1 00:00:06,132 --> 00:00:09,510 SERIAL NETFLIX 2 00:00:19,520 --> 00:00:20,563 SZUKAJ W ŚRODKU 3 00:00:20,646 --> 00:00:22,607 JESTEM MIŁOŚCIĄ 4 00:00:27,820 --> 00:00:28,738 Wydech. 5 00:00:28,821 --> 00:00:30,281 Pies z głową w dół. 6 00:00:30,364 --> 00:00:33,076 Dobrze. Piękne, silne ramiona. 7 00:00:33,159 --> 00:00:34,494 Uwielbiam jazdę konną. 8 00:00:34,577 --> 00:00:37,663 W ciąży oczywiście nie mogłam jeździć, 9 00:00:37,747 --> 00:00:40,208 więc zaczęłam ćwiczyć jogę. 10 00:00:40,291 --> 00:00:41,167 Noga w górę. 11 00:00:41,250 --> 00:00:42,794 Przekładasz. 12 00:00:42,877 --> 00:00:44,087 Poprawia nastrój. 13 00:00:44,170 --> 00:00:46,005 Jest dobra dla ciała i duszy. 14 00:00:46,089 --> 00:00:47,131 Uwielbiam to. 15 00:00:50,051 --> 00:00:51,469 Wypadła mi treska? 16 00:00:54,931 --> 00:00:57,225 Poza tym trzeba zachować elastyczność 17 00:00:57,308 --> 00:00:58,518 do seksu. 18 00:01:00,019 --> 00:01:03,648 Ręka do środka, owiń się swoimi długimi ramionami. 19 00:01:03,731 --> 00:01:06,109 Lewa stopa do prawej. 20 00:01:06,192 --> 00:01:08,194 Przenieś ciężar na lewą nogę. 21 00:01:08,277 --> 00:01:11,364 Na wdechu powoli się podniesiesz. 22 00:01:11,447 --> 00:01:12,990 Nie śpiesz się. 23 00:01:13,074 --> 00:01:14,367 Z wdziękiem. 24 00:01:14,450 --> 00:01:15,952 - Cześć. - Cześć. 25 00:01:16,035 --> 00:01:18,121 - Będę cichutko. - Miło cię widzieć. 26 00:01:18,204 --> 00:01:20,123 - Do przodu. Wdech. - Co tam? 27 00:01:20,206 --> 00:01:21,707 - Pierś. - OK, a u ciebie? 28 00:01:21,791 --> 00:01:23,709 - Wydech. Równowaga. - Dobrze. 29 00:01:24,335 --> 00:01:25,294 Wow. 30 00:01:25,378 --> 00:01:26,712 O mój Boże. 31 00:01:26,796 --> 00:01:27,755 Tak. 32 00:01:27,839 --> 00:01:31,134 Przyciśnij przedramiona, niemal unosząc głowę nad ziemię. 33 00:01:31,217 --> 00:01:32,051 Pięknie. 34 00:01:32,135 --> 00:01:34,220 Co słychać, Davina? 35 00:01:34,762 --> 00:01:36,681 Sprawdzam, jak się masz, 36 00:01:36,764 --> 00:01:38,224 ale widzę, że super. 37 00:01:38,307 --> 00:01:41,352 - Dobrze. - Prawdziwa akrobatka. Niesamowite. 38 00:01:41,435 --> 00:01:43,688 Mogłabyś pracować w Cirque du Soleil. 39 00:01:43,771 --> 00:01:46,691 Co nie? Widzę to. 40 00:01:46,774 --> 00:01:48,317 Teraz rozumiem. 41 00:01:48,401 --> 00:01:51,028 Christine jest bardzo imponującą mamą. 42 00:01:51,112 --> 00:01:54,657 Staje na głowie, wykonuje różne szalone pozycje jogi. 43 00:01:54,740 --> 00:01:55,575 Obłęd. 44 00:01:55,658 --> 00:01:57,368 Widzę, jak zaszłaś w ciążę. 45 00:01:58,911 --> 00:02:01,956 - Namaste. Niesamowite, dziękuję. - Namaste. Dzięki. 46 00:02:02,039 --> 00:02:03,916 Nie wiem, jak ona to robi. 47 00:02:04,000 --> 00:02:06,335 Dla mnie to niewiarygodne. Nie wiem. 48 00:02:06,419 --> 00:02:08,379 Jak się w ogóle czujesz? Dobrze? 49 00:02:08,462 --> 00:02:12,425 Dobrze. Są dni, kiedy czuję się wykończona. 50 00:02:13,092 --> 00:02:15,761 - Ale poza tym dobrze. - Wszyscy się odzywali? 51 00:02:15,845 --> 00:02:19,056 - Z gratulacjami. - Wszyscy oprócz Chrishell. 52 00:02:20,016 --> 00:02:21,184 Nie dziwi mnie to. 53 00:02:21,267 --> 00:02:24,937 Nawet z Mary byłyśmy kiedyś bardzo, bardzo blisko, 54 00:02:25,021 --> 00:02:29,108 a ta wysłała mi jednego SMS-a i tyle. 55 00:02:29,192 --> 00:02:31,777 - Trudno. - Nie gadałam z nią. 56 00:02:31,861 --> 00:02:32,945 No i tyle. 57 00:02:33,029 --> 00:02:35,448 Z Heather trochę SMS-owałam. 58 00:02:35,531 --> 00:02:37,450 Ale nie spotykałyśmy się często. 59 00:02:37,533 --> 00:02:39,535 Rozmawiałam za to z Amanzą. 60 00:02:39,619 --> 00:02:41,329 Do mnie też dzwoni. Kochana. 61 00:02:41,412 --> 00:02:43,789 Maya też jest super. Często gadamy. 62 00:02:44,665 --> 00:02:46,792 Co słychać? Jak w pracy? 63 00:02:46,876 --> 00:02:50,630 Projekt, nad którym pracowałam, nowe osiedle, dobiegł końca. 64 00:02:50,713 --> 00:02:56,719 - Aha. - Zastanawiam się, co tu zrobić. 65 00:02:56,802 --> 00:03:00,014 Tęsknię za tobą. Bardzo bym chciała, żebyś wróciła. 66 00:03:00,097 --> 00:03:02,225 - Ja za tobą też. - Co o tym myślisz? 67 00:03:02,308 --> 00:03:04,769 Rozważam to, ale Jason jest ostry, 68 00:03:04,852 --> 00:03:07,980 a ja nie dam się zastraszyć. 69 00:03:08,064 --> 00:03:10,858 Odeszłam z agencji w napiętej atmosferze 70 00:03:10,942 --> 00:03:14,362 ze względu na tamto zlecenie za 75 milionów. 71 00:03:14,445 --> 00:03:15,947 Dom się nie sprzedał. 72 00:03:16,030 --> 00:03:17,823 Od początku mnie nie wspierał. 73 00:03:17,907 --> 00:03:20,034 Nie zaczęło się to najlepiej. 74 00:03:20,117 --> 00:03:22,995 Wyrobiłem sobie reputację dobrych wycen. 75 00:03:23,079 --> 00:03:25,248 Też jestem agentką i mam reputację. 76 00:03:25,331 --> 00:03:27,833 - To zlecenie agencji. - Ale też moje. 77 00:03:27,917 --> 00:03:30,086 - Daję swój wizerunek. - Tak. 78 00:03:30,169 --> 00:03:31,879 A już nie powinnaś. 79 00:03:32,380 --> 00:03:34,548 Moglibyście razem pracować? 80 00:03:34,632 --> 00:03:37,635 Myślę, że jest taka możliwość. 81 00:03:37,718 --> 00:03:39,929 Zatrudnia coraz to nowe osoby, 82 00:03:40,012 --> 00:03:43,766 więc oby nie powiedział, że nie ma już miejsc. 83 00:03:43,849 --> 00:03:46,519 Muszę z nim porozmawiać. Tylko tak się dowiem. 84 00:03:46,602 --> 00:03:49,814 - Myślę, że im szybciej, tym lepiej. - Tak. 85 00:04:15,339 --> 00:04:19,385 Codziennie tędy jeżdżę, ale nigdy tu nie byłam. 86 00:04:19,468 --> 00:04:21,387 - Ja też nie. Super nazwa. - Aha. 87 00:04:21,470 --> 00:04:24,265 - Rubiny i diamenty w nazwie pasują. - Słodkie. 88 00:04:27,852 --> 00:04:29,562 - Dzień dobry. - Witam. 89 00:04:29,645 --> 00:04:31,522 - Dzień dobry. - Jak mija dzień? 90 00:04:31,605 --> 00:04:32,481 Dobrze. 91 00:04:32,565 --> 00:04:35,234 - Poproszę podwójne espresso. - Robi się. 92 00:04:35,318 --> 00:04:39,030 Ja poproszę mrożoną chai tea latte z espresso. 93 00:04:39,113 --> 00:04:40,614 - OK. - Na mleku owsianym. 94 00:04:40,698 --> 00:04:43,659 - Proszę usiąść. Zaraz przyniosę. - Dziękujemy. 95 00:04:43,743 --> 00:04:46,162 - No dobrze… - Co u ciebie? 96 00:04:46,746 --> 00:04:49,415 - Dobrze. - Niedługo urodziny twoich psów. 97 00:04:49,498 --> 00:04:51,709 Jason nie będzie szczędził kosztów. 98 00:04:51,792 --> 00:04:54,295 Chce zrobić wielkie przyjęcie. 99 00:04:54,378 --> 00:04:56,297 - Aha. - Bo Niko się starzeje. 100 00:04:56,380 --> 00:05:00,301 Jason martwi się, ile lat nam jeszcze zostało. 101 00:05:00,384 --> 00:05:02,803 - Więc chce… - Iść na całość. 102 00:05:02,887 --> 00:05:04,930 Żeby Niko się ucieszył. Fajnie. 103 00:05:05,014 --> 00:05:08,225 - Oczywiście będę. - Nie wiem, czy psy to rozumieją. 104 00:05:08,309 --> 00:05:10,478 Ale lubią zabawki i smakołyki. 