1 00:00:24,567 --> 00:00:25,777 Gdy byłem dzieckiem, 2 00:00:26,360 --> 00:00:29,322 ojciec opowiadał mi o pełnych przygód misjach. 3 00:00:30,239 --> 00:00:32,450 Lewis i Clark, Cabeza de Vaca, 4 00:00:33,034 --> 00:00:34,619 Magellan, Marco Polo. 5 00:00:35,286 --> 00:00:38,247 Opowiadał o ich zwycięstwach i odkryciach. 6 00:00:40,416 --> 00:00:43,127 Ale coś dotyczącego tych przygód przemilczał. 7 00:00:46,047 --> 00:00:48,091 Poszukiwanie skarbów, eksploracja... 8 00:00:49,133 --> 00:00:51,719 to nie tylko parady zwycięstwa i złoto. 9 00:00:55,640 --> 00:00:58,601 W każdych, nawet najsłynniejszych poszukiwaniach, 10 00:00:58,601 --> 00:01:01,813 zdarza się, że wszystkie drogi prowadzą do katastrofy, 11 00:01:01,813 --> 00:01:04,524 każdy krok wydaje się błędem... 12 00:01:06,025 --> 00:01:07,235 a każdy wybór 13 00:01:08,111 --> 00:01:09,153 to pułapka. 14 00:01:20,748 --> 00:01:23,459 Wiesz, że musimy to zachować w tajemnicy. 15 00:01:23,459 --> 00:01:28,005 - Nie mówimy twoim kolegom. - Są tego częścią tak samo, jak ty. 16 00:01:28,840 --> 00:01:30,550 - Chcesz ich narazić? - Co? 17 00:01:30,550 --> 00:01:33,594 Naraziłbyś ich świadomie, gdybyś mógł tego uniknąć? 18 00:01:33,594 --> 00:01:35,012 No więc? 19 00:01:36,848 --> 00:01:37,723 Nie sądzę. 20 00:01:37,723 --> 00:01:39,559 Podział się nie zmienia. 21 00:01:39,559 --> 00:01:42,728 Powiemy im później, ale na razie dla bezpieczeństwa... 22 00:01:43,813 --> 00:01:44,647 Jasne? 23 00:01:47,316 --> 00:01:48,151 Tak. 24 00:01:51,070 --> 00:01:54,031 Spójrz na siebie! Urosłeś! 25 00:01:59,829 --> 00:02:01,414 Chodź, JJ. 26 00:02:09,505 --> 00:02:13,843 Pojechaliśmy do archiwów w Charleston. 27 00:02:16,345 --> 00:02:17,555 To był ślepy zaułek. 28 00:02:19,390 --> 00:02:21,225 Suchy odwiert. 29 00:02:21,976 --> 00:02:23,394 Czyli najpierw złoto, 30 00:02:24,520 --> 00:02:27,315 potem krzyż, a teraz Eldorado. 31 00:02:27,315 --> 00:02:29,317 Trzy pudła. 32 00:02:33,029 --> 00:02:34,322 Seria trwa. 33 00:02:35,990 --> 00:02:36,908 Świetnie. 34 00:02:37,408 --> 00:02:38,409 Na razie. 35 00:02:43,372 --> 00:02:45,750 Idę na ryby. Dzięki za piwko. 36 00:03:06,729 --> 00:03:09,023 - Jesteśmy razem, prawda? - Tak. 37 00:03:10,149 --> 00:03:13,069 To znaczy, że zawsze mówimy sobie prawdę. 38 00:03:14,820 --> 00:03:16,447 Nie kłamię, Sarah. 39 00:03:18,282 --> 00:03:21,786 - Czemu tak myślisz? - Nie, po prostu... 40 00:03:22,954 --> 00:03:26,874 Twoja opowieść nie do końca się klei. 41 00:03:27,458 --> 00:03:30,878 Pojechaliście Twinkie do Charleston, nic nikomu nie mówiąc. 42 00:03:30,878 --> 00:03:32,255 Nie rozumiem tego. 43 00:03:33,297 --> 00:03:36,926 Możesz mi powiedzieć coś, o czym reszta nie może wiedzieć. 44 00:03:39,512 --> 00:03:41,931 Spójrz na mnie. Co się stało? 45 00:03:42,765 --> 00:03:45,393 Od powrotu taty zachowujesz się dziwnie. 46 00:03:45,393 --> 00:03:49,981 - Pytasz, co się stało? - To ja. Jestem po twojej stronie. 47 00:03:49,981 --> 00:03:51,482 Mój tata wrócił 48 00:03:51,482 --> 00:03:55,152 i próbuje nam pomóc, za to twój chciał nas zabić. 49 00:03:56,028 --> 00:03:58,531 Przykro mi, że sobie z tym nie radzisz. 50 00:04:01,951 --> 00:04:02,952 Mylę się? 51 00:04:08,040 --> 00:04:10,167 Zadzwoń, gdy zechcesz mówić prawdę. 52 00:04:20,678 --> 00:04:23,180 - W porządku? - Fantastycznie, tato. 53 00:04:23,681 --> 00:04:25,683 Chodź, mamy robotę. 54 00:04:26,183 --> 00:04:27,935 Wzywa nas 500-letnia misja. 55 00:04:33,649 --> 00:04:34,483 Tato? 56 00:04:34,483 --> 00:04:36,986 - Słyszysz mnie? - Tak. 57 00:04:36,986 --> 00:04:40,781 Krzyża nie ma w pociągu. Ktoś go ukradł. 58 00:04:40,781 --> 00:04:42,783 Boże, kto? 59 00:04:42,783 --> 00:04:45,703 Nie wiem, Rafe! 60 00:04:46,454 --> 00:04:47,496 Ciężka sprawa. 61 00:04:47,496 --> 00:04:49,915 To mógł być ktokolwiek. 62 00:04:49,915 --> 00:04:53,419 Nie od końca. To mogła być jedna z niewielu osób. 63 00:04:53,419 --> 00:04:57,757 I tak mieliśmy go oddać, więc co z tego? 64 00:04:59,175 --> 00:05:00,134 Co za różnica? 65 00:05:02,261 --> 00:05:03,804 W porządku, Rafe. 66 00:05:04,972 --> 00:05:10,061 Na razie to tyle. Dokończ sprawy z listy. Podpisz umowę z East River Property. 67 00:05:10,061 --> 00:05:14,732 - Potem zamknij biuro... - Właśnie chciałem o tym pogadać. 68 00:05:14,732 --> 00:05:17,485 Lepiej zostawmy biura. 69 00:05:18,319 --> 00:05:19,153 Co? 70 00:05:19,153 --> 00:05:22,031 Może zostanę tu trochę. 71 00:05:22,031 --> 00:05:23,532 Rozkręcę firmę. 72 00:05:23,532 --> 00:05:25,993 To by było dla nas korzystne, prawda? 73 00:05:27,203 --> 00:05:28,662 - Posłuchaj, Rafe... - Nie. 74 00:05:28,662 --> 00:05:31,123 To ty posłuchaj. 75 00:05:31,874 --> 00:05:32,958 Słuchasz? 76 00:05:32,958 --> 00:05:38,047 Kazałeś mi się na coś przydać, pamiętasz? Właśnie to robię. 77 00:05:38,047 --> 00:05:39,590 Znam się na rzeczy. 78 00:05:39,590 --> 00:05:43,677 Sprawdzam różne opcje, więc dla naszego dobra 79 00:05:43,677 --> 00:05:46,847 zostanę tu jakiś czas. 80 00:05:46,847 --> 00:05:49,934 Jesteś tam tylko z jednego powodu. 