1 00:00:08,176 --> 00:00:09,844 My znajdujemy mieszkanie. 2 00:00:09,927 --> 00:00:13,056 Sąsiadka sexworkerka  to już nie nasz problem. 3 00:00:13,598 --> 00:00:15,099 Dopiszę to do skargi. 4 00:00:15,183 --> 00:00:18,978 Upewnię się tylko. Twój e-mail to TłustaISoczysta@gmail.com? 5 00:00:20,688 --> 00:00:21,564 Tak. 6 00:00:22,607 --> 00:00:23,649 Dobrze, dziękuję. 7 00:00:24,484 --> 00:00:26,778 - Jan! - Wierzę w ciebie! 8 00:00:26,861 --> 00:00:28,029 Pieprzona Jan. 9 00:00:47,340 --> 00:00:49,383 DALIA JEST 17.00, LASIA, JEDZIEMY! 10 00:01:08,569 --> 00:01:10,071 WYPŁATA! 11 00:01:14,700 --> 00:01:17,870 BAW SIĘ DOBRZE, SUKO 12 00:01:23,501 --> 00:01:27,004 Wesołego Halloween, suczo! 13 00:01:27,088 --> 00:01:29,507 Jedziemy! Boże! Jazda. 14 00:01:39,475 --> 00:01:42,395 Oby WeHo było tak odjechane jak Village. 15 00:01:42,478 --> 00:01:44,981 Nigdy nie imprezowałam w Halloween. 16 00:01:46,774 --> 00:01:47,733 Fernando? 17 00:01:49,318 --> 00:01:50,653 Fernando ze 168? 18 00:01:50,736 --> 00:01:53,823 Tak. I wygląda jak jego. 19 00:01:54,407 --> 00:01:56,325 Venas y todo. 20 00:01:56,409 --> 00:01:59,829 Siri, przypomnij, żebym po powrocie do niego zadzwoniła. 21 00:02:01,581 --> 00:02:02,832 Potrzebuję kutasa. 22 00:02:04,584 --> 00:02:07,086 To jak ty spędzałaś Halloween? 23 00:02:07,920 --> 00:02:09,255 Tata Any zmarł w Halloween. 24 00:02:09,964 --> 00:02:12,758 Więc za bardzo nie szalałam. 25 00:02:13,509 --> 00:02:17,305 - Albo szłam z jej siostrą po cukierki. - Tęsknisz za nią? 26 00:02:19,098 --> 00:02:21,475 Czasami. Czuję... 27 00:02:22,518 --> 00:02:25,980 To był test. I oblałaś. Nie gadamy o niej. 28 00:02:26,689 --> 00:02:31,277 Laska, nie miałaś mnie pocieszać? 29 00:02:31,360 --> 00:02:34,030 I tak nigdy jej nie lubiłam. 30 00:02:34,655 --> 00:02:37,575 Zawsze wciągała cię w rodzinne dramy. 31 00:02:38,451 --> 00:02:40,494 „Deportują mojego dziadka!” 32 00:02:40,578 --> 00:02:43,456 Wielka mi rzecz.  Codziennie kogoś deportują. 33 00:02:44,582 --> 00:02:47,043 Nie deportowali twojej ciotki? 34 00:02:49,003 --> 00:02:51,297 Tak. To było smutne... 35 00:02:52,173 --> 00:02:54,884 mówię tylko, że się zabawimy. 36 00:02:57,053 --> 00:02:57,887 Nie. 37 00:02:59,347 --> 00:03:00,556 Potrzebujemy tej. 38 00:03:02,099 --> 00:03:04,602 Mam się ubrać jak dziwka? 39 00:03:04,685 --> 00:03:08,105 Dokładnie. Noc dziwów. 40 00:03:13,194 --> 00:03:14,528 Urocze! 41 00:03:14,612 --> 00:03:17,365 - Tego kapturka nikt nie zje. - Suka. 42 00:03:17,448 --> 00:03:18,282 Pa! 43 00:03:20,243 --> 00:03:21,702 Ostre! 44 00:03:22,328 --> 00:03:23,496 Jak dla staruszki. 