105 00:05:10,561 --> 00:05:12,104 - Ale się cieszę. - Ja też. 106 00:05:12,188 --> 00:05:17,026 Jason i ja dzielimy się opieką nad psami Niko i Zeldą, bo się spotykaliśmy. 107 00:05:17,109 --> 00:05:20,946 Urządzamy im przyjęcie urodzinowe. 108 00:05:21,030 --> 00:05:24,950 Mają urodziny mniej więcej w tym samym czasie. Będzie super. 109 00:05:25,034 --> 00:05:28,496 Zaprosimy wszystkich znajomych. Będzie miło i spokojnie. 110 00:05:28,579 --> 00:05:31,415 Bez niektórych osób z biura. 111 00:05:31,999 --> 00:05:36,754 Czuję się trochę dziwnie po ostatniej wizycie Christine w agencji. 112 00:05:36,837 --> 00:05:40,341 Wtedy się jakby wyłączyłam. Wyglądała jak różowy flamaster. 113 00:05:40,424 --> 00:05:42,134 No i się wyłączyłam. 114 00:05:42,927 --> 00:05:44,053 - Boże! - Aha. 115 00:05:44,136 --> 00:05:46,806 Jak tylko wchodzi, zaczynam się trząść. 116 00:05:46,889 --> 00:05:49,058 - Myślę, co tu się stanie. - Prawda? 117 00:05:49,141 --> 00:05:51,685 Nie wiedziałam, czy powinnam założyć kask. 118 00:05:51,769 --> 00:05:53,979 Siedzę i staram się być uprzejma. 119 00:05:54,063 --> 00:05:55,564 Podobno cię nie zna. 120 00:05:55,648 --> 00:05:57,608 Dopiero mnie poznała. 121 00:05:57,691 --> 00:06:00,903 Wyparła scenę, w której wali w drzwi mojego samochodu. 122 00:06:00,986 --> 00:06:03,406 Christine unika odpowiedzialności. 123 00:06:03,489 --> 00:06:06,242 Chciała puścić sprawę w niepamięć. 124 00:06:06,325 --> 00:06:09,453 Jakby mnie nie poznała i nie waliła w szyby, 125 00:06:09,537 --> 00:06:12,665 wydzierając się wniebogłosy. Przy swojej koleżance. 126 00:06:13,374 --> 00:06:15,292 - Dziękuję bardzo. - Dziękuję. 127 00:06:15,376 --> 00:06:17,545 Typowe udawanie głupiej. 128 00:06:17,628 --> 00:06:20,172 Nieważne. Co tam. Skoro chce się tak bawić. 129 00:06:20,256 --> 00:06:23,926 Przynajmniej cię nie atakowała, więc zawsze to jakiś plus. 130 00:06:24,009 --> 00:06:27,388 Myślałam, że może urodzenie dziecka sprawi, 131 00:06:27,471 --> 00:06:30,349 że trochę dorośnie i już taka nie będzie, 132 00:06:30,433 --> 00:06:32,518 a ona mówi: „Miło cię poznać”. 133 00:06:32,601 --> 00:06:33,936 Przytula mnie… 134 00:06:34,019 --> 00:06:35,521 Gierek ciąg dalszy. 135 00:06:35,604 --> 00:06:39,608 Końca nie widać. Jakiś obłęd. 136 00:06:39,692 --> 00:06:42,778 Udawanie głupiej to kolejna sztuczka Christine, 137 00:06:42,862 --> 00:06:48,325 żeby dostała to, czego chce. Ja już mam tych gierek po dziurki w nosie. 138 00:06:48,409 --> 00:06:51,704 Nie wiem, co robić. Ma dziecko, każdy je trzyma. 139 00:06:51,787 --> 00:06:54,582 Czy to źle, że ja nie chciałam? 140 00:06:54,665 --> 00:06:57,126 Ale nie zaprosiła mnie na bociankowe, 141 00:06:57,209 --> 00:06:59,545 więc nie będę brać jej dziecka na ręce. 142 00:06:59,628 --> 00:07:01,922 - Jasne. - To strasznie niestosowne. 143 00:07:02,006 --> 00:07:04,842 Siedziałam tam i nie wiedziałam, co robić. 144 00:07:04,925 --> 00:07:07,928 Ze mną było tak samo. Nie miałam pojęcia. 145 00:07:08,012 --> 00:07:12,391 Samo to, że zwróciła uwagę na mnie, a nie na ciebie, jest niewiarygodne. 146 00:07:12,475 --> 00:07:15,478 Jest podobno na mnie zła ze względu na ciebie, ale… 147 00:07:15,561 --> 00:07:18,063 - Bo się przyjaźnimy. - Miałam nadzieję. 148 00:07:18,147 --> 00:07:20,816 Na to, że dziecko ją zmieniło, że złagodnieje. 149 00:07:20,900 --> 00:07:24,403 Że może będzie miała na głowie ważniejsze sprawy 150 00:07:24,487 --> 00:07:26,947 i uzna: „Boże, ale byłam głupia”. 151 00:07:27,031 --> 00:07:29,200 Doprowadza mnie to do szału. 152 00:07:29,283 --> 00:07:31,869 W moim życiu jest teraz tyle pozytywów. 153 00:07:31,952 --> 00:07:34,830 Nie pozwolę negatywnej osobie 154 00:07:34,914 --> 00:07:36,540 niczego sobie odebrać. 155 00:07:36,624 --> 00:07:37,666 Tak. 156 00:07:37,750 --> 00:07:42,129 Czy chcesz mieć w życiu kogoś negatywnego, komu nie ufasz? 157 00:07:42,213 --> 00:07:43,881 Nie chcę już czegoś takiego. 158 00:07:43,964 --> 00:07:46,800 - Dzieje się tyle dobrego. - Tak. 159 00:07:46,884 --> 00:07:48,344 Chcę się na tym skupić. 160 00:07:48,427 --> 00:07:50,638 - A negatywne kwestie… - Aha. 161 00:07:50,721 --> 00:07:53,891 - Nie mam już na nie siły. - Dokładnie. 162 00:08:18,123 --> 00:08:20,417 - Witam. - Dzień dobry. 163 00:08:20,501 --> 00:08:21,752 - Amanda. - Jason. 164 00:08:21,835 --> 00:08:23,379 - Miło mi. - Mnie też. 165 00:08:23,462 --> 00:08:24,505 Dzięki za wizytę. 166 00:08:24,588 --> 00:08:25,923 - Cieszę się. - Ja też. 167 00:08:26,006 --> 00:08:27,299 - Dzięki. - Pewnie. 168 00:08:27,383 --> 00:08:29,635 Zaprosiłam Jasona do domu na Rangely, 169 00:08:29,718 --> 00:08:34,306 żeby zobaczył nowe potencjalne zlecenie, obejrzał dom, poznał klientkę. 170 00:08:34,390 --> 00:08:38,644 Zobaczy, czy dom nadaje się dla agencji i czy możemy znów razem pracować. 171 00:08:38,727 --> 00:08:40,854 Ładny dom. Bardzo ładny. 172 00:08:41,355 --> 00:08:42,773 - Dziękuję. - Podoba się. 173 00:08:42,856 --> 00:08:44,858 Tak. Jest pani projektantką? 174 00:08:44,942 --> 00:08:46,026 Nie. 175 00:08:46,110 --> 00:08:49,488 Po prostu długo wkładałam w ten dom dużo serca i pracy. 176 00:08:50,197 --> 00:08:51,824 ZLECENIE DAVINY 177 00:08:52,658 --> 00:08:55,327 3 SYPIALNIE, 5 ŁAZIENEK, 215 M2 178 00:08:55,411 --> 00:08:57,288 CENA: 3 350 000 $ 179 00:08:57,371 --> 00:08:58,581 PROWIZJA: 100 500 $ 180 00:08:59,665 --> 00:09:00,749 KLIMAT 181 00:09:00,833 --> 00:09:02,668 Oryginalne. Świetny barek. 182 00:09:02,751 --> 00:09:05,379 - Dziękuję. - Wiedziałam, że ci się spodoba. 183 00:09:05,462 --> 00:09:07,339 - Zobacz kuchnię. - O mój Boże. 184 00:09:07,423 --> 00:09:09,133 Kuchnia to moja wizja. 185 00:09:09,216 --> 00:09:11,510 - Dobra robota. - To mój pomysł. 186 00:09:11,594 --> 00:09:13,012 Cudowna. 187 00:09:13,095 --> 00:09:16,348 Wspaniałe półki, a pod nimi lampki LED. 188 00:09:16,432 --> 00:09:17,850 Drewno świetnie pasuje. 189 00:09:17,933 --> 00:09:19,560 - Tak. - Wspaniale. 190 00:09:19,643 --> 00:09:22,187 Chciałabym z wami omówić cenę. 191 00:09:22,271 --> 00:09:25,899 Zwykle, gdy jestem w domu, który ktoś tak ładnie wykończył – 192 00:09:25,983 --> 00:09:28,193 jak z żurnala, wychuchanym… 193 00:09:28,277 --> 00:09:29,403 Jakieś 75 milionów? 194 00:09:29,486 --> 00:09:32,906 Właśnie. Cena jest zwykle trochę nierealistyczna, więc… 195 00:09:32,990 --> 00:09:35,659 Bardzo by mnie zadowoliła cena 4,2 miliona. 196 00:09:35,743 --> 00:09:38,537 Z pewnością. 197 00:09:38,621 --> 00:09:39,788 Co sądzisz? 198 00:09:39,872 --> 00:09:44,126 Cena za metr kwadratowy pobije rekord, jeśli dostaniemy cztery miliony. 199 00:09:44,209 --> 00:09:46,587 O dziwo, całkowicie się z tobą zgadzam. 200 00:09:46,670 --> 00:09:47,713 - Wow. - Aha. 201 00:09:47,796 --> 00:09:49,965 To zaskakujące w naszej relacji. 