1 00:00:06,049 --> 00:00:08,718 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:13,139 --> 00:00:17,101 Przepraszam, to moja wina, że Chunley dał nam papierkową robotę. 3 00:00:17,185 --> 00:00:21,230 Ale spójrzcie na to inaczej. Będziemy potem świetni w papierologii. 4 00:00:21,314 --> 00:00:24,901 Myślałam, że za zdradę stanu czeka nas więcej problemów. 5 00:00:24,984 --> 00:00:26,402 Nie znoszę papierologii! 6 00:00:26,486 --> 00:00:30,156 Przez nią rzuciłem poprzednią pracę, bycie uczniem podstawówki! 7 00:00:30,239 --> 00:00:33,242 Już mam milion zacięć. Dajcie plaster. 8 00:00:33,326 --> 00:00:36,662 Proszę. To z apteczki z motywami lesbijskich ikon. 9 00:00:36,746 --> 00:00:38,247 Ten jest z Holland Taylor. 10 00:00:38,331 --> 00:00:41,084 Marzyłem, by owinąć sobie lesbijkę wokół palca. 11 00:00:42,668 --> 00:00:43,753 Zrozumieliście? 12 00:00:44,754 --> 00:00:47,423 Zostawiam was z krwawiącym Buckiem, 13 00:00:47,507 --> 00:00:48,591 muszę iść. 14 00:00:48,674 --> 00:00:50,510 Całą noc robiłem swoją kupkę, 15 00:00:50,593 --> 00:00:54,138 żeby móc iść na pogrzeb Antoniego, znajomego Benjiego. 16 00:00:54,222 --> 00:00:56,557 Szczęściarz. Kocham pogrzeby. 17 00:00:56,641 --> 00:00:59,185 Idealne połączenie trupów i desek serów. 18 00:01:00,019 --> 00:01:02,313 Powinnam zrobić pogrzeb Jacqueline? 19 00:01:03,147 --> 00:01:06,818 Może? Będzie ciężko, bo to ja jestem odpowiedzialny 20 00:01:06,901 --> 00:01:09,112 za wybuchową śmierć Antoniego. 21 00:01:09,195 --> 00:01:11,155 Ale może wyjazd dobrze mi zrobi. 22 00:01:11,239 --> 00:01:13,533 Zostawię za sobą chaos WeHo i agencję 23 00:01:13,616 --> 00:01:15,952 dla prostoty doliny San Fernando. 24 00:01:16,035 --> 00:01:17,662 Jasne, ja ich poniańczę. 25 00:01:17,745 --> 00:01:20,957 Jeśli V będzie próbowała nawiązać z tobą kontakt, 26 00:01:21,040 --> 00:01:23,626 musisz od razu poinformować Chunleya. 27 00:01:23,709 --> 00:01:27,255 V się ulotniła, jak twój dezodorant. 28 00:01:27,338 --> 00:01:29,590 Raczej już o niej nie usłyszymy. 29 00:01:30,424 --> 00:01:33,135 I nie mów o „niańczeniu” w negatywny sposób. 30 00:01:33,219 --> 00:01:35,137 To jeden z trudniejszych zawodów. 31 00:01:35,721 --> 00:01:39,058 Mary sobie poszedł, ale nadal jest tu jeden zdrajca. 32 00:01:39,141 --> 00:01:41,727 Dam ci popalić za ściągnięcie tego na nas. 33 00:01:41,811 --> 00:01:46,148 Agentko Deb, rozkazuję ci wypełnić moje raporty z misji! 34 00:01:47,441 --> 00:01:49,235 Co on do mnie powiedział? 35 00:01:49,318 --> 00:01:52,613 Przerzucił na mnie obowiązki? Jestem mistrzem workflow. 36 00:01:52,697 --> 00:01:54,115 Mogę go wysterylizować? 37 00:01:54,198 --> 00:01:57,285 Poczekaj, teraz mam inny pomysł. 38 00:01:57,368 --> 00:01:59,370 Lip-sync na TikToku? Zgadłem. 39 00:01:59,453 --> 00:02:01,497 Zrobiłem z dokumentów sukienkę. 40 00:02:01,581 --> 00:02:04,584 Może nagramy się do „Freakum Dress”? Albo… 41 00:02:12,341 --> 00:02:16,596 Wiem, że to zaraz obok West Hollywood, ale w dolinie jest inny świat. 42 00:02:16,679 --> 00:02:18,514 Jak prawdziwa Ameryka. 43 00:02:18,598 --> 00:02:20,641 W korkach jedzie się dwie godziny, 44 00:02:20,725 --> 00:02:23,477 więc to jak Nevada. Dzięki, że jedziesz ze mną. 45 00:02:23,561 --> 00:02:26,647 Gdybym był sam, śpiewałbym zapłakany do Céline Dion. 46 00:02:26,731 --> 00:02:29,734 Wpakowałem się w ten sposób już w dwa wypadki. 47 00:02:29,817 --> 00:02:33,070 Nie dziękuj. Będę najlepszym chłopakiem świata. 48 00:02:33,154 --> 00:02:36,240 Uczyłem się o twojej rodzinie i bliskich. 49 00:02:36,324 --> 00:02:39,243 Utrzymujesz kontakt z wieloma starymi znajomymi. 50 00:02:39,327 --> 00:02:42,038 Tarzana jest mała, jak twoje rodzinne miasto, 51 00:02:42,121 --> 00:02:44,332 Mount Rushmore City w Dakocie. 52 00:02:44,415 --> 00:02:47,084 Rzeczywiście mówiłem, że stamtąd jestem. 53 00:02:47,168 --> 00:02:50,171 Uwierz mi, nie musisz się tak starać. 