1
00:00:07,445 --> 00:00:10,948
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:49,737 --> 00:00:52,281
NA PODSTAWIE POWIEŚCI PARK JURAJSKI
MICHAELA CRICHTONA
3
00:00:53,157 --> 00:00:54,784
Niemożliwe.
4
00:00:54,867 --> 00:00:56,827
- Czy to…
- Też to widzę.
5
00:00:56,911 --> 00:01:00,998
- To na pewno ognisko.
- Ludzie!
6
00:01:01,082 --> 00:01:04,126
- Odebrali sygnał SOS.
- Odszukajmy ich.
7
00:01:04,210 --> 00:01:05,961
Wracamy do domu!
8
00:01:11,383 --> 00:01:13,844
Już prawie. Czuję to!
9
00:01:17,681 --> 00:01:20,351
Tak! Zbliżamy się.
10
00:01:21,477 --> 00:01:22,686
Tak!
11
00:01:25,272 --> 00:01:26,148
Tak!
12
00:01:29,527 --> 00:01:31,612
Szybciej! Już niedaleko!
13
00:01:31,695 --> 00:01:34,323
- Nie wierzę!
- Wracamy do domu!
14
00:01:49,880 --> 00:01:51,590
Ognisko zniknęło.
15
00:01:54,426 --> 00:01:56,303
A jeśli wyjechali?
16
00:01:56,387 --> 00:02:00,766
A co, jeśli się poddali,
a my przegapiliśmy szansę?
17
00:02:15,447 --> 00:02:18,909
To mógł być wielki kompsognat, prawda?
18
00:02:19,535 --> 00:02:23,455
Darius, nie mówiłeś, że to krępe skalary?
19
00:02:23,539 --> 00:02:25,624
Że są krepuskularne.
20
00:03:05,623 --> 00:03:06,790
No dalej!
21
00:03:13,380 --> 00:03:14,548
Padnij!
22
00:03:32,858 --> 00:03:35,736
Całe szczęście. Nic wam nie jest.
23
00:03:40,866 --> 00:03:42,826
Nic wam nie jest, prawda?
24
00:03:46,956 --> 00:03:49,250
Kim jesteście?
25
00:03:49,750 --> 00:03:53,337
Można powiedzieć, że waszymi wybawcami.
26
00:03:58,467 --> 00:04:01,011
Nie wierzyliśmy własnym oczom.
27
00:04:01,095 --> 00:04:04,848
- Was też zostawili?
- Nie w tych ciuszkach.
28
00:04:04,932 --> 00:04:08,519
Właśnie. Jesteście stylową
brygadą ratunkową?
29
00:04:08,602 --> 00:04:11,689
Powoli. Nawet nie znamy waszych imion.
30
00:04:11,772 --> 00:04:14,275
Jestem Mitch, a to Tiff.
31
00:04:14,358 --> 00:04:15,901
Ekoturyści.
32
00:04:15,985 --> 00:04:20,072
Czyli jeździmy po świecie
i fotografujemy zwierzęta.
33
00:04:20,155 --> 00:04:24,493
Znam Simona Masraniego. A raczej znałem.
34
00:04:24,576 --> 00:04:27,871
Gdy usłyszeliśmy o tej wyspie,
od razu hyc!
35
00:04:27,955 --> 00:04:29,915
Hyc! I jesteśmy.
36
00:04:29,999 --> 00:04:32,626
Lwy i tygrysy są świetne, ale…
37
00:04:32,710 --> 00:04:36,505
Dinozaury w dziczy?
Nie mogliśmy tego odpuścić.
38
00:04:36,588 --> 00:04:37,923
Racja, skarbie.
39
00:04:41,969 --> 00:04:44,930
Też podróżowałam! Nim tu utknęliśmy.
40
00:04:45,014 --> 00:04:48,475
Znacie mój kanał
„Brooklynn odkrywa wielki świat”?
41
00:04:49,810 --> 00:04:50,894
Internetowy?
42
00:04:54,231 --> 00:04:56,525
Liczyliśmy, że ktoś odbierze
43
00:04:56,608 --> 00:04:58,485
sygnał z nadajnika.
44
00:04:58,569 --> 00:05:02,072
- Nie wierzę, że się udało.
- No tak, sygnał.
45
00:05:02,156 --> 00:05:03,532
Pamiętasz?
