1 00:00:08,140 --> 00:00:13,101 FARMA CLARKSONA 2 00:00:13,661 --> 00:00:14,821 W środku lata 3 00:00:14,901 --> 00:00:18,220 normalny dzień na farmie wygląda teraz tak. 4 00:00:21,781 --> 00:00:24,941 Wstaję o 6.30 i po pierwszej kawie 5 00:00:25,021 --> 00:00:27,981 ruszam do kurników wypuścić kury. 6 00:00:28,060 --> 00:00:29,060 Dzień dobry. 7 00:00:29,141 --> 00:00:32,861 W drodze powrotnej zbieram grzyby na lancz. 8 00:00:32,941 --> 00:00:35,460 Potem karmię ryby. 9 00:00:38,060 --> 00:00:40,981 W domu pracuję nad recepturą sosu pomidorowego, 10 00:00:41,060 --> 00:00:43,380 który chcę sprzedawać w naszym sklepie. 11 00:00:43,460 --> 00:00:45,941 Dodaję kilka chilli i świeżą kolendrę. 12 00:00:46,021 --> 00:00:48,021 Zostawiam sos na małym ogniu, 13 00:00:49,100 --> 00:00:53,780 i naprawiam ogrodzenie, którego na pewno nie przewrócili myśliwi. 14 00:00:55,341 --> 00:00:59,341 Koszę polne kwiaty, które zasiałem, bo tak robią wszyscy ogrodnicy. 15 00:00:59,420 --> 00:01:01,700 Czekają, aż rośliny wyglądają najlepiej, 16 00:01:01,780 --> 00:01:04,900 a potem je ścinają, żeby nie wyglądały już tak dobrze. 17 00:01:06,021 --> 00:01:09,021 Potem zbieram warzywa dla Lisy, żeby mogła je sprzedać 18 00:01:09,100 --> 00:01:10,941 naszym klientom w Atlancie. 19 00:01:11,060 --> 00:01:14,941 Znalazłem nawet grządkę rabarbaru, więc jego też trochę zbieram. 20 00:01:16,141 --> 00:01:18,301 Spieszę do sklepu. 21 00:01:18,421 --> 00:01:20,661 Ten rabarbar trzeba umyć. 22 00:01:20,740 --> 00:01:23,941 Wyrzucam warzywa, które zebrałem dzień wcześniej, 23 00:01:24,021 --> 00:01:27,581 bo się nie sprzedały, ponieważ ludzie nie lubią już warzyw. 24 00:01:38,740 --> 00:01:44,541 Następnie mieszam sos pomidorowy i jadę sprawdzić, co z pszczołami. 25 00:01:44,620 --> 00:01:46,301 Dalej, zmykać. 26 00:01:47,380 --> 00:01:49,141 I z owcami i jagniętami. 27 00:01:50,541 --> 00:01:53,661 Potem biorę się za najważniejsze zadanie dnia. 28 00:01:53,740 --> 00:01:55,460 Zawsze jakieś się znajdzie. 29 00:01:55,541 --> 00:01:59,900 Dziś muszę zebrać słomę i odchody owiec w stodole. 30 00:01:59,981 --> 00:02:03,021 Ponieważ nie mam ładowarki na traktor, 31 00:02:03,100 --> 00:02:06,340 muszę poprosić Kaleba o pług śnieżny z drugiej stodoły. 32 00:02:06,421 --> 00:02:09,940 -Czemu sam tego nie zrobisz? -Lamborghini się tu nie mieści. 33 00:02:10,021 --> 00:02:12,340 Widziałem, że nie był zadowolony, 34 00:02:12,421 --> 00:02:15,541 bo jego zdaniem mój traktor jest zbyt skomplikowany. 35 00:02:15,620 --> 00:02:16,981 Twój traktor jest do dupy. 36 00:02:17,981 --> 00:02:21,261 Następnie, gdy jem grzyby, które zebrałem wcześniej 37 00:02:21,340 --> 00:02:24,541 i przyrządziłem w sosie śmietanowym na grzance 38 00:02:24,620 --> 00:02:26,620 z odrobiną pietruszki z ogrodu, 39 00:02:26,701 --> 00:02:28,620 dostaję telefon od współpracownika, 40 00:02:28,740 --> 00:02:32,021 że moje owce uciekły na drogę. 41 00:02:33,581 --> 00:02:37,421 Jadę tam i okazuje się, że owce nie uciekły. 42 00:02:38,460 --> 00:02:42,421 Ale przynajmniej pług jest już zamontowany na traktorze, 43 00:02:42,460 --> 00:02:44,821 więc jadę do stodoły, gdzie odkrywam, 44 00:02:44,900 --> 00:02:47,460 że tam także ciągnik się nie mieści. 45 00:02:48,301 --> 00:02:49,981 O cholera. 46 00:02:50,060 --> 00:02:52,620 Więc montuję 80-letnią śmiertelną pułapkę 47 00:02:52,701 --> 00:02:55,900 na traktor Lisy i zamiast lambo jadę nim. 48 00:02:58,021 --> 00:03:02,620 Robi się późno, więc wracam do domu, przyprawić mój sos pomidorowy, 49 00:03:02,701 --> 00:03:07,421 a następnie znów jadę nakarmić ryby i zebrać jajka. 50 00:03:08,620 --> 00:03:11,861 A potem idę w kimę, wiedząc, że wkrótce... 51 00:03:13,340 --> 00:03:15,740 będę miał naprawdę dużo pracy. 52 00:03:21,180 --> 00:03:25,581 ROZDZIAŁ 8 ŻNIWA 53 00:03:29,941 --> 00:03:32,780 Nowym zadaniem w naszym zapracowanym życiu 54 00:03:32,861 --> 00:03:37,220 był teraz codzienny test wilgotności upraw. 55 00:03:37,301 --> 00:03:42,421 Charlie był na wakacjach, więc to zadanie spadło na mnie i Kaleba. 56 00:03:42,500 --> 00:03:45,100 Doświadczony stary rolnik potrafi stwierdzić, 57 00:03:45,180 --> 00:03:49,620 jak wilgotne jest zboże jeśli je ugryzie, prawda? 58 00:03:49,701 --> 00:03:53,060 Tak, robią tak. Widziałem to. 59 00:03:53,141 --> 00:03:55,821 Otwierają łupinę z bardzo poważną miną. 60 00:03:55,900 --> 00:03:57,500 Robią tak i mówią... 61 00:03:59,340 --> 00:04:00,581 „To dwunastka”. 62 00:04:00,660 --> 00:04:03,740 -I mają rację. Wiedzą to? -Tak, oczywiście. 63 00:04:03,821 --> 00:04:06,780 Ja tak nie mogę, bo nie jestem starym rolnikiem. 64 00:04:06,861 --> 00:04:09,261 -Nie. -Ty też nie, bo jesteś dzieciak. 65 00:04:09,340 --> 00:04:10,780 Więc mamy to urządzenie. 66 00:04:10,861 --> 00:04:12,460 Używałeś go kiedyś? 67 00:04:13,261 --> 00:04:14,581 Niech pomyślę. 68 00:04:14,660 --> 00:04:18,220 Widzisz tę dziurę? Trzeba ją napełnić rzepakiem. 69 00:04:21,821 --> 00:04:22,780 Napełnić ją? 70 00:04:22,821 --> 00:04:26,261 Możemy dać teraz napis: „Kilka godzin później”? 71 00:04:27,900 --> 00:04:30,540 KILKA GODZIN PÓŹNIEJ... 72 00:04:31,381 --> 00:04:32,540 Masz trochę więcej? 73 00:04:35,220 --> 00:04:37,621 Robisz tak, spójrz. A potem... 74 00:04:38,381 --> 00:04:40,821 Jeśli wynik będzie mniejszy niż sześć, 75 00:04:40,941 --> 00:04:43,141 mamy kłopot. Nie możemy go zbierać. 76 00:04:43,220 --> 00:04:44,780 -Tak. -A większy niż... 77 00:04:44,821 --> 00:04:46,261 -Dziewięć. -...dziewięć. 78 00:04:46,340 --> 00:04:48,141 Jest za mokry i go nie kupią. 79 00:04:48,220 --> 00:04:50,941 Gotowy? Test w toku. 80 00:04:54,261 --> 00:04:57,381 8% wilgoci, co to oznacza? 81 00:04:57,501 --> 00:04:59,821 Rzepak jest idealny. Musimy go zebrać. 82 00:05:01,061 --> 00:05:02,660 Zróbmy to! 83 00:05:04,100 --> 00:05:07,460 Ale nie mogliśmy tego zrobić. 84 00:05:08,660 --> 00:05:12,621 Do zebrania rzepaku potrzebuję kombajnu, 85 00:05:12,701 --> 00:05:14,141 którego nie mam, 86 00:05:14,220 --> 00:05:16,701 bo kosztuje ćwierć miliona funtów. 87 00:05:16,780 --> 00:05:18,381 Więc muszę go wypożyczyć. 88 00:05:19,141 --> 00:05:22,261 Problem w tym, że wszyscy rolnicy w okolicy 89 00:05:22,340 --> 00:05:25,821 wyszli dziś rano na pole zbadać wilgoć. 90 00:05:25,900 --> 00:05:28,581 I wszyscy dojdą do tych samych wniosków 91 00:05:28,660 --> 00:05:30,821 i też będą chcieli wynająć kombajn. 92 00:05:34,340 --> 00:05:37,780 Wróciłem do biura i spełniły się moje najgorsze obawy. 93 00:05:39,261 --> 00:05:40,261 Trzy dni? 94 00:05:40,821 --> 00:05:42,780 Nie da się wcześniej? 95 00:05:42,861 --> 00:05:44,701 Nie, mam jego numer. 96 00:05:46,861 --> 00:05:48,501 Tak, dokładnie po to dzwonię. 97 00:05:48,581 --> 00:05:49,900 Wiem. 98 00:05:51,980 --> 00:05:54,941 Najpierw zajmie się swoim polem. 