54 00:02:50,254 --> 00:02:53,049 Moja rodzina pokocha cię tak mocno jak ja. 55 00:02:53,132 --> 00:02:55,051 Mówisz, że mnie kochasz? 56 00:02:56,677 --> 00:02:57,845 Na to wygląda. 57 00:02:58,387 --> 00:03:02,058 Ale jeśli nie czujesz tego samego, to nic nie mówiłem. 58 00:03:03,100 --> 00:03:04,185 Też cię kocham. 59 00:03:08,898 --> 00:03:12,026 Wielkie kroki na krajowej nr 101. 60 00:03:12,109 --> 00:03:15,446 Tak, zwykle wyznaję miłość na stanowej nr 405. 61 00:03:15,529 --> 00:03:19,492 Oby nas nie zatrzymali za nieprzepisową słodkość. 62 00:03:20,534 --> 00:03:23,704 Nie wierzę, że Antoni odszedł. 63 00:03:23,788 --> 00:03:27,041 Wiem, że widziałeś go tylko raz, ale… 64 00:03:27,124 --> 00:03:28,793 A kuku! Biseksualny duch! 65 00:03:28,876 --> 00:03:31,003 Kiedyś często się spotykaliśmy. 66 00:03:31,087 --> 00:03:32,338 Boże. Odbija mi. 67 00:03:32,421 --> 00:03:35,591 Jestem wytworem wyobraźni żywiącym się poczuciem winy. 68 00:03:35,675 --> 00:03:37,551 Jak w Hamlecie z Ethanem Hawkiem. 69 00:03:37,635 --> 00:03:40,471 …zginął w tak dziwnych okolicznościach. 70 00:03:40,554 --> 00:03:43,557 On nie ma pojęcia, że zginąłem przeze ciebie. 71 00:03:43,641 --> 00:03:46,143 Oby nie był następny. Dobrze mówię? 72 00:03:47,478 --> 00:03:52,566 Danity Kane! Ulubienice Antoniego. Nie wierzę, że pamiętałeś! 73 00:03:53,192 --> 00:03:54,360 Najlepszy chłopak! 74 00:04:01,909 --> 00:04:04,870 - Halo. - Cześć, seksi agencie! 75 00:04:04,954 --> 00:04:07,665 - Tu Mira Popadopolous. - Księżniczka Gienorwii? 76 00:04:07,748 --> 00:04:12,670 Tak mi piszą na mandatach. Przyjeżdżam na weekend do Los Angeles. 77 00:04:12,753 --> 00:04:16,716 Nazwij mnie Agnieszką Chylińską, bo nie mogę cię zapomnieć. 78 00:04:16,799 --> 00:04:17,925 Spotkajmy się! 79 00:04:18,509 --> 00:04:21,178 Zajebiście! To idealna pora. 80 00:04:21,262 --> 00:04:23,514 Już skończyłem dominować nad zespołem. 81 00:04:24,390 --> 00:04:26,475 Tęsknię. 82 00:04:26,559 --> 00:04:28,644 Superowo! Do zobaczenia. 83 00:04:28,728 --> 00:04:30,396 Gra w toku. 84 00:04:30,479 --> 00:04:34,984 Pokażemy Buckowi, że z Q-Force nie można zadzierać. 85 00:04:35,067 --> 00:04:39,030 Poczuje się jak idiota, kiedy księżniczka go wystawi. 86 00:04:39,113 --> 00:04:43,534 Bycie wystawionym jest poniżające. Tak zakładam, mnie się nie zdarzyło. 87 00:04:43,617 --> 00:04:46,454 To najbardziej punkowa rzecz, jaką zrobiłaś. 88 00:04:46,537 --> 00:04:50,583 A zjadłaś 250 figowych batoników, jak wyzwałam cię, żebyś zjadła 200. 89 00:04:50,666 --> 00:04:52,293 Jeśli lata w marynarce 90 00:04:52,376 --> 00:04:55,629 i seanse filmu Szeregowiec Benjamin czegoś mnie nauczyły, 91 00:04:55,713 --> 00:04:59,550 to że czasem trzeba sprowadzić przełożonego na ziemię 92 00:04:59,675 --> 00:05:01,218 za pomocą psikusa. 93 00:05:01,302 --> 00:05:03,512 Zawsze się udaje. 94 00:05:04,597 --> 00:05:06,891 Jakbym wieki cię nie widziała! 95 00:05:06,974 --> 00:05:09,852 Też czuję, jakby minęły wieki od zeszłego wtorku. 96 00:05:09,935 --> 00:05:13,773 Przygotowałaś każdą potrawę, o której wspomniałem w życiu! 97 00:05:13,856 --> 00:05:17,151 Masz takie mięśnie, Steve, że pewnie apetyt ci dopisuje. 98 00:05:17,234 --> 00:05:20,321 Muszę jeść 6000 kalorii dziennie, inaczej opadną. 99 00:05:20,404 --> 00:05:23,741 To niezwykłe. Ostatnio Benji przywiózł kogoś na studiach. 100 00:05:23,824 --> 00:05:26,786 Travis chyba nie wiedział, że z tobą jest. 101 00:05:26,869 --> 00:05:31,499 Boże, Travis. Zupełnie o nim zapomniałem. 102 00:05:31,582 --> 00:05:33,834 Jest z kobietą, mieszkają w Portland. 103 00:05:33,918 --> 00:05:37,129 Wybierz sobie coś, przeniesiemy się na patio. 104 00:05:37,213 --> 00:05:40,424 John, kochasz się popisywać. Zrobisz Benjiemu wstyd. 105 00:05:40,508 --> 00:05:42,843 Ma się wstydzić, że jego rodzice 106 00:05:42,927 --> 00:05:45,387 to król i królowa doliny San Fernando? 107 00:05:45,471 --> 00:05:49,266 Zanim zapytasz: tak, to czyni mnie księciem patio. 