1 00:00:07,229 --> 00:00:09,354 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:01:12,687 --> 00:01:14,646 Czyli musisz je już zawsze nosić. 3 00:01:14,729 --> 00:01:16,146 Aż do śmierci? 4 00:01:16,729 --> 00:01:19,729 Mama mówi, że wyglądam w nich destylowanie. 5 00:01:19,812 --> 00:01:22,771 Pewnie powiedziała „dystyngowanie”. 6 00:01:23,271 --> 00:01:24,896 Czyli elegancko. 7 00:01:24,979 --> 00:01:26,271 Daj przymierzyć. 8 00:01:30,729 --> 00:01:31,812 Rety. 9 00:01:32,312 --> 00:01:33,729 Oślepiają. 10 00:01:33,812 --> 00:01:36,021 - Widzisz, że to ja? - Oczywiście. 11 00:01:36,104 --> 00:01:37,937 Widzę cię codziennie. 12 00:01:38,021 --> 00:01:40,896 - Dzieci, kolacja! - Możesz zostać na kolację. 13 00:01:40,979 --> 00:01:42,521 Muszę wracać do domu. 14 00:01:42,604 --> 00:01:44,771 Naprawdę możesz zostać. 15 00:01:44,854 --> 00:01:47,312 Mama mówi, że zawsze możesz zostać. 16 00:01:48,021 --> 00:01:49,979 Chyba chciałaby móc nas zamienić. 17 00:01:50,729 --> 00:01:53,104 Wtedy ty musiałbyś mieszkać z moją mamą. 18 00:02:00,812 --> 00:02:01,687 Podoba ci się? 19 00:02:02,729 --> 00:02:04,062 Oczywiście. 20 00:02:04,979 --> 00:02:06,021 Jesteś piękna. 21 00:02:09,687 --> 00:02:10,854 Gotowa? 22 00:02:14,604 --> 00:02:15,604 Chyba tak. 23 00:02:16,271 --> 00:02:18,937 Musimy to przetrwać, a potem dadzą nam spokój. 24 00:02:41,604 --> 00:02:45,646 OD DZIECIĘCEGO ZAUROCZENIA DO SZCZĘŚLIWEGO ZAKOŃCZENIA! 25 00:02:50,604 --> 00:02:52,437 To było wyzwanie. Wyzwała mnie… 26 00:02:53,229 --> 00:02:55,521 żebym ją pocałował. Więc zrobiłem to. 27 00:02:55,604 --> 00:02:59,854 Ale Kyle powiedział, że od całowania dziewczyny zachodzą w ciążę. 28 00:02:59,937 --> 00:03:02,937 Spanikowałem. Miałem dziesięć lat, mama by mnie zabiła, 29 00:03:03,646 --> 00:03:06,562 a mama Danielle zabiłaby nas oboje. 30 00:03:07,479 --> 00:03:08,896 Musiałem to naprawić. 31 00:03:10,021 --> 00:03:11,062 Więc… 32 00:03:11,521 --> 00:03:12,771 następnego dnia, 33 00:03:12,854 --> 00:03:15,479 po drodze do szkoły… 34 00:03:15,562 --> 00:03:18,729 padłem na jedno kolano i oświadczyłem się jej. 35 00:03:18,812 --> 00:03:20,437 A ona odmówiła. 36 00:03:21,479 --> 00:03:23,229 „Jesteśmy za młodzi”. 37 00:03:23,812 --> 00:03:24,979 A ja na to… 38 00:03:25,604 --> 00:03:26,729 „Ile mamy czekać?”. 39 00:03:27,396 --> 00:03:28,521 No i… 40 00:03:28,604 --> 00:03:31,271 przez kolejne lata pytałem raz po raz. 41 00:03:31,354 --> 00:03:32,979 Wciąż jesteśmy dość młodzi, 42 00:03:33,062 --> 00:03:36,021 ale chyba wiemy już, czego chcemy. 43 00:03:36,104 --> 00:03:40,687 Ja chcę być mężczyzną, który spędzi życie z tą dziewczyną. 44 00:03:40,771 --> 00:03:45,062 Z tą piękną, niesamowitą dziewczyną. Do końca życia. 45 00:03:45,729 --> 00:03:48,271 Danielle, dziękuję, że rzuciłaś mi wyzwanie. 46 00:03:49,396 --> 00:03:50,729 Nie mogę się doczekać. 47 00:03:53,146 --> 00:03:53,979 To wszystko. 48 00:04:07,062 --> 00:04:09,187 - Dani, dobrze się bawisz? - Tak. 49 00:04:09,271 --> 00:04:11,562 - Tylko jestem trochę zmęczona. - Tak. 50 00:04:11,646 --> 00:04:13,896 Eddie mówi, że jesteś zajęta w szkole. 51 00:04:13,979 --> 00:04:16,771 Tak, parę dzieci potrzebuje więcej uwagi. 52 00:04:16,854 --> 00:04:20,146 Chodź na chwilę. Mam dla ciebie niespodziankę. Chodź. 53 00:04:22,729 --> 00:04:25,854 Zawsze kochałam w tobie to, Danielle, 54 00:04:25,937 --> 00:04:28,229 że wiesz, które dzieci cię potrzebują. 55 00:04:28,854 --> 00:04:31,479 Ale musisz też dbać o siebie. 56 00:04:31,562 --> 00:04:35,146 Uratuj, ile możesz, ale najpierw sama załóż maskę z tlenem. 57 00:04:35,229 --> 00:04:36,771 Edmund mówi to samo. 58 00:04:36,854 --> 00:04:38,062 Przez cały czas. 59 00:04:38,646 --> 00:04:39,604 Podejdź tu. 60 00:04:40,437 --> 00:04:41,812 To tylko… 61 00:04:42,646 --> 00:04:45,062 Taka głupia myśl. To może być zły pomysł. 62 00:04:46,354 --> 00:04:47,396 Ale… 63 00:04:49,771 --> 00:04:51,396 pamiętam, jak cię poznałam. 64 00:04:51,479 --> 00:04:53,604 Byłaś taka urocza. 65 00:04:54,229 --> 00:04:56,604 Powiedziałaś: „Dzień dobry, pani O’Mara. 66 00:04:57,104 --> 00:05:00,437 Jestem Danielle i będę najlepszą przyjaciółką Edmunda”. 67 00:05:02,271 --> 00:05:04,187 Zawsze wiedziałaś, czego chcesz. 68 00:05:04,729 --> 00:05:08,854 Jeśli uznasz, że to kiepski pomysł, na pewno mi powiesz. 69 00:05:09,521 --> 00:05:12,187 Zawsze liczyłam, że dam to córce. 70 00:05:12,271 --> 00:05:13,521 Jestem dumna z synów, 71 00:05:13,604 --> 00:05:15,771 ale żaden się w to nie zmieści. 72 00:05:16,979 --> 00:05:18,396 No, może Carson. 73 00:05:18,479 --> 00:05:20,312 Chodź, przejrzyj się. 74 00:05:20,396 --> 00:05:22,521 Trzeba będzie ją zwęzić, oczywiście, 75 00:05:22,604 --> 00:05:24,854 pewnie też skrócić. 76 00:05:26,187 --> 00:05:27,604 Ale, no wiesz… 77 00:05:28,437 --> 00:05:29,271 spójrzmy. 78 00:05:30,146 --> 00:05:30,979 Dobrze. 79 00:05:35,187 --> 00:05:37,187 Jest piękna. Nie… 80 00:05:39,396 --> 00:05:40,812 Nie wiem, co powiedzieć. 81 00:05:42,854 --> 00:05:43,687 Powiedz… 82 00:05:44,812 --> 00:05:47,146 „Dzień dobry, pani O’Mara”. 83 00:06:06,021 --> 00:06:06,854 Jesteś ubrana? 84 00:06:09,021 --> 00:06:09,854 Wejdź. 85 00:06:15,021 --> 00:06:15,979 Wyglądasz… 86 00:06:16,062 --> 00:06:17,979 Staram się, kiedy trzeba. 