1 00:00:06,006 --> 00:00:07,924 SERIAL NETFLIX 2 00:00:29,279 --> 00:00:32,824 Całujesz się? Prochy twojego ojca ledwo spoczęły w morzu. 3 00:00:32,907 --> 00:00:33,867 Wysiadaj z wozu! 4 00:00:36,202 --> 00:00:38,038 To zawsze ci niscy. 5 00:00:38,121 --> 00:00:40,373 Przepraszam, doktor Vishwakumar. 6 00:00:41,124 --> 00:00:43,376 A także moje kondolencje? 7 00:00:45,920 --> 00:00:46,796 - Pa. - „Pa”. 8 00:00:46,880 --> 00:00:48,631 Głupia. „Pa”. 9 00:00:53,845 --> 00:00:56,473 Co za haniebne zachowanie, Devi! 10 00:00:56,556 --> 00:01:00,185 Co zrobisz na moim pogrzebie? Będzie seks na moim grobie? 11 00:01:00,268 --> 00:01:01,811 Oby trumna była zamknięta. 12 00:01:01,895 --> 00:01:03,396 Przepraszam, mamo. 13 00:01:03,480 --> 00:01:06,858 Poniosły mnie emocje, bo tak bardzo kocham tatę! 14 00:01:06,941 --> 00:01:08,485 - Pocałowałbym każdego. - Dobra. 15 00:01:08,568 --> 00:01:10,070 Przymknę na to oko. 16 00:01:10,153 --> 00:01:12,989 Mnie też emocje popychały do szalonych rzeczy. 17 00:01:13,573 --> 00:01:17,660 Przytuliłam kogoś w sklepie, gdy była przecena na uszkodzoną drukarkę. 18 00:01:18,036 --> 00:01:19,954 Dlatego nasza drukarka jest do kitu? 19 00:01:22,040 --> 00:01:24,125 WIADOMOŚĆ GŁOSOWA PAXTON HALL-YOSHIDA 20 00:01:26,920 --> 00:01:29,047 Hej. Jestem w twojej okolicy. 21 00:01:29,130 --> 00:01:32,801 Myślałem, że możemy się spotkać, ale chyba jesteś zajęta, więc… 22 00:01:33,968 --> 00:01:37,013 Tak czy siak, możesz zadzwonić albo napisać. 23 00:01:37,097 --> 00:01:38,932 Jak wolisz. Dobra. 24 00:01:40,141 --> 00:01:41,392 O kurde. 25 00:01:41,476 --> 00:01:43,269 Faktycznie, o kurde, Devi. 26 00:01:45,146 --> 00:01:47,607 Od tego gorącego pocałunku w jego aucie 27 00:01:49,317 --> 00:01:50,568 ciągle ją zlewał. 28 00:01:52,403 --> 00:01:57,283 Jako były nastoletni sportowiec nie byłem zaskoczony tym zachowaniem. 29 00:01:57,367 --> 00:01:59,035 Mam dla ciebie radę, Devi. 30 00:01:59,119 --> 00:02:01,454 Nie rób sobie teraz nadziei. 31 00:02:01,538 --> 00:02:03,206 Daj sobie spokój z Paxtonem. 32 00:02:03,289 --> 00:02:05,917 Skup się na kimś ze swojej ligi, 33 00:02:06,000 --> 00:02:08,586 jak ten Ben, z którym właśnie się całowałaś, 34 00:02:08,670 --> 00:02:11,756 albo ten chłopak z matmy, który ma alergię na słońce. 35 00:02:16,886 --> 00:02:17,804 Zaraz wejdę. 36 00:02:20,265 --> 00:02:21,266 O Boże! 37 00:02:21,349 --> 00:02:23,226 Chrzanić alergika. 38 00:02:23,309 --> 00:02:24,435 To Paxton! 39 00:02:28,857 --> 00:02:30,191 Czekałeś na mnie? 40 00:02:30,775 --> 00:02:33,236 Nie. Tak tylko się tu relaksowałem. 41 00:02:33,820 --> 00:02:35,280 Przed moim domem? 42 00:02:35,363 --> 00:02:37,448 Jesteś tu, odkąd mi się nagrałeś? 43 00:02:37,532 --> 00:02:40,910 Nie. To znaczy tak, czekałem, 44 00:02:40,994 --> 00:02:43,371 bo nie miałem nic lepszego do roboty. 45 00:02:43,955 --> 00:02:46,875 A potem zgłodniałem, więc zamówiłem chińszczyznę, 46 00:02:46,958 --> 00:02:50,378 ale szczerze mówiąc, miałem właśnie jechać. 47 00:02:50,461 --> 00:02:54,674 To najdłuższa wypowiedź w życiu Paxtona Halla-Yoshidy. 48 00:02:54,757 --> 00:02:56,593 Zaraz! Czy on się denerwuje? 49 00:02:57,177 --> 00:02:59,429 A co tam u ciebie? 50 00:03:00,597 --> 00:03:04,184 To był wyjątkowy dzień. Rozsypałyśmy prochy taty w Malibu. 51 00:03:04,267 --> 00:03:05,560 Serio? 52 00:03:06,811 --> 00:03:07,812 Duża sprawa. 53 00:03:11,274 --> 00:03:14,611 Ale chciałeś mi coś powiedzieć czy… 54 00:03:14,694 --> 00:03:16,696 Tak, chyba chciałem powiedzieć, 55 00:03:17,363 --> 00:03:19,616 że jest mi przykro, że byłem kutasem. 56 00:03:19,699 --> 00:03:21,534 Faktycznie byłeś. 57 00:03:21,618 --> 00:03:25,622 Rzadko się całuję, Paxton. Myślałam, że zrobiłam coś nie tak. 58 00:03:25,705 --> 00:03:27,498 Że zalałam cię śliną czy coś. 59 00:03:27,582 --> 00:03:29,167 Nie. Pocałunek był spoko. 60 00:03:29,250 --> 00:03:30,126 Był dobry. 61 00:03:31,252 --> 00:03:32,754 Byłem głupkiem. 62 00:03:33,379 --> 00:03:35,882 No i przepraszam. 63 00:03:35,965 --> 00:03:39,177 Czy to były najlepsze przeprosiny? Nie. 64 00:03:39,260 --> 00:03:42,472 Patrzył na swoje buty i miał ograniczone słownictwo, 65 00:03:42,555 --> 00:03:44,724 ale przeprosiny z tych pięknych ust 66 00:03:44,807 --> 00:03:46,684 brzmią jak cholerny Szekspir. 67 00:03:47,268 --> 00:03:50,521 Może chciałabyś wpaść jutro na kolację? 