108 00:05:49,350 --> 00:05:51,477 Wiem, prowadzi pan Świat Altan, 109 00:05:51,560 --> 00:05:55,856 największą sieć sklepów z meblami i akcesoriami ogrodowymi! 110 00:05:55,940 --> 00:05:57,691 Chłopak się zna, Julie! 111 00:05:57,775 --> 00:06:00,528 Patrzcie państwo. Benji chwali się rodzicami 112 00:06:00,611 --> 00:06:03,114 eleganckiemu projektantowi wnętrz. 113 00:06:05,741 --> 00:06:09,620 Przyjeżdżamy na pogrzeb, ale miło odwiedzić twoje rodzinne strony. 114 00:06:09,703 --> 00:06:11,997 Powietrze jest tu słodsze. 115 00:06:12,081 --> 00:06:15,251 Nie mów, że to przez fabrykę słodzików. 116 00:06:15,334 --> 00:06:18,295 Obyś miał miejsce na deser. Upiekłam placki sama, 117 00:06:18,379 --> 00:06:20,256 ale nie zmuszam. 118 00:06:20,339 --> 00:06:21,715 To bardzo miłe. 119 00:06:21,799 --> 00:06:25,094 Jutro w ramach rewanżu ja przygotuję obiad. 120 00:06:25,177 --> 00:06:28,389 Ma kartę stałego klienta w UberEats. Nigdy nie gotuje. 121 00:06:28,472 --> 00:06:30,266 Podobno lubicie włoską kuchnię. 122 00:06:30,349 --> 00:06:34,019 Ćwiczyłem przepis na pulpety z książki Lorraine Bracco. 123 00:06:35,062 --> 00:06:37,064 Była świetna w Partnerkach! 124 00:06:37,148 --> 00:06:39,441 Typowy najlepszy chłopak. 125 00:06:41,402 --> 00:06:42,987 Antoni by cię uwielbiał. 126 00:06:43,070 --> 00:06:45,531 Może widzi nas z karaoke w zaświatach. 127 00:06:45,614 --> 00:06:49,285 Uwielbiał karaoke. Umiał zmieścić cały mikrofon w ustach. 128 00:06:49,368 --> 00:06:50,286 Był… 129 00:06:53,581 --> 00:06:54,456 niepowtarzalny. 130 00:06:55,040 --> 00:06:56,667 MIEJSCÓWKA 131 00:07:08,304 --> 00:07:11,724 Moja dziewczyna oddała życie za tego kutafona, 132 00:07:11,807 --> 00:07:15,269 ale kiedy patrzę na jego smutną twarz… Robi mi się lepiej. 133 00:07:15,352 --> 00:07:19,607 Damy mu jeszcze kwadrans cierpień, a potem powiemy, że go wkręcamy. 134 00:07:19,690 --> 00:07:24,528 Będzie wkurzony, ale zacznie nas szanować i sam zrobi swoją część pracy. 135 00:07:24,612 --> 00:07:26,322 Twink, plan jest… 136 00:07:26,947 --> 00:07:28,449 Twink? Dokąd poszedł? 137 00:07:29,700 --> 00:07:31,785 Mira, zaczynałem się martwić! 138 00:07:32,328 --> 00:07:34,872 Twoje cycki wyglądają naturalnie jak zwykle. 139 00:07:35,539 --> 00:07:38,167 Jak romantycznie! 140 00:07:39,710 --> 00:07:41,837 Co robisz? Nie taki był plan! 141 00:07:41,921 --> 00:07:44,632 Był uroczy, ale za łagodny. Znudziło mi się. 142 00:07:44,715 --> 00:07:46,050 Nie jestem przekonana. 143 00:07:46,133 --> 00:07:48,969 Coś się w tobie zmieniło. 144 00:07:49,053 --> 00:07:53,390 Może to nowa odżywka Łożysko Plus. Nie wiem, z czego ją robią. 145 00:07:53,474 --> 00:07:56,894 - Nie, to coś jeszcze. - Kurwa! Domyśla się! 146 00:07:56,977 --> 00:07:59,021 Denerwujesz się… 147 00:08:00,022 --> 00:08:02,483 bo się we mnie podkochujesz. 148 00:08:03,192 --> 00:08:04,693 Super. 149 00:08:05,694 --> 00:08:08,239 Tak, to właśnie to! 150 00:08:08,322 --> 00:08:10,866 Brawo dla superszpiega! 151 00:08:10,950 --> 00:08:14,078 Kurczę. Chyba jest dość głupi, żeby to łyknąć. 152 00:08:14,161 --> 00:08:16,705 Znajdź, co lubi, a czego nie. 153 00:08:16,789 --> 00:08:20,125 Ja stworzę plan ataku. Idź na całego, Twink. 154 00:08:20,209 --> 00:08:24,004 Otwieramy nieautoryzowany etap drugi operacji „Jebać Bucka”. 155 00:08:24,088 --> 00:08:27,383 OTWARTY MIKROFON 156 00:08:27,967 --> 00:08:28,884 Dzięki! 157 00:08:29,426 --> 00:08:31,679 Nawet karaoke jest tutaj lepsze. 158 00:08:31,762 --> 00:08:34,223 Nikt nie chce zostać gwiazdą. 159 00:08:34,306 --> 00:08:37,393 Jesteś przystojniejszy niż wszyscy byli Benjiego. 160 00:08:37,476 --> 00:08:39,603 Ej! No dobrze, to prawda. 161 00:08:39,687 --> 00:08:44,483 Ale teraz pokaż, na co cię stać. Zaśpiewaj dla nas. Dla Anta. 162 00:08:44,567 --> 00:08:47,736 Może być dowolna piosenka oprócz „Thong Song” Sisqó. 163 00:08:47,820 --> 00:08:49,780 To był utwór Antoniego. 164 00:08:49,863 --> 00:08:54,118 Już wybrałem, zaśpiewam „I'd Do Anything for Love” Meatloafa. 