87 00:06:19,896 --> 00:06:22,687 Pogrzeb jest o czwartej. Ale mamy być wcześniej. 88 00:06:22,771 --> 00:06:23,604 Dobrze. 89 00:06:25,312 --> 00:06:26,146 To… 90 00:06:27,312 --> 00:06:28,437 Niezła kiecka. 91 00:06:28,521 --> 00:06:30,646 Jedyny czarny strój, jaki tu mam. 92 00:06:31,687 --> 00:06:33,271 Nie cierpię jej. 93 00:06:33,354 --> 00:06:35,896 Wygląda, jakbyś chciała oburzyć całą wioskę. 94 00:06:36,479 --> 00:06:38,729 Co zasadniczo mi nie przeszkadza. 95 00:06:38,812 --> 00:06:41,479 - Nie chcę zawieść Owena. - Nie obrazi się. 96 00:06:42,187 --> 00:06:44,896 Nie musisz iść, jeśli nie chcesz. 97 00:06:45,771 --> 00:06:46,604 Naprawdę? 98 00:06:46,687 --> 00:06:47,646 Tak powiedział. 99 00:06:48,479 --> 00:06:49,479 I to wyraźnie. 100 00:06:50,646 --> 00:06:52,021 Dobrze. Tak. 101 00:06:52,687 --> 00:06:55,021 To prawdziwa ulga. 102 00:06:56,021 --> 00:06:58,771 Byłam na pogrzebie. 103 00:06:59,521 --> 00:07:00,646 Nie tak dawno temu. 104 00:07:01,146 --> 00:07:02,812 I mam poczucie, że to… 105 00:07:04,229 --> 00:07:05,062 Poppins. 106 00:07:05,729 --> 00:07:06,687 Masz dziś wolne. 107 00:07:07,437 --> 00:07:11,479 Nie musisz mi towarzyszyć na pogrzebie mamy Owena. 108 00:07:12,312 --> 00:07:13,146 Dobrze. 109 00:07:13,771 --> 00:07:14,604 Dobrze. 110 00:07:15,146 --> 00:07:16,979 Pomożesz mi ją zdjąć? 111 00:07:17,062 --> 00:07:18,146 A niech mnie. 112 00:07:18,812 --> 00:07:20,021 Poważnie. 113 00:07:20,562 --> 00:07:21,896 Suwak. 114 00:07:22,437 --> 00:07:23,271 Jasne. 115 00:07:25,396 --> 00:07:26,229 Dziękuję. 116 00:07:29,896 --> 00:07:30,896 Uszczypnęłam cię? 117 00:07:32,062 --> 00:07:33,396 Nie, przepraszam. 118 00:07:36,229 --> 00:07:37,062 No dobra. 119 00:07:38,312 --> 00:07:40,396 - Wrócę za parę godzin. - Dobrze. 120 00:07:40,479 --> 00:07:42,937 Jeśli odkryję, że nie odpoczywałaś, 121 00:07:43,604 --> 00:07:45,146 spotkają cię konsekwencje. 122 00:07:46,104 --> 00:07:47,229 Dobrze. 123 00:08:25,604 --> 00:08:27,229 Dzień dobry, panno Clayton. 124 00:08:28,271 --> 00:08:31,021 Myślałam, że jest pani w mieście. Na pogrzebie. 125 00:08:31,854 --> 00:08:32,687 Nie. 126 00:08:33,396 --> 00:08:35,062 Postanowiłam zostać w domu. 127 00:08:35,562 --> 00:08:37,562 Ja też nie lubię pogrzebów. 128 00:08:41,771 --> 00:08:43,437 Co tutaj robisz? 129 00:08:45,812 --> 00:08:47,021 Odrysowuję nagrobki. 130 00:08:49,062 --> 00:08:50,396 Chcę zrobić wszystkie, 131 00:08:50,479 --> 00:08:52,271 zanim zmieni się pora roku. 132 00:08:53,687 --> 00:08:54,521 Panno Clayton? 133 00:08:57,354 --> 00:08:59,146 Będzie tam mama Owena? 134 00:08:59,229 --> 00:09:01,479 - Gdzie? - Na pogrzebie. 135 00:09:03,396 --> 00:09:04,646 Można tak powiedzieć. 136 00:09:04,729 --> 00:09:06,646 Moi rodzice nie byli na swoim. 137 00:09:07,812 --> 00:09:09,687 Umarli daleko stąd. 138 00:09:10,979 --> 00:09:12,729 Więc pochowano puste trumny. 139 00:09:13,646 --> 00:09:15,562 Ale i tak musieliśmy udawać. 140 00:09:16,312 --> 00:09:18,271 Moim zdaniem to było głupie. 141 00:09:19,021 --> 00:09:19,854 Cóż… 142 00:09:20,896 --> 00:09:23,687 wiesz, rodzice kochali cię tak bardzo, że… 143 00:09:24,979 --> 00:09:26,812 w pewnym sensie zawsze tu będą. 144 00:09:28,396 --> 00:09:29,271 Nie ma ich tu. 145 00:09:30,354 --> 00:09:31,896 Przykro mi, panno Clayton. 146 00:09:33,271 --> 00:09:34,354 Ale nie ma ich tu. 147 00:09:35,062 --> 00:09:37,062 Szukałam wszędzie, ale… 148 00:09:37,771 --> 00:09:40,646 możemy udawać, jeśli poprawi to pani humor. 149 00:09:41,937 --> 00:09:42,771 Nie. 150 00:09:44,562 --> 00:09:47,854 Wystarczy. Chodź, kochanie. Gacie ci przemakają. 151 00:09:51,479 --> 00:09:52,312 Co? 152 00:09:53,396 --> 00:09:54,854 Co w tym… Nie! 153 00:09:57,646 --> 00:10:00,521 Pani Grose, spodnie mi przemokły na cmentarzu, 154 00:10:00,604 --> 00:10:02,937 a panna Clayton powiedziała, że zmoczyłam gacie, 155 00:10:03,021 --> 00:10:05,604 bo w Ameryce tak mówią na spodnie. 156 00:10:07,021 --> 00:10:08,312 To śmieszne. 157 00:10:09,062 --> 00:10:11,854 Powiedziała, że zmoczyłam gacie. Jak dziecko. 158 00:10:12,854 --> 00:10:13,854 Panno Clayton, 159 00:10:13,937 --> 00:10:15,354 odrysuję jeden dla pani. 160 00:10:15,854 --> 00:10:17,521 Jeszcze pani takiego nie ma. 161 00:10:17,604 --> 00:10:20,396 Będzie niebieski, jak pani oczy. 162 00:10:20,896 --> 00:10:22,396 Będzie wspaniały. 163 00:10:23,562 --> 00:10:24,479 Dobrze. 164 00:10:27,396 --> 00:10:29,854 Czyli ty też nie poszłaś na pogrzeb. 165 00:10:29,937 --> 00:10:33,146 Nie przepadam za kościołem w wiosce. 166 00:10:33,854 --> 00:10:35,229 Nie byłam tam od… 167 00:10:36,187 --> 00:10:37,021 Boże… 168 00:10:37,812 --> 00:10:38,979 Od mojego ślubu. 169 00:10:40,104 --> 00:10:42,187 Bardzo szanowałam mamę Owena, ale… 170 00:10:42,771 --> 00:10:43,979 odeszła dawno temu. 171 00:10:44,062 --> 00:10:45,937 Demencja to coś strasznego. 172 00:10:46,021 --> 00:10:49,062 Owen mówił Jamie, że nie musimy iść. 173 00:10:49,562 --> 00:10:50,812 Tak, to prawda. 174 00:10:52,479 --> 00:10:54,104 Okazuję szacunek na swój sposób. 175 00:10:54,187 --> 00:10:56,854 On wie, że pogrzeby są dla żywych. 176 00:10:57,479 --> 00:11:00,604 To żywi decydują, co są w stanie znieść. 