45 00:03:23,579 --> 00:03:26,082 - Nie jak urocza diablica? - Odwróć się. 46 00:03:26,165 --> 00:03:29,252 To wygląda jak koc! Postaraj się. 47 00:03:32,922 --> 00:03:34,757 - Inne. - To kot! 48 00:03:35,591 --> 00:03:37,885 Świetne ciało, a wyglądasz jak robak. 49 00:03:37,969 --> 00:03:40,513 Robaki nie mają świetnych ciał. 50 00:03:46,519 --> 00:03:47,561 Bingo. 51 00:03:53,401 --> 00:03:55,903 To normalne, że nie czuję palców? 52 00:03:57,113 --> 00:04:00,032 - Tylko to zdrętwiało? - Na razie. 53 00:04:01,909 --> 00:04:02,994 Już ucieka. 54 00:04:03,494 --> 00:04:04,704 Mam spotkanie. 55 00:04:04,787 --> 00:04:09,000 Zamierzasz olać moje taquitos? 56 00:04:09,542 --> 00:04:12,253 - Lizus. - Tak, szef. Dziękuję, szef. 57 00:04:12,336 --> 00:04:15,089 Pójdziemy pozbierać słodycze z moimi kuzynami? 58 00:04:18,259 --> 00:04:21,971 - Nie mam kostiumu. - Masz, kupiłem ci wczoraj. 59 00:04:22,054 --> 00:04:24,223 Od wczoraj mogłam przytyć. 60 00:04:24,765 --> 00:04:27,852 - Stresujesz się? - Czym? 61 00:04:29,520 --> 00:04:34,066 Boisz się spotkać z moją rodziną. Niepotrzebnie. Uwielbiają cię. 62 00:04:34,150 --> 00:04:38,738 Nayeli nadal ma wątpliwości, ale chodzi chyba o tatuaże. 63 00:04:38,821 --> 00:04:41,866 Daj jej chwilę. Pozostali cię kochają. 64 00:04:42,742 --> 00:04:44,160 - Chris... - Zwłaszcza ja. 65 00:04:45,077 --> 00:04:47,955 Według terminu z Twittera, jestem „stanem”. 66 00:04:57,423 --> 00:05:01,093 To oficjalnie moje ostatnie zbieranie. 67 00:05:01,177 --> 00:05:03,596 Nayeli, zamknij oczy. 68 00:05:03,679 --> 00:05:06,682 Za rok będę 13-latką. A kobiety nie błagają o cuksy. 69 00:05:06,766 --> 00:05:09,060 Ta kobieta wciąż uwielbia Coco. 70 00:05:12,313 --> 00:05:13,564 Masz uroczy nosek. 71 00:05:14,357 --> 00:05:15,733 Po mamie. 72 00:05:15,816 --> 00:05:17,401 A oczy? 73 00:05:19,862 --> 00:05:20,696 Nie wiem. 74 00:05:23,866 --> 00:05:27,370 BREE: ROBIĘ HALOWEENOWĄ IMPREZĘ. WPADNIESZ NA 20.00? 75 00:05:27,453 --> 00:05:29,538 ANA DZIŚ NIE MOGĘ 76 00:05:29,622 --> 00:05:33,084 Wiesz, że Dia de los Muertos i Halloween to nie to samo? 77 00:05:33,167 --> 00:05:36,379 No raczej. Chcę uczcić śmierć taty. 78 00:05:36,462 --> 00:05:37,463 Jak Miguel. 79 00:05:37,546 --> 00:05:40,049 Zbuduję ołtarz, by przywrócić jego ducha. 80 00:05:40,132 --> 00:05:42,718 Pomoże nam. I dziadkowi. 81 00:05:44,720 --> 00:05:47,306 Dobrze. Zróbmy to. 82 00:05:49,141 --> 00:05:51,143 Gdzie zdjęcie tatusia? 83 00:05:51,227 --> 00:05:53,896 Budujemy un altar. Na Dia de los Muertos. 84 00:05:55,064 --> 00:05:55,940 Po co? 85 00:05:56,857 --> 00:05:58,192 Jesteśmy katolikami. 86 00:05:58,275 --> 00:06:01,487 Sprowadzicie na dom demony. 87 00:06:09,412 --> 00:06:10,788 Wiem, gdzie są zdjęcia. 88 00:06:12,623 --> 00:06:13,999 Co tam, L.A.? 89 00:06:14,083 --> 00:06:17,545 Trujący Bluszcz gotowa na toksyczną akcję! 