1 00:00:08,550 --> 00:00:11,887 Jeśli mamy trzy sypialnie, to możemy wziąć oboje. 2 00:00:11,970 --> 00:00:15,224 Penny dowie się więcej za tydzień. Musimy je do tej pory upiększyć. 3 00:00:15,307 --> 00:00:16,975 Muszę czymś zająć głowę, 4 00:00:17,059 --> 00:00:19,478 bo zaczyna mi w środku syczeć, kiedy się martwię. 5 00:00:21,021 --> 00:00:24,441 Ile miejsca może potrzebować dziecko? 6 00:00:24,900 --> 00:00:28,570 Tu śpi, tu się ubiera. 7 00:00:28,654 --> 00:00:32,406 A tu się relaksuje. 8 00:00:32,491 --> 00:00:33,825 - Wiesz, co możemy zrobić? - Co? 9 00:00:33,909 --> 00:00:35,536 - Dolać wody… - Aha. 10 00:00:35,619 --> 00:00:38,163 …do farby, rozrzedzić ją, i nałożyć jedną warstwę. 11 00:00:38,247 --> 00:00:40,624 To nam da dodatkowy milimetr przestrzeni. 12 00:00:40,707 --> 00:00:42,417 Właśnie. Widzisz? Będzie dobrze. 13 00:00:42,501 --> 00:00:45,254 - To trzypokojowe mieszkanie. - O tak. 14 00:00:49,258 --> 00:00:50,509 To moja wina, nie pokoju. 15 00:01:05,065 --> 00:01:08,026 WARTO SIĘ STARAĆ 16 00:01:17,286 --> 00:01:18,871 TATA RAINY MOŻEMY POGADAĆ? 17 00:01:22,207 --> 00:01:24,626 NIE MAMY O CZYM. 18 00:01:24,710 --> 00:01:26,253 Przestań, Jessie. 19 00:01:26,336 --> 00:01:29,548 Hayley, proszę. Niektórzy próbują tu spać. 20 00:01:32,885 --> 00:01:36,138 NIE MAMY O CZYM. TO BYŁ BŁĄD. 21 00:01:40,350 --> 00:01:42,060 Kupiłem złe chipsy. 22 00:01:43,228 --> 00:01:44,396 Są okropne. 23 00:01:45,522 --> 00:01:46,648 Przeokropne. 24 00:01:48,233 --> 00:01:51,320 Dostałem wiadomość od adopcyjnych znajomych. 25 00:01:51,403 --> 00:01:54,823 O dzisiejszej imprezie u Bena i Denise. 26 00:01:55,407 --> 00:01:56,450 Będzie cała paczka. 27 00:01:56,992 --> 00:01:59,036 Może pójdziemy, żeby się oderwać od… 28 00:01:59,119 --> 00:02:01,038 Co się stało? 29 00:02:01,121 --> 00:02:04,249 Denerwuje mnie to czekanie. Chciałam się czymś zająć. 30 00:02:04,333 --> 00:02:05,375 Boję się. 31 00:02:05,459 --> 00:02:07,628 - Co to w ogóle jest? - Pompony. 32 00:02:07,711 --> 00:02:10,005 Mówiłam ci, że syczy mi w głowie. 33 00:02:10,088 --> 00:02:12,257 Na początku mnie cieszyły, 34 00:02:12,341 --> 00:02:14,009 ale teraz już przestały. 35 00:02:14,092 --> 00:02:15,761 No tak. Dobrze. 36 00:02:15,844 --> 00:02:17,387 Idziemy na imprezę. 37 00:02:18,305 --> 00:02:19,515 - Chodź. - Dobrze. 38 00:02:21,683 --> 00:02:22,726 - Odłóż to. - Dobra. 39 00:02:24,978 --> 00:02:26,522 - Chodźmy. - Dobrze. 40 00:02:27,606 --> 00:02:28,649 - Tylko… - O tak. 41 00:02:35,113 --> 00:02:36,532 Jasna cholera. 42 00:02:36,615 --> 00:02:38,450 - O rany. - Ale duży. 43 00:02:39,368 --> 00:02:42,162 - Pewnie poproszą o zdjęcie butów. - Oby nie. 44 00:02:46,708 --> 00:02:48,001 - Witajcie. - Cześć. 45 00:02:48,085 --> 00:02:49,127 - Dzięki. - Wejdźcie. 46 00:02:49,211 --> 00:02:50,212 Dziękuję. 47 00:02:50,295 --> 00:02:51,880 Możecie zdjąć buty? 48 00:02:51,964 --> 00:02:54,216 - Lubimy japoński styl. - Tak. 49 00:02:54,800 --> 00:02:56,593 Ładne skarpetki. 50 00:02:56,677 --> 00:02:57,970 Dają radę. 51 00:02:58,053 --> 00:02:59,847 Dalej. Paczka już jest, jak to mówią. 52 00:02:59,930 --> 00:03:00,931 Kto mówi? 53 00:03:01,014 --> 00:03:02,224 - Hej. - Hejka. 54 00:03:02,307 --> 00:03:03,308 - Cześć. - Jak leci? 55 00:03:03,392 --> 00:03:05,269 - Dobrze. A u was? - Dobrze. 56 00:03:05,352 --> 00:03:08,063 O nie. Nie cierpię się na obrazach. A wy? 57 00:03:08,146 --> 00:03:09,565 - Też. - Chodźcie. 