1
00:00:06,000 --> 00:00:08,960
NETFLIX ― ORYGINALNY SERIAL ANIME
2
00:00:18,240 --> 00:00:20,920
PLANY RATUNKOWE
3
00:00:42,600 --> 00:00:43,600
Dosyć.
4
00:00:43,680 --> 00:00:44,840
Nie krzywdź go.
5
00:00:45,360 --> 00:00:46,600
Pójdę z tobą.
6
00:00:46,680 --> 00:00:47,680
Co?
7
00:00:47,760 --> 00:00:49,840
Nie, Victorio, to zły pomysł.
8
00:00:49,920 --> 00:00:53,040
Ale najpierw masz wypuścić Alsana.
9
00:00:58,720 --> 00:01:00,400
Nie, stój! Nie wolno ci!
10
00:01:02,680 --> 00:01:03,520
Victorio!
11
00:01:07,240 --> 00:01:08,640
Czekaj, Shail!
12
00:01:09,120 --> 00:01:10,000
Nie!
13
00:01:24,880 --> 00:01:28,280
Co cię tak cieszy? Uciekli nam.
14
00:01:29,080 --> 00:01:32,680
Tak, to prawda. Ale dużo mi wyjawili.
15
00:01:32,760 --> 00:01:34,920
Poza tym zabrali berło.
16
00:01:35,360 --> 00:01:36,680
Odzyskamy je.
17
00:01:37,080 --> 00:01:38,000
Bądź co bądź...
18
00:01:38,680 --> 00:01:40,480
mamy coś, czego chcą.
19
00:01:41,120 --> 00:01:42,960
Będą chcieli to odzyskać.
20
00:01:53,760 --> 00:01:54,800
Co zrobiłeś?
21
00:01:55,240 --> 00:01:58,400
Byli tam tylko we dwóch!
Coś byśmy zrobili!
22
00:01:58,480 --> 00:01:59,480
Na przykład?
23
00:02:01,280 --> 00:02:04,800
Mogliśmy walczyć zamiast
zostawiać Alsana w rękach Kirtasha!
24
00:02:06,400 --> 00:02:08,240
Ująłby nas wszystkich.
25
00:02:08,320 --> 00:02:09,880
Nie było mi łatwo,
26
00:02:09,960 --> 00:02:12,400
ale wiesz, że nie było innego wyjścia.
27
00:02:13,200 --> 00:02:16,400
Yan nas zdradził.
Mogłem się tego spodziewać.
28
00:02:16,960 --> 00:02:18,520
I co teraz zrobimy?
29
00:02:19,000 --> 00:02:20,640
Trzeba ratować Alsana.
30
00:02:21,200 --> 00:02:24,760
Ale Kirtash właśnie tego
się po nas spodziewa.
31
00:02:24,840 --> 00:02:27,960
Dlatego nie możemy tańczyć, jak nam zagra.
32
00:02:28,040 --> 00:02:29,000
Co?
33
00:02:29,240 --> 00:02:32,640
Alsan oddałby życie dla dobra ruchu oporu.
34
00:02:33,320 --> 00:02:34,560
Ruch oporu?
35
00:02:34,640 --> 00:02:36,120
Zostaliśmy we trójkę.
36
00:02:36,200 --> 00:02:38,840
Dlaczego nie przyślą
więcej ludzi do pomocy?
37
00:02:40,560 --> 00:02:43,560
Coś czuję, że ta misja
jest skazana na porażkę.
38
00:02:46,280 --> 00:02:48,280
Opowiedz mu o wszystkim, Shailu.
39
00:02:48,360 --> 00:02:49,800
Powinien wiedzieć.
40
00:02:49,880 --> 00:02:50,720
Tak.
41
00:02:53,880 --> 00:02:54,960
O czym?
42
00:02:55,600 --> 00:02:56,560
Usiądź, proszę.
43
00:02:58,480 --> 00:03:02,120
Pamiętasz, że wszystkie smoki
i jednorożce wymordowano w noc,
44
00:03:02,200 --> 00:03:04,880
gdy do Idhunu powróciły węże?
