1 00:00:13,222 --> 00:00:16,059 Mama zawsze uczyła nas, żebyśmy byli czujni, 2 00:00:16,142 --> 00:00:17,518 o krok do przodu. 3 00:00:19,854 --> 00:00:22,356 Sytuacja może się odwrócić w mgnieniu oka, 4 00:00:22,440 --> 00:00:25,109 więc jeśli masz coś cennego, chroń to, 5 00:00:25,693 --> 00:00:28,863 bo – uwierz mi – spróbują ci to odebrać. 6 00:00:44,670 --> 00:00:45,546 Mamo! 7 00:00:53,096 --> 00:01:06,150 3 DNI WCZEŚNIEJ 8 00:01:25,336 --> 00:01:27,296 Cholera, która godzina? Zasnęłam. 9 00:01:28,422 --> 00:01:29,757 Cholera. 10 00:01:30,508 --> 00:01:31,759 Spóźnię się do pracy. 11 00:01:32,802 --> 00:01:36,347 Joe będzie jak zwykle zgrywał surowego i rozczarowanego. 12 00:01:40,393 --> 00:01:41,602 Widzimy się później? 13 00:01:41,686 --> 00:01:44,105 Nie mogę. Muszę napisać wypracowanie. 14 00:01:44,605 --> 00:01:45,648 OK. 15 00:01:47,066 --> 00:01:48,609 - Kocham cię. - Kocham cię. 16 00:01:55,116 --> 00:01:56,951 - Cześć, jak tam? - Dzień dobry. 17 00:01:59,620 --> 00:02:01,330 Jak ślubne samopoczucie? 18 00:02:01,414 --> 00:02:03,457 To już lada dzień. 19 00:02:03,541 --> 00:02:04,709 Jejciu. 20 00:02:04,792 --> 00:02:07,336 - Zmroziło cię ze strachu? - Niech sprawdzę. 21 00:02:08,504 --> 00:02:12,216 Nie! Jestem jak rozżarzone węgle. 22 00:02:19,849 --> 00:02:23,227 Życie to albo balansowanie na linie, albo miękka pierzyna. 23 00:02:25,438 --> 00:02:26,397 Co? 24 00:02:26,480 --> 00:02:27,648 Edith Wharton. 25 00:02:27,732 --> 00:02:29,692 W końcu bierzemy ślub w jej domu. 26 00:02:30,526 --> 00:02:31,819 Sześć dni. 27 00:02:32,528 --> 00:02:33,613 Sześć dni. 28 00:02:38,910 --> 00:02:42,079 Tato, masz jakieś rodzeństwo? 29 00:02:42,163 --> 00:02:45,291 Tak, ciocię Tracy. Koszmarna osoba. 30 00:02:46,125 --> 00:02:47,293 Ma dzieci? 31 00:02:48,920 --> 00:02:50,004 Słodki Jezu, nie. 32 00:02:50,546 --> 00:02:52,215 A moi dziadkowie? 33 00:02:53,049 --> 00:02:56,761 Kolego, wiesz przecież, że zmarli, zanim się urodziłeś. 34 00:02:56,844 --> 00:02:58,763 Nie kłamiesz, prawda? 35 00:02:58,846 --> 00:03:00,890 Kto by kłamał w takiej sprawie? 36 00:03:03,017 --> 00:03:05,061 Pewnie, czuj się jak u siebie. 37 00:03:05,144 --> 00:03:06,520 Ten uśmiech. 38 00:03:08,606 --> 00:03:10,942 - Co tam robisz? - Drzewo genealogiczne. 39 00:03:13,236 --> 00:03:15,863 - A co jest zakopane pod drzewem? - Kenny. 40 00:03:15,947 --> 00:03:19,283 Świetnie. To będzie wspaniała prezentacja. 41 00:03:19,367 --> 00:03:21,744 Zamówimy z Austinem pizzę na lunch. 42 00:03:21,827 --> 00:03:23,287 OK, bawcie się dobrze. 43 00:03:23,371 --> 00:03:26,332 20 dolców od sztuki, co nie? 44 00:03:26,415 --> 00:03:29,085 Do tego przekąski, tak? Muszą być przekąski. 45 00:03:33,214 --> 00:03:34,882 Prosisz mnie do tańca? 46 00:03:35,591 --> 00:03:36,926 Wyszedłem z więzienia. 47 00:03:37,885 --> 00:03:41,055 Na pewno pamiętasz dlaczego i kto za to odpowiada. 48 00:03:41,639 --> 00:03:44,141 Ty, bo jesteś przestępcą? 49 00:03:45,601 --> 00:03:47,144 Tak właśnie myślisz? 50 00:03:47,228 --> 00:03:50,439 Gil, nie przeginaj. Pozwalam ci widywać Austina. 51 00:03:51,607 --> 00:03:54,318 W twoim domu, pod czujnym okiem tatusia… 52 00:03:54,402 --> 00:03:55,278 Gil. 53 00:04:00,324 --> 00:04:03,119 Widzisz? W tym właśnie problem. 54 00:04:04,120 --> 00:04:06,372 Nie umiem się na ciebie gniewać. Za ładna. 55 00:04:10,459 --> 00:04:11,294 Wiesz, 56 00:04:11,961 --> 00:04:13,629 nie ma nic groźniejszego 57 00:04:14,422 --> 00:04:15,756 niż piękna dziewczyna. 58 00:04:15,840 --> 00:04:17,425 Jasne, że jest. 59 00:04:18,217 --> 00:04:19,719 Brutalny mężczyzna. 60 00:04:22,388 --> 00:04:24,015 Cześć, kolego. Dzień dobry. 61 00:04:25,016 --> 00:04:27,101 O, jesteś tu. 62 00:04:27,184 --> 00:04:29,228 Paul. Miło cię widzieć, bracie. 63 00:04:29,812 --> 00:04:33,357 - Wszystko w porządku? - Tak, wszystko gra. 64 00:04:33,441 --> 00:04:35,484 Jadę właśnie na zakupy ślubne. 65 00:04:35,985 --> 00:04:36,986 Jechać z tobą? 66 00:04:37,069 --> 00:04:38,154 Nie, nie trzeba. 67 00:04:38,654 --> 00:04:40,823 Odwieź Austina do Zacha o 15. 68 00:04:40,906 --> 00:04:42,616 Odbiorę cię przed obiadem. 69 00:05:00,593 --> 00:05:02,178 Mamo, co robisz? 70 00:05:02,261 --> 00:05:04,055 Słyszałaś kiedyś o Oklahomie? 71 00:05:04,138 --> 00:05:05,806 - Nie. - Jest super. 72 00:05:05,890 --> 00:05:07,975 Nad rzeką jest takie miasto, Tulsa. 73 00:05:08,059 --> 00:05:11,604 Jak zachodzi słońce, rzeka robi się pomarańczowa. I wiesz co? 74 00:05:11,687 --> 00:05:14,440 Oklahoma ma nawet film, który tak się nazywa. 75 00:05:14,523 --> 00:05:16,609 Musical. Fajnie, nie? 76 00:05:17,568 --> 00:05:19,445 Ja lubię mieszkać w Austin. 77 00:05:21,447 --> 00:05:22,323 Wiem. 78 00:05:23,324 --> 00:05:24,700 Będzie trudno, 79 00:05:25,451 --> 00:05:27,912 ale damy radę. Ja i ty. 80 00:05:28,704 --> 00:05:30,539 Już to robiłyśmy. Super. 81 00:05:44,428 --> 00:05:47,348 Cześć. Wcześnie wróciłeś. Jak minął dzień? 82 00:05:48,474 --> 00:05:49,600 Ciągnął się. 83 00:05:52,561 --> 00:05:54,397 Cześć, Ginny. Co tam rysujesz? 84 00:05:54,939 --> 00:05:56,065 Samolot. 85 00:05:56,148 --> 00:05:57,066 Bardzo ładnie. 86 00:05:58,651 --> 00:05:59,610 Wiesz co? 87 00:06:05,658 --> 00:06:07,034 Tak. Co na obiad? 88 00:06:08,202 --> 00:06:09,620 Został kurczak. 89 00:06:10,704 --> 00:06:11,539 Resztki? 90 00:06:17,420 --> 00:06:19,255 Dlatego masz ze mną szczęście. 91 00:06:19,338 --> 00:06:22,925 Fatalnie gotujesz i nikt inny by z tobą nie wytrzymał. 92 00:06:24,260 --> 00:06:26,345 Tyle muszę znosić, prawda, Ginny? 93 00:06:26,429 --> 00:06:28,347 Nic, tylko daję i daję. 94 00:06:29,557 --> 00:06:31,183 Ja to się mam z twoją mamą. 95 00:06:31,767 --> 00:06:33,436 Ale ładnie wygląda, prawda? 96 00:06:33,519 --> 00:06:34,437 Tak. 97 00:06:36,439 --> 00:06:37,273 Taka ładna. 98 00:07:04,967 --> 00:07:08,137 Robisz się nudny jak flaki z olejem. 99 00:07:08,220 --> 00:07:09,180 Chcę pogadać. 100 00:07:09,263 --> 00:07:11,182 Robiłam zakupy ślubne. 101 00:07:11,265 --> 00:07:13,559 Myślałeś, że co wytropisz? 102 00:07:13,642 --> 00:07:17,980 „Oho, Georgia chce przyozdobić nakrycia malowanymi muszlami. 103 00:07:18,063 --> 00:07:19,273 Brać ją”. 104 00:07:19,940 --> 00:07:22,276 Zabawne. 105 00:07:22,860 --> 00:07:27,072 Ja cię przejrzałem, Georgio Miller. Albo Mary Atkins czy jak ci tam. 106 00:07:27,573 --> 00:07:29,366 Wiem, że miałaś dwóch mężów. 107 00:07:29,450 --> 00:07:32,536 Ciało jednego z nich wykopano, a drugi zaginął. 108 00:07:33,496 --> 00:07:35,039 Do tego Krwawe Oczy – 109 00:07:35,122 --> 00:07:37,666 gang motocyklowy, z którym jesteś powiązana, 110 00:07:37,750 --> 00:07:40,169 z niezłą historią działalności przestępczej. 111 00:07:40,794 --> 00:07:44,048 Straciłaś opiekę nad Ginny, prowadząc nielegalny hazard. 112 00:07:45,049 --> 00:07:48,552 Możesz więc tu paradować z nakryciami, 113 00:07:50,012 --> 00:07:52,723 ale ja myślę, że jesteś zdolna do wszystkiego. 