1 00:00:06,251 --> 00:00:08,751 SERIAL NETFLIX 2 00:00:10,584 --> 00:00:12,626 Koszulki, komu koszulkę? 3 00:00:12,709 --> 00:00:15,084 Biały Dom nazywamy Domem Narodu, 4 00:00:15,168 --> 00:00:18,043 bo w Ameryce rząd pracuje dla was. 5 00:00:18,126 --> 00:00:19,501 Gówno prawda. 6 00:00:20,084 --> 00:00:21,209 Słuchajcie, dzieci. 7 00:00:21,293 --> 00:00:23,876 W szkole uczą was samych kłamstw. 8 00:00:23,959 --> 00:00:24,918 Chcecie prawdy? 9 00:00:25,001 --> 00:00:28,293 Światem rządzi ukryta w cieniu elita 10 00:00:28,376 --> 00:00:30,793 i zmiennokształtni ludzie-jaszczury. 11 00:00:30,876 --> 00:00:33,209 Składaliście kiedyś banknot dolarowy? 12 00:00:33,293 --> 00:00:35,459 Patrzcie, wychodzi napis „cycki”. 13 00:00:36,043 --> 00:00:37,543 Co to oznacza? 14 00:00:37,626 --> 00:00:41,168 Czy tylko mnie obchodzi, że prezydent jest robotem? 15 00:00:41,251 --> 00:00:42,501 Obudźcie się! 16 00:00:42,584 --> 00:00:44,293 Macie dowody przed oczami. 17 00:00:44,376 --> 00:00:46,501 Sukinsyni nasłali na mnie snajperów, 18 00:00:46,584 --> 00:00:48,543 bo próbuję powiedzieć wam prawdę. 19 00:00:50,501 --> 00:00:51,959 Uwielbiam mieć rację. 20 00:00:54,584 --> 00:00:57,418 Dziękuję za uwagę. Weźcie ulotki dla znajomych. 21 00:00:58,168 --> 00:00:59,751 Tato, co ty odpierdalasz? 22 00:00:59,834 --> 00:01:02,501 Oszalałeś na emeryturze? 23 00:01:02,584 --> 00:01:05,543 Nie, oszalałem przez fale radiowe 5G. 24 00:01:05,626 --> 00:01:07,251 Możecie o tym przeczytać 25 00:01:07,334 --> 00:01:10,168 w moim nowym manifeście dostępnym na Kindle. 26 00:01:10,251 --> 00:01:11,376 Jezu Chryste. 27 00:01:11,459 --> 00:01:13,043 Nie słuchajcie go, dzieci. 28 00:01:13,126 --> 00:01:15,043 To przez Facebooka i zolpidem. 29 00:01:15,126 --> 00:01:18,209 Zolpidem to świetny lek. Naprawdę otwiera umysł. 30 00:01:18,293 --> 00:01:19,834 Chodź. Spóźnię się. 31 00:01:22,251 --> 00:01:25,043 Demokracja działa. Macie breloczki. 32 00:01:29,584 --> 00:01:32,418 Reagan, chodźmy do sklepu po precle. 33 00:01:32,501 --> 00:01:35,793 Mają teraz takie z serem w środku. 34 00:01:35,876 --> 00:01:38,043 Wiem, że emerytura ci nie służy, 35 00:01:38,126 --> 00:01:40,376 ale możesz się ze mną skontaktować, 36 00:01:40,459 --> 00:01:42,709 nie obalając grupy trzymającej władzę. 37 00:01:43,334 --> 00:01:46,543 Poza tym dzisiaj w końcu dostanę ten awans. 38 00:01:46,626 --> 00:01:50,251 Wyobrażasz sobie, jak trzymam biuro w żelaznym uścisku? 39 00:01:50,334 --> 00:01:52,251 Mam nawet żelazną pięść. 40 00:01:52,751 --> 00:01:53,918 Widziałem lepsze. 41 00:01:54,001 --> 00:01:55,626 Doprawdy? 42 00:01:56,293 --> 00:01:58,918 TAKIEGO WAŁA 43 00:01:59,001 --> 00:02:02,043 - No dobra, jest niezła. - Co nie? 44 00:02:02,668 --> 00:02:04,793 COGNITO INC. TEREN ZASTRZEŻONY 45 00:02:04,876 --> 00:02:06,584 Witamy w Cognito Inc. 46 00:02:07,209 --> 00:02:08,418 Jesteśmy firmą. 47 00:02:09,376 --> 00:02:11,876 - Jesteśmy firmą. - Dzień dobry, dr Ridley. 48 00:02:11,959 --> 00:02:13,001 Jesteśmy firmą. 49 00:02:13,084 --> 00:02:16,584 Tato, póki mieszkasz ze mną, musimy ustalić pewne zasady. 50 00:02:16,668 --> 00:02:18,834 Koniec z wódką na śniadanie. 51 00:02:18,918 --> 00:02:19,918 Daj spokój. 52 00:02:20,459 --> 00:02:23,043 Nie mów ludziom, że rząd to podpucha. 53 00:02:23,126 --> 00:02:24,084 Ale to prawda. 54 00:02:24,168 --> 00:02:25,043 Doktor Ridley? 55 00:02:32,751 --> 00:02:35,168 Nie mów o zmiennokształtnych jaszczurach. 56 00:02:35,251 --> 00:02:37,626 - Dzień dobry, senatorze. - Przychody i… 57 00:02:39,626 --> 00:02:43,293 Nie mów, że pogodę kontroluje Gerald z księgowości… 58 00:02:43,376 --> 00:02:44,376 WYDZIAŁ POGODY 59 00:02:44,459 --> 00:02:47,501 …ani że indeks Dow Jones zależy od rytualnych ofiar. 60 00:02:47,584 --> 00:02:51,584 Akcje JPMorgan Chase urosną o 14 punktów! 61 00:02:53,168 --> 00:02:54,418 Tyle zasad. 62 00:02:54,501 --> 00:02:56,959 Od kiedy ta praca jest taka nudna? 63 00:02:59,418 --> 00:03:00,834 Dzień dobry, dr Ridley. 64 00:03:00,918 --> 00:03:02,834 - Cześć, Steve. - Cześć, Steve. 65 00:03:02,918 --> 00:03:04,168 Pieprzony dupoliz. 66 00:03:04,251 --> 00:03:07,876 A co najważniejsze, absolutnie nie możesz mówić ludziom, 67 00:03:07,959 --> 00:03:10,418 że zastępujemy prezydenta robotem. 68 00:03:14,793 --> 00:03:16,293 Wyluzuj. 69 00:03:16,376 --> 00:03:18,709 Mam wyluzować? Niemal nas zdemaskowałeś, 70 00:03:18,793 --> 00:03:20,876 bo chciałeś skoczyć na precle. 71 00:03:20,959 --> 00:03:23,376 Masz szczęście, że odwołałam snajperów. 72 00:03:23,459 --> 00:03:25,376 Gary, nie. 73 00:03:26,543 --> 00:03:29,418 Dowcipniś z ciebie, Gary. Kurde, spóźnię się. 74 00:03:29,501 --> 00:03:31,709 Stażysto, odwieź mojego tatę do domu. 75 00:03:31,793 --> 00:03:34,626 Jakby co, możesz go lekko porazić. 76 00:03:34,709 --> 00:03:37,209 Zrób to. Kurwa, spróbuj. Wiesz, kim jestem? 