1
00:00:08,509 --> 00:00:09,552
No dobra.
2
00:00:10,553 --> 00:00:12,263
Musi gdzieś tu być.
3
00:00:21,856 --> 00:00:24,067
O nie. Okno.
4
00:00:28,821 --> 00:00:29,989
Dalej, staruszko.
5
00:00:33,701 --> 00:00:34,786
Nie.
6
00:00:35,578 --> 00:00:38,206
To nie może być pamiętnik.
7
00:00:38,831 --> 00:00:39,999
Nie.
8
00:00:41,417 --> 00:00:43,086
Coś musi tu być.
9
00:00:44,128 --> 00:00:45,254
Cholera.
10
00:00:48,841 --> 00:00:49,967
Nie!
11
00:00:58,351 --> 00:01:00,103
Przysięgam, że tu był.
12
00:01:00,937 --> 00:01:02,563
- Był tu.
- John B...
13
00:01:02,563 --> 00:01:05,066
- Słowo daję.
- Dobrze.
14
00:01:05,066 --> 00:01:07,860
Nie zwariowałem. Spójrz, tam jest łódź.
15
00:01:07,860 --> 00:01:12,782
- Spał w środku. Wierzysz mi, prawda?
- No wiesz...
16
00:01:13,449 --> 00:01:15,118
Też bym nie uwierzył.
17
00:01:16,494 --> 00:01:17,662
Cześć, Sarah.
18
00:01:24,335 --> 00:01:25,628
Jak... Boże!
19
00:01:25,628 --> 00:01:27,255
- Chodź, Sarah.
- Gdzie byłeś?
20
00:01:27,255 --> 00:01:29,507
A może raczej pani Routledge?
21
00:01:29,507 --> 00:01:31,926
- Witaj w rodzinie.
- Dokąd poszedłeś?
22
00:01:32,844 --> 00:01:33,803
Przepraszam.
23
00:01:34,387 --> 00:01:35,429
Nie mogę...
24
00:01:36,681 --> 00:01:40,309
- Trzeba to uczcić, synu. Chodź.
- Niespodzianka.
25
00:01:42,687 --> 00:01:45,022
Nie do wiary.
26
00:01:46,190 --> 00:01:49,152
- Witaj w Outer Banks, Cleo.
- Oszalałeś, Pope.
27
00:01:49,152 --> 00:01:51,779
Rodzice nie ucieszą się ze współlokatorki.
28
00:01:51,779 --> 00:01:54,323
Żartujesz? Jasne, że się ucieszą.
29
00:01:54,323 --> 00:01:57,410
Heyward może ci dać robotę,
ale pomoc się przyda.
30
00:01:57,410 --> 00:02:00,121
Sama nie wiem. Jesteś pewny?
31
00:02:00,121 --> 00:02:04,041
Tak. Może trochę marudzić,
ale pogadam z nim.
32
00:02:04,041 --> 00:02:05,376
Coś wymyślimy.
33
00:02:10,047 --> 00:02:11,090
Tu mieszkam.
34
00:02:12,133 --> 00:02:13,384
Nie ma jak w domu.
35
00:02:13,384 --> 00:02:18,097
Niech mnie, Kiara. To twoja chata?
Prawie jak Biały Dom.
36
00:02:18,931 --> 00:02:21,934
- Bardzo będą wkurzeni?
- W skali od 1 do 10?
37
00:02:23,311 --> 00:02:25,646
- Dwadzieścia.
- Mamy zaczekać tutaj?
38
00:02:26,147 --> 00:02:29,775
Nie, muszę to przeżyć.
Dzięki, że mnie odprowadziliście.
39
00:02:33,487 --> 00:02:34,697
Na razie, JJ.
40
00:03:05,311 --> 00:03:06,896
Nikt nie dzwonił.
41
00:03:08,064 --> 00:03:09,315
Nie sądzę.
42
00:03:12,276 --> 00:03:13,611
Zadzwonię później.
43
00:03:14,153 --> 00:03:15,363
Cześć, mamo.
44
00:03:16,989 --> 00:03:18,157
Bardzo przepraszam.
45
00:03:20,868 --> 00:03:22,078
Boże.
46
00:03:23,120 --> 00:03:24,413
Nic ci nie jest?
47
00:03:26,540 --> 00:03:28,793
- Mike!
- Nic, naprawdę.
48
00:03:35,841 --> 00:03:37,301
Cześć, tato.
49
00:03:40,388 --> 00:03:41,430
Przepraszam.
50
00:03:48,521 --> 00:03:51,440
- Bardzo przepraszam.
- Zostaw to na jutro.
51
00:04:08,666 --> 00:04:13,045
ZAWIADOMIENIE O EKSMISJI
NIE WCHODZIĆ
52
00:04:29,603 --> 00:04:31,564
Była z nami na kontenerowcu.
53
00:04:31,564 --> 00:04:36,527
Utknęła z nami na wyspie.
Uratowała mi życie i możemy jej pomóc.
54
00:04:37,528 --> 00:04:38,529
Proszę.
55
00:04:44,785 --> 00:04:47,163
Gdy ty będziesz szukać złotego miasta,
56
00:04:47,163 --> 00:04:51,375
skoczę po domu po ciuchy
i może jakiś telefon.
57
00:04:51,959 --> 00:04:54,795
- Do zobaczenia. Żyła złota czeka.
- Wrócę.
58
00:04:54,795 --> 00:04:57,298
- O szóstej. Nie spóźnij się.
- Pa!
59
00:05:22,114 --> 00:05:23,366
Wpadła stara znajoma.
60
00:05:25,034 --> 00:05:28,162
- Skąd ją masz?
- Z policyjnego parkingu. A niby skąd?
61
00:05:28,162 --> 00:05:30,748
A skąd mam wiedzieć?
62
00:05:30,748 --> 00:05:33,334
Czemu nie powiedziałeś o tym Sarah?
63
00:05:34,960 --> 00:05:37,838
- Poważnie, tato?
- Tylko my dwaj.
64
00:05:38,422 --> 00:05:39,965
Świetnie.
65
00:05:39,965 --> 00:05:42,426
Znalazłeś przynajmniej pamiętnik?
66
00:05:42,927 --> 00:05:45,679
Żebyś wiedział. Tyle że się rozmoczył.
67
00:05:45,679 --> 00:05:47,848
Okno było otwarte. Deszcz go zalał.
68
00:05:48,474 --> 00:05:50,059
Mogłeś je zamknąć.
