1 00:00:06,006 --> 00:00:07,924 SERIAL NETFLIX 2 00:00:11,011 --> 00:00:12,971 Devi nie mogła w to uwierzyć. 3 00:00:13,054 --> 00:00:16,391 Jej nowa przyjaciółka, którą właśnie postanowiła polubić, 4 00:00:16,474 --> 00:00:19,519 totalnie flirtowała z Benem, cholera jasna, Grossem. 5 00:00:19,602 --> 00:00:21,021 Przepraszam. 6 00:00:21,104 --> 00:00:22,313 Podkradanie ołówków? 7 00:00:22,397 --> 00:00:24,983 Może od razu zaczną się gzić w klasie? 8 00:00:25,066 --> 00:00:28,445 Gdzie Aneesa, która dopiero co dogadywała Benowi? 9 00:00:28,528 --> 00:00:33,158 Teraz, kiedy Devi wspominała tę rozmowę, brzmiała trochę inaczej. 10 00:00:33,241 --> 00:00:36,786 Jesteś nowa, powinnaś wiedzieć, że zadajesz się z towarzyską bombą. 11 00:00:38,371 --> 00:00:42,167 Nie będę słuchała rad typa, który wygląda, 12 00:00:42,250 --> 00:00:45,420 jakby wciąż strzygł go fryzjer dziecięcy. 13 00:00:47,005 --> 00:00:50,175 Matko Borga! Powietrze aż skrzy od erotyzmu. 14 00:00:50,258 --> 00:00:55,263 Czy ona zarzuciła włosami jak Beyoncé? Jak Devi mogła być taka ślepa? 15 00:00:57,474 --> 00:00:59,017 Dobra, agenci. 16 00:00:59,100 --> 00:01:02,771 Zakładać okulary szpiegowskie, bo dziś będziemy się uczyć o… 17 00:01:03,480 --> 00:01:04,397 więziach. 18 00:01:04,898 --> 00:01:06,566 O wiązaniach kowalencyjnych. 19 00:01:07,192 --> 00:01:11,488 Nie będziemy, pani Paloma. Ta więź została zerwana. 20 00:01:13,615 --> 00:01:17,952 …NIE ZNISZCZYŁAM KOMUŚ ŻYCIA 21 00:01:18,036 --> 00:01:20,455 A potem zarzuciła włosami jak Beyoncé 22 00:01:20,538 --> 00:01:22,707 i nawet nie obsypała go łupieżem! 23 00:01:22,791 --> 00:01:23,625 Devi, 24 00:01:23,708 --> 00:01:26,086 znowu trzymasz długopis jakby był nożem. 25 00:01:26,169 --> 00:01:27,796 Moja wina. 26 00:01:27,879 --> 00:01:31,549 Czy ona nie zna zasad? Nie flirtuje się z byłym przyjaciółki! 27 00:01:32,133 --> 00:01:33,760 Mówiłaś, że to twój były? 28 00:01:33,843 --> 00:01:37,097 Nie, ale powinna to wyczuć. Jest między nami chemia. 29 00:01:37,847 --> 00:01:40,141 Czyli wciąż coś do niego czujesz? 30 00:01:40,225 --> 00:01:43,061 To jego powinnam wybrać! Pisał się na wszystko. 31 00:01:43,144 --> 00:01:44,395 Byłam chciwa. 32 00:01:44,479 --> 00:01:47,440 Teraz mam ręce splamione krwią nieudanych związków. 33 00:01:47,524 --> 00:01:49,400 Cholera, Devi. 34 00:01:49,484 --> 00:01:51,820 Cieszę się, że wróciłaś, 35 00:01:51,903 --> 00:01:54,531 ale za te sesje wezmę wyższą stawkę. 36 00:01:54,614 --> 00:01:58,701 Wiem, że zraniłam Bena, ale myślę, że wciąż jest dla nas nadzieja. 37 00:01:58,785 --> 00:02:01,746 Mówiłaś, że nigdy ci nie wybaczy. 38 00:02:01,830 --> 00:02:05,208 Tak, ale gorąca nienawiść to dla nas stały grunt. 39 00:02:05,291 --> 00:02:06,626 Już to przerabialiśmy. 40 00:02:06,709 --> 00:02:09,587 Ale nie, jeśli Aneesa będzie go łapała za ołówek. 41 00:02:10,588 --> 00:02:13,842 Czy to eufemizm? Nawet nie chcę wiedzieć. 42 00:02:13,925 --> 00:02:17,637 Devi, niezależnie od tego, co dzieje się z tobą i Benem, 43 00:02:17,720 --> 00:02:20,974 musimy popracować nad tym, jak radzisz sobie ze stresem. 44 00:02:21,057 --> 00:02:24,894 Może nauczę cię technik, które pomogą ci uniknąć… 45 00:02:24,978 --> 00:02:27,438 Totalnego załamania? Dobra. 46 00:02:27,522 --> 00:02:30,024 Co ma pani na myśli? Medytację? Świeczki? 47 00:02:30,900 --> 00:02:34,028 Przepisze mi pani trawkę? Czy tylko prawdziwi lekarze mogą? 48 00:02:34,112 --> 00:02:35,321 Ostrożnie. 49 00:02:35,405 --> 00:02:37,699 Myślę o czymś prostszym. 50 00:02:37,782 --> 00:02:41,536 Kiedy czujesz przypływ złości, 51 00:02:41,619 --> 00:02:46,124 zatrzymaj się, weź głęboki oddech i puść sobie kojącą muzykę 52 00:02:46,207 --> 00:02:48,751 lub coś innego, co cię uspokoi. 53 00:02:48,835 --> 00:02:50,420 Trawka byłaby lepsza. 54 00:02:50,503 --> 00:02:51,921 Nie. 55 00:02:52,005 --> 00:02:53,882 Dobra, spróbuję. 56 00:02:55,175 --> 00:02:59,179 Doktor Ryan była trochę zarozumiała, ale może miała rację. 57 00:02:59,262 --> 00:03:03,391 Może można radzić sobie ze stresującymi sytuacjami w dojrzały… 58 00:03:03,808 --> 00:03:04,642 Co tam, stara? 