1 00:00:08,509 --> 00:00:09,552 No dobra. 2 00:00:10,553 --> 00:00:12,263 Musi gdzieś tu być. 3 00:00:21,856 --> 00:00:24,067 O nie. Okno. 4 00:00:28,821 --> 00:00:29,989 Dalej, staruszko. 5 00:00:33,701 --> 00:00:34,786 Nie. 6 00:00:35,578 --> 00:00:38,206 To nie może być pamiętnik. 7 00:00:38,831 --> 00:00:39,999 Nie. 8 00:00:41,417 --> 00:00:43,086 Coś musi tu być. 9 00:00:44,128 --> 00:00:45,254 Cholera. 10 00:00:48,841 --> 00:00:49,967 Nie! 11 00:00:58,351 --> 00:01:00,103 Przysięgam, że tu był. 12 00:01:00,937 --> 00:01:02,563 - Był tu. - John B... 13 00:01:02,563 --> 00:01:05,066 - Słowo daję. - Dobrze. 14 00:01:05,066 --> 00:01:07,860 Nie zwariowałem. Spójrz, tam jest łódź. 15 00:01:07,860 --> 00:01:12,782 - Spał w środku. Wierzysz mi, prawda? - No wiesz... 16 00:01:13,449 --> 00:01:15,118 Też bym nie uwierzył. 17 00:01:16,494 --> 00:01:17,662 Cześć, Sarah. 18 00:01:24,335 --> 00:01:25,628 Jak... Boże! 19 00:01:25,628 --> 00:01:27,255 - Chodź, Sarah. - Gdzie byłeś? 20 00:01:27,255 --> 00:01:29,507 A może raczej pani Routledge? 21 00:01:29,507 --> 00:01:31,926 - Witaj w rodzinie. - Dokąd poszedłeś? 22 00:01:32,844 --> 00:01:33,803 Przepraszam. 23 00:01:34,387 --> 00:01:35,429 Nie mogę... 24 00:01:36,681 --> 00:01:40,309 - Trzeba to uczcić, synu. Chodź. - Niespodzianka. 25 00:01:42,687 --> 00:01:45,022 Nie do wiary. 26 00:01:46,190 --> 00:01:49,152 - Witaj w Outer Banks, Cleo. - Oszalałeś, Pope. 27 00:01:49,152 --> 00:01:51,779 Rodzice nie ucieszą się ze współlokatorki. 28 00:01:51,779 --> 00:01:54,323 Żartujesz? Jasne, że się ucieszą. 29 00:01:54,323 --> 00:01:57,410 Heyward może ci dać robotę, ale pomoc się przyda. 30 00:01:57,410 --> 00:02:00,121 Sama nie wiem. Jesteś pewny? 31 00:02:00,121 --> 00:02:04,041 Tak. Może trochę marudzić, ale pogadam z nim. 32 00:02:04,041 --> 00:02:05,376 Coś wymyślimy. 33 00:02:10,047 --> 00:02:11,090 Tu mieszkam. 34 00:02:12,133 --> 00:02:13,384 Nie ma jak w domu. 35 00:02:13,384 --> 00:02:18,097 Niech mnie, Kiara. To twoja chata? Prawie jak Biały Dom. 36 00:02:18,931 --> 00:02:21,934 - Bardzo będą wkurzeni? - W skali od 1 do 10? 37 00:02:23,311 --> 00:02:25,646 - Dwadzieścia. - Mamy zaczekać tutaj? 38 00:02:26,147 --> 00:02:29,775 Nie, muszę to przeżyć. Dzięki, że mnie odprowadziliście. 39 00:02:33,487 --> 00:02:34,697 Na razie, JJ. 40 00:03:05,311 --> 00:03:06,896 Nikt nie dzwonił. 41 00:03:08,064 --> 00:03:09,315 Nie sądzę. 42 00:03:12,276 --> 00:03:13,611 Zadzwonię później. 43 00:03:14,153 --> 00:03:15,363 Cześć, mamo. 44 00:03:16,989 --> 00:03:18,157 Bardzo przepraszam. 45 00:03:20,868 --> 00:03:22,078 Boże. 46 00:03:23,120 --> 00:03:24,413 Nic ci nie jest? 47 00:03:26,540 --> 00:03:28,793 - Mike! - Nic, naprawdę. 48 00:03:35,841 --> 00:03:37,301 Cześć, tato. 49 00:03:40,388 --> 00:03:41,430 Przepraszam. 50 00:03:48,521 --> 00:03:51,440 - Bardzo przepraszam. - Zostaw to na jutro. 51 00:04:08,666 --> 00:04:13,045 ZAWIADOMIENIE O EKSMISJI NIE WCHODZIĆ 52 00:04:29,603 --> 00:04:31,564 Była z nami na kontenerowcu. 53 00:04:31,564 --> 00:04:36,527 Utknęła z nami na wyspie. Uratowała mi życie i możemy jej pomóc. 54 00:04:37,528 --> 00:04:38,529 Proszę. 55 00:04:44,785 --> 00:04:47,163 Gdy ty będziesz szukać złotego miasta, 56 00:04:47,163 --> 00:04:51,375 skoczę po domu po ciuchy i może jakiś telefon. 57 00:04:51,959 --> 00:04:54,795 - Do zobaczenia. Żyła złota czeka. - Wrócę. 58 00:04:54,795 --> 00:04:57,298 - O szóstej. Nie spóźnij się. - Pa! 59 00:05:22,114 --> 00:05:23,366 Wpadła stara znajoma. 60 00:05:25,034 --> 00:05:28,162 - Skąd ją masz? - Z policyjnego parkingu. A niby skąd? 61 00:05:28,162 --> 00:05:30,748 A skąd mam wiedzieć? 62 00:05:30,748 --> 00:05:33,334 Czemu nie powiedziałeś o tym Sarah? 63 00:05:34,960 --> 00:05:37,838 - Poważnie, tato? - Tylko my dwaj. 64 00:05:38,422 --> 00:05:39,965 Świetnie. 65 00:05:39,965 --> 00:05:42,426 Znalazłeś przynajmniej pamiętnik? 66 00:05:42,927 --> 00:05:45,679 Żebyś wiedział. Tyle że się rozmoczył. 67 00:05:45,679 --> 00:05:47,848 Okno było otwarte. Deszcz go zalał. 68 00:05:48,474 --> 00:05:50,059 Mogłeś je zamknąć. 69 00:05:50,059 --> 00:05:54,313 Były pewne komplikacje. Nie planowałem wyjeżdżać na tak długo. 