68 00:03:51,648 --> 00:03:55,068 Na kolację? U ciebie? Ja z tobą? 69 00:03:55,151 --> 00:03:57,862 Jedlibyśmy razem? Przy jednym stole? 70 00:03:58,571 --> 00:04:01,741 Tak. Jak ty zwykle jesz kolację z ludźmi? 71 00:04:03,785 --> 00:04:06,079 Dobra. To do jutra, Vishwakumar. 72 00:04:07,580 --> 00:04:11,042 Rany! Czy Devi przelizała się z Benem na plaży, 73 00:04:11,125 --> 00:04:13,336 a potem Paxton zaprosił ją na randkę? 74 00:04:13,419 --> 00:04:15,713 Czy piekło właśnie zamarzło? 75 00:04:15,797 --> 00:04:19,467 Jakim cudem dziewczyna, której dawniej nikt by nie tknął kijem, 76 00:04:19,550 --> 00:04:21,511 przyciągnęła dwóch chłopaków? 77 00:04:23,179 --> 00:04:26,516 …NIE BYŁAM ROZGRYWAJĄCĄ 78 00:04:27,517 --> 00:04:32,188 Devi leżała, rozmyślając o tych dwóch wspaniałych romantycznych gestach. 79 00:04:32,272 --> 00:04:35,358 Ben złamał prawo, ukradł auto swojego taty 80 00:04:35,441 --> 00:04:38,695 i ryzykował życie, żeby ona mogła pożegnać swojego tatę, 81 00:04:38,778 --> 00:04:41,990 ale Paxton nagrał jej wiadomość głosową. 82 00:04:42,573 --> 00:04:43,783 Wiadomość głosową! 83 00:04:44,284 --> 00:04:47,704 Ten chłopak zwykle wysyła jednoliterowe wiadomości. 84 00:04:48,955 --> 00:04:52,292 A ponieważ zoomerzy rzadko do kogoś dzwonią, 85 00:04:52,375 --> 00:04:55,795 odsłuchując wiadomość Paxtona, Devi trafiła na inną. 86 00:04:55,878 --> 00:04:57,213 Zapomniała o niej. 87 00:04:57,297 --> 00:04:58,339 TATA 88 00:04:58,923 --> 00:05:02,343 Cześć, tu tata. Jestem pod galerią, żeby cię odebrać. 89 00:05:02,427 --> 00:05:04,554 Zaparkowałem przed P.F. Chang, 90 00:05:04,637 --> 00:05:08,224 ale namolny ochroniarz każe mi jeździć w kółko. 91 00:05:08,308 --> 00:05:12,395 Zaraz, widzę cię. Idzie moja idealna córka. 92 00:05:21,487 --> 00:05:24,532 Sos puttanesca Trader Joe’s ciągle wypada. 93 00:05:24,615 --> 00:05:28,786 Zabierasz tyle przekąsek do Indii. Rodzina będzie cię ubóstwiać. 94 00:05:28,870 --> 00:05:31,164 Rany. Hindusi uwielbiają Trader Joe’s. 95 00:05:31,247 --> 00:05:35,376 Tak. Jeśli przekupię któregoś wujka pudełkiem nerkowców z chili, 96 00:05:35,460 --> 00:05:38,463 może dostaniemy dobrą ofertę na mieszkanie. 97 00:05:39,047 --> 00:05:41,382 Kamala, chodź tu. Potrzebuję pomocy. 98 00:05:42,091 --> 00:05:45,428 Nalini wciąż miała zamiar przeprowadzić się do Indii, 99 00:05:45,511 --> 00:05:48,181 ale musiała tam najpierw wszystko przygotować 100 00:05:48,264 --> 00:05:49,682 i podlizać się rodzinie. 101 00:05:51,225 --> 00:05:52,268 Dupa zbita. 102 00:05:52,352 --> 00:05:54,479 Przeprowadzamy się do głupich Indii. 103 00:05:54,562 --> 00:05:56,522 Akurat zaczęło mi się tu układać. 104 00:05:57,023 --> 00:05:59,567 Bo teraz całujesz się w za drogich autach? 105 00:05:59,650 --> 00:06:01,819 Tak, koniec z tym. 106 00:06:01,903 --> 00:06:05,782 Tak, bo zabierasz mnie z dala od jedynego domu, jaki znam. 107 00:06:07,492 --> 00:06:08,326 Posłuchaj. 108 00:06:09,452 --> 00:06:12,663 Wiem, że nie tego chcesz, ale potrzebuję być z rodziną. 109 00:06:12,747 --> 00:06:14,749 Czy mogłabyś chociaż spróbować? 110 00:06:15,375 --> 00:06:18,044 Choć Devi nie była zachwycona przeprowadzką, 111 00:06:18,127 --> 00:06:21,172 po raz pierwszy od dłuższego czasu czuła więź z mamą 112 00:06:21,255 --> 00:06:23,174 i nie chciała tego popsuć. 113 00:06:23,257 --> 00:06:24,384 To bez znaczenia. 114 00:06:24,467 --> 00:06:28,012 Za dwa lata pójdę na Princeton i wyrwę chłopaka z zespołu. 115 00:06:28,096 --> 00:06:31,224 Wytatuuję sobie jego imię pod cyckami jak Rihanna. 116 00:06:31,307 --> 00:06:33,017 Po moim trupie. 117 00:06:33,101 --> 00:06:35,812 Mam przed sobą ekscytujący dzień. 118 00:06:35,895 --> 00:06:38,606 Idę do drugiego dermatologa z mojego budynku. 119 00:06:38,689 --> 00:06:43,027 Spróbuję sprzedać mu swoich pacjentów za zdecydowanie zawyżoną cenę. 120 00:06:43,111 --> 00:06:44,404 Doktorowi Jacksonowi? 121 00:06:44,487 --> 00:06:48,116 Wyjął tłuszcz z podbródka mamy Bena i wsadził go jej w tyłek. 122 00:06:48,199 --> 00:06:49,033 Wygląda super. 123 00:06:49,117 --> 00:06:50,910 I jeździ maybachem. 124 00:06:50,993 --> 00:06:52,954 Normalnie to byłoby ostentacyjne, 125 00:06:53,037 --> 00:06:55,623 ale on jeździ nim z taką cichą pokorą. 126 00:06:55,706 --> 00:06:57,083 Na co komu taki zbytek? 