1 00:00:06,006 --> 00:00:07,966 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:09,551 --> 00:00:12,101 Nawet nie dojechała do mety. 3 00:00:12,178 --> 00:00:14,508 Do mnie nigdy nie stała taka kolejka. 4 00:00:14,597 --> 00:00:15,557 Nieprawda. 5 00:00:15,640 --> 00:00:18,560 Pamiętasz, jak musiałeś się rozebrać przez tę osę? 6 00:00:18,643 --> 00:00:19,693 No tak. 7 00:00:19,769 --> 00:00:23,019 W Hanes się wkurzyli. Akurat wtedy nie ubrałem ich gaci. 8 00:00:24,065 --> 00:00:26,025 Choć i tak było mniej ludzi. 9 00:00:26,109 --> 00:00:29,109 To banda podrywających ją staruchów. 10 00:00:30,113 --> 00:00:32,623 W sumie to też twoi fani. 11 00:00:33,867 --> 00:00:34,987 Jake Martin? 12 00:00:35,702 --> 00:00:36,542 Witam. 13 00:00:37,037 --> 00:00:37,867 No i proszę. 14 00:00:37,954 --> 00:00:40,794 Poprosisz Jessie o autograf dla mnie? 15 00:00:42,542 --> 00:00:44,542 Tak wygląda życie brzydkich ludzi? 16 00:00:45,170 --> 00:00:46,710 Pytasz złego faceta. 17 00:00:47,672 --> 00:00:50,552 - Chcesz autograf? - Bardzo proszę. 18 00:00:52,260 --> 00:00:55,060 Możemy zrobić sobie zdjęcie. 19 00:00:55,138 --> 00:00:56,348 Nie musimy. 20 00:00:58,099 --> 00:01:00,309 Tak czują się brzydcy ludzie. 21 00:01:15,533 --> 00:01:16,743 Oto i ona. 22 00:01:16,826 --> 00:01:19,076 Prosto z Nowego Jorku. Jak było? 23 00:01:19,162 --> 00:01:21,582 - Całkiem nieźle. - Naprawdę? 24 00:01:21,664 --> 00:01:25,094 {\an8}Pojechaliśmy na wycieczkę wokół Statuy Wolności… 25 00:01:25,168 --> 00:01:28,088 {\an8}Wiem, sam pytałem, ale już się nudzę. 26 00:01:29,547 --> 00:01:32,797 {\an8}Próbowałem, ale mam to gdzieś. Co dla mnie masz? 27 00:01:32,884 --> 00:01:34,394 {\an8}- Nic. - Jak to? 28 00:01:34,469 --> 00:01:37,309 {\an8}- Zawsze coś przywoziłaś. - Nie tym razem. 29 00:01:37,388 --> 00:01:39,848 {\an8}Widzę, że coś trzymasz. 30 00:01:39,933 --> 00:01:40,933 {\an8}No dobra. 31 00:01:41,017 --> 00:01:42,887 {\an8}- Co to? - Spodoba ci się. 32 00:01:44,145 --> 00:01:46,555 {\an8}„Skubnij Wielkiego Jabłka”. 33 00:01:46,648 --> 00:01:48,858 {\an8}Wiem, że nosisz tylko zabawne gacie. 34 00:01:49,442 --> 00:01:50,442 {\an8}Co za wyczucie. 35 00:01:50,527 --> 00:01:52,857 {\an8}„Kto spuścił psy” już się rozciągnęły. 36 00:01:54,948 --> 00:01:56,908 {\an8}Morgan wpadła na kolejny wyścig? 37 00:01:59,035 --> 00:02:01,655 {\an8}Nie widziałem dla nas przyszłości, 38 00:02:01,746 --> 00:02:03,956 {\an8}więc to skończyłem. 39 00:02:05,083 --> 00:02:06,843 {\an8}Brutalnie cię rzuciła? 40 00:02:07,418 --> 00:02:09,548 {\an8}Jakbym był torbą z mokrym praniem. 41 00:02:10,171 --> 00:02:11,841 {\an8}Przecież było świetnie. 42 00:02:11,923 --> 00:02:13,723 {\an8}Nie chciałem ci psuć weekendu. 43 00:02:14,259 --> 00:02:17,299 {\an8}Powiedziałem, że chcę być w związku, a ona na to… 44 00:02:18,012 --> 00:02:21,562 {\an8}Widziałaś kiedyś wzrok psa, który ma iść do wanny? 45 00:02:25,019 --> 00:02:27,899 - Wiele razy uciekałam z tej wanny. - Właśnie. 46 00:02:27,981 --> 00:02:31,071 To już koniec, czuję się wykorzystany. 47 00:02:31,151 --> 00:02:32,071 Wykorzystany? 48 00:02:32,152 --> 00:02:34,652 No proszę cię. 49 00:02:34,737 --> 00:02:37,027 No tak, pozbywała się resztek. 