1 00:00:06,251 --> 00:00:08,793 SERIAL NETFLIX 2 00:00:16,001 --> 00:00:18,626 Koniunkcja zaczęła się wcześnie. 3 00:00:19,584 --> 00:00:22,376 Musimy poszerzyć nasze szeregi. 4 00:00:23,334 --> 00:00:26,584 Zbliża się czas mrocznej inicjacji. 5 00:00:29,168 --> 00:00:30,459 GIEŁDA 6 00:00:32,168 --> 00:00:33,209 NADCHODZI 7 00:00:35,168 --> 00:00:36,918 Słodki Jezu. 8 00:00:37,418 --> 00:00:39,334 Kukurydza ułożyła się w obrazek! 9 00:00:40,043 --> 00:00:42,668 Nadszedł czas. 10 00:00:42,751 --> 00:00:46,626 Nadszedł czas. 11 00:00:46,709 --> 00:00:50,918 Nadszedł czas. 12 00:00:51,001 --> 00:00:52,834 Nadszedł czas. 13 00:00:53,709 --> 00:00:55,376 Nadszedł czas 14 00:00:55,459 --> 00:00:58,918 premii na koniec roku! 15 00:00:59,001 --> 00:01:00,334 Mam dobre wieści. 16 00:01:00,418 --> 00:01:03,209 Wiem, że czasem was zadręczam, 17 00:01:03,293 --> 00:01:04,501 ale mamy już wyniki. 18 00:01:04,584 --> 00:01:08,126 W tym roku kończyliśmy misje rekordowo szybko! 19 00:01:08,209 --> 00:01:09,043 PREMIA! 20 00:01:09,126 --> 00:01:11,876 To prezenty od J.R. w ramach podziękowania. 21 00:01:11,959 --> 00:01:14,834 Co to może być? Prywatna wyspa? 22 00:01:14,918 --> 00:01:16,876 Oby kody do broni nuklearnej. 23 00:01:16,959 --> 00:01:19,376 Torby? Znowu? Sukinsyn! 24 00:01:19,459 --> 00:01:24,043 Nie potrzebuję torby, żeby nosić rzeczy. Mam pieprzone sześć rąk. 25 00:01:24,543 --> 00:01:28,418 Zaraz. W środku może być czek albo pamiątkowy aluminiowy kapelusz. 26 00:01:28,501 --> 00:01:29,918 To dosłowne śmieci. 27 00:01:30,001 --> 00:01:31,126 - Rany. - Boże. 28 00:01:31,209 --> 00:01:32,876 - Chcę prezent. - Słuchajcie. 29 00:01:32,959 --> 00:01:34,334 Wiecie co? Macie rację. 30 00:01:34,418 --> 00:01:36,209 Zasługujecie na coś więcej. 31 00:01:36,293 --> 00:01:38,168 Pogadam o tym z J.R.. 32 00:01:38,251 --> 00:01:40,501 - Daj mu popalić! - Tak jest! 33 00:01:41,084 --> 00:01:45,043 J.R., mój zespół ciężko pracował, żeby wypełnić misje i… 34 00:01:45,126 --> 00:01:47,626 I w końcu się opłaciło! 35 00:01:47,709 --> 00:01:51,501 Całe życie lizałem wszystkie dupy znajdujące się nade mną 36 00:01:51,584 --> 00:01:53,918 i w końcu znalazłem się na szczycie! 37 00:01:54,001 --> 00:01:56,584 Cienie wprowadzą mnie do swojego Gabinetu! 38 00:01:56,668 --> 00:01:59,543 Rany, jak w Hogwarcie. 39 00:01:59,626 --> 00:02:01,668 A teraz mam krew na rękach. 40 00:02:01,751 --> 00:02:02,876 Witaj w klubie. 41 00:02:03,709 --> 00:02:06,043 Całe życie miałem skromne marzenie, 42 00:02:06,126 --> 00:02:09,834 żeby zostać najbogatszą, najpotężniejszą osobą we wszechświecie. 43 00:02:09,918 --> 00:02:11,209 Teraz się spełni. 44 00:02:11,293 --> 00:02:13,834 Chcę, żebyś była następną dyrektorką. 45 00:02:13,918 --> 00:02:15,293 O mój Boże. 46 00:02:15,376 --> 00:02:17,793 Zarządzałabym Cognito? 47 00:02:17,876 --> 00:02:21,459 Myślałam, że to się nigdy nie stanie! Nie przygotowałam się. 48 00:02:21,543 --> 00:02:25,043 Ten segregator jest podpisany Nieuniknione Przejęcie Władzy? 49 00:02:25,126 --> 00:02:26,459 NIEUNIKNIONE PRZEJĘCIE WŁADZY 50 00:02:26,543 --> 00:02:29,293 Co za wiadomość. Powinnam to uczcić. 51 00:02:29,376 --> 00:02:31,751 Chcesz kogoś zniknąć dla zabawy? 52 00:02:31,834 --> 00:02:36,043 Boki zrywać. Trafiają do Guanta-nimo i zostają usunięci z historii. 53 00:02:36,126 --> 00:02:39,584 Powinnam poczekać z tydzień, zanim władza mnie skorumpuje. 54 00:02:40,084 --> 00:02:43,709 Przypominasz mi czasy, gdy miałem więcej włosów i zasad. 55 00:02:43,793 --> 00:02:47,001 Chcesz mojej rady? Musisz być bezwzględna. 56 00:02:47,084 --> 00:02:50,793 Gdy usiądziesz na tym krześle, wszystko się zmienia. 57 00:02:50,876 --> 00:02:53,751 Z całym szacunkiem, na to właśnie liczę. 58 00:02:54,543 --> 00:02:56,126 Dawaj, człowieku-krecie! 59 00:02:56,209 --> 00:02:57,751 Co tam, 3Pac? 60 00:02:57,834 --> 00:03:00,126 Fetusiak Steve! Wyglądasz młodziej. 61 00:03:00,209 --> 00:03:01,293 Bo tak jest. 62 00:03:02,501 --> 00:03:03,543 Co słychać? 63 00:03:03,626 --> 00:03:05,626 Dziś to ja kontroluję was! 64 00:03:08,709 --> 00:03:10,376 To się dobrze skończy. 65 00:03:34,584 --> 00:03:38,168 Tato, mam dobre wieści i dobry alkohol. 66 00:03:38,751 --> 00:03:39,876 Intruz! 67 00:03:39,959 --> 00:03:41,876 Młoda! To ja! 68 00:03:41,959 --> 00:03:43,293 Przepraszam, tato. 69 00:03:43,918 --> 00:03:45,501 W ramach niespodzianki 70 00:03:45,584 --> 00:03:47,501 chciałem tu posprzątać. 