45
00:03:05,800 --> 00:03:06,640
Tak.
46
00:03:07,160 --> 00:03:09,040
Dusza mi to pokazała.
47
00:03:09,800 --> 00:03:13,280
Zginęły od koniunkcji
sprowadzonej przez Ashrana Nekromantę.
48
00:03:20,440 --> 00:03:22,200
Nie ciekawiło cię dlaczego?
49
00:03:23,120 --> 00:03:24,440
Był jakiś powód?
50
00:03:25,760 --> 00:03:27,880
Tak: przepowiednia.
51
00:03:28,240 --> 00:03:31,440
Wyrocznie przepowiedziały powrót węży
52
00:03:31,520 --> 00:03:34,680
oraz nadejście do Idhunu
nowych ciemnych wieków.
53
00:03:39,000 --> 00:03:42,480
Oznajmiły też,
że tylko jeden smok i jeden jednorożec
54
00:03:42,560 --> 00:03:44,560
zdołają zatrzymać Ashrana.
55
00:03:45,000 --> 00:03:46,960
Dlatego też wybił wszystkie.
56
00:03:47,480 --> 00:03:50,560
Nie wszystkie. I tu pojawiamy się my.
57
00:03:51,840 --> 00:03:55,640
Byłem tamtej nocy w lesie Alis Lithban,
58
00:03:55,720 --> 00:03:57,080
regenerując swe czary.
59
00:03:58,080 --> 00:03:59,760
Wtedy się zaczęło.
60
00:04:36,000 --> 00:04:37,000
O nie!
61
00:04:37,560 --> 00:04:41,520
Koniunkcja zabijała
wszystkie jednorożce w lesie.
62
00:04:41,600 --> 00:04:43,240
Widziałem to pierwszy raz.
63
00:04:43,880 --> 00:04:46,760
Prędko, czarodzieju, jesteś potrzebny!
64
00:05:06,920 --> 00:05:08,600
Była to młodziutka samiczka.
65
00:05:09,120 --> 00:05:10,560
Ledwie narodzona.
66
00:05:11,680 --> 00:05:13,840
Zrób, co możesz, by ją ocalić.
67
00:05:13,920 --> 00:05:16,000
To ostatni jednorożec.
68
00:05:16,080 --> 00:05:19,480
Jeśli umrze, ze świata zniknie cała magia.
69
00:05:25,760 --> 00:05:30,160
Zabierz ją stąd, prędko!
Nim będzie za późno!
70
00:05:30,680 --> 00:05:32,400
Nadałem jej imię Lunnaris,
71
00:05:32,480 --> 00:05:35,120
czyli „Niosąca magię”.
72
00:05:36,040 --> 00:05:37,560
W Wieży Kazlunn odkryłem,
73
00:05:37,640 --> 00:05:40,960
że smoki również wyginęły.
74
00:05:41,520 --> 00:05:45,520
Ale na szczęście Alsan
ocalił ostatniego z nich.
75
00:05:46,080 --> 00:05:49,080
Małego smoczka, którego nazwał Yandrak.
76
00:05:49,760 --> 00:05:52,200
Gdy znalazłem Lunnaris,
77
00:05:52,800 --> 00:05:55,920
zupełnie niechcący stałem się bohaterem.
78
00:05:57,360 --> 00:06:00,440
Chciano je wysłać w bezpieczne miejsce,
79
00:06:00,520 --> 00:06:03,640
gdzie nie dosięgnęłaby ich
szkodliwa koniunkcja.
80
00:06:04,640 --> 00:06:07,200
Ale w Idhunie nie było takiego miejsca.
81
00:06:07,760 --> 00:06:10,680
Otwarto więc wrota między wymiarami.
82
00:06:11,920 --> 00:06:13,520
I wysłano młode na Ziemię.
83
00:06:16,040 --> 00:06:19,200
Później, gdy gwiazdy odzyskały
dawny układ,
84
00:06:19,280 --> 00:06:23,480
zgłosiliśmy się z Alsanem na ochotników,
by sprowadzić młode do Idhunu.
