1 00:00:11,554 --> 00:00:14,766 Princeton miało wkrótce podać wyniki rekrutacji, 2 00:00:14,849 --> 00:00:17,268 ale Devi była dziwnie spokojna. 3 00:00:17,351 --> 00:00:21,606 Może dlatego, że zrobiła wszystko, co się da, żeby poprawić swoje szanse. 4 00:00:21,689 --> 00:00:23,816 Chłopcy, dajcie z siebie wszystko! 5 00:00:23,900 --> 00:00:26,694 A może dlatego, że trochę wydoroślała. 6 00:00:26,778 --> 00:00:27,987 Aplikowałaś na Yale? 7 00:00:28,071 --> 00:00:32,533 Kłótnia z Fabiolą uzmysłowiła jej, że jest zbyt nerwowa. 8 00:00:32,617 --> 00:00:34,535 A porzucając pogoń za Paxtonem, 9 00:00:34,619 --> 00:00:38,623 udowodniła sobie, że nie jest już tą samą desperatką, co kiedyś. 10 00:00:40,249 --> 00:00:41,876 A może była spokojna, 11 00:00:41,959 --> 00:00:44,504 bo coś odwracało jej uwagę. 12 00:00:45,713 --> 00:00:48,174 Widzicie, tydzień temu doszło do tego. 13 00:00:49,509 --> 00:00:50,593 Co robisz? 14 00:00:50,676 --> 00:00:51,761 O rety. 15 00:00:51,844 --> 00:00:54,263 Dla dorosłej osoby to nic takiego, 16 00:00:54,347 --> 00:00:59,352 ale chłopak pytający „co robisz?” o 23 to poważna sprawa. 17 00:00:59,435 --> 00:01:00,269 NIC. A TY? 18 00:01:00,353 --> 00:01:03,815 Zwłaszcza jeśli niemal od roku do ciebie nie pisał. 19 00:01:05,525 --> 00:01:07,902 Teraz pisali do siebie codziennie. 20 00:01:07,985 --> 00:01:09,112 Przypomina ciebie. 21 00:01:09,195 --> 00:01:11,447 KOBIETA Z KOJOTEM WYRZUCONA Z SAMOLOTU 22 00:01:11,531 --> 00:01:15,076 Podpisałem wiele biustów i potrafię rozpoznać flirt. 23 00:01:15,159 --> 00:01:15,993 MASZ OBSESJĘ 24 00:01:18,746 --> 00:01:20,665 A teraz widzę go w kuchni. 25 00:01:24,293 --> 00:01:26,045 Głaszcze go po ramieniu? 26 00:01:29,507 --> 00:01:30,883 Zakłada włosy za ucho? 27 00:01:31,467 --> 00:01:32,510 Przestań. 28 00:01:32,593 --> 00:01:34,011 Trąca go w ramię? 29 00:01:34,095 --> 00:01:38,432 O kurde, czyżby tata Margot spodobał się mamie Devi? 30 00:01:38,516 --> 00:01:40,143 Co tu jest grane? 31 00:01:41,310 --> 00:01:45,148 …NIE UMÓWIŁAM MAMY NA RANDKĘ 32 00:01:45,940 --> 00:01:48,651 Devi spędziła cały dzień na autopilocie, 33 00:01:48,734 --> 00:01:51,863 próbując przetrawić widok mamy robiącej maślane oczy 34 00:01:51,946 --> 00:01:55,032 do typa wyglądającego jak reklama sklepu budowlanego. 35 00:01:55,116 --> 00:01:58,119 Założyła, że w każdej chwili może jej odbić. 36 00:01:58,202 --> 00:02:01,247 W końcu matka bratała się z głową wrogiego klanu. 37 00:02:01,330 --> 00:02:05,042 Ale dzień mijał, a szajba wciąż jej nie odbijała. 38 00:02:05,126 --> 00:02:06,460 Devi zrozumiała, że… 39 00:02:06,544 --> 00:02:07,753 Nie mam z tym problemu. 40 00:02:07,837 --> 00:02:10,590 Na początku spanikowałam, 41 00:02:10,673 --> 00:02:13,259 ale przemyślałam to i chyba chcę… 42 00:02:14,677 --> 00:02:16,846 Co jest przeciwieństwem sabotażu? 43 00:02:16,929 --> 00:02:18,389 Masz na myśli „pomoc”? 44 00:02:18,472 --> 00:02:20,975 Tak. Chcę pomóc mamie go zdobyć. 45 00:02:21,058 --> 00:02:25,104 Nie chcę, żeby została sama, kiedy wyjadę. 46 00:02:25,188 --> 00:02:28,191 Zacznę fajne, nowe życie i ona też powinna. 47 00:02:28,274 --> 00:02:30,943 Rozumiem. Moi rodzice żyją w symbiozie. 48 00:02:31,027 --> 00:02:33,446 Mama pomaga tacie nawet wsiąść na rower. 49 00:02:33,529 --> 00:02:36,407 Nie wiem, co zrobi, gdy będziemy oglądać kampusy. 50 00:02:36,490 --> 00:02:38,159 Wciąż sprawdzasz uczelnie? 51 00:02:38,242 --> 00:02:40,953 Żeby się upewnić, że Princeton jest najlepsze. 52 00:02:41,037 --> 00:02:44,123 Zamieszkamy razem. I pójdziemy na bal maturalny. 53 00:02:44,207 --> 00:02:46,584 Addison nie będzie wtedy w mieście, 54 00:02:46,667 --> 00:02:48,920 więc możemy pójść we trójkę razem. 55 00:02:49,003 --> 00:02:50,213 Tak! Super. 56 00:02:50,296 --> 00:02:53,257 Jesteście moim najlepszym licealnym związkiem. 57 00:02:53,341 --> 00:02:56,594 - Dobrze, że pójdziemy razem. - Tak. Zgoda, Eleanor? 58 00:02:58,346 --> 00:02:59,513 Zgadzam się z Devi. 59 00:03:00,431 --> 00:03:02,808 - Powiedziała coś, nie? - Serio, Eleanor? 60 00:03:02,892 --> 00:03:04,185 Mówimy o balu. 61 00:03:04,268 --> 00:03:06,270 Niemal się już nie widujemy 62 00:03:06,354 --> 00:03:08,481 i zawsze jesteś rozkojarzona. 63 00:03:08,564 --> 00:03:10,191 Wiem. Przepraszam. 64 00:03:10,274 --> 00:03:13,069 Czytam scenariusz filmu. Jutro przy nim pracuję. 65 00:03:13,945 --> 00:03:14,904 Masz kwestię? 66 00:03:14,987 --> 00:03:19,825 Nie, ale podobno jedna statystka może grać zwłoki na plakacie. 67 00:03:19,909 --> 00:03:21,619 To brzmi ekstra. 68 00:03:22,203 --> 00:03:23,829 Pójdziesz z nami na bal? 69 00:03:23,913 --> 00:03:26,916 To ostatnia licealna rzecz, jaką zrobimy razem. 