177 00:11:08,521 --> 00:11:10,521 No dobrze, chodź już. 178 00:11:10,604 --> 00:11:12,896 Pora zrobić wam kolację, dzieci. 179 00:11:14,104 --> 00:11:16,479 Ja i Miles pomożemy. Mogę siekać. 180 00:11:16,562 --> 00:11:18,396 Nie pozwolę ci niczego siekać. 181 00:11:21,646 --> 00:11:26,187 Guwernantka zapaliła świeczkę nie po to, by upamiętnić tych, których straciła, 182 00:11:26,687 --> 00:11:29,937 lecz by odpokutować za te chwile, gdy ich nie pamiętała. 183 00:11:30,021 --> 00:11:33,854 Niedawne chwile, gdy wręcz cieszyła się, że o nich zapomniała. 184 00:11:42,521 --> 00:11:49,354 VIOLA LLOYD 1645-1680 LAT 35 185 00:11:49,437 --> 00:11:52,562 Mówiła pani, że przyrządzi naszą ulubioną kolację. 186 00:11:52,646 --> 00:11:55,562 Nie mówiłam, że waszą ulubioną. Tylko Owena. 187 00:11:56,062 --> 00:11:57,562 Ale Owena tu nie ma. 188 00:11:59,812 --> 00:12:01,854 - Cześć, gromado. - Witaj. 189 00:12:01,937 --> 00:12:02,771 Jak było? 190 00:12:02,854 --> 00:12:04,854 No wiesz. Kupa śmiechu. 191 00:12:05,854 --> 00:12:07,021 Jest herbata? 192 00:12:07,104 --> 00:12:08,604 Tak, zaparzę. 193 00:12:08,687 --> 00:12:09,562 - Nie. - Nie. 194 00:12:10,479 --> 00:12:11,396 Ja to zrobię. 195 00:12:11,896 --> 00:12:15,562 Możesz dopilnować, żeby dzieci nie ucięły sobie palców? 196 00:12:18,062 --> 00:12:19,187 Owen się starał. 197 00:12:19,271 --> 00:12:22,354 Mało kto pamięta, jaka była, zanim zaczęła chorować. 198 00:12:23,896 --> 00:12:24,896 Przykro to mówić, 199 00:12:24,979 --> 00:12:27,229 ale w pewnym sensie to chyba ulga. 200 00:12:27,979 --> 00:12:28,896 Dla Owena. 201 00:12:30,687 --> 00:12:31,604 Czy… 202 00:12:32,229 --> 00:12:34,021 Czy wyglądał, jakby mu ulżyło? 203 00:12:34,521 --> 00:12:35,354 Nie. 204 00:12:36,062 --> 00:12:37,354 Nijak nie wyglądał. 205 00:12:37,979 --> 00:12:38,937 Był w szoku. 206 00:12:42,104 --> 00:12:43,312 Mnie by ulżyło. 207 00:12:44,396 --> 00:12:45,896 Gdybym się tak zatraciła. 208 00:12:46,437 --> 00:12:48,854 Gdyby każdego dnia było mnie coraz mniej. 209 00:12:49,562 --> 00:12:50,521 Dobry Boże. 210 00:12:51,104 --> 00:12:52,354 Zastrzelcie mnie. 211 00:12:52,437 --> 00:12:53,771 Żebym się nie męczyła. 212 00:12:54,521 --> 00:12:58,854 - Nikt na to nie zasługuje. - Tu nie kwestia zasługiwania. 213 00:13:36,354 --> 00:13:38,354 Poppins, wszystko w porządku? 214 00:13:42,146 --> 00:13:42,979 Tak. 215 00:13:43,771 --> 00:13:44,979 Nic mi nie jest. 216 00:13:46,312 --> 00:13:48,396 Muszę odpocząć. 217 00:14:27,937 --> 00:14:28,771 O Boże. 218 00:14:28,854 --> 00:14:29,896 Jezu. 219 00:14:29,979 --> 00:14:30,896 Co się stało? 220 00:14:31,646 --> 00:14:33,646 Myślałam, że to Peter Quint. 221 00:14:33,729 --> 00:14:36,062 Niedorzeczne. Jestem przystojniejszy. 222 00:14:36,146 --> 00:14:37,729 Spocznij, Poppins. 223 00:14:39,146 --> 00:14:40,271 O Boże. 224 00:14:40,812 --> 00:14:41,937 Przepraszam, Owen. 225 00:14:42,479 --> 00:14:44,854 Zrobiłaś wrażenie. Nic się nie stało. 226 00:14:45,896 --> 00:14:46,896 A ty, palancie. 227 00:14:46,979 --> 00:14:50,187 Nie dręcz niewinnych Amerykanek. Masz być na pogrzebie. 228 00:14:51,687 --> 00:14:54,062 Nie mogłem tam zostać. Wsiadłem do auta. 229 00:14:54,146 --> 00:14:56,062 Nie wiedziałem, dokąd jadę, 230 00:14:56,146 --> 00:14:58,146 póki tu nie przyjechałem, a teraz… 231 00:14:58,812 --> 00:15:00,687 powinienem wracać, prawda? 232 00:15:00,771 --> 00:15:01,604 Powinienem… 233 00:15:01,687 --> 00:15:03,771 Kolacja już prawie gotowa. 234 00:15:04,521 --> 00:15:06,896 Powinieneś zjeść. Pewnie nic nie jadłeś. 235 00:15:07,812 --> 00:15:08,771 Pani Grose, 236 00:15:09,354 --> 00:15:11,687 skąd pani wiedziała, że Owen przyjdzie? 237 00:15:12,187 --> 00:15:14,437 Przyrządza twoją ulubioną kolację. 238 00:15:15,604 --> 00:15:16,437 Chodź. 239 00:15:16,979 --> 00:15:19,229 Tym razem ktoś ugotuje coś dla ciebie. 240 00:15:22,937 --> 00:15:24,521 Mało zawału nie dostałem. 241 00:15:41,396 --> 00:15:43,312 Boże, Dani, spójrz na siebie. 242 00:15:44,937 --> 00:15:46,646 Mogłam zachować swoją suknię. 243 00:15:47,271 --> 00:15:48,354 Chyba ją spaliłam. 244 00:15:49,187 --> 00:15:50,812 Złe wspomnienia, złe małżeństwo. 245 00:15:50,896 --> 00:15:54,937 Na szczęście Danielle nie gustuje w takich mężczyznach jak ja. 246 00:15:55,646 --> 00:15:57,687 Na szczęście dla Edmunda. 247 00:15:57,771 --> 00:15:59,854 To on ma tutaj szczęście. 248 00:15:59,937 --> 00:16:02,271 Na szczęście dobrze o tym wie. 249 00:16:02,354 --> 00:16:03,646 Masz świetne ramiona, 250 00:16:03,729 --> 00:16:04,562 wiesz o tym? 251 00:16:06,937 --> 00:16:07,771 Dziękuję. 252 00:16:09,187 --> 00:16:11,896 Na ślub powinnaś upiąć włosy, żeby je odsłonić. 253 00:16:11,979 --> 00:16:15,104 - Karen, daj spokój. - Mike cię widział w twojej? 254 00:16:15,187 --> 00:16:18,354 - Nie, ale… - Ojciec Danielle pomagał wybrać moją 255 00:16:18,437 --> 00:16:19,479 i jak to wyszło? 256 00:16:20,229 --> 00:16:22,271 Nie można tego zwalać na suknię. 257 00:16:28,354 --> 00:16:31,896 Pani Grose mówi, że uwielbiasz zapiekankę pasterską, 258 00:16:33,062 --> 00:16:34,729 więc chciałam ci ją podać. 259 00:16:36,104 --> 00:16:38,729 Bo cię uwielbiam. 260 00:16:39,354 --> 00:16:40,562 Dziękuję, kochanie. 261 00:16:48,187 --> 00:16:49,437 Świetnie ci wyszła. 