1 00:00:06,006 --> 00:00:07,966 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:09,175 --> 00:00:11,845 - Panowie. - Nie widzieliśmy się od 12 godzin. 3 00:00:11,928 --> 00:00:14,348 Kto dzisiaj rządzi? Bobby czy Catherine? 4 00:00:14,431 --> 00:00:17,351 Musimy wiedzieć, komu się podlizywać. 5 00:00:18,560 --> 00:00:23,060 Jestem jedyną brzoskwinką z Georgii, o której powinniście myśleć. 6 00:00:23,148 --> 00:00:25,818 Brzoskwinka? Raczej worek awokado. 7 00:00:25,900 --> 00:00:27,150 Uwielbiam je. 8 00:00:29,112 --> 00:00:31,032 Są tłuste, ale to dobry tłuszcz. 9 00:00:31,114 --> 00:00:32,124 Dziękuję. 10 00:00:32,782 --> 00:00:35,412 Jake, musimy dziś polecieć do Daytony. 11 00:00:35,493 --> 00:00:39,083 Jutro rano widzimy się z potencjalnym sponsorem. 12 00:00:39,164 --> 00:00:40,464 Jake w to wchodzi. 13 00:00:40,540 --> 00:00:44,880 Lekarz mówił, że przez wstrząs mózgu nie mogę latać samolotem. 14 00:00:44,961 --> 00:00:46,591 Mam nie obciążać mózgu. 15 00:00:46,671 --> 00:00:48,921 Oddychanie ci go obciąża. 16 00:00:50,592 --> 00:00:51,682 Muszę jechać. 17 00:00:51,760 --> 00:00:53,510 Dobrze, dam sobie radę sama. 18 00:00:53,595 --> 00:00:58,095 Pojedźcie tam razem. Zżyjecie się jak Thelma i Louise. 19 00:00:58,183 --> 00:01:00,733 Mają kraść, a pod koniec zjechać z klifu? 20 00:01:01,728 --> 00:01:05,318 Nie o tym filmie mówię. Ten z pijaną dziewczyną w samolocie. 21 00:01:05,398 --> 00:01:08,028 - Druhny? - Nie to… 22 00:01:08,568 --> 00:01:12,448 Lecą we cztery, robią szalone rzeczy, mama się wkurza. 23 00:01:12,530 --> 00:01:14,120 Jest tam też tygrys. 24 00:01:14,199 --> 00:01:15,909 - Węże w samolocie. - Dzięki. 25 00:01:15,992 --> 00:01:18,202 Musicie częściej chodzić do kina. 26 00:01:19,329 --> 00:01:23,369 Taka wycieczka dobrze wam zrobi, a sponsorzy go uwielbiają. 27 00:01:23,458 --> 00:01:26,248 Zapewne, ale nie możemy jechać, 28 00:01:26,336 --> 00:01:28,756 bo Catherine nie zdąży na spotkanie. 29 00:01:28,838 --> 00:01:30,218 Macie mnóstwo czasu. 30 00:01:30,298 --> 00:01:34,138 Ciągle gadasz, a Catherine uznała, że może lecieć sama. 31 00:01:34,803 --> 00:01:37,103 Kevin ma rację. 32 00:01:37,722 --> 00:01:40,892 Będziemy się dobrze bawić. 33 00:01:43,103 --> 00:01:46,863 Thelma powiedziała to samo Louise. 34 00:01:46,940 --> 00:01:50,320 Kevin, oślepłeś? To była moja mina „Tylko nie to”. 35 00:01:50,401 --> 00:01:52,321 Jest bardzo podoba do miny 36 00:01:52,403 --> 00:01:55,163 „Czemu delfiny oddychają czubkiem głowy?”. 37 00:01:55,240 --> 00:01:56,700 Przecież mają buzie. 38 00:01:58,159 --> 00:02:00,119 Rzecz w tym, że to dobry pomysł. 39 00:02:00,203 --> 00:02:02,583 Pojedźcie razem, poznajcie się. 40 00:02:02,664 --> 00:02:05,714 Nie chce cię już zwolnić, zakop topór. 41 00:02:05,792 --> 00:02:09,502 Znasz ją. Nie chcę spędzić z Catherine całego dnia. 42 00:02:11,047 --> 00:02:15,007 Masz rację, to będzie piekło. Sam bym się w życiu na to nie zgodził. 43 00:02:15,802 --> 00:02:18,932 Nie chcesz jechać? Powiedz tylko słowo. 44 00:02:19,013 --> 00:02:20,723 - Serio? - Nie, musisz jechać. 45 00:02:21,891 --> 00:02:23,021 Blefowałem. 46 00:02:37,824 --> 00:02:41,954 {\an8}Może posłuchamy podcastu o Elizabeth Holmes i Theranosie. 47 00:02:42,036 --> 00:02:43,956 {\an8}Przekręt z diagnostyką domową? 48 00:02:46,082 --> 00:02:49,502 {\an8}Po prostu porozmawiajmy. O czym gadacie w warsztacie? 49 00:02:50,086 --> 00:02:51,206 {\an8}Zazwyczaj o tobie. 50 00:02:52,046 --> 00:02:54,046 {\an8}I o innych zainteresowaniach. 51 00:02:57,218 --> 00:02:59,178 {\an8}- To moje auto. - Ja prowadzę. 52 00:02:59,262 --> 00:03:01,812 {\an8}Lubię kontrolować sytuację, mogłeś zauważyć. 