99 00:05:57,261 --> 00:05:59,741 Jasne, dziękuję. 100 00:06:05,821 --> 00:06:10,581 Wyszedłem na zewnątrz, a wszyscy dookoła przypominali mi, 101 00:06:10,660 --> 00:06:14,061 że naprawdę byłem tu żółtodziobem. 102 00:06:14,540 --> 00:06:17,860 Spójrzcie, tam jest kombajn, i tam. 103 00:06:19,821 --> 00:06:21,381 Tam jest kolejny. 104 00:06:21,460 --> 00:06:23,780 Na każdej farmie jest kombajn. 105 00:06:27,061 --> 00:06:30,141 Nadeszło popołudnie, a ja niczego nie osiągnąłem. 106 00:06:30,220 --> 00:06:32,340 ...37, 42... 107 00:06:32,420 --> 00:06:37,420 Wtedy Kaleb trafił w dziesiątkę ze swoim kumplem, którego nazywam Jezusem, 108 00:06:37,501 --> 00:06:40,581 choć naprawdę ma na imię Simon. 109 00:06:41,220 --> 00:06:44,220 Zostały mi tylko dwa pola do zrobienia. 110 00:06:44,300 --> 00:06:46,900 Mogę skończyć dziś wieczorem. 111 00:06:46,980 --> 00:06:47,821 Tak. 112 00:06:47,900 --> 00:06:50,061 A jutro podjadę do ciebie. 113 00:06:50,141 --> 00:06:51,941 I zaczniemy cięcie. 114 00:06:54,780 --> 00:06:56,100 Następnego ranka 115 00:06:57,141 --> 00:07:00,980 mieliśmy kombajn, więc przyszła pora zająć stanowiska. 116 00:07:01,061 --> 00:07:03,420 -Jest idealnie. -Jaki piękny dzień. 117 00:07:03,501 --> 00:07:04,340 Wiem. 118 00:07:08,261 --> 00:07:10,900 Traktory będą tu jeździć cały dzień, 119 00:07:10,980 --> 00:07:14,061 więc spróbuję przenieść tę bramę, by im to ułatwić. 120 00:07:17,741 --> 00:07:20,941 To dość... Tak, o to mi chodziło. 121 00:07:21,021 --> 00:07:23,780 -Ty nic nie podniosłeś. -Zrobiłem... 122 00:07:27,261 --> 00:07:29,460 Nadszedł twój wielki dzień, lambo. 123 00:07:30,701 --> 00:07:32,941 Właśnie na to czekaliśmy. 124 00:07:41,180 --> 00:07:42,501 Mamy 8,9. 125 00:07:44,021 --> 00:07:45,780 Jadę się podłączyć. 126 00:07:47,420 --> 00:07:48,780 Cały rok przyglądałem się, 127 00:07:48,861 --> 00:07:51,621 jak Kaleb podłącza rzeczy do traktorów, 128 00:07:51,701 --> 00:07:56,780 więc stwierdziłem, że sam przyczepię wynajętą przyczepę do mojego lambo. 129 00:08:01,741 --> 00:08:05,621 Robię tak, potem tak, a potem nie tak. 130 00:08:12,621 --> 00:08:14,821 To na pewno nie wyjdzie. 131 00:08:14,900 --> 00:08:17,181 Musi być coś, o czym zapomniałem. 132 00:08:17,261 --> 00:08:18,581 O czym zapomniałem? 133 00:08:19,980 --> 00:08:20,860 Nie to. 134 00:08:21,621 --> 00:08:23,460 Było tylko jedno rozwiązanie. 135 00:08:24,420 --> 00:08:25,980 Kaleb to zrobi. 136 00:08:26,061 --> 00:08:28,300 Jednak czekaj! Stop! 137 00:08:30,460 --> 00:08:32,461 Dobra, wszystko gotowe. 138 00:08:34,501 --> 00:08:37,021 Następnie pojechaliśmy do sklepu 139 00:08:37,101 --> 00:08:39,900 na spotkanie z Jezusem. 140 00:08:42,660 --> 00:08:46,180 Mamy piątek, godzinę 11.40. 141 00:08:46,261 --> 00:08:50,180 W niedzielę rano nadejdzie tu front atmosferyczny. 142 00:08:50,261 --> 00:08:55,461 Więc w półtora dnia musimy wykonać cztery dni pracy. 143 00:08:57,101 --> 00:08:58,861 To będzie długi dzień. 144 00:09:07,741 --> 00:09:09,981 Klimatyzacja się zepsuła. 145 00:09:10,060 --> 00:09:12,861 Nie mam teraz kasy, żeby ją naprawić. 146 00:09:12,900 --> 00:09:15,261 Albo tam, albo tam. 147 00:09:15,981 --> 00:09:17,300 Tak jest przyjemnie. 148 00:09:17,741 --> 00:09:21,461 DIDDLY SQUAT SKLEP ROLNICZY 149 00:09:25,981 --> 00:09:30,381 Pewnie będziemy dziś pracować całą noc. 150 00:09:30,461 --> 00:09:32,621 Mam tam trochę papieru toaletowego. 151 00:09:32,660 --> 00:09:35,741 Daj znać, jakbyś go potrzebował. 152 00:09:35,780 --> 00:09:38,221 -Naprawdę masz papier toaletowy? -Wiadomo. 153 00:09:38,660 --> 00:09:41,221 Już nie raz mi się przydał. 154 00:09:41,300 --> 00:09:42,221 Spójrz! 155 00:09:43,780 --> 00:09:45,900 Mamy kombajn! 156 00:09:50,660 --> 00:09:51,660 Nadjechał. 157 00:09:54,621 --> 00:09:56,621 -To Simon. -To Simon. 158 00:10:09,381 --> 00:10:12,780 Kaleb uczył cię, jak to się robi? Będziemy działać w ruchu? 159 00:10:12,861 --> 00:10:13,660 Tak. 160 00:10:14,741 --> 00:10:18,780 Następnie omówiliśmy kwestię, która nakładała na nas dodatkową presję. 161 00:10:18,861 --> 00:10:22,660 To niezwykły rok, bo jęczmień i rzepak 162 00:10:22,780 --> 00:10:24,540 są gotowe w tym samym czasie. 163 00:10:24,660 --> 00:10:27,141 -Tak, to niespotykane. -Bardzo nietypowe. 164 00:10:27,221 --> 00:10:31,900 -Normalnie jęczmień jest gotowy... -Dwa, trzy tygodnie wcześniej. 165 00:10:32,021 --> 00:10:33,540 -A potem rzepak... -Tak. 166 00:10:33,621 --> 00:10:35,900 -Wszystko przez suchą wiosnę? -Tak. 167 00:10:52,621 --> 00:10:53,780 Oto nadjeżdża. 168 00:11:02,021 --> 00:11:03,621 Zaczynamy. 169 00:11:09,300 --> 00:11:10,940 Moje pierwsze zbiory. 170 00:11:14,501 --> 00:11:16,940 Kombajny to niezwykle sprytne maszyny. 171 00:11:17,021 --> 00:11:18,180 Są wspaniałe. 172 00:11:18,261 --> 00:11:20,780 Ścinają zboże, 173 00:11:20,861 --> 00:11:23,221 otwierają łuski, biorą te małe... 174 00:11:23,300 --> 00:11:26,021 Ta wielka maszyna sortuje maleńkie nasiona. 175 00:11:26,101 --> 00:11:29,981 „Nie potrzebuję tego, tego też nie, tego też nie, ale to tak”. 176 00:11:30,060 --> 00:11:33,461 I mierzy, ile wyłuskała nasion. 177 00:11:33,540 --> 00:11:37,101 Rolnictwo jest niesamowite, prawda? 178 00:11:37,180 --> 00:11:39,300 Buzuje we mnie adrenalina. 179 00:11:39,381 --> 00:11:42,981 Dzięki niej będę mógł pracować do trzeciej nad ranem. 180 00:11:43,060 --> 00:11:44,621 Ty będziesz zdychał. 181 00:11:47,501 --> 00:11:50,381 Kiedy kombajn był prawie pełny, 182 00:11:51,381 --> 00:11:53,580 Kaleb ustawił się na pozycji. 183 00:11:57,981 --> 00:11:59,540 Tak jest dobrze. 184 00:12:03,180 --> 00:12:05,540 To pierwsza partia. 185 00:12:09,501 --> 00:12:13,300 Z przyczepą napełnioną dwoma ładunkami z kombajnu... 186 00:12:19,261 --> 00:12:21,780 pojechał do stodoły, żeby ją rozładować. 187 00:12:24,261 --> 00:12:28,021 Gdy on zmagał się z moją XIX-wieczną przyczepą... 188 00:12:29,700 --> 00:12:31,021 O mój Boże. 189 00:12:34,461 --> 00:12:37,940 ...ja przygotowywałem się psychicznie na swój pierwszy raz. 190 00:12:39,780 --> 00:12:41,101 Kręcę się na tyłach. 191 00:12:43,780 --> 00:12:48,381 Zapalił żółte światło, które mówi mi, że jego zbiornik jest w 80% pełny. 192 00:12:48,780 --> 00:12:53,420 Nadjeżdżam. To jest ta chwila. 193 00:12:55,540 --> 00:12:57,221 Podjeżdżam. 194 00:12:57,300 --> 00:12:59,940 Na spokojnie, bez nerwów. 195 00:13:05,741 --> 00:13:08,861 Musisz jechać bardziej z tyłu. 196 00:13:09,861 --> 00:13:12,341 Zgadza się, najpierw napełniam tył. 197 00:13:12,420 --> 00:13:14,940 Jedno oko patrzy tam, a drugie tutaj. 198 00:13:15,021 --> 00:13:16,300 Muszę być jak gołąb. 199 00:13:17,101 --> 00:13:18,900 Wysypuje się. 200 00:13:19,741 --> 00:13:20,981 O nie, zatrzymałem się. 201 00:13:21,060 --> 00:13:22,180 Jedź dalej. 