58 00:03:13,694 --> 00:03:17,447 Idziemy jutro do restauracji The Ivy z okazji urodzin Denise. 59 00:03:17,531 --> 00:03:20,033 A potem jedziemy w weekend na południe Francji. 60 00:03:20,117 --> 00:03:22,244 Szmat drogi, ale piękna okolica. 61 00:03:22,327 --> 00:03:23,537 Tak. 62 00:03:23,620 --> 00:03:26,790 Zauważyłeś, że ludzie zawsze mówią „południe Francji”? 63 00:03:26,874 --> 00:03:32,045 Jakby chcieli, żebyś to wiedział. A wszędzie indziej mówią samą nazwę kraju. 64 00:03:32,129 --> 00:03:34,131 Tak, chyba masz rację. 65 00:03:36,967 --> 00:03:37,968 Ekstra wyżerka. 66 00:03:38,051 --> 00:03:39,094 Dzięki. 67 00:03:39,178 --> 00:03:41,096 Adoptowaliśmy dwoje w dwa lata. 68 00:03:41,805 --> 00:03:43,640 Kusi nas, żeby wziąć trzecie. 69 00:03:43,724 --> 00:03:46,935 Nie. Trzy. Macie już dość. 70 00:03:47,019 --> 00:03:48,478 Zostawcie nam trochę. 71 00:03:48,562 --> 00:03:50,814 Rok odłogu dla Luke’a i Kwame’a. 72 00:03:52,357 --> 00:03:54,234 A jak u was? 73 00:03:54,318 --> 00:03:57,404 Jesteśmy już blisko. Czekamy na końcową zgodę. 74 00:03:58,989 --> 00:04:00,199 To świetnie. 75 00:04:00,741 --> 00:04:02,826 My też poznaliśmy wspaniałe dzieci. 76 00:04:02,910 --> 00:04:04,870 Czekamy tylko, czy nas wybiorą. 77 00:04:04,953 --> 00:04:06,997 Jesteśmy pełni nadziei. 78 00:04:07,080 --> 00:04:08,248 To super. 79 00:04:08,332 --> 00:04:09,708 Tak. 80 00:04:33,857 --> 00:04:35,317 FORMULARZ ADOPCYJNY 81 00:04:38,445 --> 00:04:39,446 Ostrożnie! 82 00:04:39,530 --> 00:04:40,531 O nie! 83 00:04:41,532 --> 00:04:42,783 - Spokojnie. - Co się stało? 84 00:04:42,866 --> 00:04:43,992 Ojej. 85 00:04:44,076 --> 00:04:46,203 - Pomyłka. - Tutaj. Wziąć miotłę? 86 00:04:46,286 --> 00:04:48,330 - Ostrożnie. - Nie było zbyt drogie? 87 00:04:48,413 --> 00:04:50,207 Dość drogie. 88 00:04:50,290 --> 00:04:52,543 Gdyby nie była adoptowana, umarłabym ze wstydu. 89 00:04:54,461 --> 00:04:55,879 Ale to nie za daleko od… 90 00:04:55,963 --> 00:04:58,131 Z dziwnego miejsca w Irlandii… 91 00:04:58,215 --> 00:04:59,716 Przepraszam. 92 00:05:00,217 --> 00:05:02,135 Co jest? Znowu coś zepsułaś? 93 00:05:02,219 --> 00:05:03,262 - To oni. - Kto? 94 00:05:03,345 --> 00:05:05,180 - Ta druga para. - Jak to? 95 00:05:05,264 --> 00:05:07,850 To Princess i Tyler. Ben i Denise są drugą parą. 96 00:05:07,933 --> 00:05:10,435 - Są naszymi rywalami. - O nie. 97 00:05:10,519 --> 00:05:13,730 Nie powinno nas tu nawet być. Jesteśmy za linią wroga. 98 00:05:13,814 --> 00:05:15,732 Czekaj. Dokąd idziesz? 99 00:05:15,816 --> 00:05:18,235 Chcę zobaczyć resztę domu i poznać konkurencję. 100 00:05:18,318 --> 00:05:20,654 Widzieliśmy resztę domu. Jest śliczny. 101 00:05:20,737 --> 00:05:23,323 Nie wiadomo. Na górze może być gorzej. 102 00:05:23,407 --> 00:05:25,617 Nikki, nie możesz tam wchodzić. 103 00:05:36,336 --> 00:05:39,006 Te zasłony nie pasują do tapety. 104 00:05:40,215 --> 00:05:41,884 Powinni się wstydzić. 105 00:05:42,634 --> 00:05:44,636 Nie wierzę, że zabrałaś formularz. 106 00:05:44,720 --> 00:05:47,014 Nie martw się. Rano go odniosę. 107 00:05:47,639 --> 00:05:49,600 Z powrotem do ich idealnego domu. 108 00:05:49,683 --> 00:05:52,561 W pewnym sensie wydaje się trochę zbyt idealny. 109 00:05:52,644 --> 00:05:55,564 - Jakby chcieli coś ukryć. - Nie mam takiego wrażenia. 110 00:05:56,523 --> 00:05:58,483 Nie mają nawet telewizora. 111 00:05:58,567 --> 00:06:01,236 Jak można wychować dziecko bez telewizora? 