53 00:03:01,890 --> 00:03:04,810 {\an8}- Jestem zawodowym kierowcą. - Moim pracownikiem. 54 00:03:07,103 --> 00:03:08,653 {\an8}Już jest super. 55 00:03:11,649 --> 00:03:14,069 {\an8}Widzieliście Hornetsów? Szaleństwo. 56 00:03:14,152 --> 00:03:17,492 {\an8}Ja oglądałem dokument o Stalingradzie. 57 00:03:17,572 --> 00:03:20,832 {\an8}Rosjanom się upiekło w porównaniu do Hornetsów. 58 00:03:20,909 --> 00:03:22,079 {\an8}Czaisz? 59 00:03:22,160 --> 00:03:24,450 {\an8}Mówiłeś im już? 60 00:03:25,038 --> 00:03:26,458 {\an8}Ty to zrób. 61 00:03:26,539 --> 00:03:27,999 {\an8}Może zgadną. 62 00:03:28,082 --> 00:03:31,292 {\an8}Byłem żonaty, znam prawidłową odpowiedź. 63 00:03:31,377 --> 00:03:33,587 {\an8}Schudłaś lub byłaś u fryzjera. 64 00:03:33,671 --> 00:03:36,131 {\an8}To nowe ubrania? Tak czy siak, wspaniałe. 65 00:03:38,134 --> 00:03:39,894 {\an8}Brakuje nam tu kobiet. 66 00:03:39,969 --> 00:03:41,179 {\an8}Wychodzę za mąż. 67 00:03:41,262 --> 00:03:43,682 {\an8}- Gratuluję! - Brawo! 68 00:03:44,224 --> 00:03:47,734 {\an8}Dlatego się spóźniłam. Mama do mnie wydzwaniała. 69 00:03:47,810 --> 00:03:50,400 {\an8}Ciągle powtarzała: „No nie wierzę”. 70 00:03:50,480 --> 00:03:52,520 Szkoda, że szybko przestała, 71 00:03:52,607 --> 00:03:55,187 jeszcze nie dość zniszczyła moją samoocenę. 72 00:03:55,276 --> 00:03:57,646 Będziemy za tobą tęsknić. 73 00:03:57,737 --> 00:03:59,857 Frank mówił, że będzie latał. 74 00:03:59,948 --> 00:04:03,198 Przeprowadzę się. Rozmawialiśmy o tym wczoraj. 75 00:04:03,284 --> 00:04:05,544 W małżeństwo trzeba wejść na całego. 76 00:04:05,620 --> 00:04:06,960 Nie ma co udawać. 77 00:04:07,038 --> 00:04:08,078 Nie zgadzam się. 78 00:04:09,165 --> 00:04:11,125 Czyli nas zostawisz? 79 00:04:11,209 --> 00:04:13,669 To chyba nie w porządku. 80 00:04:13,753 --> 00:04:16,763 Wpadasz na 15 lat i nagle znikasz? 81 00:04:16,839 --> 00:04:18,839 - Oddałam życie zespołowi. - Nie. 82 00:04:18,925 --> 00:04:21,385 Duży Billy oddał tu życie. 83 00:04:21,469 --> 00:04:25,099 Wyjedź stąd na noszach XL, a pogadamy. 84 00:04:26,474 --> 00:04:28,484 Szybko jadł kanapki. 85 00:04:29,227 --> 00:04:30,727 Poza ostatnim kęsem. 86 00:04:32,021 --> 00:04:32,981 Kiedy jedziesz? 87 00:04:33,064 --> 00:04:36,654 Jak tylko nie będę tu już niezbędna, mamy oglądać mieszkania. 88 00:04:36,734 --> 00:04:40,204 Możesz jechać, damy sobie radę. 89 00:04:40,280 --> 00:04:44,450 Przecież nie zostawię was przed Daytoną. 90 00:04:44,534 --> 00:04:47,504 Mamy się zastanawiać, gdzie są zszywacze? 91 00:04:47,578 --> 00:04:51,078 A może gdzie są klucze? Albo kto zajmie się wypłatami? 92 00:04:51,958 --> 00:04:53,458 Kto zajmie się wypłatami? 93 00:04:54,502 --> 00:04:58,302 Wszystko ogarnę. Znajoma z Penske szuka pracy. 94 00:04:58,381 --> 00:05:00,171 To przyjaciółka, bądźcie mili. 95 00:05:00,258 --> 00:05:03,588 Dla każdego jesteśmy mili, byle była normalnego wzrostu. 96 00:05:03,678 --> 00:05:06,638 Za dużo wydajemy na podesty i foteliki samochodowe. 97 00:05:07,390 --> 00:05:10,440 A wiesz, ile wydajemy na batony? 98 00:05:10,518 --> 00:05:12,058 Już wolę tę nową. 99 00:05:17,608 --> 00:05:19,568 Uważaj na tamten samochód. 100 00:05:19,652 --> 00:05:23,072 Mam nie skręcać gwałtownie w prawo i nie powodować wypadku? 101 00:05:24,240 --> 00:05:25,450 Dasz sobie radę. 102 00:05:26,576 --> 00:05:29,366 Wiem, jest niezręcznie, bo chciałam cię zwolnić. 103 00:05:29,454 --> 00:05:31,164 Zwolniłaś mnie. Dwa razy. 104 00:05:31,247 --> 00:05:33,327 Udało się bez liczenia na palcach. 105 00:05:33,416 --> 00:05:35,706 Mogę ci też pokazać inne palce. 