202 00:13:22,261 --> 00:13:25,021 Nie mogę. O nie. 203 00:13:25,101 --> 00:13:27,621 Muszę być z przodu 204 00:13:27,700 --> 00:13:30,940 Chwileczkę, co mam zrobić? Zwolnić. 205 00:13:31,741 --> 00:13:33,420 Spokojnie... 206 00:13:33,501 --> 00:13:36,580 O nie, cholera! 207 00:13:37,580 --> 00:13:40,540 Dobra robota. Większość ładunku masz w środku. 208 00:13:40,621 --> 00:13:42,780 Jezu, jakie to trudne! 209 00:13:44,060 --> 00:13:46,580 Wszystko jest odwrócone. Jeśli patrzę tutaj, 210 00:13:46,660 --> 00:13:49,540 przez swoje ramię i myślę: „To jest z tyłu”, 211 00:13:49,981 --> 00:13:52,300 muszę zwolnić. 212 00:13:52,381 --> 00:13:54,861 Zwalniam, kiedy nasiona są z tyłu. 213 00:13:55,741 --> 00:13:58,180 Jak są z przodu, muszę przyspieszyć. 214 00:14:01,501 --> 00:14:04,580 Na szczęście za drugim razem ładowałem bez przerw. 215 00:14:05,461 --> 00:14:06,780 Poszło mi dobrze. 216 00:14:07,820 --> 00:14:10,501 Gdy kierowcy wyścigowi mówią o precyzji jazdy, 217 00:14:10,580 --> 00:14:13,420 tak naprawdę nie wiedzą, co to znaczy. 218 00:14:17,021 --> 00:14:19,861 Potem pospieszyłem rozładować ładunek, 219 00:14:19,940 --> 00:14:22,820 w pełni świadomy, że przez lata skarżyłem się 220 00:14:22,900 --> 00:14:25,221 na traktory blokujące ruch, 221 00:14:25,700 --> 00:14:29,101 a teraz sam byłem w traktorze blokującym ruch. 222 00:14:30,101 --> 00:14:32,501 Trzeba było się zatrzymać w moim sklepie. 223 00:14:32,580 --> 00:14:35,101 Wtedy nie utknęlibyście za mną. 224 00:14:36,780 --> 00:14:40,861 Musiałem szybko rozładować ziarno, 225 00:14:40,940 --> 00:14:45,540 żeby wrócić na pole, zanim kombajn się ponownie zapełni. 226 00:14:46,420 --> 00:14:47,461 Wspaniale. 227 00:14:47,540 --> 00:14:51,741 Wycofuję. Chwila. Jeśli zakręcę w tamtą stronę... 228 00:14:53,861 --> 00:14:54,981 Wycofam... 229 00:15:03,700 --> 00:15:04,900 Tak. 230 00:15:06,141 --> 00:15:07,900 To był zły kąt. 231 00:15:11,221 --> 00:15:14,141 Jeśli wycofam w ten sposób, pojadę w prawo. 232 00:15:14,221 --> 00:15:15,180 Tak, to jest to. 233 00:15:21,101 --> 00:15:22,101 Boże. 234 00:15:23,780 --> 00:15:25,940 Chwila. Skup się, Jeremy. 235 00:15:26,021 --> 00:15:27,861 Pojadę tędy, to tył pojedzie tak. 236 00:15:33,180 --> 00:15:36,820 Na litość boską, to po prostu niemożliwe. 237 00:15:36,900 --> 00:15:41,141 Po sześciu próbach, które można było wyciąć z montażu, 238 00:15:42,381 --> 00:15:46,141 o wiele nowocześniejsza wynajęta przyczepa była w środku. 239 00:15:47,660 --> 00:15:48,981 O tak. 240 00:15:56,381 --> 00:15:58,221 O cholera. 241 00:15:58,300 --> 00:16:01,420 Jezu, miałem szczęście. Nie powiem o tym Kalebowi. 242 00:16:05,580 --> 00:16:07,060 Pogoda się utrzymywała, 243 00:16:07,141 --> 00:16:10,580 więc pracowaliśmy zespołowo, żeby zrobić jak najwięcej. 244 00:16:19,540 --> 00:16:24,540 Według mojej mapy to pole ma 22 hektary. 245 00:16:24,621 --> 00:16:26,940 Przy dobrej pogodzie 246 00:16:27,021 --> 00:16:31,820 ten rzepak będzie wart 23 500 funtów. 247 00:16:31,900 --> 00:16:33,780 Raczej tyle nie dostaniemy. 248 00:16:33,861 --> 00:16:37,180 Mógłbym zapytać Charliego, ale jest na wakacjach. 249 00:16:40,900 --> 00:16:43,420 Robimy cztery hektary na godzinę. 250 00:16:43,501 --> 00:16:47,780 Kanadyjczycy pospadali właśnie z krzeseł ze śmiechu. 251 00:16:51,060 --> 00:16:53,540 Robi się tu strasznie gorąco. 252 00:16:53,621 --> 00:16:55,741 Podkręcę sobie klimatyzację. 253 00:17:00,420 --> 00:17:01,741 Pojadę tamtędy... 254 00:17:02,780 --> 00:17:03,820 wyjadę tam... 255 00:17:05,060 --> 00:17:07,780 to znaczy, że jadę w prawo, więc jadę tędy. 256 00:17:11,461 --> 00:17:14,060 Chwila, spróbuję jeszcze raz. 257 00:17:19,661 --> 00:17:22,661 Pomimo sielankowych warunków pracy 258 00:17:22,741 --> 00:17:25,340 wciąż dokuczała mi jedna kwestia. 259 00:17:26,021 --> 00:17:29,580 Ile nasion faktycznie zbieraliśmy? 260 00:17:29,701 --> 00:17:32,461 Co pokazuje komputer, Simon? 261 00:17:32,540 --> 00:17:34,221 Monitor wydajności mówi, 262 00:17:34,300 --> 00:17:36,701 że zbiera 2,5 tony na hektar. 263 00:17:36,780 --> 00:17:38,540 To tona na akr. 264 00:17:38,580 --> 00:17:41,661 Mieliśmy zbierać półtorej tony na akr. 265 00:17:41,741 --> 00:17:43,421 Są lepsze i gorsze miejsca. 266 00:17:57,021 --> 00:17:58,820 7,3. Jest w porządku. 267 00:17:59,701 --> 00:18:01,421 Dla mnie wyglądało na to, 268 00:18:01,501 --> 00:18:04,461 że większość naszych zbiorów to szczypawki. 269 00:18:04,540 --> 00:18:06,901 Były ich tysiące. 270 00:18:07,820 --> 00:18:11,901 Ale powiedziano mi, że to normalne, więc kontynuowaliśmy pracę. 271 00:18:11,981 --> 00:18:14,580 Dobra, jedziemy, w kurtce. 272 00:18:21,060 --> 00:18:25,181 Drugie pole dało lepszy plon... zdecydowanie. 273 00:18:30,421 --> 00:18:31,340 Chwileczkę. 274 00:18:31,820 --> 00:18:34,661 W tył jadę tędy, a do przodu tędy. 275 00:18:39,780 --> 00:18:41,780 Cholera, źle pojechałem. 276 00:18:53,941 --> 00:18:56,100 -Zebranie traktorów. -Prawda? 277 00:18:57,100 --> 00:18:59,580 -Czyli zrobiliśmy Picket's Piece. -Tak. 278 00:18:59,701 --> 00:19:01,941 Teraz robimy Lower Washpool. 279 00:19:02,021 --> 00:19:05,580 A potem Bury Hill North, które ma 18,5 hektara. 280 00:19:05,661 --> 00:19:07,540 Lepiej już jedź, Jeremy. 281 00:19:07,580 --> 00:19:09,021 -Włączył światło. -Tak. 282 00:19:34,820 --> 00:19:38,540 Następnego ranka, gdy wznowiliśmy zbiory, 283 00:19:38,580 --> 00:19:43,021 mój pierwszy ładunek szczypawek był jeszcze trudniejszy. 284 00:19:47,261 --> 00:19:49,501 Zaparkował tu swoje auto. 285 00:19:52,100 --> 00:19:54,100 Coś jest z nim nie tak. 286 00:20:02,661 --> 00:20:05,741 Raczej szybko go nie znajdzie. 287 00:20:09,981 --> 00:20:14,580 Ale wkurzające miejsce parkingowe Kaleba było najmniejszym z moich problemów. 288 00:20:14,661 --> 00:20:18,340 W przeciwieństwie do wczoraj niebo było dziś pochmurne, 289 00:20:18,421 --> 00:20:22,340 a to nie wróży dobrze porannym testom wilgotności. 290 00:20:25,580 --> 00:20:27,261 -Dziesięć. -Dziesięć. 291 00:20:29,580 --> 00:20:30,780 Tak. 292 00:20:31,501 --> 00:20:34,701 To za dużo o dwa procent. Dlaczego zrobiło się mokre? 293 00:20:34,780 --> 00:20:38,181 Nie padało. To tylko wilgoć w powietrzu? 294 00:20:38,261 --> 00:20:39,701 To wilgoć w powietrzu. 295 00:20:39,780 --> 00:20:43,340 Teraz jest bardziej wilgotno niż o 7.00 rano. 296 00:20:43,421 --> 00:20:45,181 To co robimy? 297 00:20:46,461 --> 00:20:49,580 Na szczęście było coś, co mogliśmy zrobić. 298 00:20:49,661 --> 00:20:53,340 Przetestować jęczmień, czy nadawał się do zbioru. 299 00:20:56,181 --> 00:20:59,100 -Jakie wieści, kolego? -Ma 14,7. 300 00:20:59,221 --> 00:21:01,540 -A jaki jest limit? -15. 301 00:21:01,580 --> 00:21:04,501 -Więc jest w porządku? -Tak. 302 00:21:21,340 --> 00:21:24,021 Całkiem dobrze nam poszło. 