1
00:00:06,339 --> 00:00:10,635
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:13,471 --> 00:00:15,724
Ból to towarzysz każdego tancerza.
3
00:00:15,807 --> 00:00:20,145
Irytujący przyjaciel, którego unikasz
i od którego nie możesz uciec.
4
00:00:22,856 --> 00:00:26,609
Najdotkliwiej odczuwasz go,
gdy nie tańczysz.
5
00:00:27,235 --> 00:00:30,030
Przyczyna bólu pomaga ci o nim zapomnieć.
6
00:00:31,698 --> 00:00:33,283
A więc tańczysz dalej.
7
00:00:33,867 --> 00:00:34,784
Albo cierpisz.
8
00:00:35,535 --> 00:00:36,494
Dzień dobry.
9
00:00:41,124 --> 00:00:42,375
Nie śpisz?
10
00:00:42,917 --> 00:00:46,421
Szczerze mówiąc,
cały czas byłam przytomna.
11
00:00:46,504 --> 00:00:48,089
Czyli wszystko słyszałaś?
12
00:00:48,173 --> 00:00:51,259
Nie uwierzysz,
jakie sekrety ludzie mi zdradzają.
13
00:00:52,218 --> 00:00:53,303
Co ci mówią?
14
00:00:54,763 --> 00:00:56,681
- Chciałabyś wiedzieć.
- Panie.
15
00:00:58,558 --> 00:01:00,185
Sekretów się nie zdradza.
16
00:01:02,854 --> 00:01:04,981
- Weź lekarstwo.
- To nie moje,
17
00:01:05,065 --> 00:01:06,524
tylko Cassie.
18
00:01:11,571 --> 00:01:13,990
Widzisz? Cassie czuje się lepiej.
19
00:01:16,451 --> 00:01:17,827
To ty jesteś chora.
20
00:01:19,079 --> 00:01:21,039
To ciebie trzeba leczyć.
21
00:01:21,915 --> 00:01:23,541
Przestań! Nie!
22
00:01:23,625 --> 00:01:24,584
Sekrety.
23
00:01:24,667 --> 00:01:25,752
Tyle sekretów.
24
00:01:25,835 --> 00:01:28,546
Miałaś ich nie zdradzać, ale nie słuchasz!
25
00:01:30,006 --> 00:01:30,840
O Boże.
26
00:01:43,144 --> 00:01:43,978
W porządku?
27
00:01:44,854 --> 00:01:46,648
Musiałam przysnąć.
28
00:01:46,731 --> 00:01:48,983
Pielęgniarka doniosła o nocnym gościu.
29
00:01:49,067 --> 00:01:50,610
Nie sądziłam, że to ty.
30
00:01:50,693 --> 00:01:54,072
Dzięki pani mój pokój
stał się wrogim terytorium.
31
00:01:55,949 --> 00:01:57,492
Biała bez cukru?
32
00:01:59,577 --> 00:02:01,371
Jak zwykle się pani pomyliła.
33
00:02:01,871 --> 00:02:03,248
Chcę ci pomóc.
34
00:02:03,832 --> 00:02:05,750
Potraficie tylko niszczyć życie.
35
00:02:05,834 --> 00:02:09,087
Czy to kara tysiąca cięć,
czy też kulka w kręgosłup.
36
00:02:11,673 --> 00:02:14,342
Mamy powody sądzić,
że ktoś obrał cię za cel.
37
00:02:14,843 --> 00:02:15,885
June Park?
38
00:02:15,969 --> 00:02:17,762
Nie. Nabil Limyadi.
39
00:02:18,596 --> 00:02:20,473
Szkoła w Paryżu się odezwała.
40
00:02:20,557 --> 00:02:22,642
Były bójki, groźby, napady złości.
41
00:02:22,725 --> 00:02:25,728
Pierwszej nocy
podobno kłócił się z Cassie.
42
00:02:26,729 --> 00:02:28,523
Może jesteś jego nową obsesją.
43
00:02:47,500 --> 00:02:48,710
Usiądź, proszę.
44
00:02:50,044 --> 00:02:52,005
Miło cię poznać.
45
00:02:53,965 --> 00:02:55,008
June Park.
46
00:02:56,259 --> 00:03:00,305
Dlaczego złożyłaś podanie
akurat do naszego liceum?
47
00:03:00,388 --> 00:03:02,891
W przyszłości chcę studiować zarządzanie,
48
00:03:02,974 --> 00:03:06,477
a dzięki waszej szkole
dostanę się do Ligi Bluszczowej.
49
00:03:06,561 --> 00:03:08,396
Wysoko mierzysz.
50
00:03:09,898 --> 00:03:12,609
Poza tym chcę zostać cheerleaderką.
51
00:03:12,692 --> 00:03:15,820
Potrafię zrobić szpagat
i chcę zrobić z tego użytek.
52
00:03:16,321 --> 00:03:18,489
- Pokazać panu?
- Wierzę ci na słowo.
53
00:03:21,492 --> 00:03:23,953
Pismo Święte przepowiada Armagedon,
54
00:03:24,037 --> 00:03:27,457
więc chcę spędzić
moje ostatnie dni w Szkole Briar Ridge.
55
00:03:28,958 --> 00:03:30,168
Dlaczego Sadler?
56
00:03:30,251 --> 00:03:32,337
Fajni chłopacy.
57
00:03:33,129 --> 00:03:36,758
Nie piję często, ale lubię adderall.
58
00:03:50,647 --> 00:03:51,606
Dziękuję.
59
00:03:52,148 --> 00:03:55,818
Panie, zajęcia w pointach
z panią Petrow odbędą się jutro,
60
00:03:55,902 --> 00:03:58,613
a ja wezmę chłopców na allegro.
61
00:03:58,696 --> 00:04:02,283
Dzisiaj zostawiam was
w rękach wielkiego Ramona Costy,
62
00:04:02,367 --> 00:04:04,577
który przećwiczy z wami spektakl.
63
00:04:05,078 --> 00:04:05,995
Koniec zajęć.
64
00:04:10,708 --> 00:04:12,001
Stopa nadal boli?
65
00:04:12,085 --> 00:04:14,295
Nie, ale zajęcia były hardcorowe.
66
00:04:14,379 --> 00:04:16,673
Zraniłaś się, by dostać rolę.
67
00:04:17,257 --> 00:04:19,384
Nie zabij się, próbując ją zachować.
68
00:04:19,884 --> 00:04:21,678
Uczniowie!
69
00:04:22,303 --> 00:04:24,055
Skończyłeś wcześniej!
70
00:04:24,138 --> 00:04:26,140
Seleno, spóźniłaś się dwie minuty.
71
00:04:26,891 --> 00:04:29,435
Uczniowie! Proszę o uwagę.
72
00:04:30,353 --> 00:04:34,899
Jak wiecie, jutro ma miejsce
spektakl inauguracyjny w City Works,
73
00:04:34,983 --> 00:04:37,944
a ponieważ jesteście
przyszłymi członkami zespołu,
74
00:04:38,027 --> 00:04:42,073
madame DuBois
wspaniałomyślnie załatwiła wam…
75
00:04:42,824 --> 00:04:45,535
miejsca w loży balkonu za połowę ceny.
76
00:04:45,618 --> 00:04:47,036
To i tak fortuna.
77
00:04:47,120 --> 00:04:50,999
By wejść za darmo,
możecie zgłosić się na bileterów.
78
00:04:51,082 --> 00:04:52,041
Jacyś chętni?
79
00:04:52,125 --> 00:04:54,752
- Nie jestem tak zdesperowany.
- Ja też nie.
80
00:04:56,004 --> 00:04:57,380
Dwie osoby.
81
00:04:57,463 --> 00:05:01,259
Możecie od razu
udać się do teatru na przeszkolenie.
82
00:05:01,759 --> 00:05:02,802
Ruszać się!
83
00:05:03,386 --> 00:05:05,638
A więc tylko ty i ja.
84
00:05:06,306 --> 00:05:07,724
Tak. Cóż za przypadek.
85
00:05:12,353 --> 00:05:13,646
Poczynisz honory?
86
00:05:14,230 --> 00:05:15,523
Z przyjemnością.
87
00:05:15,606 --> 00:05:18,985
Rola główna w balecie Costy
może być kluczem do kariery,
88
00:05:19,068 --> 00:05:21,195
ale tylko przy sprawnym ciele.
89
00:05:21,779 --> 00:05:26,284
Nie będziemy rujnować ciał,
które nam powierzono.
90
00:05:26,367 --> 00:05:27,201
Dobry Boże.
91
00:05:27,869 --> 00:05:29,162
Co mamy?
92
00:05:29,245 --> 00:05:31,622
Według zdjęć rentgenowskich… nic.
93
00:05:32,248 --> 00:05:33,082
Mówiłam!
