1 00:00:19,645 --> 00:00:21,647 Zawsze uwielbiałam święta. 2 00:00:21,731 --> 00:00:23,649 WESOŁYCH ŚWIĄT 3 00:00:23,733 --> 00:00:28,529 Saszetki z gorącą czekoladą w skarpetach, maratony filmów świątecznych, świece… 4 00:00:32,366 --> 00:00:34,077 Nawet jak byliśmy biedni, 5 00:00:34,160 --> 00:00:36,704 mama zawsze sprawiała, że święta były udane. 6 00:00:39,832 --> 00:00:41,501 Nazywam to brokatową magią. 7 00:00:43,377 --> 00:00:47,882 Dodaj trochę blasku, a nikt nie dostrzeże, że pod spodem jest coś brzydkiego. 8 00:00:50,885 --> 00:00:52,970 Przydałaby się nam brokatowa magia. 9 00:01:01,938 --> 00:01:03,106 Wesołych świąt. 10 00:01:15,993 --> 00:01:17,954 Zawiozę to dziś na komendę. 11 00:01:19,163 --> 00:01:22,750 Zaznaczam… że dalej nie podoba mi się ta broń. 12 00:01:22,834 --> 00:01:24,377 Nazwała mnie potworem. 13 00:01:29,090 --> 00:01:30,383 To nastolatka. 14 00:01:31,384 --> 00:01:35,263 Zmaga się z lękami i różnymi uczuciami, 15 00:01:35,972 --> 00:01:37,640 którymi się podzieliła, ale… 16 00:01:39,016 --> 00:01:39,851 ona cię kocha. 17 00:01:39,934 --> 00:01:41,269 Nazwała mnie potworem. 18 00:01:42,311 --> 00:01:43,146 Wiem. 19 00:01:47,024 --> 00:01:48,818 Czy jestem aż taka okropna? 20 00:01:48,901 --> 00:01:50,027 Nie jesteś okropna. 21 00:01:50,695 --> 00:01:52,071 Ja całkiem cię lubię. 22 00:01:52,155 --> 00:01:52,989 Czasami. 23 00:01:53,072 --> 00:01:55,616 Czy ukryłaś gdzieś jeszcze jakieś sztuki? 24 00:01:55,700 --> 00:01:58,119 Masz jakąś przypiętą do uda, pod łóżkiem? 25 00:01:58,202 --> 00:02:00,496 A ja to kto? Whitey Bulger? 26 00:02:01,122 --> 00:02:03,082 Dotarło do mnie. Żadnej broni. 27 00:02:03,166 --> 00:02:04,292 Na pewno? 28 00:02:06,169 --> 00:02:07,003 OK. 29 00:02:09,839 --> 00:02:10,756 Wstawaj. 30 00:02:15,761 --> 00:02:16,596 Austin, 31 00:02:17,305 --> 00:02:19,307 co powiesz na wzięcie udziału 32 00:02:19,390 --> 00:02:22,351 w tradycji starej jak ja? 33 00:02:22,435 --> 00:02:23,853 Stuletniej? 34 00:02:24,770 --> 00:02:27,899 Bardzo śmieszne, śmiejcie się z Paula. Moje otrzęsiny. 35 00:02:27,982 --> 00:02:29,066 Co to za tradycja? 36 00:02:29,150 --> 00:02:32,695 Co roku razem z tatą i bratem jedziemy ściąć choinkę. 37 00:02:32,778 --> 00:02:35,656 - Bronią? - Siekierą, tak. 38 00:02:35,740 --> 00:02:37,950 - Mogę użyć lasera? - Raczej siekiery. 39 00:02:38,034 --> 00:02:39,410 Co ty na to? Chętny? 40 00:02:39,994 --> 00:02:42,246 Super. Poznasz nowego dziadka i wujka, 41 00:02:42,330 --> 00:02:44,457 zanim przyjdą na wigilijną kolację. 42 00:02:45,791 --> 00:02:48,252 - Co? - Są bogaci? Ginny tak mówiła. 43 00:02:48,336 --> 00:02:52,173 Mówiłam, że pewnie są ułożeni, używają noży do masła. 44 00:02:52,256 --> 00:02:54,300 Nakrycia. Nie mam noży do masła. 45 00:02:55,760 --> 00:02:59,013 - Mamo, to tylko żart. - Skoro używają, musimy je kupić. 46 00:02:59,096 --> 00:03:02,767 Zapewniam wszystkich Millerów, że moja rodzina o to nie dba. 47 00:03:02,850 --> 00:03:04,977 Nasza jadalnia ma być wytworna 48 00:03:05,061 --> 00:03:08,564 jak pierwsze święta Marthy Stewart po wyjściu z więzienia. 49 00:03:08,648 --> 00:03:10,441 Mają być pod wrażeniem, 50 00:03:10,524 --> 00:03:13,361 żeby nie myśleli, że ich syn żeni się z potworem. 51 00:03:13,945 --> 00:03:15,071 Mamie chodzi o to, 52 00:03:15,154 --> 00:03:19,075 że chce się podzielić świąteczną atmosferą z rodziną. 53 00:03:24,288 --> 00:03:26,791 Mamo, może zakupy świąteczne w Bostonie? 54 00:03:26,874 --> 00:03:30,127 - Kupimy noże do masła. - Świetny pomysł. Jedźcie. 55 00:03:30,211 --> 00:03:31,212 Pewnie. 56 00:03:31,295 --> 00:03:34,423 To będzie nasza własna tradycja, bo nie zaproszono nas 57 00:03:34,507 --> 00:03:38,594 na wąsate, męskie niszczenie choinek dla prawdziwych drwali. 58 00:03:38,678 --> 00:03:40,429 Dobrze. Wezmę tylko prysznic. 59 00:03:47,144 --> 00:03:48,062 Załamałam mamę. 60 00:03:48,145 --> 00:03:50,398 Nieprawda. Potrzebuje po prostu… 61 00:03:51,065 --> 00:03:52,191 trochę czasu. 62 00:03:52,984 --> 00:03:53,859 To wszystko. 63 00:03:57,655 --> 00:03:59,573 Nigdy nie była taka smutna. 64 00:03:59,657 --> 00:04:01,742 Poradzi sobie, to duża dziewczynka. 65 00:04:02,660 --> 00:04:06,205 - Nie chcę, żeby to zepsuło święta. - Żeby to zepsuło święta? 66 00:04:06,831 --> 00:04:08,666 To jak ze świątecznego filmu. 67 00:04:08,749 --> 00:04:11,460 - Uwielbiam świąteczne filmy. - OK, Mały Timie. 68 00:04:12,378 --> 00:04:14,005 Jesteś uroczym Małym Timem. 69 00:04:14,714 --> 00:04:17,133 „Nie chcę, żeby to zepsuło święta”. 70 00:04:18,384 --> 00:04:19,468 Rozmawiałaś z nią? 71 00:04:19,969 --> 00:04:21,220 Próbowałam. 72 00:04:21,721 --> 00:04:23,180 Mówi, że wszystko OK. 73 00:04:23,264 --> 00:04:25,349 Tonem, który sugeruje, że nie jest OK, 74 00:04:25,433 --> 00:04:28,060 nigdy nie było i pewnie już nigdy nie będzie. 75 00:04:30,313 --> 00:04:31,314 Będę próbować. 76 00:04:31,397 --> 00:04:32,231 Powinnaś. 77 00:04:33,107 --> 00:04:33,941 Dla świąt. 78 00:04:34,734 --> 00:04:35,735 Co masz do świąt? 79 00:04:35,818 --> 00:04:40,197 Do celebracji konsumpcjonizmu i dociskania finansowego klasy niższej i średniej? 80 00:04:40,865 --> 00:04:42,825 Nic. Uwielbiam je. 81 00:04:42,908 --> 00:04:44,160 - Pożyczamy ją. - Tak. 82 00:04:44,243 --> 00:04:45,745 Cześć, hej, OK. 83 00:04:47,038 --> 00:04:48,497 Zwrotów nie przyjmujemy. 84 00:04:50,666 --> 00:04:54,670 Bracia, sama się zgodziłaś. Zrobisz to, co powie Ginny. Ona decyduje. 85 00:04:54,754 --> 00:04:57,173 Tak, bo wiem, że Ginny nie jest sadystką 86 00:04:57,256 --> 00:04:59,925 i nie chce, żebym spłonęła w ogniu żałosności. 87 00:05:01,052 --> 00:05:04,055 Pomóż mi, proszę. Nasza dziewczyna ma szansę. 88 00:05:04,138 --> 00:05:06,557 Na mikołajki wylosowała Bryona. 89 00:05:07,183 --> 00:05:09,226 W prezencie może dać mu randkę. 90 00:05:09,310 --> 00:05:11,854 Z nią, na której spędzą ze sobą czas. 91 00:05:12,688 --> 00:05:15,858 Bilety do escape roomu sprzed paru lat. 92 00:05:15,941 --> 00:05:17,610 Albo czapka Patsów. 93 00:05:17,693 --> 00:05:19,862 - Normalniej. - Mniejsza desperacja. 94 00:05:19,945 --> 00:05:22,823 Ginny, doradź. Panikuję. Bilety czy czapka? 95 00:05:22,907 --> 00:05:24,158 Bilety. 