1 00:00:07,445 --> 00:00:10,948 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:49,737 --> 00:00:52,281 NA PODSTAWIE POWIEŚCI PARK JURAJSKI MICHAELA CRICHTONA 3 00:00:53,157 --> 00:00:54,784 Niemożliwe. 4 00:00:54,867 --> 00:00:56,827 - Czy to… - Też to widzę. 5 00:00:56,911 --> 00:01:00,998 - To na pewno ognisko. - Ludzie! 6 00:01:01,082 --> 00:01:04,126 - Odebrali sygnał SOS. - Odszukajmy ich. 7 00:01:04,210 --> 00:01:05,961 Wracamy do domu! 8 00:01:11,383 --> 00:01:13,844 Już prawie. Czuję to! 9 00:01:17,681 --> 00:01:20,351 Tak! Zbliżamy się. 10 00:01:21,477 --> 00:01:22,686 Tak! 11 00:01:25,272 --> 00:01:26,148 Tak! 12 00:01:29,527 --> 00:01:31,612 Szybciej! Już niedaleko! 13 00:01:31,695 --> 00:01:34,323 - Nie wierzę! - Wracamy do domu! 14 00:01:49,880 --> 00:01:51,590 Ognisko zniknęło. 15 00:01:54,426 --> 00:01:56,303 A jeśli wyjechali? 16 00:01:56,387 --> 00:02:00,766 A co, jeśli się poddali, a my przegapiliśmy szansę? 17 00:02:15,447 --> 00:02:18,909 To mógł być wielki kompsognat, prawda? 18 00:02:19,535 --> 00:02:23,455 Darius, nie mówiłeś, że to krępe skalary? 19 00:02:23,539 --> 00:02:25,624 Że są krepuskularne. 20 00:03:05,623 --> 00:03:06,790 No dalej! 21 00:03:13,380 --> 00:03:14,548 Padnij! 22 00:03:32,858 --> 00:03:35,736 Całe szczęście. Nic wam nie jest. 23 00:03:40,866 --> 00:03:42,826 Nic wam nie jest, prawda? 24 00:03:46,956 --> 00:03:49,250 Kim jesteście? 25 00:03:49,750 --> 00:03:53,337 Można powiedzieć, że waszymi wybawcami. 26 00:03:58,467 --> 00:04:01,011 Nie wierzyliśmy własnym oczom. 27 00:04:01,095 --> 00:04:04,848 - Was też zostawili? - Nie w tych ciuszkach. 28 00:04:04,932 --> 00:04:08,519 Właśnie. Jesteście stylową brygadą ratunkową? 29 00:04:08,602 --> 00:04:11,689 Powoli. Nawet nie znamy waszych imion. 30 00:04:11,772 --> 00:04:14,275 Jestem Mitch, a to Tiff. 31 00:04:14,358 --> 00:04:15,901 Ekoturyści. 32 00:04:15,985 --> 00:04:20,072 Czyli jeździmy po świecie i fotografujemy zwierzęta. 33 00:04:20,155 --> 00:04:24,493 Znam Simona Masraniego. A raczej znałem. 34 00:04:24,576 --> 00:04:27,871 Gdy usłyszeliśmy o tej wyspie, od razu hyc! 35 00:04:27,955 --> 00:04:29,915 Hyc! I jesteśmy. 36 00:04:29,999 --> 00:04:32,626 Lwy i tygrysy są świetne, ale… 37 00:04:32,710 --> 00:04:36,505 Dinozaury w dziczy? Nie mogliśmy tego odpuścić. 38 00:04:36,588 --> 00:04:37,923 Racja, skarbie. 39 00:04:41,969 --> 00:04:44,930 Też podróżowałam! Nim tu utknęliśmy. 40 00:04:45,014 --> 00:04:48,475 Znacie mój kanał „Brooklynn odkrywa wielki świat”? 41 00:04:49,810 --> 00:04:50,894 Internetowy? 42 00:04:54,231 --> 00:04:56,525 Liczyliśmy, że ktoś odbierze 43 00:04:56,608 --> 00:04:58,485 sygnał z nadajnika. 44 00:04:58,569 --> 00:05:02,072 - Nie wierzę, że się udało. - No tak, sygnał. 45 00:05:02,156 --> 00:05:03,532 Pamiętasz? 