303 00:21:25,181 --> 00:21:29,100 Słyszałeś to, dzieciaku? Dobrze nam poszło. 304 00:21:29,181 --> 00:21:31,100 Simon, przestań karmić jego ego. 305 00:21:33,540 --> 00:21:35,540 Ładunek z mojej przyczepy 306 00:21:35,580 --> 00:21:38,701 wystarczyłby dla jednego pubu na około rok. 307 00:21:38,780 --> 00:21:40,820 To nasiona piwa. 308 00:21:43,021 --> 00:21:47,340 Ale gdy dotarłem do stodoły, zrozumiałem, że mam inny problem. 309 00:21:49,501 --> 00:21:52,100 Dobra, ile rzepaku nam zostało? 310 00:21:52,580 --> 00:21:55,100 Mamy jedno duże pole. 311 00:21:55,181 --> 00:21:58,901 Zostało jeszcze 40 czy 50 ton rzepaku. 312 00:22:00,741 --> 00:22:02,661 To gdzie mam wysypać jęczmień? 313 00:22:06,901 --> 00:22:07,901 Halo? 314 00:22:07,981 --> 00:22:10,901 Gdzie, do cholery, mam przechować ten jęczmień? 315 00:22:10,981 --> 00:22:13,901 Stodoła jest pełna, a nie można ich mieszać. 316 00:22:13,981 --> 00:22:17,540 Nie, musisz go przechować na lotnisku. 317 00:22:17,620 --> 00:22:19,181 Zbudowałem tam zasobnik. 318 00:22:19,261 --> 00:22:22,021 Przechowamy tam około 400 ton jęczmienia. 319 00:22:22,100 --> 00:22:24,181 Nie możemy, bo będzie padać. 320 00:22:24,261 --> 00:22:26,701 Nie możemy zostawić go na deszczu. 321 00:22:26,780 --> 00:22:28,941 Nie, jeśli zmoknie, to go odrzucą. 322 00:22:29,021 --> 00:22:30,901 Musisz go sprzedać od razu. 323 00:22:30,981 --> 00:22:31,981 Jak to? 324 00:22:32,060 --> 00:22:36,461 Nie możesz go przechować, więc musisz go tam zrzucić 325 00:22:36,540 --> 00:22:38,300 i od razu sprzedać. 326 00:22:38,380 --> 00:22:39,380 Dzisiaj? 327 00:22:39,461 --> 00:22:41,661 Najlepiej dzisiaj, tak. 328 00:22:44,860 --> 00:22:46,380 Z powrotem w biurze. 329 00:22:46,461 --> 00:22:49,140 Dobra, kupcy zboża. 330 00:22:49,221 --> 00:22:50,461 Dzień dobry. 331 00:22:50,540 --> 00:22:53,021 Muszę mieć tę ciężarówkę dzisiaj. 332 00:22:53,100 --> 00:22:55,261 Nie może mi pan pomóc? 333 00:22:56,140 --> 00:22:59,580 Po kilku telefonach w końcu mi się udało. 334 00:23:00,661 --> 00:23:02,941 Miód na moje uszy. 335 00:23:03,021 --> 00:23:04,780 Dziękuję, do widzenia. 336 00:23:04,860 --> 00:23:07,100 Ciężarówka jest w drodze. 337 00:23:08,661 --> 00:23:12,261 Potem pojechałem do magazynu, który Kaleb odbudował po tym, 338 00:23:12,340 --> 00:23:16,741 jak banda wkurzonych prymitywów spaliła poprzedni. 339 00:23:27,140 --> 00:23:30,901 Czuję się jak dziewięciolatek budujący zamki. To mi się podoba. 340 00:23:35,461 --> 00:23:37,501 Kaleb przyjechał z ładunkiem. 341 00:23:39,021 --> 00:23:42,501 A zaraz potem ciężarówka, którą zamówiłem. 342 00:23:44,501 --> 00:23:46,661 Co za inteligentna ciężarówka. 343 00:23:46,741 --> 00:23:49,100 -Zważy to, co tam włożymy? -Tak. 344 00:23:49,181 --> 00:23:50,820 -Tak? Bosko. -Tak. 345 00:23:56,860 --> 00:24:02,140 Kiedy rozpoczęło się ładowanie, dopadła mnie jednak panika, 346 00:24:02,221 --> 00:24:05,820 bo ziarno, które zebraliśmy z czterech hektarów, 347 00:24:05,901 --> 00:24:08,300 całkowicie ją wypełniło. 348 00:24:09,701 --> 00:24:14,021 A wciąż mieliśmy 56 hektarów do ścięcia. 349 00:24:17,780 --> 00:24:21,501 Jedyna nadzieja w tym, że Kaleb tego nie zauważy. 350 00:24:21,580 --> 00:24:23,340 Powinieneś mieć 20 ciężarówek. 351 00:24:23,421 --> 00:24:25,100 -Dwadzieścia? -Tak. 352 00:24:25,181 --> 00:24:28,261 -Powinny jeździć tam i z powrotem. -Każda na 29 ton? 353 00:24:28,340 --> 00:24:30,221 Jest 18.00 w sobotę. 354 00:24:30,300 --> 00:24:33,181 Nie załatwię dziś więcej. Jutro jest niedziela. 355 00:24:33,661 --> 00:24:35,340 A dziś będzie padać. 356 00:24:35,901 --> 00:24:37,620 Więc całkiem utknęliśmy? 357 00:24:37,701 --> 00:24:38,820 Tak. 358 00:24:38,901 --> 00:24:42,340 Nie możemy ścinać więcej jęczmienia. 359 00:24:43,981 --> 00:24:47,261 Spieprzyłeś to. A wystarczyło zadzwonić. 360 00:24:47,340 --> 00:24:48,540 -Nieprawda. -Prawda. 361 00:24:48,620 --> 00:24:51,701 Nie, popełniłem błąd jakieś dziewięć miesięcy temu. 362 00:24:51,780 --> 00:24:52,620 Co? 363 00:24:52,701 --> 00:24:55,941 Kiedy uznałem, że ta stodoła jest wystarczająco duża. 364 00:24:56,021 --> 00:24:58,140 „Nie wydam więcej niż 22 tysiące, 365 00:24:58,221 --> 00:25:00,901 „stodoła jest duża, wszystko się zmieści”. 366 00:25:00,981 --> 00:25:03,261 Myślałem, że będziemy mieć małe sekcje 367 00:25:03,340 --> 00:25:04,941 na rzepak, pszenicę, jęczmień. 368 00:25:05,021 --> 00:25:08,181 Nikt mi nie powiedział... ty mi nie powiedziałeś... 369 00:25:08,261 --> 00:25:09,820 Mówiłem, że jest mała. 370 00:25:09,901 --> 00:25:11,661 Powinieneś był powiedzieć, 371 00:25:11,741 --> 00:25:14,100 że całą tę stodołę wypełni 372 00:25:14,181 --> 00:25:15,580 -sam rzepak. -Zrobiłem to! 373 00:25:15,661 --> 00:25:18,501 -Nie mówiłeś tego. -Po prostu nie słuchasz. 374 00:25:18,580 --> 00:25:19,661 Nie słuchasz. 375 00:25:19,741 --> 00:25:21,261 Wyłączasz się. 376 00:25:21,340 --> 00:25:24,221 Pewnie nawet nie wiesz, co teraz mówię. 377 00:25:25,261 --> 00:25:26,620 Co właśnie powiedziałem? 378 00:25:26,701 --> 00:25:28,501 -Coś o wyłączaniu. -Widzisz? 379 00:25:29,221 --> 00:25:30,461 O to mi chodzi. 380 00:25:33,261 --> 00:25:37,380 I tak dzięki mnie wszystkie prace się zatrzymały, 381 00:25:40,701 --> 00:25:43,181 a Kaleb pojechał do domu. 382 00:25:52,741 --> 00:25:54,580 Gdzie mój pieprzony samochód? 383 00:26:02,820 --> 00:26:04,860 Tu jest. Widzę bagażnik. 384 00:26:24,181 --> 00:26:25,580 Jak się okazało, 385 00:26:25,661 --> 00:26:28,901 następnego ranka nie potrzebowałem kluczy do traktora. 386 00:26:42,820 --> 00:26:45,661 Oczywiście nie mogliśmy zbierać plonów w deszczu. 387 00:26:47,540 --> 00:26:49,340 I nawet gdy ulewa ustała 388 00:26:49,421 --> 00:26:52,901 nie mogliśmy zacząć pracy, dopóki zboże nie wyschło. 389 00:26:54,300 --> 00:26:55,741 Czas oczekiwania 390 00:26:55,820 --> 00:26:58,620 wykorzystaliśmy na inne zadanie. 391 00:27:04,461 --> 00:27:08,860 Wysyłanie jagniąt w podróż na niedzielny stół. 392 00:27:09,701 --> 00:27:12,661 Szukamy wyrośniętych jagniąt 393 00:27:12,741 --> 00:27:15,140 ważących co najmniej 44 kilogramy, 394 00:27:16,741 --> 00:27:20,060 które są gotowe, by wysłać je do rzeźni na mięso. 395 00:27:39,340 --> 00:27:42,140 Co my tu mamy, Ellen? Ile ma odpowiednią wagę? 396 00:27:42,221 --> 00:27:43,741 Siedemdziesiąt osiem. 397 00:27:50,140 --> 00:27:51,701 Jakby wiedziały. 398 00:27:53,100 --> 00:27:56,461 To dobra reklama dla wegetarianizmu. 399 00:27:58,620 --> 00:28:02,860 Ale widziałem też dobre reklamy wycieczek rejsowych, 400 00:28:02,941 --> 00:28:04,580 a i tak nigdzie nie płynę. 401 00:28:07,300 --> 00:28:09,261 Gdy zabrali owce... 402 00:28:10,620 --> 00:28:13,221 a pola wyschły, 403 00:28:13,300 --> 00:28:16,181 zakończyliśmy zbiory rzepaku 404 00:28:16,941 --> 00:28:18,380 i jęczmienia. 