85
00:06:23,880 --> 00:06:27,080
Jednak międzywymiarowe wrota
zamknęły się za nami
86
00:06:27,560 --> 00:06:29,400
i nie dało się ich otworzyć.
87
00:06:29,480 --> 00:06:31,200
Nie? Dlaczego?
88
00:06:31,800 --> 00:06:35,560
Ponieważ Ashran przejął nad nimi kontrolę.
89
00:06:35,640 --> 00:06:38,480
Od tamtej pory tkwimy tutaj.
90
00:06:39,880 --> 00:06:43,400
Szukamy smoka i jednorożca
już od trzech lat,
91
00:06:44,000 --> 00:06:46,680
ale Ziemia to ogromny świat.
92
00:06:46,760 --> 00:06:51,880
Na pewno wciąż żyją,
bo Kirtash także ich poszukuje.
93
00:06:51,960 --> 00:06:53,160
By je zabić.
94
00:06:53,720 --> 00:06:54,680
Kirtash?
95
00:06:54,760 --> 00:06:57,960
Ale... zdawało mi się...
96
00:06:58,040 --> 00:07:00,920
że miał zabijać wygnanych czarodziejów.
97
00:07:01,480 --> 00:07:03,560
Tak, to także jego zadanie.
98
00:07:03,880 --> 00:07:08,840
Szuka ich, by pomogli mu
natrafić na trop smoka i jednorożca.
99
00:07:09,400 --> 00:07:11,880
I zabija tych, którzy nic nie wiedzą,
100
00:07:11,960 --> 00:07:16,040
gdyż Ashran rozkazał
stracić ich jako buntowników.
101
00:07:19,800 --> 00:07:22,680
Wiedziałaś o tym, prawda, Victorio?
102
00:07:23,560 --> 00:07:24,400
Tak.
103
00:07:24,720 --> 00:07:27,600
Poza tym, jako czarodziejka półkrwi,
104
00:07:27,680 --> 00:07:30,840
musiałam na jakimś etapie życia
spotkać jednorożca.
105
00:07:31,480 --> 00:07:33,480
Mimo że pochodzę z Ziemi.
106
00:07:33,560 --> 00:07:36,680
Musiałam spotkać Lunnaris,
ale nie pamiętam tego.
107
00:07:38,680 --> 00:07:41,680
Ponieważ berło to dzieło jednorożców,
108
00:07:41,760 --> 00:07:44,600
sądziliśmy, że doprowadzi nas do Lunnaris.
109
00:07:44,680 --> 00:07:46,960
Kirtash liczy na to samo.
110
00:07:47,480 --> 00:07:50,360
Dlatego tak ważne jest,
żeby go nie zdobył.
111
00:07:51,440 --> 00:07:52,880
Odpocznijmy nieco.
112
00:07:53,320 --> 00:07:57,640
A później na spokojnie zastanowimy się,
jak uratować Alsana.
113
00:07:58,200 --> 00:08:00,680
Za żadne skarby go nie zostawimy.
114
00:08:00,760 --> 00:08:01,840
Obiecuję.
115
00:08:11,440 --> 00:08:12,600
Co to znaczy?
116
00:08:20,080 --> 00:08:22,400
Chyba już się zaprzyjaźniliście.
117
00:08:26,040 --> 00:08:28,000
Czego ode mnie chcecie?
118
00:08:28,520 --> 00:08:30,960
Przeprowadzimy doświadczenie.
119
00:08:31,040 --> 00:08:33,640
Jeśli się nie powiedzie, to żaden kłopot,
120
00:08:33,720 --> 00:08:35,960
bo i tak wkrótce zginiesz.
121
00:08:36,840 --> 00:08:38,400
Ale jeśli tak,
122
00:08:38,800 --> 00:08:42,160
reszta buntowników
na pewno ciężko zniesie wieść,
123
00:08:42,240 --> 00:08:45,880
że przywódca ich żałosnego ruchu oporu...
124
00:08:45,960 --> 00:08:48,080
dołączył do naszych sił.
125
00:08:49,600 --> 00:08:50,840
Śnij dalej.
126
00:08:51,200 --> 00:08:56,200
Chcesz prowadzić doświadczenia
na moim najcenniejszym więźniu?