96 00:05:24,241 --> 00:05:27,787 Biorąc pod uwagę moją przeszłość, zwykle wybrałabym czapkę, 97 00:05:27,870 --> 00:05:30,373 jak najdłuższe ukrywanie uczuć głęboko, 98 00:05:30,456 --> 00:05:33,667 kiszenie się we własnej żółci i zgon na cieknące jelito. 99 00:05:34,251 --> 00:05:36,003 Wiedziałam, że czapka. Dzięki Bogu. 100 00:05:36,087 --> 00:05:38,714 Ale nie wiesz, że mam fioła na punkcie świąt. 101 00:05:38,798 --> 00:05:42,885 Uwielbiam Opowieść wigilijną Muppetów i miętową gorącą czekoladę, 102 00:05:42,968 --> 00:05:44,595 a więc wybieram bilety. 103 00:05:44,678 --> 00:05:46,764 - Tak! - Naprawdę mnie zawiodłaś. 104 00:05:46,847 --> 00:05:50,476 Bracia, mamy święta. Spróbuj. Nie dawaj Bryonowi czapki. 105 00:05:51,060 --> 00:05:52,978 Świąteczna Ginny mnie przeraża. 106 00:05:56,023 --> 00:05:58,275 - OK. To na razie. - OK. Pa. 107 00:06:10,454 --> 00:06:14,583 Nick, zajmiesz się stanowiskiem z gorącą czekoladą? Bez wtyczki na widoku. 108 00:06:14,667 --> 00:06:18,754 Jeśli tak wygląda Biegun Północny, oby elfy były w związku zawodowym. 109 00:06:18,838 --> 00:06:20,506 - Jak ruch w biletach? - Duży. 110 00:06:20,589 --> 00:06:23,050 A sprzedaż przy wejściu jeszcze lepiej wróży. 111 00:06:24,510 --> 00:06:27,138 Świetnie. Zaczęłam mówić rymami. Idealnie. 112 00:06:27,221 --> 00:06:31,058 - Zaprosiłam też kobiety i dzieci. - Z Titanica? 113 00:06:31,142 --> 00:06:32,685 Z bostońskiego schroniska. 114 00:06:32,768 --> 00:06:35,312 Zbieramy dla nich pieniądze. Czemu nie? 115 00:06:35,396 --> 00:06:36,647 Nie pomyślałem. 116 00:06:36,730 --> 00:06:39,733 Nikt nie myśli o kobietach i dzieciach. Nigdy. 117 00:06:39,817 --> 00:06:41,569 - Chyba że na Titanicu. - OK. 118 00:06:41,652 --> 00:06:44,572 Tam umieścimy stanowisko robienia ozdób, 119 00:06:44,655 --> 00:06:47,074 tam domek z piernika prawdziwych rozmiarów, 120 00:06:47,158 --> 00:06:49,243 tron Mikołaja oczywiście na scenie. 121 00:06:49,326 --> 00:06:50,953 Zaraz, tron Mikołaja? Wróć. 122 00:06:51,996 --> 00:06:53,372 Mam coś dla ciebie. 123 00:06:54,665 --> 00:06:58,377 Będą ci siadać na kolanach i mówić o życzeniach dla miasta. 124 00:06:58,461 --> 00:07:01,630 - Czyli dzień jak co dzień. - Tyle że na kolanach. 125 00:07:01,714 --> 00:07:05,509 - Fajnie. Podoba mi się to. - To dobrze, bo dla ciebie mam… 126 00:07:08,053 --> 00:07:11,765 - Co to za filcowa maszkara? - Pomocny elf. 127 00:07:12,349 --> 00:07:15,769 Dobrze, że wziąłem pożyczkę na studia na elitarnej uczelni. 128 00:07:15,853 --> 00:07:17,730 Boże, czy ja zobaczyłem buty? 129 00:07:19,815 --> 00:07:21,025 Oby nie dzwoniły. 130 00:07:22,693 --> 00:07:23,527 Dobra. 131 00:07:25,821 --> 00:07:28,324 A zdjęcie już ma ponad tysiąc polubień. 132 00:07:28,407 --> 00:07:29,575 Jakie zdjęcie? 133 00:07:30,242 --> 00:07:31,785 USIĄDŹCIE MIKOŁAJOWI NA KOLANACH! 134 00:07:31,869 --> 00:07:34,580 - Co to ma być? Fotka z sypialni? - Sexy fota. 135 00:07:34,663 --> 00:07:37,374 Żadnych sexy fot na profilach burmistrza. 136 00:07:37,458 --> 00:07:39,585 Nie wierzę, że muszę to wyjaśniać. 137 00:07:39,668 --> 00:07:41,879 - Usunę ją. - Usunięcie sugeruje błąd. 138 00:07:41,962 --> 00:07:44,465 No i masz już 10 000 obserwujących. 139 00:07:44,548 --> 00:07:45,883 Działa. 140 00:07:47,301 --> 00:07:50,930 - Ale już się nie powtórzy. - Aha. Chciałbym w to wierzyć. 141 00:07:51,555 --> 00:07:53,474 Rozbierać się i do zapasów. 142 00:07:53,974 --> 00:07:56,185 To coś między wami zostawcie w domu. 143 00:08:02,566 --> 00:08:04,109 Mam jeszcze inne zdjęcia. 144 00:08:06,153 --> 00:08:10,324 Na festynie zimowym będzie zakątek do pocałunków pod jemiołą za zgodą. 145 00:08:10,407 --> 00:08:13,953 Ale to Wellsbury chce być postępowe. 146 00:08:14,036 --> 00:08:17,289 - Chciałabym mieć kogo pocałować. - Niegrzeczna elfka. 147 00:08:17,373 --> 00:08:19,291 Nawaliłam. Napisałam do Sophie. 148 00:08:19,375 --> 00:08:20,209 Co? 149 00:08:20,751 --> 00:08:21,835 O nie. Pokaż. 150 00:08:22,753 --> 00:08:24,255 To nic… stukniętego. 151 00:08:24,338 --> 00:08:26,549 - Pokaż. - Po prostu „wesołych świąt”. 152 00:08:27,216 --> 00:08:30,386 „Hej, Sophie, nie chciałam ci tego wysyłać w święta 153 00:08:30,469 --> 00:08:33,055 i ci ich popsuć, bo jesteśmy „złymi byłymi”, 154 00:08:33,138 --> 00:08:37,142 ale chciałam się odezwać i powiedzieć, że myślę o tobie 155 00:08:37,226 --> 00:08:38,727 i życzę ci jak najlepiej. 156 00:08:38,811 --> 00:08:41,730 Zawsze się uśmiecham na myśl o wspólnych chwilach. 157 00:08:41,814 --> 00:08:43,732 Mam nadzieję, że wszystko gra. 158 00:08:43,816 --> 00:08:46,527 Nie odpowiadaj, jeśli nie czujesz tego samego. 159 00:08:47,903 --> 00:08:50,447 Życie jest dziwne. Wesołych świąt”. Oj, Max. 160 00:08:50,531 --> 00:08:53,659 - Aha. I polubiłam jej zdjęcie z Joshem. - Nie. 161 00:08:53,742 --> 00:08:58,205 Chcę, żeby wiedziała, że nic nie mam do jej nowego związku. 162 00:08:58,289 --> 00:08:59,206 Chryste. 163 00:09:00,624 --> 00:09:02,793 No dobra. I jak się czujesz? 164 00:09:02,876 --> 00:09:05,296 Jak się czuję? Martwa. Umarłam w środku, 165 00:09:05,379 --> 00:09:08,340 moja klatka piersiowa gnije i nie znam już radości. 166 00:09:13,304 --> 00:09:14,305 Chcesz pączka? 167 00:09:14,388 --> 00:09:16,849 Zdecydowanie. Co to w ogóle za pytanie? 168 00:09:16,932 --> 00:09:18,017 „Rustykalne”. 169 00:09:18,100 --> 00:09:19,685 Dzień dobry państwu. 170 00:09:19,768 --> 00:09:20,603 - Cześć. - Hej. 171 00:09:20,686 --> 00:09:21,979 A ty coś taka 172 00:09:22,521 --> 00:09:23,772 „cześć i czołem”? 173 00:09:23,856 --> 00:09:27,735 - Są święta. Uwielbiam święta. - Idziesz jutro na ten festyn? 174 00:09:27,818 --> 00:09:30,988 Wszystkie idziemy. Obiecałam mamie malowanie twarzy. 175 00:09:31,071 --> 00:09:34,617 No weź przestań. Nie możemy cieszyć się feriami? 176 00:09:35,242 --> 00:09:38,621 To tylko dwie godziny. No i to dla dzieci ze schroniska. 177 00:09:38,704 --> 00:09:40,873 A nie możemy po prostu dać im kasy? 178 00:09:40,956 --> 00:09:43,959 Nie, to trochę snobistyczne. 179 00:09:44,043 --> 00:09:46,962 - Pożreć bogatych. - Masz domek letniskowy. Mówisz o sobie. 180 00:09:47,046 --> 00:09:47,963 Są święta. 181 00:09:48,047 --> 00:09:51,425 Ja jeszcze nie mam ferii. Została mi jedna próba musicalu. 