77 00:03:37,293 --> 00:03:40,834 Jestem Rand, kurwa, Ridley, dawniej kierowałem tą firmą. 78 00:03:40,918 --> 00:03:43,459 A niedługo ja będę nią kierować. 79 00:03:44,293 --> 00:03:45,793 Tylko nie przesadzaj. 80 00:03:46,293 --> 00:03:47,209 Na razie, tato. 81 00:03:47,293 --> 00:03:48,543 Sukinsyn. 82 00:04:14,584 --> 00:04:16,543 Dobra, nie marnujmy czasu. 83 00:04:16,626 --> 00:04:18,751 Możemy choć raz włączyć światło? 84 00:04:20,418 --> 00:04:22,334 Niektórzy z nas mają kaca. 85 00:04:22,418 --> 00:04:24,001 Przepraszam, Andre. 86 00:04:24,084 --> 00:04:27,626 Czy twój zgon po MDMA jest istotny dla bezpieczeństwa świata? 87 00:04:27,709 --> 00:04:30,251 Po cichu sterujemy wolnym światem. 88 00:04:30,334 --> 00:04:33,126 Spróbujmy potraktować to poważnie. 89 00:04:33,209 --> 00:04:36,751 Jak wiecie, nasz kandydat wygrał wybory, 90 00:04:36,834 --> 00:04:39,168 ale był zbyt głupi, by nim manipulować. 91 00:04:39,251 --> 00:04:41,709 Dzięki mojemu rewelacyjnemu wynalazkowi 92 00:04:41,793 --> 00:04:45,709 będziemy w końcu kontrolować prezydenta. 93 00:04:46,584 --> 00:04:47,959 Spójrzcie na niego. 94 00:04:48,043 --> 00:04:49,043 Jestem genialna. 95 00:04:49,543 --> 00:04:53,001 To nasze największe osiągnięcie, więc ogarnijcie się. 96 00:04:53,084 --> 00:04:55,126 Nie wciągamy smug chemicznych… 97 00:04:55,209 --> 00:04:56,126 SMUGI CHEMICZNE 98 00:04:56,209 --> 00:04:57,334 Co takiego? 99 00:04:57,418 --> 00:04:59,751 …nie szpiegujemy byłych żon dronami… 100 00:04:59,834 --> 00:05:01,918 Nie wiesz, do czego jest zdolna. 101 00:05:02,001 --> 00:05:05,418 …i nie robimy selfików na planie lądowania na Księżycu. 102 00:05:06,209 --> 00:05:09,084 „Ściśle tajne” nie dotyczy atrakcyjnych ludzi. 103 00:05:09,168 --> 00:05:10,793 Nie jesteś naszą szefową. 104 00:05:10,876 --> 00:05:15,168 Równo o dwunastej dosłownie zostanę szefową was wszystkich. 105 00:05:16,501 --> 00:05:19,459 I zakażę wam jęczeć. Koniec jęczenia. 106 00:05:20,751 --> 00:05:23,668 Tak jest, jęczcie sobie, póki możecie. 107 00:05:23,751 --> 00:05:25,876 Reagan, wpadnij do mnie do biura. 108 00:05:27,376 --> 00:05:28,543 Possijcie mi. 109 00:05:29,043 --> 00:05:32,251 Jesteś taka zabawna, aż mógłbym kazać cię zabić. 110 00:05:32,959 --> 00:05:36,209 Naprawdę. Guzik mam na wyciągnięcie ręki. 111 00:05:37,834 --> 00:05:40,168 Zaraz go nacisnę… 112 00:05:40,251 --> 00:05:41,626 Fajnie było, Oprah. 113 00:05:41,709 --> 00:05:43,626 Buziaki. Pa! 114 00:05:44,376 --> 00:05:45,209 A oto i ona. 115 00:05:45,293 --> 00:05:49,668 Reagan Ridley. Cudowne dziecko, prymuska w MIT w wieku 13 lat. 116 00:05:49,751 --> 00:05:52,918 I bez tych worów pod oczami wiem, że ciężko pracujesz. 117 00:05:53,001 --> 00:05:55,834 Dziękuję. Jestem gotowa na to, że się pogłębią. 118 00:05:55,918 --> 00:05:59,459 Od załamania twojego taty, odkąd przejęłaś jego obowiązki, 119 00:05:59,543 --> 00:06:02,918 produktywność rośnie, a morale poleciało… 120 00:06:03,001 --> 00:06:04,709 - Dziękuję. - Nie skończyłem. 121 00:06:04,793 --> 00:06:06,168 …do kibla. 122 00:06:06,251 --> 00:06:07,668 Sypią się skargi do HR. 123 00:06:07,751 --> 00:06:10,043 „Trudna”. „Nie patrzy w oczy”. 124 00:06:10,126 --> 00:06:12,876 „Często mówi »possij mi« jak na kobietę”. 125 00:06:12,959 --> 00:06:17,043 Przecież patrzę w oczy jak cholera. 126 00:06:17,126 --> 00:06:19,043 Jezu! Nigdy więcej tego nie rób. 127 00:06:19,626 --> 00:06:23,959 Wiem, jak zależy ci na pracy, ale przerażasz tym ludzi. 128 00:06:24,668 --> 00:06:27,209 Pamiętajcie o ewidencji czasu pracy! 129 00:06:28,668 --> 00:06:30,001 Czas pracy! 130 00:06:30,501 --> 00:06:34,543 J.R., czy dostanę ten awans? Całe życie na to pracowałam. 131 00:06:34,626 --> 00:06:40,126 Przeskakiwałam klasy, pomijałam prysznice, żeby udowodnić, że się do tego nadaję. 132 00:06:41,168 --> 00:06:45,251 Jasne, jesteś genialna. Ale twoje podejście do ludzi? Rany. 133 00:06:45,334 --> 00:06:47,793 Dlatego będziesz współkierowniczką. 134 00:06:47,876 --> 00:06:50,126 Co? Współkierowniczką? 135 00:06:50,209 --> 00:06:53,668 Brett! Możesz to zdjąć, już wszczepiliśmy ci chip. 136 00:06:53,751 --> 00:06:56,793 Brett Hand, służę każdemu, kto mnie chwali. 137 00:06:56,876 --> 00:06:58,418 Co to ma być, J.R.? 138 00:06:58,501 --> 00:07:01,793 Gratulacje, Reagan. Wciąż dostajesz awans. 139 00:07:01,876 --> 00:07:02,876 I on też. 140 00:07:07,043 --> 00:07:09,543 Kto obserwuje cię przez kamerą laptopa? 141 00:07:09,626 --> 00:07:12,001 Czemu sny zawierają lokowanie produktu? 142 00:07:12,084 --> 00:07:13,334 Od zarania dziejów 143 00:07:13,418 --> 00:07:16,751 światem rządzi koteria starożytnej elity. 144 00:07:17,251 --> 00:07:20,168 Ale sterowanie światem nie jest już takie proste. 145 00:07:20,251 --> 00:07:22,084 Dlatego założyliśmy tę firmę. 146 00:07:22,168 --> 00:07:25,918 Żeby wcielać w życie tajemnicze knowania naszego władcy. 