94
00:05:33,166 --> 00:05:34,667
Zrobimy rezonans.
95
00:05:34,751 --> 00:05:37,795
- Niektórych złamań nie widać…
- Ani mi się śni.
96
00:05:37,879 --> 00:05:40,340
Mam dość obmacywania i nakłuwania.
97
00:05:40,423 --> 00:05:43,801
Mówiłam, że nic mi nie dolega,
a zdjęcia to potwierdzają.
98
00:05:45,553 --> 00:05:47,847
To dlatego, że mama została prezesem?
99
00:05:47,930 --> 00:05:50,099
Zachowaj te sceny na występ.
100
00:05:50,183 --> 00:05:51,601
Nie doznałam urazu.
101
00:05:51,684 --> 00:05:53,353
Widzicie? Patrzcie.
102
00:05:54,062 --> 00:05:56,189
Zobaczcie.
103
00:05:56,898 --> 00:05:57,732
Nic!
104
00:05:57,815 --> 00:05:58,983
Wystarczy.
105
00:05:59,067 --> 00:06:00,485
Jasno się wyraziłaś.
106
00:06:05,156 --> 00:06:06,240
Rentgen wystarczy.
107
00:06:07,241 --> 00:06:11,996
Ale jeśli zauważycie choćby ślad urazu,
chcę o tym wiedzieć.
108
00:06:12,080 --> 00:06:13,498
Monique, to błąd.
109
00:06:13,581 --> 00:06:14,874
To właściwa decyzja.
110
00:06:16,292 --> 00:06:17,168
Dziękuję.
111
00:06:20,963 --> 00:06:25,009
Bileterzy są niczym anioły z pogranicza,
112
00:06:25,093 --> 00:06:29,389
prowadzące widzów ze świata zewnętrznego
prosto w objęcia tańca.
113
00:06:29,472 --> 00:06:31,724
Legendy, które zaszczyciły tę scenę…
114
00:06:32,225 --> 00:06:35,144
Kirkland, Nuriejew, Barysznikow,
115
00:06:35,228 --> 00:06:39,273
nie wspominając o tancerzach z Archer,
pogłębiali naukę baletu,
116
00:06:39,357 --> 00:06:42,693
pracując jako bileterzy
w ramach wolontariatu.
117
00:06:42,777 --> 00:06:44,487
Rozwinęli się pod moim…
118
00:06:44,570 --> 00:06:46,489
Dziwne, że nikt się nie zgłosił.
119
00:06:46,572 --> 00:06:49,575
Ty też zgłosiłeś się dopiero,
gdy podniosłam rękę.
120
00:06:51,244 --> 00:06:54,414
Dotarło do mnie,
że oglądanie spektaklu bez Cassie
121
00:06:54,497 --> 00:06:56,332
byłoby zbyt bolesne.
122
00:06:56,416 --> 00:06:59,127
…zwolenników waszej pracy,
ale nie dzisiaj.
123
00:06:59,210 --> 00:07:02,422
Dziś macie przestrzegać moich zasad.
124
00:07:03,297 --> 00:07:05,508
Zaczniemy od stroju.
125
00:07:05,591 --> 00:07:08,928
Obowiązują czarne spodnie i biała koszula.
126
00:08:04,025 --> 00:08:04,984
Scena uwodzenia.
127
00:08:36,974 --> 00:08:38,392
Wyprzedzasz.
128
00:08:42,522 --> 00:08:43,481
W porządku?
129
00:08:44,148 --> 00:08:45,775
Masz za mną podążać.
130
00:08:47,944 --> 00:08:49,028
To się nie spiesz.
131
00:08:55,535 --> 00:08:56,369
Przestańcie.
132
00:08:58,496 --> 00:08:59,497
Co robisz?
133
00:09:00,206 --> 00:09:01,749
Nie wyprzedzam?
134
00:09:01,832 --> 00:09:03,084
Sięgam głębi,
135
00:09:03,668 --> 00:09:05,503
a ty drapiesz po powierzchni.
136
00:09:06,212 --> 00:09:07,463
Wynocha, wszyscy.
137
00:09:11,175 --> 00:09:12,218
Ty zostań.
138
00:09:16,556 --> 00:09:17,807
Nie daj mu się.
139
00:09:18,432 --> 00:09:20,309
Oren, poradzę sobie.
140
00:09:34,907 --> 00:09:37,368
Znacie powiedzenie „Piękno to agonia”?
141
00:09:37,994 --> 00:09:41,789
W balecie to odpowiednik przysłowia
„Bez pracy nie ma kołaczy” .
142
00:09:43,666 --> 00:09:45,626
Ukrywasz cenę, jaką płacisz.
143
00:09:47,712 --> 00:09:51,716
Jednym wygięciem ręki
możesz odebrać komuś dech w piersiach,
144
00:09:51,799 --> 00:09:55,094
jednym nadzwyczajnym skokiem
wycisnąć z kogoś łzy.
145
00:09:55,177 --> 00:10:00,683
Jesteś idealnym barankiem ofiarnym
i powinieneś być przynajmniej…
146
00:10:02,351 --> 00:10:03,311
wielbiony.
147
00:10:09,984 --> 00:10:13,279
Dziękuję wszystkim.
Tancerze, 15 minut przerwy.
148
00:10:13,362 --> 00:10:17,074
Greg, poprawmy ustawienie gobo
w drugiej partii.
149
00:10:19,577 --> 00:10:20,953
Widziałam „Przyszłość”
150
00:10:21,037 --> 00:10:22,371
i jest do góry nogami.
151
00:10:24,415 --> 00:10:28,002
Po przeczytaniu artykułu
obejrzałam twoje filmiki.
152
00:10:28,085 --> 00:10:32,089
Jeśli ktokolwiek
może dokonać tu rewolucji, to ty.
153
00:10:32,173 --> 00:10:34,550
- Do ciebie się nie umywam.
- Błagam.
154
00:10:35,760 --> 00:10:37,637
Zobacz, jakie to uczucie.
155
00:10:37,720 --> 00:10:39,513
- Macie próbę.
- Mamy przerwę.
156
00:10:39,597 --> 00:10:40,556
Chodź.
157
00:10:40,640 --> 00:10:41,474
Spróbuj.
158
00:10:45,895 --> 00:10:47,688
Pięknie, co?
159
00:10:48,189 --> 00:10:49,690
Nie jak w studiu.
160
00:10:50,358 --> 00:10:53,527
Tutaj wszyscy patrzą na ciebie.
161
00:10:55,488 --> 00:10:56,614
Delia.
162
00:10:57,657 --> 00:10:59,158
Monsieur Paris!
163
00:10:59,659 --> 00:11:01,619
Nie widziałam cię na przyjęciu.
164
00:11:01,702 --> 00:11:03,954
Nadal jestem pełna po lunchu w Paryżu.
165
00:11:04,580 --> 00:11:05,539
Ile misek małży?
166
00:11:05,623 --> 00:11:07,541
- I frytek.
- I szampana.
167
00:11:08,209 --> 00:11:09,043
Co za dzień.
168
00:11:09,543 --> 00:11:11,629
Cassie śpiewająca Edith Piaf.
169
00:11:13,923 --> 00:11:15,132
Miałam ją odwiedzić.
170
00:11:17,009 --> 00:11:18,552
Na pewno byłaby wdzięczna.
171
00:11:19,887 --> 00:11:23,015
A ja byłabym wdzięczna,
gdybyś razem z „Przyszłością”
172
00:11:23,099 --> 00:11:24,642
pokazał mi, co potrafisz.
173
00:11:24,725 --> 00:11:25,559
Musimy wracać.
174
00:11:26,060 --> 00:11:27,478
Nie, nie musicie.
175
00:11:27,561 --> 00:11:28,771
W porządku.
176
00:11:28,896 --> 00:11:29,730
Zaufaj mi.
177
00:11:31,524 --> 00:11:32,566
Koda z wczoraj.
178
00:11:34,819 --> 00:11:36,070
Gotowi? I…
179
00:11:36,654 --> 00:11:37,863
Daj się ponieść.
180
00:12:15,735 --> 00:12:17,862
Brawo!
181
00:12:19,196 --> 00:12:20,364
Opierałaś mi się.
182
00:12:21,699 --> 00:12:22,825
Dlaczego?
183
00:12:25,286 --> 00:12:27,329
Przyprawiasz mnie o dreszcze.
184
00:12:29,999 --> 00:12:31,000
Myślisz, że to ja?
185
00:12:31,751 --> 00:12:33,127
Jak reszta.
186
00:12:33,210 --> 00:12:34,628
Nabil, zaczekaj.
187
00:12:34,712 --> 00:12:35,629
Zostaw go.
188
00:12:38,174 --> 00:12:39,091
Cierpi.