182 00:09:51,508 --> 00:09:54,470 No i nienawidzę świąt, miłości i wszystko jest do dupy. 183 00:09:56,513 --> 00:10:00,601 Pamiętasz, jak w siódmej klasie oglądaliśmy Grincha i się popłakałeś? 184 00:10:01,769 --> 00:10:02,895 Serce mu urosło. 185 00:10:03,395 --> 00:10:05,314 Mężczyźni mogą płakać, Samantho. 186 00:10:05,814 --> 00:10:06,649 Dorośnij. 187 00:10:07,232 --> 00:10:08,192 Wiem. 188 00:10:08,275 --> 00:10:09,985 Lubię doprowadzać ich do łez. 189 00:10:10,903 --> 00:10:12,237 To poczucie władzy. 190 00:10:13,614 --> 00:10:15,991 OK. Koniec przerwy. Kocham was. Serio. 191 00:10:16,075 --> 00:10:17,576 My ciebie nie. Żart. 192 00:10:17,660 --> 00:10:18,535 Pa. 193 00:10:19,995 --> 00:10:22,289 Łazienka. Ja was nie czy coś takiego. 194 00:10:25,584 --> 00:10:26,502 Chcesz jednego? 195 00:10:32,424 --> 00:10:34,510 - To zwykły banknot, prawda? - Tak. 196 00:10:34,593 --> 00:10:36,470 - Złożymy go raz. - OK. 197 00:10:36,553 --> 00:10:38,430 - Tak. - Drugi raz. 198 00:10:38,514 --> 00:10:40,599 - Tak. - Do trzech razy sztuka, tak? 199 00:10:40,683 --> 00:10:43,435 - Tak. - Ale my złożymy go po raz czwarty. 200 00:10:43,519 --> 00:10:45,312 - OK. - Wkładamy tutaj. 201 00:10:45,396 --> 00:10:47,022 No i… 202 00:10:48,899 --> 00:10:52,027 Wow! 203 00:10:53,320 --> 00:10:54,697 Austin… 204 00:10:54,780 --> 00:10:56,657 Widzicie coś za jego uchem? 205 00:10:56,740 --> 00:10:58,659 Co to jest? Zaczekaj… 206 00:11:00,327 --> 00:11:02,329 Tutaj jest! 207 00:11:02,413 --> 00:11:05,332 No dobrze, pakujemy się. Co powiemy tacie Austina? 208 00:11:05,416 --> 00:11:07,292 Dziękujemy! 209 00:11:07,376 --> 00:11:09,503 - Cześć, bawcie się dobrze. - Pa, pa. 210 00:11:09,586 --> 00:11:10,462 Dziękuję. 211 00:11:11,463 --> 00:11:12,506 A to dla ciebie. 212 00:11:16,719 --> 00:11:18,846 Czemu mam nie mówić mamie, że przyjechałeś? 213 00:11:20,556 --> 00:11:24,059 Jaka jest najważniejsza zasada magików? 214 00:11:25,477 --> 00:11:27,187 Nigdy nie wyjawiaj sekretów. 215 00:11:27,813 --> 00:11:29,898 No właśnie. Rozglądam się tutaj. 216 00:11:29,982 --> 00:11:33,485 No i chcę, żeby to była fajna świąteczna niespodzianka. 217 00:11:34,278 --> 00:11:35,362 Na razie, kolego. 218 00:11:39,616 --> 00:11:40,492 Tu jesteś. 219 00:11:41,660 --> 00:11:43,871 Pora na choinkę. Gotowy? 220 00:11:46,165 --> 00:11:47,040 Chodźmy! 221 00:11:50,919 --> 00:11:52,254 - Pa! - Pa. 222 00:12:00,012 --> 00:12:01,346 Ale super. 223 00:12:02,765 --> 00:12:06,310 Uznałam, że jesteś fanem Patsów, bo grasz w futbol. 224 00:12:07,269 --> 00:12:08,937 - To od ciebie? - Tak. 225 00:12:09,688 --> 00:12:10,522 Jest super. 226 00:12:11,440 --> 00:12:12,274 Dzięki. 227 00:12:14,818 --> 00:12:15,694 A ty ich lubisz? 228 00:12:16,862 --> 00:12:18,071 Musimy pójść na mecz. 229 00:12:18,781 --> 00:12:20,574 Pewnie. Mogłoby być fajnie. 230 00:12:21,158 --> 00:12:22,034 Spoko. 231 00:12:32,753 --> 00:12:35,756 - Super. - Na mnie nie patrz. 232 00:12:35,839 --> 00:12:37,925 Nie wiem, kto cię wylosował. 233 00:12:39,343 --> 00:12:42,387 Żebyś mogła tworzyć te światy ze swojej wyobraźni. 234 00:12:53,023 --> 00:12:53,982 Dziękuję. 235 00:12:58,987 --> 00:12:59,822 Hej. 236 00:13:00,989 --> 00:13:03,158 - Wina? - Nie, dzięki. 237 00:13:03,242 --> 00:13:04,743 Przyszłam tylko po Ginny. 238 00:13:05,994 --> 00:13:07,329 Jedziemy na zakupy. 239 00:13:08,622 --> 00:13:09,581 Fajnie, nie? 240 00:13:12,417 --> 00:13:15,504 To tylko dziecko, wiesz? Ona tak nie myśli. 241 00:13:18,507 --> 00:13:20,676 - Cześć. Jestem gotowa. - Chodźmy. 242 00:13:23,554 --> 00:13:25,138 Wyguglowałam parę miejsc. 243 00:13:25,848 --> 00:13:28,183 Newbury Street, jeśli mamy kartę Paula. 244 00:13:33,146 --> 00:13:33,981 Mamo, 245 00:13:34,815 --> 00:13:36,275 przepraszam za wiersz. 246 00:13:37,150 --> 00:13:38,902 Nie będę tu o tym gadać. 247 00:13:38,986 --> 00:13:41,613 - Nie chciałam cię zawstydzić. - Wszystko OK. 248 00:13:43,156 --> 00:13:44,783 Nawet na mnie nie patrzysz. 249 00:13:49,204 --> 00:13:52,332 - Mamo. - W 99% przypadków czuję się jak oszustka. 250 00:13:52,416 --> 00:13:55,711 Zapewniam, że nie potrzebuję w tym twojej pomocy. 251 00:13:55,794 --> 00:13:57,045 - Mamo… - Wiem. 252 00:13:57,588 --> 00:14:01,216 Życie jest ciężkie, jestem okropna, przepraszasz, wszystko OK. 253 00:14:02,092 --> 00:14:03,385 Chodźmy na te zakupy. 254 00:14:20,652 --> 00:14:22,404 Ho, ho, ho. 255 00:14:22,487 --> 00:14:23,405 Wesołych świąt. 256 00:14:23,488 --> 00:14:24,865 - Gil. - Niespodzianka. 257 00:14:26,366 --> 00:14:29,453 - Coś ty narobił? - Mikołaj kazał mi je przynieść. 258 00:15:06,907 --> 00:15:07,824 Wow. 259 00:15:08,700 --> 00:15:09,743 To… 260 00:15:14,164 --> 00:15:15,415 Wesołych świąt, G. 261 00:15:22,047 --> 00:15:23,840 Tak myślałam, że ci posmakuje. 262 00:15:23,924 --> 00:15:26,051 Z RPA przywiozłam trzy skrzynki. 263 00:15:26,551 --> 00:15:29,096 Uwielbiam RPA. Byłem tam dwa razy. 264 00:15:29,179 --> 00:15:31,390 OK, światowy. Zaliczone. 265 00:15:31,473 --> 00:15:33,392 Planujesz jakieś wyjazdy? 266 00:15:33,475 --> 00:15:36,144 Próbuję czegoś nowego – pozostania gdzieś na dłużej. 267 00:15:36,228 --> 00:15:39,773 Czyli zwykle nie zagrzewasz sobie nigdzie miejsca? 268 00:15:39,856 --> 00:15:43,944 Pyta z zapartym tchem mężczyznę, z którym dopiero zaczęła się spotykać 269 00:15:44,444 --> 00:15:45,988 i którego nawet lubi. 270 00:15:48,198 --> 00:15:52,703 Jak urodziła się Ginny, byłem młody. Straciłem tak wiele z jej życia. 271 00:15:52,786 --> 00:15:53,704 Dręczy mnie to. 272 00:15:55,038 --> 00:15:57,374 Jest nastolatką i chcę przy niej być. 273 00:15:58,375 --> 00:15:59,334 Więc jestem tu. 274 00:16:01,128 --> 00:16:02,462 No to dobrze. 275 00:16:03,380 --> 00:16:04,381 Ja też tu jestem. 276 00:16:05,507 --> 00:16:06,925 Czyli nawet mnie lubisz? 277 00:16:07,509 --> 00:16:10,971 - Pokaż mi tę słynną kawalerkę! - Sorka, byłyśmy w pobliżu. 278 00:16:17,811 --> 00:16:21,982 Simone, to moja córka Ginny i jej mama, Georgia. 279 00:16:23,525 --> 00:16:24,776 Simone „nic takiego”. 280 00:16:26,945 --> 00:16:29,239 To moja ksywka? 281 00:16:29,322 --> 00:16:32,409 Nie. Przepraszam. Dzień dobry. 282 00:16:33,493 --> 00:16:35,412 Dzieńdoberek, ładna jesteś. 283 00:16:36,038 --> 00:16:39,166 Mieszkanie wygląda fantastycznie. Świetnie. 