106 00:05:37,045 --> 00:05:39,125 To tylko żarty. 107 00:05:39,213 --> 00:05:42,683 Ta wycieczka może być początkiem nowej znajomości. 108 00:05:42,759 --> 00:05:44,389 - Dobra. - Zwalniam cię! 109 00:05:46,846 --> 00:05:48,426 Kolejny żart. 110 00:05:48,514 --> 00:05:51,314 Miarą dobrego żartu jest to, 111 00:05:51,392 --> 00:05:53,732 że serce gubi rytm i robisz pod siebie. 112 00:05:54,687 --> 00:05:56,267 Przed nami długa jazda. 113 00:05:56,898 --> 00:05:59,978 Nie lubisz podcastów i wiadomości. 114 00:06:00,610 --> 00:06:01,610 Tak że… 115 00:06:02,904 --> 00:06:05,954 - Z Kevinem gramy w gry. - No dobra. 116 00:06:06,032 --> 00:06:09,792 Zazwyczaj gram z kimś, kto jedzie w foteliku, ale czemu nie. 117 00:06:09,869 --> 00:06:11,749 Spróbujmy. W co gramy? 118 00:06:13,873 --> 00:06:14,963 Niebieski garbus! 119 00:06:16,959 --> 00:06:18,799 - Co jest? - Uderzyłeś mnie! 120 00:06:18,878 --> 00:06:20,088 Na tym polega gra. 121 00:06:20,171 --> 00:06:23,221 - Widzisz garbusa? Uderz pasażera. - Głupia gra. 122 00:06:23,800 --> 00:06:24,880 Czerwony garbus! 123 00:06:30,098 --> 00:06:32,268 Szybko jechałeś. 124 00:06:35,645 --> 00:06:37,855 Dziękuję, Stephanie. Polubisz ich. 125 00:06:37,939 --> 00:06:40,319 Kevin jest kochany, Chuck pomocny, 126 00:06:40,400 --> 00:06:43,400 a Amir jest głównym inżynierem. 127 00:06:44,362 --> 00:06:46,282 Do usłyszenia. 128 00:06:46,364 --> 00:06:48,624 Nic miłego na do widzenia? 129 00:06:48,699 --> 00:06:51,369 To żart, już się rozłączyła. 130 00:06:51,452 --> 00:06:52,702 Słyszałem jej głos. 131 00:06:52,787 --> 00:06:54,077 Odpuść, skarbie. 132 00:06:55,164 --> 00:06:57,214 Przyjdzie tu na siódmą. 133 00:06:57,291 --> 00:07:00,001 Wszystko przygotowałam, łącznie z instrukcją. 134 00:07:00,086 --> 00:07:01,746 Tu są wszystkie informacje. 135 00:07:01,838 --> 00:07:05,588 Hotele, w których sypiamy, numery kart lojalnościowych… 136 00:07:06,134 --> 00:07:07,304 Jaja sobie robisz? 137 00:07:07,385 --> 00:07:10,045 Babeczki z Costco? Mówiłaś, że je pieczesz. 138 00:07:10,138 --> 00:07:12,968 To kłamstewko, dzięki któremu lepiej smakują. 139 00:07:13,057 --> 00:07:15,557 - A mój tort urodzinowy? - Zawsze go piekę. 140 00:07:16,227 --> 00:07:18,647 Nie patrz na stronę dziesiątą. 141 00:07:19,313 --> 00:07:22,323 Będzie jakaś impreza pożegnalna? 142 00:07:22,400 --> 00:07:24,360 Musimy zaszaleć! 143 00:07:24,444 --> 00:07:26,284 Nie ma szans! 144 00:07:26,362 --> 00:07:28,362 Tylko ja umiem je organizować. 145 00:07:28,448 --> 00:07:31,278 Albo sama to zrobię, albo będzie beznadziejnie. 146 00:07:31,367 --> 00:07:35,117 Ja robię kozackie melanże. Amir, twój kawalerski? 147 00:07:35,204 --> 00:07:36,544 Nie zaprosiłeś mnie. 148 00:07:37,498 --> 00:07:39,788 Miałem nieaktualny mail, przeprosiłem. 149 00:07:41,002 --> 00:07:42,212 Ale było kozacko. 150 00:07:42,295 --> 00:07:44,005 Epicko! 151 00:07:44,088 --> 00:07:45,878 Nawet nie dostałem zdjęć. 152 00:07:45,965 --> 00:07:49,925 Na tak dobrej imprezie telefon należy zostawić w limuzynie. 153 00:07:50,011 --> 00:07:51,761 Hot dog! 154 00:07:51,846 --> 00:07:53,966 Żadnych imprez. 155 00:07:54,056 --> 00:07:56,886 - A może obiad? - Dobra. 156 00:07:57,477 --> 00:08:00,437 To moje wyjście, więc może zjemy w nowym miejscu? 157 00:08:00,521 --> 00:08:01,811 Co powiecie na sushi? 158 00:08:03,065 --> 00:08:07,645 Pójdźmy wszyscy razem do tej indyjskiej restauracji. 159 00:08:07,737 --> 00:08:08,987 Nie ma szans. 160 00:08:09,697 --> 00:08:12,947 Szalony pomysł: co powiecie na Pit Stop? 161 00:08:13,034 --> 00:08:16,544 Twoja decyzja, ty tu rządzisz. 162 00:08:16,621 --> 00:08:21,131 Beth, wczoraj zerwałaś z Frankiem, a dzisiaj za niego wychodzisz. 