1 00:00:06,083 --> 00:00:07,916 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:45,166 --> 00:00:46,666 Gdzie jesteś, Arda? 3 00:00:46,750 --> 00:00:48,583 Arda! 4 00:00:48,666 --> 00:00:50,833 - Gdzie jesteś? - Arda! 5 00:00:50,916 --> 00:00:52,291 Gdzie jesteś? 6 00:00:52,375 --> 00:00:54,833 - Arda? - Słyszysz nas? 7 00:00:54,916 --> 00:00:57,916 Arda, synku. Gdzie byłeś? 8 00:01:00,625 --> 00:01:02,625 Martwiłam się! 9 00:01:02,708 --> 00:01:04,958 Gdzie byłeś? 10 00:01:46,083 --> 00:01:49,416 W dzieciństwie wymyślałam marzenie przy każdej okazji. 11 00:01:50,000 --> 00:01:53,333 Świeczki na torcie, spadająca gwiazda, 12 00:01:53,416 --> 00:01:55,583 biedronka na ręku… 13 00:01:56,666 --> 00:01:58,625 Potem porzuciłam tę naiwność. 14 00:02:00,500 --> 00:02:02,375 Dziś chcę o niej pamiętać. 15 00:02:04,125 --> 00:02:08,750 Pamiętać, że każde życzenie to intencja i że może prowadzić do cudów. 16 00:02:11,291 --> 00:02:12,916 Pamiętajmy o tym razem. 17 00:02:28,250 --> 00:02:30,750 Niech wszystkie dzisiejsze marzenia się spełnią. 18 00:02:31,416 --> 00:02:32,958 I ty też. 19 00:02:46,625 --> 00:02:49,125 Chodźcie, zjemy kolację nad ogniskiem. 20 00:02:50,000 --> 00:02:51,708 Czerwone czy białe? 21 00:02:52,250 --> 00:02:53,625 - Czerwone. - Czerwone. 22 00:02:53,708 --> 00:02:54,666 Dobrze. 23 00:02:57,250 --> 00:02:59,500 - Jest tylko wino? - Nie. 24 00:03:01,416 --> 00:03:02,708 Pewnie, że nie. 25 00:03:08,833 --> 00:03:13,625 Tam, gdzie Morze Egejskie spotyka się z Anatolią, mieszkała bogini. 26 00:03:15,125 --> 00:03:17,125 Jako bogini płodności i plonów 27 00:03:17,208 --> 00:03:19,541 była odpowiedzialna za zmiany pór roku. 28 00:03:40,333 --> 00:03:44,416 Co roku bogini zmieniała jesień w zimę, a zimę w wiosnę. 29 00:03:46,041 --> 00:03:50,666 Ale pewnego dnia zjawił się ktoś, kto ukradł jej coś najcenniejszego. 30 00:03:51,541 --> 00:03:53,791 Jej oczko w głowie. 31 00:03:53,875 --> 00:03:55,041 Jej córkę. 32 00:03:57,375 --> 00:04:01,666 Bogini szukała jej wszędzie dniami, nocami i przez długie lata. 33 00:04:04,291 --> 00:04:07,500 Zjeździła cały świat, by znaleźć córkę. 34 00:04:10,958 --> 00:04:14,583 Ale gdy została z pustymi rękami, a życzenie się nie spełniło, 35 00:04:14,666 --> 00:04:17,625 jej żal stał się nie do zniesienia. 36 00:04:21,458 --> 00:04:24,583 Bogini przestała zmieniać pory roku. 37 00:04:24,666 --> 00:04:27,291 Wiosna się nie pojawiła. 38 00:04:31,916 --> 00:04:35,750 Powiedziano mi kiedyś, że słowo to intencja. 39 00:04:35,833 --> 00:04:39,958 Gdy opuści czyjeś usta, zaczyna tworzyć własną rzeczywistość. 40 00:04:41,208 --> 00:04:42,458 Atiye? 41 00:04:50,375 --> 00:04:52,541 Ale życzenia też takie są. 42 00:04:52,625 --> 00:04:55,041 Dlatego dziś sobie czegoś zażyczę. 43 00:04:57,583 --> 00:05:00,500 Żeby wróciła wiosna. 44 00:06:07,458 --> 00:06:09,875 - Dzień dobry, kochanie. - Dzień dobry. 45 00:06:14,666 --> 00:06:16,250 Twoje życzenie na Hıdırellez? 46 00:06:18,541 --> 00:06:20,000 Zobaczmy je. 47 00:06:20,500 --> 00:06:23,541 Nie można go nikomu powiedzieć, bo się nie spełni. 48 00:06:24,208 --> 00:06:25,875 Jaka przesądna! 49 00:06:28,083 --> 00:06:29,875 I co się robi z tym życzeniem? 50 00:06:31,791 --> 00:06:33,916 Wrzuca się je do wody. 51 00:06:34,416 --> 00:06:36,250 Z ziemi do wody. 52 00:06:40,833 --> 00:06:42,833 Nie masz rano zajęć w tym semestrze? 53 00:06:43,416 --> 00:06:46,875 Mam. Właśnie idę. Co dziś będziesz robić? 