189
00:12:42,219 --> 00:12:44,054
Uwziął się na nią.
190
00:12:44,138 --> 00:12:46,599
Twoja dziewczyna to buldog.
191
00:12:46,682 --> 00:12:50,519
A my mamy wolne popołudnie.
Kto potrzebuje nowego wdzianka?
192
00:12:50,603 --> 00:12:52,688
Jeśli mówisz o zbieraniu kasy…
193
00:12:52,772 --> 00:12:55,566
Dalej, wymiatamy. Chodź.
194
00:12:55,649 --> 00:12:57,860
- To mój głośnik.
- Użyjemy go.
195
00:12:57,943 --> 00:13:00,738
Idziemy do parku.
Najlepszy sposób na kasę.
196
00:13:00,821 --> 00:13:02,072
Dawaj to.
197
00:13:09,872 --> 00:13:11,248
- Tak!
- Nie idziemy.
198
00:13:11,332 --> 00:13:13,292
Właśnie że idziemy.
199
00:13:13,375 --> 00:13:14,543
Brudny taniec.
200
00:13:21,634 --> 00:13:23,844
Mary Jane była ostatnią ofiarą Kuby.
201
00:13:24,553 --> 00:13:26,055
Koniec chorej pasji.
202
00:13:30,851 --> 00:13:33,312
A jednak pragnęła czegoś więcej.
203
00:13:34,021 --> 00:13:35,606
By poczuć, że żyje.
204
00:13:41,570 --> 00:13:45,366
Zmuszona do życia w cieniu,
walczyła o swoje prawo.
205
00:13:48,285 --> 00:13:49,453
Znasz to uczucie.
206
00:13:50,037 --> 00:13:52,206
Życie w cieniu czegoś większego.
207
00:13:53,749 --> 00:13:54,750
Pokaż mi to.
208
00:13:55,543 --> 00:13:56,377
Opowiedz.
209
00:14:01,131 --> 00:14:02,132
To piekło.
210
00:14:03,551 --> 00:14:05,761
Jestem niewidzialna. Nie istnieję.
211
00:14:06,637 --> 00:14:08,556
Zbyt długo byłaś w cieniu.
212
00:14:10,307 --> 00:14:11,809
Światło należy do ciebie.
213
00:14:12,601 --> 00:14:13,519
Sięgnij po nie.
214
00:14:51,599 --> 00:14:52,433
A teraz co?
215
00:14:53,893 --> 00:14:55,102
Teraz to powtórzymy.
216
00:16:21,689 --> 00:16:23,649
Bomba. Byli zachwyceni.
217
00:16:24,400 --> 00:16:26,902
- Zatrzymaj.
- Nie ma mowy. Zasłużyłeś.
218
00:16:26,986 --> 00:16:28,821
Zresztą wystarczy na ciuchy.
219
00:16:28,904 --> 00:16:30,572
- Będzie wypas.
- Wyluzuj.
220
00:16:32,074 --> 00:16:32,908
Co?
221
00:16:32,992 --> 00:16:34,118
Jesteś zły z głodu.
222
00:16:35,035 --> 00:16:37,329
Może w końcu coś zjesz, chudzielcu.
223
00:16:37,413 --> 00:16:38,497
Odwal się.
224
00:16:39,540 --> 00:16:41,959
Masz jedną główną rolę i już kozaczysz?
225
00:16:42,042 --> 00:16:46,213
Nie. Po prostu pomyślałem,
że jak większość ludzi chcesz coś zjeść.
226
00:16:51,760 --> 00:16:53,637
June, słuchasz mnie?
227
00:16:54,471 --> 00:16:55,931
Przepraszam, madame…
228
00:16:56,015 --> 00:16:59,018
Po prostu nigdy tu nie byłam.
229
00:16:59,101 --> 00:17:01,687
Bo przez pięć lat nie zrobiłaś nic złego.
230
00:17:01,770 --> 00:17:03,731
Ani nic dobrego.
231
00:17:03,814 --> 00:17:04,732
Usiądź.
232
00:17:05,983 --> 00:17:10,696
Twoja matka pozwoliła ci tu zostać,
póki nie znajdziesz odpowiedniej szkoły.
233
00:17:11,280 --> 00:17:12,531
Chodzę na rozmowy.
234
00:17:12,614 --> 00:17:16,910
Wiesz, że dyrektorzy elitarnych szkół
ze sobą rozmawiają?
235
00:17:16,994 --> 00:17:21,874
Dzwonili, pytając, czy naprawdę
jesteś tak stuknięta, na jaką wyglądasz.
236
00:17:22,624 --> 00:17:23,584
Może jestem.
237
00:17:23,667 --> 00:17:25,419
A może to sabotaż.
238
00:17:26,336 --> 00:17:29,173
Twoja matka jutro cię stąd zabiera.
239
00:17:29,673 --> 00:17:32,092
Niełatwo dostać się do prywatnego liceum.
240
00:17:32,176 --> 00:17:35,512
Dlatego wysyła cię
do publicznej szkoły w Nowym Jorku.
241
00:17:36,597 --> 00:17:37,931
Madame?
242
00:17:38,515 --> 00:17:41,560
Proszę. Mam tyle do zaoferowania.
243
00:17:41,643 --> 00:17:43,812
Miałaś też umowę z matką.
244
00:17:44,396 --> 00:17:47,316
Nie moja wina,
że nie udało ci się jej dotrzymać.
245
00:18:03,082 --> 00:18:04,333
Twój gniew…
246
00:18:05,250 --> 00:18:06,376
nie pomaga.
247
00:18:07,002 --> 00:18:08,796
Wiem o tym, bo…
248
00:18:09,838 --> 00:18:10,839
też go czuję.
249
00:18:11,381 --> 00:18:12,966
Daruj sobie litość.
250
00:18:14,593 --> 00:18:17,137
Nie mogłem znieść litości Delii…
251
00:18:17,221 --> 00:18:19,223
i nie zniosę twojej.
252
00:18:19,306 --> 00:18:21,058
Próbuję ci pomóc, Nabil.
253
00:18:21,683 --> 00:18:25,270
Jeśli nie możesz przyjąć pomocy,
to zastanawiam się dlaczego.
254
00:18:31,735 --> 00:18:32,986
Jakiej pomocy?
255
00:18:33,821 --> 00:18:34,988
Znalazłam w pokoju.
256
00:18:35,072 --> 00:18:38,408
Miała miłe wspomnienia z Paryża.
257
00:18:39,034 --> 00:18:39,993
Zachowaj je.
258
00:18:42,037 --> 00:18:43,664
Na pamiątkę dobrych czasów.
259
00:18:50,254 --> 00:18:51,588
Może dla niej dobrych.
260
00:18:52,089 --> 00:18:53,507
To nie ja ją trzymam.
261
00:18:54,091 --> 00:18:55,467
Był ktoś jeszcze.
262
00:18:55,551 --> 00:18:57,052
- Przepraszam.
- Puszczaj!
263
00:18:57,136 --> 00:18:59,346
- Czemu to zrobiłaś?
- Nie wiedziałam.
264
00:18:59,429 --> 00:19:01,223
Wszystko dla niej zostawiłem.
265
00:19:01,849 --> 00:19:02,850
Ten wypadek…
266
00:19:03,433 --> 00:19:04,560
Dobrze jej tak.
267
00:19:09,356 --> 00:19:14,444
„Po wnikliwym zastanowieniu
postanowiłam nie opuszczać szkoły.
268
00:19:14,528 --> 00:19:18,824
W głębi serca wiem,
że nie będę szczęśliwa w innej profesji
269
00:19:18,907 --> 00:19:21,660
i poniosę sromotną porażkę”.
270
00:19:21,743 --> 00:19:22,578
To groźba?
271
00:19:22,661 --> 00:19:25,622
Jeśli nie będziesz tancerką,
olejesz wszystko inne?
272
00:19:27,624 --> 00:19:29,626
„Wiem, że się ze mną nie zgadzasz,
273
00:19:29,710 --> 00:19:33,714
ale według niektórych nauczycieli
mam przed sobą obiecującą karierę”.
274
00:19:33,797 --> 00:19:35,507
Chcą tylko moich pieniędzy.
275
00:19:36,091 --> 00:19:38,010
Zwrócę ci wszystko co do grosza.
276
00:19:38,093 --> 00:19:39,678
W życiu ci się to nie uda.
277
00:19:40,429 --> 00:19:43,015
Mamo, nie każ mi wyjeżdżać. Proszę.
278
00:19:43,098 --> 00:19:45,976
Przyszłość ma ci tyle do zaoferowania.
279
00:19:46,852 --> 00:19:48,103
Dziś otwarcie sezonu.
280
00:19:48,187 --> 00:19:49,771
Zdobyłam świetne miejsca.