59 00:03:05,268 --> 00:03:06,686 Rany, wszystko gra? 60 00:03:06,769 --> 00:03:10,565 Jakby cię to obchodziło, Aneeso! Nie, zły McEnroe. Zły! 61 00:03:11,149 --> 00:03:13,026 Tak. Wszystko gra. 62 00:03:13,109 --> 00:03:15,778 Właśnie myślałam o artykule o tym, 63 00:03:15,862 --> 00:03:18,573 że wszyscy połykamy przez sen 20 pająków. 64 00:03:18,656 --> 00:03:20,408 Udowodniono, że to mit. 65 00:03:20,491 --> 00:03:22,702 A skoro mowa o połykaniu… 66 00:03:23,912 --> 00:03:27,373 Nie chodzi o seks. Dajcie mi skończyć! To też nie o seksie. 67 00:03:27,457 --> 00:03:29,250 Mama zrobiła swoje łakocie. 68 00:03:29,334 --> 00:03:31,336 Czy teraz chodzi o seks? 69 00:03:31,419 --> 00:03:34,464 Cholera! Devi chciała powiedzieć ten sam żart. 70 00:03:34,547 --> 00:03:37,008 Tylko dłuższy i nie taki zabawny. 71 00:03:37,091 --> 00:03:39,928 Z jakiej okazji twoja mama zrobiła ciastka? 72 00:03:40,011 --> 00:03:43,097 Zrobiła je dla Eve, ale ona jest bezglutenową weganką 73 00:03:43,181 --> 00:03:46,351 i uważa, że M&M’s są współwinne korporatyzacji USA. 74 00:03:46,434 --> 00:03:48,353 Jakby mama jej nie znała. 75 00:03:48,436 --> 00:03:50,271 A przedstawiłaś je sobie? 76 00:03:50,355 --> 00:03:53,149 Nie. Żartujesz? Eve nie może poznać mojej mamy. 77 00:03:53,233 --> 00:03:55,944 Czemu? Myślałam, że ona wspiera wasz związek. 78 00:03:56,027 --> 00:03:58,154 Tak. Aż za bardzo. 79 00:03:58,238 --> 00:04:01,866 Bardzo chce być sojuszniczką, ale ciągle mówi coś nie tak. 80 00:04:01,950 --> 00:04:05,453 Wczoraj spytała, czy chcę mieć fajną, lesbijską fryzurę. 81 00:04:06,162 --> 00:04:07,038 O, królowo. 82 00:04:07,121 --> 00:04:08,706 To nie najlepiej. 83 00:04:08,790 --> 00:04:10,792 Przynajmniej możesz randkować. 84 00:04:10,875 --> 00:04:14,420 Mama zakryła mi oczy podczas pocałunku w Zakochanym kundlu, 85 00:04:14,504 --> 00:04:16,256 żebym sobie nie myślała. 86 00:04:16,339 --> 00:04:20,426 Ale przecież myślisz sobie, Aneeso. 87 00:04:20,510 --> 00:04:23,221 Wszyscy wiemy, z kim chcesz wsysać spaghetti. 88 00:04:24,472 --> 00:04:27,016 I przestań tak elegancko jeść! 89 00:04:27,600 --> 00:04:29,269 Devi, tu jesteś. 90 00:04:29,769 --> 00:04:31,354 Możemy porozmawiać? 91 00:04:31,437 --> 00:04:32,981 Zwróciłam uwagę, 92 00:04:33,064 --> 00:04:35,775 że od kilku tygodni urywasz się z WF. 93 00:04:35,858 --> 00:04:39,654 Tak. Usłyszałam, że ocena z WF nie będzie się liczyła w Indiach, 94 00:04:39,737 --> 00:04:41,364 więc uznałam, że to na nic. 95 00:04:41,948 --> 00:04:45,868 Tak, ale skoro nie wyjeżdżasz do Indii, ta ocena jest ważna. 96 00:04:45,952 --> 00:04:50,540 Rozumiem. Na czym stoję? Czwóra? Z plusem? 97 00:04:50,623 --> 00:04:51,499 Jedynka. 98 00:04:52,333 --> 00:04:54,961 No dobrze, uspokójmy się. 99 00:04:55,044 --> 00:04:59,048 Trener Noble podniesie ci ocenę, jeśli weźmiesz udział 100 00:04:59,132 --> 00:05:04,220 w mojej 24-godzinnej sztafecie charytatywnej. 101 00:05:04,804 --> 00:05:07,974 Nie mogę napisać eseju o historii lekkoatletyki? 102 00:05:08,057 --> 00:05:09,726 Nie, nikt go nie przeczyta. 103 00:05:09,809 --> 00:05:12,562 Zbierz drużynę. Weźmiesz udział w sztafecie. 104 00:05:16,274 --> 00:05:18,651 Hej. Mam dziwną prośbę. 105 00:05:18,735 --> 00:05:20,695 Będziemy w drużynie. Słyszałyśmy. 106 00:05:20,778 --> 00:05:22,363 Stanęłyście metr obok nas. 107 00:05:22,447 --> 00:05:24,699 - Poproszę Eve. - Napiszę do Eleanor. 108 00:05:24,782 --> 00:05:28,119 Odpada. Ma dodatkowe próby Szklanej menażerii. 109 00:05:28,202 --> 00:05:32,540 Kurde. Jakie jeszcze przyjaciółki mamy? Panie ze stołówki? 110 00:05:32,623 --> 00:05:34,542 Mogę popytać ludzi z robotyki. 111 00:05:34,625 --> 00:05:35,585 Czekaj. 112 00:05:35,668 --> 00:05:36,586 Hej, Eric! 113 00:05:36,669 --> 00:05:38,504 Weźmiesz udział w sztafecie? 114 00:05:38,588 --> 00:05:40,089 No jasne, że tak! 115 00:05:40,173 --> 00:05:43,217 Ja i moja autentyczna dziewczyna weźmiemy udział. 116 00:05:43,301 --> 00:05:46,429 Dobra. Czyli ja i Eve, Eric i Rosalia, 117 00:05:46,512 --> 00:05:48,389 Devi, Aneesa. 