1 00:00:08,426 --> 00:00:11,721 Hymn to pieśń, która powinna wyrażać 2 00:00:11,804 --> 00:00:14,849 ducha, oddanie i honor grupy. 3 00:00:14,932 --> 00:00:21,272 Nie ma lepszego instrumentu, który odzwierciedla te elementy, niż flet. 4 00:00:21,355 --> 00:00:24,942 Używano go podczas amerykańskiej wojny o niepodległość, 5 00:00:25,026 --> 00:00:26,027 by pobudzić żołnierzy. 6 00:00:26,819 --> 00:00:29,906 To moja propozycja hymnu Sił Kosmicznych. 7 00:00:49,634 --> 00:00:52,095 - Nieźle. - Nie spodziewałem się. 8 00:00:52,178 --> 00:00:53,513 Dziękuję. 9 00:00:53,596 --> 00:00:55,681 Grasz na piszczałce. 10 00:00:55,765 --> 00:00:56,599 Tak. 11 00:00:56,682 --> 00:00:59,435 Wydaje taki piskliwy dźwięk. 12 00:00:59,519 --> 00:01:01,771 To okropnie brzmiący instrument. 13 00:01:01,854 --> 00:01:04,190 Kiedy grasz solo, 14 00:01:04,273 --> 00:01:06,901 jest bardzo nieprzyjemny dla uszu. 15 00:01:06,984 --> 00:01:09,654 Przypomina mi się ostatni bastion Custera. 16 00:01:09,737 --> 00:01:12,782 Włożyłbym tam korek. 17 00:01:12,865 --> 00:01:16,452 Dobra. Rozumiem. Dziękuję za opinię. 18 00:01:16,536 --> 00:01:18,371 Ktoś jeszcze ma pomysł? 19 00:01:18,454 --> 00:01:20,289 Najpierw wrzućmy to na tablicę. 20 00:01:20,373 --> 00:01:21,499 Może nie. 21 00:01:21,582 --> 00:01:22,708 Flet. 22 00:01:22,792 --> 00:01:23,709 Świetnie. 23 00:01:23,793 --> 00:01:27,547 Moja propozycja jest bardziej minimalistyczna. 24 00:01:39,392 --> 00:01:41,102 To… 25 00:01:41,185 --> 00:01:43,688 Co to jest? To dźwięk, a nie hymn. 26 00:01:43,771 --> 00:01:45,648 Tak, ale dźwięk naśladuje 27 00:01:45,731 --> 00:01:49,193 gwiezdne wibracje Słońca. 28 00:01:49,277 --> 00:01:52,363 - Myślałem nieszablonowo. - Zapiszmy to na tablicy. 29 00:01:52,446 --> 00:01:55,491 Nie musisz myśleć nieszablonowo. Szablon jest okej. 30 00:01:55,575 --> 00:01:57,451 Nie majstrujmy przy szablonie. 31 00:01:57,535 --> 00:02:01,873 Teraz nawet seriale nie mają tematów muzycznych. 32 00:02:01,956 --> 00:02:04,667 Często używa się tylko krótkich dźwięków. 33 00:02:04,750 --> 00:02:07,295 Szablon jest okej. Zostaw go w spokoju. 34 00:02:07,378 --> 00:02:09,672 Zwięzłość może być bardzo sugestywna. 35 00:02:09,755 --> 00:02:12,717 Nie potrzebujemy… Odłóżmy szablon na bok. 36 00:02:12,800 --> 00:02:17,805 A może zrobimy coś nieszablonowego i przyszłościowego. 37 00:02:17,889 --> 00:02:22,018 Na przykład Trixie Mattel albo Shangela mogłyby zaśpiewać? 38 00:02:22,101 --> 00:02:24,687 Zróbmy to. Nikt nie chce fleciku. 39 00:02:24,770 --> 00:02:26,564 Niech będzie „Shnangela”. 40 00:02:26,647 --> 00:02:29,942 Tato, to dwie wspaniałe i utalentowane drag queens. 41 00:02:30,026 --> 00:02:31,152 Miałbyś szczęście. 42 00:02:31,235 --> 00:02:33,529 Jesteś stażystką. Nie masz głosu. 43 00:02:33,613 --> 00:02:37,116 - Nie zapisuj tego. - Wszyscy macie niesamowite pomysły. 44 00:02:37,200 --> 00:02:38,117 Są świetne, 45 00:02:38,201 --> 00:02:42,288 ale lądują w koszu, bo mam zwycięzcę. 46 00:02:42,955 --> 00:02:47,043 Panie i panowie, gwiazdy indie rocka, Wilco, 47 00:02:47,126 --> 00:02:50,463 przygotowali dla nas demo hymnu Sił Kosmicznych. 48 00:02:50,546 --> 00:02:53,257 Może pan odłożyć swój flecik. 49 00:02:56,969 --> 00:02:59,972 Jeśli szukasz pięknej przestrzeni 50 00:03:00,806 --> 00:03:03,684 Z miejscem na wszystko, co kochasz 51 00:03:04,435 --> 00:03:07,897 Szafy i spiżarnie Szafki i półki 52 00:03:09,065 --> 00:03:09,982 Szafy? 53 00:03:11,359 --> 00:03:12,777 Siły Kosmiczne… 54 00:03:12,860 --> 00:03:14,278 - To my! - No tak. 55 00:03:15,738 --> 00:03:18,407 Czekaj. Czemu śpiewają o szafkach i półkach? 56 00:03:18,491 --> 00:03:22,995 Wilco myśleli, że Siły Kosmiczne to grupa ludzi, 57 00:03:23,079 --> 00:03:26,290 którzy oferują miejsca do przechowywania. 58 00:03:26,374 --> 00:03:30,253 Pomagają się zorganizować. Nie poprawiłem ich. 59 00:03:32,922 --> 00:03:33,965 Spoko. 