127 00:06:57,458 --> 00:07:00,294 Ludzie wolą proste, imigranckie wartości, 128 00:07:00,378 --> 00:07:02,088 gdy chodzi o dermatologa. 129 00:07:02,171 --> 00:07:03,464 Pomarzyć dobra rzecz. 130 00:07:04,215 --> 00:07:05,842 Też mam emocjonujący dzień. 131 00:07:05,925 --> 00:07:11,055 Dziś zaczynam praktyki doktoranckie w laboratorium doktora Elgina Petersa. 132 00:07:13,349 --> 00:07:16,978 Jest jak LeBron na polu badań nad komórkami macierzystymi. 133 00:07:17,061 --> 00:07:19,063 To przez niego poszłam na Caltech. 134 00:07:19,147 --> 00:07:21,774 Dokonał cudów z komórkami pęcherzyka żółciowego. 135 00:07:21,858 --> 00:07:26,154 To irytujące, że nikt nie wie, jaką jesteś nerdką, bo jesteś seksowna. 136 00:07:26,863 --> 00:07:27,697 Dziękuję. 137 00:07:30,241 --> 00:07:32,618 Devi poszła stawiać czoła historii, 138 00:07:32,702 --> 00:07:35,663 ale musiała też stawić czoła trójkątowi miłosnemu. 139 00:07:35,746 --> 00:07:37,874 Jaka klęska urodzaju! 140 00:07:38,332 --> 00:07:40,251 Wiem, co sobie myślicie, dzieci. 141 00:07:40,334 --> 00:07:45,256 To zupełnie jak w 1979, kiedy wygrałem debla US Open, 142 00:07:45,339 --> 00:07:48,468 a później w tym samym tygodniu również pojedynczego. 143 00:07:48,551 --> 00:07:50,720 Rany! Spójrzcie na te piękne włosy. 144 00:07:51,387 --> 00:07:53,222 W każdym razie szło jej dobrze. 145 00:07:53,306 --> 00:07:56,684 Pewnie czułaby się winna, gdyby nie te emocje. 146 00:07:57,310 --> 00:07:59,812 Dzień dobry, Ben. Dzień dobry, Paxton. 147 00:07:59,896 --> 00:08:02,440 Miło was obu widzieć w ten ładny dzień. 148 00:08:02,523 --> 00:08:05,860 Pozdrowienia, moi adepci. 149 00:08:05,943 --> 00:08:07,069 Jak tam weekend? 150 00:08:07,153 --> 00:08:12,658 Ja spędziłem go w Małej Etiopii, odświeżając swoją kolekcję dashiki. 151 00:08:13,201 --> 00:08:14,494 Mój weekend był świetny. 152 00:08:14,577 --> 00:08:16,537 Tak, mój też był niczego sobie. 153 00:08:16,621 --> 00:08:19,373 Mówią o tobie, Devi. Zachowaj spokój. 154 00:08:19,457 --> 00:08:21,501 Rozsypałam prochy ojca na plaży. 155 00:08:22,001 --> 00:08:22,960 Nie. 156 00:08:23,044 --> 00:08:24,295 No tak. 157 00:08:24,378 --> 00:08:27,256 Antyeshti, ostatnia sanskara 158 00:08:27,340 --> 00:08:30,176 w ramach cyklu życia w hinduskiej tradycji. 159 00:08:30,259 --> 00:08:31,594 Chętnie wziąłbym udział. 160 00:08:31,677 --> 00:08:33,137 To by było dziwne. 161 00:08:33,846 --> 00:08:34,680 Być może. 162 00:08:34,764 --> 00:08:39,060 Przypominam, że jutro będzie nasz doroczny dzień prac społecznych 163 00:08:39,143 --> 00:08:42,355 i będziemy usuwać śmieci z parku w Pacoimie, 164 00:08:42,438 --> 00:08:44,482 ale prawdziwe oczyszczenie czeka… 165 00:08:46,526 --> 00:08:47,818 nasze sumienia. 166 00:08:47,902 --> 00:08:50,780 Znam ten park. Uwielbiam tam śmiecić. 167 00:08:54,992 --> 00:08:58,746 FABIOLA I ELEANOR: MUSIMY NATYCHMIAST POGADAĆ! 168 00:09:06,087 --> 00:09:07,797 My do doktora Jacksona. 169 00:09:07,880 --> 00:09:08,714 Dobrze. 170 00:09:09,382 --> 00:09:13,261 Co to za bzdety? Jaki lekarz sprzedaje dyniowe masło do ciała? 171 00:09:13,344 --> 00:09:15,680 Bardzo pomaga ofiarom poparzeń. 172 00:09:16,681 --> 00:09:18,140 Witam, doktor Vishwakumar. 173 00:09:18,224 --> 00:09:19,350 Doktorze Jackson. 174 00:09:19,433 --> 00:09:20,685 W czym mogę pomóc? 175 00:09:20,768 --> 00:09:22,853 Rany, Wolverine to twój pacjent? 176 00:09:22,937 --> 00:09:26,315 Hugh? Jego rodzina korzysta z mojego domku nad Tahoe. 177 00:09:26,399 --> 00:09:29,777 Zapominam, że to celebryta. Jest taki normalny. 178 00:09:29,860 --> 00:09:34,073 Doktorze Jackson, jak pan wie, wracam z rodziną do Indii. 179 00:09:34,156 --> 00:09:35,866 To dlatego odchodzisz? 180 00:09:35,950 --> 00:09:38,536 Myślałem, że straciłaś licencję za zaniedbania. 181 00:09:39,412 --> 00:09:40,288 Zabawny żart. 182 00:09:40,371 --> 00:09:43,040 Mam godną pozazdroszczenia listę klientów. 183 00:09:43,124 --> 00:09:47,336 Mogą być twoi za nie mniej niż sto tysięcy dolarów. 184 00:09:48,671 --> 00:09:50,256 Teraz ty jesteś zabawna. 185 00:09:50,339 --> 00:09:52,008 Dzięki, że wpadłaś. 186 00:09:52,091 --> 00:09:54,135 Weź sobie balsam do ust na drogę. 187 00:09:54,218 --> 00:09:56,178 Zaraz, chyba nie dosłyszałeś. 188 00:09:56,262 --> 00:09:59,932 Cała moja lista klientów to coś, co cię w ogóle nie interesuje? 