:18:26,356 --> 00:18:29,860 Nie otworzyliśmy go, gdy Anglia zdobyła zero punktów na Eurowizji. 286 00:18:29,943 --> 00:18:32,946 I nie otworzyliśmy go, gdy sąsiad rozjechał swojego węża. 287 00:18:34,072 --> 00:18:35,282 To było obrzydliwe. 288 00:18:35,365 --> 00:18:39,161 Wypijemy go dzisiaj. Uwaga. 289 00:18:49,671 --> 00:18:51,089 O cholera! 290 00:18:51,173 --> 00:18:54,468 Lizzy właśnie podesłała mi artykuł o mnie. 291 00:18:54,551 --> 00:18:58,722 Mam nadzieję, że nie użyli zdjęć, na których się uśmiecham. 292 00:18:58,805 --> 00:19:00,432 Jakby jakieś istniały. 293 00:19:04,102 --> 00:19:06,813 KEELEY JONES, KOBIETA NA SZCZYCIE 294 00:19:08,315 --> 00:19:09,650 O nie. 295 00:19:09,733 --> 00:19:12,361 Na żadnym nie ma ciebie. 296 00:19:14,905 --> 00:19:17,658 Tak mi przykro. To nie porządku z ich strony. 297 00:19:17,741 --> 00:19:19,993 - Pogadam z nimi. - Ani mi się waż. 298 00:19:20,577 --> 00:19:22,663 Nawet nie próbuj nic zmieniać. 299 00:19:22,746 --> 00:19:26,250 Bije od ciebie siła. Wyglądasz zajebiście. 300 00:19:26,333 --> 00:19:27,417 Jak BILF. 301 00:19:28,252 --> 00:19:30,796 Naprawdę? Zatem do dzieła. 302 00:19:40,973 --> 00:19:42,140 Zamierzasz… 303 00:19:43,517 --> 00:19:44,601 coś powiedzieć? 304 00:19:45,811 --> 00:19:47,145 W końcu tak. 305 00:19:47,229 --> 00:19:49,690 Pewnie zauważyłeś, że niezła ze mnie gaduła. 306 00:19:49,773 --> 00:19:51,066 Nate'owi. 307 00:19:52,442 --> 00:19:53,652 Informatorowi. 308 00:19:55,487 --> 00:19:56,947 Skąd pomysł, że to Nate? 309 00:19:59,408 --> 00:20:00,534 No tak. 310 00:20:00,617 --> 00:20:03,912 Znasz moje podejście do kotów, dzieci i przeprosin, trenerze. 311 00:20:04,663 --> 00:20:06,206 Poczekaj, aż same przyjdą. 312 00:20:06,290 --> 00:20:07,833 Marzenie ściętej głowy. 313 00:20:08,625 --> 00:20:10,210 Niektórych trzeba zmotywować. 314 00:20:10,294 --> 00:20:12,296 Nie będę na nikogo naciskał. 315 00:20:12,379 --> 00:20:13,797 To by pomogło. 316 00:20:13,881 --> 00:20:15,257 Nate sobie poradzi. 317 00:20:15,340 --> 00:20:16,884 Pomogłoby tobie. 318 00:20:18,343 --> 00:20:20,179 Jak będziesz to w sobie dusił, 319 00:20:20,262 --> 00:20:22,389 to w końcu odpadną ci wąsy. 320 00:20:26,602 --> 00:20:28,395 Wyglądałbym jak ten gość z Kac Vegas. 321 00:20:28,478 --> 00:20:30,022 Bradley Cooper. 322 00:20:31,690 --> 00:20:32,816 Słodzisz mi. 323 00:20:37,279 --> 00:20:38,739 Lubię twoje wąsy. 324 00:20:42,784 --> 00:20:43,827 Cześć, słońce. 325 00:20:43,911 --> 00:20:45,370 Cześć. 326 00:20:45,454 --> 00:20:46,622 Masz chwilkę? 327 00:20:46,705 --> 00:20:48,081 Jasne. 328 00:20:48,165 --> 00:20:49,499 Przepraszam. 329 00:20:49,583 --> 00:20:50,959 Nie masz za co. 330 00:20:52,753 --> 00:20:54,004 To dobra wiadomość. 331 00:20:54,838 --> 00:20:57,841 Pomogłaś pandzie stać się lwicą. 332 00:20:58,675 --> 00:21:01,386 Jestem z ciebie taka dumna. 333 00:21:01,470 --> 00:21:04,223 Dziękuję. 334 00:21:08,769 --> 00:21:10,395 Kurwa mać! 335 00:21:10,479 --> 00:21:11,605 Co tym razem? 336 00:21:12,272 --> 00:21:14,942 Rupert właśnie kupił West Ham United. 337 00:21:15,025 --> 00:21:16,026 NOWY WŁAŚCICIEL KLUBU 338 00:21:16,109 --> 00:21:17,152 O nie. 339 00:21:18,403 --> 00:21:22,199 Przez chwilę myślałam, że oddanie mi udziałów to miły gest z jego strony. 340 00:21:25,244 --> 00:21:26,954 W sumie to mi ulżyło, 341 00:21:27,037 --> 00:21:30,624 że wciąż jest samolubnym, przebiegłym kutasem. 342 00:21:30,707 --> 00:21:35,087 Na świecie znów zapanowała równowaga. 