1 00:00:06,049 --> 00:00:08,009 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:24,150 --> 00:00:25,026 Idziemy. 3 00:00:29,197 --> 00:00:30,323 Dokąd idziemy? 4 00:00:30,865 --> 00:00:31,866 A ty dokąd? 5 00:00:32,366 --> 00:00:33,993 Masz szczęście, lalusiu. 6 00:00:46,172 --> 00:00:47,840 Panie Routledge. 7 00:00:49,926 --> 00:00:50,927 Proszę usiąść. 8 00:00:53,596 --> 00:00:55,973 Złoży pan zeznania dla szeryfa. 9 00:00:56,057 --> 00:00:58,351 Możemy wezwać pańskiego adwokata. 10 00:00:59,560 --> 00:01:01,479 - Nie wiem… - Zarzuty oddalono. 11 00:01:01,562 --> 00:01:02,563 Jest pan wolny. 12 00:01:03,272 --> 00:01:05,024 W swoich zeznaniach 13 00:01:05,108 --> 00:01:09,070 proszę powiedzieć wszystko, co pan wie o Rafie i Wardzie Cameronach. 14 00:01:10,738 --> 00:01:11,823 O Rafie i Wardzie? 15 00:01:12,365 --> 00:01:14,408 Na co pan czeka? Pora do domu. 16 00:01:15,576 --> 00:01:16,536 Oczywiście. 17 00:01:20,623 --> 00:01:21,916 Jeszcze jedno. 18 00:01:21,999 --> 00:01:26,963 ARESZT 19 00:01:30,174 --> 00:01:33,803 Niezupełnie nadaje się do ruchu, więc prowadź ostrożnie. 20 00:01:37,265 --> 00:01:38,391 Jasne. 21 00:01:56,951 --> 00:01:58,161 Wróciłem, staruszko. 22 00:02:02,373 --> 00:02:03,499 Na razie, Thomasie! 23 00:02:18,014 --> 00:02:18,848 Cześć, John B! 24 00:02:21,559 --> 00:02:24,353 - Co tam? - Wypuścili cię! 25 00:02:24,437 --> 00:02:26,022 - Jestem wolny! - Tak! 26 00:02:32,069 --> 00:02:33,779 UWOLNIĆ JOHNA B 27 00:02:37,867 --> 00:02:40,828 - Cześć, Jorge. Co tam? - Wypuścili cię z klatki? 28 00:02:40,912 --> 00:02:43,080 Nie dałbym się im tam zatrzymać! 29 00:02:48,252 --> 00:02:50,546 Jestem wolny! 30 00:02:52,715 --> 00:02:56,177 Kładziesz za dużo wosku na deskę. Będzie za śliska. 31 00:02:56,260 --> 00:02:59,805 - Uczysz mnie smarowania? - Mówię tylko, że to za dużo wosku. 32 00:02:59,889 --> 00:03:01,682 Nie, pouczasz mnie. 33 00:03:01,766 --> 00:03:03,226 Marnujesz tylko wosk. 34 00:03:03,309 --> 00:03:04,310 Panowie, serio? 35 00:03:05,311 --> 00:03:06,604 Słyszeliście? 36 00:03:10,816 --> 00:03:11,734 Serio?! 37 00:03:11,817 --> 00:03:13,402 - Czy ja śnię? - Nie! 38 00:03:13,486 --> 00:03:15,154 Zgadnijcie, kogo wypuścili! 39 00:03:15,238 --> 00:03:16,739 Niemożliwe! 40 00:03:17,365 --> 00:03:19,992 - Stary! - Wyszedłeś z puszki! 41 00:03:20,743 --> 00:03:22,536 - Nie mogę. - Tęskniłam. 42 00:03:22,620 --> 00:03:23,663 Ja też. 43 00:03:23,746 --> 00:03:25,790 Jak to zrobiłeś? Uciekłeś? 44 00:03:25,873 --> 00:03:28,251 - Wycofali zarzuty. - Serio? 45 00:03:28,334 --> 00:03:29,293 Cudownie! 46 00:03:29,377 --> 00:03:32,088 Czyli mój wysiłek poszedł na marne? 47 00:03:32,171 --> 00:03:34,048 Twój genialny plan ucieczki? 48 00:03:34,131 --> 00:03:35,883 - I niezawodny. - Taki był. 49 00:03:35,967 --> 00:03:37,009 Gdzie jest Sarah? 50 00:03:40,096 --> 00:03:42,223 Gdzie Sarah? 51 00:03:43,432 --> 00:03:45,393 Miała wczoraj spotkać się z Wheezie. 52 00:03:45,476 --> 00:03:46,769 Ale nie wróciła. 53 00:04:03,869 --> 00:04:04,704 Cześć! 54 00:04:06,289 --> 00:04:07,498 Jak się czujesz? 55 00:04:10,001 --> 00:04:12,837 - Która jest godzina? - Nie mam pojęcia. A co? 56 00:04:12,920 --> 00:04:14,338 - Muszę iść. - Nie. 57 00:04:14,422 --> 00:04:17,258 Wczoraj twój brat niemal cię tam zabił. 58 00:04:17,341 --> 00:04:20,011 Tu jesteś bezpieczna. Zjedz coś. 59 00:04:21,137 --> 00:04:21,971 Dobrze. 60 00:04:22,054 --> 00:04:25,099 Tu masz telefon, żebyśmy mogli być w kontakcie. 61 00:04:25,182 --> 00:04:26,809 Chcę tylko cię chronić. 62 00:04:29,020 --> 00:04:29,937 Dziękuję. 63 00:04:30,813 --> 00:04:33,733 Nie miałam telefonu od czasu sztormu. 64 00:04:36,777 --> 00:04:38,612 Myślałem, że ty… 65 00:04:44,702 --> 00:04:46,120 Dobrze cię widzieć. 66 00:04:50,499 --> 00:04:51,876 Fajnie, że jesteś cała. 67 00:04:54,920 --> 00:04:57,381 Zjedz coś. 68 00:04:57,465 --> 00:05:01,594 Przygotuję łódź. W razie czego daj znać. 69 00:05:05,514 --> 00:05:08,559 Dobra, zróbmy to porządnie. 70 00:05:08,642 --> 00:05:10,144 Po dwóch w każdym pokoju. 71 00:05:10,227 --> 00:05:13,064 Sprawdźcie wszystko: dokumenty, komputery. 72 00:05:13,147 --> 00:05:14,607 - Tak jest. - Do dzieła. 73 00:05:14,690 --> 00:05:16,901 Vic, zabierz stąd tych ludzi. 74 00:05:16,984 --> 00:05:17,985 Zrozumiano? 75 00:05:18,069 --> 00:05:20,029 Tu jest Tannyhill. 76 00:05:20,112 --> 00:05:22,031 Nie pozwolę wam na taki nalot… 77 00:05:22,114 --> 00:05:24,241 To nie jest nalot, Ward. 78 00:05:24,325 --> 00:05:25,493 Mam nakaz. 79 00:05:26,243 --> 00:05:28,788 Lepiej powiedz, gdzie jest Rafe. 80 00:05:28,871 --> 00:05:32,333 Mówiłem, że nie mam pojęcia. Co on ma z tym wspólnego? 81 00:05:32,416 --> 00:05:34,668 Przeczytasz ten cholerny nakaz? 82 00:05:37,755 --> 00:05:38,839 NAKAZ ARESZTOWANIA 83 00:05:39,340 --> 00:05:40,966 MORDERSTWO DRUGIEGO STOPNIA 84 00:05:41,050 --> 00:05:42,176 Jezu, Vic! 85 00:05:42,259 --> 00:05:46,764 Rafe i morderstwo? Znasz go całe życie. 86 00:05:46,847 --> 00:05:48,432 To nie on, tylko John B. 87 00:05:48,516 --> 00:05:51,519 Na łuskach są odciski placów Rafe‘a, 88 00:05:51,602 --> 00:05:53,521 a broń zarejestrowano na ciebie. 89 00:05:53,604 --> 00:05:55,147 John B tu mieszkał. 