1
00:00:11,333 --> 00:00:13,833
Być albo nie być...
2
00:00:14,500 --> 00:00:15,833
To wielkie pytanie.
3
00:00:16,541 --> 00:00:18,541
Jest-li w istocie szlachetniejszą rzeczą
4
00:00:18,541 --> 00:00:22,750
Znosić pociski zawistnego losu,
5
00:00:23,791 --> 00:00:29,166
Czy też stawiwszy czoło morzu nędzy,
Przez opór wybrnąć z niego?
6
00:00:30,791 --> 00:00:31,666
Przepraszam.
7
00:00:32,291 --> 00:00:33,708
Ja tu gram. Dziękuję.
8
00:00:34,750 --> 00:00:37,208
- Umrzeć, zasnąć, I na tym koniec.
- To nie aktorstwo.
9
00:00:38,333 --> 00:00:40,750
Możemy go wreszcie obrzucić kapustą?
10
00:00:40,750 --> 00:00:43,041
Przyniosłem cały kosz.
I już podgniła.
11
00:00:44,583 --> 00:00:47,083
- ...celem na tej ziemi najpożądańszym.
- Nie.
12
00:00:47,083 --> 00:00:49,583
- Tylko nie to.
- Umrzeć, zasnąć. Może śnić?
13
00:00:51,541 --> 00:00:52,833
W tym sęk cały.
14
00:00:54,416 --> 00:00:55,458
Kolejna szczelina!
15
00:00:56,958 --> 00:00:59,041
Zaczyna się!
Szybko! Uciekać!
16
00:00:59,041 --> 00:01:00,250
Ratuj się kto może!
17
00:01:00,250 --> 00:01:03,208
Gdyby obawa czegoś poza grobem,
obawa tego obcego nam kraju...
18
00:01:03,208 --> 00:01:04,666
Peggy, wchodzisz.
19
00:01:04,916 --> 00:01:06,583
Skąd nikt nie wraca!...
20
00:01:06,583 --> 00:01:08,541
Tego nie było na próbie!
21
00:01:12,166 --> 00:01:13,000
Mam cię!
22
00:01:13,833 --> 00:01:15,625
Miło, że wpadłem, prawda?
23
00:01:15,625 --> 00:01:16,666
Miałeś szczęście.
24
00:01:19,375 --> 00:01:20,458
Królowo!
25
00:01:28,875 --> 00:01:29,916
Złap mnie za rękę!
26
00:01:34,250 --> 00:01:35,291
Nie puszczaj!
27
00:01:40,250 --> 00:01:41,166
Siostro!
28
00:01:58,083 --> 00:02:00,083
Królowa odeszła.
29
00:02:01,583 --> 00:02:05,458
Niech żyje król Thor Odinson!
30
00:02:07,208 --> 00:02:10,166
Niech żyje król Thor Odinson.
31
00:02:13,416 --> 00:02:16,750
Wasza Wysokość,
niewymownie mi przykro.
32
00:02:16,750 --> 00:02:19,250
„Przykro”? Co mi po twoim „przykro”?
33
00:02:19,750 --> 00:02:21,208
Moja siostra zginęła.
34
00:02:21,750 --> 00:02:24,333
Wciągnięta przez burze,
które rozdzierają nasz świat
35
00:02:24,333 --> 00:02:27,250
i którym, według Szkarłatnej Wiedźmy,
miałaś położyć kres!
36
00:02:28,250 --> 00:02:30,541
Lecz one nasilają się z każdym dniem.
37
00:02:30,541 --> 00:02:32,375
Wasza Wysokość, jestem...
38
00:02:33,416 --> 00:02:34,416
Jest przeklęta.
39
00:02:35,041 --> 00:02:36,000
Pojmać ją.
40
00:02:38,458 --> 00:02:40,750
- Mogę to sobie pożyczyć?
- Mój Yoriczek!
41
00:02:40,750 --> 00:02:41,875
Dzięki!
42
00:02:43,541 --> 00:02:44,416
Biedny Yorick!
43
00:02:44,750 --> 00:02:46,125
Macie ją ująć żywcem!
44
00:02:50,083 --> 00:02:53,458
Wezwijcie Wiedźmę.
Chcę z nią porozmawiać o jej bohaterce.
45
00:02:56,416 --> 00:02:58,041
{\an8}MARVEL STUDIOS PRZEDSTAWIA
46
00:02:59,041 --> 00:03:00,041
{\an8}Czas.
47
00:03:03,625 --> 00:03:04,583
{\an8}Przestrzeń.
48
00:03:06,291 --> 00:03:07,291
{\an8}Rzeczywistość.
49
00:03:10,250 --> 00:03:12,041
{\an8}Nie są liniową ścieżką,
50
00:03:16,791 --> 00:03:21,416
{\an8}lecz pryzmatem
nieograniczonych możliwości.
51
00:03:23,750 --> 00:03:27,500
{\an8}Każda decyzja może dać początek
nieskończonej liczbie rzeczywistości,
52
00:03:30,041 --> 00:03:33,041
{\an8}tworząc zaskakujące alternatywne światy.
53
00:03:36,875 --> 00:03:38,166
{\an8}Jestem Obserwatorem.
54
00:03:40,500 --> 00:03:43,500
{\an8}Twoim przewodnikiem
w labiryncie potencjalnych wydarzeń.
55
00:03:45,125 --> 00:03:48,708
{\an8}Udaj się ze mną,
by odpowiedzieć na pytanie...