46 00:05:03,615 --> 00:05:06,160 Zaraz po zejściu z łodzi. 47 00:05:08,620 --> 00:05:11,957 To nasz przewodnik Hap. Ponoć jest świetny. 48 00:05:12,041 --> 00:05:14,460 Zna się na aparatach i dziczy, 49 00:05:14,543 --> 00:05:16,295 ale nie jest rozmowny. 50 00:05:16,378 --> 00:05:18,255 Już prawie, Hap? 51 00:05:26,347 --> 00:05:30,684 Luksusów nie ma, ale liczymy, że wam to wystarczy. 52 00:05:32,978 --> 00:05:35,189 - O rany! - Czy to sen? 53 00:05:35,272 --> 00:05:37,441 - Z drogi! - Rzeczy! 54 00:05:37,524 --> 00:05:38,734 Patrzcie. 55 00:05:40,027 --> 00:05:42,196 - Czy to prawda? - Rany! 56 00:05:42,279 --> 00:05:44,406 - Patrzcie! Tam! - Super! 57 00:05:44,490 --> 00:05:46,283 Szaleństwo! 58 00:05:46,366 --> 00:05:48,869 Nawet moskitiera jest luksusowa! 59 00:05:48,952 --> 00:05:52,372 Tu musi być jak w penthousie Kenjiego. 60 00:05:52,456 --> 00:05:56,710 - Tylko lepiej, bo nie jesteśmy odcięci. - Nazwy firm! 61 00:05:56,794 --> 00:05:59,630 Jest w porządku. 62 00:05:59,713 --> 00:06:03,967 Ale ja bym preferował układ w kształcie litery A. 63 00:06:09,681 --> 00:06:10,599 Rany! 64 00:06:13,727 --> 00:06:15,395 Otwieracz do konserw? 65 00:06:15,479 --> 00:06:19,358 Wiecie, jak długo walczyłam z puszkami z owocami? 66 00:06:20,067 --> 00:06:21,819 Prawie się załamałam. 67 00:06:21,902 --> 00:06:25,364 Musicie być niewyobrażalnie głodni. 68 00:06:25,447 --> 00:06:27,032 Zjecie śniadanie? 69 00:06:30,661 --> 00:06:31,912 Pycha! 70 00:06:33,288 --> 00:06:35,207 Ale to dobre! 71 00:06:36,375 --> 00:06:40,712 Potem uniknęliśmy ataku dinozaura, a potem kolejnego. 72 00:06:40,796 --> 00:06:43,715 - Zobaczyliśmy ognisko… - Jak u mamy. 73 00:06:43,799 --> 00:06:46,677 …i ocaliliście nas przed kolejnym. 74 00:06:46,760 --> 00:06:49,513 Atak za atakiem. 75 00:06:50,514 --> 00:06:53,475 A teraz jesteście tu. Po tym wszystkim. 76 00:06:53,559 --> 00:06:57,688 Zniszczenie obozu, porzucenie, utrata przyjaciela… 77 00:07:05,612 --> 00:07:09,283 Nie dołuj ich, skarbie. Z nami są bezpieczni. 78 00:07:10,075 --> 00:07:13,036 Nasza łódź wróci za parę dni… 79 00:07:13,120 --> 00:07:15,164 Jak zatankuje w Papagayo. 80 00:07:15,247 --> 00:07:19,126 Oczywiście. Zabierzemy was na stały ląd. 81 00:07:19,209 --> 00:07:22,379 - Wypływamy za dwa dni? - Czy to prawda? 82 00:07:22,463 --> 00:07:25,257 Tak, skarbie. Wracasz do domu. 83 00:07:25,757 --> 00:07:27,718 Tak! Dom! 84 00:07:34,766 --> 00:07:38,520 Chcecie obejrzeć fotki Wielkiej Piątki z Botswany? 85 00:07:40,522 --> 00:07:41,773 Są świetne! 86 00:07:41,857 --> 00:07:43,984 Aparat robi całą robotę. 87 00:07:44,067 --> 00:07:47,196 Też mam JC 1000. 88 00:07:48,614 --> 00:07:52,618 A nawet JC 3000. Prototyp, nie ma go w sprzedaży… 89 00:07:52,701 --> 00:07:54,411 Macie już dinozaury? 