281
00:19:51,190 --> 00:19:52,858
Będziesz mogła się pożegnać.
282
00:19:55,777 --> 00:19:56,945
Jutro wyjeżdżamy.
283
00:20:04,244 --> 00:20:05,078
Boski.
284
00:20:05,871 --> 00:20:06,747
Dziękuję.
285
00:20:06,830 --> 00:20:08,373
Kupiłem za dzisiejszy łup.
286
00:20:08,916 --> 00:20:12,544
Gdy ja harowałam jak dziki osioł,
ty robiłeś cyrkowe sztuczki?
287
00:20:12,628 --> 00:20:14,463
Dla ciebie wszystko, skarbie.
288
00:20:14,963 --> 00:20:15,839
Jak stopa?
289
00:20:16,798 --> 00:20:20,010
Trochę sztywna.
Kazał mi pracować nad postacią.
290
00:20:21,011 --> 00:20:23,680
A skoro mowa o sztywności…
291
00:20:24,431 --> 00:20:25,432
Pokaż ją.
292
00:20:25,515 --> 00:20:28,185
Co? Nie.
To zbyt perwersyjne, nawet dla mnie.
293
00:20:28,685 --> 00:20:30,479
- Serio. Pokaż.
- Nie, zostaw!
294
00:20:31,772 --> 00:20:32,940
Co, do diabła?
295
00:20:33,023 --> 00:20:35,067
Nie gorsza niż innych tancerek.
296
00:20:35,150 --> 00:20:37,444
Gówno prawda. To poważna sprawa.
297
00:20:38,028 --> 00:20:40,405
Tańcz dalej, a zakończysz karierę.
298
00:20:40,489 --> 00:20:42,157
Nie, jeśli zatańczę u Costy.
299
00:20:43,575 --> 00:20:45,035
To twoje ciało, Bette.
300
00:20:45,577 --> 00:20:47,162
To może cię zniszczyć.
301
00:20:47,246 --> 00:20:50,165
Lub moją reputację,
jeśli wyjdę na słabeusza.
302
00:20:50,249 --> 00:20:51,750
Chcesz wiecznie udawać?
303
00:20:51,833 --> 00:20:54,753
Albo zrezygnujesz z roli, albo cię wydam.
304
00:21:04,763 --> 00:21:07,224
- Co ty wyprawiasz?
- Szukałam…
305
00:21:07,307 --> 00:21:09,268
Torri, mamy tu złodzieja!
306
00:21:10,477 --> 00:21:14,064
Caleb, chodzi o Nabila.
Przydałaby mi się pomoc.
307
00:21:14,815 --> 00:21:16,650
Nie znam cię, dziewczyno.
308
00:21:18,026 --> 00:21:20,320
Mam ci odpuścić, bo też jestem czarny?
309
00:21:20,404 --> 00:21:22,197
- Nie!
- Ja się w to nie bawię.
310
00:21:22,781 --> 00:21:24,449
A w co bawi się Nabil?
311
00:21:24,950 --> 00:21:27,494
Też wydaje ci się podejrzany.
312
00:21:29,288 --> 00:21:30,205
Słucham.
313
00:21:30,289 --> 00:21:33,166
Gdy pokazałam mu zdjęcie Cassie,
dostał szału.
314
00:21:33,250 --> 00:21:35,919
Zabrał mi je, a może stanowić dowód.
315
00:21:36,837 --> 00:21:38,422
Pewnie schował do pudełka.
316
00:21:39,089 --> 00:21:41,091
- Co?
- To również mój pokój.
317
00:21:59,818 --> 00:22:01,403
To zdjęcie Cassie.
318
00:22:02,529 --> 00:22:03,447
Zabieram je.
319
00:22:05,198 --> 00:22:06,742
Zobacz, co jeszcze trzyma.
320
00:22:10,329 --> 00:22:12,956
Ten szajbus
pociął bikini swojej dziewczyny.
321
00:22:14,416 --> 00:22:16,126
Miała je na tym zdjęciu.
322
00:22:17,085 --> 00:22:18,670
Niszczy je i zatrzymuje?
323
00:22:19,504 --> 00:22:20,839
Porąbana pamiątka.
324
00:22:21,423 --> 00:22:22,466
Jaki złodziej?
325
00:22:24,259 --> 00:22:25,677
Nie, Torri…
326
00:22:25,761 --> 00:22:27,888
Sprzeczałem się z Neveah.
327
00:22:28,764 --> 00:22:31,558
Mówiłem, że Hallberg
był lepszym tancerzem niż…
328
00:22:31,641 --> 00:22:34,811
Iwan Wasiljew, ale jakoś tego nie widzę.
329
00:22:34,895 --> 00:22:38,315
Nie mam pilnować,
abyście nie pakowali się w kłopoty,
330
00:22:38,398 --> 00:22:41,068
tylko wykopać was,
gdy się w nie wpakujecie.
331
00:22:43,528 --> 00:22:44,654
Nie zamykajcie.
332
00:22:44,738 --> 00:22:46,865
Tak jest, oczywiście.
333
00:22:47,449 --> 00:22:48,367
Jezu!
334
00:22:48,867 --> 00:22:52,954
To postępowanie prawne
zwane „emancypacją nieletniego”.
335
00:22:53,038 --> 00:22:56,500
- Rozwód z mamą.
- Chętnie rozwiodłabym się ze starszymi.
336
00:22:57,084 --> 00:23:01,129
Chodzi o to, by ich wykorzystać,
a nie się ich pozbywać.
337
00:23:01,630 --> 00:23:04,091
Twój ojciec jest prawnikiem. Może byś…
338
00:23:04,174 --> 00:23:07,594
Takie procedury trwają wieki.
Zresztą i tak nie wygrasz.
339
00:23:07,677 --> 00:23:11,306
Nie wygra, jeśli rzuci balet
i da się wywieźć do Nowego Jorku.
340
00:23:11,390 --> 00:23:12,224
Właśnie.
341
00:23:12,307 --> 00:23:13,392
A czesne?
342
00:23:13,475 --> 00:23:15,394
Później się tym zajmę.
343
00:23:15,477 --> 00:23:16,853
To tak nie działa.
344
00:23:16,937 --> 00:23:18,730
Mogłabyś z raz mnie wesprzeć?
345
00:23:18,814 --> 00:23:21,483
Ty nigdy nie musiałaś
z niczego rezygnować.
346
00:23:21,566 --> 00:23:22,651
- Nieprawda.
- Tak?
347
00:23:22,734 --> 00:23:24,277
To pomóż dziewczynie.
348
00:23:31,284 --> 00:23:32,452
Pociął bikini?
349
00:23:32,536 --> 00:23:33,829
Może miał powód.
350
00:23:33,912 --> 00:23:36,706
Nie ma powodu,
by ciąć kobiecy strój kąpielowy.
351
00:23:36,790 --> 00:23:37,874
Prawda?
352
00:23:37,958 --> 00:23:41,586
Powiedzmy,
że przekażę tę ciekawostkę policji…
353
00:23:41,670 --> 00:23:44,589
Nic im nie przekazuj,
tylko bierz dupę w troki.
354
00:23:44,673 --> 00:23:48,051
Ale to ta policjantka
mnie przed nim ostrzegła.
355
00:23:48,135 --> 00:23:50,262
Chyba zaraz tam po ciebie przylecę.
356
00:23:52,806 --> 00:23:54,516
Nevie?
357
00:23:54,599 --> 00:23:57,185
- Nic ci nie jest?
- Popchnąłeś mnie.
358
00:23:57,269 --> 00:23:58,812
- Nie!
- Zostaw mnie.
359
00:23:58,895 --> 00:24:00,522
Stałem za tobą!
360
00:24:04,526 --> 00:24:05,986
Tutaj umieścimy 54.
361
00:24:06,069 --> 00:24:09,197
I skierujemy światło na nich,
by złagodzić krawędzie.
362
00:24:09,281 --> 00:24:10,157
Brzmi nieźle.
363
00:24:10,240 --> 00:24:12,325
Im mniej, tym lepiej.
364
00:24:12,951 --> 00:24:15,078
Czy ktoś pomoże mi ze strojem?
365
00:24:15,662 --> 00:24:17,330
Przepraszam za najście.
366
00:24:17,414 --> 00:24:19,166
Idealnie. Stań tutaj.
367
00:24:21,585 --> 00:24:23,253
Tak. Dobrze.
368
00:24:23,920 --> 00:24:27,340
Będziesz kolejną Whitlaw na tej scenie.
Może tą lepszą.
369
00:24:27,924 --> 00:24:31,470
Był pan tak wspaniałomyślny,
zwłaszcza że dziś premiera.
370
00:24:31,553 --> 00:24:32,721
To już przeszłość.