284 00:16:39,249 --> 00:16:41,126 Ale nie w sensie kawalerskim. 285 00:16:41,209 --> 00:16:45,672 Nie chciałam sugerować, że jesteś jakimś wielkim kawalerem, 286 00:16:45,756 --> 00:16:46,798 bo nie jesteś. 287 00:16:47,591 --> 00:16:48,633 To znaczy jesteś. 288 00:16:49,301 --> 00:16:50,677 Nie jesteśmy razem. 289 00:16:51,678 --> 00:16:53,096 Biorę ślub. 290 00:16:54,139 --> 00:16:57,809 Nie kawalerka w sensie, że spraszasz tu dużo dziewczyn… 291 00:16:57,893 --> 00:16:59,144 Nie o to mi chodzi. 292 00:16:59,227 --> 00:17:02,564 Ja tam nie mam pojęcia, ile dziewczyn tu sprowadzasz, 293 00:17:02,647 --> 00:17:04,357 bo skąd mam wiedzieć? Ale… 294 00:17:04,441 --> 00:17:06,777 Pewnie… tylko ciebie. 295 00:17:11,823 --> 00:17:14,034 - No dobrze… - Lepiej już pójdziemy. 296 00:17:14,534 --> 00:17:17,579 - Przepraszam. - Właśnie. Uznałyśmy, że wpadniemy. 297 00:17:17,662 --> 00:17:19,247 A teraz sobie pójdziemy. 298 00:17:19,331 --> 00:17:20,499 Co się rymuje. 299 00:17:21,083 --> 00:17:22,209 Ciągle rymuję. 300 00:17:22,793 --> 00:17:24,920 Ginny, twój wiersz mnie prześladuje. 301 00:17:25,420 --> 00:17:26,713 Wiersz? 302 00:17:27,214 --> 00:17:30,383 Nie, o tym na pewno nie. Mam dużo roboty. 303 00:17:30,467 --> 00:17:33,845 W Wigilię przychodzą do mnie nowi przyszli teściowie… 304 00:17:33,929 --> 00:17:35,847 Zion, wpadnij. 305 00:17:35,931 --> 00:17:37,099 Albo wpadnijcie. 306 00:17:37,724 --> 00:17:42,229 - Dziękuję, ale będę z rodziną. - U mnie będą rodzice i ciocia Rayna. 307 00:17:42,312 --> 00:17:46,108 - Zabierz ich. Zabierz ich ze sobą. - Co ty wyprawiasz? 308 00:17:46,191 --> 00:17:47,317 - Nie wiem. - OK. 309 00:17:47,400 --> 00:17:50,320 Jesteś pewna? Chętnie spędzę Wigilię z Ginny. 310 00:17:50,403 --> 00:17:53,573 Czy jestem pewna? Zapytałam na głos, więc muszę być. 311 00:17:55,450 --> 00:17:57,077 No to… my już pójdziemy. 312 00:17:58,328 --> 00:18:01,164 Ginny. Bardzo… miło było cię poznać. 313 00:18:01,748 --> 00:18:05,335 Georgia, dzięki… że powiedziałaś, że jestem ładna. 314 00:18:05,961 --> 00:18:08,964 - Fajnie. Czyli powiedziałam to na głos. - Aha. 315 00:18:14,719 --> 00:18:16,930 Nie tak miałaś poznać Ginny. 316 00:18:17,722 --> 00:18:20,934 Nie? Naprawdę? Bo myślałam… że poszło świetnie. 317 00:18:25,105 --> 00:18:26,148 Czyli… 318 00:18:27,149 --> 00:18:28,400 to jest twoja była. 319 00:18:28,900 --> 00:18:29,734 Tak. 320 00:18:32,988 --> 00:18:33,864 Interesujące. 321 00:18:43,540 --> 00:18:45,584 No i czego się dowiedziałaś? 322 00:18:45,667 --> 00:18:47,169 Jest prawniczką. 323 00:18:47,752 --> 00:18:50,755 I robi sobie za dużo selfie jak na kogoś po trzydziestce. 324 00:18:50,839 --> 00:18:54,176 Jest z Bostonu, studiowała na Howardzie i Harvardzie. 325 00:18:54,801 --> 00:18:57,137 Ma cavapoo. Wabi się Jacks. 326 00:18:57,220 --> 00:18:58,054 Mamo, 327 00:18:58,138 --> 00:18:59,931 odłóż ten telefon. 328 00:19:00,724 --> 00:19:02,392 Wiedziałaś o Simone, prawda? 329 00:19:02,475 --> 00:19:05,478 Jeśli tatuś ma nową dziewczynę, mówisz o tym mamusi. 330 00:19:05,979 --> 00:19:08,356 A może ciągle chcesz mnie zawstydzać? 331 00:19:08,440 --> 00:19:09,608 To nie fair. 332 00:19:11,318 --> 00:19:13,820 Czy ktoś tu zamawiał choinkę? 333 00:19:15,530 --> 00:19:17,490 To jest prawdziwa choinka. 334 00:19:17,574 --> 00:19:20,410 Lepsza niż sztuczne, które mama kradła ze sklepu. 335 00:19:23,580 --> 00:19:24,831 A jak tam zakupy? 336 00:19:26,958 --> 00:19:28,251 Kupiłyście prezenty? 337 00:19:29,920 --> 00:19:32,756 Dzieciak trochę za dobrze radzi sobie z siekierą. 338 00:19:33,340 --> 00:19:38,511 Słuchaj, mogłam zaprosić rodziców Ziona na wigilię. 339 00:19:39,638 --> 00:19:40,513 Słucham? 340 00:19:48,605 --> 00:19:50,482 Prezenty. 341 00:20:40,865 --> 00:20:41,700 Austin! 342 00:20:44,494 --> 00:20:46,079 Ubieramy choinkę! 343 00:21:13,440 --> 00:21:15,108 WYSZUKIWANIE OBRAZEM 344 00:21:18,320 --> 00:21:20,405 Gang motocyklowy Krwawe Oczy. 345 00:21:21,406 --> 00:21:24,784 Pranie brudnych pieniędzy, ściąganie haraczy, 346 00:21:25,452 --> 00:21:27,245 kradzież samochodów. Ja cię… 347 00:21:31,124 --> 00:21:32,208 Ten sam prawnik. 348 00:21:40,342 --> 00:21:41,676 MALOWANIE TWARZY 349 00:21:43,386 --> 00:21:44,554 GORĄCA CZEKOLADA 350 00:21:45,263 --> 00:21:47,182 Czy wszyscy dobrze się bawią? 351 00:21:50,018 --> 00:21:53,563 W Wellsbury są najbardziej hojni ludzie, jakich spotkałam. 352 00:21:53,646 --> 00:21:56,691 - Bardzo dobrze to dziś widać. - Tak jest! 353 00:21:56,775 --> 00:21:59,235 W ramach podziękowania za tę hojność 354 00:21:59,319 --> 00:22:02,614 mam tu gościa specjalnego z samego Bieguna Północnego. 355 00:22:02,697 --> 00:22:04,199 To Święty Mikołaj! 356 00:22:06,743 --> 00:22:09,162 Ho, ho, ho! 357 00:22:09,245 --> 00:22:12,957 O Boże! Uwielbiam Mikołaja! 358 00:22:13,041 --> 00:22:14,459 Cześć! 359 00:22:15,335 --> 00:22:19,422 Odpoczywam chwilę od robienia zabawek, aby pomóc waszemu burmistrzowi. 360 00:22:19,506 --> 00:22:20,757 Lubicie tego gościa? 361 00:22:21,466 --> 00:22:23,218 Ho, ho, ho, to bardzo dobrze! 362 00:22:23,301 --> 00:22:27,680 Jeśli macie jakieś życzenia dla Wellsbury, podejdźcie się przywitać, 363 00:22:27,764 --> 00:22:31,393 a ja postaram się je przekazać burmistrzowi Rudolfowi. 364 00:22:32,560 --> 00:22:34,604 Burmistrzowi Randolphowi. 365 00:22:35,188 --> 00:22:37,357 Wesołych świąt! 366 00:22:50,578 --> 00:22:53,248 - Ładny domek z piernika? - Tak, jest super. 367 00:22:53,331 --> 00:22:54,958 Lukier wygląda jak śnieg. 368 00:22:55,041 --> 00:22:56,000 A to co? 369 00:22:56,543 --> 00:22:57,836 Zombie Marcusa. 370 00:22:57,919 --> 00:23:01,798 Powiedział, że nasz domek istnieje w postapokaliptycznym świecie. 371 00:23:02,382 --> 00:23:03,466 Rozumiem. 372 00:23:04,426 --> 00:23:05,760 Mogę dodać bałwana? 373 00:23:05,844 --> 00:23:07,345 Tak, ale obok zombie. 374 00:23:08,096 --> 00:23:10,849 - No dobra, ja się zmywam. - Co? Dlaczego? 375 00:23:10,932 --> 00:23:13,017 Przyjdę przed wyjazdem do Vermontu. 376 00:23:15,603 --> 00:23:16,438 Pa, Austin. 377 00:23:19,649 --> 00:23:20,483 Boże. 378 00:23:23,361 --> 00:23:24,195 Hej. 379 00:23:26,030 --> 00:23:27,657 Musi bardzo cię kochać. 380 00:23:27,740 --> 00:23:29,868 - To nie jego bajka. - Święta? 