70 00:03:26,999 --> 00:03:30,711 Wiem, ale mój agent chce, żebym nawiązywała kontakty. 71 00:03:30,795 --> 00:03:33,047 Producenci tego filmu 72 00:03:33,130 --> 00:03:36,676 produkują też nowy film Markera. 73 00:03:36,759 --> 00:03:38,386 Chyba „Marvela”? 74 00:03:38,469 --> 00:03:40,638 Nie, to film producenta flamastrów. 75 00:03:41,222 --> 00:03:45,559 Ale może zobaczą mnie i pomyślą: „Te zwłoki coś w sobie mają”. 76 00:03:46,143 --> 00:03:48,521 Więc nie wiem, czy będę na balu. 77 00:03:52,775 --> 00:03:55,361 Mami, jutro to my zajmiemy się tobą. 78 00:03:55,444 --> 00:03:57,738 Jak chcesz spędzić urodziny? 79 00:03:57,822 --> 00:04:00,157 Jestem prostą kobietą. 80 00:04:00,241 --> 00:04:02,368 Chcę być z rodziną i bliskimi. 81 00:04:02,451 --> 00:04:05,454 I zamówić kolację z restauracji z gwiazdką Michelin. 82 00:04:05,538 --> 00:04:07,498 - To wszystko? - Tak. 83 00:04:07,581 --> 00:04:11,043 Ale bez deseru, bo Len coś szykuje. 84 00:04:11,127 --> 00:04:14,547 A teraz idę zadzwonić do Verizon, zapytać o rabat. 85 00:04:14,630 --> 00:04:16,799 To będzie piękny koniec dnia. 86 00:04:18,092 --> 00:04:21,262 Ostrzegam, że Len chce sam upiec ciasto. 87 00:04:21,345 --> 00:04:25,266 Kamalo, skąd to wiesz? 88 00:04:25,349 --> 00:04:27,852 Chyba już go nie śledzisz? 89 00:04:28,561 --> 00:04:29,812 - Może. - Kamalo. 90 00:04:29,895 --> 00:04:32,523 Robiłabyś to samo, gdybyś widziała to, co ja. 91 00:04:32,606 --> 00:04:35,443 W sensie, że kręcił z tą dzianą lasencją? 92 00:04:35,526 --> 00:04:36,444 Devi. 93 00:04:37,153 --> 00:04:40,781 Nie wiem, co to znaczy, ale chyba nie chcę tego słyszeć. 94 00:04:40,865 --> 00:04:42,325 Zostaw nas, proszę. 95 00:04:44,744 --> 00:04:48,539 Słowo daję, że wraz ze swoją kochanką planuje okraść pati. 96 00:04:48,622 --> 00:04:49,999 Gdyby Len był oszustem, 97 00:04:50,082 --> 00:04:52,126 już byś się czegoś dowiedziała. 98 00:04:52,209 --> 00:04:54,628 Ale wiem, że coś knuje. 99 00:04:54,712 --> 00:04:56,255 Pati jest zbyt ufna. 100 00:04:56,339 --> 00:04:58,883 Odpisuje na każdy spam, który dostaje. 101 00:04:58,966 --> 00:05:02,345 Jak nadążasz z badaniami, zajmując się tym wszystkim? 102 00:05:03,554 --> 00:05:04,889 Mam drobne zaległości. 103 00:05:04,972 --> 00:05:08,434 Daj spokój. Przestań fiksować się na punkcie Lena. 104 00:05:13,606 --> 00:05:17,276 Tata Margot sporo u nas zrobił. 105 00:05:17,360 --> 00:05:20,112 Wygląda na to, że kiedy kończy jedną robotę, 106 00:05:20,196 --> 00:05:22,406 znajdujesz mu kolejną. 107 00:05:23,199 --> 00:05:24,116 O co ci chodzi? 108 00:05:24,992 --> 00:05:26,952 Chciałam dać ci znać, 109 00:05:27,453 --> 00:05:30,831 że jeśli wpadł ci w oko, nie mam nic przeciwko. 110 00:05:30,915 --> 00:05:32,500 Co? Jestem dorosła. 111 00:05:32,583 --> 00:05:34,960 W oko wpadają mi tylko rzęsy i rabaty. 112 00:05:35,044 --> 00:05:37,546 Na pewno? Sporo dziś chichotałaś. 113 00:05:37,630 --> 00:05:40,174 - Przyznaj, że ci się podoba. - Wcale nie. 114 00:05:40,257 --> 00:05:42,426 Powinnaś zaprosić go na randkę. 115 00:05:43,302 --> 00:05:46,305 Na miłość boską, nie zaproszę go na randkę. 116 00:05:46,389 --> 00:05:48,182 Zaproś go na kolację pati. 117 00:05:48,265 --> 00:05:51,602 Nie będzie romantyczna. Może znaleźć jej zęby w serwetce. 118 00:05:51,685 --> 00:05:53,312 Wiesz, że tego chcesz. 119 00:05:54,355 --> 00:05:55,898 - Zgoda. - Hurra! 120 00:05:56,482 --> 00:05:58,109 To nie jest fatalny pomysł, 121 00:05:58,192 --> 00:06:00,444 żeby go zaprosić na rodzinną kolację. 122 00:06:00,528 --> 00:06:02,238 Świetnie. Napiszemy do niego? 123 00:06:02,321 --> 00:06:04,615 Chi. Jest 21. 124 00:06:04,698 --> 00:06:06,867 Nie jestem w komedii romantycznej. 125 00:06:07,618 --> 00:06:09,578 Porozmawiam z nim rano. 126 00:06:10,246 --> 00:06:11,080 Wyjdź. 127 00:06:15,668 --> 00:06:16,877 Mamo, przyszedł. 128 00:06:16,961 --> 00:06:19,255 - Dobrze. - Chodź tu. 129 00:06:19,338 --> 00:06:22,049 Czekaj. Devi, co ty robisz? 130 00:06:22,133 --> 00:06:24,927 Wykorzystujemy twoje atuty. To komplement. 131 00:06:25,010 --> 00:06:27,471 A te kosmyki niech wiszą zalotnie. 132 00:06:27,555 --> 00:06:30,558 Pójdziesz sobie? I nie podsłuchuj. 133 00:06:34,186 --> 00:06:37,106 - Cześć, Andres. - Cześć. 134 00:06:37,189 --> 00:06:39,692 Wyglądasz… Wybierasz się gdzieś? 135 00:06:39,775 --> 00:06:43,320 Nie. To znaczy tak, idę do pracy. 136 00:06:44,864 --> 00:06:47,241 Ale zanim pójdę, zastanawiałam się… 137 00:06:47,324 --> 00:06:49,452 Czy masz plany na wieczór? 138 00:06:50,077 --> 00:06:52,872 Urządzamy urodzinową kolację Nirmali, 139 00:06:52,955 --> 00:06:55,499 nic nadzwyczajnego, ale może… 140 00:06:57,668 --> 00:06:59,170 Może chciałbyś przyjść? 141 00:07:01,922 --> 00:07:04,049 - Chętnie przyjdę. - Dobrze. 