70 00:05:54,313 --> 00:05:55,815 Pamiętnik przepadł. 71 00:05:57,441 --> 00:05:59,944 Mam inny pomysł. To nasz plan awaryjny. 72 00:05:59,944 --> 00:06:02,321 - Super. - Bogactwa i chwała czekają. 73 00:06:02,321 --> 00:06:04,031 - Idziemy. - Świetnie. 74 00:06:04,031 --> 00:06:05,783 Nic jej nie będzie. Wskakuj. 75 00:06:08,035 --> 00:06:09,537 Co robisz? Jedźmy. 76 00:06:10,788 --> 00:06:12,998 Sam mówiłeś, żeby dbać o swoich. 77 00:06:13,499 --> 00:06:17,586 ZNALAZŁEM TWINKIE. WYJECHAŁEM Z TATĄ. DO ZOBACZENIA. 78 00:06:19,672 --> 00:06:20,965 Żeby było jasne, 79 00:06:22,341 --> 00:06:25,302 nie ukrywamy niczego przed Sarah. 80 00:06:27,012 --> 00:06:27,847 Dobrze? 81 00:06:28,764 --> 00:06:30,141 Jest jedną z nas, tato. 82 00:06:30,891 --> 00:06:33,227 Straciłeś złoto, prawda? 83 00:06:33,894 --> 00:06:38,023 - Ma je jej ojciec. A krzyż przejął brat. - To zbieg okoliczności. 84 00:06:38,607 --> 00:06:40,359 - Tylko? - Tak! 85 00:06:42,445 --> 00:06:48,159 Lepiej trzymać informacje w tajemnicy. 86 00:06:48,868 --> 00:06:51,370 Zaufaj mi. Boleśnie się o tym przekonałem. 87 00:06:53,080 --> 00:06:56,333 Jesteśmy tylko ty i ja, Mewo. Dobrze? 88 00:06:57,793 --> 00:06:58,794 Na razie. 89 00:07:02,214 --> 00:07:03,799 Dokąd jedziemy? 90 00:07:03,799 --> 00:07:07,303 Wpadniemy do twojego nauczyciela historii. 91 00:07:07,303 --> 00:07:08,721 Pana Sunna? 92 00:07:08,721 --> 00:07:13,392 To on miał oryginalny pamiętnik. Gdy rozeszła się wieść, że go ma, zniknął. 93 00:07:14,101 --> 00:07:16,979 Wątpię, żeby tu był, ale nie zaszkodzi sprawdzić. 94 00:07:18,439 --> 00:07:19,440 Chodź. 95 00:07:21,775 --> 00:07:22,610 Szybciej. 96 00:07:27,490 --> 00:07:31,785 - Nikogo nie ma. Lepiej chodźmy. - Przestań. Skoro już tu jesteśmy... 97 00:07:32,328 --> 00:07:34,455 Zabawmy się trochę. Rozejrzyjmy się. 98 00:07:34,455 --> 00:07:37,208 To ma być zabawa? Mówiłeś, że się ukrywa. 99 00:07:37,208 --> 00:07:38,667 Nie, że zniknął. 100 00:07:38,667 --> 00:07:41,629 Może się ukrywa, a może nie żyje. 101 00:07:41,629 --> 00:07:44,215 Ale skoro go tu nie ma, 102 00:07:44,215 --> 00:07:47,927 raczej nie miałby nic przeciwko, żebyśmy się rozejrzeli. 103 00:07:48,844 --> 00:07:52,056 - Nadal to potrafię. - Włamanko z tatą. 104 00:07:52,681 --> 00:07:54,517 Dopisz do listy przestępstw. 105 00:07:55,184 --> 00:07:56,060 Chodź. 106 00:07:56,727 --> 00:07:57,686 Panie Sunn? 107 00:07:58,354 --> 00:08:01,440 - Jest tu kto? - Jak wyglądał oryginalny pamiętnik? 108 00:08:02,024 --> 00:08:04,401 Skórzana oprawa, tej grubości. 109 00:08:04,401 --> 00:08:05,986 Sprawdźmy wszędzie. 110 00:08:13,953 --> 00:08:15,371 Skórzana oprawa. 111 00:08:25,339 --> 00:08:27,174 PRZYLĄDEK STRACHU 112 00:08:30,010 --> 00:08:30,928 John B! 113 00:08:32,930 --> 00:08:33,764 No chodź! 114 00:08:42,731 --> 00:08:43,941 Pan Sunn? 115 00:08:55,995 --> 00:08:58,622 Leż. Nawet nie myśl, żeby wstać. 116 00:09:00,833 --> 00:09:02,751 Tego szukasz? 117 00:09:02,751 --> 00:09:04,253 Ty sukinsynu. 118 00:09:04,253 --> 00:09:06,255 Przykro mi. Spóźniłeś się. 119 00:09:06,255 --> 00:09:07,339 Chodźmy. 120 00:09:08,007 --> 00:09:10,217 Jesteś cały? 121 00:09:11,051 --> 00:09:12,469 Szybko. 122 00:09:26,400 --> 00:09:28,902 Nic panu nie jest? 123 00:09:28,902 --> 00:09:31,280 - Bywało lepiej. - Już dobrze. 124 00:09:31,280 --> 00:09:34,908 Wyszedłem z ukrycia, żeby spotkać się z tymi panami. 125 00:09:34,908 --> 00:09:36,118 Z nimi? 126 00:09:36,118 --> 00:09:37,411 To przemytnicy. 127 00:09:37,411 --> 00:09:39,997 Mówili, że są z towarzystwa historycznego. 128 00:09:40,497 --> 00:09:42,708 Moja zawodowa próżność wzięła górę. 129 00:09:43,375 --> 00:09:45,419 - Zabrali pamiętnik? - Tak. 130 00:09:46,211 --> 00:09:47,296 Niech to! 131 00:09:48,047 --> 00:09:50,924 - Chodź, John B! - Idź. 132 00:09:50,924 --> 00:09:53,135 Odzyskamy go, panie Sunn. 133 00:09:53,135 --> 00:09:54,053 Odzyskamy go. 134 00:09:57,014 --> 00:09:58,849 Do zatoki jest jedna droga. 135 00:09:58,849 --> 00:10:01,101 - Jedźmy pod mostem Wando. - Racja. 136 00:10:03,812 --> 00:10:06,732 Czemu Singh tak bardzo tego chce, kapitanie? 137 00:10:06,732 --> 00:10:07,733 Co za różnica? 138 00:10:08,317 --> 00:10:13,739 Dostarczymy mu go i skończą się problemy z celnikami w Indiach Zachodnich. 