127
00:09:00,600 --> 00:09:04,960
To zwykły eksperyment nekromantyczny,
nic istotnego.
128
00:09:05,440 --> 00:09:08,040
Widziałem już, co spotkało resztę.
129
00:09:08,120 --> 00:09:09,720
Wiem też, czego pragniesz.
130
00:09:10,840 --> 00:09:14,120
Ale wygląda na to,
że wciąż nie rozumiesz następstw.
131
00:09:14,880 --> 00:09:17,920
Tym razem z pewnością się uda, Kirtashu.
132
00:09:18,000 --> 00:09:19,520
Już wiem, jak rozwiązać...
133
00:09:19,600 --> 00:09:20,440
Nie.
134
00:09:21,120 --> 00:09:22,240
Nigdy nie wyszło.
135
00:09:23,440 --> 00:09:24,840
Rób, co chcesz,
136
00:09:25,440 --> 00:09:27,720
ale jeśli zginie lub ucieknie...
137
00:09:29,320 --> 00:09:30,760
przypłacisz to życiem.
138
00:09:33,680 --> 00:09:36,640
Wierz mi, nie chciałbym być
w twojej skórze.
139
00:09:46,440 --> 00:09:49,960
To średniowieczna twierdza w Niemczech.
140
00:09:50,040 --> 00:09:53,280
Strzeże jej bardzo potężne
zaklęcie ukrywające,
141
00:09:53,360 --> 00:09:55,760
żeby nikt się do niej nie zbliżył.
142
00:09:55,840 --> 00:09:57,840
Tam przetrzymują Alsana.
143
00:09:57,920 --> 00:09:59,840
Jest pilnie strzeżona.
144
00:09:59,920 --> 00:10:01,960
Trudno będzie się tam dostać.
145
00:10:02,320 --> 00:10:04,000
Strzeżona przez kogo?
146
00:10:06,720 --> 00:10:10,280
Przez szishów. Należą do armii Ashrana.
147
00:10:10,360 --> 00:10:12,880
W twierdzy jest ich kilkudziesięciu.
148
00:10:14,480 --> 00:10:15,800
Nie znoszę węży.
149
00:10:15,880 --> 00:10:17,800
Jak zdołamy tam wejść?
150
00:10:17,880 --> 00:10:22,200
Mogę rzucić na siebie zaklęcie
i upodobnić się do jednego z nich.
151
00:10:22,600 --> 00:10:26,600
Odwrócicie uwagę reszty,
a ja zakradnę się do środka.
152
00:10:27,600 --> 00:10:31,120
Wasze czary zajęłyby ich
o wiele skuteczniej.
153
00:10:31,200 --> 00:10:33,520
Lepiej, bym ja poszedł po Alsana.
154
00:10:34,080 --> 00:10:35,520
Nie, nie narażaj się.
155
00:10:35,800 --> 00:10:38,720
- Nie możesz iść bezbronny.
- Wcale nie jestem.
156
00:10:39,760 --> 00:10:43,240
Już pora, bym sięgnął
po któryś legendarny miecz.
157
00:10:48,720 --> 00:10:51,240
Alsan chciałby ci go wręczyć osobiście.
158
00:10:51,920 --> 00:10:54,000
Ponoć już go dla ciebie wybrał.
159
00:11:00,760 --> 00:11:01,920
Nie ten, Jack.
160
00:11:02,360 --> 00:11:04,880
Słyszałeś? Zostaw, poparzy cię.
161
00:11:05,560 --> 00:11:06,440
Jack, stój!
162
00:11:17,440 --> 00:11:18,800
Ten mi się podoba.
163
00:11:19,560 --> 00:11:21,280
To... niemożliwe.
164
00:11:22,800 --> 00:11:25,560
Więcej nie ośmieszę się przed Kirtashem.
165
00:11:26,120 --> 00:11:29,320
Ale najpierw muszę trochę potrenować.
166
00:11:30,200 --> 00:11:34,120
Jak Alsan trenował,
zanim do was dołączyłem?