90 00:05:55,231 --> 00:05:57,566 Kiedy go przygarnąłem, wziął naboje… 91 00:05:57,650 --> 00:06:00,611 Mamy też dwóch świadków, którzy twierdzą co innego. 92 00:06:00,694 --> 00:06:02,071 Wszyscy kłamią. 93 00:06:02,154 --> 00:06:04,740 To sprawka Johna B. Dobrze to wiecie! 94 00:06:04,824 --> 00:06:07,284 Wiesz, jak to jest z kłamstwami. 95 00:06:07,368 --> 00:06:09,870 Lepiej się nimi nie pogrążać. 96 00:06:10,454 --> 00:06:12,373 Ta sprawa dotyczy też ciebie. 97 00:06:12,957 --> 00:06:14,333 Prawda jest taka, 98 00:06:14,417 --> 00:06:15,543 że pan nas okłamał. 99 00:06:16,502 --> 00:06:17,711 Możemy to udowodnić. 100 00:06:23,342 --> 00:06:25,261 Wiem, że to dla pana trudne, 101 00:06:25,344 --> 00:06:29,056 ale weźmiemy to pod uwagę, jeśli zechce pan współpracować. 102 00:06:29,557 --> 00:06:33,894 Zechce więc nam pan powiedzieć, kto naprawdę zabił szeryf Peterkin? 103 00:06:33,978 --> 00:06:34,812 Ward? 104 00:06:39,775 --> 00:06:41,402 Chcę rozmawiać z adwokatem. 105 00:06:41,485 --> 00:06:43,779 Domyśliłem się. 106 00:06:45,614 --> 00:06:49,577 Wszystko dobrze zabezpieczcie. Trzeba przeszukać cały dom. 107 00:06:57,460 --> 00:06:59,545 Trzeba było aresztować też Warda. 108 00:06:59,628 --> 00:07:03,424 Mógł być współsprawcą i to pewnie on stoi za zniknięciem Gavina. 109 00:07:03,507 --> 00:07:05,050 Może nam uciec. 110 00:07:05,926 --> 00:07:08,971 Ma świetnego adwokata, więc dowody muszą być mocne. 111 00:07:09,054 --> 00:07:10,973 Działajmy stopniowo. 112 00:07:11,056 --> 00:07:14,226 Na pewno będzie chciał porozmawiać z synem. 113 00:07:15,227 --> 00:07:17,062 Wtedy ich podsłuchamy. 114 00:07:17,146 --> 00:07:17,980 Racja. 115 00:07:22,818 --> 00:07:24,945 Sarah ot tak wyjechała i nie dzwoni? 116 00:07:25,029 --> 00:07:28,073 Zostawiła tylko torebkę. Nic nikomu nie mówiła. 117 00:07:28,157 --> 00:07:30,201 Myślę, że Ward ją dopadł. 118 00:07:30,284 --> 00:07:32,578 Koleś chciał mnie zabić w więzieniu. 119 00:07:32,661 --> 00:07:33,496 - Co? - Serio. 120 00:07:33,579 --> 00:07:36,624 Nasłał kogoś, kto próbował mnie udusić. 121 00:07:36,707 --> 00:07:37,791 - Poważnie? - Tak. 122 00:07:37,875 --> 00:07:40,044 - Wiesz, kto to był? - Nie. 123 00:07:40,127 --> 00:07:43,088 Stary, przysięgam, że kiedyś zabiję tego sukinsyna. 124 00:07:43,172 --> 00:07:44,089 W porządku. 125 00:07:44,173 --> 00:07:46,217 Wcale nie. Musimy znaleźć Sarah. 126 00:07:46,300 --> 00:07:48,844 Nie, jest w porządku. Sarah jest tam. 127 00:07:51,055 --> 00:07:52,014 John B? 128 00:07:52,932 --> 00:07:53,807 John B! 129 00:07:54,350 --> 00:07:56,477 Co ona robi z Topperem? 130 00:07:56,560 --> 00:07:57,520 Wyszedł! 131 00:08:00,064 --> 00:08:01,065 Oto i on. 132 00:08:06,695 --> 00:08:08,572 - Cześć! - Cześć. 133 00:08:08,656 --> 00:08:12,201 - Dobrze, że jesteś cała. - Myślałam, że już cię nie zobaczę. 134 00:08:13,244 --> 00:08:14,203 Co się stało? 135 00:08:14,870 --> 00:08:16,455 Wycofali zarzuty. 136 00:08:16,539 --> 00:08:19,333 - Co? - Jestem wolny. 137 00:08:19,416 --> 00:08:21,752 - Cudownie! - Tak, wspaniale. 138 00:08:22,253 --> 00:08:25,464 Ale posłuchaj, chcą aresztować Rafe‘a. 139 00:08:25,548 --> 00:08:27,758 Dobrze. Zupełnie mu odbiło. 140 00:08:28,926 --> 00:08:30,344 Wczoraj mnie zaatakował. 141 00:08:30,427 --> 00:08:33,097 - Co? - Dlatego nie wróciłam. 142 00:08:33,180 --> 00:08:36,809 Zupełnie mu odbiło. Niemal utopił własną siostrę. 143 00:08:36,892 --> 00:08:40,396 Na szczęście dotarłem na czas. 144 00:08:41,355 --> 00:08:42,773 To prawda. 145 00:08:44,066 --> 00:08:47,695 W takim razie jestem twoim dłużnikiem. 146 00:08:48,195 --> 00:08:51,782 W porządku. Ktoś musiał uratować twoją dziewczynę. 147 00:08:52,700 --> 00:08:56,996 Zabawne, ale ona nie jest moją dziewczyną. 148 00:08:57,705 --> 00:08:58,998 W takim razie kim? 149 00:08:59,832 --> 00:09:00,833 Powiedz mu. 150 00:09:04,336 --> 00:09:05,546 Jestem z nim. 151 00:09:06,755 --> 00:09:08,966 Jasne, jesteś z nim. Rozumiem. 152 00:09:09,049 --> 00:09:11,969 Dobrze, że się wyjaśniło. Dla was to też jasne? 153 00:09:12,052 --> 00:09:13,846 Jak to, że na ciebie już czas. 154 00:09:13,929 --> 00:09:15,598 Racja. Zbieraj się. 155 00:09:15,681 --> 00:09:18,225 Topper, dziękuję. 156 00:09:18,309 --> 00:09:21,478 Nie ma sprawy. Cieszę się, że nic ci nie jest. 157 00:09:37,119 --> 00:09:39,663 Dzień dobry, klubie. Jak się spało? 158 00:09:45,294 --> 00:09:47,671 NIE WRACAJ DO DOMU SAM CIĘ ZNAJDĘ - TATA 159 00:09:47,755 --> 00:09:48,756 W porządku? 160 00:09:49,340 --> 00:09:50,341 Kurwa. 161 00:09:51,634 --> 00:09:54,511 - Cholera, co się dzieje? - Daj mi chwilę. 162 00:10:08,233 --> 00:10:09,068 Mogę pomóc? 163 00:10:10,944 --> 00:10:12,279 Chyba pan może. 164 00:10:16,450 --> 00:10:17,326 John B. 165 00:10:18,786 --> 00:10:19,745 Co jest nie tak? 166 00:10:19,828 --> 00:10:21,455 Nic takiego. 167 00:10:23,082 --> 00:10:24,667 Chodzi o Toppera? 168 00:10:30,798 --> 00:10:33,509 Naprawdę nie miałam gdzie się podziać. 169 00:10:35,052 --> 00:10:36,178 Rafe chciał… 170 00:10:38,597 --> 00:10:39,682 Chciał mnie zabić. 171 00:10:39,765 --> 00:10:43,894 Przykro mi. Wybacz, że nie mogłem ci pomóc. 