262 00:16:50,646 --> 00:16:52,229 Pamiętam, co mi mówiłeś. 263 00:16:52,312 --> 00:16:54,396 Pół łyżeczki marmite do sosu. 264 00:16:54,479 --> 00:16:56,604 Czuć ją. Moja… 265 00:16:56,687 --> 00:16:59,354 Mama robiła ją, kiedy wyjeżdżała przez pracę. 266 00:17:00,146 --> 00:17:01,979 Wytrzymuje w lodówce wiele dni. 267 00:17:03,979 --> 00:17:05,896 Przepraszam, wciąż to przeżywam. 268 00:17:06,521 --> 00:17:08,104 Zaatakowano mnie, wiesz? 269 00:17:08,812 --> 00:17:10,562 I to na progu domu. 270 00:17:10,646 --> 00:17:12,437 Tak mi przykro. 271 00:17:12,521 --> 00:17:14,562 Daj jej spokój, to nie jej wina. 272 00:17:14,646 --> 00:17:17,604 Jest Amerykanką. To w zasadzie dzikusy. 273 00:17:18,229 --> 00:17:19,979 Czy teraz wyjedziesz? 274 00:17:20,687 --> 00:17:22,896 Skoro nie musisz zajmować się mamą? 275 00:17:22,979 --> 00:17:25,146 - A co, masz mnie dość? - Nie! 276 00:17:25,229 --> 00:17:26,937 Wszyscy macie mnie dość. 277 00:17:27,021 --> 00:17:29,937 Pani Grose tylko czeka, aż zniknę jej sprzed oczu. 278 00:17:30,021 --> 00:17:30,854 Zgadza się. 279 00:17:30,937 --> 00:17:34,521 Jestem za stara, żebyś całe dnie pętał się po mojej kuchni. 280 00:17:35,062 --> 00:17:36,812 Nie, ona cię lubi. 281 00:17:37,479 --> 00:17:38,312 Naprawdę. 282 00:17:38,396 --> 00:17:39,937 Proszę mu powiedzieć! 283 00:17:40,021 --> 00:17:41,104 Jedz kolację. 284 00:17:45,146 --> 00:17:46,687 Nie umierasz, wiesz? 285 00:17:52,604 --> 00:17:53,604 Co masz na myśli? 286 00:17:54,604 --> 00:17:56,021 Gdy mama i tata umarli, 287 00:17:56,521 --> 00:17:58,437 myślałam, że ja też umrę. 288 00:17:59,729 --> 00:18:00,771 Byłam tego pewna. 289 00:18:02,229 --> 00:18:03,771 Ale potem pomyślałam: 290 00:18:05,062 --> 00:18:06,562 „A jeśli już nie żyję?”. 291 00:18:07,854 --> 00:18:09,187 Ale nikt nie wiedział, 292 00:18:09,812 --> 00:18:11,354 że jestem martwa. 293 00:18:11,437 --> 00:18:13,271 Inni widzieli mnie i słyszeli. 294 00:18:13,354 --> 00:18:14,812 To było straszne. 295 00:18:15,687 --> 00:18:17,354 Czułam się, jakbym umierała, 296 00:18:18,354 --> 00:18:20,521 ale tak naprawdę wciąż żyłam. 297 00:18:21,187 --> 00:18:23,187 Trzeba żyć, żeby coś takiego czuć. 298 00:18:24,396 --> 00:18:25,729 Nie byłam martwa. 299 00:18:26,812 --> 00:18:29,396 Byłam tylko bardzo smutna. 300 00:18:31,771 --> 00:18:33,312 Ale potem odkryłam sekret. 301 00:18:33,854 --> 00:18:36,021 Nawet nie musiałam już być smutna. 302 00:18:39,479 --> 00:18:40,354 Jaki sekret? 303 00:18:42,062 --> 00:18:44,187 Śmierć nie oznacza, że ktoś odszedł. 304 00:18:45,021 --> 00:18:45,896 Więc… 305 00:18:46,604 --> 00:18:48,187 nie musisz być smutny. 306 00:18:53,479 --> 00:18:57,104 Panno Clayton, myślę, że powinienem móc dostać kieliszek wina. 307 00:19:01,437 --> 00:19:03,062 Wiesz co, nie zgadzam się. 308 00:19:05,021 --> 00:19:06,229 Wy wszyscy pijecie. 309 00:19:06,729 --> 00:19:07,562 Zresztą… 310 00:19:08,104 --> 00:19:10,021 - Peter czasem mi pozwalał. - Na Boga. 311 00:19:10,104 --> 00:19:12,354 Czy kiedyś przestaniemy o nim słyszeć? 312 00:19:12,437 --> 00:19:14,562 Mama dawała mi rozcieńczone. 313 00:19:14,646 --> 00:19:16,271 Pół kieliszka. 314 00:19:16,354 --> 00:19:17,479 Moja mama też. 315 00:19:18,062 --> 00:19:19,104 Tylko bez wody. 316 00:19:20,187 --> 00:19:21,854 We Francji dają je dzieciom. 317 00:19:21,937 --> 00:19:23,437 Nie chcę rozcieńczonego! 318 00:19:23,521 --> 00:19:25,937 Chcę się napić cholernego wina! 319 00:19:28,604 --> 00:19:29,437 Nie! 320 00:19:37,271 --> 00:19:38,187 Dobranoc, Owen. 321 00:19:38,271 --> 00:19:39,604 Dobranoc. 322 00:19:40,937 --> 00:19:42,521 No już. Oboje. 323 00:19:55,062 --> 00:19:55,896 Wiecie co… 324 00:19:57,354 --> 00:19:58,771 lubię tę młodą kobietę. 325 00:20:57,271 --> 00:20:58,104 Panno Clayton… 326 00:20:59,896 --> 00:21:02,312 proszę nic nie przestawiać w moim domku. 327 00:21:04,271 --> 00:21:07,104 Mam bardzo konkretny system. 328 00:21:07,687 --> 00:21:08,521 Przepraszam. 329 00:21:13,312 --> 00:21:14,521 Trzyma pani Petera. 330 00:21:18,187 --> 00:21:19,021 Flora. 331 00:21:19,896 --> 00:21:20,729 Tak? 332 00:21:25,104 --> 00:21:26,729 Czy Miles albo ty… 333 00:21:27,896 --> 00:21:29,687 widzieliście Petera Quinta? 334 00:21:31,021 --> 00:21:31,937 Odkąd wyjechał. 335 00:21:33,604 --> 00:21:34,646 Może… 336 00:21:35,437 --> 00:21:37,187 wpuściliście go do domu? 337 00:21:39,604 --> 00:21:40,687 Nie jestem zła. 338 00:21:44,396 --> 00:21:46,187 Tylko powiedz mi prawdę. 339 00:21:46,271 --> 00:21:47,104 Nie. 340 00:21:48,062 --> 00:21:49,187 Oczywiście, że nie. 341 00:21:50,187 --> 00:21:51,896 Nie wpuszczamy go do domu. 342 00:21:51,979 --> 00:21:54,021 To nie tak działa. 343 00:21:57,396 --> 00:21:58,229 Na co patrzysz? 344 00:22:00,604 --> 00:22:01,437 Słucham? 345 00:22:01,521 --> 00:22:03,062 Często to robisz. 346 00:22:03,146 --> 00:22:05,229 Zerkasz nad moim ramieniem. Na co? 347 00:22:05,771 --> 00:22:07,396 Nie wiem, o czym pani mówi. 348 00:22:17,521 --> 00:22:19,354 Ale się popisałeś, co? 349 00:22:20,812 --> 00:22:21,771 Co takiego? 350 00:22:22,396 --> 00:22:24,187 Miles, mamy wiele wspólnego. 351 00:22:24,812 --> 00:22:25,646 Tak? 352 00:22:26,229 --> 00:22:28,229 Tak, mamy. 353 00:22:28,312 --> 00:22:30,521 W tym jedną z najważniejszych rzeczy. 