202 00:09:50,049 --> 00:09:54,345 Myślę, że 3 995 000 jest bardziej realistyczne dla tego domu, metrażu, 203 00:09:54,428 --> 00:09:56,138 wyposażenia. Na tym rynku. 204 00:09:56,221 --> 00:09:59,850 Czułabym, że nie doceniam własnej pracy – czasu, energii, 205 00:09:59,933 --> 00:10:02,770 pasji i pieniędzy, które włożyłam w to wszystko. 206 00:10:02,853 --> 00:10:08,859 Mogłaby pani wydać 600 000 dolarów na ruderę, co zwiększyłoby jej wartość. 207 00:10:08,942 --> 00:10:11,904 Ale pani kupiła właściwie nowy dom i go przerobiła. 208 00:10:11,987 --> 00:10:13,238 Wiedziałam o tym. 209 00:10:13,322 --> 00:10:16,075 Wiedziałam, że nie wszystko będzie dla każdego, 210 00:10:16,158 --> 00:10:20,621 że nie wszystko doda tu wartości, ale wystarczy jedna osoba, która to widzi. 211 00:10:20,704 --> 00:10:22,456 Boże. Nie znoszę tego tekstu. 212 00:10:22,539 --> 00:10:23,957 Wystarczy jeden kupiec. 213 00:10:24,041 --> 00:10:26,585 - Boże. - Przyciągnę tego klienta. 214 00:10:26,669 --> 00:10:29,338 Najgorsze zdanie w branży nieruchomości. 215 00:10:29,421 --> 00:10:31,590 Bratnie dusze i kupcy. 216 00:10:31,674 --> 00:10:33,467 - Tak. - Wystarczy jedna osoba. 217 00:10:33,550 --> 00:10:36,095 Jesteśmy doradcami, doradziliśmy pani. 218 00:10:36,178 --> 00:10:38,389 - Nie musi pani nas słuchać. - Dzięki. 219 00:10:38,472 --> 00:10:41,558 Biorę to sobie do serca. Dam się wam teraz rozejrzeć. 220 00:10:41,642 --> 00:10:44,978 Muszę popracować na górze, ale czekam na pytania. 221 00:10:45,062 --> 00:10:47,356 - Dzięki. - Wyjdziemy na zewnątrz? 222 00:10:47,940 --> 00:10:48,816 Aha. 223 00:10:48,899 --> 00:10:50,567 Ale tu ślicznie. 224 00:10:50,651 --> 00:10:53,320 Podoba mi się ta prywatność. Bardzo fajnie. 225 00:10:53,404 --> 00:10:56,031 - Zgadzam się. - Nawet z przodu. 226 00:10:56,115 --> 00:10:58,283 Co tam w biurze? Co u wszystkich? 227 00:10:58,367 --> 00:11:01,078 Świetnie. Wszystkim idzie bardzo dobrze. 228 00:11:01,161 --> 00:11:03,414 Podobno Chrishell kupiła dom. 229 00:11:03,497 --> 00:11:05,958 Znalazła bajkowy dom. Idealny dla niej. 230 00:11:06,041 --> 00:11:08,669 - Prywatność, brama wjazdowa. - Na tym rynku. 231 00:11:08,752 --> 00:11:11,046 - Nic nie ma. - Nie wiem, jak to zrobiła. 232 00:11:11,130 --> 00:11:14,800 Podobno to ty reprezentowałeś ją przy kupnie. 233 00:11:14,883 --> 00:11:16,719 - Pomagam wszystkim. - Aha. 234 00:11:16,802 --> 00:11:19,847 Ale to dla niej irytujące, że osiągnęła coś takiego, 235 00:11:19,930 --> 00:11:22,015 a sukces idzie na moje konto. 236 00:11:22,599 --> 00:11:24,184 Ma rację. 237 00:11:24,268 --> 00:11:26,228 Chrishell może znaleźć tu kupca. 238 00:11:26,311 --> 00:11:28,605 Dom w stylu The Oppenheim Group. 239 00:11:28,689 --> 00:11:29,565 To prawda. 240 00:11:29,648 --> 00:11:32,109 Naprawdę bardzo do nas pasuje. 241 00:11:32,192 --> 00:11:34,987 Odeszłam ze względu na to nowe osiedle 242 00:11:35,070 --> 00:11:36,155 w drugiej agencji. 243 00:11:36,238 --> 00:11:37,990 Ale zlecenie się skończyło. 244 00:11:38,073 --> 00:11:39,658 Consulting dobiegł końca. 245 00:11:39,742 --> 00:11:43,579 Było to bardzo… korporacyjne środowisko. 246 00:11:43,662 --> 00:11:46,081 Mimo że sobie w nim dobrze radzę, 247 00:11:46,165 --> 00:11:48,876 u was uwielbiam bliskość, kontakt z tobą, 248 00:11:48,959 --> 00:11:52,171 no i to poczucie wspólnoty w The Oppenheim Group. 249 00:11:52,254 --> 00:11:54,590 Tęsknię za tym i, sama nie wiem, 250 00:11:54,673 --> 00:11:56,925 może pogadajmy o moim powrocie? 251 00:11:59,803 --> 00:12:03,098 Jestem na to otwarty. Jestem otwarty na tę dyskusję. 252 00:12:03,182 --> 00:12:07,978 Jednym z problemów przed twoim odejściem była zawyżona cena. 253 00:12:08,061 --> 00:12:10,939 - To było frustrujące. - Dla wszystkich. 254 00:12:11,023 --> 00:12:12,107 Na wiele sposobów. 255 00:12:12,191 --> 00:12:15,194 - Żąda 75 milionów. - O mój Boże. 256 00:12:15,277 --> 00:12:16,278 Wiem. 257 00:12:16,361 --> 00:12:18,071 To zdecydowanie za dużo. 258 00:12:18,155 --> 00:12:21,241 Narobimy się, wydamy mnóstwo kasy, a nic z tego. 259 00:12:21,325 --> 00:12:23,243 Wystarczy jeden klient. 260 00:12:23,327 --> 00:12:27,247 Nie. Tak wysoka cena jest dla nas niemal żenująca. 261 00:12:27,331 --> 00:12:28,791 Nie zgadzam się. 262 00:12:29,833 --> 00:12:33,504 Nie chciałbym znów tego przerabiać. 263 00:12:33,587 --> 00:12:35,339 Przy tym albo innym domu. 264 00:12:35,422 --> 00:12:38,342 - Ja też tego nie chcę. - Właśnie. 265 00:12:39,009 --> 00:12:41,595 Słuchaj, na pewno warto to przemyśleć. 266 00:12:41,678 --> 00:12:43,388 Zawsze cię lubiłem. 267 00:12:43,472 --> 00:12:46,475 Po prostu chcę to przemyśleć. 268 00:12:46,558 --> 00:12:50,187 Nie chcę zachęcać innych do odchodzenia i wracania. 269 00:12:50,270 --> 00:12:51,605 To akurat rozumiem. 270 00:12:51,688 --> 00:12:55,275 - Muszę… obgadać to z zespołem. - No jasne. 271 00:13:11,291 --> 00:13:13,669 5 SYPIALNI, 6 ŁAZIENEK, 770 M2 272 00:13:13,752 --> 00:13:16,255 CENA: 13 995 000 $ 273 00:13:16,338 --> 00:13:17,923 PROWIZJA: 419 850 $ 274 00:13:22,094 --> 00:13:23,220 POTENCJALNY KUPIEC 275 00:13:23,303 --> 00:13:25,180 - Cześć. - Hej. 276 00:13:25,264 --> 00:13:26,974 - Witam. - Miło cię widzieć. 277 00:13:27,057 --> 00:13:28,767 - Ciebie też. - Hej. 278 00:13:28,851 --> 00:13:31,478 Oprowadziłam już Karana po domu w ciągu dnia. 279 00:13:31,562 --> 00:13:33,105 Było przepięknie, 280 00:13:33,188 --> 00:13:36,984 ale chciałam, żeby zobaczył najlepszą wersję domu – o zmierzchu. 281 00:13:37,067 --> 00:13:38,402 - No proszę. - Właśnie. 282 00:13:38,485 --> 00:13:40,654 - Coś pięknego. - Obłęd, prawda? 283 00:13:40,737 --> 00:13:42,239 - Pięknie, prawda? - Tak. 284 00:13:42,322 --> 00:13:45,659 Kiedy się wejdzie do sypialni, jest jeszcze lepiej. 285 00:13:45,742 --> 00:13:47,327 - Im dalej. - Niesamowite. 286 00:13:47,411 --> 00:13:48,620 Widzisz tu siebie? 287 00:13:48,704 --> 00:13:50,372 - Żartujesz? - Jakieś zmiany? 288 00:13:50,455 --> 00:13:52,708 Ciężko to mówić, bo jest tak pięknie. 289 00:13:52,791 --> 00:13:53,625 Prawda? 290 00:13:56,169 --> 00:13:57,170 Zapiera dech. 291 00:13:58,380 --> 00:13:59,631 Przyjrzyjmy się temu. 292 00:13:59,715 --> 00:14:03,468 W środku jest ciemno, wnętrze jest nastrojowe i atrakcyjne. 293 00:14:03,552 --> 00:14:07,514 Super. Fajnie, że sypialnia jest w centrum domu. 294 00:14:07,598 --> 00:14:09,433 - Dokładnie. Sam środek. - Tak. 295 00:14:09,516 --> 00:14:11,977 - Czy cokolwiek byś zmienił? - Nic. 296 00:14:12,060 --> 00:14:16,523 Chociaż podjeżdżając, zauważyłem, że zburzono dom obok. 297 00:14:16,607 --> 00:14:18,233 - Poniżej? - Pusta działka. 