81 00:05:49,934 --> 00:05:53,312 Działasz jako mój pełnomocnik, żeby zlikwidować firmy. 82 00:05:53,312 --> 00:05:56,440 To nasz jedyny plan. Jeśli tego nie potrafisz... 83 00:05:56,440 --> 00:05:59,026 To co wtedy? 84 00:05:59,026 --> 00:06:01,404 Przylecisz tu? 85 00:06:01,404 --> 00:06:05,324 Ludzie poczują, jakby zobaczyli Elvisa. Oto Ward Cameron. 86 00:06:05,324 --> 00:06:08,452 Boże, on żyje! Zmartwychwstał! 87 00:06:16,127 --> 00:06:18,421 Teraz ja mam rodzinny sygnet, tato. 88 00:06:18,421 --> 00:06:22,133 Założyłem go i to mój czas. 89 00:06:22,133 --> 00:06:23,300 Ty nie żyjesz. 90 00:06:30,558 --> 00:06:34,645 Będziesz miał mnóstwo czasu, żeby jej to wynagrodzić. 91 00:06:35,563 --> 00:06:38,566 Będziesz pchał ten wózek całe życie. 92 00:06:38,566 --> 00:06:39,859 Zaufaj mi. 93 00:06:40,609 --> 00:06:42,820 Teraz mamy ważniejsze sprawy. 94 00:06:44,029 --> 00:06:45,865 Nie lubię jej okłamywać. 95 00:06:47,283 --> 00:06:49,452 Wiem, ale chodzi o Eldorado. 96 00:06:49,452 --> 00:06:50,703 Skup się. 97 00:06:51,245 --> 00:06:53,539 Obiecuję, że sam jej to wynagrodzę. 98 00:06:58,586 --> 00:07:00,296 Do kogo jedziemy? 99 00:07:01,046 --> 00:07:04,175 Mojej koleżanki ze studiów. Nazywa się Kelly Kepler. 100 00:07:04,175 --> 00:07:06,927 Pojechaliśmy razem do piramid w Chichén Itzá, 101 00:07:06,927 --> 00:07:08,512 gdzie się napruliśmy. 102 00:07:08,512 --> 00:07:12,641 Oszalała na punkcie Majów, gdy zobaczyła symbole na boisku. 103 00:07:12,641 --> 00:07:14,477 Może nam to przetłumaczy. 104 00:07:16,187 --> 00:07:17,771 Ostrożnie. 105 00:07:20,357 --> 00:07:21,442 Co tu się dzieje? 106 00:07:23,736 --> 00:07:26,864 - Cześć, Eric. To ja, John Routledge. - Cześć. 107 00:07:27,615 --> 00:07:28,699 Przeprowadzka? 108 00:07:29,408 --> 00:07:30,659 Gdzie dr Kepler? 109 00:07:34,413 --> 00:07:36,832 - Lepiej stąd jedźmy. - Dlaczego? 110 00:07:37,666 --> 00:07:39,627 Boże, tak mi przykro. 111 00:07:39,627 --> 00:07:43,047 - Jak zmarła? - Atak serca. Nic tego nie zapowiadało. 112 00:07:43,047 --> 00:07:46,050 Nie mogę tu zostać. Zbyt wiele wspomnień. 113 00:07:48,385 --> 00:07:49,470 Co za tragedia. 114 00:07:49,470 --> 00:07:51,096 Przykro mi. 115 00:07:51,096 --> 00:07:52,973 Kepler nic nie mogło zabić. 116 00:07:53,557 --> 00:07:57,645 Wróciła właśnie z ekspedycji, gdzie dokonała dużego odkrycia. 117 00:07:58,479 --> 00:07:59,438 Jakiego? 118 00:07:59,438 --> 00:08:03,150 Ruiny w dżungli. Gdzieś w Ameryce Południowej. 119 00:08:10,366 --> 00:08:12,451 Wiesz, gdzie dokładnie? 120 00:08:12,451 --> 00:08:14,036 Nie powiedziała. 121 00:08:14,036 --> 00:08:17,873 Członkowie wyprawy obiecali zachować ich położenie w tajemnicy 122 00:08:17,873 --> 00:08:19,500 do czasu publikacji. 123 00:08:19,500 --> 00:08:24,004 Możesz mi chociaż powiedzieć, kiedy wyjechali i kto jej towarzyszył? 124 00:08:24,004 --> 00:08:27,841 Szefem ekspedycji był profesor Sowell. 125 00:08:27,841 --> 00:08:30,094 Mieszka niedaleko stąd. 126 00:08:32,012 --> 00:08:34,348 Czekaj, chyba znasz tego Sowella. 127 00:08:34,348 --> 00:08:37,518 - Znasz wszystkich na Kildare. - Był moim mentorem. 128 00:08:37,518 --> 00:08:42,106 - Zainteresował mnie Eldorado. - Świetnie, może pomóc to rozszyfrować. 129 00:08:42,106 --> 00:08:47,778 Dlatego nie poszedłem do niego od razu. Nie był szczęśliwy, gdy opuściłem program. 130 00:08:56,161 --> 00:09:00,457 - To złodziej. Czemu ukradł mój portfel? - Nie wniesiemy zarzutów, dobrze? 131 00:09:00,457 --> 00:09:02,293 Tato, proszę. 132 00:09:03,043 --> 00:09:04,044 Dobrze. 133 00:09:04,044 --> 00:09:07,256 Nie wniosę, ale zrywasz kontakt z tym bandziorem. 134 00:09:07,256 --> 00:09:08,382 Zgoda? 135 00:09:08,882 --> 00:09:09,842 Wiem. 136 00:09:10,342 --> 00:09:11,927 - Okradł cię. - Świetnie. 137 00:09:13,012 --> 00:09:13,971 Wycofam się. 138 00:09:16,140 --> 00:09:19,977 Jestem z ciebie dumny, Kie. To pierwszy krok. Przejrzałaś na oczy. 139 00:09:22,896 --> 00:09:24,690 - Sarah? - Otworzę. 140 00:09:29,695 --> 00:09:31,822 Przepraszam, nie chcę przeszkadzać. 141 00:09:31,822 --> 00:09:33,157 Nie przeszkadzasz. 142 00:09:33,866 --> 00:09:34,867 Co się dzieje? 143 00:09:35,618 --> 00:09:38,287 Pokłóciłam się z Johnem B. 144 00:09:38,871 --> 00:09:42,124 Odkąd wrócił jego tata, zachowuje się dziwnie. 145 00:09:42,124 --> 00:09:47,004 Nie mam się gdzie zatrzymać, a Rafe jest w Tannyhill. 146 00:09:47,004 --> 00:09:50,799 Pomyślałam, że mogłabym zostać u ciebie. 147 00:09:50,799 --> 00:09:53,510 - Jasne. - Nie ma mowy. 148 00:09:53,510 --> 00:09:56,138 O czym rozmawialiśmy, Kie? Są granice. 149 00:09:56,138 --> 00:09:58,599 Musisz szanować nasz czas, skarbie. 150 00:09:58,599 --> 00:10:02,561 - My staramy się szanować twój. - Zawsze jesteś tu mile widziana, 151 00:10:02,561 --> 00:10:03,729 ale przyjdź jutro. 152 00:10:03,729 --> 00:10:08,150 - Potrzebujemy czasu dla siebie. - Jasne, rozumiem. 153 00:10:09,360 --> 00:10:10,194 Przykro mi. 154 00:10:11,070 --> 00:10:13,072 Po prostu uderzę do JJ-a. 155 00:10:14,490 --> 00:10:16,367 - Nic się nie stało. - Na razie. 