167
00:11:34,840 --> 00:11:37,840
Cóż, robił... Widzisz...
168
00:11:38,400 --> 00:11:39,560
Chodź ze mną.
169
00:11:46,920 --> 00:11:48,640
- Ostrożnie!
- Przepraszam.
170
00:11:49,960 --> 00:11:52,120
Dalej mi się to nie podoba.
171
00:11:52,200 --> 00:11:54,000
A mamy jakieś inne wyjście?
172
00:11:55,960 --> 00:11:58,160
Chciałem ci pokazać to.
173
00:11:59,840 --> 00:12:01,280
Zwykłą zbroję?
174
00:12:01,520 --> 00:12:02,480
Nie.
175
00:12:09,640 --> 00:12:11,400
Jakim cudem sama się rusza?
176
00:12:11,840 --> 00:12:14,560
Bo to mechaniczne urządzenie.
177
00:12:14,880 --> 00:12:17,800
Musiałem tylko tchnąć w niego
odrobinę energii.
178
00:12:17,880 --> 00:12:19,920
Walczy jak nurgoński rycerz.
179
00:12:21,400 --> 00:12:22,320
Ekstra!
180
00:12:22,400 --> 00:12:24,480
To go wypróbujmy! Broń się!
181
00:12:27,640 --> 00:12:28,760
Ostrożnie, Jack!
182
00:12:40,520 --> 00:12:41,560
Przepraszam.
183
00:12:42,320 --> 00:12:43,800
Nie chciałem tego zrobić.
184
00:12:44,360 --> 00:12:48,120
Zwolnij. Aby dobrze walczyć mieczem,
musisz się opanować.
185
00:12:48,200 --> 00:12:49,080
Jak?
186
00:12:49,160 --> 00:12:51,560
Miecz reaguje na twoją wolę.
187
00:12:51,640 --> 00:12:55,760
Jeśli dasz się ponieść emocjom,
uwolnisz całą siłę.
188
00:12:56,560 --> 00:12:58,200
To chyba nic złego, prawda?
189
00:12:58,720 --> 00:13:00,440
Uderzając z taką mocą,
190
00:13:00,520 --> 00:13:04,760
możesz nad nią nie zapanować.
Za szybko się zmęczysz.
191
00:13:05,360 --> 00:13:06,400
Rozumiem.
192
00:13:08,680 --> 00:13:10,280
Zaraz, co robisz?
193
00:13:10,720 --> 00:13:12,800
Chcę opanować ten miecz.
194
00:13:12,880 --> 00:13:15,760
Alsan mnie potrzebuje.
Więcej go nie zawiodę.
195
00:13:26,840 --> 00:13:29,760
Starczy już. Co chcesz tym osiągnąć?
196
00:13:29,840 --> 00:13:31,640
Widzisz to zwierzę?
197
00:13:31,720 --> 00:13:36,400
Duch, który w nim drzemie,
czyni je tym, czym jest.
198
00:13:36,480 --> 00:13:39,000
Ale ja, w drodze nekromancji,
199
00:13:39,080 --> 00:13:42,440
mogę przenieść tego ducha do innego ciała.
200
00:13:43,080 --> 00:13:44,920
Choćby do twojego.
201
00:13:46,200 --> 00:13:51,120
Jeśli to zrobię, duch ten
całkowicie zawładnie twoją duszą.
202
00:13:51,200 --> 00:13:57,880
Zdobędziesz jego siłę, zajadłość,
ostre zmysły i zwierzęcy instynkt.
203
00:13:58,360 --> 00:14:01,040
Oczywiście staniesz się też naszym sługą.
204
00:14:01,480 --> 00:14:04,200
Nigdy! Nie pozwolę ci na to.
205
00:14:04,720 --> 00:14:07,360
A jak niby chcesz mnie powstrzymać?
206
00:14:31,840 --> 00:14:32,920
Zaczekaj!
207
00:14:35,520 --> 00:14:36,360
Wybacz.
208
00:14:37,760 --> 00:14:39,480
Nie o to mi chodziło.
209
00:14:40,280 --> 00:14:43,000
Berło nie miało wcześniej takiej mocy.
