1 00:00:07,187 --> 00:00:09,354 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:01:20,229 --> 00:01:23,354 Naniesione błoto nie było dla gospodyni niczym nowym. 3 00:01:24,062 --> 00:01:27,479 Kilka razy w roku zaczynała dzień od mopa. 4 00:01:28,146 --> 00:01:29,812 Ścieżka zawsze była ta sama. 5 00:01:29,896 --> 00:01:32,521 Od drzwi do zakazanego skrzydła i z powrotem. 6 00:01:41,979 --> 00:01:43,104 Drzwi się zacięły. 7 00:01:47,062 --> 00:01:49,146 Nie mogliśmy ich otworzyć. 8 00:01:49,979 --> 00:01:50,812 Naprawdę. 9 00:01:53,187 --> 00:01:54,562 A bałagan na korytarzu? 10 00:01:55,271 --> 00:01:56,604 To tylko trochę błota. 11 00:02:00,812 --> 00:02:01,854 Wybaczam wam. 12 00:02:03,771 --> 00:02:04,979 Ale obawiam się… 13 00:02:06,187 --> 00:02:07,354 że wam nie wierzę. 14 00:02:09,979 --> 00:02:11,312 Na tym polega problem. 15 00:02:26,479 --> 00:02:27,312 Miles! 16 00:02:29,562 --> 00:02:31,896 Miles, właśnie tu posprzątałam! 17 00:02:37,604 --> 00:02:38,812 Mogę to wziąć? 18 00:02:48,854 --> 00:02:50,021 - Co pani… - Nie ja. 19 00:02:51,396 --> 00:02:52,229 Ty. 20 00:02:52,979 --> 00:02:56,479 To było nie do przyjęcia, a teraz ty tu posprzątasz. 21 00:02:56,979 --> 00:02:58,771 To nieuczciwe! 22 00:02:58,854 --> 00:03:00,187 To tylko trochę błota. 23 00:03:05,271 --> 00:03:06,687 Ty tu posprzątasz, 24 00:03:07,187 --> 00:03:09,146 a ja pójdę z Florą po jej lalkę. 25 00:03:10,354 --> 00:03:11,521 Zakładając… 26 00:03:12,937 --> 00:03:14,854 że to w porządku, pani Grose? 27 00:03:14,937 --> 00:03:17,562 To żaden problem. 28 00:03:18,104 --> 00:03:20,354 Właściwie to już o tym rozmawialiśmy, 29 00:03:20,437 --> 00:03:21,437 prawda, Miles? 30 00:03:21,937 --> 00:03:24,937 Co kilka tygodni wybierają się na nocną przebieżkę, 31 00:03:25,021 --> 00:03:27,271 a ja, sierota, muszę po nich sprzątać. 32 00:03:37,896 --> 00:03:39,229 Dzień dobry. 33 00:03:39,312 --> 00:03:40,604 Przepraszamy, Owen. 34 00:03:43,479 --> 00:03:45,354 - Cześć, Owen. - Flora. 35 00:03:45,437 --> 00:03:46,771 Chodź. 36 00:03:46,854 --> 00:03:48,271 Nie lubię piwnicy. 37 00:03:48,979 --> 00:03:50,812 Tam jest iście strasznie. 38 00:03:51,854 --> 00:03:54,979 Mogę tu zostać i napić się soku z Owenem? 39 00:03:55,062 --> 00:03:57,937 Przepraszam, nie chcę być bezczelna. 40 00:03:58,021 --> 00:04:00,396 Po prostu bardzo nienawidzę piwnicy. 41 00:04:00,896 --> 00:04:02,479 Jest iście straszna. 42 00:04:04,896 --> 00:04:07,062 To nie problem? Zaraz wrócę. 43 00:04:07,646 --> 00:04:10,812 Czyjś brat wrzucił lalkę do zsypu na pranie. 44 00:04:11,937 --> 00:04:12,896 Oczywiście. 45 00:04:12,979 --> 00:04:13,896 Dziękuję. 46 00:04:27,104 --> 00:04:30,729 Bracia bywają iście straszni, prawda? 47 00:04:32,021 --> 00:04:33,062 On nie jest. 48 00:04:34,771 --> 00:04:35,979 Naprawdę nie jest. 49 00:04:38,479 --> 00:04:41,021 Jesteś bardzo dobrą osobą. 50 00:05:31,146 --> 00:05:32,146 Patrz, kogo mam. 51 00:05:34,229 --> 00:05:35,229 Jak się nazywa? 52 00:05:36,104 --> 00:05:37,354 Nie pamięta. 53 00:05:42,729 --> 00:05:44,479 Zawiesisz ją w swoim pokoju? 54 00:05:45,229 --> 00:05:46,104 Dla ochrony? 55 00:05:46,604 --> 00:05:48,104 Nie, zdjęłam ją. 56 00:05:48,687 --> 00:05:49,521 Czemu? 57 00:05:49,604 --> 00:05:50,937 Bo nie działa. 58 00:05:54,896 --> 00:05:56,979 Miles! 59 00:05:58,979 --> 00:06:00,146 Idź się ubrać. 60 00:06:31,687 --> 00:06:32,521 Miles? 61 00:06:37,479 --> 00:06:38,312 Miles? 62 00:06:41,771 --> 00:06:43,104 Wszystko w porządku? 63 00:06:50,437 --> 00:06:55,104 SZEŚĆ MIESIĘCY WCZEŚNIEJ 64 00:06:55,521 --> 00:06:56,354 Chłopcy. 65 00:06:56,437 --> 00:06:57,354 Siadajcie. 66 00:06:58,104 --> 00:06:59,729 Wszyscy na swoje miejsca. 67 00:07:01,104 --> 00:07:01,979 Cześć. 68 00:07:03,729 --> 00:07:04,562 Witajcie. 69 00:07:05,062 --> 00:07:06,521 Dzień dobry, panowie. 70 00:07:06,604 --> 00:07:08,896 Dzień dobry, ojcze Stack. 71 00:07:09,979 --> 00:07:13,354 Mam nadzieję, że mieliście wesołe Święta. 