1 00:00:05,839 --> 00:00:07,549 Serial stanowi ekranizację faktów i zdarzeń. 2 00:00:07,632 --> 00:00:09,759 Kareem z 32 punktami. 3 00:00:09,843 --> 00:00:11,011 Pewne imiona zmieniano, a wydarzenia i postaci 4 00:00:11,094 --> 00:00:12,303 modyfikowano dla efektu dramatycznego. 5 00:00:12,387 --> 00:00:15,348 James Worthy z 20. Magic Johnson z 18. 6 00:00:15,432 --> 00:00:18,143 Lakers mają świetną drużynę. 7 00:00:18,226 --> 00:00:19,227 FINAŁY NBA 1984 8 00:00:19,310 --> 00:00:20,895 Reagują w sposób, 9 00:00:20,979 --> 00:00:22,731 jakiego Celtics nie widzieli. 10 00:00:22,814 --> 00:00:23,982 PIERWSZY MECZ 11 00:00:24,065 --> 00:00:26,526 Oni też potrafią kontratakować. 12 00:00:26,609 --> 00:00:28,820 Los Angeles Lakers wygrywają w Bostonie 13 00:00:28,903 --> 00:00:30,321 i prowadzą jeden do zera 14 00:00:30,405 --> 00:00:33,575 w rozgrywce, która ma liczyć siedem spotkań. 15 00:00:33,658 --> 00:00:36,953 Właśnie tak! 16 00:00:37,871 --> 00:00:40,081 Jeden z głowy. Jeszcze trzy! 17 00:00:40,165 --> 00:00:41,708 Pierdol się! 18 00:00:41,791 --> 00:00:42,667 Sam się pierdol! 19 00:00:43,793 --> 00:00:45,128 Irlandzka ciota! 20 00:00:45,211 --> 00:00:46,338 GOŚCIE: 115 - BOSTON: 109 21 00:00:49,632 --> 00:00:50,633 Walcie się! 22 00:00:51,426 --> 00:00:52,677 Sukinsyny! 23 00:00:54,137 --> 00:00:55,263 Uciekaj! 24 00:00:56,306 --> 00:00:58,808 Białasy oszalały. 25 00:00:58,892 --> 00:00:59,934 Walcie się! 26 00:01:01,353 --> 00:01:03,605 Tłum nas zabije! 27 00:01:03,813 --> 00:01:05,190 Spieprzajmy stąd! 28 00:01:06,107 --> 00:01:08,234 - Zobaczymy. - Ktoś mnie oblał piwem! 29 00:01:08,318 --> 00:01:09,319 Do autobusu! 30 00:01:09,402 --> 00:01:10,403 Jazda! 31 00:01:10,487 --> 00:01:11,446 Do autobusu. 32 00:01:12,072 --> 00:01:12,906 Ruchy! 33 00:01:16,117 --> 00:01:17,285 Odbiło im. 34 00:01:23,792 --> 00:01:25,835 Dobrze jest. Właźcie! 35 00:01:37,972 --> 00:01:40,015 Wygraliśmy! 36 00:01:40,100 --> 00:01:41,768 W tym roku na bank zwyciężymy. 37 00:01:41,851 --> 00:01:42,811 Tak trzymać! 38 00:01:44,270 --> 00:01:46,523 Mamy to! 39 00:01:52,277 --> 00:01:53,238 Tak jest, kurwa! 40 00:01:54,906 --> 00:01:56,241 Tylko bez sodówki. 41 00:01:57,116 --> 00:01:58,743 Jeszcze trzy mecze. 42 00:01:58,827 --> 00:01:59,744 Jeden za nami! 43 00:02:02,706 --> 00:02:04,416 Dopiero zaczynamy. 44 00:02:04,499 --> 00:02:06,084 Wygraliście na ich terenie. 45 00:02:07,127 --> 00:02:07,961 Właśnie! 46 00:02:08,752 --> 00:02:11,131 Ale zwycięstwo nam się należało. 47 00:02:11,214 --> 00:02:12,382 Właśnie! 48 00:02:13,466 --> 00:02:14,676 Mają swoje pierścienie. 49 00:02:15,593 --> 00:02:16,428 Zdobyliśmy swoje. 50 00:02:17,554 --> 00:02:19,097 Ale to nic, 51 00:02:20,807 --> 00:02:22,142 bo nie należały do nich. 52 00:02:24,894 --> 00:02:26,187 Nie chcemy pierścieni. 53 00:02:28,189 --> 00:02:29,232 Tylko ich. 54 00:02:30,650 --> 00:02:31,609 Tak jest! 55 00:02:32,110 --> 00:02:36,281 Wyrwiemy im serca. 56 00:02:36,364 --> 00:02:38,616 - Tak. - Słyszycie? 57 00:02:38,700 --> 00:02:43,829 - Serca! - Tak! 58 00:02:56,468 --> 00:02:58,303 Idą tu. 59 00:03:02,515 --> 00:03:03,350 Jebać was! 60 00:03:03,433 --> 00:03:05,894 Spierdalajmy! 61 00:03:08,188 --> 00:03:09,147 BIAŁY AUTOBUS 62 00:03:09,230 --> 00:03:11,983 TAK NAZYWA SIĘ FIRMA 63 00:04:56,755 --> 00:04:59,341 CZTERY LATA WCZEŚNIEJ... 64 00:05:00,467 --> 00:05:02,761 LATO 1980 65 00:05:14,439 --> 00:05:17,442 MAM OCHOTĘ NA 7UP 66 00:05:17,525 --> 00:05:18,610 MAGIA MAGICA! 67 00:05:18,693 --> 00:05:21,071 MAGIC W CENTRUM UWAGI 68 00:05:21,154 --> 00:05:23,865 CZEK W IMIENIU BUICK INC. 150 000 DOLARÓW 69 00:05:32,874 --> 00:05:34,793 To nie moje. 70 00:05:34,876 --> 00:05:36,628 - Byłem ostrożny. - Niewystarczająco. 71 00:05:37,379 --> 00:05:38,922 Przekazałam jej twoje zdanie. 72 00:05:39,005 --> 00:05:40,423 Podtrzymuje, że jesteś ojcem. 73 00:05:42,300 --> 00:05:44,386 Chce urodzić. 74 00:05:47,347 --> 00:05:49,140 Z doświadczenia wiem, 75 00:05:49,808 --> 00:05:53,269 że im wcześniej zawrzemy ugodę, tym lepiej. 76 00:05:56,773 --> 00:05:58,650 Nie mogę się tym teraz przejmować. 77 00:06:00,110 --> 00:06:03,321 Mam obóz. Zaczynamy sezon. To mój czas. 78 00:06:04,155 --> 00:06:08,201 Synu, to dziecko przyjdzie na świat w środku sezonu. 79 00:06:08,284 --> 00:06:10,870 Nasi przyjaciele z Seven Up i Buicka 80 00:06:10,954 --> 00:06:14,708 zechcą, żeby wystąpił w ich świątecznych reklamach. 81 00:06:14,791 --> 00:06:16,418 Nie mogą się o tym dowiedzieć. 82 00:06:16,960 --> 00:06:18,169 Nikt nie może. 83 00:06:19,754 --> 00:06:22,966 - Moja rodzina w Lansing... - Zdusimy to w zarodku. 84 00:06:23,425 --> 00:06:26,136 Panna Mitchell będzie potrzebowała wsparcia. 85 00:06:26,219 --> 00:06:28,972 Udzielimy go jej w zamian za milczenie. 86 00:06:29,514 --> 00:06:31,016 Nie będzie o nim rozpowiadać? 87 00:06:31,099 --> 00:06:32,475 Mamy warunki. 88 00:06:33,435 --> 00:06:34,853 Ma milczeć na twój temat. 89 00:06:34,936 --> 00:06:39,274 Dziecko nie będzie nosiło twojego nazwiska. Jeśli to ujawni, 90 00:06:39,357 --> 00:06:40,608 pozwiemy ją o sumę, 91 00:06:40,692 --> 00:06:42,694 jakiej samotna matka nie wysupła. 92 00:06:43,278 --> 00:06:44,195 Dla ciebie 93 00:06:46,448 --> 00:06:48,199 to dziecko nie będzie istniało. 94 00:06:49,200 --> 00:06:50,534 To podłe. 95 00:06:52,412 --> 00:06:54,664 Nie ma innego sposobu? 96 00:06:54,748 --> 00:06:56,166 Przeczytaj warunki. 97 00:06:56,791 --> 00:06:59,127 Musisz zdecydować do końca trwania obozu. 98 00:07:03,840 --> 00:07:06,885 Synu, jesteśmy od tego, żeby cię chronić. 99 00:07:07,886 --> 00:07:08,970 I ochronimy. 100 00:07:09,054 --> 00:07:11,723 Ty skup się na tym, co robisz najlepiej. 101 00:07:11,806 --> 00:07:12,807 Na graniu. 102 00:07:13,892 --> 00:07:15,101 To twoje pięć minut. 103 00:07:15,727 --> 00:07:17,729 Racja. 104 00:07:22,609 --> 00:07:26,279 Dziś w Nowym Jorku odbył się draft. 105 00:07:26,363 --> 00:07:29,949 Właściciele wszystkich drużyn zjechali się na Manhattan. 106 00:07:30,200 --> 00:07:33,578 Boston Celtics byli wyjątkowo aktywni 107 00:07:33,661 --> 00:07:36,164 i dokonali spektakularnego zakupu. 108 00:07:36,247 --> 00:07:37,415 Czego chcesz, Jerry? 109 00:07:38,041 --> 00:07:40,085 Możemy wybierać przed drugą rundą. 110 00:07:40,168 --> 00:07:42,337 Jesteśmy mistrzami. Zaczekajmy. 111 00:07:42,420 --> 00:07:44,547 Rozejrzymy się jeszcze raz. 112 00:07:45,507 --> 00:07:48,051 Przepraszamy. Rozmawiałem z gośćmi 113 00:07:48,134 --> 00:07:49,844 od kablówki w Connecticut. 114 00:07:49,928 --> 00:07:52,889 Jacy kretyni płacą za telewizję? 115 00:07:52,972 --> 00:07:55,600 W latach 90. mogą mieć 20 milionów widzów. 116 00:07:55,683 --> 00:07:57,727 Mają oglądać nas. 117 00:07:58,353 --> 00:08:00,271 Koszykówka to sport dekady, 118 00:08:00,355 --> 00:08:03,942 ale nie zarobimy, sprzedając mecze CBS. 119 00:08:04,025 --> 00:08:05,735 Jest! 120 00:08:05,819 --> 00:08:07,946 Człowiek z drugiego miejsca. 121 00:08:08,613 --> 00:08:09,989 Jak ci poszedł draft, Red? 122 00:08:10,448 --> 00:08:11,491 Nie słyszałeś? 123 00:08:11,574 --> 00:08:12,742 Byłem jak Dillinger. 124 00:08:12,826 --> 00:08:15,954 Wybrałem cichą wodę z Minnesoty. 125 00:08:16,037 --> 00:08:19,290 Złoty Stan dorzuci środkowego w ramach wymiany. 126 00:08:19,374 --> 00:08:22,377 Będę miał najlepszy atak w lidze. 127 00:08:22,460 --> 00:08:24,087 Spróbujcie nam dorównać. 128 00:08:24,170 --> 00:08:25,088 Gratuluję. 129 00:08:25,171 --> 00:08:26,131 Czekałeś na przełom. 130 00:08:26,214 --> 00:08:28,133 Jeśli wam się powiedzie 131 00:08:28,216 --> 00:08:30,385 i oberwiecie od nas w finale. 132 00:08:31,803 --> 00:08:34,014 Marzyciel z Kalifornii. 133 00:08:34,097 --> 00:08:36,224 Dostaliście od nas baty. 134 00:08:36,307 --> 00:08:38,143 Nie zadzieraj nosa. 135 00:08:39,019 --> 00:08:40,311 Zapytaj Westa. 136 00:08:40,395 --> 00:08:43,857 Wiesz, co będzie, kiedy się wybijesz? 137 00:08:45,859 --> 00:08:47,110 Dekoncentracja. 138 00:08:47,986 --> 00:08:50,071 Jupitery i tak dalej. 139 00:08:50,155 --> 00:08:52,532 Zazdrość ci nie przystoi. 140 00:08:53,450 --> 00:08:55,201 Tak bywa po przegranej? 141 00:08:55,869 --> 00:08:57,454 Bo nie znam tego uczucia. 142 00:08:58,580 --> 00:09:00,999 Potrafię tylko wygrywać. 143 00:09:04,044 --> 00:09:06,296 My mamy na to słowo. 144 00:09:06,379 --> 00:09:09,090 „Dajenu”. To znaczy: 145 00:09:09,174 --> 00:09:13,011 „Niech Bóg podaruje nam ziemię obiecaną 146 00:09:13,094 --> 00:09:15,805 i ześle zarazę na naszych wrogów”. Dajenu. 