343 00:21:36,964 --> 00:21:39,883 Obiecaj, że nie będziesz dla niego pracować. 344 00:21:41,260 --> 00:21:42,803 Nie stać go na mnie. 345 00:21:44,221 --> 00:21:46,723 Moim klubem jest Richmond. Przecież wiesz. 346 00:21:48,475 --> 00:21:51,144 O ile awansujemy do pierwszej ligi. 347 00:21:51,228 --> 00:21:52,813 Inaczej możesz nas nie chcieć. 348 00:21:52,896 --> 00:21:56,233 Słusznie. 349 00:21:57,776 --> 00:22:00,821 Mam dla ciebie radę, jako dla szefowej. 350 00:22:02,656 --> 00:22:04,658 Zatrudnij najlepszą przyjaciółkę. 351 00:22:07,953 --> 00:22:10,706 Kurwa, musiałaś? 352 00:22:12,165 --> 00:22:14,710 I znowu się rozryczałam. 353 00:22:20,465 --> 00:22:21,925 Odsprzedam bilety! 354 00:22:22,718 --> 00:22:24,720 Siema, Mae. 355 00:22:33,687 --> 00:22:37,191 Richmond do boju! 356 00:22:38,567 --> 00:22:40,360 Rozwal ich. 357 00:22:40,444 --> 00:22:41,695 Rozgromimy ich, nie? 358 00:22:41,778 --> 00:22:43,822 Dorwij ich. Rozpierdol ich. 359 00:22:43,906 --> 00:22:45,157 Trenerze. 360 00:22:52,956 --> 00:22:56,835 Dzień dobry. 361 00:22:59,713 --> 00:23:02,341 PIRAMIDA SUKCESU 362 00:23:17,397 --> 00:23:21,193 Wszyscy gotowi rozegrać fałszywą dziewiątkę Nate'a? 363 00:23:21,276 --> 00:23:23,028 Głupotą byłoby tego nie zrobić. 364 00:23:25,072 --> 00:23:26,532 Okej. 365 00:23:26,615 --> 00:23:29,368 - Zobaczymy, jak wyjdzie. - Nie czas na zmiany. 366 00:23:29,451 --> 00:23:30,702 Zgadzam się. 367 00:23:32,663 --> 00:23:34,248 Znowu wykopali cię z biura? 368 00:23:34,331 --> 00:23:37,251 Nie, wymieniają mi wykładzinę. 369 00:23:37,334 --> 00:23:39,711 Stara była usiana psimi bobkami. 370 00:23:39,795 --> 00:23:41,880 No tak. Znam ten ból. 371 00:23:43,465 --> 00:23:45,968 Czy ktoś chce coś powiedzieć, zanim wyjdziemy na boisko? 372 00:23:46,051 --> 00:23:47,928 Tak. 373 00:23:48,011 --> 00:23:49,680 Przydałaby mi się… 374 00:23:49,763 --> 00:23:53,267 drobna… 375 00:23:55,060 --> 00:23:56,687 porada. 376 00:23:59,189 --> 00:24:00,649 Chwileczkę. 377 00:24:00,732 --> 00:24:03,861 Chcesz dołączyć do sfory Diamentowych psów? 378 00:24:03,944 --> 00:24:06,655 W życiu! Po prostu nie miałbym nic przeciwko 379 00:24:07,281 --> 00:24:08,532 zostaniu tutaj, 380 00:24:08,615 --> 00:24:13,036 gdy to durne spotkanie się odbywa. 381 00:24:13,787 --> 00:24:18,166 Co powiecie na jednorazową przepustkę dla naszego przybłędy? 382 00:24:21,712 --> 00:24:23,172 Diamentowe psy, zbiórka! 383 00:24:25,465 --> 00:24:26,592 Pomogę ci. 384 00:24:26,675 --> 00:24:28,760 - Zostanę tutaj. - Dobry pomysł. 385 00:24:28,844 --> 00:24:31,555 Życie to nauka. Dzięki, Alanis. 386 00:24:31,638 --> 00:24:33,390 No dobrze, Roy. 387 00:24:34,808 --> 00:24:35,809 Szczekaj. 388 00:24:35,893 --> 00:24:38,896 Pamiętacie tę sesję zdjęciową z Keeley? 389 00:24:38,979 --> 00:24:40,814 - Tak. - No tak. 390 00:24:40,898 --> 00:24:44,693 Wkurwiałem się na to, bo nienawidzę takich akcji. 391 00:24:44,776 --> 00:24:47,487 Ale okazało się… 392 00:24:48,906 --> 00:24:51,200 że nie wykorzystali żadnego zdjęcia ze mną. 393 00:24:51,992 --> 00:24:55,495 I to zraniło moje… 394 00:24:56,538 --> 00:24:57,539 uczucie. 395 00:25:01,084 --> 00:25:03,795 W piątej klasie nie mogłem pozować do klasowego zdjęcia, 396 00:25:03,879 --> 00:25:06,632 bo dostałem rzadkiej alergii na uśmiech. 397 00:25:09,801 --> 00:25:11,178 To nie to samo. 398 00:25:11,261 --> 00:25:12,846 Chodzi o to, że… 399 00:25:14,890 --> 00:25:16,850 ona wyglądała zajebiście. 