405 00:28:19,661 --> 00:28:23,100 Potem sprzedaliśmy to kupcowi zboża. 406 00:28:29,860 --> 00:28:32,060 Został nam tylko jeden plon. 407 00:28:33,540 --> 00:28:34,901 Pszenica. 408 00:28:35,181 --> 00:28:36,580 Jakie są wieści? 409 00:28:36,941 --> 00:28:38,421 16,6. 410 00:28:39,021 --> 00:28:39,901 Wciąż za dużo. 411 00:28:39,981 --> 00:28:42,461 Bez zielonej części. Potrzebuje tygodnia. 412 00:28:42,540 --> 00:28:43,901 Musimy ją zostawić. 413 00:28:45,181 --> 00:28:49,461 Niestety wtedy dostałem dość niepokojący telefon. 414 00:28:55,340 --> 00:28:58,140 W porządku, wrócę później. 415 00:28:58,620 --> 00:29:00,340 W porządku, dzięki. Pa. 416 00:29:06,060 --> 00:29:07,421 Wayne Rooney nie żyje. 417 00:29:14,701 --> 00:29:18,261 Jak mój biedny baran dokonał żywota, było tajemnicą. 418 00:29:18,340 --> 00:29:23,140 Załadowaliśmy go na najbardziej godny karawan, jaki mogliśmy znaleźć, 419 00:29:25,300 --> 00:29:28,741 a weterynarz zabrał go na sekcję zwłok. 420 00:29:31,060 --> 00:29:35,580 Zawiadomił nas później, że przyczyną zgonu było skręcone jelito. 421 00:29:46,100 --> 00:29:50,060 Jestem zaskoczony, jak smutno mi po śmierci Wayne'a, 422 00:29:50,140 --> 00:29:52,540 bo... Naprawdę mi smutno. 423 00:29:54,140 --> 00:29:57,261 Stał się częścią mojego wieczornego rytuału. 424 00:29:57,340 --> 00:29:59,741 Chodziłem na spacer i przynosiłem mu jedzenie, 425 00:29:59,820 --> 00:30:01,421 a on do mnie przybiegał. 426 00:30:02,380 --> 00:30:03,540 Przyszedłem teraz, 427 00:30:03,620 --> 00:30:07,421 bo chciałem się upewnić, że Leo nic nie jest. 428 00:30:07,501 --> 00:30:10,060 Ale ukrywa się w tamtych krzakach. 429 00:30:11,060 --> 00:30:13,421 Nie chce wyjść, nawet na jedzonko. 430 00:30:17,540 --> 00:30:21,661 Musieliśmy zostawić mojego ostatniego barana pogrążonego w żałobie. 431 00:30:23,300 --> 00:30:27,661 Ponieważ wkrótce poziom wilgoci pszenicy był idealny. 432 00:30:27,741 --> 00:30:29,181 Jakie wieści? 433 00:30:29,261 --> 00:30:30,580 Ma 14,4. 434 00:30:30,941 --> 00:30:33,421 Mogliśmy zaczynać. 435 00:30:48,461 --> 00:30:51,140 Mieliśmy 39 hektarów pszenicy do zebrania. 436 00:30:51,221 --> 00:30:56,300 Jej wartość mierzy się inaczej niż wartość rzepaku i jęczmienia. 437 00:30:58,580 --> 00:31:01,340 Ilość pszenicy, którą zbierzesz... 438 00:31:01,421 --> 00:31:03,901 nie mówię, że nie ma znaczenia, bo ma, 439 00:31:03,981 --> 00:31:07,100 ale nie ma takiego znaczenia jak jakość. 440 00:31:07,181 --> 00:31:09,701 Więc mam z tyłu pół przyczepy 441 00:31:09,780 --> 00:31:14,021 i nie wiem, czy mam pół przyczepy naprawdę dobrej pszenicy, 442 00:31:14,100 --> 00:31:15,901 która nada się na chleb, 443 00:31:15,981 --> 00:31:19,501 czy okropnej pszenicy, która pójdzie na paszę dla zwierząt. 444 00:31:23,501 --> 00:31:25,540 Harowaliśmy jak woły, a Kaleb, 445 00:31:25,620 --> 00:31:28,701 załamany kolejną odwołaną wizytą u fryzjera, 446 00:31:28,780 --> 00:31:32,181 postanowił sam ułożyć sobie koafiurę. 447 00:31:37,221 --> 00:31:38,340 Włosy. 448 00:31:38,701 --> 00:31:39,540 Mnie się podoba. 449 00:31:40,901 --> 00:31:42,620 Nie wchodzą mi do oczu. 450 00:31:43,820 --> 00:31:47,181 Krótko po tej rozmowie zmienił nam się jednak nastrój, 451 00:31:47,261 --> 00:31:51,941 bo Gareth Bale zauważył, że sąsiadujący z nami rolnik miał kłopoty. 452 00:31:53,021 --> 00:31:56,300 Spójrz w lewo, Jeremy. Nie wygląda to zbyt dobrze. 453 00:31:56,380 --> 00:31:57,901 Coś się pali, prawda? 454 00:32:03,780 --> 00:32:06,701 To koszmar każdego rolnika. 455 00:32:06,780 --> 00:32:10,421 Pożar plonu spowodowany nieprawidłowym działaniem sprzętu. 456 00:32:12,620 --> 00:32:15,741 Zauważyłem go dopiero dwie minuty temu. 457 00:32:17,060 --> 00:32:20,340 Wiem, że jadą tu już dwa wozy strażackie. 458 00:32:20,421 --> 00:32:21,941 Skąd on o tym wie? 459 00:32:22,021 --> 00:32:24,181 Skąd to wiesz? 460 00:32:24,261 --> 00:32:25,860 Wszędzie mam kontakty. 461 00:32:28,461 --> 00:32:30,661 Podziękowałem Bogu 462 00:32:30,741 --> 00:32:34,140 za niezwykłą niezawodność mojego lambo. 463 00:32:36,140 --> 00:32:38,340 I wróciliśmy do pracy. 464 00:32:39,501 --> 00:32:42,140 Zjedź trochę do tyłu. 465 00:32:43,501 --> 00:32:47,701 Dzięki spokojowi Simona i jego instrukcjom przez krótkofalówkę... 466 00:32:47,780 --> 00:32:49,380 Dobrze, teraz do przodu. 467 00:32:50,701 --> 00:32:53,540 ...byłem już całkiem niezły w traktorowaniu. 468 00:32:55,620 --> 00:32:58,380 Twój przedni koniec środka, 469 00:32:58,461 --> 00:33:01,701 obróć go nieco bliżej niż środek. 470 00:33:04,261 --> 00:33:06,181 Ale później, tego samego dnia, 471 00:33:06,261 --> 00:33:09,100 gdy wróciłem ze stodoły, 472 00:33:09,181 --> 00:33:13,380 zobaczyłem, że Simona zastąpił w kombajnie kolega. 473 00:33:26,181 --> 00:33:29,461 Po prostu nie wiem. Nie wiem. 474 00:33:29,540 --> 00:33:31,860 Nie wiem, co chce, żebym zrobił. 475 00:33:31,941 --> 00:33:35,261 Mam podjechać na kolejnej prostej? 476 00:33:42,380 --> 00:33:44,981 Nie włączył światła, ale wysunął dyszę, 477 00:33:45,060 --> 00:33:46,780 więc zakładam, że jest gotowy. 478 00:33:52,461 --> 00:33:54,340 Leci na tył? 479 00:33:59,181 --> 00:34:00,540 Nie mam pojęcia. 480 00:34:02,540 --> 00:34:04,501 Cholera. 481 00:34:09,140 --> 00:34:10,941 Ani słowa. 482 00:34:13,501 --> 00:34:16,781 Ostatecznie znaleźliśmy wspólny rytm. 483 00:34:18,461 --> 00:34:21,060 Facet ma 72 lata, spójrzcie na niego. 484 00:34:21,140 --> 00:34:22,941 Mówił mi w zeszłym tygodniu, 485 00:34:23,021 --> 00:34:27,140 że jeździł po tych polach kombajnem rok w rok przez 50 lat 486 00:34:27,180 --> 00:34:30,301 i nie chciał tego przegapić, nawet przy koronawirusie. 487 00:34:30,381 --> 00:34:31,341 Oto i on. 488 00:34:35,060 --> 00:34:37,421 Poczekam, aż zapalisz światło, Gerald. 489 00:34:37,501 --> 00:34:39,620 Wrócę jak włączysz światło. 490 00:34:51,341 --> 00:34:52,781 Dobra, rozumiem. 491 00:34:52,861 --> 00:34:54,220 Nie rozumiem, ale... 492 00:35:06,220 --> 00:35:09,301 Skończyliśmy pracę pod koniec sierpnia. 493 00:35:11,660 --> 00:35:15,301 Z 220 hektarów zebraliśmy plony 494 00:35:15,381 --> 00:35:18,981 pszenicy, rzepaku i jęczmienia. 495 00:35:20,660 --> 00:35:24,180 Nasze pola czekała teraz zasłużona przerwa. 496 00:35:27,060 --> 00:35:29,620 Ale nie mnie. Musiałem sprzedać pszenicę. 497 00:35:29,660 --> 00:35:31,140 Więc wziąłem próbkę... 498 00:35:34,060 --> 00:35:36,700 i zadzwoniłem do Charliego, który łaskawie 499 00:35:36,821 --> 00:35:38,660 wrócił wreszcie z wakacji. 500 00:35:39,821 --> 00:35:42,821 Umówiłem się z nim w miejscowym młynie. 501 00:35:43,821 --> 00:35:44,660 Oto ona. 502 00:35:44,700 --> 00:35:46,220 Torba z próbką. 