50 00:02:39,033 --> 00:02:40,793 Jesteś zła o swoją historię. 51 00:02:40,869 --> 00:02:43,499 Zraniłeś moje uczucia, to była zemsta. 52 00:02:45,123 --> 00:02:47,333 - Jake wrócił od lekarza. - Świetnie. 53 00:02:47,417 --> 00:02:51,627 Obiecuję, że nauczę się słuchać. Jak minął wyjazd z Frankiem? 54 00:02:51,713 --> 00:02:53,883 Statua Wolności jest… 55 00:02:53,965 --> 00:02:56,835 Znowu nie miałem racji, za drugi razem też nuda. 56 00:02:58,094 --> 00:03:00,224 I jakie masz wyniki? 57 00:03:00,305 --> 00:03:03,515 Mogę jeździć, mój mózg jest w idealnym stanie. 58 00:03:03,600 --> 00:03:06,230 Takim jak mała szklana kuleczka? 59 00:03:07,187 --> 00:03:09,017 - No to patrz. - Do góry nogami. 60 00:03:11,733 --> 00:03:14,073 Byłeś u lekarza? Bo ostatnio kłamałeś. 61 00:03:14,152 --> 00:03:17,572 Wtedy coś ukrywałem. Zaufaj mi, gdy nie mam nic do ukrycia. 62 00:03:17,655 --> 00:03:18,695 Amir, rzuć okiem. 63 00:03:20,116 --> 00:03:23,196 Żadnych emotikon, a lekarz nie podpisał się kredką. 64 00:03:24,162 --> 00:03:25,502 Co to jest ostra faza? 65 00:03:25,580 --> 00:03:27,750 Jedyna faza, jaką uznaję. 66 00:03:29,292 --> 00:03:32,132 - Znowu może jeździć. - Świetnie. 67 00:03:32,212 --> 00:03:34,382 Chuck, ustaw auto. Jake wrócił. 68 00:03:34,464 --> 00:03:36,764 - Się robi. - Porozmawiajmy o tym. 69 00:03:36,841 --> 00:03:38,471 O czym? Jake jest zdrowy. 70 00:03:38,551 --> 00:03:39,641 Jessie też. 71 00:03:39,719 --> 00:03:43,559 Podziękuj jej za pomoc, ale Jake jest zdrowy, przygotujmy auto. 72 00:03:43,640 --> 00:03:45,140 Chuck, poczekaj. 73 00:03:45,225 --> 00:03:47,055 Chuck, przygotuj auto. 74 00:03:47,143 --> 00:03:50,903 Wy się dogadajcie, a Chuck dokończy Real Housewives. 75 00:03:52,523 --> 00:03:54,193 Amir, przygotuj auto. 76 00:03:54,275 --> 00:03:57,605 - Nie tykaj go. - Spójrz na mnie. Przygotuj auto. 77 00:03:57,695 --> 00:03:59,275 - Dobra. - Dokąd to? 78 00:03:59,364 --> 00:04:00,704 Ukryję się w łazience. 79 00:04:04,953 --> 00:04:06,833 Zrobiłaś ze mnie idiotę. 80 00:04:06,913 --> 00:04:08,963 To nie było trudne. 81 00:04:09,624 --> 00:04:11,674 Obiecałem Jake’owi, że wróci. 82 00:04:11,751 --> 00:04:15,001 To był błąd, dorzuć go do sterty swoich błędów. 83 00:04:15,088 --> 00:04:17,418 - Błędem było… - To, że nie umiesz czytać? 84 00:04:20,885 --> 00:04:22,255 No dobra. 85 00:04:22,345 --> 00:04:24,675 Jessie jest przyszłością zespołu. 86 00:04:24,764 --> 00:04:27,524 - Chyba że chcesz wygrywać. - Co wygrał Jake? 87 00:04:27,600 --> 00:04:30,480 W trzech wyścigach był w pierwszej dziesiątce. 88 00:04:30,561 --> 00:04:34,651 A to mi nie pomoże, ale wygrał plebiscyt na najlepszy uśmiech. 89 00:04:34,732 --> 00:04:39,202 Miałby też najlepsze włosy, ale wybrał koczka, a to zawsze błąd. 90 00:04:40,113 --> 00:04:41,243 Jessie sobie radzi. 91 00:04:41,322 --> 00:04:45,492 Zaczęła od 32. miejsca, a kolejnego wyścigu nie ukończyła. 92 00:04:45,576 --> 00:04:49,656 To ci wystarczy? Wystaw Lou z księgowości, zaoszczędzimy. 93 00:04:49,747 --> 00:04:51,457 On miał wylew. 94 00:04:51,541 --> 00:04:53,671 Prawa strona działa, da radę. 95 00:04:56,796 --> 00:05:00,006 Dzisiaj rozmawiałam o Jessie z nowym sponsorem. 96 00:05:00,091 --> 00:05:03,851 Z firmą, która robi windy wywożące staruszków po schodach? 