172 00:10:43,977 --> 00:10:45,562 Nie winię cię za to. 173 00:10:45,646 --> 00:10:50,442 Myślę, że twój tata wynajął kogoś, żeby mnie zabił w areszcie. 174 00:10:50,526 --> 00:10:51,735 To już drugi raz. 175 00:10:55,614 --> 00:10:58,784 - Przepraszam. Brak mi słów. - Nie o to chodzi. 176 00:10:59,451 --> 00:11:01,662 - Okłamałaś Toppera. - Nie. 177 00:11:01,745 --> 00:11:03,664 - Nie jesteśmy tylko razem. - Wiem. 178 00:11:03,747 --> 00:11:05,165 To czemu skłamałaś? 179 00:11:07,960 --> 00:11:10,212 - Wstydzisz się? - Skądże. 180 00:11:10,295 --> 00:11:11,213 To o co chodzi? 181 00:11:11,296 --> 00:11:13,382 Skłamałam, bo uratował mi życie. 182 00:11:13,465 --> 00:11:14,717 - Wiesz co? - Ja nie… 183 00:11:14,800 --> 00:11:17,010 Dajmy temu spokój. To nie jest ważne. 184 00:11:18,011 --> 00:11:19,430 To nic takiego. 185 00:11:20,013 --> 00:11:20,889 John B! 186 00:11:20,973 --> 00:11:23,600 Napijemy się za wolność? 187 00:11:27,020 --> 00:11:28,480 - Sarah, chcesz… - Nie! 188 00:11:30,315 --> 00:11:32,818 Sprawdź w sieci frazy: „pokój na wyspie”, 189 00:11:33,318 --> 00:11:35,612 „Royal Merchant” i „Denmark Tanny”. 190 00:11:35,696 --> 00:11:38,532 - Rozmyślałeś o tym? - O czym? 191 00:11:41,034 --> 00:11:43,704 Ach, o tym. Oczywiście. 192 00:11:43,787 --> 00:11:45,998 Od roku myślę tylko o tobie, 193 00:11:46,081 --> 00:11:48,041 więc jasne, że o tym myślałem. 194 00:11:48,125 --> 00:11:50,377 Było idealnie, prawda? 195 00:11:50,461 --> 00:11:55,340 Światło księżyca, plaża, ognisko… 196 00:11:55,424 --> 00:11:56,675 To była cudowna noc. 197 00:11:56,759 --> 00:12:00,053 Nic nie mogłoby sprawić, żeby była cudowniejsza. 198 00:12:00,137 --> 00:12:04,224 Prawda? Cały tamten wieczór był naprawdę świetny. 199 00:12:04,308 --> 00:12:06,310 - Gwiazdy… - Otoczenie… 200 00:12:06,393 --> 00:12:08,103 - Było miło. - Tak. 201 00:12:10,731 --> 00:12:13,692 Dlatego to też powinno być super. 202 00:12:14,860 --> 00:12:20,783 Ale zamiast tego wyszło dość dziwnie. 203 00:12:21,450 --> 00:12:23,744 W jakim sensie dziwnie? 204 00:12:24,620 --> 00:12:27,623 Po tym, jak to zrobiliśmy, 205 00:12:28,999 --> 00:12:32,002 nie wiedziałam, co powiedzieć. 206 00:12:33,128 --> 00:12:33,962 Rozumiem. 207 00:12:34,463 --> 00:12:37,049 Od dawna się przyjaźnimy. 208 00:12:37,132 --> 00:12:39,843 Tyle się wydarzyło. John B i Sarah „umarli”. 209 00:12:39,927 --> 00:12:43,931 A mama grozi mi szkołą z internatem. 210 00:12:44,014 --> 00:12:47,851 Nie wyobrażam sobie, że nie mogłabym z tobą rozmawiać. 211 00:12:47,935 --> 00:12:50,979 Rozumiem. Musimy zachować przyjaźń. 212 00:12:51,480 --> 00:12:52,314 Właśnie. 213 00:12:53,524 --> 00:12:54,608 Absolutnie. 214 00:12:55,359 --> 00:12:58,278 Przez ostatnie dni chciałam, żeby wszystko wróciło 215 00:12:58,362 --> 00:12:59,988 do tego, co było przedtem. 216 00:13:01,073 --> 00:13:04,034 Kiedyś było między nami tak dobrze. 217 00:13:06,870 --> 00:13:07,746 Jasne. 218 00:13:08,956 --> 00:13:12,459 Nie chcę tego mówić, 219 00:13:13,043 --> 00:13:16,421 ale może powinniśmy być tylko… 220 00:13:16,505 --> 00:13:17,422 Przyjaciółmi? 221 00:13:18,048 --> 00:13:21,009 Tak. Właśnie to chciałam powiedzieć. 222 00:13:21,927 --> 00:13:22,761 Tak. 223 00:13:23,470 --> 00:13:24,805 Możemy się przyjaźnić. 224 00:13:26,598 --> 00:13:27,432 Właśnie. 225 00:13:29,852 --> 00:13:32,062 - Czyli między nami w porządku? - Tak. 226 00:13:34,273 --> 00:13:35,607 Czuję się dużo lepiej. 227 00:13:36,191 --> 00:13:38,902 Gdybyśmy nie byli Płotkami, pokłócilibyśmy się. 228 00:13:39,528 --> 00:13:41,321 Dobrze, że jesteśmy Płotkami. 229 00:13:41,405 --> 00:13:43,365 Pope! 230 00:13:44,575 --> 00:13:47,578 Dzwonił Guffy. Coś się stało twojemu ojcu. 231 00:13:50,831 --> 00:13:53,500 John B! Sarah! Jedziemy! 232 00:13:54,209 --> 00:13:56,545 - Powiedz, jeśli zaboli. - Jest dobrze. 233 00:13:58,714 --> 00:14:01,049 - Dzięki, skarbie. - Tato, co się stało? 234 00:14:01,884 --> 00:14:03,302 Powinienem się domyślić. 235 00:14:03,385 --> 00:14:07,347 Wszedł, gdy miałem zamykać. Zaskoczył mnie. 236 00:14:07,431 --> 00:14:10,392 Najpierw mnie powalił, potem przydusił kolanem 237 00:14:10,475 --> 00:14:14,438 i spytał o ten klucz, który mi pokazałeś. 238 00:14:14,521 --> 00:14:17,566 Jeśli was to ciekawi, to milczałem jak grób. 239 00:14:19,026 --> 00:14:20,110 Znalazłeś go? 240 00:14:27,159 --> 00:14:30,704 Był w mieszkaniu prababci nad apteką. Tak jak mówiłeś. 241 00:14:30,787 --> 00:14:34,416 Gdybyś mi go dał, ten gość nie spuściłby mi lania. 242 00:14:35,000 --> 00:14:37,920 Czemu oni tak go chcą? Jest bezwartościowy. 243 00:14:38,003 --> 00:14:41,632 Najpierw dostaję list z prośbą o przyjazd do Charleston. 244 00:14:41,715 --> 00:14:46,094 Potem jakaś kobieta chce ode mnie klucz, o którym nie miałem pojęcia. 245 00:14:46,178 --> 00:14:48,221 To nie ma żadnego sensu. 246 00:14:48,305 --> 00:14:51,391 Przestańcie tyle biadolić. 247 00:14:52,267 --> 00:14:53,393 Wymyślcie coś. 248 00:14:53,477 --> 00:14:57,105 Nic z tego. Dam ten klucz tej kobiecie i… 249 00:14:57,189 --> 00:14:59,816 Czy ja uczyłem cię, byś unikał konfrontacji? 250 00:15:01,485 --> 00:15:02,319 Nie. 251 00:15:03,362 --> 00:15:04,404 Właśnie. 