1 00:00:07,528 --> 00:00:09,321 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:31,510 --> 00:00:33,971 Na chwilę zapominam. 3 00:00:37,391 --> 00:00:38,976 Czuję się tak dobrze. 4 00:00:40,019 --> 00:00:41,270 Tak właściwe. 5 00:00:45,316 --> 00:00:50,071 Aż zapominam, że tak naprawdę jesteśmy sobie obcy. 6 00:00:54,742 --> 00:00:56,368 To szaleństwo. 7 00:00:57,912 --> 00:01:01,040 Masz szczęście, że lubię szaleństwo. 8 00:01:14,553 --> 00:01:15,387 Skarbie? 9 00:01:16,388 --> 00:01:18,307 Skarbie? Jest pani morka. 10 00:01:22,311 --> 00:01:23,270 O mój Boże. 11 00:01:25,272 --> 00:01:26,315 Dziękuję. 12 00:01:26,398 --> 00:01:27,650 Każda to przechodziła. 13 00:01:30,486 --> 00:01:31,320 Tak. 14 00:01:32,530 --> 00:01:33,656 O mój Boże. 15 00:01:36,617 --> 00:01:37,827 DLA KOBIET 16 00:01:41,997 --> 00:01:42,832 Przepraszam. 17 00:01:43,707 --> 00:01:44,917 Zapomniałam laktatora. 18 00:01:45,960 --> 00:01:49,380 - Ohyda. - Niech mi pani wierzy. 19 00:01:49,463 --> 00:01:52,883 Jestem bardziej wściekła niż pani. Wylewam płynne złoto. 20 00:01:55,553 --> 00:01:56,929 O mój Boże. 21 00:01:57,721 --> 00:01:58,597 Tu jesteś. 22 00:01:59,140 --> 00:02:00,850 Z cyckami na wierzchu i w ogóle. 23 00:02:01,600 --> 00:02:03,144 Chcę z tobą porozmawiać. 24 00:02:03,853 --> 00:02:06,147 - Wyjaśnić. - Jak długo jesteście razem? 25 00:02:06,230 --> 00:02:09,108 Nie jesteśmy razem, okej? To nie jest nic stałego. 26 00:02:09,191 --> 00:02:13,195 Spiknęliśmy się jakiś rok temu. 27 00:02:13,279 --> 00:02:15,489 Ale to nic poważnego. 28 00:02:15,573 --> 00:02:17,825 Jak mamy ochotę, to się pieprzymy. 29 00:02:18,742 --> 00:02:20,703 Widujemy się. Żyjemy w tym samym świecie. 30 00:02:20,786 --> 00:02:24,540 Widujesz wielu ludzi. To znaczy, pieprzysz się z wieloma ludźmi. 31 00:02:24,623 --> 00:02:26,125 Czemu musisz właśnie z nim? 32 00:02:26,208 --> 00:02:28,586 Nie muszę, po prostu… 33 00:02:30,296 --> 00:02:32,923 Minęło osiem lat, od kiedy byliście razem, 34 00:02:33,007 --> 00:02:35,759 a do wczoraj myślałam, że uwielbiasz swoje życie 35 00:02:35,843 --> 00:02:39,054 na przedmieściu z idealnym mężem i idealnymi dziećmi. 36 00:02:39,138 --> 00:02:43,058 Ale pieprzyłaś się z nim wczoraj po tym, jak ci się zwierzyłam. 37 00:02:43,142 --> 00:02:46,687 Mówiłam, że za nim tęsknię i zwątpiłam, czy to wszystko ma sens! 38 00:02:46,770 --> 00:02:48,647 Myślałam, że chodziło o ciebie. 39 00:02:48,731 --> 00:02:50,107 Nie o niego, nie na serio. 40 00:02:51,025 --> 00:02:55,696 Każdy ma myśli „co by było, gdyby”. Nie sądziłam, że to coś poważnego. 41 00:02:55,779 --> 00:02:58,908 Naprawdę się wahasz, czy odejść od męża? 42 00:02:58,991 --> 00:03:00,993 Nie wahałam się. I nie waham! 43 00:03:01,076 --> 00:03:02,912 Nie wiem, po prostu… 44 00:03:04,538 --> 00:03:06,874 Ale chyba coś schrzaniłam, i to… 45 00:03:09,001 --> 00:03:09,835 tak na serio. 46 00:03:11,045 --> 00:03:12,379 O czym ty mówisz? 47 00:03:14,298 --> 00:03:18,761 Napisałam w swoim pamiętniku o Bradzie… 48 00:03:20,304 --> 00:03:23,265 ze wszystkimi szczegółami. 49 00:03:23,349 --> 00:03:26,894 O tym, jaką miałam obsesję na jego punkcie, o tym… 50 00:03:28,812 --> 00:03:33,025 jak niesamowity był nasz seks. I Cooper to przeczytał. 51 00:03:37,321 --> 00:03:38,948 Przeczytał mój jebany pamiętnik. 52 00:03:39,031 --> 00:03:40,199 Cholera jasna. 53 00:03:42,326 --> 00:03:43,994 Jak zareagował? 54 00:03:45,204 --> 00:03:49,250 Oparł mnie o blat w kuchni i wypieprzył lepiej 55 00:03:49,333 --> 00:03:51,335 niż kiedykolwiek wcześniej. 56 00:03:53,128 --> 00:03:56,298 Ja nie widzę w tym problemu. Serio! 57 00:03:56,382 --> 00:03:57,883 Wiem, ale to było… 58 00:03:57,967 --> 00:04:04,306 Była w tym złość. To było dziwne i dość brutalne. 59 00:04:04,390 --> 00:04:08,102 A dziś nie odezwał się do mnie ani słowem przed wyjściem do pracy. 60 00:04:08,185 --> 00:04:14,149 Mówię ci, Sash, jest wściekły. 61 00:04:14,233 --> 00:04:15,192 To pamiętnik. 62 00:04:15,276 --> 00:04:18,362 Z założenia jest prywatny. W końcu to twoje myśli. 63 00:04:19,071 --> 00:04:20,447 Teraz już nie jest. 64 00:04:21,365 --> 00:04:25,452 A ja się w nim absolutnie odsłaniam. 65 00:04:26,453 --> 00:04:27,955 Znalazł w nim coś… 66 00:04:29,957 --> 00:04:36,213 Znalazł taką wersję mnie, której nawet nie zna. 67 00:04:48,684 --> 00:04:50,811 Cześć, Olga! Jak się trzymasz? 