1 00:00:06,630 --> 00:00:08,960 Hej. 2 00:00:11,130 --> 00:00:12,220 Obudź się. 3 00:00:13,180 --> 00:00:14,800 Szczęśliwej rocznicy. 4 00:00:18,640 --> 00:00:21,830 Szczęśliwej rocznicy. Która godzina? 5 00:00:22,030 --> 00:00:25,150 Wczesna. Przepraszam. Chciałam pobiegać przed pracą. 6 00:00:26,650 --> 00:00:28,480 Jaka spocona. 7 00:00:29,480 --> 00:00:31,240 Czeka mnie szalony dzień. 8 00:00:32,070 --> 00:00:37,200 Chciałam ci powiedzieć, zanim wyjdziesz... 9 00:00:38,950 --> 00:00:39,910 Że cię kocham. 10 00:00:41,660 --> 00:00:44,250 - A wieczorem będziemy pić wino. - Tak? 11 00:00:45,250 --> 00:00:49,700 Porozmawiamy o dorosłych sprawach. Nic o pracy i dzieciach. 12 00:00:49,900 --> 00:00:50,780 Dzięki Bogu. 13 00:00:50,980 --> 00:00:54,090 A potem będziemy się pieprzyć. 14 00:00:55,340 --> 00:00:56,510 Co zrobimy? 15 00:00:58,140 --> 00:01:03,980 Dobra. Pozbędę się dzieci i ogarnę się tam na dole. 16 00:01:05,900 --> 00:01:09,860 Uwielbiam twój plan. Ale ciebie jeszcze bardziej. 17 00:01:13,150 --> 00:01:13,990 - Co? - Boże. 18 00:01:14,200 --> 00:01:16,760 - No nie mogę. - Co się, do cholery, dzieje? 19 00:01:16,960 --> 00:01:18,370 - Co jest? - Ale hałas. 20 00:01:32,000 --> 00:01:35,240 Jos, co się stało? O Boże. Jesteś cała? 21 00:01:35,440 --> 00:01:36,240 Nie dotykaj mnie. 22 00:01:36,440 --> 00:01:39,390 Mam gaśnicę. Uważajcie. Cofnij się, kochanie. 23 00:01:44,020 --> 00:01:46,000 Dostaliśmy alarm. Wybuchł pożar? 24 00:01:46,200 --> 00:01:48,520 - Już nie. - W porządku. Dzięki, Frank. 25 00:01:48,940 --> 00:01:50,920 Dlaczego dom krzyczy? 26 00:01:51,120 --> 00:01:52,400 Jos próbowała go spalić. 27 00:01:53,320 --> 00:01:55,850 - Nastoletnie hormony. - Zamknij się, Matty. 28 00:01:56,040 --> 00:01:58,970 Wszystko jest w porządku. Sytuacja opanowana. 29 00:01:59,170 --> 00:02:00,390 Szykujcie się do szkoły. 30 00:02:00,590 --> 00:02:04,080 - W porządku? To drugi Czarnobyl. - Trochę przesadzasz. 31 00:02:07,000 --> 00:02:09,210 - Jos, co się stało? - Nie wiem. 32 00:02:18,050 --> 00:02:22,330 - Hola. Możemy mówić po angielsku? - Jak długo jesteśmy małżeństwem? 33 00:02:22,530 --> 00:02:25,580 Dwadzieścia lat i ani słowa? Kupiłem ci kurs. 34 00:02:25,780 --> 00:02:29,440 Nie ma czasu. Jest zajęta całowaniem dzieci i przecinaniem wstęg. 35 00:02:29,690 --> 00:02:32,920 Hej. Jos, weź. Nie mów tak do mamy. 36 00:02:33,120 --> 00:02:35,780 Hej. Co się z tobą dzieje? 37 00:02:43,450 --> 00:02:44,520 To Helen. Przepraszam. 38 00:02:44,720 --> 00:02:45,480 Przepraszam. 39 00:02:45,680 --> 00:02:46,580 W porządku. 40 00:02:46,950 --> 00:02:50,500 - Oby to było ważne. - Jebany świat płonie. 41 00:02:51,670 --> 00:02:54,500 Potrzebujemy cię. I to już. 42 00:02:56,340 --> 00:03:01,220 SIŁA 43 00:03:02,680 --> 00:03:05,960 Służby ratownicze wyczerpały już budżet na nadgodziny. 44 00:03:06,160 --> 00:03:08,380 Potrzebujemy kogoś z większym gestem. 45 00:03:08,580 --> 00:03:12,130 - Umów rozmowę z gubernatorem. Co jeszcze? - Dystrybutor energii. 46 00:03:12,330 --> 00:03:16,190 Brak prądu, spalone sieci, bezpieczniki. Mówią, że to nie wina sprzętu. 47 00:03:16,400 --> 00:03:19,610 Niech ktoś z zewnątrz to zweryfikuje. 48 00:03:19,820 --> 00:03:22,890 Kolejny pożar w Beacon Hill. Rodzinna restauracja. 49 00:03:23,090 --> 00:03:27,060 Kucharz mówi, że jest pod kontrolą, ale rozprzestrzenił się na blok. 50 00:03:27,260 --> 00:03:29,310 Trzech zabitych, kilku zaginionych. 51 00:03:29,510 --> 00:03:33,460 Kolejna nastolatka. Rodzina twierdzi, że to był wypadek. 52 00:03:33,830 --> 00:03:38,710 Ojciec mówi, cytuję, że ogień wytrysnął jej z rąk. 53 00:03:39,260 --> 00:03:41,760 Beacon Hill to głównie chińscy imigranci. 54 00:03:41,960 --> 00:03:44,500 Może coś zostało źle zrozumiane? 55 00:03:44,700 --> 00:03:45,500 Możliwe. 56 00:03:45,700 --> 00:03:48,120 - Znasz mandaryński? - I kantoński. Sprawdzę to. 57 00:03:48,320 --> 00:03:51,790 Dobra, do roboty. Wszyscy. Dziękuję wam. 58 00:03:51,990 --> 00:03:54,510 Każdy ma przydzielone zadanie? 59 00:03:54,700 --> 00:03:56,650 To dwunasty pożar w tym tygodniu? 60 00:03:58,820 --> 00:04:00,280 Co się dzieje? 61 00:04:02,110 --> 00:04:04,870 Nastoletnie dziewczyny wszystko podpalają. 62 00:04:05,120 --> 00:04:08,060 Nie jestem zaskoczona. W tym świecie? 63 00:04:08,260 --> 00:04:12,040 Tak. Też chciałabym czasem coś podpalić. 64 00:04:12,620 --> 00:04:17,840 Pożary, dziewczyny, awarie prądu. Myślisz, że to się jakoś łączy? 65 00:04:18,800 --> 00:04:20,010 Przyjrzę się sprawie. 66 00:04:36,400 --> 00:04:38,820 Hej, Jos. Przepraszam za... 67 00:04:41,360 --> 00:04:44,360 Mama. Nie może napisać jak normalny człowiek? 68 00:04:44,950 --> 00:04:48,530 Słyszałaś o tej dziwnej akcji z rażeniem prądem przez dziewczyny? 69 00:04:49,330 --> 00:04:52,190 Obiło mi się o uszy, no. Co o tym słyszałaś? 70 00:04:52,390 --> 00:04:55,020 - Że to jest przyczyna. - Co, wiadomości? 71 00:04:55,220 --> 00:05:00,750 Nie. Dziewczyny, które bawią się ze sobą. Wibratorami. 