371
00:24:32,804 --> 00:24:34,764
Interesuje mnie tylko Rozpruwacz.
372
00:24:35,390 --> 00:24:36,766
Przyszłam, bo…
373
00:24:39,060 --> 00:24:40,854
Przemyślałam to…
374
00:24:44,816 --> 00:24:45,901
Nie jestem gotowa.
375
00:24:45,984 --> 00:24:47,110
Na co?
376
00:24:47,194 --> 00:24:48,111
Na Rozpruwacza.
377
00:24:48,737 --> 00:24:50,113
Nie dam rady.
378
00:24:50,989 --> 00:24:52,240
Nie wierzę ci.
379
00:24:53,867 --> 00:24:56,745
Kiedyś dam panu to, czego pan chce.
380
00:25:01,124 --> 00:25:04,461
Nie masz pojęcia, z czego rezygnujesz.
381
00:25:06,046 --> 00:25:07,714
Co pan o tym sądzi?
382
00:25:09,466 --> 00:25:10,509
Rozczarowujące.
383
00:25:11,927 --> 00:25:12,928
Ale przeżyję.
384
00:25:23,813 --> 00:25:24,648
Neveah.
385
00:25:25,649 --> 00:25:27,108
Dobrze, że przyszłaś.
386
00:25:27,192 --> 00:25:28,610
Proszę się nie nakręcać.
387
00:25:28,693 --> 00:25:30,737
Powinna pani coś zobaczyć.
388
00:25:33,073 --> 00:25:36,201
Pokazałam je Nabilowi.
Ten gość z Cassie to nie on.
389
00:25:36,284 --> 00:25:37,994
Dostał szału na jego widok.
390
00:25:38,078 --> 00:25:39,955
Zazdrość to częsty motyw.
391
00:25:40,038 --> 00:25:41,915
To wygląda pani na zazdrość?
392
00:25:43,083 --> 00:25:46,711
Poza tym, gdy tu szłam,
wepchnął mnie pod ciężarówkę.
393
00:25:46,795 --> 00:25:48,880
Co? Musimy powiadomić szkołę.
394
00:25:49,381 --> 00:25:50,257
W życiu.
395
00:25:50,340 --> 00:25:54,010
Żebym to ja skończyła w strzępach?
Madame mnie wykopie.
396
00:25:54,094 --> 00:25:56,137
Niech się pani do niego dobierze.
397
00:25:57,639 --> 00:25:58,932
Melduj się u mnie.
398
00:26:00,892 --> 00:26:02,269
Ja zrobiłam swoje.
399
00:26:02,769 --> 00:26:04,312
Teraz pani kolej.
400
00:26:34,259 --> 00:26:35,802
June, wchodź już.
401
00:26:38,513 --> 00:26:39,556
Skąd wiedziałaś?
402
00:26:40,140 --> 00:26:41,308
Pukasz jak kociak.
403
00:26:44,311 --> 00:26:46,771
Byłam dla ciebie dobrą przyjaciółką.
404
00:26:46,855 --> 00:26:49,024
Zawsze cię broniłam.
405
00:26:49,649 --> 00:26:53,695
Wysłuchiwałam twoich żalów,
że świat nie rozumie twojego geniuszu.
406
00:26:53,778 --> 00:26:55,363
Teraz ty musisz mi pomóc.
407
00:26:56,031 --> 00:26:58,074
Pogadaj z ojcem o emancypacji.
408
00:26:58,158 --> 00:27:01,119
June, nie znasz swojej matki?
409
00:27:01,202 --> 00:27:04,331
Będzie walczyć do upadłego,
a nie jesteś wojowniczką.
410
00:27:04,414 --> 00:27:07,792
Może dlatego,
że do tej pory nie miałam o co walczyć.
411
00:27:08,543 --> 00:27:09,586
Proszę.
412
00:27:11,254 --> 00:27:13,173
Tata przyjechał na występ Delii.
413
00:27:15,175 --> 00:27:16,051
Pogadam z nim.
414
00:27:16,843 --> 00:27:20,138
Bardzo ci dziękuję!
415
00:27:21,264 --> 00:27:22,641
Przebierz się na galę.
416
00:27:23,475 --> 00:27:25,685
Już się przebrałam.
417
00:27:26,811 --> 00:27:27,687
Nie.
418
00:27:34,361 --> 00:27:36,237
To będzie wspaniały spektakl.
419
00:27:36,780 --> 00:27:40,533
Dzisiejszy wieczór
to oczywiście zasługa genialnej Monique.
420
00:27:40,617 --> 00:27:45,205
Kolejny debiut absolwentki szkoły Archer.
421
00:27:45,288 --> 00:27:47,332
Jesteś zbyt miła, Katrino.
422
00:27:47,415 --> 00:27:50,293
Mamy szczęście,
że została prezesem zarządu.
423
00:27:56,299 --> 00:27:59,010
OGLĄDAM SPEKTAKL Z PRZYJACIÓŁMI
424
00:28:18,947 --> 00:28:21,533
Pokazałam policjantce, co mamy na Nabila.
425
00:28:21,616 --> 00:28:22,701
Już po nim.
426
00:28:22,784 --> 00:28:25,370
To dwie próby morderstwa.
427
00:28:25,453 --> 00:28:30,542
Nie, raczej 50 procent z dwóch,
czyli w sumie jedna.
428
00:28:30,625 --> 00:28:32,043
Zaatakował mnie.
429
00:28:32,127 --> 00:28:34,337
Wepchnął mnie pod ciężarówkę.
430
00:28:34,421 --> 00:28:35,714
Pewnie nie chciał.
431
00:28:35,797 --> 00:28:37,257
Jak możesz go bronić?
432
00:28:37,340 --> 00:28:39,426
Bo to ja go popchnąłem.
433
00:28:40,009 --> 00:28:42,554
- Co?
- Nie myślałem o reakcji łańcuchowej.
434
00:28:42,637 --> 00:28:43,596
Oszalałeś?
435
00:28:43,680 --> 00:28:45,265
Zaczynam myśleć, że tak.
436
00:28:46,182 --> 00:28:48,935
W zeszłym roku straciłem ojca.
437
00:28:49,018 --> 00:28:51,354
Daruj sobie takie wymówki.
438
00:28:51,438 --> 00:28:54,858
- Chcę postąpić słusznie.
- Ojciec byłby z ciebie dumny.
439
00:30:47,637 --> 00:30:49,806
Nie chciałem, żebyś się przewróciła.
440
00:30:51,599 --> 00:30:53,017
Przejrzeliśmy ci rzeczy.
441
00:30:54,060 --> 00:30:54,936
Co?
442
00:30:55,478 --> 00:30:58,648
Pociąłeś bikini swojej dziewczyny
jak jakiś świr.
443
00:30:59,566 --> 00:31:01,109
Nie skrzywdziłem Cassie.
444
00:31:01,192 --> 00:31:02,318
Kocham ją…
445
00:31:03,111 --> 00:31:06,322
ale czułem, że coś jest nie tak.
446
00:31:07,073 --> 00:31:09,659
Cassie przysięgała, że nikogo nie ma…
447
00:31:10,702 --> 00:31:11,953
a ja jej wierzyłem.
448
00:31:14,998 --> 00:31:16,666
Gdy wylądowałem w Chicago,
449
00:31:16,749 --> 00:31:18,835
myślałem, że będzie jak w Paryżu.
450
00:31:20,211 --> 00:31:23,172
Cały dzień leciałem i chciałem po prostu…
451
00:31:24,799 --> 00:31:26,593
pobyć z nią sam na sam,
452
00:31:27,135 --> 00:31:29,762
ale ona wolała imprezować z przyjaciółmi.
453
00:31:30,430 --> 00:31:33,391
W przypływie złości wziąłem bikini…
454
00:31:33,474 --> 00:31:36,352
I odbiło ci, jak na widok zdjęcia.
455
00:31:37,061 --> 00:31:39,522
Było dowodem na to, że mnie okłamała.
456
00:31:41,149 --> 00:31:44,736
Może i leży w szpitalnym łóżku…
457
00:31:45,987 --> 00:31:47,822
martwa na zewnątrz…
458
00:31:48,865 --> 00:31:49,699
Ale ja…
459
00:31:53,828 --> 00:31:55,538
jestem martwy w środku.
460
00:32:05,423 --> 00:32:06,883
Przepraszam.
461
00:32:37,872 --> 00:32:39,040
Brawo!
462
00:32:46,547 --> 00:32:47,548
Niesamowite!
463
00:33:01,396 --> 00:33:02,563
Dobrze się czujesz?
464
00:33:02,647 --> 00:33:04,524
Mam ochotę napić się szampana.
465
00:33:05,024 --> 00:33:06,609
Żadnego alkoholu.
466
00:33:07,151 --> 00:33:10,697
Oczywiście, że nie,
ale miło, że się pani o nas troszczy.