147 00:09:15,889 --> 00:09:18,683 Czasami miewamy fart. 148 00:09:19,559 --> 00:09:20,393 Bywamy chciwi. 149 00:09:21,686 --> 00:09:23,480 Rada od starego żyda: 150 00:09:24,439 --> 00:09:25,440 zbastuj. 151 00:09:25,982 --> 00:09:27,609 Bo jeśli znów spróbujesz, 152 00:09:29,402 --> 00:09:33,281 ten przebiegły żydek skopie ci kowbojską dupę. 153 00:09:37,786 --> 00:09:41,706 Dobra. Idź się nażreć rzepy. 154 00:09:44,542 --> 00:09:46,086 Co on gada? 155 00:09:47,629 --> 00:09:48,755 Draft? 156 00:09:49,547 --> 00:09:52,509 - Znowu nas wydymał? - Nie. Wszystko gra. 157 00:10:09,109 --> 00:10:10,610 Rok robi różnicę. 158 00:10:10,694 --> 00:10:11,820 Fajna fryzura. 159 00:10:11,903 --> 00:10:15,156 Dzięki. Cassie kupiła mi tę nowość – piankę. 160 00:10:16,074 --> 00:10:19,452 Spróbuj. Jesteśmy mistrzami. Musimy wyglądać. 161 00:10:21,121 --> 00:10:22,664 Oby tak zostało. 162 00:10:24,374 --> 00:10:25,917 Czemu wszyscy tracą mistrzostwo? 163 00:10:26,459 --> 00:10:28,420 Bo ci, których pokonali, 164 00:10:29,170 --> 00:10:32,382 kombinują, jak się odegrać. 165 00:10:33,758 --> 00:10:35,260 Dlatego trzeba zaskakiwać. 166 00:10:35,343 --> 00:10:37,345 Obmyślałem schematy rotacji... 167 00:10:37,429 --> 00:10:38,680 Czytałeś Otella? 168 00:10:40,473 --> 00:10:42,767 Był chyba najlepszym dowódcą w Europie. 169 00:10:42,851 --> 00:10:44,602 Wspominał coś o walce pod koszem? 170 00:10:44,686 --> 00:10:48,940 To bez znaczenia. Wcale nie zgubiło go złe planowanie. 171 00:10:50,775 --> 00:10:52,152 Zawinili ludzie. 172 00:10:52,527 --> 00:10:53,611 WITAMY MISTRZÓW! 173 00:10:53,737 --> 00:10:56,364 To my wygraliśmy. Nie trener. Nie kapitan. 174 00:10:56,448 --> 00:10:59,075 My daliśmy radę i zdobyliśmy złoto. 175 00:10:59,826 --> 00:11:02,162 Ale jeden pierścień to za mało. 176 00:11:02,245 --> 00:11:04,039 Co ty gadasz? 177 00:11:04,122 --> 00:11:05,498 Mówię... 178 00:11:06,750 --> 00:11:08,126 No proszę. 179 00:11:08,710 --> 00:11:10,128 Mówię o przyszłości. 180 00:11:10,628 --> 00:11:13,340 W szóstym meczu pokazaliśmy, co potrafimy. 181 00:11:13,423 --> 00:11:16,801 - Zasuwałeś po parkiecie, Coop. - Właśnie. 182 00:11:16,885 --> 00:11:18,970 Norm rzucał ze środka parkietu. 183 00:11:19,054 --> 00:11:21,723 - Uwijałem się jak skurwysyn. - O tak. 184 00:11:21,806 --> 00:11:24,017 Chones zbierał piłki. 185 00:11:24,100 --> 00:11:25,477 Wiesz, jak jest. 186 00:11:25,560 --> 00:11:28,438 Kareem był naszym wodzem. Prowadził nas przez cały rok. 187 00:11:29,022 --> 00:11:31,316 Zdetronizował go Jago. 188 00:11:31,858 --> 00:11:33,777 W grę wchodzą 189 00:11:34,319 --> 00:11:36,780 roszczeniowość, uraza i pycha. 190 00:11:36,863 --> 00:11:39,741 To my musimy o wszystko zadbać. 191 00:11:39,824 --> 00:11:41,618 Nie stoimy już w cieniu. 192 00:11:42,202 --> 00:11:44,287 Popchnęliśmy ten zespół do zwycięstwa. 193 00:11:44,871 --> 00:11:46,122 A widzą w nas dublerów. 194 00:11:46,206 --> 00:11:47,040 GENIALNY TRENER CZY ŁUT SZCZĘŚCIA? 195 00:11:47,123 --> 00:11:49,209 Nie możemy się tym przejmować. 196 00:11:49,292 --> 00:11:51,711 I tu się mylisz. Musimy. 197 00:11:53,171 --> 00:11:54,214 To nasze paliwo. 198 00:11:54,923 --> 00:11:57,717 - OK. - Ja i ty, Pat. 199 00:11:58,635 --> 00:11:59,969 Znam Kapitana. 200 00:12:00,053 --> 00:12:01,429 Wróci. 201 00:12:01,513 --> 00:12:02,639 Ale bez ściemy. 202 00:12:02,722 --> 00:12:04,891 Ledwo za nami nadążał w zeszłym roku. 203 00:12:04,974 --> 00:12:06,768 Tak nabawił się kontuzji. 204 00:12:06,851 --> 00:12:08,436 Dobrze mu to zrobi. 205 00:12:08,520 --> 00:12:11,064 Jeśli wyjdziemy na prowadzenie, rzucimy go do gry. 206 00:12:11,147 --> 00:12:12,982 Niech zrobi swoje. 207 00:12:13,775 --> 00:12:15,610 Pogadajmy z nim razem. 208 00:12:15,694 --> 00:12:16,569 Nie. 209 00:12:16,653 --> 00:12:19,114 To ty wciskasz ludziom chłam w reklamach. 210 00:12:19,197 --> 00:12:20,782 Przekonaj i jego. 211 00:12:20,865 --> 00:12:22,117 Nikt się go nie boi. 212 00:12:22,200 --> 00:12:24,577 Ja się boję. Czasami ubieram się pod prysznicem. 213 00:12:26,413 --> 00:12:27,914 - Serio. - Dzień dobry, panowie. 214 00:12:28,790 --> 00:12:30,542 - Dzwonię do mamy. - Nara. 215 00:12:30,625 --> 00:12:31,751 Ja też. 216 00:12:34,754 --> 00:12:36,756 - Buck. - Co jest, kapitanie? 217 00:12:37,465 --> 00:12:39,342 - Dzięki, Lon. - Jasne. 218 00:12:39,426 --> 00:12:42,012 Możemy pomówić? 219 00:12:43,346 --> 00:12:46,933 Gadałem z chłopakami. Wpadli na pewien pomysł. 220 00:12:47,017 --> 00:12:50,687 Nie byłem przekonany, ale teraz myślę, że to może wypalić. 221 00:12:52,897 --> 00:12:53,773 Mów. 222 00:12:55,483 --> 00:12:57,610 - Chodzi o to... - Miałeś się pospieszyć. 223 00:12:57,694 --> 00:12:59,362 Daj mi klucz. 224 00:12:59,446 --> 00:13:02,532 Chce mi się siku. Daruj, Earvin. 225 00:13:02,615 --> 00:13:04,743 - Miło cię widzieć. - Ciebie też. 226 00:13:05,201 --> 00:13:06,369 Nie wiedziałem... 227 00:13:06,453 --> 00:13:08,580 Jest w błogosławionym stanie. 228 00:13:08,663 --> 00:13:09,789 To na pewno. 229 00:13:14,252 --> 00:13:16,379 Wiecie, jak Red Auerbach 230 00:13:17,047 --> 00:13:18,256 stworzył swoją dynastię? 231 00:13:18,965 --> 00:13:21,593 Jako pierwszy wystawił cały czarny skład. 232 00:13:22,427 --> 00:13:23,428 W Bostonie. 233 00:13:23,928 --> 00:13:26,639 Był bohaterem walki o prawa obywatelskie, 234 00:13:27,265 --> 00:13:30,810 bo miał gdzieś, co myślą inni. 235 00:13:30,894 --> 00:13:32,479 Chciał wygrywać. 236 00:13:32,562 --> 00:13:33,646 W sporcie przyszłości 237 00:13:33,730 --> 00:13:36,816 nie będzie się liczyć tężyzna. 238 00:13:37,609 --> 00:13:39,027 Tylko biznes. 239 00:13:40,236 --> 00:13:43,865 I na tym polu go pokonam. 240 00:13:44,991 --> 00:13:46,826 - Są wszyscy? - Tak. 241 00:13:46,910 --> 00:13:48,703 - Cześć. - Kto ma listę płac? 242 00:13:49,204 --> 00:13:50,205 Ja. 243 00:13:50,288 --> 00:13:55,168 John, powiedz im, ile płacimy 244 00:13:56,002 --> 00:13:57,879 - Cooperowi. - Chwila... 245 00:13:57,962 --> 00:14:00,006 Wiem. Był tani. 246 00:14:00,465 --> 00:14:01,549 35 koła rocznie. 247 00:14:01,633 --> 00:14:04,219 Dopiszmy zero do tej sumy. 248 00:14:05,095 --> 00:14:06,346 Nie musimy. 249 00:14:06,429 --> 00:14:08,223 Kontrakt wygasa za rok. 250 00:14:08,306 --> 00:14:10,350 Wtedy wejdą w życie nowe przepisy. 251 00:14:10,433 --> 00:14:12,602 Koniec z płaceniem ochłapów. 252 00:14:12,686 --> 00:14:14,938 Musimy wyjść temu naprzeciw. 253 00:14:15,021 --> 00:14:18,024 Podpiszemy długie kontrakty z nowymi. 254 00:14:18,108 --> 00:14:21,403 Zapłacimy im więcej niż reszta tamtych skąpców. 255 00:14:21,486 --> 00:14:23,905 Będą wypruwać sobie żyły. 256 00:14:23,988 --> 00:14:25,073 Stać nas? 257 00:14:25,699 --> 00:14:27,283 - Nie. - I to jest piękne. 258 00:14:27,867 --> 00:14:29,869 Ronald Reagan zostanie prezydentem. 259 00:14:29,953 --> 00:14:31,579 Do Waszyngtonu zawita biznes. 260 00:14:31,663 --> 00:14:32,789 Długi są w porządku. 261 00:14:32,872 --> 00:14:37,544 Kredyt to nowa gotówka. Tylko rozwój pozwoli nam przetrwać. 262 00:14:37,627 --> 00:14:40,422 Zrobiliście z koszykówki rozrywkę. 263 00:14:40,505 --> 00:14:41,589 Mamy poprzestawać? 264 00:14:41,673 --> 00:14:43,717 Dorzućmy nowe sporty. 265 00:14:43,800 --> 00:14:47,470 Tenis zespołowy, piłkę halową, gimnastykę. 266 00:14:47,554 --> 00:14:48,680 Wszystko jest tutaj. 267 00:14:49,723 --> 00:14:52,475 Claire, przejrzyj to. 268 00:14:52,559 --> 00:14:55,186 Znajdź nam pieniądze. Potrzebujemy inwestorów. 269 00:15:06,656 --> 00:15:07,657 Jeannie, 270 00:15:09,367 --> 00:15:10,660 jestem z ciebie dumny. 271 00:15:12,037 --> 00:15:15,206 Jimmy i Johnny nie są tacy jak ty. 272 00:15:16,041 --> 00:15:17,000 Wiem to. 273 00:15:18,001 --> 00:15:19,294 Ale nie mogę ich skreślić. 274 00:15:20,670 --> 00:15:22,130 Ty też tego nie rób. 275 00:15:22,213 --> 00:15:23,214 Skąd. 276 00:15:24,758 --> 00:15:25,675 Jesteśmy rodziną. 277 00:15:31,473 --> 00:15:33,516 Ale nie taką, jaką moglibyśmy być. 278 00:15:35,935 --> 00:15:37,187 Robiłem to, co potrafiłem. 279 00:15:37,604 --> 00:15:39,564 Mój tata zniknął. 280 00:15:40,815 --> 00:15:41,858 A babcia, 281 00:15:43,735 --> 00:15:44,569 świętej pamięci, 282 00:15:45,987 --> 00:15:50,241 kochała nas, ale dziwnie to okazywała. 283 00:15:53,078 --> 00:15:57,332 I nigdy nie stworzyła nam domu, 284 00:15:59,292 --> 00:16:00,877 w którym moglibyśmy osiąść. 285 00:16:02,629 --> 00:16:04,381 O tym zawsze marzyłem. 286 00:16:06,091 --> 00:16:08,551 Ale nie cofnę... 287 00:16:10,095 --> 00:16:11,846 Nie cofnę czasu, 288 00:16:15,016 --> 00:16:16,226 ale to coś nowego. 