72 00:05:03,550 --> 00:05:07,950 Tego jeszcze nie słyszałam. Ale mam sprawdzian z historii. 73 00:05:08,150 --> 00:05:11,920 No to do później. Spoko. Hej, Quinn. Gdzie Cat? 74 00:05:12,120 --> 00:05:15,020 Pewnie wagaruje, bo mamy sprawdzian. Uczyłaś się? 75 00:05:15,560 --> 00:05:19,980 Tak jakby. No nie wiem. Cały rozdział o rewolucji francuskiej. 76 00:05:20,520 --> 00:05:24,650 - Kiedy to niby mi się przyda? - Co nie? Obleję to. 77 00:05:33,000 --> 00:05:36,250 - Sprawdzian odwołany. - Zarąbiście. 78 00:05:36,620 --> 00:05:38,080 Chodź. 79 00:05:42,670 --> 00:05:45,920 To Rob Lopez. Jest odpowiedzialny za testy. 80 00:05:46,630 --> 00:05:47,620 Miło mi. 81 00:05:47,820 --> 00:05:52,080 Przyjrzy się bliznom, jeśli pozwolisz, Sara. 82 00:05:52,280 --> 00:05:53,060 Pewnie. 83 00:05:55,390 --> 00:05:58,400 Dobrze się czujesz? 84 00:05:58,730 --> 00:06:01,020 - Tak. - To dobrze. 85 00:06:02,320 --> 00:06:05,400 Przykro mi z powodu trudności, jakie przechodziłaś. 86 00:06:06,450 --> 00:06:10,240 Ale nie sądzę, żeby było to coś, czego nie możemy naprawić. 87 00:06:11,660 --> 00:06:12,640 I rozumiem cię. 88 00:06:12,840 --> 00:06:16,460 Mam w domu dwie córki. Wiem, jak się przejmują. 89 00:06:16,710 --> 00:06:19,120 Wszystkim. Dobra. Mogę? 90 00:06:21,750 --> 00:06:22,800 Dobrze. 91 00:06:28,590 --> 00:06:29,430 Dobra. 92 00:06:39,980 --> 00:06:42,520 Sporo leków na taki mały organizm. 93 00:06:43,150 --> 00:06:45,150 Sara ma problemy z emocjami. 94 00:06:46,190 --> 00:06:48,760 - Zwłaszcza gdy jest zła. - Rozumiem. 95 00:06:48,960 --> 00:06:52,160 Zdiagnozowano u niej zaburzenie eksplozywne przerywane? 96 00:06:52,490 --> 00:06:56,160 Tak. Problemy zaczęły się kilka lat temu. 97 00:06:57,660 --> 00:07:00,790 - Coś się wtedy stało? - Nie wiemy konkretnie. 98 00:07:02,630 --> 00:07:06,050 Zbiegło się z koszmarnymi nastoletnimi latami. 99 00:07:06,380 --> 00:07:09,930 Coś o tym wiem. Mam córkę w podobnym wieku. 100 00:07:10,180 --> 00:07:14,620 Tyle że moja ma 17 lat. Co mówi, kiedy poruszasz temat jej uczuć? 101 00:07:14,820 --> 00:07:18,600 Poruszam temat? Sara nie rozmawia. Ona krzyczy. 102 00:07:19,180 --> 00:07:21,690 Nienawidzi mnie. I wszystkich. 103 00:07:22,480 --> 00:07:24,770 Przykro mi. Proszę. 104 00:07:29,990 --> 00:07:34,310 Zobaczmy. Mamy Depakote, Tegretol, Topamax, Abilify, 105 00:07:34,510 --> 00:07:37,230 Risperdal, doraźnie fenobarbital... 106 00:07:37,430 --> 00:07:39,370 Próbowaliśmy wszystkiego. 107 00:07:41,830 --> 00:07:45,110 To one spowodowały blizny, prawda? Leki. 108 00:07:45,310 --> 00:07:48,240 Miała skutki uboczne, niepożądane reakcje? 109 00:07:48,440 --> 00:07:50,660 Żaden z tych leków, nawet w połączeniu, 110 00:07:50,860 --> 00:07:52,300 nie mógł tego spowodować. 111 00:07:53,180 --> 00:07:57,620 Układ blizn jest bardzo wyraźny. 112 00:07:57,820 --> 00:08:02,440 To figura Lichtenberga. Takie blizny powstają po poparzeniach prądem. 113 00:08:03,730 --> 00:08:08,380 Czy Sara została ostatnio porażona? Może miała wypadek, o którym nie wiesz? 114 00:08:08,580 --> 00:08:12,240 Nie. To znaczy, nie sądzę. 115 00:08:12,450 --> 00:08:15,740 Przecież powiedziałaby mi o czymś takim. 116 00:08:17,530 --> 00:08:23,210 Kellie, przepraszam. Wiem, że to delikatna sprawa, ale muszę zapytać. 117 00:08:25,130 --> 00:08:27,170 Na pewno nikt jej nie skrzywdził? 118 00:08:27,670 --> 00:08:31,880 Nie. Nic o tym nie wiem. 119 00:08:33,050 --> 00:08:35,930 Tylko się biła. Normalne przepychanki. 120 00:08:36,890 --> 00:08:39,060 Z innymi dziewczynami. 121 00:08:41,480 --> 00:08:42,310 Jasne. 122 00:08:46,150 --> 00:08:48,050 Rumuńskie ulice płoną. 123 00:08:48,250 --> 00:08:52,220 Te pożary to nie przypadki, tylko akty wandalizmu. 124 00:08:52,420 --> 00:08:53,820 Sprawcom grozi 125 00:08:54,820 --> 00:08:56,410 kara śmierci. 126 00:08:56,660 --> 00:09:00,100 To nie są zwykłe dziewczyny, to terrorystki. 127 00:09:00,300 --> 00:09:05,120 Jako wasz oddany prezydent przywrócę ład i porządek. Tak mi dopomóż Bóg. 128 00:09:06,040 --> 00:09:06,920 Jebcie się. 129 00:09:20,100 --> 00:09:22,080 {\an8}SPORTOWE PODSUMOWANIE ROKU 1999 130 00:09:22,280 --> 00:09:24,040 {\an8}Pod koniec roku, w październiku 1999, 131 00:09:24,240 --> 00:09:25,840 {\an8}INSTYTUT GIMNASTYKI 132 00:09:26,040 --> 00:09:29,010 {\an8}najlepsze gimnastyczki z 71 krajów świata 133 00:09:29,210 --> 00:09:31,570 spotkają się w Tiencinie w Chinach, 134 00:09:31,940 --> 00:09:34,740 gdzie zawalczą o najważniejszą nagrodę. 135 00:09:35,110 --> 00:09:37,820 Upragnione złoto na Igrzyskach w Sydney. 136 00:09:38,990 --> 00:09:41,490 Ale najpierw są zawody krajowe. 137 00:09:41,740 --> 00:09:45,620 A w Karpatach pojawił się zaskakujący nowy talent. 138 00:09:46,040 --> 00:09:50,420 {\an8}Najważniejsze będą kwalifikacje, które z łatwością powinnam wygrać. 139 00:09:52,670 --> 00:09:55,010 Trenuję od drugiego roku życia. 140 00:09:55,340 --> 00:09:58,930 Chcę być najlepsza. Chcę, żeby mój kraj był ze mnie dumny. 