1 00:00:21,750 --> 00:00:25,416 Prolog 2 00:00:31,291 --> 00:00:32,583 W czasach wielkiej trwogi 3 00:00:33,541 --> 00:00:34,875 narodziło się dziecię. 4 00:00:36,375 --> 00:00:40,041 Elora Danan. Miała ocalić nasz świat. 5 00:00:41,375 --> 00:00:44,125 Bezlitośnie ścigana przez siły ciemności, 6 00:00:44,208 --> 00:00:47,708 trafiła w ręce dwóch niezwykłych bohaterów. 7 00:00:48,500 --> 00:00:51,541 Nelwyński rolnik, Willow, chciał zostać czarodziejem, 8 00:00:51,625 --> 00:00:55,958 a jego serce było czyste i pełne niesłychanej odwagi. 9 00:00:56,875 --> 00:00:57,875 A drugi? 10 00:00:59,291 --> 00:01:03,291 Niewiarygodnie zarozumiały złodziej, kłamca i opryszek. 11 00:01:05,166 --> 00:01:07,291 Madmartigan, człowiek, za którego wyszłam. 12 00:01:08,875 --> 00:01:10,000 Cóż mogę rzec? 13 00:01:12,625 --> 00:01:13,791 Byłam młoda. 14 00:01:18,000 --> 00:01:21,250 Wspólnie pokonaliśmy moją matkę, królową Bavmordę, 15 00:01:21,333 --> 00:01:23,833 uwalniając królestwo Tir Asleen od klątwy. 16 00:01:31,083 --> 00:01:32,916 Myśleliśmy, że to koniec wojny, 17 00:01:33,708 --> 00:01:35,458 ale wkrótce po powrocie do domu 18 00:01:36,791 --> 00:01:37,916 Willow miał wizję, 19 00:01:41,500 --> 00:01:42,625 że pewnego dnia 20 00:01:43,166 --> 00:01:47,791 pradawne zło znów urośnie w siłę i zgładzi przyszłą cesarzową, 21 00:01:47,875 --> 00:01:50,750 a jej śmierć zwiastować będzie nową, mroczną epokę. 22 00:01:52,208 --> 00:01:55,125 Dlatego Elorę trzymano w ukryciu, 23 00:01:55,208 --> 00:01:57,125 a jej tożsamość zatajono 24 00:01:58,708 --> 00:01:59,833 nawet przed nią samą. 25 00:02:01,333 --> 00:02:03,125 Tylko tak można ją było ocalić. 26 00:02:03,208 --> 00:02:04,875 Rozdział I Żywioły 27 00:02:36,958 --> 00:02:38,000 Prawie cię trafiłam. 28 00:02:39,500 --> 00:02:41,125 Nie musisz się aż tak wstydzić. 29 00:02:41,916 --> 00:02:43,000 Są umiejętności 30 00:02:44,083 --> 00:02:45,083 i jest talent. 31 00:02:45,583 --> 00:02:46,708 A ja mam jedno i drugie. 32 00:02:46,791 --> 00:02:48,583 I sporo zarozumialstwa. 33 00:02:49,208 --> 00:02:50,250 Też się przydaje. 34 00:02:51,833 --> 00:02:54,041 Kto wie, może za parę lat mnie pokonasz. 35 00:02:54,750 --> 00:02:57,375 Dziś bym cię pokonała, gdyby kamień się nie obsunął. 36 00:02:57,458 --> 00:02:59,500 Tu nie chodzi o techniczną precyzję, 37 00:02:59,583 --> 00:03:01,416 tylko o wykorzystanie otoczenia. 38 00:03:02,083 --> 00:03:04,375 Poza tym, po prostu jestem lepsza. 39 00:03:04,458 --> 00:03:07,333 Wasza Wysokość nie ma sobie równych. 40 00:03:09,041 --> 00:03:10,916 Pewnego dnia to udowodnię. 41 00:03:13,291 --> 00:03:15,375 Nie mów, że o tym nie myślisz. 42 00:03:16,541 --> 00:03:18,458 Żeby się wyprawić za Barierę 43 00:03:18,541 --> 00:03:21,625 i mieć różne zwariowane przygody, 44 00:03:23,958 --> 00:03:25,250 tak jak marzyłyśmy. 45 00:03:29,875 --> 00:03:31,750 Kit, gadałam z Ballantine'em... 46 00:03:32,958 --> 00:03:33,958 - Tak? - Księżniczko! 47 00:03:35,041 --> 00:03:36,333 Mam wiadomość od królowej! 48 00:03:36,416 --> 00:03:37,958 Co, wróg stoi u bram? 49 00:03:38,041 --> 00:03:39,583 Musisz się przebrać przed ucztą. 50 00:03:40,250 --> 00:03:43,666 Jej Wysokość oczekuje delegacji z Galladoornu. 51 00:03:43,750 --> 00:03:46,708 Zakładam, że mojego brata też wezwano do umycia uszu? 52 00:03:46,791 --> 00:03:51,666 Tak. Książę, jak sądzę, przebywa na łowach w Zachodniej Kniei. 53 00:03:51,750 --> 00:03:54,083 Na łowach? Ciekawe, kogo dziś upolował. 54 00:04:06,000 --> 00:04:07,500 Coś źle zrobiłam? 55 00:04:07,583 --> 00:04:08,583 Nie. Tylko... 56 00:04:09,666 --> 00:04:10,958 - Cały drżysz. - Tak? 57 00:04:11,041 --> 00:04:11,875 No tak. 58 00:04:12,416 --> 00:04:13,791 Nie wiem, po prostu... 59 00:04:13,875 --> 00:04:15,500 przy tobie tak mi się robi. 60 00:04:15,583 --> 00:04:19,791 Nigdy wcześniej nie czułem czegoś takiego. 61 00:04:19,875 --> 00:04:20,958 Ani ja. 62 00:04:21,041 --> 00:04:23,041 Ale nie myślałam, że ty tak czujesz. 63 00:04:24,250 --> 00:04:25,583 Co masz na myśli? Czemu nie? 64 00:04:27,208 --> 00:04:29,541 Masz niezbyt dobrą reputację. 65 00:04:29,625 --> 00:04:31,625 Gdybyś usłyszał, co o tobie wygadują... 66 00:04:31,708 --> 00:04:33,083 Choć wiem, że to nieprawda. 67 00:04:36,500 --> 00:04:38,416 Jakaś część może być prawdą. 68 00:04:38,500 --> 00:04:40,916 Ale tak było kiedyś. Było, minęło. 69 00:04:41,000 --> 00:04:44,708 Nie jestem już taki jak dawniej. 70 00:04:44,791 --> 00:04:45,666 Airk, kocham cię. 71 00:04:50,125 --> 00:04:51,291 Jaśnie Panie. 72 00:04:52,333 --> 00:04:54,333 Kase. Wyśmienity grymas. 73 00:04:54,416 --> 00:04:57,750 Łażę wte i wewte po Zachodniej Rubieży, próbując cię znaleźć. 74 00:04:57,833 --> 00:04:59,708 Popołudnie moich marzeń. 75 00:04:59,791 --> 00:05:01,375 Dla przyjaciół robię, co mogę. 76 00:05:01,458 --> 00:05:04,625 Król Hastur, z dużym orszakiem, ponoć wjechał już do Doliny. 77 00:05:04,708 --> 00:05:06,500 O zmierzchu dotrą do Tir Asleen. 78 00:05:06,583 --> 00:05:10,500 Twoja matka nalega, żebyś wyglądał po ludzku. 79 00:05:10,583 --> 00:05:12,833 A co to znaczy „po ludzku”? 80 00:05:12,916 --> 00:05:15,750 Na pewno nie „ubłocony i cały w trawie”. 81 00:05:15,833 --> 00:05:17,583 Bardzo konkretne oczekiwania. 82 00:05:36,583 --> 00:05:38,250 Odprowadzę Aurorę do stajni. 83 00:05:38,333 --> 00:05:40,083 Wiesz, że dzisiaj przychodzisz, nie? 84 00:05:40,583 --> 00:05:41,583 - Nie. - Tak. 85 00:05:41,666 --> 00:05:42,833 - Poważnie? - Tak! 86 00:05:42,916 --> 00:05:45,375 Znasz moje zdanie o sukniach i balach. 