142 00:07:05,301 --> 00:07:08,596 Ale… Nie wiem, czy powinienem. 143 00:07:11,140 --> 00:07:14,894 Ta sytuacja z naszymi córkami jest skomplikowana. 144 00:07:14,977 --> 00:07:16,812 Margot rozumie, że tu pracuję, 145 00:07:16,896 --> 00:07:20,858 ale nie wiem, czy cokolwiek ponad to by jej pasowało. 146 00:07:23,527 --> 00:07:25,905 - Przepraszam. - O rety, to nic. 147 00:07:25,988 --> 00:07:27,573 Tak tylko zapytałam. 148 00:07:27,656 --> 00:07:31,869 Devi zrozumiała, że musi pogodzić się z Margot. 149 00:07:32,411 --> 00:07:35,539 Ale jak przekonać do siebie kogoś, kto cię nienawidzi? 150 00:07:35,623 --> 00:07:37,041 Pewnie będąc sobą… 151 00:07:37,124 --> 00:07:39,793 Cześć, laska, jak leci? 152 00:07:41,337 --> 00:07:44,048 - Przepraszam. Zacznę od nowa. - Czego chcesz? 153 00:07:45,132 --> 00:07:48,093 Wiem, że jesienią trochę się pokłóciłyśmy, 154 00:07:48,177 --> 00:07:49,720 ale to już przeszłość, co? 155 00:07:49,803 --> 00:07:52,139 Nie. Nienawidzę cię. Jesteś złą osobą. 156 00:07:52,223 --> 00:07:53,682 A co z twoim tatą? 157 00:07:54,308 --> 00:07:55,309 Kochasz go, tak? 158 00:07:56,101 --> 00:07:57,102 Coś ci jest? 159 00:07:57,186 --> 00:07:59,188 Nie. Nigdy nie czułam się lepiej. 160 00:07:59,271 --> 00:08:03,442 Myślę, że moja mama i twój tata pasowaliby do siebie. 161 00:08:04,193 --> 00:08:05,361 Wątpię. 162 00:08:05,444 --> 00:08:10,324 Mój tata randkuje z nauczycielkami jogi, kosmetyczkami, stewardesami. 163 00:08:10,407 --> 00:08:13,244 - Rozumiesz. - Moja mama jest bardzo seksowna. 164 00:08:13,327 --> 00:08:15,663 Ochroniarz w Costco zawsze puszcza do niej oko. 165 00:08:15,746 --> 00:08:19,583 Twój tata by do niej podbił, gdyby myślał, że się przyjaźnimy. 166 00:08:19,667 --> 00:08:23,796 Nie przyjaźnimy się i nie chcę, żeby tata randkował z twoją mamą. 167 00:08:23,879 --> 00:08:25,756 Ale moja mama nie jest mną. 168 00:08:25,839 --> 00:08:28,217 Jest bardzo rozsądną i mądrą lekarką. 169 00:08:28,300 --> 00:08:29,969 Kiedy wyjedziesz na studia, 170 00:08:30,052 --> 00:08:33,389 chcesz, żeby twój tata był smutny i samotny 171 00:08:33,973 --> 00:08:36,892 i codziennie zasypiał przed telewizorem? 172 00:08:40,771 --> 00:08:42,606 Kupię ci obiad w fast foodzie. 173 00:08:45,859 --> 00:08:47,236 Zgoda. 174 00:08:47,319 --> 00:08:48,737 Byle z szejkiem. 175 00:08:50,072 --> 00:08:52,783 Dobra, siostro… 176 00:08:52,866 --> 00:08:54,034 Nie? 177 00:08:54,118 --> 00:08:55,077 Nie. 178 00:08:56,203 --> 00:08:58,622 Siema, Big Ben. Mogę usiąść? 179 00:08:59,456 --> 00:09:00,833 - Jasne. - Świetnie. 180 00:09:13,095 --> 00:09:16,140 Wybacz, że przeszkadzam, ale po co odrabiasz lekcje? 181 00:09:16,223 --> 00:09:17,725 Dostałeś się na studia. 182 00:09:17,808 --> 00:09:19,893 Tak, ale muszę zrobić pracę domową. 183 00:09:20,519 --> 00:09:22,396 - Czemu? - Bo muszę. 184 00:09:22,479 --> 00:09:25,357 Jak mi średnia spadnie, Columbia zmieni decyzję. 185 00:09:25,441 --> 00:09:26,609 Nie, to mit. 186 00:09:26,692 --> 00:09:28,569 - Wcale nie. - Właśnie że tak. 187 00:09:28,652 --> 00:09:32,573 Myślisz, że ci od rekrutacji sprawdzają oceny ponad tysiąca osób? 188 00:09:32,656 --> 00:09:34,408 Nie, są na wakacjach. 189 00:09:34,491 --> 00:09:36,368 Ktoś jeszcze powinien odpocząć. 190 00:09:36,452 --> 00:09:38,621 Ty, mój przeuczony ziomalu. 191 00:09:38,704 --> 00:09:40,789 Nie wiem, co miałbym robić. 192 00:09:41,290 --> 00:09:43,375 Nie jestem wyluzowany. 193 00:09:45,336 --> 00:09:46,670 Nauczę cię luzu. 194 00:10:03,604 --> 00:10:05,272 Widzisz? Spójrz na nich. 195 00:10:06,649 --> 00:10:07,608 Co? 196 00:10:10,194 --> 00:10:11,028 Margot? 197 00:10:12,738 --> 00:10:14,073 Co tu robisz? 198 00:10:14,948 --> 00:10:17,451 Właśnie… 199 00:10:17,534 --> 00:10:19,286 spędzam czas z Devi. 200 00:10:21,205 --> 00:10:22,790 Co? Naprawdę? 201 00:10:22,873 --> 00:10:25,125 Tak. Zaprzyjaźniłyśmy się. 202 00:10:27,753 --> 00:10:31,048 Zastanawiałam się, czy mogłaby przyjść na kolację pati. 203 00:10:31,548 --> 00:10:34,343 Panie Ramos, pan też powinien przyjść. 204 00:10:34,927 --> 00:10:37,137 Nie, tak się składa, że on nie może… 205 00:10:37,221 --> 00:10:39,890 Właściwie to bardzo chętnie. 206 00:10:50,651 --> 00:10:53,737 Przyślij mi ten tiktok z rekinem tańczącym na rurze. 207 00:10:53,821 --> 00:10:55,989 Proszę bardzo. 208 00:10:56,073 --> 00:10:57,199 Podano do stołu. 209 00:10:57,282 --> 00:10:58,409 Jedzcie. 210 00:10:58,492 --> 00:10:59,660 Wezmę to. 211 00:11:00,411 --> 00:11:03,205 To od Manisha. Przeprasza, że nie mógł przyjść. 212 00:11:04,456 --> 00:11:08,585 Czekoladowe muszelki Godiva. Z żalem sprezentuję je komuś innemu. 213 00:11:09,461 --> 00:11:11,755 Dziękujemy, że nas tu zaprosiłyście. 