139 00:10:19,578 --> 00:10:22,665 Za mocno hamujesz na zakręcie. Tracisz rozpęd. 140 00:10:22,665 --> 00:10:24,291 Krytykujesz moją jazdę? 141 00:10:24,291 --> 00:10:26,502 Myślałem, że lepiej cię nauczyłem. 142 00:10:26,502 --> 00:10:27,586 No dobra. 143 00:10:34,677 --> 00:10:35,969 Cholera. 144 00:10:37,971 --> 00:10:39,556 Brawo! 145 00:10:44,144 --> 00:10:45,145 Szybko! 146 00:10:46,188 --> 00:10:48,315 - To ta łódź. - Szybciej. 147 00:10:49,858 --> 00:10:51,777 - No jedź! - Staram się. 148 00:10:52,361 --> 00:10:53,737 Uciekają! 149 00:10:55,906 --> 00:10:57,491 Jezu, spójrz. 150 00:10:59,410 --> 00:11:01,370 Miną nabrzeże i po pamiętniku. 151 00:11:01,370 --> 00:11:04,373 Mam pomysł. Trzymaj się. 152 00:11:09,336 --> 00:11:10,713 Znam jednego faceta. 153 00:11:11,213 --> 00:11:12,131 Chodź. 154 00:11:13,966 --> 00:11:17,469 - Jesteś pewny? - Skołowałem mu lewy dowód. 155 00:11:18,178 --> 00:11:20,889 WaveRunner? Chcesz wpaść do klubu żeglarskiego? 156 00:11:20,889 --> 00:11:24,017 - Jest diabelsko szybki. - No dobra. 157 00:11:24,017 --> 00:11:26,562 Pospiesz się, John B. Zgubimy ich. 158 00:11:28,814 --> 00:11:29,815 Wsiadaj. 159 00:11:31,650 --> 00:11:33,026 Płyniemy. 160 00:11:33,026 --> 00:11:35,404 Jazda. 161 00:11:37,448 --> 00:11:39,867 Gazu, John B! 162 00:11:50,335 --> 00:11:52,838 Znam ich, są niebezpieczni. Co zrobimy? 163 00:11:52,838 --> 00:11:53,756 Płyń. 164 00:11:59,803 --> 00:12:00,888 To oni. 165 00:12:05,100 --> 00:12:06,727 Nie uciekniemy im. 166 00:12:11,982 --> 00:12:13,400 Chcemy tylko pogadać! 167 00:12:14,693 --> 00:12:17,821 Zawracają. Jaki jest plan? 168 00:12:17,821 --> 00:12:20,824 Pokaż ręce. Chcesz oberwać kulkę? 169 00:12:20,824 --> 00:12:21,909 W porządku. 170 00:12:22,659 --> 00:12:23,535 Jezu. 171 00:12:23,535 --> 00:12:26,079 Co oni robią? Pozbądźmy się ich. 172 00:12:26,079 --> 00:12:27,206 Czego chcecie? 173 00:12:27,206 --> 00:12:29,124 - Znasz go, prawda? - Tak. 174 00:12:29,124 --> 00:12:31,835 - Jak się nazywa? - Jest przemytnikiem. 175 00:12:31,835 --> 00:12:34,087 - Sprzedaje temu, kto da więcej. - Tak. 176 00:12:34,087 --> 00:12:35,464 No dobrze. 177 00:12:35,964 --> 00:12:37,549 Żadnych nagłych ruchów. 178 00:12:37,549 --> 00:12:40,719 Witaj! Chcemy tylko porozmawiać. 179 00:12:40,719 --> 00:12:43,430 Nie mamy broni ani złych zamiarów. 180 00:12:46,266 --> 00:12:49,770 Nie mieliśmy okazji porozmawiać u pana Sunna. 181 00:12:49,770 --> 00:12:52,481 Chcemy umożliwić panu 182 00:12:52,481 --> 00:12:54,775 powiększenie wygranej. 183 00:12:57,277 --> 00:12:59,154 Masz 30 sekund. Mów! 184 00:12:59,154 --> 00:13:02,199 Posiadacie starą księgę? 185 00:13:02,199 --> 00:13:04,284 Pamiętnik, zgadza się? 186 00:13:05,118 --> 00:13:09,498 Zapewne zdobyliście go na życzenie klienta, 187 00:13:09,498 --> 00:13:13,293 którym jest pan Singh z Barbadosu? 188 00:13:14,127 --> 00:13:17,548 Wie pan, dlaczego potężny Singh 189 00:13:17,548 --> 00:13:20,175 tak bardzo chce tę starą książkę? 190 00:13:20,676 --> 00:13:23,554 Nie ze względu na jej wartość fundamentalną. 191 00:13:23,554 --> 00:13:27,558 - Ważne, do czego ta księga prowadzi. - Czyli? 192 00:13:27,558 --> 00:13:30,936 Czegoś wartego dużo więcej niż wasza zapłata. 193 00:13:30,936 --> 00:13:32,145 Chłopak ma rację. 194 00:13:32,980 --> 00:13:36,859 Jesteście w wyjątkowej sytuacji, która może dać wam duży zysk. 195 00:13:36,859 --> 00:13:42,281 W waszych rękach jest element bardzo cennej i starej układanki. 196 00:13:43,073 --> 00:13:46,159 Rzecz w tym, że drugi element mam ja. 197 00:13:46,660 --> 00:13:50,831 Jeśli złożymy je razem, ich wartość wzrośnie. 198 00:13:50,831 --> 00:13:52,624 Potrzebujemy siebie nawzajem. 199 00:13:53,125 --> 00:13:54,585 Kim jesteś? 200 00:13:55,168 --> 00:13:56,753 Big John Routledge. 201 00:13:58,088 --> 00:13:59,298 Ty jesteś Routledge? 202 00:14:00,924 --> 00:14:03,468 Ten zaginiony poszukiwacz skarbów? 203 00:14:03,468 --> 00:14:04,678 Tak jest. 204 00:14:04,678 --> 00:14:07,806 A to mój syn. To on odnalazł krzyż z Santo Domingo. 205 00:14:07,806 --> 00:14:08,724 Kojarzycie? 206 00:14:09,391 --> 00:14:12,311 Znamy się na skarbach. 