252 00:15:05,197 --> 00:15:09,451 Przyznaję, wcześniej tego nie chciałem, ale teraz… 253 00:15:11,161 --> 00:15:12,204 Teraz? 254 00:15:13,080 --> 00:15:14,122 Wchodzę w to. 255 00:15:15,082 --> 00:15:17,167 Mówili, po co im ten klucz? 256 00:15:17,250 --> 00:15:19,836 Chodzi o jakiś stary krzyż. 257 00:15:20,420 --> 00:15:23,090 To może być jakiś zaginiony skarb. 258 00:15:23,757 --> 00:15:25,300 Wiem, z kim warto pogadać. 259 00:15:26,343 --> 00:15:28,345 Z twoją prababcią. 260 00:15:36,228 --> 00:15:39,064 Heyward nie zdradził, gdzie jest dzieciak. 261 00:15:41,358 --> 00:15:42,901 Ale chyba ma klucz. 262 00:15:43,694 --> 00:15:44,945 Jesteś beznadziejny. 263 00:15:45,696 --> 00:15:46,613 Chyba? 264 00:15:46,697 --> 00:15:50,701 Nic dziwnego, że tata nie chciał ci dać swojego imienia. 265 00:15:50,784 --> 00:15:54,579 Po tym, jak urodziła cię ta dziwka i zniknąłeś na całe lata… 266 00:15:56,748 --> 00:16:00,043 nagle wróciłeś, żądając zapłaty. 267 00:16:01,378 --> 00:16:03,380 Przygarnęłam cię, 268 00:16:03,880 --> 00:16:07,092 a ty ciągle robisz mi na złość. 269 00:16:07,592 --> 00:16:08,802 Wystarczy. 270 00:16:11,013 --> 00:16:11,888 Spokojnie. 271 00:16:18,937 --> 00:16:20,814 Umrę, Renfieldzie. 272 00:16:22,357 --> 00:16:23,191 Umrę. 273 00:16:25,277 --> 00:16:26,278 I to niebawem. 274 00:16:28,905 --> 00:16:30,615 Wiesz, jakie to uczucie? 275 00:16:33,744 --> 00:16:34,661 Przykro mi. 276 00:16:35,912 --> 00:16:37,289 Zdobędziemy ten klucz. 277 00:16:37,372 --> 00:16:39,791 Nie mam czasu na więcej wypadków. 278 00:16:42,794 --> 00:16:47,549 I przestań robić wymówki. 279 00:16:47,632 --> 00:16:49,509 Są beznadziejne. 280 00:16:50,177 --> 00:16:53,430 Bez klucza nie ma majątku. 281 00:17:04,024 --> 00:17:05,108 Dokąd pani jedzie? 282 00:17:05,192 --> 00:17:08,111 Muszę się tłumaczyć? Podobno mieszkamy w Ameryce. 283 00:17:08,195 --> 00:17:09,404 Gdzie pan Cameron? 284 00:17:09,488 --> 00:17:12,532 W domu. Sprząta bałagan po waszych ludziach. 285 00:17:14,159 --> 00:17:15,118 Mogę jechać? 286 00:17:16,453 --> 00:17:17,454 Boże! 287 00:17:24,002 --> 00:17:24,920 Miej ją na oku. 288 00:17:26,088 --> 00:17:27,005 Zrozumiałem. 289 00:18:23,395 --> 00:18:26,731 To, co powiedziała Limbrey, nie było przypadkowe. 290 00:18:27,315 --> 00:18:29,734 Klucz prowadzi do krzyża Santo Domingo. 291 00:18:29,818 --> 00:18:30,819 Mogę go zobaczyć? 292 00:18:31,444 --> 00:18:33,071 Co to w ogóle może być? 293 00:18:33,155 --> 00:18:36,825 Pewnie jakiś ważny, zabytkowy artefakt. 294 00:18:36,908 --> 00:18:38,368 Znalazłam w internecie, 295 00:18:38,451 --> 00:18:41,580 że był to dar od Nowej Hiszpanii dla króla Hiszpanii. 296 00:18:41,663 --> 00:18:43,665 Nowej Hiszpanii? A jest stara? 297 00:18:43,748 --> 00:18:46,293 Niezły prezencik. Spójrzcie tylko. 298 00:18:46,793 --> 00:18:50,046 - Obok stoi jakiś człowiek. - Czyli to wielki krzyż. 299 00:18:50,130 --> 00:18:52,048 W tamtych czasach uważano, 300 00:18:52,132 --> 00:18:55,927 że jest to najbardziej drogocenny dar od hiszpańskich prowincji. 301 00:18:56,428 --> 00:18:59,431 Zaginął u wybrzeży Bermudów w 1829 roku. 302 00:18:59,514 --> 00:19:01,641 - Bermudów? - Tylko nie Trójkąt. 303 00:19:01,725 --> 00:19:03,643 Jak Bermudy, to i Trójkąt. 304 00:19:03,727 --> 00:19:06,271 To epicentrum niewyjaśnionych zagadek. 305 00:19:06,354 --> 00:19:09,316 Co ma z tym wspólnego klucz znaleziony w mieszkaniu 306 00:19:09,399 --> 00:19:10,734 twojej prababci? 307 00:19:10,817 --> 00:19:12,986 - Właśnie. - I jaki masz plan? 308 00:19:14,362 --> 00:19:15,322 Nie mam pojęcia. 309 00:19:16,656 --> 00:19:17,782 Dobre pytanie. 310 00:19:20,619 --> 00:19:22,746 SHADY ACRES 311 00:19:27,375 --> 00:19:29,461 Sam tam pójdę. 312 00:19:30,754 --> 00:19:31,713 Jesteś pewien? 313 00:19:31,796 --> 00:19:34,925 Tak, poradzę sobie. Nie potrzebuję cię. 314 00:19:35,008 --> 00:19:38,136 Jesteśmy dziś wielką, szczęśliwą rodziną, co? 315 00:19:41,848 --> 00:19:43,475 Przyjedziemy po ciebie. 316 00:20:04,579 --> 00:20:05,497 Babciu. 317 00:20:06,498 --> 00:20:07,374 Babciu? 318 00:20:08,083 --> 00:20:08,959 Cześć! 319 00:20:10,460 --> 00:20:11,544 Bobby? 320 00:20:11,628 --> 00:20:15,215 Nie, Pope, syn Heywarda. 321 00:20:15,799 --> 00:20:19,886 Skąd mam wiedzieć, skoro stoisz tak daleko ode mnie? 322 00:20:19,970 --> 00:20:21,972 Pokaż mi swoją twarz. 323 00:20:23,848 --> 00:20:26,559 - No tak. - Cześć. 324 00:20:27,227 --> 00:20:28,895 - Dobrze. - Miło cię widzieć. 325 00:20:29,479 --> 00:20:30,855 Cześć, Bobby. 326 00:20:30,939 --> 00:20:34,317 Jestem Pope, twój prawnuk. 327 00:20:35,360 --> 00:20:36,278 Słuchaj, 328 00:20:36,861 --> 00:20:40,031 możemy porozmawiać na osobności? 329 00:20:43,243 --> 00:20:44,786 Dziękuję, skarbie. 330 00:20:46,746 --> 00:20:50,292 - Babciu, mogę ci coś pokazać? - Jasne. 331 00:20:52,252 --> 00:20:53,545 Poznajesz go? 332 00:20:54,421 --> 00:20:56,715 Jak mam cokolwiek zobaczyć? 333 00:20:57,215 --> 00:20:58,383 Przybliż go. 334 00:21:01,803 --> 00:21:04,973 - Do czego ten klucz? - Należał do ciebie. 335 00:21:05,682 --> 00:21:07,100 Jest na nim napis. 336 00:21:07,809 --> 00:21:10,478 „Droga do grobowca zaczyna się w pokoju na wyspie”. 337 00:21:11,104 --> 00:21:14,482 - „Droga do grobowca”? - „Zaczyna się w pokoju na wyspie”. 