467
00:33:10,780 --> 00:33:11,864
Po to żyję.
468
00:33:15,952 --> 00:33:17,495
Ładny naszyjnik.
469
00:33:17,996 --> 00:33:19,372
Od ulicznego mima.
470
00:33:23,084 --> 00:33:25,086
{\an8}INAUGURACJA SEZONU JESIENNEGO
471
00:33:27,255 --> 00:33:28,423
Tu jesteś.
472
00:33:29,549 --> 00:33:31,217
Jutro wielki dzień.
473
00:33:31,300 --> 00:33:33,094
Mamo, wygrałaś.
474
00:33:33,177 --> 00:33:36,472
Pozwól mi chociaż
nacieszyć się wieczorem z przyjaciółmi.
475
00:33:36,556 --> 00:33:38,433
Bądź w hotelu o 11,00.
476
00:33:38,516 --> 00:33:40,435
Zamówiłam transport na lotnisko.
477
00:33:47,817 --> 00:33:48,651
Voilà.
478
00:33:49,152 --> 00:33:49,986
Woda sodowa.
479
00:33:50,737 --> 00:33:52,196
Nie wolno ci pić?
480
00:33:52,280 --> 00:33:54,073
Według Koranu nie.
481
00:33:54,574 --> 00:33:56,367
A jako tancerz nie powinienem.
482
00:33:56,868 --> 00:33:58,327
Ale jestem Francuzem.
483
00:33:59,412 --> 00:34:00,455
Życie to walka.
484
00:34:06,919 --> 00:34:07,962
Policjantka.
485
00:34:10,548 --> 00:34:11,549
Co ona tu robi?
486
00:34:12,967 --> 00:34:14,677
Pewnie chce cię mieć na oku.
487
00:34:16,054 --> 00:34:17,138
Idziemy stąd?
488
00:34:18,431 --> 00:34:19,265
Nie.
489
00:34:20,391 --> 00:34:22,185
To by było podejrzane.
490
00:34:24,896 --> 00:34:25,897
Santé.
491
00:34:32,695 --> 00:34:33,863
Pan Brooks.
492
00:34:35,114 --> 00:34:36,657
Elegancik z pana.
493
00:34:38,367 --> 00:34:39,285
Z ciebie też.
494
00:34:39,368 --> 00:34:41,329
Topher, czyż nie jest przystojny?
495
00:34:42,413 --> 00:34:46,000
Wybacz, Alanie. Muszę ukraść ci męża,
by przekonał darczyńcę.
496
00:34:50,254 --> 00:34:51,547
Poślubił pan pizzę.
497
00:34:51,631 --> 00:34:53,174
Każdy chce kawałek.
498
00:34:58,387 --> 00:35:00,640
Pani władzo, miło panią widzieć.
499
00:35:01,724 --> 00:35:04,268
Isabel, gdy nie noszę odznaki.
500
00:35:04,852 --> 00:35:05,937
Muszę przyznać…
501
00:35:06,938 --> 00:35:08,314
że ślicznie wyglądasz.
502
00:35:12,610 --> 00:35:15,113
Wolę… Tak, super. Dziękuję.
503
00:35:16,280 --> 00:35:19,033
- Może swobodniejsze?
- Pewnie.
504
00:35:19,117 --> 00:35:20,535
Dziękujemy za wsparcie.
505
00:35:21,828 --> 00:35:22,703
Madame DuBois.
506
00:35:25,790 --> 00:35:26,666
Panie Wick.
507
00:35:27,166 --> 00:35:28,209
Masz chwilę?
508
00:35:28,876 --> 00:35:30,211
Bo mam problem.
509
00:35:31,003 --> 00:35:31,838
Z Nabilem.
510
00:35:32,922 --> 00:35:36,008
- Miałeś nie naciskać.
- Nie naciskam.
511
00:35:37,009 --> 00:35:38,886
Ale za to kogoś popchnąłem.
512
00:35:39,428 --> 00:35:41,055
- I będzie rzeź.
- Przestań.
513
00:35:41,556 --> 00:35:42,473
Nie mów mi.
514
00:35:43,057 --> 00:35:45,351
Inaczej będę musiała cię ukarać.
515
00:35:46,936 --> 00:35:47,812
Rozumiem.
516
00:35:48,729 --> 00:35:49,856
Lubisz ostrą jazdę.
517
00:36:01,951 --> 00:36:02,994
Panie Renfrew?
518
00:36:04,120 --> 00:36:05,037
June Park.
519
00:36:05,121 --> 00:36:06,205
Oczywiście.
520
00:36:06,998 --> 00:36:08,374
Podobno wyjeżdżasz.
521
00:36:08,457 --> 00:36:09,542
Tyle że…
522
00:36:09,625 --> 00:36:10,501
nie chcę.
523
00:36:11,794 --> 00:36:13,880
Chcę złożyć wniosek o emancypację.
524
00:36:14,630 --> 00:36:17,592
- Cóż…
- Uwolnić się od matki.
525
00:36:18,092 --> 00:36:19,010
Tak…
526
00:36:19,552 --> 00:36:20,845
To odważny ruch.
527
00:36:21,345 --> 00:36:25,808
Problem w tym,
że potrzebuję tymczasowego opiekuna.
528
00:36:25,892 --> 00:36:29,270
Prawa rodzicielskie
zostaną natychmiast zawieszone,
529
00:36:29,353 --> 00:36:32,315
więc mama nie będzie mogła
zmusić mnie do wyjazdu.
530
00:36:32,815 --> 00:36:34,817
Zła wiadomość jest taka, że…
531
00:36:34,901 --> 00:36:36,444
Właściwie nie jest zła…
532
00:36:37,069 --> 00:36:39,322
Potrzebuję opiekuna.
533
00:36:39,405 --> 00:36:44,368
Zastanawiałam się, panie Renfrew,
czy zgodziłby się pan nim być?
534
00:36:46,704 --> 00:36:47,538
Opiekunem?
535
00:36:47,622 --> 00:36:49,290
Tylko do końca procesu.
536
00:36:49,874 --> 00:36:53,628
- Nie musiałaby pan nic płacić ani…
- June, ledwo cię znam.
537
00:36:53,711 --> 00:36:55,463
Ale ja znam pana.
538
00:36:55,546 --> 00:36:59,342
Od lat leżę na pańskim stole.
Jest pan dobrym człowiekiem i…
539
00:36:59,425 --> 00:37:00,509
Dobrze.
540
00:37:01,677 --> 00:37:03,095
Omówię to z mężem.
541
00:37:03,179 --> 00:37:06,265
Jeśli jutro rano nie złożę dokumentów,
542
00:37:06,933 --> 00:37:08,351
polecę do Nowego Jorku.
543
00:37:08,935 --> 00:37:09,769
I nie wrócę.
544
00:37:22,198 --> 00:37:23,532
Byłaś cudowna.
545
00:37:23,616 --> 00:37:24,575
Dzięki, mamo.
546
00:37:27,828 --> 00:37:30,206
Tak, Delia!
547
00:37:30,289 --> 00:37:32,875
Niesamowita!
548
00:37:32,959 --> 00:37:34,835
Prawda?
549
00:37:37,588 --> 00:37:41,384
Czyż moja starsza siostra
nie była niesamowita?
550
00:37:42,843 --> 00:37:45,846
Jest niesamowita.
551
00:37:45,930 --> 00:37:47,640
Wiecie, jak to się pisze?
552
00:37:48,766 --> 00:37:51,519
D-E-L…
553
00:37:51,602 --> 00:37:52,603
Zabierz ją stąd.
554
00:37:53,271 --> 00:37:54,397
Delia.
555
00:37:54,480 --> 00:37:56,816
Czekaj. W środku jest „I”.
556
00:37:56,899 --> 00:37:58,609
Chodź, źle się czujesz.
557
00:37:58,693 --> 00:38:01,696
Wręcz przeciwnie, czuję się fantastycznie.
558
00:38:06,909 --> 00:38:07,743
Przepraszam.
559
00:38:09,036 --> 00:38:10,621
- Możemy iść.
- Proszę.
560
00:38:12,748 --> 00:38:15,084
Jesteś księciem i nienawidzę siebie.
561
00:38:15,167 --> 00:38:17,586
Cóż… Ja też siebie nienawidzę.
562
00:38:18,879 --> 00:38:20,256
Dlatego mnie kochasz.
563
00:38:20,756 --> 00:38:23,509
Ból rozpoznaje ból. Prawda, skarbie?
564
00:38:34,645 --> 00:38:37,148
To może być moja ostatnia noc tutaj.
565
00:38:37,773 --> 00:38:38,649
Więc…
566
00:38:40,109 --> 00:38:42,361
- Jeśli się nie zobaczymy…
- Słyszałem.
