1 00:00:07,083 --> 00:00:09,916 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:22,833 --> 00:00:23,750 Co to było? 3 00:00:25,916 --> 00:00:26,750 Skarbie? 4 00:00:32,541 --> 00:00:33,375 Kochanie? 5 00:00:33,875 --> 00:00:36,625 Spałeś? Przepraszam. Obudziłam cię? 6 00:00:37,208 --> 00:00:38,208 Nie szkodzi. 7 00:01:07,083 --> 00:01:08,708 Zapomniałam kupić jajek. 8 00:01:09,666 --> 00:01:11,041 Wrócę za pół godziny. 9 00:01:12,166 --> 00:01:15,625 Może byś wziął prysznic i nakrył do stołu? 10 00:01:31,791 --> 00:01:33,750 Uszkodzone, na pewno. 11 00:01:37,500 --> 00:01:39,458 Ale może jeszcze chyba wytrzymać? 12 00:01:39,541 --> 00:01:43,041 Musiałbym sprawdzić od zewnątrz. 13 00:01:43,125 --> 00:01:44,541 Wyjdziesz? 14 00:01:45,708 --> 00:01:46,875 Prowadź. 15 00:01:47,708 --> 00:01:48,583 Jakubie... 16 00:01:49,875 --> 00:01:51,166 Nie poszła za tobą. 17 00:01:51,708 --> 00:01:52,791 To nie twoja wina. 18 00:01:55,833 --> 00:01:56,666 Wiedziałeś... 19 00:01:56,875 --> 00:02:01,125 że żeglarze zabierali cytrusy w dalekie podróże przez szkorbut? 20 00:02:01,208 --> 00:02:03,416 - Co to szkorbut? - Szkorbut... 21 00:02:04,166 --> 00:02:05,250 To... 22 00:02:06,416 --> 00:02:07,250 Nie wiem. 23 00:02:07,958 --> 00:02:11,666 Może Laura albo Horst wie. 24 00:02:11,750 --> 00:02:12,791 Dziękuję. 25 00:02:16,375 --> 00:02:18,416 - Smakuje jak kreda. - Tak? 26 00:02:22,250 --> 00:02:23,583 Znajdę coś innego. 27 00:02:24,500 --> 00:02:25,750 Nie widać świateł. 28 00:02:28,875 --> 00:02:30,583 Pewnie lecimy nad Pacyfikiem. 29 00:02:30,666 --> 00:02:33,208 - Co to? - Pacyfik? Ocean. 30 00:02:35,541 --> 00:02:38,666 Ciało tego staruszka jest z bagażami? 31 00:02:44,083 --> 00:02:45,625 Tym się nie przejmuj. 32 00:02:46,958 --> 00:02:47,791 Chodź. 33 00:02:48,625 --> 00:02:49,583 Wszystko dobrze. 34 00:02:51,208 --> 00:02:52,541 - Wszystko gra? - Tak. 35 00:02:52,625 --> 00:02:53,791 Wracaj na miejsce. 36 00:02:56,125 --> 00:02:58,541 Trzymaj się z dala ode mnie i od syna. 37 00:02:59,458 --> 00:03:02,708 - Proszę? - Zgrywasz księcia z bajki? 38 00:03:03,916 --> 00:03:05,208 Mnie nie oszukasz. 39 00:03:06,250 --> 00:03:11,333 Przykro mi, że tak pani myśli. 40 00:03:17,333 --> 00:03:19,208 - Możesz usiąść. - Tam? 41 00:03:19,791 --> 00:03:20,666 To jakiś żart. 42 00:03:21,333 --> 00:03:24,208 - Trzeba mieć na to oko. - A jak mnie wyssie? 43 00:03:24,875 --> 00:03:28,500 Przed plastikiem jest jeszcze wypukła szyba. Bez obaw. 44 00:03:28,583 --> 00:03:31,333 Musimy decydować wspólnie. 45 00:03:32,083 --> 00:03:34,333 - Proszę? - Decydujesz o wszystkim. 46 00:03:34,416 --> 00:03:36,791 Okno, lądowania, żołnierze... 47 00:03:36,875 --> 00:03:38,625 Chciałeś lecieć z zabójcami? 48 00:03:38,708 --> 00:03:40,083 Tego nie powiedziałem. 49 00:03:41,333 --> 00:03:44,208 Odpowiadam za pasażerów. 50 00:03:44,291 --> 00:03:45,541 Czyżby? 51 00:03:45,625 --> 00:03:48,541 Za kobietę, którą zostawił, też odpowiadałeś. 52 00:03:48,625 --> 00:03:50,458 - Nie żyjesz. - Czekaj. 53 00:03:51,291 --> 00:03:52,875 Dość tego. 54 00:03:52,958 --> 00:03:54,291 To nie jego wina. 55 00:03:54,375 --> 00:03:57,916 Nie tylko jego. To wasza wina. Twoja, twoja i jego. 56 00:03:58,416 --> 00:04:01,000 Decydujecie, jakbyśmy byli dziećmi. 57 00:04:01,083 --> 00:04:03,333 Mam wam zapewnić bezpieczeństwo. 58 00:04:04,083 --> 00:04:06,416 Twoja linia lotnicza już nie istnieje. 59 00:04:07,250 --> 00:04:09,291 Nie ma pracy. Zostaliśmy sami. 60 00:04:09,875 --> 00:04:11,500 Będziemy współpracować. 61 00:04:14,333 --> 00:04:16,708 On tylko chce współpracy. 62 00:04:17,583 --> 00:04:19,583 Zgadza się. Bez współpracy... 63 00:04:21,041 --> 00:04:22,333 Nie chcę tego użyć. 64 00:04:22,416 --> 00:04:25,083 Mamy już dość wymachiwania bronią. 65 00:04:25,166 --> 00:04:27,958 - Tak? - Zastrzel mnie, śmiało. 66 00:04:28,041 --> 00:04:29,416 - Nie wierzysz? - Samolot! 