214 00:11:12,756 --> 00:11:14,883 To mój najdłuższy remont. 215 00:11:16,385 --> 00:11:18,804 Ale też mój ulubiony. 216 00:11:26,854 --> 00:11:30,399 Devi i Margot, jak się pogodziłyście? 217 00:11:32,401 --> 00:11:36,196 Zdałyśmy sobie sprawę, że nasze drobne nieporozumienie 218 00:11:36,280 --> 00:11:37,781 było zwyczajnie głupie. 219 00:11:38,907 --> 00:11:42,703 Tak, to było głupie, że o mało nie wyleciałam ze szkoły, 220 00:11:42,786 --> 00:11:44,163 więc powiedziałam Devi: 221 00:11:44,246 --> 00:11:47,124 „Wybaczam ci, że jesteś nierozważną szajbuską”. 222 00:11:48,167 --> 00:11:51,295 Właśnie taka jest nasza przyjaźń i dobrze nam z tym. 223 00:11:58,051 --> 00:12:01,346 Ktoś próbuje się do ciebie dodzwonić. Powinieneś odebrać. 224 00:12:01,430 --> 00:12:04,933 Chcę, żeby uwaga była skupiona na Nirmy, 225 00:12:05,017 --> 00:12:07,227 więc odbiorę na górze. 226 00:12:10,063 --> 00:12:12,691 Rany. Bardzo głośny dzwonek. 227 00:12:12,775 --> 00:12:15,486 Wcześniej miał ustawione białe reggae. 228 00:12:15,569 --> 00:12:17,571 Co za dno. 229 00:12:18,781 --> 00:12:20,824 Wiecie co? Też muszę iść na górę. 230 00:12:20,908 --> 00:12:22,701 Do łazienki. 231 00:12:22,785 --> 00:12:24,745 Z tej dolnej wszystko słychać. 232 00:12:26,163 --> 00:12:28,791 Drażliwe jelita są u nas rodzinne. 233 00:12:31,335 --> 00:12:32,753 Wszystko w porządku? 234 00:12:34,463 --> 00:12:35,839 Nie mogę rozmawiać. 235 00:12:35,923 --> 00:12:37,716 Dziś urodzinowa kolacja Nirmy. 236 00:12:38,300 --> 00:12:40,260 Nie, nie możesz przyjść. 237 00:12:40,344 --> 00:12:43,972 Musimy trzymać się planu i poczekać do ślubu, 238 00:12:44,056 --> 00:12:45,307 bo nie wypali. 239 00:12:45,390 --> 00:12:47,518 Już coś podejrzewają. 240 00:12:52,856 --> 00:12:54,691 Dzień dobry. Eleanor Wong. 241 00:12:54,775 --> 00:12:57,319 Statystka. Mam się zgłosić do wizażystki? 242 00:12:58,320 --> 00:12:59,530 Nie, możesz usiąść. 243 00:12:59,613 --> 00:13:02,282 Damy znać, gdy kosmici będą strzelać laserem. 244 00:13:02,366 --> 00:13:03,367 Dziękuję. 245 00:13:03,450 --> 00:13:04,284 Eleanor? 246 00:13:09,414 --> 00:13:10,415 Mamo? 247 00:13:10,499 --> 00:13:13,752 Może pamiętacie, że gdy widziały się po raz ostatni, 248 00:13:13,836 --> 00:13:16,839 mama porzuciła Eleanor, zostawiając ją w rozsypce. 249 00:13:16,922 --> 00:13:20,884 Od tamtej pory tylko kilka razy dzwoniły i pisały do siebie. 250 00:13:21,718 --> 00:13:26,265 Joyce zaprosiła ją również do swojego podcastu, 251 00:13:26,348 --> 00:13:27,683 Aktorkazjatka. 252 00:13:27,766 --> 00:13:29,852 Rany. Wróciłaś do miasta. 253 00:13:29,935 --> 00:13:31,144 Tak. 254 00:13:31,228 --> 00:13:32,437 Na moment. 255 00:13:32,521 --> 00:13:34,565 Właśnie miałam zadzwonić. 256 00:13:34,648 --> 00:13:36,066 Jak się masz, skarbie? 257 00:13:37,526 --> 00:13:39,444 Naprawdę świetnie. 258 00:13:39,528 --> 00:13:42,239 Skończyłam szkołę i zostałam zawodową aktorką. 259 00:13:42,322 --> 00:13:44,074 Idziesz w moje ślady. 260 00:13:45,075 --> 00:13:47,119 Może teraz, jako zawodowa aktorka, 261 00:13:47,202 --> 00:13:49,663 zrozumiesz niektóre moje decyzje. 262 00:13:49,746 --> 00:13:52,583 Masz na myśli to, że mnie porzuciłaś? 263 00:13:52,666 --> 00:13:54,001 Skarbie. 264 00:13:54,668 --> 00:13:57,671 Wiem, że ostatnim razem cię zdenerwowałam 265 00:13:57,754 --> 00:13:59,756 i bardzo mi z tego powodu przykro. 266 00:14:00,340 --> 00:14:04,803 Ale aktorki nie mają kontroli nad tym, gdzie i kiedy będą pracować. 267 00:14:04,887 --> 00:14:07,723 Ale jeśli wytrwasz, w końcu dostaniesz szansę. 268 00:14:08,307 --> 00:14:11,935 Nagram swoją pierwszą reklamę, która pójdzie w całym kraju. 269 00:14:12,477 --> 00:14:14,980 Gram „przygnębioną kobietę na imprezie”. 270 00:14:16,732 --> 00:14:18,150 Gratuluję, mamo. 271 00:14:19,985 --> 00:14:22,779 Szukam kogoś, kto będzie zwłokami na fotosach. 272 00:14:22,863 --> 00:14:25,616 Trzy razy grałam zwłoki w Sekcji specjalnej. 273 00:14:25,699 --> 00:14:28,911 Gdy Eleanor ujrzała desperację na twarzy matki, 274 00:14:28,994 --> 00:14:31,288 pragnącej zagrać zwłoki na plakacie, 275 00:14:31,371 --> 00:14:33,206 przepełniło ją współczucie. 276 00:14:33,707 --> 00:14:34,917 Dobra. Ty. 277 00:14:40,672 --> 00:14:43,550 Wie pani co? Moja córka powinna to zrobić. 278 00:14:45,052 --> 00:14:46,803 Wisi mi, kto to będzie. 279 00:14:47,429 --> 00:14:49,139 Nie musisz, mamo. Ty to zrób. 280 00:14:49,973 --> 00:14:51,058 Jesteś pewna? 281 00:15:03,320 --> 00:15:05,113 Twój plan chyba działa. 282 00:15:05,197 --> 00:15:09,076 Twoja mama słuchała, jak mój tata streszcza odcinek Yellowstone. 283 00:15:09,159 --> 00:15:10,869 Wiem. A zwykle mówi: 284 00:15:10,953 --> 00:15:13,580 „Seriale to rozrywka dla leniwych”. 