1 00:00:06,132 --> 00:00:08,593 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:08,676 --> 00:00:11,012 …powoli, ale przełęcz Sepulveda nie… 3 00:00:14,557 --> 00:00:15,516 Przyjąłem. 4 00:00:15,600 --> 00:00:17,143 W całym kraju 5 00:00:17,226 --> 00:00:20,980 w cieniu żyje 11 milionów nieudokumentowanych obywateli. 6 00:00:21,064 --> 00:00:22,231 KONFLIKTY IMIGRACYJNE 7 00:00:23,524 --> 00:00:26,736 Wielu rodzinom nie uda się uniknąć deportacji, 8 00:00:26,819 --> 00:00:31,949 ale ten właściciel lokalnego biznesu nie zamierza opuścić kraju bez walki. 9 00:00:32,950 --> 00:00:37,872 Dziś wysiłki całej społeczności na rzecz Casimiro Moralesa przyniosły skutek. 10 00:00:37,955 --> 00:00:39,957 ZERO TACOS DLA WYPIPO! ICE DO DOMU! 11 00:00:42,460 --> 00:00:45,338 Uwielbiany dziadek i członek społeczności 12 00:00:45,421 --> 00:00:49,634 wychodzi z aresztu po trzech miesiącach. 13 00:00:55,598 --> 00:00:57,892 OŚRODEK DETENCYJNY ADELANTO 14 00:01:00,728 --> 00:01:02,855 Pop! Mówią, że jest pan przestępcą! 15 00:01:02,939 --> 00:01:05,733 Pop! Co pan na to? 16 00:01:06,734 --> 00:01:09,403 Jak długo pozwolą panu zostać z rodziną? 17 00:01:09,487 --> 00:01:12,782 - Jest pan przestępcą? - Chce pan coś przekazać ICE? 18 00:01:13,658 --> 00:01:15,660 Po co to zrobiłaś? 19 00:01:23,209 --> 00:01:25,044 Daj spokój. Serio? 20 00:01:25,128 --> 00:01:27,839 Posunęłaś się za daleko, Ana! 21 00:01:27,922 --> 00:01:30,800 Przecież wiedziałeś, że przyjadą lokalne media. 22 00:01:30,883 --> 00:01:33,511 Kilka gazet, ale nie cała dzielnica. 23 00:01:33,594 --> 00:01:36,556 Jesteś inspirujący, Pop. Jak Michelle Obama. 24 00:01:36,639 --> 00:01:37,765 Inspirujący? 25 00:01:37,849 --> 00:01:39,016 Jestem nielegalny. 26 00:01:39,100 --> 00:01:39,934 Inspirujący? 27 00:01:40,017 --> 00:01:43,354 Nie możesz tak mówić, Pop, mówi się indocumentado. 28 00:01:43,437 --> 00:01:45,648 Zaraz dostaniesz przez łeb, gnojku! 29 00:01:45,731 --> 00:01:48,985 Słuchaj, Casimiro… pozwolę ci go palnąć, 30 00:01:49,068 --> 00:01:50,903 ale później. Musisz odetchnąć. 31 00:01:50,987 --> 00:01:52,530 W piątek pierwszy wywiad, 32 00:01:52,613 --> 00:01:56,159 a potem umówimy ich jak najwięcej aż do samego procesu. 33 00:01:56,242 --> 00:01:59,495 Nie. Chodzi o zieloną kartę? Nie potrzebuję wywiadów. 34 00:01:59,579 --> 00:02:02,415 - O czym ty mówisz? Potrzebujesz. - Proszę! 35 00:02:02,498 --> 00:02:05,251 Pop, ICE nie będą grać uczciwie. 36 00:02:05,835 --> 00:02:07,962 Namieszają ci w głowie, podpuszczą. 37 00:02:08,045 --> 00:02:11,048 Cokolwiek, żeby odesłać twoje dupsko do Meksyku. 38 00:02:15,303 --> 00:02:17,180 Co ty tu, u licha, robisz? 39 00:02:17,680 --> 00:02:21,642 Ciebie też miło widzieć, tato. Fajnie, że przeżyłeś swoje Shawshank. 40 00:02:26,314 --> 00:02:27,398 Co do… 41 00:02:29,317 --> 00:02:31,819 Co jeszcze przede mną ukryliście? 42 00:02:33,070 --> 00:02:34,113 Mówcie. Już. 43 00:02:37,700 --> 00:02:40,369 Właściciel lokalu, Rob, sprzedał sklep. 44 00:02:41,495 --> 00:02:43,247 Musimy się zwinąć w dwa miesiące. 45 00:02:43,873 --> 00:02:44,790 Jak? 46 00:02:46,667 --> 00:02:47,501 W dwa miesiące? 