67 00:04:29,500 --> 00:04:32,750 Mam inny samolot! Na radiu! 68 00:04:33,291 --> 00:04:34,625 Są jeszcze jacyś inni? 69 00:04:36,291 --> 00:04:37,833 Jeszcze raz. Hawaje? 70 00:04:38,333 --> 00:04:40,208 Tak. Marsjańska Kula. 71 00:04:40,291 --> 00:04:41,125 Oczywiście. 72 00:04:41,208 --> 00:04:43,541 Podwodny ośrodek do misji kosmicznych. 73 00:04:43,625 --> 00:04:46,583 - Marsjańska Kula? - Czytaliśmy o tym w Internecie. 74 00:04:46,666 --> 00:04:49,291 Podwodny ośrodek szkoleniowy dla astronautów. 75 00:04:49,375 --> 00:04:53,125 Woda blokuje pewnie promieniowanie czy cokolwiek to jest. 76 00:04:53,208 --> 00:04:56,041 Przyjąłem. Słyszeliście o tym w Vancouver? 77 00:04:56,625 --> 00:04:57,458 Tak jakby. 78 00:04:57,541 --> 00:04:59,750 Współrzędne namalowano na terminalu. 79 00:04:59,833 --> 00:05:01,958 Chcieli pewnie poinformować innych. 80 00:05:02,875 --> 00:05:04,708 Radio ma niewielki zasięg. 81 00:05:05,291 --> 00:05:07,458 Musimy być blisko was. 82 00:05:08,041 --> 00:05:09,666 Polecicie za nami na HNL? 83 00:05:15,083 --> 00:05:18,375 Pilot mówi, że ośrodek pomieści 100 osób. 84 00:05:18,958 --> 00:05:21,916 Jest tam tlen i żywność. 85 00:05:22,000 --> 00:05:25,458 Dam znać, gdy dowiem się więcej. 86 00:05:25,541 --> 00:05:28,041 Nie wierzę, znowu za nas decyduje. 87 00:05:28,125 --> 00:05:30,333 Milcz, kapitan mówi. 88 00:05:30,416 --> 00:05:33,916 - Skończ pieprzyć. - Nawet nie zaczęłam. 89 00:05:38,625 --> 00:05:40,708 Angole może i byli źli, 90 00:05:41,125 --> 00:05:43,916 ale mieli rację co do szerokości geograficznej. 91 00:05:47,500 --> 00:05:50,416 Hawaje są o wiele za daleko od naszej lokalizacji. 92 00:05:50,500 --> 00:05:52,125 No i? 93 00:05:53,166 --> 00:05:54,875 Jeśli z Hawajami się nie uda, 94 00:05:55,541 --> 00:05:58,375 nie będziemy zbyt blisko równika, żeby uciec? 95 00:05:58,458 --> 00:06:00,750 - Jeśli będzie trzeba lecieć. - Tak. 96 00:06:00,833 --> 00:06:03,583 Aż tak zaufamy plotce? 97 00:06:03,666 --> 00:06:05,625 A ile wytrzymamy? 98 00:06:07,583 --> 00:06:09,750 Kiedy coś pójdzie nie tak? 99 00:06:11,000 --> 00:06:15,666 Padnie silnik i po nas. Skończy się paliwo i po nas. Do cholery! 100 00:06:15,750 --> 00:06:17,000 Rozwalimy oponę... 101 00:06:17,083 --> 00:06:18,333 Dobrze! 102 00:06:19,708 --> 00:06:22,583 - Chciałam to omówić. - Omówione! 103 00:06:28,708 --> 00:06:29,541 Przepraszam. 104 00:06:34,833 --> 00:06:39,583 Moja ręka, głowa... Nie jestem sobą. 105 00:06:40,250 --> 00:06:41,083 Cóż. 106 00:06:41,791 --> 00:06:44,125 Laura miała ci dać coś przeciwbólowego. 107 00:06:44,208 --> 00:06:47,250 - Zastrzyk, tabletki... - Zostawiłem dla pasażerów. 108 00:06:47,833 --> 00:06:50,125 Weź leki. Potrzebujemy cię. 109 00:06:50,208 --> 00:06:52,000 - Odpocznij. - Tak... 110 00:06:54,208 --> 00:06:56,250 Jak przy tym odpocząć? 111 00:06:56,750 --> 00:06:58,416 Co tam się znowu dzieje? 112 00:06:58,500 --> 00:06:59,750 - Co to... - Ja pójdę. 113 00:07:00,333 --> 00:07:01,958 Zostań i odpocznij. 114 00:07:05,708 --> 00:07:07,875 Potrzebujemy choć pozorów porządku. 115 00:07:07,958 --> 00:07:09,750 - Bez gróźb. - Co się dzieje? 116 00:07:10,291 --> 00:07:13,958 Nie dadzą nam jeść, jak ich nie posłuchamy. Trzymają żywność. 117 00:07:14,041 --> 00:07:15,541 Chcemy ustalić zasady. 118 00:07:15,625 --> 00:07:17,000 - Zasady? - Primo, 119 00:07:17,083 --> 00:07:20,958 jeśli Hawaje nie wypalą, wspólnie ustalimy kierunek. 120 00:07:21,666 --> 00:07:24,791 Secondo, wszystko dzielimy po równo. 121 00:07:25,291 --> 00:07:27,416 Żywność, napoje, a nawet koce. 122 00:07:27,500 --> 00:07:31,291 Terzo, nie wyrzucimy nikogo bez głosowania. 123 00:07:31,375 --> 00:07:34,625 Masz coś na sumieniu? Boisz się, że cię wyrzucimy? 124 00:07:34,708 --> 00:07:35,666 Odpierdol się. 125 00:07:36,416 --> 00:07:39,166 - Spokój! - Sylvie, do kokpitu! 126 00:07:39,250 --> 00:07:40,166 POWAŻNA AWARIA 127 00:07:40,250 --> 00:07:41,083 POŻAR APU 128 00:07:42,541 --> 00:07:44,916 - Co to? - Pożar generatora. Rozdział 6. 