1 00:00:04,046 --> 00:00:07,007 Nie chcę z wami wracać. Muszę się najpierw pozbierać. 2 00:00:07,674 --> 00:00:09,343 Jasne, rozumiem. 3 00:00:10,052 --> 00:00:13,555 Hej, tylko uważaj na siebie. 4 00:00:16,683 --> 00:00:17,976 I pamiętaj o jutrze. 5 00:00:18,060 --> 00:00:22,064 Przynosisz kawę na analizę meczu. 6 00:00:22,147 --> 00:00:23,357 - Jasne. - Z samego rana. 7 00:00:27,110 --> 00:00:28,946 Ptaszek po ptaszku. 8 00:00:30,864 --> 00:00:32,323 Nie takim ptaszku. 9 00:00:37,746 --> 00:00:39,164 STACJA WEMBLEY PARK 10 00:00:39,248 --> 00:00:43,627 Niebieski księżyc Widziałaś, jak stoję sam 11 00:00:44,169 --> 00:00:48,799 Bez marzeń w sercu 12 00:00:49,299 --> 00:00:52,010 Bez własnej miłości 13 00:00:56,849 --> 00:00:59,184 Zachowaj ostrożność przy wsiadaniu. 14 00:00:59,852 --> 00:01:03,272 Pociąg linii Metropolitan w kierunku południowym do Aldgate. 15 00:01:07,651 --> 00:01:09,653 Proszę odsunąć się od drzwi. 16 00:02:36,573 --> 00:02:38,492 Tak wyglądał cały mecz. 17 00:02:38,575 --> 00:02:40,702 Dawid przeciwko Goliatowi, 18 00:02:41,245 --> 00:02:44,665 ale to Goliat roztrzaskał czaszkę Dawida, 19 00:02:44,748 --> 00:02:46,500 jak w filmie z Edem Nortonem. 20 00:02:46,583 --> 00:02:47,918 Kochankowie z Księżyca? 21 00:02:48,544 --> 00:02:49,545 Chyba tak. 22 00:02:49,628 --> 00:02:53,048 Według mnie ten mecz przypominał historię Kopciuszka. 23 00:02:53,590 --> 00:02:57,010 W której szklany pantofelek pęka i przecina jej ścięgno Achillesa. 24 00:02:57,094 --> 00:02:59,555 Czy piłkarze mieli po prostu zły dzień? 25 00:02:59,638 --> 00:03:01,557 A może to wina trenerów? 26 00:03:01,640 --> 00:03:03,725 Zdecydowanie wina trenerów. 27 00:03:03,809 --> 00:03:05,435 Piłkarze są dobrzy. 28 00:03:06,061 --> 00:03:08,480 Richmond nie miał pomysłu na ten mecz. 29 00:03:08,564 --> 00:03:12,067 - Co powiesz o trenerze Beardzie? - No właśnie. 30 00:03:12,150 --> 00:03:15,070 Wiedział, że agresywna ofensywa to zły pomysł. 31 00:03:15,153 --> 00:03:18,907 Nie powinien był pozwolić reszcie się do niej przekonać. 32 00:03:18,991 --> 00:03:22,411 Słuszna uwaga, Thierry. Beard jest prawą ręką Lassa. 33 00:03:22,494 --> 00:03:25,247 Ma się mu sprzeciwiać, a nie przed nim płaszczyć. 34 00:03:26,248 --> 00:03:29,126 Facetowi brakuje ikry. 35 00:03:29,209 --> 00:03:34,173 Żałosny, stary kawaler. Wystarczy spojrzeć na jego stolik w kształcie szachownicy. 36 00:03:36,008 --> 00:03:38,594 Wiem, że z ust Francuza to żadna nowość, 37 00:03:38,677 --> 00:03:41,805 ale nienawidzę trenera Bearda. 38 00:03:42,556 --> 00:03:45,100 Zamknij się, Thierry Henry. 39 00:03:45,184 --> 00:03:47,519 Po czerwonej kartce dla Richarda Montlaura 40 00:03:47,603 --> 00:03:49,646 było już tylko gorzej. 41 00:04:13,378 --> 00:04:14,379 Czekasz na Teda? 42 00:04:14,463 --> 00:04:15,506 Nie. 43 00:04:15,589 --> 00:04:18,091 - Na Jane? - Zerwaliśmy. 44 00:04:18,175 --> 00:04:19,593 Nie gadaj. 45 00:04:19,676 --> 00:04:21,720 Zarzuciła mi, że jestem zazdrosny. 46 00:04:22,513 --> 00:04:24,723 Powiedziałem tylko, że nie wiem, na czym stoję, 47 00:04:24,806 --> 00:04:27,267 bo ona nigdy nie powiedziała, czy mnie kocha. 48 00:04:27,351 --> 00:04:29,603 - A ty jej to powiedziałeś? - Tak. 49 00:04:29,686 --> 00:04:31,855 - I nie odpowiedziała „ja też”? - Nie. 50 00:04:33,273 --> 00:04:34,983 Dzięki, że mi o tym przypomniałaś. 51 00:04:35,067 --> 00:04:37,819 Musi być ci ciężko. 52 00:04:38,862 --> 00:04:41,657 „Miłość jest morzem, w którym intelekt tonie”. 53 00:04:42,157 --> 00:04:44,326 Chodziło mi o mecz. 54 00:04:44,409 --> 00:04:47,412 Co to miała być za taktyka, do cholery? 55 00:04:47,496 --> 00:04:50,374 - Mae. - Dobra, pij sobie. 