69
00:05:50,059 --> 00:05:54,313
Były pewne komplikacje.
Nie planowałem wyjeżdżać na tak długo.
70
00:05:54,313 --> 00:05:55,815
Pamiętnik przepadł.
71
00:05:57,441 --> 00:05:59,944
Mam inny pomysł. To nasz plan awaryjny.
72
00:05:59,944 --> 00:06:02,321
- Super.
- Bogactwa i chwała czekają.
73
00:06:02,321 --> 00:06:04,031
- Idziemy.
- Świetnie.
74
00:06:04,031 --> 00:06:05,783
Nic jej nie będzie. Wskakuj.
75
00:06:08,035 --> 00:06:09,537
Co robisz? Jedźmy.
76
00:06:10,788 --> 00:06:12,998
Sam mówiłeś, żeby dbać o swoich.
77
00:06:13,499 --> 00:06:17,586
ZNALAZŁEM TWINKIE.
WYJECHAŁEM Z TATĄ. DO ZOBACZENIA.
78
00:06:19,672 --> 00:06:20,965
Żeby było jasne,
79
00:06:22,341 --> 00:06:25,302
nie ukrywamy niczego przed Sarah.
80
00:06:27,012 --> 00:06:27,847
Dobrze?
81
00:06:28,764 --> 00:06:30,141
Jest jedną z nas, tato.
82
00:06:30,891 --> 00:06:33,227
Straciłeś złoto, prawda?
83
00:06:33,894 --> 00:06:38,023
- Ma je jej ojciec. A krzyż przejął brat.
- To zbieg okoliczności.
84
00:06:38,607 --> 00:06:40,359
- Tylko?
- Tak!
85
00:06:42,445 --> 00:06:48,159
Lepiej trzymać informacje w tajemnicy.
86
00:06:48,868 --> 00:06:51,370
Zaufaj mi. Boleśnie się o tym przekonałem.
87
00:06:53,080 --> 00:06:56,333
Jesteśmy tylko ty i ja, Mewo. Dobrze?
88
00:06:57,793 --> 00:06:58,794
Na razie.
89
00:07:02,214 --> 00:07:03,799
Dokąd jedziemy?
90
00:07:03,799 --> 00:07:07,303
Wpadniemy do twojego nauczyciela historii.
91
00:07:07,303 --> 00:07:08,721
Pana Sunna?
92
00:07:08,721 --> 00:07:13,392
To on miał oryginalny pamiętnik.
Gdy rozeszła się wieść, że go ma, zniknął.
93
00:07:14,101 --> 00:07:16,979
Wątpię, żeby tu był,
ale nie zaszkodzi sprawdzić.
94
00:07:18,439 --> 00:07:19,440
Chodź.
95
00:07:21,775 --> 00:07:22,610
Szybciej.
96
00:07:27,490 --> 00:07:31,785
- Nikogo nie ma. Lepiej chodźmy.
- Przestań. Skoro już tu jesteśmy...
97
00:07:32,328 --> 00:07:34,455
Zabawmy się trochę. Rozejrzyjmy się.
98
00:07:34,455 --> 00:07:37,208
To ma być zabawa? Mówiłeś, że się ukrywa.
99
00:07:37,208 --> 00:07:38,667
Nie, że zniknął.
100
00:07:38,667 --> 00:07:41,629
Może się ukrywa, a może nie żyje.
101
00:07:41,629 --> 00:07:44,215
Ale skoro go tu nie ma,
102
00:07:44,215 --> 00:07:47,927
raczej nie miałby nic przeciwko,
żebyśmy się rozejrzeli.
103
00:07:48,844 --> 00:07:52,056
- Nadal to potrafię.
- Włamanko z tatą.
104
00:07:52,681 --> 00:07:54,517
Dopisz do listy przestępstw.
105
00:07:55,184 --> 00:07:56,060
Chodź.
106
00:07:56,727 --> 00:07:57,686
Panie Sunn?
107
00:07:58,354 --> 00:08:01,440
- Jest tu kto?
- Jak wyglądał oryginalny pamiętnik?
108
00:08:02,024 --> 00:08:04,401
Skórzana oprawa, tej grubości.
109
00:08:04,401 --> 00:08:05,986
Sprawdźmy wszędzie.
110
00:08:13,953 --> 00:08:15,371
Skórzana oprawa.
111
00:08:25,339 --> 00:08:27,174
PRZYLĄDEK STRACHU
112
00:08:30,010 --> 00:08:30,928
John B!
113
00:08:32,930 --> 00:08:33,764
No chodź!
114
00:08:42,731 --> 00:08:43,941
Pan Sunn?
115
00:08:55,995 --> 00:08:58,622
Leż. Nawet nie myśl, żeby wstać.
116
00:09:00,833 --> 00:09:02,751
Tego szukasz?
117
00:09:02,751 --> 00:09:04,253
Ty sukinsynu.
118
00:09:04,253 --> 00:09:06,255
Przykro mi. Spóźniłeś się.
119
00:09:06,255 --> 00:09:07,339
Chodźmy.
120
00:09:08,007 --> 00:09:10,217
Jesteś cały?
121
00:09:11,051 --> 00:09:12,469
Szybko.
122
00:09:26,400 --> 00:09:28,902
Nic panu nie jest?
123
00:09:28,902 --> 00:09:31,280
- Bywało lepiej.
- Już dobrze.
124
00:09:31,280 --> 00:09:34,908
Wyszedłem z ukrycia,
żeby spotkać się z tymi panami.
125
00:09:34,908 --> 00:09:36,118
Z nimi?
126
00:09:36,118 --> 00:09:37,411
To przemytnicy.
127
00:09:37,411 --> 00:09:39,997
Mówili, że są z towarzystwa historycznego.
128
00:09:40,497 --> 00:09:42,708
Moja zawodowa próżność wzięła górę.
129
00:09:43,375 --> 00:09:45,419
- Zabrali pamiętnik?
- Tak.
130
00:09:46,211 --> 00:09:47,296
Niech to!
131
00:09:48,047 --> 00:09:50,924
- Chodź, John B!
- Idź.
132
00:09:50,924 --> 00:09:53,135
Odzyskamy go, panie Sunn.
133
00:09:53,135 --> 00:09:54,053
Odzyskamy go.
134
00:09:57,014 --> 00:09:58,849
Do zatoki jest jedna droga.
135
00:09:58,849 --> 00:10:01,101
- Jedźmy pod mostem Wando.