210
00:14:43,080 --> 00:14:47,120
Bo byłaś na pustyni.
Tutaj może wyzwolić znacznie więcej.
211
00:14:47,200 --> 00:14:48,200
To nie to samo.
212
00:14:48,560 --> 00:14:49,920
Co chciałaś zrobić?
213
00:14:50,920 --> 00:14:52,120
Nauczyć się go używać.
214
00:14:52,200 --> 00:14:54,920
To potężna broń i pomoże ocalić Alsana.
215
00:14:58,440 --> 00:15:00,560
Nie radzę, to zbyt groźne.
216
00:15:00,920 --> 00:15:04,280
Zostań lepiej tutaj
i spróbuj odszukać Lunnaris.
217
00:15:05,520 --> 00:15:06,640
Rozumiem.
218
00:15:06,720 --> 00:15:09,040
Kirtash znów chciałby mi je zabrać.
219
00:15:10,320 --> 00:15:13,480
Victorio, Kirtash nie chce tylko berła.
220
00:15:13,560 --> 00:15:15,120
Ale także ciebie.
221
00:15:15,520 --> 00:15:18,800
Pamiętasz, co mówiłem,
gdy sprowadziłem cię do Limbhadu?
222
00:15:19,200 --> 00:15:21,640
Tak, obiecałeś mnie bronić.
223
00:15:21,720 --> 00:15:24,440
Właśnie. I zamierzam dotrzymać słowa.
224
00:15:25,160 --> 00:15:27,480
Ale tym razem nie zostanę w domu.
225
00:15:27,920 --> 00:15:31,760
Mam dziś okazję walczyć za tych,
których cenię.
226
00:15:31,840 --> 00:15:36,360
Chcę walczyć za was wszystkich.
Za Alsana, Jacka i ciebie.
227
00:15:37,080 --> 00:15:37,920
W porządku.
228
00:15:38,280 --> 00:15:40,280
W takim razie trenuj dalej.
229
00:15:40,360 --> 00:15:43,480
Pójdę zobaczyć,
jak Jack radzi sobie z mieczem.
230
00:15:43,560 --> 00:15:44,520
Zaczekaj.
231
00:15:45,040 --> 00:15:48,800
Próbowałam wytropić Lunnaris
z pomocą berła,
232
00:15:48,880 --> 00:15:50,160
ale na próżno.
233
00:15:50,520 --> 00:15:52,520
Zupełnie jakby jej tu nie było.
234
00:15:53,560 --> 00:15:54,480
Przykro mi.
235
00:15:55,120 --> 00:15:56,440
Nie umiem tego zrobić.
236
00:15:58,240 --> 00:16:01,760
Posłuchaj mnie. Zrób, co w twojej mocy.
237
00:16:01,840 --> 00:16:03,360
I tak jestem dumny.
238
00:16:04,400 --> 00:16:07,000
Znajdziemy Yandraka i Lunnaris, zobaczysz.
239
00:16:07,720 --> 00:16:11,400
I uratujemy Alsana. Możesz być tego pewna.
240
00:16:13,520 --> 00:16:16,440
Wiesz co? Kończę dziś 13 lat.
241
00:16:17,800 --> 00:16:20,200
Rety, jesteś już taka duża.
242
00:16:20,800 --> 00:16:23,400
Urządzimy urodziny przy pierwszej okazji.
243
00:16:23,680 --> 00:16:25,520
Nie mów do mnie jak do dziecka.
244
00:16:25,880 --> 00:16:30,560
Wiem, że to w zasadzie nic takiego,
ale chciałam się pochwalić.
245
00:16:32,560 --> 00:16:33,560
Wiesz, co to?
246
00:16:34,560 --> 00:16:37,120
Nazywają je „łzami jednorożców”.
247
00:16:37,640 --> 00:16:40,400
Rozwijają talent magiczny i rozumowanie.
248
00:16:41,200 --> 00:16:42,720
Jest prześliczna.
249
00:16:43,600 --> 00:16:46,600
Dostałem ją od jednego ze starszych braci,
250
00:16:46,680 --> 00:16:48,640
wstępując do Zakonu Magicznego.