56 00:04:54,169 --> 00:04:55,546 Daj spokój! 57 00:04:55,629 --> 00:04:58,674 Przecież to było oczywiste, że ofensywa się nie sprawdzi. 58 00:04:59,341 --> 00:05:02,553 Zostawiłeś Zoreaux samego na obronie. 59 00:05:04,638 --> 00:05:05,931 W półfinale. 60 00:05:07,307 --> 00:05:09,184 Półfinale! 61 00:05:10,394 --> 00:05:13,272 WIDZIAŁAM WYNIK. UCH! ZNAJDŹ MNIE. 62 00:05:17,985 --> 00:05:20,904 GDZIE JESTEŚ? 63 00:05:23,949 --> 00:05:25,158 W KLUBIE 64 00:05:29,454 --> 00:05:32,708 POWIEDZIAŁEM CI, CO CZUJĘ DŁUŻEJ TAK NIE MOGĘ 65 00:05:32,791 --> 00:05:34,126 JEŚLI TY NIE… 66 00:05:39,214 --> 00:05:41,425 Beard! Zgubiłeś klucze. 67 00:05:42,384 --> 00:05:43,385 Dzięki. 68 00:05:43,468 --> 00:05:45,971 - Z bólem się to oglądało. - Mamy cię przytulić? 69 00:05:47,139 --> 00:05:49,725 - Ja mam cię przytulić? - Chcesz o tym pogadać? 70 00:05:49,808 --> 00:05:51,351 Możemy gadać i pić, 71 00:05:51,435 --> 00:05:54,271 o ile nie będziemy gadać o meczu i piciu. 72 00:05:59,109 --> 00:06:01,612 - Byłeś w Vegas? - Jaki prywatnie jest Ted? 73 00:06:01,695 --> 00:06:05,991 Jak sobie radzisz ze świadomością, że w każdej chwili możesz umrzeć? 74 00:06:11,872 --> 00:06:13,373 Byłem w Vegas wiele razy. 75 00:06:13,457 --> 00:06:16,877 Na jedną noc jest fajnie, na dwie idealnie, a trzy to za dużo. 76 00:06:16,960 --> 00:06:19,630 Ted jest człowiekiem. Po prostu. 77 00:06:19,713 --> 00:06:23,550 A jeśli chodzi o kruchość życia, to cieszę się, że ktoś podjął ten temat. 78 00:06:23,634 --> 00:06:26,762 Mam w tej kwestii parę przemyśleń. 79 00:06:31,600 --> 00:06:35,229 Tak więc, podsumowując, 80 00:06:35,312 --> 00:06:37,689 jeśli to wszystko jest symulacją, 81 00:06:37,773 --> 00:06:40,651 a z mojego doświadczenia wynika, że właśnie tak jest, 82 00:06:41,151 --> 00:06:45,614 to możemy tylko uchylić kapelusza przed kanalią, która pociąga za sznurki. 83 00:06:47,574 --> 00:06:49,576 To tyle na dziś. 84 00:06:49,660 --> 00:06:53,956 Niczym moje nogi po randce z gościem, który wciąż mnie poprawiał – 85 00:06:54,039 --> 00:06:55,040 zamykamy się. 86 00:06:55,123 --> 00:06:56,917 Byłaś na randce z Richardem? 87 00:06:57,709 --> 00:07:00,546 To były dwie randki, Mae. 88 00:07:00,629 --> 00:07:01,630 Wypad. 89 00:07:02,464 --> 00:07:03,882 Kawa to też randka. 90 00:07:06,718 --> 00:07:08,554 POTRZEBUJESZ TEGO POKUTUJĘ ZA GRZECHY. 91 00:07:13,350 --> 00:07:17,729 JEŚLI NIE, TO MAM NADZIEJĘ, ŻE CHOCIAŻ DOBRZE SIĘ BAWISZ. 92 00:07:20,399 --> 00:07:21,692 Gdzie teraz? 93 00:07:21,775 --> 00:07:24,945 Do łóżka. W Anglii puby zamykają się o 23.30. 94 00:07:25,028 --> 00:07:28,073 Nie chcę jeszcze kończyć tego wieczoru. Jakieś pomysły? 95 00:07:28,156 --> 00:07:30,284 Co powiecie na Kości & Miód? 96 00:07:30,367 --> 00:07:31,743 Jasne. 97 00:07:31,827 --> 00:07:34,830 Elegancki, prywatny klub. Dostanie się tam graniczy z cudem. 98 00:07:35,414 --> 00:07:38,166 Kiedyś nie wpuścili samej Cher. 99 00:07:38,250 --> 00:07:41,295 Uwierzylibyście Że zrobią coś takiego? 100 00:07:41,378 --> 00:07:42,880 No cóż… 101 00:07:44,464 --> 00:07:48,010 Może tam pójdziemy i zobaczymy, jak się sprawy potoczą? 102 00:07:49,761 --> 00:07:51,054 Tam się trzeba wystroić. 103 00:07:52,431 --> 00:07:53,390 ZGUBIONE I ZNALEZIONE 104 00:08:00,856 --> 00:08:02,566 Kocham cię, Mae! 105 00:08:16,997 --> 00:08:18,207 Taxi! 106 00:08:26,256 --> 00:08:27,925 - Witamy. - Dziękuję. 107 00:08:30,677 --> 00:08:31,845 Dobry wieczór. 108 00:08:33,138 --> 00:08:34,681 Czy my się znamy? 109 00:08:34,765 --> 00:08:38,058 Nie sądzę. Mogę zobaczyć pańską kartę członkowską? 110 00:08:38,936 --> 00:08:41,313 Uniwersytet Barceloński, rocznik 2004? 