56
00:03:48,708 --> 00:03:52,208
{\an8}A GDYBY...?
57
00:03:52,208 --> 00:03:53,666
{\an8}A gdyby?
58
00:04:00,250 --> 00:04:04,916
Ta historia zapowiada się
na prawdziwą szekspirowską tragedię.
59
00:04:05,291 --> 00:04:07,583
Król pogrążony w żałobie.
60
00:04:08,166 --> 00:04:09,416
Ścigana wojowniczka.
61
00:04:09,916 --> 00:04:12,000
Świat na krawędzi zagłady.
62
00:04:12,791 --> 00:04:14,750
Mamy rok 1602.
63
00:04:15,416 --> 00:04:17,583
A to Kapitan Peggy Carter.
64
00:04:18,875 --> 00:04:21,833
Jakim cudem
zagubiony w czasie superżołnierz
65
00:04:21,833 --> 00:04:25,625
trafia do tak dziwnie znajomej
rzeczywistości?
66
00:04:25,625 --> 00:04:31,291
Niektórym światom w Multiwersum
po prostu pisana jest śmierć.
67
00:04:31,875 --> 00:04:36,250
Ale od czasu do czasu
może się trafić promyk nadziei.
68
00:04:37,041 --> 00:04:39,166
Gdy ta rzeczywistość zaczęła się rozpadać,
69
00:04:39,166 --> 00:04:42,708
grupka bohaterów postanowiła ją ocalić.
70
00:04:43,250 --> 00:04:44,958
Szkarłatna Wiedźma, Wanda Maximoff,
71
00:04:44,958 --> 00:04:49,166
użyła mocy, by wezwać wojowniczkę
z sąsiedniego wszechświata.
72
00:04:49,166 --> 00:04:54,458
Osobę gotową podjąć desperacką próbę
ratowania obcej sobie rzeczywistości.
73
00:04:54,583 --> 00:04:57,666
Kapitan Peggy Carter.
74
00:04:58,416 --> 00:04:59,500
- Co jest?
- Peg!
75
00:04:59,500 --> 00:05:01,333
- Natasha!
- Peggy? Peg!
76
00:05:02,541 --> 00:05:06,125
Tak oto Kapitan Carter
dołączyła do innych bohaterów
77
00:05:06,125 --> 00:05:08,708
tego ginącego świata sprzed wieków.
78
00:05:09,625 --> 00:05:13,750
Ale teraz, po wielu tygodniach
nieudanych prób, została sama.
79
00:05:14,000 --> 00:05:15,708
Jest zbiegiem i wyrzutkiem
80
00:05:15,708 --> 00:05:18,416
w obcej rzeczywistości,
którą ślubowała ocalić.
81
00:05:18,416 --> 00:05:21,250
Bez perspektyw,
bez drogi powrotnej,
82
00:05:21,250 --> 00:05:23,250
bez dachu nad głową.
Bez nadziei.
83
00:05:23,250 --> 00:05:25,083
Wiesz, że cię słyszę, nie?
84
00:05:25,083 --> 00:05:27,666
Zaraz. Jak to?
Poważnie?
85
00:05:27,666 --> 00:05:29,958
Znaczy... czasami tak.
86
00:05:29,958 --> 00:05:32,583
Chcesz czegoś konkretnie?
Bo jestem trochę zajęta.
87
00:05:32,583 --> 00:05:34,583
Peggy, to nie jest twój dom.
88
00:05:34,583 --> 00:05:37,375
Walczysz w bitwie,
której nawet do końca nie rozumiesz.
89
00:05:37,958 --> 00:05:40,791
Serio? Bo tak na babski rozum,
dwa okresy historyczne,
90
00:05:40,791 --> 00:05:43,875
XVII wiek i wczesne lata dwutysięczne,
nałożyły się
91
00:05:43,875 --> 00:05:46,041
i przykleiły do siebie jak guma do żucia.
92
00:05:46,791 --> 00:05:49,458
No dobrze. Jednak rozumiesz.
Jestem pod wrażeniem.
93
00:05:49,458 --> 00:05:52,208
I jeśli nie znajdę sposobu,
żeby je rozkleić,
94
00:05:52,208 --> 00:05:53,833
ten wszechświat się rozsypie.
95
00:05:57,250 --> 00:05:58,416
O co ci chodzi?
96
00:05:58,416 --> 00:06:01,166
Zabiorę cię z powrotem do domu.
97
00:06:02,083 --> 00:06:03,250
Nigdzie nie idę.
98
00:06:04,958 --> 00:06:06,708
Światy gasną każdego dnia.
99
00:06:06,708 --> 00:06:09,000
Widziałem już śmierć milionów z nich.
100
00:06:09,000 --> 00:06:10,291
To się zdarza.
101
00:06:10,291 --> 00:06:12,291
Ale tylko tam, gdzie nie ma mnie.
102
00:06:17,583 --> 00:06:22,083
Szczeliny pojawiają się coraz częściej
na całym świecie.
103
00:06:22,083 --> 00:06:24,875
Obserwatorium Nebuli, Wyspa Ego...
104
00:06:24,875 --> 00:06:26,583
Żegnajcie nam, Wzgórza Groota.
105
00:06:26,583 --> 00:06:28,791
Byłyście naszą najlepszą winnicą.
106
00:06:29,458 --> 00:06:31,333
Tylko nie winnica...