- Racja.
136
00:10:03,812 --> 00:10:06,732
Czemu Singh
tak bardzo tego chce, kapitanie?
137
00:10:06,732 --> 00:10:07,733
Co za różnica?
138
00:10:08,317 --> 00:10:13,739
Dostarczymy mu go i skończą się problemy
z celnikami w Indiach Zachodnich.
139
00:10:19,578 --> 00:10:22,665
Za mocno hamujesz na zakręcie.
Tracisz rozpęd.
140
00:10:22,665 --> 00:10:24,291
Krytykujesz moją jazdę?
141
00:10:24,291 --> 00:10:26,502
Myślałem, że lepiej cię nauczyłem.
142
00:10:26,502 --> 00:10:27,586
No dobra.
143
00:10:34,677 --> 00:10:35,969
Cholera.
144
00:10:37,971 --> 00:10:39,556
Brawo!
145
00:10:44,144 --> 00:10:45,145
Szybko!
146
00:10:46,188 --> 00:10:48,315
- To ta łódź.
- Szybciej.
147
00:10:49,858 --> 00:10:51,777
- No jedź!
- Staram się.
148
00:10:52,361 --> 00:10:53,737
Uciekają!
149
00:10:55,906 --> 00:10:57,491
Jezu, spójrz.
150
00:10:59,410 --> 00:11:01,370
Miną nabrzeże i po pamiętniku.
151
00:11:01,370 --> 00:11:04,373
Mam pomysł. Trzymaj się.
152
00:11:09,336 --> 00:11:10,713
Znam jednego faceta.
153
00:11:11,213 --> 00:11:12,131
Chodź.
154
00:11:13,966 --> 00:11:17,469
- Jesteś pewny?
- Skołowałem mu lewy dowód.
155
00:11:18,178 --> 00:11:20,889
WaveRunner?
Chcesz wpaść do klubu żeglarskiego?
156
00:11:20,889 --> 00:11:24,017
- Jest diabelsko szybki.
- No dobra.
157
00:11:24,017 --> 00:11:26,562
Pospiesz się, John B. Zgubimy ich.
158
00:11:28,814 --> 00:11:29,815
Wsiadaj.
159
00:11:31,650 --> 00:11:33,026
Płyniemy.
160
00:11:33,026 --> 00:11:35,404
Jazda.
161
00:11:37,448 --> 00:11:39,867
Gazu, John B!
162
00:11:50,335 --> 00:11:52,838
Znam ich, są niebezpieczni. Co zrobimy?
163
00:11:52,838 --> 00:11:53,756
Płyń.
164
00:11:59,803 --> 00:12:00,888
To oni.
165
00:12:05,100 --> 00:12:06,727
Nie uciekniemy im.
166
00:12:11,982 --> 00:12:13,400
Chcemy tylko pogadać!
167
00:12:14,693 --> 00:12:17,821
Zawracają. Jaki jest plan?
168
00:12:17,821 --> 00:12:20,824
Pokaż ręce. Chcesz oberwać kulkę?
169
00:12:20,824 --> 00:12:21,909
W porządku.
170
00:12:22,659 --> 00:12:23,535
Jezu.
171
00:12:23,535 --> 00:12:26,079
Co oni robią? Pozbądźmy się ich.
172
00:12:26,079 --> 00:12:27,206
Czego chcecie?
173
00:12:27,206 --> 00:12:29,124
- Znasz go, prawda?
- Tak.
174
00:12:29,124 --> 00:12:31,835
- Jak się nazywa?
- Jest przemytnikiem.
175
00:12:31,835 --> 00:12:34,087
- Sprzedaje temu, kto da więcej.
- Tak.
176
00:12:34,087 --> 00:12:35,464
No dobrze.
177
00:12:35,964 --> 00:12:37,549
Żadnych nagłych ruchów.
178
00:12:37,549 --> 00:12:40,719
Witaj! Chcemy tylko porozmawiać.
179
00:12:40,719 --> 00:12:43,430
Nie mamy broni ani złych zamiarów.
180
00:12:46,266 --> 00:12:49,770
Nie mieliśmy okazji porozmawiać
u pana Sunna.
181
00:12:49,770 --> 00:12:52,481
Chcemy umożliwić panu
182
00:12:52,481 --> 00:12:54,775
powiększenie wygranej.
183
00:12:57,277 --> 00:12:59,154
Masz 30 sekund. Mów!
184
00:12:59,154 --> 00:13:02,199
Posiadacie starą księgę?
185
00:13:02,199 --> 00:13:04,284
Pamiętnik, zgadza się?
186
00:13:05,118 --> 00:13:09,498
Zapewne zdobyliście go
na życzenie klienta,
187
00:13:09,498 --> 00:13:13,293
którym jest pan Singh z Barbadosu?
188
00:13:14,127 --> 00:13:17,548
Wie pan, dlaczego potężny Singh
189
00:13:17,548 --> 00:13:20,175
tak bardzo chce tę starą książkę?
190
00:13:20,676 --> 00:13:23,554
Nie ze względu
na jej wartość fundamentalną.
191
00:13:23,554 --> 00:13:27,558
- Ważne, do czego ta księga prowadzi.
- Czyli?
192
00:13:27,558 --> 00:13:30,936
Czegoś wartego dużo więcej
niż wasza zapłata.
193
00:13:30,936 --> 00:13:32,145
Chłopak ma rację.
194
00:13:32,980 --> 00:13:36,859
Jesteście w wyjątkowej sytuacji,
która może dać wam duży zysk.
195
00:13:36,859 --> 00:13:42,281
W waszych rękach jest element
bardzo cennej i starej układanki.
196
00:13:43,073 --> 00:13:46,159
Rzecz w tym, że drugi element mam ja.
197
00:13:46,660 --> 00:13:50,831
Jeśli złożymy je razem,
ich wartość wzrośnie.
198
00:13:50,831 --> 00:13:52,624
Potrzebujemy siebie nawzajem.
199
00:13:53,125 --> 00:13:54,585
Kim jesteś?
200
00:13:55,168 --> 00:13:56,753
Big John Routledge.
201
00:13:58,088 --> 00:13:59,298
Ty jesteś Routledge?
202
00:14:00,924 --> 00:14:03,468
Ten zaginiony poszukiwacz skarbów?
203
00:14:03,468 --> 00:14:04,678
Tak jest.
204
00:14:04,678 --> 00:14:07,806
A to mój syn.