111 00:08:41,395 --> 00:08:43,774 Studiowałam na Warwick, rocznik 2007. 112 00:08:44,399 --> 00:08:45,817 Wygląda pani na starszą. 113 00:08:46,527 --> 00:08:47,528 Należy pan do klubu? 114 00:08:47,611 --> 00:08:49,947 Tego? Nie, broń Boże. 115 00:08:50,739 --> 00:08:54,618 Przykro mi, wstęp tylko dla członków klubu. 116 00:08:54,701 --> 00:08:56,495 To Kości & Miód. 117 00:08:57,621 --> 00:08:58,747 Jest pani chamska. 118 00:08:59,957 --> 00:09:01,124 Jak się pani nazywa? 119 00:09:01,208 --> 00:09:04,294 Sarah Coombes. A pan? 120 00:09:04,378 --> 00:09:07,256 Nie mój interes. 121 00:09:19,059 --> 00:09:20,561 Kości & Miód, słucham? 122 00:09:21,645 --> 00:09:22,855 Pozwoli pan? 123 00:09:24,606 --> 00:09:25,607 Mów. 124 00:09:25,691 --> 00:09:27,818 Mówi straż pożarna. 125 00:09:27,901 --> 00:09:31,613 Musimy skontaktować się z panią… 126 00:09:31,697 --> 00:09:33,866 Sarah Coombes. 127 00:09:34,449 --> 00:09:35,701 To pani. 128 00:09:35,784 --> 00:09:38,620 Bardzo mi przykro, ale w pani mieszkaniu jest pożar. 129 00:09:38,704 --> 00:09:40,873 Musi pani natychmiast przyjechać. 130 00:09:42,749 --> 00:09:44,376 - I co teraz? - Zachowajcie luz. 131 00:09:47,838 --> 00:09:48,839 Pas Oriona! 132 00:09:51,425 --> 00:09:52,467 Niesamowite. 133 00:09:54,428 --> 00:09:56,597 Idziemy. 134 00:10:00,392 --> 00:10:01,435 Udało ci się. 135 00:10:02,102 --> 00:10:03,979 Przebiłeś samą Cher. 136 00:10:05,147 --> 00:10:07,065 Szkoda mi tej Sarah Coombes. 137 00:10:07,149 --> 00:10:08,942 Pomyśl, jaka będzie szczęśliwa, 138 00:10:09,026 --> 00:10:11,945 gdy się okaże, że jej mieszkanie jednak nie spłonęło. 139 00:10:12,029 --> 00:10:14,740 Jutrzejszy dzień będzie najszczęśliwszym w jej życiu. 140 00:10:15,532 --> 00:10:19,536 Mieszkanie wyda jej się wspanialsze niż którekolwiek z naszych lokum. 141 00:10:21,413 --> 00:10:22,414 Jesteśmy. 142 00:10:25,584 --> 00:10:27,336 Oto nasz plan działania. 143 00:10:30,672 --> 00:10:32,132 Co jest? 144 00:10:35,469 --> 00:10:37,012 Chyba tu nie pasujemy. 145 00:10:37,721 --> 00:10:39,264 Wybijcie to sobie z głów. 146 00:10:39,932 --> 00:10:40,933 Pasujecie. 147 00:10:42,142 --> 00:10:44,061 Mogliście pójść wszędzie. 148 00:10:44,728 --> 00:10:45,812 Jesteście tutaj. 149 00:10:47,105 --> 00:10:48,482 Odwagi. 150 00:10:50,651 --> 00:10:52,277 Kto napije się drogiego piwa? 151 00:10:54,530 --> 00:10:56,490 Za które ja zapłacę? 152 00:10:58,575 --> 00:10:59,868 Znajdźcie stolik. 153 00:10:59,952 --> 00:11:02,663 I… dumnym krokiem, panowie. 154 00:11:28,063 --> 00:11:29,273 Co panu podać? 155 00:11:30,148 --> 00:11:33,151 - Poproszę cztery piwa. - W kuflach? 156 00:11:33,235 --> 00:11:34,528 Nie. 157 00:11:49,001 --> 00:11:51,587 Wyluzuj, chodzi tylko o kąty. 158 00:11:51,670 --> 00:11:53,839 Trzeba było uważać na trygo. 159 00:11:55,549 --> 00:11:58,802 Może jakiś przyjacielski zakładzik? 160 00:11:59,386 --> 00:12:00,888 O 20 funtów? 161 00:12:00,971 --> 00:12:01,972 Chwila. 162 00:12:02,556 --> 00:12:03,932 Co to jest trygo? 163 00:12:07,144 --> 00:12:08,228 Trygonometria. 164 00:12:08,312 --> 00:12:09,938 Matematyka. Świta? 165 00:12:10,647 --> 00:12:11,732 Tak. 166 00:12:11,815 --> 00:12:13,817 Gdzie studiowaliście? 167 00:12:15,152 --> 00:12:18,197 Już myślałem, że was zgubiłem. 168 00:12:18,280 --> 00:12:21,241 I co by wtedy było? Byłbym smutny i samotny. 169 00:12:22,034 --> 00:12:23,160 Dobry wieczór. 170 00:12:23,243 --> 00:12:25,329 Poznaliście już moich protegowanych. 171 00:12:25,412 --> 00:12:27,539 Profesor Declan Patrick Aloysius MacManus. 172 00:12:27,623 --> 00:12:29,875 Do usług. Przyjemność po mojej stronie. 