47 00:02:47,585 --> 00:02:49,462 Nie, jeśli wygramy z Vivian. 48 00:02:49,545 --> 00:02:52,548 Nie, już za późno. Pogódź się z tym, Ana. 49 00:02:54,592 --> 00:02:55,468 Świetnie. 50 00:02:56,093 --> 00:03:01,349 Może jeszcze ty i Lidia wzięliście ślub i przenosicie się do Angli? 51 00:03:03,142 --> 00:03:04,393 Aż tak daleko to nie. 52 00:03:07,688 --> 00:03:09,732 Erik, nie przepraszaj. 53 00:03:09,815 --> 00:03:13,486 Jestem z ciebie dumny. Stworzycie piękny dom w Palo Alto. 54 00:03:13,569 --> 00:03:14,403 Na pewno? 55 00:03:14,487 --> 00:03:18,824 Tak, ale teraz chcę wziąć ciepły prysznic i z nikim nie rozmawiać. 56 00:03:18,908 --> 00:03:21,160 Niespodzianka! 57 00:03:35,508 --> 00:03:37,551 Pop! 58 00:03:38,970 --> 00:03:39,887 Pop! 59 00:03:42,181 --> 00:03:44,558 - Zepsułaś go. - Odprawię limpię. 60 00:03:44,642 --> 00:03:46,102 - Pośpieszyłam się. - Raczej. 61 00:03:46,185 --> 00:03:47,937 „Powiedz mu przed innymi”. 62 00:03:48,020 --> 00:03:49,563 To ja go zepsułam. 63 00:03:49,647 --> 00:03:51,857 Dmuchane zamki są jak narkotyk. 64 00:03:54,068 --> 00:03:55,152 Załatwię to. 65 00:03:58,114 --> 00:03:59,282 Patrz, co zrobiłeś. 66 00:04:05,871 --> 00:04:07,540 Będziesz sławny. 67 00:04:10,459 --> 00:04:12,878 Jak ten mały Kubańczyk, Elián González. 68 00:04:14,171 --> 00:04:16,173 Ale jesteś brzydszy. Przerąbane. 69 00:04:16,257 --> 00:04:17,466 Spadaj, gnojku. 70 00:04:19,176 --> 00:04:22,471 Deportują ci ojca, a ty żartujesz. 71 00:04:23,597 --> 00:04:27,351 Hej, Jefe, pamiętasz plan awaryjny, który dla mnie ułożyłeś? 72 00:04:28,060 --> 00:04:29,937 Na wypadek, gdyby cię zabrano? 73 00:04:33,816 --> 00:04:39,488 „Synu, jeśli wrócisz ze szkoły do pustego domu, dzwoń do cioci Cuki”. 74 00:04:39,572 --> 00:04:41,240 Ciocia Cuca nie żyje. 75 00:04:42,116 --> 00:04:43,284 Nie pomoże mi. 76 00:04:47,496 --> 00:04:48,789 Martwiłem się, Jefe… 77 00:04:55,296 --> 00:04:57,757 że kiedyś wrócę ze szkoły i… 78 00:05:01,469 --> 00:05:03,387 Wtedy nie mogłem nic zrobić, 79 00:05:05,806 --> 00:05:06,849 ale teraz mogę. 80 00:05:10,936 --> 00:05:12,104 Pozwolisz mi? 81 00:05:12,855 --> 00:05:14,940 Pozwolisz nam ci pomóc? 82 00:05:15,775 --> 00:05:17,818 - Piękna fryzura. - Słodka, co? 83 00:05:19,487 --> 00:05:20,363 Pomóc mi? 84 00:05:22,281 --> 00:05:26,327 Żeby cały świat znał moje problemy? 85 00:05:28,037 --> 00:05:30,206 Pop! Ktoś do ciebie. 86 00:05:37,004 --> 00:05:38,881 Witaj w domu, Pop! 87 00:06:09,662 --> 00:06:11,414 Spokojnie, mam ładowarkę. 88 00:06:28,973 --> 00:06:29,890 Jesteś pewien? 89 00:06:33,018 --> 00:06:34,854 Tak, jestem. 90 00:06:34,937 --> 00:06:36,605 To poważna decyzja. 91 00:06:37,398 --> 00:06:38,607 Chcesz mi pomóc? 92 00:06:40,609 --> 00:06:41,610 No to pomagaj. 93 00:06:44,822 --> 00:06:46,657 Nawet wliczając hipotekę, 94 00:06:46,740 --> 00:06:49,743 to będzie przynajmniej 500 tysięcy, panie Morales. 95 00:06:49,827 --> 00:06:51,203 Mamy rynek zbywcy. 96 00:06:52,580 --> 00:06:53,706 Niech pan sprzeda. 97 00:06:53,789 --> 00:06:57,168 Świetnie. Chce pan kupić nowy dom? W San Bernardino… 98 00:06:57,251 --> 00:06:58,085 Nie. 99 00:06:58,836 --> 00:06:59,962 Tylko sprzedaż. 