114 00:07:55,893 --> 00:07:57,019 O mój Boże. 115 00:07:58,646 --> 00:07:59,730 Ty nic nie masz. 116 00:07:59,813 --> 00:08:00,898 Słucham? 117 00:08:00,981 --> 00:08:05,402 Nie mówiłbyś mi tego jak złoczyńca z kiepskiego filmu o Bondzie, 118 00:08:05,486 --> 00:08:07,738 gdybyś cokolwiek na mnie miał. 119 00:08:09,406 --> 00:08:10,908 Nic nie masz. 120 00:08:12,201 --> 00:08:14,161 Za nic mnie nie dorwiesz. 121 00:08:14,870 --> 00:08:15,829 To koniec. 122 00:08:17,414 --> 00:08:18,666 Wygrałam. 123 00:08:19,250 --> 00:08:20,334 Ale miłego dnia. 124 00:08:25,089 --> 00:08:26,340 Żal mi Paula. 125 00:08:27,383 --> 00:08:30,177 Gdyby wiedział, kim jesteś, ożeniłby się z tobą? 126 00:08:39,645 --> 00:08:40,563 Między nami OK? 127 00:08:41,146 --> 00:08:41,981 Tak. 128 00:08:44,149 --> 00:08:46,944 - Nie znoszę brunchowej klienteli. - Ja też. 129 00:08:47,027 --> 00:08:49,947 Wszyscy znajomi robią coś beze mnie, a ja tutaj. 130 00:09:01,458 --> 00:09:04,253 - Hej. - Cześć. Cieszysz się na Wellington? 131 00:09:05,254 --> 00:09:07,923 Stresuję się. Trzeba było zostać przy futbolu. 132 00:09:08,716 --> 00:09:09,842 Czemu nie zostałeś? 133 00:09:10,426 --> 00:09:11,260 Słuchaj… 134 00:09:12,011 --> 00:09:13,721 Wiesz, czy Bracii… 135 00:09:14,388 --> 00:09:15,681 ktoś się podoba? 136 00:09:16,265 --> 00:09:18,434 O mój Boże. Bracia ci się podoba? 137 00:09:18,517 --> 00:09:21,312 Nie, nie możesz jej powiedzieć. Serio. Proszę. 138 00:09:21,395 --> 00:09:23,522 Muszę jej to powiedzieć natychmiast. 139 00:09:23,606 --> 00:09:26,567 Nie. Zamierzam zaprosić ją na randkę. 140 00:09:27,192 --> 00:09:28,360 Po Wellington. 141 00:09:28,861 --> 00:09:30,362 Nic jej nie mów. 142 00:09:32,448 --> 00:09:33,699 Dobrze. 143 00:09:34,783 --> 00:09:36,243 Jestem bardzo na tak. 144 00:09:47,171 --> 00:09:48,380 Nie mój Tom. 145 00:09:52,760 --> 00:09:53,844 Przykro mi. 146 00:09:54,511 --> 00:09:56,013 Tak mi przykro, Tom. 147 00:10:03,812 --> 00:10:04,647 Zach? 148 00:10:05,481 --> 00:10:07,900 Otworzysz? Może Austin coś zostawił. 149 00:10:14,573 --> 00:10:16,033 - Cześć. - Dzień dobry. 150 00:10:18,827 --> 00:10:20,079 Cześć, Cynthia. 151 00:10:22,247 --> 00:10:23,123 Cześć. 152 00:10:23,916 --> 00:10:24,958 Hej. 153 00:10:33,384 --> 00:10:36,303 Boże, przepraszam. Nie wiem, co mnie naszło. 154 00:10:36,387 --> 00:10:37,513 W porządku. 155 00:10:39,139 --> 00:10:40,182 Co ty tu robisz? 156 00:10:40,766 --> 00:10:42,393 Przyjechałam po Austina. 157 00:10:44,645 --> 00:10:45,479 Ale… 158 00:10:45,979 --> 00:10:47,147 Gil już go zabrał. 159 00:10:49,817 --> 00:10:50,943 Zabiję Gila. 160 00:10:51,902 --> 00:10:53,570 Mówił, że się zgodziłaś. 161 00:10:53,654 --> 00:10:55,239 Tak, w porządku. 162 00:10:55,322 --> 00:10:56,407 Dzięki. 163 00:10:57,157 --> 00:10:57,991 Nie ma sprawy. 164 00:11:12,923 --> 00:11:13,799 Sorry, stary. 165 00:11:19,346 --> 00:11:21,265 Chyba usiądę z tobą w czerwonej. 166 00:11:21,348 --> 00:11:22,307 - Tak? - Tak. 167 00:11:22,391 --> 00:11:24,101 Niegrzeczna. Podoba mi się. 168 00:11:26,019 --> 00:11:27,396 - Hej. - Cześć. 169 00:11:28,939 --> 00:11:29,857 O Boże. 170 00:11:35,362 --> 00:11:37,448 Cieszysz się, że mamy razem lekcję? 171 00:11:37,531 --> 00:11:39,032 No chyba tak. 172 00:11:40,367 --> 00:11:41,243 OK… 173 00:11:43,454 --> 00:11:45,164 Szkoda, że dwa poziomy niżej. 174 00:11:48,542 --> 00:11:50,169 Nie ty zasługujesz na karę. 175 00:11:54,923 --> 00:11:55,966 Jesteś jakiś dziwny. 176 00:11:57,593 --> 00:11:59,970 - Gotowa na angielski? - Chodź, Gin, Gin. 177 00:12:00,053 --> 00:12:01,889 Zobaczysz angielski podstawowy. 178 00:12:01,972 --> 00:12:04,224 Złe oświetlenie i niskie standardy. 179 00:12:07,311 --> 00:12:08,145 Stara. 180 00:12:14,902 --> 00:12:16,570 Po prostu wyśmienicie. 181 00:12:16,653 --> 00:12:19,364 Ściąganie od kogoś mądrzejszego od Abby. 182 00:12:19,448 --> 00:12:20,282 Ej! 183 00:12:40,344 --> 00:12:41,178 Dobra robota. 184 00:12:41,887 --> 00:12:43,096 Stać cię na więcej. 185 00:12:44,681 --> 00:12:45,641 Marcus, 186 00:12:46,266 --> 00:12:47,851 wciąż nic nie oddałeś. 187 00:12:47,935 --> 00:12:48,977 Przyniosę. 188 00:12:54,066 --> 00:12:56,151 Nie przez to się nie widzieliśmy? 189 00:12:57,444 --> 00:12:59,530 No dobrze. 190 00:12:59,613 --> 00:13:03,033 Tematem lekcji wciąż jest 191 00:13:03,116 --> 00:13:05,118 Romeo i Julia. 192 00:13:05,202 --> 00:13:06,119 Wie pani co? 193 00:13:07,037 --> 00:13:09,164 Nie lubię Romea. Głupi jest. 194 00:13:09,248 --> 00:13:10,999 Wiesz co? Zgadzam się. 195 00:13:11,083 --> 00:13:15,128 Nie sprawdził jej nawet pulsu. Kontroluj swoje impulsy, kolego. 196 00:13:15,212 --> 00:13:19,341 Jordan, cenne spostrzeżenie, ale my jesteśmy w akcie drugim. 197 00:13:21,051 --> 00:13:23,220 Czy gdybym umarła, też byś umarł? 198 00:13:23,720 --> 00:13:27,224 Nie, ale byłoby mi z tego powodu strasznie smutno. 199 00:13:33,730 --> 00:13:34,648 To moje życie. 200 00:13:35,357 --> 00:13:36,650 No w czym problem? 201 00:13:36,733 --> 00:13:38,360 No już, otwórzcie książki. 202 00:13:40,571 --> 00:13:43,240 - Ginny, chcesz pożyczyć moją? - Mam swoją. 203 00:13:43,740 --> 00:13:47,119 Czytałam ją w 8 klasie w starej szkole i w 9 klasie w następnej. 204 00:13:47,703 --> 00:13:50,038 - Kto chce czytać pierwszy? - No jasne. 205 00:13:51,039 --> 00:13:54,167 Brodie, czuję, że wzrokiem przekazujesz mi, że ty. 206 00:13:55,419 --> 00:13:57,588 Myli się pani… 207 00:13:57,671 --> 00:13:58,630 Wstawaj. 208 00:13:59,214 --> 00:14:01,300 Zmusza mnie pani. Nie chcę… 209 00:14:02,384 --> 00:14:03,760 A teraz muszę. 210 00:14:04,803 --> 00:14:06,138 Jestem na lekcji. 211 00:14:06,221 --> 00:14:09,683 „Święty Franciszku, co za przemiana!” 212 00:14:09,766 --> 00:14:11,018 Święty Franciszku! 213 00:14:11,602 --> 00:14:14,646 „Czyż Rozalina, którą kochałeś…” 214 00:14:14,730 --> 00:14:16,189 Brachu! 215 00:14:16,273 --> 00:14:18,483 „…Już zapomniana? Miłość młodzieńców 216 00:14:18,567 --> 00:14:21,320 Nie leży więc w sercu, a w ich oczach” 217 00:14:21,945 --> 00:14:23,280 Tak się rozmawia z kobietami. 218 00:14:24,531 --> 00:14:26,408 „Jezus Maria, ileż to solanki 219 00:14:26,491 --> 00:14:30,162 Zmyło twe lico dla tej kochanki!” 220 00:14:30,662 --> 00:14:31,496 Brachu, lico. 221 00:14:31,580 --> 00:14:34,833 „Aby doprawić miłość bez smaku! 222 00:14:34,917 --> 00:14:38,337 Słońce nie rozprasza westchnień twoich 223 00:14:38,420 --> 00:14:41,506 Twe dawne jęki brzmią w uszach moich” 224 00:14:41,590 --> 00:14:43,550 Wielki finał! Dajemy! 225 00:14:43,634 --> 00:14:44,927 Bardzo dobrze. 226 00:14:45,677 --> 00:14:46,511 Tak! 227 00:14:47,012 --> 00:14:48,055 Dziękuję bardzo. 228 00:14:48,138 --> 00:14:48,972 Dziękuję. 229 00:14:49,973 --> 00:14:51,183 Uwielbiam Szekspira! 230 00:15:08,742 --> 00:15:10,285 Nie dawaj mi… 231 00:15:10,369 --> 00:15:13,038 Cześć, mamo. Tak. Cześć. 