129 00:07:45,000 --> 00:07:46,416 Ty czytaj, ja to zrobię. 130 00:07:46,500 --> 00:07:47,875 Klapa wylotu? 131 00:07:47,958 --> 00:07:50,375 - Rozdział szósty... - Robi się. 132 00:07:51,208 --> 00:07:55,458 Dobrze. „Wyłączyć autopilota. Wyłączyć trójfazowe źródło TR3...” 133 00:07:58,791 --> 00:08:00,500 - Ruszyłaś coś? - Nie. 134 00:08:01,500 --> 00:08:02,416 Ja też nie. 135 00:08:02,500 --> 00:08:04,125 Awaria czujnika? 136 00:08:07,666 --> 00:08:09,125 Klima? Przegrzała się? 137 00:08:11,166 --> 00:08:13,791 Dwa niepowiązane fałszywe alarmy? 138 00:08:14,916 --> 00:08:16,666 Niemożliwe. 139 00:08:17,250 --> 00:08:21,125 Dwukrotne przegrzanie, brak pożaru... 140 00:08:24,250 --> 00:08:27,041 - Chyba że... - Co? 141 00:08:27,625 --> 00:08:31,125 Systemy łączy podwozie. Jeśli ktoś go dotknął... 142 00:08:32,000 --> 00:08:33,916 - Dotknął? - Jak ktoś tam jest... 143 00:08:34,958 --> 00:08:35,791 Ale kto? 144 00:08:35,875 --> 00:08:36,958 Jeden z żołnierzy. 145 00:08:37,375 --> 00:08:39,750 Wlazł tam podczas startu. 146 00:08:39,833 --> 00:08:41,000 Niemożliwe. 147 00:08:50,125 --> 00:08:50,958 Cholera. 148 00:08:59,166 --> 00:09:00,625 Czytam. 149 00:09:00,708 --> 00:09:02,791 To na pewno ona? 150 00:09:02,875 --> 00:09:03,708 Tak. 151 00:09:03,791 --> 00:09:05,000 Co się dzieje? 152 00:09:06,750 --> 00:09:09,208 Gabrielle znalazła Ines na Instagramie. 153 00:09:09,666 --> 00:09:12,708 - Co napisała? - Że nas nie wini. 154 00:09:13,666 --> 00:09:15,583 Bo niby czemu? Nie wiedzieliśmy. 155 00:09:16,291 --> 00:09:18,291 Masz jej krew na rękach. 156 00:09:20,791 --> 00:09:22,833 Przeszłości nie zmienimy. 157 00:09:23,416 --> 00:09:25,583 Ale teraz też mamy problem. 158 00:09:25,666 --> 00:09:26,625 Jaki? 159 00:09:26,708 --> 00:09:29,458 Jeden z żołnierzy wszedł na podwozie. 160 00:09:31,875 --> 00:09:33,708 Próbuje wejść do ładowni. 161 00:09:33,791 --> 00:09:34,958 - To możliwe? - Nie. 162 00:09:35,041 --> 00:09:36,875 - Nie ma przejścia. - Na razie. 163 00:09:37,458 --> 00:09:39,458 - Skąd wiesz, że jeden? - Nie wiem. 164 00:09:40,333 --> 00:09:41,916 Tam jest mało miejsca. 165 00:09:42,000 --> 00:09:45,416 Jeśli rozwali hydraulikę, nie opuścimy podwozia. 166 00:09:46,333 --> 00:09:48,500 - Zatrzymajmy go. - Zamierzamy. 167 00:09:49,083 --> 00:09:50,875 Nadal lecimy na Hawaje? 168 00:09:50,958 --> 00:09:51,958 Tak. 169 00:09:52,041 --> 00:09:53,500 Wzniesiemy się. 170 00:09:54,125 --> 00:09:58,291 Temperatura spadnie i zabraknie tlenu. Straci przytomność i odlecimy. 171 00:09:59,041 --> 00:10:00,416 A my nie stracimy? 172 00:10:00,500 --> 00:10:01,458 Nie, ponieważ... 173 00:10:02,541 --> 00:10:04,791 ciśnienie w kabinie jest regulowane. 174 00:10:05,291 --> 00:10:07,166 Można było wyjaśnić. 175 00:10:07,333 --> 00:10:09,208 Protekcjonalny dupek. 176 00:10:09,291 --> 00:10:10,708 Jednak mówisz po włosku? 177 00:10:10,791 --> 00:10:13,916 - Mój tata to chociaż prawdziwy Włoch. - Włoski trup. 178 00:10:14,000 --> 00:10:16,083 Pierdol się! 179 00:10:16,166 --> 00:10:19,208 Proszę o zapięcie pasów. 180 00:10:19,750 --> 00:10:21,000 Rozwiążemy problem. 181 00:10:21,541 --> 00:10:24,458 O to mi chodzi. Powinniśmy decydować wspólnie. 182 00:10:24,541 --> 00:10:26,625 Żołnierz ma zniszczyć samolot? 183 00:10:27,208 --> 00:10:31,083 Mówię, że na pokładzie są też inni. Niech pamięta. 184 00:10:32,958 --> 00:10:36,833 Czy ktoś uważa, że powinniśmy mu pozwolić zniszczyć samolot? 185 00:10:40,541 --> 00:10:42,458 Nie? Świetnie! 186 00:10:44,333 --> 00:10:45,583 Demokracja. 187 00:10:46,291 --> 00:10:49,000 A teraz siadaj i zapnij pas. 188 00:10:59,250 --> 00:11:00,416 WYSOKOŚĆ 189 00:11:00,500 --> 00:11:04,166 - Trzy, cztery tysiące. - Utknął w przewodach klimatyzacji. 190 00:11:04,250 --> 00:11:06,125 - Stąd przegrzanie. - 3-4-0. 