97 00:05:05,388 --> 00:05:06,558 „Ale zabawa”. 98 00:05:08,975 --> 00:05:11,135 „Prawie tak szybkie jak spacer”. 99 00:05:11,811 --> 00:05:15,271 - Nie wiem, o co… - „Wyprzedziłem Jessie”. 100 00:05:17,400 --> 00:05:18,900 Klamka zapadła. 101 00:05:18,985 --> 00:05:22,815 - Chodzi o to, że jest kobietą. - Też, firmy to uwielbiają. 102 00:05:22,905 --> 00:05:24,655 Potrzebujemy pieniędzy. 103 00:05:24,741 --> 00:05:27,121 Nie powinien tracić pracy po kontuzji. 104 00:05:27,201 --> 00:05:28,491 Wall Pip stracił. 105 00:05:28,578 --> 00:05:33,328 Bolała go głowa, trener wpuścił Gehriga, a ten zaczął kolejne 2000 meczów. 106 00:05:33,416 --> 00:05:34,826 Dawno to przygotowałaś? 107 00:05:34,917 --> 00:05:37,747 Dziś rano, spodziewałam się tej kłótni. 108 00:05:38,379 --> 00:05:42,049 Sportowe ciekawostki w służbie zła, co za smutny dzień. 109 00:05:44,594 --> 00:05:46,264 Catherine Spencer. 110 00:05:46,346 --> 00:05:47,466 Nie umiem czytać? 111 00:05:51,476 --> 00:05:52,806 Dasz wiarę? 112 00:05:52,894 --> 00:05:54,354 Jessie czy Jake? 113 00:05:54,437 --> 00:05:57,817 Chuck. Nie przyzwyczajam się do współpracowników. 114 00:05:57,899 --> 00:05:58,819 Poza mną? 115 00:05:58,900 --> 00:06:02,360 Mam wrażenie, że czasami chcesz, żebym cię zranił. 116 00:06:04,030 --> 00:06:05,660 - Panowie. - Catherine. 117 00:06:05,740 --> 00:06:06,990 Pewnie już wiecie, 118 00:06:07,075 --> 00:06:09,905 ale Kevin odejdzie z zespołu po sezonie. 119 00:06:09,994 --> 00:06:12,084 - Co? - Nie wiedziałem. 120 00:06:13,414 --> 00:06:18,254 White Sox w 1919 lepiej kłamali. Ostatnio czytam sporo ciekawostek. 121 00:06:18,336 --> 00:06:20,706 Główny mechanik i główny inżynier. 122 00:06:20,797 --> 00:06:23,377 Rozważam was na stanowisko kierownika. 123 00:06:23,466 --> 00:06:26,506 Chcecie tę posadę? Podeślijcie mi CV. 124 00:06:26,594 --> 00:06:27,554 Dziękujemy. 125 00:06:31,474 --> 00:06:32,774 Hańba. 126 00:06:33,351 --> 00:06:36,811 Żaden z nas nie zdradziłby tak Kevina. 127 00:06:36,896 --> 00:06:39,266 Nie zna nas. Oddałbym za niego życie. 128 00:06:39,357 --> 00:06:40,357 Właśnie. 129 00:06:40,441 --> 00:06:43,611 Może nie życie, ale mogę się za niego bić. 130 00:06:43,694 --> 00:06:46,494 Zależy z kim. 131 00:06:46,572 --> 00:06:50,032 - Jak to? - Nie ryzykowałbym z Conorem McGregorem. 132 00:06:50,118 --> 00:06:53,288 - Nie chcę umrzeć. - Wiadomo. 133 00:06:53,371 --> 00:06:55,291 I jeśli Conor biłby Kevina… 134 00:06:55,373 --> 00:06:58,083 - to pewnie zasłużył. - Zasłużył. 135 00:06:58,167 --> 00:07:01,047 Ale mógłbym się bić z dzieckiem. 136 00:07:01,129 --> 00:07:03,419 - Do gimnazjum? Jasne. - Właśnie. 137 00:07:04,590 --> 00:07:07,680 Ale nie zrobilibyśmy tego przyjacielowi. 138 00:07:07,760 --> 00:07:09,680 Nie sądzę, żebym się nadawał. 139 00:07:09,762 --> 00:07:12,352 Ja owszem, ale chodzi o Kevina. 140 00:07:12,432 --> 00:07:13,562 Właśnie. 141 00:07:13,641 --> 00:07:15,481 Poza tym dogadają się. 142 00:07:15,560 --> 00:07:16,810 Jak zawsze. 143 00:07:18,396 --> 00:07:19,766 A jeśli nie? 144 00:07:27,363 --> 00:07:29,413 - Cześć. - Cześć, Jake. 145 00:07:30,241 --> 00:07:31,371 Usiądź. 146 00:07:31,451 --> 00:07:33,951 Catherine nie odda tego krzesła Jessie? 