156 00:10:33,717 --> 00:10:35,761 ZAWIADOMIENIE O EKSMISJI 157 00:10:36,470 --> 00:10:37,513 Halo? 158 00:10:45,396 --> 00:10:46,355 JJ? 159 00:11:18,762 --> 00:11:20,639 ZAMKNIĘTE – WRÓCĘ O 17.00 160 00:11:36,613 --> 00:11:39,366 PIWO 161 00:11:46,582 --> 00:11:47,624 Sarah? 162 00:11:49,209 --> 00:11:51,545 Co robisz? 163 00:11:52,463 --> 00:11:53,547 Cześć, Top. 164 00:11:55,966 --> 00:12:00,012 Chyba chce ci się pić. Tam jest piwo, częstuj się. 165 00:12:03,015 --> 00:12:06,727 Nie sądziłam, że będę podkradać piwo jak żul. 166 00:12:06,727 --> 00:12:07,895 Ale wstyd. 167 00:12:07,895 --> 00:12:11,273 Myślałem, że wolisz napady z górnej półki. 168 00:12:11,273 --> 00:12:13,358 Na przykład okradanie pociągów. 169 00:12:14,026 --> 00:12:15,903 - Przepraszam. - Nie oceniam. 170 00:12:16,570 --> 00:12:18,530 Nie winiłabym cię. 171 00:12:19,156 --> 00:12:21,950 Wiem, że jesteś pod ścianą. 172 00:12:22,951 --> 00:12:27,831 Mogę cię podrzucić do Tannyhill i pogadać z Rafe’em w twoim imieniu. 173 00:12:27,831 --> 00:12:29,333 - Nie. - W porządku. 174 00:12:30,834 --> 00:12:32,503 Gdzie mieszkasz? 175 00:12:35,380 --> 00:12:38,717 Przepraszam. Nie chcę się wtrącać w twoje sprawy. 176 00:12:38,717 --> 00:12:39,927 Nie, nie... 177 00:12:40,928 --> 00:12:47,226 Wiem, że masz chłopaka. Ja też mam teraz dziewczynę. 178 00:12:49,520 --> 00:12:51,271 - Masz kogoś? - Tak. 179 00:12:52,105 --> 00:12:53,148 Zaskoczona? 180 00:12:53,148 --> 00:12:54,358 Jasne, że masz. 181 00:12:55,651 --> 00:12:56,485 Kto to? 182 00:12:57,027 --> 00:12:58,862 Elena. 183 00:12:59,696 --> 00:13:00,531 Reedy? 184 00:13:01,073 --> 00:13:02,616 Nie lubisz jej? 185 00:13:02,616 --> 00:13:04,493 Nie, po prostu... Sama nie wiem. 186 00:13:04,493 --> 00:13:07,412 Gdy byliśmy ze sobą, zawsze cię denerwowała. 187 00:13:07,412 --> 00:13:09,706 - Dziwiło mnie to... - Czujesz zazdrość. 188 00:13:09,706 --> 00:13:13,043 - Nie jestem zazdrosna. - Jesteś, ale rozumiem to. 189 00:13:13,043 --> 00:13:16,547 Zawsze była gotowa do ataku. 190 00:13:16,547 --> 00:13:21,134 Wyjechałaś i ze mną zerwałaś. 191 00:13:21,134 --> 00:13:23,053 Co tam, Top? 192 00:13:23,053 --> 00:13:24,179 Cześć. 193 00:13:24,179 --> 00:13:25,764 - O rany. - Cześć, Kelce. 194 00:13:25,764 --> 00:13:27,182 To Sarah Cameron? 195 00:13:28,392 --> 00:13:29,768 Powiedz, że też płynie. 196 00:13:31,478 --> 00:13:33,647 - Dokąd? - Płyniemy do Mase. 197 00:13:33,647 --> 00:13:37,150 Będzie Kelce, Phebes, Eleny nie będzie... 198 00:13:37,150 --> 00:13:39,945 Posurfujemy i poopalamy się. 199 00:13:39,945 --> 00:13:43,407 Grupka znajomych korzystająca z wolnego. Dołącz do nas. 200 00:13:43,407 --> 00:13:46,869 - Będzie fajnie. - Właśnie, Sarah. 201 00:13:46,869 --> 00:13:48,203 Zgódź się. 202 00:13:49,913 --> 00:13:51,832 Chcę, żebyś płynęła. 203 00:13:54,835 --> 00:13:55,669 Dobrze? 204 00:13:55,669 --> 00:13:57,087 - Tak. - Zgadzasz się? 205 00:13:59,423 --> 00:14:00,465 Jest z nami! 206 00:14:09,808 --> 00:14:13,353 Pani Hunter, jestem gotowy wrócić do gry. 207 00:14:13,353 --> 00:14:17,232 Straciłem trochę czasu, ale jestem gotowy szybko go nadrobić 208 00:14:17,232 --> 00:14:21,028 i mamy szansę na nagrodę VanderHorsta i Model UN. 209 00:14:21,028 --> 00:14:23,447 Coś, co pomoże odbudować moje CV. 210 00:14:23,447 --> 00:14:26,533 I tak wyprzedzałem program, więc to nie problem. 211 00:14:26,533 --> 00:14:31,455 Pope, opuściłeś 27 dni szkoły. Prawie sześć tygodni. 212 00:14:31,455 --> 00:14:34,082 Pójdę do szkoły letniej. Zrobię, co trzeba. 213 00:14:34,082 --> 00:14:35,417 To krytyczny moment. 214 00:14:35,417 --> 00:14:38,962 Masz za małą frekwencję, żeby przejść do następnej klasy. 215 00:14:38,962 --> 00:14:41,131 Nawet jeśli zaliczysz zajęcia. 216 00:14:41,632 --> 00:14:43,467 - Zdam testy. - Testy? 217 00:14:44,092 --> 00:14:47,179 Przejdźmy do możliwych opcji. 218 00:14:47,971 --> 00:14:50,515 Oto one. 219 00:14:52,559 --> 00:14:53,769 SEMESTR JESIENNY 220 00:14:54,645 --> 00:14:58,190 Na te zajęcia chodziłem w ósmej klasie. 221 00:14:58,190 --> 00:15:00,651 Miejsca na bardziej zaawansowanych 222 00:15:00,651 --> 00:15:04,237 zajęli uczniowie, którzy nie opuścili połowy semestru. 223 00:15:06,782 --> 00:15:08,951 Wierzę w ciebie, Pope. 224 00:15:08,951 --> 00:15:11,995 Ale musisz się skupić. 225 00:15:16,083 --> 00:15:17,000 DORADCA 226 00:15:17,876 --> 00:15:20,671 Każdy z was ma swojego selera 227 00:15:20,671 --> 00:15:24,257 i może obserwować, jak zachodzi ten proces. 228 00:15:25,258 --> 00:15:27,302 Właśnie tak powinno się dziać. 229 00:15:28,095 --> 00:15:29,638 Dokąd idziesz, Pope? 230 00:15:29,638 --> 00:15:32,015 Potrzebujesz przepustki do toalety. 231 00:15:35,560 --> 00:15:37,854 EDUKACJA DROGĄ DO LEPSZEJ PRZYSZŁOŚCI 232 00:15:47,197 --> 00:15:49,783 Wróciłem i to odrobię. Zrobię wszystko. 233 00:15:49,783 --> 00:15:52,786 Będę szorował łodzie, oczyszczał ryby, tankował. 234 00:15:52,786 --> 00:15:55,205 Jestem do usług, ale toalety odpadają, 235 00:15:55,205 --> 00:15:59,084 bo mam odruch wymiotny. 