87 00:05:45,458 --> 00:05:46,791 Będziesz musiała się przemóc, 88 00:05:46,875 --> 00:05:50,125 bo bez ciebie tam nie przeżyję. 89 00:05:50,625 --> 00:05:52,666 - Co mi chciałaś powiedzieć? - Kiedy? 90 00:05:52,750 --> 00:05:54,875 Zanim zeszło na Ballantine'a. 91 00:05:55,458 --> 00:05:57,125 Wrócimy do tego później. 92 00:05:59,458 --> 00:06:00,666 To na razie. Było fajnie. 93 00:06:05,333 --> 00:06:06,333 Tak, pa. 94 00:06:06,416 --> 00:06:07,250 Ostatni. 95 00:06:08,458 --> 00:06:10,958 No dobra, idź już. Naprawdę musisz iść. 96 00:06:17,791 --> 00:06:18,625 Nic nie widziałaś. 97 00:06:18,708 --> 00:06:19,625 Widziałam wszystko. 98 00:06:20,208 --> 00:06:21,333 To ta podkuchenna? 99 00:06:21,416 --> 00:06:23,375 Od tych babeczek, o których wszyscy gadają? 100 00:06:23,458 --> 00:06:25,708 Jestem zagorzałym wielbicielem babeczek. 101 00:06:25,791 --> 00:06:28,625 Zastanawiam się tylko, co ta babeczka ci wrzuci do ciasta, 102 00:06:28,708 --> 00:06:29,833 jak jej złamiesz serce. 103 00:06:29,916 --> 00:06:31,250 Nie złamię jej serca. 104 00:06:31,333 --> 00:06:33,291 Airk, prędzej czy później się znudzisz 105 00:06:33,375 --> 00:06:34,625 i weźmiesz się za następną. 106 00:06:34,708 --> 00:06:36,916 To jedyne, w czym jesteś konsekwentny. 107 00:06:37,000 --> 00:06:38,541 Nie! Ona... 108 00:06:39,166 --> 00:06:42,041 To co innego. Wróbelek ma w sobie 109 00:06:42,125 --> 00:06:43,750 - tyle dobroci... - Wróbelek? 110 00:06:43,833 --> 00:06:47,166 Tak. Tak na nią mówię. Bo jest taka delikatna, słodka... 111 00:06:47,250 --> 00:06:48,250 Nie znasz imienia? 112 00:06:48,791 --> 00:06:50,000 - Znam. - Tak? 113 00:06:50,083 --> 00:06:51,083 - Tak. - To powiedz. 114 00:06:52,375 --> 00:06:55,458 Mamo! Dostaliśmy wiadomość. Gnaliśmy jak szaleni. 115 00:06:56,625 --> 00:06:57,625 Musimy się umyć i... 116 00:06:57,708 --> 00:07:00,083 Dlaczego wyglądasz, jakbyś się tarzał w trawie? 117 00:07:00,875 --> 00:07:02,625 Trenowałem. Miecze, te sprawy. 118 00:07:02,708 --> 00:07:04,083 A co masz na szyi? 119 00:07:05,458 --> 00:07:07,500 Ukąsił mnie iskrzyk, też się zdziwiłem. 120 00:07:07,583 --> 00:07:08,958 A na pewno nie wróbel? 121 00:07:09,041 --> 00:07:12,166 Lachlan mówi, że znowu nakrył cię z Jade na szczycie Labiryntu. 122 00:07:12,250 --> 00:07:14,750 Nie lubię, jak się tam bawicie. To niebezpieczne! 123 00:07:14,833 --> 00:07:15,791 „Bawicie”? 124 00:07:15,875 --> 00:07:17,875 W odróżnieniu od niego, trenowałyśmy. 125 00:07:17,958 --> 00:07:19,625 Kazałam naszykować ci kąpiel 126 00:07:20,250 --> 00:07:22,333 i przynieść suknię do przymiarki. 127 00:07:23,458 --> 00:07:25,208 Teraz wybierasz mi stroje? 128 00:07:26,875 --> 00:07:28,041 Czy ja mam sześć lat? 129 00:07:28,125 --> 00:07:29,125 Nie powinnam, 130 00:07:29,208 --> 00:07:33,375 ale przedkładając rozrywkę nad obowiązki, nie dajesz mi wyboru. 131 00:07:38,375 --> 00:07:40,166 Okej, idziemy. Idziemy! 132 00:07:40,250 --> 00:07:41,458 Kit. Kit, rusz się! 133 00:07:49,666 --> 00:07:50,875 Sorsha. 134 00:07:52,375 --> 00:07:53,791 Żywioły. 135 00:07:54,791 --> 00:07:56,291 Nadchodzą. 136 00:08:23,625 --> 00:08:24,750 Pani... 137 00:08:24,833 --> 00:08:27,000 Przestań, Ballantine, nic nie mów. 138 00:08:28,083 --> 00:08:30,958 Wyłącznie ze względu na Kit zgodziłam się na te męki. 139 00:08:31,458 --> 00:08:32,625 Powiedziałaś jej już? 140 00:08:34,208 --> 00:08:35,083 Jade? 141 00:08:35,166 --> 00:08:36,125 Przymierzam się. 142 00:08:36,208 --> 00:08:37,750 Marzyłaś o tym całe życie. 143 00:08:37,833 --> 00:08:40,291 Nie znam nikogo, kto by tak ciężko pracował. 144 00:08:41,166 --> 00:08:42,916 Powinna się cieszyć twoim szczęściem. 145 00:08:43,000 --> 00:08:46,125 Powie, że ją porzucam w najtrudniejszej chwili. 146 00:08:47,416 --> 00:08:48,250 Bo tak jest. 147 00:09:00,375 --> 00:09:01,375 Graydon Hastur, 148 00:09:02,250 --> 00:09:03,750 książę Galladornu. 149 00:09:03,833 --> 00:09:05,333 Myślałam, że jest ich dwóch. 150 00:09:05,416 --> 00:09:08,041 Bo było dwóch, ale jeden spadł z drzewa. 151 00:09:09,583 --> 00:09:10,791 Więc został mi tylko ten. 152 00:09:10,875 --> 00:09:11,875 Zagadałaś już z nim? 153 00:09:11,958 --> 00:09:12,958 Tak. 154 00:09:13,041 --> 00:09:16,625 Dygnęłam, jak prawdziwa dama. 155 00:09:17,791 --> 00:09:21,500 A on coś tam pomruczał i zaszurał nogami, 156 00:09:21,583 --> 00:09:22,416 jak prawdziwy... 157 00:09:24,291 --> 00:09:25,125 galant. 158 00:09:25,708 --> 00:09:28,875 Wspominałeś o zbrojnych napadach na zachodzie, tuż za Barierą. 159 00:09:28,958 --> 00:09:29,916 Bandy Gnatożerców. 160 00:09:30,708 --> 00:09:32,416 Nie zaprzątaj sobie nimi głowy. 161 00:09:32,500 --> 00:09:35,000 Tyle że z północy napływają podobne wieści. 162 00:09:35,083 --> 00:09:36,916 Całe wsie, spalone, wymarłe. 163 00:09:37,375 --> 00:09:38,791 A jeśli to coś więcej? 164 00:09:38,875 --> 00:09:42,125 Bzdura. Nikt nigdy nie przedrze się przez Barierę. 165 00:09:44,166 --> 00:09:46,541 Bardzo proszę. Głównie ja tu wszystko ogarniam. 166 00:09:47,083 --> 00:09:51,625 Gotuję, sprzątam, pomagam chorym, wino też ja upędziłem, bardzo proszę... 167 00:09:51,708 --> 00:09:53,875 Ponoć w fechtunku też nie masz sobie równych? 168 00:09:53,958 --> 00:09:55,000 Najlepszy w Tir Asleen. 169 00:09:55,750 --> 00:09:57,708 Nie, nie. Mam sobie równych. 170 00:09:58,208 --> 00:09:59,083 Jednego. 171 00:10:02,333 --> 00:10:05,083 Mój ojciec? Super facet. 172 00:10:05,166 --> 00:10:06,583 Był Rycerzem Galladoornu. 173 00:10:06,666 --> 00:10:07,916 - Madmartigan. - Tak. 174 00:10:08,000 --> 00:10:09,916 Wszyscy znamy opowieści o twoich rodzicach. 