163 00:08:21,209 --> 00:08:22,249 Co się zmieniło? 164 00:08:23,127 --> 00:08:25,377 To osobista sprawa. Co się stało? 165 00:08:25,463 --> 00:08:27,303 Sam go słyszałeś. 166 00:08:27,381 --> 00:08:28,841 Przeprosił. 167 00:08:28,925 --> 00:08:30,835 Przyznał, że nawalił. 168 00:08:30,927 --> 00:08:33,297 - I dał ci pierścionek. - Ogromny. 169 00:08:35,640 --> 00:08:39,230 Muszę się przygotować. Mam zamknąć? 170 00:08:39,310 --> 00:08:41,100 Nie przejmuj się, zamkniemy. 171 00:08:41,187 --> 00:08:43,727 Będziecie pić przez kolejną godzinę? 172 00:08:43,814 --> 00:08:47,994 Przez pół godziny, potem porzucamy piłką w Amira trzymającego poroże. 173 00:08:48,569 --> 00:08:50,659 Dzisiaj kolej Chucka. 174 00:08:50,738 --> 00:08:53,198 Możesz mieć rację, sprawdzę kalendarz. 175 00:08:53,282 --> 00:08:55,032 Nie, to dalej twój rok. 176 00:08:58,329 --> 00:09:01,959 Nagle czuje na ramieniu łapę, a niedźwiedź pyta: 177 00:09:02,041 --> 00:09:04,251 „Nie przychodzisz tu polować, co?”. 178 00:09:09,298 --> 00:09:10,678 Ten zapamiętam. 179 00:09:13,135 --> 00:09:15,045 Przepraszam za to. Zmykaj. 180 00:09:15,137 --> 00:09:16,347 Dzięki, Alex. 181 00:09:16,430 --> 00:09:17,560 Nie ma za co, Jake. 182 00:09:17,640 --> 00:09:19,310 - Uważaj na siebie. - Ty też. 183 00:09:24,730 --> 00:09:27,230 Oczywiście, wywinąłeś się. 184 00:09:27,316 --> 00:09:28,816 Dostałaś kiedyś mandat? 185 00:09:28,901 --> 00:09:31,781 Tak, choć słabo pamiętam. 186 00:09:32,738 --> 00:09:35,528 Może raz albo dwa razy. 187 00:09:35,616 --> 00:09:37,116 Nigdy się nie wywinęłaś! 188 00:09:37,827 --> 00:09:41,037 A nie jesteś brzydka. Ty to masz tragiczną osobowość. 189 00:09:41,789 --> 00:09:45,919 Może nie próbowałam, bo to głupie, a ja szanuję prawo. 190 00:09:46,669 --> 00:09:47,919 Nie udało ci się. 191 00:09:48,879 --> 00:09:51,669 Dobra, dość. Tam też jest policjant. 192 00:09:51,757 --> 00:09:52,927 Zamieniamy się. 193 00:09:54,302 --> 00:09:55,932 Jak już cię zatrzyma… 194 00:09:56,012 --> 00:09:58,432 Nie pomagaj mi, dam sobie radę. 195 00:09:58,514 --> 00:09:59,974 Nigdy tego nie robiłaś. 196 00:10:01,350 --> 00:10:04,940 - Ma być ciekawiej? - Będzie, jak użyją paralizatora. 197 00:10:05,021 --> 00:10:07,111 Stawiam dwie dychy na upomnienie. 198 00:10:07,857 --> 00:10:09,107 Łatwa kasa. 199 00:10:12,987 --> 00:10:13,987 Oszukujesz. 200 00:10:14,071 --> 00:10:16,621 Nie, teraz oszukuję. 201 00:10:20,745 --> 00:10:22,195 Zrobiłam coś nie tak? 202 00:10:22,288 --> 00:10:23,788 Dość szybko pani jechała. 203 00:10:24,415 --> 00:10:26,915 - Prawo jazdy i dowód rejestracyjny. - Już. 204 00:10:27,501 --> 00:10:29,341 Proszę bardzo. 205 00:10:29,420 --> 00:10:33,550 To ja powinnam wystawić panu mandat za posiadanie tak szerokich barów. 206 00:10:34,967 --> 00:10:37,507 Muszę je sprawdzić. Proszę nie wysiadać. 207 00:10:42,642 --> 00:10:46,352 Szerokie bary? Trzeba było skomplementować jego pismo. 208 00:10:46,437 --> 00:10:48,647 Patrz i ucz się. 209 00:10:48,731 --> 00:10:51,571 Nie płać mi, nie chcę cię upokarzać. 210 00:10:51,651 --> 00:10:53,741 Nie ma w tym nic upokarzającego. 211 00:10:54,737 --> 00:10:56,237 Podwajamy stawkę? 212 00:10:56,947 --> 00:10:59,527 Podwojone dwadzieścia to czterdzieści. 213 00:11:02,787 --> 00:11:05,867 Obym nie dostała mandatu, mam nowe ubezpieczenie. 214 00:11:05,956 --> 00:11:07,496 Proszę wysiąść. 215 00:11:08,668 --> 00:11:10,668 - Co? - Nakaz sądowy z 2013. 216 00:11:10,753 --> 00:11:14,473 Picie w miejscu publicznym. Nie stawiła się pani w sądzie. 217 00:11:16,092 --> 00:11:17,972 Ferie wiosenne… 218 00:11:18,052 --> 00:11:20,512 Proszę wysiąść i trzymać ręce za plecami. 