191 00:11:06,208 --> 00:11:11,375 Jeśli zniszczy zbiornik, padną dwa istotne układy. 192 00:11:11,458 --> 00:11:14,833 - Trzy-pięć. Ile mamy maksymalnie? - Podają 3-9-1. 193 00:11:15,458 --> 00:11:17,333 Pewnie sprawdzali do 15000 m. 194 00:11:17,416 --> 00:11:20,375 Jest minus 40 stopni. Kto by to przeżył? 195 00:11:20,458 --> 00:11:22,125 Czytałem o gapowiczu, 196 00:11:22,208 --> 00:11:25,500 który przesiedział tak dziewięć godzin do Bostonu. 197 00:11:26,291 --> 00:11:27,541 Stracił przytomność, 198 00:11:28,166 --> 00:11:30,791 ale chłód spowolnił funkcje życiowe. 199 00:11:31,666 --> 00:11:35,041 Otworzyli podwozie, spadł do zatoki i dopłynął do brzegu. 200 00:11:35,125 --> 00:11:36,166 Szlag. 201 00:11:36,250 --> 00:11:38,416 Na Hawajach też tak może być? 202 00:11:39,541 --> 00:11:40,541 Tak. 203 00:11:42,833 --> 00:11:43,666 Chyba że... 204 00:11:44,916 --> 00:11:49,375 Jeśli teraz je otworzysz, zamarznie i wpadnie do oceanu, tak? 205 00:12:00,791 --> 00:12:01,916 Szybko się uczysz. 206 00:12:04,791 --> 00:12:09,750 Grupa białych mężczyzn szlochających, bo pierwszy raz nie kontrolują sytuacji. 207 00:12:09,833 --> 00:12:13,416 Ludzie w obliczu zmian i stresu mogą czuć się bezsilni. 208 00:12:13,500 --> 00:12:15,125 Jesteś buddystą? 209 00:12:16,458 --> 00:12:18,375 W pracy wiele widuję. 210 00:12:19,291 --> 00:12:22,166 - Gdzie pracujesz? - Tu i tam. 211 00:12:24,208 --> 00:12:27,375 - Podejrzane. - Nie chcę cię zanudzać. 212 00:12:28,750 --> 00:12:29,875 W nieruchomościach. 213 00:12:30,375 --> 00:12:32,416 Restauracje, transport. 214 00:12:33,541 --> 00:12:35,208 Faktycznie sporo robisz. 215 00:12:49,833 --> 00:12:51,125 TOALETA – ZAJĘTE 216 00:13:15,458 --> 00:13:16,291 Ohyda. 217 00:13:19,208 --> 00:13:21,291 W NATO było tak samo. 218 00:13:21,708 --> 00:13:23,541 Turcy zgrywali wielkich panów 219 00:13:23,916 --> 00:13:26,375 zamiast dziękować za zaproszenie. 220 00:13:26,458 --> 00:13:28,791 - Nie do wiary. - Fakt. 221 00:13:32,791 --> 00:13:34,875 - Przykro mi. - Muszę się napić. 222 00:13:34,958 --> 00:13:39,458 Tak? To niech kapitan uzna demokrację. 223 00:13:39,541 --> 00:13:41,208 Pewnie, żołnierzyku. 224 00:13:43,208 --> 00:13:44,666 Poważnie? 225 00:13:44,750 --> 00:13:46,125 Za kogo ty się uważasz? 226 00:13:46,208 --> 00:13:47,458 Przyniesiemy wodę... 227 00:13:47,541 --> 00:13:49,208 Morda w kubeł, wieśniaku. 228 00:13:49,291 --> 00:13:51,750 Co wy wyprawiacie? Demokracja? Zasady? 229 00:13:52,416 --> 00:13:54,916 - Boże. - Mamy dość! 230 00:13:55,000 --> 00:13:56,833 - Okno. - Co? 231 00:13:56,916 --> 00:13:58,208 - Okno! - Co? 232 00:14:07,416 --> 00:14:09,791 Załóżcie maski i zostańcie na miejscach. 233 00:14:16,416 --> 00:14:17,250 OK! 234 00:14:18,458 --> 00:14:20,500 Stabilizacja na 1-0-0. 235 00:14:21,250 --> 00:14:22,583 Pułap: 3000. 236 00:14:26,916 --> 00:14:28,083 Przyspieszone. 237 00:14:50,208 --> 00:14:51,041 Horst! 238 00:14:52,125 --> 00:14:54,125 Łap mnie, gdybym wyleciał. 239 00:14:55,541 --> 00:14:58,916 - Poniżej FL 3-1-0... - OK. 240 00:14:59,000 --> 00:15:01,250 - aktywuj hamulec. - Tak jest. 241 00:15:04,041 --> 00:15:05,583 To ten żołnierz? 242 00:15:05,666 --> 00:15:07,125 Nie sądzę. 243 00:15:14,291 --> 00:15:15,125 Jakub! 244 00:15:31,875 --> 00:15:33,250 Oddychaj. 245 00:15:33,833 --> 00:15:34,791 Gdzie rurka? 246 00:15:37,208 --> 00:15:39,291 Wszystko dobrze. Oddychaj, skarbie. 247 00:15:48,250 --> 00:15:49,750 - Oddycha? - Tak. 248 00:15:50,333 --> 00:15:51,416 Ale nadal puchnie. 249 00:15:51,500 --> 00:15:54,125 Obudź się. 250 00:15:54,750 --> 00:15:55,791 Co się stało? 251 00:15:55,875 --> 00:15:57,291 Wypadła mu rurka. 252 00:15:57,375 --> 00:16:00,208 Nie może oddychać. Drugiej nie mamy. 253 00:16:00,291 --> 00:16:01,666 Nie lecimy niżej? 254 00:16:01,750 --> 00:16:05,041 Tak, ale bez regulacji. Jest jak na szczycie góry. 255 00:16:06,333 --> 00:16:08,625 Nosem. Jeszcze raz. 256 00:16:11,208 --> 00:16:13,125 Okno miało wytrzymać. 