60 00:03:34,048 --> 00:03:36,884 - Zagram jeszcze coś. „Siedem gwiazd”. - Nie… 61 00:03:36,968 --> 00:03:39,720 SERIAL NETFLIX 62 00:03:48,479 --> 00:03:51,065 Mam stać z tyłu na zdjęciu grupowym, 63 00:03:51,148 --> 00:03:54,277 co musi być pomyłką, bo sam wszystko zorganizowałem. 64 00:03:54,360 --> 00:03:57,488 Nie, jesteś z tyłu. Ja też. Będziemy sąsiadami. 65 00:03:57,571 --> 00:04:00,366 Nie mów tak. Jest u siebie? Mogę wejść? 66 00:04:00,449 --> 00:04:03,160 Nie. Oddaje auto do naprawy. 67 00:04:03,953 --> 00:04:09,083 I na pewno nie ma go gdzie indziej. 68 00:04:10,042 --> 00:04:11,794 Tak. Oddaje auto do naprawy. 69 00:04:11,877 --> 00:04:12,878 - Dobra. - Tak. 70 00:04:12,962 --> 00:04:15,298 Świetnie. Zadzwoń, gdy wróci. 71 00:04:15,381 --> 00:04:16,632 Tak. Jasne. 72 00:04:16,716 --> 00:04:18,551 - Dobra. - Od razu zadzwonię. 73 00:04:18,634 --> 00:04:20,136 Super. 74 00:04:22,763 --> 00:04:26,600 No nie wierzę. Nie zgadniesz, kto właśnie napisał. 75 00:04:26,684 --> 00:04:27,768 - Kto? - Generał. 76 00:04:27,852 --> 00:04:29,061 Tak? 77 00:04:29,145 --> 00:04:31,480 Możesz wyluzować. Napisał, gdzie jest. 78 00:04:31,564 --> 00:04:35,276 O rany. Przykro mi, Tony. Prosił, żebym nie mówił. 79 00:04:35,359 --> 00:04:38,195 Mnie też. „Nikomu nie mów…”. 80 00:04:38,279 --> 00:04:39,905 Ale obaj wiemy, że jest… 81 00:04:39,989 --> 00:04:41,657 U lekarza. 82 00:04:41,741 --> 00:04:45,119 Jest u lekarza. Tak. Właśnie to napisał. 83 00:04:45,202 --> 00:04:46,078 No tak. 84 00:04:47,663 --> 00:04:49,373 - Nasz mały sekret. - Pewnie. 85 00:04:49,457 --> 00:04:51,375 PSYCHIATRA 86 00:04:51,459 --> 00:04:55,254 Podczas rozwodu poczucie winy, wstydu i samotności są powszechne. 87 00:04:55,338 --> 00:04:59,342 Najpierw trzeba zacząć żałobę, a potem proces uzdrowienia. 88 00:04:59,425 --> 00:05:01,677 Taki będzie cel naszych spotkań. 89 00:05:05,222 --> 00:05:06,223 Nie. 90 00:05:12,480 --> 00:05:15,274 Czyli nie ma wizyty u lekarza? 91 00:05:15,358 --> 00:05:17,610 Wszyscy wiedzą, że „wizyta u lekarza” 92 00:05:17,693 --> 00:05:20,780 oznacza, że szukasz innej pracy. Wiesz, co to znaczy? 93 00:05:21,906 --> 00:05:24,200 Naird zostaje przeniesiony. 94 00:05:24,283 --> 00:05:26,827 Podobno prezydent chce go zastąpić. 95 00:05:26,911 --> 00:05:30,206 Cholera. Jak ja tu sobie poradzę bez generała? 96 00:05:30,289 --> 00:05:32,541 Ale nie zrobiliby mu tego. Prawda? 97 00:05:32,625 --> 00:05:33,501 - Nie. - Skąd. 98 00:05:33,584 --> 00:05:36,462 Nie zrobiliby mu tego. Historia pokazuje, 99 00:05:36,545 --> 00:05:39,965 że rząd USA traktuje wszystkich równo i sprawiedliwie. 100 00:05:40,049 --> 00:05:42,593 Pamiętam. Prawie zostawili cię na Księżycu. 101 00:05:42,676 --> 00:05:43,928 - Wiem. - Bohaterkę. 102 00:05:44,011 --> 00:05:46,138 - „Niech umrze”. - Wiem. Byłam tam. 103 00:05:46,222 --> 00:05:47,390 Obudź się. 104 00:05:47,473 --> 00:05:50,184 Istnieje szansa, że to koniec Sił Kosmicznych. 105 00:05:50,267 --> 00:05:53,020 - Musimy znaleźć nowe fuchy. - Co to za „my”? 106 00:05:53,104 --> 00:05:57,149 Cieszę się, że o tym mówisz. Umowa na książkę. Czarna na Księżycu. 107 00:05:57,233 --> 00:06:00,528 Dwadzieścia tygodni na liście bestsellerów. Nie ma za co. 108 00:06:00,611 --> 00:06:03,656 Mam dość Księżyca. Koniec z tym księżycowym gównem. 109 00:06:06,158 --> 00:06:08,244 Ja też mam sekret. 110 00:06:09,245 --> 00:06:11,747 Też idę dziś do lekarza. 111 00:06:13,582 --> 00:06:15,376 - O czym ty mówisz? - No wiesz… 112 00:06:15,459 --> 00:06:18,504 - Tak. Czyli co? - Kurs w branży nieruchomości. 113 00:06:19,338 --> 00:06:21,132 Wyobrażasz to sobie? 114 00:06:21,215 --> 00:06:25,761 Będę pić martini na plaży na Hawajach po całym dniu sprzedawania domów. 115 00:06:25,845 --> 00:06:28,931 Fantastycznie. A co ze mną? Miałem na tobie zarobić. 116 00:06:29,014 --> 00:06:30,433 Jesteś takim pasożytem. 117 00:06:30,516 --> 00:06:33,644 Pasożyt potrzebuje wspaniałego, inteligentnego jelita, 118 00:06:33,727 --> 00:06:35,438 żeby trochę pożyć. 