354 00:22:33,604 --> 00:22:35,687 Ja też dorastałam bez rodziców. 355 00:22:41,646 --> 00:22:42,687 Mój tata zmarł… 356 00:22:43,354 --> 00:22:45,062 gdy byłam w wieku Flory. 357 00:22:46,354 --> 00:22:47,937 A moja mama… 358 00:22:49,521 --> 00:22:51,646 żyła, ale… 359 00:22:53,562 --> 00:22:55,604 nie była już sobą. 360 00:22:56,604 --> 00:22:59,646 Często musiałam być swoim własnym rodzicem. 361 00:23:00,896 --> 00:23:02,104 Dzieci takie jak my… 362 00:23:03,521 --> 00:23:04,354 jak ty… 363 00:23:05,896 --> 00:23:06,729 i ja… 364 00:23:07,979 --> 00:23:09,104 i Flora… 365 00:23:10,271 --> 00:23:11,396 Jesteśmy wyjątkowe. 366 00:23:11,729 --> 00:23:13,896 Dorastamy szybciej od innych dzieci. 367 00:23:15,562 --> 00:23:17,271 A jeszcze bardziej wyjątkowe… 368 00:23:17,646 --> 00:23:20,771 jest to, że możemy wybrać dorosłych w naszym życiu. 369 00:23:21,229 --> 00:23:22,812 Zazwyczaj. 370 00:23:23,354 --> 00:23:25,021 To faktycznie wyjątkowe. 371 00:23:26,104 --> 00:23:29,104 Mówię to, żebyś wiedział, że rozumiem. 372 00:23:30,146 --> 00:23:33,021 Kiedy mówisz bardziej jak dorośli albo… 373 00:23:33,937 --> 00:23:36,479 próbujesz udawać dorosłego, rozumiem. 374 00:23:38,021 --> 00:23:39,479 Też taka byłam. 375 00:23:40,937 --> 00:23:42,521 Też kogoś pani straciła? 376 00:23:45,271 --> 00:23:46,104 Tak. 377 00:23:48,604 --> 00:23:50,604 Traciłam ludzi na różne sposoby. 378 00:23:52,896 --> 00:23:53,729 Ale… 379 00:23:54,604 --> 00:23:55,979 rety! 380 00:23:57,854 --> 00:24:00,479 Miles, masz tu świetnych dorosłych. 381 00:24:01,437 --> 00:24:04,354 Świetnych ludzi, których możesz wybrać na rodzinę. 382 00:24:07,146 --> 00:24:08,062 Jeśli zechcesz. 383 00:24:18,479 --> 00:24:19,312 Dobranoc. 384 00:24:36,687 --> 00:24:39,312 Siedzimy na zewnątrz. Dołączysz do nas. 385 00:24:51,187 --> 00:24:52,187 A oto i ona. 386 00:24:52,896 --> 00:24:56,146 Łap. Te wina tkwiły w piwnicy, zanim się urodziłaś. 387 00:24:56,229 --> 00:24:57,646 Hannah, daj jej butelkę. 388 00:25:04,229 --> 00:25:05,062 Hannah. 389 00:25:07,062 --> 00:25:08,146 Gdzie byłaś? 390 00:25:08,229 --> 00:25:09,479 Przepraszam. 391 00:25:11,187 --> 00:25:13,062 Ostatnio często odpływam. 392 00:25:40,479 --> 00:25:42,312 - Dziękuję. - Dziękuję. 393 00:25:46,021 --> 00:25:47,104 - Spokojnie. - Tak. 394 00:25:47,187 --> 00:25:48,604 Zrobisz sobie krzywdę. 395 00:25:49,229 --> 00:25:51,854 Przepraszam. Próbuję przestać. 396 00:25:52,437 --> 00:25:54,229 Słuchaj, wiem, że… 397 00:25:54,312 --> 00:25:55,312 to duża presja. 398 00:25:56,479 --> 00:25:59,854 Planowanie wesela to bardzo stresujące przeżycie. 399 00:26:00,479 --> 00:26:01,812 Ale świetnie ci idzie. 400 00:26:03,437 --> 00:26:05,312 Chcę, żebyśmy spędzili wieczór… 401 00:26:05,896 --> 00:26:07,396 bez rozmów na ten temat. 402 00:26:13,021 --> 00:26:13,896 Właściwie… 403 00:26:15,187 --> 00:26:18,229 Eddie, myślałam, że powinniśmy to trochę ograniczyć. 404 00:26:19,021 --> 00:26:19,854 Może… 405 00:26:21,312 --> 00:26:23,229 Nie wiem, chyba nie musimy… 406 00:26:23,854 --> 00:26:24,896 tak z tym szaleć. 407 00:26:24,979 --> 00:26:28,187 Myślałem, że chcesz mieć wielkie wesele. 408 00:26:29,687 --> 00:26:32,396 Jeśli nie, to żaden problem. 409 00:26:32,479 --> 00:26:33,312 Myślałam… 410 00:26:33,854 --> 00:26:35,229 Myślałam, że tego chcę. 411 00:26:35,979 --> 00:26:36,812 Chciałam… 412 00:26:37,604 --> 00:26:38,437 tego chcieć. 413 00:26:38,521 --> 00:26:42,312 Ale to tyle kosztuje 414 00:26:42,771 --> 00:26:43,604 i… 415 00:26:44,271 --> 00:26:45,271 tyle trzeba… 416 00:26:46,062 --> 00:26:47,271 zorganizować. 417 00:26:48,021 --> 00:26:49,687 Tyle osób można rozczarować. 418 00:26:49,771 --> 00:26:51,104 To nic. Załatwione. 419 00:26:51,604 --> 00:26:55,354 Przez chwilę myślałem, że w ogóle nie chcesz brać ślubu. 420 00:27:03,521 --> 00:27:04,396 Eddie. 421 00:27:06,312 --> 00:27:07,521 Nie mogę. 422 00:27:10,229 --> 00:27:11,354 Co zrobiłem? 423 00:27:12,187 --> 00:27:13,604 - Nic. - Czego nie zrobiłem? 424 00:27:13,687 --> 00:27:16,146 - To nie tak. - To jak, Danielle? 425 00:27:27,271 --> 00:27:28,104 Dziękuję. 426 00:27:39,979 --> 00:27:41,062 To nie ma sensu. 427 00:27:41,146 --> 00:27:43,437 Powinnam wcześniej coś powiedzieć. 428 00:27:43,521 --> 00:27:45,437 - Myślisz? - Nie chciałam cię zranić. 429 00:27:45,521 --> 00:27:46,479 Ani twojej mamy. 430 00:27:47,937 --> 00:27:49,062 Ani twojej rodziny. 431 00:27:50,062 --> 00:27:52,187 A potem wszystko zaczęło się dziać. 432 00:27:52,562 --> 00:27:54,521 - Jezu Chryste. - Myślałam… 433 00:27:55,229 --> 00:27:56,979 że jestem samolubna. 434 00:27:57,479 --> 00:27:58,812 Że jeśli to wytrzymam, 435 00:27:58,896 --> 00:28:00,937 w końcu poczuję to, co powinnam. 436 00:28:01,021 --> 00:28:03,187 Nie chciałaś mnie skrzywdzić, co? 437 00:28:03,271 --> 00:28:04,229 A poza tym… 438 00:28:04,729 --> 00:28:05,896 kocham cię. 439 00:28:08,687 --> 00:28:09,812 Bardzo. 440 00:28:10,687 --> 00:28:12,062 Wciąż. 441 00:28:12,146 --> 00:28:15,062 - Po prostu nie… - Pieprz się, Danielle. 442 00:28:18,521 --> 00:28:20,646 Czemu mi to robisz? 443 00:28:21,729 --> 00:28:22,562 Nie… 444 00:28:23,312 --> 00:28:24,562 Nie… Eddie… 445 00:28:26,729 --> 00:28:28,229 Dobra. 