165 00:08:56,203 --> 00:08:58,205 Z dedykacją dla Benjiego. 166 00:09:00,708 --> 00:09:05,087 Dla miłości zrobiłbym wszystko 167 00:09:05,170 --> 00:09:07,047 Niezły jest! 168 00:09:07,131 --> 00:09:09,800 Poszedłbym do piekła i z powrotem 169 00:09:13,012 --> 00:09:17,224 Dla miłości zrobiłbym wszystko 170 00:09:17,308 --> 00:09:19,393 Ale tego nie zrobię 171 00:09:20,227 --> 00:09:23,230 Nie, nie… Tego nie… 172 00:09:23,314 --> 00:09:27,192 Pomożesz mi wstać? Upadek uczynisz miększym? 173 00:09:27,776 --> 00:09:31,989 Zabierzesz mnie daleko Z tego przeklętego miasta? 174 00:09:32,072 --> 00:09:35,409 Czy ogrzejesz mnie trochę? 175 00:09:35,993 --> 00:09:41,707 To mogę zrobić! Tak, to mogę… 176 00:09:41,790 --> 00:09:45,878 Czy każdą mą zachciankę spełnisz? 177 00:09:45,961 --> 00:09:50,090 Schłodzisz święconą wodą Gdy zbytnio się rozgrzeję? 178 00:09:50,174 --> 00:09:53,636 Czy zabierzesz mnie w miejsca nieznane? 179 00:09:53,719 --> 00:09:56,388 To mogę zrobić 180 00:09:58,432 --> 00:10:00,434 Tak, to mogę zrobić 181 00:10:00,517 --> 00:10:03,187 - Co się dzieje? - Musiałam się spotkać. Ja… 182 00:10:03,812 --> 00:10:07,691 Steve, znasz tę kobietę? Czy to jakaś fanatyczka karaoke? 183 00:10:07,775 --> 00:10:09,693 Bo chyba czas zejść ze sceny. 184 00:10:09,777 --> 00:10:14,031 Jasne, że mnie zna. Jestem Vivian, mama Steve'a. 185 00:10:15,908 --> 00:10:18,577 Czemu udaje pani przed nim moją matkę? 186 00:10:18,661 --> 00:10:21,413 Mogła być kochanka, ale nie jesteś w moim typie. 187 00:10:21,497 --> 00:10:24,166 Gdzie pani była? Agencja pani szuka. 188 00:10:24,249 --> 00:10:28,128 Ukrywałam się i dużo myślałam, aż w końcu coś zrozumiałam. 189 00:10:28,212 --> 00:10:32,091 Mary, to jeden wielki spisek. Chcą mnie wrobić! 190 00:10:32,174 --> 00:10:36,178 Przeraża mnie pani. Stat to nazywa „energią Alexa Jonesa”. 191 00:10:36,261 --> 00:10:38,806 Nie jestem morderczynią! 192 00:10:38,889 --> 00:10:41,850 Może nie wszystko pamiętam, ale znam samą siebie. 193 00:10:41,934 --> 00:10:45,187 Chcą, żebym beknęła za coś poważnego! 194 00:10:45,270 --> 00:10:49,608 Tak poważnego, że agencja wymazała mi tego pamięć! 195 00:10:49,692 --> 00:10:52,319 Mamy niecałą dobę, żeby to rozwiązać. 196 00:10:52,403 --> 00:10:56,365 Wiem, jak funkcjonuje agencja. Ujawniłam się, szybko mnie znajdą. 197 00:10:56,448 --> 00:10:57,700 Dobra, pani foliaro. 198 00:10:57,783 --> 00:11:01,412 Jak mamy powstrzymać ogromny spisek w niecałe 24 godziny? 199 00:11:01,495 --> 00:11:04,164 Zaczniemy od wyjazdu z doliny. Co nie? 200 00:11:04,248 --> 00:11:08,419 Moje plecy są kluczem do uwolnienia wspomnień. 201 00:11:08,502 --> 00:11:10,921 Pam powiedziała mi o chiromancji. 202 00:11:11,004 --> 00:11:13,716 To masaż kręgosłupa, przywraca tłumioną pamięć. 203 00:11:13,799 --> 00:11:15,509 Ty masz najlepszego cela. 204 00:11:15,592 --> 00:11:16,802 Naprawdę? Dziękuję! 205 00:11:16,885 --> 00:11:19,346 Uwolnisz moje najważniejsze wspomnienie, 206 00:11:19,430 --> 00:11:22,224 jeśli strzelisz mi dokładnie w to miejsce. 207 00:11:22,307 --> 00:11:25,936 Co? Nie strzelę pani w plecy, to wariactwo! 208 00:11:26,019 --> 00:11:28,147 Musi pani radzić sobie sama. 209 00:11:28,230 --> 00:11:31,567 Nie chcę sprowadzać chaosu na piękną społeczność Tarzany. 210 00:11:31,650 --> 00:11:35,070 Mówisz o tym miejscu, jakby nie eksportowali głównie pornoli. 211 00:11:35,154 --> 00:11:39,908 Mój chłopak opłakuje kogoś, kogo przypadkiem zabito zamiast mnie. 212 00:11:39,992 --> 00:11:43,495 Ludzie umierają! Krąg życia! Nie szukaj wymówek! 213 00:11:43,579 --> 00:11:48,500 Znam cię lepiej niż ty sam siebie. Uwielbiasz takie zagadki. 214 00:11:48,584 --> 00:11:51,253 Mam zgłosić Chunleyowi, że panią widziałem. 215 00:11:51,336 --> 00:11:52,504 Nie zrobisz tego! 216 00:11:52,588 --> 00:11:55,757 Może nie zna mnie pani tak dobrze, jak pani myśli. 217 00:11:57,634 --> 00:11:59,052 Daję pani 20 minut. 