54 00:06:47,750 --> 00:06:51,416 - Mam artystyczną sesję terapeutyczną. - Dobrze, trzymaj się. 55 00:07:22,291 --> 00:07:23,666 Raz, dwa, trzy. 56 00:07:24,750 --> 00:07:25,958 Raz, dwa, trzy. 57 00:07:27,166 --> 00:07:28,500 Raz, dwa, trzy. 58 00:07:49,208 --> 00:07:50,208 Pani Atiye. 59 00:07:50,708 --> 00:07:51,875 Dzień dobry. 60 00:07:52,583 --> 00:07:54,333 Ma pani dziś nowego gościa. 61 00:07:54,416 --> 00:07:56,791 Nazywa się Arda. Jest specjalny. 62 00:07:56,875 --> 00:07:58,375 Czeka na panią. 63 00:07:58,458 --> 00:07:59,458 Dziękuję. 64 00:08:20,041 --> 00:08:21,541 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 65 00:08:27,333 --> 00:08:28,583 Miło mi cię poznać. 66 00:08:28,666 --> 00:08:29,833 Jestem Atiye. 67 00:08:58,458 --> 00:09:00,625 Dziś będziemy razem malować. 68 00:09:10,291 --> 00:09:11,291 Masz. 69 00:09:11,375 --> 00:09:14,291 - Nie! - Dobrze, spokojnie. 70 00:09:14,375 --> 00:09:16,916 Moje ręce są tutaj, nie dotykam cię. Dobrze? 71 00:09:22,458 --> 00:09:23,875 Możesz na mnie spojrzeć? 72 00:09:30,333 --> 00:09:31,958 A spojrzysz na kartę? 73 00:09:44,916 --> 00:09:45,916 Bardzo dobrze. 74 00:09:50,041 --> 00:09:53,166 Cokolwiek jest na górze, jest też na dole. 75 00:09:54,708 --> 00:09:56,458 Cokolwiek jest na zewnątrz… 76 00:09:57,583 --> 00:09:58,958 jest też w środku. 77 00:10:01,541 --> 00:10:02,750 Spokojnie. 78 00:10:09,458 --> 00:10:10,625 Bardzo dobrze. 79 00:10:29,833 --> 00:10:30,916 Bardzo dobrze. 80 00:10:40,791 --> 00:10:41,666 Halo? 81 00:10:41,750 --> 00:10:45,250 Nie widziałem pana w kampusie. Dziś też pana nie będzie? 82 00:10:45,333 --> 00:10:46,541 Zastąp mnie. 83 00:10:46,625 --> 00:10:48,916 - Ale… - Zastąp. 84 00:11:44,875 --> 00:11:45,708 Witaj. 85 00:11:55,291 --> 00:11:56,666 Niespodzianka! 86 00:11:56,750 --> 00:11:57,791 Cansu! 87 00:11:59,833 --> 00:12:01,208 Tęskniłaś za mną? 88 00:12:01,291 --> 00:12:03,500 Bardzo. Kiedy przyjechałaś? 89 00:12:03,583 --> 00:12:05,125 Rano. 90 00:12:06,041 --> 00:12:08,875 Podoba ci się moje dzieło? Interpretacja własna. 91 00:12:09,791 --> 00:12:12,125 Nie mam nic do dodania. 92 00:12:12,208 --> 00:12:14,041 O rany! 93 00:12:15,666 --> 00:12:18,083 - Obcięłaś włosy? - Tylko końcówki. 94 00:12:18,583 --> 00:12:19,833 I schudłaś. 95 00:12:19,916 --> 00:12:22,333 Nic nie umknie twojej uwadze, pani. 96 00:12:22,416 --> 00:12:24,958 Bo widzę cię raz na sto lat. 97 00:12:25,041 --> 00:12:26,000 Ile już minęło? 98 00:12:26,083 --> 00:12:28,208 Nie tak długo. Trzy, cztery miesiące. 99 00:12:29,458 --> 00:12:32,958 Rozumiem. To krótko jak dla takich nomadów. 100 00:12:33,500 --> 00:12:35,708 A cel wizyty? Praca? Miłość? 101 00:12:35,791 --> 00:12:38,666 Miłość mnie dotyczy. Przyjechałam, bo się stęskniłam. 102 00:12:38,750 --> 00:12:41,083 Więc witamy w domu, kochanie. 103 00:12:41,166 --> 00:12:43,333 - Dzięki. - Przynajmniej na razie. 104 00:12:52,833 --> 00:12:54,166 Prezent dla mnie? 105 00:12:58,583 --> 00:12:59,833 Dziękuję. 106 00:13:34,333 --> 00:13:37,250 Moje słoneczko! Niech no ci się przyjrzę. 107 00:13:37,333 --> 00:13:38,625 Tęskniliśmy. 108 00:13:39,416 --> 00:13:43,375 - Tak bardzo! Dobrze, że przyjechałaś. - Też tęskniłam. 109 00:13:43,458 --> 00:13:45,666 Za wami wszystkimi. 110 00:13:46,708 --> 00:13:48,458 Na jak długo tym razem zostaniesz? 111 00:13:53,666 --> 00:13:57,291 Wiecie, co mam na myśli. Z nią nigdy nie wiadomo, więc pytam. 