71 00:03:47,584 --> 00:03:51,043 GRATULACJE! 72 00:03:51,126 --> 00:03:53,334 Czyściłem twój dyplom z moich rzygów. 73 00:03:53,418 --> 00:03:55,959 To nietypowo miłe z twojej strony. 74 00:03:56,043 --> 00:03:58,834 Mogę z tobą omówić problem z pracy? 75 00:03:58,918 --> 00:04:01,793 Żartujesz? Latami byłem problemem w pracy. Wal. 76 00:04:01,876 --> 00:04:07,334 Czy żeby być dyrektorką, muszę być bezlitosnym psycholem jak J.R.? 77 00:04:07,418 --> 00:04:09,001 Pieprzyć J.R., Reagan. 78 00:04:09,084 --> 00:04:12,043 Przygotowywałaś się do tego od szóstego roku życia. 79 00:04:12,126 --> 00:04:14,168 Jestem dumny z siebie, że cię wychowałem. 80 00:04:14,251 --> 00:04:18,001 A co za tym idzie, jesteś też dumny ze mnie? 81 00:04:19,168 --> 00:04:20,584 Coś w tym rodzaju. 82 00:04:20,668 --> 00:04:22,543 Tato. Tulenie na odległość. 83 00:04:23,459 --> 00:04:24,918 - I jak? - No nie wiem. 84 00:04:25,001 --> 00:04:25,834 Nawet znośne. 85 00:04:25,918 --> 00:04:31,334 Dzisiaj opuszczam Cognito Inc., żeby dołączyć do Gabinetu Cieni. 86 00:04:31,418 --> 00:04:33,709 Wiedzcie, że kocham was 87 00:04:33,793 --> 00:04:35,918 niczym grupę przypadkowych ludzi, 88 00:04:36,001 --> 00:04:39,251 z którą byłem zobowiązany spędzać 40 godzin tygodniowo. 89 00:04:39,334 --> 00:04:43,584 Cytując wybuch Christiana Bale’a na planie Terminatora: Ocalenie, 90 00:04:43,668 --> 00:04:45,418 „nie będziemy już pracować”. 91 00:04:45,501 --> 00:04:47,376 Dziękuję, skosztujcie krewetek. 92 00:04:53,876 --> 00:04:56,709 Dziś świta nowy świt. 93 00:04:56,793 --> 00:04:57,876 Bądźmy szczerzy. 94 00:04:57,959 --> 00:05:00,376 Firma od lat jest klubem starych kumpli. 95 00:05:00,459 --> 00:05:02,584 Naprawdę bardzo starych. 96 00:05:02,668 --> 00:05:04,043 Odszczekaj to. 97 00:05:04,126 --> 00:05:07,709 Firma już zbyt długo opierała się na kłamstwach, egoizmie 98 00:05:07,793 --> 00:05:10,334 i nacechowanej seksualnie żądzy pieniędzy. 99 00:05:10,418 --> 00:05:11,334 Tak jest! 100 00:05:11,418 --> 00:05:16,043 Dość tego. Oto Cognito wersja 2.0. 101 00:05:16,126 --> 00:05:17,793 Będziemy ulepszać świat. 102 00:05:17,876 --> 00:05:20,293 Zaczniemy od krzeseł podpierających karki 103 00:05:20,376 --> 00:05:22,251 dla mieszkańców Wyspy Wielkanocnej. 104 00:05:23,126 --> 00:05:24,834 Bardzo ergonomiczne. 105 00:05:24,918 --> 00:05:28,709 Zwiększyliśmy wydatki na istotne przekazy podprogowe. 106 00:05:29,418 --> 00:05:31,834 Recykling jest ważny. Masz prawo do opieki zdrowotnej. 107 00:05:31,918 --> 00:05:32,876 Skasuj Twittera. 108 00:05:32,959 --> 00:05:34,876 Zbudowałam też etycznego robota, 109 00:05:34,959 --> 00:05:38,001 żeby nasze misje były akceptowalne moralnie. 110 00:05:38,084 --> 00:05:39,709 Gratulacje, Cognito Inc. 111 00:05:39,793 --> 00:05:42,418 W 51% nie jesteście źli. 112 00:05:43,543 --> 00:05:44,376 Bomba! 113 00:05:44,459 --> 00:05:47,126 A co najlepsze, to koniec gównianych toreb. 114 00:05:47,209 --> 00:05:50,334 Grupa zadaniowa dostaje kurtki. 115 00:05:50,668 --> 00:05:51,834 GANG 116 00:05:51,918 --> 00:05:53,751 To ja! Na kurtce! 117 00:05:53,834 --> 00:05:56,834 Tak się cieszę, że nie mogę oddychać. 118 00:05:57,418 --> 00:06:01,584 Kurtki? Nie jestem jak ci frajerzy. Nie można mnie kupić. 119 00:06:01,668 --> 00:06:04,459 Ulepszyłam też dziwną maszynę masturbującą Myca, 120 00:06:04,543 --> 00:06:06,793 żeby mogła doić sześć macek naraz. 121 00:06:06,876 --> 00:06:09,043 Zaskocz mnie, grzybny tatuśku. 122 00:06:09,126 --> 00:06:11,626 Zabiłbym dla i zginął za ciebie. 123 00:06:11,709 --> 00:06:13,459 Reagan, 2024. 124 00:06:13,543 --> 00:06:15,084 Reagan! 125 00:06:15,168 --> 00:06:18,293 Tak jest! Moja przyjaciółka jest moją szefową! 126 00:06:18,376 --> 00:06:20,334 To będzie takie nieskomplikowane. 127 00:06:25,043 --> 00:06:29,001 To będzie tajne państwo, któremu można zaufać. 128 00:06:29,084 --> 00:06:30,418 CZERWONY ALARM 129 00:06:30,626 --> 00:06:32,793 Nikomu nie ufajcie! Mamy intruza! 130 00:06:35,043 --> 00:06:38,209 Kurde! Sraczka! Cholera! Gacie pełne gówna! 131 00:06:38,293 --> 00:06:39,584 Mamy tu kreta. 132 00:06:39,668 --> 00:06:43,084 Włamał się i ukradł plik, o którym nie mówimy. 133 00:06:44,626 --> 00:06:46,209 Co to za plik? 134 00:06:46,293 --> 00:06:49,001 Nie mówimy o nim. Masz mózg za tą ładną buźką? 135 00:06:49,084 --> 00:06:50,584 To główny dokument 136 00:06:50,668 --> 00:06:53,209 zawierający wszystkie nasze spiski. 