285 00:15:14,164 --> 00:15:16,833 Ten wieczór nie jest taki zły, jak myślałam. 286 00:15:16,917 --> 00:15:20,462 Gdyby Ben nie istniał, chyba mogłybyśmy się przyjaźnić. 287 00:15:20,545 --> 00:15:21,713 Też tak myślę. 288 00:15:21,797 --> 00:15:25,092 Trzeba mu przyznać, że ma dobry gust. 289 00:15:28,512 --> 00:15:29,846 O wilku mowa. 290 00:15:30,430 --> 00:15:31,682 Ben do mnie pisze. 291 00:15:33,850 --> 00:15:35,143 Nadal macie kontakt? 292 00:15:35,227 --> 00:15:37,145 Tak, to trochę dziwne. 293 00:15:37,229 --> 00:15:39,606 Niedawno ot tak zaczął do mnie pisać. 294 00:15:39,690 --> 00:15:42,150 Co ten mały elegancik zrobił? 295 00:15:42,234 --> 00:15:44,611 Przepraszam, nie chcesz o tym mówić? 296 00:15:44,695 --> 00:15:47,739 Nie ma problemu. Ben i ja tylko się przyjaźnimy. 297 00:15:47,823 --> 00:15:48,740 Tak. 298 00:15:49,366 --> 00:15:52,619 Tak myślałam. Gdybyście mieli się zejść, 299 00:15:52,703 --> 00:15:54,955 to zaraz po tym, jak mnie rzucił. 300 00:15:55,038 --> 00:15:56,248 Właśnie. 301 00:15:56,331 --> 00:15:59,960 Wtedy by do tego doszło, gdyby w ogóle miało do tego dojść. 302 00:16:02,879 --> 00:16:04,673 To jak to wygląda między wami? 303 00:16:05,799 --> 00:16:07,759 Klasyczna zagrywka nastolatki. 304 00:16:07,843 --> 00:16:11,388 Udajesz, że nie myślisz o gościu, o którym myślisz, 305 00:16:11,471 --> 00:16:15,934 żeby dowiedzieć się, czy on myśli o tej drugiej, która o nim myśli. 306 00:16:16,018 --> 00:16:17,019 Nie wiem. 307 00:16:17,811 --> 00:16:20,313 Wciąż coś do niego czuję, 308 00:16:20,397 --> 00:16:23,025 ale nie wiem, co on o mnie myśli. 309 00:16:23,108 --> 00:16:26,111 Pokażesz, co pisze? Może mogłabym ci pomóc. 310 00:16:26,194 --> 00:16:29,573 Ben pisał do Devi o rekinach-striptizerach, 311 00:16:29,656 --> 00:16:33,076 ale Margot pytał o jej nadzieje i marzenia. 312 00:16:33,160 --> 00:16:36,830 I na wszystko reagował serduszkiem. Jasne, pisał do nich obu, 313 00:16:36,913 --> 00:16:39,332 ale nie miał żadnych zamiarów wobec Devi. 314 00:16:39,416 --> 00:16:42,127 Wygląda na to, że odwzajemnia twoje uczucia. 315 00:16:42,711 --> 00:16:43,545 Naprawdę? 316 00:16:43,628 --> 00:16:47,090 Margot, jesteś gościem. Odpoczywaj. Ja pomogę Devi zmywać. 317 00:16:47,174 --> 00:16:49,301 - To żaden… - Idź usiąść. 318 00:16:52,179 --> 00:16:54,556 Wszystko gra? Masz szalone spojrzenie. 319 00:16:54,639 --> 00:16:56,933 Mam telefon Lena. Włam się do niego. 320 00:16:57,017 --> 00:16:59,644 O kurde. Kompletnie ci odbiło. 321 00:17:00,437 --> 00:17:01,271 Szybciej. 322 00:17:02,606 --> 00:17:04,524 Len, jaki masz PIN do telefonu? 323 00:17:04,608 --> 00:17:06,401 Cztery, trzy, dwa, jeden. 324 00:17:06,485 --> 00:17:08,862 - Sprytnie odwróciłem kolejność. - Super. 325 00:17:08,945 --> 00:17:11,364 Ściągnę apkę, która zmienia kolor włosów. 326 00:17:11,448 --> 00:17:14,242 Ekstra. Ustaw mi takie na profilowe. 327 00:17:14,326 --> 00:17:15,243 ZŁOTKO 328 00:17:15,994 --> 00:17:17,454 Nazywa ją „złotko”. 329 00:17:19,915 --> 00:17:21,041 Co robisz? 330 00:17:21,124 --> 00:17:21,958 Wyjaśnimy to. 331 00:17:22,042 --> 00:17:23,794 ZMIENIŁEM ZDANIE. PRZYJEDŹ. 332 00:17:25,087 --> 00:17:27,380 Uczennica przerosła mistrzynię. 333 00:17:30,967 --> 00:17:33,178 To kiedy ten żelek ma zadziałać? 334 00:17:33,762 --> 00:17:35,472 Nic nie czujesz? 335 00:17:35,555 --> 00:17:37,390 Może masz wysoką tolerancję. 336 00:17:37,474 --> 00:17:40,268 Nic dziwnego. Zawsze jestem nawodniony. 337 00:17:40,352 --> 00:17:43,438 Według trenera mam mniej tkanki tłuszczowej niż Rock. 338 00:17:43,522 --> 00:17:45,398 Zawsze możesz zjeść kolejnego. 339 00:17:45,482 --> 00:17:47,067 Nie odlecisz za bardzo. 340 00:17:47,776 --> 00:17:48,610 Dobra. 341 00:17:52,823 --> 00:17:54,741 To co teraz robimy? 342 00:17:54,825 --> 00:17:57,661 Niektórzy lubią oglądać dziwne kreskówki, 343 00:17:57,744 --> 00:17:59,830 ale ja wolę się dzielić. 344 00:18:00,789 --> 00:18:04,876 - Dzielić czym? - Naszym życiem, historiami, prawdami. 345 00:18:05,460 --> 00:18:07,295 Zaczniemy powoli. Kogo kochasz? 346 00:18:07,379 --> 00:18:08,672 Co? 347 00:18:08,755 --> 00:18:10,757 Nie wiem. Nikogo. 348 00:18:10,841 --> 00:18:12,175 Mieliśmy mówić prawdę. 349 00:18:12,259 --> 00:18:15,053 Jesteśmy teraz sami w tym wymiarze. 350 00:18:15,137 --> 00:18:16,388 Nie możemy kłamać. 351 00:18:16,471 --> 00:18:17,639 No dobra. 352 00:18:19,975 --> 00:18:21,726 Może jest ktoś taki. 353 00:18:21,810 --> 00:18:23,854 Dobrze. Mów dalej. 354 00:18:24,980 --> 00:18:25,814 Dobra. 