107
00:06:31,541 --> 00:06:35,833
Lecz nawet ta najczarniejsza godzina
nie będzie naszą ostatnią,
108
00:06:35,833 --> 00:06:39,500
dopóki zasiadam na tronie.
Znajdźcie mi wreszcie tę Carter.
109
00:06:39,500 --> 00:06:41,625
Carter nie jest niczemu winna.
110
00:06:41,625 --> 00:06:44,958
Ale nadal twierdzę,
że stanowi klucz do naszego przetrwania,
111
00:06:44,958 --> 00:06:46,875
bo wyczuwam, że jest ktoś jeszcze.
112
00:06:47,416 --> 00:06:50,625
Osoba ze świata, który dopiero nadejdzie.
113
00:06:51,250 --> 00:06:52,333
Banialuki!
114
00:06:52,333 --> 00:06:55,000
Uspokój się, Hogan.
Musisz się oszczędzać.
115
00:06:55,833 --> 00:06:59,041
- Osoba z przyszłości?
- Raczej zagubiony podróżnik.
116
00:06:59,041 --> 00:07:02,041
Prekursor, który zboczył ze ścieżki czasu,
117
00:07:02,666 --> 00:07:06,333
nieświadomy, że taka anomalia
spowoduje rozpad rzeczywistości.
118
00:07:06,583 --> 00:07:10,666
I jak, twoim zdaniem,
mielibyśmy go znaleźć?
119
00:07:12,291 --> 00:07:15,333
Na to pytanie nawet ja
nie dam wam odpowiedzi.
120
00:07:15,333 --> 00:07:17,416
A zatem znasz już swoje zadanie.
121
00:07:17,666 --> 00:07:18,500
Dziękuję.
122
00:07:18,500 --> 00:07:20,875
Sir Fury, z kim rozmawiasz?
123
00:07:20,875 --> 00:07:22,791
Z nikim, Wasza Wysokość.
124
00:07:22,791 --> 00:07:24,416
Ćwierkam sobie z sikorką.
125
00:07:30,708 --> 00:07:31,750
Mokre!
126
00:07:32,041 --> 00:07:33,250
Dzień dobry, Tony!
127
00:07:33,625 --> 00:07:35,166
Jeszcze pięć minutek.
128
00:07:37,625 --> 00:07:39,875
- Jakiś twój kumpel?
- Raczej drobny suwenir.
129
00:07:42,125 --> 00:07:44,416
Ciekawe.
Wytwarza jakąś energię.
130
00:07:44,416 --> 00:07:47,041
- Pewnie radioaktywny.
- Zaraz. Że co-co-aktywny?
131
00:07:47,041 --> 00:07:49,458
Kocham twoje zmyślone słówka.
Rzuć jeszcze kilka.
132
00:07:49,458 --> 00:07:50,500
Kondensator przepływu.
133
00:07:51,166 --> 00:07:52,375
Tak!
134
00:07:53,000 --> 00:07:54,875
- Znowu się zaczyna!
- Uwaga!
135
00:07:54,875 --> 00:07:58,041
Poszukuję pewnej osoby, Prekursora,
136
00:07:58,166 --> 00:08:01,916
człowieka, który pierwszy
przybył z przyszłości do waszego świata
137
00:08:01,916 --> 00:08:04,666
i który nieświadomie doprowadził
do jego zapaści.
138
00:08:04,666 --> 00:08:07,208
Myślisz, że emituje
tę samą energię co szczeliny?
139
00:08:07,208 --> 00:08:09,208
Tak. Umiesz go namierzyć?
140
00:08:09,208 --> 00:08:10,416
Teoretycznie tak.
141
00:08:10,416 --> 00:08:13,708
Ale w praktyce magia potrzebna,
by zasilić takie urządzenie...
142
00:08:13,708 --> 00:08:15,833
Tu nie ma jeszcze reaktorów łukowych.
143
00:08:15,833 --> 00:08:19,541
Znów ten twój cudowny bełkot.
Mów dalej. To jak opium dla moich uszu.
144
00:08:19,541 --> 00:08:20,708
Czyli z planu nici.
145
00:08:20,708 --> 00:08:22,625
Istnieje pewien artefakt
146
00:08:22,625 --> 00:08:25,875
zdolny napędzać tysiąc okrętów
przez całą wieczność.
147
00:08:26,083 --> 00:08:29,083
Wątpię, by nowy król
pożyczył mi swoje berło.
148
00:08:29,083 --> 00:08:32,583
W takim razie potrzebujesz złodzieja,
żeby je ukraść.
149
00:08:32,875 --> 00:08:34,250
A kogo masz na myśli?
150
00:08:35,083 --> 00:08:39,750
Will napisał nową sztukę,
o takim jednym facecie, nazywa się Jago.
151
00:08:39,750 --> 00:08:42,791
Są jeszcze inne postaci,
ale wszystko kręci się wokół Jago.
152
00:08:43,125 --> 00:08:44,000
Szampana?
153
00:08:54,750 --> 00:08:56,250
Dzień dobry, książę Loki.
154
00:08:56,250 --> 00:08:59,791
Twoja kareta wygląda,
jakby była... nadmiernie obciążona.
155
00:08:59,791 --> 00:09:01,291
Rogers Hood.
156
00:09:01,291 --> 00:09:04,291
Jak na banitę
jesteś wkurzająco wesołkowaty.
157
00:09:08,166 --> 00:09:09,333
A co to za skarby?
158
00:09:09,333 --> 00:09:12,250
Przekładany biszkopt,
torty z ananasem... Marcepan!