137 00:06:53,293 --> 00:06:55,751 Jeśli ktoś to ujawni, będzie po firmie. 138 00:06:55,834 --> 00:07:00,043 Ktoś tu próbuje mnie osobiście wydupczyć. Nie ma na to mojej zgody! 139 00:07:00,126 --> 00:07:02,876 Jeśli Cienie się o tym dowiedzą, awansują mnie 140 00:07:02,959 --> 00:07:04,709 do Guanta-nimo! 141 00:07:04,793 --> 00:07:09,834 Trafiają tam zniknięci przez nas ludzie i nawet my nie wiemy, gdzie to jest. 142 00:07:09,918 --> 00:07:12,293 Zamknęliśmy tam trzecią trojaczkę Olsen. 143 00:07:12,376 --> 00:07:14,918 Wypijmy za Stacey May Olsen. 144 00:07:15,001 --> 00:07:18,209 Zachowajmy spokój i bądźmy rozsądni. 145 00:07:18,293 --> 00:07:22,418 Zaleję atrium rekinami znającymi krav magę! 146 00:07:30,376 --> 00:07:34,209 Dotrę na swoją koronację, choćby deszcz, słota i rekiny. 147 00:07:34,293 --> 00:07:37,168 Chciałaś być szefową. Oto pierwsze zadanie. 148 00:07:37,251 --> 00:07:40,043 Znajdź kreta do końca dnia 149 00:07:40,126 --> 00:07:42,834 albo zniknę was wszystkich! 150 00:07:47,084 --> 00:07:49,584 No i gratuluję awansu. 151 00:07:50,668 --> 00:07:54,459 Dziękuję. Mam nadzieję, że ty też przeżyjesz swój. 152 00:07:56,709 --> 00:07:59,709 Hej, Cognito. Tu wasza nowa dyrektorka. 153 00:07:59,793 --> 00:08:03,834 Dzięki, że poddajecie się przyjacielskiej obowiązkowej kontroli. 154 00:08:03,918 --> 00:08:06,626 Przeszukania bez nakazu są nieetyczne. 155 00:08:08,376 --> 00:08:09,376 Zero presji. 156 00:08:09,459 --> 00:08:11,626 Znajdź kreta albo wszyscy zginą. 157 00:08:11,709 --> 00:08:14,709 To moje marzenie. Nie zrezygnuję ze swojej utopii. 158 00:08:14,793 --> 00:08:16,793 Nie mogę trafić do Guanta-nimo. 159 00:08:16,876 --> 00:08:18,876 Opracowałem wszystkie ich tortury, 160 00:08:18,959 --> 00:08:22,043 zakładając, że nigdy ich nie doświadczę. 161 00:08:22,126 --> 00:08:24,668 Ktokolwiek to zrobił chciał dorwać J.R. 162 00:08:24,751 --> 00:08:26,751 za wszelką cenę, ale czemu? 163 00:08:26,834 --> 00:08:30,001 Kto w tej firmie byłby takim wielkim dupkiem? 164 00:08:31,293 --> 00:08:32,793 Daj spokój. 165 00:08:32,876 --> 00:08:36,626 Nie, w tym budynku jest tylko jeden naprawdę mściwy zdrajca. 166 00:08:36,709 --> 00:08:39,126 Wiem to, bo nie mówi o niczym innym. 167 00:08:39,209 --> 00:08:41,834 Wcale nie. Zresztą nie mogę być kretem. 168 00:08:41,918 --> 00:08:45,251 Tkwię w tej szklanej trumnie i nikt już nie wie, czemu. 169 00:08:45,334 --> 00:08:46,834 Usiłowanie ludobójstwa? 170 00:08:47,501 --> 00:08:50,751 Zrób nam przysługę, poliż Myca i zapomnij o tym. 171 00:08:50,834 --> 00:08:51,668 Dobrze mówię? 172 00:08:52,501 --> 00:08:55,334 Zabawny gość. Powinniśmy coś razem porobić. 173 00:08:55,418 --> 00:08:56,959 Obudowa jest nienaruszona. 174 00:08:57,043 --> 00:08:58,626 Nie mógł ukraść pliku. 175 00:08:59,293 --> 00:09:00,876 Ale widziałem w rejestrze, 176 00:09:00,959 --> 00:09:05,501 że o północy drzwi J.R. otworzył ktoś z kodami dostępu szefa działu. 177 00:09:05,584 --> 00:09:08,293 Zaraz, czy to nie oznacza, że kretem musi być 178 00:09:08,376 --> 00:09:11,209 - ktoś w tym pokoju. - Ktoś w tym pokoju. 179 00:09:12,043 --> 00:09:13,918 Co za emocje. 180 00:09:15,084 --> 00:09:18,084 Wszystko gra, J.R., Cienie nie wiedzą o włamaniu. 181 00:09:18,168 --> 00:09:21,001 Nie bój się, uśmiechnij się. 182 00:09:21,834 --> 00:09:24,918 Cześć! Jak się ma mój ulubiony Gabinet Cieni? 183 00:09:25,751 --> 00:09:29,209 Wy tajemnicze dranie, ciągle robicie coś podejrzanego? 184 00:09:29,293 --> 00:09:32,959 Witaj, J.R., obserwowaliśmy cię. 185 00:09:33,876 --> 00:09:36,126 To tutaj wręczycie mi szatę? 186 00:09:36,209 --> 00:09:39,793 Nie sprowadziliśmy cię tu, żeby wręczyć ci szatę. 187 00:09:40,584 --> 00:09:43,876 Dobra, przyłapaliście mnie. Ale mogę to wyjaśnić! 188 00:09:44,751 --> 00:09:47,251 Sprowadziliśmy cię, żebyś o nią zawalczył. 189 00:09:47,334 --> 00:09:50,376 Czyli to nie jest Guanta-nimo? 190 00:09:50,459 --> 00:09:52,834 Nie, to podstępny labirynt 191 00:09:52,918 --> 00:09:56,959 pełen śmiertelnych pułapek i złowrogich wynalazków. 192 00:09:58,043 --> 00:10:00,793 Jaki diabelny zwrot akcji. Dobrzy jesteście. 193 00:10:00,876 --> 00:10:02,418 Podoba mi się ten wystrój. 194 00:10:02,501 --> 00:10:05,501 Wygra pierwsza osoba, która opuści labirynt. 195 00:10:05,584 --> 00:10:07,751 Igrzyska czas zacząć. 