175 00:10:10,000 --> 00:10:12,041 Jak ocalili Elorę Danan przed królową Bavmordą 176 00:10:12,125 --> 00:10:15,041 w bitwie o Nockmaar, i potem o nią dbali, póki nie odeszła. 177 00:10:15,125 --> 00:10:18,833 Idź pilnować pieców, zamiast się na państwo gapić. 178 00:10:19,958 --> 00:10:21,208 Ta hrabina jest ładna? 179 00:10:22,208 --> 00:10:23,958 Ta z tymi ustami i buźką? 180 00:10:24,583 --> 00:10:25,666 Trochę dyskretniej! 181 00:10:34,375 --> 00:10:37,791 Panie i panowie, królowa! 182 00:10:39,916 --> 00:10:42,875 Dwieście księżyców minęło, odkąd Rycerze Galladoornu 183 00:10:42,958 --> 00:10:47,000 pokonali zastępy Bavmordy i uwolnili Tir Asleen od klątwy. 184 00:10:47,958 --> 00:10:50,083 I przez dwieście księżyców 185 00:10:50,166 --> 00:10:52,333 podtrzymywaliśmy nasze przymierze, 186 00:10:53,500 --> 00:10:57,125 jako głowy państw, zachowując jednocześnie autonomię. 187 00:10:57,666 --> 00:11:00,500 Jedna kraina, dwa królestwa. 188 00:11:02,458 --> 00:11:03,291 Aż do dzisiaj. 189 00:11:05,000 --> 00:11:07,500 Jutro książę Graydon poślubi moją córkę, Kit, 190 00:11:08,333 --> 00:11:11,208 co ostatecznie zjednoczy Tir Asleen i Galladoorn, 191 00:11:11,541 --> 00:11:14,291 gwarantując nam harmonijny rozwój, 192 00:11:14,750 --> 00:11:19,166 by odeprzeć każde zagrożenie, jakie nas spotka. 193 00:11:20,916 --> 00:11:21,916 Za młodą parę. 194 00:11:22,000 --> 00:11:25,291 Oby władali mądrze i sprawiedliwie, 195 00:11:25,375 --> 00:11:27,833 i strzegli naszych granic po kres swoich rządów, 196 00:11:27,916 --> 00:11:30,958 gdy prawowita cesarzowa, Elora Danan, powróci. 197 00:11:31,041 --> 00:11:32,416 Aż po kres! 198 00:11:32,833 --> 00:11:35,791 Aż po kres! Aż po kres! 199 00:11:44,375 --> 00:11:46,916 Cień gęstnieje... 200 00:11:47,541 --> 00:11:51,916 Tylko jej światło wskaże nam drogę w ciemnościach... 201 00:11:52,000 --> 00:11:56,208 Żywioły... nadchodzą. 202 00:12:11,875 --> 00:12:12,916 I jak przyjęcie? 203 00:12:13,625 --> 00:12:14,791 Książę to jakiś dramat. 204 00:12:16,458 --> 00:12:17,583 Totalny wypłosz. 205 00:12:18,208 --> 00:12:19,208 Zmuszamy Kit do... 206 00:12:19,291 --> 00:12:21,708 Oboje wiemy, że uwielbiam nasze pogawędki, 207 00:12:21,791 --> 00:12:24,708 ale zakładam, że nie przyszłaś tu z kawałkiem tortu? 208 00:12:27,708 --> 00:12:29,041 Liczysz, że cię przekonam, 209 00:12:29,125 --> 00:12:32,458 żebyś nie zmuszała córki do małżeństwa bez miłości? 210 00:12:32,541 --> 00:12:34,125 Wiesz, że nie mam wyboru. 211 00:12:36,458 --> 00:12:37,666 Poślubiłaś Madmartigana. 212 00:12:39,000 --> 00:12:40,625 To też była trudna decyzja, 213 00:12:40,708 --> 00:12:42,833 ale przynajmniej z właściwych pobudek. 214 00:12:44,875 --> 00:12:47,875 Przez całe życie chcę tylko chronić tych, których kocham. 215 00:12:50,333 --> 00:12:51,333 I płacę wysoką cenę. 216 00:12:54,833 --> 00:12:55,750 Jestem zmęczona. 217 00:12:56,875 --> 00:12:58,791 Jak długo jeszcze wytrzymasz? 218 00:13:02,041 --> 00:13:03,291 Tyle, ile będzie trzeba. 219 00:13:07,166 --> 00:13:08,750 Sama nie wiem, może przesadzam. 220 00:13:09,625 --> 00:13:11,791 Nasze życie nie musi się zmienić. 221 00:13:11,875 --> 00:13:14,875 Możemy nadal jeździć i... 222 00:13:14,958 --> 00:13:17,333 Ballantine złożył w moim imieniu wniosek. 223 00:13:18,708 --> 00:13:21,541 Przyjęli mnie do Lśniącego Legionu. 224 00:13:22,916 --> 00:13:24,500 Będę Rycerzem Galladoornu. 225 00:13:26,125 --> 00:13:27,750 Przecież nie biorą... 226 00:13:27,833 --> 00:13:29,166 Zrobili dla mnie wyjątek. 227 00:13:31,875 --> 00:13:33,416 Pierwszy w historii. 228 00:13:35,750 --> 00:13:38,916 Po weselu od razu jadę z królem Hasturem na południe. 229 00:13:39,000 --> 00:13:39,875 Moim weselu? 230 00:13:41,250 --> 00:13:42,083 Jutro? 231 00:13:42,166 --> 00:13:44,416 Chciałam ci powiedzieć, ale nie wiedziałam jak... 232 00:13:46,208 --> 00:13:48,250 Kit. Kit, wracaj. 233 00:13:54,791 --> 00:13:55,625 Ej! 234 00:13:56,125 --> 00:13:58,416 Ponoć bierzemy ślub. 235 00:14:00,916 --> 00:14:02,458 Trochę dziwne, nie? 236 00:14:04,000 --> 00:14:05,500 Nie mogę się doczekać. 237 00:14:07,000 --> 00:14:09,875 Bo co? Przecież w ogóle mnie nie znasz. 238 00:14:11,708 --> 00:14:14,750 Jestem wdzięczny, że mogę służyć mojemu królestwu. 239 00:14:15,458 --> 00:14:16,500 Wybacz, już idziemy. 240 00:14:16,583 --> 00:14:19,000 Ja tu się zapoznaję z moim oblubieńcem. 241 00:14:19,666 --> 00:14:22,041 Ale ty możesz jechać, gdzie chcesz. 242 00:14:23,750 --> 00:14:24,833 Jak wiemy. 243 00:14:27,416 --> 00:14:29,708 Słyszałeś może kiedyś opowieść o Taramis? 244 00:14:31,208 --> 00:14:34,333 Była księżniczką w Kaszmirze, tysiące lat temu. 245 00:14:35,416 --> 00:14:40,666 Kronikarze zgodnie twierdzą, że była najpiękniejszą kobietą na świecie. 246 00:14:41,666 --> 00:14:45,833 Dlatego król zaprosił wszystkich rycerzy i wszystkich książąt, 247 00:14:45,916 --> 00:14:48,541 żeby rywalizowali o jej rękę. 248 00:14:50,125 --> 00:14:53,500 Kandydaci walczyli ze sobą, aż w końcu zostało dwóch. 249 00:14:53,583 --> 00:14:56,708 Zadziorny młody rycerz z Galladoornu 250 00:14:57,625 --> 00:15:00,875 i tajemniczy wojownik z dalekich krain, 251 00:15:00,958 --> 00:15:02,625 który nie odsłonił twarzy. 252 00:15:02,708 --> 00:15:06,416 Po długiej, zaciekłej walce bezimienny rycerz pokonał przeciwnika 253 00:15:06,500 --> 00:15:07,750 i wreszcie zdjął hełm. 254 00:15:10,958 --> 00:15:12,375 I wiesz, kto to był? 255 00:15:14,375 --> 00:15:15,583 Księżniczka Taramis. 