68 00:04:50,894 --> 00:04:51,979 Dobrze. 69 00:04:52,062 --> 00:04:54,356 Przepraszam, że przeszkadzam. 70 00:04:54,440 --> 00:04:56,567 Hudson chciał z tobą porozmawiać. 71 00:04:59,361 --> 00:05:01,030 Gdzie jesteś, mamo? 72 00:05:01,739 --> 00:05:03,824 Cześć, kotku. Jestem w mieście. 73 00:05:03,907 --> 00:05:06,994 - Wszystko w porządku? - Nie. Tęsknię za tobą. 74 00:05:09,163 --> 00:05:14,877 Ja za tobą też, kochanie, ale już wracam. 75 00:05:15,544 --> 00:05:17,921 Niedługo będę w domu, obiecuję. 76 00:05:18,005 --> 00:05:20,299 Możesz teraz oddać telefon Oldze? 77 00:05:21,884 --> 00:05:22,718 Hudson? 78 00:05:33,103 --> 00:05:35,230 Naprawdę przepraszam, B. 79 00:05:36,690 --> 00:05:37,649 Za wszystko. 80 00:05:44,865 --> 00:05:45,949 Coś wymyślimy. 81 00:05:47,034 --> 00:05:47,868 Jak zawsze. 82 00:05:59,755 --> 00:06:02,132 Sama wybrałam to życie. 83 00:06:02,216 --> 00:06:03,550 I dobrze zrobiłam. 84 00:06:06,553 --> 00:06:07,763 Wciąż to czuję. 85 00:06:08,639 --> 00:06:10,808 Ulgę, że opuszczam miasto. 86 00:06:10,891 --> 00:06:12,601 Ból po tylu zawodach. 87 00:06:13,477 --> 00:06:17,147 Cooper był moim kołem ratunkowym, nawet jeśli o tym nie wiedział. 88 00:06:18,732 --> 00:06:22,069 Poznałam go równo miesiąc po tym, jak zerwałam z Bradem. 89 00:06:22,736 --> 00:06:26,990 Od tego czasu czuję się przy nim jak w domu. 90 00:06:29,201 --> 00:06:30,536 PRAWDA CIĘ WYZWOLI 91 00:06:30,619 --> 00:06:32,329 Dziewczyno, to Kossi. 92 00:06:32,413 --> 00:06:33,789 Gra w Garden. 93 00:06:33,872 --> 00:06:36,583 Musisz iść. Za długo chowasz się na rezerwie. 94 00:06:36,667 --> 00:06:39,044 Nie chowam się. Po prostu jestem zajęta. 95 00:06:40,337 --> 00:06:41,922 To żałoba po zerwaniu, 96 00:06:42,005 --> 00:06:44,967 na którą ten chujek wcale nie zasługuje. 97 00:06:45,050 --> 00:06:47,136 Spójrz na mnie. Wzięłam prysznic. 98 00:06:47,219 --> 00:06:49,596 Ładnie się ubrałam. 99 00:06:49,680 --> 00:06:51,223 Po prostu to ciężki semestr. 100 00:06:51,306 --> 00:06:52,933 Ale gra w Garden! 101 00:06:53,016 --> 00:06:57,187 W klubie tak wielkim, że nawet jeśli Brad tam będzie, możesz go olać. 102 00:06:57,271 --> 00:06:58,981 Tu nie chodzi o niego. 103 00:06:59,064 --> 00:07:01,567 No weź. Nie musimy iść na backstage, dobra? 104 00:07:01,650 --> 00:07:03,902 Wypijemy tylko parę drinków, nie? 105 00:07:04,403 --> 00:07:06,864 Obejrzymy koncert jak cywile. 106 00:07:08,574 --> 00:07:09,616 Przepraszam. 107 00:07:10,451 --> 00:07:13,120 Przepraszam, że przeszkadzam. Ja tylko… 108 00:07:14,329 --> 00:07:15,789 Zgubiłem się. 109 00:07:15,873 --> 00:07:19,293 To brzmi bardzo głupio, ale szukam Hamilton Hall, 110 00:07:19,376 --> 00:07:23,046 a znalazłem tylko budynki Jeffersona i Johna Jaya. 111 00:07:23,130 --> 00:07:25,757 Gęsto tu od ojców założycieli, prawda? 112 00:07:26,133 --> 00:07:27,843 Bardzo proszę o pomoc. 113 00:07:27,926 --> 00:07:30,137 Miałem się stawić na rekrutacji mojej firmy 114 00:07:30,762 --> 00:07:34,892 trzy minuty temu, a jestem rekruterem, więc… 115 00:07:34,975 --> 00:07:37,686 Niech zgadnę. Bankier inwestycyjny? 116 00:07:37,769 --> 00:07:41,148 Zwykle od tego nie zaczynam. Przyznaję się dopiero na trzeciej randce. 117 00:07:41,231 --> 00:07:43,609 Więc to jest randka? Błyskawica z pana. 118 00:07:43,692 --> 00:07:46,820 - Poznałam już pana rodzinę? - Nie, ale mogę to załatwić. 119 00:07:46,904 --> 00:07:50,532 Ale zniknę, jak tylko znajdę Hamilton Hall. 120 00:07:50,616 --> 00:07:55,162 Zgubił się pan, a mimo to postanowił zapytać o drogę 121 00:07:55,245 --> 00:07:58,040 dwie ładne dziewczyny zamiast strażnika kampusu, 122 00:07:58,832 --> 00:08:00,751 który jest tuż obok. 123 00:08:08,759 --> 00:08:11,845 Przyznaję się. Ale przynajmniej wie pani, że mam dobre oko. 124 00:08:12,846 --> 00:08:15,182 Zaprowadzisz go, Billie? 125 00:08:15,265 --> 00:08:17,643 Hamilton jest totalnie po drodze tam, 126 00:08:17,726 --> 00:08:19,019 gdzie dziś się wybierasz. 127 00:08:19,102 --> 00:08:22,064 - Prawda? - Tak. Co pani na to? 128 00:08:23,023 --> 00:08:25,984 Pomoże pani nieznajomemu w potrzebie? 129 00:08:26,944 --> 00:08:28,570 Nie poddaje się pan, co? 130 00:08:29,738 --> 00:08:32,741 - Chyba nie chcę. - Dzięki ci, Jezu. 131 00:08:37,746 --> 00:08:38,580 W porządku. 