289 00:16:17,977 --> 00:16:20,146 Zamieszkaj tu ze mną. 290 00:16:21,523 --> 00:16:22,440 Serio? 291 00:16:24,984 --> 00:16:27,987 Z braćmi. 292 00:16:29,948 --> 00:16:31,908 Budujemy imperium, Jeannie. 293 00:16:33,243 --> 00:16:36,996 Ale będzie nic niewarte, jeśli nie będziemy się wspierać. 294 00:16:37,789 --> 00:16:38,707 Wszyscy. 295 00:16:51,845 --> 00:16:52,762 To znowu on? 296 00:16:53,346 --> 00:16:55,056 Łatwo się nie poddaje. 297 00:16:56,474 --> 00:16:58,393 Zaczynasz pękać? 298 00:17:00,228 --> 00:17:01,104 Nie. 299 00:17:04,733 --> 00:17:05,650 Przestań, Cook. 300 00:17:07,193 --> 00:17:08,778 Oboje wiemy, że tęsknisz. 301 00:17:09,445 --> 00:17:10,905 Nie schlebiaj sobie. 302 00:17:10,989 --> 00:17:12,156 Słucham? 303 00:17:12,240 --> 00:17:13,867 Nic, dziecino. 304 00:17:14,909 --> 00:17:16,243 „Dziecino”? 305 00:17:17,662 --> 00:17:21,124 Lepiej być dzieciną niż robić dzieciaki! 306 00:17:22,459 --> 00:17:24,502 Wiesz, że nie chciałem. 307 00:17:25,127 --> 00:17:27,088 Ale za bardzo kocham cipki. 308 00:17:27,172 --> 00:17:30,091 Jedni ćpają, inni piją. 309 00:17:30,175 --> 00:17:32,552 A ja? Lubię dymać. 310 00:17:32,635 --> 00:17:33,970 Powodzenia. 311 00:17:34,429 --> 00:17:35,972 Z czym, skarbie? 312 00:17:37,557 --> 00:17:40,101 „Skarbie”? Gada jak frajer. 313 00:17:40,810 --> 00:17:43,063 Ten miękiszon nas nie rozdzieli. 314 00:17:43,146 --> 00:17:44,564 Łączy nas więź. 315 00:17:44,647 --> 00:17:46,608 Myślisz, że wolno ci robić, co zechcesz, 316 00:17:46,691 --> 00:17:48,360 a ja zawsze będę wracać? 317 00:17:48,985 --> 00:17:52,489 Potrzebuję czegoś pewnego. 318 00:17:52,572 --> 00:17:54,657 Nudne wieczory masz jak w banku. 319 00:17:55,241 --> 00:17:56,242 Wiesz o tym. 320 00:17:58,370 --> 00:18:00,497 Gotowa na czytanie Biblii? 321 00:18:02,123 --> 00:18:03,917 OBÓZ TRENINGOWY. DZIEŃ PIERWSZY. 322 00:18:04,793 --> 00:18:06,544 Jazda, Norman. 323 00:18:06,628 --> 00:18:08,004 On tego chce. 324 00:18:08,088 --> 00:18:09,631 - Właśnie tak. - Masz go. 325 00:18:09,714 --> 00:18:10,715 Pilnuj go. 326 00:18:11,383 --> 00:18:12,425 Piłka! 327 00:18:14,260 --> 00:18:15,553 Lecimy! 328 00:18:15,637 --> 00:18:16,471 Czekaj na kapitana. 329 00:18:16,554 --> 00:18:18,682 - Ruchy! - Mam Magica. 330 00:18:18,765 --> 00:18:20,100 Piłka! 331 00:18:20,183 --> 00:18:21,810 Earvin, czekaj na kapitana. 332 00:18:22,310 --> 00:18:23,144 Tutaj! 333 00:18:23,228 --> 00:18:26,523 - EJ! Tu jestem! - Wolniej! 334 00:18:27,816 --> 00:18:28,942 Osłaniam cię. 335 00:18:29,025 --> 00:18:30,860 Rusz w końcu to dupsko! 336 00:18:30,944 --> 00:18:32,237 Stul pysk. 337 00:18:32,904 --> 00:18:34,030 Spokojnie. 338 00:18:36,658 --> 00:18:37,826 Byłem gotowy na piłkę? 339 00:18:38,660 --> 00:18:41,830 Przepraszam. Próbuję dostosować tempo. 340 00:18:46,209 --> 00:18:48,420 Dotrzemy się. Cierpliwości. 341 00:18:48,503 --> 00:18:52,424 Kapitan ledwo zipie. Skończmy na dziś. 342 00:18:52,507 --> 00:18:54,384 Niech oszczędza kostkę. 343 00:18:55,677 --> 00:18:57,762 - Koniec, panowie. - Trenerze, 344 00:18:57,846 --> 00:19:00,432 jeśli znów mamy wygrać, musimy być w formie. 345 00:19:00,515 --> 00:19:02,100 Ja mam jeszcze siłę. 346 00:19:02,183 --> 00:19:03,226 A wy? 347 00:19:03,309 --> 00:19:04,686 - Ja też. - Jestem zjebany. 348 00:19:04,769 --> 00:19:05,603 Grajmy. 349 00:19:06,312 --> 00:19:08,231 Kapitana zastąpi Bunny. 350 00:19:08,732 --> 00:19:09,983 Zagramy szósty mecz. 351 00:19:10,066 --> 00:19:11,901 Beze mnie jest lepiej? 352 00:19:13,486 --> 00:19:14,529 Nie. 353 00:19:14,612 --> 00:19:16,156 Chronimy cenny towar. 354 00:19:16,239 --> 00:19:18,033 Koniec treningu. 355 00:19:23,204 --> 00:19:25,457 On ma rację. Powtórzmy tamten mecz. 356 00:19:25,540 --> 00:19:26,374 Kapitanie? 357 00:19:27,000 --> 00:19:28,918 Powtórzmy tamten mecz. 358 00:19:29,002 --> 00:19:30,545 Wezmę drugi skład. Chodźcie. 359 00:19:34,924 --> 00:19:36,801 Bez ociągania się. Jazda! 360 00:19:37,302 --> 00:19:38,219 Grajmy. 361 00:19:38,303 --> 00:19:39,512 Musisz pyskować? 362 00:19:39,596 --> 00:19:41,431 Jazda. 363 00:19:41,514 --> 00:19:43,224 - Gramy. - Dawaj, Bunny. 364 00:19:43,933 --> 00:19:45,352 - Jedziemy. - Tutaj. 365 00:19:49,356 --> 00:19:50,440 Jestem... 366 00:19:53,401 --> 00:19:54,694 Bierz go! 367 00:20:04,788 --> 00:20:06,414 Pod kosz! 368 00:20:20,387 --> 00:20:21,471 Wykończ to. 369 00:20:22,222 --> 00:20:24,724 Dalej, dalej. 370 00:20:28,478 --> 00:20:30,063 Słuchajcie, chujki. 371 00:20:30,146 --> 00:20:32,649 Chcecie grać? To zasłużcie. 372 00:20:34,109 --> 00:20:36,778 Chcecie do pierwszego składu? 373 00:20:36,861 --> 00:20:39,364 Punktujcie. Blokujcie Bucka. Zmęczcie pozostałych. 374 00:20:39,447 --> 00:20:41,491 Pod koniec akcji podawajcie do mnie. 375 00:20:41,574 --> 00:20:43,868 Jim, rusz dupsko. 376 00:20:43,952 --> 00:20:45,912 Tak się wygrywa. 377 00:20:47,247 --> 00:20:48,498 Jazda. 378 00:20:49,624 --> 00:20:50,959 Gdzie jesteś? 379 00:20:53,294 --> 00:20:54,713 Mam! 380 00:20:54,796 --> 00:20:55,672 Obrona! 381 00:20:58,008 --> 00:20:59,676 Nie umiesz mnie kryć. 382 00:21:01,052 --> 00:21:02,887 Dajesz! 383 00:21:03,972 --> 00:21:05,640 To zbyt łatwe. 384 00:21:06,016 --> 00:21:07,809 - Rzucaj! - Tak, Norm! 385 00:21:08,727 --> 00:21:09,644 Dawaj! 386 00:21:16,109 --> 00:21:17,235 Paul? 387 00:21:17,318 --> 00:21:19,904 - Łatwiej nie będzie. - Chcesz do pierwszego składu? 388 00:21:26,953 --> 00:21:27,912 Piłka! 389 00:21:28,747 --> 00:21:30,290 Bunny, masz być... 390 00:21:31,416 --> 00:21:33,001 - Czep się. - Kryć go. 391 00:21:33,084 --> 00:21:34,627 Nie wytrzyma presji. Jazda! 392 00:21:34,711 --> 00:21:35,962 Dajesz, EJ! 393 00:21:39,549 --> 00:21:40,884 Do tyłu. 394 00:21:44,763 --> 00:21:46,264 Dawaj! 395 00:21:47,849 --> 00:21:49,642 - Kurwa! - Szlag. 396 00:21:49,726 --> 00:21:50,935 Odejdź. 397 00:21:51,019 --> 00:21:53,646 Odsunąć się. 398 00:21:53,730 --> 00:21:55,065 - Odsunąć się. - Jak jest? 399 00:21:55,148 --> 00:21:56,983 - Pokaż. - Bardzo źle? 400 00:21:57,067 --> 00:21:58,360 - Kurwa. - Ja jebię. 401 00:21:59,694 --> 00:22:01,321 - Kurwa mać. - Zostaw! 402 00:22:02,989 --> 00:22:03,948 Koniec na dziś. 403 00:22:04,032 --> 00:22:05,408 W porządku, kapitanie? 404 00:22:05,492 --> 00:22:07,369 Spokojnie. 405 00:22:18,046 --> 00:22:22,050 Odjebało ci, stary. 350 000 dolarów. 406 00:22:22,133 --> 00:22:25,303 - Jesteś jebnięty. - Wysłuchaj go, Jerry. 407 00:22:25,387 --> 00:22:26,346 No jasne. 408 00:22:26,429 --> 00:22:29,140 Mam trzymać wielbłąda, a ty będziesz go dymał? 409 00:22:29,808 --> 00:22:33,436 Tyle kosztuje utrzymanie całej drużyny. 410 00:22:33,520 --> 00:22:35,355 A ty chcesz dać tyle samemu Cooperowi? 411 00:22:35,438 --> 00:22:37,899 - I Normowi. - I każdemu, kto ma zostać. 412 00:22:37,982 --> 00:22:42,404 Tu chodzi o kupowanie lojalności. 413 00:22:42,487 --> 00:22:44,197 Wyprzedzamy innych. 414 00:22:44,280 --> 00:22:47,242 Kiedy wejdzie prawo o wolnych agentach, 415 00:22:47,325 --> 00:22:49,369 będziemy geniuszami. 416 00:22:49,452 --> 00:22:52,080 Wiesz, ile zarobiłem, grając w tym klubie? 417 00:22:52,163 --> 00:22:53,915 Nie? A ty? 418 00:22:53,998 --> 00:22:54,874 Nie. 419 00:22:55,417 --> 00:22:57,085 800 tysięcy. 420 00:22:57,752 --> 00:23:01,172 Nie w rok. Przez całą karierę. 421 00:23:01,673 --> 00:23:04,926 Kareema i Magica rozumiem. 422 00:23:05,010 --> 00:23:07,178 To gwiazdy. 423 00:23:07,262 --> 00:23:10,015 Ale jeśli zaczniecie szastać kasą, 424 00:23:10,098 --> 00:23:12,517 co zrobimy, gdy naprawdę będzie nam potrzebna? 425 00:23:12,600 --> 00:23:13,977 Wydamy jeszcze więcej. 426 00:23:15,895 --> 00:23:18,398 Doceniam twoją troskę. 427 00:23:19,024 --> 00:23:20,859 Ale to nie twój problem. 428 00:23:20,942 --> 00:23:22,485 Tak wygląda nowoczesny biznes. 429 00:23:22,569 --> 00:23:23,486 Witaj na pokładzie. 430 00:23:24,070 --> 00:23:26,031 Dobra, kurwa. 431 00:23:26,114 --> 00:23:28,616 Dawajcie mi strój. 432 00:23:28,700 --> 00:23:30,326 A ty, Bill? 433 00:23:30,410 --> 00:23:32,662 Na pewno dasz radę rzucić parę koszy. 434 00:23:32,746 --> 00:23:35,040 Ile nam dacie, Frank? 435 00:23:35,123 --> 00:23:37,417 Dwieście, trzysta, 436 00:23:37,500 --> 00:23:39,002 czterysta, pięćset tysięcy? 437 00:23:39,085 --> 00:23:41,004 - Milion. - Milion! 438 00:23:41,087 --> 00:23:45,050 Podcierajmy dupska forsą! 439 00:23:45,133 --> 00:23:47,177 - Będzie dobrze. - Uspokój go. 440 00:23:47,260 --> 00:23:49,929 Jerry, ochłoń, kurwa. 441 00:23:50,847 --> 00:23:52,057 Chryste. 442 00:23:52,724 --> 00:23:53,933 Straszne. 443 00:23:54,017 --> 00:23:55,018 Straszne. 