To on odnalazł krzyż z Santo Domingo.
205
00:14:07,806 --> 00:14:08,724
Kojarzycie?
206
00:14:09,391 --> 00:14:12,311
Znamy się na skarbach.
207
00:14:12,311 --> 00:14:16,899
Zamiast grozić dwóm facetom,
dzięki którym możecie się wzbogacić,
208
00:14:17,399 --> 00:14:21,194
proponuję współpracę,
na której skorzystają obie strony.
209
00:14:21,862 --> 00:14:23,488
Co wy na to?
210
00:14:27,868 --> 00:14:28,911
Zastrzel młodego.
211
00:14:31,663 --> 00:14:35,375
Starego weźmiemy do Singha.
Zapłaci więcej niż oni.
212
00:14:37,878 --> 00:14:39,796
Chodźcie. Pogadamy.
213
00:14:41,298 --> 00:14:43,342
W porządku.
214
00:14:43,342 --> 00:14:44,676
Porozmawiamy.
215
00:14:44,676 --> 00:14:45,802
Jest dobrze.
216
00:14:47,387 --> 00:14:48,388
Podpłyń do nich.
217
00:14:50,974 --> 00:14:52,976
Płyniemy.
218
00:14:54,770 --> 00:14:56,897
- Powolutku.
- Tak jest.
219
00:14:57,856 --> 00:14:59,483
Spokojnie, wspólniku.
220
00:14:59,483 --> 00:15:02,653
To tylko prosta oferta biznesowa.
221
00:15:02,653 --> 00:15:04,404
- Pracujemy razem.
- Zacumuj.
222
00:15:04,404 --> 00:15:05,572
Przywiąż nas.
223
00:15:06,657 --> 00:15:08,700
Wszyscy dobrze na tym wyjdą.
224
00:15:18,752 --> 00:15:20,045
Nie!
225
00:15:44,111 --> 00:15:45,696
Tato, nie.
226
00:15:54,162 --> 00:15:55,372
Nie miałem wyboru.
227
00:15:56,540 --> 00:15:58,166
Chcieli nam zrobić to samo.
228
00:16:03,588 --> 00:16:04,798
Pomóż mi.
229
00:16:06,174 --> 00:16:07,217
John B!
230
00:16:09,011 --> 00:16:10,220
Pomożesz mi?
231
00:16:19,604 --> 00:16:20,814
Co to za znak?
232
00:16:21,398 --> 00:16:22,899
Zawiadomienie o eksmisji.
233
00:16:24,317 --> 00:16:26,695
Za brak opłat czy coś takiego.
234
00:16:29,448 --> 00:16:30,449
Nieważne.
235
00:16:31,324 --> 00:16:32,951
To miejsce było do bani.
236
00:16:32,951 --> 00:16:35,454
Fajnie wrócić do Outer Banks, co?
237
00:16:36,705 --> 00:16:37,706
Posłuchaj tego.
238
00:16:37,706 --> 00:16:41,001
Po powrocie czekał na mnie e-mail.
239
00:16:41,752 --> 00:16:43,754
John B znalazł Big Johna.
240
00:16:46,339 --> 00:16:47,340
Żyje.
241
00:16:49,468 --> 00:16:50,469
Poważnie?
242
00:16:51,636 --> 00:16:52,512
Tak.
243
00:16:52,512 --> 00:16:54,056
Jest w dworku.
244
00:16:57,684 --> 00:16:58,852
Niech to.
245
00:16:59,686 --> 00:17:04,232
Jego zdaniem jesteśmy blisko
znalezienia skarbu, o którym gadał Singh.
246
00:17:14,743 --> 00:17:15,744
Słuchaj.
247
00:17:17,537 --> 00:17:19,915
Rodzice nie chcą mnie wypuszczać z domu,
248
00:17:20,499 --> 00:17:24,211
- ale musiałam sprawdzić, co z tobą.
- O mnie się nie martw.
249
00:17:28,548 --> 00:17:30,425
O co chodzi, JJ?
250
00:17:31,384 --> 00:17:32,928
Pope coś powiedział?
251
00:17:33,678 --> 00:17:37,641
Wiem, że nie ma bzika na punkcie tego,
co było między nami.
252
00:17:37,641 --> 00:17:39,893
Było, minęło.
253
00:17:39,893 --> 00:17:41,394
Ale ciebie coś gryzie.
254
00:17:43,814 --> 00:17:47,984
To, do czego prawie doszło na łodzi,
było dziwne.
255
00:17:49,778 --> 00:17:50,904
Po prostu dziwne.
256
00:17:57,077 --> 00:17:58,203
Dla mnie...
257
00:17:59,579 --> 00:18:01,289
to też było dziwne, ale...
258
00:18:04,918 --> 00:18:06,128
nie w zły sposób.
259
00:18:07,420 --> 00:18:08,296
Nie.
260
00:18:10,006 --> 00:18:11,007
Nie w zły.
261
00:18:19,391 --> 00:18:20,392
Co my robimy?
262
00:18:21,685 --> 00:18:25,021
Nie powinniśmy.
263
00:18:26,481 --> 00:18:28,275
- Masz rację.
- Nie powinniśmy!
264
00:18:28,275 --> 00:18:29,526
Skoro tak mówisz.
265
00:18:31,194 --> 00:18:32,737
Wszystko się spieprzy.
266
00:18:34,322 --> 00:18:35,532
Na przykład...
267
00:18:36,533 --> 00:18:38,952
Spójrz na siebie. Masz nowe ciuchy.
268
00:18:38,952 --> 00:18:40,579
A co ja mam?
269
00:18:41,788 --> 00:18:42,622
To?
270
00:18:42,622 --> 00:18:44,291
Tę norę?
271
00:18:46,877 --> 00:18:49,004
Za trzy tygodnie i tak stąd wylecę.
272
00:18:49,504 --> 00:18:51,381
Nie mam nawet rodziców.
273
00:18:51,381 --> 00:18:56,011
Czemu miałoby cię to obchodzić?
Jestem zwykłym frajerem...
274
00:18:56,011 --> 00:18:57,137
JJ.
275
00:18:57,721 --> 00:18:59,681
- Nie obchodzę cię.
- Obchodzisz.
276
00:19:01,683 --> 00:19:05,770
Twoi rodzice mieszkają w Figure Eight.
277
00:19:05,770 --> 00:19:08,273
- To nie moja wina.
- To twoja przyszłość.
278
00:19:09,149 --> 00:19:10,108
Masz ją.