381 00:23:29,951 --> 00:23:31,035 Ludzie. 382 00:23:32,787 --> 00:23:34,998 Max, widzisz mój domek z piernika? 383 00:23:35,081 --> 00:23:37,333 Lśni jak latarnia w ciemnościach. 384 00:23:40,003 --> 00:23:42,589 Proszę mu przekazać życzenia dla Wellsbury. 385 00:23:43,173 --> 00:23:44,883 - Ho, ho, ho. - Cześć, Mikołaju. 386 00:23:44,966 --> 00:23:45,800 Witam. 387 00:23:59,439 --> 00:24:02,442 Zawsze pojawiasz się jak opryszczka. 388 00:24:04,194 --> 00:24:06,237 - Georgia. - Co ty tu robisz? 389 00:24:06,321 --> 00:24:08,239 - Wspieram Nicka. - Gówno prawda. 390 00:24:08,323 --> 00:24:11,618 Nick to mój przyjaciel i zaczyna mu na tobie zależeć, 391 00:24:11,701 --> 00:24:14,913 bo nie wie, że nie jesteś Jessem uczącym trzecią klasę, 392 00:24:14,996 --> 00:24:18,416 a Keithem Marsem dla ubogich, który ma mi popsuć humor. 393 00:24:21,044 --> 00:24:23,505 Słuchaj, twój prawnik, Martin Guillory, 394 00:24:24,130 --> 00:24:26,716 zajmował się dla ciebie sprawą majątku Kenny’ego. 395 00:24:27,383 --> 00:24:32,138 Był też twoim prawnikiem w Nowym Orleanie po zaginięciu twojego pierwszego męża 396 00:24:32,222 --> 00:24:37,769 i ma bardzo interesujące relacje z pewnym gangiem motocyklowym. 397 00:24:38,520 --> 00:24:39,646 Z Krwawymi Oczami. 398 00:24:41,481 --> 00:24:44,108 Ten kostium mi się podoba. Tak. 399 00:24:44,609 --> 00:24:46,152 Twój tatuaż zresztą też. 400 00:24:47,070 --> 00:24:49,489 W twojej przeszłości jest o wiele więcej. 401 00:24:50,323 --> 00:24:51,407 I ja to znajdę. 402 00:24:56,287 --> 00:24:58,081 Nie ma tam nic do znalezienia. 403 00:25:00,124 --> 00:25:01,209 - Dzięki. - Proszę. 404 00:25:06,214 --> 00:25:07,799 - Hej. - Hej. 405 00:25:19,310 --> 00:25:21,187 Posłuchaj, tamten wieczór 406 00:25:22,021 --> 00:25:23,231 to był błąd. 407 00:25:24,190 --> 00:25:25,900 - Tak, rozumiem. - Po prostu… 408 00:25:27,151 --> 00:25:30,863 Nie potrzebuję teraz więcej komplikacji w życiu. 409 00:25:32,240 --> 00:25:33,658 Jasne. Rozumiem to. 410 00:25:34,200 --> 00:25:35,076 To dobrze. 411 00:25:37,161 --> 00:25:38,162 Wesołych świąt. 412 00:25:49,048 --> 00:25:50,049 Poczekaj… Tak. 413 00:25:50,133 --> 00:25:52,927 Przepraszam na chwilkę. Zaraz wrócę. 414 00:25:58,433 --> 00:25:59,559 Mam prośbę. 415 00:25:59,642 --> 00:26:00,727 Spójrz na kolejkę. 416 00:26:07,150 --> 00:26:10,653 No, no, Mikołaju, jesteś bardzo popularny wśród mam. 417 00:26:13,156 --> 00:26:16,075 Czy pan Mikołaj i pani Mikołajowa mogą porozmawiać 418 00:26:16,159 --> 00:26:17,702 w domku z piernika? 419 00:26:26,252 --> 00:26:27,295 Co się dzieje? 420 00:26:27,378 --> 00:26:28,296 Co się dzieje? 421 00:26:28,379 --> 00:26:29,505 Zamieszczasz… 422 00:26:30,632 --> 00:26:32,967 moje seksowne zdjęcie bez konsultacji, 423 00:26:33,051 --> 00:26:37,305 a potem proponujesz, żeby siadano mi na kolanach. Wyglądam śmiesznie. 424 00:26:37,889 --> 00:26:40,600 Kiedy te kobiety dostaną kartę do głosowania 425 00:26:40,683 --> 00:26:43,061 i zgłupieją z niewiedzy, co robią radni, 426 00:26:43,144 --> 00:26:45,355 gwarantuję, że zobaczą twoje nazwisko 427 00:26:45,438 --> 00:26:46,856 i je wybiorą. 428 00:26:46,939 --> 00:26:50,276 Nie. Nie mów do mnie tak, jakbym nie wiedział, co robię. 429 00:26:50,360 --> 00:26:55,365 Byłem burmistrzem, zanim tu przyjechałaś. Pracujesz dla mnie i w pracy to ja rządzę. 430 00:26:56,658 --> 00:26:58,743 W porządku, panie burmistrzu. 431 00:26:58,826 --> 00:27:00,203 Mówię poważnie. 432 00:27:01,996 --> 00:27:02,872 A ty? 433 00:27:02,955 --> 00:27:04,582 Ja też. 434 00:27:04,666 --> 00:27:06,584 Ale trochę trudno zachować powagę, 435 00:27:06,668 --> 00:27:09,337 kiedy strofuje cię Mikołaj w domku z piernika. 436 00:27:09,420 --> 00:27:10,296 Wiesz? 437 00:27:13,132 --> 00:27:14,342 Chodzi o broń? 438 00:27:14,425 --> 00:27:17,762 Chodzi o wszystko. 439 00:27:18,638 --> 00:27:22,350 O broń, o zdjęcie, o to, o dzieci. 440 00:27:22,934 --> 00:27:26,396 Rozumiem, że przechodzisz teraz z Ginny bardzo trudny czas. 441 00:27:26,479 --> 00:27:29,107 Masz prawo być zdenerwowana, ale nie pozwolę, 442 00:27:29,190 --> 00:27:32,485 żebyś mnie nie szanowała. Ani w pracy, ani w domu. 443 00:27:33,528 --> 00:27:35,780 Ja teraz tam mieszkam. To też mój dom, 444 00:27:35,863 --> 00:27:38,324 a w moim domu należy mi się szacunek. 445 00:27:38,408 --> 00:27:40,326 Mój Boże, Georgia… 446 00:27:41,661 --> 00:27:42,662 czekam cierpliwie 447 00:27:43,454 --> 00:27:47,375 na to, żebyś pozwoliła mi być twoim partnerem. 448 00:27:50,920 --> 00:27:52,046 Bierzemy ślub. 449 00:27:54,048 --> 00:27:55,258 Kiedy to się stanie? 450 00:27:58,094 --> 00:27:58,970 Przepraszam. 451 00:28:19,615 --> 00:28:21,993 CHCESZ CAŁUSA? WEŹ KARTĘ ZGODY 452 00:28:28,791 --> 00:28:29,917 Hej, jak tam? 453 00:28:30,710 --> 00:28:32,628 - Zgoda jest sexy. - Mega. 454 00:28:32,712 --> 00:28:33,629 Jestem fanką. 455 00:28:33,713 --> 00:28:36,215 Hej, Ginny, Max, Bracia. 456 00:28:39,385 --> 00:28:41,053 - Czapka? - No co? 457 00:28:42,054 --> 00:28:43,055 Tchórz. 458 00:28:43,139 --> 00:28:44,056 O Boże. 459 00:28:45,725 --> 00:28:46,559 Zaraz wrócę. 460 00:28:47,393 --> 00:28:48,227 Silver. 461 00:28:48,311 --> 00:28:49,645 - Hej. - Cześć, Max. 462 00:28:49,729 --> 00:28:52,899 Możemy zamienić się miejscami? Sophie jest następna. 463 00:28:54,650 --> 00:28:55,610 Tak, jasne. 464 00:28:56,110 --> 00:28:57,904 Dziękuję. Jesteś niesamowita. 465 00:28:58,488 --> 00:28:59,822 - Max… - Biorę. Sorry. 466 00:29:04,786 --> 00:29:05,620 Max? 467 00:29:06,496 --> 00:29:08,080 Masz ochotę? 468 00:29:09,248 --> 00:29:10,249 Nie. 469 00:29:12,084 --> 00:29:12,919 Sophie. 470 00:29:13,711 --> 00:29:15,046 Dlaczego to robisz? 471 00:29:15,129 --> 00:29:16,798 To tylko czekoladka. 472 00:29:17,965 --> 00:29:19,592 Między nami koniec, Max. 473 00:29:19,675 --> 00:29:21,219 Musisz się z tym pogodzić. 474 00:29:21,844 --> 00:29:22,970 Proszę cię… 475 00:29:23,805 --> 00:29:27,016 przestań do mnie pisać i lajkować moje rzeczy na Insta. 476 00:29:28,810 --> 00:29:29,644 Proszę. 477 00:29:31,938 --> 00:29:33,147 Po prostu przestań. 478 00:29:47,036 --> 00:29:49,705 - Okropnie, że nie spędzamy świąt razem. - Wiem. 479 00:29:50,289 --> 00:29:51,123 Hej. 480 00:29:52,542 --> 00:29:53,376 Proszę. 