219 00:11:22,598 --> 00:11:25,938 Może pan sprawdzić, czy ma przy sobie 40 dolarów? 220 00:11:30,856 --> 00:11:32,896 Mam dość bycia jeleniem. 221 00:11:32,983 --> 00:11:35,573 Rok to za długo, zmieniajmy się co miesiąc. 222 00:11:35,653 --> 00:11:37,663 Naucz się łapać piłkę. 223 00:11:38,406 --> 00:11:41,156 Rzucacie dwie naraz, a ja trzymam rogi! 224 00:11:43,077 --> 00:11:44,537 O wszystkim pomyślała. 225 00:11:44,620 --> 00:11:47,620 „11 maja, rocznica ostatniego wyścigu Kevina. 226 00:11:47,707 --> 00:11:52,497 Wtedy sprzątam szafkę z pucharami, żeby miał szansę o nich poopowiadać. 227 00:11:52,586 --> 00:11:53,746 To go rozwesela”. 228 00:11:54,839 --> 00:11:57,589 - Wiedzieliście? - Słyszałem, jak opowiadasz. 229 00:11:57,675 --> 00:11:59,835 Robisz to częściej niż raz w roku. 230 00:12:00,428 --> 00:12:01,388 To urocze. 231 00:12:02,888 --> 00:12:03,888 Momencik. 232 00:12:04,974 --> 00:12:07,064 To Beth, jest już domu. 233 00:12:07,143 --> 00:12:10,523 - Pisze, jak wróci do domu? - Chcę wiedzieć, że dotarła. 234 00:12:10,604 --> 00:12:12,774 To ostatni taki SMS. 235 00:12:12,857 --> 00:12:13,727 Jak to? 236 00:12:14,567 --> 00:12:17,567 W Nowym Jorku nie będzie już tego robić. 237 00:12:19,238 --> 00:12:20,568 O tym nie myślałem. 238 00:12:21,532 --> 00:12:24,792 Przez 15 lat dostawałem te SMS-y codziennie. 239 00:12:25,494 --> 00:12:26,544 Ja będę pisał. 240 00:12:28,831 --> 00:12:31,291 I to ma mu niby pomóc? 241 00:12:32,168 --> 00:12:33,128 Będę tęsknił. 242 00:12:33,711 --> 00:12:35,421 Jak my wszyscy. 243 00:12:35,504 --> 00:12:39,884 Nie w tym rzecz. Z Amirem nie miałbym problemu. 244 00:12:41,093 --> 00:12:42,343 Miło słyszeć. 245 00:12:42,928 --> 00:12:44,468 Wiesz, o co mi chodzi. 246 00:12:45,890 --> 00:12:49,020 Źle mi z tym. Chyba spieprzyłem sprawę. 247 00:12:49,101 --> 00:12:50,441 Że co? 248 00:12:51,061 --> 00:12:51,901 Po prostu… 249 00:12:52,521 --> 00:12:54,271 nie powinna być z Frankiem. 250 00:12:54,356 --> 00:12:56,146 Tłumaczyłem ci to. 251 00:12:56,233 --> 00:12:58,573 Zawsze się rozmijaliśmy. 252 00:12:58,652 --> 00:13:02,872 Raz ja z kimś byłem, raz ona. Nigdy nie było dobrego momentu. 253 00:13:02,948 --> 00:13:04,738 Teraz też go nie ma. 254 00:13:06,869 --> 00:13:08,449 Nigdy nie jest za późno. 255 00:13:08,537 --> 00:13:10,457 Powiedz jej, co czujesz. 256 00:13:10,539 --> 00:13:12,539 Nie wiem, co czuję. 257 00:13:12,625 --> 00:13:14,335 Chcesz, żeby odeszła? 258 00:13:14,418 --> 00:13:15,338 Nie. 259 00:13:15,419 --> 00:13:17,709 - Powinna być z tobą? - Tak. 260 00:13:17,797 --> 00:13:19,967 Powiedz jej to. 261 00:13:20,966 --> 00:13:24,256 Nie chcę być Rosie O’Donnell w tej komedii romantycznej, 262 00:13:24,970 --> 00:13:26,140 ale jest zaręczona. 263 00:13:26,222 --> 00:13:28,222 Z Frankiem, twoim przyjacielem. 264 00:13:28,307 --> 00:13:31,137 Cicho, Amir. My tu mówimy o prawdziwej miłości. 265 00:13:31,227 --> 00:13:33,807 Gdy kogoś kochasz, nic innego się nie liczy. 266 00:13:33,896 --> 00:13:36,896 Co byś zrobił, gdyby chodziło o twoją narzeczoną? 267 00:13:38,025 --> 00:13:40,105 Musiałbym się z nim bić. 268 00:13:40,194 --> 00:13:42,574 Widziałeś Franka? On chodzi na pilates. 269 00:13:42,655 --> 00:13:44,695 Co zrobi? Zawinie mnie w karimatę? 270 00:13:47,493 --> 00:13:49,253 To idź do niej. 271 00:13:49,328 --> 00:13:51,908 Nie. Muszę to zrobić porządnie. 272 00:13:51,997 --> 00:13:54,417 Muszę mieć wizję i plan. 273 00:13:56,001 --> 00:13:59,091 Jutro idziemy razem na obiad. 274 00:13:59,171 --> 00:14:00,841 Ma dość Pit Stopu. 275 00:14:00,923 --> 00:14:03,263 Znam się na rzeczy. 