118 00:05:48,473 --> 00:05:49,849 Kogo jeszcze prosimy? 119 00:05:49,932 --> 00:05:50,850 Może Bena? 120 00:05:50,933 --> 00:05:53,102 No i wyszło szydło z worka. 121 00:05:53,186 --> 00:05:55,104 Dobrze się z nim bawiłyśmy, nie? 122 00:05:55,938 --> 00:05:57,398 Tak, dobrze. 123 00:05:57,940 --> 00:06:00,401 Powinnaś do niego napisać. 124 00:06:00,485 --> 00:06:02,070 A teraz wybaczcie, 125 00:06:02,153 --> 00:06:04,572 ale muszę pójść tam. 126 00:06:09,077 --> 00:06:11,996 Czując narastającą wściekłość, 127 00:06:12,080 --> 00:06:14,290 Devi przypomniała sobie radę dr Ryan 128 00:06:14,374 --> 00:06:17,919 i postanowiła posłuchać czegoś, co ją uspokoi. 129 00:06:18,002 --> 00:06:19,253 POCZTA GŁOSOWA 130 00:06:19,337 --> 00:06:22,673 Cześć, tu tata. Jestem pod galerią, żeby cię odebrać. 131 00:06:22,757 --> 00:06:24,675 Zaparkowałem przed P.F. Chang, 132 00:06:24,759 --> 00:06:28,221 ale namolny ochroniarz każe mi jeździć w kółko. 133 00:06:28,304 --> 00:06:32,392 Zaraz, widzę cię. Idzie moja idealna córka. 134 00:06:36,396 --> 00:06:39,315 Nie, nie chcę dołączać do żadnej sekty. Dziękuję. 135 00:06:39,399 --> 00:06:40,525 Nie, bez obaw. 136 00:06:40,608 --> 00:06:44,028 Jesteśmy z laboratorium Kamali. Jestem Evan. To Setseg. 137 00:06:44,112 --> 00:06:46,364 Zabieramy ją na konwent fanów gier. 138 00:06:46,447 --> 00:06:48,074 Jasne. Dobra. 139 00:06:48,157 --> 00:06:50,243 Zaczekajcie tutaj. 140 00:06:50,326 --> 00:06:52,912 I jeśli to nie problem, zdejmijcie buty. 141 00:06:52,995 --> 00:06:55,998 To niemożliwe. Moje buty są połączone ze spodniami. 142 00:06:56,082 --> 00:07:00,128 Moje buty nie są, ale nie chce pani, żebym je zdejmował. 143 00:07:00,211 --> 00:07:05,800 No tak. Kamala, twoi przyjaciele przyszli, ma. 144 00:07:05,883 --> 00:07:08,428 Właściwie to jesteśmy jej szefami. 145 00:07:09,011 --> 00:07:11,514 Ile kosztował ten dom? 146 00:07:13,099 --> 00:07:14,058 O cholera! 147 00:07:19,689 --> 00:07:24,402 Czemu jesteś ubrana jak seksowna marsjańska stewardessa? 148 00:07:24,485 --> 00:07:27,113 Muszę to robić, żeby szanowali mnie w pracy. 149 00:07:27,738 --> 00:07:30,867 To była najskromniejsza postać, jaką znalazłam. 150 00:07:30,950 --> 00:07:33,744 Powinniśmy lecieć. Miło było panie poznać. 151 00:07:33,828 --> 00:07:36,038 Cieszę się, że usłyszałem waszą mowę. 152 00:07:36,122 --> 00:07:38,624 To przepiękny język. 153 00:07:38,708 --> 00:07:41,669 Niech wasze rogi będą błogosławione. Setseg, drzwi. 154 00:07:41,752 --> 00:07:42,879 - Otwarte. - Widzę. 155 00:07:45,715 --> 00:07:47,383 To jest upokarzające. 156 00:07:47,967 --> 00:07:48,801 Wiem. 157 00:07:54,223 --> 00:07:56,309 Dobra, mitoszondria. 158 00:07:56,392 --> 00:07:57,768 Mitochondria. 159 00:07:58,352 --> 00:07:59,270 No tak. 160 00:07:59,937 --> 00:08:02,148 To elektrownia komórki, 161 00:08:02,231 --> 00:08:06,194 zmienia składniki odżywcze w energię chemiczną. 162 00:08:06,277 --> 00:08:07,570 Stary, pamiętasz! 163 00:08:07,653 --> 00:08:09,780 Tak jest! Wal się, nauko! 164 00:08:12,200 --> 00:08:14,577 - Czy ty mnie powąchałaś? - Nie. 165 00:08:14,660 --> 00:08:15,703 Dobrze. 166 00:08:16,579 --> 00:08:19,332 Sporo już zrobiliśmy. Zrobimy sobie przerwę? 167 00:08:19,415 --> 00:08:21,167 Paxton, to pierwsza fiszka. 168 00:08:21,250 --> 00:08:24,212 Do klasówki musisz się nauczyć jeszcze 99 terminów. 169 00:08:24,295 --> 00:08:26,506 Ucząc się, robisz w kółko to samo. 170 00:08:26,589 --> 00:08:28,883 Czemu to nie przypomina pływania? 171 00:08:30,176 --> 00:08:31,719 Upadł. Ołówek. 172 00:08:33,554 --> 00:08:34,597 Dzięki. 173 00:08:35,473 --> 00:08:36,307 Wiesz co? 174 00:08:36,390 --> 00:08:39,602 Może potrzebujesz lekcji, że nie wszystko przychodzi łatwo. 175 00:08:39,685 --> 00:08:41,229 - Boże. - Przesuń się! 176 00:08:41,312 --> 00:08:43,272 No proszę. A to kto? 177 00:08:43,356 --> 00:08:47,818 Grający razem w debla Bob i Mike Bryan, którzy niczego nie robili sami? 178 00:08:47,902 --> 00:08:50,905 Hej, Devi. Ben i ja pomagamy zorganizować sztafetę. 