196 00:10:07,834 --> 00:10:11,001 Jeden zasuszony staruszek, drugi… 197 00:10:11,084 --> 00:10:13,168 J.R. Scheimpough. 198 00:10:13,251 --> 00:10:15,584 Największy dupek, jakiego znam, 199 00:10:15,668 --> 00:10:18,209 a przecież Tom Cruise skakał mi po meblach. 200 00:10:18,293 --> 00:10:20,668 No proszę, Oprah. 201 00:10:20,751 --> 00:10:22,418 Co słychać u Iluminatów? 202 00:10:22,501 --> 00:10:26,251 Wciąż wspinasz się na tę śliską piramidę? 203 00:10:26,334 --> 00:10:30,126 Nie jesteś jedynym bogatym socjopatą, którego wyminę w drodze na szczyt. 204 00:10:31,084 --> 00:10:33,084 Wiedziałem, że Bóg nie istnieje. 205 00:10:33,751 --> 00:10:35,543 Za dużo węży. 206 00:10:36,418 --> 00:10:38,209 Pułapki. Urocze. 207 00:10:38,293 --> 00:10:42,501 Jesteś spokojny jak na kogoś, kto jest o krok od śmierci. 208 00:10:42,584 --> 00:10:46,501 Labirynt to tylko budynek pełen kłamstw, który ma uprzykrzać życie. 209 00:10:46,584 --> 00:10:48,668 Zarządzałem takim przez 40 lat. 210 00:10:53,459 --> 00:10:56,251 Wciąż jesteśmy drużyną, nie licząc jednej osoby. 211 00:10:56,334 --> 00:10:57,626 Myc, powiedz, kto to! 212 00:10:57,709 --> 00:10:59,876 Wyczerpałem swoją telepatię. 213 00:10:59,959 --> 00:11:03,584 Trochę przesadziłem, testując dojarkę Reagan. 214 00:11:03,668 --> 00:11:05,668 Tak powiedziałby zdrajca. 215 00:11:05,751 --> 00:11:07,751 Patrzcie, jak się poci. 216 00:11:07,834 --> 00:11:09,543 Szybko wytykasz płetwą. 217 00:11:09,626 --> 00:11:11,084 Moim zdaniem to Glenn. 218 00:11:11,168 --> 00:11:12,918 Jego historia nie ma sensu. 219 00:11:13,001 --> 00:11:17,668 Jest człowiekiem, który został delfinem, ale na nazwisko zawsze miał Dolphman? 220 00:11:17,751 --> 00:11:19,709 - Gówno prawda. - Mam pomysł. 221 00:11:19,793 --> 00:11:23,459 Może podzielimy się winą po równo, jak prawdziwi kumple. 222 00:11:23,543 --> 00:11:24,626 To by ci pasowało. 223 00:11:24,709 --> 00:11:26,084 Może Brett jest kretem. 224 00:11:26,168 --> 00:11:29,043 Zrobił to, żebyśmy wszyscy trafili razem do paki! 225 00:11:29,126 --> 00:11:30,293 Uspokójcie się. 226 00:11:30,376 --> 00:11:34,584 Pamiętajcie, to Cognito wersja 2.0. Rozwiążę to po ludzku. 227 00:11:34,668 --> 00:11:35,793 Nie wychodziliśmy, 228 00:11:35,876 --> 00:11:37,834 więc plik też jest w budynku. 229 00:11:37,918 --> 00:11:39,876 Przeszukamy go biuro po biurze. 230 00:11:39,959 --> 00:11:41,918 Znajdując plik, znajdziemy kreta. 231 00:11:42,584 --> 00:11:44,751 Każdy dba o siebie! 232 00:11:44,834 --> 00:11:46,876 Ja zabieram wszystkie lampy! 233 00:11:46,959 --> 00:11:48,751 Porządek społeczny się wali! 234 00:11:50,001 --> 00:11:51,876 Brett jest niepokojąco czysty. 235 00:11:51,959 --> 00:11:54,626 Czy to cała szuflada żelu antybakteryjnego? 236 00:11:55,251 --> 00:11:56,793 Coś jak z American Psycho. 237 00:11:56,876 --> 00:11:59,501 Jestem czystą kartą. Nie mam nic do ukrycia. 238 00:11:59,584 --> 00:12:01,084 Wykryto ukryty przedmiot. 239 00:12:03,543 --> 00:12:04,418 Ma podsłuch. 240 00:12:04,501 --> 00:12:07,834 Boże, od początku miałam co do ciebie rację. 241 00:12:07,918 --> 00:12:11,876 Jesteś uśpionym agentem stworzonym w laboratorium Abercrombie. 242 00:12:11,959 --> 00:12:13,376 Sprawdźmy jego odruchy. 243 00:12:14,793 --> 00:12:17,626 Mogę to wyjaśnić. To mój dziennik. 244 00:12:18,251 --> 00:12:20,751 Drogi pamiętniku, jak leci? Jestem Brett. 245 00:12:20,834 --> 00:12:22,668 Czasem zastanawiam się, 246 00:12:22,751 --> 00:12:24,459 czy drzewa mają uczucia? 247 00:12:24,543 --> 00:12:26,168 Terapeuta mi to zalecił, 248 00:12:26,251 --> 00:12:29,376 bo czuję się przez was emocjonalnie manipulowany. 249 00:12:29,459 --> 00:12:31,709 Zakończono skanowanie. Czysto. 250 00:12:31,793 --> 00:12:33,376 Szukajcie, ile chcecie. 251 00:12:33,459 --> 00:12:36,876 Przeszukując moje rzeczy odkryjecie tylko swoją zazdrość. 252 00:12:36,959 --> 00:12:40,459 Zazdrość i dziesiątki odrzuconych podań 253 00:12:40,543 --> 00:12:43,001 o pracę u Iluminatów? 254 00:12:43,084 --> 00:12:44,668 Może wystawiłaś im J.R. 255 00:12:44,751 --> 00:12:48,626 w zamian za pracę z Oprah u naszej konkurencji. 256 00:12:48,709 --> 00:12:50,334 Zostawisz nas, Gigi? 257 00:12:50,418 --> 00:12:53,251 Drogi pamiętniku, znowu czuję się porzucony. 258 00:12:53,334 --> 00:12:55,043 To nie wasza sprawa! 259 00:12:55,126 --> 00:12:57,501 Mogłabym zaszkodzić J.R. jednym tweetem. 