90 00:07:54,495 --> 00:07:56,705 Niestety nie. 91 00:07:56,788 --> 00:08:00,167 Liczyłem na tyranozaura. 92 00:08:00,250 --> 00:08:04,755 Chciałbym zobaczyć jego zgryz w akcji. 93 00:08:04,838 --> 00:08:08,550 Wybacz. Jestem trochę dino-nerdem. 94 00:08:08,634 --> 00:08:11,720 Zgryz? Wiem, jak to ugryźć. 95 00:08:11,803 --> 00:08:14,181 Wybacz. To było słabe. 96 00:08:14,264 --> 00:08:17,935 - Chyba trzeba nas przymknąć. - Wiem! 97 00:08:24,775 --> 00:08:27,861 Zajmuje się pan tym zawodowo? 98 00:08:32,199 --> 00:08:35,369 Nie wiem, czy pan wie, ale też podróżuję. 99 00:08:35,452 --> 00:08:38,664 No. Vloggerka! 100 00:08:39,581 --> 00:08:40,916 Poważna sprawa. 101 00:08:44,795 --> 00:08:49,049 Gdzie pan odbywa te przyrodnicze wycieczki? 102 00:08:52,594 --> 00:08:53,971 W przyrodzie. 103 00:08:54,054 --> 00:08:56,640 Często ma pan takich klientów? 104 00:08:56,723 --> 00:09:00,644 Mitch mówił, że jest pan dobry. To pierwszy raz z… 105 00:09:00,727 --> 00:09:01,937 Koniec pytań. 106 00:09:04,856 --> 00:09:07,150 Jedzenie ci wystygnie. 107 00:09:09,486 --> 00:09:12,197 Odświeżcie się, a my posprzątamy. 108 00:09:12,281 --> 00:09:14,116 To prymitywna łazienka. 109 00:09:14,199 --> 00:09:16,618 Ale prysznic zasila słońce, 110 00:09:16,702 --> 00:09:18,036 jest też toaleta. 111 00:09:21,873 --> 00:09:25,252 Kocham cię! Nie musisz mi odpowiadać. 112 00:09:27,796 --> 00:09:29,256 Kocham! 113 00:09:41,143 --> 00:09:42,936 To moje. 114 00:09:43,020 --> 00:09:44,021 Może pan… 115 00:09:50,611 --> 00:09:51,862 Brooklynn! 116 00:10:20,557 --> 00:10:25,145 Szczoteczki z pastą? Czy to pałac? 117 00:10:25,228 --> 00:10:28,148 Cztery rodzaje kremu do rąk? 118 00:10:28,899 --> 00:10:30,942 Mydełka w kształcie pawi! 119 00:10:31,026 --> 00:10:33,654 Błagam, to takie prostackie. 120 00:10:33,737 --> 00:10:36,239 W moim penthousie… 121 00:10:36,323 --> 00:10:38,867 Nie mam dowodów, ale myślę… 122 00:10:47,334 --> 00:10:49,586 że Hap coś knuje. 123 00:10:49,670 --> 00:10:51,088 Zbywał mnie 124 00:10:51,171 --> 00:10:54,675 i dziwnie zareagował na kartę z laboratorium. 125 00:10:55,175 --> 00:10:56,760 Mitch i Tiff nie wiedzą. 126 00:10:56,843 --> 00:10:58,929 Ona się wszystkim zachwyca, 127 00:10:59,012 --> 00:11:00,764 a on tylko o dinozaurach. 128 00:11:00,847 --> 00:11:05,727 - I co z tego? - Mówię tylko, że Hap jest podejrzany. 129 00:11:05,811 --> 00:11:09,564 - Jest szorstki, nie uśmiecha się i… - I co? 130 00:11:09,648 --> 00:11:14,194 Nie chciałam… Czy Hap może być z Mantah Corp? 131 00:11:14,277 --> 00:11:15,654 Czy oszalałam? 132 00:11:16,238 --> 00:11:21,493 Mnie przysłali raczej tradycyjni szpiedzy, 133 00:11:21,576 --> 00:11:26,289 a nie mięśniaki o ukrytej tożsamości. 134 00:11:26,373 --> 00:11:30,627 Wiem, że węszysz spisek, ale zapomnij o Hapie. 