257 00:16:13,208 --> 00:16:16,791 Twój kolega miał je mieć na oku. Siedzieliście jak kretyni. 258 00:16:16,875 --> 00:16:19,833 Gdybym się nie przesiadł, byłoby po mnie. 259 00:16:19,916 --> 00:16:24,333 Powiedziałeś nam, że nic nam nie grozi. 260 00:16:24,416 --> 00:16:26,000 Przed sprawą z żołnierzem. 261 00:16:26,583 --> 00:16:28,125 Zanim zwiększyliśmy pułap. 262 00:16:30,750 --> 00:16:31,625 Dajcie taśmę. 263 00:16:37,791 --> 00:16:40,125 Tlenu w maskach wystarczy na 10 minut. 264 00:16:40,208 --> 00:16:41,583 Nie o to mi chodzi. 265 00:16:44,875 --> 00:16:46,916 Spokojnie. 266 00:16:47,000 --> 00:16:50,916 - Jak wniosłeś nóż? - Wyjąłem z torby w Szkocji. 267 00:16:51,916 --> 00:16:53,166 Utnij parę kawałków. 268 00:16:55,125 --> 00:16:56,541 Oddychaj, synku. 269 00:16:57,708 --> 00:16:59,333 Bez gwałtownych ruchów. 270 00:17:01,458 --> 00:17:02,833 Już, już. 271 00:17:03,958 --> 00:17:05,166 To nie Hawaje. 272 00:17:07,458 --> 00:17:10,583 - Żołnierza już nie ma? - Oby. 273 00:17:10,666 --> 00:17:14,041 - Ale Hawaje odpadają. - Co? 274 00:17:14,125 --> 00:17:16,791 Na tej wysokości nie zdążymy przed świtem. 275 00:17:16,875 --> 00:17:18,083 A jak przyspieszymy? 276 00:17:18,166 --> 00:17:20,750 Polecimy przy następnym okrążeniu. 277 00:17:20,833 --> 00:17:23,375 Czego? Planety? 278 00:17:23,458 --> 00:17:26,333 - Dokąd lecimy? - Powiem, jak się dowiem. 279 00:17:26,416 --> 00:17:28,750 Jak się dowiesz? Poważnie? 280 00:17:28,833 --> 00:17:31,083 Nie możemy się wznieść i przyspieszyć? 281 00:17:31,875 --> 00:17:35,666 A jak wyrównać ciśnienie z dziurą w oknie? 282 00:17:36,375 --> 00:17:39,666 Zakleimy sarkazmem twoim i twojego szefa. 283 00:17:40,166 --> 00:17:42,041 Terenzio nie jest moim szefem. 284 00:17:42,583 --> 00:17:43,416 Jasne. 285 00:17:50,125 --> 00:17:51,083 O tak. 286 00:17:56,083 --> 00:17:57,083 Oddychaj. 287 00:18:01,125 --> 00:18:02,291 Działa? 288 00:18:02,375 --> 00:18:03,875 - Tak. - Tak! 289 00:18:04,833 --> 00:18:05,833 Dobrze, synku. 290 00:18:09,625 --> 00:18:10,625 Mathieu! 291 00:18:16,250 --> 00:18:17,250 Co teraz? 292 00:18:18,958 --> 00:18:20,125 Hydraulika. 293 00:18:20,708 --> 00:18:21,708 Hydraulika... 294 00:18:22,916 --> 00:18:24,833 Czy nie o nią martwił się Jakub? 295 00:18:25,375 --> 00:18:26,416 To ten gość. 296 00:18:26,500 --> 00:18:28,583 Grzeje się, żeby przeżyć. 297 00:18:28,666 --> 00:18:31,750 Powinno być 300 barów, a jest 600. 298 00:18:32,083 --> 00:18:36,250 Podwozie się nie wysunie. System uzna, że jest pusto. 299 00:18:36,750 --> 00:18:38,208 Można je otworzyć teraz? 300 00:18:39,041 --> 00:18:41,416 Przez okno lecimy za nisko i zbyt wolno. 301 00:18:42,083 --> 00:18:44,208 Samolot nie da rady. 302 00:18:44,291 --> 00:18:45,250 To co robimy? 303 00:18:51,083 --> 00:18:53,416 Ktoś musi tam wejść... 304 00:18:55,833 --> 00:18:56,833 i go wyciągnąć. 305 00:18:57,791 --> 00:19:01,375 Nie, palnik zostaje z nami, aż coś się zmieni. 306 00:19:01,458 --> 00:19:04,333 Dla odrobiny władzy ryzykujesz naszym życiem? 307 00:19:04,416 --> 00:19:07,583 Skoro to odrobina, to się zgodzisz. 308 00:19:07,666 --> 00:19:09,208 Uparty sukinsyn. 309 00:19:09,750 --> 00:19:10,583 Dziękuję. 310 00:19:10,666 --> 00:19:11,958 Nie czas na kłótnie. 311 00:19:12,041 --> 00:19:13,875 - Mamy gdzieś, co myślisz. - OK. 312 00:19:14,583 --> 00:19:18,708 Dobrze. Od tej pory w każdej sprawie będziemy głosować. 313 00:19:18,791 --> 00:19:19,666 Świetnie. 314 00:19:20,166 --> 00:19:23,083 Zapytaj ich, czy mamy go znaleźć i się go pozbyć. 315 00:19:24,875 --> 00:19:25,750 Już. 316 00:19:29,291 --> 00:19:33,916 Kto uważa, że powinniśmy wyciągnąć stamtąd żołnierza 317 00:19:34,000 --> 00:19:36,000 i się ratować? 318 00:19:39,000 --> 00:19:41,500 Proszę. Nie było tak źle. 319 00:19:41,583 --> 00:19:43,750 Fakt. Daj palnik i broń. 320 00:19:44,333 --> 00:19:45,708 Nie oddam nikomu broni. 