232 00:15:25,425 --> 00:15:26,259 Tak, wejdź. 233 00:15:26,343 --> 00:15:28,261 Mamo, kocham cię. Muszę kończyć. 234 00:15:38,605 --> 00:15:41,316 Hej. W samą porę na dzień sądu. 235 00:15:41,400 --> 00:15:43,735 To nie brzmi za dobrze. 236 00:15:43,819 --> 00:15:44,861 Nie brzmi. 237 00:15:44,945 --> 00:15:48,949 Ale ten budżet jest najlepszy. Nie można zadowolić wszystkich. 238 00:15:49,032 --> 00:15:51,618 Jeśli więc nie ma innego źródła dochodów, 239 00:15:51,702 --> 00:15:54,705 szkoły nie dostaną więcej, bo ktoś musiałby stracić. 240 00:15:54,788 --> 00:15:56,039 Wszyscy tracą. 241 00:15:56,123 --> 00:15:58,625 Gospodarka w rozsypce, a świat płonie. 242 00:15:58,709 --> 00:16:01,670 Małe firmy mają problemy. Pieniędzy jest za mało. 243 00:16:02,796 --> 00:16:05,257 Bardzo pomocne, Nick. Dziękuję. 244 00:16:18,395 --> 00:16:19,730 Z kim rozmawiałeś? 245 00:16:22,816 --> 00:16:26,278 Z rodzicami. Rozmawialiśmy o ślubie. Bardzo się cieszą. 246 00:16:26,361 --> 00:16:27,863 - Cieszą się? - Tak. 247 00:16:29,197 --> 00:16:30,532 Nie cieszą się. 248 00:16:33,827 --> 00:16:35,370 - Nie szkodzi. - Słuchaj… 249 00:16:35,454 --> 00:16:39,124 Będę dziś nad tym pracował do późna, więc widzimy się w klubie. 250 00:16:39,207 --> 00:16:41,168 - Nie będziesz na obiedzie? - Nie. 251 00:16:42,961 --> 00:16:43,962 No dobrze. 252 00:16:44,046 --> 00:16:46,590 Ginny w sumie też pracuje. Nie szkodzi. 253 00:16:47,424 --> 00:16:49,384 Może zaskoczę Austina McDonaldem. 254 00:16:49,468 --> 00:16:50,343 Elegancko. 255 00:16:50,427 --> 00:16:51,845 To strasznie wkurzające, 256 00:16:51,928 --> 00:16:54,347 jak daleko muszę tu jechać do McDonalda. 257 00:16:54,431 --> 00:16:55,265 Dlaczego? 258 00:16:56,266 --> 00:16:58,185 Ja to właśnie lubię w Wellsbury. 259 00:16:58,268 --> 00:16:59,936 Żadnych sieciówek w mieście. 260 00:17:01,605 --> 00:17:02,856 Domowa atmosfera. 261 00:17:02,939 --> 00:17:05,108 - Miła. - Tak. Też mi się to podoba. 262 00:17:06,193 --> 00:17:08,278 No dobrze. Do zobaczenia wieczorem. 263 00:17:08,820 --> 00:17:09,654 Aha. 264 00:17:11,490 --> 00:17:12,324 Georgia, 265 00:17:13,075 --> 00:17:15,577 usiądziesz gdzieś, gdzie będę cię widzieć? 266 00:17:16,328 --> 00:17:19,706 Coś czuję, że przyda mi się tam przyjazna twarz. 267 00:17:20,457 --> 00:17:23,085 Oczywiście. Zawsze po stronie Paula. 268 00:17:24,628 --> 00:17:26,463 Nie każdy jest. 269 00:17:35,847 --> 00:17:37,182 No dobra, co z tobą? 270 00:17:37,891 --> 00:17:38,809 Nic. 271 00:17:40,227 --> 00:17:42,979 Po prostu Jesse dziwnie się zachowuje. 272 00:17:43,063 --> 00:17:44,106 Jak to? 273 00:17:44,940 --> 00:17:49,152 No nie wiem. Mam wrażenie, jakbyśmy stanęli w miejscu. 274 00:17:50,195 --> 00:17:52,614 Jakby się ode mnie odsuwał. 275 00:17:52,697 --> 00:17:55,117 Jakby stał się nieobecny. 276 00:17:56,493 --> 00:17:58,495 Jeśli się odsuwa, 277 00:17:58,578 --> 00:17:59,579 nie zatrzymuj go. 278 00:18:01,498 --> 00:18:05,127 Nigdy nie lubiłaś Jesse’ego. Takie są fakty. Taka prawda. 279 00:18:05,210 --> 00:18:06,753 Jak można go nie lubić? 280 00:18:06,837 --> 00:18:09,089 Nie rozumiem. Uczy trzecią klasę. 281 00:18:09,172 --> 00:18:10,966 Ciacho takie jak Chris Pine. 282 00:18:11,049 --> 00:18:12,342 O co chodzi? Powiedz. 283 00:18:12,425 --> 00:18:14,136 Chcę, żebyś był szczęśliwy. 284 00:18:14,219 --> 00:18:17,597 No to pozwól mi być szczęśliwym z sexy nauczycielem. 285 00:18:25,605 --> 00:18:26,857 Jasne, że jestem zła. 286 00:18:27,357 --> 00:18:29,442 Dzieci ucierpiały, a ty to ukryłeś. 287 00:18:30,026 --> 00:18:30,902 Przepraszam. 288 00:18:33,071 --> 00:18:34,406 À propos mojego ślubu… 289 00:18:34,990 --> 00:18:37,284 Tak zaczynasz teraz rozmowy? 290 00:18:37,868 --> 00:18:40,537 „À propos mojego ślubu…”. Nie rozmawiałyśmy o nim. 291 00:18:40,620 --> 00:18:43,540 Ale ja o nim myślałam. Bo wiecznie o nim myślę. 292 00:18:43,623 --> 00:18:45,375 OK, à propos twojego ślubu… 293 00:18:45,458 --> 00:18:47,544 Czy byłabyś tak miła 294 00:18:48,128 --> 00:18:49,421 i wygłosiła mowę? 295 00:18:49,504 --> 00:18:50,797 Wydała mnie za mąż. 296 00:18:50,881 --> 00:18:52,757 Odprowadziła cię do ołtarza? 297 00:18:53,466 --> 00:18:57,429 - Z moją suknią? Nie zmieścisz się. - Przy Kennym nikt cię nie wydawał. 298 00:18:58,638 --> 00:19:00,849 - A wydałabyś mnie Kenny’emu? - Racja. 299 00:19:01,892 --> 00:19:05,729 Ale ta cała idea wydawania za mąż 300 00:19:05,812 --> 00:19:08,440 jest nierozerwalnie związana z patriarchatem. 301 00:19:08,523 --> 00:19:11,484 Ja od patriarchatu już się nie uwolnię. 302 00:19:12,027 --> 00:19:14,446 Dżinsy z niskim stanem, America’s Next Top Model… 303 00:19:14,529 --> 00:19:16,656 Dla mnie za późno, ale siebie ocal. 304 00:19:18,200 --> 00:19:20,035 To co ty na to? Zrobisz to? 305 00:19:20,869 --> 00:19:22,746 Wydam cię Paulowi? 306 00:19:22,829 --> 00:19:24,706 Wygłosisz mowę. 307 00:19:26,625 --> 00:19:29,920 Oczywiście. Z wielką chęcią. Będę zaszczycona. 308 00:19:34,299 --> 00:19:35,300 Co? 309 00:19:38,094 --> 00:19:38,929 Słuchaj… 310 00:19:40,388 --> 00:19:44,142 Chcę, żebyś usłyszała to ode mnie, a nie od kogoś innego. 311 00:19:46,102 --> 00:19:47,520 Boże, kogo zabiłaś? 312 00:19:50,774 --> 00:19:51,942 Mamo, to był żart! 313 00:19:52,025 --> 00:19:53,360 - To był wypadek. - Mamo! 314 00:19:53,443 --> 00:19:55,237 Przysięgam, że to był wypadek. 315 00:19:56,321 --> 00:19:59,866 Chciałam tylko, żeby parę godzin był nieprzytomny, 316 00:19:59,950 --> 00:20:02,118 ale najwyraźniej pomyliłam dawkę. 317 00:20:02,202 --> 00:20:03,620 To było dawno temu. 318 00:20:04,454 --> 00:20:06,539 Słowo daję, że to był wypadek. 319 00:20:08,458 --> 00:20:11,002 Jak… 320 00:20:11,753 --> 00:20:15,548 Jak ja mam przyjąć tę informację? 321 00:20:15,632 --> 00:20:16,883 - Na serio. - Wiem. 322 00:20:16,967 --> 00:20:17,801 Rozumiem. 323 00:20:17,884 --> 00:20:21,137 Uwierz mi, że niełatwo jest z tym żyć. 324 00:20:24,140 --> 00:20:25,183 No dobrze. 325 00:20:25,267 --> 00:20:26,226 Jak się nazywał? 326 00:20:27,352 --> 00:20:28,478 Anthony Green. 327 00:20:29,354 --> 00:20:30,438 W sumie to… 328 00:20:31,022 --> 00:20:32,565 był moim pierwszym mężem. 329 00:20:35,735 --> 00:20:37,988 - Pierwszym mężem? - Byłaś malutka. 330 00:20:38,989 --> 00:20:40,573 Oficjalnie jest zaginiony. 331 00:20:40,657 --> 00:20:42,784 No to świetnie. Świetnie. 332 00:20:42,867 --> 00:20:45,078 Właśnie. To teraz już wiesz wszystko. 333 00:20:45,912 --> 00:20:47,956 To ostatni trup w mojej szafie. 334 00:20:51,167 --> 00:20:52,419 I to był wypadek? 335 00:20:52,961 --> 00:20:54,421 Przysięgam na Boga. 336 00:20:57,674 --> 00:20:59,592 I to… już wszystko? 337 00:20:59,676 --> 00:21:01,094 Prawda? To już wszystko? 338 00:21:01,177 --> 00:21:06,558 Już nikogo specjalnie ani przypadkiem nie unieżywiłaś? 339 00:21:06,641 --> 00:21:09,269 To wszystko. Znasz wszystkie moje sekrety. 