90 00:06:17,628 --> 00:06:18,963 A wy na mnie? 91 00:06:19,547 --> 00:06:21,215 Hej, Wonder Woman! Co tam? 92 00:06:22,383 --> 00:06:24,093 Tak działa dominikańskie suszenie. 93 00:06:26,429 --> 00:06:30,933 Dobra. Za minutę ma być. Oby nie odwołał przejazdu. 94 00:06:31,016 --> 00:06:33,853 To już trzeci. Uber w Halloween to horror. 95 00:06:34,603 --> 00:06:35,438 Ale słuchaj... 96 00:06:37,690 --> 00:06:39,608 oto zasady na dziś: 97 00:06:39,692 --> 00:06:42,486 po pierwsze – pora na kielona. 98 00:06:42,570 --> 00:06:45,364 O każdej pełnej godzinie strzelamy kielicha. 99 00:06:46,407 --> 00:06:47,324 Kozak. 100 00:06:47,408 --> 00:06:50,077 Po drugie – robimy selfie z kimś sławnym, 101 00:06:50,161 --> 00:06:53,080 nie przyleciałam do L.A. dla ciebie. 102 00:06:53,164 --> 00:06:56,167 Po trzecie – zabawa z łobuzem. 103 00:06:56,250 --> 00:06:59,295 Po tym jak zobaczyłam fiuta Fernando w sklepie, 104 00:06:59,879 --> 00:07:02,840 - potrzebuję mizianka. - Wchodzę w to! 105 00:07:07,219 --> 00:07:08,387 Cukierek albo psikus! 106 00:07:10,347 --> 00:07:12,850 Cukierek albo psikus! Jest tu kto? 107 00:07:12,933 --> 00:07:14,643 Baran! 108 00:07:14,727 --> 00:07:19,231 Czeka cię świetlana przyszłość! 109 00:07:19,315 --> 00:07:21,108 Boże, Lupe! Poszłaś na całość! 110 00:07:21,192 --> 00:07:23,736 O rany, uwielbiałam Waltera. 111 00:07:23,819 --> 00:07:25,112 Con mucho, 112 00:07:25,196 --> 00:07:28,532 - mucho, mucho amor. - Mucho, mucho amor! 113 00:07:30,117 --> 00:07:32,953 - Jestem Cheech, a to Chong. - Oczywiście. 114 00:07:33,037 --> 00:07:34,371 Dziewczyna - szef. 115 00:07:34,455 --> 00:07:36,123 Miło cię widzieć, mija. 116 00:07:36,832 --> 00:07:39,585 Kiedy otwierasz restaurację? 117 00:07:39,668 --> 00:07:42,087 Chris ciągle o tym mówi. 118 00:07:42,963 --> 00:07:45,049 Ja też. 119 00:07:45,132 --> 00:07:47,134 Na pewno dam wam znać. 120 00:07:47,218 --> 00:07:48,219 Gdzie Pops? 121 00:07:48,302 --> 00:07:51,889 Dopieszcza przebranie. Spodoba wam się. 122 00:07:52,723 --> 00:07:56,352 Wybrałaś świetnego wspólnika. Chris to dobry kucharz. 123 00:07:57,144 --> 00:07:59,688 Naprawdę odmienił U Mamy Finy. 124 00:07:59,772 --> 00:08:02,525 Próbowałem, zanim stało się  „Kawiarnią Karen”. 125 00:08:02,608 --> 00:08:04,026 Kawiarnią Karen? 126 00:08:04,109 --> 00:08:07,655 Pewnie to będzie jakiś wegański bar. 127 00:08:09,156 --> 00:08:10,199 - Hej! - Cześć! 128 00:08:10,282 --> 00:08:11,951 No proszę! 129 00:08:12,034 --> 00:08:15,120 Mamy Miguela z Coco i... 130 00:08:15,204 --> 00:08:17,081 czyżby to był Garfield? 131 00:08:17,873 --> 00:08:20,084 Wkurzony poniedziałkiem. Łapię. 132 00:08:20,167 --> 00:08:23,254 - A ty, kim jesteś? - Chyba Umą z Kill Bill. 133 00:08:23,337 --> 00:08:25,089 Nie, to Bruce Lee! 134 00:08:27,049 --> 00:08:28,509 Już roumiem. 