119 00:06:36,188 --> 00:06:39,066 To piękne. Powinieneś pójść ze mną na kurs. 120 00:06:39,150 --> 00:06:41,277 - Byłbyś w tym świetny. - Naprawdę? 121 00:06:41,360 --> 00:06:43,821 Chodzi o terytoria. Jak w wojnie… 122 00:06:43,904 --> 00:06:46,323 - Ale bez gangsterki. - Spoko. 123 00:06:46,407 --> 00:06:48,909 Agenci nieruchomości mają różne dzielnice. 124 00:06:48,993 --> 00:06:49,827 Okej. 125 00:06:54,623 --> 00:06:55,583 Hej. 126 00:06:55,666 --> 00:06:57,751 Chcę, żebyś coś wiedział. 127 00:06:57,835 --> 00:07:00,963 Zadzwonił do mnie kolega ze SpaceX. 128 00:07:01,505 --> 00:07:06,844 Szukają głównego naukowca do nowego projektu. 129 00:07:06,927 --> 00:07:09,180 Robią to bardzo dyskretnie. 130 00:07:09,263 --> 00:07:11,098 Bierzesz to pod uwagę? 131 00:07:13,100 --> 00:07:13,976 Tak. 132 00:07:14,977 --> 00:07:19,315 Jakie jest moje dziedzictwo? Nie wysłałem człowieka na Marsa. 133 00:07:20,065 --> 00:07:21,192 Prawda. 134 00:07:21,275 --> 00:07:25,446 Chciałem tylko, żebyś wiedział, że nie zgodzę się nawet na rozmowę, 135 00:07:25,529 --> 00:07:28,199 jeśli nie przyjmą nas obu. 136 00:07:28,282 --> 00:07:29,909 Wow. Dziękuję. 137 00:07:30,910 --> 00:07:32,536 Dobrze jest być chcianym. 138 00:07:33,537 --> 00:07:36,749 To dla mnie zaszczyt być Krillinem dla pańskiego Goku. 139 00:07:38,501 --> 00:07:42,546 Krillin i Goku to dwie postacie z Dragon Ball Z. To japońskie anime. 140 00:07:42,630 --> 00:07:44,882 Azjatycka wersja Batmana i Robina. 141 00:07:44,965 --> 00:07:47,676 Dzięki tobie czuję się młody. 142 00:07:51,847 --> 00:07:52,806 Co tam, Brad? 143 00:07:52,890 --> 00:07:55,017 Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, 144 00:07:55,100 --> 00:07:56,519 a o 16.00 145 00:07:56,602 --> 00:07:59,104 przychodzi fotograf z magazynu Time, 146 00:07:59,188 --> 00:08:01,524 by zrobić zdjęcie załogi na okładkę. 147 00:08:01,607 --> 00:08:04,485 Okładka magazynu Time! Siły Kosmiczne. 148 00:08:04,568 --> 00:08:05,903 - Wielka sprawa. - Tak. 149 00:08:05,986 --> 00:08:09,240 Niech spróbują nas zastąpić po tym, jak tam trafimy. 150 00:08:09,323 --> 00:08:10,533 - Genialne. - Dzięki. 151 00:08:10,616 --> 00:08:13,160 Pana generałem Dabneyem Schrammem. 152 00:08:13,244 --> 00:08:14,620 Że co? 153 00:08:14,703 --> 00:08:17,540 Chcą na moim miejscu Schramma? Skąd to wiesz? 154 00:08:17,623 --> 00:08:19,458 Ja? Nie wiem. To pan to wie. 155 00:08:19,542 --> 00:08:21,377 Nie, ty to powiedziałeś. 156 00:08:21,460 --> 00:08:22,962 To pan to powiedział. 157 00:08:23,045 --> 00:08:25,506 - Nie. Ty. - Nie sądzę. 158 00:08:25,589 --> 00:08:28,592 Nie… Dobra. Nieważne. 159 00:08:28,676 --> 00:08:31,095 Dlatego to zdjęcie jest tak ważne. 160 00:08:31,178 --> 00:08:33,180 Musimy emanować pewnością siebie. 161 00:08:33,264 --> 00:08:37,017 Niech nasze twarze mówią: „Tylko spróbujcie nas zastąpić”. 162 00:08:37,101 --> 00:08:39,603 - O to nam chodzi. - Tak. Podoba mi się to. 163 00:08:41,313 --> 00:08:44,233 Mam tu inspirację.  Wyciągnąłem z archiwum. 164 00:08:44,316 --> 00:08:47,528 Boski Norman Schwarzkopf. To spojrzenie mówi wszystko.. 165 00:08:47,611 --> 00:08:49,947 Chcesz się poddać i oddać mu całą ropę. 166 00:08:50,030 --> 00:08:51,740 - Oddam wszystko. - Boże. 167 00:08:52,366 --> 00:08:53,993 - W porządku? - Tak. 168 00:08:54,076 --> 00:08:56,370 Nadwyrężyłem plecy, ćwicząc. 169 00:08:56,453 --> 00:08:57,288 O rany. 170 00:08:57,371 --> 00:09:00,416 Umówiłeś się z tą osobą, którą poleciłem? 171 00:09:00,499 --> 00:09:01,625 Tak. Boże! 172 00:09:01,709 --> 00:09:04,420 - Wszystko w porządku? - Nadwyrężył plecy. 173 00:09:04,503 --> 00:09:05,754 Mogę rzucić okiem? 174 00:09:05,838 --> 00:09:07,214 Nie. Nie trzeba. 175 00:09:07,298 --> 00:09:09,883 - Możesz podnieść rękę? - Tak. Jestem… 176 00:09:10,593 --> 00:09:12,261 - Tutaj? - Boże! 177 00:09:12,344 --> 00:09:13,262 To jego plecy. 