159
00:09:12,250 --> 00:09:13,875
Buck! Mają marcepan!
160
00:09:13,875 --> 00:09:16,416
Szukamy dukatów,
nie ciasta, Lang.
161
00:09:16,416 --> 00:09:18,708
Jasne, może ty.
U, jest i serniczek.
162
00:09:18,708 --> 00:09:20,791
Ostrożnie z szampanem.
Jest bardzo kosztowny!
163
00:09:20,791 --> 00:09:22,750
Macie tam coś do picia?
164
00:09:22,958 --> 00:09:25,041
Zawsze wolałam dobrą whisky,
165
00:09:25,041 --> 00:09:28,125
ale w sumie szampanem też nie pogardzę.
166
00:09:31,250 --> 00:09:33,125
Nie wierzę własnym oczom.
167
00:09:35,250 --> 00:09:38,333
To jakaś sztuczka magiczna... albo zjawa.
168
00:09:38,333 --> 00:09:41,958
Moja zacna Margaret
opuściła ten padół wiele lat temu.
169
00:09:41,958 --> 00:09:43,375
Mój odpowiednik nie żyje?
170
00:09:43,375 --> 00:09:45,000
Idealnie.
171
00:09:45,000 --> 00:09:47,791
Znaczy, bardzo mi przykro. Szalenie.
172
00:09:48,250 --> 00:09:51,291
Szybko. Jedziemy, żwawo!
Póki się w siebie wpatrują!
173
00:09:58,500 --> 00:10:00,000
- Cześć.
- Cześć.
174
00:10:01,333 --> 00:10:03,750
Wybacz. Jest jakieś miejsce,
gdzie można pogadać?
175
00:10:03,750 --> 00:10:05,708
Przysięgam, zaraz wszystko wyjaśnię.
176
00:10:05,708 --> 00:10:08,291
Próbowaliście tych eklerek?
Nieziemskie.
177
00:10:09,291 --> 00:10:10,625
Niebo w gębie.
178
00:10:13,375 --> 00:10:17,375
Piękne łupy, kochani!
Kolejka dla wszystkich! Na zdrowie!
179
00:10:17,375 --> 00:10:20,416
Więc oczekujesz,
że ukradnę królewskie berło.
180
00:10:20,416 --> 00:10:21,750
Coś w ten deseń, tak.
181
00:10:23,125 --> 00:10:24,833
Większość ludzi popadłaby w obłęd,
182
00:10:24,833 --> 00:10:27,583
gdyby przyszło im nagle
utknąć w obcej rzeczywistości.
183
00:10:27,583 --> 00:10:31,666
„Niewłaściwy czas, niewłaściwe miejsce”
to chyba moja specjalność.
184
00:10:33,083 --> 00:10:34,000
Muszę zapytać.
185
00:10:34,708 --> 00:10:37,541
W tym twoim świecie
też jest jakiś Steve Rogers?
186
00:10:38,875 --> 00:10:39,958
Tak.
187
00:10:39,958 --> 00:10:41,000
Opowiedz mi o nim.
188
00:10:43,000 --> 00:10:43,916
Nie.
189
00:10:44,708 --> 00:10:45,916
Wolałabym nie.
190
00:10:46,625 --> 00:10:49,750
To co, pomożesz mi?
Wiem, że nie jestem twoją Peggy, ale...
191
00:10:49,750 --> 00:10:51,791
Margaret też by chciała ratować ten świat.
192
00:10:55,041 --> 00:10:56,250
To była jej specjalność.
193
00:11:01,416 --> 00:11:02,291
En garde!
194
00:11:02,291 --> 00:11:03,541
A to co?
195
00:11:03,541 --> 00:11:06,250
O nie. Panowie!
Mamy towarzystwo!
196
00:11:10,875 --> 00:11:12,541
I taka to sekretna kryjówka!
197
00:11:12,541 --> 00:11:14,083
Królewska Gwardia Szerszeni.
198
00:11:14,083 --> 00:11:15,791
No świetnie, to ten świr Hogan!
199
00:11:16,583 --> 00:11:18,791
Król chce Carter żywcem!
200
00:11:19,250 --> 00:11:21,125
Reszta jest w waszej gestii.
201
00:11:21,125 --> 00:11:23,125
Sami decydujecie.
202
00:11:29,291 --> 00:11:30,375
Wredne robactwo!
203
00:11:31,000 --> 00:11:32,625
Ja tu jestem od kurczenia!
204
00:11:33,958 --> 00:11:35,500
Nie cierpię naśladowców!
205
00:11:35,500 --> 00:11:38,541
Spokojnie, Lang!
Większego szkodnika od ciebie nie znamy.
206
00:11:39,708 --> 00:11:40,625
Załatwić ich!
207
00:11:50,666 --> 00:11:52,958
Nie przesadzałaś,
że król cię nie znosi!
208
00:11:52,958 --> 00:11:54,708
Obwinia mnie o śmierć siostry!
209
00:11:54,708 --> 00:11:56,041
No i wszystko jasne.
210
00:12:21,791 --> 00:12:23,916
Barnes śle pozdrowienia, Hogan!
211
00:12:29,708 --> 00:12:31,208
Bucky, nie drażnij go!
212
00:12:31,208 --> 00:12:32,416
Ognia!
213
00:12:41,166 --> 00:12:43,625
Wygraliśmy?
Chyba wygraliśmy! Wiwat!
214
00:12:50,083 --> 00:12:51,375
Widzę, że się myliłem.