112 00:06:01,320 --> 00:06:03,947 Czego im zakazać, kiedy są niegrzeczne? 113 00:06:04,031 --> 00:06:06,575 Ludzie bez telewizora są najgorsi na świecie. 114 00:06:06,658 --> 00:06:08,660 Wiem. To absolutne szumowiny, 115 00:06:08,744 --> 00:06:12,915 ale to nie znaczy, że wybiorą nas zamiast ich, 116 00:06:12,998 --> 00:06:14,791 bo nie mają telewizora. 117 00:06:15,709 --> 00:06:16,710 Wiem. 118 00:06:23,008 --> 00:06:25,594 Spoko. To się chyba zdarza wielu facetom. 119 00:06:25,677 --> 00:06:27,513 Spróbujemy znowu za kilka minut. 120 00:06:28,764 --> 00:06:31,225 Wiesz, że to nie twoja wina, prawda? 121 00:06:31,308 --> 00:06:33,143 Wiem. Czemu miałaby być? 122 00:06:36,939 --> 00:06:39,024 Może przejdziesz na jogurt probiotyczny? 123 00:06:39,107 --> 00:06:42,653 O Boże. Nie wszystko da się rozwiązać jogurtem probiotycznym. 124 00:06:43,237 --> 00:06:44,988 Wkrótce skończysz 40 lat. I co? 125 00:06:45,072 --> 00:06:47,157 Nie mów tak. To mnie trigeruje. 126 00:06:47,241 --> 00:06:49,243 Znowu źle używasz tego słowa. 127 00:06:50,494 --> 00:06:52,454 Porób pajacyki, aż poczujesz się lepiej. 128 00:06:52,538 --> 00:06:54,248 - Co? - No chodź. 129 00:06:54,331 --> 00:06:55,666 Nie. Chcę pogadać. 130 00:06:55,749 --> 00:06:58,043 Nie. Tego oczekuje twój mózg. 131 00:06:58,126 --> 00:07:00,796 Porób pajacyki, to się zdziwi. No chodź. 132 00:07:02,714 --> 00:07:05,342 Właśnie tak. Dalej. 133 00:07:14,601 --> 00:07:16,436 Dobra. To jaki masz plan? 134 00:07:17,271 --> 00:07:20,524 Chyba będę szczera, 135 00:07:20,607 --> 00:07:21,984 przyznam, że spanikowałam 136 00:07:22,067 --> 00:07:24,236 - i go wzięłam. - To dobry pomysł. 137 00:07:24,319 --> 00:07:25,863 Tak. 138 00:07:25,946 --> 00:07:28,073 Miałam nadzieję, że dziś będzie wyglądać gorzej. 139 00:07:28,156 --> 00:07:31,368 Nie. To śliczny dom na ślicznej, cichej ulicy. I tyle. 140 00:07:31,451 --> 00:07:34,079 Ale nie sądzisz, że jest może zbyt cicha? 141 00:07:34,162 --> 00:07:35,706 Nikki, przestań. Proszę. 142 00:07:36,498 --> 00:07:38,792 Po prostu mam przeczucie, że coś jest nie tak. 143 00:07:38,876 --> 00:07:40,794 A jeśli nasze dzieci… 144 00:07:40,878 --> 00:07:42,713 te dzieci trafią do złego miejsca… 145 00:07:42,796 --> 00:07:46,800 A może chcesz, żeby było coś nie tak, żeby zamieszkały z nami, a nie z nimi? 146 00:07:47,718 --> 00:07:49,052 - Tak, może. - Tak. 147 00:07:49,136 --> 00:07:51,221 - Tak. - Tak. Uwaga. 148 00:07:52,598 --> 00:07:55,100 To on. Patrz. Denise jest na górze. 149 00:07:57,227 --> 00:07:59,771 O Boże. Popołudniowy seks? 150 00:07:59,855 --> 00:08:02,566 - Przestań. - Nie cierpię, jak się tak popisują. 151 00:08:02,649 --> 00:08:03,984 Chciałbyś na to patrzeć? 152 00:08:04,067 --> 00:08:06,528 - Nie. Idź, zanim zaczną. - Dobra. 153 00:08:07,154 --> 00:08:08,238 - Czekaj. - Co? 154 00:08:08,322 --> 00:08:09,615 - Gość skacze… - O Boże. 155 00:08:09,698 --> 00:08:10,699 Co… 156 00:08:10,782 --> 00:08:12,492 - Schowaj się. - Co? Gdzie? 157 00:08:12,576 --> 00:08:13,827 Schowaj się. Na dół. 158 00:08:14,912 --> 00:08:16,872 Świetnie, Jase. Jak ninja. 159 00:08:17,956 --> 00:08:20,918 - Tak jest bardziej podejrzanie. - O co tu chodzi? 160 00:08:22,669 --> 00:08:23,754 - Nie wiem. - Dziwne. 161 00:08:24,755 --> 00:08:25,756 Chodźmy. 