298 00:14:18,317 --> 00:14:20,652 - Tak. - Będą tam budować? 299 00:14:20,736 --> 00:14:23,697 Tak, będą budować. Nie wiem, jak wysoko. 300 00:14:23,780 --> 00:14:27,868 Na szczęście w tej okolicy obowiązują przepisy wysokościowe, 301 00:14:27,951 --> 00:14:30,621 więc prawie na pewno nie zasłonią widoku. 302 00:14:30,704 --> 00:14:33,415 Może trochę, ale zadzwonię do Jasona 303 00:14:33,498 --> 00:14:36,752 i spróbujemy się dowiedzieć, jak wysoki będzie ten dom. 304 00:14:36,835 --> 00:14:39,463 - Super. Bo na pewno mnie to martwi. - Jasne. 305 00:14:39,546 --> 00:14:42,758 - Widok to główna zaleta tego domu. - Wiem. 306 00:14:42,841 --> 00:14:45,552 Jeśli zablokują mi widok, będzie to problem. 307 00:14:45,636 --> 00:14:47,054 Mówiąc szczerze… 308 00:14:47,554 --> 00:14:51,266 Jest tu pięknie, ale jeśli zasłonią widok, dom się nie nadaje. 309 00:14:51,350 --> 00:14:52,184 Właśnie. 310 00:15:12,079 --> 00:15:13,288 AGENCJA NIERUCHOMOŚCI 311 00:15:17,000 --> 00:15:18,710 - Musicie spróbować. - Co to? 312 00:15:18,794 --> 00:15:21,880 - Irlandzkie słodycze. Uwielbiam je. - Są dobre. 313 00:15:21,964 --> 00:15:24,007 - Nie ma ich w USA. - Czekoladowe. 314 00:15:24,091 --> 00:15:26,927 Są w Australii, Irlandii i Wielkiej Brytanii. 315 00:15:27,010 --> 00:15:28,720 Wyglądają na szwedzkie. 316 00:15:28,804 --> 00:15:29,846 Chcesz spróbować? 317 00:15:29,930 --> 00:15:32,140 Kiedyś… Austin je uwielbiał. 318 00:15:32,224 --> 00:15:34,184 - Uwielbiam je. - Tak. 319 00:15:34,267 --> 00:15:37,521 Ktoś jeszcze? Jay, Brett, chcecie batonika? 320 00:15:37,604 --> 00:15:38,814 Wezmę później. 321 00:15:38,897 --> 00:15:39,731 Łap! 322 00:15:39,815 --> 00:15:41,358 Jestem w tym dobra. Patrz. 323 00:15:41,441 --> 00:15:42,317 Gotowy? 324 00:15:43,902 --> 00:15:44,987 Rzeczywiście. 325 00:15:45,070 --> 00:15:46,029 Dobrze. 326 00:15:46,113 --> 00:15:47,447 - Dobra. - Tak! 327 00:15:47,531 --> 00:15:48,699 Wysportowana. 328 00:15:48,782 --> 00:15:51,535 Skoro już rozmawiamy, 329 00:15:52,035 --> 00:15:54,496 zacznijmy spotkanie. Co się u was dzieje? 330 00:15:54,579 --> 00:15:57,082 - Spotkanie zespołu. - Niko jest gotowy. 331 00:15:57,582 --> 00:16:01,670 Zawsze siedzę na krawędzi, w połowie wystając z kanapy. 332 00:16:01,753 --> 00:16:03,964 Słodko razem wyglądacie. 333 00:16:04,047 --> 00:16:07,009 - Super. O to nam chodziło. - Tak właśnie myślałam. 334 00:16:07,509 --> 00:16:09,636 No więc co u wszystkich słychać? 335 00:16:09,720 --> 00:16:12,764 Popyt jest ogromny, więc mam wysokie oczekiwania. 336 00:16:12,848 --> 00:16:15,892 - Chrishell, może zaczniesz? - Tak. Dobre wieści. 337 00:16:15,976 --> 00:16:17,811 Mój klient Thomas Bryant 338 00:16:17,894 --> 00:16:20,230 to 23-letni koszykarz z NBA. 339 00:16:20,313 --> 00:16:24,359 Ma mnóstwo kasy i kupił dom w Woodland Hills. 340 00:16:24,443 --> 00:16:27,446 To piękny dom rodzinny. 341 00:16:28,280 --> 00:16:29,698 Jakiś czas tam mieszka 342 00:16:29,781 --> 00:16:32,284 i to nie jego klimat. Chce mieć kawalerkę, 343 00:16:32,367 --> 00:16:35,412 coś bardziej atrakcyjnego, więc sprzedam ten dom. 344 00:16:35,495 --> 00:16:38,248 Pewnie za jakieś trzy i pół miliona. 345 00:16:38,331 --> 00:16:41,418 Potem kupię mu coś za cztery miliony w The Hills. 346 00:16:41,501 --> 00:16:43,920 Sprzedajesz dom, a potem kupujesz. 347 00:16:44,004 --> 00:16:44,838 - Tak. - Super. 348 00:16:44,921 --> 00:16:46,715 - Nad tym pracuję. Tak. - Wow. 349 00:16:46,798 --> 00:16:48,550 Mary, twoja kolej. 350 00:16:49,134 --> 00:16:52,971 Mamy umówionych mnóstwo pokazów domu Frencha Montany. 351 00:16:53,472 --> 00:16:55,849 Ogromne zainteresowanie, więc super. 352 00:16:55,932 --> 00:16:57,893 Dostałam właśnie ofertę 353 00:16:57,976 --> 00:17:00,270 od pary, która wczoraj widziała dom. 354 00:17:00,353 --> 00:17:01,897 Wspaniale. 355 00:17:01,980 --> 00:17:04,608 Kiedy dopniesz tę umowę, a dopniesz, 356 00:17:04,691 --> 00:17:09,029 będziesz musiała z milion razy zadzwonić. Wow! 357 00:17:09,112 --> 00:17:09,946 - Wiem. - Tak. 358 00:17:10,030 --> 00:17:11,323 Vanessa, teraz ty. 359 00:17:11,406 --> 00:17:12,824 Mam swój rejon w Malibu. 360 00:17:12,908 --> 00:17:15,577 Mam nadzieję, że wkrótce dojdzie do sprzedaży. 361 00:17:15,660 --> 00:17:19,247 Znów mamy domy otwarte. Oby niedługo dom wszedł na rynek. 362 00:17:19,331 --> 00:17:23,293 Więc to jest jedno zlecenie. Rozmawiam też z kupcem z Meksyku. 363 00:17:23,376 --> 00:17:24,377 Jest inwestorem. 364 00:17:24,461 --> 00:17:26,463 Jednym z właścicieli AT&T. 365 00:17:26,546 --> 00:17:29,633 Oglądaliśmy dom i jest zainteresowany ofertą. 366 00:17:29,716 --> 00:17:31,301 Dziękuję. Dobry początek. 367 00:17:31,384 --> 00:17:33,095 - Dobra robota. - Dziękuję. 368 00:17:33,178 --> 00:17:35,263 Emmo, to twój pierwszy raz. Co tam? 369 00:17:35,347 --> 00:17:37,974 Dopięłam sprzedaż domu Alessa za 6,3 miliona. 370 00:17:38,058 --> 00:17:39,142 - Nieźle. - Fajnie. 371 00:17:39,226 --> 00:17:40,644 Dziękuję. 372 00:17:40,727 --> 00:17:44,272 Mam też klienta Patricka, miliardera z Singapuru. 373 00:17:44,356 --> 00:17:46,191 - Już go lubię. - Prawda? 374 00:17:46,274 --> 00:17:50,487 Przyleci tu. Swój dom kupił od Harry’ego Stylesa. 375 00:17:50,570 --> 00:17:53,240 - Wystawiamy go na sprzedaż. - Zapytam o coś. 376 00:17:53,323 --> 00:17:55,826 Czy Harry Styles zostawił coś w domu? 377 00:17:55,909 --> 00:17:58,161 A może czasem wraca tam z wizytą? 378 00:17:58,245 --> 00:18:00,789 - Ja nie wiem… To… - Nie wiesz, kto to? 379 00:18:00,872 --> 00:18:02,207 Piosenkarz czy coś. 380 00:18:02,290 --> 00:18:03,667 - Co? - Słyszałem o nim. 381 00:18:03,750 --> 00:18:06,086 - Ale nie wiem gdzie. - Coś kojarzę. 382 00:18:06,169 --> 00:18:08,171 Był w zespole One Direction. 383 00:18:08,255 --> 00:18:09,840 - Boysbandzie. - Popularny. 384 00:18:09,923 --> 00:18:10,757 Bardzo. 385 00:18:10,841 --> 00:18:13,760 Śpiewa tę piosenkę… Chyba „Watermelon”? 386 00:18:13,844 --> 00:18:15,637 - Nie? - „Watermelon Sugar”. 387 00:18:15,720 --> 00:18:19,015 Ale o co chodzi z tym arbuzowym cukrem? Co to ma być? 388 00:18:19,099 --> 00:18:20,016 Nie rozumiem. 389 00:18:20,100 --> 00:18:21,643 Nie, on śpiewa o tym… 390 00:18:22,561 --> 00:18:25,313 jak bardzo lubi smak… 391 00:18:26,022 --> 00:18:28,650 kobiecej orchidei. 392 00:18:28,733 --> 00:18:32,696 - Zastanawiałam się, co to ma… - Czyli to arbuz, a on lubi cukier? 393 00:18:32,779 --> 00:18:35,240 - Dziękujemy za wyjaśnienia. - Sorry. 394 00:18:35,949 --> 00:18:40,287 Mam do was pytanie. Odezwała się do mnie Davina. 395 00:18:40,370 --> 00:18:42,581 Chciałaby wrócić do agencji. 396 00:18:42,664 --> 00:18:45,834 Chciałem zobaczyć, co o tym myślicie. 397 00:18:46,501 --> 00:18:48,879 Odeszła nie bez powodu. Coś się stało? 