340 00:21:11,062 --> 00:21:11,896 OK. 341 00:21:12,439 --> 00:21:16,359 Po prostu od czasu terapii jest między nami tak dobrze 342 00:21:16,901 --> 00:21:20,155 i chciałam być z tobą szczera. 343 00:21:21,323 --> 00:21:24,868 Chyba nie o to chodziło doktor Lily, ale… 344 00:21:26,161 --> 00:21:28,163 no dziękuję za szczerość. 345 00:21:28,246 --> 00:21:30,540 Super, fajnie. 346 00:21:31,833 --> 00:21:33,335 Tak, miłe uczucie. 347 00:21:35,420 --> 00:21:36,379 Jest mi lżej. 348 00:21:36,463 --> 00:21:39,215 A mnie niedobrze, ale cieszę się, że się cieszysz. 349 00:21:39,299 --> 00:21:40,717 To dobrze. Ja też. 350 00:21:44,220 --> 00:21:45,138 Kanapa! 351 00:21:45,221 --> 00:21:47,474 Zajdę do Marcusa przed pracą. 352 00:21:48,058 --> 00:21:50,435 Mam cię odprowadzić? Wydać cię? 353 00:21:50,518 --> 00:21:52,270 Dzięki, poradzę sobie. 354 00:21:52,354 --> 00:21:56,107 Pamiętaj, że zajmujesz się dziś Austinem. Mamy tę radę szkolną. 355 00:21:56,191 --> 00:21:59,486 Tak. Faktycznie. Wrócę zaraz po pracy. 356 00:22:00,528 --> 00:22:01,696 Miło się gadało. 357 00:22:06,951 --> 00:22:11,373 Czyli co? Zacząłeś spotykać się z Ginny i stałeś się ekspertem od miłości? 358 00:22:12,540 --> 00:22:13,375 Gdzie tam. 359 00:22:14,125 --> 00:22:15,085 To znaczy? 360 00:22:17,045 --> 00:22:19,214 Nie wiem, czy miłość zawsze jest dobra. 361 00:22:20,507 --> 00:22:21,341 Cholera. 362 00:22:23,343 --> 00:22:25,261 Nie wiem, czy chcę być z kimkolwiek. 363 00:22:26,679 --> 00:22:27,555 Czasem… 364 00:22:29,140 --> 00:22:31,142 nie wydaje się to dobrym pomysłem. 365 00:22:31,226 --> 00:22:32,560 Cholera. 366 00:22:33,645 --> 00:22:34,771 Nie chodzi o Ginny. 367 00:22:35,397 --> 00:22:36,272 Kocham Ginny. 368 00:22:46,116 --> 00:22:48,159 Hej, jak między tobą i Marcusem? 369 00:22:49,411 --> 00:22:50,703 Co? Dlaczego? 370 00:22:51,287 --> 00:22:54,749 Głupek z niego. Gdyby z tobą zerwał, byłby totalnym idiotą. 371 00:22:57,085 --> 00:23:00,922 Aha… Ale dlaczego to mówisz? Powiedział ci coś? 372 00:23:02,924 --> 00:23:04,467 Nie, nic. 373 00:23:05,051 --> 00:23:05,885 Sorry. 374 00:23:06,428 --> 00:23:09,597 Mogłabyś po drodze zanieść Jordanowi shake’a? 375 00:23:21,943 --> 00:23:23,695 - Ginny. Hej, co tam? - Cześć. 376 00:23:25,905 --> 00:23:29,033 Wiem, co to jest. Kolacja rocznicowa, co nie? 377 00:23:29,117 --> 00:23:31,286 No wiesz, jestem bardzo romantyczny. 378 00:23:31,369 --> 00:23:33,288 No, zaprosiłeś ją do Blue Farm. 379 00:23:34,164 --> 00:23:38,042 Będziesz mogła mnie osądzać, jak wy dojdziecie do trzech lat. 380 00:23:38,835 --> 00:23:39,669 Aha. 381 00:23:40,628 --> 00:23:43,840 Co jej kupiłeś? Było sporo spekulacji. Obyś się spisał. 382 00:23:44,340 --> 00:23:45,341 Gotowa? 383 00:23:46,301 --> 00:23:49,137 Bum. Od miesięcy na to oszczędzałem, wiesz? 384 00:23:49,220 --> 00:23:52,056 Z prawdziwym szmaragdem. To jej kamień urodzenia. 385 00:23:52,140 --> 00:23:55,685 Wiem o tym, bo robiliśmy sobie cały ten horoskop partnerski 386 00:23:55,768 --> 00:23:58,771 i okazało się, że bardzo do siebie pasujemy. 387 00:23:59,481 --> 00:24:00,607 Romantycznie. 388 00:24:02,192 --> 00:24:04,444 Ale uważaj, żeby się nie udławiła. 389 00:24:04,527 --> 00:24:06,112 No coś ty. Nie udławi się. 390 00:24:08,406 --> 00:24:09,866 - Cześć, Ginny. - Cześć. 391 00:24:11,201 --> 00:24:12,577 Słodcy jesteście. 392 00:24:13,161 --> 00:24:13,995 Dzięki. 393 00:24:14,913 --> 00:24:17,790 Ja już skończyłam, ale najlepsze życzenia. 394 00:24:23,671 --> 00:24:24,714 Co z nią? 395 00:24:27,050 --> 00:24:27,926 Nie wiem. 396 00:24:31,971 --> 00:24:33,097 Kupiłem ci shake’a. 397 00:24:37,519 --> 00:24:38,561 Do dna. 398 00:24:42,023 --> 00:24:43,775 Chyba się przedstawię. 399 00:24:43,858 --> 00:24:45,235 Aha. Dostanie za swoje. 400 00:24:50,532 --> 00:24:51,699 GIL WIADOMOŚĆ 401 00:24:51,783 --> 00:24:53,952 MUSIMY POROZMAWIAĆ 402 00:24:58,122 --> 00:25:01,292 Przykro mi, że Ginny zrezygnowała z moich lekcji. 403 00:25:01,793 --> 00:25:04,921 Jest bardzo bystra, oddaje przemyślane wypracowania, 404 00:25:05,004 --> 00:25:07,006 ale nic na to nie poradzę. 405 00:25:07,090 --> 00:25:08,258 Zrezygnowała? 406 00:25:08,925 --> 00:25:09,759 Szkoda. 407 00:25:10,843 --> 00:25:11,761 To jej decyzja. 408 00:25:13,012 --> 00:25:14,806 Nie wiedziałem o tym. A ty? 409 00:25:14,889 --> 00:25:17,058 Nie, ale krzyżyk na drogę. 410 00:25:17,684 --> 00:25:20,186 GIL WIADOMOŚĆ 411 00:25:24,148 --> 00:25:28,403 PRYWATNY DETEKTYW PYTAŁ MNIE, CO WIEM O TWOJEJ PRZESZŁOŚCI… 412 00:25:28,486 --> 00:25:30,989 BLUE FARM. 413 00:25:42,292 --> 00:25:46,379 Cynthia, napisałem do właściciela tego mieszkania. 414 00:25:46,462 --> 00:25:49,716 Jestem wdzięczny, że pomagasz mi być blisko syna. 415 00:25:49,799 --> 00:25:50,717 Nie ma sprawy. 416 00:25:53,219 --> 00:25:56,139 - No cześć, G. - Jak tam spotkanie z radą szkolną? 417 00:25:56,222 --> 00:25:58,975 Nie mogłam pójść, bo nie chciałam. 418 00:25:59,767 --> 00:26:00,727 Możemy? 419 00:26:08,443 --> 00:26:10,111 Co powiedziałeś detektywowi? 420 00:26:10,194 --> 00:26:11,195 Nic. 421 00:26:11,279 --> 00:26:12,113 Gil, 422 00:26:12,905 --> 00:26:13,865 co powiedziałeś? 423 00:26:13,948 --> 00:26:18,578 Ale masz paranoję. Zapomniałem, jaką ty jesteś paranoiczką. 424 00:26:18,661 --> 00:26:19,579 Gil. 425 00:26:21,122 --> 00:26:22,582 Nic mu nie powiedziałem. 426 00:26:24,709 --> 00:26:29,797 Ale o kilku ciekawych rzeczach wiem. 427 00:26:30,298 --> 00:26:32,300 Wiem, że ciągle robisz przekręty. 428 00:26:32,967 --> 00:26:35,053 Ta twoja Cynthia powiedziała mi, 429 00:26:35,136 --> 00:26:37,805 że jej zdaniem kradniesz pieniądze z pracy. 430 00:26:38,389 --> 00:26:41,392 Zmyśla to. Uwzięła się na mnie. 431 00:26:42,769 --> 00:26:44,103 - Gil. - Wybacz. 432 00:26:45,688 --> 00:26:47,357 Ale wiesz, z kim rozmawiasz? 433 00:26:47,940 --> 00:26:52,153 Założę się, że Paul chętnie poznałby twoje dokonania w tej dziedzinie. 434 00:26:52,820 --> 00:26:53,905 Czego chcesz? 435 00:26:53,988 --> 00:26:55,990 Czego ja chcę? Zastanówmy się. 436 00:26:57,116 --> 00:27:00,828 Chciałbym odzyskać ostatnich parę lat mojego życia. 437 00:27:01,496 --> 00:27:04,082 Chciałbym mieć kontakt ze swoim jedynym synem. 438 00:27:05,958 --> 00:27:06,959 Chcesz kasy. 439 00:27:12,840 --> 00:27:13,841 Nie mam już 19 lat. 440 00:27:13,925 --> 00:27:17,178 Zawsze będziesz miała 19 lat i zawsze będziesz miała 9. 441 00:27:17,261 --> 00:27:20,181 Utknęłaś w przyczepie z ojczymem zbokiem 442 00:27:20,264 --> 00:27:22,642 i naćpaną mamuśką do końca twoich dni. 443 00:27:23,476 --> 00:27:25,478 Myślę, że ludzie to widzą. 444 00:27:26,813 --> 00:27:30,525 I że to właśnie dlatego chcesz wyjść za pana burmistrza, co nie? 445 00:27:31,401 --> 00:27:33,736 Ochrona, szacunek. 446 00:27:36,072 --> 00:27:38,574 Wychodzę za Paula i mnie nie powstrzymasz. 447 00:27:38,658 --> 00:27:41,703 Powstrzymam? Nie, nie, ja jestem zachwycony. 