207 00:14:12,311 --> 00:14:16,899 Zamiast grozić dwóm facetom, dzięki którym możecie się wzbogacić, 208 00:14:17,399 --> 00:14:21,194 proponuję współpracę, na której skorzystają obie strony. 209 00:14:21,862 --> 00:14:23,488 Co wy na to? 210 00:14:27,868 --> 00:14:28,911 Zastrzel młodego. 211 00:14:31,663 --> 00:14:35,375 Starego weźmiemy do Singha. Zapłaci więcej niż oni. 212 00:14:37,878 --> 00:14:39,796 Chodźcie. Pogadamy. 213 00:14:41,298 --> 00:14:43,342 W porządku. 214 00:14:43,342 --> 00:14:44,676 Porozmawiamy. 215 00:14:44,676 --> 00:14:45,802 Jest dobrze. 216 00:14:47,387 --> 00:14:48,388 Podpłyń do nich. 217 00:14:50,974 --> 00:14:52,976 Płyniemy. 218 00:14:54,770 --> 00:14:56,897 - Powolutku. - Tak jest. 219 00:14:57,856 --> 00:14:59,483 Spokojnie, wspólniku. 220 00:14:59,483 --> 00:15:02,653 To tylko prosta oferta biznesowa. 221 00:15:02,653 --> 00:15:04,404 - Pracujemy razem. - Zacumuj. 222 00:15:04,404 --> 00:15:05,572 Przywiąż nas. 223 00:15:06,657 --> 00:15:08,700 Wszyscy dobrze na tym wyjdą. 224 00:15:18,752 --> 00:15:20,045 Nie! 225 00:15:44,111 --> 00:15:45,696 Tato, nie. 226 00:15:54,162 --> 00:15:55,372 Nie miałem wyboru. 227 00:15:56,540 --> 00:15:58,166 Chcieli nam zrobić to samo. 228 00:16:03,588 --> 00:16:04,798 Pomóż mi. 229 00:16:06,174 --> 00:16:07,217 John B! 230 00:16:09,011 --> 00:16:10,220 Pomożesz mi? 231 00:16:19,604 --> 00:16:20,814 Co to za znak? 232 00:16:21,398 --> 00:16:22,899 Zawiadomienie o eksmisji. 233 00:16:24,317 --> 00:16:26,695 Za brak opłat czy coś takiego. 234 00:16:29,448 --> 00:16:30,449 Nieważne. 235 00:16:31,324 --> 00:16:32,951 To miejsce było do bani. 236 00:16:32,951 --> 00:16:35,454 Fajnie wrócić do Outer Banks, co? 237 00:16:36,705 --> 00:16:37,706 Posłuchaj tego. 238 00:16:37,706 --> 00:16:41,001 Po powrocie czekał na mnie e-mail. 239 00:16:41,752 --> 00:16:43,754 John B znalazł Big Johna. 240 00:16:46,339 --> 00:16:47,340 Żyje. 241 00:16:49,468 --> 00:16:50,469 Poważnie? 242 00:16:51,636 --> 00:16:52,512 Tak. 243 00:16:52,512 --> 00:16:54,056 Jest w dworku. 244 00:16:57,684 --> 00:16:58,852 Niech to. 245 00:16:59,686 --> 00:17:04,232 Jego zdaniem jesteśmy blisko znalezienia skarbu, o którym gadał Singh. 246 00:17:14,743 --> 00:17:15,744 Słuchaj. 247 00:17:17,537 --> 00:17:19,915 Rodzice nie chcą mnie wypuszczać z domu, 248 00:17:20,499 --> 00:17:24,211 - ale musiałam sprawdzić, co z tobą. - O mnie się nie martw. 249 00:17:28,548 --> 00:17:30,425 O co chodzi, JJ? 250 00:17:31,384 --> 00:17:32,928 Pope coś powiedział? 251 00:17:33,678 --> 00:17:37,641 Wiem, że nie ma bzika na punkcie tego, co było między nami. 252 00:17:37,641 --> 00:17:39,893 Było, minęło. 253 00:17:39,893 --> 00:17:41,394 Ale ciebie coś gryzie. 254 00:17:43,814 --> 00:17:47,984 To, do czego prawie doszło na łodzi, było dziwne. 255 00:17:49,778 --> 00:17:50,904 Po prostu dziwne. 256 00:17:57,077 --> 00:17:58,203 Dla mnie... 257 00:17:59,579 --> 00:18:01,289 to też było dziwne, ale... 258 00:18:04,918 --> 00:18:06,128 nie w zły sposób. 259 00:18:07,420 --> 00:18:08,296 Nie. 260 00:18:10,006 --> 00:18:11,007 Nie w zły. 261 00:18:19,391 --> 00:18:20,392 Co my robimy? 262 00:18:21,685 --> 00:18:25,021 Nie powinniśmy. 263 00:18:26,481 --> 00:18:28,275 - Masz rację. - Nie powinniśmy! 264 00:18:28,275 --> 00:18:29,526 Skoro tak mówisz. 265 00:18:31,194 --> 00:18:32,737 Wszystko się spieprzy. 266 00:18:34,322 --> 00:18:35,532 Na przykład... 267 00:18:36,533 --> 00:18:38,952 Spójrz na siebie. Masz nowe ciuchy. 268 00:18:38,952 --> 00:18:40,579 A co ja mam? 269 00:18:41,788 --> 00:18:42,622 To? 270 00:18:42,622 --> 00:18:44,291 Tę norę? 271 00:18:46,877 --> 00:18:49,004 Za trzy tygodnie i tak stąd wylecę. 272 00:18:49,504 --> 00:18:51,381 Nie mam nawet rodziców. 273 00:18:51,381 --> 00:18:56,011 Czemu miałoby cię to obchodzić? Jestem zwykłym frajerem... 274 00:18:56,011 --> 00:18:57,137 JJ. 275 00:18:57,721 --> 00:18:59,681 - Nie obchodzę cię. - Obchodzisz. 276 00:19:01,683 --> 00:19:05,770 Twoi rodzice mieszkają w Figure Eight. 277 00:19:05,770 --> 00:19:08,273 - To nie moja wina. - To twoja przyszłość. 278 00:19:09,149 --> 00:19:10,108 Masz ją. 279 00:19:10,942 --> 00:19:13,570 Jeśli nas potrzebujesz, pomożemy ci. 280 00:19:14,529 --> 00:19:15,530 Ja ci pomogę. 