1 00:00:09,043 --> 00:00:11,626 SERIAL NETFLIX 2 00:00:30,001 --> 00:00:31,084 Dwie kawy. 3 00:00:31,168 --> 00:00:33,501 - Mała przerwa? - Nie, mam młyn. 4 00:00:35,251 --> 00:00:36,626 Proszę. 5 00:00:39,751 --> 00:00:40,918 Co podać? 6 00:00:41,001 --> 00:00:43,001 Gofra z karmelem. 7 00:00:43,793 --> 00:00:44,626 Dla pani? 8 00:00:44,709 --> 00:00:45,959 Nie dostaliśmy menu. 9 00:00:53,293 --> 00:00:54,293 O co jej chodzi? 10 00:00:55,626 --> 00:00:56,709 Nie mam pojęcia. 11 00:01:02,251 --> 00:01:03,959 Nie wiedziałem, że tu robisz. 12 00:01:04,459 --> 00:01:05,626 Powiedzieć jej, 13 00:01:06,668 --> 00:01:08,793 jakim ścierwem jest jej mąż? 14 00:01:10,209 --> 00:01:11,293 Naprawdę powinnam. 15 00:01:12,793 --> 00:01:15,668 Ale nie chcę robić przykrości waszemu dziecku. 16 00:01:15,751 --> 00:01:17,293 Jak miło z twojej strony. 17 00:01:19,168 --> 00:01:20,126 Nasz syn… 18 00:01:22,584 --> 00:01:23,918 musi być operowany. 19 00:01:24,709 --> 00:01:27,168 - Koszt to 10000 euro. - Ile? 20 00:01:27,751 --> 00:01:31,918 Mój brat może nam załatwić leczenie eksperymentalne. 21 00:01:36,209 --> 00:01:38,376 Nie było alimentów, prezentów… 22 00:01:38,459 --> 00:01:40,834 - Gdy się urodził dałem… - Kiedy to było? 23 00:01:42,376 --> 00:01:43,418 Masz rację. 24 00:01:44,459 --> 00:01:47,876 Nie mam tyle przy sobie. Wpadnę wieczorem. 25 00:01:49,418 --> 00:01:50,293 W porządku. 26 00:01:53,918 --> 00:01:59,084 Śpią już zmęczone zabawki Książeczki też 27 00:02:01,084 --> 00:02:02,209 Mamo? 28 00:02:02,293 --> 00:02:04,334 Uwielbiałeś tę kołysankę. 29 00:02:04,418 --> 00:02:06,709 Ale źle ją śpiewasz. 30 00:02:09,043 --> 00:02:10,209 Kto to? 31 00:02:12,793 --> 00:02:13,626 Dobranoc. 32 00:02:36,209 --> 00:02:37,543 Wszystko mi wyśpiewał. 33 00:02:38,668 --> 00:02:40,584 Randkowaliście, zaszłaś w ciążę. 34 00:02:40,668 --> 00:02:43,251 Chciał, żebyś to usunęła, a ty odmówiłaś. 35 00:02:44,168 --> 00:02:45,043 „To”? 36 00:02:48,209 --> 00:02:50,668 Przykro mi, że twój syn choruje. 37 00:02:51,751 --> 00:02:53,793 Ale nie damy ci ani grosza. 38 00:02:55,876 --> 00:02:57,584 Jeśli będziesz nas nachodzić, 39 00:02:57,668 --> 00:03:00,043 to gorzko tego pożałujesz. 40 00:03:14,209 --> 00:03:15,584 Spokojnie, kochanie. 41 00:03:24,959 --> 00:03:28,418 „Dzień 9: w bunkrze życie wygląda prawie normalnie. 42 00:03:31,418 --> 00:03:34,584 Ale tu śpimy w ciągu dnia, 43 00:03:34,668 --> 00:03:36,668 a wstajemy o zachodzie słońca. 44 00:03:39,834 --> 00:03:41,793 Myjemy się i ubieramy. 45 00:03:41,876 --> 00:03:46,376 Mama mówi, że koniec świata to nie wymówka, by nie myć zębów. 46 00:03:52,668 --> 00:03:56,418 Potem jemy śniadanie. Żołnierze mają dużo jedzenia. 47 00:03:57,001 --> 00:03:59,418 Lubię makaron i hot dogi. 48 00:03:59,501 --> 00:04:02,418 Mamie brakuje warzyw, ale nie mnie. 49 00:04:05,293 --> 00:04:07,584 Później jest wuef. 50 00:04:09,126 --> 00:04:12,626 Pan Ayaz radzi ćwiczyć codziennie. 51 00:04:15,209 --> 00:04:17,584 Potem zabieramy się do pracy. 52 00:04:18,793 --> 00:04:22,126 Ambasadorzy, pułkownik, Sylvie i Mathieu pracują 53 00:04:22,209 --> 00:04:24,584 z innymi ocalałymi na świecie. 54 00:04:24,668 --> 00:04:27,168 Próbują rozwiązać problem ze słońcem. 55 00:04:27,251 --> 00:04:28,751 Jeszcze im się nie udało. 56 00:04:29,626 --> 00:04:31,376 Inni pracują przy maszynach, 57 00:04:31,459 --> 00:04:34,918 które dają nam światło i utrzymują chłód w bunkrze. 58 00:04:35,001 --> 00:04:38,751 Bez nich byłoby tu gorąco jak w piecu. 59 00:04:41,709 --> 00:04:44,543 Laboratorium pana Horsta to mój ulubiony pokój. 60 00:04:44,626 --> 00:04:48,834 Badają tam, czy szczury są w stanie przetrwać na słońcu. 