355 00:18:26,773 --> 00:18:27,941 Śniła mi się. 356 00:18:28,024 --> 00:18:29,276 Miałeś sen? 357 00:18:31,987 --> 00:18:33,572 Opowiedz mi ten sen. 358 00:18:35,532 --> 00:18:39,035 Na początku wszystko było normalne, a potem… 359 00:18:39,119 --> 00:18:40,620 Cześć, przystojniaku. 360 00:18:42,622 --> 00:18:43,456 Devi? 361 00:18:43,540 --> 00:18:47,002 Radzę sobie w szkole o wiele lepiej od ciebie. 362 00:18:48,461 --> 00:18:49,337 Gdzie moja koszula? 363 00:18:49,421 --> 00:18:51,423 O tej mówisz? 364 00:18:54,551 --> 00:18:55,385 Ojej. 365 00:19:00,515 --> 00:19:05,145 Odpręż się i pozwól, że ja poprowadzę. 366 00:19:06,062 --> 00:19:07,898 Wolisz, kiedy tak się dzieje. 367 00:19:12,360 --> 00:19:13,195 Rany. 368 00:19:14,279 --> 00:19:18,700 Śniło mi się to samo, tylko z Eleanor. Czyli naprawdę ją kochasz. 369 00:19:19,784 --> 00:19:20,994 Idź do niej. 370 00:19:21,077 --> 00:19:23,163 Co? O czym ty mówisz? W tej chwili? 371 00:19:23,246 --> 00:19:26,666 Tak. Powiedz jej, co czujesz. Nie ma czasu do stracenia. 372 00:19:26,750 --> 00:19:29,336 Nie mogę. A jeśli ona mnie nie kocha? 373 00:19:29,419 --> 00:19:31,546 Nieważne. Musisz mówić prawdę. 374 00:19:31,630 --> 00:19:33,089 Musi wiedzieć. 375 00:19:33,173 --> 00:19:34,049 Idź już. 376 00:19:42,182 --> 00:19:43,808 Wszyscy napiją się herbaty? 377 00:19:44,935 --> 00:19:46,561 Ja otworzę! 378 00:19:47,646 --> 00:19:49,689 Wiecie, co pasuje do herbaty? 379 00:19:49,773 --> 00:19:50,649 Tort. 380 00:19:50,732 --> 00:19:53,109 Zobaczysz, co ci upichciłem, Nirmy. 381 00:19:54,694 --> 00:19:56,029 A, to ty. 382 00:19:58,490 --> 00:19:59,866 Cześć. Szukam Devi. 383 00:20:00,450 --> 00:20:01,534 Ben? 384 00:20:02,327 --> 00:20:04,537 Margot. Co ty tu robisz? 385 00:20:04,621 --> 00:20:06,414 A co ty tutaj robisz? 386 00:20:10,460 --> 00:20:14,798 Boże, jestem taka głupia. Coś między wami jest? 387 00:20:14,881 --> 00:20:17,259 Kłamałaś, gdy ci się głupio zwierzyłam? 388 00:20:17,342 --> 00:20:20,762 Nie, Margot, słowo. Ben i ja jesteśmy tylko przyjaciółmi. 389 00:20:20,845 --> 00:20:22,013 Prawda? 390 00:20:33,775 --> 00:20:35,318 Czemu przyniósł kwiaty? 391 00:20:35,402 --> 00:20:36,778 Nie wiem. 392 00:20:36,861 --> 00:20:38,905 To prezent dla mojej babci? 393 00:20:40,949 --> 00:20:45,537 Dobra. Słuchaj, Margot, Ben i ja zdecydowanie nie jesteśmy parą. 394 00:20:45,620 --> 00:20:47,539 Mówił, że nie możemy być razem, 395 00:20:47,622 --> 00:20:50,125 bo jesteśmy zbyt niepewni siebie i ambitni. 396 00:20:50,208 --> 00:20:51,710 Miał rację. 397 00:20:51,793 --> 00:20:54,337 On jest zbyt wredny, a ja zbyt szalona. 398 00:20:54,421 --> 00:20:57,173 Jesteśmy jak dwie wydry, topiące się nawzajem. 399 00:20:57,257 --> 00:20:58,591 To co on tu robi? 400 00:20:58,675 --> 00:21:00,468 Nie mam pojęcia. 401 00:21:00,552 --> 00:21:02,512 Ben, czemu tu przyszedłeś? 402 00:21:04,264 --> 00:21:05,765 Bo jestem naćpany. 403 00:21:05,849 --> 00:21:06,725 Co? 404 00:21:06,808 --> 00:21:07,642 Słuchajcie. 405 00:21:07,726 --> 00:21:12,063 Zaraz zaniemówicie na widok mojego pięknego tortu. 406 00:21:12,147 --> 00:21:13,148 Widzicie? 407 00:21:13,231 --> 00:21:15,358 Nirmy jest moim oczkiem w głowie. 408 00:21:15,442 --> 00:21:17,736 To czemu to jest oczko w jabłku? 409 00:21:22,574 --> 00:21:23,867 O Boże. 410 00:21:24,951 --> 00:21:26,453 Co jest z nim nie tak? 411 00:21:26,536 --> 00:21:28,121 - O Boże! - O Boże. 412 00:21:28,204 --> 00:21:29,664 Młody, co do… 413 00:21:29,748 --> 00:21:31,082 Mój tort. 414 00:21:31,166 --> 00:21:33,376 - Stary! - Przepraszam. 415 00:21:33,460 --> 00:21:36,421 Powinieneś. Ten tort wyglądał wspaniale. 416 00:21:38,965 --> 00:21:41,259 Wy też widzicie tę Brytyjkę? 417 00:21:41,343 --> 00:21:42,427 Australijkę. 418 00:21:42,510 --> 00:21:44,721 To ona. Druga kobieta Lena. 419 00:21:44,804 --> 00:21:48,475 Co? To nie jest jego kobieta. To nasza agentka nieruchomości. 420 00:21:48,558 --> 00:21:50,935 Nie. Mówi do niej „złotko”. 421 00:21:51,853 --> 00:21:53,480 Mam na imię Złotko. 422 00:21:53,563 --> 00:21:56,733 Rodzice dali mi imię postaci z filmu. 423 00:21:56,816 --> 00:21:58,443 Byli głupi. 424 00:21:59,819 --> 00:22:02,405 Chyba jednak za bardzo odleciałem. 425 00:22:03,448 --> 00:22:07,619 Tato, możemy już iść? Zrobiło się bardzo dziwnie. 426 00:22:08,828 --> 00:22:09,871 Dobrze, kochanie. 427 00:22:11,539 --> 00:22:14,000 Dziękuję za ciekawy wieczór. 428 00:22:14,501 --> 00:22:16,294 Miło było cię poznać, Złotko. 429 00:22:16,878 --> 00:22:17,796 Nawzajem. 430 00:22:17,879 --> 00:22:19,506 Podrzuci mnie pan do domu? 431 00:22:22,092 --> 00:22:25,720 Margot, nie idź. Nasi samotni rodzice tego potrzebują. 432 00:22:28,139 --> 00:22:30,558 Skoro jest waszą „agentką nieruchomości”, 433 00:22:30,642 --> 00:22:32,894 to czemu wyciąga pieniądze od Lena? 434 00:22:32,977 --> 00:22:35,647 Chodzi o zaliczkę na domek letniskowy. 