173 00:12:29,958 --> 00:12:35,339 Musicie wiedzieć, że to prawdziwe orły z Oksfordu. 174 00:12:36,423 --> 00:12:39,468 Urządziliśmy sobie mały, zakrapiany zlot. 175 00:12:40,511 --> 00:12:42,804 - Oksford? - Co pan wykłada? 176 00:12:42,888 --> 00:12:45,349 Ekonomię i zarządzanie. Jestem na emeryturze. 177 00:12:45,432 --> 00:12:47,226 Na Oksfordzie. 178 00:12:47,809 --> 00:12:48,810 Zgadza się. 179 00:12:49,436 --> 00:12:50,687 Też tam studiowaliśmy. 180 00:12:52,731 --> 00:12:53,732 Christ Church. 181 00:12:55,025 --> 00:12:56,527 W którym kolegium pan uczył? 182 00:12:58,737 --> 00:12:59,863 Christ Church? 183 00:13:01,073 --> 00:13:02,241 Nasz główny rywal. 184 00:13:03,492 --> 00:13:05,285 Wykładałem w Merton. 185 00:13:05,369 --> 00:13:06,995 Merton. 186 00:13:08,497 --> 00:13:09,706 Gdzie pan mieszkał? 187 00:13:09,790 --> 00:13:11,750 Naprzeciwko kaplicy. 188 00:13:12,543 --> 00:13:15,963 Nie ma to jak budzić się o 8.15 przy dźwiękach organów Dobson. 189 00:13:16,046 --> 00:13:17,214 Prawda? 190 00:13:20,926 --> 00:13:23,220 Sukinsyn z Merton. 191 00:13:25,764 --> 00:13:28,684 Jak leci? Kiedy przeszedł pan na emeryturę? 192 00:13:28,767 --> 00:13:33,939 W 2015 roku. Przypominam, że pokonaliśmy wtedy Cambridge w wyścigach wioślarskich. 193 00:13:34,022 --> 00:13:36,525 Byłem wtedy sternikiem. 194 00:13:36,608 --> 00:13:38,652 No tak, skurczybyku! 195 00:13:40,779 --> 00:13:43,740 Harry Gill tu jest! Harry Gill jest w pubie! 196 00:13:46,076 --> 00:13:47,578 Wspaniale. 197 00:13:48,453 --> 00:13:49,997 McGonagall sporo nas nauczył. 198 00:13:50,873 --> 00:13:53,750 Przede wszystkim wartości pieniądza. 199 00:13:54,793 --> 00:13:56,795 Dwadzieścia funtów. Przyjmuję zakład. 200 00:14:03,135 --> 00:14:04,928 Mam. 201 00:14:05,012 --> 00:14:06,263 Mam piątkę. 202 00:14:07,973 --> 00:14:10,601 - Muszę mieć na kebaba. - Ile brakuje? 203 00:14:10,684 --> 00:14:11,768 Ekscentryczni geniusze. 204 00:14:11,852 --> 00:14:12,978 Jasne. 205 00:14:13,061 --> 00:14:17,774 Siedemnaście, 18, 19, 20. 206 00:14:17,858 --> 00:14:19,526 Niezła trygonometria, nie? 207 00:14:21,069 --> 00:14:22,279 Mamy to. 208 00:14:40,047 --> 00:14:43,091 - Czyściutko! - Brawo! 209 00:14:43,967 --> 00:14:46,178 Stawiamy następną kolejkę. 210 00:14:46,261 --> 00:14:47,471 Cokolwiek chcecie. 211 00:14:47,554 --> 00:14:50,057 - Trzy kalosze piwa? - Skubaniutki. 212 00:14:52,809 --> 00:14:56,146 Skąd wiesz tyle o Oksfordzie? 213 00:14:57,314 --> 00:15:00,526 Umawiałem się z jedną profesorką. I więcej słucham, niż mówię. 214 00:15:03,195 --> 00:15:04,530 Zaraz wrócę. 215 00:15:07,866 --> 00:15:09,826 Chodząca legenda! 216 00:15:57,666 --> 00:15:59,585 Ciężko to wymazać z pamięci. 217 00:16:00,627 --> 00:16:03,505 Wiesz, co by pomogło? Spotkanie z ukochaną. 218 00:16:04,548 --> 00:16:09,011 Właśnie. Ale najwidoczniej trener Beard nie uważa, że jest jej wart. 219 00:16:09,094 --> 00:16:10,345 Zgadzam się. 220 00:16:10,429 --> 00:16:14,850 Jego samoocena jest tak niska, że do samobójstwa musieliby go motywować. 221 00:16:14,933 --> 00:16:17,686 Z chęcią bym to zrobił. 222 00:16:17,769 --> 00:16:19,271 Zamknij się, Thierry Henry. 223 00:16:22,024 --> 00:16:24,067 Co za kurewstwo! 224 00:16:25,903 --> 00:16:27,070 Jakiś problem? 225 00:16:27,154 --> 00:16:31,491 Tak. Rozdarłem spodnie o gwóźdź z waszego badziewnego stolika. 226 00:16:31,575 --> 00:16:33,660 Mogę zobaczyć pańską kartę członkowską? 227 00:16:38,707 --> 00:16:39,958 Moi znajomi tam są. 228 00:16:42,336 --> 00:16:43,337 Cholera. 229 00:16:45,589 --> 00:16:48,175 Zapewne pan wie, że ma rozdarte spodnie? 