132 00:08:39,665 --> 00:08:42,167 Dobrze, chodźmy! Zobaczymy, co z tego wyjście. 133 00:08:42,251 --> 00:08:44,461 - To tam. Chodźmy. - Pani przodem. 134 00:08:44,545 --> 00:08:45,546 Co? 135 00:08:48,924 --> 00:08:53,011 Czeka was wszystkich poważna decyzja. Wiem, jak to jest. 136 00:08:53,095 --> 00:08:54,638 Kiedyś siedziałem tam, gdzie wy. 137 00:08:54,721 --> 00:08:57,933 Dostałem super ofertę od Morgana Stanleya… 138 00:08:59,309 --> 00:09:00,310 i ją przyjąłem. 139 00:09:02,396 --> 00:09:06,358 Przez następne trzy lata nie mogłem patrzeć na siebie w lustrze. 140 00:09:06,441 --> 00:09:09,194 Jasne, w takich firmach ma się Porsche. 141 00:09:10,112 --> 00:09:13,365 I fajne wakacje na plaży w Phuket. I co z tego? 142 00:09:14,241 --> 00:09:15,993 To nie jest życie, prawda? 143 00:09:16,535 --> 00:09:20,497 Musiałem znaleźć miejsce pracy, gdzie naprawdę mógłbym coś zdziałać. 144 00:09:20,581 --> 00:09:23,500 Przy inwestycjach, które mają znaczenie. 145 00:09:23,584 --> 00:09:25,877 Nie mówię, że leczymy raka… 146 00:09:28,005 --> 00:09:30,299 choć właściwie to leczymy. 147 00:09:31,049 --> 00:09:32,426 Właśnie do tego dążymy. 148 00:09:32,509 --> 00:09:34,803 Takich firm szukamy. 149 00:09:34,886 --> 00:09:39,141 Marzeniem takich ludzi jak Henry Ford, Steve Jobs czy Elon Musk, 150 00:09:39,224 --> 00:09:41,226 nie było zarabianie pieniędzy. 151 00:09:43,228 --> 00:09:45,731 Oni marzyli o lepszej przyszłości. 152 00:09:48,025 --> 00:09:50,652 I zarobili na tym, że mieli rację. 153 00:09:51,570 --> 00:09:55,365 Jeśli coś takiego was zachęca, jesteśmy otwarci na rozmowy. 154 00:09:55,449 --> 00:09:57,075 Zapisy są na naszej stronie. 155 00:10:00,287 --> 00:10:01,121 Dziękuję. 156 00:10:05,542 --> 00:10:06,918 Chyba to łyknęli. 157 00:10:08,962 --> 00:10:12,007 Wierz mi lub nie, ale naprawdę jestem z tych dobrych. 158 00:10:12,090 --> 00:10:13,967 Dobrzy bankierzy inwestycyjni? 159 00:10:16,970 --> 00:10:20,599 Spokojnie, jesteś dużo mniej bucowaty, niż się spodziewałam. 160 00:10:20,682 --> 00:10:23,352 To dobrze. Miałem długi dzień. 161 00:10:24,144 --> 00:10:27,022 - Wypijemy po margaricie… - Jasne, ale biorę whisky z colą. 162 00:10:28,523 --> 00:10:29,691 Daj spokój! 163 00:10:29,775 --> 00:10:31,860 Serio? Brzoskwinka z Georgii? 164 00:10:31,943 --> 00:10:33,779 Nie wierzysz mi? Czemu? 165 00:10:33,862 --> 00:10:38,659 Jakoś nie umiem sobie wyobrazić cię w tiarze na balu 166 00:10:38,742 --> 00:10:40,369 czy w drużynie cheerleaderek. 167 00:10:40,452 --> 00:10:42,287 No bo tak nie było, okej? 168 00:10:42,371 --> 00:10:45,540 Tiary są dla księżniczek. Ja byłam królową balu. 169 00:10:45,999 --> 00:10:47,250 Nosiłam wtedy koronę. 170 00:10:47,334 --> 00:10:51,546 I tak, moje fikołki stały się legendą wśród cheerleaderek hrabstwa Cobb. 171 00:10:51,630 --> 00:10:54,841 - Dziękuję bardzo. - Musisz mi kiedyś pokazać. 172 00:10:54,925 --> 00:10:56,593 Jeszcze zobaczymy. 173 00:10:56,677 --> 00:10:59,596 Brzmi, jakbyś osiągnęła wszystko. 174 00:10:59,680 --> 00:11:02,599 - Musiało być ci ciężko wyjechać. - Nie aż tak. 175 00:11:02,683 --> 00:11:04,768 Jasne, że miałam swoją skrzynię marzeń. 176 00:11:04,851 --> 00:11:07,312 Ale było w niej więcej rzeczy niż hafty 177 00:11:07,396 --> 00:11:11,566 i zdjęcia sukien ślubnych z Modern Bride i Vogue'a. 178 00:11:11,650 --> 00:11:16,905 Takie rzeczy też miałam, ale sama nie wiem, chciałam więcej. 179 00:11:17,239 --> 00:11:21,618 To mi nie wystarczało. Od dziecka chciałam więcej niż inne dziewczyny. 180 00:11:22,411 --> 00:11:23,453 Wielki apetyt. 181 00:11:24,037 --> 00:11:26,373 Tylko wielkie miasto może go zaspokoić. 182 00:11:27,582 --> 00:11:29,167 A Nowy Jork jest największy. 183 00:11:29,251 --> 00:11:32,379 Chciałam przygód. Szalonych nocy na mieście. 184 00:11:36,007 --> 00:11:37,843 I jak ci to idzie? 185 00:11:39,052 --> 00:11:39,886 Sama nie wiem. 186 00:11:43,056 --> 00:11:45,308 Georgia mi nie wystarczała… 187 00:11:47,644 --> 00:11:49,813 ale Nowy Jork to chyba za dużo. 188 00:11:50,647 --> 00:11:52,357 Doskonale cię rozumiem. 189 00:11:53,024 --> 00:11:58,196 Mam dom na wsi, w Connecticut. 190 00:11:58,280 --> 00:12:00,657 Fajnie. 191 00:12:00,741 --> 00:12:02,576 Spędzam tam weekendy. 192 00:12:03,618 --> 00:12:05,954 Ale ostatnio mnie kusi, 193 00:12:06,037 --> 00:12:08,999 by się tam przeprowadzić na stałe. 