112 00:13:58,583 --> 00:14:00,458 Też za tobą tęskniłam. 113 00:14:00,541 --> 00:14:02,333 Nie kupiłam jeszcze biletu. 114 00:14:02,416 --> 00:14:05,750 Najpierw ucieszmy się, że przyjechałam, potem zaplanujmy wyjazd. 115 00:14:06,625 --> 00:14:08,833 - Dobra, chodźmy. - Chodźcie. 116 00:14:46,375 --> 00:14:48,625 - Dodałaś sos? - Tak, kochanie. 117 00:14:51,583 --> 00:14:54,500 Erhan powiedział mi, że znów malujesz. 118 00:14:57,041 --> 00:15:00,583 Może zrobisz kolejną wystawę? Nie byłoby fajnie? 119 00:15:01,958 --> 00:15:03,458 Nie, nie sądzę. 120 00:15:42,916 --> 00:15:45,458 Cansu, gdybyś uprzedziła, że przyjedziesz, 121 00:15:45,541 --> 00:15:47,458 przygotowalibyśmy ci ulubione dania. 122 00:15:48,291 --> 00:15:52,375 Ten, kto przyjeżdża bez zapowiedzi, je to, co jest. 123 00:15:53,000 --> 00:15:54,250 W porządku. 124 00:15:55,750 --> 00:15:57,708 Więc, moja kochana rodzino… 125 00:15:58,791 --> 00:16:01,541 skrywacie przede mną jakieś sekrety? 126 00:16:02,250 --> 00:16:04,083 Jeśli tak, to dobry moment. 127 00:16:04,833 --> 00:16:05,708 Kochanie… 128 00:16:05,791 --> 00:16:08,291 Ma racje. To dobry moment. 129 00:16:11,500 --> 00:16:13,208 Więc chyba nic nie ma. 130 00:16:13,833 --> 00:16:14,916 - Witaj. - No i proszę. 131 00:16:15,000 --> 00:16:18,166 - Dzięki. - Za zdrowie. 132 00:16:28,291 --> 00:16:29,291 Pełnia? 133 00:16:30,416 --> 00:16:31,250 Tak. 134 00:16:34,458 --> 00:16:36,375 Nie zaplanowałaś powrotu? 135 00:16:37,250 --> 00:16:40,500 Powiem ci, jak to zrobię. Nie mów, że nie uprzedzałam. 136 00:16:47,708 --> 00:16:48,541 Cansu? 137 00:16:49,541 --> 00:16:50,958 - Tak? - Wiesz… 138 00:16:51,458 --> 00:16:54,125 Wiem, że zwykle zwierzasz się Atiye. 139 00:16:56,375 --> 00:16:59,333 Ale, jak coś, ja też tu jestem. 140 00:17:01,583 --> 00:17:03,416 Spokojnie. Jesteś w tym dobry. 141 00:17:03,500 --> 00:17:04,625 W czym? 142 00:17:04,708 --> 00:17:08,208 - W byciu bratem. - Dzięki. 143 00:17:09,208 --> 00:17:10,250 Hej! 144 00:17:10,333 --> 00:17:12,041 Gdzie się podziewacie? 145 00:17:12,125 --> 00:17:14,500 Zastawiliśmy stół dla młodziaków. Siadaj. 146 00:17:23,583 --> 00:17:24,708 Chcę coś powiedzieć. 147 00:17:27,375 --> 00:17:30,625 Wszystkim się wydaje, że zawsze się nabijam 148 00:17:30,708 --> 00:17:32,208 i nie biorę nic na poważnie. 149 00:17:32,291 --> 00:17:35,833 To trochę prawda. Dzięki temu życie jest bardziej znośne. 150 00:17:38,083 --> 00:17:41,041 Chciałam powiedzieć, że nie jestem już dzieckiem. 151 00:17:41,125 --> 00:17:46,416 Więc możecie ze mną rozmawiać o ważnych sprawach, jeśli chcecie. 152 00:17:47,625 --> 00:17:50,541 No proszę! Słyszałeś to, co ja? 153 00:17:51,166 --> 00:17:55,708 Nasza mała kochana siostrzyczka jest taka dorosła! 154 00:17:55,791 --> 00:17:58,083 Pewnie, że będziemy z robą rozmawiać. 155 00:17:58,666 --> 00:18:01,125 Nie przesadzajmy. 156 00:18:01,208 --> 00:18:02,333 Dobrze, rozumiem. 157 00:18:03,916 --> 00:18:06,125 Męczy mnie jeszcze coś. 158 00:18:06,625 --> 00:18:09,250 Jak się trzyma pan Serdar? Co u niego? W porządku? 159 00:18:11,291 --> 00:18:12,500 Na pewno. 160 00:18:13,208 --> 00:18:16,375 Ukrywa się, a my unikamy go dla jego bezpieczeństwa. 161 00:18:16,458 --> 00:18:19,250 Nie widujemy go, nie rozmawiamy. Rozdział zamknięty. 162 00:18:19,333 --> 00:18:20,375 To przeszłość. 163 00:18:21,208 --> 00:18:22,333 My żyjemy dalej. 164 00:18:27,500 --> 00:18:28,416 Słuchajcie. 