281 00:19:15,530 --> 00:19:17,407 Właśnie! 282 00:19:18,366 --> 00:19:20,327 Łatwo ci tak mówić. 283 00:19:21,661 --> 00:19:22,662 Wiesz dlaczego? 284 00:19:23,455 --> 00:19:24,831 Bo jesteś Snobką. 285 00:19:25,415 --> 00:19:26,833 Jesteś Snobką, Kiara! 286 00:19:31,296 --> 00:19:32,297 Zgadza się. 287 00:19:35,050 --> 00:19:36,218 Byłam nią, 288 00:19:36,218 --> 00:19:39,888 gdy przez miesiąc mieszkałam z tobą w jaskini. 289 00:19:40,472 --> 00:19:44,559 - Rozkoszując się życiem Snobów. - Nie o tym mówię. 290 00:19:46,061 --> 00:19:47,520 Nie odjeżdżaj. 291 00:19:51,024 --> 00:19:52,817 Co ty robisz, JJ? 292 00:20:47,414 --> 00:20:48,415 Dziękuję. 293 00:20:49,541 --> 00:20:50,458 Możecie odejść. 294 00:21:43,511 --> 00:21:45,847 - Przestań! Złapałaś mnie? - Tato! 295 00:21:48,975 --> 00:21:50,226 Tatusiu! 296 00:22:06,493 --> 00:22:07,744 Chodź, Sarah! 297 00:22:36,898 --> 00:22:38,608 To wyrok, Rose. 298 00:22:44,739 --> 00:22:47,575 Przepraszam. Nie oczekuję, że zrozumiesz. 299 00:22:47,575 --> 00:22:49,285 Oczywiście, że rozumiem. 300 00:22:49,786 --> 00:22:50,787 Ward. 301 00:22:51,663 --> 00:22:54,499 - Jesteś dobrym człowiekiem. - Nie jestem, Rose. 302 00:22:56,042 --> 00:22:57,127 Jesteś. 303 00:23:04,092 --> 00:23:06,928 Zresztą, co chciałeś zrobić z tym krzyżem? 304 00:23:07,720 --> 00:23:10,932 Można go zidentyfikować i namierzyć. 305 00:23:11,433 --> 00:23:14,394 Myślisz, że hiszpański rząd nie będzie go szukał? 306 00:23:14,394 --> 00:23:18,231 - Nic nam po nim. - Mamy złoto. 307 00:23:19,983 --> 00:23:21,651 Może pomoże komuś innemu. 308 00:23:26,906 --> 00:23:28,158 Znajdę jakieś muzeum. 309 00:23:29,576 --> 00:23:30,535 Rose. 310 00:23:31,703 --> 00:23:34,497 To będzie prezent od nas i całej rodziny. 311 00:23:36,040 --> 00:23:37,417 Odliczy się od podatku. 312 00:23:39,711 --> 00:23:43,339 - Choć nie dlatego to robimy. - Oczywiście, że nie. 313 00:23:45,383 --> 00:23:46,259 Ward, 314 00:23:52,724 --> 00:23:53,725 A Rafe? 315 00:24:00,773 --> 00:24:02,275 Będzie musiał zrozumieć. 316 00:24:04,861 --> 00:24:06,196 Zrobię to, 317 00:24:06,196 --> 00:24:08,865 by odkupić winy nas wszystkich. 318 00:24:34,557 --> 00:24:38,603 Tak, powiedzieli, że przelew będzie za dwa dni. 319 00:24:39,687 --> 00:24:42,524 Jest w trakcie, więc bez obaw. 320 00:24:42,524 --> 00:24:43,942 Tak. 321 00:24:45,568 --> 00:24:47,111 Jestem na górze, a co? 322 00:24:47,654 --> 00:24:50,240 Chciałeś o czymś pogadać. Co się dzieje? 323 00:24:50,240 --> 00:24:51,950 Mówisz poważnie? 324 00:24:52,784 --> 00:24:55,995 Niedawno wyjechałem. Co się zmieniło? 325 00:24:55,995 --> 00:24:57,372 O czym ty mówisz? 326 00:24:57,872 --> 00:24:59,832 Tato, nie. 327 00:25:00,750 --> 00:25:02,585 To mój krzyż. Odbierasz mi go. 328 00:25:02,585 --> 00:25:05,296 Zdobyłem go dzięki mojej pracy, 329 00:25:05,296 --> 00:25:08,299 a ty chcesz go oddać, żeby poczuć się lepiej? 330 00:25:08,299 --> 00:25:11,511 - I nic nie powiedziałeś? - Mówię ci teraz. 331 00:25:12,095 --> 00:25:14,514 Zrobiliśmy parę złych rzeczy, Rafe. 332 00:25:14,514 --> 00:25:17,183 - Boże. - Musimy za to odpokutować. 333 00:25:17,183 --> 00:25:21,229 Oddanie krzyża to pierwszy krok w dobrym kierunku. 334 00:25:21,229 --> 00:25:22,730 Czuję to w sercu. 335 00:25:22,730 --> 00:25:25,275 - Może jeśli Sarah się dowie... - Sarah! 336 00:25:25,275 --> 00:25:26,985 Zaczyna się. 337 00:25:26,985 --> 00:25:28,528 Wiedziałem. 338 00:25:28,528 --> 00:25:30,238 O to chodzi, tato! 339 00:25:30,947 --> 00:25:34,450 Chcesz mi ukraść coś jeszcze, żeby zaimponować Sarah? 340 00:25:34,450 --> 00:25:36,327 Ona ma cię w dupie. 341 00:25:36,327 --> 00:25:38,580 Wilmington, jutro wieczorem. 342 00:25:38,580 --> 00:25:40,957 Weź długopis. Podam ci dane ładunku. 343 00:25:49,549 --> 00:25:53,011 Żeby była jasność, to jakieś bzdury. Krzyż jest mój. 344 00:25:55,138 --> 00:25:57,473 Ale oczywiście możesz na mnie liczyć. 345 00:25:58,016 --> 00:25:59,058 Więc słuchaj. 346 00:26:00,268 --> 00:26:03,062 Chwileczkę. Dobra, Wilmington. 347 00:26:03,646 --> 00:26:04,606 Jutro wieczorem. 348 00:26:05,189 --> 00:26:06,941 Wagon 750X. Jasne. 349 00:26:11,195 --> 00:26:13,531 Zaczekaj chwilę. 