444 00:24:10,241 --> 00:24:12,077 Pracują dla ciebie 445 00:24:12,160 --> 00:24:14,746 i mają zamieszkać w twoim mauzoleum? 446 00:24:15,288 --> 00:24:16,373 To też ich dom. 447 00:24:16,456 --> 00:24:18,500 - Cieszą się. - I w tym sęk. 448 00:24:18,583 --> 00:24:22,253 Wierzą ci. Tak samo jak wierzyli w każde święta i urodziny. 449 00:24:22,337 --> 00:24:25,006 Prezenty przychodziły, ale ty nie. 450 00:24:25,548 --> 00:24:28,134 Nadal myślą, że facet, który nas rzucił, 451 00:24:28,218 --> 00:24:32,764 żeby tańczyć fokstrota i uganiać się za laskami, na pewno ich nie zawiedzie. 452 00:24:32,847 --> 00:24:35,934 Kocham te dzieci. 453 00:24:39,020 --> 00:24:40,647 Wiesz, że Johnny jest muzykiem? 454 00:24:40,730 --> 00:24:41,856 Pewnie. 455 00:24:42,607 --> 00:24:44,192 Ma rockandrollową kapelę. 456 00:24:44,275 --> 00:24:46,528 Śpiewał w zespole country. 457 00:24:47,320 --> 00:24:49,948 Rzucił to, żeby z tobą zamieszkać. 458 00:24:50,031 --> 00:24:51,574 Jimmy uczył się na dżokeja. 459 00:24:51,658 --> 00:24:54,285 Nie dlatego, że lubisz konie? 460 00:24:54,369 --> 00:24:56,246 To jego marzenie, nie moje. 461 00:24:56,329 --> 00:24:57,414 I Jeanie. 462 00:24:58,039 --> 00:24:59,666 Wiesz, jaki sport lubi? 463 00:24:59,749 --> 00:25:00,875 - Tenis. - Tenis. 464 00:25:01,918 --> 00:25:04,754 Łyka Rennie jak księgowa w średnim wieku. 465 00:25:05,630 --> 00:25:07,632 Nie sypia. Dla ciebie. 466 00:25:07,716 --> 00:25:08,758 Jest ambitna. 467 00:25:10,218 --> 00:25:11,052 Rozumiesz? 468 00:25:11,136 --> 00:25:12,345 To zaleta. 469 00:25:12,429 --> 00:25:14,848 Nie zgodzę się na nowych inwestorów. 470 00:25:19,561 --> 00:25:21,646 Uwolnij ich. 471 00:25:24,774 --> 00:25:29,404 Zaczynamy nowy sezon. Na pierwszy ogień idą Lakers. 472 00:25:29,863 --> 00:25:30,864 SENSACYJNE ZWYCIĘSTWO LAKERS 473 00:25:30,947 --> 00:25:33,158 Kareem Abdul Jabbar, kapitan, 474 00:25:33,241 --> 00:25:35,035 dochodzi do siebie po urazie rogówki. 475 00:25:35,118 --> 00:25:36,119 Pod jego nieobecność 476 00:25:36,244 --> 00:25:38,204 drużyna gra szybciej niż kiedykolwiek. 477 00:25:38,288 --> 00:25:39,330 Uwaga, NBA. 478 00:25:39,414 --> 00:25:41,958 Kiedy się rozpędzą, nie sposób nadążyć. 479 00:25:50,216 --> 00:25:52,677 Szkoda, że nie wszystko jest takie proste. 480 00:25:53,428 --> 00:25:57,265 Tylko na parkiecie mogę odpocząć od zmartwień. 481 00:25:58,475 --> 00:26:02,479 Tylko? Chyba powinnam się obrazić. 482 00:26:03,480 --> 00:26:04,397 Nie. 483 00:26:04,981 --> 00:26:07,817 Było dobrze. Serio. 484 00:26:08,485 --> 00:26:10,278 Dzięki, że przyszłaś. 485 00:26:10,362 --> 00:26:11,696 Rozjaśniło ci się? 486 00:26:12,530 --> 00:26:13,907 Czekamy na odpowiedź. 487 00:26:15,909 --> 00:26:17,077 Nie rozumiesz. 488 00:26:19,954 --> 00:26:21,122 Nawet jak się zgodzi, 489 00:26:21,206 --> 00:26:23,124 to nie zamknie sprawy. 490 00:26:23,958 --> 00:26:26,753 Nadal będę miał dzieciaka, 491 00:26:27,337 --> 00:26:30,090 którym nie będę się zajmował, nie będę go chronił. 492 00:26:30,590 --> 00:26:32,342 Nie będę dla niego ojcem. 493 00:26:32,425 --> 00:26:33,551 Jesteś na to gotowy? 494 00:26:36,763 --> 00:26:38,515 Nie powinienem go porzucać. 495 00:26:39,057 --> 00:26:40,266 Dobro jest względne. 496 00:26:41,226 --> 00:26:42,811 Tego uczyli mnie na prawie. 497 00:26:42,894 --> 00:26:45,814 Ale nie musieli. Wpajano mi to przez całe życie. 498 00:26:48,066 --> 00:26:50,068 Konkuruję w świecie białych mężczyzn. 499 00:26:50,151 --> 00:26:52,654 To oni decydują, 500 00:26:53,405 --> 00:26:54,239 co jest dobre. 501 00:26:54,948 --> 00:26:57,033 Jeśli chcesz z nimi grać, pogódź się z tym. 502 00:26:58,118 --> 00:27:00,286 Muszę być zły, żeby postąpić dobrze? 503 00:27:00,370 --> 00:27:02,080 Chyba że chcesz być ministrantem. 504 00:27:02,163 --> 00:27:04,708 Ale marnowałbyś się. 505 00:27:06,668 --> 00:27:09,295 Jeśli ona podpisze ugodę, dziecko będzie ustawione. 506 00:27:10,296 --> 00:27:12,882 Jakby było z tobą. 507 00:27:18,888 --> 00:27:20,598 Z czasem poczucie winy słabnie. 508 00:27:21,683 --> 00:27:22,809 Uwierz mi. 509 00:27:24,519 --> 00:27:26,312 Zróbmy to w mojej kancelarii. 510 00:27:27,313 --> 00:27:28,940 Nie będę musiała dojeżdżać. 511 00:27:29,357 --> 00:27:30,525 Może być fajnie. 512 00:27:40,493 --> 00:27:44,039 Trudno go złapać. 513 00:27:44,122 --> 00:27:46,124 Ale przekażę wiadomość. 514 00:27:46,207 --> 00:27:47,792 Pa. 515 00:27:49,169 --> 00:27:50,795 Earvin znowu dzwonił. 516 00:27:51,379 --> 00:27:53,590 Następnym razem sam odbierz. 517 00:27:53,673 --> 00:27:55,842 Ja już nie będę wstawać. 518 00:27:55,925 --> 00:27:57,677 Aż do porodu. 519 00:27:58,511 --> 00:27:59,679 Nie ma o czym gadać. 520 00:27:59,763 --> 00:28:01,598 A jeśli chce przeprosić? 521 00:28:01,681 --> 00:28:02,682 Nie potrafi. 522 00:28:04,100 --> 00:28:06,895 To cwaniak. Chce spijać całą śmietankę. 523 00:28:08,146 --> 00:28:09,773 I tak nie lubiłeś sławy. 524 00:28:09,856 --> 00:28:10,940 Pracowałem na nią. 525 00:28:11,024 --> 00:28:13,777 Zapracowałem na szacunek własnym zdrowiem. 526 00:28:13,860 --> 00:28:15,403 Podziel się tym brzemieniem. 527 00:28:15,487 --> 00:28:18,865 Nie pozwolę, żeby po jednym dobrym meczu 528 00:28:18,948 --> 00:28:21,159 zachowywał się, jakby drużyna była jego. 529 00:28:21,701 --> 00:28:22,660 Wrócę dzisiaj 530 00:28:23,328 --> 00:28:27,499 i będę rządził na boisku, jak rządziłem, nim on wziął piłkę do rąk. 531 00:28:27,582 --> 00:28:29,542 Użeram się z przerośniętym dzieciakiem. 532 00:28:29,626 --> 00:28:31,795 Wiem. Nie ty jeden. 533 00:28:32,962 --> 00:28:35,674 - Jedźmy do szpitala. - Dziecko? 534 00:28:36,424 --> 00:28:39,094 300 tysięcy, których nie mamy. 535 00:28:42,097 --> 00:28:45,642 Wiem, że chcesz 536 00:28:47,477 --> 00:28:48,520 przedłużyć kontrakty. 537 00:28:48,603 --> 00:28:51,564 Nie warto znów pogadać z JoAnn? 538 00:28:51,648 --> 00:28:52,691 Jebać ją. 539 00:28:58,321 --> 00:29:00,115 Nie powstrzyma mnie. 540 00:29:02,117 --> 00:29:03,201 Dawaj, Frank. 541 00:29:03,284 --> 00:29:04,536 Claire! 542 00:29:06,121 --> 00:29:09,457 Dzieci, do konferencyjnej. Szybko. 543 00:29:10,750 --> 00:29:11,793 Chodź, Jean-Bean. 544 00:29:13,837 --> 00:29:15,255 To wam się spodoba. 545 00:29:17,215 --> 00:29:18,216 Dobra. 546 00:29:20,343 --> 00:29:23,430 Jeannie, kochasz tenis, prawda? 547 00:29:24,055 --> 00:29:25,098 Tak. 548 00:29:25,181 --> 00:29:27,183 Znasz tutejszą ligę. 549 00:29:27,892 --> 00:29:29,185 Kupimy ci drużynę. 550 00:29:30,061 --> 00:29:31,855 - Tak? - Tak. 551 00:29:32,272 --> 00:29:34,983 Jim, wejdziemy w biznes z końmi. 552 00:29:35,066 --> 00:29:36,985 Spędziłeś na torze pół życia. 553 00:29:37,068 --> 00:29:38,319 Możesz na tym zarabiać. 554 00:29:38,403 --> 00:29:40,613 Wybierz zwierzęta 555 00:29:40,697 --> 00:29:41,948 - i znajdź dżokejów. - OK. 556 00:29:42,032 --> 00:29:45,869 John, ty zostaniesz menadżerem drużyny piłki halowej. 557 00:29:45,952 --> 00:29:47,996 A po godzinach graj w tej kapeli country. 558 00:29:48,079 --> 00:29:48,955 Serio? 559 00:29:49,039 --> 00:29:51,499 - Znasz zespół Johnny'ego Hattona? - Uwielbiam. 560 00:29:51,583 --> 00:29:53,668 Mieliśmy zagrać w Palomino. 561 00:29:53,752 --> 00:29:55,962 - Lepiej w Forum. - Pomówmy o tym. 562 00:29:56,671 --> 00:29:57,964 300 tysięcy. 563 00:29:58,048 --> 00:30:01,343 To wpisowe w obu ligach i forsa na konie. 564 00:30:01,426 --> 00:30:03,136 Wystarczy trochę wyobraźni. 565 00:30:03,219 --> 00:30:05,388 Wezmę drugi kredyt pod zastaw domu. 566 00:30:05,472 --> 00:30:06,848 Milion dolarów w gotówce. 567 00:30:06,931 --> 00:30:08,725 Wydam większość na drużyny. 568 00:30:08,808 --> 00:30:11,061 Otworzą nam nowe linie kredytowe. 569 00:30:11,144 --> 00:30:15,398 Z miliona zrobią się trzy. To wystarczy na kontrakty Lakers 570 00:30:15,482 --> 00:30:17,192 i trochę zostanie. 571 00:30:17,275 --> 00:30:19,444 Jeśli wypali, zostanie trochę drobnych. 572 00:30:19,527 --> 00:30:21,654 Jeśli nie, będzie niezły odpis. 573 00:30:21,738 --> 00:30:23,365 Jebany ojciec roku. 574 00:30:24,407 --> 00:30:25,617 Wszyscy zadowoleni? 575 00:30:25,700 --> 00:30:27,660 Widzę trzy uśmiechnięte twarze. 576 00:30:27,744 --> 00:30:29,829 Frank zrozumie. 577 00:30:29,913 --> 00:30:31,623 - Dzięki, tato. - Jeszcze pogadamy. 578 00:30:32,332 --> 00:30:34,668 On tak serio? 579 00:30:34,751 --> 00:30:36,836 - Doktorze Buss? - Kości rzucone. 580 00:30:36,920 --> 00:30:38,505 Obiekcje zachowaj dla siebie. 581 00:30:38,588 --> 00:30:39,839 - Bez urazy. - Jestem za. 582 00:30:42,008 --> 00:30:44,552 Mianował mnie pan wiceprezeską California Sports. 