481 00:30:02,760 --> 00:30:04,136 Mój notatnik z terapii. 482 00:30:05,680 --> 00:30:09,684 - Nie wiedziałam, że go zgubiłam. - Żeby okładka była godna wnętrza. 483 00:30:10,560 --> 00:30:11,477 Nie otwierałem. 484 00:30:13,646 --> 00:30:16,774 Świat jest do bani, ale ty jesteś moją ulubioną osobą. 485 00:30:18,234 --> 00:30:19,068 Cała ty. 486 00:30:25,324 --> 00:30:26,993 Kocham cię, Virginio Miller. 487 00:30:27,785 --> 00:30:29,412 Dziś, jutro, zawsze. 488 00:30:33,249 --> 00:30:34,333 Ja też cię kocham. 489 00:30:35,626 --> 00:30:36,794 Bardzo. 490 00:30:39,839 --> 00:30:41,048 Dobra, muszę iść. 491 00:30:42,008 --> 00:30:42,842 OK. 492 00:30:43,551 --> 00:30:44,510 Wesołych świąt. 493 00:30:45,636 --> 00:30:46,846 Wesołego konsumpcjonizmu. 494 00:30:49,515 --> 00:30:50,600 OK… 495 00:30:51,142 --> 00:30:52,268 Co cię tak cieszy? 496 00:30:52,935 --> 00:30:53,978 Nic. 497 00:30:56,397 --> 00:30:57,899 No to… 498 00:30:58,941 --> 00:31:00,776 - Pomóc ci z czymś? - Coś ty. 499 00:31:00,860 --> 00:31:02,653 Mam wszystko pod kontrolą. 500 00:31:02,737 --> 00:31:05,865 Jasne, że mi pomóc! Rodzice Paula nigdy tu nie byli, 501 00:31:05,948 --> 00:31:08,910 a Lynette musi być zadowolona z doprawienia potraw. 502 00:31:15,124 --> 00:31:17,710 Nie! 503 00:31:21,005 --> 00:31:22,840 Nie mam kości. 504 00:31:22,924 --> 00:31:25,843 OK… Mamo, wstawaj. 505 00:31:26,594 --> 00:31:27,762 Niedługo będą. 506 00:31:28,429 --> 00:31:31,974 Rodzice Paula mnie nienawidzą, rodzice Ziona mnie nienawidzą, 507 00:31:32,058 --> 00:31:33,559 ty mnie nienawidzisz. 508 00:31:33,643 --> 00:31:35,478 Nie nienawidzę cię. 509 00:31:37,980 --> 00:31:39,065 Ciężko mi. 510 00:31:40,024 --> 00:31:42,652 Chcę, żebyś to zrozumiała. Nie widzisz tego? 511 00:31:43,235 --> 00:31:44,737 Nie słyszałaś wiersza? 512 00:31:45,947 --> 00:31:47,657 Słyszałam go bardzo wyraźnie. 513 00:31:50,493 --> 00:31:51,619 Chyba jednak nie. 514 00:33:06,318 --> 00:33:08,446 Lynette, dziękuję, że zmieniliście plany. 515 00:33:09,739 --> 00:33:13,034 Nigdy nie jest za późno, żebym odwiedziła wnusię. 516 00:33:13,117 --> 00:33:15,619 Zbyt wiele już świąt spędziłam bez niej. 517 00:33:17,955 --> 00:33:18,831 Wspaniale. 518 00:33:20,499 --> 00:33:23,002 Ciekawa… decyzja. 519 00:33:26,380 --> 00:33:27,798 Widziałaś noże do masła? 520 00:33:28,549 --> 00:33:29,675 Paul, jak w pracy? 521 00:33:29,759 --> 00:33:32,845 Kiedy wyjazd z Pleasantville i kampania gubernatorska? 522 00:33:32,928 --> 00:33:34,013 Kiedy zdecyduję. 523 00:33:34,764 --> 00:33:39,060 Paul zorganizował wielki festyn zimowy dla schroniska dla kobiet i dzieci. 524 00:33:39,143 --> 00:33:41,771 - Zebrał ponad 50 kawałków. - Widziałem zdjęcie. 525 00:33:42,646 --> 00:33:43,689 Pięćdziesiąt? 526 00:33:43,773 --> 00:33:46,317 Jestem w potrzebie. Macie tu tę kaskę? 527 00:33:49,028 --> 00:33:52,239 Georgia, jak się trzymasz w te święta? 528 00:33:52,323 --> 00:33:55,451 To pierwsze święta od śmierci twojego męża, prawda? 529 00:33:56,118 --> 00:33:56,952 Aha. 530 00:33:57,787 --> 00:34:00,122 Bardzo mi przykro, nie wiedziałam. 531 00:34:00,206 --> 00:34:01,248 Chodzi o… 532 00:34:01,957 --> 00:34:03,084 ojca Austina? 533 00:34:04,627 --> 00:34:05,753 Nie, nie. 534 00:34:05,836 --> 00:34:07,046 Ojciec Austina… 535 00:34:07,129 --> 00:34:08,714 Jest w więzieniu. 536 00:34:10,758 --> 00:34:11,675 Właśnie. 537 00:34:11,759 --> 00:34:12,927 Dziękuję, Lynette. 538 00:34:13,010 --> 00:34:13,844 To straszne. 539 00:34:13,928 --> 00:34:14,970 Za co? 540 00:34:15,054 --> 00:34:16,806 Za oszustwo, defraudację… 541 00:34:17,556 --> 00:34:18,474 Ziemniaczków? 542 00:34:24,230 --> 00:34:25,189 Zion… 543 00:34:25,689 --> 00:34:27,691 a jak Simone spędza święta? 544 00:34:29,026 --> 00:34:30,152 Simone? 545 00:34:30,236 --> 00:34:32,279 Skarbie, kim jest Simone? 546 00:34:32,363 --> 00:34:33,989 To moja przyjaciółka. 547 00:34:34,073 --> 00:34:36,909 Ma nową przyjaciółkę. Porozmawiajmy teraz o niej. 548 00:34:37,409 --> 00:34:38,994 To o niej mi opowiadałeś? 549 00:34:39,078 --> 00:34:40,621 I jak wam się… 550 00:34:42,581 --> 00:34:43,999 Kto ma ochotę na dowcip? 551 00:34:44,083 --> 00:34:44,959 Ja. 552 00:34:45,042 --> 00:34:50,256 Świetnie. Jak nazywamy dziecko, które nie wierzy w Mikołaja? 553 00:34:52,591 --> 00:34:56,804 Buntownik bez dowodu. 554 00:34:58,389 --> 00:34:59,265 Dobre. 555 00:35:00,015 --> 00:35:00,850 Zion. 556 00:35:02,434 --> 00:35:03,727 Czym ona się zajmuje? 557 00:35:04,395 --> 00:35:07,189 - Jest adwokatką ds. karnych. - I ją ukrywasz? 558 00:35:07,273 --> 00:35:09,900 - Nie ukrywam jej. - Z siostrzeństwa AKA? 559 00:35:09,984 --> 00:35:11,777 Nie jest z Divine Nine. 560 00:35:11,861 --> 00:35:13,237 Gdzie studiowała? 561 00:35:13,737 --> 00:35:15,281 Na Howardzie i Harvardzie. 562 00:35:15,364 --> 00:35:19,660 Dla kobiety nie ma nic ważniejszego niż dobre wykształcenie. 563 00:35:22,079 --> 00:35:24,540 Ginny, niedługo będziesz składać podania. 564 00:35:24,623 --> 00:35:27,668 - W której jesteś klasie? - Dopiero w drugiej. 565 00:35:27,751 --> 00:35:28,919 A ty, Austin? 566 00:35:29,003 --> 00:35:31,005 Gdzie ty zamierzasz iść na studia? 567 00:35:31,505 --> 00:35:32,756 To kolejny żart? 568 00:35:32,840 --> 00:35:34,175 Ja nigdy nie żartuję. 569 00:35:36,177 --> 00:35:39,138 Ginny, obaj z Paulem studiowaliśmy na Brownie, 570 00:35:39,221 --> 00:35:42,183 więc właściwie byłabyś potomkinią absolwentów. 571 00:35:42,808 --> 00:35:44,476 Tak samo jak na American. 572 00:35:44,560 --> 00:35:45,603 Jest blisko nas. 573 00:35:45,686 --> 00:35:47,605 American. Świetna uczelnia. 574 00:35:47,688 --> 00:35:51,108 Potomkinią absolwentów byłaby też na Howardzie i Spelmanie. 575 00:35:51,192 --> 00:35:53,485 Georgia, a ty gdzie studiowałaś? 576 00:35:53,569 --> 00:35:55,279 Georgia nie poszła na studia. 577 00:35:57,656 --> 00:36:00,159 Lynette, jakbyś pisała moją biografię. 578 00:36:01,827 --> 00:36:03,120 Rozejrzyj się. 579 00:36:03,996 --> 00:36:06,290 Było ciężko, ale doprowadziłam ich tu. 580 00:36:06,832 --> 00:36:07,750 Ja to zrobiłam. 581 00:36:08,250 --> 00:36:10,336 Nie musiało być tak ciężko. 582 00:36:10,920 --> 00:36:12,588 Mogłaś mieć u nas wszystko. 583 00:36:13,297 --> 00:36:14,924 Chcieliśmy ci pomóc. 