448 00:27:41,786 --> 00:27:43,454 Zamierzam ci dać wolnowar. 449 00:27:44,122 --> 00:27:46,124 Bo wiem już co nieco o pięknisiu. 450 00:27:46,624 --> 00:27:50,503 Bajecznie bogata dynastyjka z Nowej Anglii. 451 00:27:51,295 --> 00:27:54,340 Jego tatuś ma jachcik na Nantucket. 452 00:27:55,133 --> 00:27:59,137 Dlatego właśnie nie chcę, żeby jakiś detektyw mi to wszystko zepsuł. 453 00:28:00,596 --> 00:28:02,181 Będziesz mnie szantażował. 454 00:28:02,265 --> 00:28:03,933 Masz u mnie dług, G. 455 00:28:04,016 --> 00:28:05,351 Ale nie martw się. 456 00:28:05,935 --> 00:28:07,437 - Pa. - Na razie. 457 00:28:12,692 --> 00:28:13,526 Nie martw się. 458 00:28:14,026 --> 00:28:17,447 Nie powiem Paulowi, że pod tą maską z Wellsbury 459 00:28:17,530 --> 00:28:19,407 kryje się kłamliwa złodziejka. 460 00:28:19,907 --> 00:28:20,950 W zamian za to 461 00:28:22,410 --> 00:28:24,328 zaczniesz mi zwracać moje życie. 462 00:28:26,622 --> 00:28:30,042 Dobrze, że Paul tak naprawdę nie wie, z kim się żeni. 463 00:28:30,668 --> 00:28:33,588 Pojęcia nie ma, że zaraz mu zniszczysz życie. 464 00:28:33,671 --> 00:28:34,922 Widzi tylko 465 00:28:36,507 --> 00:28:37,341 tę… 466 00:28:38,843 --> 00:28:40,303 śliczną buźkę. 467 00:28:40,970 --> 00:28:42,764 Jesteśmy po tej samej stronie. 468 00:28:44,307 --> 00:28:45,808 Musimy myśleć o Austinie. 469 00:28:50,021 --> 00:28:54,692 Nie możesz dalej odbierać go ze szkoły, od kolegów. 470 00:28:54,776 --> 00:28:56,319 Ty chyba nie rozumiesz. 471 00:28:57,111 --> 00:28:58,613 Mogę robić, co chcę. 472 00:29:00,740 --> 00:29:02,617 Kontroluję tę sytuację. 473 00:29:02,700 --> 00:29:04,202 Mam przewagę. 474 00:29:04,285 --> 00:29:05,495 Wiesz o tym, prawda? 475 00:29:06,245 --> 00:29:07,580 Czego byś nie zrobiła, 476 00:29:09,040 --> 00:29:10,416 jesteś na mnie skazana. 477 00:29:11,000 --> 00:29:13,961 „Możesz uciekać, ale i tak cię dorwę”? Serio? 478 00:29:16,839 --> 00:29:17,673 Nie. 479 00:29:19,425 --> 00:29:20,802 Uciekać też nie możesz. 480 00:29:24,013 --> 00:29:27,433 Jesteś głodna? Mają tu pyszną kanapkę klubową. 481 00:29:46,536 --> 00:29:47,411 Cześć. 482 00:29:47,912 --> 00:29:48,788 Cześć. 483 00:29:49,831 --> 00:29:51,624 Miałam zły dzień. 484 00:29:52,792 --> 00:29:53,751 Ja też. 485 00:30:05,221 --> 00:30:06,055 Cześć. 486 00:30:07,098 --> 00:30:10,184 Dokąd uciekłaś po przejęciu dzisiejszego zebrania? 487 00:30:16,482 --> 00:30:17,316 OK. 488 00:30:17,942 --> 00:30:18,776 Dobra. 489 00:30:24,740 --> 00:30:26,325 Wygląda na wkurzonego. 490 00:30:45,636 --> 00:30:47,889 Marcus, przyniosłeś wypracowanie? 491 00:30:49,682 --> 00:30:50,516 Nie. 492 00:30:52,768 --> 00:30:54,604 - Przyniosę jeszcze. - Jasne. 493 00:30:54,687 --> 00:30:56,856 Odwracamy się. Twarzą do przodu. 494 00:30:56,939 --> 00:30:58,399 Jest i Brodie. 495 00:30:58,482 --> 00:31:01,485 Miło, że jesteście na czas. Wypracowania są? 496 00:31:01,569 --> 00:31:03,905 - Tak, oddaliśmy online. - Tak. 497 00:31:08,409 --> 00:31:09,493 Hej, G. 498 00:31:12,163 --> 00:31:14,874 Gil, co ci mówiłam o przychodzeniu znienacka? 499 00:31:15,416 --> 00:31:16,918 A co ja mówiłem tobie? 500 00:31:17,501 --> 00:31:19,754 To mój syn i będę z nim, kiedy zechcę. 501 00:31:20,338 --> 00:31:22,840 Kupiłem bilety na hokeja. Spodobał mu się. 502 00:31:23,925 --> 00:31:24,967 Nie. 503 00:31:26,552 --> 00:31:28,346 - G… - Nie, nie dziś. 504 00:31:36,854 --> 00:31:40,566 Nie mów mi, że nie mogę zabrać syna na mecz. 505 00:31:42,902 --> 00:31:43,945 Georgia! 506 00:31:44,028 --> 00:31:45,363 Cześć, Cynthia. 507 00:31:45,446 --> 00:31:47,865 Może Austin wpadłby znowu do nas? 508 00:31:47,949 --> 00:31:50,284 Zach ostatnio świetnie się z nim bawił. 509 00:31:55,414 --> 00:31:58,501 Joe, mogłabym wyjść dziś trochę wcześniej? 510 00:31:58,584 --> 00:31:59,669 Dziś Wellington. 511 00:31:59,752 --> 00:32:02,630 - Nic mnie to nie obchodzi. - Joe… 512 00:32:02,713 --> 00:32:05,091 - Ginny… - To ty wydajesz się nieswój. 513 00:32:06,842 --> 00:32:08,970 Ginny, masz chwilę? To coś ważnego. 514 00:32:09,720 --> 00:32:10,680 Jestem w pracy. 515 00:32:10,763 --> 00:32:13,099 Chodzi o zmarłego męża twojej mamy. 516 00:32:15,643 --> 00:32:17,103 Tylko nie znowu Kenny. 517 00:32:17,186 --> 00:32:18,521 Nie chodzi o niego. 518 00:32:18,604 --> 00:32:21,107 Chodzi o innego męża, Anthony’ego Greena. 519 00:32:31,117 --> 00:32:32,785 Wiem, że mnie nie lubisz. 520 00:32:32,868 --> 00:32:36,288 Nie chodzi o to, że cię nie lubię. Ja cię nienawidzę. 521 00:32:36,372 --> 00:32:37,373 OK. 522 00:32:38,624 --> 00:32:43,129 Nie wiem, co ty wiesz, ale Anthony Green… 523 00:32:43,212 --> 00:32:44,130 Jest zaginiony. 524 00:32:46,590 --> 00:32:47,425 Właśnie. 525 00:32:50,136 --> 00:32:53,305 Nie zszokujesz mnie żadną nową informacją. Rozumiem. 526 00:32:53,806 --> 00:32:56,517 Chcesz dorwać moją mamę. Jak u Agathy Christie. 527 00:32:57,476 --> 00:32:58,310 To wszystko? 528 00:32:58,811 --> 00:32:59,645 Posłuchaj. 529 00:33:01,147 --> 00:33:02,940 Wiem, że chcesz ochronić mamę. 530 00:33:04,066 --> 00:33:06,694 Bo ona chroniła ciebie całe życie, prawda? 531 00:33:08,738 --> 00:33:10,156 Ale zapytam cię o jedno. 532 00:33:10,239 --> 00:33:13,159 Czy jesteś w stanie ochronić innych przed nią? 533 00:33:14,910 --> 00:33:17,121 Ja wyjeżdżam. To już koniec. 534 00:33:18,122 --> 00:33:22,460 Nie płacą mi już za to, żebym tu był. Jestem tu, bo naprawdę się martwię. 535 00:33:24,003 --> 00:33:25,129 Ginny, twoja mama… 536 00:33:26,088 --> 00:33:27,715 jest niebezpieczną osobą. 537 00:33:28,841 --> 00:33:33,137 Myśli, że może bawić się w Boga, ale ona bawi się życiem innych ludzi. 538 00:33:35,431 --> 00:33:37,933 Myślisz, że nie skrzywdzi ciebie ani brata, 539 00:33:38,768 --> 00:33:41,270 ale to nie znaczy, że innych też nie. 540 00:33:42,354 --> 00:33:44,482 A jeśli wiesz, do czego jest zdolna, 541 00:33:45,775 --> 00:33:48,486 chronisz ją i nikomu o tym nie mówisz, 542 00:33:50,237 --> 00:33:51,655 więcej osób może umrzeć. 543 00:33:53,240 --> 00:33:55,076 Tym razem to będzie twoja wina. 544 00:34:08,756 --> 00:34:11,092 Dzięki, że zaprosiłaś Austina. 545 00:34:11,175 --> 00:34:14,553 Za… to wcześniej. Nie wiem, co widziałaś, ale… 546 00:34:15,429 --> 00:34:18,057 No cóż, to skomplikowane. 547 00:34:18,766 --> 00:34:19,600 Napijesz się? 548 00:34:25,481 --> 00:34:26,440 No pewnie. 549 00:34:28,609 --> 00:34:31,112 Odurzyłaś się czymś, Josephine? 550 00:34:32,154 --> 00:34:33,823 Książę ci się spodobał? 551 00:34:33,906 --> 00:34:37,034 Dla twojego dobra mam nadzieję, że jesteś pod wpływem, 552 00:34:37,118 --> 00:34:39,745 bo w innym wypadku byłabyś tragicznie głupia. 553 00:34:39,829 --> 00:34:42,706 Lady Blair, nie mówię, że mi się spodobał. 554 00:34:42,790 --> 00:34:45,000 Ja nie znoszę tych rytuałów godowych. 555 00:34:45,084 --> 00:34:47,586 Zauważyłam jedynie, jak elegancko się nosi. 556 00:34:49,088 --> 00:34:50,339 Czyli jednak głupia. 