179 00:08:50,988 --> 00:08:54,867 Patrz, kto ma smycz z napisem „wolontariusz”? 180 00:08:54,951 --> 00:08:55,993 Ta sucz! 181 00:08:56,077 --> 00:09:00,748 Bajer. Byłam kiedyś skautką, mam mnóstwo odznak w domu. 182 00:09:01,791 --> 00:09:02,708 Fajnie. 183 00:09:02,792 --> 00:09:03,918 Aneeso, chodź! 184 00:09:04,001 --> 00:09:06,921 Musimy być pierwsi, żeby nie mieć namiotów koło kibli. 185 00:09:07,004 --> 00:09:08,881 Dobra. To na razie. 186 00:09:10,508 --> 00:09:14,053 Czemu ona się tak cieszy? Kogo obchodzi 24-godzinna sztafeta? 187 00:09:14,136 --> 00:09:16,430 Mnie. Jest super! 188 00:09:16,514 --> 00:09:20,101 Nie bez powodu ludzie nazywają ją 69-godzinnym trójkątem. 189 00:09:20,184 --> 00:09:22,186 - Co? - Wszyscy tam zaliczają. 190 00:09:22,270 --> 00:09:25,731 Z pewnością bym pojechał, gdybyśmy nie musieli się uczyć. 191 00:09:27,483 --> 00:09:29,902 A właśnie. Ja muszę tam pojechać. 192 00:09:30,486 --> 00:09:32,822 Nie, żeby zaliczać. No, żeby zaliczyć WF. 193 00:09:32,905 --> 00:09:36,325 Co? Jak mam się tego nauczyć bez ciebie? 194 00:09:36,409 --> 00:09:38,536 Masz fiszki. One są najtrudniejsze. 195 00:09:38,619 --> 00:09:41,497 Musisz przeglądać je nieustannie przez trzy dni. 196 00:09:41,581 --> 00:09:43,040 To najlepsza część. 197 00:09:45,042 --> 00:09:47,003 SZTAFETA LICEUM SHERMAN OAKS 198 00:09:47,086 --> 00:09:51,924 Hej. Moja mama się nami opiekuje i uparła się, żeby zrobić nam koszulki. 199 00:09:52,842 --> 00:09:54,927 „Biegnij jak Jodie Foster”. 200 00:09:55,011 --> 00:09:56,470 Rany, nie żartowałaś. 201 00:09:57,096 --> 00:09:59,223 Kurczę! Przedstawiłaś jej Eve? 202 00:09:59,307 --> 00:10:01,225 Nie, czemu tak mówisz? 203 00:10:02,685 --> 00:10:05,271 Zapomniałam, że obie tu będą! 204 00:10:05,354 --> 00:10:07,440 Chyba się nawzajem nie rozpoznały. 205 00:10:07,523 --> 00:10:10,109 Znowu masz szczęście, że nie masz social mediów. 206 00:10:10,192 --> 00:10:12,612 Muszę trzymać je z dala od siebie przez dobę. 207 00:10:12,695 --> 00:10:15,489 Spokojnie. Wszyscy są tak zajęci swoim życiem, 208 00:10:15,573 --> 00:10:18,743 że nie zauważają, co się dzieje u innych. 209 00:10:18,826 --> 00:10:19,702 Na przykład, 210 00:10:20,328 --> 00:10:22,163 co się dzieje z Benem i Aneesą? 211 00:10:22,246 --> 00:10:23,956 Bardzo się przyjaźnią, nie? 212 00:10:24,790 --> 00:10:26,208 Nie musisz się martwić. 213 00:10:26,292 --> 00:10:28,377 Ben nie ma startu do Aneesy. 214 00:10:28,461 --> 00:10:31,339 W porządku? Ona by nie upadła tak nisko. 215 00:10:32,089 --> 00:10:33,007 Bez urazy. 216 00:10:33,090 --> 00:10:35,176 Fakt. Pewnie masz rację. 217 00:10:35,760 --> 00:10:39,472 No i jesteśmy na polu, otoczeni przez rodziców i nauczycieli. 218 00:10:39,555 --> 00:10:40,806 Gdzie by się gzili? 219 00:10:40,890 --> 00:10:44,977 Witajcie w Jurcie Spuszczeń! Zapisujcie się na migdalenie. 220 00:10:45,061 --> 00:10:48,147 Ale dla nauczycieli to tylko czytelnia. 221 00:10:48,230 --> 00:10:50,274 Trent, co to jest? 222 00:10:50,358 --> 00:10:53,069 Oaza konsensualnego bzykanka. 223 00:10:53,152 --> 00:10:56,572 Taka moja współczesna wersja Garsoniery Billy’ego Wildera. 224 00:10:56,656 --> 00:10:58,366 Odpicowałem ją w tym roku. 225 00:11:00,409 --> 00:11:01,535 Nieźle, co nie? 226 00:11:01,619 --> 00:11:04,705 Brat ukradł tę piankę wygłuszającą, kiedy wywalili go z zespołu. 227 00:11:04,789 --> 00:11:07,708 Więc można szczytować na pełne gardło. 228 00:11:07,792 --> 00:11:10,503 O cholera! Czyli Paxton mówił prawdę? 229 00:11:10,586 --> 00:11:13,714 Ta nudna impreza charytatywna była całonocną orgią? 230 00:11:14,674 --> 00:11:16,842 Co ty na to, mon petit croissant? 231 00:11:16,926 --> 00:11:19,053 Zapisać nas na miłosną eskapadę? 232 00:11:19,136 --> 00:11:23,099 O tak! Mam w plecaku ostrygi, zadbamy o odpowiedni nastrój. 233 00:11:23,974 --> 00:11:25,518 To są zapisy? 234 00:11:25,601 --> 00:11:29,021 Masz ochotę na solówkę? Szacun. 235 00:11:29,605 --> 00:11:31,482 Devi miała rację. 236 00:11:31,565 --> 00:11:34,610 Gzili się tu bardziej niż w wiosce olimpijskiej, 237 00:11:34,694 --> 00:11:38,280 a Ben Gross zaklepał sobie czas antenowy o 21.00. 