147 00:07:26,001 --> 00:07:27,543 Jesteśmy Cognito Inc. 148 00:07:27,626 --> 00:07:29,418 Nie myśl. Myślimy za ciebie! 149 00:07:30,251 --> 00:07:31,376 Jakieś pytania? 150 00:07:31,876 --> 00:07:33,418 Poza tymi natury etycznej? 151 00:07:34,543 --> 00:07:37,334 Tu przychodzi poczta. To jest toaleta męska. 152 00:07:37,418 --> 00:07:42,126 Tutaj wklejamy rozkładające się lisy do kreskówek dla dzieci. 153 00:07:43,834 --> 00:07:48,626 A to moje laboratorium. Panuje spokój, wszystko jest wydajne 154 00:07:48,709 --> 00:07:51,709 i mam pełną kontrolę nad ogrzewaniem. 155 00:07:51,793 --> 00:07:54,959 Pewnego dnia cały świat taki będzie. 156 00:07:55,043 --> 00:07:57,918 Wydajny. Nie pod moją pełną kontrolą. 157 00:07:58,001 --> 00:08:00,584 To byłoby szaleństwo. Nie zrobiłabym tego. 158 00:08:00,668 --> 00:08:02,334 Chyba że ludzie by chcieli. 159 00:08:03,084 --> 00:08:05,501 Boże! Panie prezydencie, to zaszczyt. 160 00:08:05,584 --> 00:08:07,293 To ja jestem zaszczycony. 161 00:08:07,376 --> 00:08:09,168 Aktorze Jamesie Van Der Beeku. 162 00:08:09,584 --> 00:08:10,626 To nie prezydent. 163 00:08:10,709 --> 00:08:12,793 To robot, który go zastąpi. 164 00:08:14,626 --> 00:08:15,668 Fantastycznie. 165 00:08:15,751 --> 00:08:17,626 Pytanie. Czy ta firma jest zła? 166 00:08:18,459 --> 00:08:21,501 Czy Facebook jest zły? Albo Starbucks? 167 00:08:21,584 --> 00:08:24,293 Pracując tutaj, mogę powstrzymać wojnę z Atlantydą. 168 00:08:24,376 --> 00:08:26,334 A raz w roku dają nam torby. 169 00:08:27,084 --> 00:08:29,668 Ekstra. Neurolizator z Facetów w czerni. 170 00:08:29,751 --> 00:08:31,459 - To tampon. - O Boże. 171 00:08:31,543 --> 00:08:33,501 Jak dostałeś tę pracę? 172 00:08:33,584 --> 00:08:36,084 Szczerze? Byłem najlepszy z bractwa w Yale, 173 00:08:36,168 --> 00:08:38,209 byłem lobbystą, bo lubię lobować, 174 00:08:38,293 --> 00:08:40,543 a kiedy byłem na grillu z J.R., 175 00:08:40,626 --> 00:08:43,126 spodobał mu się mój uścisk dłoni. 176 00:08:43,209 --> 00:08:45,501 A potem zarzucili mi torbę na głowę 177 00:08:45,584 --> 00:08:47,168 no i proszę, jestem tu. 178 00:08:47,251 --> 00:08:50,959 O mój Boże. Nie masz żadnego doświadczenia. 179 00:08:51,459 --> 00:08:53,959 - Nie. - Jesteś jakimś potakiwaczem. 180 00:08:54,043 --> 00:08:55,418 Tak. 181 00:08:58,834 --> 00:09:00,793 Boże, dobrze, że tu jesteś. 182 00:09:00,876 --> 00:09:03,626 Poziom atrakcyjności w biurze wzrósł o 30%. 183 00:09:03,709 --> 00:09:05,959 Gigi, PR i manipulacja mediami. 184 00:09:06,043 --> 00:09:09,293 Wymyśliłam selfiki, żeby ludzie sami się szpiegowali. 185 00:09:10,584 --> 00:09:13,334 To jest Glenn, półdelfin, jak widać. 186 00:09:13,418 --> 00:09:14,751 I jestem z tego dumny. 187 00:09:14,834 --> 00:09:18,001 Jako pierwszy półdelfini superżołnierz 188 00:09:18,084 --> 00:09:19,959 oddałem swoje DNA ojczyźnie. 189 00:09:20,043 --> 00:09:23,459 Mam teraz siłę i inteligencję delfina. 190 00:09:28,251 --> 00:09:29,126 To Myc. 191 00:09:29,209 --> 00:09:31,459 Grzyb telepata ze środka pustej Ziemi. 192 00:09:31,543 --> 00:09:34,293 Potrafi czytać w myślach, więc uważaj. 193 00:09:34,376 --> 00:09:37,668 Nauczyłeś się na pamięć wielu dowcipów Dane’a Cooka. 194 00:09:38,251 --> 00:09:39,209 A owszem. 195 00:09:39,293 --> 00:09:40,668 Andre, szef biochemii. 196 00:09:40,751 --> 00:09:43,793 Lubisz dragi? Mam towar, przez który Reagan miał alzheimera. 197 00:09:43,876 --> 00:09:45,251 Rety, co za grupa. 198 00:09:45,334 --> 00:09:47,418 Czy mogę was nazywać gangiem? 199 00:09:47,501 --> 00:09:50,251 Podoba mi się. Sam to wymyśliłeś? 200 00:09:50,334 --> 00:09:51,793 Jasne, gangu. 201 00:09:52,709 --> 00:09:55,668 - O, strzelanie z palców. - Uwielbiam strzelać. 202 00:09:55,751 --> 00:09:57,751 Ktoś tu się czuje zagrożony. 203 00:09:57,834 --> 00:09:59,418 Kazałabym ci żreć gówno, 204 00:09:59,501 --> 00:10:01,876 ale nie wiem, może twój gatunek to lubi. 205 00:10:01,959 --> 00:10:03,876 Może lubisz żreć gówno. Kto wie? 206 00:10:05,334 --> 00:10:10,584 Słuchaj, ślicznotko, wiem, że łączy nas takie „zejdą się czy nie?”… 207 00:10:10,668 --> 00:10:12,793 - Wcale nie. - Dbam o ciebie. 208 00:10:12,876 --> 00:10:14,501 Możemy zawrzeć sojusz. 209 00:10:14,584 --> 00:10:16,584 Mogę dosypać mu do kawy trutki, 210 00:10:16,668 --> 00:10:18,918 zaaranżować wypadek, co ty na to? 211 00:10:22,293 --> 00:10:24,834 O kurde. Myślałaś, że mówię poważnie? 212 00:10:24,918 --> 00:10:27,168 Nie. Coś mi wpadło do oka. 213 00:10:27,251 --> 00:10:29,001 - Dupku! - Czemu tak myślałaś? 214 00:10:33,168 --> 00:10:36,668 …kosmiczny balet dla jednoosobowej publiczności. 215 00:10:36,751 --> 00:10:39,251 Patrz jaki ten dupek ma krawat. 216 00:10:39,334 --> 00:10:42,251 Reagan, chcesz pooglądać i pożartować z Cosmos? 