178 00:09:14,096 --> 00:09:16,432 Spokojnie. Oddychaj normalnie. 179 00:09:16,515 --> 00:09:18,809 - Oddycham. - Nie. Pokaż. 180 00:09:19,476 --> 00:09:23,272 Nie wiem, czy źródło bólu jest tutaj, 181 00:09:23,355 --> 00:09:27,568 czy po prostu nie lubisz być dotykany, ale to może być kamica nerkowa. 182 00:09:27,651 --> 00:09:28,986 Nie. To tylko plecy. 183 00:09:29,069 --> 00:09:31,363 Co jadłeś na śniadanie? 184 00:09:31,447 --> 00:09:32,364 To, co zwykle. 185 00:09:32,448 --> 00:09:34,241 Potrzebuję więcej szczegółów. 186 00:09:34,325 --> 00:09:35,534 Stek i jajka. 187 00:09:35,618 --> 00:09:37,745 Czasem zmieniam na bekon i jajka. 188 00:09:37,828 --> 00:09:40,456 Duża ilość mięsa w diecie 189 00:09:40,539 --> 00:09:42,833 zwiększa ryzyko kamieni nerkowych. 190 00:09:42,916 --> 00:09:46,086 - Na lunch je kanapki z wołowiną. - Dobra, skarżypyto. 191 00:09:46,170 --> 00:09:49,089 Nie pytał, co jadłem na lunch. Nie jest doktorem. 192 00:09:49,173 --> 00:09:50,382 Jestem. 193 00:09:50,466 --> 00:09:52,301 Nie jesteś doktorem doktorem. 194 00:09:52,384 --> 00:09:55,638 Potrzebuje pan internisty. Doktor doktor leczy doktorów. 195 00:09:56,388 --> 00:09:59,099 Jestem doktorem doktorem doktorem, 196 00:09:59,183 --> 00:10:03,479 ale jeśli wolisz to skonsultować z doktorem doktorem, rozumiem. 197 00:10:03,562 --> 00:10:04,480 Chciałbym. 198 00:10:04,563 --> 00:10:06,565 - Dobrze. Pójdę już. - Dziękuję. 199 00:10:06,649 --> 00:10:07,816 No to pa. 200 00:10:08,525 --> 00:10:10,611 Umówić wizytę u pani doktor doktor? 201 00:10:10,694 --> 00:10:13,405 Odwołaj terapeutkę. Osiem zmarnowanych minut. 202 00:10:13,489 --> 00:10:14,865 - Dobra. - Wiesz co? 203 00:10:14,948 --> 00:10:18,911 Na lunch zamów mi kanapkę z pastrami i bekonem na wierzchu. 204 00:10:18,994 --> 00:10:22,081 Ja mu pokażę kamicę nerkową. 205 00:10:22,164 --> 00:10:24,458 - O kurczę, znowu. - Pomóc? 206 00:10:25,042 --> 00:10:26,960 - Na pewno? - Nie dotykaj mnie. 207 00:10:29,505 --> 00:10:30,339 Cześć, Erin. 208 00:10:30,923 --> 00:10:35,469 Hej. Zalogowałam tę informację i wyczyściłam gluty z klawiatury. 209 00:10:35,552 --> 00:10:37,388 - Wow! - Coś jeszcze? 210 00:10:37,471 --> 00:10:41,225 Coś ważnego, by przekonać mamę, że powinnam mieć rok przerwy? 211 00:10:41,975 --> 00:10:43,435 Mogę coś wystartować? 212 00:10:43,519 --> 00:10:47,481 Nie, ale zrobimy to jutro. Mamy telekonferencję. 213 00:10:47,564 --> 00:10:49,817 Sprawdź, czy wszystkie zegary 214 00:10:49,900 --> 00:10:52,695 podają tę samą godzinę. 215 00:10:54,697 --> 00:10:56,156 Brzmi nudno. 216 00:10:57,157 --> 00:10:59,201 - Tak. - Ale koniecznie. 217 00:10:59,785 --> 00:11:00,619 Powiedzmy. 218 00:11:09,962 --> 00:11:14,425 Dzień dobry. Tu komandor Lancaster z misji na Marsa. 219 00:11:14,508 --> 00:11:15,968 Kim jesteś? 220 00:11:17,219 --> 00:11:18,220 Erin. 221 00:11:19,012 --> 00:11:20,055 Stażystka. 222 00:11:20,139 --> 00:11:24,309 Nieważne. Cudownie. Musiałem usłyszeć ludzki głos. 223 00:11:26,603 --> 00:11:29,857 Porozmawiaj ze mną. Marzę o rozmowie z człowiekiem. 224 00:11:30,566 --> 00:11:31,900 O czym? 225 00:11:31,984 --> 00:11:33,068 O czymkolwiek. 226 00:11:34,737 --> 00:11:36,697 Porozmawiajmy o tobie. 227 00:11:36,780 --> 00:11:40,117 Tata jest na mnie zły. 228 00:11:40,200 --> 00:11:41,410 Dlaczego? 229 00:11:42,536 --> 00:11:45,539 Bo handlowałam akcjami, 230 00:11:45,622 --> 00:11:49,501 wykorzystując pieniądze na studia. 231 00:11:49,585 --> 00:11:51,170 I wszystko straciłaś? 232 00:11:51,253 --> 00:11:52,254 Nie. 233 00:11:52,337 --> 00:11:56,592 Zarobiłam 14 000 $. 234 00:11:57,426 --> 00:11:59,803 Tata uważa, że to było zbyt łatwe. 235 00:12:00,471 --> 00:12:03,474 - Mówi, że to kradzież. - Chyba się o ciebie martwi. 236 00:12:03,557 --> 00:12:06,268 Boi się, że skończę w więzieniu jak moja mama. 237 00:12:06,351 --> 00:12:08,479 Moja mama też jest w więzieniu. 238 00:12:09,062 --> 00:12:09,938 Co zrobiła? 