338 00:21:16,901 --> 00:21:18,987 Wiesz, o jaki pokój chodzi? 339 00:21:19,738 --> 00:21:21,823 I czemu nasza rodzina ma ten klucz? 340 00:21:25,118 --> 00:21:26,077 Babciu? 341 00:21:26,161 --> 00:21:27,037 Zabierz go. 342 00:21:32,125 --> 00:21:33,168 Babciu. 343 00:21:34,127 --> 00:21:36,171 Błagam, musisz sobie przypomnieć. 344 00:21:36,254 --> 00:21:38,089 Wiesz, czyj to jest klucz? 345 00:21:39,758 --> 00:21:41,301 Może Denmarka Tanny‘ego? 346 00:21:41,885 --> 00:21:42,969 Skąd go mamy? 347 00:21:45,388 --> 00:21:47,390 Jesteśmy spokrewnieni z Tannym? 348 00:21:47,474 --> 00:21:49,434 Proszę, powiedz. 349 00:21:51,061 --> 00:21:52,103 I jego żony. 350 00:21:53,980 --> 00:21:54,856 Cecilia. 351 00:21:59,903 --> 00:22:02,197 Denmark i Cecilia… 352 00:22:03,865 --> 00:22:07,118 są twoimi dalekimi przodkami. 353 00:22:10,080 --> 00:22:11,706 Kiedyś życie było prostsze. 354 00:22:11,790 --> 00:22:13,375 Jakiś tydzień temu. 355 00:22:13,458 --> 00:22:14,834 Pomyśl tylko. 356 00:22:14,918 --> 00:22:18,296 - Ward jest na wolności i nadal ma złoto. - Wiem. 357 00:22:18,380 --> 00:22:21,091 - Zabił mojego tatę. - Wiem i nie odpuścimy. 358 00:22:21,174 --> 00:22:24,928 Ale martwię się o ciebie. Chcesz go dorwać za wszelką cenę. 359 00:22:25,011 --> 00:22:26,763 Wiesz, co też mnie martwi? 360 00:22:27,347 --> 00:22:28,181 Sarah. 361 00:22:28,681 --> 00:22:32,185 To przecież jej tata. Rozumiesz? 362 00:22:34,896 --> 00:22:36,231 Ona wie, co on zrobił. 363 00:22:38,066 --> 00:22:40,193 O co chodzi z tą Limbrey? 364 00:22:40,276 --> 00:22:43,780 Pope mówi, że ma taśmę obciążającą Warda. 365 00:22:43,863 --> 00:22:47,075 Ale trzeba pamiętać, że próbowała też porwać Pope‘a. 366 00:22:47,158 --> 00:22:50,412 Jeśli zdobędziemy ten dowód, będzie po sprawie. 367 00:22:50,495 --> 00:22:54,040 Ward pójdzie siedzieć i sprawiedliwości stanie się zadość. 368 00:22:54,124 --> 00:22:56,418 Można to szybko zakończyć. 369 00:22:56,501 --> 00:22:58,086 Wiem, że to niebezpieczne. 370 00:22:58,169 --> 00:23:00,296 Na szczęście masz za kumpla JJ Maybanka, 371 00:23:00,380 --> 00:23:01,673 który ma już plan. 372 00:23:01,756 --> 00:23:04,092 Oby lepszy od wyrwania mnie z kicia. 373 00:23:04,175 --> 00:23:05,510 Jest świetny. Słuchaj. 374 00:23:06,136 --> 00:23:07,929 Jasne, że podziękowałam Topperowi. 375 00:23:08,012 --> 00:23:10,640 Uratował mi życie i wiele dla mnie przeszedł. 376 00:23:10,723 --> 00:23:13,643 John B robi z igły widły. 377 00:23:13,726 --> 00:23:16,604 Coś o tym wiem. Tyle się dzieje, 378 00:23:16,688 --> 00:23:22,026 a Pope traktuje mnie jak powietrze, bo nie jestem w nim zakochana. 379 00:23:22,110 --> 00:23:24,863 - A ponoć to kobiety dramatyzują. - Właśnie. 380 00:23:27,282 --> 00:23:29,492 Czemu ukryłaś to przed nami? 381 00:23:30,160 --> 00:23:33,621 Denmark Tanny jest naszym krewnym. To dobra rzecz. 382 00:23:33,705 --> 00:23:35,623 Wiesz, co się stało? 383 00:23:36,291 --> 00:23:37,750 Powiesili go! 384 00:23:39,210 --> 00:23:42,755 Nie chciałam, żeby ktoś mścił się w jego imieniu. 385 00:23:43,339 --> 00:23:47,969 Żeby to, co stało się z Denmarkiem, przydarzyło się tobie albo twojemu ojcu. 386 00:23:49,929 --> 00:23:51,347 Ale powinniśmy wiedzieć. 387 00:23:52,056 --> 00:23:55,518 Chroniłam was. Tak było lepiej. 388 00:23:57,979 --> 00:24:00,732 I nie chcę, żebyś teraz zrobił coś szalonego. 389 00:24:01,774 --> 00:24:04,110 Nie zrobię nic ponad to, co zwykle. 390 00:24:05,069 --> 00:24:06,154 Kocham cię, Pope. 391 00:24:09,782 --> 00:24:11,826 Rodzina to wszystko, co mamy. 392 00:24:17,165 --> 00:24:18,166 Jest. 393 00:24:28,051 --> 00:24:30,053 Jak poszło? 394 00:24:31,137 --> 00:24:33,348 To teraz sprawa natury osobistej. 395 00:24:52,867 --> 00:24:56,162 Zaczekaj. Dostaniesz więcej, gdy wrócę. 396 00:25:00,333 --> 00:25:01,334 Rafe. 397 00:25:02,377 --> 00:25:03,628 Musimy pogadać. 398 00:25:03,711 --> 00:25:05,129 Dobrali się do mnie, co? 399 00:25:05,213 --> 00:25:07,757 - Już po mnie. - Jeszcze nie. 400 00:25:07,840 --> 00:25:09,133 - Nie? - Nie. 401 00:25:09,217 --> 00:25:11,636 Tak jest, posłuchaj tatusia, Rafe. 402 00:25:11,719 --> 00:25:14,013 Trzeba walczyć do końca, nie? 403 00:25:14,097 --> 00:25:15,515 Możemy zostać sami? 404 00:25:15,598 --> 00:25:17,809 Jasne. Co ja sobie myślałem. 405 00:25:17,892 --> 00:25:21,729 Co prawda to mój dom, ale rozgośćcie się. 406 00:25:33,116 --> 00:25:34,242 Co się stało? 407 00:25:36,452 --> 00:25:38,621 Musisz mnie wysłuchać, 408 00:25:38,705 --> 00:25:40,873 nawet jeśli będzie to pierwszy raz. 409 00:25:40,957 --> 00:25:41,833 - Rafe. - Tak? 410 00:25:41,916 --> 00:25:43,418 Posłuchaj. 411 00:25:44,002 --> 00:25:45,336 Weź to. 412 00:25:48,131 --> 00:25:51,175 Zabierz to i dziś wieczorem udaj się do Wilmington. 413 00:25:51,759 --> 00:25:54,679 Żeby tam dotrzeć, muszę mieć łódź. 414 00:25:54,762 --> 00:25:56,681 Znajdziesz jakąś. Wymyśl coś. 415 00:25:56,764 --> 00:25:58,224 Ukryj się tam. 416 00:25:58,308 --> 00:26:01,019 Tylko tyle. Dostań się do Wilmington. 417 00:26:03,229 --> 00:26:04,772 Idź do mojego byłego biura. 418 00:26:04,856 --> 00:26:07,650 - Pamiętasz? Przy Market Street. - Pamiętam. 