72 00:07:13,437 --> 00:07:14,896 - Tak. - Tak. 73 00:07:14,979 --> 00:07:15,854 Doskonale. 74 00:07:16,354 --> 00:07:17,729 Mamy większość. 75 00:07:18,354 --> 00:07:19,187 W takim razie… 76 00:07:19,854 --> 00:07:21,479 Semestr wiosenny. 77 00:07:21,562 --> 00:07:25,687 Gratulacje, przetrwaliście zimę, choć nie obyło się bez ofiar. 78 00:07:26,187 --> 00:07:28,771 Brian Duncan nie będzie nam towarzyszył. 79 00:07:28,854 --> 00:07:30,562 - Tak? - Rozchorował się? 80 00:07:30,646 --> 00:07:32,812 Nie, panie Hooper. To nic poważnego. 81 00:07:32,896 --> 00:07:34,312 Przewrócił się. 82 00:07:34,396 --> 00:07:37,771 Dochodzi do siebie i wkrótce do nas dołączy. 83 00:07:37,854 --> 00:07:38,687 A zatem… 84 00:07:38,771 --> 00:07:40,021 zaczynamy? 85 00:07:40,729 --> 00:07:41,562 Biblie. 86 00:07:43,937 --> 00:07:47,729 „A pasła się tam na górze wielka trzoda świń. 87 00:07:47,812 --> 00:07:50,437 Prosili go więc: 88 00:07:50,521 --> 00:07:54,229 »Poślij nas w świnie, żebyśmy w nie wejść mogli«. 89 00:07:54,312 --> 00:07:57,146 I pozwolił im. 90 00:07:57,729 --> 00:08:00,979 Tak duchy nieczyste wyszły i weszły w świnie. 91 00:08:01,479 --> 00:08:05,646 A trzoda ruszyła pędem po urwistym zboczu do jeziora. 92 00:08:05,729 --> 00:08:07,271 I potonęły w jeziorze”. 93 00:08:08,187 --> 00:08:09,021 No i… 94 00:08:10,229 --> 00:08:11,146 proszę. 95 00:08:12,354 --> 00:08:13,604 Trzy Ewangelie, 96 00:08:13,687 --> 00:08:16,937 trzy nieco różne wersje tego samego wydarzenia. 97 00:08:17,021 --> 00:08:19,521 Trzy miejsca, w których mogło się wydarzyć. 98 00:08:19,604 --> 00:08:21,687 Ale sedno jest to samo. 99 00:08:22,437 --> 00:08:26,437 Jezus przepędził demony, zwane Legionem u Łukasza i Marka, 100 00:08:26,521 --> 00:08:27,937 nienazwane u Mateusza, 101 00:08:28,021 --> 00:08:30,562 z jednego człowieka według Łukasza i Marka, 102 00:08:30,646 --> 00:08:34,979 a dwóch mężczyzn według Mateusza, do, i tutaj wszyscy się zgadzają, 103 00:08:35,521 --> 00:08:36,479 stada świń. 104 00:08:36,979 --> 00:08:38,729 Które wskoczyły do jeziora. 105 00:08:38,812 --> 00:08:41,062 Które wskoczyły do jeziora, dokładnie. 106 00:08:42,187 --> 00:08:44,396 Czemu Mateusz był taki przekorny? 107 00:08:44,479 --> 00:08:45,437 Co to znaczy? 108 00:08:45,521 --> 00:08:47,354 Że był debilem. 109 00:08:47,437 --> 00:08:50,896 Bez takich odzywek, Obermann. Ostatnie ostrzeżenie. 110 00:08:50,979 --> 00:08:53,104 Miller, świetne pytanie. 111 00:08:54,187 --> 00:08:55,937 Czemu Ewangelie się różnią? 112 00:08:56,646 --> 00:08:57,479 Cóż… 113 00:08:59,146 --> 00:09:00,562 bo ludzie są omylni. 114 00:09:01,437 --> 00:09:03,312 Nawet autorzy Ewangelii. 115 00:09:04,521 --> 00:09:08,187 Nawet ja, co będę musiał przypomnieć niektórym waszym rodzicom, 116 00:09:08,271 --> 00:09:09,979 kiedy usłyszą o tej rozmowie. 117 00:09:10,062 --> 00:09:11,562 Potrzebowały pozwolenia? 118 00:09:11,646 --> 00:09:12,562 Te demony? 119 00:09:12,646 --> 00:09:14,771 - Pozwolenia… - Żeby wejść w świnie. 120 00:09:15,979 --> 00:09:17,104 Tak, potrzebowały. 121 00:09:19,104 --> 00:09:20,812 A potrzebowały go dla niego? 122 00:09:21,687 --> 00:09:23,354 Żeby wejść w tego człowieka? 123 00:09:26,562 --> 00:09:28,229 Doskonałe pytanie, Wingrave. 124 00:09:28,979 --> 00:09:31,104 To właśnie jest nasz morał, 125 00:09:31,187 --> 00:09:32,687 więc dziękuję, że pytasz. 126 00:09:33,187 --> 00:09:36,562 My wszyscy możemy podejmować własne decyzje. 127 00:09:37,146 --> 00:09:40,729 To jeden z najważniejszych darów danych nam przez Boga. 128 00:09:42,021 --> 00:09:45,687 Dar, którego nawet demony z tej opowieści nie mogą nam odebrać. 129 00:09:46,354 --> 00:09:48,187 Widzicie, zło istnieje, 130 00:09:48,937 --> 00:09:50,271 a my jesteśmy kuszeni. 131 00:09:50,771 --> 00:09:52,479 Ale nie jesteśmy przymuszani. 132 00:09:53,729 --> 00:09:54,562 Owszem. 133 00:09:55,937 --> 00:09:57,187 Potrzebowały jego zgody. 134 00:10:00,271 --> 00:10:01,812 Tak jak potrzebują naszej! 135 00:10:02,354 --> 00:10:03,437 Dobrze, panowie. 