230 00:16:51,887 --> 00:16:53,347 To taki krój. 231 00:16:54,598 --> 00:16:56,600 Innym łatwiej całować mnie w dupę. 232 00:16:58,560 --> 00:17:01,438 Proszę uważać, obowiązują tu zasady obyczajności. 233 00:17:01,522 --> 00:17:02,648 Aresztują pana. 234 00:17:02,731 --> 00:17:05,108 Nie wiedziałem, że macie tak restrykcyjne prawo. 235 00:17:05,858 --> 00:17:08,487 O tak. Jesteśmy stłamszonym narodem. 236 00:17:09,194 --> 00:17:12,656 Jeden odsłonięty zadek może obalić całą monarchię. 237 00:17:13,742 --> 00:17:15,867 Jak pani śmie mówić tak o księciu Andrzeju. 238 00:17:17,037 --> 00:17:18,204 Mogę je naprawić. 239 00:17:19,540 --> 00:17:21,208 Mieszkam niedaleko. 240 00:17:22,415 --> 00:17:23,836 W tym szpiczastym budynku? 241 00:17:24,795 --> 00:17:25,796 Nie. 242 00:17:49,361 --> 00:17:50,571 Zdejmij spodnie. 243 00:17:51,989 --> 00:17:53,198 Nie rozkazuj mi. 244 00:18:01,164 --> 00:18:03,333 Dam ci coś na zmianę. 245 00:18:13,802 --> 00:18:16,430 Ludzie przychodzą i odchodzą. 246 00:18:16,513 --> 00:18:18,807 Na pamiątkę zostawiam sobie ich spodnie. 247 00:18:20,934 --> 00:18:22,769 Ten wieszak jest moim życiorysem. 248 00:18:25,522 --> 00:18:26,523 Te powinny pasować. 249 00:18:27,733 --> 00:18:29,067 Do kogo należały? 250 00:18:29,151 --> 00:18:30,402 Do dawnego kochanka. 251 00:18:30,485 --> 00:18:31,695 Gdzie on teraz jest? 252 00:18:31,778 --> 00:18:32,821 Nie żyje. 253 00:18:35,365 --> 00:18:36,575 Upuściłeś klucze. 254 00:18:43,207 --> 00:18:46,168 Żałujesz czasem, że jakiś związek się zakończył? 255 00:18:47,336 --> 00:18:48,420 Robię to od rana. 256 00:18:49,421 --> 00:18:51,673 Kochałam każdego z moich mężczyzn, 257 00:18:51,757 --> 00:18:55,010 ale nie żałuję, że te związki dobiegły końca. 258 00:18:55,761 --> 00:18:59,139 W najszczęśliwszych wspomnieniach zawsze jestem singlem. 259 00:19:01,767 --> 00:19:02,893 To mnie martwi. 260 00:19:10,817 --> 00:19:12,027 Byłeś kiedyś zakochany? 261 00:19:15,489 --> 00:19:17,783 Jest w moim życiu osoba, która… 262 00:19:20,118 --> 00:19:22,871 Może to chemia, a może feromony, ale… 263 00:19:25,040 --> 00:19:29,795 chcę z nią spędzać każdą chwilę. 264 00:19:31,463 --> 00:19:33,632 To miłość czy mam problem? 265 00:19:33,715 --> 00:19:35,133 Może i to, i to? 266 00:19:39,805 --> 00:19:40,889 Odbierzesz? 267 00:19:44,893 --> 00:19:46,144 Dzwoni „Nie odbierać”. 268 00:19:47,187 --> 00:19:48,438 To taki żart. 269 00:19:51,692 --> 00:19:54,194 Już jestem, ale zapomniałem kluczy. 270 00:19:55,946 --> 00:19:57,364 Coś ty, kurwa, za jeden? 271 00:19:57,447 --> 00:19:58,490 Jestem Beard. 272 00:19:59,283 --> 00:20:01,618 Facet bez spodni, którego poznałam w klubie. 273 00:20:01,702 --> 00:20:02,953 Co to ma być? 274 00:20:03,036 --> 00:20:05,205 Oi, popierdoleńcu! 275 00:20:05,289 --> 00:20:08,625 Wybiję ci wszystkie zęby z tego durnego ryja, 276 00:20:08,709 --> 00:20:11,545 a potem nafaszeruję ci nimi dupę. 277 00:20:12,296 --> 00:20:13,297 Cholera. 278 00:20:14,464 --> 00:20:17,759 - Mogłaś mnie ostrzec. - Spokojnie, po prostu jest zazdrosny. 279 00:20:19,178 --> 00:20:22,097 Otwieraj, do kurwy nędzy! Już nie żyjesz! 280 00:20:23,724 --> 00:20:24,975 Uciekaj. 281 00:20:30,647 --> 00:20:31,815 Gdzie on, kurwa, jest? 282 00:20:57,841 --> 00:20:59,134 Nie masz gdzie uciec. 283 00:22:09,371 --> 00:22:10,622 Wciąż to potrafię! 284 00:22:25,345 --> 00:22:27,514 On nie skasował biletu. 285 00:22:29,600 --> 00:22:32,436 Nie ruszę, póki nie skasuje pan biletu. 286 00:22:33,228 --> 00:22:35,939 Oczywiście, z przyjemnością. 287 00:22:48,368 --> 00:22:49,661 Przepraszam panią. 288 00:22:52,873 --> 00:22:55,250 Spieprzaj, pasożycie. 289 00:23:17,314 --> 00:23:18,315 Dobry wieczór. 