239 00:12:12,024 --> 00:12:14,902 Sprzedawała podróbki Estée Lauder. 240 00:12:16,779 --> 00:12:19,448 - Można iść za to do więzienia? - A twoja? 241 00:12:21,200 --> 00:12:23,160 Coś trochę gorszego. 242 00:12:23,243 --> 00:12:24,620 Dzień dobry, panowie. 243 00:12:24,703 --> 00:12:30,709 To zaszczyt wreszcie cię poznać, Adrianie. Twoja reputacja cię wyprzedza. 244 00:12:30,793 --> 00:12:32,669 Oby tylko ta dobra. 245 00:12:32,753 --> 00:12:35,214 Catherine, to dr Chan, 246 00:12:35,297 --> 00:12:38,509 światowej klasy inżynier i mój protegowany. 247 00:12:38,592 --> 00:12:40,010 - Witam. - Dzień dobry. 248 00:12:40,093 --> 00:12:44,890 Wysłaliśmy wam gogle, żebyście mogli wirtualnie zwiedzić SpaceX. 249 00:12:44,973 --> 00:12:48,894 Będziecie musieli podpisać wirtualną umowę o poufności. Formalność. 250 00:12:48,977 --> 00:12:50,270 Tak. Oczywiście. 251 00:12:50,354 --> 00:12:52,022 - Teraz? - Tak, proszę. 252 00:12:57,653 --> 00:13:00,155 A to zakładam na głowę. 253 00:13:00,239 --> 00:13:02,115 Tak, to ma być przed oczami. 254 00:13:02,199 --> 00:13:05,035 Przepraszam, nigdy tego nie robiłem. 255 00:13:05,118 --> 00:13:05,994 I już. 256 00:13:07,412 --> 00:13:09,414 Proszę podpisać wirtualną umowę. 257 00:13:09,498 --> 00:13:10,833 W powietrzu, tak? 258 00:13:10,916 --> 00:13:14,169 - Kręci mi się w głowie. - Boże. Niesamowite. 259 00:13:14,253 --> 00:13:16,296 - O rany. - Ile przestrzeni. 260 00:13:16,380 --> 00:13:17,881 Niedobrze mi. 261 00:13:17,965 --> 00:13:21,218 - Potrzebuję chwili, by się przyzwyczaić. - Boże. 262 00:13:21,301 --> 00:13:26,390 Nie moje pokolenie. To za mną chodzi… 263 00:13:26,473 --> 00:13:31,186 - Jak w naukowym Disneylandzie. - Mam żołądek w gard… 264 00:13:31,270 --> 00:13:34,773 Widzę prawdziwych ludzi. Niesamowite. 265 00:13:34,857 --> 00:13:37,234 Jezu! Gdzie ja właściwie zwymiotowałem? 266 00:13:37,317 --> 00:13:40,779 - Bardziej wirtualna rzeczywistość? - Gdzie? 267 00:13:40,863 --> 00:13:43,740 Jest zjeżdżalnia wodna. No nie mogę! 268 00:13:44,241 --> 00:13:46,535 Jestem w układzie chłodzącym turbiny. 269 00:13:46,618 --> 00:13:47,619 Źle się czuję. 270 00:13:49,454 --> 00:13:51,999 - Jak kolejka górska! - Muszę wyjść. 271 00:13:52,082 --> 00:13:55,210 Dostała za to tylko 20 lat? 272 00:13:55,294 --> 00:13:57,462 - Miała dobrego prawnika. - Tak. 273 00:13:57,546 --> 00:13:59,131 Co pijesz? 274 00:14:00,257 --> 00:14:01,967 To napój winogronowy. 275 00:14:02,718 --> 00:14:05,721 Zabiłbym za napój gazowany. 276 00:14:05,804 --> 00:14:07,514 Cokolwiek, co ma smak. 277 00:14:07,598 --> 00:14:10,767 Mam dość picia własnego moczu. 278 00:14:11,393 --> 00:14:12,853 Nie smakuje jak mocz. 279 00:14:12,936 --> 00:14:16,189 Smakuje jak plastikowa torba, 280 00:14:16,273 --> 00:14:18,817 w której był mocz. 281 00:14:18,901 --> 00:14:19,735 To straszne. 282 00:14:19,818 --> 00:14:24,781 Czy w automatach nadal są te serowe krakersy? 283 00:14:24,865 --> 00:14:28,785 Czasem mi się się śnią. 284 00:14:28,869 --> 00:14:31,371 Sprawdzę. I tak chciałam coś przekąsić. 285 00:14:31,455 --> 00:14:34,374 Naprawdę? Byłoby super! 286 00:14:34,458 --> 00:14:37,169 Widok prawdziwego jedzenia poprawiłby mi humor. 287 00:14:37,252 --> 00:14:39,463 - Nie ma sprawy. - Erin! Czekaj. 288 00:14:39,546 --> 00:14:40,923 Jeśli już wychodzisz, 289 00:14:41,006 --> 00:14:43,967 może wstąpisz do stołówki? 290 00:14:44,593 --> 00:14:48,347 Hilda robi świetną kanapkę z kurczakiem. 291 00:14:48,430 --> 00:14:49,348 No dobrze. 292 00:14:49,431 --> 00:14:51,224 I może weź też kawałek pizzy. 293 00:14:52,142 --> 00:14:53,810 Zapiszę to sobie. 294 00:14:53,894 --> 00:14:56,063 PENTAGON 295 00:14:56,563 --> 00:15:00,734 Poznajcie nowe Siły Powietrzne. To jego pierwsze kolegium. 296 00:15:00,817 --> 00:15:02,361 Witamy na pokładzie. 297 00:15:02,444 --> 00:15:03,570 Nie denerwuj się. 298 00:15:03,654 --> 00:15:07,240 Nie denerwuję się. Ale ty masz u mnie przesrane. 