162 00:08:25,839 --> 00:08:27,883 - Nie, zaczekaj. Jedźmy za nim. - Co? 163 00:08:27,966 --> 00:08:29,885 - Co? - Coś jest nie tak. Jedźmy za nim. 164 00:08:29,968 --> 00:08:31,345 - Mówisz serio? - Tak. 165 00:08:31,428 --> 00:08:33,222 - Jedźmy! - Ale frajda. 166 00:08:33,304 --> 00:08:35,599 Dobra. 167 00:08:35,682 --> 00:08:36,558 Jedźmy. 168 00:08:36,642 --> 00:08:37,768 Dobra. 169 00:08:37,851 --> 00:08:39,102 Może jechać rowerzysta. 170 00:08:39,186 --> 00:08:41,563 Dobra, strażniczko ruchu. Gaz do dechy. 171 00:08:47,986 --> 00:08:49,154 Czy to stalking? 172 00:08:49,238 --> 00:08:51,740 Skąd. Jedziemy za nim, żeby sprawdzić, co robi. 173 00:08:52,491 --> 00:08:55,077 - Może zwiększ dystans. - Nie chcę go stracić. 174 00:08:55,160 --> 00:08:56,620 Bez obaw. 175 00:09:00,874 --> 00:09:03,293 - Co robisz? - Przebieram się. 176 00:09:03,377 --> 00:09:06,255 - O Boże. Gdzieś ty się podział? - Dobra. 177 00:09:06,338 --> 00:09:09,091 Udawaj, że wybraliśmy się na przejażdżkę. 178 00:09:10,801 --> 00:09:12,594 Boże, minęłam zjazd. 179 00:09:12,678 --> 00:09:15,264 - Co ty mówisz? - Powinnam była skręcić. 180 00:09:15,347 --> 00:09:17,099 - Zwykła przejażdżka. - Dobre. 181 00:09:17,182 --> 00:09:18,684 - Dobrze udajesz. - Dzięki. 182 00:09:19,977 --> 00:09:21,395 Powinniśmy to robić? 183 00:09:21,478 --> 00:09:23,689 Tak. Ludzie robią szalone rzeczy, by chronić dzieci. 184 00:09:26,066 --> 00:09:28,277 Szczerze mówiąc, mam gęsią skórkę. 185 00:09:28,360 --> 00:09:29,987 - Chyba nas zobaczył. - Co? 186 00:09:30,070 --> 00:09:31,238 Zobaczył nas. Zawróć. 187 00:09:31,321 --> 00:09:32,865 - Gdzie? Nie ma gdzie. - Tu! 188 00:09:32,948 --> 00:09:34,408 - Nie ma gdzie jechać! - Zawróć! 189 00:09:40,914 --> 00:09:43,750 Nieważne, że nas zobaczył. Nie zna nas. 190 00:09:44,293 --> 00:09:45,627 To prawda. 191 00:09:48,630 --> 00:09:49,715 Dzień dobry. 192 00:09:52,217 --> 00:09:55,804 - Mówię ci, że coś się dzieje. - Naprawdę? 193 00:09:55,888 --> 00:09:59,057 - Na pewno ma romans. - Jason. 194 00:09:59,141 --> 00:10:01,810 Przyjrzyjmy się dowodom, dobrze? 195 00:10:01,894 --> 00:10:03,187 Po pierwsze, 196 00:10:03,270 --> 00:10:05,981 mówiłaś, że byli wobec siebie chłodni na imprezie, tak? 197 00:10:06,064 --> 00:10:09,026 Tak, ale każdy jest spięty przed wakacjami, nie? 198 00:10:09,109 --> 00:10:10,903 No dobra. Po drugie, 199 00:10:10,986 --> 00:10:12,988 skoczek przez płot. 200 00:10:13,071 --> 00:10:14,239 - Okej. - Tak? 201 00:10:14,323 --> 00:10:15,324 Tak. 202 00:10:16,783 --> 00:10:18,368 Żałujesz, że użyłeś palców. 203 00:10:18,452 --> 00:10:20,078 - Trochę. Tak. - Tak. 204 00:10:21,413 --> 00:10:24,666 Myślę, że mówisz to wszystko, żeby poprawić mi nastrój. 205 00:10:25,292 --> 00:10:27,294 To naprawdę słodkie. 206 00:10:27,377 --> 00:10:28,921 Nie, masz rację. 207 00:10:29,004 --> 00:10:31,548 Znamy już te dzieci. Zależy nam na nich. 208 00:10:31,632 --> 00:10:33,842 A jeśli trafią do pary, 209 00:10:34,551 --> 00:10:36,053 w której jedno ma romans 210 00:10:36,136 --> 00:10:38,222 i dojdzie do rozstania? 211 00:10:38,305 --> 00:10:40,474 Co stanie się wtedy z dziećmi? 212 00:10:43,602 --> 00:10:44,603 No tak. 213 00:10:51,693 --> 00:10:54,029 Widziałeś mój Tajemniczy ogród? 214 00:10:55,072 --> 00:10:56,532 Po co ci on? 215 00:10:56,615 --> 00:10:59,660 Mówiłam ci, że mama będzie go czytać na ślubie. 216 00:10:59,743 --> 00:11:01,703 Muszę przyznać, 217 00:11:01,787 --> 00:11:04,915 że ta książka trochę się u nas zasiedziała. 