100 00:07:02,715 --> 00:07:03,841 Słyszała pani. 101 00:07:08,929 --> 00:07:10,347 Rozum ci odjęło? 102 00:07:10,431 --> 00:07:14,268 Możesz jechać nie dalej niż 160 km od domu z tą bransoletką. 103 00:07:14,852 --> 00:07:16,061 Nie sprzedawaj domu. 104 00:07:16,145 --> 00:07:17,188 Czemu nie? 105 00:07:17,771 --> 00:07:18,731 Wyjeżdżasz. 106 00:07:18,814 --> 00:07:21,108 Gdzie będziesz mieszkał bez domu? 107 00:07:21,192 --> 00:07:22,902 - A ja? - Cicho bądź. 108 00:07:22,985 --> 00:07:27,239 Mamy kilka miesięcy, zanim wyrzucą nas na bruk jak szczury. 109 00:07:27,323 --> 00:07:29,909 Nie, jeśli przyciśniemy Vivian. 110 00:07:29,992 --> 00:07:32,995 Widziałam, że innym na dzielni się udało. 111 00:07:33,078 --> 00:07:35,873 Proszę. Jeśli będziemy dość głośni, 112 00:07:35,956 --> 00:07:37,208 zatrzymamy lokal. 113 00:07:37,291 --> 00:07:38,626 A za sześć miesięcy? 114 00:07:38,709 --> 00:07:41,879 Kiedy mnie tu nie będzie, po co ma lokal ma istnieć? 115 00:07:41,962 --> 00:07:44,089 Po to, żeby ten sukinkot miał pracę. 116 00:07:44,173 --> 00:07:47,635 - Prawda. - A ty będziesz na miejscu, Pop. 117 00:07:47,718 --> 00:07:49,220 Zgódź się na wywiady, 118 00:07:49,303 --> 00:07:52,264 na wszystkie, a cię nie stracimy. 119 00:07:52,348 --> 00:07:55,142 - Nie masz powodów do sprzedaży domu. - Powodów? 120 00:07:55,226 --> 00:07:58,062 Mam ich wiele. 121 00:07:58,145 --> 00:08:00,606 Będę mógł wam dać pieniądze. 122 00:08:00,689 --> 00:08:02,733 Nic innego dla was nie mam. 123 00:08:02,816 --> 00:08:05,194 A jeśli wygramy? Co ci zostanie? 124 00:08:05,277 --> 00:08:08,489 Kupuję ranczo w Meksyku. 125 00:08:08,572 --> 00:08:09,823 Co? 126 00:08:09,907 --> 00:08:11,200 Syn mi pomaga. 127 00:08:11,283 --> 00:08:14,245 - Mój tata chce cię odesłać. - Nie wrócisz. 128 00:08:14,328 --> 00:08:17,414 - Pieprzone ranczo? - I co, kupi ci konia? 129 00:08:17,498 --> 00:08:19,583 A i owszem! 130 00:08:19,667 --> 00:08:21,210 Właśnie tak będzie. 131 00:08:21,293 --> 00:08:23,003 I wiecie jak go nazwę? 132 00:08:23,087 --> 00:08:25,005 Salma Junior. 133 00:08:26,840 --> 00:08:29,134 Nie chcę, żeby ci ludzie się wtrącali! 134 00:08:29,218 --> 00:08:30,261 - Nie! - Hej! 135 00:08:30,844 --> 00:08:34,056 - Co ty robisz? - Napisali to dla ciebie. 136 00:08:34,139 --> 00:08:38,602 Przestań, Ana! Prosisz o zbyt wiele. 137 00:08:38,686 --> 00:08:39,895 Nie rozumiecie, 138 00:08:40,396 --> 00:08:43,649 bo nie wiecie, jak to jest żyć bez papierów. 139 00:08:43,732 --> 00:08:45,234 Nigdy nie zrozumiecie! 140 00:08:45,317 --> 00:08:48,737 Gdybym wiedziała, że ich nie masz, mogłabym ci pomóc, 141 00:08:49,488 --> 00:08:54,326 więc wybacz, że robię, co mogę, żebyś nie gnił w więzieniu. 142 00:09:10,384 --> 00:09:11,969 - Ana! - Wal się. 143 00:09:12,052 --> 00:09:13,554 Tobie też dzień dobry. 144 00:09:13,637 --> 00:09:17,057 Tak sobie poradziłeś? Kazałeś mu sprzedać dom? 145 00:09:17,141 --> 00:09:18,434 Jemu się nie rozkazuje. 146 00:09:18,517 --> 00:09:22,438 Nawet za mną nie idź. Zrób sobie peeling, czy co tam wolisz. 