165 00:18:29,250 --> 00:18:31,500 Myślicie, że tata ciągle trzyma alkohol w szafce? 166 00:18:32,375 --> 00:18:34,833 Nie sądzę, ale to ty tu mieszkasz. 167 00:18:34,916 --> 00:18:36,250 Leć po butelkę. 168 00:18:37,375 --> 00:18:40,208 Da nam, jeśli poprosimy. Wtedy byłyśmy w liceum. 169 00:18:40,791 --> 00:18:43,041 Wiem! Ale to stół młodziaków. 170 00:18:43,125 --> 00:18:47,250 Rozumiem. To wszystko zmienia. Pójdę coś ukraść. 171 00:18:47,333 --> 00:18:48,541 Nie zauważą. 172 00:18:53,083 --> 00:18:55,125 Tak już masz, co? 173 00:18:55,625 --> 00:18:58,500 Po kryjomu otwierasz to, co zamknięte. 174 00:18:59,250 --> 00:19:01,458 To twoja siostra. Ja nic nie wiem. 175 00:20:22,708 --> 00:20:23,625 Spóźniłaś się. 176 00:20:26,333 --> 00:20:27,416 Tęskniłam. 177 00:20:32,125 --> 00:20:33,041 Ja też. 178 00:20:59,083 --> 00:21:00,333 Dobrze. 179 00:21:07,833 --> 00:21:12,291 POSEJDON 180 00:21:23,666 --> 00:21:24,750 Idę się położyć. 181 00:21:26,916 --> 00:21:28,208 Nie powiesz mi? 182 00:21:28,791 --> 00:21:29,625 Czego? 183 00:21:37,000 --> 00:21:38,333 Coś się stało na kolacji. 184 00:21:39,333 --> 00:21:41,625 - Zauważyłeś. - Oczywiście. 185 00:21:43,833 --> 00:21:45,000 Znów słyszę głosy. 186 00:21:46,750 --> 00:21:47,833 Jak ostatnio? 187 00:21:47,916 --> 00:21:49,875 Nie, tym razem inaczej. 188 00:21:49,958 --> 00:21:53,166 Takie trzaskanie. Jakby coś się paliło i trzaskał ogień. 189 00:21:56,416 --> 00:21:57,500 Co sądzisz? 190 00:21:58,083 --> 00:22:01,875 To może być to? Mówiłaś, że czekasz na dobry moment. 191 00:22:03,125 --> 00:22:04,291 To może nie być to. 192 00:22:05,458 --> 00:22:08,458 A jeśli? Jeśli to nasza córka? 193 00:22:11,000 --> 00:22:12,583 Czuję to. 194 00:22:24,416 --> 00:22:28,458 Dobrze. Od teraz będziesz mi mówić o każdym szczególe. 195 00:22:28,541 --> 00:22:30,625 Jeśli mam coś zrobić, zrobię. 196 00:22:30,708 --> 00:22:34,125 Bądź bezpieczna i mów o wszystkim, co się dzieje. 197 00:22:34,208 --> 00:22:35,958 Wiesz, że nie możesz tak robić. 198 00:22:36,583 --> 00:22:37,583 Jak to? 199 00:22:39,375 --> 00:22:41,000 Ja nosiłam ją w łonie. 200 00:22:41,833 --> 00:22:45,083 Urodziłam ją, trzymałam w ramionach, wąchałam. 201 00:22:45,916 --> 00:22:47,250 To moje dziecko. 202 00:22:48,041 --> 00:22:50,375 Tak, ale ci ją ukradli. 203 00:22:50,916 --> 00:22:52,791 Ukradli ją nam. 204 00:22:54,166 --> 00:22:56,125 Gdy zaginęłaś, myślałem, że umarłaś. 205 00:22:56,208 --> 00:22:58,250 Że cię więcej nie zobaczę. 206 00:22:58,333 --> 00:23:00,625 Nie zniósłbym tego jeszcze raz. 207 00:23:00,708 --> 00:23:02,666 Jestem tu. Nigdzie nie idę. 208 00:23:06,791 --> 00:23:07,875 - Atiye… - Erhan. 209 00:23:08,625 --> 00:23:11,958 Nie jestem porcelanową lalką, którą można opakować i ukryć. 210 00:23:12,541 --> 00:23:15,416 Atiye. Oni zabrali nasze dziecko. 211 00:23:16,625 --> 00:23:20,416 Nikt inny nie mógłby żyć z takim obciążeniem. 212 00:23:21,000 --> 00:23:23,291 Ale nam się udało. Podnieśliśmy się. 213 00:23:24,125 --> 00:23:26,916 Nie obronię cię przed całym złem tego świata, 214 00:23:27,000 --> 00:23:28,333 ale będę próbował. 215 00:24:01,166 --> 00:24:02,583 Coś się pali. 216 00:25:05,125 --> 00:25:06,166 Moje dziecko. 217 00:25:23,750 --> 00:25:24,875 Córeczko! 218 00:25:26,666 --> 00:25:27,583 Nie! 219 00:25:28,416 --> 00:25:29,541 Nie! Córeczko! 220 00:25:29,625 --> 00:25:32,708 Nie! Pomocy! 