279
00:19:10,942 --> 00:19:13,570
Jeśli nas potrzebujesz, pomożemy ci.
280
00:19:14,529 --> 00:19:15,530
Ja ci pomogę.
281
00:19:15,530 --> 00:19:17,407
Właśnie!
282
00:19:18,366 --> 00:19:20,327
Łatwo ci tak mówić.
283
00:19:21,661 --> 00:19:22,662
Wiesz dlaczego?
284
00:19:23,455 --> 00:19:24,831
Bo jesteś Snobką.
285
00:19:25,415 --> 00:19:26,833
Jesteś Snobką, Kiara!
286
00:19:31,296 --> 00:19:32,297
Zgadza się.
287
00:19:35,050 --> 00:19:36,218
Byłam nią,
288
00:19:36,218 --> 00:19:39,888
gdy przez miesiąc
mieszkałam z tobą w jaskini.
289
00:19:40,472 --> 00:19:44,559
- Rozkoszując się życiem Snobów.
- Nie o tym mówię.
290
00:19:46,061 --> 00:19:47,520
Nie odjeżdżaj.
291
00:19:51,024 --> 00:19:52,817
Co ty robisz, JJ?
292
00:20:47,414 --> 00:20:48,415
Dziękuję.
293
00:20:49,541 --> 00:20:50,458
Możecie odejść.
294
00:21:43,511 --> 00:21:45,847
- Przestań! Złapałaś mnie?
- Tato!
295
00:21:48,975 --> 00:21:50,226
Tatusiu!
296
00:22:06,493 --> 00:22:07,744
Chodź, Sarah!
297
00:22:36,898 --> 00:22:38,608
To wyrok, Rose.
298
00:22:44,739 --> 00:22:47,575
Przepraszam. Nie oczekuję, że zrozumiesz.
299
00:22:47,575 --> 00:22:49,285
Oczywiście, że rozumiem.
300
00:22:49,786 --> 00:22:50,787
Ward.
301
00:22:51,663 --> 00:22:54,499
- Jesteś dobrym człowiekiem.
- Nie jestem, Rose.
302
00:22:56,042 --> 00:22:57,127
Jesteś.
303
00:23:04,092 --> 00:23:06,928
Zresztą, co chciałeś zrobić z tym krzyżem?
304
00:23:07,720 --> 00:23:10,932
Można go zidentyfikować i namierzyć.
305
00:23:11,433 --> 00:23:14,394
Myślisz,
że hiszpański rząd nie będzie go szukał?
306
00:23:14,394 --> 00:23:18,231
- Nic nam po nim.
- Mamy złoto.
307
00:23:19,983 --> 00:23:21,651
Może pomoże komuś innemu.
308
00:23:26,906 --> 00:23:28,158
Znajdę jakieś muzeum.
309
00:23:29,576 --> 00:23:30,535
Rose.
310
00:23:31,703 --> 00:23:34,497
To będzie prezent od nas i całej rodziny.
311
00:23:36,040 --> 00:23:37,417
Odliczy się od podatku.
312
00:23:39,711 --> 00:23:43,339
- Choć nie dlatego to robimy.
- Oczywiście, że nie.
313
00:23:45,383 --> 00:23:46,259
Ward,
314
00:23:52,724 --> 00:23:53,725
A Rafe?
315
00:24:00,773 --> 00:24:02,275
Będzie musiał zrozumieć.
316
00:24:04,861 --> 00:24:06,196
Zrobię to,
317
00:24:06,196 --> 00:24:08,865
by odkupić winy nas wszystkich.
318
00:24:34,557 --> 00:24:38,603
Tak, powiedzieli,
że przelew będzie za dwa dni.
319
00:24:39,687 --> 00:24:42,524
Jest w trakcie, więc bez obaw.
320
00:24:42,524 --> 00:24:43,942
Tak.
321
00:24:45,568 --> 00:24:47,111
Jestem na górze, a co?
322
00:24:47,654 --> 00:24:50,240
Chciałeś o czymś pogadać. Co się dzieje?
323
00:24:50,240 --> 00:24:51,950
Mówisz poważnie?
324
00:24:52,784 --> 00:24:55,995
Niedawno wyjechałem. Co się zmieniło?
325
00:24:55,995 --> 00:24:57,372
O czym ty mówisz?
326
00:24:57,872 --> 00:24:59,832
Tato, nie.
327
00:25:00,750 --> 00:25:02,585
To mój krzyż. Odbierasz mi go.
328
00:25:02,585 --> 00:25:05,296
Zdobyłem go dzięki mojej pracy,
329
00:25:05,296 --> 00:25:08,299
a ty chcesz go oddać,
żeby poczuć się lepiej?
330
00:25:08,299 --> 00:25:11,511
- I nic nie powiedziałeś?
- Mówię ci teraz.
331
00:25:12,095 --> 00:25:14,514
Zrobiliśmy parę złych rzeczy, Rafe.
332
00:25:14,514 --> 00:25:17,183
- Boże.
- Musimy za to odpokutować.
333
00:25:17,183 --> 00:25:21,229
Oddanie krzyża to pierwszy krok
w dobrym kierunku.
334
00:25:21,229 --> 00:25:22,730
Czuję to w sercu.
335
00:25:22,730 --> 00:25:25,275
- Może jeśli Sarah się dowie...
- Sarah!
336
00:25:25,275 --> 00:25:26,985
Zaczyna się.
337
00:25:26,985 --> 00:25:28,528
Wiedziałem.
338
00:25:28,528 --> 00:25:30,238
O to chodzi, tato!
339
00:25:30,947 --> 00:25:34,450
Chcesz mi ukraść coś jeszcze,
żeby zaimponować Sarah?
340
00:25:34,450 --> 00:25:36,327
Ona ma cię w dupie.
341
00:25:36,327 --> 00:25:38,580
Wilmington, jutro wieczorem.
342
00:25:38,580 --> 00:25:40,957
Weź długopis. Podam ci dane ładunku.
343
00:25:49,549 --> 00:25:53,011
Żeby była jasność, to jakieś bzdury.
Krzyż jest mój.
344
00:25:55,138 --> 00:25:57,473
Ale oczywiście możesz na mnie liczyć.
345
00:25:58,016 --> 00:25:59,058
Więc słuchaj.
346
00:26:00,268 --> 00:26:03,062
Chwileczkę. Dobra, Wilmington.