46
00:05:03,615 --> 00:05:06,160
Zaraz po zejściu z łodzi.
47
00:05:08,620 --> 00:05:11,957
To nasz przewodnik Hap.
Ponoć jest świetny.
48
00:05:12,041 --> 00:05:14,460
Zna się na aparatach i dziczy,
49
00:05:14,543 --> 00:05:16,295
ale nie jest rozmowny.
50
00:05:16,378 --> 00:05:18,255
Już prawie, Hap?
51
00:05:26,347 --> 00:05:30,684
Luksusów nie ma,
ale liczymy, że wam to wystarczy.
52
00:05:32,978 --> 00:05:35,189
- O rany!
- Czy to sen?
53
00:05:35,272 --> 00:05:37,441
- Z drogi!
- Rzeczy!
54
00:05:37,524 --> 00:05:38,734
Patrzcie.
55
00:05:40,027 --> 00:05:42,196
- Czy to prawda?
- Rany!
56
00:05:42,279 --> 00:05:44,406
- Patrzcie! Tam!
- Super!
57
00:05:44,490 --> 00:05:46,283
Szaleństwo!
58
00:05:46,366 --> 00:05:48,869
Nawet moskitiera jest luksusowa!
59
00:05:48,952 --> 00:05:52,372
Tu musi być jak w penthousie Kenjiego.
60
00:05:52,456 --> 00:05:56,710
- Tylko lepiej, bo nie jesteśmy odcięci.
- Nazwy firm!
61
00:05:56,794 --> 00:05:59,630
Jest w porządku.
62
00:05:59,713 --> 00:06:03,967
Ale ja bym preferował
układ w kształcie litery A.
63
00:06:09,681 --> 00:06:10,599
Rany!
64
00:06:13,727 --> 00:06:15,395
Otwieracz do konserw?
65
00:06:15,479 --> 00:06:19,358
Wiecie, jak długo walczyłam
z puszkami z owocami?
66
00:06:20,067 --> 00:06:21,819
Prawie się załamałam.
67
00:06:21,902 --> 00:06:25,364
Musicie być niewyobrażalnie głodni.
68
00:06:25,447 --> 00:06:27,032
Zjecie śniadanie?
69
00:06:30,661 --> 00:06:31,912
Pycha!
70
00:06:33,288 --> 00:06:35,207
Ale to dobre!
71
00:06:36,375 --> 00:06:40,712
Potem uniknęliśmy ataku dinozaura,
a potem kolejnego.
72
00:06:40,796 --> 00:06:43,715
- Zobaczyliśmy ognisko…
- Jak u mamy.
73
00:06:43,799 --> 00:06:46,677
…i ocaliliście nas przed kolejnym.
74
00:06:46,760 --> 00:06:49,513
Atak za atakiem.
75
00:06:50,514 --> 00:06:53,475
A teraz jesteście tu. Po tym wszystkim.
76
00:06:53,559 --> 00:06:57,688
Zniszczenie obozu, porzucenie,
utrata przyjaciela…
77
00:07:05,612 --> 00:07:09,283
Nie dołuj ich, skarbie.
Z nami są bezpieczni.
78
00:07:10,075 --> 00:07:13,036
Nasza łódź wróci za parę dni…
79
00:07:13,120 --> 00:07:15,164
Jak zatankuje w Papagayo.
80
00:07:15,247 --> 00:07:19,126
Oczywiście. Zabierzemy was na stały ląd.
81
00:07:19,209 --> 00:07:22,379
- Wypływamy za dwa dni?
- Czy to prawda?
82
00:07:22,463 --> 00:07:25,257
Tak, skarbie. Wracasz do domu.
83
00:07:25,757 --> 00:07:27,718
Tak! Dom!
84
00:07:34,766 --> 00:07:38,520
Chcecie obejrzeć fotki
Wielkiej Piątki z Botswany?
85
00:07:40,522 --> 00:07:41,773
Są świetne!
86
00:07:41,857 --> 00:07:43,984
Aparat robi całą robotę.
87
00:07:44,067 --> 00:07:47,196
Też mam JC 1000.
88
00:07:48,614 --> 00:07:52,618
A nawet JC 3000. Prototyp,
nie ma go w sprzedaży…
89
00:07:52,701 --> 00:07:54,411
Macie już dinozaury?