189 00:10:00,016 --> 00:10:02,935 Nie potrzebuję twoich pacjentów. Jestem popularny. 190 00:10:03,019 --> 00:10:06,022 Netflix chce zrobić ze mną dokument, Cerę marzeń. 191 00:10:06,105 --> 00:10:08,274 Narratorem będzie James Earl Jones. 192 00:10:08,357 --> 00:10:10,192 Zgódź się. Oglądałabym. 193 00:10:10,276 --> 00:10:12,153 No dobrze. 194 00:10:12,236 --> 00:10:13,863 Mamy różne priorytety, 195 00:10:13,946 --> 00:10:16,157 a twój gabinet przypomina kasyno, 196 00:10:16,240 --> 00:10:18,117 ale poczułabym się lepiej, 197 00:10:18,200 --> 00:10:20,870 wiedząc, że moimi pacjentami zajmuje się ktoś… 198 00:10:22,622 --> 00:10:23,956 kto jest w tym dobry. 199 00:10:24,832 --> 00:10:26,375 Dam ci dziesięć tysięcy. 200 00:10:27,001 --> 00:10:27,835 Zgoda. 201 00:10:27,918 --> 00:10:31,589 Tracey, zawsze mamy miejsce dla doświadczonych pielęgniarek. 202 00:10:31,672 --> 00:10:33,883 Naprawdę? Mogę zostawić CV? 203 00:10:33,966 --> 00:10:36,761 Prędzej wolałaby sprzedawać napoje. Idziemy. 204 00:10:36,844 --> 00:10:39,263 Weź próbki. Bierz balsam i krem pod oczy. 205 00:10:39,347 --> 00:10:41,432 Cokolwiek zmieścisz w kieszeniach. 206 00:10:47,938 --> 00:10:49,273 Pocałowałaś Bena? 207 00:10:49,357 --> 00:10:50,524 Paxton cię zaprosił? 208 00:10:50,608 --> 00:10:52,193 Przenosisz się do Indii? 209 00:10:52,276 --> 00:10:53,819 Zaraz, co tu się dzieje? 210 00:10:53,903 --> 00:10:55,279 Wiem. Sporo tego. 211 00:10:55,363 --> 00:10:56,656 To szaleństwo. 212 00:10:56,739 --> 00:11:00,076 Moja mama podjęła decyzję. Przeprowadzka jest już pewna. 213 00:11:00,159 --> 00:11:03,371 Cóż, Indie przodują w robotyce. 214 00:11:03,454 --> 00:11:06,791 Mój robot ma przyjaciół w Mumbaju. Odwiedzalibyśmy cię. 215 00:11:06,874 --> 00:11:07,833 Ja też. 216 00:11:07,917 --> 00:11:11,295 W Bollywood można zrobić karierę, grając złych Amerykanów. 217 00:11:13,297 --> 00:11:14,924 Będzie nam cię brakowało. 218 00:11:15,508 --> 00:11:17,551 Wiem. Mnie was też. 219 00:11:20,429 --> 00:11:21,472 BEN SPOTKAMY SIĘ? 220 00:11:21,555 --> 00:11:23,391 PAXTON WIECZÓR JEST AKTUALNY? 221 00:11:24,183 --> 00:11:27,561 I właśnie dlatego muszę ogarnąć tę sytuację z chłopakami. 222 00:11:27,645 --> 00:11:30,815 To ostatnia szansa na amerykańskiego chłopaka. 223 00:11:30,898 --> 00:11:33,859 A to oczywiście wymaga… Werble, proszę. 224 00:11:35,277 --> 00:11:36,696 Listy za i przeciw. 225 00:11:37,655 --> 00:11:40,616 Devi nie wiedziała, jak podjąć tę decyzję. 226 00:11:40,700 --> 00:11:43,160 Naprawdę lubiła i Bena, i Paxtona. 227 00:11:43,244 --> 00:11:46,122 Każdy z nich miał wiele zalet. 228 00:11:46,205 --> 00:11:47,540 Z jednej strony Ben… 229 00:11:47,623 --> 00:11:50,501 - Paxton. - Co? Jeszcze nie skończyłyśmy. 230 00:11:50,584 --> 00:11:51,460 Paxton! 231 00:11:51,544 --> 00:11:53,421 Skąd ta pewność? 232 00:11:53,504 --> 00:11:57,049 Ben to wstrętny hobbit, który torturował cię całe lata. 233 00:11:57,133 --> 00:12:01,470 Paxton to mieszanego pochodzenia ciacho, którego wyłapała agencja modeli. 234 00:12:01,554 --> 00:12:04,724 Gdybym mogła mieć Paxtona, Olivera już by nie było. 235 00:12:04,807 --> 00:12:07,017 Ale Ben zrobił coś bohaterskiego, 236 00:12:07,101 --> 00:12:09,812 wioząc mnie do Malibu, żebym rozsypała prochy. 237 00:12:09,895 --> 00:12:13,149 To takie bohaterskie, przejechać powoli do Malibu? 238 00:12:13,232 --> 00:12:14,567 Tata robi to co dzień. 239 00:12:14,650 --> 00:12:17,361 Naprawił też przyjaźń naszej trójki. 240 00:12:17,445 --> 00:12:18,696 Tak, niech będzie. 241 00:12:18,779 --> 00:12:21,657 Ale w Princeton będą miliony takich Benów. 242 00:12:21,741 --> 00:12:24,118 A to jedyna szansa na Paxtona. 243 00:12:24,201 --> 00:12:26,203 Kiedy będziesz na łożu śmierci, 244 00:12:26,287 --> 00:12:28,789 czyje nagie ciało chcesz sobie wyobrażać? 245 00:12:28,873 --> 00:12:32,126 Na łożu śmierci nie będę myśleć o dzieciach i wnukach? 246 00:12:32,209 --> 00:12:33,335 Nie, to mit. 247 00:12:33,836 --> 00:12:36,881 No to u kresu drogi nagi Paxton miałby swój urok. 248 00:12:36,964 --> 00:12:38,382 Dokładnie. 249 00:12:38,466 --> 00:12:41,469 Więc mam delikatnie spławić Bena i wybrać Paxtona. 250 00:12:41,552 --> 00:12:43,095 A jeśli skrzywdzę Bena? 251 00:12:43,179 --> 00:12:44,930 - Wybrała Paxtona! - Tak! 252 00:12:48,100 --> 00:12:50,311 To Eve? Jesteście już dziewczynami? 