218 00:11:05,541 --> 00:11:08,168 - Dla mnie jest ważna. - Tak. 219 00:11:09,253 --> 00:11:11,630 Słuchaj, jeśli chodzi o dzisiaj… 220 00:11:13,048 --> 00:11:15,050 Proszę, Scott, nie. 221 00:11:15,133 --> 00:11:18,595 Nie mogę znowu iść na degustację menu sama. To dziwne. 222 00:11:18,679 --> 00:11:21,056 Wiem. Ale warsztaty pisarskie są teraz w piątek. 223 00:11:21,139 --> 00:11:22,599 - Naprawdę? - Tak. 224 00:11:23,475 --> 00:11:24,768 Dobrze. 225 00:11:26,436 --> 00:11:28,146 Mogę cię o coś spytać? 226 00:11:30,232 --> 00:11:32,818 Czy twoja powieść jest dla ciebie ważniejsza niż ja? 227 00:11:32,901 --> 00:11:36,196 Karen, to absurdalne pytanie. 228 00:11:39,366 --> 00:11:41,660 Wiesz, że nie wierzę w hierarchie. 229 00:11:42,995 --> 00:11:45,205 Kocham was obie. 230 00:11:45,289 --> 00:11:47,165 Jedna wpływa na drugą i obie mnie okrążacie. 231 00:11:47,249 --> 00:11:48,959 No wiesz, jak planety. 232 00:11:50,127 --> 00:11:52,296 Widzisz? Jednakowa odległość. 233 00:11:54,423 --> 00:11:56,800 - Okrążam cię? - Tak, kochanie. 234 00:11:58,302 --> 00:12:02,514 To dla nas obojga pracowity, ekscytujący czas. 235 00:12:02,598 --> 00:12:05,350 Ja mam swoją powieść, a ty swój ślub. 236 00:12:05,434 --> 00:12:08,979 Frida. Boże, tęskniłem za nią. 237 00:12:12,274 --> 00:12:13,400 No tak. 238 00:12:20,866 --> 00:12:24,161 Do 19 roku życia byłam Jennifer. 239 00:12:24,244 --> 00:12:26,955 Potem z chłopakiem mieliśmy wytatuować sobie swoje imiona, 240 00:12:27,039 --> 00:12:28,874 ale on miał niski próg bólu. 241 00:12:28,957 --> 00:12:31,668 Dlatego próbował przeforsować „Jen”. 242 00:12:32,252 --> 00:12:35,631 I taka jest historia mojego imienia. 243 00:12:36,840 --> 00:12:38,675 Przepraszam, zapomniałam pytania. 244 00:12:40,802 --> 00:12:43,722 No tak. Nie mogę obniżyć tej opłaty. 245 00:12:43,805 --> 00:12:46,642 To znaczy mogłabym, ale tego nie zrobię. 246 00:12:47,643 --> 00:12:49,520 Halo? 247 00:12:54,566 --> 00:12:55,567 Halo 248 00:12:56,109 --> 00:12:57,569 - Śledzę ich. - Kogo? 249 00:12:57,653 --> 00:13:00,239 Denise i tego gościa. Znowu są razem. 250 00:13:00,322 --> 00:13:02,658 Jadłem lunch i ich zobaczyłem, więc się zakradłem. 251 00:13:02,741 --> 00:13:04,493 Przestań. Zobaczą cię. 252 00:13:04,576 --> 00:13:05,786 Spokojnie. Przebrałem się. 253 00:13:06,453 --> 00:13:07,913 - Masz na myśli… - Czapkę. 254 00:13:08,664 --> 00:13:10,457 Dobra, co robią? 255 00:13:10,958 --> 00:13:12,459 Tak sobie chodzą. 256 00:13:12,543 --> 00:13:14,378 W romansowy sposób? 257 00:13:14,461 --> 00:13:17,172 - Trudno powiedzieć. - A co kupili? 258 00:13:17,798 --> 00:13:21,969 Jakieś poduszki. Chyba pled. Trochę farby. 259 00:13:22,052 --> 00:13:25,764 - Jaki kolor? - Wydaje mi się, że liliowy. 260 00:13:25,848 --> 00:13:29,810 Typowy dla par. Weź coś, żeby wyglądało, że jesteś na zakupach. 261 00:13:33,647 --> 00:13:35,566 Nie, tak będzie gorzej. 262 00:13:36,942 --> 00:13:38,527 Włączysz kamerę, żebym zobaczyła? 263 00:13:38,610 --> 00:13:39,987 Dobra. 264 00:13:42,906 --> 00:13:43,991 Jason? 265 00:13:44,074 --> 00:13:45,909 - Cześć. - Kurde. 266 00:13:46,368 --> 00:13:50,247 Ale przypadek. Kupuję tylko linę. 267 00:13:50,330 --> 00:13:52,499 Wybaczcie. Jaką chcesz linę? 268 00:13:52,583 --> 00:13:54,668 Długą czy krótką? 269 00:13:55,169 --> 00:13:58,338 Długą? Nie ma sprawy. Biorę ją. 270 00:13:58,422 --> 00:14:00,674 Dobra. Mam już piłę, nóż i linę. 271 00:14:04,178 --> 00:14:07,556 Muszę coś związać, a potem… 272 00:14:08,724 --> 00:14:10,475 trochę to pociąć. 