215
00:12:51,375 --> 00:12:52,708
Ognia!
216
00:12:52,708 --> 00:12:53,958
Kryć się!
217
00:12:55,833 --> 00:12:56,916
W nogi!
218
00:13:07,125 --> 00:13:09,750
Poddaj się, Carter!
Tej walki nie wygrasz!
219
00:13:09,750 --> 00:13:11,958
Na kolana i błagaj o litość!
220
00:13:11,958 --> 00:13:13,875
Uciekajcie.
Ja się nimi zajmę.
221
00:13:13,875 --> 00:13:16,208
Pani, nie zostawię cię na jego pastwę.
222
00:13:16,208 --> 00:13:17,958
Liczy się tylko zdobycie berła.
223
00:13:20,833 --> 00:13:22,333
Musisz mi zaufać.
224
00:13:22,333 --> 00:13:25,500
Idźcie. Znajdź Starka.
Dogonię was później.
225
00:13:26,000 --> 00:13:27,000
Steve, ona ma rację.
226
00:13:27,000 --> 00:13:28,833
Też zostanę, ściągnę ogień na siebie.
227
00:13:30,208 --> 00:13:32,250
Panowie, słyszeliście.
Odwrót!
228
00:13:33,541 --> 00:13:35,083
I co, brzydalu?
229
00:13:35,083 --> 00:13:36,458
Widzisz faceta na mrówce?
230
00:13:36,458 --> 00:13:38,166
Nie przemyślałem tego.
231
00:13:44,750 --> 00:13:46,583
Uważaj na piórko, głupcze!
232
00:13:47,166 --> 00:13:48,833
Wyluzuj, bo ci żyłka pęknie!
233
00:13:55,708 --> 00:13:56,916
Lang, pryskaj stąd!
234
00:13:58,958 --> 00:14:00,083
Z ochotą!
235
00:14:00,083 --> 00:14:01,000
Co?
236
00:14:04,125 --> 00:14:08,000
Hogan, próbuję ocalić ten świat!
I twojego króla!
237
00:14:08,000 --> 00:14:13,333
Coś mi się widzi,
że to nie on wymaga ratowania!
238
00:14:13,333 --> 00:14:16,708
Wiesz, w moim świecie
wszyscy się przyjaźnimy!
239
00:14:16,708 --> 00:14:19,000
Ty, ja, Stark...
240
00:14:19,291 --> 00:14:20,250
Stać!
241
00:14:24,625 --> 00:14:28,458
W innym świecie jestem kompanem
tego obłąkańca Starka?
242
00:14:28,458 --> 00:14:30,958
Chętnie bym zobaczył taką farsę.
243
00:14:50,208 --> 00:14:51,375
Obserwujesz mnie?
244
00:14:51,625 --> 00:14:54,541
Zawsze.
Gotowa na powrót do domu?
245
00:14:54,541 --> 00:14:56,375
Nie. Jest jeszcze nadzieja.
246
00:14:56,375 --> 00:15:00,333
Nadal mogę ocalić ten wszechświat,
jeśli zdołam odnaleźć Prekursora.
247
00:15:00,333 --> 00:15:02,416
Proszę, na pewno wiesz,
kto to jest.
248
00:15:02,416 --> 00:15:05,541
Peggy, mój wzrok nie sięga w przyszłość,
249
00:15:05,541 --> 00:15:07,916
jeśli jakiś świat
balansuje na skraju zagłady.
250
00:15:07,916 --> 00:15:10,833
Przykro mi, ale ten
jest już skazany na śmierć.
251
00:15:10,833 --> 00:15:12,833
Nie da się tego zmienić.
252
00:15:14,625 --> 00:15:17,375
Jeśli widzisz, że ktoś jest ranny,
pomagasz mu.
253
00:15:18,500 --> 00:15:21,750
Drobna rada od wszechwidzącej istoty.
254
00:15:21,750 --> 00:15:25,625
Nie jesteś w stanie przewidzieć
konsekwencji swoich działań.
255
00:15:25,625 --> 00:15:29,125
Nawet jeśli zgładzisz tego Prekursora,
co będzie później?
256
00:15:29,125 --> 00:15:31,708
A jeśli świat nie wróci magicznie
na właściwe tory?
257
00:15:31,708 --> 00:15:34,625
Jeśli właśnie to będzie
ostatnim gwoździem do trumny?
258
00:15:34,625 --> 00:15:38,041
A jeśli, nawet gdybyś ocaliła świat,
utkniesz tutaj na zawsze?
259
00:15:38,041 --> 00:15:39,916
A jeśli umrzesz?
260
00:15:39,916 --> 00:15:43,541
Co będzie, a jeśli, a gdyby.
Muszę spróbować.
261
00:15:43,541 --> 00:15:45,250
Ponieważ jesteś człowiekiem.
262
00:15:45,500 --> 00:15:47,791
Ponieważ jestem Kapitan Carter.
263
00:15:51,083 --> 00:15:54,541
A skoro nie zamierzasz mi pomóc,
lepiej zejdź mi z drogi.
264
00:15:57,833 --> 00:16:01,083
Więzień na wolności!
Bijcie na alarm!
265
00:16:11,333 --> 00:16:12,583
Tutaj jesteś.
266
00:16:14,000 --> 00:16:15,458
Rogers mówił mi o tobie.
267
00:16:15,458 --> 00:16:17,625
Potwór w żelaznej masce.
268
00:16:17,625 --> 00:16:18,916
Chciałam prosić o pomoc.