347
00:26:03,646 --> 00:26:04,606
Jutro wieczorem.
348
00:26:05,189 --> 00:26:06,941
Wagon 750X. Jasne.
349
00:26:11,195 --> 00:26:13,531
Zaczekaj chwilę.
350
00:26:19,704 --> 00:26:20,830
Halo?
351
00:26:40,975 --> 00:26:43,853
Tak, z nabrzeża na stację kolejową.
352
00:26:48,232 --> 00:26:50,568
Tak, rozumiem.
353
00:26:55,198 --> 00:26:56,115
Tak jest.
354
00:26:57,492 --> 00:26:58,409
Cholera!
355
00:27:05,958 --> 00:27:09,045
Byłem na samym szczycie dźwigu
356
00:27:09,045 --> 00:27:11,839
na wielkim kontenerowcu pośrodku oceanu.
357
00:27:12,590 --> 00:27:14,509
Z dołu słyszałem tylko...
358
00:27:15,385 --> 00:27:17,637
- O nie!
- Strzelali do mnie.
359
00:27:17,637 --> 00:27:20,014
- Tak było.
- Z prawdziwej broni, mamo.
360
00:27:20,640 --> 00:27:23,851
Wiedziałem,
że nie opuścimy tego statku z krzyżem.
361
00:27:23,851 --> 00:27:24,769
No więc...
362
00:27:26,187 --> 00:27:28,439
- zrzuciłem go do oceanu.
- Że co?
363
00:27:28,439 --> 00:27:31,025
To było najlepsze wyjście. Ale słuchajcie.
364
00:27:31,025 --> 00:27:34,487
Gdy już odpływałem od statku,
spojrzałem za siebie.
365
00:27:35,071 --> 00:27:36,989
- Wciągali go z powrotem.
- Kto?
366
00:27:36,989 --> 00:27:38,866
- Rafe.
- Rafe?
367
00:27:38,866 --> 00:27:41,369
Cieszę się, że go ma.
368
00:27:42,203 --> 00:27:43,246
Brałeś coś?
369
00:27:43,246 --> 00:27:45,081
Zgadzam się z Cleo.
370
00:27:45,081 --> 00:27:47,917
Przynajmniej nie jest na dnie oceanu.
371
00:27:48,418 --> 00:27:52,046
Jest nadzieja, że go odzyskamy.
372
00:27:52,046 --> 00:27:55,133
Oby nie. Mam dość poszukiwań skarbów.
373
00:27:57,927 --> 00:28:01,889
Chcę, żeby ludzie znali historię
Denmarka Tanny’ego, tato.
374
00:28:01,889 --> 00:28:07,770
Zdobył drogocenny przedmiot i przekazał go
kościołowi z wyzwolonymi niewolnikami.
375
00:28:08,688 --> 00:28:10,106
Był ich własnością.
376
00:28:11,691 --> 00:28:13,067
To piękna historia.
377
00:28:14,944 --> 00:28:16,487
Trzeba ją przekazać dalej.
378
00:28:20,283 --> 00:28:22,034
Bardzo dziękuję
379
00:28:22,618 --> 00:28:23,995
za pomoc mojemu synowi.
380
00:28:25,788 --> 00:28:28,166
Pomogliśmy sobie nawzajem. Prawda, Pope?
381
00:28:31,377 --> 00:28:32,295
Tak.
382
00:28:39,010 --> 00:28:42,096
Będziesz mieszkać tutaj.
383
00:28:42,096 --> 00:28:45,099
Przeniosę się na dół,
więc cała góra jest twoja.
384
00:28:46,350 --> 00:28:48,561
Gdybyś mnie potrzebowała, zapukaj.
385
00:28:51,189 --> 00:28:53,983
Jest jedna łazienka,
więc będziemy ją dzielić,
386
00:28:53,983 --> 00:28:56,444
ale to nic, bo biorę szybkie prysznice.
387
00:28:57,487 --> 00:29:00,114
To mój pokój, czyli twój nowy pokój.
388
00:29:01,073 --> 00:29:03,534
Mama przygotowała świeże ubrania.
389
00:29:04,118 --> 00:29:05,286
To mój?
390
00:29:06,245 --> 00:29:10,541
Tak. Przepraszam, że taki mały,
ale ma świetny widok.
391
00:29:14,504 --> 00:29:16,506
Nigdy nie miałam swojego pokoju.
392
00:29:19,383 --> 00:29:20,218
Teraz masz.
393
00:29:27,058 --> 00:29:32,230
Będę na dole. Gdybyś mnie potrzebowała...
394
00:29:34,315 --> 00:29:35,274
Miłego pobytu.
395
00:29:46,911 --> 00:29:47,995
Dziękuję, Pope.
396
00:30:32,540 --> 00:30:34,625
Chodź. Zmywajmy się stąd.
397
00:30:42,300 --> 00:30:46,178
Wróciłam po ubrania i telefon.
Nie uwierzysz, kogo widziałam.
398
00:30:47,430 --> 00:30:48,431
Rafe wrócił.
399
00:30:50,433 --> 00:30:52,226
Widziałam go w domu.
400
00:30:52,226 --> 00:30:57,565
On mnie chyba nie, ale jutro wieczorem
krzyż wraca do Wilmington.
401
00:30:57,565 --> 00:30:58,900
- Co?
- Zgadza się.
402
00:30:58,900 --> 00:31:01,402
- Pope wie?
- Powiem mu w dworku.
403
00:31:01,402 --> 00:31:03,946
- Ma szlaban.
- No dobra.
404
00:31:04,822 --> 00:31:07,408
Więc skontaktuję się z Pope’em,
405
00:31:07,408 --> 00:31:10,119
a ty jedź do dworku i powiedz Johnowi B.
406
00:31:10,912 --> 00:31:11,746
A JJ?
407
00:31:14,248 --> 00:31:16,626
I tak muszę z nim pogadać.
408
00:31:16,626 --> 00:31:19,128
W porządku. Rodzice mnie zabiją.
409
00:31:32,183 --> 00:31:33,225
A niech mnie.
410
00:31:33,225 --> 00:31:34,602
Kogo my tu mamy?
411
00:31:34,602 --> 00:31:37,480
Pan Dziedzic się zjawił!
412
00:31:38,356 --> 00:31:39,607
Jak leci, Rafe?
413
00:31:39,607 --> 00:31:42,485
Przychodzę w pokoju. Mam coś do obgadania.
414
00:31:43,527 --> 00:31:44,695
W pokoju?