435 00:22:35,730 --> 00:22:38,733 Chcieliśmy was zaskoczyć na weselu, 436 00:22:38,817 --> 00:22:40,485 ale Złotko bardzo naciskała. 437 00:22:40,568 --> 00:22:42,862 Domy szybko schodzą z rynku. 438 00:22:42,946 --> 00:22:45,365 No i potrzebuję tej prowizji. 439 00:22:45,448 --> 00:22:46,699 Mam straszne długi. 440 00:22:46,783 --> 00:22:48,868 Uwielbiam obstawiać koniki. 441 00:22:48,952 --> 00:22:52,705 No dobrze, to był ekscytujący wieczór. 442 00:22:53,331 --> 00:22:57,627 Posprzątajmy ten bałagan i pożegnajmy się z Lenem i… 443 00:22:57,710 --> 00:22:59,170 - Złotkiem. - Złotkiem. 444 00:23:00,255 --> 00:23:01,297 Kamalo, 445 00:23:02,173 --> 00:23:07,095 kocham twoją babcię i nigdy bym jej nie skrzywdził. 446 00:23:07,178 --> 00:23:09,722 Mam nadzieję, że kiedyś mi uwierzysz. 447 00:23:14,144 --> 00:23:14,978 Pa. 448 00:23:21,568 --> 00:23:23,820 To był wyjątkowo dziwny wieczór. 449 00:23:23,903 --> 00:23:26,322 Ale chyba miał motyw przewodni. 450 00:23:26,406 --> 00:23:28,950 Wy dwie, choć niepotrzebnie, 451 00:23:29,659 --> 00:23:31,411 próbowałyście nam pomóc. 452 00:23:31,995 --> 00:23:33,872 Devi, nie martw się o mnie. 453 00:23:33,955 --> 00:23:36,666 Nic mi nie będzie, gdy wyjedziesz. 454 00:23:36,749 --> 00:23:40,587 Ale czasem, gdy widzę, jak jesz sama mrożonkę z supermarketu, 455 00:23:41,254 --> 00:23:42,172 jest mi smutno. 456 00:23:42,255 --> 00:23:45,550 Niepotrzebnie. Fettuccine z mikrofalówki to sama radość. 457 00:23:46,384 --> 00:23:48,386 Wiesz, co jeszcze mnie cieszy? 458 00:23:48,887 --> 00:23:50,555 Że pozwalasz mi się umawiać. 459 00:23:51,347 --> 00:23:53,475 Bo chcesz się popukać przed śmiercią? 460 00:23:53,558 --> 00:23:54,976 Boże, nie. 461 00:23:56,144 --> 00:23:58,354 Wisiała nad nami ta ciemna chmura, 462 00:23:58,438 --> 00:24:01,483 ale widzę, że zaczęło się przejaśniać. 463 00:24:02,609 --> 00:24:04,944 Choć chyba z Andresem mi się nie ułoży. 464 00:24:05,028 --> 00:24:08,239 Słyszałam, jak odjeżdża z piskiem opon. 465 00:24:08,865 --> 00:24:11,201 Kamalo, czy powinnyśmy się martwić? 466 00:24:12,285 --> 00:24:13,119 Nie. 467 00:24:13,203 --> 00:24:14,579 Przepraszam. 468 00:24:14,662 --> 00:24:17,207 Naprawdę myślałam, że Len jest oszustem. 469 00:24:17,790 --> 00:24:19,000 To żaden oszust. 470 00:24:19,083 --> 00:24:21,836 Nie jest na tyle zorganizowany, żeby oszukiwać. 471 00:24:21,920 --> 00:24:24,339 Trzyma dokumenty w wannie dla gości. 472 00:24:24,422 --> 00:24:26,299 O co tu naprawdę chodzi? 473 00:24:27,383 --> 00:24:28,468 Nie wiem. 474 00:24:30,595 --> 00:24:32,764 Odrzuciłam świetną ofertę pracy. 475 00:24:32,847 --> 00:24:36,518 Może zrobiłam to wszystko, żeby o tym nie myśleć i nie żałować. 476 00:24:36,601 --> 00:24:38,478 Czemu nie przyjęłaś tej oferty? 477 00:24:38,561 --> 00:24:42,148 Bo ta praca jest w Baltimore. Nie mogę tam wyjechać. 478 00:24:42,232 --> 00:24:44,067 Zawsze mieszkałam koło rodziny. 479 00:24:44,150 --> 00:24:46,277 Manish pewnie pojechałby ze mną, 480 00:24:46,361 --> 00:24:49,781 ale ta cząstka rodziny stała się dla mnie bardzo ważna. 481 00:24:52,909 --> 00:24:55,370 Zawsze tu będziemy. 482 00:24:56,120 --> 00:24:57,747 A jeśli żałujesz tego tak, 483 00:24:57,830 --> 00:24:59,832 że aż robisz obławy na oszustów, 484 00:24:59,916 --> 00:25:02,210 to może powinnaś przyjąć tę ofertę. 485 00:25:02,293 --> 00:25:04,712 Będziesz mogła mnie odwiedzać. 486 00:25:04,796 --> 00:25:06,422 Pewnie będę niedaleko. 487 00:25:06,506 --> 00:25:09,259 Wyrobisz sobie nowy dowód, a stary dasz mi… 488 00:25:11,219 --> 00:25:12,887 Wiem, że się boisz. 489 00:25:12,971 --> 00:25:14,389 Nasze życie się zmienia. 490 00:25:14,472 --> 00:25:17,141 Ale zmiany są dobre. 491 00:25:17,225 --> 00:25:19,227 Są konieczne. 492 00:25:19,936 --> 00:25:21,229 Jedź do Baltimore. 493 00:25:24,857 --> 00:25:27,694 Może wyciągniemy trochę tortu ze śmietnika 494 00:25:27,777 --> 00:25:31,864 i zaśpiewamy Sto lat waszej babci? 495 00:25:33,241 --> 00:25:35,285 A możemy puścić Steviego Wondera? 496 00:25:39,747 --> 00:25:41,624 Po szkole jedziemy po korsaże? 497 00:25:41,708 --> 00:25:42,542 Dobra. 498 00:25:42,625 --> 00:25:44,961 El, co ty tu robisz? 499 00:25:45,044 --> 00:25:48,047 Słuchajcie, jesteście ważniejsze od aktorstwa, 500 00:25:49,048 --> 00:25:51,050 i pójdę z wami na bal. 501 00:25:51,134 --> 00:25:52,135 Naprawdę? 502 00:25:52,218 --> 00:25:53,928 - Tak. - Ekstra. 503 00:25:57,015 --> 00:25:58,391 Dajcie mi chwilę. 504 00:25:58,474 --> 00:26:00,143 Zaraz wrócę i kupimy bilety. 505 00:26:01,311 --> 00:26:02,437 Dobra. 506 00:26:02,520 --> 00:26:04,022 Super. Na razie. 507 00:26:04,897 --> 00:26:06,316 Hej. Margot. 