290 00:23:20,025 --> 00:23:21,360 Zatrzymuje się pan u nas? 291 00:23:21,443 --> 00:23:23,654 Nie. 292 00:23:23,737 --> 00:23:25,113 Zatem miłego wieczoru. 293 00:23:26,615 --> 00:23:28,450 Mógłbym skorzystać z telefonu? 294 00:23:29,826 --> 00:23:32,287 Przykro mi, to telefon wyłącznie dla gości. 295 00:23:34,581 --> 00:23:35,582 Rozumiem. 296 00:23:36,333 --> 00:23:39,378 - A mógłbym skorzystać z pana telefonu? - Mojego osobistego? 297 00:23:39,461 --> 00:23:42,464 Tak. Zgubiłem telefon i portfel. Próbuję dostać się do domu. 298 00:23:42,548 --> 00:23:44,550 I do czego pan go użyje? 299 00:23:45,717 --> 00:23:46,718 Zamówię taksówkę. 300 00:23:46,802 --> 00:23:49,054 Nie dam się na to nabrać. 301 00:23:49,137 --> 00:23:50,681 Nie próbuję pana w nic wrobić. 302 00:23:50,764 --> 00:23:52,558 Dokładnie to powiedziałby oszust. 303 00:23:54,226 --> 00:23:56,353 Zaloguję się na własne konto. 304 00:23:56,436 --> 00:23:59,273 Tak to się zaczyna. Najpierw zamawia pan taksówkę, 305 00:23:59,356 --> 00:24:01,733 a potem hakuje mój telefon. 306 00:24:01,817 --> 00:24:05,362 Pan i fałszywa Melania ściągacie dane mojego konta bankowego 307 00:24:05,445 --> 00:24:09,199 i, podszywając się pode mnie, wysyłacie mak na swoją prywatną wyspę. 308 00:24:09,992 --> 00:24:11,201 Źle pan trafił. 309 00:24:11,285 --> 00:24:13,453 Już ja znam te wasze gierki. 310 00:24:13,537 --> 00:24:15,998 - Jakie gierki? - Nie dam panu telefonu. 311 00:24:16,081 --> 00:24:19,334 Zdobyłby pan panieńskie mojej matki i przejął moje kryptowaluty. 312 00:24:19,418 --> 00:24:20,836 Nie żebym jakieś miał. 313 00:24:21,461 --> 00:24:24,047 Służby Specjalne skonfiskowałyby mój dysk twardy, 314 00:24:24,131 --> 00:24:26,675 bo wrobił mnie pan w ściągnięcie nielegalnych zdjęć. 315 00:24:26,758 --> 00:24:29,094 O nie, nie dam zrobić z siebie głupka. 316 00:24:29,178 --> 00:24:31,930 Nie sobowtórowi Dame Judi Dench. 317 00:24:32,014 --> 00:24:34,683 Nikomu. Wstydu pan nie ma! Dobranoc. 318 00:25:01,752 --> 00:25:03,045 Halo! 319 00:25:07,382 --> 00:25:09,301 Przepraszam, że zawracam głowę. 320 00:25:10,886 --> 00:25:12,930 Chcę wrócić do domu, a zgubiłem telefon. 321 00:25:14,097 --> 00:25:16,308 Ratujecie mi życie. 322 00:25:20,187 --> 00:25:21,522 Cholera. 323 00:25:23,106 --> 00:25:24,691 Kogo my tu mamy? 324 00:25:24,775 --> 00:25:26,902 Miło pana znów widzieć, panie Tartt. 325 00:25:27,528 --> 00:25:30,364 Przepraszam za wcześniej. Nie będę wam przeszkadzał. 326 00:25:30,989 --> 00:25:32,533 Spokojnie, skąd ten pośpiech? 327 00:25:34,910 --> 00:25:36,370 Mam pomysł. 328 00:25:36,453 --> 00:25:41,083 Może nauczymy trenera Bearda w tych jego magicznych spodniach… 329 00:25:42,668 --> 00:25:44,753 o co chodzi w piłce nożnej. 330 00:25:45,754 --> 00:25:47,297 Bo gra nie toczy się na boisku. 331 00:25:49,716 --> 00:25:51,051 Tylko na ulicy. 332 00:25:52,928 --> 00:25:53,929 Łapiesz? 333 00:25:55,138 --> 00:25:56,473 Albo… 334 00:25:57,474 --> 00:25:58,475 Za nim! 335 00:26:00,561 --> 00:26:01,812 Szybciej! 336 00:26:17,578 --> 00:26:19,663 Beard ma ostro przechlapane. 337 00:26:19,746 --> 00:26:23,500 Beard aż się prosił, żeby dziś oberwać. 338 00:26:23,584 --> 00:26:25,085 Zgadzam się. 339 00:26:25,169 --> 00:26:26,879 Woli ukarać samego siebie, 340 00:26:26,962 --> 00:26:29,965 niż przyjąć miłość i wsparcie od bliskich mu osób. 341 00:26:30,048 --> 00:26:33,510 Zaczynam myśleć, że trener Beard nienawidzi samego siebie. 342 00:26:33,594 --> 00:26:35,053 Zamknij się, Thierry Henry. 343 00:26:45,272 --> 00:26:46,231 I co teraz? 344 00:26:48,609 --> 00:26:51,195 - Przyłóż mu jeszcze! - Co za kutas! 345 00:26:54,364 --> 00:26:55,866 Jesteś nikim! 346 00:27:13,509 --> 00:27:14,885 Mam cię! 347 00:27:17,429 --> 00:27:18,680 Gleba! 