415
00:31:47,531 --> 00:31:51,243
Przez ciebie
prawie beknąłem za morderstwo.
416
00:31:53,245 --> 00:31:57,833
- Zgadza się.
- Jestem gotowy zostawić to za sobą, a ty?
417
00:32:00,127 --> 00:32:01,087
Jasne.
418
00:32:02,546 --> 00:32:05,591
To o co chodzi?
419
00:32:06,509 --> 00:32:09,553
Moja rodzina chce oddać coś,
co należy do mnie.
420
00:32:09,553 --> 00:32:11,222
To historyczny artefakt.
421
00:32:12,723 --> 00:32:14,392
A co mnie to obchodzi?
422
00:32:14,392 --> 00:32:18,020
Ten przedmiot jest wart fortunę.
423
00:32:18,020 --> 00:32:19,105
I to ogromną.
424
00:32:20,272 --> 00:32:24,694
Nie mogę ich powstrzymać,
nie wycofując się z danego słowa, więc...
425
00:32:25,778 --> 00:32:27,279
Chcę, żebyś go ukradł.
426
00:32:27,863 --> 00:32:29,073
Ode mnie.
427
00:32:29,073 --> 00:32:30,408
Od mojej rodziny.
428
00:32:31,409 --> 00:32:32,952
Coraz lepiej, prawda?
429
00:32:32,952 --> 00:32:37,415
Masz mnie chyba
za najgłupszego sukinkota pod słońcem.
430
00:32:37,415 --> 00:32:39,792
Albo próbujesz mnie wrobić,
431
00:32:39,792 --> 00:32:42,670
albo to ty jesteś głupi.
Pozwól, że zapytam.
432
00:32:43,671 --> 00:32:46,257
Skąd pewność, że go nie zatrzymam?
433
00:32:46,257 --> 00:32:51,554
Gdybyś wywinął mi taki numer,
przyjdę po ciebie.
434
00:32:54,348 --> 00:32:57,393
Nie rozumiem,
dlaczego miałbyś się stawiać.
435
00:32:57,977 --> 00:33:01,230
Proponuję ci robotę.
Duże ryzyko, duży zarobek.
436
00:33:01,981 --> 00:33:03,274
Chodzi o to, Barry,
437
00:33:03,274 --> 00:33:07,153
że gdy ten cenny i niezastąpiony przedmiot
zostanie skradziony,
438
00:33:07,153 --> 00:33:08,738
ja będę podejrzany.
439
00:33:08,738 --> 00:33:10,823
Będę miał niepodważalne alibi,
440
00:33:11,365 --> 00:33:16,328
więc będą szukać osoby, którą zatrudniłem,
ale nikt nie będzie podejrzewał ciebie.
441
00:33:17,705 --> 00:33:18,706
Prawda?
442
00:33:19,540 --> 00:33:22,460
To ty mnie podkablowałeś.
443
00:33:22,460 --> 00:33:26,172
Jesteś idealny do tej roboty.
444
00:33:27,798 --> 00:33:29,133
To pewna fucha.
445
00:33:29,967 --> 00:33:32,636
Jeśli nic nie zawalisz,
446
00:33:33,637 --> 00:33:37,767
wyjdziesz z tego bogatszy o solidną sumkę.
447
00:33:42,396 --> 00:33:43,814
Lubię pieniądze.
448
00:33:45,649 --> 00:33:49,195
Moje warunki są takie.
Dasz mi połowę tego przedmiotu.
449
00:33:50,071 --> 00:33:53,449
Dzielimy się po równo.
Nie zadowolę się drobniakami, Rafe.
450
00:33:53,449 --> 00:33:54,909
- Jasne?
- Zgoda.
451
00:33:55,785 --> 00:33:57,369
Jeśli mamy to zrobić,
452
00:33:58,412 --> 00:34:01,499
lepiej, żeby nikt nie widział,
jak ze mną rozmawiasz.
453
00:34:03,501 --> 00:34:04,502
On płaci.
454
00:34:05,086 --> 00:34:06,087
Proszę.
455
00:34:16,680 --> 00:34:17,681
John B!
456
00:34:21,393 --> 00:34:22,436
Cześć, JJ.
457
00:34:27,108 --> 00:34:28,400
John B tu jest?
458
00:34:28,400 --> 00:34:29,485
Nie.
459
00:34:35,741 --> 00:34:36,700
Co tam?
460
00:34:38,702 --> 00:34:39,787
Chodzi o Rafe’a.
461
00:34:40,329 --> 00:34:41,455
To znaczy?
462
00:34:41,455 --> 00:34:43,082
Wrócił na wyspę.
463
00:34:45,376 --> 00:34:46,544
Sarah go widziała.
464
00:34:47,586 --> 00:34:49,213
Cudownie.
465
00:34:50,381 --> 00:34:51,507
To nie wszystko.
466
00:34:53,175 --> 00:34:57,012
Podsłuchała, że jutro wieczorem
krzyż wróci do Wilmington.
467
00:34:57,596 --> 00:34:59,431
Pewnie próbuje go sprzedać.
468
00:35:00,933 --> 00:35:02,601
Ekstra. Pope wie?
469
00:35:03,269 --> 00:35:05,062
Sarah poszła mu powiedzieć.
470
00:35:05,062 --> 00:35:10,901
Trzymają go pod kluczem,
A John B z tatą pojechali gdzieś Twinkie.
471
00:35:11,402 --> 00:35:13,529
Bóg raczej wiedzieć, gdzie są.
472
00:35:17,116 --> 00:35:19,493
Akurat, gdy ich potrzebujemy.
473
00:35:24,999 --> 00:35:26,834
Zaczekaj.
474
00:35:28,002 --> 00:35:31,797
Wiemy, gdzie będzie krzyż.
Nadal jest szansa.
475
00:35:31,797 --> 00:35:34,383
Możemy go przechwycić.
476
00:35:34,383 --> 00:35:37,636
Zbierzemy wszystkich i obmyślimy plan.
477
00:35:37,636 --> 00:35:39,263
Jedźmy do Wilmington...
478
00:35:39,263 --> 00:35:42,892
Zanim wymyślimy jakiś szalony plan,
możemy pogadać?
479
00:35:48,022 --> 00:35:49,023
Tak.
480
00:35:50,399 --> 00:35:51,525
Możemy.
481
00:35:52,151 --> 00:35:55,654
Na łodzi coś się między nami
prawie wydarzyło.