583 00:30:44,636 --> 00:30:45,679 Tak. 584 00:30:45,762 --> 00:30:48,932 Pierwszy raz w życiu mam coś do ugrania. 585 00:30:50,266 --> 00:30:52,936 Żebym nie żałowała. 586 00:30:54,104 --> 00:30:55,271 Jak szło to 587 00:30:55,939 --> 00:30:57,816 żydowskie powiedzonko Reda? 588 00:30:58,400 --> 00:31:01,653 - Dajenu? - Cieszy cię to, co masz? 589 00:31:01,736 --> 00:31:04,531 Pewnie, kurwa. I chcę więcej. 590 00:31:06,533 --> 00:31:08,118 To mi się podoba! 591 00:31:09,452 --> 00:31:10,495 JERRY BUSS - PREZES 592 00:31:17,335 --> 00:31:19,045 Ktoś gadał z kapitanem? 593 00:31:19,504 --> 00:31:21,464 Mamy jeszcze jeden dzień. 594 00:31:21,548 --> 00:31:25,510 Nie. Jedziemy dalej. Jest dobrze. 595 00:31:25,593 --> 00:31:27,178 Kapitan będzie musiał przywyknąć. 596 00:31:30,181 --> 00:31:31,266 Mamy synka. 597 00:31:33,393 --> 00:31:35,770 Pokaż. 598 00:31:35,854 --> 00:31:37,230 Patrz. 599 00:31:37,313 --> 00:31:39,190 Już patrzy spode łba. 600 00:31:40,817 --> 00:31:42,277 - Gratki. - Ma na imię Amir. 601 00:31:42,360 --> 00:31:44,988 To znaczy „ten, który ma prawo do tronu”. 602 00:31:47,949 --> 00:31:49,075 Pewnie. 603 00:31:49,909 --> 00:31:51,953 Twój syn będzie wielki. 604 00:31:52,412 --> 00:31:54,789 - Ty tu rozdajesz karty. - Tak? 605 00:32:02,339 --> 00:32:04,215 Myślałem, że chcesz mnie wysiudać. 606 00:32:04,799 --> 00:32:05,967 Pomyliłem się? 607 00:32:07,677 --> 00:32:08,595 Co ty? 608 00:32:18,730 --> 00:32:20,940 Obrona powinna zostać bez zmian. 609 00:32:21,941 --> 00:32:24,277 - A my... - Przejdę tylko. 610 00:32:26,613 --> 00:32:27,447 ...wygrywamy. 611 00:32:29,366 --> 00:32:31,076 Nie ma powodu do zmian. 612 00:32:31,618 --> 00:32:35,080 - Bez urazy... - Zgadzam się. 613 00:32:48,259 --> 00:32:50,637 Widziałeś kiedyś narodziny dziecka? 614 00:32:56,142 --> 00:32:58,353 Nic nie mogło mnie 615 00:32:58,436 --> 00:32:59,854 na to przygotować. 616 00:33:00,855 --> 00:33:03,525 Wszystko, w czym jestem dobry, 617 00:33:03,608 --> 00:33:07,362 okazało się na nic, bo ta chwila nie wymagała od mnie wielkości. 618 00:33:08,196 --> 00:33:09,656 Tylko partnerstwa. 619 00:33:11,991 --> 00:33:13,118 Brawo. 620 00:33:13,201 --> 00:33:15,537 Taki właśnie chcę być. 621 00:33:16,371 --> 00:33:17,372 Wątpię. 622 00:33:19,791 --> 00:33:22,794 Nie będę ściemniał, że żałuję tego, co osiągnąłem. 623 00:33:23,837 --> 00:33:24,754 Moje starsze dzieci 624 00:33:25,964 --> 00:33:30,218 lepiej kojarzą numer 33 niż własnego ojca. 625 00:33:43,815 --> 00:33:49,070 Rok temu mieliśmy największego pecha w historii ligi. 626 00:33:49,654 --> 00:33:50,572 Fakt. 627 00:33:51,197 --> 00:33:55,160 Wyszliśmy z tej próby ze złotem. 628 00:33:56,786 --> 00:33:58,663 - Tak! - Ciężki. 629 00:33:59,205 --> 00:34:00,165 Pat? 630 00:34:00,832 --> 00:34:02,917 - Tak? - Masz dla nas wiersz? 631 00:34:04,961 --> 00:34:05,879 Spierdalaj. 632 00:34:07,672 --> 00:34:11,592 - Ja mam jeden na podorędziu. - Przygotował się. 633 00:34:16,306 --> 00:34:18,475 „Z nocy, która mnie otacza. 634 00:34:19,184 --> 00:34:21,186 Czarnej niczym smoła. 635 00:34:22,228 --> 00:34:26,733 Dziękuję wszelkim bogom za mą duszę niezwyciężoną. 636 00:34:27,650 --> 00:34:29,527 Nieważne, jak ciasna jest brama. 637 00:34:30,320 --> 00:34:32,947 Jak wiele spadnie na mnie kar. 638 00:34:34,657 --> 00:34:36,618 Jestem panem swego losu. 639 00:34:37,619 --> 00:34:39,913 I własnej duszy kapitanem”. 640 00:34:42,415 --> 00:34:43,917 Wrócił nasz kapitan. 641 00:34:46,920 --> 00:34:49,422 Jesteśmy panami własnego losu. 642 00:34:52,050 --> 00:34:54,469 To nasz rok. 643 00:34:54,552 --> 00:34:56,262 Na trzy. 644 00:34:58,223 --> 00:34:59,057 Odliczaj. 645 00:35:00,308 --> 00:35:02,811 Nasz rok na trzy. Raz, dwa, trzy. 646 00:35:02,894 --> 00:35:03,770 To nasz rok! 647 00:35:05,313 --> 00:35:06,898 Idziemy! 648 00:35:06,981 --> 00:35:09,317 Ruchy! 649 00:35:32,841 --> 00:35:34,092 To mój czas. 650 00:35:45,020 --> 00:35:49,649 Panie i panowie, mistrzowie NBA 1980! 651 00:35:49,733 --> 00:35:54,154 Los Angeles Lakers. 652 00:36:45,622 --> 00:36:48,750 Czekaj, Keith. Magic dziwnie stanął... 653 00:36:49,376 --> 00:36:50,293 Rany. 654 00:36:52,712 --> 00:36:54,547 W porządku? 655 00:36:54,631 --> 00:36:55,882 Earvin? 656 00:36:55,965 --> 00:36:56,841 Wszystko gra? 657 00:36:56,925 --> 00:36:58,593 Dajcie lód. 658 00:36:59,928 --> 00:37:01,554 - Boli. - Cofnijcie się. 659 00:37:01,638 --> 00:37:03,723 - Zróbcie miejsce. - Nic ci nie jest? 660 00:37:06,643 --> 00:37:08,228 Zostaw! 661 00:37:08,770 --> 00:37:09,896 Dawaj, Magic! 662 00:37:16,069 --> 00:37:20,073 Niestety, prześwietlenie ujawniło poważniejszy uraz, niż się spodziewaliśmy. 663 00:37:21,908 --> 00:37:23,076 Musimy otworzyć kolano, 664 00:37:23,827 --> 00:37:25,829 zrobimy spore rozcięcie 665 00:37:25,912 --> 00:37:28,665 i pozbędziemy się chrząstki i tkanki bliznowatej. 666 00:37:28,748 --> 00:37:30,583 I wyzdrowieję? 667 00:37:30,667 --> 00:37:33,294 - Czas pokaże. - Długo to potrwa? 668 00:37:33,378 --> 00:37:36,006 Jest młody, do tego to sportowiec. Będzie chodził 669 00:37:36,089 --> 00:37:37,716 - za 12 tygodni. - 12? 670 00:37:37,799 --> 00:37:38,675 Zacznie ćwiczyć. 671 00:37:38,758 --> 00:37:39,759 Zacznie? 672 00:37:39,843 --> 00:37:41,928 Zostanie tydzień do play-offów. 673 00:37:42,012 --> 00:37:43,304 Zdąży? 674 00:37:43,388 --> 00:37:45,640 - Musi błyszczeć. - Słyszałem trzask z daleka. 675 00:37:45,724 --> 00:37:47,392 Spokojnie. 676 00:37:48,059 --> 00:37:51,396 Pilnuj wszystkiego. Wrócę, zanim się obejrzycie. 677 00:37:51,938 --> 00:37:52,856 Serio. 678 00:37:55,817 --> 00:37:57,527 Żebyś wiedział. 679 00:37:58,278 --> 00:37:59,529 Doktorze, stawiam drinka. 680 00:38:00,488 --> 00:38:02,407 Będzie dobrze. 681 00:38:19,883 --> 00:38:22,052 MISTRZOSTWA ŚWIATA 682 00:38:25,388 --> 00:38:26,848 ANATOMIA KOLANA 683 00:38:38,109 --> 00:38:39,652 Stracimy parę miesięcy. 684 00:38:39,736 --> 00:38:41,404 Ale to świetny sportowiec. 685 00:38:41,488 --> 00:38:43,448 Na play-offy będzie jak nowy. 686 00:38:43,531 --> 00:38:45,033 Jeśli w nich zagramy. 687 00:38:45,116 --> 00:38:46,826 Nie chcę tego słyszeć. 688 00:38:48,995 --> 00:38:50,622 Bronimy tytułu. 689 00:38:50,705 --> 00:38:53,333 Wymyślcie coś. 690 00:38:54,417 --> 00:38:57,671 Mówcie, co mam zrobić, żeby powstrzymać katastrofę. 691 00:38:57,754 --> 00:39:01,049 Mamy być gotowi na jego powrót 692 00:39:01,132 --> 00:39:02,592 i na zwycięstwo. 693 00:39:03,051 --> 00:39:04,427 Nie do wiary! 694 00:39:05,178 --> 00:39:10,141 Dobra. Szlag. 695 00:39:11,267 --> 00:39:14,688 Norm na szpicy. Potrzebne nam wsparcie. 696 00:39:15,522 --> 00:39:16,981 Kogo oddasz? 697 00:39:17,065 --> 00:39:18,525 - Nikogo. - Chonesa? 698 00:39:18,608 --> 00:39:21,361 Nikogo, dopóki nie dowiemy się więcej. 699 00:39:21,444 --> 00:39:24,072 W razie kłopotów będziemy potrzebować wszystkich, 700 00:39:24,155 --> 00:39:25,365 w tym młodego 701 00:39:25,448 --> 00:39:26,574 na wymianę. 702 00:39:26,658 --> 00:39:28,743 Każdy przyzwoity zawodnik już gdzieś gra. 703 00:39:29,828 --> 00:39:31,454 Nie znajdziemy zastępstwa, 704 00:39:31,538 --> 00:39:34,082 nikogo nie poświęcając. 705 00:39:34,165 --> 00:39:36,251 To niewykonalne. Próżny trud. 706 00:39:39,087 --> 00:39:40,255 Tak wygląda zarządzanie. 707 00:39:44,134 --> 00:39:45,176 Witamy po przerwie. 708 00:39:45,260 --> 00:39:48,972 Jak ktoś lubi niemrawą grę, pierwsza połowa była znośna. 709 00:39:49,055 --> 00:39:52,475 Westhead jest sfrustrowany nijakim występem. 710 00:39:52,559 --> 00:39:53,852 Druga połowa. 711 00:39:53,935 --> 00:39:56,187 Lakers mają kontuzjowanego gracza. 712 00:39:56,271 --> 00:39:58,064 I to widać. 713 00:39:58,148 --> 00:40:01,192 Próbują sobie radzić, gdy Magic Johnson dochodzi do siebie. 714 00:40:01,276 --> 00:40:03,737 Mamy nadzieję, że odpoczywa 715 00:40:03,820 --> 00:40:05,572 - i zdrowieje. - Dobrze. 716 00:40:05,697 --> 00:40:07,949 Właśnie tak. 717 00:40:08,867 --> 00:40:09,743 Dalej. 718 00:40:10,285 --> 00:40:11,786 Dobrze. 719 00:40:12,495 --> 00:40:14,122 Dobrze. Jeszcze. 720 00:40:14,664 --> 00:40:15,582 Kurwa. 721 00:40:15,665 --> 00:40:17,917 Dalej. Dobrze. 722 00:40:19,836 --> 00:40:20,879 Kurwa! 723 00:40:22,255 --> 00:40:24,257 - Ja pierdolę! - Dlaczego przestałaś? 724 00:40:24,841 --> 00:40:27,135 - Co jest? - Obijam się o gips. 725 00:40:27,218 --> 00:40:28,511 Ostrożnie. 726 00:40:29,512 --> 00:40:30,805 Może to nie nasz wieczór. 727 00:40:31,514 --> 00:40:33,933 Mam się spotkać z dziewczynami u Osko po meczu. 