419 00:26:07,734 --> 00:26:10,403 - Na jego tyłach stoi auto. - Dobra. 420 00:26:10,486 --> 00:26:12,322 Udaj się nim do Raleigh. 421 00:26:12,405 --> 00:26:14,907 - Do firmy McClintock Aviation. - Rozumiem. 422 00:26:14,991 --> 00:26:16,200 Wynajmę ci samolot. 423 00:26:16,284 --> 00:26:18,328 - Uciekniesz stąd. - Dokąd? 424 00:26:18,911 --> 00:26:21,623 W jakieś bezpieczne miejsce. Coś wymyślę. 425 00:26:21,706 --> 00:26:23,082 - Tato. - Ważne, żeby… 426 00:26:23,166 --> 00:26:24,792 - Tato. - Tak? 427 00:26:30,757 --> 00:26:31,924 Przepraszam. 428 00:26:35,428 --> 00:26:37,513 - Nie musisz przepraszać. - Nie. 429 00:26:37,597 --> 00:26:39,932 Miałeś rację w wielu rzeczach. 430 00:26:41,434 --> 00:26:42,852 W wielu. 431 00:26:46,189 --> 00:26:51,277 Chciałem wyjść na prostą, być trzeźwy. 432 00:26:51,903 --> 00:26:52,779 Wiem. 433 00:26:53,655 --> 00:26:56,157 Ale wiem, że mi nie wierzysz. 434 00:26:56,240 --> 00:26:58,117 - Wierzę. - Nie, w porządku. 435 00:26:58,201 --> 00:26:59,744 Spójrz na mnie. 436 00:27:01,329 --> 00:27:02,789 Wierzę ci. 437 00:27:04,582 --> 00:27:07,293 Będziesz miał masę czasu, żeby mi to udowodnić. 438 00:27:08,920 --> 00:27:12,840 Bo nie pójdziesz siedzieć za coś, co dla mnie zrobiłeś. 439 00:27:15,551 --> 00:27:16,969 - Jasne? - Tak. 440 00:27:17,929 --> 00:27:19,138 Gwarantuję. 441 00:27:26,020 --> 00:27:27,021 Uważaj na siebie. 442 00:27:34,612 --> 00:27:37,031 Zawsze pytasz, kogo bym wybrał: 443 00:27:37,115 --> 00:27:38,908 ciebie czy Sarah. 444 00:27:38,991 --> 00:27:42,412 Nie, to już nieważne. 445 00:27:42,495 --> 00:27:44,956 Nie obchodzi mnie to. 446 00:27:46,082 --> 00:27:47,125 Wybieram ciebie. 447 00:27:49,043 --> 00:27:50,169 Teraz już wiesz. 448 00:27:54,757 --> 00:27:55,925 Wybieram ciebie. 449 00:28:03,683 --> 00:28:04,642 Na razie. 450 00:28:22,076 --> 00:28:23,578 Nie patrz tak na mnie. 451 00:28:23,661 --> 00:28:26,164 Nie ma mowy. Nie dam się w to wplątać. 452 00:28:26,247 --> 00:28:27,957 Nic z tego. 453 00:28:28,040 --> 00:28:30,126 - Pomożesz mi. - Nie ma mowy. 454 00:28:30,209 --> 00:28:33,546 A wiesz dlaczego? Bo dla forsy zrobiłbyś wszystko. 455 00:28:35,590 --> 00:28:38,092 Wynośmy się stąd. 456 00:28:42,930 --> 00:28:46,058 Nie do wiary, że jesteś krewnym Denmarka Tanny‘ego. 457 00:28:47,560 --> 00:28:49,896 - Kolegujemy się z arystokratą? - Królu! 458 00:28:49,979 --> 00:28:53,024 Ukoronujemy go. Niech żyje lord Tannyhill! 459 00:28:53,107 --> 00:28:54,442 Nie jesteśmy godni! 460 00:28:54,525 --> 00:28:56,319 Możecie już dać z tym spokój? 461 00:28:56,402 --> 00:28:58,905 - Przenosimy się do Kociego Tyłka? - Jestem za. 462 00:28:58,988 --> 00:29:01,991 - Tylko kiedy? - Bo nie mam się gdzie podziać… 463 00:29:02,074 --> 00:29:04,076 - Ja też. Piętrowe łóżka? - Tak. 464 00:29:04,160 --> 00:29:05,328 Wypijmy za to. 465 00:29:05,411 --> 00:29:09,415 Ciągle myślę o liście, który przysłała Limbrey. 466 00:29:09,499 --> 00:29:11,334 Był na nim symbol pszenicy. 467 00:29:11,417 --> 00:29:13,669 To musi mieć związek z Merchantem. 468 00:29:13,753 --> 00:29:15,379 Tak, to podejrzane. 469 00:29:15,463 --> 00:29:18,966 Jeśli znajdziemy krzyż, możemy się nim podzielić jak złotem. 470 00:29:19,050 --> 00:29:20,009 Jestem za. 471 00:29:20,092 --> 00:29:22,094 I żyć długo i szczęśliwie? 472 00:29:26,182 --> 00:29:28,351 Pobiliście mojego ojca! 473 00:29:28,434 --> 00:29:30,102 Ja nikogo nie pobiłam. 474 00:29:30,186 --> 00:29:32,396 On zna się na psycholach. 475 00:29:33,022 --> 00:29:38,236 Dlaczego mój pracownik miałby pobić twojego ojca. To absurd. 476 00:29:39,946 --> 00:29:44,408 Możemy dalej negocjować, ale chcę dostać ten klucz. 477 00:29:44,492 --> 00:29:45,368 Spokojnie! 478 00:29:45,451 --> 00:29:47,703 Nie odpuszczę, bo nie mam wyboru, 479 00:29:47,787 --> 00:29:49,330 co oznacza, że ty też nie. 480 00:29:52,500 --> 00:29:54,669 Pani Limbrey, zgadza się? 481 00:29:55,920 --> 00:29:56,754 Tak. 482 00:29:57,338 --> 00:30:00,091 - Tego pani szuka? - Tak. 483 00:30:00,174 --> 00:30:03,803 Poziom wody w kanale to teraz jakieś siedem metrów. 484 00:30:03,886 --> 00:30:06,931 Jeśli więc wrzucę tam ten klucz, 485 00:30:07,014 --> 00:30:09,517 to pewnie nigdy go nie znajdziecie. 486 00:30:09,600 --> 00:30:11,853 - Spróbujemy? - Nie! 487 00:30:15,398 --> 00:30:16,899 Nie rób tego. 488 00:30:19,819 --> 00:30:21,237 Niech on się cofnie. 489 00:30:21,821 --> 00:30:23,072 Oczywiście. 490 00:30:23,865 --> 00:30:24,740 Cofnij się. 491 00:30:31,038 --> 00:30:34,917 Od początku ci mówiłam, że chcę działać rozsądnie. 492 00:30:37,670 --> 00:30:38,671 Dobrze. 493 00:30:40,631 --> 00:30:41,465 Dobrze? 494 00:30:41,549 --> 00:30:44,051 Dam pani klucz, ale chcę nagranie. 495 00:30:44,135 --> 00:30:46,762 - Oczywiście. - Pope, czekaj. 496 00:30:48,097 --> 00:30:50,600 - Nie musisz tego robić. - Nie, w porządku. 497 00:30:50,683 --> 00:30:53,519 - To twoja rodzina. - Wszystko w porządku. 498 00:30:53,603 --> 00:30:55,146 Chodzi o twojego ojca. 499 00:30:55,229 --> 00:30:56,856 To dużo ważniejsze. 500 00:31:01,652 --> 00:31:03,154 Dobry z ciebie przyjaciel. 501 00:31:04,947 --> 00:31:07,283 - Nagranie. - Daj mu je. 502 00:31:15,917 --> 00:31:19,879 Żałuję, że nie podjąłeś tej decyzji wcześniej. 