269
00:16:20,166 --> 00:16:22,458
Idź sobie.
Nie chcę kłopotów.
270
00:16:22,458 --> 00:16:23,708
Jesteś nam potrzebny.
271
00:16:23,708 --> 00:16:25,375
Już się w to nie mieszam.
272
00:16:25,541 --> 00:16:27,125
Nie mogę znieść tych emocji.
273
00:16:27,958 --> 00:16:31,291
W tej celi panuje cisza. Spokój.
274
00:16:31,291 --> 00:16:32,875
Nie mam wyboru, Bruce.
275
00:16:34,000 --> 00:16:35,666
- Tutaj!
- Tam, widzę ją!
276
00:16:40,083 --> 00:16:43,333
Przestańcie!
Nie wytrzymam tego!
277
00:16:56,291 --> 00:17:00,291
Hulk chce cisza!
278
00:17:00,291 --> 00:17:01,375
O nie.
279
00:17:04,291 --> 00:17:06,750
Hulk rozgniecie ludki!
280
00:17:06,958 --> 00:17:08,500
Zdepcze jak robale!
281
00:17:16,375 --> 00:17:18,000
Hulk nie cierpi świata!
282
00:17:18,000 --> 00:17:19,958
Ludki robią hałas!
283
00:17:19,958 --> 00:17:23,416
Wiem, kochany!
Peggy to naprawi. Mam nadzieję.
284
00:17:28,708 --> 00:17:30,500
Pij, Banner.
To cię uspokoi.
285
00:17:32,208 --> 00:17:34,500
Co jest, czysta wóda?
Tak bladym świtem?
286
00:17:34,500 --> 00:17:35,916
Fajnie stawia na nogi, nie?
287
00:17:35,916 --> 00:17:37,875
Sam wczoraj golnąłem kilka głębszych,
288
00:17:37,875 --> 00:17:41,291
dzięki czemu ukończyłem
swój największy wynalazek w historii.
289
00:17:44,416 --> 00:17:46,000
Olać ją!
Była dla ozdoby.
290
00:17:47,416 --> 00:17:49,208
Pochlebia mi wasze milczenie.
291
00:17:49,375 --> 00:17:51,583
Chociaż nie miałbym nic
przeciwko oklaskom.
292
00:17:51,583 --> 00:17:53,875
- Ta maszyna namierzy Prekursora?
- Lepiej.
293
00:17:53,875 --> 00:17:57,291
Pomoże go zdemaskować
i odesłać tam, skąd przybył.
294
00:17:57,291 --> 00:18:00,416
Jak już, no wiesz,
włożymy tu bezcenny klejnot koronny.
295
00:18:00,416 --> 00:18:02,125
To chyba zadanie dla nas.
296
00:18:03,041 --> 00:18:05,041
Włam i kradzież.
Nasz chleb powszedni.
297
00:18:05,041 --> 00:18:08,291
- Steve.
- Droga pani, wybacz spóźnienie.
298
00:18:08,291 --> 00:18:11,958
Ale za to zobacz,
co wyrwałem po drodze strażnikom.
299
00:18:12,458 --> 00:18:14,208
Pomyślałem, że może ci się przydać.
300
00:18:15,791 --> 00:18:18,416
Wzruszające.
Choć ja wybrałbym balladę pod oknem.
301
00:18:18,416 --> 00:18:19,791
Urocze.
302
00:18:21,083 --> 00:18:22,250
To jaki jest plan?
303
00:18:24,416 --> 00:18:27,083
Najlepsza okazja
to dzisiejsze posiedzenie sądu.
304
00:18:27,083 --> 00:18:29,500
Wejdziemy w przebraniu,
wtopimy się w tłum.
305
00:18:29,500 --> 00:18:31,833
Będzie tam szlachta z całego królestwa.
306
00:18:31,958 --> 00:18:33,833
Przy odrobinie szczęścia,
Prekursor też.
307
00:18:33,833 --> 00:18:36,916
Tony będzie czekał z urządzeniem.
My zgarniemy klejnot.
308
00:18:36,916 --> 00:18:39,166
- I ocalimy świat.
- Zgadza się.
309
00:18:39,166 --> 00:18:40,375
Są też inne postaci.
310
00:18:40,375 --> 00:18:42,500
Ale przede wszystkim Jago,
mądry człowiek,
311
00:18:42,500 --> 00:18:45,250
doświadczony wojskowy, no i...
312
00:18:48,916 --> 00:18:52,083
Lang, jak jeszcze raz
zatrąbisz mi w ucho...
313
00:18:52,083 --> 00:18:53,833
Dlaczego tak nie cierpisz muzyki?
314
00:18:55,375 --> 00:19:02,250
Jego Królewska Mość, szlachetny władca,
miłościwie nam panujący Thor Odinson!
315
00:19:07,875 --> 00:19:09,041
Znowu.
316
00:19:11,916 --> 00:19:13,458
- Kolejna szczelina!
- Ogromna!
317
00:19:13,458 --> 00:19:14,791
Pochłonie nas wszystkich!
318
00:19:14,791 --> 00:19:16,416
Nadciąga burza!
319
00:19:17,166 --> 00:19:18,166
Uwaga!
320
00:19:23,750 --> 00:19:25,541
Teraz albo nigdy.
Jaki jest sygnał?
321
00:19:25,541 --> 00:19:27,250
Tony mówił, że go rozpoznamy.