218 00:12:00,471 --> 00:12:03,515 - Tu jesteście. Pani Maryweather… - Właśnie idzie. 219 00:12:03,599 --> 00:12:08,061 Nie, proszę! Steve poznał moich rodziców, pani też powinna. 220 00:12:08,145 --> 00:12:10,898 Mamy w domu mnóstwo jedzenia… 221 00:12:10,981 --> 00:12:12,983 Dzięki Bogu! Zaraz jebnę z głodu. 222 00:12:13,066 --> 00:12:16,987 Mów mi Vivian. Chodź za mamusią. Grzeczny chłopiec. 223 00:12:22,117 --> 00:12:25,871 Większość lasek nie poszłaby na randce na trening baseballu. 224 00:12:25,954 --> 00:12:28,540 Ja jestem inna. Księżniczka, ale chłopczyca. 225 00:12:32,252 --> 00:12:33,086 Co? 226 00:12:36,048 --> 00:12:37,341 Jakie trudne! Pomóż! 227 00:12:37,925 --> 00:12:39,760 Pokażę ci, jak to się robi. 228 00:12:40,385 --> 00:12:42,304 Żaden facet nie jest tego wart. 229 00:12:42,387 --> 00:12:46,683 Jacqueline? Jeśli słyszysz mnie z cyberpiekła, robię to dla ciebie. 230 00:12:48,227 --> 00:12:50,938 Odpowiednia forma… Kurwa! 231 00:12:51,021 --> 00:12:54,358 Ostrożnie z jego jądrami. Mogą się jeszcze przydać. 232 00:12:54,441 --> 00:12:57,653 Faza trzecia. Napchaj go jedzeniem i alkoholem, 233 00:12:57,736 --> 00:13:00,155 żeby poczuł się bezpiecznie. 234 00:13:00,239 --> 00:13:03,367 Może coś zjemy? Jestem głodna. 235 00:13:08,622 --> 00:13:13,585 Serio jesteś chłopczycą, ale seksowną, jak Jennifer Lawrence! 236 00:13:13,669 --> 00:13:15,963 Jeszcze o niej pamiętasz? 237 00:13:16,046 --> 00:13:17,756 Wytrzyj rękę o sukienkę. 238 00:13:17,839 --> 00:13:19,007 Ale to z Alaïi! 239 00:13:19,091 --> 00:13:20,926 Twórz fantazję! 240 00:13:23,595 --> 00:13:27,349 Ale jestem napalony. Tyle że w dziwny sposób. 241 00:13:27,432 --> 00:13:30,811 Podnieca mnie twoja osobowość. 242 00:13:30,894 --> 00:13:35,190 Deb, jak na lesbijkę świetnie ci idzie podrywanie hetero facetów. 243 00:13:35,274 --> 00:13:38,068 Są jak lesbijki, tylko z dłuższymi spodniami, 244 00:13:38,151 --> 00:13:40,320 mniej zdolni i źli na wskroś. 245 00:13:43,282 --> 00:13:46,243 Steve. Masz wspaniałą mamę. 246 00:13:46,326 --> 00:13:48,662 Wstała o świcie i zaczęła gotować! 247 00:13:48,745 --> 00:13:52,124 Dzień dobry. Daj mamusi przytulić się z rana. 248 00:13:52,207 --> 00:13:54,293 Musimy pomówić o Caryn! 249 00:13:54,376 --> 00:13:55,210 Nie teraz. 250 00:13:55,294 --> 00:13:58,589 Chcę być chłopakiem idealnym, a pani mi tego nie ułatwia. 251 00:13:58,672 --> 00:14:02,009 Siadaj i pałaszuj. Wiem, że uwielbiasz śniadania. 252 00:14:02,092 --> 00:14:04,761 Tak, kocham śniadania. To prawda. 253 00:14:04,845 --> 00:14:06,930 Widzisz? Mama wie najlepiej. 254 00:14:07,014 --> 00:14:09,433 Mamo, nie mówiłaś, że musisz już iść? 255 00:14:09,516 --> 00:14:12,811 Co? Jeszcze nie. Nie widziałaś naszych mebli ogrodowych. 256 00:14:12,894 --> 00:14:16,773 Nie ma wyjścia, zostaję. Nie chcesz, żeby mama była nieuprzejma. 257 00:14:16,857 --> 00:14:18,775 Nieźle wchodzi pani w rolę, 258 00:14:18,859 --> 00:14:22,362 ale podobno agencja znajdzie panią w niecałą dobę. 259 00:14:22,446 --> 00:14:23,822 Musi pani iść. 260 00:14:23,905 --> 00:14:28,619 Uroczo razem wyglądacie. Już wiem, po kim Steve ma urodę. 261 00:14:29,328 --> 00:14:30,370 Ale zajebiste. 262 00:14:30,454 --> 00:14:33,123 Wyrażaj się, Steven. Kto cię wychował? 263 00:14:34,708 --> 00:14:36,793 Twoja mama jest świetna. 264 00:14:36,877 --> 00:14:40,797 Może to dziwne, ale chcę się za nią przebrać na Halloween. 265 00:14:40,881 --> 00:14:43,008 Rozejrzę się za kaftanem bezpieczeństwa. 266 00:14:43,091 --> 00:14:44,593 Nigdy się nie rozciągasz? 267 00:14:44,676 --> 00:14:47,179 Nie, ale to nie dlatego jestem tak napięty. 268 00:14:48,055 --> 00:14:49,556 Boże. Myślisz, że to… 269 00:14:49,640 --> 00:14:53,018 Kurwa! Może zostawiłam odcisk palca. A tak uważałam. 270 00:14:53,101 --> 00:14:54,895 To miejsce jest spalone. 271 00:14:54,978 --> 00:14:58,774 Doprowadzisz do śmierci wielu osób 272 00:14:58,857 --> 00:15:00,817 w mój weekend? Zdzira z ciebie! 