253 00:12:50,895 --> 00:12:51,812 Tak. 254 00:12:54,857 --> 00:12:56,025 Co to Villanelle? 255 00:12:57,026 --> 00:12:59,695 Pytanie brzmi „kim jest Villanelle?” 256 00:12:59,779 --> 00:13:02,406 To zjawiskowa antybohaterka z Obsesji Eve, 257 00:13:02,490 --> 00:13:05,201 która morduje ludzi i szykownie wygląda. 258 00:13:05,785 --> 00:13:08,996 Fabiola brała udział w konwersacji ze swoją dziewczyną 259 00:13:09,079 --> 00:13:11,207 i całym gronem jej przyjaciół LGBTQ. 260 00:13:11,290 --> 00:13:13,083 Nie rozumiała wielu odniesień, 261 00:13:13,167 --> 00:13:15,836 bo nie miała pojęcia o większości popkultury. 262 00:13:15,920 --> 00:13:20,049 Co to Bebe Rexha? Czy to robot jak BB-8? 263 00:13:21,175 --> 00:13:22,176 Skarbie. 264 00:13:22,968 --> 00:13:25,721 Tak czy inaczej, jak mówiłem, 265 00:13:25,805 --> 00:13:28,015 może to ja odebrałem tę nagrodę, 266 00:13:28,098 --> 00:13:29,934 ale nikt nie zdobywa Nobla sam. 267 00:13:30,017 --> 00:13:31,644 Zdobywają je zespoły. 268 00:13:31,727 --> 00:13:36,065 Dlatego chciałem wam podziękować za to, że jesteście moim zespołem. 269 00:13:36,774 --> 00:13:37,817 Pomyślcie. 270 00:13:38,484 --> 00:13:40,569 Badania, które prowadzimy dzisiaj, 271 00:13:40,653 --> 00:13:44,156 mogą doprowadzić do świata bez kamieni żółciowych. 272 00:13:52,289 --> 00:13:53,958 A ty dokąd, narwańcu? 273 00:13:54,041 --> 00:13:55,876 Chcę porozmawiać z doktorem. 274 00:13:55,960 --> 00:14:00,506 Niestety, taka naukowa gwiazda rocka jak doktor Peters musi wrócić do pracy. 275 00:14:00,589 --> 00:14:04,510 Jestem jego głównym asystentem. Evan Safstrom. 276 00:14:04,593 --> 00:14:07,429 - Będę twoim mentorem i bohaterem. - Do widzenia. 277 00:14:08,597 --> 00:14:10,808 Od dawna chciałam z nim pracować. 278 00:14:10,891 --> 00:14:13,477 Jest zajęty. To ze mną będziesz pracować. 279 00:14:13,561 --> 00:14:15,813 Poznajmy innych laborantów. 280 00:14:15,896 --> 00:14:20,359 Oto Vivek, Marshall, Kachik, Edvard, Emilio. 281 00:14:20,442 --> 00:14:24,029 To jest Setseg, a to Wally zwany Morsem. 282 00:14:24,113 --> 00:14:26,115 No już, przywitajcie Kamalę. 283 00:14:26,198 --> 00:14:28,200 - Wymawia się Kamala. - Jasne. 284 00:14:28,284 --> 00:14:29,577 Miło was poznać. 285 00:14:29,660 --> 00:14:32,913 Pewnie masz przystojnego chłopaka, co? 286 00:14:32,997 --> 00:14:35,875 Ale tu musisz pracować z obrzydliwymi nerdami. 287 00:14:36,584 --> 00:14:38,669 Nieprawda. Nie jesteś obrzydliwy. 288 00:14:40,754 --> 00:14:42,089 - Boże. - No dobrze. 289 00:14:42,172 --> 00:14:44,383 No już. Dajemy. Do roboty. 290 00:14:44,466 --> 00:14:46,260 Kamala, możesz zaczekać? 291 00:14:46,844 --> 00:14:49,221 Możesz umyć te zlewki? 292 00:14:49,305 --> 00:14:50,514 Wyglądają trochę… 293 00:14:52,850 --> 00:14:53,934 - Jasne. - Bajer. 294 00:14:54,018 --> 00:14:57,021 Dobrze, że odnajdujesz się w zespole. Na razie. 295 00:14:58,981 --> 00:15:00,441 Później tego samego dnia 296 00:15:00,524 --> 00:15:04,403 Devi musiała zrobić coś po raz pierwszy w swoim życiu. 297 00:15:04,486 --> 00:15:05,779 Złamać komuś serce. 298 00:15:05,863 --> 00:15:10,451 Więc przyszła z czymś, co miało wynagrodzić złe wieści. 299 00:15:10,534 --> 00:15:12,661 Przyniosłam grylaż z nerkowcami. 300 00:15:13,245 --> 00:15:15,873 Mama wyciąga go na pogrzeby lub do przepraszania sąsiadów. 301 00:15:16,582 --> 00:15:19,460 Nie jesteśmy sąsiadami. Chcesz mnie zabić czy… 302 00:15:20,252 --> 00:15:21,128 Nie. 303 00:15:22,046 --> 00:15:24,423 Nigdy bym cię nie skrzywdziła. 304 00:15:27,343 --> 00:15:29,511 Porozmawiajmy o tym, co się stało. 305 00:15:30,179 --> 00:15:31,221 Tak. 306 00:15:32,473 --> 00:15:35,768 Ben, nie wiem, czy dobrze zrobiliśmy. 307 00:15:36,435 --> 00:15:37,728 Źle zrobiliśmy. 308 00:15:37,811 --> 00:15:39,104 Ze względu na Shirę. 309 00:15:40,314 --> 00:15:42,066 Tak, oczywiście. 310 00:15:42,149 --> 00:15:45,611 Niewierność nie jest w porządku. Shira zasługuje na więcej. 311 00:15:45,694 --> 00:15:48,697 W końcu to ona pierwsza zrobiła mi dobrze ręką. 312 00:15:49,698 --> 00:15:51,325 Więc dziś z nią zerwałem. 313 00:15:52,451 --> 00:15:54,203 - Serio? - O tak. 314 00:15:54,286 --> 00:15:55,579 Choć jej cycki 315 00:15:55,663 --> 00:15:58,374 deklasują wszystkie inne w naszej klasie, 316 00:15:59,249 --> 00:16:00,584 to nie było prawdziwe. 