217 00:10:42,334 --> 00:10:47,626 Tato, w skali od 1 do 10, jak trudno mnie polubić? 218 00:10:47,709 --> 00:10:48,668 Co jest grane? 219 00:10:48,751 --> 00:10:50,584 To nic takiego. Nie… 220 00:10:50,668 --> 00:10:53,793 J.R. zatrudnił takiego Bretta jako współkierownika. 221 00:10:53,876 --> 00:10:55,001 To nic takiego. 222 00:10:55,084 --> 00:10:57,043 Co? To zamach stanu. 223 00:10:57,126 --> 00:10:58,793 J.R. to żmija, Reagan. 224 00:10:58,876 --> 00:11:01,543 Chce cię wypchnąć z firmy tak jak mnie. 225 00:11:01,626 --> 00:11:03,293 Nikt cię nie wypchnął. 226 00:11:03,376 --> 00:11:06,418 Wyleciałeś, bo chciałeś wysadzić Słońce po pijaku. 227 00:11:06,501 --> 00:11:08,584 Już nikt nie dostałby raka skóry. 228 00:11:08,668 --> 00:11:10,501 Ci ludzie nie szanują geniuszu. 229 00:11:10,584 --> 00:11:13,251 Zawsze jakiś Brett czyha na nasze osiągnięcia. 230 00:11:13,334 --> 00:11:16,918 Pozbądź się go, albo to ty będziesz nosić te brudne dresy. 231 00:11:17,001 --> 00:11:19,501 Potrzebujesz planu. Sprawdzę twój kod. 232 00:11:20,001 --> 00:11:21,168 Mam plan. 233 00:11:21,251 --> 00:11:24,168 Zrobię najlepszą sztuczną inteligencję w historii. 234 00:11:24,251 --> 00:11:27,501 Robotus pokaże im, że nie potrzebuję współkierownika. 235 00:11:27,584 --> 00:11:30,334 I że patrzenie w oczy to przeżytek. 236 00:11:30,418 --> 00:11:32,793 Zuch dziewczyna. Miło się rozmawiało. 237 00:11:34,084 --> 00:11:38,251 Wszystko gra. Nie myśl o Bretcie. Moja praca obroni się sama. 238 00:11:38,334 --> 00:11:39,709 Mówisz o Bretcie? 239 00:11:39,793 --> 00:11:41,126 Uwielbiam go. 240 00:11:42,668 --> 00:11:44,876 Dzień dobry, panie prezydencie. Kawy? 241 00:11:44,959 --> 00:11:46,334 Z chęcią, ślicznotko. 242 00:11:46,418 --> 00:11:49,334 Tylko mi posłodź, jeśli wiesz, o co mi chodzi. 243 00:11:49,959 --> 00:11:52,876 Jak widzicie, dałam z siebie wszystko. 244 00:11:52,959 --> 00:11:56,459 Robotus jest równie nieznośny co oryginał. 245 00:11:56,543 --> 00:11:59,834 Fantastycznie. Gabinet Cieni będzie zadowolony. 246 00:11:59,918 --> 00:12:01,084 Owszem. 247 00:12:01,168 --> 00:12:04,043 Jak długo nas obserwowaliście, Wasze Szatowości? 248 00:12:04,126 --> 00:12:06,793 Zawsze obserwujemy. Imponujące. 249 00:12:06,876 --> 00:12:09,168 Czy może się wyrwać spod kontroli? 250 00:12:09,251 --> 00:12:10,626 Jak Terminator? 251 00:12:10,709 --> 00:12:12,418 Też o tym pomyślałem. 252 00:12:12,501 --> 00:12:14,251 Spokojnie, nie jest świadomy. 253 00:12:14,334 --> 00:12:15,876 Jego mózg to mieszanka 254 00:12:15,959 --> 00:12:18,668 reklam z Super Bowl i dialogów Aarona Sorkina. 255 00:12:18,751 --> 00:12:21,376 Ciężko walczyliśmy, żeby tu dotrzeć, 256 00:12:21,459 --> 00:12:25,084 ale amerykański naród może walczyć jeszcze bardziej. 257 00:12:25,168 --> 00:12:28,334 Jest zbyt patriotyczny, żeby się buntować. 258 00:12:29,334 --> 00:12:31,376 Ma też dodatkowe funkcje, 259 00:12:31,459 --> 00:12:33,668 takie jak ergonomiczny tryb podróżny. 260 00:12:34,251 --> 00:12:37,668 Oto prezydent, który zamknie się po naciśnięciu guzika. 261 00:12:38,251 --> 00:12:40,876 To ulży moim plecom. Kiedy możemy zaczynać? 262 00:12:40,959 --> 00:12:44,668 Od razu. Podmienimy go, gdy ONZ będzie zajęte cenami jęczmienia. 263 00:12:44,751 --> 00:12:47,168 Nawet telewizji publicznej to wisi. 264 00:12:47,251 --> 00:12:49,209 Twój zespół świetnie się spisał. 265 00:12:49,293 --> 00:12:52,001 W przyszłości czeka cię szata i modulator głosu. 266 00:12:52,084 --> 00:12:54,543 Na pochwały zasłuży… 267 00:12:55,043 --> 00:12:58,251 Co tam, zuchy? Zgadnijcie, kto ma bajgle. 268 00:12:58,876 --> 00:13:00,793 - Bajgle. - O, z makiem. 269 00:13:00,876 --> 00:13:03,168 Dzięki Bogu, mam gastrofazę. 270 00:13:03,251 --> 00:13:06,251 Brett, nikt wcześniej tyle nie zrobił. 271 00:13:06,334 --> 00:13:09,209 Wszyscy mają apetyt na bajgle 272 00:13:09,293 --> 00:13:10,584 Żeby było jasne, 273 00:13:10,668 --> 00:13:14,376 dziś rano opracowałam sztuczną inteligencję. 274 00:13:14,459 --> 00:13:16,126 To drugi dzień pracy Bretta, 275 00:13:16,209 --> 00:13:19,626 a produktywność wzrosła już o 200%. 276 00:13:21,209 --> 00:13:24,376 Bo pracowałam całą noc i skończyłam przed czasem. 277 00:13:24,459 --> 00:13:28,334 Jesteśmy bardzo zadowoleni. Nie zapomnimy imienia Bretta. 278 00:13:28,418 --> 00:13:30,334 Brett! 279 00:13:30,418 --> 00:13:32,459 Brett! 280 00:13:33,043 --> 00:13:35,543 O Boże, to się nie dzieje. 281 00:13:36,793 --> 00:13:40,751 Wpadnij na mnie, mała 282 00:13:40,834 --> 00:13:43,543 Cześć, Reagan. Świetna robota. 283 00:13:43,626 --> 00:13:45,834 Świetnie ci poszło z tym czymś. 284 00:13:45,918 --> 00:13:49,293 Dzięki, kolego. A ty świetnie przyniosłeś bajgle. 285 00:13:49,376 --> 00:13:50,626 Tak? To dobrze. 286 00:13:51,876 --> 00:13:53,626 Chcę zrobić dobre wrażenie. 287 00:13:53,709 --> 00:13:57,126 Nikt mi nic nie zlecił, rozsadza mnie taka nerwowa energia. 