256 00:15:18,666 --> 00:15:21,291 Potajemnie zgłosiła się do turnieju, by walczyć o siebie. 257 00:15:22,250 --> 00:15:25,958 O szansę, żeby wybrać swoją własną drogę. 258 00:15:28,750 --> 00:15:30,875 Siostrzyczko, mogę cię prosić na słówko? 259 00:15:30,958 --> 00:15:32,916 - Już próbowałam. - Wreszcie się przydasz. 260 00:15:36,083 --> 00:15:38,416 A gdybyś musiał konkurować o moją rękę... 261 00:15:38,500 --> 00:15:40,666 Walczyć ze mną. Wygrałbyś? 262 00:15:42,041 --> 00:15:42,875 Chcesz, żebym... 263 00:15:42,958 --> 00:15:45,041 Co, boisz się, że oślepisz mojego brata? 264 00:15:45,125 --> 00:15:46,458 Ja się tym trochę martwię. 265 00:15:50,833 --> 00:15:51,666 Może jednak nie. 266 00:15:54,375 --> 00:15:55,416 Nie chcę spudłować. 267 00:16:02,500 --> 00:16:03,625 Upokorzyłaś księcia! 268 00:16:03,708 --> 00:16:05,333 - Puść! - Upokorzyłaś mnie. 269 00:16:05,416 --> 00:16:06,250 Mam to w nosie. 270 00:16:06,333 --> 00:16:08,500 Pokazałaś wszystkim, kim naprawdę jesteś! 271 00:16:08,583 --> 00:16:10,291 Rozwydrzonym bachorem. 272 00:16:10,375 --> 00:16:13,541 Jestem więźniem! Skazanym na życie, którego nie wybrałam! 273 00:16:13,625 --> 00:16:15,583 Nikt sobie nie wybiera życia, dziecko. 274 00:16:15,666 --> 00:16:17,333 - Ani matki. - Racja. 275 00:16:17,416 --> 00:16:19,208 Moja, to była dopiero jędza. 276 00:16:19,291 --> 00:16:21,166 Już dobrze, wszystko w porządku. 277 00:16:21,250 --> 00:16:22,083 Gadałem z Graydonem. 278 00:16:22,166 --> 00:16:24,916 Jest całkiem w porządku, powinnaś go lepiej poznać. 279 00:16:25,000 --> 00:16:27,041 Porozmawia z królem, wszystko wyjaśni... 280 00:16:27,125 --> 00:16:29,166 Lepiej się dalej uganiaj za dwórkami, 281 00:16:29,250 --> 00:16:33,125 zamiast wtykać nos w sprawy, których nie jesteś w stanie pojąć 282 00:16:33,208 --> 00:16:34,916 i które nie są twoim zmartwieniem! 283 00:16:42,083 --> 00:16:43,250 Idźcie spać, oboje. 284 00:16:43,708 --> 00:16:46,958 Z samego rana przeprosisz króla i księcia, 285 00:16:47,791 --> 00:16:49,625 a potem przygotujesz się do zaślubin. 286 00:17:00,166 --> 00:17:01,791 Co ty wyprawiasz? 287 00:17:02,833 --> 00:17:05,875 Chcesz mnie obić? Bo jestem trochę zmęczony po tamtym. 288 00:17:05,958 --> 00:17:07,125 Nie prosiłam o pomoc. 289 00:17:07,208 --> 00:17:10,541 Nie. Ale i tak ci pomogę, bo jesteś moją siostrą i cię kocham. 290 00:17:10,625 --> 00:17:12,083 Mimo twojego boskiego charakteru. 291 00:17:12,166 --> 00:17:14,625 Tobie łatwo gadać, bo jesteś taki przyjemny i gładki. 292 00:17:15,375 --> 00:17:17,791 Dopóki nie pojawią się jakieś oczekiwania. 293 00:17:17,875 --> 00:17:19,916 Bo wtedy po prostu się ulotnisz, 294 00:17:21,250 --> 00:17:22,375 dokładnie jak tata. 295 00:17:23,833 --> 00:17:24,958 Nie jestem jak on. 296 00:17:27,541 --> 00:17:29,000 I nie mam zamiaru zniknąć. 297 00:17:41,166 --> 00:17:42,208 Nie. Nie dam rady. 298 00:17:42,291 --> 00:17:43,166 Czekaj! 299 00:17:43,791 --> 00:17:45,458 Właśnie miałem cię... 300 00:17:45,541 --> 00:17:46,625 Miałem cię szukać. 301 00:17:46,708 --> 00:17:47,541 Przestań mówić. 302 00:17:49,541 --> 00:17:51,875 Chyba nie powinniśmy się więcej widywać. 303 00:17:52,708 --> 00:17:53,625 Czekaj, ale... 304 00:17:53,708 --> 00:17:55,208 Jak cię zobaczyłam z tymi... 305 00:17:55,291 --> 00:17:59,208 Zezłościłam się. Bardzo. 306 00:17:59,291 --> 00:18:02,375 I tak się rozproszyłam, że aż... 307 00:18:06,875 --> 00:18:07,958 przypaliłam babeczki. 308 00:18:08,833 --> 00:18:09,916 - Nie! - Tak! 309 00:18:10,541 --> 00:18:12,375 A ja niczego nie przypalam. 310 00:18:13,041 --> 00:18:15,833 I nagle zrozumiałam, że jak to, ty, książę... 311 00:18:15,916 --> 00:18:19,625 miałbyś być wierny mnie, podkuchennej, skoro hrabiny i inne flądry 312 00:18:19,708 --> 00:18:22,375 - bezwstydnie rzucają się na ciebie. - Czekaj. 313 00:18:23,416 --> 00:18:24,250 A gdybym... 314 00:18:26,083 --> 00:18:26,916 był? 315 00:18:29,791 --> 00:18:34,166 Co, gdybym był wierny? Gdybym był gotów się ustatkować? 316 00:18:35,416 --> 00:18:37,250 To nie najlepsze oświadczyny na świecie, 317 00:18:37,333 --> 00:18:39,083 a może nawet najgorsze. 318 00:18:39,166 --> 00:18:41,583 Ale co, gdyby... były lepsze? 319 00:18:43,916 --> 00:18:46,500 Myślę, że warto to omówić. 320 00:19:04,708 --> 00:19:07,125 Spokojnie, to ja. 321 00:19:07,208 --> 00:19:08,625 Mało nie dostałam zawału! 322 00:19:08,708 --> 00:19:11,541 Uciekam. Przyszłam się pożegnać. 323 00:19:13,833 --> 00:19:15,375 Kit... Wiem, że jesteś zła... 324 00:19:15,458 --> 00:19:17,250 Nie jestem. 325 00:19:17,333 --> 00:19:19,875 Po prostu pierwszy raz w życiu widzę sprawy jasno. 326 00:19:20,375 --> 00:19:22,333 Gdyby tak było, to byś wiedziała, że... 327 00:19:22,416 --> 00:19:24,125 Tu nie chodzi o ślub z Graydonem. 328 00:19:25,375 --> 00:19:26,541 Znaczy, o to też, ale... 329 00:19:28,916 --> 00:19:30,333 Szukam czegoś. 330 00:19:32,500 --> 00:19:33,416 A tutaj tego nie ma. 331 00:19:35,541 --> 00:19:36,500 Jest tam. 332 00:19:38,416 --> 00:19:39,416 Za Barierą. 333 00:19:55,333 --> 00:19:56,916 Będziesz świetnym rycerzem. 334 00:20:04,708 --> 00:20:06,000 I tak skopię ci tyłek. 335 00:20:15,875 --> 00:20:18,208 To symbol mojej miłości i oddania. 336 00:20:18,708 --> 00:20:20,541 Dopóki nie znajdę czegoś lepszego. 337 00:20:21,208 --> 00:20:22,541 A ja dla ciebie nic nie mam. 338 00:20:23,250 --> 00:20:24,208 Nie szkodzi. 339 00:20:24,291 --> 00:20:27,625 Wystarczy, że będziesz na mnie patrzeć, właśnie tak, 340 00:20:29,000 --> 00:20:30,208 do końca mych dni. 341 00:20:31,500 --> 00:20:32,416 Mogłabym. 