350 00:26:19,704 --> 00:26:20,830 Halo? 351 00:26:40,975 --> 00:26:43,853 Tak, z nabrzeża na stację kolejową. 352 00:26:48,232 --> 00:26:50,568 Tak, rozumiem. 353 00:26:55,198 --> 00:26:56,115 Tak jest. 354 00:26:57,492 --> 00:26:58,409 Cholera! 355 00:27:05,958 --> 00:27:09,045 Byłem na samym szczycie dźwigu 356 00:27:09,045 --> 00:27:11,839 na wielkim kontenerowcu pośrodku oceanu. 357 00:27:12,590 --> 00:27:14,509 Z dołu słyszałem tylko... 358 00:27:15,385 --> 00:27:17,637 - O nie! - Strzelali do mnie. 359 00:27:17,637 --> 00:27:20,014 - Tak było. - Z prawdziwej broni, mamo. 360 00:27:20,640 --> 00:27:23,851 Wiedziałem, że nie opuścimy tego statku z krzyżem. 361 00:27:23,851 --> 00:27:24,769 No więc... 362 00:27:26,187 --> 00:27:28,439 - zrzuciłem go do oceanu. - Że co? 363 00:27:28,439 --> 00:27:31,025 To było najlepsze wyjście. Ale słuchajcie. 364 00:27:31,025 --> 00:27:34,487 Gdy już odpływałem od statku, spojrzałem za siebie. 365 00:27:35,071 --> 00:27:36,989 - Wciągali go z powrotem. - Kto? 366 00:27:36,989 --> 00:27:38,866 - Rafe. - Rafe? 367 00:27:38,866 --> 00:27:41,369 Cieszę się, że go ma. 368 00:27:42,203 --> 00:27:43,246 Brałeś coś? 369 00:27:43,246 --> 00:27:45,081 Zgadzam się z Cleo. 370 00:27:45,081 --> 00:27:47,917 Przynajmniej nie jest na dnie oceanu. 371 00:27:48,418 --> 00:27:52,046 Jest nadzieja, że go odzyskamy. 372 00:27:52,046 --> 00:27:55,133 Oby nie. Mam dość poszukiwań skarbów. 373 00:27:57,927 --> 00:28:01,889 Chcę, żeby ludzie znali historię Denmarka Tanny’ego, tato. 374 00:28:01,889 --> 00:28:07,770 Zdobył drogocenny przedmiot i przekazał go kościołowi z wyzwolonymi niewolnikami. 375 00:28:08,688 --> 00:28:10,106 Był ich własnością. 376 00:28:11,691 --> 00:28:13,067 To piękna historia. 377 00:28:14,944 --> 00:28:16,487 Trzeba ją przekazać dalej. 378 00:28:20,283 --> 00:28:22,034 Bardzo dziękuję 379 00:28:22,618 --> 00:28:23,995 za pomoc mojemu synowi. 380 00:28:25,788 --> 00:28:28,166 Pomogliśmy sobie nawzajem. Prawda, Pope? 381 00:28:31,377 --> 00:28:32,295 Tak. 382 00:28:39,010 --> 00:28:42,096 Będziesz mieszkać tutaj. 383 00:28:42,096 --> 00:28:45,099 Przeniosę się na dół, więc cała góra jest twoja. 384 00:28:46,350 --> 00:28:48,561 Gdybyś mnie potrzebowała, zapukaj. 385 00:28:51,189 --> 00:28:53,983 Jest jedna łazienka, więc będziemy ją dzielić, 386 00:28:53,983 --> 00:28:56,444 ale to nic, bo biorę szybkie prysznice. 387 00:28:57,487 --> 00:29:00,114 To mój pokój, czyli twój nowy pokój. 388 00:29:01,073 --> 00:29:03,534 Mama przygotowała świeże ubrania. 389 00:29:04,118 --> 00:29:05,286 To mój? 390 00:29:06,245 --> 00:29:10,541 Tak. Przepraszam, że taki mały, ale ma świetny widok. 391 00:29:14,504 --> 00:29:16,506 Nigdy nie miałam swojego pokoju. 392 00:29:19,383 --> 00:29:20,218 Teraz masz. 393 00:29:27,058 --> 00:29:32,230 Będę na dole. Gdybyś mnie potrzebowała... 394 00:29:34,315 --> 00:29:35,274 Miłego pobytu. 395 00:29:46,911 --> 00:29:47,995 Dziękuję, Pope. 396 00:30:32,540 --> 00:30:34,625 Chodź. Zmywajmy się stąd. 397 00:30:42,300 --> 00:30:46,178 Wróciłam po ubrania i telefon. Nie uwierzysz, kogo widziałam. 398 00:30:47,430 --> 00:30:48,431 Rafe wrócił. 399 00:30:50,433 --> 00:30:52,226 Widziałam go w domu. 400 00:30:52,226 --> 00:30:57,565 On mnie chyba nie, ale jutro wieczorem krzyż wraca do Wilmington. 401 00:30:57,565 --> 00:30:58,900 - Co? - Zgadza się. 402 00:30:58,900 --> 00:31:01,402 - Pope wie? - Powiem mu w dworku. 403 00:31:01,402 --> 00:31:03,946 - Ma szlaban. - No dobra. 404 00:31:04,822 --> 00:31:07,408 Więc skontaktuję się z Pope’em, 405 00:31:07,408 --> 00:31:10,119 a ty jedź do dworku i powiedz Johnowi B. 406 00:31:10,912 --> 00:31:11,746 A JJ? 407 00:31:14,248 --> 00:31:16,626 I tak muszę z nim pogadać. 408 00:31:16,626 --> 00:31:19,128 W porządku. Rodzice mnie zabiją. 409 00:31:32,183 --> 00:31:33,225 A niech mnie. 410 00:31:33,225 --> 00:31:34,602 Kogo my tu mamy? 411 00:31:34,602 --> 00:31:37,480 Pan Dziedzic się zjawił! 412 00:31:38,356 --> 00:31:39,607 Jak leci, Rafe? 413 00:31:39,607 --> 00:31:42,485 Przychodzę w pokoju. Mam coś do obgadania. 414 00:31:43,527 --> 00:31:44,695 W pokoju? 415 00:31:47,531 --> 00:31:51,243 Przez ciebie prawie beknąłem za morderstwo. 