61 00:04:48,918 --> 00:04:52,293 Za złapanego szczura dostaję dwie kostki czekolady.” 62 00:04:52,376 --> 00:04:54,126 - Coś ty powiedział? - Co? 63 00:04:54,209 --> 00:04:55,876 Szczury roznoszą choroby. 64 00:04:55,959 --> 00:04:57,084 Pan Ayaz mówi, 65 00:04:57,168 --> 00:04:59,876 że biznesmen znajduje i zaspokaja potrzeby. 66 00:05:03,501 --> 00:05:04,376 Czytaj dalej. 67 00:05:04,918 --> 00:05:07,334 „Jestem jedynym chłopcem na świecie, 68 00:05:07,418 --> 00:05:08,918 który chodzi do szkoły. 69 00:05:09,001 --> 00:05:11,209 Jeśli migam się od wypracowań, 70 00:05:11,293 --> 00:05:14,126 dostaję szlaban na wuef. Koniec.” 71 00:05:15,376 --> 00:05:17,709 - Świetna robota. - Co to? 72 00:05:17,793 --> 00:05:19,709 - Zobaczmy! - Dominik, wracaj! 73 00:05:19,793 --> 00:05:20,876 Chodź, mamo. 74 00:05:22,001 --> 00:05:25,376 Spokojnie. Żołnierze popalają w pokojach. 75 00:05:28,709 --> 00:05:29,626 Pewnie tak. 76 00:05:32,334 --> 00:05:34,501 Herman, tam! 77 00:05:34,584 --> 00:05:35,959 Stój! 78 00:05:36,834 --> 00:05:37,918 Nie podchodź. 79 00:05:38,001 --> 00:05:40,584 Pułkownik zabronił ci się bawić tym hełmem. 80 00:05:40,668 --> 00:05:42,084 Nie zepsuję go. 81 00:05:48,209 --> 00:05:49,084 Pułkowniku… 82 00:05:50,168 --> 00:05:51,043 Co się stało? 83 00:05:53,251 --> 00:05:54,126 Ona ci powie. 84 00:05:54,626 --> 00:05:55,918 To był wypadek. 85 00:05:56,543 --> 00:05:58,126 Chciała tylko pomóc. 86 00:05:58,209 --> 00:05:59,293 I po żarciu! 87 00:05:59,376 --> 00:06:01,709 Spalił olej przy gotowaniu, 88 00:06:01,793 --> 00:06:04,709 więc wylałam go, żeby nie spłonął bunkier. 89 00:06:04,793 --> 00:06:07,751 - Do pomieszczenia z olejem? - Nie znam się, dobra? 90 00:06:07,834 --> 00:06:08,709 Idiotka! 91 00:06:08,793 --> 00:06:10,001 Dość! 92 00:06:15,168 --> 00:06:16,584 Nikt nie jest doskonały. 93 00:06:18,709 --> 00:06:20,501 Nawet ty, sierżancie. 94 00:06:20,584 --> 00:06:21,751 Dominik? 95 00:06:22,959 --> 00:06:23,793 Dominik? 96 00:06:24,418 --> 00:06:25,876 Czemu wdychasz ten dym? 97 00:06:25,959 --> 00:06:28,209 - Nic mi nie jest. - Idź do siebie. 98 00:06:28,293 --> 00:06:30,084 Słuchaj się mnie! 99 00:06:30,918 --> 00:06:31,918 Co się dzieje? 100 00:06:32,001 --> 00:06:33,459 Omija mnie najlepsze! 101 00:06:36,501 --> 00:06:38,168 Coś nam zostało. 102 00:06:39,209 --> 00:06:40,626 Ale większość spłonęła! 103 00:06:40,709 --> 00:06:43,043 Przez nich już mieliśmy mniej. 104 00:06:43,126 --> 00:06:45,043 Hermans, ani słowa. 105 00:06:45,793 --> 00:06:46,709 Ma rację. 106 00:06:46,793 --> 00:06:49,751 Jedzenia ubywa, a na powierzchni nic nie rośnie. 107 00:06:49,834 --> 00:06:52,918 - W Norwegii są nasiona? - W podziemnym magazynie. 108 00:06:53,001 --> 00:06:55,918 Mówiłeś, że latanie w te i we wte jest ryzykowne. 109 00:06:56,001 --> 00:06:57,959 Tak, ale teraz mamy problem. 110 00:06:58,918 --> 00:07:00,668 Ile czasu zajmuje uprawa? 111 00:07:02,126 --> 00:07:04,043 Rzodkiew rośnie w trzy tygodnie. 112 00:07:04,126 --> 00:07:06,126 Rzodkiew? Już wolę głodować! 113 00:07:06,209 --> 00:07:07,084 Doskonale. 114 00:07:07,168 --> 00:07:08,043 Cisza! 115 00:07:15,584 --> 00:07:16,918 Czego potrzebujemy? 116 00:07:17,001 --> 00:07:20,334 Paliwa lotniczego z magazynu podziemnego. 117 00:07:20,418 --> 00:07:22,876 W bazie stoją ciężarówki z paliwem. 118 00:07:25,751 --> 00:07:28,251 Co ty wyprawiasz? 119 00:07:30,126 --> 00:07:31,418 Ciężarówki ruszą? 120 00:07:31,501 --> 00:07:34,501 Jeżdżą na gorsze paliwo, którego słońce nie niszczy. 121 00:07:35,209 --> 00:07:36,959 Tak było do tej pory. 122 00:07:37,043 --> 00:07:38,918 Sprawdzę to. 123 00:07:39,001 --> 00:07:41,168 - Pojadę z tobą. - Lepiej zostań. 