147 00:09:22,521 --> 00:09:24,064 Mama i ja nakładamy maseczki. 148 00:09:24,148 --> 00:09:26,442 Moje gratulacje, masz piękną skórę. 149 00:09:26,525 --> 00:09:30,696 Pory jak marzenie. Ale nadal krzywdzisz rodzinę. 150 00:09:31,280 --> 00:09:35,034 Macie tu zwyczaj mylenia pomocy z krzywdą. 151 00:09:35,117 --> 00:09:37,953 - Mnie się mylą języki. Ale tobie? - Przezabawne. 152 00:09:38,037 --> 00:09:39,830 Nie chcę nikogo skrzywdzić. 153 00:09:39,913 --> 00:09:42,541 Kiedy Pop wygra rozprawę, a zrobi to, 154 00:09:42,625 --> 00:09:45,377 będzie nadal miał dokąd wrócić. Pomogę mu. 155 00:09:45,461 --> 00:09:48,130 Nie pomożesz mu, bo będziesz w Paryżu. 156 00:09:48,631 --> 00:09:51,842 Chyba że, jak zwykle, porzucisz swoje plany. 157 00:09:51,925 --> 00:09:52,968 Nie. 158 00:09:55,638 --> 00:09:56,680 Nie wiem. 159 00:09:57,389 --> 00:09:58,724 Zadzwoniłeś do mnie. 160 00:09:58,807 --> 00:10:00,351 Zgodziłeś się na kasę. 161 00:10:00,434 --> 00:10:02,686 - Wysłałeś zaliczkę. - Wiesz co, tato? 162 00:10:02,770 --> 00:10:04,772 Wystraszyłem się. 163 00:10:06,398 --> 00:10:07,816 Erik się wyprowadza, 164 00:10:07,900 --> 00:10:10,361 myślałem, że deportują dziadka… 165 00:10:10,444 --> 00:10:13,530 Włożyłem oszczędności w lokal, żeby teraz go stracić, 166 00:10:13,614 --> 00:10:16,408 więc byłem w kiepskim stanie, kiedy zadzwoniłem. 167 00:10:16,492 --> 00:10:18,035 Wybacz, a co się zmieniło? 168 00:10:19,411 --> 00:10:21,955 Czy to wszystko nie jest prawdą? 169 00:10:22,039 --> 00:10:25,042 Dlaczego musisz sprzedawać dom? To nasz dom, kurwa. 170 00:10:25,125 --> 00:10:27,961 Dorastałeś na ulicach Boyle Heights? 171 00:10:28,045 --> 00:10:30,881 - Co robisz? - Skąd jesteś, gangusie? 172 00:10:30,964 --> 00:10:33,509 Dobra, łapię, oglądałeś Więzy krwi, wyluzuj. 173 00:10:34,093 --> 00:10:36,178 Mówisz tak, bo nie jesteś stąd. 174 00:10:36,720 --> 00:10:38,847 Dorastałeś na przedmieściach Idaho. 175 00:10:39,556 --> 00:10:41,350 Ja biegałem po First Street, 176 00:10:41,433 --> 00:10:45,979 tagowałem Mariachi Plaza i namalowałem własnoręcznie ten znak. 177 00:10:46,605 --> 00:10:49,483 Myślisz, że łatwo mi sprzedać własny dom? 178 00:10:50,818 --> 00:10:55,489 Zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby mój ojciec miał lepsze życie. 179 00:10:55,572 --> 00:10:57,199 Tutaj czy w Meksyku. 180 00:10:58,075 --> 00:11:01,829 Jestem łatwym celem dla każdego, kto chce żyć złudzeniami, 181 00:11:01,912 --> 00:11:04,581 ale mogę być czarną owcą, jeśli dzięki temu 182 00:11:04,665 --> 00:11:06,792 ty i on będziecie bezpieczni. 183 00:11:10,587 --> 00:11:15,342 KWIACIARNIA CARMELITY 184 00:11:22,307 --> 00:11:23,392 Gdzie jest Connie? 185 00:11:23,475 --> 00:11:26,812 Słucham? Co cię tu przywiało, zdziro? 186 00:11:26,895 --> 00:11:29,022 Connie nie chce z tobą gadać. 187 00:11:29,106 --> 00:11:30,983 Murem za Yessiką, puta. 188 00:11:31,066 --> 00:11:34,153 Laska, ile razy mam ci powtarzać, 189 00:11:34,236 --> 00:11:37,948 Connie i ja znów się przyjaźnimy. Wybaczyła mi wieki temu. 190 00:11:38,031 --> 00:11:40,242 Cholera. Faktycznie. 