236 00:16:00,252 --> 00:16:01,420 Cała reszta? Luz. 237 00:16:01,420 --> 00:16:04,756 - No nie wiem. - Przestań, Billy. To ja. 238 00:16:04,756 --> 00:16:05,924 To ja. 239 00:16:06,425 --> 00:16:09,344 Wiesz, że ogarnę. Możesz na mnie liczyć. 240 00:16:09,344 --> 00:16:12,055 Widzisz te łodzie? Należą do Snobów. 241 00:16:12,055 --> 00:16:13,640 Oni płacą moje rachunki. 242 00:16:13,640 --> 00:16:16,518 I nie ufają tobie i twoim przyjaciołom. 243 00:16:16,518 --> 00:16:19,438 To ich słowa. Wiesz, że to bzdury. 244 00:16:19,438 --> 00:16:22,190 - Postrzeganie tworzy rzeczywistość. - Rany. 245 00:16:22,190 --> 00:16:27,404 Chodzą plotki, że między innymi ukradłeś tamten katamaran. 246 00:16:27,404 --> 00:16:30,365 Byłem na tej łodzi z Sarah Cameron. 247 00:16:30,365 --> 00:16:34,327 - Należała do jej rodziny! - Jest zarejestrowana na Rafe’a 248 00:16:34,327 --> 00:16:35,912 i mówi, że ją ukradłeś. 249 00:16:35,912 --> 00:16:38,707 Trzyma ją tutaj z obawy przed tobą. 250 00:16:38,707 --> 00:16:40,667 Daj spokój. Musisz coś mieć. 251 00:16:40,667 --> 00:16:41,835 Przykro mi. 252 00:16:41,835 --> 00:16:43,462 Guffy się nie zgadza. 253 00:16:43,462 --> 00:16:48,008 Mogę znaleźć taniego pomocnika, który nie rozjuszy klienteli. 254 00:16:48,592 --> 00:16:49,551 Muszę iść. 255 00:16:58,935 --> 00:17:02,022 Niech cię, Rafe. Dalej, Panie Dziedzicu! 256 00:17:02,522 --> 00:17:05,442 Masz coś takiego i nic nie mówisz? 257 00:17:05,442 --> 00:17:08,612 Jest tu cholerna siłownia. 258 00:17:08,612 --> 00:17:11,448 Barry! Czas pomyśleć. Musimy wykonać ruch. 259 00:17:11,448 --> 00:17:13,492 Nic innego nie robimy. 260 00:17:13,492 --> 00:17:14,910 Nie mamy dużo czasu. 261 00:17:15,994 --> 00:17:18,163 Chodź na dół. Nie uwierzysz. 262 00:17:24,711 --> 00:17:27,172 - Akurat. - Widziałeś jakichś kupców? 263 00:17:27,172 --> 00:17:29,174 Z tobą zawsze chodzi o interesy. 264 00:17:29,800 --> 00:17:31,760 Nie zawsze tak żyję. 265 00:17:34,054 --> 00:17:36,723 Musimy poważnie podejść do tematu. 266 00:17:36,723 --> 00:17:40,018 Muszę sobie zrobić z tego ząb. 267 00:17:40,018 --> 00:17:43,021 Nie dotykaj. Odłóż to. 268 00:17:43,021 --> 00:17:46,858 - Masz paranoję. - Mam gdzieś krzyż. Chcę zarobić. 269 00:17:46,858 --> 00:17:51,196 Moja ciotka ma kontakty. Pomoże nam opylić te maleństwa. 270 00:17:51,196 --> 00:17:56,827 Całe te stopione cacko. 271 00:17:56,827 --> 00:18:00,622 Klejnoty są warte fortunę. Złoto sprzedamy w sztabkach. 272 00:18:00,622 --> 00:18:05,043 Nie handluję jakimiś odrzutami od taniego jubilera. 273 00:18:05,043 --> 00:18:07,170 Wyrażaj się o mojej ciotce. 274 00:18:07,170 --> 00:18:09,798 Nie o niej mówię. 275 00:18:10,966 --> 00:18:12,008 Co zrobiłeś? 276 00:18:12,551 --> 00:18:15,053 - Rzuciłem szkołę. - A stypendium? 277 00:18:15,804 --> 00:18:16,847 Przepadło. 278 00:18:16,847 --> 00:18:20,559 Nie zaliczą mi zajęć. Będzie dobrze, jeśli dostanę promocję. 279 00:18:21,560 --> 00:18:26,314 Moje papiery nadają się do podtarcia. Wszystko, co miałem, przepadło. 280 00:18:26,314 --> 00:18:30,652 Wiesz, czemu mam przerąbane? Bo chciałem postąpić, jak należy. 281 00:18:30,652 --> 00:18:34,239 Pomóc Johnowi B ze skarbem, odzyskać rodzinne dziedzictwo. 282 00:18:34,239 --> 00:18:35,824 I co z tego mam? 283 00:18:36,408 --> 00:18:39,536 Wykopali mnie. Mam tego dość. 284 00:18:39,536 --> 00:18:41,538 Nie możesz się poddać, Pope. 285 00:18:42,747 --> 00:18:44,457 Mam bombę. 286 00:18:46,710 --> 00:18:50,005 Co się stało? Wyczuwam napiętą atmosferę. 287 00:18:50,005 --> 00:18:51,798 Pope rzucił szkołę. 288 00:18:52,632 --> 00:18:55,427 - Plan bycia koronerem był dziwny. - Cicho. 289 00:18:55,427 --> 00:18:58,138 Super, czyli to zły moment. 290 00:18:58,138 --> 00:19:00,056 - Cholera. - Co jest? 291 00:19:00,056 --> 00:19:03,351 Byłem u Guffy’ego. Chciałem odzyskać pracę. 292 00:19:03,351 --> 00:19:07,856 Zobaczyłem łódź, a na niej Rafe’a i Barry’ego. 293 00:19:07,856 --> 00:19:10,734 Podsłuchałem ich rozmowę. 294 00:19:11,818 --> 00:19:12,903 On ma krzyż. 295 00:19:15,614 --> 00:19:16,907 Stopił go. 296 00:19:20,994 --> 00:19:22,120 Przykro mi, brachu. 297 00:19:27,250 --> 00:19:28,585 Wiem. 298 00:19:31,463 --> 00:19:32,547 Kurwa! 299 00:19:36,051 --> 00:19:37,510 Rafe. No jasne. 300 00:19:38,637 --> 00:19:40,513 Mogliśmy się domyślić. 301 00:19:40,513 --> 00:19:43,016 Krzyż z Santo Domingo zbezczeszczony! 302 00:19:43,975 --> 00:19:44,893 Dla forsy? 303 00:19:45,727 --> 00:19:46,811 Wiem. 304 00:19:47,437 --> 00:19:51,316 Na spokojnie obmyślmy plan... 305 00:19:52,734 --> 00:19:54,277 Coraz lepiej. 306 00:19:57,072 --> 00:19:58,573 To porąbane. 307 00:19:59,199 --> 00:20:01,117 - Nawet jak na nich. - Wiem. 308 00:20:01,785 --> 00:20:04,913 - Zgadzam się w pełni. - Ujdzie im to na sucho. 309 00:20:04,913 --> 00:20:08,875 - Będą to robić dalej. - To dla ciebie nowość? 310 00:20:12,504 --> 00:20:13,338 Nie. 311 00:20:15,590 --> 00:20:17,717 Ale mam dość bycia tym dobrym. 312 00:20:19,386 --> 00:20:20,262 Pope. 313 00:20:21,429 --> 00:20:22,806 Dokąd idziesz? 314 00:20:32,941 --> 00:20:36,111 - Co ten facet do ciebie ma? - Nic. 315 00:20:36,820 --> 00:20:40,949 Tyle że odmówiłem bycia trybikiem w zepsutym systemie akademickim. 