567
00:38:43,863 --> 00:38:45,656
Dopiero co zaczęliśmy.
568
00:38:47,491 --> 00:38:49,160
Nie powiem „żegnaj”.
569
00:38:49,910 --> 00:38:50,953
Tylko au revoir.
570
00:39:02,590 --> 00:39:05,134
Myślałam,
że balet to tylko wróżki i atłas.
571
00:39:05,217 --> 00:39:06,886
Wiele się dziś nauczyłam.
572
00:39:07,553 --> 00:39:10,848
- Przepraszam, przyjaciółka czeka.
- Tym dla ciebie jest?
573
00:39:10,931 --> 00:39:12,475
Bo prawie ją zabiłeś.
574
00:39:13,476 --> 00:39:15,895
- Wyjaśniliśmy to sobie.
- Dobrze.
575
00:39:15,978 --> 00:39:17,605
Ale ja też chcę wyjaśnień.
576
00:39:17,688 --> 00:39:22,610
A skoro nie możemy pogadać w szkole,
spędzimy dziś razem trochę czasu.
577
00:39:23,527 --> 00:39:24,612
Co pani mówiła?
578
00:39:25,613 --> 00:39:27,281
- Chodźmy na komendę.
- Nie!
579
00:39:36,916 --> 00:39:38,084
Nie mieszaj się.
580
00:39:38,667 --> 00:39:41,087
Nie chcesz po dobroci? To wezmę cię siłą.
581
00:39:47,176 --> 00:39:48,594
Rozmawiałem z June Park.
582
00:39:49,762 --> 00:39:52,390
Niezłe wykręcenie,
nie kontroluje przeprostu.
583
00:39:55,267 --> 00:39:59,313
Składa wniosek o emancypację i chce,
byśmy zostali jej opiekunami.
584
00:40:00,439 --> 00:40:02,233
Mówiłeś jej, że to niemożliwe?
585
00:40:02,900 --> 00:40:07,238
Potrzebuje pomocy, Topher.
Jeśli odejdzie, może zrobić sobie krzywdę.
586
00:40:07,321 --> 00:40:09,448
Albo odnaleźć się w czymś innym.
587
00:40:09,532 --> 00:40:11,659
Niektórzy rozkwitają później.
588
00:40:12,201 --> 00:40:15,538
Ale to nie należy do naszych obowiązków.
589
00:40:15,621 --> 00:40:18,249
Też musiałem
zmierzyć się z ograniczeniami.
590
00:40:18,749 --> 00:40:21,836
Z tym, czego nie potrafię jako tancerz.
591
00:40:21,919 --> 00:40:23,254
Zobacz, co osiągnąłem.
592
00:40:23,337 --> 00:40:26,632
Ale to dla nas szansa,
by zmienić czyjeś życie.
593
00:40:28,676 --> 00:40:31,220
A to, że codziennie biegam do studia,
594
00:40:31,303 --> 00:40:35,641
oglądam, poprawiam, inspiruję,
niczego nie zmienia, co?
595
00:40:36,851 --> 00:40:40,104
Mamy już jednego przybłędę.
Nie chcę kolejnego.
596
00:40:56,412 --> 00:40:58,789
Jak się pisze „genialna”?
597
00:40:58,873 --> 00:40:59,707
Zamknij się.
598
00:40:59,790 --> 00:41:02,751
B-E-T-T-T-T.
599
00:41:03,419 --> 00:41:05,588
Genialna w chuj.
600
00:41:13,304 --> 00:41:14,555
Cierpi.
601
00:41:14,638 --> 00:41:16,390
Tak, znam to uczucie.
602
00:41:19,351 --> 00:41:20,728
Nie mogę tak dłużej.
603
00:41:20,811 --> 00:41:22,313
Walić mnie w twarz?
604
00:41:24,482 --> 00:41:26,484
Nie będziesz mi już tego robił.
605
00:41:27,818 --> 00:41:28,652
Ja?
606
00:41:29,820 --> 00:41:32,031
Razem uprawiamy seks, Oren.
607
00:41:32,114 --> 00:41:33,699
Ja chcę tylko sobie ulżyć.
608
00:41:33,782 --> 00:41:36,035
- To ty zawsze chcesz więcej.
- Błagam.
609
00:41:36,118 --> 00:41:37,161
Widzę to, Shane.
610
00:41:37,244 --> 00:41:40,498
Nie mogę dać ci tego,
czego ode mnie oczekujesz.
611
00:41:41,081 --> 00:41:43,209
To szkoła baletowa, na miłość boską!
612
00:41:44,168 --> 00:41:46,045
Ktoś musi chcieć cię pocałować.
613
00:41:48,964 --> 00:41:50,216
Nie potrzebuję tego.
614
00:41:53,260 --> 00:41:54,637
To mi wystarczy.
615
00:41:57,097 --> 00:41:57,973
A nie powinno.
616
00:42:00,226 --> 00:42:01,310
Wiem, o co chodzi.
617
00:42:02,770 --> 00:42:07,399
Boli cię, że twój prostacki kumpel
tańczy główną rolę z twoją dziewczyną.
618
00:42:08,817 --> 00:42:10,152
Wyprowadzisz się?
619
00:42:10,861 --> 00:42:11,779
Nie ma mowy.
620
00:42:11,862 --> 00:42:13,364
Ludzie pytaliby dlaczego.
621
00:42:17,910 --> 00:42:19,036
Przemyślałeś to.
622
00:42:19,787 --> 00:42:21,455
Jeśli powiesz o nas Bette…
623
00:42:22,998 --> 00:42:24,833
połamię ci nogi.
624
00:42:42,601 --> 00:42:44,186
To się nie nadaje.
625
00:42:44,270 --> 00:42:46,230
Wystarczy, by wznowić śledztwo?
626
00:42:46,313 --> 00:42:47,606
Prokurator zdecyduje.
627
00:42:47,690 --> 00:42:50,234
Przetrzymujecie mojego ucznia bez powodu.
628
00:42:50,734 --> 00:42:53,988
Zaatakował funkcjonariusza
i opierał się aresztowaniu.
629
00:42:54,071 --> 00:42:57,658
Mam tuzin świadków,
którzy powiedzą, co naprawdę się stało.
630
00:42:58,492 --> 00:43:02,913
Wbiła się na prywatną imprezę,
nękała przestraszonego nastolatka
631
00:43:02,997 --> 00:43:06,834
i aresztowała go bez nakazu,
adwokata i prawdopodobnej przyczyny.
632
00:43:06,917 --> 00:43:09,169
To pogwałcenie czwartej poprawki.
633
00:43:09,253 --> 00:43:10,963
To wypaczony obraz tego, co…
634
00:43:11,046 --> 00:43:15,759
Chcecie jutro nagłówka: „Glina napada
na ciemnoskórego zagranicznego ucznia”?
635
00:43:15,843 --> 00:43:18,887
Mam w zarządzie
prezesa telewizji informacyjnej,
636
00:43:18,971 --> 00:43:21,932
wydawcę gazety i żonę burmistrza,
637
00:43:22,016 --> 00:43:24,727
która pociąga za sznurki w tym mieście.
638
00:43:26,979 --> 00:43:28,022
To jego dzieło.
639
00:43:28,981 --> 00:43:30,566
Należał do dziewczyny.
640
00:43:30,649 --> 00:43:33,777
A dzięki oficer Cruz
wiemy o jego historii przemocy
641
00:43:33,861 --> 00:43:35,946
i zamachu na inną uczennicę.
642
00:43:36,905 --> 00:43:40,701
Gdybyście coś na niego mieli,
tobyście go oskarżyli.
643
00:43:41,243 --> 00:43:42,244
Wie pani, co mam?
644
00:43:42,328 --> 00:43:45,289
Zadrapania na dachu
i drugą próbę morderstwa.
645
00:43:45,956 --> 00:43:51,462
Cassie zasługuje na sprawiedliwość,
ale pani najwyraźniej woli metodę uniku.
646
00:43:51,962 --> 00:43:53,797
Nie boję się ubrudzić rąk.
647
00:43:55,674 --> 00:43:58,135
Jeśli go nie wypuścicie, zacznę dzwonić.
648
00:44:23,619 --> 00:44:24,620
Pierdol się!
649
00:44:38,509 --> 00:44:42,054
Kto mówił, by wierzyć tym,
którzy pokazują prawdziwe oblicze?
650
00:44:51,188 --> 00:44:52,481
Baletnicy.
651
00:44:54,733 --> 00:44:57,695
Dzięki nim moi prostaccy krewni
wydają się królami.
652
00:45:00,072 --> 00:45:02,366
Nabil pozwolił mi pić tylko wodę.
653
00:45:04,076 --> 00:45:05,577
Bujasz się w przestępcy?