191 00:11:40,325 --> 00:11:42,786 Mam mózg jak rybka Dory. 192 00:11:43,287 --> 00:11:45,414 Kurwa, kocham tę tępą rybkę. 193 00:11:45,497 --> 00:11:47,416 Connie poszła do monopolowego. 194 00:11:47,499 --> 00:11:49,334 - Cholera. - Co jest? 195 00:11:49,877 --> 00:11:54,757 Miałyśmy znaleźć tę kolonizatorską sucz spod znaku byka, Vivian. 196 00:12:00,888 --> 00:12:04,099 - Nie napalaj się. - Nie jest nawet w moim typie. 197 00:12:04,183 --> 00:12:07,478 Ale mogłaby być. Taka hardkorowa Selena. 198 00:12:07,978 --> 00:12:10,439 A dla Seleny wszystko! 199 00:12:10,522 --> 00:12:13,400 - Nie mam czasu na te pierdoły. - Dobra, wyluzuj. 200 00:12:13,901 --> 00:12:16,737 Już dawno włamałam się na jej konto w OnlyFans. 201 00:12:16,820 --> 00:12:17,696 Co? 202 00:12:17,780 --> 00:12:20,199 Nie, ale śmiesznie by było, co nie? 203 00:12:20,282 --> 00:12:22,951 Dobra, oto i ona. 204 00:12:23,035 --> 00:12:25,162 VivVaVoom92. 205 00:12:25,245 --> 00:12:28,791 Odwrócone macchiato w Urth Caffé, joga w Yogalution. 206 00:12:28,874 --> 00:12:30,417 - Idealnie. - Czekaj! 207 00:12:30,501 --> 00:12:33,045 Czekaj! 208 00:12:33,128 --> 00:12:36,215 - Bree Solano, cholera! - Daj to… 209 00:12:36,298 --> 00:12:38,592 Cześć, laleczko! 210 00:12:38,675 --> 00:12:43,388 Bree pisze: „To szansa na współpracę z wieloma markami”. 211 00:12:44,097 --> 00:12:46,683 To brzmi bardzo jak ten skurwiel Tim. 212 00:12:46,767 --> 00:12:49,311 Wiem, nie pracuję z nią. Wyluzuj. 213 00:12:49,394 --> 00:12:51,230 Oby, cholera. 214 00:12:58,487 --> 00:12:59,488 Przestań. 215 00:13:01,323 --> 00:13:04,451 Wiem. Słuchaj, nie jesteśmy katolikami, 216 00:13:04,535 --> 00:13:06,495 robię to tylko dla taty, 217 00:13:06,578 --> 00:13:10,415 ale Pupusa będzie przesłodko wyglądać w szatce na chrzest. 218 00:13:10,999 --> 00:13:11,834 Pop! 219 00:13:13,544 --> 00:13:15,838 To jakiś hipsterski kościół. 220 00:13:19,091 --> 00:13:22,010 Ana nalegała na księdza przyjaznego LGBT, więc… 221 00:13:23,595 --> 00:13:26,223 Może mi ktoś podać szklankę wody? Gracias. 222 00:13:26,306 --> 00:13:29,309 Przepraszam, mój tata jest skrupulatny. 223 00:13:29,393 --> 00:13:31,937 Dla niego spowiedź jest jak katolicka lewatywa. 224 00:13:32,020 --> 00:13:33,272 Hej, ruchy! 225 00:13:33,355 --> 00:13:37,025 Chcesz, żeby dziecko skończyło na wieczność w czyśćcu? 226 00:13:37,109 --> 00:13:38,235 Migusiem! 227 00:13:40,821 --> 00:13:43,991 Chcesz, żeby Delfina dorastała bez dziadka? 228 00:13:45,492 --> 00:13:47,870 Nie chcę być niemiły… 229 00:13:48,745 --> 00:13:50,747 ale wy też się wyprowadzacie. 230 00:13:50,831 --> 00:13:52,958 Będziecie mnie odwiedzać. 231 00:13:53,041 --> 00:13:56,253 Co za różnica, gdzie? 232 00:13:56,336 --> 00:13:58,505 Dobrze wiesz, że jest różnica. 233 00:13:58,589 --> 00:14:01,008 Mała musi mieć cię blisko. Ja też. 234 00:14:01,091 --> 00:14:02,718 Wszystko się zmienia. 235 00:14:02,801 --> 00:14:05,387 Nie mówisz kurom, gdzie mają znieść jajka. 236 00:14:05,470 --> 00:14:07,222 Zbierasz je tam, gdzie leżą. 237 00:14:07,306 --> 00:14:08,807 Nic się nie zmieni. 