557 00:34:52,216 --> 00:34:54,885 Nie mogę go znieść, tak jak się spodziewałam. 558 00:34:54,969 --> 00:34:57,930 Ale zaskoczyła mnie silnie zarysowana linia żuchwy 559 00:34:58,013 --> 00:34:59,431 u tak słabego mężczyzny. 560 00:35:00,641 --> 00:35:02,309 Moje słodkie dziecko, 561 00:35:03,102 --> 00:35:05,896 pozwól, że powiem ci co nieco o miłości. 562 00:35:09,859 --> 00:35:12,653 Chyba tracę rozum. Miewasz takie wrażenie? 563 00:35:12,736 --> 00:35:15,990 Wiecznie. Nie wiem, czy to ja jestem szalona, czy inni. 564 00:35:16,740 --> 00:35:18,159 Zdecydowanie ty. 565 00:35:19,660 --> 00:35:21,078 Powiem ci coś szalonego. 566 00:35:23,038 --> 00:35:24,456 Przespałam się z kimś. 567 00:35:24,540 --> 00:35:25,416 Tak. 568 00:35:25,916 --> 00:35:27,793 Zdradziłam umierającego męża. 569 00:35:27,877 --> 00:35:29,128 Cynthia. 570 00:35:29,211 --> 00:35:30,796 Z Joe. 571 00:35:32,423 --> 00:35:34,633 - Joe? - Z Blue Farm. 572 00:35:35,926 --> 00:35:36,844 Spałaś z Joe? 573 00:35:36,927 --> 00:35:37,928 Parę razy. 574 00:35:39,471 --> 00:35:40,389 Z tym Joe? 575 00:35:40,472 --> 00:35:42,516 Jestem w rozsypce. Odbiło mi. 576 00:35:44,268 --> 00:35:47,229 Przepraszam… Z Joe? 577 00:35:47,813 --> 00:35:51,650 I nie wiem, dlaczego mówię o tym akurat tobie. 578 00:35:58,324 --> 00:35:59,575 Po prostu… 579 00:36:01,118 --> 00:36:05,372 W Święto Dziękczynienia mówili, że Tom umrze do świąt, a mamy luty. 580 00:36:05,456 --> 00:36:07,791 To mnie wykańcza 581 00:36:07,875 --> 00:36:11,879 i wykańcza to Zacha. Patrzenie, jak on cierpi 582 00:36:11,962 --> 00:36:14,215 i nas nie poznaje. 583 00:36:14,298 --> 00:36:16,133 No i mam wyrzuty sumienia, 584 00:36:16,217 --> 00:36:19,220 bo wiem, że on walczy dla mnie, dla nas. 585 00:36:19,303 --> 00:36:24,016 Chciałabym, żeby wiedział, że może przestać. 586 00:36:24,642 --> 00:36:27,770 Wiesz? To, że Zach patrzy, jak jego tata powoli znika… 587 00:36:29,855 --> 00:36:30,689 Rozumiem. 588 00:36:31,190 --> 00:36:35,361 Tak bardzo starałam się ukryć przed Austinem, kim naprawdę jest Gil. 589 00:36:37,279 --> 00:36:40,366 Ważne, żeby mieli pozytywny wizerunek ojca. 590 00:36:42,243 --> 00:36:43,118 Tak. 591 00:36:43,202 --> 00:36:47,748 Tom odebrał kiedyś Zacha ze szkoły i nawet mi o tym nie powiedział. 592 00:36:47,831 --> 00:36:52,044 Poszli na wagary, pojechali do Six Flags 593 00:36:53,295 --> 00:36:54,546 i wrócili do domu 594 00:36:54,630 --> 00:36:58,717 cali szczęśliwi. Było im niedobrze od słodyczy i rollercoasterów… 595 00:37:00,135 --> 00:37:03,430 Chcę, żeby Zach pamiętał właśnie to, kiedy myśli o tacie. 596 00:37:04,181 --> 00:37:05,057 Nie to. 597 00:37:06,517 --> 00:37:08,143 Nie te ostatnie miesiące. 598 00:37:09,353 --> 00:37:12,314 Nie wiem, jak długo jeszcze to wytrzymam. 599 00:37:13,899 --> 00:37:15,317 Po prostu chcę… 600 00:37:17,861 --> 00:37:19,822 żeby to się skończyło. 601 00:37:22,908 --> 00:37:23,951 Rozumiem. 602 00:37:32,001 --> 00:37:34,336 Zablokowałam podanie Gila o mieszkanie. 603 00:37:35,337 --> 00:37:36,213 Co? 604 00:37:36,297 --> 00:37:37,756 Jest na czarnej liście. 605 00:37:38,716 --> 00:37:41,218 Nigdzie w mieście nie wynajmie mieszkania. 606 00:37:42,553 --> 00:37:46,849 Może znajdzie coś w Waterton albo Lexington, ale… 607 00:37:49,727 --> 00:37:50,644 Dziękuję. 608 00:37:52,896 --> 00:37:53,814 Nie ma za co. 609 00:37:58,527 --> 00:38:01,196 Ale cicho. Poszukam tych chłopaków. 610 00:38:01,280 --> 00:38:02,197 OK. 611 00:38:04,908 --> 00:38:06,327 Zach? 612 00:38:07,661 --> 00:38:08,954 Austin? 613 00:38:09,913 --> 00:38:10,998 Co porabiacie? 614 00:38:52,831 --> 00:38:53,832 Jest silna. 615 00:38:54,708 --> 00:38:55,918 Poradzą sobie. 616 00:38:58,087 --> 00:38:59,421 Będę nad nimi czuwać. 617 00:38:59,505 --> 00:39:00,672 Obiecuję. 618 00:39:01,882 --> 00:39:02,716 Dobrze? 619 00:39:05,260 --> 00:39:07,513 Już dobrze. 620 00:39:08,806 --> 00:39:10,182 Wszystko będzie dobrze. 621 00:39:11,725 --> 00:39:13,477 Spokojnie. Już dobrze. 622 00:39:49,972 --> 00:39:51,098 Cynthia! 623 00:39:52,099 --> 00:39:53,725 Cynthia, chyba już czas! 624 00:39:59,940 --> 00:40:03,193 Proszę cię. Marcus, proszę cię, nie rób tego. 625 00:40:03,277 --> 00:40:04,528 Nie rób tego. 626 00:40:24,298 --> 00:40:25,340 Chodź za mną. 627 00:40:26,884 --> 00:40:27,885 Chodź. 628 00:40:27,968 --> 00:40:29,386 Chodź za mną, proszę. 629 00:40:52,576 --> 00:40:55,454 Słuchaj, Zach da sobie radę, wiesz? 630 00:41:00,083 --> 00:41:01,543 Zrobić ci coś? 631 00:41:02,169 --> 00:41:03,754 Może gorącą czekoladę? 632 00:41:21,438 --> 00:41:22,397 Joe. 633 00:41:22,481 --> 00:41:23,899 Cześć. Co tu robisz? 634 00:41:24,942 --> 00:41:27,319 - Jest Paul? - Nie. Jest w pracy. 635 00:41:27,402 --> 00:41:29,112 A co? Wejdziesz? 636 00:41:29,196 --> 00:41:30,531 - Pewnie, wchodź. - OK. 637 00:41:32,783 --> 00:41:34,159 Chciałem ci je zwrócić. 638 00:41:34,743 --> 00:41:37,371 Ginny je zostawiła po wieczorze panieńskim, 639 00:41:37,454 --> 00:41:39,998 a ja muszę się po prostu ich pozbyć. 640 00:41:42,167 --> 00:41:43,961 Przepraszam, że dopiero teraz. 641 00:41:44,836 --> 00:41:45,796 Cynthia? 642 00:41:46,713 --> 00:41:48,465 Sypiałeś z Cynthią? 643 00:41:48,549 --> 00:41:50,717 Chryste, Joe. 644 00:41:50,801 --> 00:41:52,511 Myślałam, że się przyjaźnimy. 645 00:41:54,304 --> 00:41:55,556 Bo się przyjaźnimy. 646 00:41:56,807 --> 00:42:00,143 A ja lubię Cynthię. Boże, dopomóż, ja naprawdę ją lubię, 647 00:42:00,227 --> 00:42:02,020 ale po prostu… 648 00:42:02,980 --> 00:42:04,481 Nie powiedziałeś mi. 649 00:42:05,315 --> 00:42:06,400 A teraz to? 650 00:42:07,317 --> 00:42:08,151 Joe… 651 00:42:09,611 --> 00:42:11,071 wiesz, co to za okulary? 652 00:42:13,156 --> 00:42:14,199 Tak, wiem. 653 00:42:16,660 --> 00:42:17,703 A ty wiedziałaś? 654 00:42:21,957 --> 00:42:22,958 Jasne, że tak. 655 00:42:23,041 --> 00:42:24,751 Bo ty wiesz wszystko, prawda? 656 00:42:25,294 --> 00:42:27,254 Myślisz o absolutnie wszystkim. 657 00:42:28,505 --> 00:42:30,841 - Joe, one są twoje. - Nie. 658 00:42:30,924 --> 00:42:32,134 Powinny wrócić do ciebie. 659 00:42:32,217 --> 00:42:36,138 Nie… Zatrzymaj te cholerne okulary. 660 00:42:36,221 --> 00:42:37,347 Bo ja ich nie chcę. 661 00:42:38,682 --> 00:42:40,517 Bo jesteś zaręczona i… 662 00:42:42,519 --> 00:42:45,856 Próbowałem… wyznaczyć granice, trzymać cię na dystans, 663 00:42:45,939 --> 00:42:48,275 ale ty nie chcesz mi na to pozwolić. 664 00:42:49,026 --> 00:42:52,487 Przychodzisz do mnie, na przykład w Wigilię. Flirtujesz. 665 00:42:52,988 --> 00:42:56,158 Georgia, ja nie wiem, co ty robisz ani po co. 666 00:42:56,241 --> 00:42:57,200 Nie wiem… 667 00:42:58,076 --> 00:43:00,037 Nie wiem, dlaczego je zachowałaś, 668 00:43:01,496 --> 00:43:03,123 dlaczego tu przyjechałaś. 669 00:43:03,707 --> 00:43:06,585 A więc, na Boga, zatrzymaj te okulary. 