322
00:19:27,250 --> 00:19:32,291
Sygnał! Sygnał! Sygnał!
323
00:19:32,291 --> 00:19:33,291
Banner?
324
00:19:33,291 --> 00:19:34,833
No więc to chyba jest sygnał.
325
00:19:38,416 --> 00:19:40,583
Zdrajcy! Do broni!
326
00:19:46,291 --> 00:19:47,166
Dawaj, Buck.
327
00:19:47,166 --> 00:19:49,666
Razem nauczymy ich tańczyć danse macabre!
328
00:19:50,416 --> 00:19:51,458
Naprzód!
329
00:19:55,416 --> 00:19:56,250
En garde!
330
00:19:57,250 --> 00:19:58,833
Kurczę, jak ja lubię szermierkę!
331
00:19:58,833 --> 00:20:01,125
Parada, riposta!
Pa, pa!
332
00:20:02,041 --> 00:20:05,000
Loki, przyłączmy się do walki.
Gdzie młot, który ci dałem?
333
00:20:05,000 --> 00:20:08,416
Gdzieś mi się zapodział.
334
00:20:11,666 --> 00:20:14,708
Panie, nie mamy zbyt wiele czasu.
335
00:20:16,791 --> 00:20:18,000
Uwaga!
Z drogi, ludzie!
336
00:20:18,000 --> 00:20:21,291
Ja tu próbuję przejść!
Jestem po waszej stronie!
337
00:20:21,291 --> 00:20:22,791
Nie zmiażdż Starka!
338
00:20:22,791 --> 00:20:26,333
Bach! Bach!
Hulk zmiażdży małe ludki!
339
00:20:26,333 --> 00:20:28,416
Zajmiemy się nimi!
Ty zgarnij berło!
340
00:20:32,666 --> 00:20:34,625
- Sir Hogan!
- Rogers Hood?
341
00:20:34,625 --> 00:20:35,666
Spróbujesz szczęścia?
342
00:20:35,666 --> 00:20:40,750
Posmakujesz stali, ty brukwio cuchnąca,
szumowino podrzędna!
343
00:20:40,750 --> 00:20:43,416
Nie mogę na ciebie patrzeć!
Ty wrzodzie ropiejący!
344
00:20:43,625 --> 00:20:45,875
Synu starego capa i baby z nosa!
345
00:20:55,000 --> 00:20:57,375
Sir Hogan, najmocniej przepraszam.
346
00:20:58,333 --> 00:21:01,416
Świetna robota, Rogers.
Rozwścieczyłeś go. Powodzenia.
347
00:21:02,250 --> 00:21:03,750
Hogan, Hogan, spokojnie.
348
00:21:05,208 --> 00:21:06,500
Pogadajmy o tym.
349
00:21:14,875 --> 00:21:17,916
Jak śmiesz bezcześcić królewski dwór
swoją obecnością?
350
00:21:17,916 --> 00:21:21,208
Thor, musisz mi zaufać
i pożyczyć mi berło.
351
00:21:21,208 --> 00:21:22,500
Już raz ci zaufałem.
352
00:21:22,500 --> 00:21:24,875
Tak jak moja siostra i my wszyscy!
353
00:21:25,083 --> 00:21:26,416
Zawiodłaś nas.
354
00:21:26,416 --> 00:21:28,375
Przynieście mi Wszechojca!
355
00:21:32,166 --> 00:21:33,333
Jest z vibranium.
356
00:21:33,333 --> 00:21:35,791
Dar koronacyjny od króla Wakandy!
357
00:21:35,791 --> 00:21:38,916
Jego kraj też nękają
szczeliny czasoprzestrzenne.
358
00:21:39,083 --> 00:21:41,250
Steve, mamy tu kłopoty!
359
00:21:42,583 --> 00:21:44,083
Ja chwilowo mam swój własny!
360
00:21:44,083 --> 00:21:45,125
Oż ty!
361
00:21:45,458 --> 00:21:48,416
Spokój, Hogan.
Nie chciałem cię wkurzyć.
362
00:21:49,041 --> 00:21:50,458
Chłopie, ale masz krzepę.
363
00:21:50,458 --> 00:21:53,125
Thor, proszę.
Możemy to powstrzymać.
364
00:21:53,125 --> 00:21:57,458
- Wszechojcze, obdarz mnie siłą!
- Dałbyś już spokój.
365
00:21:57,458 --> 00:21:59,500
Robisz większą dramę niż twój brat.
366
00:22:00,375 --> 00:22:01,208
Dzięki.
367
00:22:01,916 --> 00:22:03,333
To zaszło za daleko.
368
00:22:11,666 --> 00:22:14,666
Hogan, spokojnie.
Załatwię ci nowe piórko.
369
00:22:19,583 --> 00:22:21,916
Hulk zmiażdży ciebie!
370
00:22:22,791 --> 00:22:24,125
Powodzenia, olbrzymie.
371
00:22:25,291 --> 00:22:26,333
Niezły awanturnik.
372
00:22:26,541 --> 00:22:29,375
Ale na pięści ze mną nie wygrasz!
373
00:22:43,583 --> 00:22:45,041
Długo już tak nie wytrzymam!
374
00:22:58,708 --> 00:23:02,250
Ty pomiocie piekieł!
Wszarzu niedomyty!
375
00:23:02,833 --> 00:23:03,958
Łotrze!
376
00:23:03,958 --> 00:23:07,208
Wstrętny, obmierzły klocu skundlały!