135 00:11:30,710 --> 00:11:34,798 Za dwa dni wrócimy do domu. Skupmy się na tym. 136 00:11:34,881 --> 00:11:39,553 Spokojnie, Brooklynn. Będziemy czujni. 137 00:11:41,930 --> 00:11:43,473 Wspaniale, co? 138 00:11:43,557 --> 00:11:47,144 Mój uzdrowiciel reiki pokazał mi to i owo. 139 00:11:47,227 --> 00:11:49,020 Cudotwórca. 140 00:11:52,232 --> 00:11:53,525 Rany! 141 00:12:18,758 --> 00:12:21,011 Co robisz? Szpiegujesz? 142 00:12:21,094 --> 00:12:23,513 Nie! Wcale nie szpieguję. 143 00:12:25,307 --> 00:12:28,143 Dobra, szpieguję. A ty? 144 00:12:28,226 --> 00:12:30,937 Musiałem uciec od Tiff i Mitcha. 145 00:12:31,021 --> 00:12:32,939 Jak wy ich znosicie? 146 00:12:33,023 --> 00:12:36,526 Czaję, są bogaci. Nie muszą się tak obnosić. 147 00:12:37,486 --> 00:12:39,488 Piekielna osłonka. 148 00:12:44,743 --> 00:12:46,661 Nie pasuje! 149 00:12:47,662 --> 00:12:51,666 Przewodnik fotografów nie umie obsłużyć aparatu. 150 00:12:52,876 --> 00:12:54,252 Co z tym zrobić? 151 00:12:59,799 --> 00:13:01,843 Musimy wejść do jego jurty. 152 00:13:04,804 --> 00:13:05,722 Patrzcie. 153 00:13:15,023 --> 00:13:16,858 Jakie słodkie! 154 00:13:17,567 --> 00:13:19,694 - Chodź tu. - Nie! 155 00:13:25,200 --> 00:13:26,159 Hej! 156 00:13:27,911 --> 00:13:29,120 Tutaj! 157 00:13:40,840 --> 00:13:41,716 Było blisko. 158 00:13:41,800 --> 00:13:44,135 Są słodkie, ale też lekko… 159 00:13:44,219 --> 00:13:47,222 Jadowite. Szybka reakcja, D. 160 00:13:47,305 --> 00:13:48,765 Skąd wiedziałeś? 161 00:13:48,848 --> 00:13:52,435 Spisywałem ich zachowania. 162 00:13:52,519 --> 00:13:53,812 Innych też. 163 00:13:53,895 --> 00:13:54,813 PRZEWODNIK 164 00:13:54,896 --> 00:13:56,273 Nic wielkiego. 165 00:13:59,317 --> 00:14:01,403 To niesamowite, Darius! 166 00:14:01,486 --> 00:14:04,531 A Yaz je narysowała. Pięknie, co? 167 00:14:05,031 --> 00:14:09,160 Nie widzieliśmy jednej dziesiątej tego, co wy. 168 00:14:09,244 --> 00:14:11,496 Może źle szukamy. 169 00:14:11,580 --> 00:14:14,916 Mamy tylko dwa dni, by je zobaczyć. 170 00:14:15,000 --> 00:14:18,253 A gdy park zamkną na dobre, 171 00:14:18,336 --> 00:14:20,547 co z tym wszystkim będzie? 172 00:14:22,257 --> 00:14:24,843 Czy ktoś będzie o tym pamiętał? 173 00:14:28,346 --> 00:14:30,849 Dwa dni to kupa czasu! 174 00:14:30,932 --> 00:14:34,519 Znam miejsce, które was oczaruje. 175 00:14:34,603 --> 00:14:35,604 Idziecie? 176 00:14:37,439 --> 00:14:38,815 Hej, wy! 177 00:14:38,899 --> 00:14:41,192 Odsuńcie się od jurty! 178 00:14:42,193 --> 00:14:44,446 - Co jest? - To oczywiste. 179 00:14:44,529 --> 00:14:49,200 Ta gaduła i owłosiony próbowali zakraść się do jurty. 180 00:14:49,284 --> 00:14:53,330 Nie mogą włazić do prywatnych kwater. 181 00:14:54,456 --> 00:14:57,208 Spokojnie. To nieporozumienie. 