221 00:25:35,458 --> 00:25:37,000 Nie! 222 00:26:24,583 --> 00:26:25,500 Boże. 223 00:26:29,333 --> 00:26:32,708 Może zostaniemy tak cały dzień na środku morza? 224 00:26:33,625 --> 00:26:34,458 Tak zróbmy. 225 00:26:35,000 --> 00:26:36,791 Pewnie. 226 00:26:42,375 --> 00:26:46,208 Byłoby fajnie, gdybyś została. Może tym razem nie wrócisz? 227 00:26:46,291 --> 00:26:48,000 - Ja? - Ty. 228 00:26:52,375 --> 00:26:53,208 Wiesz… 229 00:26:54,375 --> 00:26:58,166 Fajnie mieszkać na łodzi, ale… 230 00:26:59,041 --> 00:27:01,666 to też trudne. Problematyczne. 231 00:27:07,750 --> 00:27:10,250 W grę wchodzi tylko mieszkanie w mieście, co? 232 00:27:10,875 --> 00:27:15,041 - Pewnie. - Co ty kombinujesz? 233 00:27:16,750 --> 00:27:18,125 O czym rozmawiamy? 234 00:27:20,791 --> 00:27:22,583 Nie chciałabyś tu mieszkać. 235 00:27:23,541 --> 00:27:25,875 Możemy coś wynająć w mieście. 236 00:27:34,541 --> 00:27:37,500 - Jak długo jesteśmy razem? - Ozan. 237 00:27:41,541 --> 00:27:43,250 Trzy lata, prawda? 238 00:27:43,833 --> 00:27:45,041 - Trzy lata. - Nie? 239 00:27:45,708 --> 00:27:46,666 Tak jest. 240 00:27:50,708 --> 00:27:51,958 Nie rozstajemy się. 241 00:27:53,500 --> 00:27:54,791 Prawda? 242 00:28:00,791 --> 00:28:01,916 Wszystko gra. 243 00:28:02,541 --> 00:28:04,500 Jeśli to oznacza… 244 00:28:05,041 --> 00:28:06,083 coś takiego. 245 00:28:08,333 --> 00:28:11,375 Ale upał! Może popływamy? 246 00:28:12,291 --> 00:28:14,750 Albo zjemy owoce? Mamy ich dużo. 247 00:28:16,833 --> 00:28:18,375 - Co? - No jak to co? 248 00:28:22,125 --> 00:28:23,291 Mówisz serio? 249 00:28:24,833 --> 00:28:25,875 Nie. 250 00:28:27,041 --> 00:28:30,208 Jesteś zły. Mówiłeś serio. 251 00:28:33,416 --> 00:28:35,291 No i co ty na to? 252 00:28:37,666 --> 00:28:39,750 - Słuchaj… - Tak? 253 00:28:40,833 --> 00:28:44,833 Popełniłam wiele błędów. Byłeś świadkiem większości z nich. 254 00:28:44,916 --> 00:28:47,416 Upadałam, podnosiłam się, nawalałam. 255 00:28:48,791 --> 00:28:50,500 Udało mi się z tego wyciągnąć. 256 00:28:51,958 --> 00:28:55,291 Ale obiecałam sobie, że już nigdy nie będę nikomu niczego winna. 257 00:28:56,625 --> 00:28:57,791 Oprócz ciebie. 258 00:28:58,291 --> 00:28:59,250 No tak. 259 00:29:00,375 --> 00:29:02,041 Do ciebie mam słabość. 260 00:29:06,041 --> 00:29:07,541 Cofnij to, co powiedziałeś. 261 00:29:09,125 --> 00:29:10,000 Cofnij to. 262 00:29:11,250 --> 00:29:12,083 Dobrze. 263 00:29:15,041 --> 00:29:16,250 Znów masz rację. 264 00:29:21,208 --> 00:29:22,583 Skąd to zachowanie? 265 00:29:28,083 --> 00:29:30,541 Gdybym mógł przekopać więcej Göbekli Tepe, 266 00:29:30,625 --> 00:29:34,333 spędzić więcej czasu w jaskini, może i my byśmy coś takiego znaleźli. 267 00:29:35,291 --> 00:29:38,416 Ale ci dranie całkiem zasypali Göbekli Tepe. 268 00:29:39,250 --> 00:29:41,791 Nie można się nawet do niej zbliżyć. 269 00:29:42,916 --> 00:29:44,333 Organizacja taka jest. 270 00:29:45,000 --> 00:29:48,375 Zrobią wszystko, by związać ci ręce. 271 00:29:48,458 --> 00:29:52,166 Chowają ludzi pod tymi gruzami. Zabijają ich. 272 00:29:55,125 --> 00:29:56,625 Ten alfabet… 273 00:29:56,708 --> 00:30:00,375 Najstarsze źródło, które znalazłem, jest z 300 p.n.e. 274 00:30:00,458 --> 00:30:01,750 Wcześniej nie istniał. 275 00:30:01,833 --> 00:30:05,000 To czasy Indyjskiej Kampanii Aleksandra Macedońskiego. 276 00:30:07,333 --> 00:30:09,583 Języki rozpowszechniają się przez wojnę. 277 00:30:09,666 --> 00:30:12,583 Wiem. Czytam dokumenty, które przyniosłeś wczoraj. 