670 00:43:08,795 --> 00:43:10,088 Ale się przyjaźnimy. 671 00:43:10,797 --> 00:43:13,216 - Tak myślałam. - Tak, przyjaźnimy się. 672 00:43:14,676 --> 00:43:18,388 I… jeśli ja to wszystko źle zrozumiałem, 673 00:43:18,472 --> 00:43:20,140 to naprawdę cię przepraszam. 674 00:43:20,223 --> 00:43:23,769 Ale dlaczego tak ci przeszkadza, że spałem z Cynthią? 675 00:43:24,519 --> 00:43:26,021 Wychodzisz za mąż, 676 00:43:26,104 --> 00:43:30,692 a ja nie chcę w żaden sposób w tym przeszkodzić. 677 00:43:35,947 --> 00:43:37,616 Ale czy czujesz coś do mnie? 678 00:43:38,116 --> 00:43:40,619 Bo, cholera, coś między nami jest, prawda? 679 00:43:44,247 --> 00:43:45,332 Biorę ślub. 680 00:43:45,415 --> 00:43:48,335 Tak. Wiem. Wiem o tym. 681 00:43:48,418 --> 00:43:51,088 Przepraszam. Nie chciałem… 682 00:43:53,173 --> 00:43:56,468 Ja naprawdę chcę, żebyś była szczęśliwa. 683 00:43:56,551 --> 00:43:57,719 Szczerze. 684 00:44:00,097 --> 00:44:03,517 Ale czy ja oszalałem? Wymyśliłem sobie to wszystko? 685 00:44:03,600 --> 00:44:05,018 Myślałaś kiedyś o tym? 686 00:44:07,229 --> 00:44:08,146 Joe… 687 00:44:09,231 --> 00:44:10,190 Wiesz… 688 00:44:11,566 --> 00:44:14,069 Sam to powiedziałeś. 689 00:44:14,903 --> 00:44:16,822 Ja myślę o absolutnie wszystkim. 690 00:44:24,287 --> 00:44:25,122 OK. 691 00:44:46,476 --> 00:44:47,477 Mamo? 692 00:44:48,603 --> 00:44:49,438 Mamo? 693 00:44:51,440 --> 00:44:52,691 Co się stało? 694 00:44:53,608 --> 00:44:56,319 Kochanie, co się stało? 695 00:44:57,404 --> 00:44:59,656 Marcus ze mną zerwał. 696 00:45:02,492 --> 00:45:03,326 Ginny? 697 00:45:04,327 --> 00:45:06,997 - Wszystko w porządku. - Nieprawda. 698 00:45:07,581 --> 00:45:08,915 Oczywiście. 699 00:45:08,999 --> 00:45:11,585 Chciałam powiedzieć, że będzie w porządku. 700 00:45:12,711 --> 00:45:14,379 Nigdy już nie będzie. 701 00:45:14,463 --> 00:45:16,965 Kochanie moje. 702 00:45:19,009 --> 00:45:22,304 Mówił, że zawsze będzie mnie kochał. 703 00:45:22,387 --> 00:45:25,223 Mężczyźni uwielbiają to mówić. Bawi ich to. 704 00:45:25,307 --> 00:45:26,349 Nie, mamo. 705 00:45:27,851 --> 00:45:29,269 To nie tak. 706 00:45:31,188 --> 00:45:32,981 On mówił szczerze. Wiem o tym. 707 00:45:34,858 --> 00:45:36,193 Ja też tak myślę. 708 00:45:38,320 --> 00:45:39,154 Naprawdę? 709 00:45:39,654 --> 00:45:43,074 To chłopak po przejściach, ale cię kocha. 710 00:45:44,034 --> 00:45:45,786 Ma po prostu własne demony. 711 00:45:45,869 --> 00:45:49,664 Myślę, że wie, że jesteś najlepszą rzeczą w jego życiu. 712 00:45:49,748 --> 00:45:51,875 To dlaczego ze mną zerwał? 713 00:45:52,375 --> 00:45:54,711 Bo faceci są głupi i ich nie szanuję. 714 00:45:54,795 --> 00:45:55,670 Mamo… 715 00:46:03,637 --> 00:46:06,640 Ale poradzisz sobie, prawda, słodka? Nie chcę… 716 00:46:07,766 --> 00:46:09,976 żebyś zrobiła sobie krzywdę. 717 00:46:11,895 --> 00:46:13,814 Nie zrobię sobie krzywdy. 718 00:46:13,897 --> 00:46:14,731 To dobrze. 719 00:46:16,024 --> 00:46:17,567 Ale to boli. 720 00:46:19,903 --> 00:46:21,655 Tak bardzo boli, mamo. 721 00:46:21,738 --> 00:46:24,407 Nie rozumiem. Kocham go. 722 00:46:24,491 --> 00:46:27,661 Wiem. Uwierz mi, rozumiem. 723 00:46:30,288 --> 00:46:31,957 Ale miłość nie wystarczy. 724 00:46:33,166 --> 00:46:37,337 Chciałabym, żeby wystarczyła, ale nie zawsze tak jest. 725 00:46:39,089 --> 00:46:40,465 To pewnie Paul. 726 00:46:41,883 --> 00:46:43,885 Każę mu pojechać po lody. 727 00:47:00,110 --> 00:47:01,278 Cześć, kochanie. 728 00:47:03,029 --> 00:47:06,616 Ginny miała ciężki wieczór. Rozstała się z Marcusem. 729 00:47:06,700 --> 00:47:08,076 Taka jesteś cwana? 730 00:47:14,416 --> 00:47:16,793 Gil, dzieci są na górze. 731 00:47:16,877 --> 00:47:19,671 Myślisz, że możesz robić, co chcesz? Tak? 732 00:47:22,799 --> 00:47:24,801 Przez ciebie straciłem mieszkanie. 733 00:47:25,677 --> 00:47:26,511 Co? 734 00:47:34,811 --> 00:47:36,479 - Mamo! - Tato! 735 00:47:45,947 --> 00:47:46,865 Hej, kolego. 736 00:47:47,449 --> 00:47:49,826 To tylko kłótnia, kłótnia dorosłych. 737 00:47:49,910 --> 00:47:50,869 Nie zbliżaj się! 738 00:47:52,245 --> 00:47:54,789 Ja mam broń, więc słuchamy się mnie. 739 00:47:55,373 --> 00:47:56,207 Zostań. 740 00:48:01,046 --> 00:48:02,005 Wszystko dobrze? 741 00:48:04,007 --> 00:48:04,925 Z tobą też? 742 00:48:06,259 --> 00:48:07,093 Świetnie. 743 00:48:08,094 --> 00:48:09,387 Uspokoiłeś się? 744 00:48:13,975 --> 00:48:15,644 Przepraszam. Przepraszam, G. 745 00:48:16,436 --> 00:48:17,270 G… 746 00:48:17,812 --> 00:48:19,189 Paul zaraz wróci. 747 00:48:19,272 --> 00:48:20,106 Ginny, 748 00:48:20,607 --> 00:48:22,734 weź wybielacz i ręczniki papierowe. 749 00:48:23,234 --> 00:48:25,779 Austin, przynieś mój zestaw do szycia. 750 00:48:27,280 --> 00:48:29,282 Marcus pyta, czy to był strzał. 751 00:48:29,366 --> 00:48:31,701 Powiedz, że nie, że nic nie słyszałaś. 752 00:48:32,953 --> 00:48:35,330 Nie piszcie ze sobą, skoro to koniec. 753 00:48:35,413 --> 00:48:37,040 Co robić? Wezwać policję? 754 00:48:37,123 --> 00:48:38,291 - Nie! - Nie! 755 00:48:38,375 --> 00:48:39,751 Robił ci krzywdę. 756 00:48:39,834 --> 00:48:41,044 I co im powiemy? 757 00:48:41,670 --> 00:48:44,589 „Dziewięciolatek strzelił, do poprawczaka z nim”? 758 00:48:45,423 --> 00:48:46,841 Leć po zestaw do szycia. 759 00:48:46,925 --> 00:48:48,802 Hej, kolego, przepraszam. 760 00:48:49,386 --> 00:48:50,220 Wiesz… 761 00:48:51,721 --> 00:48:53,515 jak bardzo cię kocham, prawda? 762 00:48:55,141 --> 00:48:56,685 Nie jestem zły za strzał. 763 00:48:57,686 --> 00:48:59,229 Leć już. Leć. 764 00:49:42,105 --> 00:49:43,773 - Cześć, drużyno. - Hej. 765 00:49:48,903 --> 00:49:50,113 Wszystko w porządku? 766 00:49:50,697 --> 00:49:51,614 Pewnie. 767 00:49:53,116 --> 00:49:54,868 Dzieciaki właśnie się kładły. 768 00:49:56,161 --> 00:49:57,037 OK. 769 00:50:03,543 --> 00:50:07,380 Sprzątałaś? Pachnie… wybielaczem. 770 00:50:15,096 --> 00:50:15,930 A to co? 771 00:50:16,556 --> 00:50:18,683 Narysowałem. Ładny? Nasza czwórka. 772 00:50:18,767 --> 00:50:20,101 Stary, jest w dechę. 773 00:50:20,185 --> 00:50:21,019 To… 774 00:50:22,062 --> 00:50:23,063 coś wspaniałego. 775 00:50:23,938 --> 00:50:25,315 Padam z nóg. Wy też? 776 00:50:25,398 --> 00:50:26,357 - Tak. - Ja też. 777 00:50:35,992 --> 00:50:37,327 Słuchaj… 778 00:50:39,662 --> 00:50:42,791 Przepraszam, że byłem taki szorstki po zebraniu. 779 00:50:42,874 --> 00:50:43,708 Po prostu… 780 00:50:44,501 --> 00:50:48,088 mogliśmy wymyślić to razem, wiesz? 781 00:50:48,171 --> 00:50:50,715 Nie musiałaś mnie tak zaskakiwać. 782 00:50:51,591 --> 00:50:53,176 - Jesteśmy zespołem. - Tak. 783 00:50:53,259 --> 00:50:54,886 Nasz wizerunek się liczy. 784 00:50:54,969 --> 00:50:58,306 Zwłaszcza publiczny, więc musimy się wspierać. 785 00:50:58,389 --> 00:50:59,224 Tak. 786 00:51:01,059 --> 00:51:01,893 Super. 787 00:51:03,103 --> 00:51:04,521 Jak ślubne samopoczucie? 