90
00:07:54,495 --> 00:07:56,705
Niestety nie.
91
00:07:56,788 --> 00:08:00,167
Liczyłem na tyranozaura.
92
00:08:00,250 --> 00:08:04,755
Chciałbym zobaczyć jego zgryz w akcji.
93
00:08:04,838 --> 00:08:08,550
Wybacz. Jestem trochę dino-nerdem.
94
00:08:08,634 --> 00:08:11,720
Zgryz? Wiem, jak to ugryźć.
95
00:08:11,803 --> 00:08:14,181
Wybacz. To było słabe.
96
00:08:14,264 --> 00:08:17,935
- Chyba trzeba nas przymknąć.
- Wiem!
97
00:08:24,775 --> 00:08:27,861
Zajmuje się pan tym zawodowo?
98
00:08:32,199 --> 00:08:35,369
Nie wiem, czy pan wie, ale też podróżuję.
99
00:08:35,452 --> 00:08:38,664
No. Vloggerka!
100
00:08:39,581 --> 00:08:40,916
Poważna sprawa.
101
00:08:44,795 --> 00:08:49,049
Gdzie pan odbywa
te przyrodnicze wycieczki?
102
00:08:52,594 --> 00:08:53,971
W przyrodzie.
103
00:08:54,054 --> 00:08:56,640
Często ma pan takich klientów?
104
00:08:56,723 --> 00:09:00,644
Mitch mówił, że jest pan dobry.
To pierwszy raz z…
105
00:09:00,727 --> 00:09:01,937
Koniec pytań.
106
00:09:04,856 --> 00:09:07,150
Jedzenie ci wystygnie.
107
00:09:09,486 --> 00:09:12,197
Odświeżcie się, a my posprzątamy.
108
00:09:12,281 --> 00:09:14,116
To prymitywna łazienka.
109
00:09:14,199 --> 00:09:16,618
Ale prysznic zasila słońce,
110
00:09:16,702 --> 00:09:18,036
jest też toaleta.
111
00:09:21,873 --> 00:09:25,252
Kocham cię! Nie musisz mi odpowiadać.
112
00:09:27,796 --> 00:09:29,256
Kocham!
113
00:09:41,143 --> 00:09:42,936
To moje.
114
00:09:43,020 --> 00:09:44,021
Może pan…
115
00:09:50,611 --> 00:09:51,862
Brooklynn!
116
00:10:20,557 --> 00:10:25,145
Szczoteczki z pastą? Czy to pałac?
117
00:10:25,228 --> 00:10:28,148
Cztery rodzaje kremu do rąk?
118
00:10:28,899 --> 00:10:30,942
Mydełka w kształcie pawi!
119
00:10:31,026 --> 00:10:33,654
Błagam, to takie prostackie.
120
00:10:33,737 --> 00:10:36,239
W moim penthousie…
121
00:10:36,323 --> 00:10:38,867
Nie mam dowodów, ale myślę…
122
00:10:47,334 --> 00:10:49,586
że Hap coś knuje.
123
00:10:49,670 --> 00:10:51,088
Zbywał mnie
124
00:10:51,171 --> 00:10:54,675
i dziwnie zareagował
na kartę z laboratorium.
125
00:10:55,175 --> 00:10:56,760
Mitch i Tiff nie wiedzą.
126
00:10:56,843 --> 00:10:58,929
Ona się wszystkim zachwyca,
127
00:10:59,012 --> 00:11:00,764
a on tylko o dinozaurach.
128
00:11:00,847 --> 00:11:05,727
- I co z tego?
- Mówię tylko, że Hap jest podejrzany.
129
00:11:05,811 --> 00:11:09,564
- Jest szorstki, nie uśmiecha się i…
- I co?
130
00:11:09,648 --> 00:11:14,194
Nie chciałam…
Czy Hap może być z Mantah Corp?
131
00:11:14,277 --> 00:11:15,654
Czy oszalałam?
132
00:11:16,238 --> 00:11:21,493
Mnie przysłali raczej tradycyjni szpiedzy,
133
00:11:21,576 --> 00:11:26,289
a nie mięśniaki o ukrytej tożsamości.
134
00:11:26,373 --> 00:11:30,627
Wiem, że węszysz spisek,
ale zapomnij o Hapie.