342 00:20:34,416 --> 00:20:35,250 I będę. 343 00:20:44,708 --> 00:20:47,708 To dziecko mi nie zagrozi. Rozpocząć rytuał. 344 00:20:48,208 --> 00:20:49,458 Nie! Nie! 345 00:20:49,541 --> 00:20:50,541 Sorsha! 346 00:20:50,625 --> 00:20:52,041 Oni ją zabiją! 347 00:20:52,125 --> 00:20:53,041 Zaczęło się. 348 00:20:54,416 --> 00:20:57,583 Żywioły... nadchodzą. 349 00:20:59,125 --> 00:21:00,458 Wiesz, co trzeba zrobić. 350 00:21:00,541 --> 00:21:01,416 Willow. 351 00:21:34,000 --> 00:21:34,875 Rany! 352 00:21:34,958 --> 00:21:36,791 Jeśli sądzisz, że mnie odwiedziesz... 353 00:21:36,875 --> 00:21:39,791 Za dobrze cię znam, by się łudzić, że mnie posłuchasz. 354 00:21:39,875 --> 00:21:41,375 Proszę tylko, żebyś zaczekała. 355 00:21:41,458 --> 00:21:42,291 Na co? 356 00:21:43,416 --> 00:21:44,583 Idziesz ze mną? 357 00:21:44,666 --> 00:21:46,625 Wiesz, czego chcę. 358 00:21:48,333 --> 00:21:50,625 Chcę służyć królowej i bronić Tir Asleen. 359 00:21:51,958 --> 00:21:53,791 Przyjaciółka nie kazałaby mi wybierać. 360 00:21:53,875 --> 00:21:55,500 Muszę iść teraz albo nigdy. 361 00:21:58,041 --> 00:22:00,375 Dobra. Rób sobie, co chcesz. 362 00:22:00,458 --> 00:22:02,833 To niezbyt dzielne, uciekać w środku... 363 00:22:08,791 --> 00:22:09,666 To mgła? 364 00:22:19,666 --> 00:22:20,625 Co się dzieje? 365 00:22:37,000 --> 00:22:38,083 Ogary Śmierci. 366 00:23:05,458 --> 00:23:06,500 Błagam, uważaj. 367 00:23:07,666 --> 00:23:09,875 Zawsze jestem... względnie ostrożny. 368 00:23:11,833 --> 00:23:13,083 Niech miłość da ci siłę. 369 00:23:14,666 --> 00:23:17,000 Jasne. Tak właśnie będzie. 370 00:23:36,291 --> 00:23:37,125 Jade! 371 00:23:39,083 --> 00:23:40,250 Do środka, Wasza Wysokość! 372 00:24:06,833 --> 00:24:07,833 Atakują nas. 373 00:24:08,375 --> 00:24:09,208 Gnatożercy? 374 00:24:09,291 --> 00:24:10,958 Coś innego. Gorszego. 375 00:24:11,041 --> 00:24:12,708 Panowie, przynieście mój Tasak. 376 00:24:18,833 --> 00:24:19,750 Gdzie królowa? 377 00:24:40,208 --> 00:24:42,791 Czy to będzie przesada, jeśli poproszę cię o rozwagę? 378 00:24:42,875 --> 00:24:43,958 Możliwe. 379 00:24:44,041 --> 00:24:44,958 Trzymaj się za mną. 380 00:25:07,125 --> 00:25:07,958 No dalej! 381 00:25:53,291 --> 00:25:54,125 Nie! 382 00:25:55,708 --> 00:25:56,541 Mamo! 383 00:26:28,458 --> 00:26:30,791 Przepraszam, myślałem, że ją puścisz. 384 00:26:49,458 --> 00:26:51,500 Pomocy! Niech ktoś jej pomoże! 385 00:26:54,250 --> 00:26:55,166 Pomocy. 386 00:26:55,250 --> 00:26:57,708 Airk? Airk? 387 00:26:59,000 --> 00:26:59,833 Gdzie jesteś? 388 00:27:03,125 --> 00:27:04,458 Był tuż za mną. 389 00:27:05,583 --> 00:27:06,833 Walczył z tą jędzą. 390 00:27:11,333 --> 00:27:12,166 Porwali go. 391 00:27:14,000 --> 00:27:14,833 Sądzę... 392 00:27:16,833 --> 00:27:18,041 że to po niego przybyli. 393 00:27:25,166 --> 00:27:29,833 Byłem na górze, w wieży. Nie wiedziałem, co zrobić ani jak... 394 00:27:34,083 --> 00:27:40,083 I wtedy usłyszałem głos, mówiący po pnakotyjsku, jak sądzę. 395 00:27:40,541 --> 00:27:45,083 Zobaczyłem stwora z wielkimi, przezroczystymi skrzydłami. 396 00:27:45,166 --> 00:27:48,458 Wzbił się w niebo. Trzymał kogoś, kto się szarpał. 397 00:27:48,541 --> 00:27:51,041 Jak mysz w szponach jastrzębia. 398 00:27:51,125 --> 00:27:53,333 To nie twoje zmartwienie. 399 00:27:53,416 --> 00:27:54,458 „Nie moje”... 400 00:27:55,166 --> 00:27:57,708 - To moje jedyne zmartwienie. - W którą stronę leciał? 401 00:27:57,791 --> 00:27:59,541 Mówią, że Airka porwano. 402 00:28:00,750 --> 00:28:02,666 Musimy go znaleźć, musimy go uratować. 403 00:28:02,750 --> 00:28:05,041 Rozumiem twoją słabość do księcia, 404 00:28:05,125 --> 00:28:06,708 ale to są poważne sprawy. 405 00:28:06,791 --> 00:28:09,958 Zapewniam cię, że i bez ciebie zrobią wszystko, co się da zrobić. 406 00:28:15,500 --> 00:28:18,125 Złapaliśmy go na podgrodziu, próbował ukraść konia. 407 00:28:18,208 --> 00:28:19,666 Kłamstwo, wierutne kłamstwo. 408 00:28:19,750 --> 00:28:22,666 Sprawdzałem po prostu, jakie warunki panują w stajni, 409 00:28:22,750 --> 00:28:25,458 bo troszczę się o los zwierząt. 410 00:28:25,541 --> 00:28:27,208 To zbrodnia, mieć uczucia? 411 00:28:27,291 --> 00:28:28,708 - Dosyć! - Ja pójdę. 412 00:28:34,625 --> 00:28:35,625 Ja pójdę. 413 00:28:38,500 --> 00:28:39,375 Tak. 414 00:28:42,750 --> 00:28:46,416 Mówiłam, że powinnam ruszyć na zachód, by spróbować znaleźć Airka. 415 00:28:46,500 --> 00:28:47,458 Słyszałam. 416 00:28:49,125 --> 00:28:49,958 I zgadzam się. 417 00:28:52,083 --> 00:28:52,916 Dobrze. 418 00:28:53,000 --> 00:28:56,583 Jeśli taka jest twoja decyzja, zgłaszam się na ochotnika. 419 00:28:56,666 --> 00:28:59,250 Stoisz na czele Pakalkady. 420 00:28:59,333 --> 00:29:02,625 Nie możesz tak tego rzucić z dnia na dzień i ruszyć na wyprawę. 421 00:29:04,583 --> 00:29:05,583 Ja pojadę. 422 00:29:05,666 --> 00:29:07,583 Znam Airka od kołyski. 423 00:29:07,666 --> 00:29:10,041 Jest mi bliski jak syn, którego nie mam. 424 00:29:10,125 --> 00:29:11,666 O ile mi wiadomo. 425 00:29:11,750 --> 00:29:12,833 Dziękuję. 426 00:29:13,666 --> 00:29:15,958 Właśnie takiego dowódcy tu potrzeba. 427 00:29:17,541 --> 00:29:19,791 Też jadę. Nie zostawię księżniczki. 428 00:29:20,416 --> 00:29:21,833 W takim razie Graydon również. 429 00:29:21,916 --> 00:29:23,875 - Co? - Wiesz co, nie trzeba. 430 00:29:23,958 --> 00:29:24,791 Mamy dobry skład. 431 00:29:24,875 --> 00:29:27,166 Twoja przyszła żona, za Barierą bez ciebie? 432 00:29:27,250 --> 00:29:30,083 Byłoby mi ciężko, ale jakoś bym to przeżył. 