278 00:30:16,000 --> 00:30:17,541 I? Ale? 279 00:30:18,125 --> 00:30:18,958 Ale… 280 00:30:19,875 --> 00:30:21,208 to nie takie proste. 281 00:30:22,416 --> 00:30:25,000 Te tajemnicze języki mają różne poziomy. 282 00:30:25,083 --> 00:30:30,250 Gdy dołączyłem do organizacji, uczyli mnie zupełnie innego poziomu. 283 00:30:33,333 --> 00:30:37,000 Ten relief przedstawia wojnę Aleksandra z Persami. 284 00:30:37,083 --> 00:30:38,375 Ważne są zdania. 285 00:30:38,458 --> 00:30:41,958 Rozpoznajesz alfabet, ale znasz inną jego wersję. 286 00:30:42,041 --> 00:30:43,250 Nie złamiesz kodu? 287 00:30:48,250 --> 00:30:51,375 Oni porwali moją córkę osiem lat temu! 288 00:30:52,208 --> 00:30:55,916 Wszystkie nasze odkrycia mnie do niej zbliżają! 289 00:30:56,000 --> 00:30:58,125 Więc masz zrobić wszystko, co się da! 290 00:31:03,750 --> 00:31:05,750 Wciąż mi nie ufasz, prawda? 291 00:31:05,833 --> 00:31:08,625 Ufanie ci jest niemądre. Czyż nie? 292 00:31:13,916 --> 00:31:15,250 Atiye by mi zaufała. 293 00:31:16,708 --> 00:31:18,416 Nie przeginaj, Serdar. 294 00:31:18,500 --> 00:31:20,541 Dobrze wiesz, że Atiye się o tym nie dowie. 295 00:31:28,833 --> 00:31:30,041 Süveyda. 296 00:31:32,666 --> 00:31:33,833 Wiesz, co to? 297 00:31:37,291 --> 00:31:38,125 Nie. 298 00:31:40,625 --> 00:31:42,041 Punkt Süveydy… 299 00:31:43,416 --> 00:31:46,750 To taki mały czarny punkt na sercu. 300 00:31:52,458 --> 00:31:53,541 Mówią, że… 301 00:31:55,500 --> 00:31:58,708 tędy przedostaje się nasza dusza, gdy jesteśmy w łonie matki. 302 00:32:00,083 --> 00:32:03,166 A po śmierci dusza nas tamtędy opuszcza. 303 00:32:03,833 --> 00:32:08,833 Cała nasza prawda ukryta w malutkim punkcie. 304 00:32:10,041 --> 00:32:12,208 Jak również nasza świadomość. 305 00:32:18,791 --> 00:32:20,708 Moje serce stało się czarne. 306 00:32:21,500 --> 00:32:23,000 Zapomniałem o mojej esencji. 307 00:32:24,875 --> 00:32:27,125 Atiye przypomniała mi… 308 00:32:29,166 --> 00:32:31,000 kim byłem. Kim my wszyscy byliśmy. 309 00:32:35,416 --> 00:32:37,125 Nie wrócę do tamtego życia. 310 00:32:38,958 --> 00:32:39,833 Nigdy. 311 00:32:41,333 --> 00:32:42,250 Nigdy. 312 00:32:46,333 --> 00:32:49,166 Atiye zaczęła słyszeć ogień. 313 00:32:49,833 --> 00:32:53,416 Trzeszczący dźwięk, który z siebie wydaje. 314 00:32:56,208 --> 00:32:57,500 Przyda nam się to? 315 00:33:35,791 --> 00:33:38,875 Widziałam ją. Widziałam moją córkę. Żyje. 316 00:33:39,416 --> 00:33:41,583 Ale była inna, niż ją zapamiętałam. 317 00:33:42,916 --> 00:33:43,791 Atiye. 318 00:33:44,958 --> 00:33:48,250 Wyglądamy różnie w różnych życiach. 319 00:33:48,333 --> 00:33:49,875 Ważna jest dusza. 320 00:33:51,875 --> 00:33:54,708 - Widziałam cię wczoraj we śnie. - I? 321 00:33:55,416 --> 00:33:58,333 Obudziłam się z bólem serca, więc przyszłam. 322 00:33:59,375 --> 00:34:00,750 Byłaś w lesie. 323 00:34:02,083 --> 00:34:03,333 Panował chaos. 324 00:34:03,916 --> 00:34:08,833 Biegałaś w kółko, krzyczałaś, szukałaś czegoś w panice. 325 00:34:09,625 --> 00:34:13,958 Szukałam córki. Prosiłam o pomoc. Krzyczałam. 326 00:34:14,041 --> 00:34:16,125 Atiye, martwię się. 327 00:34:17,708 --> 00:34:21,333 Boję się, że coś może ci się stać. 328 00:34:21,958 --> 00:34:25,208 Więc jeśli coś mi się stanie, nie staniesz na głowie? 329 00:34:25,291 --> 00:34:27,500 Stanę. Oddałabym za ciebie życie. 330 00:34:28,500 --> 00:34:30,666 Ty powinnaś mnie zrozumieć. 