400 00:25:18,018 --> 00:25:19,311 Sama. 401 00:25:19,770 --> 00:25:21,104 Beze mnie. 402 00:25:23,398 --> 00:25:26,652 Tak naturalnie. 403 00:25:30,948 --> 00:25:33,700 Kompletnie bym tam nie pasował. 404 00:25:36,745 --> 00:25:39,414 A na pogrzebie ojca Rebecki 405 00:25:39,498 --> 00:25:42,709 jebaniutki Jamie Tartt powiedział Keeley, że ją kocha! 406 00:25:44,253 --> 00:25:45,629 I jeszcze zipie? 407 00:25:45,712 --> 00:25:48,257 Zamiast go zatłuc, to mu, kurwa, wybaczyłem. 408 00:25:48,340 --> 00:25:50,175 Aż mnie, kurwa, nosi na samą myśl! 409 00:25:50,259 --> 00:25:54,721 Dziękujemy, że się nam wyszczekałeś. 410 00:25:58,058 --> 00:26:00,519 Ja też chciałbym coś wyznać. 411 00:26:05,440 --> 00:26:07,067 Słuchamy. 412 00:26:07,150 --> 00:26:08,610 Roy… 413 00:26:08,694 --> 00:26:14,241 kiedy byłem z Keeley na zakupach… to ją pocałowałem. 414 00:26:17,995 --> 00:26:20,622 Wiem, powiedziała mi. 415 00:26:20,706 --> 00:26:21,915 Nic się nie stało. 416 00:26:21,999 --> 00:26:23,876 Pocałowałem twoją dziewczynę. 417 00:26:24,501 --> 00:26:25,502 W porządku. 418 00:26:25,586 --> 00:26:29,506 Jamiego chciałeś zabić za samo gadanie! Nie masz ochoty mi nawet przyłożyć? 419 00:26:29,590 --> 00:26:32,676 Popełniłeś błąd. Nie zadręczaj się. 420 00:26:32,759 --> 00:26:35,053 Zasługuję na to, żebyś mi przyłożył. 421 00:26:35,137 --> 00:26:37,097 Ja tam z chęcią ci przywalę. 422 00:26:37,181 --> 00:26:39,474 Wiecie co? Wystarczy już tego dobrego. 423 00:26:39,558 --> 00:26:41,393 Mamy robotę. Koniec zebrania? 424 00:26:46,773 --> 00:26:50,944 Czyli czasami Diamentowe psy pierdolą dla samego pierdolenia 425 00:26:51,028 --> 00:26:53,530 i nie próbują nic zmienić ani rozwiązywać problemów? 426 00:26:54,364 --> 00:26:55,407 Czasami tak. 427 00:26:56,033 --> 00:26:57,034 Wporzo. 428 00:26:58,410 --> 00:26:59,703 Nie wierzę. 429 00:27:01,872 --> 00:27:06,210 To 83. starcie tych dwóch drużyn, a stawka nigdy nie była tak wysoka. 430 00:27:06,293 --> 00:27:11,006 Brentford prowadzi, a Richmond uparcie ustawia się w fałszywą dziewiątkę. 431 00:27:11,089 --> 00:27:14,801 Nie podoba mi się to. To ostatni mecz sezonu, walczą o awans. 432 00:27:14,885 --> 00:27:17,346 Nie najlepszy czas na nowe strategie. 433 00:27:21,308 --> 00:27:24,228 Richmond chce zakończyć pierwszą połowę remisem, 434 00:27:24,311 --> 00:27:27,773 jednak to drużyna Brentford dużo lepiej radzi sobie na boisku. 435 00:27:33,904 --> 00:27:36,323 - Kurwa! - Dwa zero dla Brentford. 436 00:27:36,406 --> 00:27:40,786 To nie czas na nowe strategie. Nic dziwnego, że piłkarze się pogubili. 437 00:27:40,869 --> 00:27:44,248 Zostań z tyłu! Ile razy mam ci, kurwa, powtarzać? 438 00:27:44,331 --> 00:27:45,582 Spokojnie. 439 00:27:45,666 --> 00:27:47,125 Gramy dalej! 440 00:27:47,209 --> 00:27:49,044 Jest dobrze. 441 00:27:49,962 --> 00:27:54,883 Pierwsza połowa emocjonującego spotkania dwóch londyńskich drużyn dobiegła końca. 442 00:27:54,967 --> 00:27:57,219 Brentford prowadzi dwa do zera, 443 00:27:57,302 --> 00:28:01,515 a Richmond godzi się na to, by awans przeszedł im koło nosa. 444 00:28:07,855 --> 00:28:11,024 Nie będę owijał w bawełnę. Wygląda to niewesoło. 445 00:28:11,567 --> 00:28:12,776 Spójrzcie na nich. 446 00:28:12,860 --> 00:28:15,779 Wyglądają jak renesansowe wyobrażenie męskiej melancholii. 447 00:28:22,661 --> 00:28:25,372 To co teraz robimy? 448 00:28:25,455 --> 00:28:27,332 Odpuszczamy fałszywą dziewiątkę. 