584 00:36:15,007 --> 00:36:16,884 Mogłaś mieć bardzo dobre życie. 585 00:36:16,967 --> 00:36:19,553 Ginny mogła mieć bardzo dobre życie. 586 00:36:20,512 --> 00:36:22,598 Ale zamiast pozwolić sobie pomóc, 587 00:36:22,681 --> 00:36:26,227 zabrałaś moją wnuczkę i naraziłaś ją na Bóg wie co. 588 00:36:32,858 --> 00:36:34,401 Skoczę po więcej wina. 589 00:36:34,485 --> 00:36:36,195 Albo po maturę. 590 00:36:36,278 --> 00:36:37,321 Zaraz wracam. 591 00:36:52,795 --> 00:36:53,671 Mamo. 592 00:36:54,296 --> 00:36:56,298 Nie ty, nie teraz. 593 00:36:58,467 --> 00:36:59,385 Mamo. 594 00:36:59,468 --> 00:37:00,719 Nic do mnie nie mów 595 00:37:00,803 --> 00:37:03,514 albo rozpłaczę się przed nimi wszystkimi. 596 00:37:10,562 --> 00:37:11,897 Hej, słodka. 597 00:37:13,899 --> 00:37:15,067 Ona ma rację 598 00:37:15,150 --> 00:37:16,652 i to właśnie mnie dobija. 599 00:37:17,695 --> 00:37:21,282 Nie powinnam była uciec. Nie musiało być aż tak źle. 600 00:37:21,365 --> 00:37:23,075 To było dawno temu. 601 00:37:23,158 --> 00:37:24,743 A teraz zniszczyłam Ginny. 602 00:37:25,327 --> 00:37:27,997 - Nieprawda. - Ona jest taka mądra. 603 00:37:28,080 --> 00:37:29,540 Ma dar. 604 00:37:29,623 --> 00:37:31,542 Jej słowa są piękne. 605 00:37:32,751 --> 00:37:33,585 Przeszywające, 606 00:37:34,545 --> 00:37:35,713 ale piękne. 607 00:37:35,796 --> 00:37:37,923 Nie tak powinno być. 608 00:37:41,802 --> 00:37:42,636 Zajmę się tym. 609 00:37:48,434 --> 00:37:49,810 Nie chcę tam wracać 610 00:37:49,893 --> 00:37:52,980 i nie zmusisz mnie do tego, nawet jeśli jesteś zły. 611 00:37:53,063 --> 00:37:55,316 - Georgia… - Muszę się przewietrzyć. 612 00:38:12,624 --> 00:38:15,502 Gwiazdo cudów 613 00:38:15,586 --> 00:38:18,547 Gwiazdo nocna 614 00:38:18,630 --> 00:38:23,010 Gwiazdo królewskim pięknem 615 00:38:23,093 --> 00:38:26,597 Świecąca 616 00:38:30,225 --> 00:38:32,269 Siedzisz tu, bo jesteś zła na babcię? 617 00:38:33,896 --> 00:38:35,397 Nie jestem na ciebie zła. 618 00:38:36,273 --> 00:38:38,067 Ale szkoda, że nienawidzisz mamy. 619 00:38:38,817 --> 00:38:40,194 Nie nienawidzę jej. 620 00:38:41,737 --> 00:38:42,863 Trochę tak. 621 00:38:43,572 --> 00:38:45,407 Jestem na nią trochę zła. 622 00:38:47,659 --> 00:38:50,746 Długie chwile spędzam, myśląc o tobie, 623 00:38:51,246 --> 00:38:52,831 o tym, jakie masz życie. 624 00:38:54,416 --> 00:38:57,669 Pamiętaj, że masz rodzinę, z którą możesz porozmawiać 625 00:38:58,504 --> 00:39:00,839 o rzeczach, których mama nie rozumie. 626 00:39:00,923 --> 00:39:01,799 Dobrze? 627 00:39:04,051 --> 00:39:04,885 Dobrze. 628 00:39:05,386 --> 00:39:09,056 Gdybyś czegokolwiek potrzebowała, dzwoń do nas. 629 00:39:09,890 --> 00:39:12,184 Mam tego nowego, fikuśnego iPhone’a. 630 00:39:12,684 --> 00:39:14,728 Wiesz? Potrafię pisać SMS-y. 631 00:39:14,812 --> 00:39:19,024 - Umiem nawet GIF-ować albo DŻIF-ować… - Zdania są podzielone. 632 00:39:20,484 --> 00:39:21,318 Chodź tutaj. 633 00:39:23,695 --> 00:39:25,614 Tak bardzo cię kocham. 634 00:39:25,697 --> 00:39:26,782 Ja też cię kocham. 635 00:39:29,785 --> 00:39:31,745 - Cześć, przyjacielu. - Że co? 636 00:39:31,829 --> 00:39:35,290 Co ty… Ginny mówiła, że urządzasz wielką wigilijną kolację. 637 00:39:35,374 --> 00:39:37,584 I wszystko idzie wprost bajecznie. 638 00:39:38,252 --> 00:39:39,211 OK. 639 00:39:40,003 --> 00:39:41,296 - Aha. - OK. 640 00:39:42,256 --> 00:39:46,969 Przejeżdżałam i zobaczyłam cię w oknie. Dlaczego jesteś sam i smutny w Wigilię? 641 00:39:47,719 --> 00:39:49,972 - Nie jestem smutny. - A wyglądasz. 642 00:39:50,556 --> 00:39:51,890 Nie znosisz rodziców? 643 00:39:52,599 --> 00:39:54,601 Czy wszystkie dzieci tak mają? 644 00:39:54,685 --> 00:39:56,687 - Ja swoich lubię. - No jasne. 645 00:40:01,358 --> 00:40:02,693 Kiedy Ginny była mała, 646 00:40:03,360 --> 00:40:05,737 oglądałyśmy filmy świąteczne i myślałam: 647 00:40:06,363 --> 00:40:08,490 „Kiedyś urządzę takie cudne święta”. 648 00:40:09,408 --> 00:40:12,244 Doskonale nakryty stół, bez kłopotów finansowych. 649 00:40:16,707 --> 00:40:19,042 To zawsze się sprawdza. 650 00:40:19,126 --> 00:40:22,045 Wzorowanie szczęścia na wysokobudżetowych filmach. 651 00:40:24,756 --> 00:40:26,758 Naprawdę myślałam, że mi się uda. 652 00:40:27,259 --> 00:40:31,597 Mieszkać tu, urządzić idealne wesele, wieść idealne życie, być szczęśliwą. 653 00:40:35,726 --> 00:40:36,894 No wiesz, 654 00:40:36,977 --> 00:40:39,438 wrogiem szczęścia są pragnienia. 655 00:40:50,908 --> 00:40:52,576 Czemu nie jesteś z rodziną? 656 00:40:53,869 --> 00:40:55,787 Rodzice mieszkają w Kalifornii, 657 00:40:55,871 --> 00:40:59,041 więc z nimi i z moją siostrą spędzę tam sylwestra. 658 00:40:59,124 --> 00:41:01,293 Nie wiedziałam, że masz siostrę. 659 00:41:01,960 --> 00:41:04,046 W sumie to niewiele o tobie wiem. 660 00:41:04,129 --> 00:41:05,422 To prawda. 661 00:41:09,176 --> 00:41:10,928 Mam starszą siostrę, Sashę. 662 00:41:11,011 --> 00:41:12,554 Przypominasz mi ją. 663 00:41:13,055 --> 00:41:14,681 Jest piękna i utalentowana? 664 00:41:15,265 --> 00:41:16,141 Rządzi się. 665 00:41:18,894 --> 00:41:20,604 Wiesz, co w tobie lubię, Joe? 666 00:41:22,814 --> 00:41:23,899 Co we mnie lubisz? 667 00:41:24,983 --> 00:41:26,985 Nigdy nie czuję, że mnie oceniasz. 668 00:41:32,533 --> 00:41:33,450 To… 669 00:41:33,534 --> 00:41:35,536 pudło, bo oceniam cię non stop. 670 00:41:50,676 --> 00:41:51,510 Dziękuję. 671 00:41:52,302 --> 00:41:53,720 Potrzebowałam tego. 672 00:41:54,888 --> 00:41:56,139 Wesołych świąt. 673 00:42:02,646 --> 00:42:06,275 Zawsze marzyłam sobie, że odjadę od wszystkich kłopotów 674 00:42:06,942 --> 00:42:08,569 na pięknym białym koniu. 675 00:42:09,903 --> 00:42:11,405 Zawsze uwielbiałam konie. 676 00:42:12,406 --> 00:42:13,615 Już jako dziecko. 677 00:42:24,835 --> 00:42:26,753 Tak, pamiętam. 678 00:43:24,019 --> 00:43:24,936 Zamknięte. 679 00:43:33,362 --> 00:43:34,404 Cześć. 680 00:44:41,138 --> 00:44:44,641 Okręty, wow! Uwielbiam być bogaty. Dzięki, Paul. 681 00:44:49,354 --> 00:44:51,773 Austin, ty to namalowałeś? 682 00:44:52,315 --> 00:44:54,985 Malowaliśmy z Marcusem wszystkie twoje prezenty. 683 00:44:56,653 --> 00:44:57,696 Dziękuję. 684 00:45:01,283 --> 00:45:03,243 A to… 685 00:45:05,871 --> 00:45:06,705 dla ciebie. 