321 00:19:45,791 --> 00:19:47,416 Dla pewności. 322 00:19:47,500 --> 00:19:49,791 Daję słowo, że ją odzyskasz. 323 00:19:49,875 --> 00:19:51,083 Jasne, słowo. 324 00:19:51,833 --> 00:19:53,416 - To kto tam pójdzie? - Ja. 325 00:19:53,500 --> 00:19:55,833 Użyję palnika, Ayaz mi pomoże. 326 00:19:56,541 --> 00:19:57,916 Polak i Turek. 327 00:19:58,833 --> 00:20:00,833 Żadnej wojny nie wygrali. 328 00:20:00,916 --> 00:20:03,333 Chwała włoskiemu imperium. 329 00:20:03,416 --> 00:20:05,833 Jeśli chcecie mieć broń, idę z wami. 330 00:20:13,375 --> 00:20:14,458 Bierz. 331 00:20:18,000 --> 00:20:20,583 - Dzięki. - Potrzebujecie pomocy? 332 00:20:20,666 --> 00:20:22,083 Nie ma miejsca. 333 00:20:23,083 --> 00:20:24,833 Zostań tu i miej na nich oko. 334 00:20:28,375 --> 00:20:29,291 Uważajcie. 335 00:20:37,541 --> 00:20:40,666 Nie patrz, ale widziałeś nóż Ayaza? 336 00:20:41,166 --> 00:20:42,791 Ponoć wyjął go z torby. 337 00:20:43,541 --> 00:20:45,125 Muszę pogadać z Mathieu. 338 00:20:46,000 --> 00:20:47,041 Jeszcze tu jest. 339 00:20:47,125 --> 00:20:48,375 Później. 340 00:20:59,583 --> 00:21:01,166 Włoch stanowi problem. 341 00:21:02,833 --> 00:21:04,625 Mówisz tak, bo cię postrzelił. 342 00:21:07,791 --> 00:21:09,083 Mówię poważnie. 343 00:21:09,666 --> 00:21:12,041 Może trzeba będzie się go pozbyć. 344 00:21:14,916 --> 00:21:16,416 Dokąd lecimy? 345 00:21:17,416 --> 00:21:19,833 Może wyspa Attu na Aleutach? 346 00:21:19,916 --> 00:21:21,833 Alaska. To 1600 mil. 347 00:21:21,916 --> 00:21:26,166 Są w pobliżu inne lotniska w razie powtórki z Islandii? 348 00:21:26,250 --> 00:21:28,916 Coś znajdę, ale Attu zamknięto w 2010. 349 00:21:29,000 --> 00:21:30,625 To lotnisko awaryjne. 350 00:21:35,500 --> 00:21:37,041 Wreszcie mnie zastąpisz. 351 00:21:38,625 --> 00:21:40,208 Wprowadźmy współrzędne. 352 00:21:45,458 --> 00:21:46,666 Nie głosujemy? 353 00:21:49,250 --> 00:21:50,791 Słyszałam o waszej umowie. 354 00:21:51,041 --> 00:21:54,791 To najbliższe lotnisko, idealne. Musimy załatać okno. 355 00:21:54,875 --> 00:21:56,541 - Prawda? - Tak. 356 00:21:57,083 --> 00:21:58,583 Nie ma o czym dyskutować. 357 00:22:13,791 --> 00:22:15,708 - Proszę. - Dzięki. 358 00:22:18,416 --> 00:22:19,250 Dziękuję. 359 00:22:20,041 --> 00:22:21,083 Jak się czujesz? 360 00:22:22,666 --> 00:22:23,666 Lepiej. 361 00:22:24,875 --> 00:22:26,916 Tylko świat się kończy. 362 00:22:28,833 --> 00:22:31,125 - Gabrielle się odzywała? - Nie. 363 00:22:32,083 --> 00:22:33,625 Już od paru godzin. 364 00:22:34,250 --> 00:22:36,583 - Ta wiadomość... - To nie nasz problem. 365 00:22:40,000 --> 00:22:41,375 Odpisałaś? 366 00:22:42,541 --> 00:22:45,375 - Nie wiedziałam co. - Kto by wiedział? 367 00:22:46,416 --> 00:22:47,791 Olałam nieboszczkę. 368 00:22:48,541 --> 00:22:49,541 Żałosne. 369 00:22:49,625 --> 00:22:50,708 Nie mów tak. 370 00:22:51,291 --> 00:22:54,250 Poradziłaś sobie z Włochem. Jesteś silna. 371 00:23:02,791 --> 00:23:05,791 Powtarzam sobie, że złapałam na imprezie złego tripa 372 00:23:06,083 --> 00:23:07,458 i zaraz się obudzę. 373 00:23:08,041 --> 00:23:11,416 Może. Jeśli tak, to naćpałaś się strasznym gównem. 374 00:23:19,375 --> 00:23:21,125 Czemu nie wejść przez kabinę? 375 00:23:21,208 --> 00:23:24,541 Bo jest tam masa kabli, dzięki którym Mathieu pilotuje. 376 00:23:31,458 --> 00:23:32,458 Latarka. 377 00:23:35,708 --> 00:23:36,541 Dzięki. 378 00:23:37,666 --> 00:23:38,625 Chcesz? 379 00:23:41,791 --> 00:23:43,000 To mukowiscydoza? 380 00:23:46,041 --> 00:23:47,750 Najpierw podejrzewali toczeń. 381 00:23:48,625 --> 00:23:50,791 Potem, że to przez moje palenie. 382 00:23:51,375 --> 00:23:53,375 Przestałam więc palić w domu. 383 00:23:53,458 --> 00:23:54,541 Nie pomogło. 384 00:23:55,291 --> 00:23:56,125 Ty pierwszy. 385 00:23:56,208 --> 00:23:57,541 Nie, nalegam. 386 00:23:58,416 --> 00:23:59,416 Idź. 387 00:24:07,375 --> 00:24:08,541 W klatce? 