433 00:29:41,708 --> 00:29:42,708 Thraxusie Boorman. 434 00:29:42,791 --> 00:29:43,708 Puszczaj. 435 00:29:46,833 --> 00:29:48,208 Byłeś kiedyś za Barierą. 436 00:29:49,000 --> 00:29:51,333 Owszem. I to nie jest miejsce dla dzieci. 437 00:29:51,416 --> 00:29:54,875 Bądź ich przewodnikiem, a odpuszczę ci twoje zbrodnie. 438 00:29:55,958 --> 00:29:58,583 Naprawdę? Nawet to u krawcowej, gdzie... 439 00:29:58,666 --> 00:30:00,208 Lubię dotyk aksamitu na... 440 00:30:00,291 --> 00:30:01,458 Nawet to. 441 00:30:01,541 --> 00:30:03,500 - Zgoda. - Obłęd! Zwracasz mu wolność? 442 00:30:03,583 --> 00:30:04,750 Dotrzyma słowa. 443 00:30:07,000 --> 00:30:08,000 Nie dla ułaskawienia 444 00:30:08,791 --> 00:30:09,625 i nie dla mnie. 445 00:30:11,208 --> 00:30:13,208 Ale by wyrównać dług z dawnym znajomym. 446 00:30:19,000 --> 00:30:22,291 Gdzie mamy szukać? Latający stwór nie zostawia tropów. 447 00:30:22,375 --> 00:30:25,750 Właśnie dlatego potrzebny wam będzie czarownik. 448 00:30:26,541 --> 00:30:27,375 Czarownik? 449 00:30:28,416 --> 00:30:30,875 No pięknie. Świetnie. Tylko że oni wymarli. 450 00:30:30,958 --> 00:30:32,291 Jest jeden. 451 00:30:33,375 --> 00:30:34,416 Nelwyńczyk. 452 00:30:35,208 --> 00:30:37,125 Mieszka w wiosce nad rzeką Freen. 453 00:30:38,583 --> 00:30:41,083 I czuję, że spodziewa się waszej wizyty. 454 00:30:43,875 --> 00:30:45,750 Przewidział wszystko, co się dzieje. 455 00:30:47,625 --> 00:30:52,791 Liczyłam, że jeśli Elora Danan zniknie, a my zakażemy magii, 456 00:30:52,875 --> 00:30:55,833 może uda nam się zapobiec katastrofie. 457 00:30:56,750 --> 00:30:58,708 Willow się nie zgadzał. 458 00:30:58,791 --> 00:31:03,166 Twierdził, że zło znajdzie sposób, żeby nas dopaść. 459 00:31:03,250 --> 00:31:06,750 A gdy to nastąpi, tylko magia będzie nas w stanie uratować. 460 00:31:12,375 --> 00:31:13,416 Jest coś jeszcze. 461 00:31:14,958 --> 00:31:17,458 Będzie ci trudno tego wysłuchać, ale musisz. 462 00:31:18,958 --> 00:31:23,458 Krew i dusza Bavmordy przetrwały. 463 00:31:23,541 --> 00:31:26,125 We mnie, w twoim bracie i w tobie. 464 00:31:26,208 --> 00:31:29,000 Willow miał wizję, że pewnego dnia jej duch powróci 465 00:31:29,083 --> 00:31:30,458 i zniszczy Tir Asleen. 466 00:31:30,916 --> 00:31:32,875 Ostatniej nocy ja też to widziałam. 467 00:31:34,666 --> 00:31:39,083 Tuż przed atakiem Airk powiedział, że nigdy mnie nie opuści. 468 00:31:41,458 --> 00:31:42,458 Ale wtedy... 469 00:31:43,375 --> 00:31:44,208 miałam to w nosie. 470 00:31:46,458 --> 00:31:48,000 Przepraszam, mamo. 471 00:31:48,083 --> 00:31:49,333 A ja ciebie. 472 00:31:52,750 --> 00:31:56,125 Musisz być bardzo ostrożna. 473 00:31:59,625 --> 00:32:02,375 Wrogowie są wszędzie, również wśród nas. 474 00:32:05,375 --> 00:32:06,375 Miałem ci go wręczyć, 475 00:32:08,000 --> 00:32:10,041 gdy rozpoczniesz trening w Galladoornie. 476 00:32:10,625 --> 00:32:13,416 O rycerzu nie świadczą jego zdolności w boju, 477 00:32:13,500 --> 00:32:15,083 lecz dotrzymane przysięgi. 478 00:32:15,625 --> 00:32:16,958 Mogę jedynie liczyć, 479 00:32:17,041 --> 00:32:19,458 że zasłużę na ten wspaniały dar. 480 00:32:20,000 --> 00:32:23,500 Los całego Tir Asleen może zależeć od powodzenia tej misji. 481 00:32:23,583 --> 00:32:24,458 Nie zawiodę. 482 00:32:26,375 --> 00:32:29,208 Kit jest jak jej ojciec, nigdy nie przestanie szukać Airka. 483 00:32:29,291 --> 00:32:30,625 Będę ją chronić. 484 00:32:30,708 --> 00:32:33,083 Trzeba ją czasem przystopować. 485 00:32:33,166 --> 00:32:35,500 Ufam ci tak jak każdemu rycerzowi. 486 00:33:36,500 --> 00:33:37,875 Daleko jeszcze do Bariery? 487 00:33:38,666 --> 00:33:39,875 Dzień drogi, może mniej. 488 00:33:40,583 --> 00:33:44,708 Zwiadowcami przy Bramie Matek dowodzi komendant Remar, dawny znajomy. 489 00:33:44,791 --> 00:33:46,958 Uzupełnimy zapasy przed dalszą drogą. 490 00:33:47,041 --> 00:33:49,083 - Widziałeś kiedyś Bramę? - Tak. 491 00:33:50,041 --> 00:33:51,041 A byłeś dalej? 492 00:33:52,625 --> 00:33:55,000 To nic, znam wiele miejsc, których nie widziałeś. 493 00:33:55,083 --> 00:33:56,625 Chyba ktoś nas śledzi. 494 00:33:56,708 --> 00:33:58,333 Też miałem takie wrażenie. 495 00:33:58,416 --> 00:34:02,125 A potem pomyślałem, że to by było głupie, skoro i tak wszyscy zginiemy. 496 00:34:02,208 --> 00:34:03,583 Myślisz, że zginiemy? 497 00:34:03,666 --> 00:34:06,416 Szkoda, że nikt nie uprzedził. Bardzo się boję śmierci. 498 00:34:07,083 --> 00:34:08,625 I jeszcze publicznych łaźni. 499 00:34:11,083 --> 00:34:12,250 Zjedźmy z gościńca. 500 00:34:16,083 --> 00:34:17,541 Nadjeżdża, schowaj się. 501 00:34:24,500 --> 00:34:25,666 Zabieraj łapy! 502 00:34:30,166 --> 00:34:31,000 Wykluczone. 503 00:34:31,083 --> 00:34:32,250 Chcę pomóc ocalić księcia. 504 00:34:32,333 --> 00:34:33,500 Fajnie. Wracaj do domu. 505 00:34:33,583 --> 00:34:35,250 Nic nie rozumiesz. My się kochamy. 506 00:34:35,333 --> 00:34:38,208 Nie chcę cię martwić, ale Airk się kochał w całkiem... 507 00:34:38,291 --> 00:34:40,375 Nie tak. To co innego. 508 00:34:41,166 --> 00:34:43,333 Macie mnie za głupią? Trudno. Mam to gdzieś. 509 00:34:44,625 --> 00:34:47,333 Taka więź zdarza się raz w życiu, jeśli ma się szczęście. 510 00:34:48,541 --> 00:34:50,583 Oboje poszlibyśmy za sobą w ogień. 511 00:34:50,666 --> 00:34:52,166 Umiesz się w ogóle bronić? 512 00:34:53,083 --> 00:34:54,583 W sensie, że... słownie? 513 00:34:55,166 --> 00:34:58,333 W sensie, że... czy walczyłaś z kimś, kto chciał ci zrobić krzywdę. 