182 00:14:57,292 --> 00:14:58,585 „Nieporozumienie”? 183 00:14:58,668 --> 00:15:02,339 Lepiej trzymaj się z dala od mojej jurty. 184 00:15:02,422 --> 00:15:04,549 Porozmawiajmy spokojnie. 185 00:15:09,012 --> 00:15:10,388 Wybaczcie. 186 00:15:10,472 --> 00:15:14,684 To nasz pierwszy raz. Hap bardzo broni swojej jurty. 187 00:15:14,768 --> 00:15:17,020 Sam ją rozstawił i wyposażył. 188 00:15:17,103 --> 00:15:18,563 Nas też nie wpuszcza. 189 00:15:18,647 --> 00:15:21,399 Ha! Widzicie? 190 00:15:22,400 --> 00:15:26,196 Może przełóżmy tę wycieczkę. Wiele przeszliście. 191 00:15:26,279 --> 00:15:29,532 Szczególnie ona. 192 00:15:29,616 --> 00:15:31,034 Nie trzeba. 193 00:15:31,117 --> 00:15:33,328 Brooklynn nie tknie jurty, 194 00:15:33,411 --> 00:15:35,789 a ja pokażę wam to miejsce. 195 00:15:35,872 --> 00:15:37,624 Darius? 196 00:15:37,707 --> 00:15:41,419 Może najpierw się odświeżmy? 197 00:15:41,503 --> 00:15:45,256 - Już to zrobiliśmy. - Świeżości nigdy dość. 198 00:15:47,258 --> 00:15:51,096 Serio? Nie możemy pogadać gdzie indziej? 199 00:15:51,179 --> 00:15:54,599 Hap coś ukrywa! Po co mu alarm w jurcie? 200 00:15:54,683 --> 00:16:00,105 Żeby żaden dinozaur ani Brooklynn tam nie wleźli i nie narobili bajzlu. 201 00:16:00,188 --> 00:16:04,734 Też tam byłem i ten alarm mnie skrępował. 202 00:16:05,318 --> 00:16:06,236 Typowe. 203 00:16:06,736 --> 00:16:08,196 Co to ma znaczyć? 204 00:16:08,279 --> 00:16:10,532 Wszędzie węszysz spisek. 205 00:16:10,615 --> 00:16:13,076 Po co? By zdobyć więcej fanów? 206 00:16:13,159 --> 00:16:16,621 Jakich fanów? Myślisz, że chodzi mi o uwagę? 207 00:16:16,705 --> 00:16:18,748 Tak! Jak zwykle. 208 00:16:18,832 --> 00:16:21,835 Wkurza cię, że Mitch i Tiff cię nie znają. 209 00:16:21,918 --> 00:16:25,005 A tobie chodzi o coś poza dinozaurami? 210 00:16:25,088 --> 00:16:27,382 Wolisz je od ludzi. 211 00:16:27,465 --> 00:16:29,884 Śmieszne! Ja jestem samolubny? 212 00:16:29,968 --> 00:16:31,344 Masz obsesję. 213 00:16:31,428 --> 00:16:35,056 To, że Mitch zgrywa twojego „spoko tatę”, nie… 214 00:16:39,936 --> 00:16:41,730 Darius. Nie chciałam. 215 00:16:46,526 --> 00:16:48,403 Niefajnie, gwiazdo. 216 00:16:57,120 --> 00:16:58,621 A wasza koleżanka? 217 00:16:58,705 --> 00:17:01,958 Nie przejmuj się nią. Ma swoje sprawy. 218 00:17:20,393 --> 00:17:21,936 Nie idziesz z nimi? 219 00:17:22,020 --> 00:17:24,564 Nie. Zostaję. 220 00:17:24,647 --> 00:17:26,608 Wiem, że nie chciałaś. 221 00:17:26,691 --> 00:17:30,737 Tak palnęłaś. Zdarza się, nawet mnie. 222 00:17:30,820 --> 00:17:32,238 Zwłaszcza mnie. 223 00:17:32,322 --> 00:17:34,449 Darius też o tym wie. 224 00:17:34,532 --> 00:17:36,826 Daj mu czas. 225 00:17:39,120 --> 00:17:42,582 Chodź. Umiem rozbroić alarm Hapa. 226 00:17:42,665 --> 00:17:44,334 Zaraz, co? Dobra. 