398 00:18:48,962 --> 00:18:50,172 Nie jest zadowolona? 399 00:18:50,255 --> 00:18:53,049 Pracowała nad projektem, który dobiegł końca. 400 00:18:53,133 --> 00:18:55,010 - Aha. - I tęskni za agencją. 401 00:18:55,093 --> 00:18:58,847 Pomagała mi z pokazami, jak byłam zajęta. Kiedy byłam w Newport. 402 00:18:58,930 --> 00:19:01,308 Pomogła mi. Bardzo profesjonalnie. 403 00:19:01,391 --> 00:19:04,436 Zawsze lubiłam Davinę. To… twarda kobieta. 404 00:19:04,519 --> 00:19:08,148 Może i mówi nie do końca pozytywne rzeczy, 405 00:19:08,231 --> 00:19:10,150 ale myślę, że nad tym pracuje. 406 00:19:10,233 --> 00:19:14,779 Nie podważam tu jej kompetencji. Chodzi o to, jak się z tym czujecie. 407 00:19:14,863 --> 00:19:16,072 Gdzie usiądzie? 408 00:19:16,156 --> 00:19:18,450 Trochę mnie to stresuje. 409 00:19:18,533 --> 00:19:23,121 Nie chcę, żeby ze mną rywalizowała ani… 410 00:19:23,205 --> 00:19:25,123 Nie lubię tak pracować. 411 00:19:25,207 --> 00:19:30,295 Zawsze pozwalam innym pokazać mi, kim są. 412 00:19:30,378 --> 00:19:33,548 Jeśli nic mi nie robią, super. Ale jak coś robią mnie 413 00:19:33,632 --> 00:19:36,259 albo komuś, kogo kocham, to nie przejdzie. 414 00:19:36,343 --> 00:19:38,678 Zawsze się z nią dogadywałam. Lubię ją, 415 00:19:38,762 --> 00:19:41,932 ale fakt, że czasem jak coś palnie… 416 00:19:42,015 --> 00:19:43,516 Też jestem bezpośrednia. 417 00:19:43,600 --> 00:19:45,936 Zadaję pytania, które ktoś źle odbiera, 418 00:19:46,019 --> 00:19:49,272 mimo że nie chcę nikogo skrzywdzić. Ona tego nie wie. 419 00:19:49,356 --> 00:19:51,316 Nie robi tego jakoś mściwie. 420 00:19:51,399 --> 00:19:54,569 - Po prostu taka jest. - Czy to nie jest gorsze? 421 00:19:54,653 --> 00:19:55,820 Z tego, co słyszę, 422 00:19:55,904 --> 00:19:58,573 nie wygląda mi na bardzo pozytywną osobę. 423 00:19:58,657 --> 00:20:02,577 A te wszystkie dziewczyny są pozytywne, tworzymy zgrany zespół, 424 00:20:02,661 --> 00:20:05,830 choć oczywiście nie wiem, co się tu działo. 425 00:20:05,914 --> 00:20:06,748 - Tak. - Więc… 426 00:20:06,831 --> 00:20:13,255 Ostatnio była chamska dla Chrishell. 427 00:20:13,338 --> 00:20:17,217 Chrishell, szczerze mówiąc, to nie znamy szczegółów. 428 00:20:17,300 --> 00:20:20,095 Justin ma swoją wersję wydarzeń, prawda? 429 00:20:20,178 --> 00:20:22,305 - Możemy skończyć? - Tylko tyle. 430 00:20:22,389 --> 00:20:24,933 Nie ożenił się po to, żeby się rozwieść. 431 00:20:25,433 --> 00:20:26,851 Wiesz o tym, prawda? 432 00:20:29,771 --> 00:20:33,692 Po prostu tamtego wieczora było już i tak mnóstwo emocji. 433 00:20:33,775 --> 00:20:37,070 Próbowałam go przetrwać, więc nie byłam gotowa… 434 00:20:37,153 --> 00:20:39,197 Po prostu mnie zaskoczyła. 435 00:20:39,281 --> 00:20:44,703 Wiele by dla mnie znaczyło, gdyby mnie potem przeprosiła. 436 00:20:44,786 --> 00:20:46,663 - A nie odzywała się? - Nie. 437 00:20:46,746 --> 00:20:51,584 Moja relacja z Daviną nie zmieniła się od czasu ślubu Christine. 438 00:20:51,668 --> 00:20:53,211 Nie rozmawiałyśmy ze sobą. 439 00:20:53,295 --> 00:20:55,380 Kopanie leżącego 440 00:20:55,463 --> 00:20:58,008 to coś, czego nie powinno się robić. 441 00:20:58,091 --> 00:21:01,678 Oczywiście mnie to wtedy zraniło. 442 00:21:02,220 --> 00:21:04,055 Minęło sporo czasu. 443 00:21:04,139 --> 00:21:07,642 Nie chowam urazy, ale pociągam innych do odpowiedzialności. 444 00:21:07,726 --> 00:21:08,852 Jest tu różnica. 445 00:21:08,935 --> 00:21:12,814 Nie pamiętam, żeby była wtedy aż tak agresywna. 446 00:21:12,897 --> 00:21:14,607 Ja, kurwa, pamiętam. 447 00:21:14,691 --> 00:21:17,485 Nie sądzę, żeby miała aż tak złe intencje. 448 00:21:17,569 --> 00:21:21,406 Gdybym ja powiedziała, że nie żenisz się po to, żeby wziąć rozwód, 449 00:21:21,489 --> 00:21:23,700 może brzmiałoby to delikatniej. 450 00:21:23,783 --> 00:21:25,201 Ale to nie wszystko. 451 00:21:25,285 --> 00:21:30,498 Prowokowała mnie, zmuszała do rozmowy, a widać było, że zamykam się w sobie. 452 00:21:30,582 --> 00:21:32,792 - Nie zgadzam się. - Rozumiem. 453 00:21:32,876 --> 00:21:34,586 - Było ciężko. - Ważna chwila. 454 00:21:34,669 --> 00:21:35,962 Powiedziałam jej coś. 455 00:21:36,046 --> 00:21:39,632 To był okropny wieczór. Musiała stamtąd wyjść. 456 00:21:39,716 --> 00:21:43,011 Powiedziała, że już nie może. To było za dużo. 457 00:21:43,094 --> 00:21:47,307 Chrishell, myślisz, że jesteś gotowa, żeby zostawić to za sobą? 458 00:21:47,390 --> 00:21:51,436 - Może porozmawiajcie, obgadajcie to. - Wolałabym nie. 459 00:21:51,519 --> 00:21:55,440 Gdyby uważała, że powinna przeprosić, już by to zrobiła. 460 00:21:55,523 --> 00:21:58,276 Teraz wydawałoby się to fałszywe. Nie chcę. 461 00:21:58,360 --> 00:21:59,486 Odeszła, 462 00:21:59,569 --> 00:22:03,031 więc jeśli chce wrócić, musi przestrzegać zasad. 463 00:22:03,114 --> 00:22:05,575 Koniec z wiecznymi złośliwymi uwagami. 464 00:22:06,076 --> 00:22:10,747 Koniec z taką negatywną energią. 465 00:22:10,830 --> 00:22:12,707 - Bo to boli. - Rani uczucia. 466 00:22:12,791 --> 00:22:14,876 - Można udawać, ale tak jest. - Tak. 467 00:22:14,959 --> 00:22:17,337 Myślę, że jest dobrą agentką, 468 00:22:17,879 --> 00:22:20,715 ale ma też taką historię. 469 00:22:20,799 --> 00:22:22,967 Jeszcze o tym porozmawiamy. 470 00:22:23,051 --> 00:22:29,140 Bez konsultacji z wami nie podejmę decyzji, która wpłynie na naszą rodzinę. 471 00:22:29,224 --> 00:22:31,476 Może nie będzie mogła się odzywać. 472 00:22:32,143 --> 00:22:34,145 - Może być. - Stanie w kącie. 473 00:22:34,229 --> 00:22:36,189 Nie może. Czy to już wszystko? 474 00:22:36,272 --> 00:22:37,774 - Kaganiec? - Tak. 475 00:22:37,857 --> 00:22:38,691 Dobra. 476 00:22:56,000 --> 00:22:58,920 To przesłodki sklep dla dzieci. 477 00:22:59,003 --> 00:23:00,797 - Ale urocze! - Cyrkonie. 478 00:23:00,880 --> 00:23:03,925 - Dzień dobry! - Witam panie. 479 00:23:04,008 --> 00:23:05,677 - Dziękujemy. - Dziękujemy. 480 00:23:09,764 --> 00:23:10,598 MOJE RZECZY! 481 00:23:10,682 --> 00:23:13,601 Rety. Patrzcie na te kryształkowe smoczki. 482 00:23:13,685 --> 00:23:15,353 - Nie wierzę. - Ale buciki. 483 00:23:15,437 --> 00:23:19,357 - Boże, idealne dla ciebie. - Najsłodsza rzecz na świecie. 484 00:23:19,441 --> 00:23:20,942 W twoim stylu, Christine. 485 00:23:21,025 --> 00:23:23,278 - „Zaprzyjaźnimy się?”. - „Tak!”. 486 00:23:23,361 --> 00:23:24,612 A to co? 487 00:23:24,696 --> 00:23:27,198 - Chyba maseczka. - Rozkłada się. 488 00:23:27,282 --> 00:23:30,618 Czy to nie wygląda jak z… „Clarice!”. Jak Lecter? 489 00:23:30,702 --> 00:23:33,037 - Co to? Maseczka dla dzieci? - Chyba tak. 490 00:23:33,121 --> 00:23:36,040 Wciąż nie wierzę, że urodziłaś trzy tygodnie temu. 491 00:23:36,124 --> 00:23:38,793 Kocham cię, ale też nienawidzę. 