654
00:45:08,038 --> 00:45:09,331
Kocha Cassie.
655
00:45:10,708 --> 00:45:12,418
Nie można kochać dwóch osób?
656
00:45:13,919 --> 00:45:15,754
Jesteś świetnym facetem, Shane.
657
00:45:16,880 --> 00:45:20,050
I pewnego dnia spotkasz kogoś,
kto da ci wszystko.
658
00:45:21,343 --> 00:45:22,594
Jeszcze go tu nie ma.
659
00:45:33,188 --> 00:45:35,315
Potrzebuję tej piosenki.
660
00:46:50,516 --> 00:46:51,391
Lepiej?
661
00:46:56,855 --> 00:46:57,689
Tak.
662
00:47:02,778 --> 00:47:04,696
Tylko muszę oddać te szmaty.
663
00:47:08,909 --> 00:47:11,662
Ból to w balecie ryzyko zawodowe.
664
00:47:12,788 --> 00:47:15,290
Jeśli nie w ścięgnie udowym czy Achillesa…
665
00:47:15,791 --> 00:47:16,625
to w sercu.
666
00:47:22,297 --> 00:47:24,049
Ale jak mawiają tancerze,
667
00:47:24,132 --> 00:47:27,719
jeśli potrafisz poruszać się mimo bólu,
to ból nie istnieje.
668
00:47:27,803 --> 00:47:29,638
Pokonałeś go.
669
00:47:31,974 --> 00:47:35,853
W dni, w które ci się to nie udaje,
a ból wygrywa…
670
00:47:36,478 --> 00:47:38,522
kulejesz, odchodząc z niczym.
671
00:47:42,693 --> 00:47:44,319
Niezła lipa.
672
00:47:45,821 --> 00:47:47,823
Nie miała prawa cię tak traktować.
673
00:47:47,906 --> 00:47:49,324
Przecież masz to gdzieś.
674
00:47:50,617 --> 00:47:53,912
Skopię ci tyłek w uczciwy sposób.
675
00:47:55,497 --> 00:47:58,458
Wygląda na to,
że twój niedługo stąd wykopią.
676
00:47:59,209 --> 00:48:02,296
Policja zadawała masę pytań
i niczego nie znalazła.
677
00:48:04,840 --> 00:48:06,425
Co im powiedziałeś?
678
00:48:07,593 --> 00:48:08,844
Mówisz o popchnięciu?
679
00:48:09,803 --> 00:48:13,015
Tak samo jak Oren,
wolę walczyć twarzą w twarz.
680
00:48:13,098 --> 00:48:14,057
A wczoraj…
681
00:48:15,058 --> 00:48:16,727
zyskałem silnego sojusznika.
682
00:48:17,227 --> 00:48:20,480
Madame DuBois walczyła o mnie jak lwica.
683
00:48:20,564 --> 00:48:22,357
Chroni reputację szkoły.
684
00:48:23,650 --> 00:48:25,152
Mówisz, że jesteście…
685
00:48:25,903 --> 00:48:26,862
Jak to się mówi?
686
00:48:28,363 --> 00:48:29,197
Blisko.
687
00:48:29,823 --> 00:48:31,158
Może jestem z nią…
688
00:48:32,075 --> 00:48:32,910
bliżej.
689
00:48:33,660 --> 00:48:35,495
Ma wobec mnie wielkie plany.
690
00:48:35,579 --> 00:48:37,539
A jednak pragnie więcej.
691
00:48:40,000 --> 00:48:42,502
Chłopaki!
692
00:48:46,965 --> 00:48:49,593
Czyli… jednak jesteś człowiekiem.
693
00:48:51,303 --> 00:48:52,471
Ten człowiek…
694
00:48:53,805 --> 00:48:54,806
ten kraj…
695
00:48:56,391 --> 00:48:57,351
jest zepsuty.
696
00:49:01,313 --> 00:49:02,522
Dzięki za wsparcie.
697
00:49:03,190 --> 00:49:04,232
Może ma rację.
698
00:49:05,484 --> 00:49:06,610
Jesteśmy zepsuci.
699
00:49:37,557 --> 00:49:38,517
Cholera.
700
00:49:42,896 --> 00:49:43,730
Zatrzymaj ją.
701
00:49:44,773 --> 00:49:46,274
I tak obetnę swoje.
702
00:49:47,776 --> 00:49:50,904
Wszystko przez osobę,
która zamknęła mnie na dachu.
703
00:49:52,447 --> 00:49:53,281
Tak.
704
00:49:54,783 --> 00:49:55,701
Cholerny pech.
705
00:49:58,745 --> 00:50:01,123
Powiedzmy, że wisisz mi za tę rolę.
706
00:50:01,873 --> 00:50:03,417
Ale jakie to ma znaczenie?
707
00:50:08,046 --> 00:50:09,131
Powodzenia.
708
00:50:16,263 --> 00:50:19,016
Przekonam ojca
albo skroję mu papier firmowy.
709
00:50:19,516 --> 00:50:21,810
Ty przekonaj Wykręta. Lubi cię.
710
00:50:21,893 --> 00:50:23,228
Dlaczego to robisz?
711
00:50:23,311 --> 00:50:24,229
Bo mogę.
712
00:50:37,200 --> 00:50:38,410
Bagaż jest w aucie?
713
00:50:38,493 --> 00:50:39,870
Spakowała tylko to.
714
00:50:39,953 --> 00:50:41,997
Dokumenty inicjujące emancypację.
715
00:50:42,581 --> 00:50:43,749
To ich robota?
716
00:50:43,832 --> 00:50:44,833
Nie.
717
00:50:44,916 --> 00:50:48,211
Żaden sędzia na to nie pójdzie.
Potrzebujesz adwokata.
718
00:50:48,295 --> 00:50:50,380
Reprezentuje ją kancelaria ojca.
719
00:50:50,464 --> 00:50:51,923
A tymczasowy opiekun?
720
00:50:52,007 --> 00:50:53,133
Również go mamy.
721
00:50:54,593 --> 00:50:56,803
- Pogadamy w samolocie.
- Nie lecę.
722
00:50:57,679 --> 00:50:59,931
Albo rozwiążemy to jak dorośli,
723
00:51:00,015 --> 00:51:03,435
albo czeka cię scena
na oczach tych wszystkich ludzi,
724
00:51:03,518 --> 00:51:05,395
których firmy przejmujesz.
725
00:51:05,479 --> 00:51:07,189
Nie wiesz, co robisz.
726
00:51:15,197 --> 00:51:16,531
Zrobiłyśmy to?
727
00:51:16,615 --> 00:51:17,491
Tak.
728
00:51:32,255 --> 00:51:34,174
Balet jest darwinowski.
729
00:51:34,257 --> 00:51:38,220
Każde zajęcia i każdy występ
to próba przetrwania.
730
00:51:43,975 --> 00:51:45,852
Wiedziałem, że nie zawiedziesz.
731
00:51:50,982 --> 00:51:51,858
Znacie zasady.
732
00:51:51,942 --> 00:51:56,530
Słabi ponoszą porażkę,
a nawet silni mają nikłe szanse.
733
00:51:56,613 --> 00:51:57,697
A ty?
734
00:51:57,781 --> 00:51:59,324
Jesteś gdzieś pośrodku,
735
00:51:59,407 --> 00:52:03,453
gdzie przetrwanie to znalezienie siły,
o której istnieniu nie wiedziałeś.
736
00:52:38,029 --> 00:52:40,365
Robię to, by mięśnie pozostały sprawne.
737
00:52:41,324 --> 00:52:44,202
Po przebudzeniu
będzie jej łatwiej tańczyć.
738
00:52:46,746 --> 00:52:47,664
Zwariowałem?
739
00:52:48,874 --> 00:52:51,585
Robiłam to samo dla brata,
gdy był w szpitalu.
740
00:52:54,212 --> 00:52:55,130
Pomogło?
741
00:52:56,965 --> 00:52:57,883
Posłuchaj.
742
00:52:58,675 --> 00:53:00,385
Przepraszam za wczoraj.
743
00:53:01,052 --> 00:53:02,220
To nie twoja wina.
744
00:53:04,055 --> 00:53:05,015
Rozumiem.
745
00:53:08,268 --> 00:53:09,477
Mówię dziwne rzeczy.
746
00:53:11,563 --> 00:53:12,772
Nie uśmiecham się.
747
00:53:14,774 --> 00:53:16,193
Nie wydaję się normalny.
748
00:53:18,612 --> 00:53:19,863
Póki nie zatańczę.
749
00:53:22,324 --> 00:53:24,034
Wtedy wyrażam to, czego…
750
00:53:26,036 --> 00:53:27,454
nie potrafię powiedzieć.
751
00:55:01,715 --> 00:55:03,216
Napisy: Monika Bartz