316 00:20:42,617 --> 00:20:44,953 Jasne. Czyli co? 317 00:20:44,953 --> 00:20:46,746 Zmądrzałeś, ruszyłeś w świat 318 00:20:46,746 --> 00:20:49,207 i w ramach sprzeciwu zacząłeś głodować? 319 00:20:49,207 --> 00:20:53,545 Jeszcze możemy się obłowić. W końcu mamy bożka. 320 00:20:53,545 --> 00:20:57,841 Sowell w trzech stanach jest ekspertem od prekolumbijskich symboli. 321 00:20:57,841 --> 00:20:58,967 Cholera. 322 00:20:59,467 --> 00:21:02,220 Był pedantem, zwłaszcza w kwestii trawnika. 323 00:21:02,220 --> 00:21:05,640 Trawnikowy dziwak. Dziwne, że się nie dogadaliście. 324 00:21:10,854 --> 00:21:13,523 Może wrócimy, gdy będzie w domu? 325 00:21:14,441 --> 00:21:17,068 Spójrz na to miejsce. Coś jest nie tak. 326 00:21:17,068 --> 00:21:19,321 Może mieć kłopoty. Sprawdźmy. 327 00:21:19,321 --> 00:21:22,532 Pamiętasz, gdy ostatnio przetrząsaliśmy cudze domy? 328 00:21:22,532 --> 00:21:26,953 - Jak przez mgłę. - Nie wyszło to nam na dobre. 329 00:21:26,953 --> 00:21:29,456 Możemy się nad tym chwilę zastanowić? 330 00:21:30,332 --> 00:21:33,835 Szybka minutowa rozmowa byłaby ekstra. 331 00:21:35,628 --> 00:21:36,463 Tato? 332 00:21:37,714 --> 00:21:41,885 Nie ma odwrotu. Nie zatrzymamy się, póki nie trafimy na żyłę złota. 333 00:21:43,053 --> 00:21:44,846 Jesteś tu, Tommy? Profesorze! 334 00:21:46,639 --> 00:21:47,599 Halo? 335 00:21:48,975 --> 00:21:49,976 Jest tu kto? 336 00:21:55,523 --> 00:21:56,608 Jest ktoś w domu? 337 00:21:57,609 --> 00:21:58,485 Tommy? 338 00:21:59,611 --> 00:22:00,487 Tato. 339 00:22:01,029 --> 00:22:04,991 Dziwne. Sowell nie zostawiłby domu w takim stanie. 340 00:22:06,242 --> 00:22:07,535 W życiu nigdy. 341 00:22:10,246 --> 00:22:11,414 Sprawdź tam. 342 00:22:26,721 --> 00:22:28,598 Przestań! Wyluzuj. 343 00:22:30,016 --> 00:22:31,851 Co jest grane? 344 00:22:31,851 --> 00:22:34,229 - Przepraszam. - Co się dzieje? 345 00:22:34,229 --> 00:22:37,107 - Tato, to Sowell. - Tommy? 346 00:22:38,316 --> 00:22:40,318 To ja, Johnny Routledge. 347 00:22:41,069 --> 00:22:43,071 Twój student. Pamiętasz mnie? 348 00:22:46,825 --> 00:22:47,951 Routledge nie żyje. 349 00:22:48,451 --> 00:22:51,788 Żyję. To ja we własnej osobie. 350 00:22:52,288 --> 00:22:54,749 Big John, twoja największa porażka. 351 00:22:54,749 --> 00:22:59,254 Zmarnowana młodzieńcza obietnica, genialne początki, katastrofa i tak dalej. 352 00:22:59,254 --> 00:23:03,550 - Zostawiłem cię w Meksyku. - Na wykopaliskach Majów. Pamiętam. 353 00:23:04,759 --> 00:23:06,386 Mieliśmy techniczne... 354 00:23:06,386 --> 00:23:10,098 - Opuściłeś nas. - Mocne słowo. 355 00:23:10,098 --> 00:23:14,060 Krótkofalówka mi padła. Pojawiły się nieoczekiwane komplikacje. 356 00:23:14,060 --> 00:23:16,020 Wszystko sobie przypominam. 357 00:23:17,772 --> 00:23:18,898 Te wymówki. 358 00:23:21,109 --> 00:23:23,027 - Jesteś Routledge’em. - Tak. 359 00:23:23,945 --> 00:23:26,364 A to mój syn, John B. 360 00:23:26,948 --> 00:23:28,950 Przepraszam, dr. Sowell. 361 00:23:29,868 --> 00:23:34,205 Co to za strój, Tommy? Spodziewasz się boga słońca? 362 00:23:34,205 --> 00:23:36,082 Myślałem, że ktoś się włamuje. 363 00:23:36,875 --> 00:23:38,668 Musiałem się jakoś bronić. 364 00:23:39,669 --> 00:23:42,088 Odwróć uwagę i atakuj. U Majów działało. 365 00:23:42,672 --> 00:23:45,800 Przepraszam za wielkie wejście. 366 00:23:47,969 --> 00:23:49,220 Pomyliłem was z kimś. 367 00:23:57,937 --> 00:24:00,190 - Coś oficjalnego? - Nie. 368 00:24:00,940 --> 00:24:04,652 Kochałaś się w Topperze, a teraz w jego najlepszym kumplu. 369 00:24:04,652 --> 00:24:05,612 Nie nadążam. 370 00:24:08,615 --> 00:24:09,908 Dobrze, Topper! 371 00:24:09,908 --> 00:24:12,035 Boże, umarłabym. 372 00:24:12,660 --> 00:24:16,080 Przyznaję, zwykle mamy różne gusta, ale Topper... 373 00:24:16,080 --> 00:24:18,958 - Wymiatasz. - Dzięki. 374 00:24:18,958 --> 00:24:23,463 Nie chcę być wścibska, ale naprawdę byłaś na bezludnej wyspie? 375 00:24:23,463 --> 00:24:24,923 Tak, przez miesiąc. 376 00:24:25,423 --> 00:24:28,635 O cholera. Jedyna zaleta to brak rodziców, co? 377 00:24:28,635 --> 00:24:29,802 I szkoły? 378 00:24:29,802 --> 00:24:32,472 Na szczęście byłaś ze swoim chłopakiem. 379 00:24:32,472 --> 00:24:33,973 Wyluzujcie, błagam. 380 00:24:33,973 --> 00:24:37,477 Zasypujecie ją pytaniami jak gestapo. 381 00:24:37,477 --> 00:24:39,979 Dajcie jej odetchnąć, co? 382 00:24:39,979 --> 00:24:42,690 Sarah, chcę ci coś pokazać. 383 00:24:42,690 --> 00:24:43,858 Teraz? 384 00:24:43,858 --> 00:24:47,111 - O ile to nie problem. Spodoba ci się. - Dobrze. 385 00:24:47,612 --> 00:24:50,406 - Zaraz wrócę. - Baw się dobrze. 386 00:24:51,074 --> 00:24:53,409 Spokojnie z tymi pytaniami. 387 00:24:53,409 --> 00:24:55,745 - To nic takiego. - Były w porządku? 388 00:24:57,247 --> 00:24:59,249 Tak, czemu miałyby nie być? 389 00:25:00,250 --> 00:25:03,753 - Są o ciebie zazdrosne. - O bezdomną? 390 00:25:03,753 --> 00:25:05,547 Wyjaśnię ci to. 391 00:25:05,547 --> 00:25:10,134 Ty, Sarah Cameron, przeżyłaś niesamowitą przygodę. 392 00:25:10,718 --> 00:25:12,762 Byłaś na bezludnej wyspie. 