124 00:07:41,251 --> 00:07:43,251 - Angielski! - Poszukam ciężarówek. 125 00:07:47,876 --> 00:07:54,793 Po nasiona polecą dwaj piloci, kapitan Markus i Mathieu. 126 00:07:55,334 --> 00:07:59,584 Dołączą do nich nasz mechanik Jakub i Ayaz. 127 00:08:01,334 --> 00:08:03,084 Oraz pani ambasador Bisset. 128 00:08:03,168 --> 00:08:05,084 Inni nie mają prawa głosu? 129 00:08:05,168 --> 00:08:08,293 Jesteśmy w jednostce pod dowództwem wojskowym. 130 00:08:09,293 --> 00:08:11,501 - Grozisz nam? - Stwierdzam fakt. 131 00:08:12,459 --> 00:08:14,418 Fakt, że wszystkimi rządzisz? 132 00:08:14,501 --> 00:08:18,084 Albo fakt, że żrecie z synkiem, a nic nie robicie. 133 00:08:18,168 --> 00:08:19,084 To dziecko! 134 00:08:19,168 --> 00:08:23,876 Albo że wszyscy jesteście tu nieproszonymi gośćmi! 135 00:08:26,043 --> 00:08:29,168 Jesteśmy w jednostce pod dowództwem wojskowym. 136 00:08:29,251 --> 00:08:30,584 Raz wydany rozkaz… 137 00:08:32,209 --> 00:08:33,584 trzeba wypełnić. 138 00:08:35,543 --> 00:08:37,543 Zamilcz. 139 00:08:40,376 --> 00:08:43,001 Horst wymyśli, jak wyhodować warzywa. 140 00:08:43,668 --> 00:08:45,709 Pani ambasador, mam prośbę. 141 00:08:47,334 --> 00:08:50,084 Sprawdźcie razem z Mathieu, 142 00:08:50,168 --> 00:08:55,001 czy komuś się udało nawiązać kontakt z kosmonautą. 143 00:08:55,084 --> 00:08:59,168 Jeśli tak, pomoże nam komunikować się z wami podczas lotu. 144 00:08:59,251 --> 00:09:03,876 Jeśli nie, postawimy kogoś z radiem na zewnątrz. 145 00:09:04,459 --> 00:09:07,001 - Kiedy był z nim kontakt? - Trzy dni temu. 146 00:09:10,543 --> 00:09:11,584 Ale najpierw… 147 00:09:13,876 --> 00:09:16,793 trzeba zrobić coś ważniejszego. 148 00:09:19,918 --> 00:09:21,084 Czyli co? 149 00:09:22,043 --> 00:09:22,918 Śniadanie! 150 00:09:34,168 --> 00:09:36,001 Wylecę lada dzień. 151 00:09:36,626 --> 00:09:40,543 - Nie bez paliwa. - Jutro przeszukają magazyn. 152 00:09:40,626 --> 00:09:43,959 Wiesz, co chciałbym zrobić przed wyjazdem? 153 00:09:44,043 --> 00:09:46,668 Jeść tę niezjadliwą papkę? 154 00:09:46,751 --> 00:09:48,418 Skądże. 155 00:09:49,293 --> 00:09:52,209 Żarcie na powierzchni straciło wartości odżywcze, 156 00:09:52,293 --> 00:09:53,668 ale może jest zjadliwe? 157 00:09:53,751 --> 00:09:55,209 Zabiłbym za chipsy. 158 00:09:55,293 --> 00:09:56,168 Ines? 159 00:09:57,251 --> 00:10:03,001 Przed wylotem chciałbym zobaczyć cię w roli didżejki. 160 00:10:04,209 --> 00:10:05,293 Co? 161 00:10:05,376 --> 00:10:07,959 Powtarzasz, że powinniśmy zrobić imprezę. 162 00:10:08,043 --> 00:10:10,793 Chciałbym się na nią załapać przed wylotem. 163 00:10:11,459 --> 00:10:12,376 Zobaczy się. 164 00:10:16,751 --> 00:10:18,501 Zajęliśmy ci miejsce, misiu. 165 00:10:25,376 --> 00:10:27,501 Nienawidziłem wojska. 166 00:10:27,959 --> 00:10:28,918 Olej ich. 167 00:10:29,001 --> 00:10:32,084 Dwa lata z debilami, a teraz to! 168 00:10:32,168 --> 00:10:33,251 Ignoruj ich. 169 00:10:33,834 --> 00:10:37,293 - Tego chcą. - Po co ich wkurzać? 170 00:10:38,709 --> 00:10:40,168 Terenzio był taki sam. 171 00:10:47,834 --> 00:10:50,501 - Jedziesz do bazy? - Sprawdzę stan paliwa. 172 00:10:50,584 --> 00:10:51,959 Wrócę tam wieczorem. 173 00:10:53,168 --> 00:10:54,043 W porządku. 174 00:10:59,209 --> 00:11:01,001 Posłuchaj… 175 00:11:03,084 --> 00:11:05,459 jeśli zobaczysz zwłoki Terenzia… 176 00:11:10,043 --> 00:11:11,126 Suka! 177 00:11:11,709 --> 00:11:12,918 Myślisz, że tam są? 178 00:11:13,459 --> 00:11:16,418 Może pojechał do bazy lub do samolotu. Kto wie? 179 00:11:17,001 --> 00:11:18,209 Jeśli gdzieś tam są, 180 00:11:19,876 --> 00:11:22,543 będziemy musieli jakoś to wyjaśnić żołnierzom. 181 00:11:23,584 --> 00:11:25,168 Nie nasza wina, że umarł. 