135
00:11:30,710 --> 00:11:34,798
Za dwa dni wrócimy do domu.
Skupmy się na tym.
136
00:11:34,881 --> 00:11:39,553
Spokojnie, Brooklynn. Będziemy czujni.
137
00:11:41,930 --> 00:11:43,473
Wspaniale, co?
138
00:11:43,557 --> 00:11:47,144
Mój uzdrowiciel reiki pokazał mi to i owo.
139
00:11:47,227 --> 00:11:49,020
Cudotwórca.
140
00:11:52,232 --> 00:11:53,525
Rany!
141
00:12:18,758 --> 00:12:21,011
Co robisz? Szpiegujesz?
142
00:12:21,094 --> 00:12:23,513
Nie! Wcale nie szpieguję.
143
00:12:25,307 --> 00:12:28,143
Dobra, szpieguję. A ty?
144
00:12:28,226 --> 00:12:30,937
Musiałem uciec od Tiff i Mitcha.
145
00:12:31,021 --> 00:12:32,939
Jak wy ich znosicie?
146
00:12:33,023 --> 00:12:36,526
Czaję, są bogaci.
Nie muszą się tak obnosić.
147
00:12:37,486 --> 00:12:39,488
Piekielna osłonka.
148
00:12:44,743 --> 00:12:46,661
Nie pasuje!
149
00:12:47,662 --> 00:12:51,666
Przewodnik fotografów
nie umie obsłużyć aparatu.
150
00:12:52,876 --> 00:12:54,252
Co z tym zrobić?
151
00:12:59,799 --> 00:13:01,843
Musimy wejść do jego jurty.
152
00:13:04,804 --> 00:13:05,722
Patrzcie.
153
00:13:15,023 --> 00:13:16,858
Jakie słodkie!
154
00:13:17,567 --> 00:13:19,694
- Chodź tu.
- Nie!
155
00:13:25,200 --> 00:13:26,159
Hej!
156
00:13:27,911 --> 00:13:29,120
Tutaj!
157
00:13:40,840 --> 00:13:41,716
Było blisko.
158
00:13:41,800 --> 00:13:44,135
Są słodkie, ale też lekko…
159
00:13:44,219 --> 00:13:47,222
Jadowite. Szybka reakcja, D.
160
00:13:47,305 --> 00:13:48,765
Skąd wiedziałeś?
161
00:13:48,848 --> 00:13:52,435
Spisywałem ich zachowania.
162
00:13:52,519 --> 00:13:53,812
Innych też.
163
00:13:53,895 --> 00:13:54,813
PRZEWODNIK
164
00:13:54,896 --> 00:13:56,273
Nic wielkiego.
165
00:13:59,317 --> 00:14:01,403
To niesamowite, Darius!
166
00:14:01,486 --> 00:14:04,531
A Yaz je narysowała. Pięknie, co?
167
00:14:05,031 --> 00:14:09,160
Nie widzieliśmy
jednej dziesiątej tego, co wy.
168
00:14:09,244 --> 00:14:11,496
Może źle szukamy.
169
00:14:11,580 --> 00:14:14,916
Mamy tylko dwa dni, by je zobaczyć.
170
00:14:15,000 --> 00:14:18,253
A gdy park zamkną na dobre,
171
00:14:18,336 --> 00:14:20,547
co z tym wszystkim będzie?
172
00:14:22,257 --> 00:14:24,843
Czy ktoś będzie o tym pamiętał?
173
00:14:28,346 --> 00:14:30,849
Dwa dni to kupa czasu!
174
00:14:30,932 --> 00:14:34,519
Znam miejsce, które was oczaruje.
175
00:14:34,603 --> 00:14:35,604
Idziecie?
176
00:14:37,439 --> 00:14:38,815
Hej, wy!
177
00:14:38,899 --> 00:14:41,192
Odsuńcie się od jurty!
178
00:14:42,193 --> 00:14:44,446
- Co jest?
- To oczywiste.
179
00:14:44,529 --> 00:14:49,200
Ta gaduła i owłosiony próbowali
zakraść się do jurty.
180
00:14:49,284 --> 00:14:53,330
Nie mogą włazić do prywatnych kwater.
181
00:14:54,456 --> 00:14:57,208
Spokojnie. To nieporozumienie.