147 00:07:36,080 --> 00:07:37,210 Posłuchaj… 148 00:07:38,458 --> 00:07:41,168 Nie wiem, jak to powiedzieć. Rozmawiałem z nią. 149 00:07:42,295 --> 00:07:43,705 Wybrała Jessie. 150 00:07:44,547 --> 00:07:46,417 Co? Ale obiecałeś. 151 00:07:47,133 --> 00:07:48,633 Błagałem ją. 152 00:07:48,718 --> 00:07:51,548 Nie sądziłem, że córka Bobby’ego Spencera 153 00:07:51,637 --> 00:07:54,467 odrzuci wszystko, co czyniło jej ojca wielkim. 154 00:07:54,557 --> 00:07:58,017 Jakby dziecko Mikołaja nie wierzyło w święta. 155 00:07:58,102 --> 00:08:01,022 Mikołaj nie ma dzieci. My jesteśmy jego dziećmi. 156 00:08:06,194 --> 00:08:07,204 Rzecz w tym… 157 00:08:09,071 --> 00:08:10,161 że się nie poddam. 158 00:08:10,239 --> 00:08:12,199 - Znasz Dooleya z Haasa? - Tak. 159 00:08:12,283 --> 00:08:15,453 Właśnie kogoś szuka. 160 00:08:15,536 --> 00:08:18,656 Powiedziałem mu o naszej sytuacji, widzimy się jutro. 161 00:08:18,748 --> 00:08:19,828 A jak się nie uda? 162 00:08:20,583 --> 00:08:24,553 Obdzwonię wszystkie inne zespoły albo zbuduję ci auto. 163 00:08:25,171 --> 00:08:26,131 Samodzielnie. 164 00:08:26,214 --> 00:08:29,224 To nieprawda, poproszę Chucka, ja będę nadzorował. 165 00:08:31,260 --> 00:08:34,180 Doceniam wysiłek, ale może to koniec. 166 00:08:34,263 --> 00:08:37,313 Wcale nie. Nie jesteśmy nawet blisko. 167 00:08:37,391 --> 00:08:40,481 Takie odnoszę wrażenie. Kiedy ty się zorientowałeś? 168 00:08:42,438 --> 00:08:44,648 Nie chciałem w to uwierzyć. 169 00:08:45,525 --> 00:08:48,645 Solidnie poobijałem plecy w Martinsville. 170 00:08:49,529 --> 00:08:53,949 Lekarz zalecił mi cztery godziny rehabilitacji dziennie. 171 00:08:54,033 --> 00:08:55,913 Wiesz, ile ćwiczyłem? 20. 172 00:08:56,410 --> 00:08:58,290 Spałem na siłowni. 173 00:08:58,996 --> 00:09:00,866 130 na płaskiej, nic takiego. 174 00:09:00,957 --> 00:09:02,327 Pewnie ciągle dam radę. 175 00:09:04,669 --> 00:09:05,919 I co się stało? 176 00:09:06,003 --> 00:09:09,343 Nagrałem to, bo ludzie by nie uwierzyli. Dam ci taśmę. 177 00:09:10,174 --> 00:09:11,224 Mówię o jeździe. 178 00:09:12,510 --> 00:09:16,680 Byłem silny, ale plecy się nie zaleczyły. 179 00:09:17,557 --> 00:09:20,347 Okłamałem Bobby’ego, ale od razu mnie przejrzał. 180 00:09:20,935 --> 00:09:24,555 Rzucił na ziemię długopis, mówiąc: „Podnieś go, a wrócisz”. 181 00:09:26,315 --> 00:09:29,855 Nigdy w życiu nie płakałem, ale wtedy byłem najbliżej. 182 00:09:29,944 --> 00:09:32,324 Płakałeś przy filmie ze szczeniaczkiem. 183 00:09:32,905 --> 00:09:35,115 - Widziałeś tylne łapki? - Nie. 184 00:09:35,199 --> 00:09:38,159 Bo ich nie miał. Miał kółka. 185 00:09:39,370 --> 00:09:42,750 Ale to mu nie przeszkadzało, bo biegał cały szczęśliwy. 186 00:09:43,374 --> 00:09:45,294 Aż do schodów. 187 00:09:47,003 --> 00:09:48,383 Czemu tego nie wycięli? 188 00:09:49,422 --> 00:09:52,132 Gdy moja kariera się skończyła, 189 00:09:52,216 --> 00:09:55,336 Bobby zaczął mnie szkolić na kierownika. 190 00:09:55,428 --> 00:09:56,758 Tęsknisz za jazdą? 191 00:09:56,846 --> 00:09:57,966 Jaja sobie robisz? 192 00:09:58,598 --> 00:09:59,558 Każdego dnia. 193 00:09:59,640 --> 00:10:02,730 Gdy skręcasz, przechylam się, jakbym to ja jechał. 