514 00:34:58,416 --> 00:34:59,291 Nie. 515 00:35:00,791 --> 00:35:01,625 A ty? 516 00:35:04,250 --> 00:35:06,750 Mogę robić inne rzeczy. Zajmować się końmi... 517 00:35:06,833 --> 00:35:08,208 I ktoś musi gotować, nie? 518 00:35:10,666 --> 00:35:12,708 - Znasz się na tym? - Jestem fenomenalna. 519 00:35:12,791 --> 00:35:14,083 Nie może z nami jechać. 520 00:35:14,166 --> 00:35:15,208 Decyzja zapadła. 521 00:35:15,291 --> 00:35:17,250 O świcie wracasz do Tir Asleen. 522 00:35:18,416 --> 00:35:19,375 Co? 523 00:35:19,833 --> 00:35:23,750 No co? Zaraz noc. Może sobie wrócić rano. 524 00:35:25,291 --> 00:35:26,666 To co nam dziś ugotujesz? 525 00:35:38,625 --> 00:35:40,583 Poważnie? Zabrałeś fujarkę? 526 00:35:41,083 --> 00:35:42,625 Tak, a to zły pomysł? 527 00:35:42,708 --> 00:35:45,458 Moja babcia twierdziła, że muzyka to balsam dla duszy... 528 00:35:45,541 --> 00:35:49,041 To nie jest rozrywka ani wycieczka krajoznawcza. 529 00:35:49,125 --> 00:35:50,125 To ryzykowna wyprawa! 530 00:35:50,208 --> 00:35:53,333 Te bestie, które porwały Airka, tak łatwo go nie oddadzą! 531 00:35:55,833 --> 00:35:56,958 Powiedz mu. 532 00:36:01,208 --> 00:36:04,541 Wszyscy jesteście wzruszająco naiwni. 533 00:36:06,208 --> 00:36:10,125 No co? Nie znacie bólu, strachu, głodu... 534 00:36:10,833 --> 00:36:13,000 Tam nie ma znaczenia, kim są wasi rodzice 535 00:36:13,750 --> 00:36:15,250 ani co o sobie sądzicie. 536 00:36:17,416 --> 00:36:19,333 Świat jest większy, niż sobie wyobrażacie. 537 00:36:22,208 --> 00:36:24,083 A wasz los mu wisi i powiewa. 538 00:36:24,166 --> 00:36:25,500 Gulasz z oposa? 539 00:36:35,541 --> 00:36:36,958 Fenomenalna. 540 00:36:42,000 --> 00:36:46,416 Wiem, że to głupie pytanie, ale czym właściwie jest Bariera? 541 00:36:47,125 --> 00:36:51,166 Polem siłowym stworzonym przez Razielę i Cherlindreę, by chronić królestwo. 542 00:36:52,083 --> 00:36:55,333 Azylem dla tych, którzy nie chcieli tylko walczyć o przetrwanie. 543 00:37:03,125 --> 00:37:07,916 Moja rodzina zmierzała do Bramy Matek, kiedy nas napadli. 544 00:37:10,583 --> 00:37:11,833 Tylko ja przeżyłam. 545 00:37:13,041 --> 00:37:15,750 To... przygnębiające, 546 00:37:15,833 --> 00:37:17,333 ale nie po to powstała Bariera. 547 00:37:17,875 --> 00:37:18,750 Zgadza się. 548 00:37:20,000 --> 00:37:23,833 Nie miała chronić królestwa. Stworzoną ją z myślą o Elorze Danan. 549 00:37:25,791 --> 00:37:27,083 Co się z nią stało? 550 00:37:27,166 --> 00:37:28,583 Mówią, że nie żyje. 551 00:37:28,666 --> 00:37:31,166 Ale przepowiednia głosi, że pewnego dnia powróci 552 00:37:31,250 --> 00:37:33,583 I zjednoczy świat przeciw siłom ciemności. 553 00:37:35,125 --> 00:37:36,291 Tak naprawdę nikt nie wie. 554 00:37:36,375 --> 00:37:37,541 Moja matka wie. 555 00:37:38,208 --> 00:37:39,833 I ojciec też raczej wiedział. 556 00:37:40,541 --> 00:37:43,458 Myślę, że potajemnie wywiózł ją z zamku w jakieś miejsce, 557 00:37:43,541 --> 00:37:45,333 gdzie nikt jej nie znajdzie. 558 00:37:46,291 --> 00:37:47,125 I z nią został. 559 00:37:48,125 --> 00:37:50,750 Naprawdę tak sądzisz, czy tylko chcesz w to wierzyć? 560 00:37:52,333 --> 00:37:55,583 Dlaczego chciałabym wierzyć, że wybrał ją, a nie nas? 561 00:37:57,750 --> 00:37:58,583 Sam nie wiem. 562 00:37:59,333 --> 00:38:02,083 Może dlatego, że czasem wygodniej jest nienawidzić. 563 00:38:34,500 --> 00:38:35,375 Co z kucharką? 564 00:38:36,875 --> 00:38:39,083 Jak wstałem, już jej nie było. 565 00:38:39,166 --> 00:38:41,166 Tak to jest, jedna noc na twardej ziemi 566 00:38:41,250 --> 00:38:43,291 i przechodzi ochota na przygody. 567 00:38:43,875 --> 00:38:45,166 Może jedzie dalej? 568 00:38:45,250 --> 00:38:48,458 Nie, chyba że znajdzie bramę. Przez wąwóz się nie da. 569 00:38:56,291 --> 00:38:57,458 Cholera. 570 00:39:42,416 --> 00:39:43,333 Co tu tak pusto? 571 00:39:45,666 --> 00:39:47,041 Zbrojownia nietknięta. 572 00:39:47,125 --> 00:39:48,583 Jeśli uciekli, to w pośpiechu. 573 00:39:48,666 --> 00:39:49,541 Słuchajcie... 574 00:39:49,625 --> 00:39:51,208 Nigdy nie opuściliby posterunku. 575 00:39:51,291 --> 00:39:52,166 Tutaj. 576 00:39:52,833 --> 00:39:54,041 Spójrzcie. 577 00:39:56,416 --> 00:39:58,375 „Oto stoimy na progu. 578 00:40:02,041 --> 00:40:03,375 „Spoglądamy w pustkę. 579 00:40:03,958 --> 00:40:05,708 „Świadkowie jego potęgi. 580 00:40:06,250 --> 00:40:09,458 „On jest Odwiecznym, uzdrowicielem światów”. 581 00:40:20,958 --> 00:40:26,000 „Gdy wybudza się z nieśmiertelnego snu głęboko w ziemskiej czeluści, 582 00:40:27,041 --> 00:40:30,083 „posłannik Wyrma wkrótce się zjawi”. 583 00:42:10,750 --> 00:42:11,708 Niewiarygodne. 584 00:42:11,791 --> 00:42:13,083 Podziwiam jej wytrwałość. 585 00:42:13,166 --> 00:42:14,791 Jasne. Wytrwale się prosi o śmierć. 586 00:42:14,875 --> 00:42:15,833 Ej! 587 00:42:23,000 --> 00:42:23,875 Co ja ci mówiłam? 588 00:42:23,958 --> 00:42:27,083 Nie będziesz mną rządzić, księżniczko. Na pewno nie tutaj. 589 00:42:27,166 --> 00:42:28,666 Lubię ją. Nie może zostać? 590 00:42:28,750 --> 00:42:30,000 - Nikt nie pytał! - Stul pysk! 591 00:42:30,083 --> 00:42:32,416 Dosyć! Nie mamy czasu na te pyskówki. 592 00:42:33,041 --> 00:42:34,750 Airk nie ma na nie czasu. 593 00:42:34,833 --> 00:42:37,250 Nic mnie nie obchodzi, czy się darzycie sympatią. 594 00:42:38,000 --> 00:42:39,541 Tkwimy w tym wszyscy razem. 595 00:42:40,125 --> 00:42:43,083 Tu, na zewnątrz, w świecie za Barierą, 596 00:42:44,666 --> 00:42:49,500 jeśli nie zachowacie czujności, daję wam słowo, że nie przetrwacie... 597 00:42:58,125 --> 00:42:59,333 Gnatożercy. 598 00:43:01,708 --> 00:43:02,708 Jazda! 