273 00:15:01,401 --> 00:15:03,779 Dzieciak Murphych znowu bawi się dronem. 274 00:15:03,862 --> 00:15:06,198 Ja w jego wieku bawiłem się patykiem. 275 00:15:06,281 --> 00:15:08,241 Niczym więcej. Miałem szczęście! 276 00:15:12,537 --> 00:15:15,207 Martwię się. Pozabijamy ich wszystkich! 277 00:15:15,290 --> 00:15:18,835 To fałszywy alarm. Odpręż się i nasmaruj plecy mamie. 278 00:15:22,005 --> 00:15:23,548 Miałam flashback. 279 00:15:23,632 --> 00:15:26,551 Caryn nie znosiła białej czekolady. 280 00:15:26,635 --> 00:15:27,803 Może to jakiś trop! 281 00:15:27,886 --> 00:15:29,888 Nikt nie lubi białej czekolady! 282 00:15:29,972 --> 00:15:32,432 Gdybyś mnie postrzelił… 283 00:15:32,516 --> 00:15:35,102 Poważnie to rozważam. 284 00:15:37,813 --> 00:15:41,525 Nie odbieraj. Zaraz, miałeś telefon w kąpielówkach? Jak… 285 00:15:41,608 --> 00:15:43,527 Nie przejmuj się, mamo! 286 00:15:43,610 --> 00:15:48,949 Nie. Przysięgam, że nie odzywała się, nie widziałem jej ani z nią nie pływałem. 287 00:15:49,032 --> 00:15:51,201 Obyś mnie nie okłamywał. 288 00:15:51,284 --> 00:15:53,787 Jeśli się zawahasz, skopię ci dupę. 289 00:15:54,371 --> 00:15:56,915 A wiem, że używasz jej do seksu. 290 00:15:56,999 --> 00:15:59,126 Co powiedział? Wyśledzili nas? 291 00:15:59,209 --> 00:16:00,711 V, powinna pani już iść. 292 00:16:00,794 --> 00:16:02,796 Iść znowu obejrzeć to nagranie! 293 00:16:02,879 --> 00:16:06,299 Patrząc na wystrój, na pewno mają tu jakiś magnetowid. 294 00:16:11,430 --> 00:16:13,640 Pierwszy raz zobaczymy dom Bucka. 295 00:16:13,724 --> 00:16:16,226 Stawiam pięć bitcoinów, że ma mrożoną pizzę. 296 00:16:18,812 --> 00:16:21,982 Ależ tu… uroczo. 297 00:16:22,691 --> 00:16:24,317 Typowa jaskinia kawalera. 298 00:16:24,401 --> 00:16:26,737 Twink, pochwal go i siądź na kanapie. 299 00:16:26,820 --> 00:16:28,572 Nie analizuj za bardzo plam. 300 00:16:29,698 --> 00:16:32,075 Tyle przytulanek… 301 00:16:32,159 --> 00:16:35,245 Ach, tak. Prawie ich nie zauważam. To dla dzieciaków. 302 00:16:36,204 --> 00:16:39,332 Nie Boingo! On mieszka na kanapie. 303 00:16:39,416 --> 00:16:40,667 Jasne. 304 00:16:40,751 --> 00:16:44,713 Zapytaj, czy wygrał je na jarmarku. Poczuje się męsko i władczo. 305 00:16:44,796 --> 00:16:48,550 Wygrałeś je na jarmarku? Dzięki swoim potężnym ramionom? 306 00:16:49,426 --> 00:16:52,929 Nie, to nic specjalnego. Jako dziecko zostałem sierotą 307 00:16:53,013 --> 00:16:55,891 i jak większość trafiłem do rodziny zastępczej. 308 00:16:55,974 --> 00:16:59,061 Zabawne, bo wszyscy rodzice zastępczy 309 00:16:59,144 --> 00:17:00,979 oddawali mnie do agencji. 310 00:17:01,063 --> 00:17:02,981 Mój Boże. To znaczy… 311 00:17:03,065 --> 00:17:05,358 To straszne. 312 00:17:05,442 --> 00:17:09,863 Typowe dzieciństwo. Kiedy mnie oddawali, dostawałem pluszaki, 313 00:17:09,946 --> 00:17:12,908 żeby odwrócić moją uwagę. Każdy to przeżył. 314 00:17:16,328 --> 00:17:20,749 Przepraszam. Oczy mi łzawią, kiedy o tym mówię. 315 00:17:21,291 --> 00:17:23,001 To chyba alergia. 316 00:17:27,047 --> 00:17:30,425 Dlatego nie jestem w stanie otworzyć się przed ludźmi. 317 00:17:30,509 --> 00:17:33,178 Nawet partnerkami albo przyjaciółmi. 318 00:17:33,804 --> 00:17:36,598 Ani nawet przed tymi dziwakami z Q-Force. 319 00:17:37,224 --> 00:17:39,226 Zaszło za daleko. Porzucić misję! 320 00:17:39,935 --> 00:17:41,603 Buck. 321 00:17:45,107 --> 00:17:48,318 Mam dla ciebie prezent. Zaraz wracam. 322 00:17:48,401 --> 00:17:51,488 Co ty wyprawiasz? Nie możesz się z nim przespać! 323 00:17:51,571 --> 00:17:56,201 Co mam zrobić? Odmówić seksu sierocie? Trzeba mu bliskości! 324 00:17:56,284 --> 00:17:58,995 Wynoś się stamtąd! To nie może eskalować! 325 00:17:59,079 --> 00:18:01,456 Miro Popadopolous, całe życie czekałem, 326 00:18:01,540 --> 00:18:03,291 żeby komuś tak mocno zaufać. 327 00:18:03,375 --> 00:18:05,836 Wysłałem rezygnację z pracy w agencji. 