388 00:24:08,625 --> 00:24:10,041 A badania genetyczne? 389 00:24:11,041 --> 00:24:12,625 Czy jestem nosicielką? 390 00:24:13,083 --> 00:24:14,083 Nie. 391 00:24:14,708 --> 00:24:15,750 Jego ojciec jest. 392 00:24:16,916 --> 00:24:18,958 To jedyne, co mu zostawił. 393 00:24:20,166 --> 00:24:22,916 W Moskwie testują nową terapię genową. 394 00:24:23,000 --> 00:24:25,333 Lecieliśmy tam, nim świat się rozpadł. 395 00:24:25,416 --> 00:24:27,333 Czym go leczycie? 396 00:24:27,416 --> 00:24:28,250 Leki? 397 00:24:28,708 --> 00:24:30,166 A czego on nie bierze? 398 00:24:31,208 --> 00:24:35,625 Dornaza alfa, roztwór chlorku sodu, mannitol, 399 00:24:36,791 --> 00:24:38,458 prawie zawsze sterydy. 400 00:24:39,458 --> 00:24:41,125 Zostało nam niewiele. 401 00:24:42,041 --> 00:24:44,833 Oddychaj. Dobry chłopiec. 402 00:24:50,916 --> 00:24:51,958 Ostatnia gródź. 403 00:24:52,041 --> 00:24:52,958 Tnij. 404 00:24:54,750 --> 00:24:57,166 - Jaki jest plan? - Wytnie część... 405 00:24:59,083 --> 00:25:01,291 A ty nie daj się zastrzelić. 406 00:25:09,875 --> 00:25:11,125 Niedobre? 407 00:25:11,333 --> 00:25:12,458 Smakuje jak papier. 408 00:25:13,791 --> 00:25:14,916 Tak? 409 00:25:19,250 --> 00:25:20,250 Jak ręka? 410 00:25:21,291 --> 00:25:23,750 Tak boli, że już jej nie czuję. 411 00:25:24,333 --> 00:25:26,125 Trzeba przemyć wodą utlenioną. 412 00:25:26,208 --> 00:25:27,416 Pomogę. 413 00:25:28,166 --> 00:25:31,875 Mały Dominik poczuje się lepiej, jeśli obniżymy pułap. 414 00:25:32,458 --> 00:25:35,416 Niżej polecimy wolniej. Musimy oszczędzać paliwo. 415 00:25:35,500 --> 00:25:38,583 Attu jest bliżej. Może obniżymy o 300 metrów? 416 00:25:38,666 --> 00:25:41,250 A jak nie będzie tam paliwa? Co wtedy? 417 00:25:41,333 --> 00:25:42,875 To tylko dziecko. 418 00:25:44,208 --> 00:25:47,916 To miłe, że go pani wspiera, ale ja odpowiadam za wszystkich. 419 00:25:48,666 --> 00:25:51,916 Sylvie, mogę pomówić z nim na osobności? 420 00:25:54,958 --> 00:25:55,791 Pójdę po wodę. 421 00:26:02,541 --> 00:26:04,375 A gdyby był pańskim synem? 422 00:26:05,583 --> 00:26:06,625 Nie mam dzieci. 423 00:26:07,166 --> 00:26:09,458 Miałem starszą żonę. Zwlekaliśmy. 424 00:26:11,291 --> 00:26:13,416 Druga stewardesa była w ciąży. 425 00:26:15,541 --> 00:26:16,375 Która? 426 00:26:18,250 --> 00:26:21,041 Ta, która została w Brukseli. 427 00:26:22,500 --> 00:26:25,250 Ta, z którą pan sypiał. 428 00:26:27,625 --> 00:26:30,791 Gabrielle napisała Ines coś do pana. 429 00:26:35,000 --> 00:26:35,833 Co takiego? 430 00:26:39,125 --> 00:26:41,458 Że nie ma pan honoru. 431 00:26:43,916 --> 00:26:45,791 Ale ja wiem, że to nieprawda. 432 00:26:45,875 --> 00:26:46,875 Widzę to. 433 00:26:50,250 --> 00:26:52,666 O człowieku nie świadczą wyłącznie błędy. 434 00:27:01,291 --> 00:27:04,333 Proszę powiedzieć jego matce, że obniżę lot. 435 00:27:06,875 --> 00:27:09,208 Ale nie zejdę zbyt nisko. 436 00:27:27,458 --> 00:27:29,791 Ciekawe, ile to potrwa. 437 00:27:29,875 --> 00:27:31,666 Terenzio się tym zajmie. 438 00:27:33,583 --> 00:27:34,583 Wierzysz w niego. 439 00:27:36,041 --> 00:27:38,416 Stopnia majora nie przyznają za pomyłki. 440 00:27:38,833 --> 00:27:41,833 Jest odważny i honorowy. 441 00:27:41,916 --> 00:27:43,166 Byłeś w wojsku? 442 00:27:43,250 --> 00:27:45,750 Nie. Mam niestety anemię. 443 00:27:46,625 --> 00:27:48,625 Drobna rana i krwawię jak prosiak. 444 00:27:52,875 --> 00:27:54,750 Skoro jest taki honorowy, 445 00:27:56,041 --> 00:27:58,541 to czemu nie ostrzegł innych o słońcu? 446 00:28:01,916 --> 00:28:03,416 Pewnie nie zdążył. 447 00:28:12,291 --> 00:28:13,125 Dalej. 448 00:28:14,416 --> 00:28:17,625 Raz, dwa, trzy! 449 00:28:21,708 --> 00:28:22,708 Widzisz coś? 450 00:28:23,333 --> 00:28:25,041 Nic. Ciemnica. 451 00:28:28,083 --> 00:28:29,291 Poświeć mi tu. 452 00:28:30,791 --> 00:28:32,125 Strzelaj! 453 00:28:32,208 --> 00:28:33,583 Gryzie mnie! 454 00:28:55,291 --> 00:28:56,458 Co powiemy reszcie? 