194 00:10:03,686 --> 00:10:04,646 O rany. 195 00:10:05,146 --> 00:10:08,356 Za wiele lat, gdy przejdziesz na emeryturę, 196 00:10:09,483 --> 00:10:11,823 potraktuję cię tak jak Bobby mnie. 197 00:10:14,030 --> 00:10:16,780 Doceniam, ale to nie jest twarz kierownika. 198 00:10:18,367 --> 00:10:21,867 Bez obrazy, ty sobie radzisz, choć mógłbyś mieć inną robotę. 199 00:10:21,954 --> 00:10:24,044 Mógłbyś mieć sklep z narzędziami. 200 00:10:24,874 --> 00:10:26,884 Uwierzyłbym, że dostarczasz meble. 201 00:10:27,835 --> 00:10:30,665 Nadałbyś się na ślusarza albo hydraulika. 202 00:10:31,964 --> 00:10:33,424 Może nawet kręgielnia? 203 00:10:33,507 --> 00:10:34,337 No dobra. 204 00:10:35,301 --> 00:10:36,591 Miło było pogadać. 205 00:10:40,848 --> 00:10:42,638 Jakie wskazania? 206 00:10:42,725 --> 00:10:44,765 Daj mi chwilę, sprawdzam maila. 207 00:10:46,437 --> 00:10:48,727 Czekasz na coś konkretnego? 208 00:10:49,565 --> 00:10:51,315 Na listy, jak zawsze. 209 00:10:52,026 --> 00:10:53,026 Od przyjaciół. 210 00:10:53,736 --> 00:10:56,446 Twój kolejny przyjaciel będzie twoim pierwszym. 211 00:10:57,114 --> 00:10:58,374 Rzucę okiem. 212 00:10:58,449 --> 00:11:00,659 Proszę bardzo, mów wprost. 213 00:11:00,743 --> 00:11:03,543 Już to widzę na tej zakłamanej twarzy. 214 00:11:03,621 --> 00:11:07,251 Złożyłem podanie o posadę Kevina i czekam na odpowiedź. 215 00:11:08,334 --> 00:11:10,844 Co z ciebie za człowiek? 216 00:11:11,545 --> 00:11:14,965 Zdradziłeś naszego najlepszego przyjaciela. 217 00:11:15,049 --> 00:11:16,929 To odrażające. 218 00:11:17,760 --> 00:11:20,850 Kevin wkrótce odejdzie, ktoś go musi zastąpić. 219 00:11:20,930 --> 00:11:22,390 Poza tym lepiej płacą. 220 00:11:22,473 --> 00:11:24,643 Wysłałbym rodzinę do Disneylandu, 221 00:11:24,725 --> 00:11:27,225 ale przez pracę nie miałbym czasu jechać. 222 00:11:28,562 --> 00:11:30,982 Wczoraj mówiłeś, że się nie nadajesz. 223 00:11:31,065 --> 00:11:35,065 Wiedziałem, że jeśli nie złożę papierów, ty też tego nie zrobisz. 224 00:11:35,152 --> 00:11:39,492 Mam nosa do biznesu. Dlatego bardziej się nadaję do tej pracy. 225 00:11:40,533 --> 00:11:42,493 Ja złożyłem papiery wczoraj. 226 00:11:42,576 --> 00:11:43,616 Właśnie tak. 227 00:11:43,703 --> 00:11:48,043 CV było gotowe od pierwszego dnia pracy. 228 00:11:49,250 --> 00:11:50,420 Ty… 229 00:11:50,501 --> 00:11:51,541 - Ty… - Tak. 230 00:11:51,627 --> 00:11:52,917 Draniu! 231 00:11:54,046 --> 00:11:57,006 Zapamiętam to, gdy zostanę kierownikiem. 232 00:11:57,091 --> 00:12:00,091 Prędzej podpalę ten warsztat, niż ci go oddam. 233 00:12:00,177 --> 00:12:04,597 Te pogróżki sprawiają, że nie nadajesz się na to stanowisko. 234 00:12:04,682 --> 00:12:05,812 - Ja? - Ty. 235 00:12:05,891 --> 00:12:06,931 Nie nadaję się? 236 00:12:07,017 --> 00:12:10,517 Powtórzę to raz jeszcze: nie nadaję się? 237 00:12:10,604 --> 00:12:14,074 Gdy tylko jest jakiś problem, trzęsiesz się jak osika. 238 00:12:14,150 --> 00:12:17,360 Jesteś delikatniejszy niż kolekcja figurek mojej byłej. 239 00:12:17,445 --> 00:12:20,275 Dałem sobie radę z nią? Dam sobie radę z tobą. 240 00:12:22,533 --> 00:12:23,533 Wskazania! 241 00:12:28,330 --> 00:12:30,120 Mark, dziękuję, że wpadłeś. 