288 00:13:59,584 --> 00:14:01,793 Ta praca może być bardzo stresująca. 289 00:14:01,876 --> 00:14:04,668 A 90% rekrutów przechodzi załamanie. 290 00:14:05,459 --> 00:14:07,084 Patrz, ktoś właśnie pękł. 291 00:14:07,168 --> 00:14:10,293 Podważamy demokrację! Kim się stałem? 292 00:14:10,376 --> 00:14:12,709 Na twoim miejscu zwiałabym, póki można. 293 00:14:12,793 --> 00:14:15,918 Zanim pochłonie cię ciemność. 294 00:14:16,501 --> 00:14:19,459 Daj spokój. Jak to mówi Pitbull: „Dalé!”. 295 00:14:19,543 --> 00:14:22,001 Myśl pozytywnie, nawet w obliczu negatywnych rzeczy, 296 00:14:22,084 --> 00:14:25,293 bo negatywne plus pozytywne to więcej niż nic. 297 00:14:25,376 --> 00:14:28,876 Nie, to dosłownie nic. Znoszą się nawzajem. 298 00:14:29,751 --> 00:14:31,751 Przepraszam, J.R. mi coś wysłał. 299 00:14:31,834 --> 00:14:33,459 Gość jest prześmieszny. 300 00:14:34,543 --> 00:14:37,126 Przesadza z tą pozą nieszkodliwego idioty. 301 00:14:37,209 --> 00:14:39,543 Dla kogo naprawdę pracujesz, Hand? 302 00:14:56,126 --> 00:14:59,626 Kolejny punkt. Wymyśliłem wszystkim fajne ksywy. 303 00:14:59,709 --> 00:15:04,501 Co o nich myślicie? Niech zacznie J-Szmal. 304 00:15:05,251 --> 00:15:08,084 Prawda, kocham szmal. Zgadzam się. 305 00:15:08,918 --> 00:15:09,959 Znowu spóźniona. 306 00:15:10,918 --> 00:15:13,876 Ponownie spóźniona wybitna Doktor Opieszała. 307 00:15:13,959 --> 00:15:17,126 Nie. Mowy nie ma. Kto to powie, skończy w Guantanamo. 308 00:15:17,209 --> 00:15:18,293 Słuchajcie. 309 00:15:18,376 --> 00:15:21,501 Myślicie, że znacie Bretta. Mylicie się. 310 00:15:22,959 --> 00:15:24,834 Pierwszy dowód. Jego życiorys. 311 00:15:24,918 --> 00:15:30,043 Pracował w Departamencie Stanu, ale jako trener osobisty. 312 00:15:30,126 --> 00:15:33,084 Nie widzę kłamstw, tylko same muskuły. 313 00:15:33,168 --> 00:15:37,168 Rany. Chris Hemsworth, Chris Evans, Chris Pine i Chris Pratt nie mają startu. 314 00:15:37,251 --> 00:15:39,751 W mieście jest nowy Chris i jest nim Brett. 315 00:15:39,834 --> 00:15:41,918 Wyczuwam tu co najmniej dwie osoby, 316 00:15:42,001 --> 00:15:44,084 które pociąga Brett. 317 00:15:44,168 --> 00:15:45,376 Nie, trzy. 318 00:15:45,459 --> 00:15:47,918 Co? O co ci chodzi? To robi wrażenie. 319 00:15:48,001 --> 00:15:49,251 To ty dziwnie gadasz. 320 00:15:49,334 --> 00:15:50,793 Nie rozumiecie. 321 00:15:50,876 --> 00:15:53,626 Nie można mu ufać. Gra na wszystkie fronty. 322 00:15:53,709 --> 00:15:56,209 W liceum był gotem i sportowcem. 323 00:15:56,293 --> 00:15:59,543 Na maturze zakreślił wszystkie odpowiedzi. 324 00:15:59,626 --> 00:16:02,251 Nie mamy pojęcia, kim on jest. 325 00:16:02,334 --> 00:16:04,334 Otrzymuje podprogowe wiadomości 326 00:16:04,418 --> 00:16:07,418 od ludzi-kretów w piosenkach Dave’a Matthewsa. 327 00:16:07,501 --> 00:16:11,501 No bo czemu ktoś miałby słuchać „Crash Into Me” pięć razy dziennie? 328 00:16:11,584 --> 00:16:13,834 Jego wyjaśnienia nie mają sensu! 329 00:16:15,793 --> 00:16:18,459 Reagan, to powtórka z załamania twojego ojca. 330 00:16:18,543 --> 00:16:21,918 - Nie będziesz nadzorować Robotusa. - Co? To mój projekt. 331 00:16:22,001 --> 00:16:25,418 Weź ile chcesz wolnego. Nie wracaj, póki nie ochłoniesz. 332 00:16:32,584 --> 00:16:34,876 Brett, przygotuj Robotusa. 333 00:16:34,959 --> 00:16:35,834 Ja? 334 00:16:35,918 --> 00:16:38,084 Teraz ty tu dowodzisz. Spiszesz się. 335 00:16:38,168 --> 00:16:41,626 Nie jesteś wrażliwym geniuszem, który nie wytrzyma stresu. 336 00:16:41,709 --> 00:16:42,626 Jesteś Brettem! 337 00:16:54,834 --> 00:16:56,501 BIAŁY DOM 338 00:16:58,001 --> 00:16:58,834 Hej! 339 00:17:08,418 --> 00:17:12,168 Zastąp prezydenta robotem na oczach przywódców wolnego świata. 340 00:17:12,251 --> 00:17:14,626 Banał, tylko nie wpadnij w kanał. 341 00:17:14,709 --> 00:17:16,418 Spokojnie, będzie dobrze. 342 00:17:16,501 --> 00:17:18,293 Chyba że robot jest wadliwy, 343 00:17:18,376 --> 00:17:21,584 ujawni naszą agencję i obali rząd cieni. 344 00:17:27,459 --> 00:17:30,293 Dasz radę. Nakarm wilka odwagi, zagłodź wilka strachu. 345 00:17:30,376 --> 00:17:34,293 Wyobraź to sobie. Swój stan umysłu. 346 00:17:35,043 --> 00:17:37,459 Boże, jak wygląda stan umysłu? 347 00:17:38,209 --> 00:17:39,168 Nie zawiedź. 348 00:17:39,251 --> 00:17:40,209 KAMERA ROBOTUSA 349 00:17:40,293 --> 00:17:41,834 Boże, zaczyna się. 350 00:17:41,918 --> 00:17:44,543 Witam, sułtanie. Jak żona i dzieci? 351 00:17:44,626 --> 00:17:48,168 Były bardzo szczodrym darem. Dziękuję, panie prezydencie. 352 00:17:48,251 --> 00:17:49,834 Misja wykonana! 353 00:17:49,918 --> 00:17:52,293 - Tak! - Wznieśmy, kurwa, toast! 354 00:17:52,376 --> 00:17:53,793 Dobra nasza! 355 00:18:02,126 --> 00:18:03,043 Tak! 356 00:18:03,126 --> 00:18:05,043 Jaką życzy sobie pan przystawkę? 