238 00:11:38,781 --> 00:11:42,743 Nie trzeba było być geniuszem, żeby wiedzieć, z kim tam pójdzie. 239 00:11:42,827 --> 00:11:46,288 Cześć, tu tata. Jestem pod galerią, żeby cię odebrać. 240 00:11:46,372 --> 00:11:47,540 Zaparkowałem przed… 241 00:11:47,623 --> 00:11:48,457 START – META 242 00:11:48,541 --> 00:11:51,627 Witajcie na 24-godzinnej sztafecie. 243 00:11:51,711 --> 00:11:53,003 Wszyscy znamy zasady. 244 00:11:53,087 --> 00:11:54,755 Każda drużyna musi mieć zawodnika 245 00:11:54,839 --> 00:11:58,968 na półtorakilometrowej trasie sztafety, bez przerwy, przez 24 godziny. 246 00:11:59,468 --> 00:12:00,469 Na miejsca! 247 00:12:02,304 --> 00:12:07,017 Szkoda, że jesteśmy w tej samej drużynie, bo skopałabym ci tyłek na tej trasie. 248 00:12:07,101 --> 00:12:09,353 To urocze, że tak myślisz, złotko, 249 00:12:09,437 --> 00:12:11,939 ale moje wyrzeźbione łydy mają inne zdanie. 250 00:12:12,022 --> 00:12:13,107 Bum. 251 00:12:13,190 --> 00:12:17,027 Cholera! Zgrywają się. To było zarezerwowane dla Devi i Bena. 252 00:12:17,111 --> 00:12:20,364 Co jeszcze ukradnie Aneesa? Przekorne uderzenie w ramię? 253 00:12:22,366 --> 00:12:23,951 Ja pierniczę. 254 00:12:24,702 --> 00:12:27,329 Gotowi! Panie Shapiro, proszę czynić honory. 255 00:12:27,413 --> 00:12:32,668 Jako praktykujący pacyfista nie użyję pistoletu startowego. 256 00:12:32,752 --> 00:12:38,716 Zamiast tego zagram trzy nuty pokoju na tym peruwiańskim siku. 257 00:12:44,889 --> 00:12:46,682 To znaczy start. 258 00:12:47,266 --> 00:12:50,394 Ben i Aneesa za bardzo zbliżali się do siebie. 259 00:12:50,478 --> 00:12:53,564 Devi musiała do nich wrócić, zanim do czegoś dojdzie. 260 00:12:53,647 --> 00:12:56,358 A zatem musiała dać wycisk na trasie. 261 00:12:56,442 --> 00:12:58,194 11 MINUT PÓŹNIEJ 262 00:12:59,612 --> 00:13:02,865 Cóż, może Devi nie była rewelacyjną sportsmenką. 263 00:13:02,948 --> 00:13:05,284 A jako rewelacyjny sportsmen zauważę, 264 00:13:05,367 --> 00:13:08,370 że pełen makijaż to dziwny wybór na zawodach. 265 00:13:09,705 --> 00:13:12,208 Jezu, David, nigdy wcześniej nie ćwiczyłaś? 266 00:13:12,792 --> 00:13:14,460 Nie celowo. 267 00:13:16,128 --> 00:13:18,380 Chyba wywołałam zapalenie wyrostka. 268 00:13:19,006 --> 00:13:21,634 Lekarza! 269 00:13:21,717 --> 00:13:24,261 Masz skurcz. Proszę. 270 00:13:25,471 --> 00:13:28,599 Tej sztuczki mojego tatę nauczył jego kolega Dwayne. 271 00:13:29,558 --> 00:13:30,476 Dwayne Johnson. 272 00:13:35,856 --> 00:13:36,690 Dobra. 273 00:13:39,568 --> 00:13:40,820 „Cykl Krebsa”. 274 00:13:42,321 --> 00:13:44,865 Krebs był cyklistą? 275 00:13:46,700 --> 00:13:47,910 Ani trochę. 276 00:13:51,872 --> 00:13:52,873 No dobra. 277 00:13:53,791 --> 00:13:57,294 Cykl Krebsa. Kiedy w życiu ma mi się to przydać? 278 00:13:57,378 --> 00:13:58,796 To idiotyczne. 279 00:14:43,132 --> 00:14:44,174 Dobra. 280 00:14:46,719 --> 00:14:47,887 Cykl Krebsa. 281 00:14:49,763 --> 00:14:50,681 Kurde. 282 00:14:53,893 --> 00:14:55,561 Głupia nauka! 283 00:14:57,104 --> 00:14:58,814 To nie ma być odwrotnie do pływania? 284 00:14:58,898 --> 00:15:01,400 Pół godziny przed biegiem jesz ile możesz? 285 00:15:01,984 --> 00:15:03,861 To absolutna nieprawda. 286 00:15:05,404 --> 00:15:06,322 Skurcz zniknął? 287 00:15:07,364 --> 00:15:08,198 Chyba tak. 288 00:15:11,493 --> 00:15:12,703 Czemu jesteś miły? 289 00:15:13,287 --> 00:15:17,750 To impreza charytatywna, a ty dramatycznie potrzebujesz pomocy. 290 00:15:19,460 --> 00:15:20,336 Zgrywy. 291 00:15:21,420 --> 00:15:23,964 Nie za krótka ta trasa? Nawet mi tętno nie skoczyło. 292 00:15:25,049 --> 00:15:26,884 Chodź, porzucamy woreczkami. 293 00:15:27,593 --> 00:15:28,719 Spróbuj nie umrzeć. 294 00:15:28,802 --> 00:15:31,305 Ben nie był już na nią taki zły, 295 00:15:31,388 --> 00:15:36,143 ale to nie wygasiło żaru, który gorzał między nim i Aneesą. 296 00:15:36,226 --> 00:15:38,062 Chryste, spójrzcie na nich! 297 00:15:38,145 --> 00:15:39,980 Dzielą się pomadką. 