446 00:28:28,312 --> 00:28:30,646 - Eddie. - Zostaw mnie. 447 00:28:30,729 --> 00:28:32,354 - Przepraszam! - Dość już zrobiłaś! 448 00:28:35,271 --> 00:28:36,271 Przepraszam. 449 00:28:37,062 --> 00:28:39,396 Eddie! 450 00:28:53,021 --> 00:28:53,979 Eddie! 451 00:29:11,437 --> 00:29:12,271 Cholera! 452 00:29:12,354 --> 00:29:13,646 Mamy rannego. 453 00:29:13,729 --> 00:29:16,271 Owen, potrzebuję bohatera. Podaj butelkę. 454 00:29:17,771 --> 00:29:19,687 Uwielbiam ogniska. 455 00:29:19,771 --> 00:29:22,146 Czuję się wtedy jak mała dziewczynka. 456 00:29:22,229 --> 00:29:24,562 Choć doceniam napoje dla dorosłych. 457 00:29:28,854 --> 00:29:30,062 Wiecie, dawno temu… 458 00:29:30,854 --> 00:29:32,354 bardzo dawno temu, 459 00:29:33,187 --> 00:29:35,354 o tej porze roku palono wielkie ogniska. 460 00:29:36,437 --> 00:29:38,562 I rozmawiano o tych, którzy odeszli. 461 00:29:39,687 --> 00:29:42,396 Palono ofiary, żeby odpędzić złe duchy. 462 00:29:43,271 --> 00:29:44,896 - Głównie stare kości. - Pamiętam. 463 00:29:45,396 --> 00:29:48,062 Stąd angielska nazwa ogniska. 464 00:29:48,437 --> 00:29:49,896 Jak mówiłam, 465 00:29:50,604 --> 00:29:52,354 stąd jego angielska nazwa. 466 00:29:53,479 --> 00:29:55,604 Ze staroangielskiego „ognia kości”. 467 00:29:56,104 --> 00:29:59,062 Budujesz stos starych kości i przeganiasz cienie. 468 00:29:59,604 --> 00:30:01,021 Bo od tego momentu 469 00:30:01,771 --> 00:30:03,187 cienie są coraz dłuższe, 470 00:30:04,104 --> 00:30:05,354 tak jak noce. 471 00:30:06,396 --> 00:30:09,354 Zbliża się ciemność. Musimy pomagać sobie nawzajem. 472 00:30:09,854 --> 00:30:11,604 Bo sami w końcu się ugniemy. 473 00:30:14,896 --> 00:30:15,729 No to… 474 00:30:16,646 --> 00:30:18,396 kto ma jakieś stare kości? 475 00:30:21,896 --> 00:30:23,062 Dobrze, ja zacznę. 476 00:30:33,062 --> 00:30:33,896 Rebecca. 477 00:30:36,396 --> 00:30:37,312 Rebecca Jessel. 478 00:30:38,979 --> 00:30:41,021 Boże, minął już prawie rok. 479 00:30:42,771 --> 00:30:45,021 Skupiliśmy się na niewłaściwej osobie. 480 00:30:46,354 --> 00:30:47,687 Ale gdziekolwiek jest, 481 00:30:48,521 --> 00:30:51,437 jest warta dziesięciu takich jak on. Nie powiem jego imienia. 482 00:30:52,187 --> 00:30:53,979 Była genialna. 483 00:30:54,062 --> 00:30:55,771 Była piękna. 484 00:30:56,812 --> 00:30:58,271 I została za to ukarana. 485 00:30:59,104 --> 00:31:02,437 Nie wiem, czemu genialne młode kobiety zawsze są karane. 486 00:31:04,771 --> 00:31:05,729 Za Rebeccę. 487 00:31:08,896 --> 00:31:10,146 Moja kolej. 488 00:31:15,021 --> 00:31:16,604 Lord i lady Wingrave. 489 00:31:17,896 --> 00:31:19,104 Dominic i Charlotte. 490 00:31:19,187 --> 00:31:20,521 To byli dobrzy ludzie. 491 00:31:21,854 --> 00:31:23,021 Staromodni… 492 00:31:23,604 --> 00:31:24,604 troskliwi ludzie. 493 00:31:26,312 --> 00:31:27,604 Dzieci bardzo tęsknią. 494 00:31:29,146 --> 00:31:30,354 Nic tego nie zmieni. 495 00:31:31,771 --> 00:31:32,604 Nigdy. 496 00:31:33,896 --> 00:31:35,312 Ale mają Dani Clayton. 497 00:31:35,896 --> 00:31:39,104 Dziwaczka, ale jest silniejsza, niż myśli. 498 00:31:39,604 --> 00:31:42,146 Jeśli ktoś sprawi, że dzieci znowu będą sobą, 499 00:31:42,979 --> 00:31:43,896 to właśnie ona. 500 00:31:43,979 --> 00:31:45,312 Cieszę się, że tu jest. 501 00:31:46,687 --> 00:31:48,104 Oni też by się cieszyli. 502 00:31:56,562 --> 00:31:57,979 A ty, Poppins? 503 00:32:03,521 --> 00:32:04,521 Nie, dziękuję. 504 00:32:07,104 --> 00:32:08,396 W porządku. 505 00:32:11,937 --> 00:32:13,354 Nie musisz. 506 00:32:14,979 --> 00:32:15,812 No to… 507 00:32:16,646 --> 00:32:17,479 moja mama. 508 00:32:19,354 --> 00:32:20,396 Margaret Sharma. 509 00:32:22,146 --> 00:32:23,937 Miała 67 lat. 510 00:32:26,271 --> 00:32:29,354 Tylko czasami, blisko końca, zapominała o tym. 511 00:32:31,271 --> 00:32:33,854 Nazywała mnie imieniem taty albo wujka. 512 00:32:34,979 --> 00:32:37,229 Próbowałem udawać, 513 00:32:37,312 --> 00:32:39,229 że nie wiem, kim powinienem być. 514 00:32:42,146 --> 00:32:44,854 Nie mówili o tym na pogrzebie. 515 00:32:46,396 --> 00:32:47,646 Nie chcieli. Więc… 516 00:32:49,312 --> 00:32:50,896 pominęli to. 517 00:32:50,979 --> 00:32:51,937 Upiększyli. 518 00:32:54,896 --> 00:32:56,437 Pominęli wszystko, co złe. 519 00:32:57,479 --> 00:32:58,771 To, co dobre, też. 520 00:32:59,354 --> 00:33:01,146 Nie mówili, jaka była zabawna. 521 00:33:03,562 --> 00:33:04,396 Jak… 522 00:33:06,021 --> 00:33:08,271 mrugała na ciebie przy stole. 523 00:33:11,229 --> 00:33:12,646 Jak lubiła słodycze. 524 00:33:13,771 --> 00:33:14,854 I jak rechotała. 525 00:33:17,729 --> 00:33:18,854 I kochała mnie… 526 00:33:19,396 --> 00:33:21,479 tak mocno… 527 00:33:22,187 --> 00:33:23,104 że aż bolało. 528 00:33:25,271 --> 00:33:26,146 Czasami. 529 00:33:26,979 --> 00:33:28,312 Nieważne, co zrobiłem. 530 00:33:30,146 --> 00:33:32,646 Odeszła na długo przed śmiercią. 531 00:33:33,896 --> 00:33:35,062 Brakuje mi jej. 532 00:33:38,312 --> 00:33:39,687 Była moją opoką. 533 00:33:41,479 --> 00:33:43,229 No i była moim… 534 00:33:44,437 --> 00:33:45,271 brzemieniem. 535 00:33:48,437 --> 00:33:49,271 Chryste. 536 00:33:51,937 --> 00:33:54,062 Wydawała się taka mała 537 00:33:54,854 --> 00:33:55,729 pod koniec. 