299 00:15:07,950 --> 00:15:10,661 - Naird się spóźnia. - Pewnie opłakuje rozwód. 300 00:15:10,744 --> 00:15:12,454 Dlatego nigdy się nie ożenię. 301 00:15:12,537 --> 00:15:14,831 - Nie dlatego. - Jeśli w to wierzysz. 302 00:15:14,915 --> 00:15:16,792 - Witam. - Cześć, Naird. 303 00:15:16,875 --> 00:15:18,752 Co tam w Siłach Kosmicznych? 304 00:15:18,835 --> 00:15:21,380 Nic, bo zmniejszyli wam budżet o połowę. 305 00:15:21,463 --> 00:15:24,883 Nie chodzi o rozmiar, a o podział środków. 306 00:15:24,967 --> 00:15:27,344 Ja tam wolę duży rozmiar. 307 00:15:27,427 --> 00:15:30,347 A jednak będziemy na okładce Time. 308 00:15:30,430 --> 00:15:32,599 - Zazdrosny, Schramm? - Chciałbyś. 309 00:15:33,225 --> 00:15:36,269 Nic ci nie jest, Naird? Jesteś bledszy niż zwykle. 310 00:15:36,353 --> 00:15:39,773 Nadwyrężyłem sobie plecy podczas ćwiczeń. 311 00:15:39,856 --> 00:15:42,359 Też mnie napierdalały plecy po seksie. 312 00:15:42,442 --> 00:15:45,070 Jaki jest twój protokół współżycia, Naird? 313 00:15:45,153 --> 00:15:46,822 Pomówmy o ruchu miednicy. 314 00:15:46,905 --> 00:15:49,700 Okrągły czy bardziej po osi? Mów śmiało. 315 00:15:49,783 --> 00:15:51,910 To nie przez stosunek. 316 00:15:51,994 --> 00:15:56,373 Ja się nie ruszam podczas seksu. To kobieta powinna. 317 00:15:56,456 --> 00:15:59,001 - Leżysz jak trup? - Tak jest w Biblii. 318 00:15:59,084 --> 00:16:01,128 - Nie sądzę. - Czytaj dalej. 319 00:16:01,211 --> 00:16:03,213 - Brałeś ibuprofen? - Nie pomógł. 320 00:16:03,296 --> 00:16:04,673 Dwa słowa. Bengay. 321 00:16:04,756 --> 00:16:08,635 Tylko nie daj sobie nic nastawić. Jakiś gość od tego umarł. 322 00:16:08,719 --> 00:16:10,178 A może chodziło o kark? 323 00:16:10,262 --> 00:16:11,304 Bengay. 324 00:16:11,388 --> 00:16:12,264 Kark. 325 00:16:12,347 --> 00:16:16,059 Podobno zwisanie do góry nogami działa, ale do 20 minut. 326 00:16:16,143 --> 00:16:17,477 - Gość z Florydy… - Umarł? 327 00:16:17,561 --> 00:16:20,439 Nie, zemdlał i popuścił. 328 00:16:20,522 --> 00:16:21,857 - Potem umarł. - Dobra. 329 00:16:21,940 --> 00:16:22,899 Bengay. 330 00:16:22,983 --> 00:16:24,776 Masz akcje Bengay? 331 00:16:25,902 --> 00:16:27,446 To dobry moment na kupno. 332 00:16:28,280 --> 00:16:30,449 No dobrze. 333 00:16:30,532 --> 00:16:32,325 No to może… 334 00:16:33,118 --> 00:16:34,619 otwórzmy colę. 335 00:16:35,537 --> 00:16:37,414 Powoli 336 00:16:37,497 --> 00:16:39,875 i bliżej mikrofonu, 337 00:16:40,876 --> 00:16:42,210 żebym mógł słyszeć. 338 00:16:42,294 --> 00:16:43,128 Dobra. 339 00:16:49,551 --> 00:16:51,136 Brakowało mi tego dźwięku. 340 00:16:51,219 --> 00:16:52,387 No dobrze. 341 00:16:52,471 --> 00:16:54,264 Weź łyk. 342 00:16:54,973 --> 00:16:55,932 Mały łyczek. 343 00:16:57,350 --> 00:16:58,727 Och. No dobrze. 344 00:16:58,810 --> 00:17:03,190 Podkręćmy tempo. Teraz kęs pizzy. 345 00:17:08,779 --> 00:17:12,532 Jakie nuty wyczuwasz? 346 00:17:12,616 --> 00:17:13,992 - Nuty? - Smaki. 347 00:17:17,120 --> 00:17:18,455 Trochę tektury. 348 00:17:19,081 --> 00:17:21,875 Odrobina Toyoty Camry z 1999 roku. 349 00:17:23,877 --> 00:17:24,961 I dym papierosowy. 350 00:17:29,674 --> 00:17:30,926 Kawałek nieba. 351 00:17:31,009 --> 00:17:32,969 O tym mówię. 352 00:17:33,053 --> 00:17:34,679 Bądźmy szczerzy. 353 00:17:34,763 --> 00:17:38,600 Chcecie sprzedawać nieruchomości, bo chcecie być kimś. 354 00:17:39,392 --> 00:17:43,313 Ale ja chcę wam powiedzieć, że już jesteście kimś. 355 00:17:43,396 --> 00:17:44,481 No nie? 356 00:17:44,564 --> 00:17:48,985 Jaka jest najbardziej ekscytująca rzecz, jaką zrobił pan w życiu? 357 00:17:50,612 --> 00:17:53,740 Przeszedłem maraton na pięć kilometrów. 358 00:17:54,783 --> 00:17:59,246 Brawo. Jestem tu po to, by powiedzieć, że osiągnie pan jeszcze więcej. 359 00:17:59,329 --> 00:18:01,706 - Na kolejnym spróbuj pobiec. - Przestań. 360 00:18:01,790 --> 00:18:05,544 A pani najbardziej ekscytująca rzecz? 