728 00:40:34,017 --> 00:40:34,851 Zaraz... 729 00:40:35,894 --> 00:40:38,730 Zostawisz mnie tak? 730 00:40:38,813 --> 00:40:42,192 Nie dokończysz? 731 00:40:56,456 --> 00:40:57,374 Innym razem. 732 00:40:57,999 --> 00:40:59,501 Daj znać, gdy ci zdejmą. 733 00:40:59,959 --> 00:41:00,835 I już? 734 00:41:03,129 --> 00:41:05,465 Posprzątaj tu. Straszny burdel. 735 00:41:10,387 --> 00:41:12,180 To nie nią musisz się przejmować. 736 00:41:14,057 --> 00:41:16,142 Los bywa kapryśny. 737 00:41:17,394 --> 00:41:18,812 Zabieraj łapę. 738 00:41:18,895 --> 00:41:20,689 - Co jest? - To ja. 739 00:41:20,772 --> 00:41:21,940 Twoje kolano. 740 00:41:22,565 --> 00:41:24,526 Samo się stało. 741 00:41:24,609 --> 00:41:27,404 Nieważne. Mam więcej złych wieści. 742 00:41:27,487 --> 00:41:28,738 O co ci chodzi? 743 00:41:28,822 --> 00:41:31,032 O naszą przyszłość. Mamy przejebane. 744 00:41:31,116 --> 00:41:32,575 - Na cacy. - Stul pysk. 745 00:41:32,659 --> 00:41:34,035 Więc to tak? 746 00:41:34,119 --> 00:41:35,453 Pamiętasz Toby'ego Knighta? 747 00:41:36,287 --> 00:41:37,455 Właśnie. 748 00:41:37,539 --> 00:41:41,167 Knicks wzięli go w drafcie w 1977. 749 00:41:41,251 --> 00:41:44,087 W 11. minucie pierwszego meczu 750 00:41:44,170 --> 00:41:47,048 poszło mu kolano. 751 00:41:47,132 --> 00:41:49,551 A teraz tłucze się od drużyny do drużyny. 752 00:41:50,093 --> 00:41:51,511 Był też Bob Lanier, 753 00:41:52,303 --> 00:41:57,225 Dave DeBusschere, Doug Collins, Bob Pettit i inni. 754 00:41:57,308 --> 00:42:00,061 Po kontuzji kolan nie byli już sobą. 755 00:42:00,145 --> 00:42:02,689 Z tobą może być tak samo. 756 00:42:02,772 --> 00:42:03,857 I co mam zrobić? 757 00:42:04,649 --> 00:42:09,154 Lepiej wracajmy do Lansing. 758 00:42:09,237 --> 00:42:10,905 I tak tam skończysz. 759 00:42:10,989 --> 00:42:13,658 - Nic z tych rzeczy. - Sram na twoją dumę. 760 00:42:13,742 --> 00:42:16,369 Teraz trzeba mi uczucia i troski. 761 00:42:16,453 --> 00:42:17,287 Po drodze 762 00:42:17,370 --> 00:42:19,039 zajrzyj do pośredniaka. 763 00:42:19,122 --> 00:42:21,708 - Zarejestruj się. - Morda, czarnuchu. 764 00:42:22,834 --> 00:42:26,004 Tak mnie traktujesz za mówienie, jak jest? 765 00:42:26,087 --> 00:42:27,922 Dlatego nie łazisz, kaleko. 766 00:42:28,006 --> 00:42:29,215 ...ogromna strata. 767 00:42:29,299 --> 00:42:30,717 Morale siadło. 768 00:42:30,800 --> 00:42:32,427 Nie podoba mi się ich mowa ciała. 769 00:42:32,510 --> 00:42:35,138 Nie można się dąsać, gdy coś idzie nie tak. 770 00:42:35,221 --> 00:42:36,473 Zdobyliśmy mistrzostwo 771 00:42:37,474 --> 00:42:39,976 dzięki improwizacji. 772 00:42:40,060 --> 00:42:43,188 - To domena Magica, nie Norma. - Co? 773 00:42:43,271 --> 00:42:45,065 Nie krytykuję. Stwierdzam fakt. 774 00:42:46,649 --> 00:42:49,861 Prawdą jest też, że Kareem leży w ataku. 775 00:42:50,320 --> 00:42:51,863 Kostka jeszcze się goi. 776 00:42:51,946 --> 00:42:54,616 Nie może dźwigać całej drużyny. 777 00:42:54,699 --> 00:42:55,825 Rozwiązaniem 778 00:42:56,326 --> 00:42:57,327 jest mój system. 779 00:42:58,912 --> 00:43:01,873 Nosi nazwę. System. 780 00:43:01,956 --> 00:43:02,791 Jak? 781 00:43:04,209 --> 00:43:05,126 Serio? 782 00:43:05,669 --> 00:43:07,796 Po prostu System? Mało seksowne. 783 00:43:08,546 --> 00:43:09,589 Dzięki, Jim. 784 00:43:11,216 --> 00:43:14,010 To prosta nazwa. 785 00:43:14,094 --> 00:43:17,180 W Systemie nie chodzi o najlepsze rzuty. 786 00:43:18,014 --> 00:43:23,061 Ma być ich jak najwięcej. 787 00:43:23,144 --> 00:43:26,940 Rzucamy od razu, zanim obrona się ustawi. 788 00:43:27,023 --> 00:43:29,818 Idziemy na ilość. 789 00:43:29,901 --> 00:43:32,737 Chwila. Mogę rzucić, a jeśli piłka 790 00:43:32,821 --> 00:43:34,531 nie doleci, nie pójdę na ławkę? 791 00:43:34,614 --> 00:43:36,866 Pójdziesz, jeśli tego nie zrobisz. 792 00:43:36,950 --> 00:43:37,784 Pat? 793 00:43:38,368 --> 00:43:40,537 Przestudiowaliśmy z Patem wasze mecze. 794 00:43:40,620 --> 00:43:43,915 To miejsca, z których ataki były najskuteczniejsze. 795 00:43:43,998 --> 00:43:45,458 Bez względu na obronę. 796 00:43:45,542 --> 00:43:47,752 Macie się tam kierować. 797 00:43:47,836 --> 00:43:50,839 Norm, Jamaal, Mike, Jim i Kareem. 798 00:43:50,922 --> 00:43:52,173 To nasze miejsca? 799 00:43:52,257 --> 00:43:53,466 Zawsze te same? 800 00:43:53,550 --> 00:43:55,427 Zawsze. Biegnijcie tam od razu. 801 00:43:55,510 --> 00:43:57,053 Ten, który złapie piłkę, rzuca. 802 00:43:57,137 --> 00:43:59,973 Bez kozłowania, bez podawania. 803 00:44:00,056 --> 00:44:01,725 Bez odbijania. 804 00:44:02,559 --> 00:44:05,353 Bez urazy, ale to jakaś głupota. 805 00:44:05,437 --> 00:44:07,689 Jeśli będziemy to powtarzać, zorientują się. 806 00:44:07,772 --> 00:44:08,898 Nieważne. 807 00:44:09,357 --> 00:44:12,193 Dzięki Systemowi będziemy rzucać szybciej i częściej. 808 00:44:13,111 --> 00:44:16,573 Więcej rzutów w końcu nam się opłaci. 809 00:44:16,656 --> 00:44:19,242 - Zawsze. - Może tobie. 810 00:44:19,325 --> 00:44:22,037 Jeśli będę pudłował, Sharman mnie wykopie. 811 00:44:22,120 --> 00:44:24,956 Nie płacą nikomu za niecelne rzuty. 812 00:44:25,040 --> 00:44:27,417 Mamy własne wyniki wywieszone w kiblu. 813 00:44:28,084 --> 00:44:30,670 Ty jesteś ustawiony. Masz miliony. 814 00:44:30,754 --> 00:44:32,130 To my harujemy. 815 00:44:32,213 --> 00:44:33,631 I to nas się licytuje. 816 00:44:33,715 --> 00:44:36,051 Wszyscy skorzystają na Systemie. 817 00:44:36,134 --> 00:44:37,510 - Poważnie. - Nie pierdol. 818 00:44:37,594 --> 00:44:41,431 Jim, daj trenerowi szansę. Ma wizję. 819 00:44:41,514 --> 00:44:42,474 Kapitanie, 820 00:44:43,183 --> 00:44:44,893 co ty na to? 821 00:44:51,608 --> 00:44:54,486 Wymyśliłeś system, żeby pudrować rzeczywistość. 822 00:44:54,569 --> 00:44:56,738 Uważasz po prostu, 823 00:44:56,821 --> 00:44:58,490 że nie dam rady zastąpić Earvina. 824 00:44:58,573 --> 00:45:00,950 To nie tak. 825 00:45:01,034 --> 00:45:03,370 - Ani trochę. - Nie o to mu chodziło. 826 00:45:04,788 --> 00:45:07,165 System... 827 00:45:10,669 --> 00:45:13,088 Pani Adams przygotowała treść umowy. 828 00:45:14,422 --> 00:45:16,508 Propozycja jest całkiem hojna. 829 00:45:17,967 --> 00:45:20,679 Mój syn nie ucieka przed odpowiedzialnością. 830 00:45:21,846 --> 00:45:25,058 - Dobrze go wychowaliśmy. - Czyżby? 831 00:45:25,141 --> 00:45:28,144 To dlaczego mówią za niego papugi? 832 00:45:29,854 --> 00:45:32,691 - Jeśli pan skończył... - Jestem tu dla rodziny. 833 00:45:34,275 --> 00:45:36,403 Swój pozna swego. 834 00:45:37,320 --> 00:45:39,197 Próbujecie nas spłacić forsą drużyny. 835 00:45:40,198 --> 00:45:42,534 Ale możliwe, że źródełko wyschło. 836 00:45:43,827 --> 00:45:46,871 Posadziliście tu tego kalekę jak Tutanchamona. 837 00:45:48,206 --> 00:45:49,666 Z nogą jak jego obietnice. 838 00:45:52,085 --> 00:45:53,003 Patrzcie. 839 00:45:55,296 --> 00:45:57,507 Kolejny nieudacznik mieszkający u mamusi. 840 00:45:57,590 --> 00:45:59,092 Kochanie, proszę. 841 00:45:59,175 --> 00:46:01,136 - Ochłoń, bracie. - Kochanie. Już dobrze. 842 00:46:01,219 --> 00:46:02,971 Ochłoń. 843 00:46:04,639 --> 00:46:05,598 Panie Mitchell. 844 00:46:07,308 --> 00:46:08,351 Panie Mitchell. 845 00:46:19,863 --> 00:46:21,197 To nasza propozycja. 846 00:46:21,906 --> 00:46:24,200 Waszemu wnukowi niczego nie zabraknie. 847 00:46:25,660 --> 00:46:27,829 Czego jeszcze chcecie? 848 00:46:28,955 --> 00:46:30,040 Powiem wam. 849 00:46:30,790 --> 00:46:34,127 Niech pański klient zachowa się jak ojciec, 850 00:46:35,587 --> 00:46:36,671 a nie jak tchórz. 851 00:46:42,302 --> 00:46:44,679 Pozwalacie mu tak mówić? 852 00:46:45,263 --> 00:46:48,016 Powinniśmy dać mu cię zatłuc. 853 00:46:49,768 --> 00:46:51,478 Wszyscy sprzątają twój syf, 854 00:46:51,561 --> 00:46:53,772 a ty siedzisz cichutko jak mysz pod miotłą. 855 00:46:53,855 --> 00:46:54,939 Jesteś po ich stronie? 856 00:46:55,023 --> 00:46:56,566 Po tej właściwej. 857 00:46:57,692 --> 00:47:02,197 Twój syn będzie chodził tymi ulicami. 858 00:47:03,073 --> 00:47:04,240 Jak my. 859 00:47:05,367 --> 00:47:06,993 Ty będziesz żył swoim życiem. 860 00:47:07,994 --> 00:47:09,829 Też mamy siedzieć cicho? 861 00:47:11,998 --> 00:47:13,708 Nie chciałem tego. 862 00:47:14,376 --> 00:47:16,419 Nie widzisz, że cierpię? 863 00:47:19,839 --> 00:47:21,091 Mam kontuzję, tato. 864 00:47:22,634 --> 00:47:24,302 Pozmieniało się. 865 00:47:26,096 --> 00:47:29,933 Muszę myśleć o sobie i o swojej przyszłości. 866 00:47:30,016 --> 00:47:32,936 Ja, ja, ja! 867 00:47:33,019 --> 00:47:34,813 Więc pan Mitchell miał rację? 