317 00:16:01,710 --> 00:16:04,129 - Ale to, co nas łączy, takie jest. - Tak? 318 00:16:04,213 --> 00:16:07,508 Wczoraj pierwszy raz w życiu postawiłem się rodzicom. 319 00:16:08,008 --> 00:16:11,845 Teraz raz w tygodniu będziemy jeść razem kolację. Dzięki tobie. 320 00:16:13,055 --> 00:16:13,973 Rany. 321 00:16:14,056 --> 00:16:16,058 Dlatego chcę, żebyś była moją dziewczyną. 322 00:16:16,642 --> 00:16:20,854 Wiem, że przenosisz się do Indii, ale mogę być w związku na odległość. 323 00:16:20,938 --> 00:16:22,940 Tata ma dostęp do PS. 324 00:16:23,857 --> 00:16:25,067 Prywatnego samolotu. 325 00:16:26,568 --> 00:16:30,406 Nie musisz nic teraz mówić, ale ja się na to piszę. 326 00:16:34,243 --> 00:16:36,161 Znowu go całowała! 327 00:16:36,245 --> 00:16:38,288 Devi, co ty wyprawiasz? 328 00:16:38,372 --> 00:16:40,541 To najgorsze zerwanie w historii. 329 00:16:41,542 --> 00:16:43,961 Mimo, że czuła się winna z powodu Bena, 330 00:16:44,044 --> 00:16:47,297 Devi musiała iść na randkę z Paxtonem. 331 00:16:47,381 --> 00:16:49,383 W końcu to był Paxton. 332 00:16:50,175 --> 00:16:53,053 Kochała się w nim od trzeciej klasy, 333 00:16:53,137 --> 00:16:56,265 gdy jego rodzina przeprowadziła się z Bakersfield. 334 00:16:56,348 --> 00:16:58,684 I choć nie wiedział o jej istnieniu, 335 00:17:00,227 --> 00:17:03,313 jej zauroczenie przetrwało próbę czasu. 336 00:17:04,898 --> 00:17:06,900 Upuściłaś podpaski! 337 00:17:06,984 --> 00:17:10,612 Ostatnim razem Devi przyszła do domu Paxtona 338 00:17:10,696 --> 00:17:15,075 na seks bez zobowiązań, ale dziś to była prawdziwa randka 339 00:17:15,159 --> 00:17:17,995 dwóch osób, które naprawdę ze sobą randkują. 340 00:17:18,078 --> 00:17:20,789 Gdyby doszło do seksu, byłyby zobowiązania. 341 00:17:22,082 --> 00:17:24,084 Cześć. Ładnie wyglądasz. 342 00:17:24,668 --> 00:17:26,128 Dzięki. Ty też. 343 00:17:26,211 --> 00:17:30,090 Naprawdę ładnie. Żadnych klapek i plam potu pod pachami. 344 00:17:30,174 --> 00:17:31,842 I w koszuli z guzikami. 345 00:17:32,426 --> 00:17:34,386 Ta randka będzie super! 346 00:17:35,054 --> 00:17:36,180 Siadaj, Mała D. 347 00:17:36,680 --> 00:17:38,432 Co tam, Kojociaro? 348 00:17:40,059 --> 00:17:41,185 Trent! Co jest? 349 00:17:41,268 --> 00:17:43,729 Oj. Trafiłem w cycek? 350 00:17:43,812 --> 00:17:45,105 Tak, trafiłeś. 351 00:17:46,398 --> 00:17:48,275 Odbiłem od balona. 352 00:17:49,234 --> 00:17:50,861 Stuknąłeś w zderzak. 353 00:17:52,780 --> 00:17:53,864 Stary, morda! 354 00:17:54,865 --> 00:17:58,077 Nie ma sprawy. Zakładam, że zaraz wychodzicie? 355 00:17:58,160 --> 00:17:59,828 Mowy nie ma, pizza jedzie. 356 00:17:59,912 --> 00:18:02,539 Z potrójną kiełbasą, bo jest nas trzech. 357 00:18:03,415 --> 00:18:07,044 Kurde. Teraz mamy czwórkę do Call of Duty. Odpalaj. 358 00:18:08,087 --> 00:18:11,381 Dobra. Paxton i ja kontra wy dwaj? 359 00:18:11,965 --> 00:18:13,342 Nie, mała. 360 00:18:13,425 --> 00:18:16,178 Marcus i ja razem czynimy cuda. 361 00:18:16,261 --> 00:18:19,098 Dzięki tobie czuję się wyjątkowo. 362 00:18:19,181 --> 00:18:20,265 Serio? 363 00:18:20,349 --> 00:18:23,310 Chwila, muszę być w drużynie z Denise? 364 00:18:23,977 --> 00:18:25,104 Devi. 365 00:18:25,896 --> 00:18:27,773 Nieważne. Co za strata czasu. 366 00:18:28,398 --> 00:18:32,611 Devi tak samo zaczynała myśleć o tej randce. 367 00:18:43,747 --> 00:18:44,832 Cześć, Prashant. 368 00:18:45,707 --> 00:18:48,127 Cześć, Devi. Jest Kamala? 369 00:18:48,210 --> 00:18:49,586 Zaraz po nią pójdę. 370 00:18:50,087 --> 00:18:53,215 Posłuchaj, potrzebuję porady w kwestii uczuć. 371 00:18:53,298 --> 00:18:55,551 Mam pytanie. Jesteś przystojniakiem. 372 00:18:56,426 --> 00:18:57,761 To jest pytanie? 373 00:18:57,845 --> 00:19:00,722 Ilu kumpli wziąłbyś na pierwszą randkę z laską? 374 00:19:02,057 --> 00:19:02,933 Zero? 375 00:19:03,600 --> 00:19:04,893 Tak właśnie myślałam. 376 00:19:04,977 --> 00:19:07,062 Kamala idzie. Dobry z ciebie gość. 377 00:19:07,146 --> 00:19:09,231 Daj znać, gdybyś potrzebował rady. 378 00:19:09,314 --> 00:19:11,275 Jestem zajebiście dojrzała. 379 00:19:11,358 --> 00:19:13,443 Nie wątpię. Dziękuję, Devi. 380 00:19:13,527 --> 00:19:14,403 Przesuń się. 381 00:19:14,903 --> 00:19:15,863 Jest twój. 382 00:19:18,282 --> 00:19:20,993 Zastanawiałem się, co moglibyśmy robić, 383 00:19:21,076 --> 00:19:22,828 kiedy wpadnę za parę tygodni. 384 00:19:22,911 --> 00:19:25,497 Może pójdziemy obejrzeć Jimmy’ego Kimmela? 