276 00:14:03,342 --> 00:14:07,012 Siądziemy przy naszym stoliku i jak zawsze zamówimy skrzydełka. 277 00:14:07,096 --> 00:14:10,466 W kąciku ust zostanie jej trochę sosu, a ja go wytrę. 278 00:14:10,558 --> 00:14:13,058 Roześmieje się jak zawsze i wtedy wejdę ja. 279 00:14:13,143 --> 00:14:14,353 To romantyczne. 280 00:14:15,479 --> 00:14:18,319 My z żoną robimy coś podobnego. 281 00:14:18,399 --> 00:14:22,069 Siedzimy na kolacji, widzę odrobinę sosu na jej ustach i myślę… 282 00:14:22,736 --> 00:14:24,906 czemu nie ożeniłem się z Rebeccą? 283 00:14:37,001 --> 00:14:39,341 - Załatwione. - Nie musiałeś. 284 00:14:39,420 --> 00:14:41,590 Nawet nie podziękujesz? 285 00:14:41,672 --> 00:14:45,972 - Za co? Przez ciebie wpadłam w kłopoty. - Uratowałem cię przed aresztem. 286 00:14:46,051 --> 00:14:50,851 Wolałabym areszt niż jechać z tobą autem. 287 00:14:50,931 --> 00:14:52,141 Nie tylko areszt. 288 00:14:52,224 --> 00:14:55,234 Wolałabym nawet więzienie z podwyższonym rygorem, 289 00:14:55,311 --> 00:14:58,861 w którym musiałabym się bić, że pokazać swoją dominację. 290 00:14:58,939 --> 00:15:01,109 Dlatego nie chciałem z tobą jechać. 291 00:15:01,191 --> 00:15:04,111 Nie chodziło o pracę. Jesteś samolubna i wredna. 292 00:15:04,194 --> 00:15:08,244 Naprawdę tego chcesz? Moje zwierzaki są od ciebie mądrzejsze. 293 00:15:08,324 --> 00:15:10,124 Wielkie mi halo, psy są mądre. 294 00:15:10,200 --> 00:15:11,450 Mówię o rybkach. 295 00:15:12,328 --> 00:15:13,908 Nikt cię nie lubi. 296 00:15:13,996 --> 00:15:16,166 Myślisz, że tego nie wiem? 297 00:15:21,295 --> 00:15:22,375 - Płaczesz? - Nie. 298 00:15:22,880 --> 00:15:23,710 Na pewno? 299 00:15:24,548 --> 00:15:26,758 Pytaj dalej, to pomaga. 300 00:15:27,593 --> 00:15:28,973 Potrafisz płakać? 301 00:15:29,595 --> 00:15:33,425 Wracając do Charlotte, chciałam parę rzeczy zmienić. 302 00:15:34,058 --> 00:15:36,938 Miałam być fajna, ludzie mieli mnie lubić. 303 00:15:37,519 --> 00:15:39,479 To trwało jakieś dwie sekundy. 304 00:15:40,731 --> 00:15:43,651 Co jest ze mną nie tak? Nie panuję nad tym. 305 00:15:44,652 --> 00:15:46,032 Bądź taka jak teraz. 306 00:15:46,528 --> 00:15:48,658 Taką Catherine wszyscy pokochają. 307 00:15:49,907 --> 00:15:51,827 - Naprawdę? - Tak. 308 00:15:51,909 --> 00:15:54,289 Mimo tego, co mówiłam? 309 00:15:55,245 --> 00:15:58,825 Mimo tego, że udawałam, że widzę garbusa, żeby cię uderzyć? 310 00:15:58,916 --> 00:16:00,126 Mimo tego. 311 00:16:08,842 --> 00:16:09,892 To ona. 312 00:16:09,969 --> 00:16:11,849 Przyszła za wcześnie, co jest? 313 00:16:11,929 --> 00:16:15,179 Miałem zająć stolik, zamówić napoje i być czarujący. 314 00:16:15,265 --> 00:16:17,265 Odwołujemy akcję. 315 00:16:17,351 --> 00:16:19,981 Poczekaj, co z tobą? 316 00:16:20,062 --> 00:16:23,732 Kevin, to Beth. Zjedliście razem miliony obiadów. 317 00:16:23,816 --> 00:16:25,566 Teraz jest inaczej. 318 00:16:25,651 --> 00:16:27,901 Dużo mrugam? Chyba dużo mrugam. 319 00:16:29,613 --> 00:16:33,033 Dobra, dam radę, lecimy. Jak wyglądam? 320 00:16:33,117 --> 00:16:37,407 Lepiej, jeśli chcesz ją zamknąć w piwnicy. 321 00:16:37,913 --> 00:16:39,873 - Wyluzuj się. - Dobra. 322 00:16:39,957 --> 00:16:41,287 Lecimy. 323 00:16:41,375 --> 00:16:43,665 Chodźcie, umieram z głodu. 324 00:16:44,586 --> 00:16:47,456 Kevin, świetnie dziś wyglądasz. 325 00:16:47,548 --> 00:16:50,678 Gdybym był kobietą, raczej bym się nie powstrzymał. 326 00:16:52,511 --> 00:16:53,431 Siądę tam. 327 00:16:54,596 --> 00:16:56,806 Co jest? Nie jedzą z nami? 328 00:16:58,100 --> 00:17:00,560 Chciałem zjeść tylko z tobą. 329 00:17:00,644 --> 00:17:02,944 Chciałem porozmawiać. 