238 00:14:08,891 --> 00:14:10,559 Przyjedziemy, kiedy zechcesz. 239 00:14:10,642 --> 00:14:12,519 O każdej porze dnia i nocy. 240 00:14:12,603 --> 00:14:16,356 Tak, Pop. Będziemy przyjeżdżać jak najczęściej. 241 00:14:16,440 --> 00:14:17,941 Jasne? Kochamy cię. 242 00:14:20,736 --> 00:14:22,321 - Wszystko gra? - Tak. 243 00:14:22,404 --> 00:14:25,949 Tego mi było trzeba. Ten ksiądz wszystko ze mnie wyciągnął. 244 00:14:26,033 --> 00:14:28,535 Czuję się pięć kilo lżejszy. 245 00:14:28,619 --> 00:14:29,494 O tak. 246 00:14:30,370 --> 00:14:32,122 Dalej, twoja kolej. 247 00:14:32,205 --> 00:14:34,458 Trzeba zabezpieczyć duszę dziecka. 248 00:14:50,390 --> 00:14:51,391 Pop? 249 00:14:53,268 --> 00:14:54,102 Pop? 250 00:14:54,603 --> 00:14:57,689 Jezu, to dziecko nie chce być ochrzczone. 251 00:14:57,773 --> 00:14:58,732 Na pewno. 252 00:15:00,734 --> 00:15:03,153 Musisz pogadać z Aną. 253 00:15:06,406 --> 00:15:07,532 No dalej! 254 00:15:07,616 --> 00:15:10,035 Powiedz, że umiesz to naprawić. 255 00:15:10,118 --> 00:15:12,788 Nie wytrzymam już piątego dnia bez wody… 256 00:15:12,871 --> 00:15:16,249 To by tłumaczyło tę hordę much nad tobą. 257 00:15:17,584 --> 00:15:19,586 Rury są cholernie stare. 258 00:15:19,670 --> 00:15:22,464 Wezwij hydraulika albo dziadka. 259 00:15:22,547 --> 00:15:25,217 - Nie będę gadać z tym głupcem. - Przestań. 260 00:15:25,300 --> 00:15:27,386 Trzeba mu pomóc, martwię się. 261 00:15:28,011 --> 00:15:31,390 Chce zniknąć z powierzchni Ziemi? To nie w jego stylu. 262 00:15:31,473 --> 00:15:35,102 To szatka na chrzest mojej córki? Jak dla księżniczki! 263 00:15:35,185 --> 00:15:38,105 Boże! Wiedziałam! Chujki nadal nie odbierają. 264 00:15:38,188 --> 00:15:39,523 Władca slumsów. 265 00:15:39,606 --> 00:15:41,566 Yessika ciągle się z tym użerała. 266 00:15:41,650 --> 00:15:42,901 Posłuchaj mnie, Ana. 267 00:15:42,985 --> 00:15:45,028 Dziadek przechodzi ciężkie chwile. 268 00:15:46,154 --> 00:15:47,698 Potrzebuje naszej pomocy. 269 00:15:48,198 --> 00:15:50,659 Poddał się i jest uparty jak osioł. 270 00:15:50,742 --> 00:15:53,120 Jak go niby przekonamy? 271 00:15:57,582 --> 00:15:59,126 Serio tego nie naprawisz? 272 00:16:05,841 --> 00:16:07,592 Skoro mowa o Yessice, 273 00:16:08,593 --> 00:16:10,804 mam ją zaprosić na chrzest czy nie? 274 00:16:10,887 --> 00:16:12,139 Nie wiem. 275 00:16:12,222 --> 00:16:15,475 Czy to koniec, skoro nie odpisała na 15 wiadomości? 276 00:16:15,559 --> 00:16:18,061 Chcesz znać odpowiedź czy mam skłamać? 277 00:16:19,187 --> 00:16:22,441 - Kopnij mnie jeszcze raz… - Wiem, jak pomóc dziadkowi. 278 00:16:25,068 --> 00:16:26,028 Gdzie ta suka? 279 00:16:26,111 --> 00:16:28,864 Nie mogę już świrować, jestem ojcem. 280 00:16:28,947 --> 00:16:31,158 Tylko ją trochę nastraszymy. 281 00:16:31,241 --> 00:16:32,951 - Nie, Ana! - Dam radę. 282 00:16:33,035 --> 00:16:35,579 - Wkurzenie jej nic nam nie da. - Spoko. 283 00:16:35,662 --> 00:16:38,290 - Vivian, skarbie! - Pa. 284 00:16:39,583 --> 00:16:41,209 Musimy pogadać, fitnesiaro. 285 00:16:41,293 --> 00:16:44,421 Nic nie musimy, wracaj do domu, słońce. 