348 00:27:23,810 --> 00:27:25,020 Cholera. 349 00:27:28,315 --> 00:27:29,733 Cholera. 350 00:27:31,026 --> 00:27:32,778 - Powiedziałem gleba. - Panowie! 351 00:27:34,154 --> 00:27:35,531 Może ogłosimy remis? 352 00:27:43,956 --> 00:27:45,457 Nie mogłeś odpuścić, co? 353 00:27:46,917 --> 00:27:48,460 Miłych snów, kolego. 354 00:28:08,689 --> 00:28:10,607 Zlituj się, stary. 355 00:28:10,691 --> 00:28:13,026 Do niczego nie doszło. Zszywała mi spodnie. 356 00:28:13,110 --> 00:28:15,863 Nie. 357 00:28:18,031 --> 00:28:19,867 Zostawiłeś to u nas. 358 00:28:22,202 --> 00:28:23,787 Szukałem cię. 359 00:28:30,085 --> 00:28:31,378 Dziękuję. 360 00:28:34,423 --> 00:28:36,758 Wybacz, straciłem panowanie nad sobą. 361 00:28:36,842 --> 00:28:38,385 Mary wszystko mi wytłumaczyła. 362 00:28:39,303 --> 00:28:41,847 Chodzi o to, że będziemy mieli dziecko. 363 00:28:42,598 --> 00:28:46,268 Dzięki temu zrozumiałem, jak bardzo mi na niej zależy. 364 00:28:46,351 --> 00:28:50,731 Myśl, że może mnie zdradzać, po prostu mnie przerosła. 365 00:28:51,899 --> 00:28:56,695 Ale zapewne jestem pod tym względem przewrażliwiony, 366 00:28:56,778 --> 00:28:58,530 bo sam kiedyś zdradzałem. 367 00:28:59,239 --> 00:29:01,283 Ale pracowałem nad sobą. 368 00:29:01,366 --> 00:29:03,869 - I zamknąłem ten rozdział. - Cieszę się. 369 00:29:03,952 --> 00:29:04,953 Dzięki. 370 00:29:05,037 --> 00:29:08,582 Chciałem ci tylko oddać twoje rzeczy. 371 00:29:09,750 --> 00:29:12,002 Ale Mary nie odda ci twoich spodni. 372 00:29:12,669 --> 00:29:14,796 To taki jej zwyczaj. 373 00:29:15,464 --> 00:29:16,882 Ale możesz zatrzymać te. 374 00:29:18,133 --> 00:29:20,260 - Dziękuję. - Pasują ci. 375 00:29:21,220 --> 00:29:22,387 Wiem. 376 00:29:22,971 --> 00:29:25,265 Przykro mi z powodu meczu. 377 00:29:26,183 --> 00:29:30,604 Nie jestem kibicem Richmond, a nawet mnie ciężko było to oglądać. 378 00:29:37,569 --> 00:29:38,779 Upuściłeś je. 379 00:29:44,868 --> 00:29:46,119 Nie wpakuj się w nic. 380 00:29:47,371 --> 00:29:48,664 Próbuję. 381 00:29:55,921 --> 00:29:57,297 52 WIADOMOŚCI 72 NIEODEBRANE POŁĄCZENIA 382 00:29:57,381 --> 00:30:00,384 O nie. 383 00:30:02,594 --> 00:30:03,804 NAPISAŁAM, ŻE CIĘ KOCHAM 384 00:30:03,887 --> 00:30:05,389 TEGO CHCIAŁEŚ PIERDOL SIĘ. 385 00:30:08,559 --> 00:30:10,060 Ja też cię kocham! 386 00:30:29,246 --> 00:30:30,247 INTERNETOWY HEJT 387 00:30:30,330 --> 00:30:32,124 MAKARONY WSZYSTKIE SOSY TRAKTUJEMY RÓWNO 388 00:30:32,207 --> 00:30:33,750 NOWE PYSZNOŚCI 389 00:30:33,834 --> 00:30:35,961 NAJLEPSZA COLA POD SŁOŃCEM? 390 00:30:54,521 --> 00:30:56,607 Oi, samuraju! 391 00:30:56,690 --> 00:31:00,777 Jedziemy limuzyną 392 00:31:01,445 --> 00:31:03,363 - Wsiadaj! - Jedziemy limuzyną! 393 00:31:04,740 --> 00:31:06,575 Okazało się, że to równe chłopaki. 394 00:31:06,658 --> 00:31:08,202 Beznadziejni w bilard. 395 00:31:08,285 --> 00:31:09,703 Powiedzieliśmy im prawdę, 396 00:31:09,786 --> 00:31:12,539 a i tak zaprosili nas na Wielkanoc na wieś. 397 00:31:12,623 --> 00:31:14,416 W co ja się ubiorę? 398 00:31:15,000 --> 00:31:19,755 Wygraliśmy tyle kasy, że zafundowaliśmy sobie limuzynę! 399 00:31:19,838 --> 00:31:21,965 - Dokąd cię zawieźć? - Dokądkolwiek chcesz. 400 00:31:22,049 --> 00:31:23,926 Ta noc nigdy się nie skończy. 401 00:31:24,009 --> 00:31:25,385 Zawieźcie mnie do domu. 402 00:31:32,601 --> 00:31:34,186 Dzięki za świetny wieczór. 403 00:31:34,978 --> 00:31:36,730 Pojedźcie pod ten adres 404 00:31:37,272 --> 00:31:40,484 i powiedzcie Renee, że Beard się zgodził. 405 00:31:42,361 --> 00:31:43,362 Dzięki, chłopaki. 