449 00:28:27,416 --> 00:28:29,835 Oni nawet, kurwa, nie wiedzą, co robią. 450 00:28:31,253 --> 00:28:34,131 Ja uważam, że powinniśmy się jej trzymać. 451 00:28:34,214 --> 00:28:37,467 Mieli 45 minut, żeby załapać, czego nie robić. 452 00:28:37,551 --> 00:28:40,137 - Co sądzisz, Roy? - Ich zapytaj o zdanie. 453 00:28:40,220 --> 00:28:42,306 W końcu to oni biegają za piłką. 454 00:28:49,271 --> 00:28:50,272 Dobrze. 455 00:28:53,942 --> 00:28:55,444 Dobra, panowie. 456 00:28:55,527 --> 00:28:58,488 Mieliśmy tu małą dyskusję i ciekawi nas wasze zdanie. 457 00:28:59,198 --> 00:29:01,533 Zostajemy przy fałszywej dziewiątce czy nie? 458 00:29:14,546 --> 00:29:18,675 To solidna taktyka i jesteśmy w stanie ją wyegzekwować. 459 00:29:21,845 --> 00:29:23,222 Uda się. 460 00:29:28,519 --> 00:29:31,188 Skoro Jan Maas tak mówi, to musi być prawda. 461 00:29:31,271 --> 00:29:32,523 Nie okłamałbym was. 462 00:29:33,857 --> 00:29:37,027 Zoreaux, ta pierwsza bramka była do wybronienia. 463 00:29:37,110 --> 00:29:38,362 Stary. 464 00:29:42,241 --> 00:29:44,743 Klamka zapadła. Trzymamy się strategii Nate'a. 465 00:29:44,826 --> 00:29:47,246 - A teraz do dzieła. - Do boju, charty! 466 00:29:54,211 --> 00:29:55,295 Kapitanie? 467 00:29:57,172 --> 00:29:58,465 Dołączysz się? 468 00:30:14,022 --> 00:30:17,109 UWIERZ 469 00:30:35,836 --> 00:30:38,589 Richmond na trzy. Raz, dwa, trzy… 470 00:30:38,672 --> 00:30:40,591 Richmond! 471 00:30:46,471 --> 00:30:48,015 Lecimy z tym koksem! 472 00:31:03,197 --> 00:31:04,198 Hej, Nate. 473 00:31:05,365 --> 00:31:06,366 Hej. 474 00:31:07,576 --> 00:31:08,994 Wszystko okej? 475 00:31:10,704 --> 00:31:13,540 Tak, Ted. Wszystko okej. 476 00:31:18,003 --> 00:31:20,214 O co chodzi? Czym zawaliłem? 477 00:31:20,297 --> 00:31:22,257 O czym ty mówisz? 478 00:31:22,341 --> 00:31:24,968 Przecież aż kipisz ze złości. Dlaczego? 479 00:31:25,802 --> 00:31:27,513 Co takiego zrobiłem? 480 00:31:29,556 --> 00:31:31,850 - Chcesz wiedzieć? - Tak. 481 00:31:32,768 --> 00:31:35,604 Okej. Powiem ci, co zrobiłeś. 482 00:31:39,650 --> 00:31:43,529 Sprawiłeś, że poczułem się najważniejszą osobą na świecie. 483 00:31:44,821 --> 00:31:47,783 A potem mnie zostawiłeś. 484 00:31:49,868 --> 00:31:51,954 Pstryk i światło zgasło. 485 00:31:53,121 --> 00:31:57,709 Harowałem jak wół, żebyś znów zwrócił na mnie uwagę. 486 00:31:57,793 --> 00:31:59,336 Żeby się przed tobą wykazać. 487 00:32:01,046 --> 00:32:02,673 Żebyś znów mnie polubił. 488 00:32:03,966 --> 00:32:06,051 Ale ty coraz bardziej mnie zlewałeś. 489 00:32:06,134 --> 00:32:07,636 Jakbym był niewidzialny. 490 00:32:09,471 --> 00:32:12,266 Nie postawiłeś nawet zdjęcia ode mnie na biurku. 491 00:32:12,349 --> 00:32:14,017 Są tam tylko ci tępi Amerykanie. 492 00:32:14,977 --> 00:32:19,606 I podkreślasz, że to moja strategia, bo chcesz zwalić tę porażkę na mnie. 493 00:32:19,690 --> 00:32:21,108 Pierdol się, wiesz? 494 00:32:24,361 --> 00:32:26,196 Wszyscy cię kochają. 495 00:32:27,322 --> 00:32:30,534 Wspaniały Ted Lasso. Ja uważam, że jesteś śmieszny. 496 00:32:31,451 --> 00:32:35,372 Beze mnie niczego byś nie wygrał. Wypierdalałbyś w podskokach do Kansas. 497 00:32:35,455 --> 00:32:36,540 Do swojego synulka. 498 00:32:38,750 --> 00:32:41,170 Nie nadajesz się na trenera. 499 00:32:42,963 --> 00:32:46,175 Ale ja tak. Ja się nadaję. 500 00:32:46,258 --> 00:32:49,386 Nic nie spadło mi z nieba. Zapracowałem sobie na to. 501 00:32:49,469 --> 00:32:50,637 Wiem o tym. 502 00:32:51,471 --> 00:32:54,308 Przepraszam, jeśli czułeś się niedoceniany. 