260 00:12:57,584 --> 00:13:00,293 Mam tweety na was wszystkich, 261 00:13:00,376 --> 00:13:02,001 więc pilnujcie się. 262 00:13:03,084 --> 00:13:06,084 Ktoś już przeszukał biuro Andre? 263 00:13:06,168 --> 00:13:08,584 Co? Nie. Zawsze tak wygląda. 264 00:13:10,626 --> 00:13:14,043 A może w napadzie szału zniszczyłeś laboratorium, 265 00:13:14,126 --> 00:13:18,209 bo J.R. nie pozwolił, żeby FDA zatwierdziło twoje serum prawdy? 266 00:13:18,293 --> 00:13:20,209 Jestem od niego uzależniony. 267 00:13:20,293 --> 00:13:21,918 Zwykłe narkotyki już nie działają. 268 00:13:22,001 --> 00:13:24,668 Jedyne, co działa, to brutalna prawda. 269 00:13:24,751 --> 00:13:25,834 Brutalna prawda? 270 00:13:25,918 --> 00:13:28,584 Jeśli dożyjesz do 40, może nauczysz się ze sobą żyć. 271 00:13:28,668 --> 00:13:30,459 Tak! Brutalniej. 272 00:13:30,543 --> 00:13:32,334 Boże, podoba mu się. 273 00:13:32,918 --> 00:13:36,209 Nie jestem zdrajcą. Możecie przeszukać mi jamy ciała. 274 00:13:36,293 --> 00:13:37,918 Co jest w sejfie? 275 00:13:38,584 --> 00:13:39,418 Nic. 276 00:13:40,584 --> 00:13:42,126 Nie! 277 00:13:44,959 --> 00:13:46,209 Co do diabła? 278 00:13:46,293 --> 00:13:48,209 Peruka? Fidget spinnery? 279 00:13:48,293 --> 00:13:52,126 Sekretna tożsamość! Podwójny agent z podwójnym podbródkiem! 280 00:13:52,209 --> 00:13:53,376 Wcale nie. 281 00:13:53,459 --> 00:13:56,834 Prawda jest taka, że pracuję pod przykrywką w Georgetown 282 00:13:56,918 --> 00:14:00,668 jako 19-letni student Chad Dallas. 283 00:14:00,751 --> 00:14:04,501 Chad kocha elektroniczne papierosy, ale jeszcze bardziej kocha 284 00:14:04,584 --> 00:14:09,043 namawiać kolegów, żeby zostali pilotami dronów. 285 00:14:09,126 --> 00:14:10,584 Dzięki, byczki. 286 00:14:10,668 --> 00:14:14,126 Poświęcanie się dla kraju jest słitaśne. 287 00:14:14,959 --> 00:14:16,043 Teren czysty. 288 00:14:16,126 --> 00:14:18,043 Bomba! Oczyszczony. 289 00:14:18,126 --> 00:14:19,668 Czyli to już wszyscy. 290 00:14:19,751 --> 00:14:21,001 Czyli to Myc. 291 00:14:21,084 --> 00:14:22,543 To Myc jest kretem. 292 00:14:23,126 --> 00:14:24,626 - To nie ja. - Nieetyczne. 293 00:14:24,709 --> 00:14:26,418 - Nieetyczne. - Rany, czekaj. 294 00:14:29,001 --> 00:14:31,876 Zachowujesz się strasznie krindżowo, Reagan. 295 00:14:34,751 --> 00:14:37,418 Zrobiło się nerwowo, Reaguś. 296 00:14:38,418 --> 00:14:40,543 Jak etyczne zarządzanie ma pomóc, 297 00:14:40,626 --> 00:14:42,834 jeśli nie mogę znaleźć kreta? 298 00:14:42,918 --> 00:14:44,834 Może to nie jest jedno z nas. 299 00:14:44,918 --> 00:14:47,543 Dla mnie atrium zawsze jest do połowy pełne, 300 00:14:47,626 --> 00:14:49,001 ale chyba mówią prawdę. 301 00:14:49,834 --> 00:14:53,376 To jest to, Brett. Prawda. Wiem, jak znaleźć kreta. 302 00:14:53,459 --> 00:14:57,209 Damy tym krętaczom serum prawdy Andre. 303 00:14:57,293 --> 00:14:59,209 Rany, Reagan, czy to nie jest… 304 00:14:59,293 --> 00:15:00,459 Nieetyczne. 305 00:15:01,043 --> 00:15:01,876 GŁOŚNOŚĆ 306 00:15:01,959 --> 00:15:04,626 W idealnym świecie nie szprycowalibyśmy przyjaciół, 307 00:15:04,709 --> 00:15:06,334 żeby nie zjadły nas rekiny, 308 00:15:06,418 --> 00:15:10,293 ale to Ameryka lat 20. XXI wieku. Nic nie jest pewne. 309 00:15:10,376 --> 00:15:12,626 Czas, żebyś przestał myśleć sercem 310 00:15:12,709 --> 00:15:14,334 i zaczął myśleć głową. 311 00:15:14,418 --> 00:15:15,293 Ale… 312 00:15:15,376 --> 00:15:16,584 Dla gangu. 313 00:15:19,334 --> 00:15:23,084 Dobrze. Naszprycujmy przyjaciół, żeby uratować przyjaciół. 314 00:15:25,709 --> 00:15:29,168 Zobaczmy, faraon, Arystoteles… 315 00:15:29,251 --> 00:15:31,251 Ronald McDonald? Istniał naprawdę? 316 00:15:31,334 --> 00:15:34,001 Czy bóg może zostać człowiekiem? 317 00:15:34,084 --> 00:15:37,709 Wrócimy do pogaduszek, jak już będę Cieniem, a ty trupem. 318 00:15:37,793 --> 00:15:41,126 Nie, ty prostaku o wielkim czole. 319 00:15:41,209 --> 00:15:43,626 To ty sprawisz, że ja zostanę Cieniem. 320 00:15:43,709 --> 00:15:45,543 Niby czemu miałbym to zrobić? 321 00:15:45,626 --> 00:15:48,918 Bo w Cognito jest kret. 322 00:15:49,001 --> 00:15:52,209 Jeśli nie chcesz, żeby Cienie się o tym dowiedziały, 323 00:15:52,293 --> 00:15:55,709 będziesz robił to, co powie Oprah. 324 00:15:55,793 --> 00:15:56,918 Cholera jasna. 325 00:15:57,001 --> 00:15:59,751 Dobra. Ale tylko dlatego, że dałaś mi samochód. 326 00:16:00,334 --> 00:16:03,459 Z ciekawości, skąd wiesz o krecie? 