182 00:11:25,251 --> 00:11:26,376 Wiem. 183 00:11:26,459 --> 00:11:29,251 Ostatni raz widziałam go przy bramie. 184 00:11:29,334 --> 00:11:30,209 Wiem. 185 00:11:30,293 --> 00:11:33,584 - Żołnierze mieli go za dupka. - Ale był jednym z nich. 186 00:11:37,376 --> 00:11:39,709 Potrzebujemy ich po naszej stronie… 187 00:11:42,668 --> 00:11:44,084 zwłaszcza Loma. 188 00:11:48,418 --> 00:11:50,584 Transport nasion zajmie dzień. 189 00:11:52,584 --> 00:11:54,001 Cieszysz się, że lecisz. 190 00:11:55,043 --> 00:11:58,209 Nie cieszę. 191 00:11:59,209 --> 00:12:03,209 Robię to dla nas wszystkich. 192 00:12:04,459 --> 00:12:06,293 Śnił mi się Terenzio. 193 00:12:07,209 --> 00:12:11,001 - Jaki koszmar. - Pukał do drzwi bunkra. 194 00:12:11,793 --> 00:12:13,793 Nie wpuściliśmy go. 195 00:12:14,709 --> 00:12:15,751 Mądre posunięcie. 196 00:12:16,501 --> 00:12:19,084 Nie zastanawiałeś się, gdzie on jest? 197 00:12:19,668 --> 00:12:20,501 W piekle. 198 00:12:24,168 --> 00:12:29,251 Nie zamierzałem nikim dyrygować. 199 00:12:29,334 --> 00:12:30,668 Ale dyrygowałeś. 200 00:12:36,459 --> 00:12:38,001 Poszukam Dominika. 201 00:12:41,668 --> 00:12:43,043 Jak się z nią dogadać? 202 00:12:43,626 --> 00:12:44,959 Mnie nie pytaj. 203 00:12:47,251 --> 00:12:49,418 Nie złości się na nas. 204 00:12:49,501 --> 00:12:52,334 Odbija się na niej wielotygodniowy stres. 205 00:12:52,959 --> 00:12:54,793 Jest bezsilna i przerażona. 206 00:12:55,668 --> 00:12:58,668 Boi się, że nie rozwiążemy problemu ze słońcem. 207 00:12:58,751 --> 00:12:59,918 Pracujemy nad tym. 208 00:13:00,001 --> 00:13:02,126 My, Amerykanie, Rosjanie. 209 00:13:02,209 --> 00:13:03,584 Ona o tym wie. 210 00:13:04,459 --> 00:13:07,501 Ale jako matka martwi się o Dominika. 211 00:13:08,209 --> 00:13:09,084 I ja również. 212 00:13:11,709 --> 00:13:13,668 - Kręcicie coś? - Nie. 213 00:13:14,168 --> 00:13:15,001 Akurat. 214 00:13:15,751 --> 00:13:16,584 Mówię, że nie. 215 00:13:17,209 --> 00:13:18,043 Wiesz… 216 00:13:18,793 --> 00:13:22,709 Gadaj zdrów. Wiem, że się okłamujesz. 217 00:13:26,043 --> 00:13:26,959 Miałeś dzieci? 218 00:13:30,043 --> 00:13:31,376 Nie, może kiedyś. 219 00:13:32,543 --> 00:13:33,376 A ty? 220 00:13:33,918 --> 00:13:34,751 Miałem. 221 00:13:35,793 --> 00:13:37,543 Dlatego ją rozumiem. 222 00:13:40,251 --> 00:13:43,251 Nie powie mi tego, ale cieszy się, 223 00:13:43,334 --> 00:13:45,168 że opiekuję się Dominikiem. 224 00:13:49,251 --> 00:13:51,001 Masz żołnierską mentalność. 225 00:13:51,084 --> 00:13:53,626 i dlatego wybrałem cię do misji 226 00:13:56,501 --> 00:13:58,168 Ale jeśli nie chcesz… 227 00:13:59,834 --> 00:14:00,834 Dziękuję. 228 00:14:00,918 --> 00:14:02,334 Do mnie puszczasz oko? 229 00:14:02,918 --> 00:14:04,043 Świnia! 230 00:14:08,251 --> 00:14:10,918 - Specjalnie mnie wkurwia! - To był żart. 231 00:14:11,418 --> 00:14:14,501 Chcesz się pośmiać? To odetnę ci fiuta! 232 00:14:14,584 --> 00:14:15,668 Przestań. 233 00:14:15,751 --> 00:14:16,668 Daj spokój. 234 00:14:18,251 --> 00:14:19,334 Gnojek. 235 00:14:19,918 --> 00:14:23,251 Spierdalaj, chuju! 236 00:14:30,793 --> 00:14:31,626 Czekaj! 237 00:14:37,918 --> 00:14:44,543 Wiesz, że schody do bunkra liczą 2421 stopni? 238 00:14:45,043 --> 00:14:45,918 Policzyłeś? 239 00:14:46,584 --> 00:14:48,501 - Nie, mały policzył. - Dominik. 240 00:14:50,918 --> 00:14:53,418 - Wybierasz się do bazy? - Taki mam zamiar. 241 00:14:54,251 --> 00:14:55,084 Dobrze. 242 00:14:55,709 --> 00:14:57,126 Zabiorę się z tobą. 243 00:14:57,709 --> 00:15:01,334 - Po co? To tylko zwiad. - Przewietrzę się. 244 00:15:02,668 --> 00:15:03,501 Chodź. 245 00:15:04,626 --> 00:15:05,709 Kosmonauta milczy. 