141 00:10:00,010 --> 00:10:02,640 I moja siostra, Zoia. 142 00:10:02,850 --> 00:10:05,680 - A twoja matka? - Też. 143 00:10:06,980 --> 00:10:09,350 Jest już gwiazdą lokalnych mediów, 144 00:10:09,600 --> 00:10:13,360 ale pozostaje pytanie, czy wykaże się w Tiencinie. 145 00:10:13,820 --> 00:10:15,860 {\an8}Przypomnisz, jak się nazywasz? 146 00:10:16,360 --> 00:10:20,030 Nazywam się Tatiana Donici i mam 15 lat. 147 00:10:20,240 --> 00:10:21,240 Cięcie. 148 00:11:25,600 --> 00:11:28,020 Masz odwagę się tu pokazywać? 149 00:11:29,350 --> 00:11:32,060 - Mój tata cię zabije. - Co z nią? 150 00:11:34,940 --> 00:11:37,150 A jak myślisz? 151 00:11:37,780 --> 00:11:38,650 Proszę. 152 00:11:40,400 --> 00:11:42,200 - Jezu. - Dziękuję. 153 00:11:45,200 --> 00:11:47,990 Skończone. Dziękuję. 154 00:12:02,510 --> 00:12:03,680 Spójrz na mnie. 155 00:12:05,470 --> 00:12:06,600 Ndudi? 156 00:12:09,810 --> 00:12:10,890 Spójrz na mnie. 157 00:12:27,740 --> 00:12:29,580 Wiesz, w jakie kłopoty wpadłam? 158 00:12:33,750 --> 00:12:38,630 - Przepraszam. - Tata chce mnie egzorcyzmować. 159 00:12:41,920 --> 00:12:43,720 Rodzice Ndudi zabronili wizyt. 160 00:12:51,350 --> 00:12:53,390 Dowiem się, co się z tobą stało. 161 00:12:54,520 --> 00:12:55,690 O co w tym chodzi. 162 00:13:41,360 --> 00:13:42,820 Zasłużył sobie na to. 163 00:13:46,910 --> 00:13:49,910 Ojcze nasz, któryś jest w niebie... 164 00:13:50,200 --> 00:13:52,660 Co Ojciec kiedykolwiek dla ciebie zrobił? 165 00:13:55,410 --> 00:13:57,290 Nikt nigdy cię nie uratował. 166 00:13:59,080 --> 00:14:00,690 Odkąd się urodziłaś, 167 00:14:00,890 --> 00:14:03,510 świat nic tylko sypie ci piach w oczy. 168 00:14:36,540 --> 00:14:38,370 Koniec grzecznej dziewczyny. 169 00:14:42,380 --> 00:14:43,750 Weź to, czego potrzebujesz. 170 00:14:54,010 --> 00:14:57,060 Jeśli zobaczysz tę osobę, zadzwoń na 911. 171 00:14:57,680 --> 00:14:59,270 Clyde był dobrym człowiekiem. 172 00:14:59,770 --> 00:15:03,400 {\an8}Przez wiele lat służył Kościołowi Baptystów Soul First. 173 00:15:05,320 --> 00:15:07,050 Nie zasłużył na taką śmierć. 174 00:15:07,250 --> 00:15:09,530 NASTOLATKA POSZUKIWANA PO TAJEMNICZYCH ZGONACH 175 00:15:11,620 --> 00:15:13,870 - Policja potwierdziła... - Dość pytań. 176 00:15:14,280 --> 00:15:18,020 ...17-letna Allison Montgomery, główna podejrzana o zabójstwo. 177 00:15:18,220 --> 00:15:20,570 Władze proszą, by się do niej nie zbliżać, 178 00:15:20,770 --> 00:15:23,080 bo może być bardzo niebezpieczna. 179 00:16:27,230 --> 00:16:28,150 Przepraszam. 180 00:16:35,530 --> 00:16:36,410 MONKE I SYNOWIE 181 00:16:37,330 --> 00:16:39,910 - Zaraz zamykamy. - Jesteś nowy? 182 00:16:40,290 --> 00:16:44,420 Przyszłam do taty. Jestem córką Berniego Monke'a. 183 00:16:49,170 --> 00:16:51,590 - Przesuń się. - Nie możesz z tym wejść. 184 00:16:59,350 --> 00:17:02,080 - Halo. - Zaraz podejdę. 185 00:17:02,280 --> 00:17:05,920 - Co to za gościu przed wejściem? - Proszę na górę i w prawo. 186 00:17:06,120 --> 00:17:09,760 Tam go pani znajdzie. Jak ten? 187 00:17:09,960 --> 00:17:11,890 Co policja powiedziała o mamie? 188 00:17:12,080 --> 00:17:14,860 - Nie możesz tak tu włazić. Pracujemy. - Załatwię to. 189 00:17:15,740 --> 00:17:18,730 - Jak się trzymasz? - Chcę wiedzieć, kto zabił mamę. 190 00:17:18,930 --> 00:17:22,250 - Widziałam ich twarze. Mogę pomóc. - Posłuchaj mnie. 191 00:17:23,080 --> 00:17:28,210 Przykro mi z powodu tego, co się stało. Wiem, że za nią tęsknisz. My też. 192 00:17:28,500 --> 00:17:32,110 Ale Ricky ma rację. To nasz biznes. Mamy klientów na dole. 193 00:17:32,310 --> 00:17:36,130 To twój biznes ją zabił? Chodziło o ciebie? To była zemsta? 194 00:17:36,720 --> 00:17:39,290 Według policji włamanie wymknęło się spod kontroli. 195 00:17:39,490 --> 00:17:41,720 Chuje wybrały zły dom. 196 00:17:43,100 --> 00:17:45,890 Powiedzieli, że dziewczyny miało nie być. 197 00:17:46,310 --> 00:17:47,850 Jakby wiedzieli, kim jestem. 198 00:17:48,480 --> 00:17:52,610 Mogli obserwować dom. Pewnie widzieli, jak wchodzisz i wychodzisz. 199 00:17:54,610 --> 00:17:58,660 Słuchaj, sprawdzimy to. Obiecuję ci. 200 00:18:00,660 --> 00:18:03,270 Chcę, żeby zdechli. Chcę patrzeć, jak ich zabijasz. 201 00:18:03,470 --> 00:18:07,730 Nikt nikogo nie zabije. Współpracuję z policją. 202 00:18:07,930 --> 00:18:11,990 - To poważne śledztwo. - Od kiedy ufasz policji? 203 00:18:12,190 --> 00:18:15,670 Myślisz, że mnie to nie boli? Kochałem twoją mamę. 204 00:18:16,550 --> 00:18:19,370 Zajmę się wszystkim, ale musimy być ostrożni. 205 00:18:19,570 --> 00:18:20,790 Wszędzie są gliny. 206 00:18:20,990 --> 00:18:23,720 Dlatego nie rób nic głupiego, dziewczynko. 207 00:18:25,480 --> 00:18:26,430 Rozumiesz? 208 00:18:28,650 --> 00:18:30,860 Dobrze. Pora na ciebie. 209 00:18:33,980 --> 00:18:35,740 Terry, odprowadź Roxy. 210 00:18:38,150 --> 00:18:39,280 O to mi chodzi. 211 00:18:39,820 --> 00:18:45,080 Wiem. Mówił, że w środę, więc czekam na telefon. 212 00:18:45,950 --> 00:18:49,340 Nie jestem pewna, Caitlyn. Czemu się łudzę, że on się zmieni? 