361 00:18:05,627 --> 00:18:10,882 Wczoraj po raz pierwszy spróbowałam „pa-pa-jej”. 362 00:18:10,966 --> 00:18:12,884 Bardzo egzotycznie. Prawda? 363 00:18:12,968 --> 00:18:17,013 Wy dwoje. Jakie jest wasze ekscytujące osiągnięcie. 364 00:18:17,097 --> 00:18:20,433 Nie mam nic do powiedzenia, ale brawo dla was. 365 00:18:20,517 --> 00:18:22,519 Na pewno coś się znajdzie. 366 00:18:23,645 --> 00:18:24,688 No dawaj. 367 00:18:24,771 --> 00:18:27,524 No dobrze. Jestem astronautką. 368 00:18:27,607 --> 00:18:29,860 Poleciałam na Księżyc 369 00:18:29,943 --> 00:18:32,362 i spacerowałam po jego powierzchni. 370 00:18:32,445 --> 00:18:33,363 Takie rzeczy. 371 00:18:35,323 --> 00:18:36,783 Spoko. 372 00:18:36,867 --> 00:18:37,909 Nie klaszczemy? 373 00:18:37,993 --> 00:18:40,203 Nie musisz zmyślać. 374 00:18:40,287 --> 00:18:43,415 To brzmi niewiarygodnie, ale poleciałam na Księżyc. 375 00:18:43,498 --> 00:18:44,541 Nie kłamie. 376 00:18:44,624 --> 00:18:48,920 Była na Księżycu. Pierwsza czarna kobieta na Księżycu. 377 00:18:49,004 --> 00:18:51,965 To nie tak porywające jak jedzenie „pa-pa-jesz”. 378 00:18:52,048 --> 00:18:54,885 Chyba nie wszyscy rozumieją. Jeśli mogę. 379 00:18:54,968 --> 00:18:57,637 Ta kobieta jest bohaterką. 380 00:18:57,721 --> 00:19:00,307 Od dziś będziecie opowiadać o tym, 381 00:19:00,390 --> 00:19:05,103 że siedzieliście obok kobiety, która była na Księżycu. 382 00:19:05,187 --> 00:19:06,021 Brawo. 383 00:19:07,355 --> 00:19:09,149 Tak. Bohaterka. 384 00:19:09,691 --> 00:19:10,817 To było miłe. 385 00:19:11,735 --> 00:19:13,862 A co pan zrobił? 386 00:19:13,945 --> 00:19:19,034 Zostałem wybrany najlepszym konsultantem ds. mediów w 2018 roku. 387 00:19:19,117 --> 00:19:21,036 - Nieźle. - Dziękuję. 388 00:19:21,119 --> 00:19:22,913 Słabsze te brawa. W porządku. 389 00:19:22,996 --> 00:19:26,625 Mogę zrobić influencera z każdego w niecałe dwa tygodnie. 390 00:19:26,708 --> 00:19:28,752 Jeszcze jedna runda braw. 391 00:19:29,377 --> 00:19:32,464 Nie. To może pan zrobić dla innych. 392 00:19:33,465 --> 00:19:34,633 Co pan zrobił? 393 00:19:35,258 --> 00:19:36,092 Dla siebie? 394 00:19:39,095 --> 00:19:39,930 No tak. 395 00:19:40,013 --> 00:19:42,557 Kiedyś skoczyłem z dachu do basenu sąsiada. 396 00:19:42,641 --> 00:19:45,977 Brawo! To odważniejsze, niż myślisz. 397 00:19:46,061 --> 00:19:47,854 SIŁY KOSMICZNE USA 398 00:19:51,191 --> 00:19:55,195 Proszę to włożyć. Świetnie. 399 00:19:56,571 --> 00:19:57,447 Świetnie. 400 00:19:58,281 --> 00:19:59,824 Nie będę tego trzymał. 401 00:19:59,908 --> 00:20:02,827 - Jest pan naukowcem. - Tak, ale nie Muppetem. 402 00:20:02,911 --> 00:20:04,246 On się zgodził. 403 00:20:05,372 --> 00:20:06,331 To Muppet. 404 00:20:06,414 --> 00:20:08,541 Jest tu Naird? Gdzie on jest? 405 00:20:08,625 --> 00:20:10,752 Boże. Zgubiłem dowódcę. 406 00:20:10,835 --> 00:20:13,672 Uspokój się. Gdzie go ostatnio widziałeś? 407 00:20:13,755 --> 00:20:16,007 Chodziłem mu po plecach, wkurzył się 408 00:20:16,091 --> 00:20:18,510 i poszedł do toalety, ale go tam nie ma. 409 00:20:22,806 --> 00:20:24,266 Mark? Czy to ty? 410 00:20:26,685 --> 00:20:28,311 Nic ci nie… Gdzie jesteś? 411 00:20:28,395 --> 00:20:29,229 Jestem… 412 00:20:32,274 --> 00:20:34,484 Brzmi, jakby powiedział „Hawaje”. 413 00:20:34,567 --> 00:20:37,195 Jest na Hawajach. Zasłużył pan na to. 414 00:20:37,279 --> 00:20:39,990 Mark, zostań tam, gdzie jesteś. Znajdziemy cię. 415 00:20:40,073 --> 00:20:41,449 Leć. 416 00:20:45,161 --> 00:20:47,706 Jak się nabawiłem kamicy nerkowej? 417 00:20:47,789 --> 00:20:50,709 Może to zła dieta, ale najczęstszą przyczyną jest stres. 418 00:20:50,792 --> 00:20:53,003 To nie stres. Jem stres na śniadanie. 419 00:20:53,086 --> 00:20:56,881 I ogromne porcje mięsa. Jest też w trakcie rozwodu. 420 00:20:56,965 --> 00:20:58,425 Nie o to chodzi. 421 00:20:58,508 --> 00:21:00,635 Gdybyś nie był tak spięty, 422 00:21:00,719 --> 00:21:03,221 nie miałbyś głazu w moczowodzie. 