246 00:15:05,793 --> 00:15:09,543 Od wczoraj nie mamy kontaktu z Rosjanami. 247 00:15:09,626 --> 00:15:10,709 Z całym bunkrem? 248 00:15:10,793 --> 00:15:15,126 Dzwoniliśmy i pisaliśmy e-maile. 249 00:15:15,626 --> 00:15:17,168 Nikt nie odpowiada. 250 00:15:17,251 --> 00:15:20,959 - Może to problem z łącznością? - Chciałbyś. 251 00:15:21,043 --> 00:15:23,626 Wysyłamy ekipę do Norwegii po nasiona. 252 00:15:23,709 --> 00:15:25,418 Nie mieliście dużych zapasów? 253 00:15:25,959 --> 00:15:29,668 Już nie mamy, bo wyczerpały się prędzej. 254 00:15:39,418 --> 00:15:40,459 Cholera. 255 00:15:41,168 --> 00:15:43,168 - Co? - Zły klucz. 256 00:15:46,376 --> 00:15:47,834 Pewnie do innego jeepa! 257 00:15:58,084 --> 00:15:59,418 Też nie pasuje. 258 00:16:00,084 --> 00:16:01,584 Za ile wschód słońca? 259 00:16:03,626 --> 00:16:04,584 Za 84 minuty. 260 00:16:06,793 --> 00:16:10,001 Za mało, by wrócić po klucz i ruszyć na zwiad. 261 00:16:10,668 --> 00:16:13,584 No, 2421 stopni w obie strony to kawałek. 262 00:16:15,126 --> 00:16:16,584 Spróbujemy jutro. 263 00:16:20,918 --> 00:16:24,043 Z moich informacji wynika, że pomoc nie nadejdzie. 264 00:16:28,001 --> 00:16:32,543 Drogi szczurze, obyś był cały i zdrowy. 265 00:16:42,834 --> 00:16:44,834 Ojciec mówił, że jestem naiwna. 266 00:16:46,293 --> 00:16:47,501 Też tak uważasz? 267 00:16:50,626 --> 00:16:51,501 Halo? 268 00:16:52,334 --> 00:16:54,543 Sorki. Mówiłaś, że jesteś naiwna? 269 00:16:56,584 --> 00:16:57,751 Odpłynąłeś myślami. 270 00:16:59,043 --> 00:17:01,876 Myślę, czego potrzeba do uprawy warzyw. 271 00:17:03,084 --> 00:17:04,918 Na bank system hydroponiczny. 272 00:17:05,834 --> 00:17:07,418 Byle rosło szybko. 273 00:17:09,001 --> 00:17:11,876 Chętnie by widzieli nas martwych jak te szczury. 274 00:17:11,959 --> 00:17:14,626 Mamy dość jedzenia. 275 00:17:16,959 --> 00:17:18,793 - Powinno starczyć. - Jak to? 276 00:17:18,876 --> 00:17:21,376 Tylko czekają, żeby nas wywalić. 277 00:17:21,834 --> 00:17:23,626 Rozwiążmy problem ze słońcem 278 00:17:23,709 --> 00:17:26,626 i uprawiajmy warzywa bez bicia piany. 279 00:17:26,709 --> 00:17:28,418 Lepiej powiedz to Zarze. 280 00:17:28,501 --> 00:17:30,501 Równo ochrzaniła Loma. 281 00:17:30,584 --> 00:17:32,168 Oby się uspokoiła. 282 00:17:37,834 --> 00:17:39,626 Chcą poderżnąć mi gardło. 283 00:17:40,418 --> 00:17:41,626 Pogadam z nimi. 284 00:17:42,584 --> 00:17:44,709 Co będzie, jak polecisz do Norwegii? 285 00:17:46,584 --> 00:17:49,126 Podobno Lom cię wybrał, bo masz ładny fryz. 286 00:17:50,418 --> 00:17:53,168 Nie. Wybrał mnie, bo jestem pilotem. 287 00:17:55,043 --> 00:17:57,459 - To śmieszne? - Przypomniał mi się żart. 288 00:17:58,126 --> 00:18:00,501 Znasz ten o niemieckim komiku? 289 00:18:01,001 --> 00:18:01,834 Nie. 290 00:18:02,334 --> 00:18:03,876 A Niemcy mają to komików? 291 00:18:06,709 --> 00:18:07,668 Nie czaję. 292 00:18:11,709 --> 00:18:15,751 Krwotok wewnętrzny wywołany promieniowaniem gamma. 293 00:18:15,834 --> 00:18:18,626 „Krwotok wywołany promieniowaniem gamma.” 294 00:18:18,709 --> 00:18:20,376 Od miesięcy to samo. 295 00:18:21,084 --> 00:18:22,543 Nauka jest powolna. 296 00:18:22,626 --> 00:18:26,543 Przerwać eksperymenty! Złapałem nam coś na szczęście. 297 00:18:26,626 --> 00:18:27,584 Jak to? 298 00:18:28,418 --> 00:18:29,626 Spójrz, jaki okaz! 299 00:18:32,376 --> 00:18:33,543 Słodki! 300 00:18:33,626 --> 00:18:35,751 Chyba nie wystawimy go na słońce? 301 00:18:36,459 --> 00:18:37,834 Nauka jest brutalna. 302 00:18:37,918 --> 00:18:40,084 „Nauka jest powolna i brutalna ”. 303 00:18:40,751 --> 00:18:42,751 Nienawidzę nauki. 304 00:18:44,751 --> 00:18:46,001 Dobrze, że tu jesteś. 