273 00:14:11,602 --> 00:14:15,189 W takim razie miłego związywania i cięcia. 274 00:14:15,272 --> 00:14:17,566 - Miło was widzieć. Ale przypadek. - Na razie. 275 00:14:17,649 --> 00:14:19,776 Wszystko gra? 276 00:14:22,112 --> 00:14:24,031 Cholera jasna, ale adrenalina. 277 00:14:24,114 --> 00:14:26,992 Było jak w filmie o Bondzie. Ty byłeś jak Bond. 278 00:14:27,075 --> 00:14:28,076 Jestem jak Bond. 279 00:14:28,702 --> 00:14:31,288 - Kupisz świeczki do podgrzewacza? - Tak. 280 00:14:33,665 --> 00:14:35,626 Prosimy klientów… 281 00:14:44,134 --> 00:14:46,178 Mówię ci, to sekretne gniazdko. 282 00:14:46,261 --> 00:14:50,224 Sekretne liliowe gniazdko do schadzek. 283 00:14:50,307 --> 00:14:51,308 Może. 284 00:14:52,392 --> 00:14:54,353 Jesteśmy tutaj dobrzy czy źli? 285 00:14:54,436 --> 00:14:57,105 - Trudno za tym nadążyć. - Posłuchaj. 286 00:14:57,189 --> 00:14:58,774 My tylko zadajemy pytania. 287 00:14:58,857 --> 00:15:01,944 Jeśli nie zrobili nic złego, to nie mają czym się martwić. 288 00:15:02,569 --> 00:15:04,613 To brzmi jak tekst kogoś złego. 289 00:15:05,531 --> 00:15:08,617 Nie. Wiesz co? Powinniśmy oddać formularz 290 00:15:08,700 --> 00:15:10,077 i dać im spokój. 291 00:15:10,160 --> 00:15:11,995 - Jeszcze go nie oddałaś? - Nie. 292 00:15:12,079 --> 00:15:14,331 Nie było czasu przez całe to szpiegowanie. 293 00:15:17,251 --> 00:15:19,419 Dobra. Zdecydowanie jesteśmy źli. 294 00:15:21,088 --> 00:15:22,548 Mamy jakieś wino na przeprosiny? 295 00:15:40,983 --> 00:15:43,986 DLA CIEBIE 296 00:15:49,324 --> 00:15:53,954 DAJ JEJ SZANSĘ. JEST MNIEJ SOLIPSYSTYCZNA NIŻ TAJEMNICZY OGRÓD. 297 00:16:01,253 --> 00:16:03,297 Nie jest dość drogie na przeprosiny. 298 00:16:03,380 --> 00:16:06,091 No co ty? Butelka kosztuje 7,99 £. 299 00:16:06,175 --> 00:16:08,635 Też powinniśmy kupić sobie wisterię. 300 00:16:08,719 --> 00:16:10,888 I gdzie by rosła? Wokół telewizora? 301 00:16:14,183 --> 00:16:15,475 - O Boże. - Co? 302 00:16:15,559 --> 00:16:16,810 To on. 303 00:16:19,021 --> 00:16:20,063 Jason. 304 00:16:25,235 --> 00:16:27,487 - Co my robimy? - Nie wiem. Spanikowałem. 305 00:16:31,408 --> 00:16:33,952 - Co on robi? - Stoi przed drzwiami. 306 00:16:34,536 --> 00:16:36,246 - Denise wychodzi? - Jest przystojny. 307 00:16:36,330 --> 00:16:37,331 Tak? 308 00:16:42,503 --> 00:16:44,296 - To głupie. - Chodź. 309 00:16:44,379 --> 00:16:45,631 Dobra. 310 00:16:48,091 --> 00:16:50,677 O Boże! Jason, zrób coś. 311 00:16:50,761 --> 00:16:52,179 - Ma młotek. - Zabije go. 312 00:16:52,262 --> 00:16:54,139 To twój młotek. Zostawiłeś go. 313 00:16:54,223 --> 00:16:55,766 - Jest mój? - Zdecydowanie. 314 00:16:55,849 --> 00:16:57,601 - Tak. - Dzięki. 315 00:16:57,684 --> 00:16:59,728 Nie ma za co. Zostawiłeś go w ogrodzie. 316 00:16:59,811 --> 00:17:01,230 Przyniosłem ci go. 317 00:17:01,313 --> 00:17:03,690 - Dobra robota. - Dziękuję. Na razie. 318 00:17:03,774 --> 00:17:04,900 Dzięki, stary. 319 00:17:12,199 --> 00:17:15,202 BUDOWNICTWO I MURARSTWO 320 00:17:22,251 --> 00:17:23,252 Chodźmy. 321 00:17:25,212 --> 00:17:26,630 O cholera. 322 00:17:41,478 --> 00:17:42,563 To śmieszne. 323 00:17:42,646 --> 00:17:44,273 Kolana mi zdrętwiały. Czekaj. 324 00:17:49,736 --> 00:17:52,239 Nie rozumiem. Przecież niczego nie budują. 325 00:17:53,448 --> 00:17:54,449 Dziwne. 