251
00:16:49,120 --> 00:16:51,280
Dzisiaj daję ją tobie.
252
00:16:52,120 --> 00:16:53,040
Co?
253
00:16:53,120 --> 00:16:55,800
Ale... nie mogę jej przyjąć.
254
00:16:57,600 --> 00:16:58,640
Proszę.
255
00:17:00,280 --> 00:17:01,880
Daję ci ją w prezencie.
256
00:17:03,600 --> 00:17:05,080
Wszystkiego najlepszego.
257
00:17:05,600 --> 00:17:09,280
Na pewno dokonasz wielkich rzeczy.
Mam nadzieję, że je...
258
00:17:09,960 --> 00:17:11,000
ujrzę.
259
00:17:11,080 --> 00:17:12,280
Wielkie dzięki.
260
00:17:12,840 --> 00:17:16,040
W życiu nie dostałam
piękniejszego prezentu.
261
00:17:16,440 --> 00:17:18,000
Nie zawiodę cię.
262
00:18:02,160 --> 00:18:05,160
Muszę wam coś powiedzieć
o legendarnych broniach.
263
00:18:06,200 --> 00:18:10,120
Wykuto je,
aby władali nimi najwięksi bohaterowie.
264
00:18:10,880 --> 00:18:15,720
Mogą je trzymać jedynie ci
przeznaczeni do wielkości.
265
00:18:17,840 --> 00:18:19,480
Tak mówią legendy.
266
00:18:20,280 --> 00:18:22,080
W ważnych chwilach
267
00:18:22,160 --> 00:18:25,320
zawsze zjawia się ktoś,
kto ma zostać bohaterem.
268
00:18:26,080 --> 00:18:29,840
Może się tego nie spodziewać
lub odrzucać odpowiedzialność.
269
00:18:30,360 --> 00:18:31,920
Tak było z Ayshel.
270
00:18:32,480 --> 00:18:36,840
I w pewnym sensie także ze mną i Alsanem.
271
00:18:37,560 --> 00:18:40,200
Być może spełniliśmy już swoją misję,
272
00:18:40,280 --> 00:18:43,080
niosąc smoka i jednorożca
do Wieży Kazlunn.
273
00:18:44,680 --> 00:18:46,480
Jeśli polegniemy w tej bitwie,
274
00:18:46,880 --> 00:18:49,600
przyszłość ruchu oporu
będzie w waszych rękach.
275
00:18:50,480 --> 00:18:51,800
Jestem gotów.
276
00:18:52,360 --> 00:18:55,600
Ale chcę was u swojego boku,
gdy będzie po wszystkim.
277
00:18:57,240 --> 00:18:58,520
Nadszedł czas.
278
00:18:58,920 --> 00:19:01,480
Duszo, zabierz nas do zamku Kirtasha.
279
00:19:01,560 --> 00:19:02,880
Alsan na nas czeka.
280
00:19:11,720 --> 00:19:14,120
To nie powinno się było zdarzyć.
281
00:19:14,200 --> 00:19:16,040
Co ja robię nie tak?
282
00:19:16,280 --> 00:19:17,200
Dosyć.
283
00:19:17,760 --> 00:19:19,200
Już się pobawiłeś.
284
00:19:19,280 --> 00:19:21,600
Lada chwila to rozgryzę!
285
00:19:21,680 --> 00:19:24,720
Nawet w najśmielszych snach, Elrionie,
286
00:19:25,360 --> 00:19:27,360
nie próbuj udawać Ashrana.
287
00:19:28,920 --> 00:19:31,680
Dobrze wiesz, że nie dorastasz mu do pięt.
288
00:19:31,760 --> 00:19:34,800
Tak samo powinieneś wiedzieć,
że to zaklęcie
289
00:19:34,880 --> 00:19:36,880
nie udałoby się byle komu.
290
00:19:43,600 --> 00:19:45,640
Mogło się skończyć gorzej.
291
00:19:45,720 --> 00:19:46,720
Gwarantuję ci to.
292
00:19:47,760 --> 00:19:48,960
Znacznie gorzej.