305 00:18:46,834 --> 00:18:48,626 Inaczej zwariowałbym. 306 00:18:50,043 --> 00:18:51,501 Już ciut oszalałaś. 307 00:18:56,001 --> 00:18:58,043 Zaro? 308 00:18:59,418 --> 00:19:02,626 - Mam dobre wieści. - Jedziemy na słoneczne wakacje? 309 00:19:02,709 --> 00:19:04,876 Odmówiłem Lomowi. 310 00:19:07,001 --> 00:19:08,001 Dlaczego? 311 00:19:10,793 --> 00:19:11,918 Bo cię kocham. 312 00:19:13,001 --> 00:19:14,043 Kocham Dominika. 313 00:19:14,793 --> 00:19:16,168 Nigdy was nie opuszczę. 314 00:19:17,543 --> 00:19:18,584 Nie mów tak. 315 00:19:18,668 --> 00:19:19,626 Już za późno. 316 00:19:25,459 --> 00:19:29,501 Gdy zaczynam się przywiązywać do mężczyzny, to od odchodzi. 317 00:19:31,584 --> 00:19:34,918 Nie chcę skrzywdzić siebie ani Dominika. 318 00:19:39,709 --> 00:19:41,668 Też coś do ciebie czuję. 319 00:19:41,751 --> 00:19:43,709 Wszyscy mamy uczucia. Może… 320 00:19:59,543 --> 00:20:01,126 Dominik wygrał. 321 00:20:02,418 --> 00:20:03,668 Nie smutaj, Rik. 322 00:20:03,751 --> 00:20:05,459 W przyrodzie są małe i duże. 323 00:20:06,751 --> 00:20:08,751 Umiem łapać duże okazy. 324 00:20:09,834 --> 00:20:11,209 Miałeś farta. 325 00:20:12,209 --> 00:20:14,584 Proszę. Prowadzimy badania, 326 00:20:14,668 --> 00:20:17,584 bo widziałeś żywego zwierzaka w szpitalu. 327 00:20:17,668 --> 00:20:19,501 To nie był szczur. 328 00:20:19,584 --> 00:20:21,376 My mamy tylko szczury. 329 00:20:23,001 --> 00:20:23,834 Co robicie? 330 00:20:24,793 --> 00:20:25,751 Cześć, mamo. 331 00:20:28,043 --> 00:20:29,668 Znowu dotykasz szczurów? 332 00:20:30,543 --> 00:20:31,376 Zabroniłam ci. 333 00:20:31,459 --> 00:20:34,376 Mylisz się. To moje zdobycze. 334 00:20:34,459 --> 00:20:36,376 Ale miałem frajdę! 335 00:20:36,459 --> 00:20:37,376 Dominik. 336 00:20:38,168 --> 00:20:39,376 Czas spać. 337 00:20:39,459 --> 00:20:42,001 Łapię je na masło orzechowe. 338 00:21:57,584 --> 00:22:00,209 Dominik? 339 00:22:17,084 --> 00:22:18,126 Dominik! 340 00:22:19,001 --> 00:22:22,126 - Nie wolno ci tu być. - Szczur mi ucieka! 341 00:22:22,209 --> 00:22:24,001 Wracaj! Słyszysz? 342 00:22:24,418 --> 00:22:25,334 Nie! 343 00:22:34,209 --> 00:22:35,209 Wychodzisz? 344 00:22:41,001 --> 00:22:45,001 Chciałam jechać do bazy tuż po zachodzie słońca. 345 00:22:45,084 --> 00:22:48,418 Czemu czuję, że coś ukrywasz? 346 00:22:49,418 --> 00:22:50,251 Ukrywam? 347 00:22:50,709 --> 00:22:52,334 Próbujesz. 348 00:22:53,876 --> 00:22:55,668 - Nie wiem czemu. - Ja też nie. 349 00:22:58,793 --> 00:22:59,709 W każdym razie… 350 00:22:59,793 --> 00:23:01,126 Otwórzcie! 351 00:23:02,834 --> 00:23:04,584 Otwórz te drzwi! 352 00:23:07,168 --> 00:23:08,793 - Zaro? - Sylvie? 353 00:23:08,876 --> 00:23:10,376 Nie ma tu klamki. 354 00:23:10,459 --> 00:23:12,834 - Każ jej otworzyć. - Nie ma klamki. 355 00:23:13,459 --> 00:23:14,293 Co? 356 00:23:14,376 --> 00:23:16,584 Tam jest gorąco! Wyłączmy generator! 357 00:23:16,668 --> 00:23:18,043 Wyłącz generator! 358 00:23:18,126 --> 00:23:19,126 Oczywiście. 359 00:23:19,626 --> 00:23:20,626 Wyłącz go! 360 00:23:20,709 --> 00:23:21,834 Co? 361 00:23:21,918 --> 00:23:23,209 Wyłącz generator! 362 00:23:25,376 --> 00:23:26,543 Stój przy drzwiach. 363 00:23:36,418 --> 00:23:38,168 Oddychaj przez szczelinę. 364 00:23:56,668 --> 00:23:57,543 Dominik. 365 00:23:59,876 --> 00:24:02,918 - Szczelina jest za wąska! - Nie przestawaj. 366 00:24:03,001 --> 00:24:06,501 Idź po klucze, latarki i załogę od generatora. 367 00:24:07,793 --> 00:24:08,793 No już! 368 00:24:11,918 --> 00:24:14,584 Kurwa. Zaraz będą klucze. 369 00:24:14,668 --> 00:24:15,501 Spokojnie. 370 00:24:15,584 --> 00:24:17,709 Idź po Ayaza. On wie, co robić. 