328 00:18:05,919 --> 00:18:09,297 Chcę żyć u twojego boku jako pierwszy dżentelmen Gienorwii. 329 00:18:09,381 --> 00:18:12,425 Wyjdziesz za mnie? 330 00:18:15,178 --> 00:18:19,099 Wiem, że też o tym myślisz. Powiem to. Załóżmy sektę. 331 00:18:21,434 --> 00:18:23,854 Mogę ci jakoś pomóc? Mydło się pali. 332 00:18:24,604 --> 00:18:26,273 To nic! Często się zdarza. 333 00:18:27,232 --> 00:18:30,235 Benji, tyle masz na głowie. Jutro jest pogrzeb. 334 00:18:30,318 --> 00:18:32,070 Pozwól mi się sobą zająć. 335 00:18:32,154 --> 00:18:34,239 Benji, twój tata cię woła. 336 00:18:34,322 --> 00:18:36,074 Dobrze. Wrócimy do tego. 337 00:18:38,243 --> 00:18:39,661 - Co to? - Spokojnie. 338 00:18:39,744 --> 00:18:42,414 Zwykły środek nasenny, który właśnie zrobiłam. 339 00:18:42,497 --> 00:18:46,168 Kiedy zasną, będziemy mogli w spokoju dekonspirować spisek. 340 00:18:46,251 --> 00:18:48,461 V, on jest dla mnie ważny! 341 00:18:48,545 --> 00:18:52,716 Nie możesz odurzyć jego rodziny, jakby to był ktoś nieistotny. 342 00:18:52,799 --> 00:18:55,635 Na wszelki wypadek dodałam też do wina. 343 00:18:55,719 --> 00:18:57,804 Dobrze, że wybrałeś półwytrawne. 344 00:18:57,888 --> 00:18:59,472 Lorraine Bracco mi kazała! 345 00:19:00,140 --> 00:19:01,808 Wino jest spalone! Nie pijcie! 346 00:19:02,893 --> 00:19:06,563 Już 19.30. Czas szykować się do łóżka. 347 00:19:07,647 --> 00:19:10,984 Oszalała pani? Proszę już iść! 348 00:19:11,568 --> 00:19:14,988 Ryzykowałem dla pani karierę. Związku już nie zaryzykuję! 349 00:19:15,071 --> 00:19:17,199 Benji to jedyne światło w moim życiu. 350 00:19:17,282 --> 00:19:20,702 Nie chcę zniszczyć wam związku, po prostu… 351 00:19:20,785 --> 00:19:23,455 Ma pani stanik wypchany tabletkami nasennymi! 352 00:19:24,289 --> 00:19:27,834 - Przepraszam, agencie Maryweather. Idę. - Dobrze! 353 00:19:31,213 --> 00:19:34,841 Ja pierdolę. Oby lubili jadać na obiad batony energetyczne. 354 00:19:35,425 --> 00:19:37,385 KAPLICA FAIRVIEW 355 00:19:42,015 --> 00:19:46,686 Otwarta trumna dla ofiary eksplozji to ciekawy wybór. 356 00:19:46,770 --> 00:19:48,563 W stylu Antoniego. 357 00:19:49,356 --> 00:19:54,527 Zaraz znów się rozpłaczę, a ten głupi krawat mnie poddusza. 358 00:19:54,611 --> 00:19:56,321 - Pomogę ci. - Dzięki. 359 00:19:56,404 --> 00:20:00,116 Dobrze widzieć tyle znajomych twarzy. Oprócz tego gościa. 360 00:20:00,200 --> 00:20:01,743 Nie mam pojęcia, kto to, 361 00:20:01,826 --> 00:20:05,080 ale Antoni miał dużo znajomych z Craigslist. 362 00:20:05,163 --> 00:20:06,957 Kurwa. Zaraz wracam. 363 00:20:07,040 --> 00:20:08,708 Za chwilę się zaczyna. 364 00:20:08,792 --> 00:20:11,211 Puszczę jego aktorskie portfolio. 365 00:20:11,294 --> 00:20:12,629 Niedługo przyjdzie. 366 00:20:12,712 --> 00:20:15,215 Taktowniej nie dało się wyjść, 367 00:20:15,298 --> 00:20:19,052 ale nie mam pojęcia, jak możemy uniknąć złamania mu serca. 368 00:20:19,135 --> 00:20:20,220 Co robimy, Deb? 369 00:20:20,303 --> 00:20:22,681 Niepotrzebnie wyskoczyłeś z księżniczką. 370 00:20:22,764 --> 00:20:24,349 Musimy powiedzieć prawdę. 371 00:20:27,852 --> 00:20:30,313 Albo ja muszę. Buck! 372 00:20:30,480 --> 00:20:34,609 Deb, czy dzwonił do mnie ktoś z gienorwiańskiego numeru? 373 00:20:34,693 --> 00:20:35,944 Musimy pogadać. 374 00:20:36,486 --> 00:20:39,155 Mira! Tak się martwiłem, kiedy… 375 00:20:39,239 --> 00:20:43,535 Nie, Buck. Nie byłeś na randce z Mirą. To byłem ja. 376 00:20:45,161 --> 00:20:50,208 Te biodra kłamią i okłamały ciebie. Shakira, Shakira. 377 00:20:51,167 --> 00:20:53,712 Chodzi mu o to, że to był psikus. 378 00:20:54,504 --> 00:20:57,257 Czyli nie byłem na najlepszej randce w życiu 379 00:20:57,340 --> 00:20:59,926 z kobietą, którą mnie rozumie? 380 00:21:01,928 --> 00:21:07,934 Teraz jest sezon na alergie? Znowu oczy zaczynają mi łzawić. 381 00:21:08,018 --> 00:21:13,648 Jak mogliście mi to zrobić? Jestem taki fajny i seksowny! Kurwa! 382 00:21:16,234 --> 00:21:17,277 Gdzie jest V? 383 00:21:17,360 --> 00:21:21,072 Między U i W. Dowcip alfabetyczny. 