136 00:10:03,521 --> 00:10:04,521 Wingrave. 137 00:10:05,146 --> 00:10:06,146 Proszę na słówko. 138 00:10:12,396 --> 00:10:15,312 Dyrektor przekazał mi to dziś rano. 139 00:10:15,396 --> 00:10:20,062 Rzadko zdarza się, żeby uczeń dostawał list pierwszego dnia. 140 00:10:20,562 --> 00:10:22,562 A po piśmie na kopercie, sądzę… 141 00:10:22,646 --> 00:10:23,979 To od mojej siostry. 142 00:10:24,479 --> 00:10:27,146 To miło, że wysłała go, żeby na ciebie czekał. 143 00:10:27,771 --> 00:10:30,646 Dzięki temu na pewno poczujesz się tu jak w domu. 144 00:10:31,937 --> 00:10:35,396 Zadałeś dziś kilka świetnych pytań. 145 00:10:35,937 --> 00:10:36,854 Dziękuję. 146 00:10:37,396 --> 00:10:38,771 Proszę bardzo. 147 00:10:39,521 --> 00:10:40,562 Wingrave… 148 00:10:41,062 --> 00:10:44,687 wiedz, że ta sala to miejsce, gdzie możesz pytać. 149 00:10:45,062 --> 00:10:46,354 Nie tylko o lekcje. 150 00:10:47,146 --> 00:10:48,437 O co tylko zechcesz. 151 00:10:49,062 --> 00:10:51,937 Jestem tu, tak jak pozostali nauczyciele, 152 00:10:52,021 --> 00:10:54,437 żebyś, kiedy będziesz chciał porozmawiać, 153 00:10:54,854 --> 00:10:55,937 został wysłuchany. 154 00:10:56,854 --> 00:10:59,229 Nie jesteś sam. To chcę powiedzieć. 155 00:10:59,312 --> 00:11:00,229 Dziękuję panu. 156 00:11:00,979 --> 00:11:02,854 Nie będę cię zatrzymywał. 157 00:11:10,562 --> 00:11:12,062 Jan 16, 22. 158 00:11:14,062 --> 00:11:17,062 Obiecuję, że to krótki kawałek. Nieraz mi pomógł. 159 00:11:18,062 --> 00:11:19,937 Jan 16, 22. 160 00:11:35,771 --> 00:11:39,396 „Także i wy teraz doznajecie smutku. 161 00:11:39,937 --> 00:11:42,021 Znowu jednak was zobaczę 162 00:11:43,354 --> 00:11:45,021 i rozraduje się serce wasze, 163 00:11:45,521 --> 00:11:48,479 a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać”. 164 00:12:03,604 --> 00:12:04,437 Wingrave! 165 00:12:05,896 --> 00:12:06,812 Wingrave! 166 00:12:16,229 --> 00:12:17,604 Już prawie czas! 167 00:12:17,687 --> 00:12:18,687 Idziemy? 168 00:12:22,437 --> 00:12:23,271 Wingrave? 169 00:12:24,896 --> 00:12:25,729 Wingrave! 170 00:12:29,937 --> 00:12:32,312 Kłopoty zaczęły się, jak to często bywa, 171 00:12:32,896 --> 00:12:34,062 od wypadku. 172 00:12:34,562 --> 00:12:36,146 A przynajmniej tak to nazwano. 173 00:12:57,271 --> 00:12:58,396 Wingrave! 174 00:13:03,646 --> 00:13:04,687 Miles! 175 00:13:07,979 --> 00:13:08,812 Wingrave! 176 00:13:18,104 --> 00:13:19,312 Wingrave! 177 00:13:41,229 --> 00:13:42,646 Weź dolne łóżko. 178 00:13:44,187 --> 00:13:45,021 Dzięki. 179 00:13:55,854 --> 00:13:57,937 - Dobrze, że nic ci nie jest. - Tak. 180 00:14:12,687 --> 00:14:13,771 Czemu to zrobiłeś? 181 00:14:15,437 --> 00:14:16,271 Co? 182 00:14:17,104 --> 00:14:18,062 Czemu skoczyłeś? 183 00:14:20,479 --> 00:14:22,187 Szukam odpowiedniego klucza. 184 00:14:22,687 --> 00:14:23,687 Słucham? 185 00:14:24,646 --> 00:14:25,812 Nie skoczyłem. 186 00:14:26,687 --> 00:14:27,521 Upadłem. 187 00:14:28,646 --> 00:14:30,771 - Widziałem, jak skaczesz. - Upadłem. 188 00:14:33,104 --> 00:14:33,979 No dobra… 189 00:14:35,187 --> 00:14:36,854 Jakbyś czegoś potrzebował, 190 00:14:36,937 --> 00:14:38,771 możesz na mnie polegać. 191 00:14:45,729 --> 00:14:46,687 Dobranoc, Miles. 192 00:14:59,937 --> 00:15:00,854 Ojcze Stack! 193 00:15:00,937 --> 00:15:02,062 Tak, panie Banks? 194 00:15:07,104 --> 00:15:10,937 - Walcz! - Walcz! 195 00:15:17,854 --> 00:15:19,062 Dość tego! 196 00:15:19,562 --> 00:15:20,479 Dość tego! 197 00:15:21,104 --> 00:15:21,937 Wingrave! 198 00:15:22,479 --> 00:15:23,646 Wingrave! 199 00:15:24,771 --> 00:15:25,604 Hooper! 200 00:15:26,271 --> 00:15:27,354 Hooper! 201 00:15:29,396 --> 00:15:30,229 Hooper! 202 00:15:31,187 --> 00:15:32,021 Obecny. 203 00:15:32,104 --> 00:15:34,312 - Możesz oddychać? - Tak. 204 00:15:34,396 --> 00:15:35,937 Dobrze. Pomogę ci wstać. 205 00:15:36,437 --> 00:15:37,521 Dzięki Bogu. 206 00:15:37,604 --> 00:15:39,854 Poluzuj krawat. Proszę. 207 00:15:40,646 --> 00:15:42,562 Wracajcie do klas. 208 00:15:42,646 --> 00:15:43,604 Wszyscy. 