242 00:12:31,208 --> 00:12:33,208 Wstałbym, żeby się przywitać, 243 00:12:33,294 --> 00:12:36,424 ale trener zmusił mnie dzisiaj do 50 przysiadów. 244 00:12:36,505 --> 00:12:38,715 W moich nogach płynie lawa. 245 00:12:38,799 --> 00:12:40,049 Rozumiem. 246 00:12:40,134 --> 00:12:43,554 Sam raz zrobiłem 100 pompek i musiałem wracać Uberem. 247 00:12:43,637 --> 00:12:45,427 Telefon obsłużyłem nosem. 248 00:12:46,682 --> 00:12:49,812 Przejdźmy do głównego dania. 249 00:12:49,894 --> 00:12:53,864 Jake jest świetnym kierowcą, ale ma ważny kontrakt z wami. 250 00:12:53,939 --> 00:12:57,279 Nie złożę oferty bez rozmowy z szefem. 251 00:12:57,359 --> 00:12:59,699 Stracił swoją pozycję. 252 00:12:59,779 --> 00:13:04,409 Zaprosiłbym tu Catherine, ale jej nienawidzę i nie chcę jej widzieć. 253 00:13:04,492 --> 00:13:05,582 Nie Catherine. 254 00:13:06,160 --> 00:13:07,120 Bobby! 255 00:13:07,203 --> 00:13:10,043 Toż to Mark Dooley. Dalej oszukujesz? 256 00:13:10,122 --> 00:13:12,752 Ciągle wygrywam, jeśli o to pytasz. 257 00:13:12,833 --> 00:13:14,633 Jednak udało się wstać? 258 00:13:14,710 --> 00:13:17,880 Poświęciłem się dla Bobby’ego Spencera. 259 00:13:17,963 --> 00:13:18,923 Zasłużył. 260 00:13:19,006 --> 00:13:21,086 Przyleciałeś z Hawajów? 261 00:13:21,175 --> 00:13:23,755 Tak, wracam w przyszłym tygodniu. 262 00:13:23,844 --> 00:13:26,894 Zacząłem chodzić na zajęcia z nurkowania. 263 00:13:26,972 --> 00:13:30,942 To cudowne uczucie unosić się na tafli jak wielki drapieżnik. 264 00:13:31,018 --> 00:13:34,688 Ostatni raz czułem się tak wolny, gdy wziąłem lunch tego hipisa 265 00:13:34,772 --> 00:13:37,692 i zjadłem jego ciastka z zielskiem. 266 00:13:37,775 --> 00:13:40,025 A jak wylazłeś na dach z fajerwerkami? 267 00:13:40,110 --> 00:13:42,570 Chuck trzy razy strzelał paralizatorem. 268 00:13:44,573 --> 00:13:45,743 Podobało mi się to. 269 00:13:45,825 --> 00:13:46,655 Serio. 270 00:13:46,742 --> 00:13:50,622 Dźwięk twojego ciała uderzającego w ciężarówkę był niesamowity. 271 00:13:50,704 --> 00:13:52,504 - Tego nie powtórzę. - O nie. 272 00:13:53,374 --> 00:13:54,634 Więc o co chodzi? 273 00:13:54,708 --> 00:13:56,418 Kevin ci opowie. 274 00:13:56,502 --> 00:13:59,882 Jake wydobrzał po wstrząsie mózgu, 275 00:13:59,964 --> 00:14:02,724 ale Catherine nie chce mu oddać jego miejsca. 276 00:14:02,800 --> 00:14:04,180 Wystawia Jessie? 277 00:14:04,927 --> 00:14:07,137 Urocza, ale Jake jest szybszy. 278 00:14:07,221 --> 00:14:08,721 Catherine nie ustąpi. 279 00:14:08,806 --> 00:14:11,636 Dlatego spytałem Marka, czy ma dla niego miejsce. 280 00:14:11,725 --> 00:14:13,515 Muszę chronić kierowcę. 281 00:14:13,602 --> 00:14:18,112 Zainwestowaliśmy w niego czas i pieniądze, a ty chcesz go dać konkurencji? 282 00:14:18,190 --> 00:14:20,990 Już raz zapłaciłem za operację plastyczną żony, 283 00:14:21,068 --> 00:14:24,028 a zaraz po umówiła się z Dale’em Jarrettem. 284 00:14:24,113 --> 00:14:25,953 Gość umie dobić targu. 285 00:14:26,031 --> 00:14:28,081 Zamknij się, z twoją też próbował. 286 00:14:28,784 --> 00:14:29,704 To prawda. 287 00:14:31,829 --> 00:14:36,919 Jest mi przykro, że nie przyszedłeś najpierw do mnie. 288 00:14:37,001 --> 00:14:41,591 Kazałeś mi się z nią dogadać, a jak wyszedłeś, dała mi wypowiedzenie. 