385 00:19:25,581 --> 00:19:26,915 Uwielbiam Guillermo. 386 00:19:27,499 --> 00:19:30,586 No tak, przyjeżdżasz. To fajnie. 387 00:19:30,669 --> 00:19:37,342 Mam wrażenie, że to poziom entuzjazmu, który okazałabyś wobec kogoś, kogo… 388 00:19:37,426 --> 00:19:38,260 nienawidzisz. 389 00:19:39,261 --> 00:19:42,598 Przepraszam. Cieszę się, że się zobaczymy. 390 00:19:42,681 --> 00:19:45,809 Pierwszy dzień w nowym laboratorium nie wypadł dobrze. 391 00:19:45,893 --> 00:19:49,563 Dr Peters to LeBron badań nad komórkami macierzystymi. Co się stało? 392 00:19:49,646 --> 00:19:51,857 Nawet z nim nie porozmawiałam. 393 00:19:51,940 --> 00:19:53,775 Większość dnia myłam zlewki 394 00:19:53,859 --> 00:19:56,528 dla nerdów, którzy się do mnie nie odzywali. 395 00:19:57,154 --> 00:19:58,530 Pierwsze dni są dziwne. 396 00:19:58,614 --> 00:20:02,117 Na pewno będzie lepiej, jak już się poznacie. 397 00:20:02,201 --> 00:20:04,912 W końcu kto mógłby cię nie lubić? 398 00:20:05,495 --> 00:20:06,705 Dziękuję, Prashant. 399 00:20:07,372 --> 00:20:09,208 Może jutro będzie lepiej. 400 00:20:09,833 --> 00:20:12,711 Już zarezerwowałam bilety na Jimmy’ego Kimmela. 401 00:20:12,794 --> 00:20:14,087 Też lubię Guillermo. 402 00:20:16,340 --> 00:20:20,385 Następnego ranka Devi przytaczała okropne szczegóły 403 00:20:20,469 --> 00:20:23,430 swojej antyrandki z Paxtonem i jego kumplami. 404 00:20:23,513 --> 00:20:25,349 Żadnej kolacji przy świecach? 405 00:20:25,432 --> 00:20:29,019 Ani ścieżki z płatków róży prowadzącej do sypialni? 406 00:20:29,102 --> 00:20:30,562 Gdzie kolejne płatki 407 00:20:30,646 --> 00:20:32,648 tworzą wielkie serce na łóżku? 408 00:20:32,731 --> 00:20:36,944 Jeśli wcześniej nie było to oczywiste, obie te dziewczyny są dziewicami. 409 00:20:37,027 --> 00:20:38,528 Oni nawet nie wyszli. 410 00:20:38,612 --> 00:20:41,782 Wyszłam, kiedy Trent przejadł się pizzą i porzygał. 411 00:20:43,158 --> 00:20:45,410 Paxton chce się tylko przyjaźnić. 412 00:20:45,494 --> 00:20:48,538 Może tak będzie lepiej. Jego penis jest za duży. 413 00:20:48,622 --> 00:20:51,792 Tak, ostatnio nosił dresy na zbiórce. 414 00:20:51,875 --> 00:20:53,460 Mama wjechała w autobus. 415 00:20:54,127 --> 00:20:58,173 To świetnie, bo Ben mnie lubi, a ja jego. 416 00:20:58,257 --> 00:21:01,260 Będę brała witaminę B, póki nie pojadę do Indii. 417 00:21:01,343 --> 00:21:02,177 I po sprawie. 418 00:21:02,261 --> 00:21:05,430 Tak, zresztą penis Bena wydaje się normalniejszy. 419 00:21:07,975 --> 00:21:09,476 - Cześć, kotku. - Cześć! 420 00:21:09,559 --> 00:21:13,397 Chcemy się wybrać na quiz o Słowie na L jutro wieczorem. 421 00:21:13,480 --> 00:21:16,316 - Chcesz iść? - Jasne. Tak. 422 00:21:16,858 --> 00:21:20,445 Oglądam ten serial. „L” znaczy lesbijka. 423 00:21:21,113 --> 00:21:22,364 Dobra robota, Fab. 424 00:21:22,447 --> 00:21:25,033 Brzmisz jak młoda lesbijka na czasie. 425 00:21:27,494 --> 00:21:31,456 Henry David Thoreau powiedział: 426 00:21:31,540 --> 00:21:35,961 „Poszedłem do lasu, bo chciałem żyć rozmyślnie, 427 00:21:36,044 --> 00:21:42,050 a nie, gdy przyjdzie pora umierać, odkryć, że nie żyłem”. 428 00:21:43,176 --> 00:21:45,637 Tak, ale mówił o jeziorze Walden. 429 00:21:45,721 --> 00:21:47,597 To jest zaśmiecony trawnik w Pacoimie. 430 00:21:48,181 --> 00:21:50,559 Fajnie. Prezerwatywa. 431 00:21:51,560 --> 00:21:54,771 Zgadza się, Trent. Antykoncepcja jest fajna. 432 00:21:54,855 --> 00:21:57,899 Dzięki niej kobiety mogły pójść do pracy. 433 00:21:57,983 --> 00:21:59,276 Macie przed sobą… 434 00:22:00,235 --> 00:22:01,111 wolność. 435 00:22:02,112 --> 00:22:04,323 Rewelka. Znajdźcie sobie parę. 436 00:22:06,658 --> 00:22:08,702 Ben, chcesz pozbierać śmieci? 437 00:22:08,785 --> 00:22:11,246 Ogarnę kałuże, żebyś nie poplamił butów. 438 00:22:11,330 --> 00:22:13,874 Umowa stoi, ale nie spowalniaj mnie. 439 00:22:13,957 --> 00:22:17,377 Chcę zebrać dziesięć worków, żeby udzielić wywiadu gazecie. 440 00:22:30,474 --> 00:22:34,061 Czy to zdjęcie z portfolio? Śmieci w Los Angeles są dołujące. 441 00:22:34,144 --> 00:22:36,813 Wiem. Chyba widziałam implant piersi. 442 00:22:38,940 --> 00:22:40,776 Słuchaj, co do wczoraj, 443 00:22:40,859 --> 00:22:44,279 myślałam o tym, co powiedziałeś. Wchodzę w to. 444 00:22:44,363 --> 00:22:45,822 Chciałabym być twoją dziewczyną. 