371 00:24:19,709 --> 00:24:21,793 - Nie mamy do nich klucza. - Nie? 372 00:24:21,876 --> 00:24:23,084 Zawsze były otwarte. 373 00:24:23,168 --> 00:24:25,376 - Jaki to zamek? - Żaden nie pasuje! 374 00:24:27,668 --> 00:24:31,084 - Dajcie ten klucz! - A niby co robimy?! 375 00:24:32,376 --> 00:24:33,209 Ayaz. 376 00:24:34,959 --> 00:24:35,793 Ayaz. 377 00:24:36,501 --> 00:24:37,751 To tylko ja. 378 00:24:38,418 --> 00:24:39,501 Rik? 379 00:24:40,084 --> 00:24:41,418 Był wypadek. 380 00:24:45,334 --> 00:24:46,168 Jebane drzwi! 381 00:24:47,084 --> 00:24:48,251 Jeszcze raz! 382 00:24:50,251 --> 00:24:51,084 Dalej! 383 00:24:51,168 --> 00:24:52,543 Cofnijcie się. 384 00:24:52,626 --> 00:24:54,459 Trzy, dwa, jeden. 385 00:24:58,959 --> 00:24:59,793 Kurwa mać. 386 00:25:10,418 --> 00:25:12,584 Beton na pół metra! 387 00:25:12,668 --> 00:25:14,209 Przetnijmy drzwi. 388 00:25:14,293 --> 00:25:15,959 Palnik jest w samolocie. 389 00:25:20,626 --> 00:25:21,584 Zaro? 390 00:25:26,709 --> 00:25:28,293 - Zara! - Ayaz? 391 00:25:28,376 --> 00:25:29,751 Zara, jestem tu. 392 00:25:29,834 --> 00:25:31,418 Dominik, jesteś tam? 393 00:25:31,501 --> 00:25:32,584 Źle się czuję. 394 00:25:33,376 --> 00:25:35,043 Gorąco tu. 395 00:25:35,126 --> 00:25:36,543 Wyciągniemy was! 396 00:25:38,293 --> 00:25:39,168 Co robimy? 397 00:25:39,251 --> 00:25:41,543 Pojedziemy do samolotu po palnik. 398 00:25:51,876 --> 00:25:52,709 Co to było? 399 00:25:52,793 --> 00:25:54,668 Trzęsienie ziemi. 400 00:25:54,751 --> 00:25:56,168 Czasem się zdarzają. 401 00:25:57,834 --> 00:25:58,709 Pojadę z wami. 402 00:25:58,793 --> 00:26:00,543 I ja. Wiem, gdzie jest. 403 00:26:00,626 --> 00:26:01,876 Pospieszcie się. 404 00:26:01,959 --> 00:26:03,876 Generator trzeba szybko włączyć. 405 00:26:03,959 --> 00:26:06,709 - Przez ciemność? - Nie, przez upał. 406 00:26:06,793 --> 00:26:07,709 Co? 407 00:26:07,793 --> 00:26:08,668 Co jest? 408 00:26:09,876 --> 00:26:11,626 Jesteśmy kilometr pod ziemią, 409 00:26:11,709 --> 00:26:14,501 w strefie subdukcji, więc trzęsienia… 410 00:26:14,584 --> 00:26:16,251 Trzęsienie to żaden problem. 411 00:26:16,334 --> 00:26:17,209 Dość paplania! 412 00:26:17,293 --> 00:26:18,293 Jedźcie już! 413 00:26:18,376 --> 00:26:20,876 Problemem jest nadmiar ciepła. 414 00:26:20,959 --> 00:26:23,501 Na tej głębokości bez klimatyzacji 415 00:26:23,584 --> 00:26:26,084 temperatura podskoczy o 25 stopni. 416 00:26:26,168 --> 00:26:27,501 To źle? 417 00:26:27,584 --> 00:26:29,126 Tak, jeśli chcesz przeżyć. 418 00:26:29,793 --> 00:26:31,334 Ile mamy czasu? 419 00:26:32,293 --> 00:26:35,251 Nie wiem. Ze dwie godziny. 420 00:26:35,334 --> 00:26:37,293 Macie 45 minut. 421 00:26:37,376 --> 00:26:39,293 Mają tyle czasu, ile potrzebują. 422 00:26:39,376 --> 00:26:41,334 Umrzemy od gorąca. 423 00:26:41,418 --> 00:26:43,209 Albo umrzemy na słońcu… 424 00:26:43,293 --> 00:26:44,168 Spokojnie! 425 00:26:45,001 --> 00:26:47,251 Nie gadaj już o śmierci! 426 00:26:47,793 --> 00:26:48,876 Ayaz. 427 00:26:48,959 --> 00:26:50,709 Nikt nie umrze. 428 00:26:50,793 --> 00:26:51,709 Uspokój się. 429 00:26:54,334 --> 00:26:55,209 Ruszajmy. 430 00:26:55,918 --> 00:26:56,834 Ja poprowadzę. 431 00:27:03,626 --> 00:27:04,501 Co teraz? 432 00:27:04,584 --> 00:27:08,334 Poszukajmy czegoś, czym można rozwalić zamek. 433 00:27:09,043 --> 00:27:10,543 Dobry pomysł. Idę szukać. 434 00:27:11,251 --> 00:27:12,209 Zaro? 435 00:27:12,293 --> 00:27:14,584 Nie zostawiaj nas samych. 436 00:27:14,668 --> 00:27:16,626 Nigdzie nie idę. 437 00:27:16,709 --> 00:27:19,043 Musimy otworzyć te drzwi. 438 00:27:45,959 --> 00:27:47,459 Mamy mało czasu. 439 00:27:53,334 --> 00:27:55,501 Czemu jest przykuty do słupa? 