393 00:25:12,762 --> 00:25:16,224 To obłęd! Zazdroszczą ci. Ja i wszyscy inni też. 394 00:25:16,224 --> 00:25:20,687 Jak jadłaś, spałaś, kąpałaś się? 395 00:25:21,271 --> 00:25:23,273 Mam tak wiele pytań. 396 00:25:24,357 --> 00:25:25,900 Dla mnie to coś ekstra. 397 00:25:27,277 --> 00:25:28,361 Płotkolandia. 398 00:25:31,406 --> 00:25:32,574 Płotkolandia? 399 00:25:32,574 --> 00:25:33,658 Tak. 400 00:25:34,158 --> 00:25:36,995 Tak ją nazwaliśmy. JJ to wymyślił. 401 00:25:37,495 --> 00:25:40,498 Byłam za głosowaniem, ale Płotkolandia się przyjęła. 402 00:25:41,708 --> 00:25:46,838 Zrobił flagę z kurczakiem palącym jointa i ubranym w stanik z kokosów. 403 00:25:47,839 --> 00:25:51,259 Codziennie polowaliśmy na ryby. 404 00:25:51,259 --> 00:25:52,969 Cleo prawie straciła palec. 405 00:25:53,678 --> 00:25:58,975 Wtedy Pope odkrył, że z liści figowca można robić opatrunki. 406 00:25:58,975 --> 00:26:05,690 Kie zna się na liściach, ziołach i roślinach, więc... 407 00:26:08,276 --> 00:26:09,819 jakoś razem przetrwaliśmy. 408 00:26:13,573 --> 00:26:15,450 A John B? 409 00:26:18,453 --> 00:26:19,454 Też tam był. 410 00:26:20,622 --> 00:26:24,542 - Nie musimy o tym rozmawiać. - Spoko. 411 00:26:24,542 --> 00:26:26,544 Chcę, żebyś miała miły dzień. 412 00:26:26,544 --> 00:26:28,671 To strefa bez zmartwień, Sarah. 413 00:26:28,671 --> 00:26:32,258 Widzisz to? Tam płyniemy. 414 00:26:33,009 --> 00:26:34,135 - Do latarni? - Tak. 415 00:26:34,636 --> 00:26:35,511 Gotowa? 416 00:26:35,511 --> 00:26:37,639 Chodźmy na łódź. 417 00:26:42,060 --> 00:26:44,145 - Dasz radę? - Może. O rany. 418 00:26:46,064 --> 00:26:48,024 - Niesamowite. - Prawda? 419 00:26:48,024 --> 00:26:49,192 O Boże. 420 00:26:49,192 --> 00:26:51,194 Uważaj. Usiądźmy. 421 00:26:52,779 --> 00:26:54,614 - Nie jest źle. - Ekstra. 422 00:26:54,614 --> 00:26:56,574 Prawda? 423 00:26:58,618 --> 00:27:04,624 - Nie wiedziałam, że można tu wejść. - Nie jest to bezludna wyspa, 424 00:27:05,583 --> 00:27:07,251 ale fajnie tu, co? 425 00:27:15,218 --> 00:27:17,261 Cieszę się, że ci to pokazałem. 426 00:27:19,555 --> 00:27:20,598 Ja też. 427 00:27:25,770 --> 00:27:29,732 - Doceniam waszą pomoc. - Nie chcę przegapić, jak pani gotuje. 428 00:27:29,732 --> 00:27:32,318 Nie to co mój syn. Powinien już tu być. 429 00:27:32,944 --> 00:27:35,071 Za chwilkę wróci, pani Heyward. 430 00:27:35,071 --> 00:27:37,657 Ktoś z was brał mój pistolet? 431 00:27:37,657 --> 00:27:39,492 Ten, który mam pod ladą? 432 00:27:40,576 --> 00:27:43,663 - JJ? - Nie ruszyłem go. 433 00:27:43,663 --> 00:27:45,248 Ktoś ruszył. 434 00:27:46,332 --> 00:27:47,583 Bo zniknął! 435 00:27:47,583 --> 00:27:48,793 To nie ja. 436 00:27:48,793 --> 00:27:51,838 Niech to! Muszę go znaleźć. 437 00:27:51,838 --> 00:27:55,800 Na pewno gdzieś jest. 438 00:27:55,800 --> 00:27:57,885 - To on. - Chce dopaść Rafe’a. 439 00:27:57,885 --> 00:28:00,638 - Sprawdzę w Tannyhill. - A ja w przystani. 440 00:28:05,643 --> 00:28:07,729 Jesteś jakiś nerwowy. 441 00:28:08,354 --> 00:28:10,565 Na moim miejscu też byś był. 442 00:28:11,357 --> 00:28:14,193 W zeszłym roku udałem się w podróż 443 00:28:15,528 --> 00:28:17,989 w góry Wenezueli. 444 00:28:17,989 --> 00:28:19,615 Do dorzecza Orinoko. 445 00:28:20,199 --> 00:28:23,244 - Tak jest. - W Solanie, skąd jest drogowskaz? 446 00:28:24,579 --> 00:28:25,413 On wie? 447 00:28:27,081 --> 00:28:30,877 Gdzie dokładnie są te wykopaliska? 448 00:28:31,461 --> 00:28:35,465 Znaleźliśmy to miejsce w piątkę. Od powrotu troje zginęło. 449 00:28:35,465 --> 00:28:39,051 - Zostało nas dwoje. - Byliśmy u Kepler. 450 00:28:39,051 --> 00:28:42,513 Mówią, że miała atak serca. Proszę cię, biegała triatlony. 451 00:28:42,513 --> 00:28:45,057 Ktoś chce nas uciszyć. 452 00:28:45,057 --> 00:28:47,435 Idźcie stąd dla własnego dobra. 453 00:28:47,435 --> 00:28:52,940 Słyszeliśmy o tym. Dlatego tu jesteśmy. 454 00:28:54,400 --> 00:28:55,443 O nie. 455 00:28:57,487 --> 00:29:00,531 - Nie chcę tego widzieć. - Myślę, że pan chce. 456 00:29:00,531 --> 00:29:02,033 Może... 457 00:29:03,367 --> 00:29:06,287 poświęci pan chwilę i rzuci okiem? 458 00:29:10,625 --> 00:29:12,668 Przestań, Tommy. 459 00:29:12,668 --> 00:29:16,005 Pamiętasz, czemu porzuciłem studia doktoranckie. 460 00:29:16,005 --> 00:29:21,177 Komisja rewizyjna zarzucała mi obsesję na punkcie teorii spiskowych o Eldorado. 461 00:29:21,177 --> 00:29:25,640 Nie są już tak niewiarygodne. Nawet mój największy krytyk mnie popiera. 462 00:29:25,640 --> 00:29:30,728 Myślałem, że to wszystko fantazje, a tata ma urojenia. Ale znaleźliśmy to. 463 00:29:44,784 --> 00:29:45,993 To gnomon z Solany. 464 00:29:47,245 --> 00:29:49,831 - To twoje słowa. - Sądziłem, że go zniszczono. 465 00:29:49,831 --> 00:29:52,834 Jedynie przepołowiono i rozdzielono. 466 00:29:52,834 --> 00:29:53,876 Znów jest cały. 467 00:29:54,752 --> 00:29:55,962 Niesamowite. 468 00:29:58,089 --> 00:29:59,090 Znalazłeś go. 469 00:30:00,049 --> 00:30:02,301 To brakujący element układanki. 470 00:30:02,301 --> 00:30:06,472 Musimy tylko ustalić, gdzie go umieścić. Myślę, że ty wiesz. 