298 00:15:40,064 --> 00:15:44,234 To licealny odpowiednik szklanki brandy przed seksem. 299 00:15:44,318 --> 00:15:46,737 Walić głębokie wdechy i pocztę głosową! 300 00:15:46,820 --> 00:15:49,657 Pora, żeby Devi umieściła te papużki nierozłączki 301 00:15:49,740 --> 00:15:51,575 na liście zagrożonych gatunków. 302 00:15:52,743 --> 00:15:53,619 Tak! 303 00:15:54,578 --> 00:15:58,707 Nigdy nie skończyłam sobotniej łamigłówki poniżej 20 minut! 304 00:15:58,791 --> 00:16:00,960 Skąd znasz tyle dziwnych faktów? 305 00:16:01,043 --> 00:16:04,004 Spędzam dużo czasu na redagowaniu Wikipedii. 306 00:16:07,174 --> 00:16:09,718 Chcesz pójść w jakieś ustronne miejsce? 307 00:16:09,802 --> 00:16:11,929 Może do lasu, gdzie nie ma ludzi? 308 00:16:12,012 --> 00:16:15,057 To brzmiało jednocześnie romantycznie i niepokojąco. 309 00:16:15,140 --> 00:16:16,892 Świetnie! Chodźmy do lasu. 310 00:16:20,854 --> 00:16:24,566 Devi za wszelką cenę chciała rozdzielić Bena i Aneesę. 311 00:16:24,650 --> 00:16:26,568 Nic nie mogło jej przeszkodzić… 312 00:16:27,820 --> 00:16:30,197 Paxton? Co tu robisz? Miałeś się uczyć. 313 00:16:30,280 --> 00:16:35,703 Uczyłem się, ale uczenie się jest nudne. A z tobą jest mniej nudne. 314 00:16:35,786 --> 00:16:39,748 Rany. Czy ten przystojniak powiedział, że lubi spędzać z nią czas? 315 00:16:39,832 --> 00:16:44,003 Bo ty uczysz mnie w zabawny sposób. Jak Muppety. 316 00:16:44,586 --> 00:16:47,881 Jeśli chodzi o tego chłopaka, musimy przestać się łudzić. 317 00:16:47,965 --> 00:16:50,759 Pamiętaj, powiedział, że wy dwoje to bez sensu. 318 00:16:50,843 --> 00:16:53,429 Poza tym wciąż jesteś mi coś winna. 319 00:16:53,512 --> 00:16:56,223 Będzie ci głupio, jak nie pójdę na studia. 320 00:16:57,516 --> 00:16:58,976 Pomogę ci się uczyć, 321 00:16:59,059 --> 00:17:01,353 ale muszę coś szybko załatwić. 322 00:17:01,437 --> 00:17:02,980 - Zaraz przyjdę. - Dobra. 323 00:17:06,066 --> 00:17:08,277 Hej, Ben. Musisz iść biegać. 324 00:17:08,360 --> 00:17:10,946 Serio? Myślałem, że biegnę po Rosalii. 325 00:17:11,030 --> 00:17:14,867 Ben ma rację. Wymyśliłem skrót, żebyśmy zapamiętali kolejność. 326 00:17:14,950 --> 00:17:18,871 DARBEEF. „Daruj bąka, elegancki emisariuszu Francji.” Pomocne? 327 00:17:18,954 --> 00:17:21,874 Nie. Twój oparty na bąku skrót nie jest pomocny, 328 00:17:21,957 --> 00:17:25,169 bo Ben biegnie po Eve, a ona właśnie kończy, dobrze? 329 00:17:25,252 --> 00:17:29,631 Nie dobrze! Nie możesz tak do mnie mówić. Jestem teraz chłopakiem. 330 00:17:30,257 --> 00:17:31,884 To nic. Pobiegnę. 331 00:17:31,967 --> 00:17:34,511 I tak ominąłem ostatnie ćwiczenia na nogi. 332 00:17:43,020 --> 00:17:44,146 Nie! Dobra. 333 00:17:45,272 --> 00:17:46,356 Teraz ty. 334 00:18:02,956 --> 00:18:05,250 Znowu moja kolej? Na pewno? 335 00:18:05,959 --> 00:18:06,794 Tak. 336 00:18:25,229 --> 00:18:26,563 To mi się nie podoba. 337 00:18:26,647 --> 00:18:27,773 Rozumiem. 338 00:18:32,111 --> 00:18:34,363 Gem, set i mecz. 339 00:18:34,446 --> 00:18:37,407 Devi była najgorszą biegaczką, jaką widziałem, 340 00:18:37,491 --> 00:18:40,869 ale była Usainem Boltem blokowania podrywu. 341 00:18:40,953 --> 00:18:43,705 Nie było opcji, żeby weszli do namiotu Trenta 342 00:18:43,789 --> 00:18:45,707 na migdalenie o 21.00. 343 00:18:45,791 --> 00:18:46,708 Devi! 344 00:18:47,209 --> 00:18:49,253 Spokojnie, pani W., zajmę się tym. 345 00:18:52,297 --> 00:18:54,007 Co? Devi! 346 00:18:55,092 --> 00:18:56,301 Oberwałeś w fiuta? 347 00:18:56,385 --> 00:18:57,261 Nie. 348 00:18:57,344 --> 00:19:01,098 Dobra. Chcesz odlecieć? Mam ciasteczka. 349 00:19:03,517 --> 00:19:04,351 Tak. 350 00:19:04,434 --> 00:19:07,563 Devi zasłużyła na swoją rundę honorową 351 00:19:07,646 --> 00:19:10,149 i po raz pierwszy ćwiczyła z przyjemnością. 352 00:19:10,232 --> 00:19:13,986 Wiatr w jej włosach, szelest liści pod stopami, 353 00:19:14,069 --> 00:19:16,613 Ben i Aneesa idący do namiotu Trenta! 354 00:19:16,697 --> 00:19:20,117 Co? Jak? Rany, nastolatki są napalone. 355 00:19:21,034 --> 00:19:23,745 Nie zatrzymujemy się na trasie, Devi. 356 00:19:23,829 --> 00:19:25,956 Siedem minut, żeby ich powstrzymać. 