135 00:08:28,592 --> 00:08:30,469 Mówiłem, że nikt nie pozna. 136 00:08:31,095 --> 00:08:32,304 To chyba Erik. 137 00:08:32,388 --> 00:08:33,472 Hej, zaczynamy. 138 00:08:35,266 --> 00:08:38,310 - Mój Boże! - Spójrzcie! 139 00:08:38,936 --> 00:08:42,314 Dobra, oficjalnie chcę mieć dzieci. 140 00:08:42,398 --> 00:08:44,400 - Besitos! - El chacal? 141 00:08:45,109 --> 00:08:47,861 Powiedz: cześć,  jestem sędzią Taco Supreme. 142 00:08:47,945 --> 00:08:51,282 Miks Taco i sędziego Sądu Najwyższego. 143 00:08:51,365 --> 00:08:53,826 Nie? Tatuś też chwilę nad tym myślał. 144 00:08:53,909 --> 00:08:56,829 Może dlatego, że mamusia 145 00:08:56,912 --> 00:08:59,498 musiała iść na kompromis z tatusiem, 146 00:08:59,582 --> 00:09:01,458 który myśli stereotypami. 147 00:09:01,542 --> 00:09:03,586 No dawaj, wyciągnij sałatę. 148 00:09:03,669 --> 00:09:06,547 - Nie dotykaj. - Wyciągnij ją. 149 00:09:06,630 --> 00:09:08,591 Wygląda słodko, zostaw. 150 00:09:39,163 --> 00:09:42,458 Lupe, złożyłaś już petycję Popa? 151 00:09:42,541 --> 00:09:43,959 Tak. 152 00:09:44,501 --> 00:09:47,588 Mamy też wyniki badań krwi. 153 00:09:47,671 --> 00:09:49,006 Wszystko w porządku. 154 00:09:49,089 --> 00:09:49,965 Super. 155 00:09:50,049 --> 00:09:55,387 Pozostało nam tylko czekać na akceptację. 156 00:09:59,099 --> 00:10:02,895 Ale na razie  będziemy się cieszyć Halloween. 157 00:10:03,395 --> 00:10:04,229 Tak. 158 00:10:11,403 --> 00:10:13,614 Ci dwoje zawsze się kłócą. 159 00:10:14,657 --> 00:10:16,241 Ciekawe, jak im się ułoży. 160 00:10:20,245 --> 00:10:21,497 Czego szukasz? 161 00:10:21,580 --> 00:10:22,915 Dziadku... 162 00:10:23,832 --> 00:10:26,293 masz jakieś zdjęcia mojego taty? 163 00:10:31,090 --> 00:10:32,174 Tak. 164 00:10:32,257 --> 00:10:33,175 Czemu pytasz? 165 00:10:34,551 --> 00:10:36,929 Nayeli chce zrobić un altar dla taty. 166 00:10:37,554 --> 00:10:38,639 Wiem, że... 167 00:10:40,391 --> 00:10:43,477 wiem, że ty i mama nie lubicie o nim rozmawiać, ale… 168 00:10:43,560 --> 00:10:44,603 pomyśl o niej. 169 00:10:45,396 --> 00:10:49,149 Nawet ja nie pamiętam już jego głosu, a co dopiero ona. 170 00:10:49,900 --> 00:10:51,610 Była maluchem, gdy zmarł… 171 00:10:52,653 --> 00:10:54,071 Coś chyba mam. 172 00:10:55,614 --> 00:10:57,741 Jeśli je znajdę, zostawię ci. 173 00:10:59,284 --> 00:11:00,119 Dzięki, Pop. 174 00:11:00,994 --> 00:11:02,079 Y por favor, 175 00:11:02,162 --> 00:11:04,123 uważaj z nunczako. 176 00:11:04,206 --> 00:11:05,416 To nie zabawka. 177 00:11:11,130 --> 00:11:14,216 - Która godzina? - Pora na kielona! 178 00:11:17,052 --> 00:11:19,638 Niepopularna opinia: tęsknię za Yessiką. 179 00:11:19,722 --> 00:11:21,432 Nikt nie pytał, mocosa. 