182
00:14:57,292 --> 00:14:58,585
„Nieporozumienie”?
183
00:14:58,668 --> 00:15:02,339
Lepiej trzymaj się z dala od mojej jurty.
184
00:15:02,422 --> 00:15:04,549
Porozmawiajmy spokojnie.
185
00:15:09,012 --> 00:15:10,388
Wybaczcie.
186
00:15:10,472 --> 00:15:14,684
To nasz pierwszy raz.
Hap bardzo broni swojej jurty.
187
00:15:14,768 --> 00:15:17,020
Sam ją rozstawił i wyposażył.
188
00:15:17,103 --> 00:15:18,563
Nas też nie wpuszcza.
189
00:15:18,647 --> 00:15:21,399
Ha! Widzicie?
190
00:15:22,400 --> 00:15:26,196
Może przełóżmy tę wycieczkę.
Wiele przeszliście.
191
00:15:26,279 --> 00:15:29,532
Szczególnie ona.
192
00:15:29,616 --> 00:15:31,034
Nie trzeba.
193
00:15:31,117 --> 00:15:33,328
Brooklynn nie tknie jurty,
194
00:15:33,411 --> 00:15:35,789
a ja pokażę wam to miejsce.
195
00:15:35,872 --> 00:15:37,624
Darius?
196
00:15:37,707 --> 00:15:41,419
Może najpierw się odświeżmy?
197
00:15:41,503 --> 00:15:45,256
- Już to zrobiliśmy.
- Świeżości nigdy dość.
198
00:15:47,258 --> 00:15:51,096
Serio? Nie możemy pogadać gdzie indziej?
199
00:15:51,179 --> 00:15:54,599
Hap coś ukrywa! Po co mu alarm w jurcie?
200
00:15:54,683 --> 00:16:00,105
Żeby żaden dinozaur ani Brooklynn
tam nie wleźli i nie narobili bajzlu.
201
00:16:00,188 --> 00:16:04,734
Też tam byłem i ten alarm mnie skrępował.
202
00:16:05,318 --> 00:16:06,236
Typowe.
203
00:16:06,736 --> 00:16:08,196
Co to ma znaczyć?
204
00:16:08,279 --> 00:16:10,532
Wszędzie węszysz spisek.
205
00:16:10,615 --> 00:16:13,076
Po co? By zdobyć więcej fanów?
206
00:16:13,159 --> 00:16:16,621
Jakich fanów?
Myślisz, że chodzi mi o uwagę?
207
00:16:16,705 --> 00:16:18,748
Tak! Jak zwykle.
208
00:16:18,832 --> 00:16:21,835
Wkurza cię, że Mitch i Tiff cię nie znają.
209
00:16:21,918 --> 00:16:25,005
A tobie chodzi o coś poza dinozaurami?
210
00:16:25,088 --> 00:16:27,382
Wolisz je od ludzi.
211
00:16:27,465 --> 00:16:29,884
Śmieszne! Ja jestem samolubny?
212
00:16:29,968 --> 00:16:31,344
Masz obsesję.
213
00:16:31,428 --> 00:16:35,056
To, że Mitch zgrywa
twojego „spoko tatę”, nie…
214
00:16:39,936 --> 00:16:41,730
Darius. Nie chciałam.
215
00:16:46,526 --> 00:16:48,403
Niefajnie, gwiazdo.
216
00:16:57,120 --> 00:16:58,621
A wasza koleżanka?
217
00:16:58,705 --> 00:17:01,958
Nie przejmuj się nią. Ma swoje sprawy.
218
00:17:20,393 --> 00:17:21,936
Nie idziesz z nimi?
219
00:17:22,020 --> 00:17:24,564
Nie. Zostaję.
220
00:17:24,647 --> 00:17:26,608
Wiem, że nie chciałaś.
221
00:17:26,691 --> 00:17:30,737
Tak palnęłaś. Zdarza się, nawet mnie.
222
00:17:30,820 --> 00:17:32,238
Zwłaszcza mnie.
223
00:17:32,322 --> 00:17:34,449
Darius też o tym wie.
224
00:17:34,532 --> 00:17:36,826
Daj mu czas.
225
00:17:39,120 --> 00:17:42,582
Chodź. Umiem rozbroić alarm Hapa.