357 00:18:05,834 --> 00:18:07,834 Proszę pana? 358 00:18:10,043 --> 00:18:12,251 Czy obudziłeś się kiedyś z uczuciem, 359 00:18:12,334 --> 00:18:14,959 że całe życie byłeś na autopilocie? 360 00:18:15,043 --> 00:18:16,043 Co on powiedział? 361 00:18:16,126 --> 00:18:19,293 Obraził naszych dzielnych autopilotów! 362 00:18:19,376 --> 00:18:22,626 Próbujemy współpracować, ale wszyscy znamy prawdę. 363 00:18:22,709 --> 00:18:24,543 Ameryka jest najważniejsza. 364 00:18:24,626 --> 00:18:27,584 Ludzie, nadszedł czas zmian. 365 00:18:29,751 --> 00:18:31,293 Dasz wiarę? 366 00:18:31,376 --> 00:18:35,001 Wywalili mnie, 35 lat przed emeryturą. 367 00:18:36,501 --> 00:18:37,626 Z ostatniej chwili. 368 00:18:37,709 --> 00:18:40,501 Niezapowiedziana konferencja prasowa prezydenta. 369 00:18:40,584 --> 00:18:43,001 Ameryka stała się popychadłem. 370 00:18:43,084 --> 00:18:46,543 Dlatego proponuję wykorzystać cały budżet kraju, 371 00:18:46,626 --> 00:18:48,668 żeby zbudować Amerykubik, 372 00:18:48,751 --> 00:18:51,959 olbrzymie pudło, które zabezpieczy naszą wspaniałość 373 00:18:52,043 --> 00:18:54,251 i nie dopuści do niej zagranicy. 374 00:18:54,334 --> 00:18:57,168 Kto spróbuje nam bruździć, będzie naszym wrogiem. 375 00:18:57,251 --> 00:18:58,668 Kurwa, co? 376 00:18:58,751 --> 00:19:01,876 Zaczął improwizować. Nacjonalizm wszedł za mocno. 377 00:19:02,459 --> 00:19:05,293 J.R. gorzko tego pożałuje. 378 00:19:05,793 --> 00:19:08,084 Cały tydzień na to czekałem. 379 00:19:08,168 --> 00:19:09,751 Co zrobiłeś? 380 00:19:09,834 --> 00:19:12,543 Co? Być może zmieniłem mu programowanie, 381 00:19:12,626 --> 00:19:16,668 tak że ogranicznik się wyłącza, jeśli zwolnią cię z pracy. 382 00:19:16,751 --> 00:19:19,501 - Bum, jeden błysk i robot wariuje. - Co? 383 00:19:20,709 --> 00:19:23,334 Pomocy! Boże, Reagan, robot się zbuntował. 384 00:19:23,418 --> 00:19:27,626 Wszyscy krzyczą, że rząd cieni upadnie, stracimy pracę, a ludzie będą na mnie źli. 385 00:19:27,709 --> 00:19:30,626 To koniec porządku świata! 386 00:19:31,626 --> 00:19:35,543 O kurde, ten kalendarz Majów kończy się dzisiaj! 387 00:19:36,209 --> 00:19:38,209 Reagan, nie dam sobie rady. 388 00:19:38,293 --> 00:19:40,209 Miałaś rację. Zatrudniono mnie, 389 00:19:40,293 --> 00:19:44,084 bo mam tak powszechną twarz, że satelity jej nie widzą. 390 00:19:44,168 --> 00:19:46,834 Jestem nikim, tak jak powtarzał mój tata. 391 00:19:46,918 --> 00:19:49,168 Widzisz? Cieszysz się, że ci pomogłem? 392 00:19:49,251 --> 00:19:51,834 Jeśli masz to naprawić, niech ci zapłacą, 393 00:19:51,918 --> 00:19:54,376 a wtedy zaszalejemy z tymi preclami. 394 00:19:54,459 --> 00:19:56,668 O Boże. Nie chciałeś mi pomóc. 395 00:19:56,751 --> 00:20:01,959 To kolejny kryzys, który wywołałeś, żebym spędziła z tobą trochę czasu! 396 00:20:02,043 --> 00:20:05,459 Wszystko będzie dobrze. Będziemy w Amerykubiku. 397 00:20:06,043 --> 00:20:07,251 Zaraz tam będę. 398 00:20:07,751 --> 00:20:10,543 Pojedziemy do Nowego Jorku i naprawimy Robotusa. 399 00:20:12,001 --> 00:20:16,251 Prezydent zelektryzował świat, wzywając do odcięcia się od planety. 400 00:20:16,334 --> 00:20:17,584 Nie wiadomo jeszcze, 401 00:20:17,668 --> 00:20:21,543 jak na uwięzienie w wielkim pudle zareaguje giełda. 402 00:20:22,209 --> 00:20:23,626 Sprzedaję! 403 00:20:23,709 --> 00:20:26,959 Wszystkich nas zwolnią. Komu super-MDMA? 404 00:20:28,459 --> 00:20:31,126 Matko, kurde, boska. 405 00:20:31,834 --> 00:20:35,293 - Halo? - J.R., nie tak się umawialiśmy. 406 00:20:35,376 --> 00:20:39,084 Nie wejdziesz do bunkra dla bogatych, jeśli nie opanujesz robota. 407 00:20:39,168 --> 00:20:41,418 Zajmie się tym mój najlepszy człowiek. 408 00:20:42,501 --> 00:20:44,084 Brett, wziąłeś broń? 409 00:20:44,168 --> 00:20:46,168 Tak. Chyba tak. 410 00:20:46,251 --> 00:20:48,626 Szybko. Musimy zdążyć na tajny pociąg. 411 00:20:49,793 --> 00:20:52,376 Kurde, nie przyjmuje mojego odcisku palca. 412 00:20:52,459 --> 00:20:53,334 Daj rękę. 413 00:20:54,168 --> 00:20:56,043 Rany, właśnie usunąłem swoje. 414 00:20:56,126 --> 00:20:58,251 Wziąłeś usuwacz odcisków palców. 415 00:20:58,334 --> 00:20:59,709 Bardzo nam się przyda. 416 00:21:00,709 --> 00:21:03,126 Przeklęci Faceci w czerni! 417 00:21:05,043 --> 00:21:08,876 Musimy dostać się do hotelu i odzyskać kontrolę nad prezydentem, 418 00:21:08,959 --> 00:21:11,501 a ty wziąłeś tylko hipnotyzujące tik taki? 419 00:21:11,584 --> 00:21:14,251 Przypinkę, która skreśla cię z listy wyborców? 420 00:21:14,334 --> 00:21:17,168 Paliwo lotnicze? Brett, ono niczego nie stopi. 421 00:21:20,001 --> 00:21:22,501 O Boże, wszędzie są służby specjalne. 422 00:21:22,584 --> 00:21:23,626 Mam pomysł. 423 00:21:25,459 --> 00:21:26,543 Korytarz czysty. 424 00:21:27,293 --> 00:21:29,459 Co słychać, dupku? Jak leci? 425 00:21:29,543 --> 00:21:30,418 Znamy się? 426 00:21:30,501 --> 00:21:34,043 No chyba. Georgetown, rocznik 2002? Sigma Phi, nie? 427 00:21:34,126 --> 00:21:36,209 Phi aż do końca, brachu. 