455 00:28:56,541 --> 00:28:58,291 - Że Ayaz go załatwił. - Nie. 456 00:28:59,750 --> 00:29:00,958 My go załatwiliśmy. 457 00:29:16,625 --> 00:29:18,375 Powiedz, że to nieprawda. 458 00:29:19,000 --> 00:29:20,458 Zrobiłem, co musiałem. 459 00:29:20,541 --> 00:29:21,458 Nie. 460 00:29:21,958 --> 00:29:23,083 Mówię o brylantach. 461 00:29:26,291 --> 00:29:27,375 Brylantach? 462 00:29:27,458 --> 00:29:31,791 Słyszałem, że w Kanadzie rozciąłeś młodemu Arabowi żołądek, 463 00:29:31,875 --> 00:29:34,166 - żeby wyjąć brylanty. - Od kogo? 464 00:29:34,250 --> 00:29:36,125 - Nieważne... - Ode mnie. 465 00:29:37,791 --> 00:29:39,958 Zobaczyłem krew na kocu. 466 00:29:42,291 --> 00:29:43,541 Morderca. 467 00:29:47,500 --> 00:29:48,500 Jak się obronisz? 468 00:29:50,708 --> 00:29:52,333 Na dole ocaliłem wam życie. 469 00:29:53,833 --> 00:29:54,833 Tutaj nagle 470 00:29:56,000 --> 00:29:59,708 jestem przeklętym Turkiem, który musi się tłumaczyć? 471 00:29:59,791 --> 00:30:00,750 Tego nie mówię. 472 00:30:00,833 --> 00:30:03,333 Nie musisz. 473 00:30:03,416 --> 00:30:05,416 Załatwimy to raz na zawsze. 474 00:30:05,500 --> 00:30:06,666 Rasista. 475 00:30:06,750 --> 00:30:07,666 - Obrona? - Tak. 476 00:30:07,750 --> 00:30:08,583 Dość. 477 00:30:13,291 --> 00:30:15,708 Doceniam to, ale... 478 00:30:19,541 --> 00:30:23,250 W 1922 roku sułtan Mehmed VI uciekł ze Stambułu, 479 00:30:24,583 --> 00:30:26,958 a Imperium Osmańskie upadło. 480 00:30:28,791 --> 00:30:29,916 Zanim zniknął, 481 00:30:32,125 --> 00:30:34,208 zabrał ze sobą te klejnoty. 482 00:30:36,625 --> 00:30:37,750 Szmaragdy, 483 00:30:39,000 --> 00:30:40,041 nie brylanty. 484 00:30:40,541 --> 00:30:41,375 Boże. 485 00:30:42,416 --> 00:30:45,375 Klejnoty skradziono mu we Włoszech. 486 00:30:46,375 --> 00:30:49,708 Pojawiły się rok temu w muzeum w Antwerpii. 487 00:30:52,083 --> 00:30:54,250 Rozciąłeś mu żołądek? 488 00:30:55,041 --> 00:30:56,500 Gdy już nie żył. 489 00:30:57,875 --> 00:30:59,125 Skąd pan wiedział? 490 00:31:00,458 --> 00:31:03,000 Zapłaciłem mu, żeby je przemycił w żołądku. 491 00:31:04,166 --> 00:31:08,000 Wiedział, że spotka się z kimś w Moskwie. Nie wiedział, że ze mną. 492 00:31:08,083 --> 00:31:08,916 I go zabiłeś. 493 00:31:09,458 --> 00:31:10,291 Nie. 494 00:31:11,125 --> 00:31:12,291 Sam się zabił. 495 00:31:13,250 --> 00:31:16,041 Nieprawidłowo zapakował klejnoty. 496 00:31:16,125 --> 00:31:17,625 „Nieprawidłowo”? 497 00:31:19,166 --> 00:31:20,166 Dlaczego? 498 00:31:22,083 --> 00:31:23,583 Dlaczego to zrobiłeś? 499 00:31:25,208 --> 00:31:27,458 Mówiłem, że robię w transporcie. 500 00:31:27,541 --> 00:31:28,375 Nie. 501 00:31:29,458 --> 00:31:30,875 Dlaczego się przyznałeś? 502 00:31:32,666 --> 00:31:33,666 Po co? 503 00:31:35,875 --> 00:31:37,250 Bo to prawda. 504 00:31:37,833 --> 00:31:38,875 Ja nie kłamię. 505 00:31:38,958 --> 00:31:40,750 Popełniłeś przestępstwo. 506 00:31:40,833 --> 00:31:43,000 Wszyscy jesteśmy wyczerpani. 507 00:31:43,083 --> 00:31:45,958 - Odetchnijmy przez chwilę. - Mowy nie ma. 508 00:31:47,833 --> 00:31:50,833 Anglików wyrzuciliśmy za to, co zrobili dawno temu. 509 00:31:50,916 --> 00:31:52,208 Ale ten przestępca 510 00:31:52,750 --> 00:31:54,250 pociął drugiego pasażera. 511 00:31:55,708 --> 00:31:58,583 - Ja proponuję głosowanie. - W sprawie? 512 00:32:01,041 --> 00:32:03,375 Uwięzienia tego terrorysty, 513 00:32:04,166 --> 00:32:07,000 aż wymyślimy odpowiednią karę. 514 00:32:07,083 --> 00:32:08,333 Mam kajdanki. 515 00:32:10,750 --> 00:32:14,083 Z pracy, jestem ochroniarzem. 516 00:32:16,875 --> 00:32:17,750 Demokracja. 517 00:32:21,166 --> 00:32:22,458 Tak, demokracja. 518 00:32:23,500 --> 00:32:24,333 No dobrze. 519 00:32:24,458 --> 00:32:25,458 Podnosimy ręce. 520 00:32:34,458 --> 00:32:35,291 Wygodnie? 521 00:32:45,125 --> 00:32:46,916 Pożałujesz tego, kochany. 522 00:34:40,916 --> 00:34:45,416 Napisy: Konrad Szabowicz