194 00:12:09,875 --> 00:12:13,545 Ciężko zakładać rodzinę w mieście. Więc… 195 00:12:13,628 --> 00:12:17,466 Był tak cholernie idealny. Czekałam, aż wyjdzie jakiś haczyk. 196 00:12:17,549 --> 00:12:21,303 - Cooper? Co tutaj robisz? - Pomyślałam: „oto i on”. 197 00:12:21,386 --> 00:12:23,638 - Cześć! Jak się masz? - To wygląda totalnie 198 00:12:23,722 --> 00:12:25,140 jak haczyk Coopera. 199 00:12:25,891 --> 00:12:27,267 Em, poznaj Billie. 200 00:12:28,977 --> 00:12:31,271 - Zdrobnienie od Wilhelminy? - Tak! 201 00:12:32,230 --> 00:12:34,024 - Ale nie. - Masz szczęście. 202 00:12:34,107 --> 00:12:36,026 Cooper nie ma żadnych haczyków. 203 00:12:36,109 --> 00:12:37,360 - Co u mamy? - Świetnie! 204 00:12:37,444 --> 00:12:39,237 To typ bez zadziorów. 205 00:12:39,321 --> 00:12:40,947 Jak go widzisz, takim jest. 206 00:12:41,031 --> 00:12:44,034 - Znam świetną fizjoterapeutkę. - Jak miło. 207 00:12:44,117 --> 00:12:47,746 Pomyślałam, że właśnie taka dziewczyna może za niego wyjść. 208 00:12:47,829 --> 00:12:49,498 Bystra, radosna. 209 00:12:49,581 --> 00:12:52,209 Gdyby się puszczała na pół Manhattanu jak ja, 210 00:12:52,292 --> 00:12:54,544 nie dałaby tego po sobie poznać. 211 00:12:54,628 --> 00:12:56,421 Dobrze, trzymaj się. 212 00:13:02,052 --> 00:13:03,845 - Twoja była. - Okej. Tak. 213 00:13:03,929 --> 00:13:08,225 Spotykaliśmy się, ale teraz ma świetnego męża. 214 00:13:08,308 --> 00:13:10,227 Byłem nawet na ich ślubie. 215 00:13:10,811 --> 00:13:12,103 - Serio? - Tak. 216 00:13:13,104 --> 00:13:14,773 Ty nie przyjaźnisz się z byłymi? 217 00:13:21,154 --> 00:13:21,988 Nie bardzo. 218 00:13:23,281 --> 00:13:25,826 To znaczy, był… 219 00:13:25,909 --> 00:13:29,287 Był taki jeden facet, Brad, ale nie wyszło nam. Nieważne. 220 00:13:30,914 --> 00:13:32,249 Porozmawiajmy o tobie! 221 00:13:33,333 --> 00:13:34,501 I tyle. 222 00:13:34,584 --> 00:13:41,049 W tamtej chwili postanowiłam choć raz trzymać buzię na kłódkę 223 00:13:41,132 --> 00:13:43,802 i odłożyć wszystko, co stało się z Bradem, 224 00:13:43,885 --> 00:13:48,014 oraz wszystkie inne sercowe porażki na półkę. 225 00:13:48,473 --> 00:13:51,351 Sam nie wiem. Chcesz coś zjeść? 226 00:13:51,434 --> 00:13:53,562 - Tak. Tak? - To chodźmy. 227 00:13:54,688 --> 00:14:01,278 Zawsze myślałam, że kiedyś wszystko mu powiem, wszystko mu pokażę. 228 00:14:02,863 --> 00:14:09,452 Ale dni mijały, byłam szczęśliwa i zakochana. 229 00:14:11,663 --> 00:14:12,747 Po co ryzykować? 230 00:14:23,341 --> 00:14:25,218 Greenwich. Stacja Greenwich. 231 00:14:26,720 --> 00:14:27,554 Mamo! 232 00:14:35,770 --> 00:14:36,771 Cześć, kotku. 233 00:14:39,816 --> 00:14:41,526 Cześć, kochanie. 234 00:14:43,987 --> 00:14:45,405 Nie złapiesz mnie! 235 00:14:45,488 --> 00:14:47,324 Nie! 236 00:14:47,866 --> 00:14:51,161 Mam cię. Tym razem cię złapię! Mam cię. 237 00:14:51,244 --> 00:14:53,955 Ale cię wyłaskoczę! 238 00:14:54,039 --> 00:14:56,207 Za karę powisisz głową w dół. 239 00:14:56,291 --> 00:14:57,584 Hej, misiaczku! 240 00:14:58,627 --> 00:14:59,961 Chodź tu, kolego. 241 00:15:04,549 --> 00:15:05,842 Jest mój synek! 242 00:15:08,053 --> 00:15:10,597 Tęskniłem za tobą. Co dziś robiłeś? 243 00:15:10,680 --> 00:15:12,432 Zrobiłem z Olgą kulę śnieżną. 244 00:15:12,515 --> 00:15:14,935 Kulę śnieżną? Nie żartujesz? 245 00:15:15,018 --> 00:15:18,229 Przynieś mi ją! Chcę ją obejrzeć. Leć. 246 00:15:24,694 --> 00:15:27,197 - Cześć. Jak się masz? - Cześć. 247 00:15:31,785 --> 00:15:32,702 Gdzie Ellary? 248 00:15:33,703 --> 00:15:37,916 Ma drzemkę, a może już zasnęła na dobre. 249 00:15:37,999 --> 00:15:41,544 Ostatnio jej się rozregulował plan dnia. 250 00:15:42,796 --> 00:15:43,713 Ja… 251 00:15:46,257 --> 00:15:47,467 mam coś dla ciebie. 252 00:15:51,805 --> 00:15:55,016 Nie wybrałem tego sam. 253 00:15:55,100 --> 00:16:01,898 Znaczy, poszedłem tam sam, ale sprzedawczyni mi pomogła dobrać. 254 00:16:03,858 --> 00:16:05,110 Oby trafnie. 255 00:16:06,778 --> 00:16:08,154 Co to? 256 00:16:08,780 --> 00:16:09,614 Otwórz. 257 00:16:09,698 --> 00:16:11,700 SAKS PIĄTA ALEJA 258 00:16:13,410 --> 00:16:14,869 Pomyślałem, że ci się spodoba. 259 00:16:16,746 --> 00:16:18,623 Przez to, co przeczytałeś? 260 00:16:18,707 --> 00:16:20,208 Cooper, to… 261 00:16:22,419 --> 00:16:23,253 Załóż ją. 262 00:16:24,170 --> 00:16:26,297 Na pewno pasuje. 