503 00:31:19,962 --> 00:31:22,131 Uniknęlibyśmy tych nieprzyjemności. 504 00:31:24,342 --> 00:31:25,593 Miło było was poznać. 505 00:31:27,595 --> 00:31:29,847 - Do zobaczenia, Pope. - Idź już. 506 00:31:35,728 --> 00:31:38,940 Ile mamy czasu, zanim zauważy, że to inny stary klucz? 507 00:31:39,023 --> 00:31:40,066 Dziesięć minut. 508 00:31:41,776 --> 00:31:44,528 - Kto z was to wymyślił? - Tym razem nie ja. 509 00:31:45,905 --> 00:31:47,865 No nie wiem. Powiemy mu? 510 00:31:47,949 --> 00:31:49,075 Dobra robota. 511 00:31:49,158 --> 00:31:51,702 - Może będą z ciebie ludzie. - Nie do wiary! 512 00:31:51,786 --> 00:31:54,163 I ślepemu dzikowi przytrafia się żołądź! 513 00:31:54,747 --> 00:31:57,124 Znalazłem to powiedzenie na Reddicie. 514 00:31:57,208 --> 00:31:59,001 Zawieźmy taśmę Shoupe‘owi. 515 00:31:59,085 --> 00:31:59,919 Tak jest! 516 00:32:00,002 --> 00:32:02,171 - Ward, idziemy po ciebie. - Właśnie! 517 00:32:02,254 --> 00:32:03,589 Jadę z przodu! 518 00:32:26,821 --> 00:32:29,949 Jestem za prawem do samoobrony. 519 00:32:30,908 --> 00:32:35,079 - Ale nosząc to, długo nie pożyjesz. - Nie wezmą mnie żywcem. 520 00:32:39,583 --> 00:32:41,544 Nigdy tu nie byłem. 521 00:32:43,796 --> 00:32:45,881 Lepiej, żeby nikt cię nie widział. 522 00:32:47,008 --> 00:32:50,970 Ludzie mówią, że przyroda jest taka spokojna. 523 00:32:51,053 --> 00:32:52,680 Gówno prawda. 524 00:32:52,763 --> 00:32:55,975 Pełno tu żądnych krwi drapieżników… 525 00:32:59,228 --> 00:33:02,314 i każda istota musi zabijać, żeby przeżyć. 526 00:33:10,948 --> 00:33:12,283 Przyroda to zabijanie. 527 00:33:18,414 --> 00:33:20,750 Średnio za tobą przepadam, Rafe, 528 00:33:21,542 --> 00:33:24,879 ale nie zapomnę, jak twój ojciec skopał mi tyłek. 529 00:33:27,423 --> 00:33:29,967 Pora, żebyście okazali mi szacunek. 530 00:33:30,051 --> 00:33:32,178 Co robisz… 531 00:33:32,261 --> 00:33:35,681 - On ma broń! - Rafe, nie ruszaj się! 532 00:33:35,765 --> 00:33:39,143 Ręce na widoku! Nie ruszaj się albo będziemy strzelać! 533 00:33:40,311 --> 00:33:41,645 Nie otwieraj torby! 534 00:33:50,613 --> 00:33:52,740 Wstrzymać ogień! 535 00:33:55,201 --> 00:33:56,160 Jesteś ranny? 536 00:33:57,161 --> 00:34:00,206 Nie chcemy cię zabić, ale sam to utrudniasz. 537 00:34:01,123 --> 00:34:04,001 Twój pistolet nie wypali, bo zamókł! 538 00:34:04,085 --> 00:34:06,837 Nie bądź głupcem. Pozbądź się go! 539 00:34:06,921 --> 00:34:10,049 Rzuć broń tak, żebyśmy ją widzieli! 540 00:34:12,468 --> 00:34:14,178 Nie masz dokąd pójść! 541 00:34:14,678 --> 00:34:15,721 W porządku? 542 00:34:15,805 --> 00:34:17,389 Dobra! 543 00:34:17,473 --> 00:34:18,432 Brawo. 544 00:34:18,516 --> 00:34:20,643 Teraz odsuń się od łodzi. 545 00:34:21,185 --> 00:34:22,311 Podpłyniemy tam. 546 00:34:24,230 --> 00:34:25,064 Stój! 547 00:34:25,564 --> 00:34:26,524 Cholera, Rafe! 548 00:34:28,359 --> 00:34:29,401 Szybciej! 549 00:34:30,027 --> 00:34:31,195 Stój, do cholery! 550 00:34:33,322 --> 00:34:34,490 Złapcie go! 551 00:34:37,993 --> 00:34:40,704 Nie ruszaj się. Jest nieuzbrojony. 552 00:34:41,664 --> 00:34:44,291 - Nie wyszło tak, jak myślałeś? - W porządku. 553 00:34:44,375 --> 00:34:45,626 Jesteś ranny? 554 00:34:47,002 --> 00:34:47,920 Dobrze. 555 00:34:54,009 --> 00:34:56,095 Dorwali go. Wiesz, co będzie dalej. 556 00:34:56,220 --> 00:34:59,557 W kilka godzin dotrzemy łodzią na wody międzynarodowe. 557 00:34:59,640 --> 00:35:02,893 Myślę, że mają coś nie tylko na Rafe‘a, ale i na ciebie. 558 00:35:03,394 --> 00:35:06,522 Weźmiemy dużo paliwa, wyłączymy nadajnik. 559 00:35:06,605 --> 00:35:07,898 Rafe ma adwokatów. 560 00:35:07,982 --> 00:35:10,776 Nic mu nie pomoże, jeśli nagle ty… 561 00:35:13,529 --> 00:35:14,363 Ward! 562 00:35:16,907 --> 00:35:17,783 Co z tobą? 563 00:35:20,077 --> 00:35:21,203 Będzie dobrze. 564 00:35:21,287 --> 00:35:24,290 Będzie, bo stąd uciekniemy. 565 00:35:24,999 --> 00:35:27,626 Możemy się uratować. Musisz myśleć o Wheezie. 566 00:35:27,710 --> 00:35:30,337 - Myślę. - Ward, uda się. Musimy tylko… 567 00:35:31,839 --> 00:35:36,385 Będzie dobrze, Rose. Ale musisz mi zaufać, dobrze? 568 00:35:36,468 --> 00:35:37,595 - Tak. - W porządku. 569 00:35:42,266 --> 00:35:44,059 Już dobrze. 570 00:35:44,560 --> 00:35:46,061 Na pasie startowym 571 00:35:46,145 --> 00:35:48,522 zobaczyłem martwą panią szeryf. 572 00:35:48,606 --> 00:35:52,443 Ward kazał mi polecieć ze złotem do Nassau i pozbyć się broni. 573 00:35:52,526 --> 00:35:56,864 On chroni syna. To Rafe Cameron zabił szeryf Peterkin. 574 00:35:56,947 --> 00:35:58,741 Szczerze? Jestem przerażony. 575 00:35:59,533 --> 00:36:03,495 Jeśli coś mi się stanie, mówię ci, że to sprawka Warda Camerona. 576 00:36:04,705 --> 00:36:08,918 Mówiłem ci, Shoupe. Ward zabił mojego ojca i Gavina. 577 00:36:09,001 --> 00:36:11,003 Teraz wiesz, że Rafe zabił Peterkin. 578 00:36:12,338 --> 00:36:14,465 Tak. Wiem. 579 00:36:15,466 --> 00:36:16,300 Wiem. 580 00:36:20,012 --> 00:36:22,514 Panie sędzio, przepraszam, że przeszkadzam. 581 00:36:22,598 --> 00:36:25,226 - Jest niedziela. - To sprawa wysokiej wagi. 582 00:36:27,770 --> 00:36:29,104 NAKAZ ARESZTOWANIA 583 00:36:29,188 --> 00:36:31,649 O rety. Ward Cameron. 