180 00:11:22,224 --> 00:11:24,977 Czemu nie zbieramy słodyczy w Boyle Heights? 181 00:11:25,060 --> 00:11:27,563 Ziom, zawsze zbieraj od białych bogaczy. 182 00:11:27,646 --> 00:11:29,565 - Batony giga, amatorze. - Tak. 183 00:11:29,648 --> 00:11:32,192 - Myślałem, że to mit. - Na co to? 184 00:11:32,276 --> 00:11:34,486 Żeby opróżnić wiaderko 185 00:11:34,570 --> 00:11:36,864 i zebrać jeszcze więcej, „amatorze”. 186 00:11:36,947 --> 00:11:39,867 Umieram z głodu, mogliśmy kupić coś na wynos. 187 00:11:39,950 --> 00:11:43,662 Chciałam wpaść do Finy. A potem sobie przypomniałam. 188 00:11:43,746 --> 00:11:46,749 Boże. Koniec baru dziadka, to koniec darmowej szamy. 189 00:11:46,832 --> 00:11:49,668 Boże, umieracie z głodu? Mamy niewiele czasu. 190 00:11:49,752 --> 00:11:52,421 Będziecie mogli jeść za darmo u mnie. 191 00:11:53,046 --> 00:11:54,715 Nie, laska, nie trzeba. 192 00:11:54,798 --> 00:11:56,842 Nie chodzi o jedzenie, tylko… 193 00:11:57,384 --> 00:11:59,178 Pamiętacie, jak byliśmy mali? 194 00:11:59,261 --> 00:12:03,390 W niedzielę po mszy schodziła się cała dzielnica, musieliśmy pracować. 195 00:12:03,474 --> 00:12:05,684 - I to ostro. - Tak. 196 00:12:06,268 --> 00:12:08,395 Powinniśmy tam pracować. 197 00:12:08,479 --> 00:12:10,689 Pop pozwalał wam pracować w kuchni? 198 00:12:12,065 --> 00:12:13,358 Pora na kielona. 199 00:12:16,111 --> 00:12:18,489 Nie możecie tu pić. To trzeźwe auto. 200 00:12:19,072 --> 00:12:22,618 - No to gazu do celu. - Pocę się przez perukę. 201 00:12:22,701 --> 00:12:25,078 O nie. Dwie godziny ją układałam. 202 00:12:25,871 --> 00:12:28,290 Stary, możesz uchylić okno? 203 00:12:29,500 --> 00:12:30,501 Żaden problem. 204 00:12:31,210 --> 00:12:32,169 Dzięki. 205 00:12:34,713 --> 00:12:35,756 Co tam? 206 00:12:36,256 --> 00:12:38,967 W centrum jest impreza gwiazd. 207 00:12:39,760 --> 00:12:41,553 Wiozłem Arianę Grande. 208 00:12:41,637 --> 00:12:43,555 - Serio? - A Tomas Travisa Scotta. 209 00:12:43,639 --> 00:12:46,183 Przyjedź. Dużo zarobisz. 210 00:12:46,266 --> 00:12:47,518 Przyjadę, jak tylko… 211 00:12:47,601 --> 00:12:51,605 odwiozę te pijane sucze. Wiesz jak to z nimi jest. 212 00:12:52,815 --> 00:12:53,941 Na razie, pa. 213 00:12:55,943 --> 00:12:58,445 - Co? - O jakich „nich” mówiłeś? 214 00:12:58,529 --> 00:13:01,740 Ty bezmózgi gnoju. Zrozumiałyśmy każde słowo. 215 00:13:01,824 --> 00:13:03,826 Dokładnie, coño! Każde słowo! 216 00:13:03,909 --> 00:13:06,119 Przepraszam! „Perra” znaczy „urocza”. 217 00:13:06,203 --> 00:13:09,498 Jedyną suką, jest ta głupia suka, która cię urodziła. 218 00:13:09,581 --> 00:13:11,667 Nie mieszaj w to mojej matki! 219 00:13:11,750 --> 00:13:13,627 Stój, wysiadamy z tego grata. 