331 00:34:31,708 --> 00:34:34,833 Ktoś zabrał moją córkę, a ja nawet nie wiem, kim oni są. 332 00:34:34,916 --> 00:34:37,166 Myślisz, że po czymś takim będę się bać? 333 00:34:38,875 --> 00:34:41,250 To przypadek, że miałyśmy ten sam sen? 334 00:34:41,916 --> 00:34:43,750 Wzywają nas. 335 00:34:44,458 --> 00:34:46,291 To twój i mój obowiązek. 336 00:34:47,083 --> 00:34:48,791 Tym razem stań u mego boku. 337 00:34:52,500 --> 00:34:53,791 Masz rację. 338 00:34:56,291 --> 00:34:57,750 Bałam się i uciekłam. 339 00:34:59,250 --> 00:35:00,916 Też próbowałam cię chronić. 340 00:35:01,750 --> 00:35:02,583 Ale… 341 00:35:03,500 --> 00:35:08,000 wszyscy widzieliśmy, że to nieuchronne przeznaczenie. 342 00:35:10,291 --> 00:35:11,291 Masz rację. 343 00:35:12,625 --> 00:35:14,583 Zrobisz to, czego ja nie umiałam. 344 00:35:19,833 --> 00:35:21,208 Nie wiesz tego, 345 00:35:21,791 --> 00:35:26,291 ale powiedziałaś mi kiedyś, że dzięki temu ziarnu wszystko rozkwitnie. 346 00:35:30,541 --> 00:35:32,416 A Erhan? Co on na to? 347 00:35:33,291 --> 00:35:34,708 Nie martw się. 348 00:35:36,625 --> 00:35:37,958 Moja córka mnie wzywa. 349 00:35:38,625 --> 00:35:41,166 Muszę iść za śladami, które dla mnie zostawiła. 350 00:35:41,250 --> 00:35:42,875 I się nie bać. 351 00:35:47,000 --> 00:35:48,291 Życie… 352 00:35:48,375 --> 00:35:50,166 Sutima… 353 00:35:50,250 --> 00:35:51,583 Nie, to nie to. 354 00:35:52,083 --> 00:35:53,208 Śmierć… 355 00:35:54,500 --> 00:35:55,708 Też nie to. 356 00:35:56,291 --> 00:35:59,208 Mam. Chodź tu! 357 00:36:02,958 --> 00:36:04,958 „Narodziny zaczynają się śmiercią. 358 00:36:05,041 --> 00:36:08,916 Ostatni dzień to początek pierwszego”. 359 00:36:09,000 --> 00:36:09,916 Oto znaczenie. 360 00:36:10,000 --> 00:36:14,000 O co chodzi? O reinkarnację? Co to znaczy? 361 00:36:15,708 --> 00:36:16,750 Nie wiem. 362 00:36:17,375 --> 00:36:20,291 Byłeś z nimi przez lata. To nic nie znaczy? 363 00:36:20,375 --> 00:36:25,250 Po latach dotarło do mnie, że nic nie wiem o tej organizacji. 364 00:36:25,333 --> 00:36:28,375 No tak. Gówno wiesz, a i tak zniszczyłeś nam życie. 365 00:36:28,458 --> 00:36:30,041 Ja nad tym popracuję. 366 00:36:31,208 --> 00:36:32,250 Erhan… 367 00:36:33,791 --> 00:36:35,833 Proszę, stój. Erhan! Czekaj! 368 00:36:40,166 --> 00:36:41,875 Jesteś zły. 369 00:36:43,708 --> 00:36:47,041 Na tych ludzi, na mnie, na świat. 370 00:36:47,125 --> 00:36:52,291 Ale nie pozwól, by złość przejęła nad tobą kontrolę. 371 00:36:52,375 --> 00:36:54,750 - Proszę. - Nie robię nic złego. 372 00:36:54,833 --> 00:36:57,291 Chcę znaleźć tych, którzy zniszczyli nam życie. 373 00:36:57,375 --> 00:36:59,541 Też myślałem, że nie robię nic złego. 374 00:37:00,791 --> 00:37:02,875 Chciałem tylko odzyskać żonę. 375 00:37:05,791 --> 00:37:07,583 Masz rację. 376 00:37:07,666 --> 00:37:09,458 Może masz rację… 377 00:37:10,541 --> 00:37:12,875 Ale nie to jest ważne. 378 00:37:13,541 --> 00:37:15,708 Pamiętaj, żeby się rozejrzeć. 379 00:37:15,791 --> 00:37:17,916 Są ludzie, którzy cię potrzebują. 380 00:37:18,666 --> 00:37:19,666 Nie… 381 00:37:20,875 --> 00:37:23,000 pozbawiaj ich swojej miłości. 382 00:37:26,083 --> 00:37:28,000 O to chodzi w byciu ojcem. 383 00:37:30,125 --> 00:37:31,375 Zrozumiałem to za późno. 384 00:37:33,250 --> 00:37:34,083 Za późno. 385 00:37:37,250 --> 00:37:38,083 Dzięki. 386 00:38:00,625 --> 00:38:02,458 Jeden za drugim, w linii. 