327 00:16:03,543 --> 00:16:05,959 Powiedzmy, że twoja specgrupa 328 00:16:06,043 --> 00:16:08,543 szukała nowych możliwości na rynku pracy. 329 00:16:08,626 --> 00:16:10,709 Bo służyła mi za szwadron śmierci? 330 00:16:13,126 --> 00:16:15,584 Cholerni milenialsi nie chcą pracować. 331 00:16:17,668 --> 00:16:18,751 Wybaczcie. 332 00:16:18,834 --> 00:16:21,209 Mówiłam, że moje rządy będą inne. 333 00:16:21,293 --> 00:16:23,751 Jeśli idziemy na dno, to wszyscy razem. 334 00:16:23,834 --> 00:16:27,918 Wypijmy zdrowie najlepszej grupy współspiskowców. 335 00:16:32,709 --> 00:16:35,584 Mam ochotę powiedzieć przeciwieństwo kłamstwa. 336 00:16:35,668 --> 00:16:36,793 Jak to się nazywa? 337 00:16:36,876 --> 00:16:40,501 To dlatego, że w kieliszkach było serum prawdy Andre. 338 00:16:40,584 --> 00:16:42,876 Podsunęłaś nam serum? 339 00:16:42,959 --> 00:16:45,293 Tylko prawda nas wyzwoli. 340 00:16:45,376 --> 00:16:47,043 Teraz wszyscy zaczną gadać. 341 00:16:47,126 --> 00:16:49,418 - Gigi, jesteś kretem? - Nie! 342 00:16:49,501 --> 00:16:52,543 To czemu aplikowałaś do Iluminatów? 343 00:16:52,626 --> 00:16:55,626 Bo to Prada tajnych stowarzyszeń, 344 00:16:55,709 --> 00:16:57,251 a wy mnie ignorujecie. 345 00:16:57,334 --> 00:17:00,376 Pewnie żadne z was nie wie, jak mam na nazwisko. 346 00:17:00,459 --> 00:17:02,251 Mam wrażenie, że Luigi? 347 00:17:02,334 --> 00:17:03,709 Gigi Luigi? 348 00:17:03,793 --> 00:17:07,001 Skopię ci, cokolwiek tam masz zamiast dupy. 349 00:17:07,084 --> 00:17:09,251 Dobrze. Rozmawiamy szczerze. 350 00:17:09,334 --> 00:17:10,251 Jesteś kretem? 351 00:17:10,334 --> 00:17:12,126 W życiu. Ale chcecie prawdę? 352 00:17:12,209 --> 00:17:14,584 Mam dla was niezłą prawdę. 353 00:17:14,668 --> 00:17:17,043 Cały rok grzebałem w waszych umysłach. 354 00:17:17,126 --> 00:17:19,709 Znam wasze brudne sekrety. 355 00:17:19,793 --> 00:17:22,501 Gigi spała z Andre na firmowej imprezie, 356 00:17:22,584 --> 00:17:24,918 Mama Reagan pociąga Bretta, 357 00:17:25,001 --> 00:17:26,876 Reagan ma fetysz na punkcie Carla Sagana, 358 00:17:26,959 --> 00:17:29,793 a Glenn ma erotyczne sny o nas wszystkich. 359 00:17:29,876 --> 00:17:30,834 - Boże. - Jezu. 360 00:17:30,918 --> 00:17:31,793 Nie. 361 00:17:31,876 --> 00:17:33,668 Niech cię szlag, grzybie! 362 00:17:33,751 --> 00:17:37,834 Właśnie dlatego próbowałem deportować twoją zarodnikową dupę 363 00:17:37,918 --> 00:17:39,376 do wnętrza Ziemi. 364 00:17:39,459 --> 00:17:41,501 Chciałeś deportować Myca? 365 00:17:42,168 --> 00:17:45,043 Delfin kontra grzyb. Jak w Planecie Ziemia. 366 00:17:45,126 --> 00:17:47,001 Zamknij dziób, Tommy Chong. 367 00:17:47,084 --> 00:17:50,709 Tolerują cię tu, bo masz narkotyki. To ty jesteś kretem. 368 00:17:50,793 --> 00:17:53,459 Nie jestem kretem. Ani prawdziwym lekarzem. 369 00:17:54,959 --> 00:17:56,876 Nie ukończyłem studiów. 370 00:17:56,959 --> 00:18:00,334 Doktorat wziąłem z odcinka Kliniki dla pluszaków. 371 00:18:00,418 --> 00:18:03,418 Andre, ty mnie zmieniłeś w delfina. 372 00:18:03,501 --> 00:18:05,793 Dosłownie powiedziałeś: 373 00:18:05,876 --> 00:18:07,709 „Zaufaj mi, jestem lekarzem”. 374 00:18:07,793 --> 00:18:09,459 To takie wyrażenie. 375 00:18:09,543 --> 00:18:11,584 „Jestem lekarzem”. „Nie karmić po północy”. 376 00:18:11,668 --> 00:18:14,793 „Gigi, nasz seks mnie nie przestraszył”. 377 00:18:17,709 --> 00:18:18,668 Hej! 378 00:18:18,751 --> 00:18:19,751 Wiecie co? 379 00:18:19,834 --> 00:18:24,001 Jeśli J.R. chce mnie zabić, powiedzcie mu, żeby spróbował. 380 00:18:24,084 --> 00:18:25,709 Ukryta broń! 381 00:18:29,709 --> 00:18:32,501 Przestańcie! Reagan, prawda nie daje nam żyć. 382 00:18:32,584 --> 00:18:33,751 To bez sensu. 383 00:18:33,834 --> 00:18:38,126 Nie możemy liczyć na to, że kolejny podejrzany spadnie nam z nieba. 384 00:18:39,501 --> 00:18:40,376 Co? 385 00:18:41,584 --> 00:18:43,584 Gratuluję awansu, kochanie. 386 00:18:44,793 --> 00:18:47,584 Co ty tu, kurwa do potęgi, robisz? 387 00:18:47,668 --> 00:18:49,418 Wiem, jak to wygląda. 388 00:18:49,501 --> 00:18:51,418 Jestem byłym pracownikiem, 389 00:18:51,501 --> 00:18:55,001 który wkradł się do firmy, wobec której poprzysiągł zemstę. 390 00:18:55,084 --> 00:18:57,043 Ale wiecie, to popieprzone… 391 00:18:57,876 --> 00:18:59,876 Kurde, straciłem wątek. 