686 00:45:08,874 --> 00:45:10,542 DO ZAPISANIA W KALENDARZU 687 00:45:11,376 --> 00:45:12,502 The Mount? 688 00:45:13,545 --> 00:45:16,548 Ale jak? Od miesięcy wszystko zarezerwowane. 689 00:45:16,631 --> 00:45:18,717 Następny termin za dwa lata. 690 00:45:18,800 --> 00:45:20,093 Jestem burmistrzem. 691 00:45:24,431 --> 00:45:26,349 - Wesołych świąt. - Dziękuję. 692 00:45:27,184 --> 00:45:28,477 Patrzcie na to. 693 00:45:41,531 --> 00:45:42,491 Co? 694 00:45:44,159 --> 00:45:45,786 - Co? Gdzie to się… - Wow. 695 00:45:46,286 --> 00:45:47,287 Brawo! 696 00:45:48,079 --> 00:45:49,623 Dobra robota, Austin. 697 00:45:50,415 --> 00:45:52,000 A Okręty… 698 00:45:52,083 --> 00:45:53,418 - Co to? - Oj, Okręty… 699 00:45:57,005 --> 00:45:57,881 Gil. 700 00:45:58,548 --> 00:45:59,925 Wesołych świąt, G. 701 00:46:00,008 --> 00:46:01,134 Cholera. 702 00:46:04,054 --> 00:46:06,932 Dziękuję bardzo. Miło znów cię widzieć. 703 00:46:07,015 --> 00:46:11,728 Muszę przyznać, że nie miałem pojęcia, co kupić nastolatce. 704 00:46:12,312 --> 00:46:15,732 Ostatnio chciałaś tylko oglądać Młodych Tytanów. 705 00:46:15,816 --> 00:46:17,818 Wow, tato, ale super! 706 00:46:17,901 --> 00:46:19,110 Bardzo się cieszę. 707 00:46:19,820 --> 00:46:20,987 Kiedy wyszedłeś? 708 00:46:22,280 --> 00:46:23,698 No weź, G… 709 00:46:23,782 --> 00:46:25,575 Mamo, to niespodzianka. 710 00:46:25,659 --> 00:46:28,995 Gdy tatuś pojawia się w mieście, mówimy o tym mamusi. 711 00:46:29,079 --> 00:46:30,121 W porządku? 712 00:46:31,331 --> 00:46:32,624 Nie bądź taka. 713 00:46:37,045 --> 00:46:38,004 Hej. 714 00:46:40,882 --> 00:46:41,758 Nie chcę. 715 00:46:57,274 --> 00:46:58,149 Dzięki. 716 00:47:01,027 --> 00:47:02,153 Ma już wyjść? 717 00:47:04,197 --> 00:47:08,326 Słuchajcie… Przepraszam, nie chciałem wtryniać się wam w święta. 718 00:47:08,410 --> 00:47:11,204 Chciałem zobaczyć się z synem w Boże Narodzenie. 719 00:47:12,497 --> 00:47:16,376 Czasem lepiej później przeprosić niż prosić o pozwolenie. 720 00:47:16,459 --> 00:47:19,713 Sama nie wiem. To proszenie o pozwolenie ma swoje plusy. 721 00:47:21,423 --> 00:47:22,257 Aha. 722 00:47:25,260 --> 00:47:27,762 Tato, a może pójdziesz z nami na te sanki? 723 00:47:27,846 --> 00:47:31,141 Nie, mały, idźcie sami. Ja… pożegnam się z twoją mamą. 724 00:47:33,059 --> 00:47:34,185 Uściskaj staruszka. 725 00:47:36,730 --> 00:47:37,647 Baw się dobrze. 726 00:47:44,321 --> 00:47:46,197 - Zmieniłem się. - To dobrze. 727 00:47:47,115 --> 00:47:48,283 Musiałeś. 728 00:48:29,574 --> 00:48:30,909 No już. 729 00:48:31,576 --> 00:48:32,410 Odbierz. 730 00:48:33,370 --> 00:48:34,329 Georgia? 731 00:48:34,412 --> 00:48:36,164 Ginny się przypala, Zion. 732 00:48:36,247 --> 00:48:39,501 Nasza córeczka bierze zapalniczkę i się przypala. 733 00:48:39,584 --> 00:48:42,379 Znalazłam jej notatnik. Wszystko tam jest. 734 00:48:47,676 --> 00:48:49,636 Musimy coś zrobić! 735 00:48:49,719 --> 00:48:51,554 Musimy jej pomóc. 736 00:48:51,638 --> 00:48:52,555 Wiem. 737 00:48:53,598 --> 00:48:55,100 - Wiem. - Wiesz? 738 00:48:55,684 --> 00:48:56,893 Jak to wiesz? 739 00:48:57,477 --> 00:48:58,311 Jest… 740 00:48:58,979 --> 00:49:01,523 na terapii. Chce wydobrzeć. 741 00:49:03,149 --> 00:49:04,192 Wiedziałeś? 742 00:49:05,485 --> 00:49:07,278 Wiedziałeś o tym? 743 00:49:07,362 --> 00:49:08,196 Georg… 744 00:49:14,452 --> 00:49:15,453 Pokaż mi. 745 00:49:16,496 --> 00:49:17,372 Co? 746 00:49:18,206 --> 00:49:19,374 Pokaż mi. 747 00:49:23,044 --> 00:49:25,213 - Mamo. - Przypalasz się? 748 00:49:25,296 --> 00:49:26,673 - Mamo. - Pokaż mi. 749 00:49:26,756 --> 00:49:28,591 - Co ty robisz? Przestań. - Gdzie? 750 00:49:28,675 --> 00:49:30,176 - Gdzie to robisz? - Złaź. 751 00:49:30,260 --> 00:49:31,553 - Chcę zobaczyć. - Przestań! 752 00:49:31,636 --> 00:49:32,470 Gdzie? 753 00:49:32,971 --> 00:49:34,514 Mamo, zejdź ze mnie! 754 00:49:39,060 --> 00:49:40,228 Dobra! 755 00:49:40,311 --> 00:49:41,438 Chcesz zobaczyć? 756 00:49:53,658 --> 00:49:55,493 Od jak dawna to robisz? 757 00:50:01,082 --> 00:50:03,668 - Nie chcę, żebyś płakała. - Nie rozumiem. 758 00:50:04,461 --> 00:50:08,173 Dlaczego? Dlaczego to sobie robisz? 759 00:50:09,174 --> 00:50:13,470 - Chodzi o mnie? To przeze mnie? - Nie, to nie takie proste. 760 00:50:13,553 --> 00:50:14,721 Chodzi o Kenny’ego? 761 00:50:14,804 --> 00:50:16,848 To dużo. Wiem o tym. 762 00:50:16,931 --> 00:50:20,351 Próbowałam cię od tego odseparować. Próbowałam cię chronić. 763 00:50:20,435 --> 00:50:22,812 Jedyne, czego chciałam, to cię ochronić. 764 00:50:22,896 --> 00:50:24,773 Nie, to się zaczęło wcześniej. 765 00:50:25,565 --> 00:50:26,983 Moja piękna córeczka. 766 00:50:29,694 --> 00:50:33,323 Moja wyjątkowa córeczka, mój cud. Dlaczego? 767 00:50:33,990 --> 00:50:35,575 Dlaczego to robisz? 768 00:50:41,664 --> 00:50:42,624 Nienawidzę tego. 769 00:50:44,626 --> 00:50:45,835 Chcę przestać. 770 00:51:02,310 --> 00:51:03,186 Chodź tutaj. 771 00:51:13,696 --> 00:51:16,950 Bardzo cię przepraszam, że to przegapiłam. 772 00:51:18,618 --> 00:51:20,745 Tak bardzo cię przepraszam, słodka. 773 00:51:22,038 --> 00:51:23,373 Za wszystko. 774 00:51:26,459 --> 00:51:27,877 Daj mi to. 775 00:51:27,961 --> 00:51:28,795 Słyszysz? 776 00:51:30,505 --> 00:51:32,507 Przekaż mi cały ten ból. 777 00:51:33,299 --> 00:51:34,801 Poradzę sobie z nim. 778 00:51:36,136 --> 00:51:36,970 Chodź tutaj. 779 00:51:39,139 --> 00:51:41,558 Jestem przy tobie, słyszysz? 780 00:51:42,142 --> 00:51:43,268 Jestem. 781 00:51:43,977 --> 00:51:45,311 Jestem przy tobie. 782 00:51:50,024 --> 00:51:50,859 Chodź do mnie. 783 00:51:54,404 --> 00:51:55,530 Przepraszam, że… 784 00:51:56,948 --> 00:51:58,658 zepsułam święta. 785 00:52:01,244 --> 00:52:04,038 Święta już od dawna były zepsute. 786 00:52:04,122 --> 00:52:05,331 To my. 787 00:52:10,044 --> 00:52:13,756 Bardzo wesoły odcinek świąteczny Ginny i Georgii. 788 00:52:13,840 --> 00:52:14,799 Prawda? 789 00:53:14,609 --> 00:53:18,947 JEŚLI TY LUB KTOŚ, KOGO ZNASZ, ZMAGA SIĘ Z MYŚLAMI O SAMOOKALECZENIU, 790 00:53:19,030 --> 00:53:21,991 INFORMACJE I POMOC MOŻNA ZNALEŹĆ NA STRONIE 791 00:53:22,075 --> 00:53:24,535 WWW.WANNATALKABOUTIT.COM 792 00:54:26,597 --> 00:54:28,599 Napisy: Katarzyna Puścian