357 00:19:26,039 --> 00:19:30,669 Devi miała przebiec te półtora kilometra szybciej niż kiedykolwiek wcześniej. 358 00:19:33,046 --> 00:19:33,964 Albo i nie. 359 00:19:34,923 --> 00:19:35,799 Co? 360 00:19:41,972 --> 00:19:45,017 No dobra, czyli musiała oszukiwać. 361 00:19:50,147 --> 00:19:50,981 Cholera. 362 00:19:51,690 --> 00:19:52,608 Serio? 363 00:20:06,747 --> 00:20:09,875 Cholera! Potrzebuję telefonu. 364 00:20:14,338 --> 00:20:15,672 Gdzie mój telefon? 365 00:20:17,758 --> 00:20:20,093 Widziałeś mój telefon? 366 00:20:20,594 --> 00:20:24,765 Hej! Aneesa, tak? Cały dzień robisz tę trasę poniżej sześciu minut. 367 00:20:24,848 --> 00:20:26,808 Dołączyłabyś do drużyny biegowej? 368 00:20:26,892 --> 00:20:29,102 Nie, ty rasistko! Nie jestem Aneesą! 369 00:20:29,186 --> 00:20:30,979 Nie biegam szybko, nie jestem fajna 370 00:20:31,063 --> 00:20:34,441 i nie jem samych okruchów ciastek, bo jestem anorektyczką! 371 00:20:36,276 --> 00:20:39,488 Hej, Devi. Nie chcę przerywać ci histerii… 372 00:20:39,571 --> 00:20:42,824 Świetnie ci idzie. Zadrapania na twarzy są śmiechowe. 373 00:20:42,908 --> 00:20:46,578 Ale mówisz, że Aneesa jest ano? 374 00:20:46,662 --> 00:20:49,748 Chyba. Nigdy nie widziałam, żeby cokolwiek jadła. 375 00:20:50,290 --> 00:20:54,544 O Boże! To takie smutne. 376 00:20:55,254 --> 00:20:58,548 Nie powinnyśmy nikomu mówić, bo to takie osobiste. 377 00:21:02,302 --> 00:21:06,765 Jak na razie 24-godzinna sztafeta była do kitu. 378 00:21:06,848 --> 00:21:09,142 Ben i Aneesa pewnie się już gzili, 379 00:21:09,226 --> 00:21:13,814 a co gorsza Devi bezpowrotnie straciła wiadomość głosową od taty. 380 00:21:17,359 --> 00:21:18,277 Co tam, Devi? 381 00:21:19,361 --> 00:21:21,071 - Paxton? - Gdzie byłaś? 382 00:21:21,655 --> 00:21:24,866 Próbowałem się uczyć, ale Trent wysłał mnie na orbitę. 383 00:21:26,785 --> 00:21:30,247 Ale spoko. Zaraz wykuję to gówno. 384 00:21:48,682 --> 00:21:52,728 Hej. Aneeso, czy ty płaczesz? Co się stało? 385 00:21:54,313 --> 00:21:58,400 Wszyscy o mnie gadają. Mówią, że mam zaburzenia odżywiania. 386 00:22:00,027 --> 00:22:02,070 Naprawdę? To straszne. 387 00:22:02,571 --> 00:22:05,699 Ale to tylko plotka, nie? 388 00:22:05,782 --> 00:22:08,493 Ktokolwiek to powiedział, pewnie ci zazdrości. 389 00:22:09,411 --> 00:22:11,204 Devi, to nie plotka. 390 00:22:12,622 --> 00:22:13,498 To prawda. 391 00:22:14,458 --> 00:22:16,835 To dlatego opuściłam poprzednią szkołę. 392 00:22:16,918 --> 00:22:20,464 O cholera, Devi. Jest źle. 393 00:22:23,759 --> 00:22:27,888 Chciałam zacząć od nowa. Wszystko szło tak dobrze. 394 00:22:30,307 --> 00:22:32,434 Nie wiem, jak się dowiedzieli. 395 00:22:32,517 --> 00:22:33,477 Hej… 396 00:22:45,781 --> 00:22:46,907 Twój telefon. 397 00:22:47,699 --> 00:22:49,493 Musiałaś go upuścić na trasie. 398 00:22:55,707 --> 00:22:57,542 Uwaga, koniec sztafety. 399 00:22:57,626 --> 00:22:59,836 Dzięki wam zebraliśmy dość pieniędzy, 400 00:22:59,920 --> 00:23:02,798 by pokryć koszty procesowe szkoły w sprawie poślizgnięcia. 401 00:23:02,881 --> 00:23:05,175 Zaraz, to na to zbieraliśmy? 402 00:23:05,258 --> 00:23:06,676 Hej! 403 00:23:10,138 --> 00:23:11,973 Kurka, co jest? Co to było? 404 00:23:13,308 --> 00:23:17,562 Za każdym razem, gdy ta kobieta jest blisko, wariujesz. 405 00:23:18,730 --> 00:23:21,316 Eve, muszę ci coś wyznać. 406 00:23:21,400 --> 00:23:24,361 Ta kobieta wcale nie jest kobietą. 407 00:23:24,444 --> 00:23:26,780 Jest matką. Moją matką. 408 00:23:26,863 --> 00:23:27,906 Naprawdę? 409 00:23:28,407 --> 00:23:30,992 Ukrywasz mnie przed nią? Wstydzisz się mnie? 410 00:23:31,076 --> 00:23:35,914 Oczywiście, że nie! Wstydzę się jej. Wiem, że powie ci coś dziwnego. 411 00:23:35,997 --> 00:23:38,834 Na pewno powie ci, jak bardzo lubi film Carol. 412 00:23:38,917 --> 00:23:42,504 Świetnie, oby to zrobiła. To mój ulubiony film świąteczny. 413 00:23:42,587 --> 00:23:44,756 Weź się w garść i przedstaw mnie. 414 00:23:44,840 --> 00:23:45,882 Cześć, Fab. 415 00:23:45,966 --> 00:23:48,301 Pierwszy raz cię tu widzę. Gdzie byłaś? 