492 00:23:38,877 --> 00:23:40,837 Nie minęły nawet trzy tygodnie. 493 00:23:40,920 --> 00:23:42,213 Niezłe przeżycie. 494 00:23:42,297 --> 00:23:44,007 - Trauma. - Tak. 495 00:23:44,090 --> 00:23:46,301 Jak się czułaś z powrotem w biurze? 496 00:23:46,926 --> 00:23:48,470 Miło było wrócić. 497 00:23:48,553 --> 00:23:51,181 Emma na pewno łypała na mnie okiem. 498 00:23:51,264 --> 00:23:52,265 - Była tam? - Tak. 499 00:23:52,348 --> 00:23:55,894 Mówię do niej: „Co tam? Pięknie wyglądasz. Miło cię widzieć”. 500 00:23:55,977 --> 00:23:57,770 - Łypała okiem? - Tak. 501 00:23:57,854 --> 00:23:59,189 - Dlaczego? - Nie wiem. 502 00:23:59,272 --> 00:24:01,983 Co? Nie zauważyłam. Może czuła się niepewnie. 503 00:24:02,066 --> 00:24:06,488 Ostatnim razem widziałyście się w nieprzyjemniej sytuacji. 504 00:24:06,571 --> 00:24:08,990 Wydaje się miła. Mogłybyście się dogadać. 505 00:24:09,073 --> 00:24:11,743 - Słowo daję. - Nagle się zaprzyjaźnią. 506 00:24:11,826 --> 00:24:15,622 - No właśnie. - Połączył was ten sam facet. 507 00:24:15,705 --> 00:24:17,832 A są wciąż razem? Bo nie wiem. 508 00:24:17,916 --> 00:24:19,209 Nie wiem. 509 00:24:19,292 --> 00:24:23,004 Ale mam nowinę. Widziałam dziś rano jej samochód pod jego domem. 510 00:24:23,087 --> 00:24:24,130 Jak tu jechałam. 511 00:24:24,214 --> 00:24:27,133 Myślę, że wciąż są razem, ale chciałam powiedzieć, 512 00:24:27,217 --> 00:24:29,802 że mam nadzieję, że się zmienił… 513 00:24:29,886 --> 00:24:33,556 - A to, że siedziała na twoim miejscu? - Mam to w dupie. 514 00:24:33,640 --> 00:24:37,560 Nie jesteśmy dziećmi. To nie jest przedszkole. 515 00:24:37,644 --> 00:24:40,605 „Łee, ona powiedziała o mnie to i to!” 516 00:24:40,688 --> 00:24:44,442 Chłodem wiało z tyłu biura, a nie z przodu, więc… 517 00:24:44,526 --> 00:24:48,488 - O nie. - Chrishell jest jak klej. Nie odpuszcza. 518 00:24:48,571 --> 00:24:51,324 Mary była wobec mnie trochę zimna. 519 00:24:51,407 --> 00:24:53,868 A będziesz na urodzinach psów Mary? 520 00:24:53,952 --> 00:24:55,995 - Zaprosili cię? - Nie wiem. 521 00:24:56,079 --> 00:24:59,165 Co między wami zaszło? Byłyście tak blisko. 522 00:24:59,249 --> 00:25:01,376 - Myślałam… - Pojawiła się Chrishell. 523 00:25:01,876 --> 00:25:06,005 Zbliżyły się do siebie, a Mary o mnie zapomniała. 524 00:25:06,589 --> 00:25:10,510 Ale wiecie, kiedy się przyjaźniłyśmy, byłyśmy singielkami. 525 00:25:10,593 --> 00:25:12,220 Imprezowałyśmy. 526 00:25:12,303 --> 00:25:16,307 To były inne czasy. 527 00:25:16,391 --> 00:25:19,102 Jak lata 80. No więc… 528 00:25:19,686 --> 00:25:20,937 W Studio 54. 529 00:25:21,729 --> 00:25:26,067 Oddaliłyśmy się od siebie. Mary musi dorosnąć i się z tym pogodzić. 530 00:25:26,150 --> 00:25:28,486 A nie wiem, czy potrafi. 531 00:25:28,570 --> 00:25:33,491 Pokazałam Jasonowi moje nowe zlecenie, żeby wzbudzić jego zainteresowanie. 532 00:25:33,575 --> 00:25:35,994 Poruszył z nami wczoraj ten temat. 533 00:25:36,077 --> 00:25:37,829 Naprawdę? I jak? 534 00:25:37,912 --> 00:25:40,331 On jest chętny, ale inni nie wiem. 535 00:25:50,174 --> 00:25:51,926 AGENCJA NIERUCHOMOŚCI 536 00:25:54,345 --> 00:25:55,680 Dzień dobry. 537 00:25:55,763 --> 00:25:57,640 Tu Emma z The Oppenheim Group. 538 00:25:58,391 --> 00:26:00,935 Chciałam sprawdzić, czy mają państwo czas, 539 00:26:01,019 --> 00:26:02,812 żebyśmy obejrzeli dom. 540 00:26:02,895 --> 00:26:04,063 - Hej. - Hej, kotku. 541 00:26:04,147 --> 00:26:05,189 OK, dziękuję. 542 00:26:05,273 --> 00:26:06,858 - Do zobaczenia. - To Mary! 543 00:26:06,941 --> 00:26:09,068 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 544 00:26:09,152 --> 00:26:11,654 - Pięknie wyglądasz. - Sexy mamuśka. 545 00:26:11,738 --> 00:26:14,824 Przynajmniej wyglądam seksownie, bo to kiepski dzień. 546 00:26:16,159 --> 00:26:21,164 Jason, mam nie najlepsze wieści na temat domu Frencha. 547 00:26:21,247 --> 00:26:23,833 Zaczęliśmy inspekcje, wchodzi mąż 548 00:26:23,916 --> 00:26:27,378 i każe je wszystkie przerwać. 549 00:26:27,462 --> 00:26:30,590 Mówi, że nie zdawał sobie sprawy, 550 00:26:30,673 --> 00:26:33,509 że główna sypialnia jest na dole. 551 00:26:33,593 --> 00:26:36,971 Mówi, że nie podoba mu się taki rozkład. 552 00:26:37,055 --> 00:26:39,307 Inspektorów odesłał do domu, 553 00:26:39,390 --> 00:26:41,434 no i raczej się wycofają. 554 00:26:43,436 --> 00:26:45,188 Dopiero to zauważył? 555 00:26:45,271 --> 00:26:47,774 Mógł nie wiedzieć, że to dla niego ważne. 556 00:26:47,857 --> 00:26:50,109 Coś zupełnie niespodziewanego. 557 00:26:50,193 --> 00:26:53,738 Niestety nic na to nie poradzę. 558 00:26:53,821 --> 00:26:56,074 - Nie można nic wynegocjować. - Fakt. 559 00:26:56,157 --> 00:26:57,408 Nie znoszę tego. 560 00:26:57,492 --> 00:27:01,829 Klient jest wtedy rozczarowany. Ale sprzedam ten dom. 561 00:27:01,913 --> 00:27:02,789 - Jasne. - Tak. 562 00:27:02,872 --> 00:27:04,624 Ty na pewno dasz radę. 563 00:27:04,707 --> 00:27:05,541 Dzięki. 564 00:27:05,625 --> 00:27:07,919 Znasz kogoś, kto byłby zainteresowany 565 00:27:08,002 --> 00:27:09,671 złożeniem oferty na ten dom? 566 00:27:10,421 --> 00:27:14,759 Pokazałam go mojemu klientowi Lenny’emu. Wydawał się zainteresowany. 567 00:27:14,842 --> 00:27:16,260 - Zawsze coś. - Tak. 568 00:27:16,344 --> 00:27:18,012 Znacie może kogoś, 569 00:27:18,096 --> 00:27:21,891 kto chciałby mieć cudowną toskańską willę w Calabasas? 570 00:27:21,974 --> 00:27:25,812 Ja w sumie mam nowego klienta. 571 00:27:25,895 --> 00:27:26,854 Gra w Lakersach. 572 00:27:26,938 --> 00:27:28,690 Mógłby być zainteresowany. 573 00:27:28,773 --> 00:27:29,982 Sześć sypialni, 574 00:27:30,650 --> 00:27:31,651 domek gościnny, 575 00:27:31,734 --> 00:27:33,152 bardzo wysokie sufity. 576 00:27:33,236 --> 00:27:36,864 Dobrze. Jest wysoki. Nie znam dokładnego wzrostu, ale tak. 577 00:27:36,948 --> 00:27:39,033 Dom mógłby mu pasować. Pokażę mu. 578 00:27:39,117 --> 00:27:42,412 Dobra. Powiedz, kiedy jest dostępny. Zorganizuję pokaz. 579 00:27:42,495 --> 00:27:44,330 Świetnie. Już do niego piszę. 580 00:27:44,914 --> 00:27:46,708 - No proszę. - Super. 581 00:27:47,500 --> 00:27:49,669 - Uratowałaś mnie. - Trzymam kciuki. 582 00:27:49,752 --> 00:27:52,213 - Ta Emma to zna się na rzeczy. - Co nie? 583 00:27:52,296 --> 00:27:54,924 - Ta nowa. - Witamy w The Oppenheim Group. 584 00:27:55,007 --> 00:27:56,050 Podoba mi się to. 585 00:28:11,482 --> 00:28:13,901 POSIADŁOŚĆ JASONA 586 00:28:14,402 --> 00:28:16,279 3 SYPIALNIE, 4 ŁAZIENKI, 264 M2 587 00:28:16,362 --> 00:28:18,656 CENA: 7 999 000 $ 588 00:28:20,283 --> 00:28:21,534 STO LAT ZELDO I NIKO 589 00:28:21,617 --> 00:28:24,203 Cieszycie się na przyjęcie? Tak? 590 00:28:24,287 --> 00:28:26,414 Nie wierzę, że masz 15 lat. 591 00:28:26,497 --> 00:28:28,207 Staruszek z ciebie. 