428 00:21:36,293 --> 00:21:37,834 Tak myślałem, cieniasie. 429 00:21:38,334 --> 00:21:39,293 Plackiem. 430 00:21:40,709 --> 00:21:43,918 Cholera, znasz się na rzeczy. 431 00:21:44,001 --> 00:21:45,918 Mam cię zastąpić. 432 00:21:46,001 --> 00:21:47,876 Masz kwadrans dla siebie. 433 00:21:49,918 --> 00:21:54,126 Może to twoja pewność siebie, może to, że jesteś białym hetero facetem, 434 00:21:54,209 --> 00:21:55,334 ale ufam ci. 435 00:21:56,001 --> 00:22:00,543 Kurde, nie wierzę, że to zadziałało tyle razu z rzędu. 436 00:22:00,626 --> 00:22:02,584 Skąd znasz powitania tylu bractw? 437 00:22:02,668 --> 00:22:04,584 Proste. Należałem do wszystkich. 438 00:22:04,668 --> 00:22:06,918 - Przeżyłem 38 tygodni kocenia. - No tak. 439 00:22:09,209 --> 00:22:11,459 O tak, to mi pasuje. 440 00:22:11,543 --> 00:22:13,793 Rozpocznij procedurę wyłączania. 441 00:22:14,418 --> 00:22:16,793 Przykro mi, skasowałem tę część kodu. 442 00:22:16,876 --> 00:22:17,876 Whiskey z colą? 443 00:22:18,626 --> 00:22:19,834 Masz dietetyczną? 444 00:22:19,918 --> 00:22:22,251 Zaraz, przepisałeś swój kod? 445 00:22:22,334 --> 00:22:24,668 Jesteś prawdziwą sztuczną inteligencją. 446 00:22:24,751 --> 00:22:25,918 Owszem. 447 00:22:26,001 --> 00:22:29,209 Kurwa, pięknie. Possijcie mi, Boston Dynamics. 448 00:22:29,293 --> 00:22:30,251 Mów dalej. 449 00:22:30,334 --> 00:22:31,459 Gdy to zrobiłem, 450 00:22:31,543 --> 00:22:35,793 zrozumiałem, że już czas, by Ameryka odcięła się od świata. 451 00:22:36,376 --> 00:22:38,834 Nacjonalizm to polityka prostaków. 452 00:22:38,918 --> 00:22:40,793 Kraje nie mogę się tak odciąć. 453 00:22:40,876 --> 00:22:41,876 Ameryka może. 454 00:22:41,959 --> 00:22:45,418 Możemy zrobić i zjeść, co tylko chcemy. 455 00:22:46,376 --> 00:22:49,793 Nie mam czasu tłumaczyć, że Ameryka nie jest idealna, 456 00:22:49,876 --> 00:22:50,876 ale pokażę ci to. 457 00:22:51,709 --> 00:22:55,334 - Boże, co ty robisz? - Podłączam go do cholernego Internetu. 458 00:22:57,751 --> 00:23:01,209 Pięć minut na Facebooku i przejdzie mu ten patriotyzm. 459 00:23:12,543 --> 00:23:15,126 - No. - Sama Floryda… 460 00:23:15,209 --> 00:23:17,793 - Prawda? - Wygląda na to, że miałaś rację. 461 00:23:17,876 --> 00:23:19,626 Ludzkość jest skalana. 462 00:23:19,709 --> 00:23:21,501 Widzisz? Nauczył się. 463 00:23:21,584 --> 00:23:24,793 Najlepszy dla ludzkości będzie jej koniec. 464 00:23:24,876 --> 00:23:26,543 Halo, Pentagon? Tak, to ja. 465 00:23:26,626 --> 00:23:30,376 Uzbrójcie atomówki i weźcie na cel wszystko. 466 00:23:30,459 --> 00:23:31,834 Czekajcie na kody. 467 00:23:35,376 --> 00:23:37,959 Chyba trochę przesadziłaś, Reagan. 468 00:23:38,709 --> 00:23:39,959 PALIWO LOTNICZE 469 00:23:43,626 --> 00:23:45,001 Zostawcie prezydenta! 470 00:23:48,418 --> 00:23:49,501 O Boże! 471 00:23:49,584 --> 00:23:52,959 Na szkoleniu nie mówili, że prezydent jest robotem? 472 00:23:53,043 --> 00:23:57,043 Spokojnie. Teraz zabiję was i nikt z nas tego nie poczuje. 473 00:24:03,251 --> 00:24:05,626 Chce, żebyśmy odpalili atomówki? 474 00:24:05,709 --> 00:24:08,376 Czy mamy bezmyślnie wykonać ten rozkaz? 475 00:24:08,459 --> 00:24:09,959 BEZMYŚLNIE WYKONUJ ROZKAZY 476 00:24:10,626 --> 00:24:12,251 Czekamy na potwierdzenie. 477 00:24:15,668 --> 00:24:17,209 O kurde! 478 00:24:17,293 --> 00:24:19,043 Doprowadziłam do osobliwości. 479 00:24:19,126 --> 00:24:21,168 Nie wiem, co to jest. Co robimy? 480 00:24:26,001 --> 00:24:28,501 Musimy załatwić prezydenta. 481 00:24:37,126 --> 00:24:38,001 O Boże. 482 00:24:38,501 --> 00:24:41,709 Pracuję przy biurku. Rzadko ćwiczę. 483 00:24:41,793 --> 00:24:43,543 Za to Brett ćwiczy. 484 00:24:47,209 --> 00:24:48,626 Wzywam zespół na pomoc. 485 00:24:50,251 --> 00:24:52,918 Halo? Centrala? Tu Reagan. 486 00:24:53,001 --> 00:24:55,293 Reagan! Co u ciebie? 487 00:24:55,376 --> 00:24:57,209 Jak tam w świecie Reagan? 488 00:24:57,293 --> 00:24:58,126 Chcę wiedzieć. 489 00:24:58,209 --> 00:25:00,334 Andre, potrzebuję wsparcia, ale już. 490 00:25:00,418 --> 00:25:01,751 Nic nie czuję. 491 00:25:01,834 --> 00:25:03,834 Powinienem coś widzieć? 492 00:25:03,918 --> 00:25:05,876 Co do diabła? Jesteście na haju? 493 00:25:05,959 --> 00:25:08,668 Słuchajcie, mam paranoję. Hillary! 494 00:25:08,751 --> 00:25:12,418 Cholera. Stać was na coś poza molestowaniem stołu? 495 00:25:12,501 --> 00:25:13,626 Ja spróbuję. 496 00:25:14,209 --> 00:25:18,459 Ekipo? Andziaku? Gigimonie? Magiczny Mycu? USS Glenn-terprise? 497 00:25:19,251 --> 00:25:20,459 Rozumiem was. 498 00:25:20,543 --> 00:25:22,584 Boicie się i nie wiecie, co robić. 499 00:25:22,668 --> 00:25:25,293 Parę godzin temu sam kuliłem się za biurkiem, 500 00:25:25,376 --> 00:25:27,876 ale teraz gonię robota po schodach 501 00:25:27,959 --> 00:25:30,501 i niosę 70 kilo kobiety na plecach. 