416 00:23:48,885 --> 00:23:49,886 Cześć, mamo. 417 00:23:50,971 --> 00:23:53,223 To jest Eve, moja dziewczyna. 418 00:23:53,306 --> 00:23:55,100 Eve? Ta Eve? 419 00:23:55,976 --> 00:23:59,479 O rety. Miło cię wreszcie poznać! 420 00:23:59,563 --> 00:24:02,816 Fabiola mówiła ci, że powiesiłam tęczową flagę na ganku? 421 00:24:02,899 --> 00:24:05,777 Fantastycznie! I brawo za pracę przy sztafecie. 422 00:24:05,861 --> 00:24:07,404 Świetnie to wygląda. 423 00:24:08,405 --> 00:24:09,990 Jeśli to robi wrażenie, 424 00:24:10,073 --> 00:24:13,118 poczekaj, aż zobaczysz bal zimowy. 425 00:24:14,536 --> 00:24:15,745 Idziecie, prawda? 426 00:24:16,455 --> 00:24:18,498 To chyba nie w naszym stylu, mamo. 427 00:24:19,082 --> 00:24:21,001 To bal zimowy. 428 00:24:21,084 --> 00:24:22,669 To tradycja. 429 00:24:23,211 --> 00:24:25,505 Koronują tam króla i królową Świerszczy. 430 00:24:25,589 --> 00:24:29,134 Mamo, to heteronormatywny konkurs popularności, 431 00:24:29,217 --> 00:24:31,303 który utrwala binaryzm płciowy. 432 00:24:31,803 --> 00:24:32,762 Prawda, Eve? 433 00:24:32,846 --> 00:24:36,475 Nie wiem, czy kogoś wciąż obchodzą król i królowa Świerszczy. 434 00:24:36,558 --> 00:24:38,018 Ja byłam królową. 435 00:24:38,101 --> 00:24:39,853 Przepraszam… 436 00:24:39,936 --> 00:24:42,272 A tata Fabioli był królem. 437 00:24:42,355 --> 00:24:45,025 Byliśmy pierwszymi niebiałymi królem i królową. 438 00:24:45,108 --> 00:24:46,943 Rety, to niesamowite! 439 00:24:47,027 --> 00:24:51,698 Może to głupie, ale to wiele znaczyło dla uczniów, którzy wyglądali jak my. 440 00:24:51,781 --> 00:24:53,241 Boże, Fab. 441 00:24:53,325 --> 00:24:55,744 Powinnyśmy kandydować na króla i królową! 442 00:24:55,827 --> 00:24:57,245 Królową i królową. 443 00:24:57,329 --> 00:24:59,039 To świetny pomysł. 444 00:24:59,539 --> 00:25:03,627 Czy mogę już powiedzieć „tak, królowe”? 445 00:25:03,710 --> 00:25:04,711 Mamo, nie. 446 00:25:04,794 --> 00:25:06,254 Jak najbardziej. 447 00:25:06,338 --> 00:25:07,964 Fab, twoja mama jest super. 448 00:25:08,924 --> 00:25:13,553 Uwielbiam Eve. Powinnaś przyjść do nas, obejrzymy razem Carol. 449 00:25:13,637 --> 00:25:14,596 Uwielbiam Carol. 450 00:25:14,679 --> 00:25:17,349 Dobra. Chodź, chciałam z tobą porozmawiać… 451 00:25:22,896 --> 00:25:25,982 Co ci się stało? Zaatakował cię kolejny kojot? 452 00:25:26,066 --> 00:25:27,067 Żeby. 453 00:25:27,150 --> 00:25:29,653 - Dr Vishwakumar. - Pani Warner. Jak się pani ma? 454 00:25:29,736 --> 00:25:31,446 Przeciętnie. 455 00:25:31,530 --> 00:25:35,575 Chciałam tylko powiedzieć, że Devi świetnie się spisała. 456 00:25:35,659 --> 00:25:37,577 Nie tylko biegała, 457 00:25:37,661 --> 00:25:41,164 ale i ciężko pracowała, żeby zmotywować do biegu drużynę. 458 00:25:41,665 --> 00:25:44,084 Będziesz miała piątkę z WF. 459 00:25:45,418 --> 00:25:47,295 Dziękuję. To bardzo miłe. 460 00:25:47,379 --> 00:25:48,630 Proszę bardzo. 461 00:25:50,507 --> 00:25:51,925 No proszę, młoda damo. 462 00:25:52,634 --> 00:25:55,428 Powinnaś być z siebie dumna. Zamknij bagażnik. 463 00:26:04,980 --> 00:26:07,357 Devi nie była z siebie ani trochę dumna. 464 00:26:13,989 --> 00:26:17,492 Cześć, tu tata. Jestem pod galerią, żeby cię odebrać. 465 00:26:17,576 --> 00:26:20,161 Zaparkowałem przed P.F. Chang, ale… 466 00:26:22,247 --> 00:26:23,331 To ona? 467 00:26:23,415 --> 00:26:26,918 - Nie, to tamta druga. Ta chuda. - Jasne. 468 00:26:27,002 --> 00:26:30,797 Plotka rozprzestrzeniła się jak plama z wina na białych szortach. 469 00:26:30,880 --> 00:26:33,675 Czy to dlatego Aneesa nie przyszła do szkoły? 470 00:26:33,758 --> 00:26:36,219 Devi nie mogła upaść już niżej. 471 00:26:36,303 --> 00:26:38,972 Devi Vishwakumar do gabinetu dyrektor. 472 00:26:39,848 --> 00:26:40,765 Niż teraz. 473 00:26:45,520 --> 00:26:48,607 Jeśli zmagasz się z zaburzeniami odżywiania 474 00:26:48,690 --> 00:26:52,485 informacje na ten temat znajdziesz na www.wannatalkaboutit.com 475 00:27:42,202 --> 00:27:45,497 Napisy: Krzysiek Ceran