392 00:18:59,959 --> 00:19:02,209 W każdym razie hashtag: niewinny Rand. 393 00:19:02,293 --> 00:19:05,126 To ma sens. Rand nienawidzi J.R.. 394 00:19:05,209 --> 00:19:07,793 Pochopne wnioski wyciągnięte. Dawaj plik. 395 00:19:07,876 --> 00:19:10,584 Tato, powiedz prawdę. Jeśli skłamiesz, 396 00:19:10,668 --> 00:19:15,084 każę Tulisiowi zmiażdżyć cię fizycznie i emocjonalnie. 397 00:19:15,168 --> 00:19:17,668 Prawda jest taka, że wślizgnąłem się rano, 398 00:19:17,751 --> 00:19:19,876 żeby zrobić ci niespodziankę. 399 00:19:19,959 --> 00:19:21,751 To były babeczki, 400 00:19:21,834 --> 00:19:24,626 ale zgubiłem się w wentylacji i zacząłem je jeść z nudów, 401 00:19:24,709 --> 00:19:27,376 kiedy odgrywaliście kiepską intrygę Agathy Christie. 402 00:19:27,459 --> 00:19:30,293 Zabroniono ci tu przebywać. Jak uzyskałeś dostęp? 403 00:19:30,376 --> 00:19:31,543 Pożyczyłem Reagan. 404 00:19:32,334 --> 00:19:35,168 Ma motyw, ma dostęp szefa działu. 405 00:19:35,251 --> 00:19:37,126 Nakarmimy nim rekiny. 406 00:19:38,334 --> 00:19:41,251 Nie podejmujmy pochopnych decyzji. 407 00:19:41,334 --> 00:19:42,459 Czekajcie. 408 00:19:42,543 --> 00:19:45,709 Minęło wiele godzin, a danych wciąż nie ujawniono. 409 00:19:45,793 --> 00:19:49,876 Ten, kto ukradł plik, chciał, żebyśmy obrócili się przeciwko sobie. 410 00:19:49,959 --> 00:19:52,418 Poza tym, i to jest coś dobrego, 411 00:19:52,501 --> 00:19:55,376 mój tata ma was w dupie. 412 00:19:55,459 --> 00:19:57,626 Nawet nie wiem, jak się nazywacie. 413 00:19:57,709 --> 00:20:00,043 Reagan, zwykle ufam wszystkim, 414 00:20:00,126 --> 00:20:02,751 ale co jest bardziej prawdopodobne, że to ktoś z nas, 415 00:20:02,834 --> 00:20:06,251 czy że to twój tata, psychopatyczny alkoholik? 416 00:20:06,334 --> 00:20:09,543 Znam go, Brett. Jest dupkiem, ale ma dobre… 417 00:20:09,626 --> 00:20:12,334 Serce? Co mówiłaś o słuchaniu głosu serca? 418 00:20:12,959 --> 00:20:14,876 Wykryto problem natury moralnej. 419 00:20:14,959 --> 00:20:18,043 Komu ufasz, rodzinie z pracy czy prawdziwej rodzinie? 420 00:20:18,126 --> 00:20:21,126 Zadzieranie nosa z powodu swojej moralnej wyższości 421 00:20:21,209 --> 00:20:22,584 nie jest takie moralne. 422 00:20:22,668 --> 00:20:24,918 Moralność jest niemoralna? 423 00:20:25,001 --> 00:20:28,168 Błąd. Wykryto relatywizm moralny. 424 00:20:29,793 --> 00:20:33,084 Możemy znaleźć kreta, uratować twoją pracę i firmę. 425 00:20:33,168 --> 00:20:34,918 On albo my, Reagan. 426 00:20:35,001 --> 00:20:36,501 Wydaj nam swojego tatę. 427 00:20:40,876 --> 00:20:41,918 Wybacz, Brett. 428 00:20:42,584 --> 00:20:43,543 Tulisiu. 429 00:20:44,043 --> 00:20:46,001 Trzeba przytulić Reagan? 430 00:20:46,084 --> 00:20:47,126 Tato, skacz! 431 00:20:47,209 --> 00:20:48,168 Moja córeczka. 432 00:20:49,584 --> 00:20:50,751 Reagan, nie. 433 00:20:52,001 --> 00:20:53,584 Hashtag: niewinny Rand. 434 00:20:54,084 --> 00:20:55,543 Mowy nie ma. 435 00:20:57,584 --> 00:20:59,459 Wiem, gdzie możemy się ukryć. 436 00:20:59,543 --> 00:21:00,459 Co? 437 00:21:07,001 --> 00:21:10,251 O Boże. W kalendarzu Majów jest tajne przejście? 438 00:21:10,334 --> 00:21:13,168 Mamy takie bzdety, ale nie płatny macierzyński. 439 00:21:13,251 --> 00:21:16,668 - Musimy ich gonić. - Przez atrium pełne rekinów? 440 00:21:16,751 --> 00:21:21,293 Uwaga. Zaraz zrobię tu nie testowaną na zwierzętach rozpierduchę. 441 00:21:24,668 --> 00:21:27,584 - Dzięki za ratunek. - Obym tego nie pożałowała. 442 00:21:27,668 --> 00:21:30,501 Udowodnimy, że masz rację, albo wszyscy wylecimy, 443 00:21:30,584 --> 00:21:32,959 zostaniemy zniknięci lub pożarci. 444 00:21:33,043 --> 00:21:34,293 Zawyżone te stawki. 445 00:21:34,376 --> 00:21:36,793 - Niepotrzebnie dużo stawek. - Stawki po horyzont. 446 00:21:36,876 --> 00:21:38,959 Gdzie my jesteśmy? 447 00:21:39,043 --> 00:21:42,918 Tutaj jest monitoring całego biura. 448 00:21:43,001 --> 00:21:45,334 Zbudowałem to miejsce, gdy kokaina zalewała kraj, 449 00:21:45,418 --> 00:21:46,959 żeby pozbyć się nudziarzy. 450 00:21:48,168 --> 00:21:50,126 Oto jak znajdziemy kreta. 451 00:21:50,209 --> 00:21:53,918 Inwigilowałeś instytucję służącą do inwigilacji? 452 00:21:54,001 --> 00:21:55,084 Nieźle, co? 453 00:21:55,168 --> 00:21:57,709 Za moich czasów kamery kręciły na okrągło, 454 00:21:57,793 --> 00:21:59,668 a strach płynął niczym wino. 455 00:22:01,376 --> 00:22:04,793 Chciałbym tam wrócić, żeby znowu się przede mną płaszczyli. 456 00:22:05,918 --> 00:22:06,751 Młoda? 