227 00:17:44,834 --> 00:17:48,922 Miałaś dać mu czas, nie włamywać się do jurty. 228 00:17:49,005 --> 00:17:52,967 Udowodnię, że miałam rację i Darius mi wybaczy. 229 00:17:53,051 --> 00:17:55,845 Że też ja jestem głosem rozsądku. 230 00:17:56,346 --> 00:17:57,472 Brooklynn. 231 00:18:00,934 --> 00:18:04,437 Miałem iść z nimi, ale wolałem zadbać, 232 00:18:04,521 --> 00:18:07,690 byście nie wpakowali się w kłopoty. 233 00:18:07,774 --> 00:18:11,945 Nie pogarszajcie swojej sytuacji. 234 00:18:13,446 --> 00:18:15,907 Spodoba wam się. To tutaj. 235 00:18:18,952 --> 00:18:20,078 Rety! 236 00:19:11,880 --> 00:19:15,675 Jeśli to was zachwyca, znam jeszcze jedno miejsce. 237 00:19:15,758 --> 00:19:17,385 Wodopój. 238 00:19:17,468 --> 00:19:19,345 Najlepsze miejsce wyspy! 239 00:19:19,429 --> 00:19:23,766 Można podejść naprawdę blisko i nikt nie walczy! 240 00:19:23,850 --> 00:19:25,977 Zrobicie tam dużo zdjęć! 241 00:19:26,060 --> 00:19:28,104 Jest tam tyle dinozaurów! 242 00:19:28,188 --> 00:19:30,732 Co my byśmy bez niego zrobili? 243 00:19:30,815 --> 00:19:32,942 Dam znać Hapowi. 244 00:19:33,026 --> 00:19:35,069 Dzień wodopoju! 245 00:20:12,815 --> 00:20:14,359 Hap, zgłoś się. 246 00:20:26,246 --> 00:20:29,540 - Ocalę cię, syrenko. - Masz jeden sen? 247 00:20:29,624 --> 00:20:31,793 Chodź. To nasza szansa. 248 00:20:33,544 --> 00:20:35,713 Nie, ty posłuchaj. Mam dość. 249 00:20:36,589 --> 00:20:38,383 Nie obchodzi mnie, co… 250 00:20:39,425 --> 00:20:41,427 Nie grożę, a obiecuję. 251 00:20:41,511 --> 00:20:44,639 Wypad! Sam się zajmę tymi dzieciakami! 252 00:20:53,356 --> 00:20:54,232 Nie. 253 00:21:01,447 --> 00:21:02,657 W porządku? 254 00:21:02,740 --> 00:21:05,493 Powinniśmy wracać do obozu. 255 00:21:06,077 --> 00:21:08,079 Co się dzieje? 256 00:21:08,162 --> 00:21:09,580 Nic takiego. 257 00:21:09,664 --> 00:21:13,042 Hap dziwnie się zachowywał. 258 00:21:13,126 --> 00:21:16,004 Lepiej chodźmy. Już. 259 00:21:16,087 --> 00:21:17,005 Dobrze. 260 00:21:18,339 --> 00:21:20,967 - Myślicie… - Pewnie nic takiego. 261 00:21:23,177 --> 00:21:26,014 - Hej! - Brooklynn! 262 00:21:26,097 --> 00:21:28,433 - Kenji! - W łazience też nie. 263 00:21:28,516 --> 00:21:32,020 Dzieci, muszę porozmawiać z Mitchellem. 264 00:21:32,103 --> 00:21:34,981 Poczekajcie. Zaraz wrócimy. 265 00:21:35,064 --> 00:21:36,983 - Mitch, mówię ci… - Luz. 266 00:21:37,066 --> 00:21:40,069 …wszystko się sknociło. 267 00:21:52,123 --> 00:21:54,375 Biegnij! 268 00:22:15,897 --> 00:22:18,232 Mieliście się nie ruszać! 269 00:22:21,194 --> 00:22:23,696 Nie macie pojęcia, z kim… 270 00:22:35,833 --> 00:22:37,126 Ben? 271 00:22:37,710 --> 00:22:39,879 Co? Nie widzieliście ducha? 272 00:23:10,409 --> 00:23:12,328 Napisy: Agnieszka Putek