226
00:17:42,665 --> 00:17:44,334
Zaraz, co? Dobra.
227
00:17:44,834 --> 00:17:48,922
Miałaś dać mu czas,
nie włamywać się do jurty.
228
00:17:49,005 --> 00:17:52,967
Udowodnię, że miałam rację
i Darius mi wybaczy.
229
00:17:53,051 --> 00:17:55,845
Że też ja jestem głosem rozsądku.
230
00:17:56,346 --> 00:17:57,472
Brooklynn.
231
00:18:00,934 --> 00:18:04,437
Miałem iść z nimi, ale wolałem zadbać,
232
00:18:04,521 --> 00:18:07,690
byście nie wpakowali się w kłopoty.
233
00:18:07,774 --> 00:18:11,945
Nie pogarszajcie swojej sytuacji.
234
00:18:13,446 --> 00:18:15,907
Spodoba wam się. To tutaj.
235
00:18:18,952 --> 00:18:20,078
Rety!
236
00:19:11,880 --> 00:19:15,675
Jeśli to was zachwyca,
znam jeszcze jedno miejsce.
237
00:19:15,758 --> 00:19:17,385
Wodopój.
238
00:19:17,468 --> 00:19:19,345
Najlepsze miejsce wyspy!
239
00:19:19,429 --> 00:19:23,766
Można podejść naprawdę blisko
i nikt nie walczy!
240
00:19:23,850 --> 00:19:25,977
Zrobicie tam dużo zdjęć!
241
00:19:26,060 --> 00:19:28,104
Jest tam tyle dinozaurów!
242
00:19:28,188 --> 00:19:30,732
Co my byśmy bez niego zrobili?
243
00:19:30,815 --> 00:19:32,942
Dam znać Hapowi.
244
00:19:33,026 --> 00:19:35,069
Dzień wodopoju!
245
00:20:12,815 --> 00:20:14,359
Hap, zgłoś się.
246
00:20:26,246 --> 00:20:29,540
- Ocalę cię, syrenko.
- Masz jeden sen?
247
00:20:29,624 --> 00:20:31,793
Chodź. To nasza szansa.
248
00:20:33,544 --> 00:20:35,713
Nie, ty posłuchaj. Mam dość.
249
00:20:36,589 --> 00:20:38,383
Nie obchodzi mnie, co…
250
00:20:39,425 --> 00:20:41,427
Nie grożę, a obiecuję.
251
00:20:41,511 --> 00:20:44,639
Wypad! Sam się zajmę tymi dzieciakami!
252
00:20:53,356 --> 00:20:54,232
Nie.
253
00:21:01,447 --> 00:21:02,657
W porządku?
254
00:21:02,740 --> 00:21:05,493
Powinniśmy wracać do obozu.
255
00:21:06,077 --> 00:21:08,079
Co się dzieje?
256
00:21:08,162 --> 00:21:09,580
Nic takiego.
257
00:21:09,664 --> 00:21:13,042
Hap dziwnie się zachowywał.
258
00:21:13,126 --> 00:21:16,004
Lepiej chodźmy. Już.
259
00:21:16,087 --> 00:21:17,005
Dobrze.
260
00:21:18,339 --> 00:21:20,967
- Myślicie…
- Pewnie nic takiego.
261
00:21:23,177 --> 00:21:26,014
- Hej!
- Brooklynn!
262
00:21:26,097 --> 00:21:28,433
- Kenji!
- W łazience też nie.
263
00:21:28,516 --> 00:21:32,020
Dzieci, muszę porozmawiać z Mitchellem.
264
00:21:32,103 --> 00:21:34,981
Poczekajcie. Zaraz wrócimy.
265
00:21:35,064 --> 00:21:36,983
- Mitch, mówię ci…
- Luz.
266
00:21:37,066 --> 00:21:40,069
…wszystko się sknociło.
267
00:21:52,123 --> 00:21:54,375
Biegnij!
268
00:22:15,897 --> 00:22:18,232
Mieliście się nie ruszać!
269
00:22:21,194 --> 00:22:23,696
Nie macie pojęcia, z kim…
270
00:22:35,833 --> 00:22:37,126
Ben?
271
00:22:37,710 --> 00:22:39,879
Co? Nie widzieliście ducha?
272
00:23:10,409 --> 00:23:12,328
Napisy: Agnieszka Putek