263 00:16:26,381 --> 00:16:29,926 - Jest piękna, ale… - Załóż ją. 264 00:16:30,010 --> 00:16:32,137 Zabieram cię na randkę. 265 00:16:33,596 --> 00:16:34,889 Dzisiaj. 266 00:16:36,016 --> 00:16:39,269 Być może Broken Social Scene mają dziś sekretny koncert 267 00:16:39,352 --> 00:16:40,186 w Capital. 268 00:16:40,270 --> 00:16:43,398 - Kiedyś ich lubiłaś, prawda? - Tak. 269 00:16:43,481 --> 00:16:46,735 Nadal lubię, ale Olga już wróciła do domu. 270 00:16:46,818 --> 00:16:48,069 Była tu cały dzień. 271 00:16:48,153 --> 00:16:52,866 Już rozmawiałem z Devonem. Trina przyjdzie przypilnować dzieci, 272 00:16:52,949 --> 00:16:55,785 a my idziemy na randkę. 273 00:16:55,869 --> 00:16:57,787 Tak jak dawniej. 274 00:17:00,081 --> 00:17:00,915 Odciągnij mleko. 275 00:17:01,875 --> 00:17:02,876 I chodźmy. 276 00:17:05,920 --> 00:17:06,796 Okej. 277 00:17:16,556 --> 00:17:17,682 Oto i ja. 278 00:17:19,184 --> 00:17:20,602 Pamiętam tę dziewczynę. 279 00:17:21,686 --> 00:17:24,314 Nie miała rzygliwie pastelowej maszynki 280 00:17:24,397 --> 00:17:28,902 na baterie do wysysania cycków sześć razy dziennie, ale makijaż się zgadza. 281 00:17:32,781 --> 00:17:34,449 Ta dziewczyna umiała się bawić. 282 00:17:36,076 --> 00:17:37,744 I wpadać w kłopoty. 283 00:17:39,871 --> 00:17:41,039 Uwielbiałam ją. 284 00:17:41,748 --> 00:17:42,832 On również. 285 00:17:44,084 --> 00:17:47,212 Odszukał mnie następnego ranka po naszym spotkaniu. 286 00:17:48,713 --> 00:17:52,967 Skuteczność tradycyjnej monogamii to jedna z wielkich debat 287 00:17:53,051 --> 00:17:55,887 współczesnej psychologii. 288 00:17:56,429 --> 00:18:00,767 Profesor Sumner twierdzi, że monogamia to założenie optymistyczne, 289 00:18:00,850 --> 00:18:05,438 nierealistyczne i, prawdę mówiąc, trudne do utrzymania. 290 00:18:06,314 --> 00:18:10,026 Sumner cytuje też badania… 291 00:18:18,118 --> 00:18:21,955 według których tylko trzy procent wszystkich ssaków… 292 00:18:24,290 --> 00:18:27,252 tworzy monogamiczne związki, a seksualna monogamia… 293 00:18:29,170 --> 00:18:32,173 prawie wcale się wśród zwierząt nie zdarza. 294 00:18:32,966 --> 00:18:34,175 Odpowiem na to, że… 295 00:18:36,511 --> 00:18:37,637 nie jesteśmy zwierzętami 296 00:18:41,141 --> 00:18:46,938 A przyjmowanie imperatywu biologicznego jest nie tylko niemądre… 297 00:18:51,359 --> 00:18:52,443 ale też niebezpieczne. 298 00:18:53,444 --> 00:18:57,532 Okej, dobrze. To koniec na dziś. 299 00:18:59,075 --> 00:19:00,243 Dzięki wszystkim. 300 00:19:10,378 --> 00:19:13,298 Co tutaj robisz? Jak w ogóle mnie znalazłeś? 301 00:19:13,840 --> 00:19:14,674 Wyszłaś. 302 00:19:16,092 --> 00:19:17,093 No i? 303 00:19:17,886 --> 00:19:20,305 Kobiety zwykle nie wychodzą ode mnie. 304 00:19:20,388 --> 00:19:25,602 Przynajmniej dopóki ich o to nie poproszę. 305 00:19:28,855 --> 00:19:32,901 Mam pracę. Cały dzień zajęć, na które chodzę i które prowadzę. 306 00:19:34,819 --> 00:19:35,778 Czyli jesteś… 307 00:19:37,238 --> 00:19:38,990 Jesteś kimś. 308 00:19:39,616 --> 00:19:40,450 Posłuchaj… 309 00:19:42,410 --> 00:19:44,495 - Wczoraj zrobiliśmy coś… - Wspaniałego. 310 00:19:44,579 --> 00:19:45,622 Niespodziewanego. 311 00:19:46,206 --> 00:19:47,040 Wyczerpującego? 312 00:19:48,374 --> 00:19:50,376 - Nieodpowiedzialnego. - Dzikiego. 313 00:19:52,545 --> 00:19:54,422 Chciałeś, bym ci zaufała… 314 00:19:55,757 --> 00:19:57,050 ale ci nie ufam. 315 00:19:58,092 --> 00:19:59,302 Nie mam powodu. 316 00:19:59,928 --> 00:20:02,472 To znaczy, jasne, nie zamordowałeś mnie. 317 00:20:03,223 --> 00:20:07,644 Dzięki za to, tak w ogóle. Ale ja cię nie znam. 318 00:20:07,727 --> 00:20:09,354 - A chcesz? - Daj spokój. 319 00:20:09,437 --> 00:20:13,441 Wszystko, co zaczyna się takim ogniem, szybko się wypala. 320 00:20:13,524 --> 00:20:16,861 Więc może oszczędźmy sobie czasu i cierpienia? 321 00:20:16,945 --> 00:20:18,529 Co ty na to, Panie Kiwi? 322 00:20:21,532 --> 00:20:22,659 Ja na to: nie. 323 00:20:31,042 --> 00:20:32,794 Jak to „nie”? 324 00:20:35,672 --> 00:20:36,631 Nie chcę tak. 325 00:20:41,928 --> 00:20:44,013 To zaczęło się przed basenem… 326 00:20:46,474 --> 00:20:47,392 w samochodzie. 327 00:20:49,602 --> 00:20:50,603 Ty… 328 00:20:52,981 --> 00:20:53,982 Przejrzałaś mnie. 329 00:20:56,985 --> 00:20:58,695 Dostrzegłaś rzeczy, które… 330 00:21:00,738 --> 00:21:02,115 ukrywam przed innymi. 