416 00:31:53,245 --> 00:31:57,833 - Zgadza się. - Jestem gotowy zostawić to za sobą, a ty? 417 00:32:00,127 --> 00:32:01,087 Jasne. 418 00:32:02,546 --> 00:32:05,591 To o co chodzi? 419 00:32:06,509 --> 00:32:09,553 Moja rodzina chce oddać coś, co należy do mnie. 420 00:32:09,553 --> 00:32:11,222 To historyczny artefakt. 421 00:32:12,723 --> 00:32:14,392 A co mnie to obchodzi? 422 00:32:14,392 --> 00:32:18,020 Ten przedmiot jest wart fortunę. 423 00:32:18,020 --> 00:32:19,105 I to ogromną. 424 00:32:20,272 --> 00:32:24,694 Nie mogę ich powstrzymać, nie wycofując się z danego słowa, więc... 425 00:32:25,778 --> 00:32:27,279 Chcę, żebyś go ukradł. 426 00:32:27,863 --> 00:32:29,073 Ode mnie. 427 00:32:29,073 --> 00:32:30,408 Od mojej rodziny. 428 00:32:31,409 --> 00:32:32,952 Coraz lepiej, prawda? 429 00:32:32,952 --> 00:32:37,415 Masz mnie chyba za najgłupszego sukinkota pod słońcem. 430 00:32:37,415 --> 00:32:39,792 Albo próbujesz mnie wrobić, 431 00:32:39,792 --> 00:32:42,670 albo to ty jesteś głupi. Pozwól, że zapytam. 432 00:32:43,671 --> 00:32:46,257 Skąd pewność, że go nie zatrzymam? 433 00:32:46,257 --> 00:32:51,554 Gdybyś wywinął mi taki numer, przyjdę po ciebie. 434 00:32:54,348 --> 00:32:57,393 Nie rozumiem, dlaczego miałbyś się stawiać. 435 00:32:57,977 --> 00:33:01,230 Proponuję ci robotę. Duże ryzyko, duży zarobek. 436 00:33:01,981 --> 00:33:03,274 Chodzi o to, Barry, 437 00:33:03,274 --> 00:33:07,153 że gdy ten cenny i niezastąpiony przedmiot zostanie skradziony, 438 00:33:07,153 --> 00:33:08,738 ja będę podejrzany. 439 00:33:08,738 --> 00:33:10,823 Będę miał niepodważalne alibi, 440 00:33:11,365 --> 00:33:16,328 więc będą szukać osoby, którą zatrudniłem, ale nikt nie będzie podejrzewał ciebie. 441 00:33:17,705 --> 00:33:18,706 Prawda? 442 00:33:19,540 --> 00:33:22,460 To ty mnie podkablowałeś. 443 00:33:22,460 --> 00:33:26,172 Jesteś idealny do tej roboty. 444 00:33:27,798 --> 00:33:29,133 To pewna fucha. 445 00:33:29,967 --> 00:33:32,636 Jeśli nic nie zawalisz, 446 00:33:33,637 --> 00:33:37,767 wyjdziesz z tego bogatszy o solidną sumkę. 447 00:33:42,396 --> 00:33:43,814 Lubię pieniądze. 448 00:33:45,649 --> 00:33:49,195 Moje warunki są takie. Dasz mi połowę tego przedmiotu. 449 00:33:50,071 --> 00:33:53,449 Dzielimy się po równo. Nie zadowolę się drobniakami, Rafe. 450 00:33:53,449 --> 00:33:54,909 - Jasne? - Zgoda. 451 00:33:55,785 --> 00:33:57,369 Jeśli mamy to zrobić, 452 00:33:58,412 --> 00:34:01,499 lepiej, żeby nikt nie widział, jak ze mną rozmawiasz. 453 00:34:03,501 --> 00:34:04,502 On płaci. 454 00:34:05,086 --> 00:34:06,087 Proszę. 455 00:34:16,680 --> 00:34:17,681 John B! 456 00:34:21,393 --> 00:34:22,436 Cześć, JJ. 457 00:34:27,108 --> 00:34:28,400 John B tu jest? 458 00:34:28,400 --> 00:34:29,485 Nie. 459 00:34:35,741 --> 00:34:36,700 Co tam? 460 00:34:38,702 --> 00:34:39,787 Chodzi o Rafe’a. 461 00:34:40,329 --> 00:34:41,455 To znaczy? 462 00:34:41,455 --> 00:34:43,082 Wrócił na wyspę. 463 00:34:45,376 --> 00:34:46,544 Sarah go widziała. 464 00:34:47,586 --> 00:34:49,213 Cudownie. 465 00:34:50,381 --> 00:34:51,507 To nie wszystko. 466 00:34:53,175 --> 00:34:57,012 Podsłuchała, że jutro wieczorem krzyż wróci do Wilmington. 467 00:34:57,596 --> 00:34:59,431 Pewnie próbuje go sprzedać. 468 00:35:00,933 --> 00:35:02,601 Ekstra. Pope wie? 469 00:35:03,269 --> 00:35:05,062 Sarah poszła mu powiedzieć. 470 00:35:05,062 --> 00:35:10,901 Trzymają go pod kluczem, A John B z tatą pojechali gdzieś Twinkie. 471 00:35:11,402 --> 00:35:13,529 Bóg raczej wiedzieć, gdzie są. 472 00:35:17,116 --> 00:35:19,493 Akurat, gdy ich potrzebujemy. 473 00:35:24,999 --> 00:35:26,834 Zaczekaj. 474 00:35:28,002 --> 00:35:31,797 Wiemy, gdzie będzie krzyż. Nadal jest szansa. 475 00:35:31,797 --> 00:35:34,383 Możemy go przechwycić. 476 00:35:34,383 --> 00:35:37,636 Zbierzemy wszystkich i obmyślimy plan. 477 00:35:37,636 --> 00:35:39,263 Jedźmy do Wilmington... 478 00:35:39,263 --> 00:35:42,892 Zanim wymyślimy jakiś szalony plan, możemy pogadać? 479 00:35:48,022 --> 00:35:49,023 Tak. 480 00:35:50,399 --> 00:35:51,525 Możemy. 481 00:35:52,151 --> 00:35:55,654 Na łodzi coś się między nami prawie wydarzyło. 482 00:35:58,532 --> 00:36:01,118 Wiem, że cię to przeraża. 