330 00:17:03,022 --> 00:17:04,192 Co to za głos? 331 00:17:04,273 --> 00:17:06,403 To mój normalny głos. 332 00:17:06,483 --> 00:17:07,943 Wcale nie. 333 00:17:08,027 --> 00:17:09,147 Trochę tak. 334 00:17:09,236 --> 00:17:11,066 To twój nerwowy głos. 335 00:17:11,155 --> 00:17:13,775 Głos do rozmowy z inspektorem na torze. 336 00:17:14,783 --> 00:17:18,623 „Też jestem w szoku, że znaleźliśmy tu nielegalną część”. 337 00:17:20,247 --> 00:17:22,037 - Głodni? - Możemy zamówić. 338 00:17:22,124 --> 00:17:24,674 - Dla niej skrzydełka. - Poproszę kanapkę. 339 00:17:24,752 --> 00:17:27,462 - Zamów skrzydełka. - Jadłam je wczoraj. 340 00:17:27,546 --> 00:17:30,216 A ja na śniadanie i co z tego? 341 00:17:30,299 --> 00:17:32,549 - Dużo kurczaka. - Kurczak jest spoko. 342 00:17:32,634 --> 00:17:35,104 Kurczak jest zdrowy. To źródło białka. 343 00:17:35,179 --> 00:17:37,009 - Zrób to dla mnie. - Dlaczego? 344 00:17:37,097 --> 00:17:38,677 Zamówisz kurczaka? 345 00:17:38,766 --> 00:17:41,686 - Dobrze, zjem skrzydełka. - Dla nas skrzydełka. 346 00:17:41,769 --> 00:17:45,269 - Skończyły się. - Nie. Te skrzydełka są bardzo ważne. 347 00:17:45,939 --> 00:17:47,399 - Przepraszam. - Sprawdź. 348 00:17:47,483 --> 00:17:49,493 Czemu nie mogę wziąć kanapki? 349 00:17:50,152 --> 00:17:52,992 Przy czym jeszcze się człowiek ubrudzi? 350 00:17:53,072 --> 00:17:56,662 Dziwnie się zachowujesz, dużo mrugasz. 351 00:17:58,535 --> 00:17:59,365 No co? 352 00:18:04,166 --> 00:18:06,376 Beth, chciałem z tobą porozmawiać. 353 00:18:07,044 --> 00:18:09,714 Nie rozmawialiśmy o tym jeszcze. 354 00:18:09,797 --> 00:18:12,217 Chodzi o twój folder. 355 00:18:12,299 --> 00:18:17,139 Zacząłem się nad tym zastanawiać, bo wypisałaś tam ważne dla mnie rzeczy i… 356 00:18:17,221 --> 00:18:18,761 To Frank, muszę lecieć. 357 00:18:18,847 --> 00:18:21,767 - Lecę wcześniej. - Możemy porozmawiać? 358 00:18:21,850 --> 00:18:24,350 - Przepraszam. - Ale zrobiliśmy ci imprezę. 359 00:18:24,436 --> 00:18:29,146 Znalazł mieszkanie, które mamy obejrzeć, ale jest mnóstwo innych chętnych i… 360 00:18:29,233 --> 00:18:31,993 - Pogadamy za kilka tygodni. - No dobrze. 361 00:18:33,487 --> 00:18:35,907 - Pójdź do okulisty. - Jasne. 362 00:18:35,989 --> 00:18:37,489 To niepokojące. 363 00:18:38,117 --> 00:18:40,827 Muszę biec na samolot, przepraszam. 364 00:18:40,911 --> 00:18:43,161 Dziękuję za dzisiaj, uwielbiam was. 365 00:18:43,247 --> 00:18:45,207 - Zadzwonię za tydzień. - Co jest? 366 00:18:46,458 --> 00:18:48,168 Co się stało? 367 00:18:48,252 --> 00:18:50,462 Próbowałem to wymusić. 368 00:18:50,546 --> 00:18:53,296 Może wyszło na lepsze? 369 00:18:53,382 --> 00:18:57,222 To jeden z tych promyków. Nie ma tego złego, co by tam w tunelu… 370 00:18:57,302 --> 00:18:58,472 Wiecie, czemu? 371 00:18:58,554 --> 00:19:01,644 Ruszę temat za trzy tygodnie. A może nawet na weselu? 372 00:19:01,723 --> 00:19:03,813 Nie! 373 00:19:05,561 --> 00:19:06,941 Chwyciłeś moją koszulę? 374 00:19:08,147 --> 00:19:09,857 Tak. A teraz ją puszczam. 375 00:19:11,066 --> 00:19:14,526 To niedopuszczalne! Nie musi być idealnie. 376 00:19:14,611 --> 00:19:16,821 Liczy się to, co masz w sercu. 377 00:19:17,406 --> 00:19:19,576 Chyba że wolisz poczekać. 378 00:19:22,703 --> 00:19:24,503 - Amir ma rację. - Dziękuję. 379 00:19:24,580 --> 00:19:26,170 - Czytałem, że… - Morda. 380 00:19:27,249 --> 00:19:31,629 W życiu mężczyzny są takie chwile, że trzeba stanąć na wysokości zadania. 381 00:19:31,712 --> 00:19:35,052 Nie będzie łatwo, ale to właśnie taka chwila. 382 00:19:35,132 --> 00:19:37,472 Robisz to dla siebie i dla Beth. 383 00:19:38,218 --> 00:19:39,758 Co jest najważniejsze? 