868 00:47:34,896 --> 00:47:37,816 To ja się pomyliłam. Martwiłam się o ciebie. 869 00:47:37,899 --> 00:47:39,359 A to w tobie tkwi problem. 870 00:47:41,319 --> 00:47:42,237 Idę. 871 00:47:55,417 --> 00:47:56,376 Będzie dobrze. 872 00:47:56,960 --> 00:47:58,503 I mam wieści. 873 00:47:58,586 --> 00:48:01,214 Dealer Datsuna z Lansing 874 00:48:01,297 --> 00:48:03,133 - szuka znanej twarzy. - Datsuna? 875 00:48:05,927 --> 00:48:07,554 Inwestorzy już czekają. 876 00:48:08,263 --> 00:48:09,180 Chwila. 877 00:48:10,181 --> 00:48:12,851 A co na to Buick? 878 00:48:12,934 --> 00:48:14,144 I w tym szkopuł. 879 00:48:14,227 --> 00:48:15,937 Musicie przedłużyć kontrakt, 880 00:48:16,021 --> 00:48:17,731 ale mam przeczucie, 881 00:48:17,814 --> 00:48:19,524 że zechcą zaczekać, aż wyjaśni się, 882 00:48:19,899 --> 00:48:21,067 co z kolanem. 883 00:48:21,151 --> 00:48:22,777 Mamy oferty od lokalnych firm. 884 00:48:23,361 --> 00:48:27,574 Będziesz miał stały dochód. Lepiej się zabezpieczyć. 885 00:48:41,588 --> 00:48:45,133 Zostało jeszcze trochę czasu, ale kibice wychodzą. 886 00:48:45,216 --> 00:48:48,261 Lakers od 5 lat nie zaliczyli trzech porażek z rzędu. 887 00:48:48,345 --> 00:48:51,431 Nieudolnie atakują. 888 00:48:51,514 --> 00:48:53,141 Miały być pełne trybuny. 889 00:48:53,224 --> 00:48:55,852 Osiem tysięcy kibiców przebrało się za krzesła. 890 00:49:07,906 --> 00:49:10,241 - Dwójka. - Kurwa. 891 00:49:10,825 --> 00:49:12,577 Baltic jest do dupy. 892 00:49:15,246 --> 00:49:16,206 Biorę. 893 00:49:16,289 --> 00:49:19,209 Odwiedź mnie na Park Place. 894 00:49:19,292 --> 00:49:21,795 Ja wezmę Baltic. 895 00:49:21,878 --> 00:49:24,047 Ty weź Marvin Gardens. 896 00:49:24,964 --> 00:49:25,799 Dobra. 897 00:49:26,633 --> 00:49:27,550 Co robisz? 898 00:49:27,634 --> 00:49:28,802 Wymieniam się. 899 00:49:28,885 --> 00:49:30,387 Oddajesz nieruchomość? 900 00:49:30,470 --> 00:49:32,097 Dostaję coś w zamian. 901 00:49:34,474 --> 00:49:35,392 Dostajesz 902 00:49:36,101 --> 00:49:39,521 najtańszą działkę na całej planszy. 903 00:49:39,604 --> 00:49:42,774 A on świetną chatę. A miałeś go załatwić. 904 00:49:42,857 --> 00:49:44,442 Gdzie twój instynkt zabójcy? 905 00:49:44,526 --> 00:49:46,444 John? 906 00:49:46,528 --> 00:49:48,822 Nie chcę, żeby od razu odpadł. 907 00:49:48,905 --> 00:49:50,365 Co to w ogóle znaczy? 908 00:49:53,284 --> 00:49:55,995 To rodzinny wieczór. Mieliśmy sobie pograć. 909 00:49:56,663 --> 00:49:58,081 To Monopoly. 910 00:50:00,291 --> 00:50:02,002 Nie tak się w to gra. 911 00:50:02,085 --> 00:50:04,421 Tu chodzi o biznes. Trzeba być bezwzględnym 912 00:50:04,504 --> 00:50:06,297 i atakować, kiedy jest okazja. 913 00:50:06,381 --> 00:50:07,549 Nie brać jeńców. 914 00:50:07,632 --> 00:50:09,926 Nieważne, że chodzi o twojego brata. 915 00:50:14,139 --> 00:50:16,057 Zagrajmy w Baskin... 916 00:50:16,141 --> 00:50:17,600 Nie. Muszą to usłyszeć. 917 00:50:18,643 --> 00:50:21,688 W biznesie wygrywają silniejsi. 918 00:50:22,480 --> 00:50:23,690 Zapamiętajcie. 919 00:50:23,773 --> 00:50:24,899 To tylko gra. 920 00:50:24,983 --> 00:50:27,527 To właśnie nasza branża. Gry. 921 00:50:27,610 --> 00:50:29,320 Chryste! 922 00:50:29,404 --> 00:50:32,157 Dlatego nigdy nie wygrywasz. 923 00:50:34,909 --> 00:50:37,620 Obchodzi cię tylko ta planszówka. 924 00:50:37,704 --> 00:50:39,956 Grajmy dalej. 925 00:50:40,040 --> 00:50:41,374 Twoja kolej, tato. 926 00:50:41,458 --> 00:50:43,335 Nie skończyłem. 927 00:50:45,128 --> 00:50:48,465 Jeśli chcecie coś osiągnąć, 928 00:50:48,548 --> 00:50:51,259 musicie zachowywać się jak mężczyźni. 929 00:50:51,343 --> 00:50:53,219 Jestem mężczyzną! 930 00:50:53,303 --> 00:50:55,972 Masz 25 lat i mieszkasz pod moim dachem. 931 00:50:56,056 --> 00:50:57,849 Pracujesz dla mnie. 932 00:50:57,932 --> 00:51:01,186 Karmię cię. Może mam cię jeszcze podcierać? 933 00:51:01,269 --> 00:51:02,479 Nie prosiłem się tu! 934 00:51:02,562 --> 00:51:06,066 Ale prosiłeś mnie o wszystko inne. 935 00:51:06,149 --> 00:51:08,026 Zgadzałem się z litości. 936 00:51:08,109 --> 00:51:09,986 - Spokojnie. - Zrobię, co zechcę. 937 00:51:10,070 --> 00:51:13,490 - Stara się. - To za mało. 938 00:51:14,199 --> 00:51:16,826 To samo tyczy się ciebie. Jesteście do dupy. 939 00:51:16,910 --> 00:51:19,829 Obijacie się. 940 00:51:19,913 --> 00:51:22,791 Chciałem, żebyście mieli łatwiej niż ja. 941 00:51:23,708 --> 00:51:26,211 Zostawiłeś nas, żeby dupczyć i imprezować. 942 00:51:28,088 --> 00:51:30,507 - Co powiedziałeś? - Przestańcie! 943 00:51:31,675 --> 00:51:33,301 Oceniasz mnie? 944 00:51:36,012 --> 00:51:37,931 Tak? 945 00:51:39,808 --> 00:51:41,476 Gówno wiesz. 946 00:51:43,770 --> 00:51:44,979 Chryste. 947 00:51:45,563 --> 00:51:46,481 Dobra, Jim. 948 00:51:47,440 --> 00:51:49,901 Może żaden ze mnie człowiek sukcesu. 949 00:51:49,984 --> 00:51:52,445 Bo patrzcie, kogo sprowadziłem na ten świat. 950 00:51:52,904 --> 00:51:54,447 Gratuluję. 951 00:51:54,948 --> 00:51:57,450 Przegrałem. To też wam dałem. 952 00:52:02,747 --> 00:52:03,748 Jebać to. 953 00:52:03,832 --> 00:52:06,835 Nie idź. Tato, wracaj. 954 00:52:37,365 --> 00:52:39,367 WŁASNOŚĆ HONEY KAPLAN 955 00:52:46,624 --> 00:52:49,377 - Pamiętam ją. - Tak? 956 00:52:50,086 --> 00:52:51,546 Była miła. 957 00:52:52,464 --> 00:52:55,925 - Jak się nazywała? Puppy? - Honey. 958 00:52:56,468 --> 00:52:58,053 - Honey Kaplan. - No tak. 959 00:52:58,595 --> 00:53:02,891 Miałem swój sprawdzony sposób na podryw. 960 00:53:02,974 --> 00:53:03,975 Mówiłem: 961 00:53:04,893 --> 00:53:08,813 „Kiedyś będę miał własną drużynę”. 962 00:53:08,897 --> 00:53:11,983 Śmiały się. Myślały, że żartuję. Ale nie Honey Kaplan. 963 00:53:12,859 --> 00:53:13,902 Uwierzyła we mnie. 964 00:53:14,527 --> 00:53:15,445 Nic dziwnego. 965 00:53:16,363 --> 00:53:17,697 Jak to? Spójrz na mnie. 966 00:53:18,281 --> 00:53:20,450 Wzbudzałem zaufanie? 967 00:53:20,533 --> 00:53:22,619 Stałem w miejscu. 968 00:53:23,244 --> 00:53:26,122 Ale ta dziewczyna wiedziała. 969 00:53:26,706 --> 00:53:29,793 Wiedziała, że mogę być lepszy. 970 00:53:30,585 --> 00:53:31,878 Ja też w ciebie uwierzyłam. 971 00:53:36,424 --> 00:53:37,676 Dałem dupy. 972 00:53:41,221 --> 00:53:42,889 Nie wiem, co mi dolega. 973 00:53:42,972 --> 00:53:44,599 Nerwus ze mnie. 974 00:53:44,683 --> 00:53:47,227 Nie powinienem mówić tak do twoich braci. 975 00:53:48,019 --> 00:53:49,396 Jaki ojciec tak robi? 976 00:53:51,981 --> 00:53:57,320 Może potrzebowali kopa w tyłek. 977 00:53:58,238 --> 00:54:00,490 Ale ty nie. 978 00:54:02,200 --> 00:54:03,952 Ty jesteś inna. 979 00:54:05,453 --> 00:54:06,579 Mam to po tobie. 980 00:54:16,881 --> 00:54:19,592 A co chodzi, pani Johnson? 981 00:54:20,593 --> 00:54:22,554 - Jeśli przysłał panią Earvin... - Nie. 982 00:54:23,888 --> 00:54:25,223 Za dobrze mnie zna. 983 00:54:26,099 --> 00:54:27,183 Ty też powinnaś. 984 00:54:27,767 --> 00:54:30,311 Pewnie sam wolałby tu być. 985 00:54:35,358 --> 00:54:37,110 Pani Johnson, mąż panią kocha. 986 00:54:38,820 --> 00:54:39,654 I szanuje. 987 00:54:40,655 --> 00:54:42,657 Nie mogę pragnąć tego samego? 988 00:54:42,741 --> 00:54:43,992 Powinnaś. 989 00:54:45,410 --> 00:54:47,203 Co mam zrobić? 990 00:54:48,538 --> 00:54:50,290 On chce mnie teraz. 991 00:54:50,999 --> 00:54:52,167 Ale za tydzień? 992 00:54:52,250 --> 00:54:53,710 Albo za miesiąc? 993 00:54:54,753 --> 00:54:57,922 Gdy wyleczy kolano, znów ruszy na łowy. 994 00:55:01,051 --> 00:55:05,096 Może nie wiesz, że ojciec Earvina miał drugą rodzinę. 995 00:55:06,306 --> 00:55:08,892 Nie byłam pierwszą matką jego dzieci. 996 00:55:11,269 --> 00:55:14,481 Nie usprawiedliwiam syna. 997 00:55:14,564 --> 00:55:16,566 Ani trochę. 998 00:55:18,443 --> 00:55:21,237 Zachował się jak dziecko i nic go nie tłumaczy. 999 00:55:24,491 --> 00:55:25,575 Chcę tylko powiedzieć, 1000 00:55:26,618 --> 00:55:30,705 że z pomocą Boga i dobrej kobiety 1001 00:55:32,082 --> 00:55:35,335 mężczyzna może odnaleźć swoje miejsce. 1002 00:55:37,671 --> 00:55:39,214 Spojrzał w bok, 1003 00:55:39,297 --> 00:55:42,133 żeby podać do Blacka, myśląc, że ma Perkinsa z przodu. 1004 00:55:42,217 --> 00:55:44,010 Sam Perkins, 1005 00:55:44,094 --> 00:55:47,764 sensacja z Latham w stanie Nowy Jork. 1006 00:55:47,847 --> 00:55:50,266 Kandydatem na gracza roku jest James Worthy. 1007 00:55:50,350 --> 00:55:53,353 Średnio zdobywa 15 punków i zalicza osiem zbiórek. 1008 00:56:25,844 --> 00:56:29,305 - Thomas przy piłce. - To zaszczyt być wybranym 1009 00:56:29,389 --> 00:56:31,599 jako drugoroczniak. 