538 00:33:57,687 --> 00:33:58,646 Ale wciąż taka… 539 00:34:00,271 --> 00:34:01,104 ciężka. 540 00:34:01,771 --> 00:34:02,646 A ja… 541 00:34:03,979 --> 00:34:05,396 A ja mogłem tylko… 542 00:34:05,479 --> 00:34:07,437 dać jej oparcie. 543 00:34:07,979 --> 00:34:10,146 Wkrótce przyszedł jej czas. 544 00:34:12,437 --> 00:34:14,562 A ja wkrótce przestanę ją opłakiwać. 545 00:35:44,562 --> 00:35:45,646 Tak mi przykro. 546 00:35:48,604 --> 00:35:50,146 Tak mi przykro. 547 00:35:50,229 --> 00:35:51,062 Dziękuję. 548 00:35:53,229 --> 00:35:54,729 Tak mi przykro, Danielle. 549 00:35:55,146 --> 00:35:57,437 Był wspaniałym młodym człowiekiem. 550 00:35:57,521 --> 00:35:58,979 Byliście wspaniałą parą. 551 00:36:00,062 --> 00:36:00,896 Dziękuję. 552 00:36:02,021 --> 00:36:03,104 Wybacz mi. 553 00:36:12,312 --> 00:36:13,812 Dobrze sobie radzisz. 554 00:36:14,729 --> 00:36:16,479 Tak mi przykro. 555 00:36:22,521 --> 00:36:24,854 Uszczęśliwiałaś go do samego końca. 556 00:36:24,937 --> 00:36:26,479 Mam nadzieję, że to wiesz. 557 00:36:34,396 --> 00:36:35,854 Jesteś bardzo dzielna. 558 00:36:36,354 --> 00:36:37,687 Jestem z ciebie dumna. 559 00:36:41,437 --> 00:36:42,604 Przepraszam! 560 00:37:17,687 --> 00:37:18,562 Przepraszam. 561 00:37:21,062 --> 00:37:21,937 Przepraszam. 562 00:37:44,104 --> 00:37:47,187 Guwernantka była zmęczona. Już od bardzo dawna. 563 00:37:47,687 --> 00:37:49,854 Nie zdając sobie z tego sprawy, 564 00:37:49,937 --> 00:37:53,271 skorzystała z rady, którą dała Milesowi. 565 00:37:59,229 --> 00:38:01,521 Wybrała sobie bliską osobę, 566 00:38:01,604 --> 00:38:03,437 przy której mogła być zmęczona. 567 00:38:04,812 --> 00:38:07,937 Kogoś, kto mógłby jej pomóc przegonić cienie. 568 00:38:09,729 --> 00:38:13,396 Nie spytam, czy wszystko gra, bo nie lubię być okłamywana. 569 00:38:14,729 --> 00:38:15,729 Więc o co chodzi? 570 00:38:17,979 --> 00:38:19,354 Myślałam, że widziałam… 571 00:38:20,771 --> 00:38:21,771 Petera Quinta. 572 00:38:21,854 --> 00:38:24,437 - Ale tak nie było? - Oczywiście, że nie. 573 00:38:26,687 --> 00:38:29,146 Nie pierwszy raz… 574 00:38:30,062 --> 00:38:31,396 widzę rzeczy… 575 00:38:31,979 --> 00:38:33,021 których nie ma. 576 00:38:34,521 --> 00:38:35,437 Co widziałaś? 577 00:38:37,396 --> 00:38:38,229 Cóż… 578 00:38:44,187 --> 00:38:45,312 Chyba… 579 00:38:48,729 --> 00:38:49,562 Chyba… 580 00:38:52,062 --> 00:38:53,854 mówiłam ci o moim narzeczonym… 581 00:38:54,271 --> 00:38:55,812 Prawda? 582 00:38:55,896 --> 00:38:56,812 Prawda. 583 00:38:57,521 --> 00:38:58,354 Tak. 584 00:38:59,646 --> 00:39:00,479 Miałam… 585 00:39:01,521 --> 00:39:03,812 nadzieję, że do tego wrócimy. 586 00:39:03,896 --> 00:39:04,729 Tak. 587 00:39:08,937 --> 00:39:09,812 Byliśmy… 588 00:39:11,354 --> 00:39:14,146 Byliśmy zaręczeni, a on zginął. 589 00:39:17,521 --> 00:39:18,771 On zginął, a ja… 590 00:39:21,521 --> 00:39:23,937 czasami… tak jakby… 591 00:39:27,812 --> 00:39:29,021 widzę go. 592 00:39:39,812 --> 00:39:41,896 Nigdy nikomu o tym nie mówiłam. 593 00:39:45,604 --> 00:39:46,437 Tak… 594 00:39:47,729 --> 00:39:49,437 mi przykro. 595 00:39:49,979 --> 00:39:51,771 Mieliśmy się rozstać. 596 00:39:53,021 --> 00:39:53,896 My… 597 00:39:54,479 --> 00:39:55,396 Ja z nim… 598 00:39:56,146 --> 00:39:58,437 Rozstaliśmy się. Ja go rzuciłam. 599 00:39:59,104 --> 00:40:00,104 Tuż przed tym. 600 00:40:04,646 --> 00:40:05,604 Dosłownie… 601 00:40:06,771 --> 00:40:07,937 tuż przed tym. 602 00:40:09,646 --> 00:40:11,521 Jezu, Dani, tego samego dnia? 603 00:40:12,354 --> 00:40:13,187 Tak. 604 00:40:18,062 --> 00:40:19,104 Jest tu teraz? 605 00:40:25,979 --> 00:40:26,812 Nie. 606 00:40:29,979 --> 00:40:30,812 Dobrze. 607 00:40:32,646 --> 00:40:35,562 Bo wiesz, policzę się z nim, jeśli będzie trzeba. 608 00:40:37,937 --> 00:40:38,771 Ty tam… 609 00:40:39,354 --> 00:40:40,479 martwy chłopaku! 610 00:40:41,146 --> 00:40:42,854 Daj spokój! Już po wszystkim! 611 00:40:49,146 --> 00:40:50,479 Serio, Poppins. 612 00:40:51,937 --> 00:40:53,854 Jak ty się w ogóle trzymasz? 613 00:40:56,937 --> 00:40:58,354 Myślisz, że zwariowałam? 614 00:40:59,062 --> 00:41:01,396 Jesteś zaskakująco poczytalna. 615 00:41:04,354 --> 00:41:05,187 Słuchaj… 616 00:41:07,562 --> 00:41:08,979 Wiem, jak to jest… 617 00:41:09,604 --> 00:41:11,604 kiedy nie możesz znaleźć swojego… 618 00:41:17,937 --> 00:41:19,021 Jesteś pewna? 619 00:41:21,187 --> 00:41:22,021 Tak. 620 00:41:38,771 --> 00:41:39,604 Dobra. 621 00:41:41,937 --> 00:41:42,771 Jasne. 622 00:41:44,104 --> 00:41:44,979 Nie wiem, co… 623 00:41:46,437 --> 00:41:48,979 - Nie wiem, co powiedzieć. - Zapomnij o tym. 624 00:41:49,062 --> 00:41:50,604 To moja wina. Przepraszam. 625 00:41:50,687 --> 00:41:51,687 Po prostu… 626 00:41:53,146 --> 00:41:55,187 - Jamie. - Dopiero co mi mówiłaś. 627 00:41:55,687 --> 00:41:57,729 Dosłownie. Że nie jesteś gotowa. 628 00:41:58,312 --> 00:41:59,396 Po prostu… 629 00:41:59,479 --> 00:42:01,354 Chodźmy z powrotem. 630 00:42:02,646 --> 00:42:03,646 Może innej nocy. 631 00:42:04,604 --> 00:42:06,562 Może o innej porze. 