293
00:19:49,520 --> 00:19:52,480
Zamknij go z resztą i miej go na oku.
294
00:19:53,480 --> 00:19:55,440
Wkrótce zjawią się buntownicy.
295
00:19:59,880 --> 00:20:02,000
Prędko, zanim ktokolwiek...
296
00:20:02,080 --> 00:20:02,920
Cicho.
297
00:20:03,320 --> 00:20:04,280
Słyszycie?
298
00:20:21,720 --> 00:20:22,760
A ty to kto?
299
00:20:28,280 --> 00:20:31,280
Witaj w naszym klanie.
300
00:20:32,160 --> 00:20:33,040
Atakują!
301
00:20:37,440 --> 00:20:38,560
Jack, za tobą!
302
00:20:41,440 --> 00:20:42,440
Dobrze!
303
00:20:44,840 --> 00:20:45,680
Uwaga!
304
00:20:54,640 --> 00:20:56,080
To tylko jeden patrol.
305
00:20:56,440 --> 00:20:57,720
Przyjdą kolejni.
306
00:20:58,600 --> 00:21:01,040
W drogę. Trzeba ratować Alsana.
307
00:21:07,880 --> 00:21:13,040
Gdy dojdziesz do porozumienia
z obcym duchem, przestaniesz cierpieć.
308
00:21:13,440 --> 00:21:16,400
I staniesz się kolejną hybrydą.
309
00:21:16,480 --> 00:21:17,560
Taką jak ja.
310
00:21:26,400 --> 00:21:29,120
Przywołaj w myślach obraz szisha.
311
00:21:38,080 --> 00:21:40,480
Lepiej nie przeglądaj się w lustrze.
312
00:21:41,480 --> 00:21:43,520
Aż trudno uwierzyć, że to ty.
313
00:21:46,640 --> 00:21:48,560
Uważaj na siebie, dobrze?
314
00:21:48,640 --> 00:21:50,720
Wrócę do was z Alsanem.
315
00:21:56,240 --> 00:21:57,080
Gotowa?
316
00:21:57,720 --> 00:21:58,720
Masz berło,
317
00:21:58,800 --> 00:22:01,320
więc Kirtash na pewno się za tobą rzuci.
318
00:22:01,400 --> 00:22:04,640
Trzeba go czymś zająć,
aż Jack i Alsan wyjdą z twierdzy.
319
00:22:34,360 --> 00:22:36,160
Nikogo nie wpuszczajcie.
320
00:22:36,240 --> 00:22:37,640
Bez żadnych wyjątków.
321
00:22:37,960 --> 00:22:39,280
Panie.
322
00:22:39,600 --> 00:22:44,200
Przed chwilą do twierdzy
wszedł dziwny szish.
323
00:22:44,280 --> 00:22:47,080
Jego ciało wydzielało ciepło.
324
00:22:53,680 --> 00:22:56,360
Gdzie Kirtash?
Dlaczego nie ruszył po berło?
325
00:22:58,520 --> 00:23:00,240
Mógł zdemaskować Jacka?
326
00:23:00,520 --> 00:23:01,600
Oby nie.
327
00:23:03,840 --> 00:23:05,000
Magiczna tarcza?
328
00:23:05,960 --> 00:23:06,880
Elrion?
329
00:23:07,280 --> 00:23:10,240
Możliwe. Jestem już na skraju sił.
330
00:23:11,360 --> 00:23:13,240
Spokojnie, zostaw ich mnie.
331
00:23:13,320 --> 00:23:15,280
Moc berła się nie wyczerpie.
332
00:23:16,320 --> 00:23:17,160
Alsanie.
333
00:23:17,840 --> 00:23:18,680
Alsanie?
334
00:23:20,240 --> 00:23:21,080
Alsanie.
335
00:23:24,680 --> 00:23:26,000
Gdzie oni go trzymają?
336
00:23:38,000 --> 00:23:39,760
Znów się spotykamy!
337
00:24:18,360 --> 00:24:19,600
Już po tobie.
338
00:25:49,680 --> 00:25:51,680
Napisy: Piotr Kacprzak