286 00:16:44,504 --> 00:16:47,966 W tym rzecz. Mój abuelo wyszedł z aresztu 287 00:16:48,050 --> 00:16:51,887 i bardzo źle znosi myśl o utracie biznesu. 288 00:16:51,970 --> 00:16:55,474 Bardzo mi przykro. Będę się za was modlić. 289 00:16:55,557 --> 00:16:56,683 Ana, odpuść. 290 00:16:56,767 --> 00:16:58,935 Bardzo to doceniamy 291 00:16:59,019 --> 00:17:02,522 ale może zamiast modlitwy po prostu zostaw jego biznes. 292 00:17:02,606 --> 00:17:03,482 Właśnie. 293 00:17:03,565 --> 00:17:08,320 Macie może zbiórkę na GoFundMe? Chętnie podlinkuję ją na insta. 294 00:17:08,403 --> 00:17:10,155 - Świetnie! - Dobra. 295 00:17:10,238 --> 00:17:13,116 Napisz też o tym, że wolisz zysk od ludzi. 296 00:17:13,200 --> 00:17:14,993 - Pełnokrwista Karen. - Tak! 297 00:17:15,077 --> 00:17:18,497 Jestem w jednej czwartej Meksykanką. Nie jestem biała. 298 00:17:18,580 --> 00:17:19,414 W której? 299 00:17:19,498 --> 00:17:22,834 Słuchajcie, macie się wynieść do końca miesiąca, 300 00:17:22,918 --> 00:17:24,086 ale Ana, 301 00:17:24,920 --> 00:17:28,507 skarbie, nadal z przyjemnością zamówię u ciebie mural. 302 00:17:28,590 --> 00:17:31,134 Wiem, że przyda ci się kasa. 303 00:17:32,177 --> 00:17:34,679 Dzięki, ale cię na mnie nie stać. 304 00:17:35,430 --> 00:17:36,264 Dobra. 305 00:17:39,267 --> 00:17:40,644 Ćwierć-Meksykanka. 306 00:17:40,727 --> 00:17:43,105 Spadajmy, zanim wezwie psy. Nie odwalaj! 307 00:17:43,188 --> 00:17:45,148 To za pierdolenie, głupia zdziro! 308 00:17:45,232 --> 00:17:48,276 Hej, od kiedy lubisz SpongeBoba? 309 00:17:48,360 --> 00:17:52,280 Zawsze wolałaś Żółwie Ninja. 310 00:17:52,989 --> 00:17:56,743 Mam obecnie bardziej wyrafinowane podniebienie. 311 00:17:56,827 --> 00:17:59,996 Długo cię nie było. Musimy do siebie przywyknąć. 312 00:18:00,580 --> 00:18:04,042 Trzy miesiące to kupa czasu w wieku 13 lat. 313 00:18:04,126 --> 00:18:05,210 Malutka? 314 00:18:06,545 --> 00:18:09,131 Nadal nie sprzątnęli tego czegoś? 315 00:18:10,841 --> 00:18:13,093 Chris wypożyczył go na tydzień. 316 00:18:13,677 --> 00:18:15,971 Potrzebuje go. 317 00:18:16,847 --> 00:18:19,015 Mówi, że go to uspokaja. 318 00:18:23,979 --> 00:18:25,647 Co cię gryzie? Powiedz mi. 319 00:18:28,358 --> 00:18:29,317 Lupita. 320 00:18:30,026 --> 00:18:31,111 Musimy pogadać. 321 00:18:32,696 --> 00:18:33,989 Muszę… 322 00:18:34,072 --> 00:18:35,907 Chcesz wyjechać do Meksyku. 323 00:18:36,825 --> 00:18:38,243 Skąd wiesz? 324 00:18:38,326 --> 00:18:39,703 Nie jestem głupia. 325 00:18:40,787 --> 00:18:42,664 Plotki szybko się rozchodzą. 326 00:18:42,747 --> 00:18:45,584 Po co ignorować nieuniknione? 327 00:18:47,460 --> 00:18:49,462 Tata zawsze powtarzał… 328 00:18:51,214 --> 00:18:53,800 że lepiej przygotować się na najgorsze. 329 00:18:54,885 --> 00:18:59,264 - Więc uważasz, że nie ma tu o co walczyć? - To nie tak. 330 00:18:59,347 --> 00:19:00,807 Nie o to chodzi. 331 00:19:01,808 --> 00:19:06,062 Muszę robić to, co najlepsze dla mojej rodziny. 332 00:19:08,440 --> 00:19:11,735 Czyli sprzedać dom. 333 00:19:12,319 --> 00:19:18,825 Żeby pomóc wnukom spełnić marzenia, pomóc Beatriz, tobie. 