331 00:21:04,534 --> 00:21:05,994 Ja też cię przejrzałem. 332 00:21:08,037 --> 00:21:11,874 Zgodziłaś się na to wszystko, bo chciałaś. 333 00:21:13,668 --> 00:21:17,505 Myślę, że chcesz tak robić zawsze. 334 00:21:19,173 --> 00:21:20,174 Robić, co chcesz. 335 00:21:20,800 --> 00:21:21,884 Próbować wszystkiego. 336 00:21:26,514 --> 00:21:28,474 Niektórych to może odstraszać. 337 00:21:30,893 --> 00:21:32,312 Ale mnie nie odstrasza. 338 00:21:43,448 --> 00:21:45,158 Daj się porwać przygodzie… 339 00:22:04,093 --> 00:22:05,720 Możesz zjechać tutaj… 340 00:22:12,977 --> 00:22:16,606 O mój Boże. Spójrz tylko na siebie. 341 00:22:18,107 --> 00:22:20,485 Nietypowy strój na wtorkowy wieczór. 342 00:22:21,069 --> 00:22:23,488 - Wyglądasz świetnie. - Naprawdę? 343 00:22:24,364 --> 00:22:25,782 - Podoba ci się? - Tak. 344 00:22:26,449 --> 00:22:27,450 Sądzę, że tak. 345 00:22:27,533 --> 00:22:29,660 Mamo, wyglądasz jak księżniczka. 346 00:22:30,620 --> 00:22:32,413 - Chodź tu! - Idź przytul mamę. 347 00:22:35,333 --> 00:22:37,668 Chodź tu, słonko. 348 00:22:37,752 --> 00:22:39,504 Bądź grzeczny dla Triny, dobrze? 349 00:22:39,587 --> 00:22:43,966 Połóż się spać, gdy ci powie, i pilnuj swojej siostrzyczki. 350 00:22:44,050 --> 00:22:45,676 Kocham cię. Idź do taty. 351 00:22:49,806 --> 00:22:53,101 Dziękuję, że przyszłaś tak na ostatnią chwilę. 352 00:22:53,184 --> 00:22:55,353 Powiedziałabym, że przyjemność po mojej stronie, 353 00:22:55,436 --> 00:22:57,563 ale chyba to się wkrótce zmieni. 354 00:22:57,647 --> 00:22:58,689 Dobrej zabawy. 355 00:22:58,773 --> 00:23:01,776 Naciesz się mężem. Okej? 356 00:23:03,403 --> 00:23:04,404 Gotowa? 357 00:23:05,571 --> 00:23:06,572 Chodźmy. 358 00:23:11,285 --> 00:23:13,371 To duża sprawa. 359 00:23:13,454 --> 00:23:16,958 Trzy razy większa niż nasze normalne inwestycje. 360 00:23:17,041 --> 00:23:18,960 Od czasu fuzji mają pieniądze. 361 00:23:19,043 --> 00:23:21,295 Nie wiem, czy są gotowi je wydać, ale… 362 00:23:21,379 --> 00:23:22,422 Cooper. 363 00:23:22,505 --> 00:23:26,259 Porozmawiamy o tym, co się stało dziś rano? 364 00:23:26,342 --> 00:23:28,469 O tym, co przeczytałeś? 365 00:23:35,351 --> 00:23:37,019 Dziś się zabawimy. 366 00:23:37,687 --> 00:23:42,233 Dziś zrobimy sobie wagary od prawdziwego życia. 367 00:23:44,402 --> 00:23:45,236 Okej. 368 00:23:59,417 --> 00:24:00,418 Jesteśmy. 369 00:24:02,753 --> 00:24:05,006 - Przyniosę nam coś do picia. - Okej. 370 00:24:05,089 --> 00:24:07,508 To chyba dobry wieczór na whisky z colą. 371 00:24:19,353 --> 00:24:20,897 Miłosny haj. 372 00:24:22,064 --> 00:24:23,065 Oto i on. 373 00:24:24,567 --> 00:24:26,027 Pamiętam to uczucie. 374 00:24:27,278 --> 00:24:30,364 Prawdę mówiąc, trudno je zapomnieć. 375 00:24:35,745 --> 00:24:37,914 Dobra, co jest grane? 376 00:24:37,997 --> 00:24:42,710 Jedziemy gdzieś, gdzie twoja czarna bestia nas nie dowiezie? 377 00:24:43,252 --> 00:24:44,754 Można tak powiedzieć. 378 00:24:47,590 --> 00:24:49,675 Cholera, co ty wyprawiasz? 379 00:24:49,759 --> 00:24:51,052 Chodź! 380 00:24:52,136 --> 00:24:55,598 Nie ma, kurwa, mowy. 381 00:24:55,681 --> 00:24:57,308 Lepiej się pospiesz. 382 00:24:57,391 --> 00:25:00,228 Za siedem minut przyjedzie następny pociąg, 383 00:25:00,311 --> 00:25:02,230 a wtedy serio nie chcesz być na dole. 384 00:25:02,313 --> 00:25:05,358 Ja w ogóle nie chcę, byś stał tu na dole. 385 00:25:05,441 --> 00:25:06,442 Właź na peron. 386 00:25:07,318 --> 00:25:08,444 Wybacz. 387 00:25:08,528 --> 00:25:10,446 Niebezpieczeństwu trzeba stawiać czoła. 388 00:25:12,073 --> 00:25:13,574 Brad! 389 00:25:13,658 --> 00:25:16,369 - Odbiło ci? - Wiesz, że tego chcesz. Chodź. 390 00:25:18,204 --> 00:25:20,831 Zgódź się. 391 00:25:26,420 --> 00:25:28,381 Nie pozwolę, by coś ci się stało. 392 00:25:30,716 --> 00:25:32,260 O Boże. Niech to szlag. 393 00:25:32,343 --> 00:25:35,763 Cholera, dobra. Obyś wiedział, co robisz. 394 00:25:44,063 --> 00:25:46,983 Przychodziłem tu jako dziecko. 395 00:25:47,066 --> 00:25:48,276 Kiedy było źle. 396 00:25:50,236 --> 00:25:51,237 Jak źle? 397 00:25:54,490 --> 00:25:58,828 Tak źle, jak może być na Manhattanie samotnemu ośmiolatkowi z problemami. 398 00:25:59,745 --> 00:26:02,832 - Dorastałeś w Nowym Jorku? - Przez jakiś czas. 399 00:26:04,625 --> 00:26:05,960 Aż rodzice się rozstali. 