289 00:14:41,672 --> 00:14:44,472 Mówiłem, że razem jesteście jak Donny i Marie. 290 00:14:44,550 --> 00:14:47,340 O dziwo to na nią nie podziałało. 291 00:14:48,929 --> 00:14:50,759 Dlatego do ciebie zadzwoniłem. 292 00:14:50,848 --> 00:14:52,468 Z całym szacunkiem, 293 00:14:52,558 --> 00:14:56,768 ale twoja córka robi to krótko i nie wie, jak dobrym kierowcą jest Jake. 294 00:14:56,854 --> 00:14:59,274 Ja wiem i mam wolne auto. 295 00:14:59,356 --> 00:15:02,776 Masz wolne auto? Jarrett powiedział to samo mojej żonie. 296 00:15:07,990 --> 00:15:09,240 Zamknijcie drzwi. 297 00:15:10,159 --> 00:15:11,079 Co się dzieje? 298 00:15:11,160 --> 00:15:15,000 Rozmawiałam z Kevinem, mam informację tylko dla was. 299 00:15:15,873 --> 00:15:19,173 Jestem w kręgu zaufania? To nowość. 300 00:15:19,251 --> 00:15:22,341 Zaprosili mnie w liceum, ale chodziło o innego Amira. 301 00:15:22,421 --> 00:15:24,381 Tamten miał komplet resoraków. 302 00:15:25,883 --> 00:15:27,933 On jest w kręgu? Chcę się wypisać. 303 00:15:29,011 --> 00:15:31,061 Będziemy musieli się pospieszyć. 304 00:15:31,138 --> 00:15:33,968 Stewart-Haas zatrudni Jake’a, 305 00:15:34,058 --> 00:15:37,808 a Kevin będzie ich nowym kierownikiem i chce was wziąć ze sobą. 306 00:15:37,895 --> 00:15:39,685 A kto tu będzie kierownikiem? 307 00:15:39,772 --> 00:15:42,692 Czy to ważne? Jake i Kevin odchodzą, a my z nimi. 308 00:15:42,775 --> 00:15:44,685 - Idziecie? - Ile będą płacić? 309 00:15:44,777 --> 00:15:46,237 Pewnie tyle co tu. 310 00:15:46,862 --> 00:15:48,202 Czyli za dużo. 311 00:15:48,280 --> 00:15:51,530 Ma rację, Amir. Powinieneś pójść z nimi. 312 00:15:51,617 --> 00:15:53,287 A co ty zrobisz? 313 00:15:53,369 --> 00:15:55,999 Przecież tu nie zostaniecie. 314 00:15:56,080 --> 00:15:58,830 Widziałam, kto chciał zastąpić Kevina. 315 00:15:58,916 --> 00:16:00,826 Dla nich nie chcecie pracować. 316 00:16:00,918 --> 00:16:02,958 - Widziałaś podania? - Tak. 317 00:16:03,837 --> 00:16:06,297 Wszystkie podania? 318 00:16:07,091 --> 00:16:08,051 Tak. 319 00:16:08,133 --> 00:16:11,053 Zakładam, że żaden z was nie chce pracować dla… 320 00:16:11,136 --> 00:16:15,266 Chucka „Zdrajcy” Stubbsa i Amira „Judasza” Lajaniego. 321 00:16:16,350 --> 00:16:19,810 Amir, złożyłeś podanie o posadę Kevina? 322 00:16:19,895 --> 00:16:21,765 On był pierwszy, sprawdź! 323 00:16:21,855 --> 00:16:23,725 Obaj mnie obrzydzacie. 324 00:16:23,816 --> 00:16:27,146 Po tym wszystkim, co dla was zrobił, idziecie na rozmowę? 325 00:16:27,861 --> 00:16:29,151 Doszliśmy do rozmowy? 326 00:16:30,614 --> 00:16:33,124 - Nie jestem zainteresowany. - Chwila. 327 00:16:33,200 --> 00:16:35,450 Kevin dostał nową pracę? 328 00:16:36,412 --> 00:16:38,122 Nie wiem, nie rozmawialiśmy. 329 00:16:38,205 --> 00:16:40,825 Beth, jak śmiesz nas okłamywać? 330 00:16:40,916 --> 00:16:42,876 Myślisz, że to zadziała? 331 00:16:42,960 --> 00:16:44,840 Nic więcej nie wymyślę! 332 00:16:46,880 --> 00:16:50,010 Nie powiem mu o tym. 333 00:16:50,092 --> 00:16:52,852 - Dziękuję. - Ale zatrzymam te dokumenty. 334 00:16:53,470 --> 00:16:55,220 Kiedy następnym razem spytam 335 00:16:55,305 --> 00:16:57,305 „Kto idzie na karaoke?”, 336 00:16:57,391 --> 00:16:59,231 co mi odpowiecie? 