483 00:36:02,328 --> 00:36:04,205 Mnie też to zaskoczyło. 484 00:36:05,998 --> 00:36:08,459 Znam cię całe życie. 485 00:36:08,459 --> 00:36:11,629 Wiem, że panikujesz, gdy ktoś się do ciebie zbliża. 486 00:36:12,504 --> 00:36:13,714 Nie winię cię. 487 00:36:16,717 --> 00:36:19,595 Ale nigdy nie mów, że mi na tobie nie zależy. 488 00:36:24,058 --> 00:36:25,684 Nazwałeś mnie Snobką. 489 00:36:26,894 --> 00:36:29,188 - Zaczekaj. - Słabo. 490 00:36:29,188 --> 00:36:31,273 - Wiem. - To było nie na miejscu. 491 00:36:31,273 --> 00:36:34,360 - Cios poniżej pasa. - Słuchaj, Kie. 492 00:36:35,903 --> 00:36:36,904 Masz rację. 493 00:36:38,614 --> 00:36:39,531 Odbiło mi. 494 00:36:40,157 --> 00:36:41,325 Wiesz, jaki jestem. 495 00:36:42,284 --> 00:36:43,702 Po prostu... 496 00:36:44,870 --> 00:36:45,871 posłuchaj. 497 00:36:46,497 --> 00:36:49,083 Ogłośmy rozejm. 498 00:36:50,417 --> 00:36:52,336 Wymażmy te złe chwile. 499 00:36:53,379 --> 00:36:54,463 Zacznijmy od nowa. 500 00:36:56,215 --> 00:36:57,091 Rozejm? 501 00:36:58,550 --> 00:36:59,510 Rozejm. 502 00:37:08,769 --> 00:37:10,312 Jak zwędzimy krzyż? 503 00:37:11,689 --> 00:37:12,648 Nie wiem. 504 00:37:20,864 --> 00:37:23,951 Tata powtarzał, że dobre rzeczy nie przychodzą łatwo, 505 00:37:25,494 --> 00:37:27,454 a te wartościowe nie są nam dane. 506 00:37:29,540 --> 00:37:31,166 Nieważne, co można zyskać. 507 00:37:33,085 --> 00:37:34,753 Ważne, ile zaryzykujesz. 508 00:37:34,753 --> 00:37:36,046 Nie utrzymam! 509 00:37:36,588 --> 00:37:37,423 Czekaj! 510 00:37:41,302 --> 00:37:42,803 Jak daleko się posuniesz, 511 00:37:44,388 --> 00:37:45,514 żeby zdobyć skarb? 512 00:37:50,477 --> 00:37:55,899 W pamiętniku napisano, że jakiś ksiądz z San Jose przeżył. 513 00:37:56,650 --> 00:38:00,362 Kapitan Limbrey uważał, że zabijanie kleru przynosi pecha, 514 00:38:00,362 --> 00:38:02,948 więc wsadził go do ładowni. 515 00:38:02,948 --> 00:38:05,409 „Ksiądz cierpiał na gorączkę bagienną. 516 00:38:05,409 --> 00:38:08,954 Bredząc, błagał mnie, bym przekazał papiestwu list 517 00:38:08,954 --> 00:38:12,416 i kamienny przedmiot”. 518 00:38:12,416 --> 00:38:16,170 Dlatego Singh chciał mieć pamiętnik. Piszą tu o bożku. 519 00:38:16,170 --> 00:38:18,881 Boże. „Kapitan odmówił, 520 00:38:18,881 --> 00:38:21,884 a sługę Bożego pochowano z rzeczami osobistymi”. 521 00:38:21,884 --> 00:38:25,763 Cumowali w Charleston. Był tam tylko jeden kościół katolicki. 522 00:38:25,763 --> 00:38:28,807 Obstawiam, że księdza pochowano na jego terenie. 523 00:38:28,807 --> 00:38:33,687 Razem z brakującym fragmentem bożka. Jeśli złożymy go do kupy i przetłumaczymy... 524 00:38:34,855 --> 00:38:36,106 Żartujesz? 525 00:38:36,106 --> 00:38:39,902 To jest to, John B. Charleston prowadzi do Eldorado! 526 00:38:43,280 --> 00:38:44,114 Ja odpadam. 527 00:38:45,199 --> 00:38:46,325 John! 528 00:38:46,992 --> 00:38:49,078 Zaczekaj. 529 00:38:50,996 --> 00:38:53,499 - John B. - Zabiłeś ich, tato. 530 00:38:55,292 --> 00:38:58,337 - Nie miałem wyboru. - Strzeliłeś pierwszy! 531 00:38:58,337 --> 00:39:00,506 U Singha zrobiliby z nami to samo. 532 00:39:00,506 --> 00:39:02,966 - Przestań! - Chciał cię zastrzelić. 533 00:39:02,966 --> 00:39:06,011 Nie mogłem na to pozwolić. 534 00:39:06,929 --> 00:39:09,098 To nie takie fajne, jak się wydaje. 535 00:39:12,976 --> 00:39:14,645 Nie mogłem znów cię stracić. 536 00:39:15,521 --> 00:39:16,522 Nie mogłem. 537 00:39:17,689 --> 00:39:20,067 Jeśli chcesz się o to gniewać, śmiało. 538 00:39:21,193 --> 00:39:22,194 Zrobiłem to. 539 00:39:22,194 --> 00:39:24,613 - Będę musiał z tym żyć. - Przestań. 540 00:39:24,613 --> 00:39:27,699 Ale co się stało, to się nie odstanie. 541 00:39:30,160 --> 00:39:31,578 Mamy robotę. 542 00:39:32,996 --> 00:39:35,916 Bez ciebie nic nie ma znaczenia, rozumiesz? 543 00:39:40,504 --> 00:39:44,091 Możesz pójść tą drogą 544 00:39:44,091 --> 00:39:45,509 i wrócić do domu 545 00:39:46,301 --> 00:39:50,097 albo pojechać ze mną do Charleston po liczący 500 lat skarb. 546 00:39:52,015 --> 00:39:53,016 Co ty na to? 547 00:40:07,990 --> 00:40:08,949 Jedźmy. 548 00:40:09,533 --> 00:40:10,451 Zuch chłopak. 549 00:43:08,462 --> 00:43:12,341 {\an8}Napisy: Karol Radomski