457 00:22:06,834 --> 00:22:09,751 Myślałam, że będę inna niż J.R.. 458 00:22:09,834 --> 00:22:14,126 Pierwszego dnia naszprycowałam zespół i użyłam robota, by uciec rekinom. 459 00:22:14,209 --> 00:22:16,876 A etyczny robot przez ciebie eksplodował. 460 00:22:16,959 --> 00:22:19,626 Może się do tego nie nadaję. 461 00:22:19,709 --> 00:22:21,959 Zaszłaś dalej niż twój stary. 462 00:22:22,043 --> 00:22:23,793 Gdybym przejął stery firmy, 463 00:22:23,876 --> 00:22:25,959 cały pierwszy dzień, nie wiem, 464 00:22:26,043 --> 00:22:28,459 znikałbym wszystkich byłych twojej mamy 465 00:22:28,543 --> 00:22:30,834 i zabijał ludzi dla zabawy. 466 00:22:31,876 --> 00:22:34,418 Bądź tak dobra i uzyskaj dostęp do nagrań. 467 00:22:34,501 --> 00:22:36,959 Tatuś poszuka czegoś do picia. 468 00:22:40,043 --> 00:22:42,834 Oto ostatnia zasada. 469 00:22:42,918 --> 00:22:46,001 Jedne drzwi to ocalenie, a drugie zagłada. 470 00:22:46,084 --> 00:22:49,209 Wybierz Cieni bestię ulubioną, 471 00:22:49,293 --> 00:22:52,418 a zaprowadzi cię na koronację twoją. 472 00:22:53,001 --> 00:22:54,709 Ostatnia pułapka. 473 00:22:54,793 --> 00:22:57,168 Ulubiona bestia Cieni. 474 00:22:57,668 --> 00:22:58,501 To byk. 475 00:22:58,584 --> 00:23:02,251 Nie wystawiłbyś mnie na śmiertelne niebezpieczeństwo, co? 476 00:23:02,334 --> 00:23:06,376 Musiałbym być najgorszą żmiją, żeby coś takiego zrobić. 477 00:23:07,209 --> 00:23:08,293 Słuszna uwaga. 478 00:23:09,668 --> 00:23:12,418 Kłamca zawsze będzie kłamać. 479 00:23:12,501 --> 00:23:16,251 Czas, bym przywdziała szatę i wysłała cię do tajnego więzienia. 480 00:23:20,043 --> 00:23:22,001 Masz rację, Oprah. Jestem kłamcą. 481 00:23:22,084 --> 00:23:24,334 Więc mogłem cię oszukać, 482 00:23:24,418 --> 00:23:26,084 tylko mówiąc prawdę. 483 00:23:26,959 --> 00:23:30,293 Ty prawdomówny sukinsynu. Skąd znałeś odpowiedź? 484 00:23:30,376 --> 00:23:32,751 Cienie kochają Wall Street. 485 00:23:32,834 --> 00:23:35,668 Dobrze to wiem, bo sam zaraz do nich dołączę! 486 00:23:46,543 --> 00:23:47,376 BIURO J.R. 487 00:23:47,459 --> 00:23:49,918 Zegarki zasilane ziemniakami mają więcej RAM-u. 488 00:23:50,001 --> 00:23:51,459 Wiemy, że tu jesteś! 489 00:23:51,543 --> 00:23:54,001 Potrzebujemy czasu, żeby znaleźć kreta. 490 00:23:54,084 --> 00:23:55,543 Nie chcę was skrzywdzić. 491 00:23:55,626 --> 00:23:58,376 Już to zrobiłaś. 492 00:23:58,459 --> 00:24:00,168 Muszę ich jakoś zatrzymać. 493 00:24:00,251 --> 00:24:01,709 Tato, czy jest tu coś, 494 00:24:01,793 --> 00:24:03,959 co nie jest gigantycznym komputerem? 495 00:24:04,043 --> 00:24:05,751 Animatroniczne kryptydy. 496 00:24:05,834 --> 00:24:07,543 Spiski pierwszej generacji 497 00:24:07,626 --> 00:24:10,376 miały ten namacalny urok, co nie? 498 00:24:11,293 --> 00:24:13,168 Wolność! 499 00:24:13,751 --> 00:24:14,918 Dawaj, delfinie. 500 00:24:21,209 --> 00:24:22,959 Nie wiesz, z kim zadzierasz. 501 00:24:23,043 --> 00:24:25,043 To ja zabiłem disco. 502 00:24:32,251 --> 00:24:35,084 Rzuć im się do gardeł, Reagan. Bez litości. 503 00:24:36,459 --> 00:24:37,793 POZIOM MOCY 504 00:24:38,751 --> 00:24:42,376 To moi przyjaciele. Jestem kontaktem alarmowym Bretta. 505 00:24:42,459 --> 00:24:44,918 Zadzwoni do ciebie, jak go zamordujesz. 506 00:24:45,418 --> 00:24:47,126 Nikogo nie zamorduję! 507 00:24:47,209 --> 00:24:49,876 Nie jestem taką szefową! 508 00:24:54,126 --> 00:24:55,126 Ja jestem kretem. 509 00:24:55,209 --> 00:24:56,126 Co? 510 00:24:56,209 --> 00:24:58,043 No, nie tak naprawdę. 511 00:24:58,126 --> 00:25:01,668 Ale zaraz wszyscy zginiemy, bo nie możemy znaleźć kreta. 512 00:25:01,751 --> 00:25:03,834 Muszę się poświęcić dla zespołu, 513 00:25:03,918 --> 00:25:06,126 żeby zespół mógł przetrwać. 514 00:25:07,334 --> 00:25:08,793 Odstawcie mnie do Guanta-nimo. 515 00:25:08,876 --> 00:25:11,543 - Nie, skarbie. - Musi być inne wyjście. 516 00:25:11,626 --> 00:25:14,418 Nie mogę wybierać między rodziną i przyjaciółmi. 517 00:25:14,501 --> 00:25:17,709 Chcę być dobrą szefową. To jedyne wyjście, jakie widzę. 518 00:25:18,418 --> 00:25:20,126 Nagranie z monitoringu. 519 00:25:21,959 --> 00:25:23,543 Zobaczycie, że to nie ja. 520 00:25:24,168 --> 00:25:25,334 Kret to… 521 00:25:26,584 --> 00:25:28,626 Jasna cholera. 522 00:25:30,459 --> 00:25:32,043 Tuliś jest kretem? 523 00:25:32,834 --> 00:25:34,793 Już dobrze, Reagan. 524 00:25:35,293 --> 00:25:38,626 Chcesz się przytulić? 525 00:26:12,543 --> 00:26:14,626 Napisy: Krzysiek Ceran