384 00:21:21,156 --> 00:21:26,161 Przepraszam, to pogrzeb. Denerwuję się. V tu była, ale zniknęła. 385 00:21:26,244 --> 00:21:28,204 Nikt w agencji w to nie uwierzy. 386 00:21:28,288 --> 00:21:31,041 Wczoraj już okłamałeś Chunleya. 387 00:21:31,124 --> 00:21:34,669 Nie chciałem tego zadania. Jesteś moim najlepszym kumplem. 388 00:21:34,753 --> 00:21:35,670 Co? 389 00:21:35,754 --> 00:21:39,466 Mam rozkaz złapać V i schwytać ciebie za współudział. 390 00:21:39,549 --> 00:21:41,384 To wywiad, nie Mali agenci. 391 00:21:41,468 --> 00:21:43,762 Nie można zawiązywać przyjaźni w pracy. 392 00:21:43,845 --> 00:21:45,972 Mali agenci byli rodzeństwem. 393 00:21:46,056 --> 00:21:47,557 Oglądałem to! 394 00:21:47,640 --> 00:21:50,268 Może broń przy skroni twojego chłopaka 395 00:21:50,352 --> 00:21:52,312 ułatwi ci wydanie lokalizacji V. 396 00:21:54,981 --> 00:21:58,610 Antoni Brandt, casting do roli „queer kumpla superbohaterki”. 397 00:21:59,361 --> 00:22:03,365 „Ty? Superbohaterką? Chyba nie w tej pelerynie!” 398 00:22:06,785 --> 00:22:08,620 To koniec, kolego. 399 00:22:14,250 --> 00:22:18,046 Pamiętam. Greyscale. 400 00:22:19,339 --> 00:22:23,218 Nie wierzę, że zabiję najlepszego kumpla! 401 00:22:24,677 --> 00:22:27,972 Caryn? Ty żyjesz czy ja umarłem? 402 00:22:32,435 --> 00:22:34,020 Ale serio, umarłem? 403 00:22:36,231 --> 00:22:39,526 Boingo może pomóc? Czego chcesz? 404 00:22:39,609 --> 00:22:42,904 Przepraszamy za ten kawał. Miało być niewinnie, 405 00:22:42,987 --> 00:22:45,365 ale oczywiście się we mnie zakochałeś. 406 00:22:45,448 --> 00:22:49,077 Ale też otworzyłeś się i zobaczyliśmy cię z innej strony. 407 00:22:49,160 --> 00:22:51,204 Nie licząc tego, że nie było seksu, 408 00:22:51,287 --> 00:22:53,248 to moja najlepsza randka w życiu. 409 00:22:53,331 --> 00:22:54,541 Co z tego? Spadaj. 410 00:22:55,208 --> 00:22:57,961 Stat przechwyciła twoją rezygnację, 411 00:22:58,044 --> 00:23:00,046 więc nadal pracujesz w agencji. 412 00:23:00,130 --> 00:23:02,132 Tu masz kluczyki do odrzutowca. 413 00:23:02,757 --> 00:23:05,176 Autopilot jest zaprogramowany na Gienorwię. 414 00:23:05,260 --> 00:23:07,512 Możesz odwiedzić prawdziwą księżniczkę 415 00:23:07,595 --> 00:23:10,056 i uderzyć do niej. Mocniej, mocniej. 416 00:23:10,140 --> 00:23:12,767 To kolejny psikus? 417 00:23:12,851 --> 00:23:14,894 Nie, słowo drag queen. 418 00:23:15,603 --> 00:23:19,107 Oby katar sienny mi odpuścił, nim dotrę do Gienorwii. 419 00:23:21,192 --> 00:23:23,987 Jest taki wielki i głupi. 420 00:23:24,070 --> 00:23:26,656 Kiedyś go spenetruję. 421 00:23:35,290 --> 00:23:36,833 Benji… 422 00:23:38,543 --> 00:23:40,420 W porządku? 423 00:23:47,427 --> 00:23:50,597 Benji… Nie mogę dłużej. 424 00:23:50,680 --> 00:23:52,682 O czym mówisz? O pogrzebie? 425 00:23:52,765 --> 00:23:57,729 Nie, o nas. O tym. To dla mnie za dużo. 426 00:23:57,812 --> 00:24:01,983 Zniszczę twoje idealne życie z rodziną, znajomymi, Tarzaną. 427 00:24:02,066 --> 00:24:06,321 Nieprawda! Tarzana nie jest taka idealna. 428 00:24:06,404 --> 00:24:10,033 Jasne, ptaszki pomagają ci się ubrać, jeśli im zaśpiewasz, 429 00:24:10,116 --> 00:24:11,618 ale jest też smog. 430 00:24:11,701 --> 00:24:13,536 Steve, przemyśl to. 431 00:24:13,620 --> 00:24:16,956 Nie mogę być chłopakiem, jakiego oczekujesz. 432 00:24:17,040 --> 00:24:21,461 Wciągnę cię w tarapaty. Takie emocjonalne. 433 00:24:23,213 --> 00:24:26,966 Przykro mi, Benji. Tak bardzo. 434 00:24:27,050 --> 00:24:30,386 Steve, co się dzieje? 435 00:24:30,470 --> 00:24:34,349 Jeszcze dwa dni temu wyznawałeś mi miłość. 436 00:24:34,432 --> 00:24:35,683 Nie rozumiem. 437 00:24:35,767 --> 00:24:37,936 Wiem. 438 00:24:39,437 --> 00:24:42,565 Antoni Brandt, casting do roli „baristy geja numer 2”. 439 00:24:43,524 --> 00:24:47,779 „Daj więcej bitej śmietany, Nikki. Siostro, ta mocha to venti!” 440 00:25:08,800 --> 00:25:13,805 Napisy: Natalia Kłopotek