209 00:15:46,687 --> 00:15:48,187 Więc ty to zacząłeś? 210 00:15:49,271 --> 00:15:50,896 Wyrządził ci jakąś krzywdę? 211 00:15:52,354 --> 00:15:53,521 Powiedział ci coś? 212 00:15:54,021 --> 00:15:55,312 Zdenerwował cię? 213 00:15:57,979 --> 00:15:59,896 Posłuchaj, Miles… 214 00:16:00,396 --> 00:16:04,354 Chcę ci pomóc, ale ty musisz mi pomóc to zrozumieć. 215 00:16:04,812 --> 00:16:07,146 Nie tylko mnie, ale i rodzicom Hoopera. 216 00:16:07,771 --> 00:16:09,479 Mogą domagać się zawieszenia. 217 00:16:09,979 --> 00:16:12,229 Dyrektor będzie chciał ich udobruchać. 218 00:16:12,521 --> 00:16:13,354 Ale… 219 00:16:14,062 --> 00:16:15,646 uprzedziłem to. 220 00:16:15,729 --> 00:16:17,937 Rozmawiałem już z dyrektorem. 221 00:16:19,271 --> 00:16:24,229 Postawiłem sprawę jasno. Twoje dobro jest moją odpowiedzialnością 222 00:16:24,312 --> 00:16:25,187 i priorytetem… 223 00:16:26,021 --> 00:16:26,896 Od teraz. 224 00:16:28,937 --> 00:16:29,854 Ale Wingrave… 225 00:16:31,021 --> 00:16:32,146 nie tędy droga. 226 00:16:35,062 --> 00:16:37,271 Rozumiem, przez co przechodzisz. 227 00:16:37,812 --> 00:16:39,937 Albo wiesz co? Może nie rozumiem. 228 00:16:40,396 --> 00:16:41,604 Może nie, więc… 229 00:16:42,437 --> 00:16:43,479 Powiedz mi. 230 00:16:44,646 --> 00:16:46,021 Bądź moim nauczycielem. 231 00:16:48,437 --> 00:16:50,646 Wszyscy czasem robimy okropne rzeczy. 232 00:16:51,437 --> 00:16:54,521 To do przewidzenia. Nosimy to w sobie od zawsze. 233 00:16:56,104 --> 00:16:58,479 Ale to wyrzuty sumienia, 234 00:16:58,562 --> 00:17:00,062 to poczucie winy, 235 00:17:00,146 --> 00:17:02,021 to straszne poczucie winy 236 00:17:02,104 --> 00:17:04,271 palące cię od środka… 237 00:17:04,354 --> 00:17:07,229 Właśnie to wyróżnia nas w oczach Boga. 238 00:17:09,271 --> 00:17:10,979 Nikt z nas nie jest bez winy. 239 00:17:11,562 --> 00:17:15,937 Oprócz duszy, która nie została jeszcze poczęta, i zwierząt. 240 00:17:17,771 --> 00:17:18,896 Takich jak Pidge. 241 00:17:21,271 --> 00:17:22,646 Tylko oni są niewinni. 242 00:17:24,646 --> 00:17:26,354 Więc to było niesprawiedliwe. 243 00:17:27,271 --> 00:17:28,104 Co takiego? 244 00:17:28,937 --> 00:17:30,812 To, co Jezus zrobił świniom. 245 00:17:31,437 --> 00:17:32,771 W historii o demonach. 246 00:17:33,979 --> 00:17:34,812 Może nie. 247 00:17:35,604 --> 00:17:37,937 Niezbadane są wyroki boskie. 248 00:17:38,021 --> 00:17:39,771 To banał, ale… 249 00:17:41,146 --> 00:17:41,979 prawdziwy. 250 00:17:42,729 --> 00:17:45,521 A śmierć trzeba opłakiwać, 251 00:17:45,937 --> 00:17:47,146 a nie lękać się jej. 252 00:17:47,812 --> 00:17:49,521 Miałeś z nią do czynienia… 253 00:17:50,521 --> 00:17:52,771 o wiele częściej, niż dziecko powinno. 254 00:17:53,979 --> 00:17:54,979 O wiele częściej. 255 00:17:59,854 --> 00:18:01,521 Są w lepszym miejscu, Miles. 256 00:18:03,146 --> 00:18:04,687 Nie wiem wszystkiego, ale… 257 00:18:05,646 --> 00:18:06,771 tyle wiem. 258 00:18:07,729 --> 00:18:09,104 Są w lepszym miejscu. 259 00:18:12,854 --> 00:18:14,146 Oni nie wrócą. 260 00:18:17,271 --> 00:18:18,271 Niestety nie. 261 00:18:21,062 --> 00:18:22,729 To też jest niesprawiedliwe. 262 00:18:23,354 --> 00:18:24,812 Owszem. 263 00:18:28,354 --> 00:18:30,521 Czemu ci źli mogą wrócić, 264 00:18:31,312 --> 00:18:32,146 a oni nie? 265 00:20:08,312 --> 00:20:09,812 Paniczu Wingrave… 266 00:20:10,771 --> 00:20:12,771 chcesz nam coś powiedzieć? 267 00:20:14,021 --> 00:20:14,896 Cokolwiek? 268 00:20:18,062 --> 00:20:21,187 Zdecydowałem cię stąd wyrzucić, młodzieńcze. Naprawdę. 269 00:20:21,854 --> 00:20:23,312 Ale ojciec Stack… 270 00:20:24,312 --> 00:20:26,021 Niech ojciec sam to powie. 271 00:20:29,104 --> 00:20:30,062 Wingrave… 272 00:20:30,729 --> 00:20:31,604 Miles. 273 00:20:32,646 --> 00:20:35,604 Nie da się umniejszyć tego, co zrobiłeś. 