440 00:27:59,793 --> 00:28:01,584 Klucze. 441 00:28:03,918 --> 00:28:04,751 Samobójstwo? 442 00:28:06,543 --> 00:28:08,084 Trochę dziwne. 443 00:28:09,293 --> 00:28:12,668 Może chciał pomóc, ale nie ufał sobie, że zaczeka. 444 00:28:12,751 --> 00:28:14,918 - Co? - Może chciał pomóc innym. 445 00:28:15,001 --> 00:28:16,543 Nie ten typek. 446 00:28:17,168 --> 00:28:21,251 Jeśli nie zdobędziemy palnika, skończymy jak on. 447 00:28:21,334 --> 00:28:22,709 Terenzio był bohaterem? 448 00:28:22,793 --> 00:28:23,876 Na to wygląda. 449 00:28:24,459 --> 00:28:25,709 Musimy jechać. 450 00:28:34,126 --> 00:28:35,334 Jedźmy już! 451 00:28:42,043 --> 00:28:42,959 Otwórz bramę. 452 00:28:43,626 --> 00:28:46,459 Brama zamknie się zaraz za nami. 453 00:28:46,543 --> 00:28:49,168 Otwórzmy ją i odetnijmy zasilanie. 454 00:28:50,709 --> 00:28:52,209 - Tak? - Dobry pomysł. 455 00:28:53,793 --> 00:28:56,459 Jeszcze raz. Mocniej! 456 00:28:58,293 --> 00:28:59,418 Słucham? 457 00:29:00,084 --> 00:29:00,918 Mocniej! 458 00:29:02,459 --> 00:29:04,709 Współczuję im, ale nie możemy 459 00:29:04,793 --> 00:29:08,168 wszyscy się poświęcić dla życia dwóch osób. 460 00:29:08,918 --> 00:29:10,459 - Choćby… - Czyli co? 461 00:29:11,709 --> 00:29:14,459 Zara i Dominik są najmniej… 462 00:29:14,543 --> 00:29:15,626 Nawet nie kończ. 463 00:29:17,959 --> 00:29:20,459 Jeśli nie dostaniemy się do środka, 464 00:29:21,584 --> 00:29:23,918 trzeba będzie włączyć generatory. 465 00:29:24,001 --> 00:29:25,334 I zabić chłopca? 466 00:29:29,834 --> 00:29:31,209 Sam miałem synka. 467 00:29:33,126 --> 00:29:34,251 Mocniej! 468 00:29:36,126 --> 00:29:38,209 Milo mieszkał w Madrycie. 469 00:29:39,334 --> 00:29:40,793 Miał cztery latka. 470 00:29:41,709 --> 00:29:43,459 Nie pożegnaliśmy się. 471 00:29:46,043 --> 00:29:47,626 Nie wiedziałem o tym. 472 00:29:48,293 --> 00:29:52,126 Jeśli umrzemy, jego śmierć pójdzie na marne. 473 00:29:54,251 --> 00:29:55,959 Nie pozwolę na to. 474 00:29:58,459 --> 00:29:59,334 Przenigdy. 475 00:30:13,793 --> 00:30:15,834 - O czym wy gadacie? - O Terenziu. 476 00:30:18,918 --> 00:30:20,584 Co to, kurwa, jest? 477 00:30:34,126 --> 00:30:35,334 Nie przebijemy się. 478 00:30:35,418 --> 00:30:36,918 Palnikiem się uda. 479 00:30:40,959 --> 00:30:43,709 Żołnierze mają pociski kalibru 50 mm. 480 00:30:43,793 --> 00:30:46,459 Gdyby zbić kilka i wysadzić nimi drzwi? 481 00:30:46,543 --> 00:30:48,418 - Nie. - Rozwaliłby drzwi. 482 00:30:48,501 --> 00:30:51,918 W środku jest 1500 litrów oleju. Wszyscy byśmy zginęli. 483 00:30:52,001 --> 00:30:54,376 Niedługo wrócą z palnikiem. 484 00:31:01,626 --> 00:31:03,293 Pić mi się chce. 485 00:31:03,376 --> 00:31:04,293 Co jest? 486 00:31:04,876 --> 00:31:06,501 - Pić, mamo. - Wody! 487 00:31:06,584 --> 00:31:08,043 - Ale jak? - Dajcie wody! 488 00:31:09,043 --> 00:31:09,918 Dawaj! 489 00:31:19,751 --> 00:31:20,876 Kurwa mać! 490 00:31:20,959 --> 00:31:22,376 Co to ma być? 491 00:31:26,668 --> 00:31:28,084 - Boże. - Co? 492 00:31:29,251 --> 00:31:32,126 Akumulator Dominika się rozładował. 493 00:31:32,209 --> 00:31:34,709 - Gdzie ładowarka? - W naszym pokoju. 494 00:31:39,418 --> 00:31:42,709 Oddychaj spokojnie. 495 00:31:42,793 --> 00:31:45,168 Spokojnie, synku. 496 00:31:45,251 --> 00:31:47,293 Gdzie oni są? 497 00:31:48,001 --> 00:31:48,918 Trzęsienie? 498 00:31:49,001 --> 00:31:50,543 Już po palniku! 499 00:31:52,751 --> 00:31:54,084 Palnik, nasiona. 500 00:31:54,168 --> 00:31:57,501 Mamy większy problem do ogarnięcia. 501 00:31:57,584 --> 00:31:59,668 To nie było trzęsienie ziemi, 502 00:32:01,001 --> 00:32:02,584 tylko cholerny pocisk. 503 00:34:13,501 --> 00:34:18,501 Napisy: Aleksandra Domke-Jarre