503 00:32:54,391 --> 00:32:56,393 Przestań mi tu chrzanić farmazony. 504 00:32:56,476 --> 00:32:57,561 Pierdol się! 505 00:33:04,902 --> 00:33:09,031 Richmond stracił dwie bramki, ale nie zmienia swojej strategii. 506 00:33:09,114 --> 00:33:10,741 Tymczasem przeciwnik atakuje. 507 00:33:10,824 --> 00:33:15,537 Czy Richmond kończy się czas na odzyskanie kontroli nad własnym losem? 508 00:33:15,621 --> 00:33:17,956 Tylko jeśli uważasz, że czas jest linearny. 509 00:33:18,624 --> 00:33:19,875 Tak uważam. 510 00:33:22,503 --> 00:33:24,254 Dobry pressing Rojasa. 511 00:33:25,756 --> 00:33:27,257 Świetne podanie Tartta. 512 00:33:27,341 --> 00:33:29,134 Obisanya przy piłce. 513 00:33:29,218 --> 00:33:30,219 Gol! 514 00:33:33,305 --> 00:33:35,766 Dzięki bramce Obisani 515 00:33:35,849 --> 00:33:38,894 Richmond wciąż ma szansę na awans. 516 00:33:38,977 --> 00:33:42,272 Dalej, jeszcze jedna! 517 00:33:43,941 --> 00:33:45,359 O Boże! 518 00:33:45,442 --> 00:33:47,528 Podręcznikowa fałszywa dziewiątka. 519 00:33:47,611 --> 00:33:50,614 Pilnujesz pozycji i czekasz na okazję. Wspaniała akcja. 520 00:33:50,697 --> 00:33:53,200 - Dobra robota! - Tak jest! 521 00:33:55,077 --> 00:33:56,870 Znamy już pozostałe wyniki. 522 00:33:56,954 --> 00:34:02,376 Richmond, mimo kiepskiej passy na starcie, potrzebuje tylko jednego punktu, 523 00:34:02,459 --> 00:34:04,503 aby znaleźć się na drugim miejscu. 524 00:34:04,586 --> 00:34:07,548 Richmond do boju! 525 00:34:07,631 --> 00:34:10,007 Richmond do boju! 526 00:34:10,676 --> 00:34:13,094 Jeśli doprowadzą do remisu, 527 00:34:13,178 --> 00:34:16,014 awansują z powrotem do Premier League. 528 00:34:16,514 --> 00:34:22,437 - Potrzebują jednej dobrej akcji. - Tylko czy zdążą? 529 00:34:28,485 --> 00:34:30,487 Długie podanie Holendra. 530 00:34:31,321 --> 00:34:32,989 Tartt przyjmuje piłkę. 531 00:34:33,907 --> 00:34:35,951 Czy to szansa dla Richmond? 532 00:34:38,996 --> 00:34:40,163 Sędzia! 533 00:34:40,246 --> 00:34:41,706 Sędzia! 534 00:34:41,790 --> 00:34:43,792 Rzut karny. 535 00:34:50,132 --> 00:34:54,178 Zapewne powierzą go Tarttowi. Dotąd nie zmarnował żadnego karnego. 536 00:35:06,148 --> 00:35:07,399 Dani. 537 00:35:12,279 --> 00:35:13,697 Dasz radę, muchacho. 538 00:35:14,698 --> 00:35:16,283 Będzie fajnie. Zaufaj mi. 539 00:35:18,118 --> 00:35:20,621 Tartt przekazał piłkę Rojasowi, 540 00:35:20,704 --> 00:35:24,291 który nie wykonywał karnych, odkąd… 541 00:35:32,049 --> 00:35:34,009 Dajesz, Dani! 542 00:35:51,610 --> 00:35:52,694 Dasz radę! 543 00:35:52,778 --> 00:35:53,862 Strzelisz to! 544 00:36:15,467 --> 00:36:17,344 Piłka ponad życie. 545 00:36:26,854 --> 00:36:28,730 Udało się! 546 00:36:28,814 --> 00:36:30,983 Dzięki tej bramce kończą na drugim miejscu 547 00:36:31,066 --> 00:36:35,112 i już w pierwszym podejściu wracają do Premier League. 548 00:36:35,195 --> 00:36:37,573 Awansowaliśmy! 549 00:36:37,656 --> 00:36:40,659 Awansowaliśmy! 550 00:36:41,827 --> 00:36:43,620 Koniec meczu! 551 00:36:43,704 --> 00:36:45,956 Richmond dokonał niemożliwego 552 00:36:46,039 --> 00:36:49,918 dzięki odwadze, determinacji i wierze we własne możliwości! 553 00:36:50,002 --> 00:36:52,504 Mam na koncie parę awansów. 554 00:36:52,588 --> 00:36:53,922 To wielkie osiągnięcie. 555 00:36:54,006 --> 00:36:55,090 Zasłużyli na to. 556 00:36:55,174 --> 00:36:58,719 Wciąż nie zdobyli żadnego pucharu. 