213 00:18:49,540 --> 00:18:53,800 Jakie gówno z dzieciństwa mam ogarnąć, żeby się uwolnić od tego dupka? 214 00:18:56,300 --> 00:19:01,340 O Boże. Słuchaj, muszę kończyć. Dobra, wpół do ósmej. 215 00:19:03,430 --> 00:19:06,390 - Chcę to zastawić. - No proszę. 216 00:19:08,230 --> 00:19:12,150 - To element czegoś większego? - Naszyjnika. 217 00:19:16,110 --> 00:19:17,820 Naszyjnika? 218 00:19:22,320 --> 00:19:25,700 Ma trochę zadrapań. 219 00:19:32,960 --> 00:19:34,500 Dam ci 100 dolarów. 220 00:19:35,630 --> 00:19:38,760 - To prawdziwy rubin. - Powiedziałam 100 dolarów. 221 00:19:39,130 --> 00:19:40,550 Pamiętasz te węgorze? 222 00:19:41,630 --> 00:19:44,430 Sprawiają, że ryby wpływają im prosto do pyska. 223 00:19:47,180 --> 00:19:50,480 Nie. Nie daję pieniędzy ćpunom. 224 00:19:50,690 --> 00:19:52,440 - To jest... - Jesteś. 225 00:19:52,940 --> 00:19:56,840 Przepraszam, miewam zawroty głowy. Oddaję krew. 226 00:19:57,040 --> 00:20:00,650 - Że co? - Oddaję krew. Dają 50 dolców za pół litra. 227 00:20:02,860 --> 00:20:06,690 - Zapomniałam zjeść ciastka. - Boże. Dobra. 228 00:20:06,880 --> 00:20:09,810 - Siadaj. Usiądź. - Na pewno? 229 00:20:10,010 --> 00:20:12,750 Na pewno. Posadź tyłek na krześle. 230 00:20:17,800 --> 00:20:22,630 - Mogę prosić o coś do picia? - Jasne. Na litość boską. 231 00:20:29,850 --> 00:20:30,790 ŚWIĄTECZNA PROMOCJA! 232 00:20:30,990 --> 00:20:33,060 To, co masz, jest lepsze niż każda broń. 233 00:20:33,900 --> 00:20:36,770 - Zobaczysz. - Masz, kochanie. Napij się soku. 234 00:20:42,150 --> 00:20:43,110 Chcesz ciastko? 235 00:20:46,620 --> 00:20:47,530 Rany. 236 00:20:49,410 --> 00:20:51,750 Zaraz przyjdę, Billy. 237 00:20:52,000 --> 00:20:53,210 Tylko się rozglądam. 238 00:21:06,090 --> 00:21:09,470 Prawdziwy rubin pewnie jest wart więcej... 239 00:21:11,810 --> 00:21:13,600 Dam ci 150. 240 00:21:15,310 --> 00:21:16,150 Dziękuję. 241 00:21:19,770 --> 00:21:21,990 Przez ciebie wychodzę na wariatkę. 242 00:21:22,530 --> 00:21:24,720 Pomagam ci dotrzeć tam, gdzie powinnaś być. 243 00:21:24,920 --> 00:21:27,990 - Czyli? - Będziesz wiedziała, jak to zobaczysz. 244 00:21:28,280 --> 00:21:29,580 Boże, dobra. 245 00:21:59,480 --> 00:22:00,520 Mów. 246 00:22:01,440 --> 00:22:06,390 W co się wpakowała Ndudi? Ludzie nazywają ją czarownicą. 247 00:22:06,590 --> 00:22:09,240 - Nie jest czarownicą. - Powiedz to jej ojcu. 248 00:22:16,210 --> 00:22:19,040 Nie rozumiem cię. 249 00:22:21,500 --> 00:22:25,370 Wiesz, że juju jest niebezpieczne. Czemu się w to mieszasz? 250 00:22:25,560 --> 00:22:26,760 Nie pomyślałem. 251 00:22:28,380 --> 00:22:30,470 Pracowałem nad tematem. 252 00:22:32,390 --> 00:22:34,890 - Przepraszam. - Musisz to naprawić. 253 00:22:35,810 --> 00:22:38,380 I nie rozmawiaj o tym z siostrą. 254 00:22:38,580 --> 00:22:40,770 Nie chcę, żeby miała głupie pomysły. 255 00:22:41,190 --> 00:22:42,400 Słyszysz mnie? 256 00:22:49,740 --> 00:22:50,620 Już dobrze. 257 00:23:13,220 --> 00:23:15,010 WGRAJ PLIK ELEKTRYCZNE DZIEWCZYNY? 258 00:23:21,650 --> 00:23:24,360 {\an8}PROSZĘ O POMOC! KTOŚ WIE, CO TO JEST? 259 00:23:38,500 --> 00:23:43,500 Jeden ze stażystów to znalazł. Opublikował to jakiś chłopak z Nigerii. 260 00:23:44,000 --> 00:23:47,420 Tunde Ojo. Vlogger z 12 obserwatorami. 261 00:23:48,340 --> 00:23:51,550 Każdy, kto ma Snapchata, może tak zrobić, nie? 262 00:23:52,260 --> 00:23:56,220 - To jakiś filtr czy coś? - Wygląda bardzo realistycznie. 263 00:23:56,510 --> 00:23:58,250 I zobacz komentarze. 264 00:23:58,450 --> 00:24:01,800 Dzieciaki piszą, że też tak mają. 265 00:24:01,990 --> 00:24:06,230 Albo, że to widzieli. Elektryczność wydobywająca się z rąk. 266 00:24:07,940 --> 00:24:10,400 - Same dziewczyny? - Na to wygląda. 267 00:24:12,660 --> 00:24:16,020 - Gubernator Dandon odpowiedział? - Miał spotkania. 268 00:24:16,220 --> 00:24:19,940 Cholera. Zbiera fundusze na kampanię do senatu. 269 00:24:20,140 --> 00:24:24,540 Jego asystentka powiedziała, że robi wieczorem przyjęcie dla sponsorów. 270 00:24:25,750 --> 00:24:27,130 Kurwa. 271 00:24:27,800 --> 00:24:32,380 Muszę jechać do Olympii w moją jebaną rocznicę. 272 00:24:34,180 --> 00:24:36,540 Powiesz Robowi, że się spóźnię? 273 00:24:36,740 --> 00:24:41,790 - Pewnie. Zrobisz coś dla mnie? - Dobra, Mary Poppins. Co to ma być? 274 00:24:41,990 --> 00:24:46,150 Na wypadek, gdyby u Dandona była prasa. Te szpilki zostały źle odebrane. 275 00:24:46,520 --> 00:24:49,220 - Są za drogie. - Te szpilki? 276 00:24:49,420 --> 00:24:54,060 Za które dałam 800 dolarów, bo mówiłaś, że muszę wyglądać „bardziej ambitnie”? 277 00:24:54,260 --> 00:24:56,870 Wybacz. Postępowi to trudni wyborcy. 278 00:24:59,410 --> 00:25:00,580 Nie są takie złe. 279 00:25:03,620 --> 00:25:04,710 Dobra. 280 00:25:06,460 --> 00:25:08,920 - Bolą. - Masz to, za co płacisz. 281 00:25:09,120 --> 00:25:12,530 Gubernator Dandon nosi buty od Ferragamo za 1000 dolarów. 