503 00:35:51,180 --> 00:35:53,620 Chciałem, żeby moja pszenica skończyła tu, 504 00:35:53,660 --> 00:35:56,341 gdzie zmieliliby ją na mąkę na chleb. 505 00:35:59,421 --> 00:36:02,341 Bo wtedy dostałbym za nią najlepszą kasę. 506 00:36:04,501 --> 00:36:05,620 MĄKA NA CHLEB I BUŁKI 507 00:36:05,660 --> 00:36:09,220 Ale najpierw musiała przejść kontrolę u młynarza Paula. 508 00:36:10,660 --> 00:36:11,901 To twoja... 509 00:36:11,981 --> 00:36:14,540 Najlepsza pszenica, Premier League... 510 00:36:14,620 --> 00:36:16,660 -Premier League. -...na mąkę. 511 00:36:16,700 --> 00:36:18,981 -Nie jakaś tam piątoligowa. -Nie. 512 00:36:19,060 --> 00:36:22,341 Lubimy Liverpool. Interesuje nas tylko najlepsza liga. 513 00:36:22,421 --> 00:36:24,660 Co najmniej Man City. 514 00:36:24,700 --> 00:36:27,660 Jasne. Zobaczymy, co da się zrobić. 515 00:36:27,781 --> 00:36:31,700 Pójdę do naszego laboratorium i wrócę do was z wynikiem. 516 00:36:31,821 --> 00:36:34,580 -Jak długo to potrwa? -Pięć minut. 517 00:36:34,660 --> 00:36:37,421 Według Paula najważniejsza w ziarnie 518 00:36:37,501 --> 00:36:41,341 jest zawartość procentowa białka. 519 00:36:41,421 --> 00:36:44,060 -Powinno być 13. -Trzynaście procent. 520 00:36:44,140 --> 00:36:46,180 Musimy mieć trzynaście procent. 521 00:36:46,301 --> 00:36:49,220 Myślę, że nasza ma około 13,4% białka. 522 00:36:49,341 --> 00:36:52,100 Jasne. Ja daję jej 12,6, może 12,7. 523 00:36:52,180 --> 00:36:53,981 Paul, chcemy wiedzieć, czy... 524 00:36:54,060 --> 00:36:55,941 Tak, musimy wiedzieć. 525 00:36:56,021 --> 00:36:57,501 Jasne. Mam iść ją zbadać? 526 00:36:57,580 --> 00:36:59,180 -Tak. Proszę. -Ja... Tak. 527 00:36:59,220 --> 00:37:01,301 -Dobrze. -Na razie. Fajny kapelusz. 528 00:37:02,580 --> 00:37:06,821 Czekając, aż chlebowy specjalista Paula zrobi, co trzeba, 529 00:37:06,901 --> 00:37:10,781 chciałem dowiedzieć się, jak będzie wyglądał mój sukces finansowy. 530 00:37:12,461 --> 00:37:15,140 -Ile kosztuje dobra pszenica? -185 za tonę. 531 00:37:15,180 --> 00:37:17,021 A pszenica na paszę? 532 00:37:17,821 --> 00:37:19,580 -Ile? -150, 155 funtów. 533 00:37:19,660 --> 00:37:23,140 Czyli 185 funtów za tonę, jeśli jest dobrej jakości. 534 00:37:23,180 --> 00:37:26,341 -Zgadza się. -I 155 funtów, jeśli pójdzie na paszę. 535 00:37:26,421 --> 00:37:27,461 Zgadza się. 536 00:37:27,540 --> 00:37:29,781 Jak już ustalimy, że to dobra jakość, 537 00:37:29,861 --> 00:37:32,060 mam się z nim targować o cenę? 538 00:37:32,140 --> 00:37:34,861 Możesz zapytać, ile jest warta. 539 00:37:34,941 --> 00:37:38,140 Mogę krzyknąć sobie 200 funtów za tonę? 540 00:37:38,180 --> 00:37:40,580 Podoba mi się ta liczba. 541 00:37:40,660 --> 00:37:42,140 -Okrągła sumka. -To fakt. 542 00:37:42,180 --> 00:37:44,421 Zażądaj 200 funtów za tonę, 543 00:37:44,501 --> 00:37:48,301 a potem powiedz, że nie sprzedasz jej dziś i po prostu odjedź. 544 00:37:48,381 --> 00:37:49,981 Powiem: „Nie sprzedaję”. 545 00:37:50,060 --> 00:37:52,941 „Chcielibyśmy wam ją sprzedać, ale...” 546 00:37:53,021 --> 00:37:55,861 -Ale niekoniecznie teraz. -Niekoniecznie dzisiaj. 547 00:37:56,301 --> 00:37:58,781 Może na to przystanie. 548 00:38:00,540 --> 00:38:01,580 Może. 549 00:38:02,381 --> 00:38:04,180 Nie potrafię się targować. 550 00:38:04,301 --> 00:38:07,941 Czas spekulacji dobiegł końca. 551 00:38:08,021 --> 00:38:09,341 Wrócił. 552 00:38:09,421 --> 00:38:11,501 Najważniejsze białko. 553 00:38:12,941 --> 00:38:14,540 Pierwsza cyfra to jeden. 554 00:38:14,620 --> 00:38:15,620 Tak. 555 00:38:15,660 --> 00:38:18,700 -Druga cyfra to trzy. -Tak! 556 00:38:18,821 --> 00:38:19,981 Potem przecinek. 557 00:38:20,060 --> 00:38:21,301 Tak, zero. 558 00:38:21,381 --> 00:38:23,180 A następna cyfra to pięć. 559 00:38:25,341 --> 00:38:26,700 Prawie jak... 560 00:38:27,060 --> 00:38:29,180 -Skąd wiedziałeś? -To przez kolor. 561 00:38:29,660 --> 00:38:32,781 Jak dotąd najlepszy towar. 562 00:38:34,421 --> 00:38:36,180 -Bardzo dobrze. -Dobra robota. 563 00:38:36,301 --> 00:38:37,821 To Charlie i Kaleb. 564 00:38:37,901 --> 00:38:41,341 Kupimy ją, by zmielić ją w młynie, 565 00:38:41,421 --> 00:38:44,660 a potem wyślemy mąkę Jeremy'emu do sprzedania w sklepie. 566 00:38:44,700 --> 00:38:46,941 -Tak. -Teraz musimy się potargować. 567 00:38:47,540 --> 00:38:50,700 -Nie, już to załatwiłem. -Jak to? 568 00:38:50,821 --> 00:38:54,140 Ty znasz się na cenach samochodów, ja na cenach pszenicy. 569 00:38:54,180 --> 00:38:55,501 Więc ile dostaniemy? 570 00:38:55,580 --> 00:38:58,501 Około 180-185 funtów. 571 00:38:58,580 --> 00:39:00,021 To świetna wiadomość. 572 00:39:00,100 --> 00:39:02,060 Przyznaję jej złotą gwiazdkę. 573 00:39:02,140 --> 00:39:04,060 Pójdę się w niej wykąpać. 574 00:39:04,140 --> 00:39:04,981 Dzięki, Paul. 575 00:39:06,540 --> 00:39:08,901 To bardzo dobra wiadomość. 576 00:39:12,861 --> 00:39:16,781 Żniwa się skończyły, a Charlie zajął się podliczaniem zysków. 577 00:39:16,861 --> 00:39:18,861 Nadrabiałem zaległości z pocztą. 578 00:39:18,941 --> 00:39:20,501 Dostałem wyniki 579 00:39:20,580 --> 00:39:23,700 najnowszych testów mojej butelkowanej wody źródlanej. 580 00:39:28,421 --> 00:39:32,501 Nie przeszliśmy testów w 22 i 37 stopniach. 581 00:39:32,580 --> 00:39:35,501 Więc nie możemy sprzedawać naszej wody. 582 00:39:35,580 --> 00:39:39,220 „Liczba bakterii zdolnych do życia powinna wynosić zero, 583 00:39:39,341 --> 00:39:42,781 „a wyniosła ponad 10 000”. 584 00:39:44,220 --> 00:39:46,381 To nie porażka, to katastrofa. 585 00:39:46,461 --> 00:39:47,781 Dziesięć tysięcy? 586 00:39:48,781 --> 00:39:52,180 To oznaczało, że musiałem jak najszybciej jechać do sklepu, 587 00:39:52,301 --> 00:39:55,861 żeby zabrać wodę z półek, zanim ktoś ją kupi. 588 00:39:55,941 --> 00:39:57,220 WODA DIDDLY SQUAT BEZ DODATKU GÓWNA 589 00:39:57,341 --> 00:39:59,821 Na szczęście miałem do tego idealną maszynę, 590 00:40:01,100 --> 00:40:03,180 bo wrócił do mnie... 591 00:40:04,700 --> 00:40:06,341 mój stary przyjaciel. 592 00:40:13,861 --> 00:40:15,140 Przedstawiam państwu 593 00:40:15,180 --> 00:40:18,941 nasz nowy sklepowy pojazd szybkiego reagowania. 594 00:40:26,901 --> 00:40:28,781 Wspaniale mieć go z powrotem. 595 00:40:32,021 --> 00:40:35,421 Skoro poradził sobie na drogach Madagaskaru, 596 00:40:35,501 --> 00:40:39,501 z pewnością poradzi sobie na polach w Chipping Norton. 597 00:40:50,620 --> 00:40:54,140 Nigdy nie jechałem nim więcej niż 13 kilometrów na godzinę. 598 00:40:54,660 --> 00:40:55,660 A teraz spójrzcie! 599 00:41:00,580 --> 00:41:03,381 Dosłownie ratuję tu ludzkie życia. 600 00:41:11,781 --> 00:41:13,501 Przyjechałem po wodę. 601 00:41:13,580 --> 00:41:15,821 -Dlaczego? -Jest w niej gówno. 602 00:41:15,901 --> 00:41:18,540 -Przepraszam, co? -Jest w niej gówno. 