220 00:13:13,710 --> 00:13:18,006 Nie, walić to. W Halloween nie znajdziemy innej taksówki. 221 00:13:19,883 --> 00:13:22,594 Czekaj. Co robisz? Stój! 222 00:13:22,678 --> 00:13:24,388 Nie spieprzysz nam Halloween. 223 00:13:25,639 --> 00:13:27,975 - Wieź nas do centrum, pendejo! - Tak! 224 00:13:28,058 --> 00:13:30,018 Aż tak bardzo się nie zmieniłaś! 225 00:13:30,853 --> 00:13:33,063 - Potrzebuję telefonu. - Jedź. 226 00:13:33,647 --> 00:13:36,108 BREE GDZIE JESTEŚ? CHCĘ CI POSSAĆ SZYJĘ. 227 00:13:36,233 --> 00:13:39,236 Nowa laska jest krejzolką? Spoko! 228 00:13:39,319 --> 00:13:41,321 Chismoso, jesteś taki wścibski! 229 00:13:41,864 --> 00:13:44,867 Nowa laska opłaca moje rachunki. 230 00:13:45,409 --> 00:13:47,452 To czemu nadal mieszkasz w pleśni? 231 00:13:47,536 --> 00:13:50,831 Nayeli, idź tam zapukać. Rozdają iPad-y. 232 00:13:50,914 --> 00:13:51,748 - Serio? - Tak. 233 00:13:52,374 --> 00:13:54,918 Srasz tam, gdzie jesz? Niebezpiecznie. 234 00:13:55,002 --> 00:13:56,837 Mamy to chyba we krwi. 235 00:13:56,920 --> 00:13:57,754 Szefie! 236 00:13:58,297 --> 00:14:00,966 To nie to samo. Powiedz jej, Saraí. 237 00:14:01,049 --> 00:14:03,719 Najpierw była miłość, potem gotowanie. 238 00:14:13,896 --> 00:14:18,108 Poszukam Nayeli, zanim jakiś staruch zaprosi ją do domu strachów. 239 00:14:18,191 --> 00:14:19,151 Przyjąłem. 240 00:14:24,197 --> 00:14:28,285 To dziwne, że chcę zobaczyć Changa nago? 241 00:14:29,703 --> 00:14:32,789 - To było zbyt dziwne? - Nie. Trochę, ale znośnie. 242 00:14:33,373 --> 00:14:35,000 O co chodzi? 243 00:14:35,626 --> 00:14:37,920 Musimy porozmawiać o restauracji. 244 00:14:38,462 --> 00:14:41,465 Nie chcesz razem pracować? Nie musimy. 245 00:14:41,548 --> 00:14:43,967 - Wiem, że to była nagła… - Nie. 246 00:14:44,051 --> 00:14:45,510 Nie mogę się doczekać. 247 00:14:45,594 --> 00:14:48,138 Dzięki Bogu,  bo nie chcę z tego rezygnować. 248 00:14:49,723 --> 00:14:52,392 Takim jak ja nie trafiają się  wielkie szanse. 249 00:14:52,935 --> 00:14:55,562 Przyjechałam tu, mając tylko nadzieję. 250 00:14:56,104 --> 00:15:00,233 Chciałyśmy z mamą amerykańskiego snu, ale już nie wiem, co to znaczy. 251 00:15:01,109 --> 00:15:04,863 Ciężko pracowałam.  Nie dla siebie, dla wszystkich. 252 00:15:04,947 --> 00:15:07,699 - Rozumiem, nie ty jedna. - Pośpieszcie się! 253 00:15:07,783 --> 00:15:09,284 - Musimy lecieć! - Tempo! 254 00:15:09,368 --> 00:15:10,619 - Szybko! - Dokąd? 255 00:15:13,205 --> 00:15:15,207 - Zjeżdżać! - Skurwysyn! 256 00:15:15,290 --> 00:15:17,542 Ocenię cię na jedną gwiazdkę! 257 00:15:18,043 --> 00:15:20,796 - Wpiszę na listę psycholi! - Wpisz to! 258 00:15:20,879 --> 00:15:23,131 - Ssij mojego fiuta! - Wierzysz w to? 259 00:15:23,215 --> 00:15:25,509 Jebać go. Znajdźmy Travisa Scotta. 