584 00:36:34,151 --> 00:36:35,277 Co to, dziadku? 585 00:36:35,361 --> 00:36:37,321 Zaraz porozmawiamy. 586 00:36:37,404 --> 00:36:38,906 Tu sędzia Holden. 587 00:36:39,949 --> 00:36:41,659 Tak, dostałem go. 588 00:36:42,743 --> 00:36:47,081 Panie i panowie, Ward Cameron, król Snobów idzie do paki! 589 00:36:48,165 --> 00:36:51,418 Do widzenia! Adios! Wynocha! 590 00:36:52,044 --> 00:36:53,128 Adios! 591 00:36:54,213 --> 00:36:55,089 Żałujesz tego? 592 00:36:55,172 --> 00:36:56,215 Nie. 593 00:36:56,715 --> 00:37:00,052 On zasłużył na to wszystko i dobrze o tym wiem. 594 00:37:00,928 --> 00:37:02,471 Rozumiem, to twój tata. 595 00:37:04,014 --> 00:37:05,891 Na pewno jest ci teraz ciężko. 596 00:37:08,352 --> 00:37:09,561 ROZMOWA PRZYCHODZĄCA 597 00:37:11,105 --> 00:37:12,731 - Wybacz. - Jasne. 598 00:37:13,941 --> 00:37:15,442 - Słucham. - Cześć, Sarah. 599 00:37:16,026 --> 00:37:18,445 Wybacz, że przynoszę złe wieści, 600 00:37:18,529 --> 00:37:20,781 ale chcą aresztować twojego tatę. 601 00:37:21,740 --> 00:37:23,242 Dziadek podpisał nakaz. 602 00:37:23,325 --> 00:37:25,828 Jeśli chcesz mu coś powiedzieć, 603 00:37:25,911 --> 00:37:27,830 to lepiej zrób to teraz. 604 00:37:27,913 --> 00:37:30,582 - Dzięki. - W razie czego dzwoń. 605 00:37:36,922 --> 00:37:39,508 Nie do wiary. Jak to możliwe? 606 00:37:39,591 --> 00:37:41,802 To wszystko jeden wielki żart! 607 00:37:43,512 --> 00:37:45,681 Niebawem dostaniesz współwięźnia. 608 00:37:47,016 --> 00:37:47,933 Twojego ojca. 609 00:37:48,809 --> 00:37:50,060 Wkrótce go przywiozą. 610 00:37:51,562 --> 00:37:53,063 Co masz na myśli? 611 00:37:54,732 --> 00:37:57,359 Przywiozą tu mojego ojca? Odpowiedz! 612 00:38:05,117 --> 00:38:06,118 Cholera. 613 00:38:09,204 --> 00:38:12,207 Możesz się pospieszyć? Muszę tam być dla Wheezie. 614 00:38:12,291 --> 00:38:13,834 Też nie chcę tego przegapić. 615 00:38:28,891 --> 00:38:31,268 Spokojnie, proszę pani. 616 00:38:32,144 --> 00:38:33,187 Chwila! 617 00:38:33,687 --> 00:38:34,688 Shoupe. 618 00:38:35,481 --> 00:38:36,899 Jest na My Druthers. 619 00:38:37,483 --> 00:38:39,485 - Jedź tam. - Dobra. Zostań tu. 620 00:38:39,568 --> 00:38:42,780 Wy dwoje do środka. Pozostali za mną. 621 00:38:42,863 --> 00:38:44,990 - Tak jest. Ruszamy! - Wchodzimy. 622 00:38:55,501 --> 00:38:57,044 - Cholera! - Nic nie widać. 623 00:38:57,127 --> 00:38:58,504 Teraz ja nic nie widzę. 624 00:39:01,006 --> 00:39:02,174 Idę tam. 625 00:39:03,300 --> 00:39:04,385 Ja też. 626 00:39:06,303 --> 00:39:08,097 - Pomóż mi. - Wskakuj. 627 00:39:08,180 --> 00:39:09,473 Dziękuję. 628 00:39:09,973 --> 00:39:11,100 Cholera. 629 00:39:14,186 --> 00:39:15,187 Ward! 630 00:39:15,270 --> 00:39:16,522 Cześć, Shoupe! 631 00:39:17,940 --> 00:39:19,942 Może tu przyjdziesz? 632 00:39:20,025 --> 00:39:21,318 Daj spokój, Vic. 633 00:39:21,402 --> 00:39:23,779 Dobry kapitan tonie razem ze statkiem! 634 00:39:23,862 --> 00:39:25,114 Przecież wiesz. 635 00:39:25,197 --> 00:39:26,907 Przyślijcie wsparcie. 636 00:39:26,990 --> 00:39:29,701 - Co jest grane? Co tu robi policja? - Wheezie? 637 00:39:29,785 --> 00:39:32,955 Sarah! Co jest grane? Po co przyjechała policja? 638 00:39:33,664 --> 00:39:36,208 Wejdź do środka. I nie wychodź. 639 00:39:39,169 --> 00:39:41,588 Posłuchaj! Wiem, że jesteś wściekły. 640 00:39:42,339 --> 00:39:43,799 Chyba jestem. 641 00:39:45,008 --> 00:39:47,928 Ale teraz na pewno zostaniesz szeryfem. 642 00:39:49,304 --> 00:39:51,390 - Tak. - Zasługujesz na to! 643 00:39:51,974 --> 00:39:54,017 W końcu mnie dorwałeś. 644 00:39:58,272 --> 00:39:59,314 Bo zrobiłem to. 645 00:40:03,527 --> 00:40:04,653 Wszystko. 646 00:40:07,197 --> 00:40:09,450 Próbowałem chronić rodzinę! 647 00:40:14,288 --> 00:40:15,497 I co z tego wyszło? 648 00:40:15,581 --> 00:40:16,415 Tato! 649 00:40:17,916 --> 00:40:18,750 Sarah. 650 00:40:19,710 --> 00:40:21,503 Musicie nas przepuścić. 651 00:40:21,587 --> 00:40:24,923 - To Sarah Cameron. Przepuścić ją! - Sarah, co tu robisz? 652 00:40:25,757 --> 00:40:27,384 Tato? Co ty wyprawiasz? 653 00:40:27,468 --> 00:40:30,929 Vic, musisz ją stąd zabrać! Nie może tu teraz być! 654 00:40:31,013 --> 00:40:34,600 Zejdź tu i porozmawiaj z nią! 655 00:40:34,683 --> 00:40:37,561 Sarah, tak mi przykro. Nie mogę! 656 00:40:38,312 --> 00:40:40,063 Co robisz? Tato, nie! 657 00:40:40,772 --> 00:40:43,650 Ward, to nie skończy się na twoich warunkach! 658 00:40:46,236 --> 00:40:48,614 Ona nie musi tego widzieć. 659 00:40:48,697 --> 00:40:50,949 - Tato, nie rób tego! - Kocham cię! 660 00:40:51,033 --> 00:40:53,035 - Cholera, Ward! - Tato, nie! 661 00:40:53,118 --> 00:40:55,954 - Wracaj tu! - Proszę, nie odchodź! 662 00:41:02,836 --> 00:41:04,171 Cholera! 663 00:41:20,145 --> 00:41:22,397 Nie! 664 00:41:23,857 --> 00:41:24,733 Tato? 665 00:41:26,818 --> 00:41:27,736 Tato! 666 00:41:31,323 --> 00:41:32,574 Cholera! 667 00:41:32,658 --> 00:41:37,913 Nie! Tato! 668 00:41:38,997 --> 00:41:41,833 Gdzie ona jest? Sarah! 669 00:41:48,465 --> 00:41:49,383 Sarah! 670 00:41:50,968 --> 00:41:52,177 Nie! 671 00:42:30,215 --> 00:42:32,384 KU PAMIĘCI CAROL SUTTON 672 00:44:46,518 --> 00:44:51,440 Napisy: Wojciech Matyszkiewicz