334 00:19:20,118 --> 00:19:21,286 Zostawiasz nas? 335 00:19:22,746 --> 00:19:23,580 Mija… 336 00:19:24,331 --> 00:19:26,374 Zadbam o to, żeby było wam dobrze. 337 00:19:26,458 --> 00:19:27,709 Zostawiając nas? 338 00:19:28,293 --> 00:19:34,549 Będziesz mogła kupić laptopa, ubrania, odłożyć na studia… 339 00:19:34,633 --> 00:19:36,551 Nie chcę tego. 340 00:19:38,720 --> 00:19:39,930 Chcę ciebie. 341 00:19:57,656 --> 00:19:59,115 …przez pewien czas… 342 00:19:59,199 --> 00:20:01,660 Jeśli to zrobimy, to po mojemu. 343 00:20:01,743 --> 00:20:03,828 Casimiro, miło cię widzieć. 344 00:20:04,412 --> 00:20:05,956 To Andres. 345 00:20:06,039 --> 00:20:06,873 Hola. 346 00:20:06,957 --> 00:20:09,000 Powiedz, jak będzie po twojemu? 347 00:20:09,626 --> 00:20:10,502 Cóż… 348 00:20:11,086 --> 00:20:16,925 Wysłaliśmy Ernesto petycję, żeby podpisał moją zieloną kartę. 349 00:20:17,676 --> 00:20:21,304 Wiem, że muszę zebrać 350 00:20:21,388 --> 00:20:25,225 więcej poparcia, żeby wygrać z rasistowskimi sędziami… 351 00:20:25,600 --> 00:20:27,143 którzy chcą mnie wyrzucić. 352 00:20:27,227 --> 00:20:28,895 Banda skurczybyków. 353 00:20:28,979 --> 00:20:32,232 Tak! Banda beznadziejnych, dupowatych skurczybyków. 354 00:20:33,984 --> 00:20:35,026 Chcę decydować. 355 00:20:36,069 --> 00:20:39,072 O moim wizerunku, pytaniach. 356 00:20:39,155 --> 00:20:41,408 I żadnych cholernych paparazzi! 357 00:20:43,118 --> 00:20:45,620 - Idź robić TikToki. Vete. - Przepraszam. 358 00:20:49,791 --> 00:20:52,127 Rozpoznał cię dzięki Anie. 359 00:20:54,838 --> 00:20:55,755 Dzisiaj 360 00:20:55,839 --> 00:20:59,718 dostaliśmy trzecią odmowę w sprawie uwolnienia jego mamy. 361 00:20:59,801 --> 00:21:00,635 Trzecią. 362 00:21:02,304 --> 00:21:03,138 Casimiro, 363 00:21:04,014 --> 00:21:06,474 gdybym mogła przekazać ci całą władzę, 364 00:21:06,558 --> 00:21:07,517 zrobiłabym to. 365 00:21:08,184 --> 00:21:11,771 Ale możemy tylko mieć nadzieję, że strategia zadziała, 366 00:21:11,855 --> 00:21:13,523 nagłośnimy twoją historię 367 00:21:13,606 --> 00:21:16,693 i dotrzemy do tylu osób, że władze odczują presję. 368 00:21:16,776 --> 00:21:17,736 Bo w tej chwili 369 00:21:18,278 --> 00:21:22,741 jedyna różnica między tobą a jego matką to 100 tysięcy obserwatorów Any. 370 00:21:24,576 --> 00:21:27,954 Mam błagać ludzi, żeby nie zniszczono mi rodziny. 371 00:21:29,789 --> 00:21:31,333 To nie brzmi właściwie. 372 00:21:31,416 --> 00:21:33,126 Nie mówiłam, że takie jest. 373 00:21:33,626 --> 00:21:35,003 Ale to musimy zrobić. 374 00:22:37,232 --> 00:22:42,195 Śmiała się razem ze mną! 375 00:22:44,322 --> 00:22:45,657 Zdjęcie! 376 00:23:44,716 --> 00:23:48,344 Będę zadawać pytania, ale proszę patrzeć w kamerę. 377 00:23:48,428 --> 00:23:49,804 Poprawię. 378 00:23:53,433 --> 00:23:55,602 Wygląda dobrze. Jedziemy. 379 00:23:56,352 --> 00:23:57,187 Dobra. 380 00:23:57,770 --> 00:24:00,356 Panie Morales, proszę się przedstawić. 381 00:24:03,109 --> 00:24:05,236 Nazywam się Casimiro Morales. 382 00:24:05,320 --> 00:24:06,279 I jestem… 383 00:24:07,155 --> 00:24:08,364 nieudokumentowany. 384 00:25:05,380 --> 00:25:07,382 Napisy: Zuzanna Chojecka