557 00:36:58,802 --> 00:37:00,971 Jednak dzisiaj to nie ma znaczenia. 558 00:37:01,054 --> 00:37:04,516 Końcowy wynik: Richmond 2, Brentford 2. 559 00:37:04,600 --> 00:37:07,728 Radość ponownie zagościła na Nelson Road. 560 00:37:12,441 --> 00:37:14,943 Kurwa! A to za co? 561 00:37:15,027 --> 00:37:17,070 Żebym mógł teraz zrobić to. 562 00:37:32,211 --> 00:37:33,670 - Wody? - Poproszę. 563 00:37:45,015 --> 00:37:47,976 Richmond aż po grób 564 00:37:48,060 --> 00:37:50,979 Wiemy to, pewność mamy Aż do śmierci w Richmond gramy 565 00:37:51,063 --> 00:37:54,191 Richmond aż po grób 566 00:37:54,274 --> 00:37:57,319 Wiemy to, pewność mamy Aż do śmierci w Richmond gramy 567 00:37:58,904 --> 00:38:00,364 Sam! 568 00:38:13,043 --> 00:38:16,171 Sam! Cześć, Sammo! 569 00:38:16,255 --> 00:38:18,382 Wspaniały występ. 570 00:38:18,465 --> 00:38:20,592 Ta bramka mówi sama za siebie. 571 00:38:20,676 --> 00:38:24,179 Ale dyscyplina, z jaką podążałeś za taktyką… 572 00:38:24,263 --> 00:38:26,223 Będzie im tu ciebie brakować. 573 00:38:26,306 --> 00:38:29,351 Panie Akufo. 574 00:38:29,434 --> 00:38:33,730 Cieszę się, że mogłem pana poznać i schlebia mi pańska oferta, 575 00:38:35,357 --> 00:38:37,276 ale niestety muszę panu odmówić. 576 00:38:40,112 --> 00:38:42,948 Wierzę, że mogę tu jeszcze sporo zdziałać. 577 00:38:43,031 --> 00:38:44,992 Dlatego postanowiłem zostać. 578 00:38:46,660 --> 00:38:47,953 Liczę, że pan to zrozumie. 579 00:38:51,373 --> 00:38:53,458 Ty nigeryjski skurwysynu! 580 00:38:54,710 --> 00:38:56,712 Jorubowy śmieciu! 581 00:38:56,795 --> 00:38:59,256 Co ty sobie, kurwa, myślisz, marnując mój czas? 582 00:38:59,339 --> 00:39:01,633 Ty przeciętniaku z koziej dupy! 583 00:39:01,717 --> 00:39:02,885 „Przeciętniaku”? 584 00:39:02,968 --> 00:39:07,139 Zrobię wszystko, żeby cię zniszczyć, ty padalcu od siedmiu boleści! 585 00:39:07,222 --> 00:39:10,767 Nigdy nie zagrasz w nigeryjskiej reprezentacji! 586 00:39:11,977 --> 00:39:13,770 Dotarło, korniszonie? Nigdy! 587 00:39:14,938 --> 00:39:18,859 Kupię twój rodzinny dom i zesram się w każdym pokoju! 588 00:39:18,942 --> 00:39:20,319 A potem puszczę go z dymem. 589 00:39:20,402 --> 00:39:22,362 Będę siedział i żarł kenkey, 590 00:39:22,446 --> 00:39:25,073 a potem nasram na zgliszcza. Masz to jak w banku. 591 00:39:27,701 --> 00:39:29,786 Nigdy ci tego nie zapomnę! 592 00:39:29,870 --> 00:39:31,205 Pierdol się, Obisanya. 593 00:39:37,336 --> 00:39:38,504 Co za chamstwo! 594 00:39:41,215 --> 00:39:42,508 Nadęta pała! 595 00:40:00,192 --> 00:40:01,818 Po kolei. 596 00:40:01,902 --> 00:40:03,570 Okej, spokojnie. 597 00:40:03,654 --> 00:40:06,740 Uspokójcie się, dobrze? 598 00:40:06,823 --> 00:40:09,952 Najpierw chciałbym się odnieść do artykułu, 599 00:40:10,035 --> 00:40:12,246 który napisał nasz kolega Trent Crimm z… 600 00:40:17,125 --> 00:40:20,671 A raczej… chcę wam opowiedzieć 601 00:40:20,754 --> 00:40:22,965 o moich zmaganiach z napadami lęku. 602 00:40:25,926 --> 00:40:28,470 I wyrazić zaniepokojenie tym, 603 00:40:28,554 --> 00:40:31,890 jak podchodzi się do zdrowia psychicznego w sporcie. 604 00:40:36,436 --> 00:40:40,065 Cześć, szefowo. Chciałem ci pogratulować awansu. 605 00:40:40,148 --> 00:40:43,277 Ja również ci gratuluję. Napijesz się szampana? 606 00:40:43,360 --> 00:40:46,113 - Wolę szklankę wody. - Z gazem czy bez? 607 00:40:48,198 --> 00:40:50,075 Bez. 608 00:40:50,158 --> 00:40:54,830 Zanim się tu przeprowadziłem, myślałem, że to jakiś rodzaj drinka. 