471 00:30:06,472 --> 00:30:08,975 Profesor nazwał go gnomonem z Solany. 472 00:30:09,559 --> 00:30:11,894 Czym jest gnomon? 473 00:30:11,894 --> 00:30:13,813 To słup, który rzuca cień. 474 00:30:13,813 --> 00:30:16,065 Jak wskazówka zegara słonecznego. 475 00:30:16,065 --> 00:30:19,068 Cień daje dużo informacji o porze dnia i miesiącu. 476 00:30:19,068 --> 00:30:22,738 Legenda głosi, że umieszczony w odpowiednim miejscu 477 00:30:22,738 --> 00:30:26,409 i obserwowany o konkretnej porze może wskazać drogę do... 478 00:30:26,409 --> 00:30:27,660 Eldorado. 479 00:30:43,050 --> 00:30:44,886 Co się dzieje? 480 00:30:47,680 --> 00:30:51,392 John, trzymaj się od tego z dala. 481 00:30:51,392 --> 00:30:55,104 Wiem, że rozbudziłem ciekawość w tobie i Kepler, 482 00:30:55,104 --> 00:30:56,439 ale spójrz na efekty. 483 00:30:56,439 --> 00:30:57,899 Działają tu pewne siły. 484 00:30:57,899 --> 00:31:00,985 Powiedz, gdzie jest Solana i co znaczą te symbole. 485 00:31:00,985 --> 00:31:03,446 - Potem sobie pójdziemy. - Nie rozumiesz. 486 00:31:05,823 --> 00:31:06,866 Tommy? 487 00:31:07,700 --> 00:31:08,951 Co tam jest napisane? 488 00:31:08,951 --> 00:31:11,370 Przecież wiesz. Odczytujesz to. 489 00:31:11,370 --> 00:31:12,914 No co?! 490 00:31:12,914 --> 00:31:14,206 Nie ukrywaj tego! 491 00:31:14,206 --> 00:31:16,083 - Przestań! - Dobrze, powiem. 492 00:31:16,083 --> 00:31:18,252 Usiądź. Niech robi swoje. 493 00:31:21,130 --> 00:31:24,342 To ruiny Solany w temalacatl. 494 00:31:24,342 --> 00:31:27,470 Tu umieść gnomona. Zada pytanie. 495 00:31:28,763 --> 00:31:30,014 Gnomona? 496 00:31:31,515 --> 00:31:35,937 Co zrobi gnomon, Tommy? 497 00:31:35,937 --> 00:31:37,313 Co? 498 00:31:39,148 --> 00:31:41,359 - Co to? - Kalinago. 499 00:31:42,109 --> 00:31:42,944 Padnij! 500 00:31:42,944 --> 00:31:44,362 - O cholera! - Już! 501 00:31:44,862 --> 00:31:45,988 Nie! 502 00:31:49,408 --> 00:31:51,577 - Biegiem! - Niech to. 503 00:32:04,674 --> 00:32:06,759 Bądź cicho i ani drgnij, Mewo. 504 00:32:14,392 --> 00:32:16,018 Jest. 505 00:32:24,193 --> 00:32:25,069 Mam. 506 00:32:25,069 --> 00:32:28,239 - Poszukaj tych dwóch. - Co robisz, tato? 507 00:32:28,739 --> 00:32:29,699 Zaczekaj. 508 00:32:29,699 --> 00:32:31,033 Ufasz mi, prawda? 509 00:32:31,701 --> 00:32:32,702 Tak. 510 00:32:34,954 --> 00:32:37,081 Znajdę gnomona. 511 00:32:43,671 --> 00:32:45,381 John B, pomóż profesorowi. 512 00:32:59,145 --> 00:33:02,773 - Tylko sprawdź piwnicę! - Jasne. 513 00:33:02,773 --> 00:33:04,025 Dobrze. 514 00:33:11,240 --> 00:33:12,283 Profesorze? 515 00:33:21,751 --> 00:33:22,752 Nevil. 516 00:33:23,461 --> 00:33:24,420 Kto? 517 00:33:25,379 --> 00:33:26,797 Co to znaczy? 518 00:33:43,147 --> 00:33:44,690 Tak mi przykro. 519 00:33:46,484 --> 00:33:47,735 Uciekaj, Johnie B! 520 00:33:49,111 --> 00:33:50,404 Tato! 521 00:33:50,404 --> 00:33:51,530 John B! 522 00:33:54,700 --> 00:33:56,535 Nie wstawaj, bo strzelę. 523 00:33:57,912 --> 00:34:02,833 Dziękuję za znalezienie drugiej połowy gnomonu, John. 524 00:34:03,501 --> 00:34:06,087 Mimo swoich wad jesteś pomysłowy. 525 00:34:06,587 --> 00:34:09,423 To prawie wynagradza fakt, że mnie okradłeś. 526 00:34:11,675 --> 00:34:12,676 Wykończ go. 527 00:34:13,677 --> 00:34:15,513 Zaczekaj! 528 00:34:15,513 --> 00:34:18,974 Wstrzymaj się. Jak przetłumaczysz napis z bożka? 529 00:34:20,059 --> 00:34:22,603 To nie język Majów, tylko Kalinago. 530 00:34:24,355 --> 00:34:27,858 Nikt w pełni go nie przetłumaczył. Wiesz o tym. 531 00:34:28,818 --> 00:34:31,070 Tylko ja mogę to zrobić. 532 00:34:32,571 --> 00:34:33,697 Innych zabiłeś. 533 00:34:34,490 --> 00:34:37,368 Zabij też mnie, a nigdy nie znajdziesz Eldorado. 534 00:34:38,410 --> 00:34:41,705 O ile nie jesteś pewny, że wszystko rozgryzłeś, 535 00:34:43,290 --> 00:34:44,917 lepiej mnie oszczędź. 536 00:34:55,886 --> 00:34:57,304 Zabrać go na łódź. 537 00:34:57,888 --> 00:34:59,890 - Nie, tato! - Idę, Johnie B! 538 00:35:00,391 --> 00:35:01,767 Przyprowadź chłopaka. 539 00:35:01,767 --> 00:35:04,353 Puść go! Nie ma z tym nic wspólnego! 540 00:35:04,353 --> 00:35:05,688 - Tato! - Chodź. 541 00:35:08,399 --> 00:35:11,068 Przetłumaczę ci to, Singh! Puść go! 542 00:35:11,652 --> 00:35:13,404 Wypuść go! 543 00:35:15,573 --> 00:35:18,742 Niedokończona sprawa. John Booker Routledge. 544 00:35:22,663 --> 00:35:25,332 Twój ojciec dołączy do moich poszukiwań, 545 00:35:25,332 --> 00:35:28,878 a ty dostąpisz zaszczytu śmierci w dawnym stylu. 546 00:35:30,296 --> 00:35:31,297 - Ruszaj. - Nie. 547 00:35:31,297 --> 00:35:32,423 No już. 548 00:35:32,423 --> 00:35:33,591 Proszę, Singh. 549 00:35:33,591 --> 00:35:36,093 Nie róbcie tego! 550 00:35:36,093 --> 00:35:37,595 Nie! 551 00:35:37,595 --> 00:35:40,097 Proszę, nie! 552 00:35:46,478 --> 00:35:48,689 Jeszcze jeden! Pijemy! 553 00:36:10,002 --> 00:36:11,170 Na kolana. 554 00:36:11,670 --> 00:36:12,880 Klękaj! 555 00:36:15,633 --> 00:36:16,800 Nie ruszaj się. 556 00:36:18,552 --> 00:36:20,930 Patrz przed siebie. Nic nie poczujesz. 