282 00:25:12,730 --> 00:25:17,220 Nikt nic nie mówi. Ktokolwiek czepia się moich butów, powinien się ogarnąć. 283 00:25:22,850 --> 00:25:25,480 Jak ci poszedł sprawdzian z historii? 284 00:25:26,600 --> 00:25:29,570 - W porządku. - Tylko w porządku? 285 00:25:30,110 --> 00:25:32,150 - Tak. - Dobra. 286 00:25:36,160 --> 00:25:38,030 Jest spoko, Jos? 287 00:25:39,280 --> 00:25:40,740 Jest spoko, Jos? 288 00:25:41,700 --> 00:25:43,120 Jest spoko, Jos? 289 00:25:46,580 --> 00:25:48,880 To zabawne wprowadzenie o tym Jaki jestem miły 290 00:25:49,080 --> 00:25:51,610 Powiedz matce, powiedz ojcu Wyślij telegram 291 00:25:51,810 --> 00:25:54,200 Jestem jak bateria Wytrzymuję długo 292 00:25:54,400 --> 00:25:57,200 Moja ekipa nie zawodzi Bo trzymamy się razem 293 00:25:57,400 --> 00:25:59,010 Tak! 294 00:26:04,640 --> 00:26:08,900 Boże. Takiej muzyki słuchałem, kiedy byłem w twoim wieku. 295 00:26:09,520 --> 00:26:12,900 Wtedy wydawała mi się fajna. O mój Boże. 296 00:26:13,230 --> 00:26:16,780 Powinnaś to kiedyś przesłuchać. Może ci się podoba. 297 00:26:17,150 --> 00:26:20,600 To fajna i społecznie świadoma muzyka. 298 00:26:20,800 --> 00:26:23,240 Zanim stało się to popularne. 299 00:26:23,540 --> 00:26:27,770 A sample? Boże. Genialne. Wykorzystywali muzykę ze świata. 300 00:26:27,970 --> 00:26:31,630 Jazz. Wiem, że teraz wszyscy używają sampli, ale... 301 00:26:33,800 --> 00:26:37,220 Wiem, wiem. Jestem lamerskim tatą. Będę jechał w milczeniu. 302 00:26:40,550 --> 00:26:41,600 O kurde. 303 00:26:43,390 --> 00:26:44,430 Ja pierdolę. 304 00:26:47,270 --> 00:26:50,650 - Kochanie, nic ci nie jest? - Nic. 305 00:26:51,060 --> 00:26:52,230 Co to było? 306 00:26:53,440 --> 00:26:56,820 Nie wiem. Jakieś wyładowanie czy coś. 307 00:26:59,320 --> 00:27:02,530 Tak samo było z mikrofalówką? 308 00:27:05,370 --> 00:27:06,750 - Jos? - Nie. 309 00:27:07,250 --> 00:27:08,440 - Możesz powiedzieć. - Nie. 310 00:27:08,640 --> 00:27:12,670 Boże. Może twoje radio jest za stare jak twoja głupia muzyka. 311 00:27:13,290 --> 00:27:14,340 Jos. 312 00:27:50,160 --> 00:27:54,710 Pani Zo, Zo, Zo. Pani Sia, Sia, Sia. 313 00:27:54,960 --> 00:27:59,260 Pani Zo, pani Sia, pani Zosia męża ma. 314 00:28:14,190 --> 00:28:15,150 Wszystko gra? 315 00:28:17,020 --> 00:28:19,150 - Co się stało? - Nie chce odpalić. 316 00:28:19,570 --> 00:28:21,570 - Mogę rzucić okiem? - Czekam na pomoc. 317 00:28:23,070 --> 00:28:27,280 To tylko kolejny facet, który cię lekceważy. Nic ciekawego. 318 00:28:27,870 --> 00:28:29,810 - Dokąd jedziecie? - Do banku żywności. 319 00:28:30,010 --> 00:28:32,040 Nie musicie wszystkim rozpowiadać. 320 00:28:32,240 --> 00:28:35,110 Dorastałam przy autach. Mój tata jest mechanikiem. 321 00:28:35,310 --> 00:28:37,460 Masz kable rozruchowe w kieszeni? 322 00:28:37,750 --> 00:28:38,750 Może. 323 00:28:40,970 --> 00:28:45,220 - Skąd się tu w ogóle wzięłaś? - Autobus mi uciekł. 324 00:28:47,350 --> 00:28:49,420 Wiesz, jak możesz mi pomóc? 325 00:28:49,620 --> 00:28:52,690 Powiedz, czy linka się ruszy, jeśli przygazuję. 326 00:29:00,730 --> 00:29:01,690 Gotowa? 327 00:29:05,910 --> 00:29:07,910 - Nic? - Jeszcze raz. 328 00:29:12,710 --> 00:29:13,580 Jeszcze. 329 00:29:14,790 --> 00:29:16,610 - Jest czarodziejem? - I jak? 330 00:29:16,810 --> 00:29:17,990 - To wiedźma. - Jeszcze raz. 331 00:29:18,190 --> 00:29:20,970 - Dziewczyny nie są czarodziejami. - Mogą być, kim chcą. 332 00:29:21,170 --> 00:29:22,210 Jeszcze raz. 333 00:29:34,310 --> 00:29:35,480 Co zrobiłaś? 334 00:29:38,650 --> 00:29:40,630 - Spokojnie. Oddychaj. - Poparzyła ją. 335 00:29:40,830 --> 00:29:41,970 - Tato. - Co się stało? 336 00:29:42,170 --> 00:29:44,390 - Zraniła mnie. - Odejdź od moich dzieci. 337 00:29:44,590 --> 00:29:48,180 - Położyła rękę na gorącym silniku. - Zostaw moje córki! 338 00:29:48,380 --> 00:29:50,830 - Nie dotykaj mnie. - Tato! 339 00:29:51,160 --> 00:29:52,100 Kurwa. 340 00:29:52,300 --> 00:29:55,920 - Wsiadajcie. - Tato. 341 00:29:56,460 --> 00:29:57,230 Jesteś cała? 342 00:29:57,430 --> 00:30:00,380 - Tatusiu. - Już dobrze, dziewczyny. 343 00:30:05,800 --> 00:30:08,390 Tak się kończy, kiedy mnie nie słuchasz. 344 00:30:17,440 --> 00:30:18,270 Hej! 345 00:30:32,120 --> 00:30:37,080 Cholera. Co ty odwaliłaś? Nie umiesz jeździć na rowerze? 346 00:30:37,370 --> 00:30:41,500 Durna dziewczyna. Ja pierdolę! 347 00:31:16,700 --> 00:31:20,290 - Ciągle na ciebie patrzy. - Bo ty się ciągle na niego gapisz. 348 00:31:22,590 --> 00:31:25,250 - Idź tam. - W życiu. 349 00:31:25,670 --> 00:31:27,320 Czemu? Czego się boisz? 350 00:31:27,520 --> 00:31:30,550 Był z Brie Diaz. Nie umiem się tak ruszać. 351 00:31:31,930 --> 00:31:35,540 Błagam cię. To nie Disney On Ice. Po prostu podejdź... 352 00:31:35,740 --> 00:31:37,680 Przestań. Boże. 353 00:31:41,400 --> 00:31:44,900 Tydzień temu moje życie było cztery na dziesięć. 354 00:31:47,440 --> 00:31:50,610 - Teraz chyba siedem. - Siedem? 355 00:31:51,700 --> 00:31:53,820 Możemy razić prądem. 356 00:31:55,530 --> 00:32:00,750 Możemy wysadzać rzeczy w powietrze. Stara, siódemka? Nie. Dycha. 