632 00:42:14,271 --> 00:42:16,646 Ogrodniczka jeszcze nie rozumiała, 633 00:42:17,354 --> 00:42:19,229 że guwernantka mówiła sobie, 634 00:42:19,312 --> 00:42:20,854 żeby poczekać na inną noc, 635 00:42:21,396 --> 00:42:22,312 na inną porę, 636 00:42:23,854 --> 00:42:25,354 już od wielu lat. 637 00:42:27,896 --> 00:42:29,854 Cześć, Danielle. 638 00:42:31,437 --> 00:42:34,687 Nie odbierałaś telefonu, więc stwierdziłam, że przyjdę. 639 00:42:34,771 --> 00:42:37,062 Przykro mi, Judy… 640 00:42:37,937 --> 00:42:39,062 To… 641 00:42:39,562 --> 00:42:41,521 - To kiepska pora. - Oczywiście. 642 00:42:41,604 --> 00:42:43,729 Kochanie, martwię się. 643 00:42:44,896 --> 00:42:47,146 Ludzie mówią, że o siebie nie dbasz. 644 00:42:47,646 --> 00:42:48,604 Musisz jeść. 645 00:42:49,687 --> 00:42:51,062 Przyniosłam lasagne. 646 00:42:52,146 --> 00:42:53,937 - Uwielbiam lasagne. - Tak. 647 00:42:54,021 --> 00:42:55,354 - Dzięki. - Nie trzeba. 648 00:42:56,062 --> 00:42:57,812 Przyniosłam też coś innego. 649 00:42:59,479 --> 00:43:02,062 To głupie, ale… 650 00:43:02,812 --> 00:43:04,104 może chcesz je mieć. 651 00:43:10,021 --> 00:43:11,979 Nie. Judy, przepraszam, ale… 652 00:43:12,062 --> 00:43:14,896 Były w rzeczach, które przysłali ze szpitala i… 653 00:43:15,479 --> 00:43:16,979 nie mogę na nie patrzeć. 654 00:43:18,271 --> 00:43:20,687 Nie mogłam ich wyrzucić, więc pomyślałam… 655 00:43:21,812 --> 00:43:22,812 - Proszę. - Oczywiście. 656 00:43:25,062 --> 00:43:25,937 Dziękuję. 657 00:43:28,187 --> 00:43:29,062 Danielle… 658 00:43:30,312 --> 00:43:34,312 Mam nadzieję, że wiesz, że nadal jesteś częścią tej rodziny. 659 00:43:34,896 --> 00:43:36,521 I że mówię to poważnie. 660 00:43:36,604 --> 00:43:37,979 Chodź tu. 661 00:43:42,354 --> 00:43:43,979 Kochanie. 662 00:43:50,437 --> 00:43:53,354 Muszę załatwić parę rzeczy. 663 00:43:53,437 --> 00:43:54,854 - Jasne. - Tak. 664 00:43:55,437 --> 00:43:57,771 Wpadnij na kolację. Kiedy chcesz. 665 00:43:58,354 --> 00:43:59,729 - Dobrze. - Dobrze. 666 00:44:00,229 --> 00:44:01,062 Wkrótce. 667 00:44:01,146 --> 00:44:02,229 Kocham cię. 668 00:44:02,312 --> 00:44:04,229 Dobrze. Na razie. 669 00:44:04,312 --> 00:44:05,521 Pa, kochanie. 670 00:44:18,437 --> 00:44:19,604 Powtarzaj za mną. 671 00:44:20,146 --> 00:44:22,521 Hannah Grose w Paryżu. 672 00:44:23,062 --> 00:44:24,812 Ty i ja, póki jeszcze możemy. 673 00:44:25,396 --> 00:44:26,521 Przepraszam, 674 00:44:26,604 --> 00:44:28,437 ale czas spać. 675 00:44:29,146 --> 00:44:30,854 Owen, musimy wracać. 676 00:44:30,937 --> 00:44:32,812 Racja, już czas. 677 00:44:32,896 --> 00:44:33,729 Cóż… 678 00:44:37,896 --> 00:44:39,104 Flaszka zapadła. 679 00:44:40,687 --> 00:44:41,896 Nawet jak na ciebie… 680 00:44:43,479 --> 00:44:44,396 Jedź ostrożnie. 681 00:44:44,479 --> 00:44:46,271 Znam drogę. Nic mi nie będzie. 682 00:44:49,812 --> 00:44:50,646 Wszystko gra. 683 00:44:53,146 --> 00:44:54,521 Aleś się upodlił. 684 00:45:28,896 --> 00:45:29,812 Panno Clayton? 685 00:45:42,229 --> 00:45:43,354 Miles! 686 00:46:13,146 --> 00:46:14,271 Panno Clayton! 687 00:46:17,062 --> 00:46:17,896 Co, do diab… 688 00:46:19,021 --> 00:46:21,021 Co, do diaska, tu robicie? 689 00:46:22,396 --> 00:46:23,729 Flora miała koszmar. 690 00:46:25,479 --> 00:46:27,479 No dobrze, położę was. 691 00:46:29,354 --> 00:46:30,437 Jeszcze nie teraz. 692 00:46:31,271 --> 00:46:32,396 Bardzo się boję. 693 00:46:33,271 --> 00:46:34,812 To był koszmarny sen. 694 00:46:34,896 --> 00:46:36,604 Powinnaś być w łóżku. 695 00:46:37,187 --> 00:46:38,687 Nie zgadzam się. 696 00:46:46,896 --> 00:46:47,812 Co się stało? 697 00:46:48,354 --> 00:46:52,021 W garderobie było coś strasznego i głośnego. 698 00:46:52,896 --> 00:46:55,354 I przeniosło się stamtąd pod… 699 00:46:56,854 --> 00:46:57,771 Stworzenie! 700 00:46:58,354 --> 00:46:59,937 Stworzenie w moim łóżku. 701 00:47:00,021 --> 00:47:01,521 Znało moje imię. 702 00:47:02,021 --> 00:47:04,271 Sięgnęłam ręką, a ono znało moje imię. 703 00:47:04,354 --> 00:47:06,562 Mówiło, że chce robić okropne rzeczy. 704 00:47:07,271 --> 00:47:08,812 I miało kości zamiast rąk. 705 00:47:11,146 --> 00:47:12,979 Brzmi okropnie. 706 00:47:14,687 --> 00:47:15,771 To była moja mama. 707 00:47:19,271 --> 00:47:20,354 Tak mi… 708 00:47:20,937 --> 00:47:22,396 przykro, Floro. 709 00:47:23,812 --> 00:47:25,687 To brzmi jak straszny koszmar. 710 00:47:28,521 --> 00:47:30,687 Położę was do łóżek, dobrze? 711 00:47:32,229 --> 00:47:33,312 Za moment. 712 00:47:34,187 --> 00:47:35,562 Jeszcze nie chcę. 713 00:47:36,187 --> 00:47:37,437 Tak się bałam, 714 00:47:37,979 --> 00:47:39,937 ale już mi lepiej. 715 00:47:41,437 --> 00:47:42,271 Tylko… 716 00:47:43,479 --> 00:47:44,812 jeszcze parę minut. 717 00:47:46,312 --> 00:47:47,479 Minutkę. 718 00:47:49,521 --> 00:47:50,604 Właściwie… 719 00:47:50,687 --> 00:47:52,937 czy mogę prosić o szklankę mleka? 720 00:47:56,187 --> 00:47:57,312 Oczywiście. 721 00:48:35,896 --> 00:48:37,271 Przepraszam. 722 00:48:38,646 --> 00:48:39,479 Nie. 723 00:48:40,771 --> 00:48:43,729 Wszystko w porządku. Nie ma się czego bać. 724 00:48:48,187 --> 00:48:49,521 - Racja. - Właśnie. 725 00:48:51,771 --> 00:48:52,646 Dobranoc… 726 00:48:53,271 --> 00:48:54,312 cukiereczku. 727 00:49:20,312 --> 00:49:21,937 Porozmawiamy o tym rano. 728 00:50:09,104 --> 00:50:10,646 Zostaliśmy sami. 729 00:51:33,062 --> 00:51:35,062 Napisy: Krzysiek Ceran