482
00:35:58,532 --> 00:36:01,118
Wiem, że cię to przeraża.
483
00:36:02,328 --> 00:36:04,205
Mnie też to zaskoczyło.
484
00:36:05,998 --> 00:36:08,459
Znam cię całe życie.
485
00:36:08,459 --> 00:36:11,629
Wiem, że panikujesz,
gdy ktoś się do ciebie zbliża.
486
00:36:12,504 --> 00:36:13,714
Nie winię cię.
487
00:36:16,717 --> 00:36:19,595
Ale nigdy nie mów,
że mi na tobie nie zależy.
488
00:36:24,058 --> 00:36:25,684
Nazwałeś mnie Snobką.
489
00:36:26,894 --> 00:36:29,188
- Zaczekaj.
- Słabo.
490
00:36:29,188 --> 00:36:31,273
- Wiem.
- To było nie na miejscu.
491
00:36:31,273 --> 00:36:34,360
- Cios poniżej pasa.
- Słuchaj, Kie.
492
00:36:35,903 --> 00:36:36,904
Masz rację.
493
00:36:38,614 --> 00:36:39,531
Odbiło mi.
494
00:36:40,157 --> 00:36:41,325
Wiesz, jaki jestem.
495
00:36:42,284 --> 00:36:43,702
Po prostu...
496
00:36:44,870 --> 00:36:45,871
posłuchaj.
497
00:36:46,497 --> 00:36:49,083
Ogłośmy rozejm.
498
00:36:50,417 --> 00:36:52,336
Wymażmy te złe chwile.
499
00:36:53,379 --> 00:36:54,463
Zacznijmy od nowa.
500
00:36:56,215 --> 00:36:57,091
Rozejm?
501
00:36:58,550 --> 00:36:59,510
Rozejm.
502
00:37:08,769 --> 00:37:10,312
Jak zwędzimy krzyż?
503
00:37:11,689 --> 00:37:12,648
Nie wiem.
504
00:37:20,864 --> 00:37:23,951
Tata powtarzał,
że dobre rzeczy nie przychodzą łatwo,
505
00:37:25,494 --> 00:37:27,454
a te wartościowe nie są nam dane.
506
00:37:29,540 --> 00:37:31,166
Nieważne, co można zyskać.
507
00:37:33,085 --> 00:37:34,753
Ważne, ile zaryzykujesz.
508
00:37:34,753 --> 00:37:36,046
Nie utrzymam!
509
00:37:36,588 --> 00:37:37,423
Czekaj!
510
00:37:41,302 --> 00:37:42,803
Jak daleko się posuniesz,
511
00:37:44,388 --> 00:37:45,514
żeby zdobyć skarb?
512
00:37:50,477 --> 00:37:55,899
W pamiętniku napisano,
że jakiś ksiądz z San Jose przeżył.
513
00:37:56,650 --> 00:38:00,362
Kapitan Limbrey uważał,
że zabijanie kleru przynosi pecha,
514
00:38:00,362 --> 00:38:02,948
więc wsadził go do ładowni.
515
00:38:02,948 --> 00:38:05,409
„Ksiądz cierpiał na gorączkę bagienną.
516
00:38:05,409 --> 00:38:08,954
Bredząc, błagał mnie,
bym przekazał papiestwu list
517
00:38:08,954 --> 00:38:12,416
i kamienny przedmiot”.
518
00:38:12,416 --> 00:38:16,170
Dlatego Singh chciał mieć pamiętnik.
Piszą tu o bożku.
519
00:38:16,170 --> 00:38:18,881
Boże. „Kapitan odmówił,
520
00:38:18,881 --> 00:38:21,884
a sługę Bożego pochowano
z rzeczami osobistymi”.
521
00:38:21,884 --> 00:38:25,763
Cumowali w Charleston.
Był tam tylko jeden kościół katolicki.
522
00:38:25,763 --> 00:38:28,807
Obstawiam, że księdza pochowano
na jego terenie.
523
00:38:28,807 --> 00:38:33,687
Razem z brakującym fragmentem bożka.
Jeśli złożymy go do kupy i przetłumaczymy...
524
00:38:34,855 --> 00:38:36,106
Żartujesz?
525
00:38:36,106 --> 00:38:39,902
To jest to, John B.
Charleston prowadzi do Eldorado!
526
00:38:43,280 --> 00:38:44,114
Ja odpadam.
527
00:38:45,199 --> 00:38:46,325
John!
528
00:38:46,992 --> 00:38:49,078
Zaczekaj.
529
00:38:50,996 --> 00:38:53,499
- John B.
- Zabiłeś ich, tato.
530
00:38:55,292 --> 00:38:58,337
- Nie miałem wyboru.
- Strzeliłeś pierwszy!
531
00:38:58,337 --> 00:39:00,506
U Singha zrobiliby z nami to samo.
532
00:39:00,506 --> 00:39:02,966
- Przestań!
- Chciał cię zastrzelić.
533
00:39:02,966 --> 00:39:06,011
Nie mogłem na to pozwolić.
534
00:39:06,929 --> 00:39:09,098
To nie takie fajne, jak się wydaje.
535
00:39:12,976 --> 00:39:14,645
Nie mogłem znów cię stracić.
536
00:39:15,521 --> 00:39:16,522
Nie mogłem.
537
00:39:17,689 --> 00:39:20,067
Jeśli chcesz się o to gniewać, śmiało.
538
00:39:21,193 --> 00:39:22,194
Zrobiłem to.
539
00:39:22,194 --> 00:39:24,613
- Będę musiał z tym żyć.
- Przestań.
540
00:39:24,613 --> 00:39:27,699
Ale co się stało, to się nie odstanie.
541
00:39:30,160 --> 00:39:31,578
Mamy robotę.
542
00:39:32,996 --> 00:39:35,916
Bez ciebie nic nie ma znaczenia, rozumiesz?
543
00:39:40,504 --> 00:39:44,091
Możesz pójść tą drogą
544
00:39:44,091 --> 00:39:45,509
i wrócić do domu
545
00:39:46,301 --> 00:39:50,097
albo pojechać ze mną do Charleston
po liczący 500 lat skarb.
546
00:39:52,015 --> 00:39:53,016
Co ty na to?
547
00:40:07,990 --> 00:40:08,949
Jedźmy.
548
00:40:09,533 --> 00:40:10,451
Zuch chłopak.
549
00:43:08,462 --> 00:43:12,341
{\an8}Napisy: Karol Radomski