603 00:41:18,620 --> 00:41:20,501 Jest napisane, że nie ma. 604 00:41:20,580 --> 00:41:23,941 To prawda, ale ta informacja nie jest dokładna. 605 00:41:24,021 --> 00:41:25,660 Woda jest pełna gówna. 606 00:41:25,700 --> 00:41:29,301 Nie wiem, co to jest. To nie kał, tylko bakterie. 607 00:41:29,381 --> 00:41:31,660 Ale przepłuczemy system detergentem 608 00:41:31,700 --> 00:41:32,781 i znów ją zbadamy. 609 00:41:33,821 --> 00:41:34,821 Co to? 610 00:41:34,901 --> 00:41:36,421 Grzyby. 611 00:41:36,501 --> 00:41:39,620 -Co? -Grzyby. Duże grzyby. 612 00:41:39,660 --> 00:41:40,700 Duże? 613 00:41:41,540 --> 00:41:43,461 -Jasny gwint! -Wiesz, jak je zrobić? 614 00:41:43,540 --> 00:41:47,301 Kroisz je, maczasz w jajku, smażysz i masz grzybowy tost. 615 00:41:47,381 --> 00:41:48,660 Nie, ale to grzyb. 616 00:41:48,781 --> 00:41:50,180 Tak, to duży grzyb. 617 00:41:50,301 --> 00:41:52,861 To nasze polne grzyby. Spójrz na to! 618 00:41:53,901 --> 00:41:55,861 Są świetne. 619 00:41:57,140 --> 00:41:59,901 Wszystko było świetne w naszym sklepie. 620 00:41:59,981 --> 00:42:00,981 ŚWIEŻE LOKALNE MLEKO FUNT ZA LITR 621 00:42:01,060 --> 00:42:03,901 W końcu widzieliśmy jakieś owoce naszej pracy. 622 00:42:04,901 --> 00:42:09,140 Przyjazny dla orangutanów olej z naszych własnych nasion rzepaku 623 00:42:09,180 --> 00:42:11,580 był już na półkach. 624 00:42:13,100 --> 00:42:16,660 A kilka dni później wróciły nasze owieczki. 625 00:42:18,341 --> 00:42:20,660 -Zrolowane łopatki bez kości. -Tak. 626 00:42:21,100 --> 00:42:24,021 Pierś, która jest jak podgardle do pieczenia. 627 00:42:24,100 --> 00:42:27,901 Kotlety, wątróbka, nerki i mielone. 628 00:42:27,981 --> 00:42:31,180 To moja praca. Ja je wyhodowałem, karmiłem... 629 00:42:31,301 --> 00:42:32,901 -Tak. -...opiekowałem się nimi. 630 00:42:32,981 --> 00:42:34,981 -Kochałeś je. -To prawda. 631 00:42:35,060 --> 00:42:38,060 -Wy je zabiliście. -I porąbaliśmy je dla ciebie. 632 00:42:38,140 --> 00:42:39,060 Można wcinać. 633 00:42:40,421 --> 00:42:44,700 Aż 5000 funtów kosztowało mnie wyhodowanie i zarżnięcie tych jagniąt. 634 00:42:44,821 --> 00:42:47,461 Okazały się popularne wśród miejscowych. 635 00:42:47,540 --> 00:42:50,501 Chcecie dwa całe jagnięta, to cztery połówki. 636 00:42:51,140 --> 00:42:54,700 Wyglądało na to, że może nawet zarobimy na tym parę stówek. 637 00:42:54,821 --> 00:42:57,100 Do zobaczenia. Dziękuję bardzo. 638 00:42:57,901 --> 00:43:00,861 Dzięki, że przyjechaliście. Smacznego. 639 00:43:00,941 --> 00:43:04,501 Komu potrzebne są supermarkety? Coś nam się udało. 640 00:43:04,580 --> 00:43:05,901 Dzień dobry. 641 00:43:08,861 --> 00:43:10,781 -Zostało nam siedem. -Dobrze. 642 00:43:10,861 --> 00:43:13,580 Tylko siedem, a jest dopiero 11.30. 643 00:43:14,341 --> 00:43:16,140 Ktoś jeszcze po jagnięcinę? 644 00:43:17,301 --> 00:43:19,700 W sklepie panuje naprawdę duży ruch. 645 00:43:19,821 --> 00:43:23,100 Byłaby szkoda, gdybyśmy musieli go zamknąć, 646 00:43:23,180 --> 00:43:25,580 bo mleko jest z Gloucestershire, 647 00:43:25,660 --> 00:43:27,341 to 13 kilometrów stąd. 648 00:43:27,421 --> 00:43:30,100 A możemy sprzedawać tylko rzeczy z Oxfordshire. 649 00:43:33,060 --> 00:43:38,781 WRZESIEŃ 650 00:43:39,540 --> 00:43:43,580 To był mój pierwszy rok rolnictwa. 651 00:43:46,301 --> 00:43:50,580 Postanowiłem uczcić go w tradycyjny sposób. 652 00:43:52,580 --> 00:43:55,381 Spotkałem się z Kalebem w mojej starej stodole, 653 00:43:55,461 --> 00:43:59,060 by powiesić snopek pszenicy na jednej z dębowych belek. 654 00:43:59,580 --> 00:44:01,781 Tak się świętuje. 655 00:44:01,861 --> 00:44:03,700 Wiesza się ją po zbiorach. 656 00:44:04,421 --> 00:44:06,821 Oprócz wieszania pszenicy 657 00:44:06,901 --> 00:44:08,861 był też inny powód do świętowania. 658 00:44:10,821 --> 00:44:14,301 Użyli do tego takiego narzędzia? 659 00:44:14,381 --> 00:44:17,140 -Wyglądam dobrze. -Nie, wyglądasz śmiesznie. 660 00:44:17,220 --> 00:44:19,700 -Zapłaciłeś za to? -Tak. 661 00:44:19,781 --> 00:44:21,740 Jak ja to zrobiłem? 662 00:44:21,821 --> 00:44:23,941 Czemu niczego nie mogę zrobić dobrze? 663 00:44:24,021 --> 00:44:26,421 Pomógłbym, ale nie mogę wejść na drabinę. 664 00:44:26,501 --> 00:44:28,740 -Czemu nie? -Zostałem postrzelony. 665 00:44:30,421 --> 00:44:31,501 Co? 666 00:44:31,580 --> 00:44:33,540 Zostałem postrzelony w nogę. 667 00:44:33,620 --> 00:44:35,941 -Naprawdę postrzelony? -Mówię poważnie. 668 00:44:36,021 --> 00:44:39,580 Grałem z kumplami w piłkę nożną, 669 00:44:39,660 --> 00:44:43,740 a jeden „przypadkowo” postrzelił mnie w nogę wiatrówką. 670 00:44:43,861 --> 00:44:45,421 -Żartujesz? -W goleń. 671 00:44:45,501 --> 00:44:48,981 -Wiatrówką? -Kaliber .22, z czterech metrów. 672 00:44:49,060 --> 00:44:50,100 Jasna cholera. 673 00:44:50,180 --> 00:44:53,421 Strupek już schodzi, ale śrucinę nadal mam nodze. 674 00:44:54,060 --> 00:44:57,060 -Ale to twój kumpel? -Mój kumpel, tak. 675 00:44:57,140 --> 00:45:00,861 Wyciągnął broń, załadował ją, a potem wycelował w ciebie. 676 00:45:00,941 --> 00:45:02,941 -Tak. -I co powiedziałeś? 677 00:45:03,021 --> 00:45:06,220 -„Nie celuj we mnie, palancie”. -Nie pokłóciliście się? 678 00:45:06,301 --> 00:45:10,660 Nie. Jesteśmy najlepszymi kumplami od podstawówki. 679 00:45:10,740 --> 00:45:12,220 Twierdzi, że to był wypadek. 680 00:45:12,301 --> 00:45:13,941 Jaki wypadek? 681 00:45:14,021 --> 00:45:17,140 Wycelować w kogoś wiatrówkę i pociągnąć za spust? 682 00:45:17,220 --> 00:45:18,501 Nie wiem. 683 00:45:18,580 --> 00:45:22,501 Podejrzewałem, że moja następna rozmowa będzie równie niepokojąca, 684 00:45:23,901 --> 00:45:27,060 bo nadszedł czas, by usiąść z naszym Radosnym Charliem, 685 00:45:27,140 --> 00:45:31,501 i dowiedzieć się, ile zarobiliśmy na zbiorach. 686 00:45:32,381 --> 00:45:33,660 Skończyliśmy. 687 00:45:33,740 --> 00:45:34,861 Koniec zbiorów. 688 00:45:34,941 --> 00:45:36,700 -Dobra robota. -Dziękuję. 689 00:45:36,781 --> 00:45:38,021 Jak się czujesz? 690 00:45:38,100 --> 00:45:41,580 Powiem ci za chwilę, 691 00:45:41,660 --> 00:45:43,260 jak podasz mi liczby. 692 00:45:43,341 --> 00:45:45,220 Czas na chwilę prawdy. 693 00:45:45,301 --> 00:45:47,620 -Cóż, jak wiesz... -Zaczyna się. 694 00:45:47,700 --> 00:45:49,740 To nie był zbyt dobry rok dla... 695 00:45:51,060 --> 00:45:52,341 ogólnie dla rolnictwa. 696 00:45:52,421 --> 00:45:54,740 Czytałem wczoraj w The Times, 697 00:45:54,821 --> 00:45:58,540 że to najgorszy rok dla rolników od 1976 roku. 698 00:45:58,620 --> 00:46:00,660 Suche lato. Pamiętam to. 699 00:46:00,740 --> 00:46:03,220 Rok moich egzaminów. Dlatego nie zdałem. 700 00:46:03,301 --> 00:46:04,540 PSZENICA - RZEPAK - JĘCZMIEŃ - SUMA 701 00:46:04,620 --> 00:46:07,781 Przyjrzymy się tym górnym polom. Popatrz na niebieskie. 