326 00:17:54,533 --> 00:17:57,619 To na pewno oranżeria. Pasują mi do oranżerii. 327 00:18:00,497 --> 00:18:01,832 - Co znowu? - Może tylko… 328 00:18:01,915 --> 00:18:04,459 - Tylko tam zajrzę. - Chodźmy, proszę. 329 00:18:11,091 --> 00:18:12,176 Co to jest? 330 00:18:12,259 --> 00:18:13,594 O Boże. 331 00:18:17,514 --> 00:18:18,891 O Boże. 332 00:18:28,025 --> 00:18:30,068 Cholera. 333 00:18:39,620 --> 00:18:40,662 Mogę wejść? 334 00:18:43,624 --> 00:18:44,625 Tak. 335 00:18:53,634 --> 00:18:55,844 Dobrze. Możesz iść na górę, skarbie? 336 00:18:55,928 --> 00:18:57,179 No już. Leć. 337 00:18:58,347 --> 00:18:59,598 Dobranoc. 338 00:19:05,437 --> 00:19:06,813 Dzięki, że mogłem zostać. 339 00:19:06,897 --> 00:19:08,398 Chciała z tobą pobyć. 340 00:19:09,149 --> 00:19:11,777 - Co u ciebie? - Dobrze. 341 00:19:14,071 --> 00:19:15,697 - A u ciebie? - Dobrze. 342 00:19:15,781 --> 00:19:18,242 Naprawdę dobrze. 343 00:19:18,325 --> 00:19:21,787 Harper jest miła i pozytywna, więc wszystko gra. 344 00:19:22,329 --> 00:19:24,915 W ogóle nie toleruje niepozytywnych rzeczy. 345 00:19:24,998 --> 00:19:25,999 Freddy. 346 00:19:26,083 --> 00:19:29,920 Oczywiście mnie nie wspiera, ale nic szkodzi, przecież jestem… 347 00:19:30,003 --> 00:19:31,547 - Freddy. - …szczęśliwy. 348 00:19:31,630 --> 00:19:33,966 Przez cały czas. Więc wszystko gra. 349 00:19:34,049 --> 00:19:35,676 To znaczy byłoby świetnie, 350 00:19:35,759 --> 00:19:38,637 gdyby próbowała choć trochę mnie zrozumieć. 351 00:19:38,720 --> 00:19:40,472 Ja się staram. Na przykład 352 00:19:40,556 --> 00:19:44,101 kupiłem wegańskie adidasy i wystąpiłem w jej podcaście o lodach. 353 00:19:44,184 --> 00:19:47,896 Freddy, nie możesz już przychodzić do mnie ze swoimi problemami. 354 00:19:47,980 --> 00:19:50,232 Jestem człowiekiem, a nie jakąś… 355 00:19:51,233 --> 00:19:52,818 bezkształtną masą pomocową. 356 00:19:54,069 --> 00:19:55,070 Przepraszam. 357 00:19:57,197 --> 00:19:58,699 Za wszystko. 358 00:20:01,827 --> 00:20:03,871 - Ten podcast jest do dupy. - Wiem. 359 00:20:03,954 --> 00:20:06,081 Nie ma zagrożenia. Wszystkie lody są dobre. 360 00:20:06,164 --> 00:20:07,249 Właśnie. 361 00:20:11,587 --> 00:20:13,297 O Boże, ale z ciebie idiota. 362 00:20:14,464 --> 00:20:16,967 Pewnie, że czujesz się stary, będąc z kimś młodym. 363 00:20:17,050 --> 00:20:19,511 Chcesz się czuć młody? Bądź z kimś starym. 364 00:20:21,346 --> 00:20:24,474 Zawsze szukałeś szczęścia w niewłaściwych miejscach. 365 00:20:30,898 --> 00:20:33,692 Wiesz, że nie ma gwarancji, że wybiorą ich zamiast nas. 366 00:20:33,775 --> 00:20:35,194 - Proszę cię. - Naprawdę. 367 00:20:35,277 --> 00:20:36,987 Czemu chciałyby mieszkać z nami? 368 00:20:37,070 --> 00:20:40,282 Ja nie chcę tam wracać, a są tam nasze rzeczy. 369 00:20:43,619 --> 00:20:45,621 Ale to strasznie dziwne, 370 00:20:47,039 --> 00:20:49,750 bo kiedy na nie patrzyłam, to miałam wrażenie, 371 00:20:51,251 --> 00:20:52,920 że patrzę na nasze dzieci. 372 00:20:56,590 --> 00:20:57,758 Wiem. 373 00:20:59,843 --> 00:21:01,178 Dobra, chodźmy. 374 00:21:01,762 --> 00:21:02,930 Wracamy. 375 00:21:03,013 --> 00:21:05,057 Nie, to nie jest przymocowane do… 376 00:21:05,557 --> 00:21:07,059 Czemu to wciągnęłaś? 377 00:21:07,142 --> 00:21:11,063 Bo to domek na drzewie i tak się robi. 378 00:21:11,146 --> 00:21:12,314 Co? 379 00:21:12,397 --> 00:21:13,649 Wcale nie. 380 00:21:15,567 --> 00:21:18,612 - Nie szkodzi. Zejdę. - Nie! Jest za wysoko. 