557 00:36:29,313 --> 00:36:31,106 Moje oczy! Stój! 558 00:36:34,235 --> 00:36:35,236 Zatrzymaj się! 559 00:36:41,659 --> 00:36:43,744 Miło wrócić na Mase. 560 00:36:46,789 --> 00:36:48,332 Być ze wszystkimi. 561 00:36:57,383 --> 00:37:00,844 Myślisz, że sprawy wyglądałyby inaczej, 562 00:37:01,470 --> 00:37:03,722 gdyby nie ta bójka w Boneyard? 563 00:37:03,722 --> 00:37:05,182 Co masz na myśli? 564 00:37:07,393 --> 00:37:08,477 Zaraz... 565 00:37:12,314 --> 00:37:13,190 O co pytasz? 566 00:37:18,696 --> 00:37:20,197 Byłem zazdrosny 567 00:37:20,197 --> 00:37:23,325 i teraz nie mam problemu przyznać, że byłem... 568 00:37:24,743 --> 00:37:26,412 w tobie szaleńczo zakochany. 569 00:37:27,454 --> 00:37:28,414 To sprawiło, 570 00:37:29,456 --> 00:37:30,916 że trochę mi odbiło. 571 00:37:33,669 --> 00:37:35,713 A ja nie znoszę szaleńców. 572 00:37:37,965 --> 00:37:40,092 Żałuję niektórych rzeczy. 573 00:37:43,762 --> 00:37:44,763 Przepraszam. 574 00:37:47,558 --> 00:37:50,978 Chcę tylko, żebyś była szczęśliwa. 575 00:38:51,288 --> 00:38:53,290 Wie pan, panie Singh, 576 00:38:53,290 --> 00:38:56,043 nie potrafię tego odczytać jak gazety. 577 00:38:56,043 --> 00:38:57,753 To skomplikowane. 578 00:38:57,753 --> 00:39:00,506 Tłumaczenie jednego symbolu może trwać tydzień. 579 00:39:00,506 --> 00:39:04,593 Na twoje szczęście minie tydzień, nim dotrzemy do Orinoko. 580 00:39:04,593 --> 00:39:07,763 Jeśli nie przetłumaczysz tego, nim dotrzemy do ruin, 581 00:39:07,763 --> 00:39:09,765 będę wiedział, że nie potrafisz. 582 00:39:10,349 --> 00:39:12,768 Jeśli to zrobisz, przeżyjesz. 583 00:39:12,768 --> 00:39:14,853 Jeśli nie, zginiesz. 584 00:39:20,776 --> 00:39:24,947 Cześć, brachu. Dawno nie gadaliśmy. 585 00:39:26,323 --> 00:39:28,700 Słuchaj, sprawa wygląda tak. 586 00:39:28,700 --> 00:39:31,453 Mam je tutaj. Jest w sztabkach. 587 00:39:31,453 --> 00:39:32,538 Spoko. 588 00:39:33,080 --> 00:39:35,457 Mam też klejnoty. 589 00:39:38,752 --> 00:39:42,005 Wiem, gadaliśmy o tym wcześniej. 590 00:39:44,925 --> 00:39:46,510 Na pewno chcesz to zrobić? 591 00:39:48,178 --> 00:39:49,888 Poczujesz się świetnie. 592 00:39:51,265 --> 00:39:52,558 Ale tylko na chwilę. 593 00:39:56,145 --> 00:39:57,146 Mam to gdzieś. 594 00:39:58,564 --> 00:39:59,940 Matki nie masz gdzieś. 595 00:40:00,774 --> 00:40:01,775 Ojca też nie. 596 00:40:03,652 --> 00:40:04,903 Co sobie pomyślą? 597 00:40:06,697 --> 00:40:09,074 Zrozumieją, co czuję. 598 00:40:12,244 --> 00:40:16,415 Choć raz przegra, jak my przegrywamy za każdym razem. 599 00:40:20,544 --> 00:40:22,045 To już bez znaczenia. 600 00:40:23,422 --> 00:40:25,048 Wszystko straciłem. 601 00:40:28,927 --> 00:40:30,053 Żartujesz? 602 00:40:33,432 --> 00:40:34,600 Masz rodzinę. 603 00:40:36,268 --> 00:40:37,227 Dom. 604 00:40:40,022 --> 00:40:42,065 Oddanych przyjaciół. 605 00:40:43,567 --> 00:40:45,777 Oddałabym wszystko, żeby to mieć. 606 00:40:47,571 --> 00:40:50,365 Masz dużo do stracenia, nim zostaniesz z niczym. 607 00:40:58,207 --> 00:40:59,625 Odpuść. 608 00:41:03,045 --> 00:41:04,046 Po prostu... 609 00:41:06,006 --> 00:41:06,965 oddychaj. 610 00:41:14,097 --> 00:41:15,098 Odpuść. 611 00:41:18,310 --> 00:41:19,228 Jestem z tobą. 612 00:41:31,448 --> 00:41:32,699 Poradzisz sobie. 613 00:41:34,451 --> 00:41:35,369 Dziękuję. 614 00:41:36,370 --> 00:41:37,329 Dobranoc. 615 00:41:38,789 --> 00:41:39,706 Dobranoc. 616 00:42:41,977 --> 00:42:43,687 Kogo my tu mamy? 617 00:42:44,605 --> 00:42:46,023 Miło, że się zjawiłeś. 618 00:42:48,025 --> 00:42:49,568 Wydusisz coś z siebie? 619 00:42:50,402 --> 00:42:52,404 Powiesz prawdę, co się dzieje? 620 00:42:54,948 --> 00:42:57,659 Wiem, że zachowywałem się podejrzanie. 621 00:42:59,578 --> 00:43:00,454 I... 622 00:43:01,830 --> 00:43:04,625 - trochę naginałem prawdę. - Czyli kłamałeś. 623 00:43:04,625 --> 00:43:05,751 Wiem. 624 00:43:07,044 --> 00:43:09,713 - Co jest grane? - Tata zabił dwóch facetów. 625 00:43:14,301 --> 00:43:17,179 - Próbował mnie chronić. - Moment. 626 00:43:19,139 --> 00:43:20,390 - Mówisz serio? - Tak. 627 00:43:21,475 --> 00:43:23,977 To byli chłopaki z Costal Venture. 628 00:43:23,977 --> 00:43:26,605 Szukali pamiętnika Denmarka. 629 00:43:27,439 --> 00:43:29,858 - A on ich kropnął. - Zjawił się Singh. 630 00:43:29,858 --> 00:43:33,737 Zabrali tatę do Ameryki Południowej, a mnie chcieli zabić. 631 00:43:33,737 --> 00:43:35,530 - Dokąd? - Jadą tam. 632 00:43:35,530 --> 00:43:37,324 Co potem? Zabiją go? 633 00:43:37,324 --> 00:43:39,409 - Nie wiem, co robić. - Czekaj! 634 00:43:41,870 --> 00:43:43,080 Oddychaj. 635 00:43:46,958 --> 00:43:48,126 Muszę pomyśleć. 636 00:44:14,069 --> 00:44:15,696 Nie wiem, co robić, JJ. 637 00:44:18,448 --> 00:44:20,534 Jak dotrzemy do Ameryki Południowej? 638 00:44:27,249 --> 00:44:28,083 Nie wiem. 639 00:44:30,544 --> 00:44:31,545 Ale... 640 00:44:34,881 --> 00:44:36,174 coś wymyślimy. 641 00:44:37,134 --> 00:44:38,009 Jasne. 642 00:44:38,009 --> 00:44:39,261 Jesteśmy Płotkami. 643 00:44:40,011 --> 00:44:41,304 Zawsze coś wymyślimy. 644 00:48:44,422 --> 00:48:48,343 {\an8}Napisy: Karol Radomski