702 00:46:07,861 --> 00:46:09,220 A teraz cię przestraszę. 703 00:46:09,301 --> 00:46:12,341 W zeszłym roku dostaliśmy 226 000 ze sprzedaży upraw. 704 00:46:12,421 --> 00:46:14,180 Przed odjęciem kosztów. 705 00:46:14,260 --> 00:46:16,260 226 000 funtów. 706 00:46:18,021 --> 00:46:20,060 -Tak. -A w tym roku 137. 707 00:46:20,140 --> 00:46:23,381 Czyli 90 000 funtów mniej z tego samego obszaru. 708 00:46:23,461 --> 00:46:24,781 Dziewięć... 709 00:46:26,580 --> 00:46:30,381 -Niewiarygodne. -Ja opisałbym to inaczej. 710 00:46:30,861 --> 00:46:33,341 -Mamy 90 000 funtów mniej. -Tak. 711 00:46:33,421 --> 00:46:35,740 To ogromna liczba, 40% mniej. 712 00:46:35,821 --> 00:46:38,540 Aż 90 000 funtów przepadło z powodu pogody. 713 00:46:39,620 --> 00:46:42,421 A gdzie są koszty, bo ile... 714 00:46:42,501 --> 00:46:45,260 -To są koszty, więc wydaliśmy... -Wydaliśmy... 715 00:46:45,341 --> 00:46:48,381 -14 000 funtów na ziarno. -Na ziarno. 716 00:46:48,461 --> 00:46:53,301 34 000 funtów na nawóz i 20 000 funtów na spryskiwanie. 717 00:46:53,381 --> 00:46:56,140 Czyli 68 601 funtów. 718 00:46:56,220 --> 00:47:01,580 Mieliśmy też koszty w wysokości 68 457 funtów. 719 00:47:01,660 --> 00:47:05,021 To Kaleb, maszyny. 720 00:47:05,981 --> 00:47:10,301 Więc z gruntów ornych zarobiłeś 144 funty. 721 00:47:19,341 --> 00:47:21,781 Fakty są takie. 722 00:47:21,861 --> 00:47:26,140 Cały rok pracowałem na 400 hektarach, siedem dni w tygodniu 723 00:47:26,220 --> 00:47:30,981 i zarobiłem 144 funty? 724 00:47:31,060 --> 00:47:32,301 Zgadza się. 725 00:47:32,381 --> 00:47:35,700 Na szczęście mamy tę dotację. Jak to się skończy... 726 00:47:36,981 --> 00:47:38,740 Co zrobią rolnicy? 727 00:47:38,821 --> 00:47:40,700 Poważnie, co oni teraz zrobią? 728 00:47:40,781 --> 00:47:43,421 Ci, za którymi nie chodzą filmowcy Amazonu, 729 00:47:43,501 --> 00:47:46,501 którzy nigdy nie prowadzili Milionerów? 730 00:47:46,580 --> 00:47:51,220 Co robisz, gdy kończy ci się dotacja? 731 00:47:51,301 --> 00:47:55,740 Na wsiach dojdzie do radykalnych zmian. 732 00:47:55,821 --> 00:47:58,021 Będzie pewnie 30% mniej rolników. 733 00:47:58,580 --> 00:48:01,861 Tak wygląda dzisiejsze rolnictwo. 734 00:48:01,941 --> 00:48:04,540 Więc gdy rolnik skarży się na pogodę... 735 00:48:07,100 --> 00:48:09,220 przytulcie go i postawcie mu piwo, 736 00:48:09,301 --> 00:48:13,981 bo on nie skarży się, dlatego, że pracuje w deszczu. 737 00:48:14,060 --> 00:48:16,461 Skarży się, bo niesie ciężki krzyż. 738 00:48:20,781 --> 00:48:22,821 Byłem rozdarty. 739 00:48:24,220 --> 00:48:26,700 Pracowałem cholernie ciężko przez cały rok, 740 00:48:26,781 --> 00:48:30,421 a moja nagroda wyniosła 144 funty. 741 00:48:31,580 --> 00:48:34,301 Nawet z grantami i dotacjami, 742 00:48:34,381 --> 00:48:36,941 lepiej byłoby, gdybym sprzedał farmę, 743 00:48:37,021 --> 00:48:40,381 przelał pieniądze na konto i żył z odsetek. 744 00:48:43,180 --> 00:48:48,740 A jednak ten rok był naprawdę wspaniały. 745 00:48:50,421 --> 00:48:54,781 Zrobiłem tak wiele rzeczy, które wydawały mi się nie do zrobienia. 746 00:48:56,660 --> 00:48:58,660 Zostałem pasterzem. 747 00:49:00,941 --> 00:49:02,060 Kierowcą traktora. 748 00:49:04,941 --> 00:49:06,140 Sklepikarzem. 749 00:49:09,540 --> 00:49:10,861 Akuszerem. 750 00:49:12,700 --> 00:49:14,100 Kluczowym pracownikiem. 751 00:49:15,660 --> 00:49:17,260 Inżynierem. 752 00:49:19,941 --> 00:49:21,580 Działaczem na rzecz przyrody. 753 00:49:30,060 --> 00:49:32,620 Wszystko w towarzystwie wiecznie szczęśliwej, 754 00:49:32,700 --> 00:49:37,180 choć nieco dysfunkcyjnej rodziny Diddly Squat. 755 00:49:54,021 --> 00:49:58,301 Ale czy mógłbym znów przejść przez ten cały proces... 756 00:50:00,341 --> 00:50:02,580 za mniej niż 40 pensów dziennie? 757 00:50:06,981 --> 00:50:10,060 To pytanie pojawiło się niemal natychmiast 758 00:50:10,140 --> 00:50:12,501 na naszym dożynkowym pikniku. 759 00:50:18,861 --> 00:50:20,421 -Ten. -Tak, ten. 760 00:50:21,620 --> 00:50:24,620 Minął rok i jeden dzień, odkąd zaczęliśmy uprawy? 761 00:50:24,700 --> 00:50:26,981 Dokładnie rok. 762 00:50:27,060 --> 00:50:29,461 Mam do podjęcia poważną decyzję. 763 00:50:29,540 --> 00:50:32,220 Bo tak naprawdę mam wybór. 764 00:50:32,301 --> 00:50:36,700 Albo wrócę do Londynu do dawnego życia... 765 00:50:36,781 --> 00:50:37,861 Tak, zrób to. 766 00:50:40,660 --> 00:50:43,781 -Nie słyszałeś drugiej opcji. -Nie, zrób to. 767 00:50:43,861 --> 00:50:47,180 Myślę, że nie chcę teraz wracać do Londynu. 768 00:50:47,260 --> 00:50:49,260 -Nigdy? -Jestem tu szczęśliwy. 769 00:50:49,341 --> 00:50:51,941 Lubisz Londyn. Kochasz go. 770 00:50:52,540 --> 00:50:54,781 Londyn do ciebie pasuje. 771 00:50:54,861 --> 00:50:56,941 -I... -Masz przyjaciół w Londynie. 772 00:50:57,021 --> 00:50:59,620 Masz tam przyjaciół, znasz mnóstwo ludzi. 773 00:50:59,700 --> 00:51:01,740 Tu też masz mnóstwo przyjaciół. 774 00:51:03,421 --> 00:51:04,620 On chce, żebym został. 775 00:51:06,220 --> 00:51:08,260 Bo jestem dla niego dojną krową. 776 00:51:09,941 --> 00:51:13,781 Porównując, wybrałabym farmę. 777 00:51:13,861 --> 00:51:15,100 Jesteś tu szczęśliwy. 778 00:51:15,180 --> 00:51:17,580 Masz rację, jestem tu szczęśliwy. 779 00:51:17,660 --> 00:51:21,260 Podczas jagnienia powiedziałem, że nigdy nie byłem szczęśliwszy. 780 00:51:21,341 --> 00:51:23,861 Rodziły się jagnięta, to był fajny dzień, 781 00:51:23,941 --> 00:51:26,461 a ja nigdy nie miałem fajniejszej pracy. 782 00:51:26,540 --> 00:51:27,981 -Naprawdę? -Serio. 783 00:51:28,060 --> 00:51:30,981 -Popatrz na te kolory. Idzie jesień. -Jest pięknie. 784 00:51:31,060 --> 00:51:33,700 Na tej farmie zawsze jest pięknie. 785 00:51:33,781 --> 00:51:37,301 Każdego dnia znajdziesz tu coś pięknego. 786 00:51:37,981 --> 00:51:41,901 Rzecz w tym, że program się już skończył. 787 00:51:43,060 --> 00:51:44,301 Ten program. 788 00:51:44,381 --> 00:51:45,620 -Zdrówko. -To smutne. 789 00:51:45,700 --> 00:51:48,781 Dziękuję za waszą pomoc. 790 00:51:48,861 --> 00:51:49,861 Zdrówko. 791 00:51:49,941 --> 00:51:52,100 Wszystkim wam dziękuję. 792 00:51:52,180 --> 00:51:53,941 Dziękuję wam za cierpliwość. 793 00:51:54,021 --> 00:51:56,341 Wsiądę teraz do tego traktora. 794 00:51:56,421 --> 00:51:58,941 Wrócisz ze mną, podepniesz mi kultywator, 795 00:51:59,021 --> 00:52:00,700 a ja pojadę uprawiać pole. 796 00:52:00,781 --> 00:52:02,981 Myślałem, że idziesz dziś na imprezę. 797 00:52:05,781 --> 00:52:07,021 W Londynie. 798 00:52:19,341 --> 00:52:22,021 OTO NASI BOHATEROWIE... 799 00:52:41,901 --> 00:52:45,301 I JEREMY 800 00:52:45,381 --> 00:52:48,140 NA... 801 00:52:48,220 --> 00:52:53,781 FARMIE CLARKSONA 802 00:53:19,660 --> 00:53:21,700 Napisy: Anna Kurzajczyk 803 00:53:21,781 --> 00:53:23,781 Opieka kreatywna Zofia Jaworowska