384 00:19:41,555 --> 00:19:42,385 Jej szczęście. 385 00:19:42,472 --> 00:19:45,682 Jak sądzisz, gdzie będzie szczęśliwsza? 386 00:19:45,767 --> 00:19:49,187 W Nowym Jorku z Frankiem czy tutaj z tobą? 387 00:19:50,147 --> 00:19:51,057 Wiesz co? 388 00:19:51,565 --> 00:19:53,185 Stanę na wysokości zadania. 389 00:19:54,526 --> 00:19:56,356 Jednak mamy skrzydełka. 390 00:19:56,445 --> 00:19:58,275 Nie mogę na ciebie patrzeć. 391 00:19:59,740 --> 00:20:00,570 Beth! 392 00:20:01,783 --> 00:20:04,083 Przeraziłeś mnie! Już wyciągałam gaz! 393 00:20:05,162 --> 00:20:06,662 Muszę ci coś powiedzieć. 394 00:20:08,040 --> 00:20:09,630 Chciałem ci to dać. 395 00:20:10,584 --> 00:20:12,924 Przepraszam. 396 00:20:13,003 --> 00:20:15,883 Świeżo z prania, bardzo ciasne. 397 00:20:17,382 --> 00:20:19,592 No i jest, proszę. 398 00:20:19,676 --> 00:20:20,836 Co to? 399 00:20:20,928 --> 00:20:23,928 To miał być twój prezent na święta, ale… 400 00:20:24,431 --> 00:20:27,231 Twój własny pojemnik na cukierki, do kolekcji. 401 00:20:28,018 --> 00:20:31,018 Wpadłem na to dawno temu, ale musiałem go zamówić. 402 00:20:31,813 --> 00:20:33,023 To ja? 403 00:20:33,815 --> 00:20:35,475 To miałaś być ty, 404 00:20:35,567 --> 00:20:38,697 ale przez te spodnie wyszedł Rick James po prysznicu. 405 00:20:41,031 --> 00:20:43,331 Masz na sobie swój strój do tańca. 406 00:20:43,408 --> 00:20:44,988 Ten z dzieciństwa. 407 00:20:45,786 --> 00:20:47,406 - Cudowne. - Cieszę się. 408 00:20:47,496 --> 00:20:49,826 Masz nawet puchar, na który zasłużyłaś. 409 00:20:49,915 --> 00:20:51,535 Oczywiście zakładam, 410 00:20:51,625 --> 00:20:54,455 że mówiłaś prawdę o przekrętach w świecie tańca. 411 00:20:55,796 --> 00:20:56,796 Nie kłamałam. 412 00:20:57,464 --> 00:20:59,934 Nigdy nie dostałam nic ładniejszego. 413 00:21:01,218 --> 00:21:03,138 Ja nic dla ciebie nie mam, 414 00:21:03,220 --> 00:21:06,180 bo święta są dopiero za parę miesięcy, świrze. 415 00:21:07,015 --> 00:21:09,265 Martwię się o ciebie. 416 00:21:09,351 --> 00:21:12,061 Chciałem ci powiedzieć, że… 417 00:21:13,689 --> 00:21:16,609 w Nowym Jorku chyba nie będziesz szczęśliwa. 418 00:21:16,692 --> 00:21:20,492 Powinnaś zostać tutaj. Z przyjaciółmi i ze mną. 419 00:21:21,071 --> 00:21:23,741 To urocze, ale nic mi nie będzie. 420 00:21:24,658 --> 00:21:27,118 Całe życie mieszkałam w małej mieścinie. 421 00:21:27,786 --> 00:21:31,956 Zostanę wytworną kobietą z Nowego Jorku. Taką, z których się śmiejemy. 422 00:21:32,040 --> 00:21:35,090 Wiem, że to wariactwo, ale… 423 00:21:36,128 --> 00:21:38,418 może pójdę na casting do musicalu? 424 00:21:38,505 --> 00:21:41,045 Wiesz, że uwielbiam taniec i śpiew. 425 00:21:41,133 --> 00:21:45,353 - Widzieliśmy dziwniejsze rzeczy. - Nie ma w tym nic dziwnego. 426 00:21:46,638 --> 00:21:48,718 Wiem, że nie mogłam się zdecydować, 427 00:21:49,725 --> 00:21:52,265 ale naprawdę się cieszę. 428 00:21:53,145 --> 00:21:57,515 Na pewno się stęsknię, ale przecież będę cały czas dzwoniła. 429 00:21:57,607 --> 00:21:59,897 Poza tym planuję was odwiedzać. 430 00:22:00,527 --> 00:22:01,737 - Obiecuję. - Dobrze. 431 00:22:02,821 --> 00:22:03,821 No wiesz… 432 00:22:04,656 --> 00:22:07,116 będziesz szczęśliwa w Nowym Jorku. 433 00:22:07,200 --> 00:22:10,580 Frank ma się tobą opiekować, bo inaczej skręcę mu kark. 434 00:22:10,662 --> 00:22:12,372 Ćwiczy tylko pilates, prawda? 435 00:22:13,123 --> 00:22:14,123 Muszę lecieć. 436 00:22:16,043 --> 00:22:17,093 Kocham cię. 437 00:22:22,841 --> 00:22:24,131 Ja ciebie też. 438 00:23:28,490 --> 00:23:29,910 Napisy: Jędrzej Kogut