592 00:28:28,708 --> 00:28:30,042 Kotku, nie mów tak. 593 00:28:30,126 --> 00:28:32,295 Co? Nie, ale dobrze się trzyma. 594 00:28:32,378 --> 00:28:34,172 - Tak. - To młody staruszek. 595 00:28:34,255 --> 00:28:35,715 - Jak ty, Jay. - Tak. 596 00:28:35,798 --> 00:28:36,799 Fakt. 597 00:28:36,883 --> 00:28:39,343 - Mój piesek! - Jesteś jak tatuś. 598 00:28:39,427 --> 00:28:40,595 Młody staruszek. 599 00:28:40,678 --> 00:28:44,140 Bardzo się cieszę na przyjęcie urodzinowe Nika i Zeldy. 600 00:28:44,223 --> 00:28:46,768 Niko kończy 15 lat, a Zelda cztery. 601 00:28:46,851 --> 00:28:49,187 Zamierzamy im wyprawić 602 00:28:49,270 --> 00:28:52,648 najlepsze przyjęcie, jakie mogliby sobie wymarzyć. 603 00:28:52,732 --> 00:28:53,941 MĄŻ MARY 604 00:28:54,025 --> 00:28:55,318 To twoje urodzinki? 605 00:28:56,694 --> 00:28:58,780 - Prezenty od Tiffany’ego? - Tak. 606 00:28:58,863 --> 00:29:00,948 Zapamiętam na swoje urodziny. 607 00:29:04,160 --> 00:29:05,495 Tędy. No chodź. 608 00:29:05,578 --> 00:29:06,579 PIES CHRISHELL 609 00:29:06,662 --> 00:29:08,247 To naprawdę psie tacos? 610 00:29:08,331 --> 00:29:10,082 - Dla psów. Nie tam. - Coś ty. 611 00:29:10,166 --> 00:29:11,334 Bo ludzie zjedzą. 612 00:29:11,417 --> 00:29:13,294 Dzień dobry! 613 00:29:13,377 --> 00:29:14,754 No cześć. 614 00:29:14,837 --> 00:29:16,047 No proszę. Boże. 615 00:29:16,130 --> 00:29:18,424 - Ślicznie wyglądasz. - Dziękuję. 616 00:29:20,551 --> 00:29:22,261 Widać, że to psia impreza. 617 00:29:22,345 --> 00:29:23,554 IMPIESKUJMY 618 00:29:23,638 --> 00:29:24,847 PSIALERZ WĘDLIN 619 00:29:24,931 --> 00:29:26,766 Cześć wszystkim. 620 00:29:28,601 --> 00:29:29,435 Ale super. 621 00:29:29,519 --> 00:29:32,313 Gdzie jest jedzenie dla psów, a gdzie dla ludzi? 622 00:29:32,396 --> 00:29:34,649 Zeldo, chcesz bekoniku? Chodź tu. 623 00:29:34,732 --> 00:29:37,193 - Cały dzień będą srać. - Proszę bardzo. 624 00:29:39,904 --> 00:29:43,574 Teraz mi głupio, że nie wyprawiłam synowi pierwszych urodzin. 625 00:29:44,325 --> 00:29:46,160 Cześć! 626 00:29:46,244 --> 00:29:47,829 - Cześć, Emma! - Cześć. 627 00:29:47,912 --> 00:29:48,746 Cześć, kotku. 628 00:29:48,830 --> 00:29:51,332 Hej. Boże, ale ślicznie wyglądacie. 629 00:29:51,415 --> 00:29:52,458 Cześć! 630 00:29:52,542 --> 00:29:55,294 - Hej. - Cześć. O Boże! 631 00:29:55,378 --> 00:29:58,130 - Zrobię ci koktajl bezalkoholowy. - Pewnie. 632 00:29:58,214 --> 00:30:00,383 - Stary, co za widok. - Prawda? 633 00:30:00,466 --> 00:30:03,052 - Boże. - Wystawiamy dom za osiem milionów. 634 00:30:03,135 --> 00:30:05,429 - Jako dom do zburzenia. - No proszę. 635 00:30:06,597 --> 00:30:07,932 Gdzie są drinki? 636 00:30:08,015 --> 00:30:10,017 - Zdrowie. - Koktajl bezalkoholowy. 637 00:30:10,101 --> 00:30:11,769 - Też chcę. - To Ostry Pies. 638 00:30:11,853 --> 00:30:14,772 Albo Niko. Jest też Zelda, czyli wino różowe. 639 00:30:14,856 --> 00:30:15,773 Słodkie. 640 00:30:15,857 --> 00:30:18,276 - Tarek, ma być mocny? - Mocny jak ty. 641 00:30:18,359 --> 00:30:19,485 - Podwójny. - Dobra. 642 00:30:19,569 --> 00:30:22,071 Niekoniecznie podwójny. Muszę się trzymać. 643 00:30:22,154 --> 00:30:22,989 Dobra. 644 00:30:23,072 --> 00:30:24,615 Właśnie. Zachowuj się. 645 00:30:24,699 --> 00:30:26,284 O mój Boże! 646 00:30:26,868 --> 00:30:29,579 Większe przyjęcie niż sama sobie wyprawiam! 647 00:30:29,662 --> 00:30:31,247 - Sexy mamuśka. - Chodź tu. 648 00:30:31,330 --> 00:30:33,040 - Cześć. - Tak. 649 00:30:35,042 --> 00:30:37,962 No cześć. Wchodzisz na stół po smakołyki? 650 00:30:38,045 --> 00:30:39,380 Chcesz coś zjeść? 651 00:30:39,463 --> 00:30:41,674 - Wczoraj razem wyszłyście. - Tak. 652 00:30:41,757 --> 00:30:44,677 - Ja, Davina i Christine. - Co sądzisz o Davinie? 653 00:30:44,760 --> 00:30:46,345 Oczywiście wiem, 654 00:30:46,429 --> 00:30:49,015 że nie mówiłyście o niej najmilszych rzeczy 655 00:30:49,098 --> 00:30:52,518 ze względu na wcześniejsze doświadczenia. Ja ich nie mam. 656 00:30:52,602 --> 00:30:54,061 Jest bardzo miła. 657 00:30:54,145 --> 00:30:58,316 Faktycznie czasem coś skomentuje i jest bardzo bezpośrednia… 658 00:30:58,399 --> 00:31:00,484 Może za bardzo. 659 00:31:00,568 --> 00:31:04,697 Jej słowa czasem wydają się pozbawione taktu. 660 00:31:04,780 --> 00:31:07,992 Ale nie jest wredną osobą. 661 00:31:08,075 --> 00:31:12,038 Miała kiedyś chłopaka albo jakąś bliską osobę? 662 00:31:12,121 --> 00:31:14,248 Była w kilku poważnych związkach. 663 00:31:14,332 --> 00:31:15,958 Aha. Bo tak sobie myślałam, 664 00:31:16,042 --> 00:31:20,463 że jeśli ktoś nie był w związku, nie wie, że istnieją drażliwe tematy. 665 00:31:20,546 --> 00:31:23,716 - O kim rozmawiacie? Tajemnica? - Nie! Chodź do nas. 666 00:31:23,799 --> 00:31:25,676 Wczoraj Davina mówiła mi, 667 00:31:25,760 --> 00:31:28,220 że też była mężatką i się rozwiodła. 668 00:31:28,304 --> 00:31:30,348 - Naprawdę? - Naprawdę. 669 00:31:30,431 --> 00:31:32,308 Po czterech latach ją zdradził… 670 00:31:32,391 --> 00:31:36,270 Ta kobieta przyszła do ich domu i… 671 00:31:36,354 --> 00:31:37,980 Ciężka historia. 672 00:31:38,064 --> 00:31:41,734 To musiało być miłe, że miała trochę prywatności, bez pytań. 673 00:31:41,817 --> 00:31:44,278 To musiało być bardzo miłe. 674 00:31:44,362 --> 00:31:48,699 Nigdy w życiu nie rozmawiałabym z kimś tak, jak ona. 675 00:31:48,783 --> 00:31:51,452 Świadomość, że sama przeszła rozwód, 676 00:31:51,535 --> 00:31:53,037 tylko pogarsza sprawę. 677 00:31:53,120 --> 00:31:57,458 Myślę, że Jason nie powinien znów jej zatrudniać, ale to nie moja decyzja. 678 00:31:57,541 --> 00:32:01,170 Czasem trzeba się poważnie zastanowić, zanim się coś powie. 679 00:32:01,253 --> 00:32:02,838 Sama mam ten problem. 680 00:32:02,922 --> 00:32:06,133 Różnica polega na tym, że u ciebie intencja jest jasna, 681 00:32:06,217 --> 00:32:07,385 a u niej nie. 682 00:32:07,468 --> 00:32:10,721 Nie czułam, że miała dobre intencje. 683 00:32:10,805 --> 00:32:13,224 Czułam, że dobrze się bawi. 684 00:32:13,307 --> 00:32:15,184 Niektóre dziewczyny 685 00:32:15,267 --> 00:32:18,396 czerpią radość z negatywnych wydarzeń. 686 00:32:18,479 --> 00:32:20,731 - Bo inni mają gorzej. - Dokładnie. 687 00:32:20,815 --> 00:32:21,649 Tak. 688 00:32:21,732 --> 00:32:26,112 To trochę szok, że sama przeszła przez coś takiego… 689 00:32:27,780 --> 00:32:29,073 Jeden stopień. I już. 690 00:32:29,657 --> 00:32:33,995 Słuchajcie, napisałem wiersze. Dla Nika i dla Zeldy. 691 00:32:34,078 --> 00:32:39,917 Niko i Zelda przekazali dziś też 5000 $ na rzecz schroniska w Burbank. 