274 00:20:36,229 --> 00:20:40,187 Nie da się tego pominąć, unikając tematu lub wysyłając cię do domu. 275 00:20:41,271 --> 00:20:42,354 To podąży za tobą. 276 00:20:43,562 --> 00:20:45,937 Rozumiesz? To zostaje z tobą. 277 00:20:47,187 --> 00:20:48,562 Wyrzuty sumienia, 278 00:20:48,646 --> 00:20:49,937 okazanie skruchy, 279 00:20:50,437 --> 00:20:52,062 nie sprawią, że to zniknie. 280 00:20:52,146 --> 00:20:54,687 Nie będę cię okłamywał. Ale to pierwszy krok 281 00:20:54,771 --> 00:20:57,479 w stronę rozgrzeszenia. 282 00:20:59,146 --> 00:21:00,104 W stronę łaski. 283 00:21:01,021 --> 00:21:03,104 Wiem, że wiele przeszedłeś. 284 00:21:03,187 --> 00:21:05,521 - Nie żałuj mnie. - Twoi rodzice… 285 00:21:06,396 --> 00:21:07,479 Twoja guwernantka. 286 00:21:07,562 --> 00:21:10,271 - To więcej, niż możemy zrozumieć. - Przestań. 287 00:21:10,354 --> 00:21:12,062 Taki ciężar sprawiłby, 288 00:21:12,146 --> 00:21:15,854 że każdy zrobiłby coś strasznego, nawet nieumyślnie. 289 00:21:16,312 --> 00:21:17,271 Mógłby popchnąć 290 00:21:17,354 --> 00:21:20,896 - do popełniania czynów, które… - Nie jesteśmy przymuszani. 291 00:21:21,396 --> 00:21:22,979 Kapelan chce powiedzieć, 292 00:21:23,062 --> 00:21:26,937 że zaczniemy od przeprosin i zobaczymy, co dalej. 293 00:21:27,646 --> 00:21:30,854 Ma rację co do tego, co przeszedłeś, 294 00:21:32,104 --> 00:21:35,479 ale muszę nalegać na przeprosiny. 295 00:21:36,062 --> 00:21:38,312 Na litość boską, to absolutne minimum. 296 00:21:41,979 --> 00:21:43,021 Odezwij się! 297 00:21:44,771 --> 00:21:48,104 To zwierzę nie żyje przez ciebie, Wingrave. 298 00:21:50,187 --> 00:21:51,729 To nie znaczy, że odeszło. 299 00:21:52,312 --> 00:21:53,271 Co powiedziałeś? 300 00:21:55,771 --> 00:21:56,604 Przykro mi. 301 00:21:57,146 --> 00:21:58,354 Wiem o tym, Miles. 302 00:21:59,104 --> 00:22:00,854 Wiem o tym i wiem również, 303 00:22:01,354 --> 00:22:04,187 - że razem… - Przykro mi, że nie zrobiłem więcej. 304 00:22:05,104 --> 00:22:09,396 Nie odciąłem głowy, nie wybebeszyłem, nie spaliłem. 305 00:22:10,771 --> 00:22:12,854 Przykro mi, że nie zrobiłem więcej. 306 00:22:16,062 --> 00:22:17,062 No dobrze. 307 00:22:18,854 --> 00:22:21,521 Zadzwońcie do wuja panicza Wingrave’a. 308 00:22:26,687 --> 00:22:28,521 GABINET DYREKTORA 309 00:22:33,271 --> 00:22:34,396 Przepraszam, ojcze. 310 00:22:35,812 --> 00:22:36,646 Musiałem… 311 00:22:40,021 --> 00:22:41,687 Musiałem znaleźć twój klucz. 312 00:22:43,521 --> 00:22:44,354 To wszystko. 313 00:22:50,021 --> 00:22:54,104 Dlatego trudno było wskazać powód wyrzucenia Milesa. 314 00:22:54,562 --> 00:22:57,229 Wyrzucono go za uraz, 315 00:22:58,062 --> 00:23:00,354 za wypadek, za przestępstwo, 316 00:23:01,271 --> 00:23:02,146 za walkę, 317 00:23:02,646 --> 00:23:03,812 a w końcu 318 00:23:04,562 --> 00:23:05,521 za zniewagę. 319 00:23:06,271 --> 00:23:09,187 Nikt nie rozumiał, czemu zrobił te rzeczy. 320 00:23:12,687 --> 00:23:14,521 Tylko list od Flory, 321 00:23:14,604 --> 00:23:17,146 dostarczony w dniu przyjazdu i zapomniany, 322 00:23:17,812 --> 00:23:19,521 mógłby być wskazówką 323 00:23:20,312 --> 00:23:24,479 co do tego, czemu tak bardzo starał się, żeby odesłano go do domu. 324 00:23:26,604 --> 00:23:27,771 „Wracaj do domu”. 325 00:23:54,437 --> 00:23:55,437 Skończyłem. 326 00:23:56,229 --> 00:23:58,021 Zaraz do ciebie przyjdę. 327 00:23:59,396 --> 00:24:02,146 - Wrócą do domku? - Później. 328 00:24:03,812 --> 00:24:04,646 Dobrze. 329 00:24:24,729 --> 00:24:26,271 Ale tu lśni! 330 00:24:26,729 --> 00:24:29,271 - Pewnie nauczyłeś się tego… - W internacie. 331 00:24:30,729 --> 00:24:32,104 Bardzo fachowo. 332 00:24:33,979 --> 00:24:35,937 Może nauczysz tego siostrę? 333 00:24:36,396 --> 00:24:37,729 Pomyśli, że to wspaniałe. 334 00:24:38,521 --> 00:24:40,687 - Ale… - Wspaniałe. 335 00:24:55,854 --> 00:24:57,021 A wy co tu robicie? 336 00:24:57,104 --> 00:24:59,396 Hannah ma dziś wolne. 337 00:24:59,479 --> 00:25:01,562 Panienka zapędziła dzieci do pracy. 338 00:25:04,271 --> 00:25:05,104 Naprawdę? 339 00:25:08,354 --> 00:25:09,187 Ładnie. 340 00:25:10,146 --> 00:25:11,271 Jak sobie radzą? 341 00:25:12,062 --> 00:25:12,979 Wspaniale. 