609 00:40:54,913 --> 00:40:59,209 Wiesz, herbata z prądem, woda z gazem. 610 00:40:59,293 --> 00:41:01,879 Podróże kształcą. 611 00:41:01,962 --> 00:41:04,089 Bez dwóch zdań. 612 00:41:06,842 --> 00:41:09,136 Kolejny sezon nieźle się zapowiada. 613 00:41:09,219 --> 00:41:11,638 Pojawi się w nim stary znajomy. 614 00:41:13,098 --> 00:41:15,350 Rupert kupił West Ham United. 615 00:41:15,434 --> 00:41:16,768 Co ty mówisz? 616 00:41:17,769 --> 00:41:19,354 To będzie miła odmiana. 617 00:41:20,856 --> 00:41:24,484 Starcia przewidziane w grafiku, zamiast jego podstępnej partyzantki. 618 00:41:27,362 --> 00:41:28,572 Cześć, Rebecco. 619 00:41:29,031 --> 00:41:30,324 I trenerze. 620 00:41:31,575 --> 00:41:33,285 Przepraszam. 621 00:41:33,368 --> 00:41:35,662 Śmiało, Sam. Właśnie miałem wychodzić. 622 00:41:35,746 --> 00:41:37,664 - Zostań. - Nie trzeba. 623 00:41:38,498 --> 00:41:39,583 No dobrze. 624 00:41:44,087 --> 00:41:47,132 Chciałem wam powiedzieć, 625 00:41:47,216 --> 00:41:49,676 że postanowiłem zostać. 626 00:41:53,430 --> 00:41:54,765 Świetnie. 627 00:41:57,518 --> 00:41:59,520 Bardzo się cieszę. 628 00:42:02,523 --> 00:42:05,609 Jak przyjął to Edwin Akufo? 629 00:42:05,692 --> 00:42:10,155 Niezbyt dobrze. Wyszedł, siejąc spustoszenie. 630 00:42:10,239 --> 00:42:11,782 Jest już w drodze do Ghany. 631 00:42:11,865 --> 00:42:15,577 Cholibka, a tak chciałem jeszcze raz uścisnąć dłoń Francisa. 632 00:42:18,914 --> 00:42:21,792 Pójdę już. 633 00:42:22,501 --> 00:42:25,128 Sam, tak się zastanawiam… 634 00:42:25,212 --> 00:42:28,173 Dlaczego postanowiłeś zostać? 635 00:42:35,806 --> 00:42:38,058 Chciałbym powiedzieć, że z powodu swoich uczuć, 636 00:42:40,853 --> 00:42:45,190 ale nie mogę wciąż przejmować się tym, kogo widzą we mnie inni. 637 00:42:46,024 --> 00:42:49,528 Zostaję, bo tak będzie najlepiej dla mnie. 638 00:43:06,253 --> 00:43:07,254 Dziękuję. 639 00:43:13,927 --> 00:43:16,013 Patrzył na mnie, ale mówił do ciebie. 640 00:43:16,096 --> 00:43:18,765 Wiem o tym. 641 00:43:26,440 --> 00:43:29,109 Nieźle ci poszło. 642 00:43:33,322 --> 00:43:34,406 Trenerze Lasso. 643 00:43:35,532 --> 00:43:40,329 Kogo my tu mamy! Martwiłem się o ciebie. Myślałem, że miałeś wypadek na rowerze. 644 00:43:40,412 --> 00:43:42,623 Nie umiem jeździć na rowerze. 645 00:43:42,706 --> 00:43:44,583 Serio? Nie spodziewałbym się. 646 00:43:44,666 --> 00:43:47,711 Czemu? Bo mam długie włosy i w ogóle? 647 00:43:47,794 --> 00:43:49,463 Chyba tak. 648 00:43:49,546 --> 00:43:51,381 Czemu nie było cię na konferencji? 649 00:43:51,465 --> 00:43:53,592 Nie jestem już dziennikarzem. 650 00:43:53,675 --> 00:43:56,762 Zwolnili mnie, bo ujawniłem swoje źródło. 651 00:43:56,845 --> 00:43:59,389 Nie puściłem pary z ust, słowo. 652 00:43:59,473 --> 00:44:01,642 Wiem. Sam się przyznałem. 653 00:44:02,976 --> 00:44:05,729 Szukam czegoś innego. Głębszego. 654 00:44:06,980 --> 00:44:08,899 Trzeba podążać za tym, co cię uszczęśliwia. 655 00:44:09,608 --> 00:44:12,736 Przykro mi, że cię zwolnili. Ale wiesz, kim teraz jesteś? 656 00:44:12,819 --> 00:44:15,656 Trent Crimm. Independent. 657 00:44:17,032 --> 00:44:19,493 Mój ojciec rzucił tym samym żartem. 658 00:44:19,576 --> 00:44:21,036 To musi być równy facet. 659 00:44:22,371 --> 00:44:24,456 Mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy. 660 00:44:25,123 --> 00:44:27,751 Ja też. Uwielbiam te nasze pogawędki. 