260 00:15:26,843 --> 00:15:29,012 - Byłem w środku! - Nikogo tu nie ma. 261 00:15:29,096 --> 00:15:31,264 To ekskluzywne melo. Są w środku. 262 00:15:31,348 --> 00:15:33,350 Laska, to twój pierwszy raz w L.A. 263 00:15:33,433 --> 00:15:36,186 Musisz wyjść. Płacz do woli. 264 00:15:36,269 --> 00:15:37,813 Jestem profesjonalistą. 265 00:15:39,648 --> 00:15:40,941 Załatwię to. 266 00:15:43,610 --> 00:15:46,571 - Co tam, Papi? - Kim jesteś? 267 00:15:47,531 --> 00:15:48,448 Żartujesz? 268 00:15:53,453 --> 00:15:55,288 - Penelope. - Co tam? 269 00:15:55,914 --> 00:16:00,127 Penelope, znowu? Znowu, kurwa? Zrobiłaś z nas wariatki. 270 00:16:00,210 --> 00:16:01,294 Prawda. 271 00:16:01,378 --> 00:16:04,339 Miałaś potwierdzić, że będziemy. To już drugi raz! 272 00:16:04,423 --> 00:16:05,465 Boże, znowu? 273 00:16:05,549 --> 00:16:08,176 Przerwałyśmy światową trasę  dla tej imprezy. 274 00:16:08,260 --> 00:16:09,970 - Laska. - Wiesz co? 275 00:16:10,053 --> 00:16:11,013 - Zwalniam cię. - Co? 276 00:16:11,096 --> 00:16:13,306 - Miłego stania w pośredniaku! - O nie! 277 00:16:14,725 --> 00:16:17,561 Mam gdzieś, czy przyleciałyście z Paryża. 278 00:16:17,644 --> 00:16:19,396 Wchodzą tylko osoby z listy. 279 00:16:19,980 --> 00:16:23,233 To jakieś nieporozumienie, jesteśmy Baddies Del Barrio. 280 00:16:23,316 --> 00:16:25,402 - Él no sabe. - Co? 281 00:16:25,485 --> 00:16:28,613 Najpopularniejsza babska grupa bachaty w historii. 282 00:16:29,448 --> 00:16:32,159 - Znasz naszą piosenkę. - Pewnie, że jesteście. 283 00:17:02,898 --> 00:17:04,149 O mój Boże. 284 00:17:05,901 --> 00:17:07,903 Nadal dajemy radę! 285 00:17:07,986 --> 00:17:09,863 Od czwartej klasy! 286 00:17:13,366 --> 00:17:14,659 Dobra, jedziemy. 287 00:17:15,243 --> 00:17:16,870 Bruno Mars z Lady Gagą? 288 00:17:16,953 --> 00:17:20,499 Chcę mieć ich singiel na telefonie. 289 00:17:21,792 --> 00:17:23,835 Czekaj. Czy to... 290 00:17:24,878 --> 00:17:27,422 - Uwolniona Britney! - O Boże. 291 00:17:29,925 --> 00:17:31,218 - O Boże. - Co? 292 00:17:31,301 --> 00:17:34,513 Bad Bunny! Boże, Bad Bunny! 293 00:17:34,596 --> 00:17:35,722 Nie wierzę. 294 00:17:35,806 --> 00:17:40,435 Hej, jestem twoją wielką fanką. 295 00:17:40,977 --> 00:17:44,523 Przysięgam. Tyle brakowało, żebym wydziarała cię na tyłku. 296 00:17:45,816 --> 00:17:48,610 Pardon, słabo mówię po angielsku. 297 00:17:49,194 --> 00:17:50,487 Co do chuja? 298 00:17:52,906 --> 00:17:54,616 O w mordę. 299 00:17:55,617 --> 00:17:56,952 Co to za gówno? 300 00:17:58,787 --> 00:18:00,455 Potrzebuję kielona. 301 00:18:00,539 --> 00:18:02,624 Kielona! Oui! 302 00:18:04,042 --> 00:18:04,876 Golnij sobie. 303 00:18:06,419 --> 00:18:08,505 Idealnie. Do dna, suko. 304 00:18:09,589 --> 00:18:10,590 Bierzemy Bada. 305 00:18:16,179 --> 00:18:17,472 Czemu tu jesteśmy? 