342 00:25:14,604 --> 00:25:15,979 Można się przyzwyczaić. 343 00:25:16,062 --> 00:25:20,437 No nie wiem, czuję się rozleniwiona. Jakbym była jakimś nierobem. 344 00:25:20,521 --> 00:25:21,979 No weź, przyznaj. 345 00:25:22,062 --> 00:25:24,729 - Podoba ci się taka przerwa. - Może. 346 00:25:25,312 --> 00:25:27,771 Ale nie lubię, gdy są karane. 347 00:25:28,271 --> 00:25:30,354 Innym też zdarza się nanieść błoto. 348 00:25:30,437 --> 00:25:31,521 Wiesz coś o tym. 349 00:25:31,604 --> 00:25:33,521 Jak widzę, że idziesz do domu, 350 00:25:33,604 --> 00:25:35,604 ręka sama chwyta za mop. 351 00:25:37,062 --> 00:25:37,896 Po pierwsze… 352 00:25:38,562 --> 00:25:41,437 zawsze wycieram nogi. A po drugie… 353 00:25:42,271 --> 00:25:43,979 zamknęli ją w garderobie. 354 00:25:44,062 --> 00:25:46,062 Nie możesz ich za to winić. 355 00:25:46,562 --> 00:25:48,937 Po tym, co stracili, mogą dziwaczyć. 356 00:25:49,479 --> 00:25:50,979 To nie wymówka na zawsze. 357 00:25:51,062 --> 00:25:54,687 Ty po nich sprzątasz, Owen je karmi, Rebecca… 358 00:25:57,062 --> 00:25:58,562 Rebecca je rozpieszczała. 359 00:25:59,396 --> 00:26:00,271 Ale ta tutaj… 360 00:26:00,937 --> 00:26:03,396 - Skazała je na roboty. - Daj spokój. 361 00:26:03,479 --> 00:26:04,354 Co? 362 00:26:04,437 --> 00:26:05,854 To działa. 363 00:26:05,937 --> 00:26:07,479 Na mnie podziałało. 364 00:26:07,562 --> 00:26:10,104 Spójrz na mnie. Wzór udanej resocjalizacji. 365 00:26:11,396 --> 00:26:13,396 Dzięki Bogu. Dobra dusza z ciebie. 366 00:26:14,396 --> 00:26:15,437 - Tak. - Hannah? 367 00:26:16,521 --> 00:26:17,896 - Gin z tonikiem? - Nie. 368 00:26:17,979 --> 00:26:19,896 Dziękuję. To nie dla mnie. 369 00:26:19,979 --> 00:26:21,771 Gin to smutny drink. 370 00:26:24,437 --> 00:26:25,437 No to, Owen… 371 00:26:26,104 --> 00:26:27,521 co o niej myślisz? 372 00:26:27,604 --> 00:26:29,021 - Plotkara. - No co? 373 00:26:29,104 --> 00:26:30,687 To chrześcijańska troska. 374 00:26:30,771 --> 00:26:31,604 No dobra. 375 00:26:31,979 --> 00:26:33,771 W skali od zera do Amerykanki, 376 00:26:33,854 --> 00:26:35,021 jak ją oceniasz? 377 00:26:35,729 --> 00:26:36,729 Amerykanka. 378 00:26:39,479 --> 00:26:40,437 No i proszę. 379 00:26:41,271 --> 00:26:43,187 Choć chyba jest trochę za ładna. 380 00:26:43,479 --> 00:26:45,187 Myślisz, że jest ładna? 381 00:26:45,604 --> 00:26:46,437 Jamie! 382 00:26:47,896 --> 00:26:48,937 Spójrz na niego! 383 00:26:49,021 --> 00:26:50,521 Zapomniał języka w gębie. 384 00:26:50,604 --> 00:26:51,521 Nic nie mówi. 385 00:26:52,437 --> 00:26:54,687 Romanse nie wychodzą w Bly, prawda? 386 00:26:55,437 --> 00:26:57,187 - Tak tylko żartuję. - Wiem. 387 00:26:57,271 --> 00:26:58,937 Ale od tego się zaczyna. 388 00:27:00,187 --> 00:27:02,521 Spokojnie. Myślę tylko o tobie, Hannah. 389 00:27:03,604 --> 00:27:04,979 Miłej przerwy. 390 00:27:08,646 --> 00:27:09,812 Niemal zapomniałam. 391 00:27:10,354 --> 00:27:13,812 W kuchni jest pęknięcie na suficie. Rzucisz na nie okiem? 392 00:27:14,437 --> 00:27:15,396 Gdzie dokładnie? 393 00:27:15,479 --> 00:27:18,729 Przy piecu, wysoko pod sufitem. Nie da się go przegapić. 394 00:27:19,146 --> 00:27:20,229 Zajmę się tym. 395 00:27:21,312 --> 00:27:22,979 Dobra robota. Tak trzymać! 396 00:27:31,437 --> 00:27:34,396 Flora, posprzątałaś! Jak miło. 397 00:27:35,937 --> 00:27:36,771 Proszę bardzo. 398 00:27:37,312 --> 00:27:40,604 Włożyłam wszystko do szafy i do komody. 399 00:27:48,187 --> 00:27:49,521 Jest pani na mnie zła? 400 00:27:58,646 --> 00:28:00,229 Znalazłam je. 401 00:28:00,812 --> 00:28:02,812 Nie popsułam ich. Daję słowo. 402 00:28:04,062 --> 00:28:06,104 - Już takie były. - To nic. 403 00:28:06,979 --> 00:28:07,854 To nic. 404 00:28:19,979 --> 00:28:21,312 Przepraszam na chwilę. 405 00:28:44,521 --> 00:28:45,729 Wszystko w porządku? 406 00:28:53,562 --> 00:28:54,562 Dzieciaki. 407 00:28:54,646 --> 00:28:55,896 Tyle z nimi zachodu. 408 00:28:56,854 --> 00:28:57,687 Tak. 409 00:28:59,521 --> 00:29:01,146 Właściwie to z ludźmi. 