661 00:44:29,711 --> 00:44:30,796 Podwieźć cię? 662 00:44:31,588 --> 00:44:33,715 Dzięki, wolę się przejść. 663 00:44:36,760 --> 00:44:38,011 Powodzenia. 664 00:44:48,355 --> 00:44:49,356 Cholera. 665 00:44:55,195 --> 00:44:58,156 PIĘĆ DNI PÓŹNIEJ 666 00:45:02,995 --> 00:45:06,665 - To już ostatnie? - Tak. Te tutaj i Trixibelle. 667 00:45:06,748 --> 00:45:07,749 Okej. 668 00:45:07,833 --> 00:45:11,920 Mam coś dla ciebie z okazji ostatniego dnia pracy w tym samym budynku. 669 00:45:12,004 --> 00:45:13,005 Proszę. 670 00:45:16,884 --> 00:45:18,177 Bilety lotnicze? 671 00:45:19,136 --> 00:45:20,554 Kupiłeś mi bilety? 672 00:45:20,637 --> 00:45:22,181 Do Marbelli. 673 00:45:22,264 --> 00:45:24,558 Skąd wytrzasnąłeś papierowe bilety? 674 00:45:24,641 --> 00:45:27,436 Moja agentka podróży jest staroświecka. 675 00:45:27,519 --> 00:45:30,647 Jesteś pewien, że przyjmą to na lotnisku? 676 00:45:30,731 --> 00:45:32,232 Samolot będzie miał śmigła? 677 00:45:32,316 --> 00:45:34,318 Będę mogła palić na pokładzie? 678 00:45:34,401 --> 00:45:37,279 Przestań się już zgrywać. 679 00:45:38,447 --> 00:45:40,407 Jutro ty i ja 680 00:45:40,490 --> 00:45:44,620 polecimy do nadmorskiej willi na sześć tygodni, 681 00:45:44,703 --> 00:45:47,956 żebyś mogła odpocząć, zanim zaczniesz wymiatać w nowej pracy. 682 00:45:48,790 --> 00:45:52,127 A ja po raz pierwszy, odkąd skończyłem 12 lat, 683 00:45:52,211 --> 00:45:55,297 nie będę musiał dbać o formę ani rehabilitować kolana. 684 00:45:56,298 --> 00:45:59,927 Będę się opychał tapas, aż pęknę, 685 00:46:00,010 --> 00:46:02,888 co zajmie całe wieki. 686 00:46:05,390 --> 00:46:08,018 Dziękuję, skarbie. 687 00:46:16,401 --> 00:46:18,111 Ale nie mogę tam lecieć. 688 00:46:20,030 --> 00:46:21,573 Dlaczego? 689 00:46:21,657 --> 00:46:23,909 Nie zaczynam pracy za sześć tygodni. 690 00:46:23,992 --> 00:46:26,787 - Zaczęłam ją tydzień temu. - Wiem. 691 00:46:26,870 --> 00:46:29,790 Dlatego się upewniłem, że jest tam dobre Wi-Fi. 692 00:46:29,873 --> 00:46:34,127 Będziesz mogła wysyłać maile, siedząc na balkonie z widokiem na morze. 693 00:46:34,211 --> 00:46:38,048 Bardzo bym chciała, ale nie mogę. 694 00:46:39,967 --> 00:46:41,510 Po prostu nie mogę. 695 00:46:43,095 --> 00:46:44,805 Ale ty powinieneś polecieć. 696 00:46:51,895 --> 00:46:53,272 Zrywamy ze sobą? 697 00:46:53,355 --> 00:46:56,692 Nie, skąd ten pomysł? 698 00:46:56,775 --> 00:46:58,777 Oczywiście, że nie. 699 00:46:58,861 --> 00:47:02,948 Ty polecisz na zasłużony urlop, 700 00:47:03,031 --> 00:47:05,200 a ja zamknę się w ciemnicy i będę pracować. 701 00:47:07,369 --> 00:47:09,371 Zobaczymy się za sześć tygodni. 702 00:47:11,456 --> 00:47:12,457 Keeley. 703 00:47:13,000 --> 00:47:15,878 Kocham cię. 704 00:47:16,795 --> 00:47:18,255 Będzie dobrze. 705 00:47:19,631 --> 00:47:21,300 Do zobaczenia za sześć tygodni. 706 00:47:59,254 --> 00:48:02,007 TRZY TYGODNIE PÓŹNIEJ 707 00:48:10,933 --> 00:48:12,184 Gratulacje. 708 00:48:19,775 --> 00:48:20,984 Co tu będzie? 709 00:48:23,862 --> 00:48:25,697 Nigeryjska restauracja. 710 00:48:26,865 --> 00:48:28,867 NA SPRZEDAŻ 711 00:48:41,588 --> 00:48:43,382 DWA MIESIĄCE PÓŹNIEJ 712 00:48:43,465 --> 00:48:45,634 - Szybciej! - Tak jest! 713 00:48:45,717 --> 00:48:47,511 - Ruchy! - Tak jest! 714 00:48:47,594 --> 00:48:49,596 - Następny. - Tak jest! 715 00:48:49,680 --> 00:48:51,515 - Szybciej! - Tak jest! 716 00:48:51,598 --> 00:48:53,684 - Ruszać się! - Tak jest! 717 00:49:44,985 --> 00:49:46,987 Napisy: Daria Okoniewska