400 00:26:07,545 --> 00:26:08,963 Mama mnie zabrała do domu. 401 00:26:10,881 --> 00:26:12,675 To dość przerażające miejsce. 402 00:26:12,758 --> 00:26:14,260 - Nie bałeś się? - Nie. 403 00:26:15,219 --> 00:26:16,929 Strach to pojęcie względne. 404 00:26:21,601 --> 00:26:24,895 - Mówiłeś o siedmiu minutach! - Mniej więcej. 405 00:26:24,979 --> 00:26:28,024 - Chcę wrócić! - Wcale nie. 406 00:26:28,107 --> 00:26:30,026 - Właśnie że tak! - Nie zdążysz. 407 00:26:30,109 --> 00:26:33,321 - Jedzie cholerny pociąg! - To musimy się pospieszyć! 408 00:26:33,404 --> 00:26:35,239 - Miałaś mi zaufać! - Nie! 409 00:26:36,574 --> 00:26:38,075 Brad, posłuchaj mnie! 410 00:26:38,784 --> 00:26:39,827 Wskakuj! 411 00:27:03,934 --> 00:27:05,019 I co ty na to? 412 00:27:21,118 --> 00:27:21,952 Tak! 413 00:27:22,578 --> 00:27:23,412 Tak! 414 00:27:26,916 --> 00:27:29,627 Ale nie powinnam myśleć teraz o nim. 415 00:27:32,171 --> 00:27:33,005 Hej. 416 00:27:34,548 --> 00:27:38,219 Hej. Coop. Może to był błąd. 417 00:27:38,719 --> 00:27:41,597 - O czym ty mówisz? - Chodźmy do Oyster House. 418 00:27:41,681 --> 00:27:44,809 Napijemy się tam, może coś zjemy. 419 00:27:44,892 --> 00:27:47,687 Panie i panowie, Broken Social Scene! 420 00:27:51,023 --> 00:27:53,567 Naprawdę, to nie jest dla mnie aż tak ważne. 421 00:27:53,651 --> 00:27:55,403 Naprawdę. Dobra? 422 00:27:55,486 --> 00:27:58,739 - Chodź. - Nie. 423 00:27:58,823 --> 00:28:00,408 Zostaniemy tu. 424 00:28:00,491 --> 00:28:01,617 Zatańczymy. 425 00:28:02,368 --> 00:28:03,577 Chcesz tańczyć? 426 00:28:05,621 --> 00:28:09,959 - Nie znosisz tańczyć. - Tak, ale chcę zatańczyć z tobą. 427 00:28:16,549 --> 00:28:19,301 Dlatego kocham mojego męża. 428 00:28:20,302 --> 00:28:21,303 Świetna piosenka! 429 00:28:21,387 --> 00:28:23,264 Jest fatalnym kłamcą 430 00:28:23,347 --> 00:28:29,437 i okropnym tancerzem, ale ma wielkie serce. 431 00:28:54,837 --> 00:28:57,548 Mówię ci, te laski na ciebie leciały. 432 00:28:57,631 --> 00:29:01,051 Słyszałam w łazience, jak mówiły o „seksi dzianym tatuśku”. 433 00:29:01,135 --> 00:29:03,721 - Boże. - Mówię ci. Mówiły o tobie. 434 00:29:06,182 --> 00:29:07,308 - Coop. - Tak? 435 00:29:08,642 --> 00:29:10,853 - Co robisz? - Nie wiem. 436 00:29:10,936 --> 00:29:12,188 Co ja robię? 437 00:29:20,780 --> 00:29:21,822 Co jest grane? 438 00:29:37,171 --> 00:29:40,382 - Cooper, czyj to jest dom? - Nie mam pojęcia. 439 00:29:41,675 --> 00:29:42,676 Co? 440 00:29:43,761 --> 00:29:45,304 - Co ty… - Tędy. 441 00:29:45,930 --> 00:29:47,056 Co ty robisz? 442 00:29:48,766 --> 00:29:51,101 - Dokąd idziesz? - Zobaczysz. 443 00:29:54,814 --> 00:29:56,232 Nieźle, co? 444 00:29:56,982 --> 00:30:00,069 Ci ludzie z pewnością mieli idiotyczną forsę. 445 00:30:00,152 --> 00:30:04,323 Pewnie też mieli system alarmowy rodem z Igrzysk Śmierci, 446 00:30:04,406 --> 00:30:07,326 z niewidzialnymi laserami i paraliżującą mgłą. 447 00:30:08,702 --> 00:30:09,912 Ale na to było za późno. 448 00:30:10,913 --> 00:30:12,456 I tak byłam sparaliżowana. 449 00:30:13,123 --> 00:30:16,627 Uwielbiam te zagrywki niegrzecznych chłopców. 450 00:30:17,586 --> 00:30:20,881 Cooper już wszystko o tym wie. 451 00:30:20,965 --> 00:30:22,132 O mój Boże. 452 00:30:23,133 --> 00:30:24,552 Cooper, nie. 453 00:30:25,177 --> 00:30:26,762 - Tak. - Nie. 454 00:30:32,977 --> 00:30:33,811 Tak. 455 00:30:35,104 --> 00:30:35,938 Chodź. 456 00:30:40,150 --> 00:30:43,070 Tak zachowuje się twoja miłość, gdy przeczyta twój dziennik. 457 00:30:48,534 --> 00:30:49,952 Nie wścieka się. 458 00:30:50,786 --> 00:30:52,830 Tylko robi wszystko… 459 00:30:54,748 --> 00:30:56,375 by dać ci to, czego chcesz. 460 00:30:59,003 --> 00:31:04,341 To, co twój niezwykle seksowny były dał ci dziesięć lat temu. 461 00:31:42,504 --> 00:31:43,339 Mój Boże. 462 00:31:45,925 --> 00:31:46,759 Popatrz tylko. 463 00:32:48,404 --> 00:32:51,657 Tak bardzo cię kocham. 464 00:32:54,076 --> 00:32:54,910 Kocham cię. 465 00:32:57,955 --> 00:32:59,623 Właśnie ciebie pragnę. 466 00:33:06,422 --> 00:33:08,298 Instrukcja obsługi. 467 00:33:08,382 --> 00:33:10,384 Tak potraktował mój pamiętnik. 468 00:33:13,637 --> 00:33:17,182 I, o Boże, jak świetnie mu szło stosowanie się do instrukcji. 469 00:33:32,406 --> 00:33:34,950 Hej! Co wy robicie w moim basenie? 470 00:33:35,034 --> 00:33:36,869 O cholera! 