599 00:43:06,583 --> 00:43:08,166 Mogę? Dziękuję! 600 00:43:12,458 --> 00:43:14,625 Właśnie dlatego nie możesz z nami jechać! 601 00:43:23,375 --> 00:43:24,333 Za nimi! 602 00:43:31,958 --> 00:43:34,958 Czemu się tak wleczecie? Są coraz bliżej! 603 00:43:37,500 --> 00:43:38,458 O nie! 604 00:43:40,791 --> 00:43:41,833 O rany. 605 00:43:44,125 --> 00:43:45,458 Szybciej! 606 00:43:48,291 --> 00:43:49,333 Jesteś cała? 607 00:43:52,166 --> 00:43:53,041 A, no dobra. 608 00:43:55,166 --> 00:43:57,500 Boorman! Myślałem, że jesteś trupem! 609 00:43:57,583 --> 00:43:58,666 Stary, to nie ja. 610 00:43:58,750 --> 00:44:00,208 Z kimś mnie pomyliłeś. 611 00:44:07,875 --> 00:44:09,750 - Boorman! - Boorman! Co ci odbiło? 612 00:44:15,666 --> 00:44:16,875 Co? 613 00:44:25,958 --> 00:44:27,333 Boorman! 614 00:44:37,541 --> 00:44:38,583 Niesamowity numer. 615 00:44:39,666 --> 00:44:40,916 Jak go skłoniłeś do... 616 00:44:41,916 --> 00:44:43,916 Konie tak nie robią. Co znaczy „Hsu-Gala”? 617 00:44:45,416 --> 00:44:46,791 To po staroargońsku. 618 00:44:48,166 --> 00:44:49,000 Oznacza „stój”. 619 00:45:05,750 --> 00:45:08,041 Chciałam cię przeprosić. 620 00:45:09,583 --> 00:45:11,166 Za moje wcześniejsze zachowanie. 621 00:45:13,916 --> 00:45:14,750 To było... 622 00:45:15,916 --> 00:45:18,583 Ja byłam... niepoważna. I... 623 00:45:19,041 --> 00:45:20,125 Daj spokój. 624 00:45:20,708 --> 00:45:23,583 Rozumiem, że nie chciałaś wyjść za nieznajomego. 625 00:45:24,416 --> 00:45:26,000 Sam też nie byłem zachwycony. 626 00:45:26,750 --> 00:45:27,583 Serio? 627 00:45:28,708 --> 00:45:29,583 Znaczy, jesteś... 628 00:45:30,166 --> 00:45:32,833 bardzo ładną osobą, 629 00:45:32,916 --> 00:45:37,125 ale chyba trzeba się najpierw zakochać, 630 00:45:37,208 --> 00:45:41,333 zanim się zobowiążesz, że spędzisz z kimś resztę życia, nie? 631 00:45:43,375 --> 00:45:47,041 A ta cała gadka o zjednoczeniu królestw? 632 00:45:47,791 --> 00:45:49,916 Pewnego dnia to my będziemy u władzy. 633 00:45:51,833 --> 00:45:52,916 A kiedy to się stanie, 634 00:45:53,000 --> 00:45:55,500 nie musimy iść w ślady naszych rodziców. 635 00:46:16,708 --> 00:46:18,833 To na pewno ta wioska, o której mówiła matka? 636 00:46:18,916 --> 00:46:20,500 Jedyna w tej dolinie. 637 00:46:20,583 --> 00:46:21,500 Gdzie są wszyscy? 638 00:46:21,583 --> 00:46:23,083 Daikini. 639 00:46:23,791 --> 00:46:26,208 Pięknie, jeszcze tego brakowało. 640 00:46:26,291 --> 00:46:27,291 Co tu się stało? 641 00:46:27,375 --> 00:46:30,333 Dużo rzeczy. Jak nie będziecie uważać, was spotka to samo. 642 00:46:30,416 --> 00:46:32,333 Szukamy czarownika imieniem Willow. 643 00:46:32,750 --> 00:46:35,000 Gratulacje. Znaleźliście. 644 00:46:36,291 --> 00:46:37,166 Ty jesteś Willow? 645 00:46:37,250 --> 00:46:39,916 Tak. Zgadza się. Willow. 646 00:46:40,000 --> 00:46:42,208 Ale już nie robię w czarownictwie. 647 00:46:42,291 --> 00:46:45,125 Emerytura. Więc żegnam. 648 00:46:45,208 --> 00:46:47,000 Jestem Kit Tanthalos. 649 00:46:47,833 --> 00:46:48,875 Córka królowej Sorshy. 650 00:46:49,458 --> 00:46:51,166 Kazała mi cię odnaleźć. 651 00:46:52,000 --> 00:46:53,166 Powiedziała, że dawno temu 652 00:46:53,250 --> 00:46:56,416 walczyliście razem z siłami zła i pokonaliście je. 653 00:46:57,625 --> 00:47:00,916 Świat znowu cię potrzebuje. I twojej magii. 654 00:47:02,208 --> 00:47:05,791 W porządku. Jest tą, za którą się podaje. 655 00:47:06,583 --> 00:47:07,583 Skąd wiesz? 656 00:47:08,041 --> 00:47:09,333 Odczytałem jej myśli. 657 00:47:14,625 --> 00:47:15,541 Żartuję. 658 00:47:15,625 --> 00:47:17,000 Ale dałaś się nabrać. 659 00:47:17,083 --> 00:47:18,333 Nie czytam ci w myślach. 660 00:47:19,083 --> 00:47:21,875 Po prostu jesteś podobna do matki. 661 00:47:24,000 --> 00:47:25,750 Mojego brata, Airka, porwały... 662 00:47:25,833 --> 00:47:26,666 Żywioły. 663 00:47:26,750 --> 00:47:28,458 - Co? - Twój brat żyje. 664 00:47:28,541 --> 00:47:30,458 Jest więźniem Zmurszałej Wiedźmy, 665 00:47:30,541 --> 00:47:33,958 która żyje w Odwiecznym Mieście po drugiej stronie Spękanego Morza. 666 00:47:34,791 --> 00:47:37,166 Ta czwórka z Tir Asleen to jej wysłannicy. 667 00:47:37,250 --> 00:47:39,583 Powiedziałeś „za Spękanym Morzem”? 668 00:47:40,958 --> 00:47:42,666 - Okej. - Co? 669 00:47:42,750 --> 00:47:45,000 Przemierzyłem świat wszerz i wzdłuż. 670 00:47:45,083 --> 00:47:46,083 Poznałem geniuszy magii, 671 00:47:46,166 --> 00:47:48,083 ale nikogo, kto był za Spękanym Morzem. 672 00:47:48,166 --> 00:47:49,833 Wszystkie mapy tam się kończą. 673 00:47:49,916 --> 00:47:53,125 I tam musimy się udać. Poza granice naszego świata, 674 00:47:53,208 --> 00:47:56,958 do nieznanych krain. To jedyny sposób, by... 675 00:48:13,458 --> 00:48:14,291 Co? 676 00:48:15,708 --> 00:48:16,541 Co ty mi... 677 00:48:29,791 --> 00:48:31,083 Nie powinnaś tu być, 678 00:48:32,833 --> 00:48:34,458 ale miło znów cię widzieć, Eloro. 679 00:48:36,166 --> 00:48:37,208 Czy on powiedział... 680 00:48:37,291 --> 00:48:38,625 Nie, to jakaś pomyłka. 681 00:48:38,708 --> 00:48:43,791 To nie jest... Ja nie jestem... Jestem nikim. 682 00:48:43,875 --> 00:48:45,541 Jesteś Elorą Danan, 683 00:48:45,625 --> 00:48:49,083 ostatnią z krwi kymeryjskiej, przyszłą cesarzową, 684 00:48:49,166 --> 00:48:53,291 główną kapłanką, najwyższą czarodziejką Dziewięciu Krain 685 00:48:53,375 --> 00:48:58,666 i naszą ostatnią, jedyną nadzieją w walce ze złem, które chce nas zniszczyć. 686 00:49:03,041 --> 00:49:03,875 Co? 687 00:51:36,625 --> 00:51:38,625 Napisy: Marcin Bartkiewicz