692 00:32:40,001 --> 00:32:41,877 Hurra! 693 00:32:41,961 --> 00:32:44,672 Stamtąd Chrishell ma małą Gracie. 694 00:32:44,755 --> 00:32:46,048 Gracie! 695 00:32:47,174 --> 00:32:48,592 Przejdźmy do wiersza. 696 00:32:49,719 --> 00:32:52,972 „Niko, masz 15 lat, jesteś dorosłym psiakiem. 697 00:32:53,055 --> 00:32:55,099 Minęły czasy bycia szczeniakiem. 698 00:32:55,683 --> 00:32:58,436 Codziennie o życiu uczysz mnie sam. 699 00:32:58,519 --> 00:33:00,730 Drobiazgami pokazujesz, co robić mam. 700 00:33:01,814 --> 00:33:04,525 Jedyny w swoim rodzaju, mądry nad swój wiek. 701 00:33:05,109 --> 00:33:07,611 Z miłości do ciebie rozpłakać mogę się. 702 00:33:07,695 --> 00:33:10,156 Każdy dzień razem to radości bez liku. 703 00:33:10,239 --> 00:33:12,616 Kocham cię, Niko, mój kochany piesku”. 704 00:33:15,828 --> 00:33:17,455 Ale urocze. 705 00:33:17,538 --> 00:33:18,748 Hurra! 706 00:33:18,831 --> 00:33:20,666 Czas na Zeldusię. 707 00:33:20,750 --> 00:33:23,377 Naprawdę wzruszył mnie psi wiersz? Absurd. 708 00:33:23,461 --> 00:33:26,172 „Zeldo, ja i twoja pani kochamy cię, pieseczku. 709 00:33:26,672 --> 00:33:29,008 Baw się i wygrzewaj na słoneczku. 710 00:33:29,842 --> 00:33:32,970 Ale jesteś już duża, masz cztery latka. 711 00:33:33,054 --> 00:33:35,431 Więc co na podłodze robi twoja kupka? 712 00:33:37,850 --> 00:33:40,227 Twoja kupka i sika mi nie przeszkadzają, 713 00:33:40,770 --> 00:33:43,481 ale robisz je u Mary i winę na mnie zwalają. 714 00:33:46,317 --> 00:33:48,527 Skończmy na tym mój wywód nieciekawy. 715 00:33:48,611 --> 00:33:50,029 Nie chcę ci psuć zabawy. 716 00:33:50,738 --> 00:33:53,324 Twoje wielkie uszka są tak miękkie w dotyku. 717 00:33:53,407 --> 00:33:55,534 Bardzo cię kocham, mój mały piesku”. 718 00:33:58,079 --> 00:33:59,371 Jason. 719 00:33:59,455 --> 00:34:01,040 - Ale słodkie. - O rety. 720 00:34:01,123 --> 00:34:02,625 Urocze. 721 00:34:02,708 --> 00:34:04,210 - Aha. - Sam to napisałem. 722 00:34:04,293 --> 00:34:05,503 - Tak? Super. - Aha. 723 00:34:05,586 --> 00:34:08,839 Mogę? Zelly i Niko, bardzo was kochamy. 724 00:34:08,923 --> 00:34:11,509 A teraz wszyscy sobie wypijemy! 725 00:34:14,804 --> 00:34:16,555 Zdrowie Nika i Zeldy. 726 00:34:16,639 --> 00:34:18,724 - Hurra! - Hurra! 727 00:34:18,808 --> 00:34:21,560 - Zdrowie Nika i Zeldy! - Kocham was. 728 00:34:23,729 --> 00:34:25,231 PIES CHRISTINE 729 00:34:25,940 --> 00:34:28,192 PIES CHRISTINE 730 00:34:28,275 --> 00:34:29,110 Gotowy? 731 00:34:30,027 --> 00:34:31,737 Chodź! Idziemy! 732 00:34:32,363 --> 00:34:33,197 No chodź! 733 00:34:33,864 --> 00:34:35,074 Co ona tu robi? 734 00:34:35,157 --> 00:34:36,659 Boże, przyszła Christine. 735 00:34:37,493 --> 00:34:38,786 O Boże. 736 00:34:38,869 --> 00:34:41,622 Kto się wprasza na psie urodziny? 737 00:34:41,705 --> 00:34:43,833 Ja się nie wpraszałam na bociankowe. 738 00:34:43,916 --> 00:34:46,210 Może myślała, że to impreza dla suk. 739 00:34:47,211 --> 00:34:48,504 Cześć! 740 00:34:49,130 --> 00:34:50,005 Hej! 741 00:34:50,589 --> 00:34:53,509 - Co słychać? Fajnie cię widzieć. - Ciebie też. 742 00:34:53,592 --> 00:34:55,553 Cześć, Mary, Chrishell. Hej! 743 00:34:55,636 --> 00:34:56,929 - Jejku, hej. - Hej. 744 00:34:57,012 --> 00:34:58,472 Mam cię chronić? 745 00:34:58,556 --> 00:34:59,682 Chcesz się schować? 746 00:34:59,765 --> 00:35:03,310 Czy to jakieś żarty? Ja jestem rozciągnięta jak Teksas. 747 00:35:03,394 --> 00:35:05,771 Ty rodziłaś ze dwa dni temu. 748 00:35:06,647 --> 00:35:07,731 A wyglądasz… 749 00:35:07,815 --> 00:35:09,984 - O Boże. - No nie mogę. 750 00:35:10,067 --> 00:35:12,278 - Przytulas. - Czuję się urażona. 751 00:35:12,361 --> 00:35:14,280 Kocham cię, ale tak się czuję. 752 00:35:14,363 --> 00:35:15,656 Kto ją zaprosił? 753 00:35:15,739 --> 00:35:19,869 Jestem zła, że Christine przyszła na przyjęcie. 754 00:35:19,952 --> 00:35:24,248 Nie chcę, żeby impreza kręciła się wokół niej. Zawsze jej o to chodzi. 755 00:35:24,331 --> 00:35:26,333 To nie jest w porządku. 756 00:35:26,417 --> 00:35:29,336 Ciekawa jestem, co tu robi. Nikt jej nie zaprosił. 757 00:35:29,920 --> 00:35:31,589 - Jason ją zaprosił? - Nie. 758 00:35:32,089 --> 00:35:33,549 Widziałam listę gości. 759 00:35:33,632 --> 00:35:37,303 Nie chcę afer. Wiedziałam, że będzie Emma. Wiem, że inni… 760 00:35:37,386 --> 00:35:40,973 Nie chciała mnie u siebie, spoko. 761 00:35:41,056 --> 00:35:46,395 Nie wiem dlaczego, ale nie jest dobrze, a skoro tak, to nie chcę tu kogoś takiego. 762 00:35:46,478 --> 00:35:50,107 To przyjęcie moich psów. Nie chodzi o mnie. To… Dlaczego… 763 00:35:50,900 --> 00:35:52,776 Nie dogaduje się z połową gości. 764 00:35:52,860 --> 00:35:55,404 - Jak tam maluch? - Wspaniale. 765 00:35:55,487 --> 00:35:58,782 Miło było się wymknąć. „Fajnie, przyjęcie”. 766 00:35:58,866 --> 00:36:01,243 Christian jest w domu, więc super. 767 00:36:01,327 --> 00:36:05,748 Jeśli będzie dla ciebie wredna, powiem, że mieliśmy sprawdzać zaproszenia. 768 00:36:05,831 --> 00:36:07,208 „Pokażesz mi swoje?” 769 00:36:08,083 --> 00:36:11,587 Na pewno nie potrzebuję tego, żeby u mnie kogoś atakowała. 770 00:36:11,670 --> 00:36:12,880 Jak się trzymasz? 771 00:36:13,505 --> 00:36:16,884 - Trochę się wstawiłem. - Jason, przemowa była idealna. 772 00:36:16,967 --> 00:36:18,719 - Naprawdę urocza. - Dzięki. 773 00:36:18,802 --> 00:36:21,430 - Super. - To kto zaprosił Christine? 774 00:36:21,513 --> 00:36:23,098 - Ja. - Tak? 775 00:36:23,182 --> 00:36:25,517 - Mary zaprzeczyła. - Jest trochę zła. 776 00:36:26,977 --> 00:36:29,521 - Jason ją zaprosił. - Nieprawda. Pytałam… 777 00:36:29,605 --> 00:36:31,523 - Zaprosiłem. - Jaja sobie robisz? 778 00:36:31,607 --> 00:36:35,694 Nigdy bym się na to nie zgodziła i nie będę siedzieć cicho. 779 00:36:35,778 --> 00:36:36,612 - Super. - OK? 780 00:36:37,696 --> 00:36:40,366 Trochę wypiłam i wreszcie to z siebie wyrzucę. 781 00:36:41,533 --> 00:36:43,786 Mary! 782 00:36:45,996 --> 00:36:47,456 Mary! 783 00:36:48,123 --> 00:36:49,750 Co ją tak wkurzyło? 784 00:36:50,876 --> 00:36:53,921 To przyjęcie urodzinowe twoich dzieci. 785 00:36:54,004 --> 00:36:58,550 Dlatego właśnie prosiłam, żeby nie było żadnych afer. 786 00:36:58,634 --> 00:37:00,803 - Co mogło wkurzyć Mary? - Nie wiem. 787 00:37:00,886 --> 00:37:02,346 Wiesz, co się stało? 788 00:37:02,429 --> 00:37:04,223 Chyba była zła na Jasona. 789 00:37:04,306 --> 00:37:08,102 To urodziny naszych psów. Włożyliśmy w to dużo kasy i wysiłku. 790 00:37:08,185 --> 00:37:10,312 - Właśnie. - Nie chcemy żadnych afer. 791 00:37:10,396 --> 00:37:13,524 - Niech sobie je urządza w biurze. - Nie urządzi tu. 792 00:37:16,318 --> 00:37:18,612 OMG. 793 00:37:47,057 --> 00:37:48,976 Napisy: Katarzyna Puścian