471 00:33:41,665 --> 00:33:43,167 - O cholera! - Bierz buty! 472 00:33:43,250 --> 00:33:45,461 Uciekaj! Szybko! Uciekaj! 473 00:33:50,257 --> 00:33:52,384 Hej! Co wy sobie myślicie? 474 00:33:53,010 --> 00:33:55,763 To mój klient. Miał być w Singapurze. 475 00:33:55,846 --> 00:33:57,514 Oj, Cooper. 476 00:34:00,017 --> 00:34:02,603 - Policja. O mój Boże! - Dzięki, widzę! 477 00:34:02,686 --> 00:34:04,605 - Może się zatrzymajmy? - Czekaj. 478 00:34:04,688 --> 00:34:06,148 - Może… - Czekaj. 479 00:34:06,231 --> 00:34:07,483 Co ty robisz? 480 00:34:08,942 --> 00:34:10,778 - Wszystko gra. - To chyba przesada. 481 00:34:10,861 --> 00:34:12,529 - Proszę! - Nic nam nie będzie. 482 00:34:12,613 --> 00:34:14,073 - Załatwię to. - O Boże. 483 00:34:14,156 --> 00:34:16,492 - Trzymaj się! Tak! - Nie! 484 00:34:16,575 --> 00:34:18,118 Tak! Trzymaj się, damy radę! 485 00:34:21,663 --> 00:34:22,623 O mój Boże. 486 00:34:24,541 --> 00:34:25,584 - Uwaga! - Nie! 487 00:34:26,460 --> 00:34:27,294 Cooper! 488 00:34:34,927 --> 00:34:36,095 Sama nie wiem. 489 00:34:49,817 --> 00:34:51,777 Zgubiliśmy ich. 490 00:34:52,194 --> 00:34:54,029 O mój Boże! 491 00:34:54,655 --> 00:34:57,074 - Co się właśnie stało? - Chodź tu, kotku! 492 00:35:05,624 --> 00:35:06,750 - Nie! - Uważaj… 493 00:35:08,168 --> 00:35:10,546 No proszę. 494 00:35:10,629 --> 00:35:12,297 Co wam się przytrafiło? 495 00:35:15,175 --> 00:35:17,261 Bardzo ci dziękuję. 496 00:35:17,344 --> 00:35:19,346 Dzieci były jak aniołki. 497 00:35:20,264 --> 00:35:21,306 Jak coś, to dzwoń. 498 00:35:25,561 --> 00:35:26,937 Brawo, tygrysie. 499 00:35:32,234 --> 00:35:34,820 Powinnam nakarmić Ellary. Albo odciągnąć mleko… 500 00:35:36,363 --> 00:35:37,322 Żaden problem. 501 00:35:38,532 --> 00:35:40,117 Spotykamy się w sypialni. 502 00:35:50,502 --> 00:35:51,837 Moja słodka. 503 00:35:59,219 --> 00:36:01,513 Hej, piękna. Czekałam, aż zadzwonisz. 504 00:36:01,597 --> 00:36:04,224 Jak poszło z Coopem? Zabił cię? Nie żyjesz? 505 00:36:04,308 --> 00:36:06,685 Poszło jak najlepiej! 506 00:36:07,561 --> 00:36:10,647 Nigdy nie uwierzysz, co Cooper zrobił. 507 00:36:10,731 --> 00:36:11,982 Okej. 508 00:36:19,781 --> 00:36:21,116 Jestem macho. 509 00:36:29,666 --> 00:36:34,463 Dziewczyno! Odkryłaś Świętego Grala technik modyfikacji zachowania. 510 00:36:35,172 --> 00:36:38,634 Zasługuje na wywiad z Oprah i jebany bestseller New York Timesa. 511 00:36:38,717 --> 00:36:41,136 Chcesz spieniężyć? Proszę bardzo. 512 00:36:41,220 --> 00:36:43,222 Uwierz mi, że to zrobię. 513 00:36:43,305 --> 00:36:45,265 Faceci zawsze płaczą, że nas nie rozumieją. 514 00:36:45,349 --> 00:36:47,017 Teraz już zrozumieją. 515 00:36:49,478 --> 00:36:51,188 Pójdę do Good Morning America. 516 00:36:51,271 --> 00:36:54,524 Opowiem Robin Roberts, jak można ocalić małżeństwo 517 00:36:54,608 --> 00:36:57,653 dzięki podświadomej biblioterapii małżeńskiej. 518 00:36:57,736 --> 00:36:59,529 Skrócimy to do PBM. 519 00:37:00,656 --> 00:37:03,450 Załatwisz mi tym profesurę i Audi R8. 520 00:37:03,533 --> 00:37:04,451 Nie ma za co. 521 00:37:05,202 --> 00:37:07,955 No dobra, miłej reszty nocy. 522 00:37:08,038 --> 00:37:09,623 - Do usłyszenia. - Na razie. 523 00:37:09,706 --> 00:37:10,540 Pa. 524 00:37:18,548 --> 00:37:19,883 Moja słodka. 525 00:38:16,773 --> 00:38:17,607 Hej. 526 00:38:19,318 --> 00:38:21,987 - Wszystko gra? - Totalnie. 527 00:38:23,155 --> 00:38:24,573 - Zaraz się widzimy. - Okej. 528 00:38:30,579 --> 00:38:32,622 Kręcą cię szczegóły, zboczuszku? 529 00:38:34,958 --> 00:38:36,001 Tak, słucham. 530 00:38:42,758 --> 00:38:45,344 Po cholerę do mnie dzwonisz? 531 00:38:47,637 --> 00:38:51,975 Prawdę mówiąc, od dawna mnie kusiło. 532 00:38:55,520 --> 00:38:58,815 Przez osiem lat próbowałem o tobie nie myśleć. 533 00:39:02,402 --> 00:39:03,362 Teraz mam przesrane. 534 00:39:04,738 --> 00:39:05,697 Nie mogę. 535 00:39:08,533 --> 00:39:10,035 - Mam męża. - Billie. 536 00:39:12,954 --> 00:39:15,165 Powiedz, że nigdy o mnie nie myślisz… 537 00:39:18,919 --> 00:39:20,837 a nigdy więcej nie zadzwonię. 538 00:39:26,927 --> 00:39:29,429 Ja… nie myślę. 539 00:40:07,884 --> 00:40:10,011 WIADOMOŚĆ BRAD 540 00:40:19,020 --> 00:40:22,232 KŁAMCZUCHA. 541 00:40:51,720 --> 00:40:52,721 Cholera. 542 00:42:29,734 --> 00:42:31,736 Napisy: Joanna Kaniewska