406 00:31:46,114 --> 00:31:49,952 Tylko jeden rożek Cornetto 407 00:31:50,035 --> 00:31:52,579 Nie odmawiaj mi 408 00:31:52,663 --> 00:31:56,416 Pyszne lody 409 00:31:56,500 --> 00:32:00,045 Wprost z Italii 410 00:32:26,446 --> 00:32:29,825 Nie! 411 00:33:48,570 --> 00:33:49,863 Jesteś tam, Boże? 412 00:33:50,531 --> 00:33:52,366 To ja, syn Margaret. 413 00:33:54,243 --> 00:33:57,454 Zazwyczaj siedzę cicho. Wiem, że pewnie jesteś zajęty. 414 00:33:57,538 --> 00:34:01,416 Chleb i ryby same się nie rozmnożą. 415 00:34:02,793 --> 00:34:05,295 Ale jest taka dziewczyna. 416 00:34:06,880 --> 00:34:10,884 Taka kobieta, ma na imię Jane. 417 00:34:12,010 --> 00:34:14,763 Na nazwisko Payne. P-A-Y-N-E. 418 00:34:14,847 --> 00:34:17,349 To na wypadek, gdybyś chciał ją sprawdzić. 419 00:34:20,226 --> 00:34:22,980 Zależy mi na niej, bardzo. 420 00:34:24,565 --> 00:34:27,067 Mogłem być teraz z nią, a skończyłem z Tobą. 421 00:34:32,531 --> 00:34:35,449 Nie łudzę się, że ona rozwiąże moje problemy. 422 00:34:37,619 --> 00:34:39,871 Ale kiedy jestem z nią, świat staje się… 423 00:34:42,123 --> 00:34:43,625 bardziej interesujący. 424 00:35:11,069 --> 00:35:12,362 Co to za miejsce? 425 00:35:15,073 --> 00:35:17,159 To tutaj. 2-3-7. 426 00:35:19,077 --> 00:35:21,205 ZAKAZ WSTĘPU 427 00:35:21,288 --> 00:35:22,623 - Zapukaj. - Sam zapukaj. 428 00:35:22,706 --> 00:35:23,874 Pukaj. 429 00:35:27,419 --> 00:35:28,420 Czego? 430 00:35:28,921 --> 00:35:30,172 Pan to Renee? 431 00:35:30,255 --> 00:35:31,423 Kto pyta? 432 00:35:32,966 --> 00:35:34,176 Trener Beard nas przysłał. 433 00:35:42,142 --> 00:35:43,393 Włącz je. 434 00:35:45,604 --> 00:35:47,397 Tędy. 435 00:36:13,382 --> 00:36:14,424 O mój Boże. 436 00:36:14,508 --> 00:36:15,759 Jak tu pięknie. 437 00:36:15,843 --> 00:36:17,052 Czy to niebo? 438 00:36:18,220 --> 00:36:20,848 Nie, to Nelson Road. 439 00:36:31,233 --> 00:36:33,402 Machaj kibicom! 440 00:38:41,738 --> 00:38:42,865 Spróbuj z tym. 441 00:39:36,960 --> 00:39:39,296 - Podają tu jedzenie? - Mnie tak. 442 00:40:41,775 --> 00:40:44,778 - Gdzie on się podziewa? - Pójdę po kawę. 443 00:40:44,862 --> 00:40:47,072 Spokojnie, zaraz będzie. 444 00:40:47,155 --> 00:40:48,699 Beard jest jak listonosz. 445 00:40:48,782 --> 00:40:50,826 Zawsze przychodzi i świetnie mu w szortach. 446 00:40:52,661 --> 00:40:53,829 Dzień dobry, panowie. 447 00:40:53,912 --> 00:40:56,206 - A nie mówiłem? - Proszę. 448 00:40:58,041 --> 00:41:00,043 Biała, czarna i miętowe latte. 449 00:41:01,003 --> 00:41:02,004 Dzięki. 450 00:41:03,338 --> 00:41:04,339 Dzięki. 451 00:41:05,382 --> 00:41:06,466 Czy… 452 00:41:08,552 --> 00:41:10,387 wszystko w porządku? 453 00:41:10,470 --> 00:41:14,641 Tak. Zaspałem. Spadłem z łóżka. 454 00:41:14,725 --> 00:41:16,977 Jasne, tak mogło być. 455 00:41:17,060 --> 00:41:19,062 Gotowi obejrzeć wczorajszy mecz? 456 00:41:19,146 --> 00:41:21,523 - Nie. - Już się go naoglądałem. 457 00:41:21,607 --> 00:41:24,818 - Nie róbmy sobie tego. - Wiem, wiem. 458 00:41:24,902 --> 00:41:27,821 - Ale w ten sposób się uczymy. - Dobra. 459 00:41:27,905 --> 00:41:32,576 Kiedy księżyc zaświeci na niebiesko, dochodzi do meczów tak złych, tak… 460 00:41:33,285 --> 00:41:34,745 Gównianych? 461 00:41:34,828 --> 00:41:35,954 Dręczących? 462 00:41:36,038 --> 00:41:38,540 Epickich katastrof. 463 00:41:38,624 --> 00:41:42,002 Że można je oglądać tylko w przyśpieszonym tempie 464 00:41:42,085 --> 00:41:45,214 z muzyką z Benny'ego Hilla w tle. Proszę. 465 00:41:50,552 --> 00:41:51,762 Ja pierdolę. 466 00:42:00,354 --> 00:42:01,605 Nie mogę. 467 00:42:13,534 --> 00:42:14,743 UWIERZ 468 00:42:14,826 --> 00:42:15,953 # RICHMOND TO MY 469 00:42:54,491 --> 00:42:56,493 Napisy: Daria Okoniewska