357 00:32:02,000 --> 00:32:03,790 Jebane dziesięć na dziesięć. 358 00:32:29,780 --> 00:32:31,490 - Margot. - Daniel. 359 00:32:31,860 --> 00:32:34,660 - Jest późno. - Dzwonili z mojego biura. 360 00:32:42,960 --> 00:32:45,230 - Dzięki. - Chodźmy do gabinetu. 361 00:32:45,430 --> 00:32:46,210 Dobra. 362 00:32:47,130 --> 00:32:50,800 Słuchajcie, to burmistrz Margot Cleary-Lopez. 363 00:32:51,170 --> 00:32:54,870 - Przepraszam, że przeszkadzam. - Ty odpadasz, czy ona wchodzi? 364 00:32:55,070 --> 00:32:56,970 Pięć minut przerwy. Zaraz wracam. 365 00:33:01,480 --> 00:33:05,340 Mamy totalny pierdolnik, a ty organizujesz wieczór pokerowy? 366 00:33:05,540 --> 00:33:06,340 Tak. 367 00:33:06,540 --> 00:33:11,320 Z ludźmi, którzy finansują twoje programy mieszkaniowe czy edukacyjne. 368 00:33:11,820 --> 00:33:12,900 To polityka. 369 00:33:13,570 --> 00:33:16,870 Ważne umowy czasem zawiera się przy stołach pokerowych. 370 00:33:17,830 --> 00:33:20,040 - Kombucha? - Chętnie, dzięki. 371 00:33:25,830 --> 00:33:26,670 Dziękuję. 372 00:33:37,390 --> 00:33:41,500 Dostałem twoje wiadomości i miałem do ciebie zadzwonić jutro rano. 373 00:33:41,700 --> 00:33:44,960 - Czego potrzebujesz? - Żebyś odbierał telefon. 374 00:33:45,160 --> 00:33:48,420 - Mamy sytuację kryzysową. - Jest dużo pożarów do ugaszenia. 375 00:33:48,620 --> 00:33:51,180 Czasem dosłownie, ale „kryzys” to za mocne słowo. 376 00:33:51,370 --> 00:33:54,610 Nie zgrywaj znowu Dandona, co ma wszystko pod kontrolą. 377 00:33:55,030 --> 00:33:57,720 Rozumiem, że przez kampanię chcesz zarządzać sytuacją... 378 00:33:57,920 --> 00:33:59,270 Nie chodzi o kampanię. 379 00:33:59,470 --> 00:34:01,980 Chodzi o to, że przychodzisz w środku nocy 380 00:34:02,180 --> 00:34:04,330 i krzyczysz, że świat się wali. 381 00:34:04,870 --> 00:34:07,920 Świat zawsze się wali. Tak wygląda rządzenie. 382 00:34:08,830 --> 00:34:11,090 Jak mogę ci pomóc robić to skuteczniej? 383 00:34:11,460 --> 00:34:14,260 Potrzebuję dodatkowego finansowania służb. 384 00:34:15,010 --> 00:34:16,220 Coś jeszcze? 385 00:34:18,510 --> 00:34:19,640 Dobra. 386 00:34:21,850 --> 00:34:25,540 Pokażę ci coś i wiem, że to będzie porąbane. 387 00:34:25,740 --> 00:34:27,940 Ale po prostu obejrzyj to. 388 00:34:35,740 --> 00:34:40,740 Może istnieć powiązanie z tym, co się dzieje, cokolwiek to jest. 389 00:34:42,030 --> 00:34:44,040 - Margot... - Wiem, wiem. 390 00:34:47,790 --> 00:34:49,340 To wideo na Yoozzerze. 391 00:34:49,540 --> 00:34:52,570 Tak. Tylko ono tłumaczy te wszystkie doniesienia. 392 00:34:52,770 --> 00:34:56,050 - Wyglądasz na zestresowaną. - Bo jestem. Moje miasto płonie. 393 00:34:56,260 --> 00:34:59,260 - Nie masz dziś rocznicy? - Mam. 394 00:34:59,890 --> 00:35:01,870 - Która? - Dwudziesta. 395 00:35:02,070 --> 00:35:06,600 Imponujące. W polityce trudno o taki staż. 396 00:35:07,600 --> 00:35:10,090 Polecę ludziom to sprawdzić. Dyskretnie. 397 00:35:10,290 --> 00:35:13,400 A ty będziesz cierpliwie i spokojnie czekała. 398 00:35:14,360 --> 00:35:17,450 W międzyczasie przekieruję ci te fundusze. 399 00:35:17,650 --> 00:35:18,450 Dziękuję. 400 00:35:19,030 --> 00:35:24,660 Słuchaj, mówię to jako osoba, której zależy na tobie i twojej karierze. 401 00:35:25,540 --> 00:35:28,210 Uspokój się. Idź do domu. Posiedź z mężem. 402 00:35:30,870 --> 00:35:32,290 Dobra. Masz rację. 403 00:35:35,420 --> 00:35:38,300 - Dzięki. - Nie ma sprawy. 404 00:35:38,500 --> 00:35:42,390 Z takim stażem jak ja nauczysz się, że trzeba spinać poślady. 405 00:35:43,720 --> 00:35:47,390 - Że co? - Wiesz, o co mi chodzi. 406 00:35:49,350 --> 00:35:53,230 Doskonale wiem, o co ci chodzi. 407 00:36:00,280 --> 00:36:01,240 Cholera. 408 00:36:06,700 --> 00:36:08,950 Ostatnie resztki z tajskiej knajpy. 409 00:36:10,540 --> 00:36:12,690 Było za późno na coś innego. Wybacz. 410 00:36:12,890 --> 00:36:15,740 Ale miałem rezerwację w naszej francuskiej knajpie. 411 00:36:15,940 --> 00:36:20,370 Umieram z głodu, więc jest świetnie. Dziękuję. 412 00:36:20,570 --> 00:36:23,430 Przepraszam. 413 00:36:24,340 --> 00:36:28,350 Nie przejmuj się, kochanie. Zresztą po francuskim mam gazy. 414 00:36:30,810 --> 00:36:34,510 - Skąd masz te kwiaty? - Z kwietnika sąsiadów przy skrzynce. 415 00:36:34,700 --> 00:36:37,800 Ich kot srał dzieciom do piaskownicy. Oko za oko. 416 00:36:38,000 --> 00:36:39,740 Zgadza się, sprawiedliwość. 417 00:36:40,860 --> 00:36:44,820 - Cholera, co się stało? - Internet podobno nienawidzi moich butów. 418 00:36:45,620 --> 00:36:49,700 - I mojej twarzy. - Nie dotykaj. Obejrzę to. 419 00:36:51,870 --> 00:36:55,130 Jak minął ci dzień? Stało się coś zabawnego lub ciekawego? 420 00:36:56,340 --> 00:37:01,740 Nie. Nie chcę o tym rozmawiać. 421 00:37:01,940 --> 00:37:04,470 Dobra. Więc o czym pogadamy? 422 00:37:07,050 --> 00:37:10,750 O tym, jak ogarnąłeś się tam na dole, doktorze Lopez. 423 00:37:10,950 --> 00:37:13,190 W porządku, mamuśko. 