508 00:26:09,694 --> 00:26:10,528 Słuchaj… 509 00:26:10,612 --> 00:26:13,197 Naprawdę bardzo mi przykro za wczoraj. 510 00:26:13,281 --> 00:26:14,949 Nie wiem, co Ben odwalił. 511 00:26:15,617 --> 00:26:19,621 Daję słowo, że to nie było ustawione. 512 00:26:20,455 --> 00:26:21,289 Wiem. 513 00:26:21,873 --> 00:26:25,084 Trent dał mu żelki z marihuaną i wysłał do ciebie. 514 00:26:25,168 --> 00:26:27,378 To był jakiś durny dowcip. 515 00:26:28,463 --> 00:26:29,297 No dobrze. 516 00:26:30,256 --> 00:26:31,841 To czemu wciąż jesteś zła? 517 00:26:33,468 --> 00:26:36,512 Nie jestem zła. Głupio mi. 518 00:26:37,889 --> 00:26:41,893 Zabraliśmy Bena do fast foodu, gdzie zjadł z dziesięć udek z kurczaka. 519 00:26:41,976 --> 00:26:45,521 Powiedział, że pisał, bo chce, żebyśmy się przyjaźnili. 520 00:26:46,397 --> 00:26:49,233 Cholera. Może to samo robił z tobą, Devi. 521 00:26:49,734 --> 00:26:51,819 - Przykro mi. - Tak. 522 00:26:51,903 --> 00:26:55,573 Ale jestem zażenowana, że pokazałam ci naszą rozmowę, 523 00:26:55,657 --> 00:26:57,700 bo myślałam, że mnie kocha. 524 00:26:59,369 --> 00:27:03,956 Czy poczujesz się lepiej, jeśli przyznam, że ja też wciąż coś do niego czuję? 525 00:27:04,040 --> 00:27:05,583 Ale on mnie też nie kocha. 526 00:27:07,335 --> 00:27:11,881 Kiedy zerwaliście, liczyłam, że zaprosi mnie na randkę, ale nic z tego. 527 00:27:13,174 --> 00:27:16,010 Jesteśmy parą porzuconych dziewczyn? 528 00:27:17,679 --> 00:27:18,638 Tak. 529 00:27:20,181 --> 00:27:22,642 Wiesz, faktycznie czuję się lepiej. 530 00:27:23,810 --> 00:27:26,104 Może nigdy się nie zaprzyjaźnimy, 531 00:27:26,187 --> 00:27:29,232 ale byłoby fajnie, gdyby mój tata był z twoją mamą. 532 00:27:30,775 --> 00:27:33,736 Zawsze chciałam mieć złą przybraną siostrę, więc… 533 00:27:34,320 --> 00:27:36,739 A to sucz. To ja tu jestem Kopciuszkiem. 534 00:27:36,823 --> 00:27:38,783 A ty szczurem, który robi suknie. 535 00:27:42,829 --> 00:27:43,746 Andres. 536 00:27:44,497 --> 00:27:45,832 - Cześć. - Cześć. 537 00:27:46,416 --> 00:27:47,333 Wejdź. 538 00:27:47,417 --> 00:27:49,168 - Przepraszam… - Jasne. 539 00:27:49,252 --> 00:27:50,753 Jestem po prostu… 540 00:27:50,837 --> 00:27:53,965 zaskoczona, że cię widzę po tym całym zamieszaniu. 541 00:27:54,048 --> 00:27:56,134 Tak. Ale dzięki temu zrozumiałem, 542 00:27:56,217 --> 00:28:00,930 że nie mogę budować swojego życia w oparciu o kaprysy nastolatki. 543 00:28:01,013 --> 00:28:03,433 Nie wiem, co jest z dziewczynami i Benem, 544 00:28:03,516 --> 00:28:07,019 ale wiem, że to coś dziecinnego, a ja… 545 00:28:07,103 --> 00:28:08,187 jestem dorosły. 546 00:28:08,271 --> 00:28:09,272 I… 547 00:28:10,690 --> 00:28:14,318 jest coś, co już od dawna chciałem zrobić. 548 00:28:23,327 --> 00:28:26,164 Ja też już od dawna chciałam, żebyś to zrobił. 549 00:28:27,415 --> 00:28:29,584 Niby czemu kazałam wymienić szafki? 550 00:28:30,418 --> 00:28:32,712 A czemu dwa tygodnie naprawiałem kran? 551 00:28:45,266 --> 00:28:48,227 Klan Vishwakumar czekało wiele zmian. 552 00:28:48,311 --> 00:28:52,023 Bywają straszne, ale Nalini miała rację. Zmiany są dobre. 553 00:28:52,815 --> 00:28:57,653 A teraz przyszła pora powitać zmiany związane z New Jersey. 554 00:28:57,737 --> 00:28:59,447 LISTA REZERWOWA 555 00:29:00,823 --> 00:29:02,366 Lista rezerwowa? Co? 556 00:29:02,450 --> 00:29:04,577 - Nie mogła w to uwierzyć. - Szlag. 557 00:29:04,660 --> 00:29:08,372 Po wszystkich staraniach Princeton wciąż jej nie przyjęło. 558 00:29:08,456 --> 00:29:10,458 Ale postanowiła zachować spokój. 559 00:29:10,541 --> 00:29:14,170 Może bogowie mówili jej, że jej droga wiedzie gdzie indziej. 560 00:29:14,253 --> 00:29:15,421 Może do New Haven. 561 00:29:16,339 --> 00:29:20,092 …z żalem informujemy, że nie możemy pani przyjąć. 562 00:29:20,176 --> 00:29:22,887 Albo i nie. A co z Harvardem? 563 00:29:23,387 --> 00:29:26,390 …nie możemy pani przyjąć. 564 00:29:26,474 --> 00:29:28,059 …Uniwersytet Columbia… 565 00:29:28,142 --> 00:29:31,312 Z żalem informujemy, że nie możemy pani przyjąć. 566 00:29:31,395 --> 00:29:35,691 Po rozpatrzeniu pani podania Kolegium Dartmoutha musi je odrzucić… 567 00:29:35,775 --> 00:29:38,069 Jeśli chodzi o naszą decyzję… 568 00:29:38,152 --> 00:29:41,697 Niestety, Uniwersytet Browna… 569 00:29:41,781 --> 00:29:43,199 Uniwersytet Cornella… 570 00:29:43,282 --> 00:29:45,993 - Niestety… - Decyzja jest ostateczna. 571 00:29:46,077 --> 00:29:47,829 Powodzenia na studiach. 572 00:29:47,912 --> 00:29:50,039 Jedna lista rezerwowa i siedem odmów? 573 00:29:51,123 --> 00:29:53,835 To znaczy, że Devi Vishwakumar nie dostała się… 574 00:29:54,502 --> 00:29:55,586 nigdzie. 575 00:30:47,638 --> 00:30:50,141 Napisy: Krzysiek Ceran