1010 00:56:31,683 --> 00:56:32,976 Był olimpijczykiem 1011 00:56:33,059 --> 00:56:34,185 tak jak Al Wood. 1012 00:56:34,811 --> 00:56:35,770 Thomas rzuca! 1013 00:56:39,441 --> 00:56:40,483 I trafia! 1014 00:56:53,496 --> 00:56:54,581 Kurwa! 1015 00:57:35,497 --> 00:57:36,414 Cook? 1016 00:57:39,209 --> 00:57:43,713 Tęsknię. Wiem, że zjebałem. 1017 00:57:44,381 --> 00:57:48,343 Zrobię to, co będę musiał. 1018 00:57:48,426 --> 00:57:50,845 Tylko powiedz co. 1019 00:57:50,929 --> 00:57:53,598 - Tylko... - Zrobiłeś dziecko innej. 1020 00:58:00,730 --> 00:58:01,940 Wiem. 1021 00:58:02,023 --> 00:58:05,485 Ile razy mam słuchać twoich przeprosin 1022 00:58:05,568 --> 00:58:08,196 - i w nie wierzyć? - Masz rację. 1023 00:58:09,489 --> 00:58:10,448 Jest chujowo. 1024 00:58:10,990 --> 00:58:12,701 Będziesz ojcem. 1025 00:58:12,784 --> 00:58:15,537 Przepraszam. Nie chciałem. 1026 00:58:17,247 --> 00:58:18,873 Postąpiłem źle. 1027 00:58:19,749 --> 00:58:21,835 I głupio. 1028 00:58:23,628 --> 00:58:24,754 Myślisz w ogóle, 1029 00:58:26,673 --> 00:58:31,553 zanim komuś włożysz, 1030 00:58:33,054 --> 00:58:34,472 czym to się może skończyć? 1031 00:58:38,101 --> 00:58:39,019 Szczerze? 1032 00:58:42,772 --> 00:58:43,690 Nie. 1033 00:58:46,901 --> 00:58:49,362 Przynajmniej mówisz prawdę. 1034 00:58:53,700 --> 00:58:57,871 Co mam zrobić, żeby to naprawić? Obiecuję, że to zrobię. 1035 00:59:00,582 --> 00:59:02,167 Powiedz mi, proszę. 1036 00:59:02,834 --> 00:59:04,252 Nie wiem. 1037 00:59:06,379 --> 00:59:07,297 Sam na to wpadnij. 1038 00:59:12,886 --> 00:59:14,387 Dobranoc. 1039 01:00:10,235 --> 01:00:12,779 Śmiało, synu. Nie jest ze szkła. 1040 01:00:31,798 --> 01:00:32,799 Jak mu na imię? 1041 01:00:36,011 --> 01:00:36,928 Andre. 1042 01:00:39,889 --> 01:00:40,974 Cześć, Andre. 1043 01:00:44,352 --> 01:00:47,272 LAKERS - SONICS - 19.30 1044 01:00:48,440 --> 01:00:49,441 Tam, skąd jesteście, 1045 01:00:51,109 --> 01:00:54,362 każdy z was był wyższy o głowę od kolegów. 1046 01:00:55,739 --> 01:00:56,656 Ja nie. 1047 01:00:57,574 --> 01:00:59,200 Nie dostałem się do drużyny. 1048 01:01:00,452 --> 01:01:03,496 Brat wieszał mnie w futrynie. Urosłem 30 cm. 1049 01:01:03,955 --> 01:01:05,832 - Może tobie to pomoże. - Wal się. 1050 01:01:06,332 --> 01:01:07,375 I tak mnie odrzucili. 1051 01:01:08,668 --> 01:01:09,502 Dlatego 1052 01:01:10,170 --> 01:01:11,338 podawałem ręczniki. 1053 01:01:14,132 --> 01:01:15,633 Tak bardzo kocham ten sport. 1054 01:01:19,012 --> 01:01:21,389 Już wtedy wiedziałem to, co teraz. 1055 01:01:23,391 --> 01:01:25,643 Że koszykówka nie opiera się na gwiazdach. 1056 01:01:27,187 --> 01:01:29,189 Ludzie nas krytykują. 1057 01:01:30,148 --> 01:01:31,316 Mówią, że liczy się 1058 01:01:32,233 --> 01:01:33,693 tylko dwóch zawodników: 1059 01:01:34,611 --> 01:01:35,820 ten, którego nie ma, 1060 01:01:38,114 --> 01:01:39,908 i ten, który nie radzi sobie sam. 1061 01:01:42,077 --> 01:01:44,162 Drużyna zawsze wygra z gwiazdami. 1062 01:01:45,580 --> 01:01:46,414 Zawsze. 1063 01:01:50,210 --> 01:01:51,670 Nasz system. 1064 01:01:51,753 --> 01:01:53,797 Jeśli będziemy nim grali, 1065 01:01:56,716 --> 01:01:59,219 cały zespół będzie gwiazdą. 1066 01:02:02,722 --> 01:02:04,849 Myślą, że nie damy rady bez Magica. 1067 01:02:07,268 --> 01:02:09,062 I bez Jacka. 1068 01:02:12,649 --> 01:02:13,858 Co zrobimy? 1069 01:02:26,037 --> 01:02:28,456 - Pokażemy sukinsynom. - Właśnie! 1070 01:02:34,879 --> 01:02:36,589 - Czyj to rok? - Nasz! 1071 01:02:36,673 --> 01:02:38,341 - Czyj? - Nasz! 1072 01:02:38,425 --> 01:02:40,093 - Czyj? - Nasz! 1073 01:02:45,598 --> 01:02:50,645 TYLKO DLA ZAWODNIKÓW LAKERS 1074 01:02:54,149 --> 01:02:55,567 Boże, uratuj system. 1075 01:02:56,985 --> 01:02:58,403 Myślisz, że się uda? 1076 01:03:00,905 --> 01:03:02,741 Trzeba wymyślić lepszą nazwę. 1077 01:03:07,412 --> 01:03:12,417 Przed wami Los Angeles Lakers! 1078 01:03:17,172 --> 01:03:20,050 Lakers stawią dziś czoło Seattle Supersonics. 1079 01:03:20,133 --> 01:03:23,386 Liczą na to, że w końcu się wybiją. 1080 01:03:23,470 --> 01:03:24,637 MAGIA LAKERS 1081 01:03:24,721 --> 01:03:27,057 Lakers wygrywają po raz pierwszy od paru tygodni. 1082 01:03:27,140 --> 01:03:30,018 Nie ma wśród nich Magica, ale pozostali opanowali... 1083 01:03:30,101 --> 01:03:30,977 KOLEJNE ZWYCIĘSTWO 1084 01:03:31,061 --> 01:03:32,228 ...własne sztuczki. 1085 01:03:32,312 --> 01:03:35,231 Atakują jak całkiem nowa drużyna. 1086 01:03:37,567 --> 01:03:40,779 Paul Westhead pewnie czuje się jak milion dolarów. 1087 01:03:40,862 --> 01:03:42,072 Właśnie je odbiera. 1088 01:03:43,073 --> 01:03:45,533 Lakers przełamali złą passę. 1089 01:03:45,617 --> 01:03:48,578 Jerry Buss wygląda na szczęśliwego. 1090 01:03:48,661 --> 01:03:49,621 Czy Magic Johnson... 1091 01:03:49,704 --> 01:03:50,789 7. WYGRANA Z RZĘDU 1092 01:03:50,872 --> 01:03:53,249 ...odnajdzie się w zespole po powrocie? 1093 01:03:53,333 --> 01:03:54,834 Kareem chyba się uśmiechnął. 1094 01:03:57,545 --> 01:04:00,340 Dobre wieści od Kerlana. Na prześwietleniu widać, 1095 01:04:00,423 --> 01:04:02,342 że kolano się goi. 1096 01:04:03,134 --> 01:04:05,887 Magic powinien wrócić przed play-offami. 1097 01:04:05,970 --> 01:04:08,807 Wracamy do gry! 1098 01:04:35,625 --> 01:04:36,710 Panie Johnson, 1099 01:04:36,793 --> 01:04:38,795 śmieciarze mają wolne? 1100 01:04:39,212 --> 01:04:40,380 Zabawne. 1101 01:04:41,006 --> 01:04:43,883 Właśnie pojawił się tu śmieć. 1102 01:04:43,967 --> 01:04:45,093 Ciekawe. 1103 01:04:45,885 --> 01:04:47,804 Mam sprawę do Earvina Juniora. 1104 01:04:47,887 --> 01:04:48,847 Już nie. 1105 01:04:48,930 --> 01:04:51,057 Załatwiliśmy wszystko z Mitchellami. 1106 01:04:51,766 --> 01:04:54,185 Nie potrzebujemy już pańskich usług. 1107 01:04:55,478 --> 01:04:58,106 Czy nie powinienem usłyszeć tego od niego? 1108 01:04:58,189 --> 01:05:01,943 - Jeśli pan pozwoli... - Mądry człowiek nauczył mojego syna, 1109 01:05:02,777 --> 01:05:04,779 żeby nie przekazywał złych wieści. 1110 01:05:05,655 --> 01:05:06,948 To moje zajęcie. 1111 01:05:09,784 --> 01:05:11,703 Wypierdalaj, czarnuchu. 1112 01:05:16,249 --> 01:05:17,375 Skurwiel. 1113 01:05:18,585 --> 01:05:19,502 Tym razem 1114 01:05:20,211 --> 01:05:21,296 odpuszczę ci. 1115 01:05:27,302 --> 01:05:29,012 Faktycznie skurwiel z niego. 1116 01:05:30,513 --> 01:05:31,431 Mamo! 1117 01:05:46,613 --> 01:05:47,530 Atom. 1118 01:05:48,490 --> 01:05:51,368 Najmniejsza samodzielna cząstka w naturze. 1119 01:05:54,829 --> 01:05:56,373 Po grecku „atomos” 1120 01:05:57,499 --> 01:05:58,583 znaczy „niepodzielny”. 1121 01:06:00,710 --> 01:06:03,672 Jednak pojedynczy atom nie jest niezniszczalny. 1122 01:06:10,387 --> 01:06:12,138 I sam jest bezużyteczny. 1123 01:06:13,181 --> 01:06:14,974 Atom to jedynie cegiełka. 1124 01:06:15,058 --> 01:06:16,393 Nie chce mnie puścić. 1125 01:06:17,852 --> 01:06:19,479 Dopiero wiązania 1126 01:06:20,480 --> 01:06:24,567 zmieniają pojedyncze atomy w coś więcej. 1127 01:06:27,445 --> 01:06:28,988 To właśnie chemia. 1128 01:06:30,073 --> 01:06:31,991 - Przestań. - Spokój. 1129 01:06:32,075 --> 01:06:35,161 Nie bez powodu leży ona u podstaw życia. 1130 01:06:36,037 --> 01:06:37,580 Tam toczy się akcja. 1131 01:06:37,664 --> 01:06:39,874 Chones do Coopera. Ten do Nixona. 1132 01:06:39,958 --> 01:06:42,127 Lakers mijają obronę Celtics. 1133 01:06:42,210 --> 01:06:44,587 Silk pudłuje. Kareem zbiera 1134 01:06:44,671 --> 01:06:47,507 i wrzuca. Boston coraz bardziej w tyle. 1135 01:06:47,590 --> 01:06:48,550 Świetnie nam idzie. 1136 01:06:48,633 --> 01:06:51,219 System się sprawdza. 1137 01:06:51,302 --> 01:06:53,555 - Tak. - Doskonale. Odpocznijcie. 1138 01:06:53,638 --> 01:06:55,265 Spuścimy tym chujkom manto. 1139 01:06:56,391 --> 01:06:58,476 System na trzy. Raz, dwa, trzy! 1140 01:06:58,560 --> 01:07:01,438 Nie bez powodu trudno zrobić dyplom z chemii. 1141 01:07:02,897 --> 01:07:03,940 To delikatna rzecz. 1142 01:07:05,358 --> 01:07:07,610 Kiedy wszystko wydaje się stabilne, 1143 01:07:08,445 --> 01:07:10,530 wystarczy dorzucić jeden element, 1144 01:07:11,781 --> 01:07:13,408 by wywołać reakcję łańcuchową. 1145 01:07:13,491 --> 01:07:17,412 Magic! 1146 01:07:20,915 --> 01:07:22,417 I bum! 1147 01:07:23,918 --> 01:07:25,211 Wszystko wybucha. 1148 01:07:30,550 --> 01:07:32,052 Usiądź sobie. 1149 01:07:34,637 --> 01:07:35,972 Pokażemy ci coś. 1150 01:07:37,724 --> 01:07:39,476 Nie lubię sukinsyna. 1151 01:08:52,465 --> 01:08:54,300 PAMIĘCI RONALDA BORENSTEINA 1152 01:08:54,384 --> 01:08:55,385 Napisy: Piotr Leszczyński