424 00:37:14,520 --> 00:37:15,560 Proszę bardzo. 425 00:37:25,610 --> 00:37:28,120 Nie. Wiesz co? Jednak pogadamy o tobie. 426 00:37:29,160 --> 00:37:33,650 Nie chcę. Dlaczego musimy o tym gadać? 427 00:37:33,850 --> 00:37:37,150 Słodki głosik mnie nie zmyli, widzę, 428 00:37:37,350 --> 00:37:39,530 że coś jest nie tak. 429 00:37:39,730 --> 00:37:41,030 Dusisz to w sobie. 430 00:37:41,230 --> 00:37:42,990 Jeśli nie wyrzucisz tego z siebie, 431 00:37:43,190 --> 00:37:46,390 później wybuchnie i zepsuje nam noc. Dobra? 432 00:37:50,510 --> 00:37:53,810 Przepraszam. Miałem dziś taką pacjentkę. 433 00:37:54,520 --> 00:37:58,650 Biedna dziewczyna. Była taka wściekła. Aż niewiarygodne. 434 00:37:59,060 --> 00:38:02,480 Faszerowali ją lekami, a i tak była nabuzowana. 435 00:38:03,530 --> 00:38:04,570 Sam nie wiem. 436 00:38:05,610 --> 00:38:08,810 Ostatnio cały świat aż buzuje. 437 00:38:09,010 --> 00:38:12,660 Dlatego musisz to z siebie wyrzucić, dobra? 438 00:38:13,950 --> 00:38:18,820 Nie mogę. Nawet jeśli zrobię wściekłą minę przez ułamek sekundy, 439 00:38:19,020 --> 00:38:24,070 będę emocjonalna, irracjonalna, histeryczna i totalnie niewybieralna. 440 00:38:24,270 --> 00:38:25,990 Bzdura. Jesteśmy u siebie. 441 00:38:26,190 --> 00:38:29,510 A ja jestem twoim mężem. Tutaj możesz się wściekać. 442 00:38:29,760 --> 00:38:32,680 Wyrzuć to z siebie. Wkurw się. 443 00:38:34,850 --> 00:38:35,730 Dobra. 444 00:38:40,110 --> 00:38:43,730 W mieście dzieje się coś pojebanego i to tak serio. 445 00:38:44,570 --> 00:38:47,860 A mimo to w dobie telefonów, SMS-ów, 446 00:38:48,110 --> 00:38:50,140 maili i Panogramu 447 00:38:50,340 --> 00:38:54,540 musiałam jechać do jebanej Olympii, żeby pogadać z nim dwie minuty. 448 00:38:55,040 --> 00:38:57,710 - I wiesz, co mi powiedział? - Nie. Co? 449 00:38:58,120 --> 00:39:03,090 Powiedział mi, że mam spinać poślady. 450 00:39:04,590 --> 00:39:07,450 Nie podoba mi się, że gada o pośladkach mojej żony. 451 00:39:07,650 --> 00:39:09,580 - Chcesz mu przywalić? - Nie zrobiłaś tego? 452 00:39:09,780 --> 00:39:13,730 - Żałuję. Dowaliłabym mu. - To na pewno. 453 00:39:13,930 --> 00:39:17,170 To co odpowiedziałaś? Bo wiem, że coś na pewno. 454 00:39:17,370 --> 00:39:21,420 Nic. Jestem kobietą w polityce. On może srać na mnie całymi dniami. 455 00:39:21,620 --> 00:39:25,220 - A ja mam być wdzięczna. - Czuje się przez ciebie zagrożony. 456 00:39:25,420 --> 00:39:28,550 Bo jesteś lepsza i masz większe kwalifikacje od niego. 457 00:39:28,750 --> 00:39:30,970 Więc musi ci dokopać i cię stłamsić. 458 00:39:31,170 --> 00:39:34,640 - Ale nie pozwolisz mu wygrać. - Już wygrał. 459 00:39:34,840 --> 00:39:37,910 Chciałam tylko zjeść dobrą kolację i przelecieć męża. 460 00:39:38,330 --> 00:39:39,500 Nie ruszaj się. 461 00:39:41,250 --> 00:39:43,790 - Co ty... - Czekaj. 462 00:39:49,050 --> 00:39:49,970 Proszę. 463 00:39:52,340 --> 00:39:55,410 Co to jest? 464 00:39:55,610 --> 00:39:57,520 To prezent? Czy... 465 00:39:58,730 --> 00:40:02,900 Tak. To prezent ślubny od twojej szalonej matki. 466 00:40:04,110 --> 00:40:07,070 Rozwal go. Śmiało. 467 00:40:08,280 --> 00:40:10,110 W drobny mak. Mówię poważnie. 468 00:40:33,970 --> 00:40:38,680 O Boże. Cholera. Zajebiste uczucie. 469 00:40:39,060 --> 00:40:40,430 Nieźle, co? 470 00:40:41,140 --> 00:40:43,980 - Dobra. Następny. - Nie! 471 00:40:46,310 --> 00:40:48,530 Przyniosę ci te tanie z Ikei. 472 00:40:50,030 --> 00:40:51,950 - Szybko. - Cudowna wariatka. 473 00:41:04,290 --> 00:41:06,440 Na całym świecie szaleją pożary, 474 00:41:06,640 --> 00:41:09,380 pochłaniają parki, firmy, domy i szkoły. 475 00:41:09,590 --> 00:41:13,010 Służby odkryły, że istnieje czynnik łączący przypadki. 476 00:41:13,930 --> 00:41:17,010 Wydaje się, że winne są nastolatki, nawet w wieku 12 lat. 477 00:41:18,220 --> 00:41:20,350 Czy to celowe podpalenia? 478 00:41:20,970 --> 00:41:24,100 Internetowy challenge, który wymknął się spod kontroli? 479 00:41:25,190 --> 00:41:26,630 Przytłoczone służby 480 00:41:26,830 --> 00:41:30,610 na całym świecie walczą z płomieniami i szukają odpowiedzi. 481 00:41:30,940 --> 00:41:34,970 W Karpatach prezydent Moskalew uznał te kobiety za terrorystki, 482 00:41:35,170 --> 00:41:37,750 a podpalaczkom grozi kara śmierci. 483 00:41:37,950 --> 00:41:40,740 To tylko dziewczyny i ich głupie wybryki. 484 00:41:42,330 --> 00:41:44,870 Masz ważniejsze sprawy na głowie. 485 00:41:45,210 --> 00:41:49,190 Sugerujesz, że nie wiem, co się dzieje w moim własnym kraju? 486 00:41:49,390 --> 00:41:52,780 ...w wielu miejscach nie ma prądu drugą noc z rzędu. 487 00:41:52,980 --> 00:41:54,530 Firmy się zamknęły, 488 00:41:54,730 --> 00:41:57,720 a wiele rodzin zostaje w domach przy blasku świec. 489 00:41:57,930 --> 00:42:02,390 Nawet latarnie uliczne nie działają, pogrążając całe miasta w ciemności. 490 00:42:03,430 --> 00:42:05,230 Tymczasem w Genjiu w Chinach 491 00:42:05,730 --> 00:42:08,960 fabryka produkująca telefony zgłosiła milionowe straty 492 00:42:09,160 --> 00:42:11,590 po uszkodzeniu sprzętu w pożarach. 