306 00:18:17,556 --> 00:18:20,100 - Bo jesteśmy gangsta. - Czyj to dom? 307 00:18:20,183 --> 00:18:23,895 Mieliśmy zaszaleć. To dom babki, która zabrała nam knajpę. 308 00:18:23,979 --> 00:18:26,648 - Zawalimy sucz papierem. - Tak jest. 309 00:19:13,111 --> 00:19:16,656 - Nie wolno wam tu być. Sio! - Chciałam poczuć magię! 310 00:19:20,660 --> 00:19:23,371 Czekaj! Będę szefową kuchni w Kawiarni Karen. 311 00:19:25,123 --> 00:19:28,710 - Cholera! Cheech i Chong, w nogi! - Chodź! 312 00:19:37,427 --> 00:19:39,554 Już pięciu kierowców anulowało. 313 00:19:41,056 --> 00:19:42,515 Walić. Wracamy busem. 314 00:19:42,599 --> 00:19:44,017 Że co? 315 00:19:44,100 --> 00:19:48,104 No błagam! Laska, jesteś z Nowego Jorku, pojedziesz busem. 316 00:19:56,780 --> 00:19:58,907 O czym myślisz? 317 00:19:59,658 --> 00:20:00,492 O niczym. 318 00:20:01,993 --> 00:20:03,495 Błagam, znam cię. 319 00:20:09,876 --> 00:20:11,211 Dziwi mnie, 320 00:20:13,338 --> 00:20:15,382 że o mnie nie zawalczyła. 321 00:20:17,759 --> 00:20:19,511 Jedno wielkie „pierdol się”. 322 00:20:29,896 --> 00:20:31,231 Mizianko z łobuzem. 323 00:20:33,316 --> 00:20:36,278 Yessika, jesteś twarda. 324 00:20:36,361 --> 00:20:37,737 Nie zapominaj o tym. 325 00:20:38,863 --> 00:20:40,156 I wiesz, rozumiem. 326 00:20:41,408 --> 00:20:43,368 Masz z nią wiele wspomnień. 327 00:20:43,952 --> 00:20:46,663 Ale masz pełen pakiet, laska. 328 00:20:48,248 --> 00:20:50,875 Jeśli ona tego nie widziała, jej problem. 329 00:20:52,002 --> 00:20:53,378 Warto o ciebie walczyć. 330 00:20:55,005 --> 00:20:56,006 Jasne? 331 00:20:58,216 --> 00:20:59,634 Będzie dobrze. 332 00:21:01,720 --> 00:21:04,264 Nie łap mnie za rękę jak dziewczyny. 333 00:21:05,348 --> 00:21:08,018 - Ja się nie wiążę. - Boże. 334 00:21:08,101 --> 00:21:09,436 Nienawidzę cię. 335 00:21:23,158 --> 00:21:24,034 Chris! 336 00:21:24,659 --> 00:21:27,037 Nie wiedziałam, że to ten lokal. 337 00:21:28,204 --> 00:21:31,416 - A potem się dowiedziałaś i zgodziłaś. - To nie fair.  338 00:21:32,459 --> 00:21:34,627 Ciężko na to pracowałam. 339 00:21:36,296 --> 00:21:38,381 Moje gratulacje. 340 00:21:52,187 --> 00:21:53,188 Co to? 341 00:22:16,252 --> 00:22:17,087 To tata? 342 00:22:21,508 --> 00:22:22,342 Ana. 343 00:22:23,051 --> 00:22:24,886 Skąd to masz? 344 00:22:25,470 --> 00:22:28,473 Przepraszam. Dziadek to zostawił.  Nie wiedziałam. 345 00:22:28,556 --> 00:22:29,641 Wyłączę. 346 00:22:30,266 --> 00:22:31,101 Nie. 347 00:23:05,301 --> 00:23:06,594 Masz jego oczy. 348 00:24:35,558 --> 00:24:38,811 ANA CHCĘ CI PODZIĘKOWAĆ. ZA WSZYSTKO. 349 00:25:08,591 --> 00:25:10,510 DLA WALKERA WESLEY 350 00:25:58,641 --> 00:26:02,562 Napisy: Zuzanna Chojecka