387 00:38:05,708 --> 00:38:06,541 Jesteście! 388 00:38:12,000 --> 00:38:14,750 - Mogę panią przeprosić? - Oczywiście. 389 00:38:19,500 --> 00:38:21,916 Dałeś mi to wczoraj w prezencie, pamiętasz? 390 00:38:27,375 --> 00:38:29,166 Powiesz mi dlaczego? 391 00:38:37,208 --> 00:38:38,708 Czy ktoś ci to dał? 392 00:39:01,375 --> 00:39:05,083 Dziewczynka… Mała dziewczynka… 393 00:39:06,166 --> 00:39:08,333 Z długimi brązowymi włosami. 394 00:39:08,416 --> 00:39:11,416 Drzewo w lesie. 395 00:39:26,416 --> 00:39:28,041 „Narodziny zaczynają się śmiercią. 396 00:39:28,125 --> 00:39:30,458 Ostatni dzień to początek pierwszego”. 397 00:39:32,000 --> 00:39:34,166 „Narodziny zaczynają się śmiercią. Ostatni…” 398 00:39:46,416 --> 00:39:51,666 „Jakimś cudem tylko jedna osoba wydostała się spod gruzów: Umut Yazıcı”. 399 00:39:59,958 --> 00:40:03,458 Sekret Göbekli Tepe. Ojciec również chciał go odkryć. 400 00:40:04,375 --> 00:40:05,875 Minęły lata. 401 00:40:05,958 --> 00:40:09,291 Dorosłem i stałem się ojcem, ale szukam tego samego. 402 00:40:12,666 --> 00:40:17,666 Ale dziś nareszcie mogę powiedzieć, że istnieje bezpośrednie połączenie 403 00:40:17,750 --> 00:40:21,250 między Göbekli Tepe a cyklem życia człowieka. 404 00:40:21,333 --> 00:40:22,500 Atiye? 405 00:40:28,250 --> 00:40:29,208 Atiye? 406 00:40:36,208 --> 00:40:41,166 Wielu naukowców uważało, że czas nie jest linearny, 407 00:40:41,833 --> 00:40:45,000 ale kołowy lub spiralny. 408 00:40:46,541 --> 00:40:48,666 Proponuję nową interpretację. 409 00:40:49,250 --> 00:40:53,500 Zastąpić „czas” słowami „ludzkie życie”. 410 00:40:55,208 --> 00:40:56,416 Atiye? 411 00:40:57,166 --> 00:41:01,833 Więc narodziny, życie, czyściec, śmierć… 412 00:41:02,541 --> 00:41:06,333 nie muszą pojawiać się w porządku, którego nas uczą. 413 00:41:07,500 --> 00:41:12,000 Świątynie w Göbekli Tepe to instrumenty w tym cyklu. 414 00:41:12,083 --> 00:41:15,708 I tak naprawdę istnieje coś jeszcze. Coś poza tym. 415 00:41:16,458 --> 00:41:20,125 Pradawna wiedza. Gdzieś ukryta zagadka. 416 00:41:20,208 --> 00:41:21,458 Musi istnieć. 417 00:42:26,541 --> 00:42:30,041 Czasem moc tajemnicy jest silna, tak intensywna, 418 00:42:30,625 --> 00:42:33,750 że pytasz się, czy warto wyruszać w tę podróż. 419 00:42:34,541 --> 00:42:37,000 Warto wszystko ryzykować? 420 00:42:38,500 --> 00:42:40,958 Przeszłość, przyszłość, teraźniejszość? 421 00:42:46,375 --> 00:42:47,500 NARODZINY ZACZYNAJĄ SIĘ ŚMIERCIĄ. 422 00:42:51,500 --> 00:42:55,166 A może istnieje powód, dla którego ludzie strzegą tej tajemnicy? 423 00:42:55,250 --> 00:42:57,875 I jest to sekret, którego nikt nie powinien poznać? 424 00:42:58,375 --> 00:43:01,750 Co, jeśli ściągnie na nas smutek zamiast oświecenia? 425 00:43:02,875 --> 00:43:04,416 Co wtedy? 426 00:43:11,833 --> 00:43:14,000 Ale jeśli podążasz za prawdą 427 00:43:14,083 --> 00:43:17,458 i dotknąłeś już wiedzy, która zmieni ten świat, 428 00:43:17,541 --> 00:43:19,125 nie możesz się wycofać. 429 00:43:19,916 --> 00:43:21,875 Ani uciec, gdy widzisz niebezpieczeństwo. 430 00:43:24,583 --> 00:43:28,666 Wciąż musisz wierzyć. Nawet w najtrudniejszych chwilach. 431 00:43:34,125 --> 00:43:35,625 Będę szedł naprzód. 432 00:43:37,708 --> 00:43:39,125 Muszę, 433 00:43:39,208 --> 00:43:44,041 bo jeśli rozwiążę te zagadki, odnajdę córkę. 434 00:45:15,208 --> 00:45:17,250 Córko? Aden? 435 00:47:57,041 --> 00:48:00,083 Napisy: Marta Przepiórkowska