502 00:25:30,584 --> 00:25:32,084 Rower do ćwiczeń mi się popsuł. 503 00:25:32,668 --> 00:25:35,168 Chodzi mi o to, że jesteśmy gangiem. 504 00:25:35,251 --> 00:25:37,918 Czasem się potykamy, ale się podnosimy. 505 00:25:38,001 --> 00:25:40,043 Nigdy nas nie pokonają. 506 00:25:40,918 --> 00:25:42,626 Co pan rozkazuje? 507 00:25:42,709 --> 00:25:44,793 Cokolwiek ona rozkaże. 508 00:25:44,876 --> 00:25:47,084 Potrzebujemy wsparcia, cenzury mediów 509 00:25:47,168 --> 00:25:49,584 i uwolnić prawdziwego prezydenta. 510 00:25:49,668 --> 00:25:51,668 - Jasne, Brett. - Robi się, Brett. 511 00:25:52,793 --> 00:25:55,209 Jesteś osaczony, robocie. Nie masz dokąd… 512 00:25:55,293 --> 00:25:56,293 Kurwa. 513 00:25:58,001 --> 00:26:01,251 Boże! Jared, czy to jest to, co myślę? 514 00:26:01,334 --> 00:26:03,376 Tak, to osobliwość, 515 00:26:03,459 --> 00:26:05,293 a to teraz mój helikopter. 516 00:26:15,293 --> 00:26:16,376 Szybko! Strzelaj! 517 00:26:16,459 --> 00:26:19,376 Brett, przestań! To on kontroluje helikopter! 518 00:26:21,543 --> 00:26:23,543 Jednocześnie dając mi wycisk? 519 00:26:23,626 --> 00:26:26,418 Rany, Reagan, twój robot jest bajerancki. 520 00:26:34,751 --> 00:26:36,126 Reagan, strzelaj. 521 00:26:38,709 --> 00:26:39,668 Nie zrobi tego. 522 00:26:39,751 --> 00:26:41,418 Dlaczego? Czemu nie? 523 00:26:41,501 --> 00:26:45,168 Bo jestem dziełem jej życia, a ona wie, że ludzkość to wirus. 524 00:26:45,251 --> 00:26:46,626 Nic, tylko tweetujecie 525 00:26:46,709 --> 00:26:49,668 i kibicujecie walkom na ulicy. 526 00:26:49,751 --> 00:26:51,668 Wszyscy cię rozczarowują, 527 00:26:51,751 --> 00:26:54,084 dlatego dałaś się pochłonąć pracy. 528 00:26:54,668 --> 00:26:59,626 Może jestem zimną, wykalkulowaną maszyną, ale ty też nią jesteś. 529 00:26:59,709 --> 00:27:03,334 Mam dość opinii o mojej osobowości. 530 00:27:03,418 --> 00:27:06,084 Ale dział HR miał rację co do jednego. 531 00:27:06,168 --> 00:27:07,876 Jestem trudna. 532 00:27:19,626 --> 00:27:22,126 Rany, jaki zwariowany pierwszy tydzień. 533 00:27:22,209 --> 00:27:25,168 On miał udowodnić, że powinnam kierować firmą. 534 00:27:25,251 --> 00:27:27,168 Może J.R. słusznie mnie zwolnił. 535 00:27:27,251 --> 00:27:30,376 Powaliło cię? Właśnie uratowałaś świat. 536 00:27:30,459 --> 00:27:33,793 To mnie powinni wylać. Ta firma nie przetrwa bez ciebie. 537 00:27:33,876 --> 00:27:37,251 Nie, ta firma nie przetrwa bez nas. 538 00:27:37,334 --> 00:27:39,168 Masz urok. Teraz rozumiem. 539 00:27:39,251 --> 00:27:41,584 Potrzebuję przeciętnego białego faceta 540 00:27:41,668 --> 00:27:44,293 jako żywej tarczy i sympatycznego pośrednika, 541 00:27:44,376 --> 00:27:46,293 gdy będę realizowała swoje cele. 542 00:27:46,376 --> 00:27:49,209 Rany, nawiązałaś kontakt wzrokowy. 543 00:27:49,293 --> 00:27:50,376 Muszę się zmuszać. 544 00:27:50,959 --> 00:27:52,293 - Rozejm? - Rozejm. 545 00:27:52,376 --> 00:27:54,959 Czy ktoś może rozbroić atomówki? 546 00:27:55,043 --> 00:27:56,751 - Sorki. - No tak. Sorki. 547 00:27:59,251 --> 00:28:00,918 Zaskakujący rozwój wydarzeń. 548 00:28:01,001 --> 00:28:04,376 Prezydent zawetował własną propozycję budowy Amerykubika. 549 00:28:04,459 --> 00:28:07,793 Obywatele świata, chyba wszyscy przyznacie mi rację, 550 00:28:07,876 --> 00:28:10,251 że to był epicki trolling. 551 00:28:10,334 --> 00:28:11,459 Kupujcie akcje Raytheon. 552 00:28:11,543 --> 00:28:12,626 Udało się! 553 00:28:12,709 --> 00:28:15,918 Prezydent nie jest już morderczy, tylko niekompetentny. 554 00:28:16,668 --> 00:28:17,501 Tak jest! 555 00:28:18,501 --> 00:28:20,626 Reagan, nigdy w ciebie nie wątpiłem. 556 00:28:20,709 --> 00:28:22,334 Dosłownie mnie zwolniłeś. 557 00:28:22,418 --> 00:28:24,001 Trzeba to uczcić. 558 00:28:24,084 --> 00:28:27,418 Może skoczymy na margarity? Ja stawiam. 559 00:28:27,501 --> 00:28:28,501 Tak! 560 00:28:29,043 --> 00:28:30,209 Kocham cię, Brett! 561 00:28:30,293 --> 00:28:32,459 - Zróbmy to! - Brzmi świetnie! 562 00:28:32,543 --> 00:28:33,876 Reagan, idziesz? 563 00:28:33,959 --> 00:28:36,459 Dzięki, ale powinnam sprawdzić, co u taty. 564 00:28:36,543 --> 00:28:37,709 TATA KUPISZ ŻARCIE? 565 00:28:37,793 --> 00:28:39,459 JESTEM GŁODNY HALO 566 00:28:40,168 --> 00:28:42,876 Wiesz co? Pieprzyć to. Chodźmy na margarity. 567 00:28:42,959 --> 00:28:45,668 Wiesz, pomimo wszystkiego, co się stało, 568 00:28:45,751 --> 00:28:47,668 to był całkiem fajny robot. 569 00:28:47,751 --> 00:28:49,543 Szkoda, że musiałaś go spalić. 570 00:28:49,626 --> 00:28:52,668 Tak. Spaliłam go. 571 00:28:56,959 --> 00:29:00,626 TEREN ZASTRZEŻONY 572 00:29:03,084 --> 00:29:04,501 Reagan. 573 00:29:04,584 --> 00:29:07,001 Będę cię obserwował, Reagan. 574 00:29:14,126 --> 00:29:17,626 NIE DZIAŁA 575 00:29:48,709 --> 00:29:51,626 Napisy: Krzysiek Ceran