337 00:16:59,309 --> 00:17:01,729 Wiesz co? To przesada. 338 00:17:01,812 --> 00:17:04,362 Powiedz Kevinowi, że mogę dostać nową pracę, 339 00:17:04,440 --> 00:17:08,030 ale moja godność nie jest na sprzedaż. 340 00:17:10,529 --> 00:17:11,529 Moja jest. 341 00:17:12,990 --> 00:17:14,950 I to w rozsądnej cenie. 342 00:17:16,952 --> 00:17:21,122 - Co się dzieje? - Chuck i Amir chcą zająć twoje miejsce. 343 00:17:23,375 --> 00:17:24,455 To dobre! 344 00:17:24,543 --> 00:17:27,553 Obyś miała taki humor na dzisiejszym karaoke. 345 00:17:28,714 --> 00:17:30,764 Jak poszło spotkanie? 346 00:17:30,841 --> 00:17:34,431 Mark zaprosił Bobby’ego, ten nakrzyczał na mnie i Marka, 347 00:17:34,511 --> 00:17:38,221 potem na zdjęcie Dale’a Jarretta, a potem wyszedł. 348 00:17:38,307 --> 00:17:40,427 - Ciągle krzyczy. - Pewnie tak. 349 00:17:40,517 --> 00:17:41,977 Trzeba ostrzec Jarretta. 350 00:17:42,061 --> 00:17:44,311 To tylko zdjęcie, ale kto wie. 351 00:17:44,396 --> 00:17:46,186 - Widzę, że krzyczy. - Co? 352 00:17:47,274 --> 00:17:49,324 Dobra, chodźcie tutaj. 353 00:17:49,401 --> 00:17:51,901 - Gdzie Catherine? - Za tobą. 354 00:17:51,987 --> 00:17:54,907 Zakradłaś się, jesteś jak twoja mama. 355 00:17:54,990 --> 00:18:00,540 - W tych botkach chodziła bezszelestnie. - Mylisz Chelsea z mamą. 356 00:18:01,872 --> 00:18:04,962 Wiesz, że żyłeś na całego, jeśli mylą ci się żony. 357 00:18:05,542 --> 00:18:09,342 - Co się dzieje? - Mam to gdzieś, taki urok zwolnienia. 358 00:18:10,005 --> 00:18:11,375 Wiem, że ci zależy. 359 00:18:11,465 --> 00:18:13,965 Mówię poważnie, poddałem się. 360 00:18:14,051 --> 00:18:18,601 Może zacznę chodzić w butach z palcami. Każdy palec będzie miał swój dom. 361 00:18:18,680 --> 00:18:21,350 Wiem, o co chodzi, co święta wysyłasz mi link. 362 00:18:21,433 --> 00:18:23,603 No i czego nie rozumiesz? 363 00:18:24,520 --> 00:18:25,690 Są już wszyscy? 364 00:18:25,771 --> 00:18:30,151 Jeśli kogoś nie ma, to na pewno się nie zgłosi. 365 00:18:31,318 --> 00:18:33,358 Rozumiem, czemu mnie nie lubicie. 366 00:18:33,445 --> 00:18:36,615 Od pierwszego dnia za kółkiem do ostatniego dnia pracy 367 00:18:36,698 --> 00:18:38,118 liczyło się tylko jedno: 368 00:18:38,200 --> 00:18:39,200 wygrana. 369 00:18:39,827 --> 00:18:42,867 - Dlatego Jake jest naszym kierowcą. - Tak jest! 370 00:18:43,372 --> 00:18:46,502 Dobre rzeczy spotykają przystojnych ludzi. 371 00:18:46,583 --> 00:18:47,923 - Tato… - Ja mówię. 372 00:18:48,001 --> 00:18:51,671 Do zwycięstw Jake potrzebuje najlepszego kierownika. 373 00:18:51,755 --> 00:18:53,215 - To Kevin. - Tak jest! 374 00:18:53,298 --> 00:18:55,468 Dobre rzeczy spotykają przystojnych! 375 00:18:56,218 --> 00:18:59,598 Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mógł robić to lepiej. 376 00:18:59,680 --> 00:19:03,560 Żeby robić to lepiej, potrzebowałbym butów z palcami. 377 00:19:03,642 --> 00:19:04,692 Beth… 378 00:19:05,561 --> 00:19:07,101 Tato, ja tu rządzę. 379 00:19:07,729 --> 00:19:08,939 Już nie. 380 00:19:09,022 --> 00:19:10,362 Bobby wrócił. 381 00:19:11,275 --> 00:19:14,185 - Tak jest! - Bobby! 382 00:19:14,278 --> 00:19:16,158 Witamy z powrotem! 383 00:20:10,209 --> 00:20:11,709 Napisy: Jędrzej Kogut