445 00:22:45,906 --> 00:22:48,950 Dopóki nie zabijemy się nawzajem powinno być miło. 446 00:22:49,659 --> 00:22:51,078 - Tak? - Tak. 447 00:22:51,870 --> 00:22:53,747 Dobra. To super. 448 00:22:58,794 --> 00:23:02,422 Nagroda akademii porno? Dla najgorętszej mamuśki? 449 00:23:03,090 --> 00:23:03,924 To ponure. 450 00:23:08,887 --> 00:23:10,472 - Cześć. - Cześć. 451 00:23:11,181 --> 00:23:14,309 Jeśli szukasz Trenta, sika tam na martwego skunksa. 452 00:23:14,393 --> 00:23:16,353 Właściwie to szukałem ciebie. 453 00:23:17,896 --> 00:23:19,106 Możemy porozmawiać? 454 00:23:24,277 --> 00:23:28,490 Czemu nie zbieramy śmieci razem? Myślałem, że coś między nami jest. 455 00:23:28,990 --> 00:23:32,077 O czym ty mówisz? Przecież nie myślisz tak o mnie. 456 00:23:32,160 --> 00:23:35,914 Właśnie że tak. Czemu niby zapraszałbym cię na randkę? 457 00:23:36,748 --> 00:23:38,834 Jeśli są tam kumple, to nie randka. 458 00:23:39,418 --> 00:23:42,546 Moi kumple zawsze tam są. Wychodzą, kiedy robi się gorąco. 459 00:23:42,629 --> 00:23:47,050 Wczoraj mogło być gorąco, ale Trent się porzygał, a ty poszłaś. 460 00:23:47,134 --> 00:23:50,178 Tak, poszłam, bo Trent rzygał na naszej randce. 461 00:23:51,138 --> 00:23:52,389 Dobra, masz rację. 462 00:23:52,472 --> 00:23:53,765 Rzyganie było słabe, 463 00:23:53,849 --> 00:23:56,893 ale nie wiedziałem, że to ma być w cztery oczy. 464 00:23:56,977 --> 00:23:59,354 Randki są w cztery oczy. Z definicji. 465 00:24:00,730 --> 00:24:03,859 No dobra. Zabiorę cię na prawdziwą randkę. 466 00:24:05,819 --> 00:24:09,030 Już za późno. Poza tym przeprowadzam się do Indii. 467 00:24:09,698 --> 00:24:12,951 Przeprowadzasz się do Indii? Na zawsze? 468 00:24:13,827 --> 00:24:15,620 Tak. Za jakiś miesiąc. 469 00:24:18,206 --> 00:24:20,292 No to musimy go dobrze wykorzystać. 470 00:24:24,671 --> 00:24:25,505 Wiecie co? 471 00:24:25,589 --> 00:24:27,424 Dzięki zmyślnym negocjacjom 472 00:24:27,507 --> 00:24:31,636 sprzedałam listę pacjentów doktorowi Jacksonowi za prawdziwą fortunę. 473 00:24:31,720 --> 00:24:35,265 To świetnie. Czy doktor Jackson dał ci jakieś próbki? 474 00:24:37,392 --> 00:24:39,895 Wasze głupie próbki. Nie są takie dobre. 475 00:24:41,062 --> 00:24:42,856 Kwas hialuronowy. Rewelka. 476 00:24:43,440 --> 00:24:46,151 A jak twoje bezużyteczne zbieranie śmieci? 477 00:24:46,234 --> 00:24:50,197 Płacę podatki, żebyś miała szkołę i robiła coś, za co też płacę podatki. 478 00:24:51,072 --> 00:24:52,032 W porządku. 479 00:24:52,115 --> 00:24:53,950 Tylko nie całuj już chłopców. 480 00:24:54,993 --> 00:24:56,703 Czemu użyłaś liczby mnogiej? 481 00:24:56,786 --> 00:24:59,039 Bo wszyscy są zakazani. 482 00:25:01,374 --> 00:25:05,170 Kochanie się z Donną obudziło coś we mnie. 483 00:25:06,129 --> 00:25:08,632 Słowo na L. Nowa wersja czy stara? 484 00:25:08,715 --> 00:25:09,633 Jest stara? 485 00:25:10,383 --> 00:25:11,760 Ile trwa godzin? 486 00:25:11,843 --> 00:25:15,889 Kogo to obchodzi? Mam ważne wieści. Paxton pocałował mnie w parku. 487 00:25:15,972 --> 00:25:16,890 Co? 488 00:25:16,973 --> 00:25:18,391 Co ja teraz zrobię? 489 00:25:18,475 --> 00:25:21,228 Nie chcę zrywać z Benem. Bardzo mnie motywuje. 490 00:25:21,311 --> 00:25:23,396 Zebrałam dziś 15 worków śmieci. 491 00:25:23,480 --> 00:25:25,649 Czyli zerwiesz z Paxtonem? 492 00:25:25,732 --> 00:25:29,653 Oczywiście, że nie. „Paxton69!” to moje hasło do wszystkiego. 493 00:25:29,736 --> 00:25:33,281 Ale musisz wybrać. Bo co innego miałabyś zrobić? 494 00:25:33,365 --> 00:25:35,742 Randkować z oboma, póki nie wyjedziesz? 495 00:25:36,535 --> 00:25:39,871 To było to. Właśnie to potrzebowała usłyszeć Devi. 496 00:25:39,955 --> 00:25:43,250 Ale by się wkurzyli, gdyby się dowiedzieli. 497 00:25:43,333 --> 00:25:46,545 Ale będziesz w Indiach. Upiekłoby ci się. 498 00:25:46,628 --> 00:25:48,588 To było wyjście, 499 00:25:48,672 --> 00:25:52,342 które nie wymagało namysłu ani podejmowania dojrzałych decyzji. 500 00:25:52,425 --> 00:25:54,094 Devi ich nie cierpiała. 501 00:25:54,177 --> 00:25:56,471 Czyli powinnam mieć dwóch chłopaków? 502 00:25:56,555 --> 00:25:58,056 - Nie. - Zdecydowanie nie. 503 00:25:58,139 --> 00:26:02,060 Ale było już za późno. Devi wiedziała, co zrobi. 504 00:26:02,644 --> 00:26:05,564 O Boże. Mam dwóch chłopaków. 505 00:26:56,531 --> 00:26:59,743 Napisy: Krzysiek Ceran