381 00:21:18,695 --> 00:21:22,157 - Dam radę. - Nie, straciłam dziś już dość ludzi. 382 00:21:22,241 --> 00:21:23,742 - Zadzwoń do kogoś. - Jest wysoko. 383 00:21:23,825 --> 00:21:25,035 - To fakt. - Tak. 384 00:21:29,248 --> 00:21:31,333 - Zostawiłam telefon w domu. - Może do Freddy’ego? 385 00:21:43,637 --> 00:21:44,638 Nie odbiera. 386 00:21:45,556 --> 00:21:46,890 Spróbuj do Eriki. 387 00:21:48,475 --> 00:21:49,560 Na miłość boską. 388 00:21:54,898 --> 00:21:56,066 Też nic. 389 00:21:57,150 --> 00:21:58,193 Karen? 390 00:21:58,277 --> 00:21:59,611 Tak, spróbuj. 391 00:22:07,160 --> 00:22:08,579 Cieszę się, że przyszłaś. 392 00:22:12,749 --> 00:22:13,959 Tatusiu! 393 00:22:20,090 --> 00:22:21,258 Zaraz wracam. 394 00:22:42,154 --> 00:22:43,530 JAKIEŚ PRZEMYŚLENIA? 395 00:22:43,614 --> 00:22:44,740 O CZYM? 396 00:22:45,240 --> 00:22:47,826 PRZEPRASZAM 397 00:22:49,912 --> 00:22:50,913 Scott? 398 00:22:52,372 --> 00:22:53,373 Tak. 399 00:22:58,212 --> 00:23:01,757 PRZEPRASZAM. POTRZEBUJĘ PRZESTRZENI. JESTEM U NIKKI I JASONA. KOCHAM CIĘ. 400 00:23:05,844 --> 00:23:06,845 Halo. 401 00:23:09,264 --> 00:23:11,391 A oto i on. Świetnie, stary. 402 00:23:11,475 --> 00:23:12,476 - Cześć. - Dzięki. 403 00:23:12,559 --> 00:23:14,561 Nie ma sprawy. A gdzie… 404 00:23:14,645 --> 00:23:15,646 Nie ma Karen? 405 00:23:15,729 --> 00:23:18,941 Karen? Czemu miałaby tu być? 406 00:23:21,610 --> 00:23:24,738 Nie, to jakieś nieporozumienie. 407 00:23:24,821 --> 00:23:27,032 Wiem, że… Nie, nic się nie stało. 408 00:23:28,659 --> 00:23:30,035 Jaki jest plan? 409 00:23:30,118 --> 00:23:32,454 Rzuć to nam, proszę, i będzie po sprawie. 410 00:23:32,538 --> 00:23:34,456 - O tak. - Dzięki. 411 00:23:34,540 --> 00:23:35,791 I już, prawda? 412 00:23:39,628 --> 00:23:42,673 Brama jest zamknięta. Musicie ją przeskoczyć. 413 00:23:43,549 --> 00:23:44,800 Wiemy. 414 00:23:49,471 --> 00:23:50,681 Światła. Czekajcie. 415 00:23:59,523 --> 00:24:02,234 Przepraszam, że byłem taki szalony. 416 00:24:03,402 --> 00:24:05,571 - Nie szkodzi. - Szkodzi. 417 00:24:05,654 --> 00:24:07,114 - Podoba mi się to. - Tak? 418 00:24:08,031 --> 00:24:10,868 Czuję się mniej samotna, kiedy ty też szalejesz. 419 00:24:14,913 --> 00:24:17,666 Nie mamy szans z Benem i Denise. 420 00:24:17,749 --> 00:24:20,711 Zrobiona przez twojego tatę sypialnia tego nie zmieni. 421 00:24:22,379 --> 00:24:23,964 Musimy to rozebrać. 422 00:24:24,548 --> 00:24:26,800 - Naprawdę nie chcę. - Wiem. 423 00:24:28,260 --> 00:24:30,929 Ale te dzieci zasługują na więcej, niż możemy im dać. 424 00:24:31,763 --> 00:24:34,641 Nie powinny zaczynać nowego życia od kompromisu. 425 00:24:34,725 --> 00:24:36,018 Tak, wiem. 426 00:24:37,519 --> 00:24:39,438 Może powiesimy lampki choinkowe… 427 00:24:39,521 --> 00:24:40,606 Jase. 428 00:24:43,192 --> 00:24:45,986 Gdyby to były nasze dzieci, zrobilibyśmy dla nich wszystko. 429 00:24:47,487 --> 00:24:49,323 A to właśnie możemy zrobić. 430 00:24:49,406 --> 00:24:50,532 Tak. 431 00:25:01,084 --> 00:25:02,920 Dobra. Trzymaj. 432 00:25:03,670 --> 00:25:05,339 Co mam z tym zrobić? 433 00:25:30,531 --> 00:25:33,325 PANI NEWMAN 434 00:25:43,377 --> 00:25:47,756 OK, BAW SIĘ DOBRZE. KOCHAM CIĘ. 435 00:26:26,211 --> 00:26:29,882 GDYBY SCOTT PYTAŁ, JESTEM DZIŚ U WAS. PRZEPRASZAM. WYJAŚNIĘ POTEM… 436 00:26:29,965 --> 00:26:31,216 O kurde. 437 00:27:33,487 --> 00:27:35,489 Napisy: Marzena Falkowska