410 00:29:01,562 --> 00:29:02,396 Ze wszystkimi. 411 00:29:02,812 --> 00:29:04,187 Dlatego wolę rośliny. 412 00:29:04,937 --> 00:29:06,437 Łatwo się z nimi dogadać. 413 00:29:07,646 --> 00:29:09,229 A jak jakiejś nie lubię, 414 00:29:09,312 --> 00:29:11,104 jeśli źle na mnie spojrzy, 415 00:29:11,187 --> 00:29:12,312 zawsze mogę… 416 00:29:12,979 --> 00:29:13,812 No wiesz… 417 00:29:18,187 --> 00:29:20,771 Więc moja rada co do wychowywania dzieci… 418 00:29:22,521 --> 00:29:23,771 może zacznij od tego. 419 00:29:25,104 --> 00:29:25,937 No i proszę. 420 00:29:27,187 --> 00:29:28,437 Nie jest tak źle, co? 421 00:29:29,896 --> 00:29:30,729 Nie. 422 00:29:30,854 --> 00:29:34,646 Płaczę tu trzy, może cztery razy dziennie. 423 00:29:35,687 --> 00:29:37,562 Pięć, jeśli jestem ze sobą szczera. 424 00:29:38,062 --> 00:29:40,771 Jak myślisz, jak podlewam te wszystkie rośliny? 425 00:29:41,062 --> 00:29:44,771 Dzięki nieskończonemu potokowi łez. 426 00:29:45,104 --> 00:29:45,937 Oto jak. 427 00:29:46,854 --> 00:29:48,729 Dlatego mnie tu zatrudnili. 428 00:29:50,646 --> 00:29:51,771 Świetnie ci idzie. 429 00:29:55,854 --> 00:29:56,937 Świetnie ci idzie. 430 00:29:58,354 --> 00:29:59,187 Dziękuję. 431 00:29:59,729 --> 00:30:00,562 Do usług. 432 00:30:02,812 --> 00:30:03,646 No dobrze. 433 00:30:04,104 --> 00:30:05,271 Robota czeka. 434 00:30:05,729 --> 00:30:07,104 Głowa do góry, Poppins. 435 00:30:35,187 --> 00:30:36,271 A ty dokąd? 436 00:30:37,979 --> 00:30:40,937 Do ogrodu. Zostało mi parę chwastów do wyrwania. 437 00:30:41,021 --> 00:30:42,979 Liczysz na zwolnienie za dobre sprawowanie? 438 00:30:44,396 --> 00:30:46,521 Miłego popołudnia, Jamie, skarbie. 439 00:30:51,146 --> 00:30:51,979 Skarbie? 440 00:31:27,521 --> 00:31:30,687 Nie przesadzaj, bo cię zgarną. 441 00:31:30,771 --> 00:31:31,812 Kto? 442 00:31:31,896 --> 00:31:33,062 Policja kulinarna. 443 00:31:33,146 --> 00:31:34,979 Za przekroczenie słoności koniecznej. 444 00:31:36,062 --> 00:31:37,354 O Boże. 445 00:31:37,437 --> 00:31:40,396 Jesteś taki uroczy, Owen. Czemu musisz się odzywać? 446 00:31:40,937 --> 00:31:41,771 Panno Clayton? 447 00:31:42,937 --> 00:31:44,062 Możemy porozmawiać? 448 00:31:44,729 --> 00:31:46,104 Jasne. 449 00:31:46,562 --> 00:31:47,854 Na osobności. 450 00:31:54,229 --> 00:31:55,687 Poradzimy sobie, prawda? 451 00:31:55,771 --> 00:31:56,604 Prawda. 452 00:31:58,729 --> 00:32:00,562 Rezydencja Wingrave’ów. 453 00:32:01,854 --> 00:32:03,396 Halo? 454 00:32:10,187 --> 00:32:11,021 Halo? 455 00:32:19,396 --> 00:32:20,229 Tak? 456 00:32:20,687 --> 00:32:21,979 Chcę przeprosić. 457 00:32:23,604 --> 00:32:24,604 Za wszystko. 458 00:32:24,687 --> 00:32:27,896 Za zamknięcie pani w garderobie i bałagan na korytarzu. 459 00:32:28,396 --> 00:32:29,229 Za wszystko. 460 00:32:29,562 --> 00:32:32,062 Przede wszystkim za bycie takim dzieckiem. 461 00:32:32,687 --> 00:32:35,229 Będąc w pobliżu Flory, czasem się zapominam. 462 00:32:42,062 --> 00:32:43,146 To… 463 00:32:49,729 --> 00:32:52,271 Flora strasznie tęskni za panią Jessel. 464 00:32:52,771 --> 00:32:55,687 Dlatego urządzamy te zabawy, żeby nie była smutna. 465 00:32:56,771 --> 00:32:58,146 To bardzo wyczerpujące. 466 00:32:59,729 --> 00:33:01,104 Zajmowanie się dziećmi. 467 00:33:16,562 --> 00:33:17,479 Mały gnojek. 468 00:33:17,854 --> 00:33:18,687 Hej. 469 00:33:19,771 --> 00:33:21,396 Mały, pierdolony gnojek. 470 00:33:21,479 --> 00:33:22,771 To tylko dziecko. 471 00:33:23,229 --> 00:33:24,396 Zabiję go. 472 00:33:24,479 --> 00:33:27,187 - Przysięgam na Boga… - To tylko kilka kwiatów. 473 00:33:27,729 --> 00:33:29,312 Jasne. No to w porządku. 474 00:33:29,396 --> 00:33:31,104 Chłopiec ściął kilka kwiatów. 475 00:33:31,187 --> 00:33:33,729 - To problem? - Nie były gotowe na cięcie! 476 00:33:39,146 --> 00:33:40,271 Słuchaj, po prostu… 477 00:33:40,937 --> 00:33:43,312 Robię rzeczy na swój sposób i nie lubię, 478 00:33:43,396 --> 00:33:45,187 - gdy ktoś mi bruździ. - Racja. 