377
00:23:07,791 --> 00:23:09,208
Zamknij pysk!
378
00:23:11,958 --> 00:23:14,458
Następnym razem bez Hulka.
Poddaję się!
379
00:23:16,875 --> 00:23:18,000
W samą porę.
380
00:23:18,000 --> 00:23:19,583
Chodźmy już po to berło.
381
00:23:21,375 --> 00:23:24,750
Nigdy nie spuszczaj przeciwnika z oka!
382
00:23:26,791 --> 00:23:29,625
Słyszysz, Bruce?
To wieczność cię wzywa.
383
00:23:32,125 --> 00:23:33,541
Dość już mam twoich knowań!
384
00:23:36,041 --> 00:23:37,000
Tak!
385
00:23:37,000 --> 00:23:38,250
Wreszcie dotarli.
386
00:23:42,958 --> 00:23:43,958
Co?
387
00:23:44,125 --> 00:23:45,625
Przykro mi, panie.
388
00:23:45,625 --> 00:23:47,791
Kończy nam się czas.
Fury!
389
00:23:50,208 --> 00:23:51,375
Utoruj mi drogę!
390
00:23:51,958 --> 00:23:54,166
- Zdrada!
- Stark musi dostać berło!
391
00:23:54,166 --> 00:23:55,416
Już się robi!
392
00:24:00,458 --> 00:24:01,875
Oby to zadziałało, Stark!
393
00:24:01,875 --> 00:24:02,875
Ja się nie liczę.
394
00:24:02,875 --> 00:24:06,125
Ja tylko wzniecam przemysłową
i mistyczną rewolucję.
395
00:24:07,833 --> 00:24:09,250
Trzymało się na słowo honoru.
396
00:24:13,166 --> 00:24:14,333
No bez jaj.
397
00:24:14,333 --> 00:24:17,541
- Stark!
- Porażka jest wtedy, jak wybuchnie.
398
00:24:19,166 --> 00:24:20,083
Szybko!
399
00:24:34,000 --> 00:24:35,625
- Można zaczynać!
- Sekundeczka!
400
00:24:40,083 --> 00:24:42,083
Tony, teraz albo nigdy!
401
00:24:42,083 --> 00:24:43,041
Dawaj!
402
00:24:44,833 --> 00:24:46,166
Tak! Peggy! Teraz!
403
00:25:12,125 --> 00:25:13,041
To on.
404
00:25:16,708 --> 00:25:17,833
Prekursor.
405
00:25:19,333 --> 00:25:20,250
Steve.
406
00:25:20,250 --> 00:25:21,458
Jest z przyszłości?
407
00:25:21,458 --> 00:25:22,750
Niemożliwe.
408
00:25:23,375 --> 00:25:24,500
Jakim cudem?
409
00:25:24,833 --> 00:25:27,625
Pamiętam jakąś bitwę.
410
00:25:27,958 --> 00:25:31,958
Walczyliśmy z potworem z nieba,
miał złotą rękawicę.
411
00:25:32,708 --> 00:25:36,708
Chciałem go walnąć tarczą
i trafiłem w jeden z kamieni.
412
00:25:41,875 --> 00:25:42,833
To prawda.
413
00:25:43,541 --> 00:25:44,750
Carter miała rację.
414
00:25:49,375 --> 00:25:51,833
Carter, nie bądź głupia.
Wykonaj zadanie.
415
00:25:51,833 --> 00:25:53,208
Tak jak nam obiecałaś.
416
00:25:54,083 --> 00:25:55,500
Peggy.
417
00:26:00,750 --> 00:26:03,250
Nie mogę cię znowu stracić.
418
00:26:03,375 --> 00:26:05,208
Oboje wiemy, co muszę zrobić.
419
00:26:09,833 --> 00:26:11,291
Nigdy nie jest łatwiej.
420
00:26:11,583 --> 00:26:12,458
Moja pani.
421
00:26:19,666 --> 00:26:21,541
Nigdy nie jest nam pisany happy end?
422
00:26:23,375 --> 00:26:25,916
Na pewno istnieje świat, gdzie jest.
423
00:26:43,750 --> 00:26:44,708
Steve.
424
00:26:44,708 --> 00:26:45,750
Peg.
425
00:26:56,333 --> 00:26:59,166
Dawno temu, za czasów wojny,
był taki przesąd,
426
00:26:59,166 --> 00:27:01,791
że zwycięstwo jest swego rodzaju klątwą.
427
00:27:02,500 --> 00:27:04,291
Bo z każdą kolejną wygraną,
428
00:27:04,291 --> 00:27:08,958
z każdą zdobytą piędzią ziemi,
coraz bardziej oddalamy się od domu.
429
00:27:11,375 --> 00:27:14,041
To ty, Obserwatorze?
Wyśmiejesz mnie?
430
00:27:14,041 --> 00:27:15,833
Powiesz, że ostrzegałeś?
431
00:27:16,125 --> 00:27:18,833
Pomyślałem,
że przyda ci się bratnia dusza.
432
00:27:19,000 --> 00:27:21,541
Strange? Co ty tutaj robisz?
433
00:27:22,083 --> 00:27:24,791
To całkiem niezła historia.
434
00:27:25,916 --> 00:27:28,833
Ciąg dalszy nastąpi...
435
00:28:10,125 --> 00:28:13,750
{\an8}NA PODSTAWIE KOMIKSÓW MARVELA
436
00:29:36,750 --> 00:29:38,750
Napisy: Marcin Bartkiewicz