493 00:42:11,790 --> 00:42:12,650 Co? 494 00:42:13,780 --> 00:42:15,990 Gość do pani, pani Moskalew. 495 00:42:17,780 --> 00:42:18,910 Pani matka. 496 00:42:29,790 --> 00:42:31,210 Cuchnie tam gównem. 497 00:42:31,500 --> 00:42:35,590 Nie możesz być taka ambitna w wywiadach. Nikomu się nie spodobasz. 498 00:42:35,840 --> 00:42:39,660 Okaż wdzięczność. Bądź zaskoczona, że w ogóle cię zauważają. 499 00:42:39,860 --> 00:42:42,350 Jestem najlepsza. Dlatego ze mną gadali. 500 00:42:42,810 --> 00:42:45,430 Boże drogi! Czy ty mnie w ogóle słuchasz? 501 00:42:46,060 --> 00:42:49,600 Nie nakładaj sobie tyle. Twoja siostra musi trenować. 502 00:42:51,560 --> 00:42:54,340 Trochę skromności. Nie jesteś już dzieckiem. 503 00:42:54,540 --> 00:42:57,050 - Nie pracuję... - My... 504 00:42:57,250 --> 00:43:00,070 Tu nie chodzi o ciebie. 505 00:43:01,070 --> 00:43:05,980 Nie pracujemy na trzy etaty w posranych godzinach 506 00:43:06,180 --> 00:43:09,620 na twoje treningi, żebyś potem to zaprzepaściła arogancją! 507 00:43:10,630 --> 00:43:13,420 Nie zrobisz gwiazdy, jak się tak napchasz! 508 00:43:15,090 --> 00:43:18,010 Dobra, rozumiem. Mniej ambicji. 509 00:43:18,380 --> 00:43:19,430 Nie. 510 00:43:19,630 --> 00:43:24,600 Musisz być ambitna. 511 00:43:24,970 --> 00:43:27,330 Masz być ambitna, 512 00:43:27,530 --> 00:43:30,350 ale nie możesz pokazywać, że taka jesteś. 513 00:43:30,770 --> 00:43:36,400 Nie spodoba im się to. Musisz być uroczą dziewczynką. 514 00:43:50,620 --> 00:43:51,670 Łóżko. 515 00:44:09,430 --> 00:44:11,810 Zrobiłaś sobie operacje. 516 00:44:15,650 --> 00:44:17,150 Plastikowa kurwa. 517 00:44:30,080 --> 00:44:32,120 Zaproponujesz mi coś? 518 00:44:38,380 --> 00:44:41,930 - Jesteś okrutna. - Uczyłam się od najlepszych. 519 00:44:46,180 --> 00:44:51,100 Twój ojciec nie żyje. Umarł i zostawił mnie z niczym. 520 00:44:51,940 --> 00:44:53,650 Ani grosza w domu. 521 00:44:56,400 --> 00:45:00,860 Życie jest teraz ciężkie. Nie ma pracy. 522 00:45:03,910 --> 00:45:05,450 Nie mam z czego żyć. 523 00:45:08,370 --> 00:45:14,040 Od trzech tygodni prawie nic nie jem. Nie mam gdzie się umyć. 524 00:45:15,920 --> 00:45:17,880 Zrobiły mi się haluksy. 525 00:45:19,170 --> 00:45:22,950 Spójrz na moje pieprzone haluksy. 526 00:45:23,150 --> 00:45:25,590 Schowaj je. 527 00:45:27,720 --> 00:45:28,810 Ja pierdolę. 528 00:45:29,720 --> 00:45:32,140 Przyszłam po to, co jesteś mi winna. 529 00:45:38,020 --> 00:45:38,900 Dobrze. 530 00:45:44,280 --> 00:45:45,820 Tata nie żyje? 531 00:45:48,530 --> 00:45:49,580 Serce? 532 00:45:50,330 --> 00:45:51,240 Picie. 533 00:45:52,870 --> 00:45:56,170 A na pogrzeb nie pofatygowała się żadna jego córka. 534 00:45:57,000 --> 00:45:59,000 Wszystko sama załatwiałam. 535 00:46:02,710 --> 00:46:04,420 Zoia się odzywała? 536 00:46:05,930 --> 00:46:08,850 Nie. Tyle lat! 537 00:46:11,100 --> 00:46:14,310 Ale zwróciła wszystko, co próbowałaś jej wysłać. 538 00:46:23,490 --> 00:46:27,370 Wiedziałam, że nadal zależy ci na rodzinie. 539 00:46:27,570 --> 00:46:30,580 - Lepiej już idź. - Przecież dopiero co przyszłam. 540 00:46:30,830 --> 00:46:32,910 Tak, ale musisz już iść. Rusłan? 541 00:46:33,160 --> 00:46:36,920 Tatiana. Boże, proszę. Jestem zdesperowana. 542 00:46:37,790 --> 00:46:41,790 Pozwól mi tu zostać chociaż na chwilę. 543 00:46:43,550 --> 00:46:47,200 Pomogę ci tak, jak ty pomogłaś mi lata temu. 544 00:46:47,400 --> 00:46:48,220 Dziękuję. 545 00:46:49,340 --> 00:46:50,760 Czyli wcale. 546 00:46:51,470 --> 00:46:52,390 Chodź. 547 00:46:54,470 --> 00:46:58,600 Jak możesz tak mówić? Zobacz, co masz! 548 00:46:58,810 --> 00:47:01,020 Myślisz, że nic mnie to nie kosztowało? 549 00:47:04,940 --> 00:47:06,070 Wyprowadź ją. 550 00:47:06,820 --> 00:47:08,680 Nie pożegnasz się, mamo? 551 00:47:08,880 --> 00:47:11,740 Twój nowy nos jest chujowy. 552 00:47:14,870 --> 00:47:18,500 Rusłan, wyrzuć ciasto. 553 00:47:51,320 --> 00:47:52,410 Dam radę, tato. 554 00:47:54,580 --> 00:47:55,490 Potrafię to. 555 00:47:58,450 --> 00:47:59,730 Widziałam inne dziewczyny. 556 00:47:59,930 --> 00:48:03,460 Nie są takie jak ja. Ja mam tego wykurwiście dużo. 557 00:48:55,680 --> 00:48:58,060 Czemu mnie to spotkało? 558 00:49:04,270 --> 00:49:05,310 Dlaczego? 559 00:49:23,370 --> 00:49:26,080 Czemu? 560 00:49:27,630 --> 00:49:28,540 Czemu? 561 00:49:41,600 --> 00:49:44,270 Bo świat potrzebuje rewolucji. 562 00:49:48,150 --> 00:49:51,070 A ty staniesz się jej głosem. 563 00:50:22,390 --> 00:50:24,680 Lepsza przyszłość jest w twoich rękach. 564 00:50:57,930 --> 00:51:01,100 NADAL OGLĄDASZ? 565 00:51:16,570 --> 00:51:20,010 To Helen. Nie dzwoniłaby, gdyby to nie było ważne. 566 00:51:20,210 --> 00:51:21,070 Dobra. 567 00:51:23,160 --> 00:51:24,160 Halo? 568 00:51:29,960 --> 00:51:30,960 Co? 569 00:54:09,030 --> 00:54:10,980 Napisy: Małgorzata Fularczyk 570 00:54:11,180 --> 00:54:13,120 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Maciej Kowalski