479 00:33:46,354 --> 00:33:47,187 Masz rację. 480 00:33:49,937 --> 00:33:51,021 Porozmawiam z nim. 481 00:33:53,521 --> 00:33:54,354 Oczywiście. 482 00:33:57,937 --> 00:34:01,604 Możemy wrócić do momentu, kiedy to ty świrowałaś, 483 00:34:01,687 --> 00:34:03,104 a ja cię uspokajałam? 484 00:34:10,854 --> 00:34:12,271 Dziesięć minut, dobrze? 485 00:34:12,354 --> 00:34:15,646 Macie umyć zęby, ręce i założyć piżamy! 486 00:34:16,396 --> 00:34:17,437 Udany dzień? 487 00:34:17,521 --> 00:34:18,354 Wspaniały. 488 00:34:18,937 --> 00:34:19,771 A teraz… 489 00:34:20,437 --> 00:34:23,562 mam niespodziankę dla dzieci, 490 00:34:23,646 --> 00:34:24,979 jeśli chcesz dołączyć. 491 00:34:28,021 --> 00:34:29,354 Nie mogłabym. 492 00:34:29,437 --> 00:34:32,896 - Wszystko w porządku? - Tak. Ostatnio kiepsko sypiam. 493 00:34:32,979 --> 00:34:34,729 Chyba już się położę. 494 00:34:34,812 --> 00:34:36,187 - Dobrze. - Dobranoc. 495 00:34:36,271 --> 00:34:37,604 - Dobranoc. - Dobranoc. 496 00:34:38,937 --> 00:34:40,979 Dobra, w szeregu zbiórka! 497 00:34:45,854 --> 00:34:48,021 Piżamy są chyba jak należy. 498 00:34:49,604 --> 00:34:50,729 Pokażcie ręce. 499 00:34:52,521 --> 00:34:54,562 Dobrze. 500 00:34:54,646 --> 00:34:56,271 Pewnie. Zęby. 501 00:35:04,062 --> 00:35:05,271 Tak się spisaliście… 502 00:35:06,021 --> 00:35:07,229 że w nagrodę… 503 00:35:08,729 --> 00:35:09,979 możemy się pobawić. 504 00:35:12,146 --> 00:35:13,479 Jak tylko chcecie. 505 00:35:13,562 --> 00:35:16,937 Ale niedługo się położymy, prawda? 506 00:35:17,479 --> 00:35:19,812 Gdy jest późno, nie możemy wychodzić z pokojów. 507 00:35:19,896 --> 00:35:20,979 Wkrótce skończymy. 508 00:35:25,646 --> 00:35:26,896 W chowanego! 509 00:35:26,979 --> 00:35:29,312 W chowanego, jasne. 510 00:35:29,771 --> 00:35:31,979 - Pasuje ci, Miles? - Proszę? 511 00:35:39,604 --> 00:35:43,604 Dziesięć, dziewięć, osiem… 512 00:35:44,521 --> 00:35:47,104 siedem, sześć… 513 00:35:47,854 --> 00:35:50,521 pięć, cztery… 514 00:35:51,062 --> 00:35:51,937 trzy… 515 00:35:52,354 --> 00:35:54,437 dwa, jeden. 516 00:35:55,146 --> 00:35:56,812 Gotowi czy nie, szukam! 517 00:38:22,062 --> 00:38:24,104 Tu was nie ma, prawda? 518 00:38:29,604 --> 00:38:31,729 Do tego skrzydła nie można wchodzić. 519 00:38:33,187 --> 00:38:34,021 Dobrze? 520 00:40:28,812 --> 00:40:30,687 - Mam panią! - Jezu, Miles! 521 00:40:30,771 --> 00:40:32,604 - Mam panią. - To ja was szukam, 522 00:40:32,687 --> 00:40:34,646 - a tu nie można… - Zacznę liczyć. 523 00:40:34,729 --> 00:40:36,854 Teraz pani kolej, żeby się ukryć. 524 00:40:37,979 --> 00:40:39,062 Znajdę panią. 525 00:40:39,146 --> 00:40:39,979 Nie tak mocno. 526 00:40:40,604 --> 00:40:41,771 Nie tak mocno! 527 00:40:45,896 --> 00:40:46,729 Raz! 528 00:40:46,812 --> 00:40:48,812 Dwa! Trzy! 529 00:40:49,354 --> 00:40:50,521 - Cztery! - Miles! 530 00:40:50,604 --> 00:40:52,729 - Pięć! - Nie, koniec zabawy! 531 00:40:52,812 --> 00:40:54,729 - Siedem! Osiem! - Miles! 532 00:40:55,146 --> 00:40:56,062 Dziewięć! 533 00:40:58,187 --> 00:40:59,021 Miles. 534 00:41:01,812 --> 00:41:03,062 Flora! 535 00:41:07,604 --> 00:41:09,437 Już się nie bawimy! 536 00:41:33,271 --> 00:41:34,146 Cholera. 537 00:42:16,562 --> 00:42:18,021 Wezwę, kurwa, policję. 538 00:42:18,521 --> 00:42:19,521 Wezwę… 539 00:42:19,604 --> 00:42:21,729 Wezwę, kurwa, policję! 540 00:42:24,521 --> 00:42:25,396 Dani. 541 00:42:28,729 --> 00:42:30,396 Nie czuję się dobrze. 542 00:42:39,229 --> 00:42:40,729 - Boże. - Widziałam go. 543 00:42:40,812 --> 00:42:41,937 Przysięgam na Boga. 544 00:42:42,021 --> 00:42:42,896 W oknie. 545 00:42:42,979 --> 00:42:44,937 Tego samego gościa, co wczoraj. 546 00:42:45,021 --> 00:42:46,104 Zamknę drzwi. 547 00:42:50,896 --> 00:42:53,646 Już dobrze. Obudził się! 548 00:42:55,521 --> 00:42:57,604 - Dzięki Bogu. - Obudził się. 549 00:42:57,687 --> 00:42:59,396 - Dzięki Bogu. - Obudził się. 550 00:42:59,479 --> 00:43:00,354 Obudził się. 551 00:44:17,896 --> 00:44:20,812 Napisy: Krzysiek Ceran