788 00:51:05,230 --> 00:51:08,483 Już niedługo oficjalnie będziemy wspólnikami, Georgio Miller. 789 00:51:22,747 --> 00:51:24,958 Jak się trzymacie? Austin, jak tam? 790 00:51:25,500 --> 00:51:27,127 Czemu tata zrobił ci krzywdę? 791 00:51:30,797 --> 00:51:33,424 Twój tata jest dla ciebie bardzo miłym tatą. 792 00:51:33,508 --> 00:51:36,636 On naprawdę bardzo, bardzo cię kocha. 793 00:51:37,720 --> 00:51:39,347 Ale nie jest miły dla mnie. 794 00:51:40,056 --> 00:51:41,724 Dlatego do niego strzeliłem. 795 00:51:43,643 --> 00:51:44,602 O rety. 796 00:51:44,686 --> 00:51:48,022 No ale wiesz… Strzelanie też nie jest dobre. 797 00:51:48,523 --> 00:51:50,150 Użądl pierwszy. 798 00:51:52,068 --> 00:51:54,445 Widzę, że mamy tu mieszany przekaz. 799 00:51:55,029 --> 00:51:56,531 Dlaczego nam nie mówiłaś? 800 00:51:57,824 --> 00:51:59,117 Byłaś taka mała. 801 00:51:59,617 --> 00:52:02,162 Nie pamiętasz, jak ciężko było przed Gilem. 802 00:52:02,954 --> 00:52:05,832 Na początku był super. Miał dobrą pracę, 803 00:52:05,915 --> 00:52:07,792 kupował ci prezenty i ubrania… 804 00:52:07,876 --> 00:52:11,296 A tata? Mógł ci pomóc. Wiedział o tym? 805 00:52:11,379 --> 00:52:14,674 Zion nic nie wiedział. Nie mógł pomóc. Nie chciałam tego. 806 00:52:15,425 --> 00:52:18,219 - Babcia i dziadek daliby ci pieniądze. - Racja. 807 00:52:18,720 --> 00:52:21,222 Ale bałam się, że spróbują mi cię odebrać. 808 00:52:22,515 --> 00:52:24,434 Byłam bardzo młoda i głupia. 809 00:52:25,185 --> 00:52:26,853 Myślałam, że nie mam wyboru. 810 00:52:27,979 --> 00:52:30,398 Nie chcę, żeby Gil się do ciebie zbliżał. 811 00:52:31,232 --> 00:52:32,066 Już nigdy. 812 00:52:33,026 --> 00:52:33,860 Przenigdy. 813 00:52:35,820 --> 00:52:36,863 Nienawidzę go. 814 00:52:37,697 --> 00:52:40,533 To wspaniałe, jak bardzo się o mnie martwicie, 815 00:52:40,617 --> 00:52:42,202 ale nic mi nie jest, OK? 816 00:52:42,285 --> 00:52:45,079 Powinniśmy coś zrobić. Zgłosić to na policji. 817 00:52:45,163 --> 00:52:45,997 Nie. 818 00:52:46,873 --> 00:52:48,833 Za zabójstwo idzie się do więzienia. 819 00:52:49,876 --> 00:52:53,296 Tak, ale, skarbie, ty nie zabiłeś taty. Nic mu nie jest. 820 00:52:55,632 --> 00:52:56,716 Powiedz Paulowi. 821 00:52:57,383 --> 00:52:59,886 - Mowy nie ma. - Dlaczego? Może pomóc. 822 00:52:59,969 --> 00:53:01,012 Słuchajcie. 823 00:53:01,763 --> 00:53:03,681 To okropne, że to zobaczyliście. 824 00:53:04,432 --> 00:53:06,392 Na pewno bardzo się baliście. 825 00:53:07,143 --> 00:53:09,646 Nigdy macie nie widzieć takich okropieństw, 826 00:53:10,396 --> 00:53:13,608 ale one istnieją i nie zawsze was przed nimi ochronię. 827 00:53:15,026 --> 00:53:17,737 Ale razem poradzimy sobie ze wszystkim, prawda? 828 00:53:19,489 --> 00:53:21,032 My troje przeciwko światu. 829 00:53:21,699 --> 00:53:23,076 Znamy ciężkie sytuacje, 830 00:53:24,118 --> 00:53:24,953 a Paul… 831 00:53:26,037 --> 00:53:26,871 ich nie zna. 832 00:53:26,955 --> 00:53:27,914 Nie zrozumiałby. 833 00:53:28,915 --> 00:53:30,375 Tak mi przykro, mamo. 834 00:53:30,458 --> 00:53:33,419 Tak mi przykro, że nie wiedziałam, co się dzieje. 835 00:53:34,879 --> 00:53:36,714 Zawsze wydawał się taki miły. 836 00:53:36,798 --> 00:53:38,049 Byłaś bardzo mała, 837 00:53:38,675 --> 00:53:40,885 a mnie udało się to przed tobą ukryć. 838 00:53:41,552 --> 00:53:43,179 Ja chcę was chronić. 839 00:53:44,180 --> 00:53:45,848 Ja zawsze będę cię chronił. 840 00:53:46,849 --> 00:53:47,767 Wiem, kochanie, 841 00:53:48,977 --> 00:53:50,979 ale ja potrafię ochronić się sama. 842 00:53:51,604 --> 00:53:53,564 Potrafię ochronić nas wszystkich. 843 00:53:54,524 --> 00:53:55,358 Chodźcie tu. 844 00:54:16,838 --> 00:54:21,134 Dlaczego Ginny nagle chce oglądać film Oklahoma!? Iść do wypożyczalni? 845 00:54:21,217 --> 00:54:22,427 Nieważne. 846 00:54:24,804 --> 00:54:26,723 Kotku, przepraszam za wcześniej. 847 00:54:26,806 --> 00:54:30,393 Wiesz, jak bardzo cię kocham. Nigdy nie chcę cię krzywdzić. 848 00:54:34,063 --> 00:54:34,981 Jestem w ciąży. 849 00:54:39,527 --> 00:54:40,486 O Boże. 850 00:54:42,363 --> 00:54:43,573 Zrobiłam test. 851 00:54:44,157 --> 00:54:45,116 Jestem w ciąży. 852 00:54:51,622 --> 00:54:52,874 Będę tatą! 853 00:55:11,559 --> 00:55:14,562 Przetrwałam tak długo, bo zawsze byłam o krok do przodu. 854 00:55:16,606 --> 00:55:21,277 Myślałam, że tym razem będzie inaczej, że wreszcie znalazłam bezpieczne miejsce. 855 00:55:22,236 --> 00:55:23,071 Dobry wieczór. 856 00:55:23,571 --> 00:55:25,990 Mówi Georgia Miller. Przepraszam za porę. 857 00:55:28,618 --> 00:55:31,746 Tak, zbliża się wielki dzień. Właśnie dlatego dzwonię. 858 00:55:33,539 --> 00:55:34,374 Cóż… 859 00:55:36,667 --> 00:55:38,669 Niestety muszę odwołać rezerwację. 860 00:55:39,921 --> 00:55:40,755 Tak. 861 00:55:41,255 --> 00:55:42,382 Ślubu nie będzie. 862 00:55:48,262 --> 00:55:50,306 Tak, nie wyszło nam. 863 00:55:52,683 --> 00:55:53,518 Wiem. 864 00:55:54,185 --> 00:55:57,063 Tak, mnie też jest przykro. 865 00:56:13,621 --> 00:56:17,041 Masz w sobie taki głos, którego zawsze warto słuchać. 866 00:56:19,043 --> 00:56:20,628 Może nie mieć sensu, 867 00:56:20,711 --> 00:56:24,465 ale bez względu na wszystko zawsze go słuchaj. 868 00:56:25,800 --> 00:56:30,012 Ten głos wie coś, czego ty nie wiesz. Jeśli mówi, że na ciebie pora, 869 00:56:30,513 --> 00:56:31,347 uciekaj. 870 00:56:44,444 --> 00:56:45,528 Hej. Co tu robisz? 871 00:56:47,989 --> 00:56:49,240 Nie cieszysz się. 872 00:56:50,241 --> 00:56:51,409 To kiepski moment. 873 00:56:53,161 --> 00:56:54,579 Aha… 874 00:56:56,080 --> 00:56:58,791 No dobrze, to mogę… wyjść. 875 00:56:59,959 --> 00:57:00,877 Dobrze. 876 00:57:03,337 --> 00:57:04,172 Dobrze. 877 00:57:07,425 --> 00:57:08,593 Chcę kupić kwiaty. 878 00:57:09,218 --> 00:57:11,179 Mąż Cynthii dziś zmarł. 879 00:57:11,262 --> 00:57:12,430 To smutne. 880 00:57:12,513 --> 00:57:13,347 Tak. 881 00:57:13,931 --> 00:57:15,391 Georgia mówiła, że spokojnie. 882 00:57:17,602 --> 00:57:18,519 Georgia? 883 00:57:18,603 --> 00:57:20,438 Tak, była z nim, kiedy umarł. 884 00:57:21,481 --> 00:57:22,356 Smutne. 885 00:57:23,232 --> 00:57:26,652 Myślałem, że Georgia żarliwie nienawidzi Cynthii, ale… 886 00:57:27,403 --> 00:57:28,237 No nic. 887 00:57:29,280 --> 00:57:32,074 Dopisać twoje imię na kartce? 888 00:57:37,955 --> 00:57:39,749 - Co? - Kartka. 889 00:57:40,249 --> 00:57:42,668 Ma być ode mnie i od ciebie? 890 00:57:45,254 --> 00:57:46,088 Tak. 891 00:57:46,881 --> 00:57:48,883 Tak, dopisz moje imię. 892 00:57:48,966 --> 00:57:49,800 Dobrze. 893 00:57:51,010 --> 00:57:51,844 Dobrze. 894 00:58:02,355 --> 00:58:03,856 Policja w Wellsbury. 895 00:58:03,940 --> 00:58:06,609 Zgłaszam podejrzenie popełnienia przestępstwa. 896 00:58:06,692 --> 00:58:07,860 Jakiego? 897 00:58:10,446 --> 00:58:11,322 Morderstwa. 898 00:59:49,295 --> 00:59:51,881 Napisy: Katarzyna Puścian