423 00:21:04,347 --> 00:21:08,018 Co teraz, doktorze? 424 00:21:08,101 --> 00:21:11,730 Zwykle pije się dużo płynów i wydala kamień. 425 00:21:11,813 --> 00:21:14,524 W pana przypadku kamień jest niezwykle duży. 426 00:21:14,607 --> 00:21:18,028 Musimy zrobić ureteroskopię, która może być bardzo bolesna. 427 00:21:18,111 --> 00:21:18,945 No dobrze. 428 00:21:19,029 --> 00:21:21,114 Gorąco polecam zastrzyk z morfiną. 429 00:21:21,197 --> 00:21:23,074 Nie. Nie biorę morfiny. 430 00:21:23,158 --> 00:21:24,993 Weź morfinę, Mark. 431 00:21:25,076 --> 00:21:26,786 Nie, morfina jest dla dzieci. 432 00:21:27,537 --> 00:21:29,914 Ja wezmę trochę tego nektaru nirwany. 433 00:21:30,874 --> 00:21:33,585 Nie słyszę szumu liści. 434 00:21:33,668 --> 00:21:35,920 Staram się. Nie jestem wiatrem. 435 00:21:36,004 --> 00:21:38,256 Boże. Tęsknię za drzewami. 436 00:21:38,340 --> 00:21:40,133 Mogę przestać? Zmęczyłam się. 437 00:21:40,216 --> 00:21:41,634 Tak. Dobrze. 438 00:21:41,718 --> 00:21:44,137 Dziękuję, że to dla mnie zrobiłaś. 439 00:21:44,220 --> 00:21:46,931 Już nie mam ochoty się zabijać. 440 00:21:47,015 --> 00:21:49,517 Wszystko dzięki tobie, Erin. 441 00:21:52,812 --> 00:21:55,231 Ale chciałeś to zrobić? 442 00:21:56,733 --> 00:21:57,650 Już nie. 443 00:21:59,402 --> 00:22:02,530 Ale coś ci powiem. Jesteś ważna. 444 00:22:03,114 --> 00:22:05,533 Ziemia jest ważna. 445 00:22:05,617 --> 00:22:08,578 Znajdź czas, by przytulić drzewo, 446 00:22:08,661 --> 00:22:10,705 zanurzyć stopę w jeziorze. 447 00:22:10,789 --> 00:22:11,790 Obiecujesz? 448 00:22:13,500 --> 00:22:14,542 Dobrze. 449 00:22:14,626 --> 00:22:17,087 Muszę wracać do pracy. 450 00:22:17,170 --> 00:22:18,004 Erin? 451 00:22:21,007 --> 00:22:23,676 Coś ci powiem. 452 00:22:27,806 --> 00:22:28,765 Tutaj 453 00:22:30,350 --> 00:22:32,685 łzy dryfują. 454 00:22:34,354 --> 00:22:35,647 Jak małe globusy. 455 00:22:36,481 --> 00:22:39,150 Tak samo słone jak morze. 456 00:22:41,694 --> 00:22:43,154 Tęsknię za tobą, Ziemio. 457 00:22:48,118 --> 00:22:50,870 Powinienem złapać tę łzę, 458 00:22:50,954 --> 00:22:54,207 zanim wyczerpie zasoby i się uduszę. 459 00:22:55,250 --> 00:22:56,084 Pa! 460 00:23:00,213 --> 00:23:01,798 Szukam moczowodu. 461 00:23:02,340 --> 00:23:04,551 Oto i on. Jedziemy. 462 00:23:05,677 --> 00:23:08,138 O rany. To droga moczowa generała? 463 00:23:08,221 --> 00:23:11,307 Drogi, tak. Proszę nie dotykać monitora 464 00:23:11,391 --> 00:23:13,143 tłustymi palcami. 465 00:23:13,226 --> 00:23:14,602 Chcę to zobaczyć. 466 00:23:14,686 --> 00:23:17,730 Brad, udostępnij mi ekran swojego telefonu. 467 00:23:17,814 --> 00:23:18,648 No dobrze. 468 00:23:19,732 --> 00:23:20,567 Działa. 469 00:23:22,277 --> 00:23:25,321 Nie. Dokąd to wysyłasz? 470 00:23:25,905 --> 00:23:27,866 - Dalej, stary. - A to co? 471 00:23:27,949 --> 00:23:31,286 Jakby twój ojciec krzyczał. Czy to jest to, co myślę? 472 00:23:31,369 --> 00:23:34,497 Kamień nerkowy przedostaje się przez układ moczowy. 473 00:23:38,001 --> 00:23:40,336 Dalej. Nic tu nie ma! 474 00:23:40,420 --> 00:23:41,629 Ja widzę go dobrze. 475 00:23:42,297 --> 00:23:46,009 Nie mogę patrzeć. To najgorszy koszmar każdego faceta. 476 00:23:47,886 --> 00:23:48,803 Co się dzieje? 477 00:23:49,721 --> 00:23:51,431 Adrian, trzymaj mnie za rękę! 478 00:23:52,599 --> 00:23:54,601 - Już prawie koniec! - Dawaj, tato! 479 00:23:54,684 --> 00:23:55,518 Już blisko. 480 00:23:56,144 --> 00:23:57,270 Wychodzi. 481 00:23:59,606 --> 00:24:01,941 - Boże. - Ulżyło mi. 482 00:24:02,025 --> 00:24:03,610 Wszystko w porządku? 483 00:24:03,693 --> 00:24:04,694 Mogę go zobaczyć? 484 00:24:04,777 --> 00:24:05,612 Halo? 485 00:24:05,695 --> 00:24:08,448 Doktorze Chan. Tu Catherine ze SpaceX. 486 00:24:08,531 --> 00:24:10,492 Chętnie pana zatrudnimy. 487 00:24:10,575 --> 00:24:11,493 Naprawdę? 488 00:24:12,076 --> 00:24:14,579 Świetnie. Dzwoniła pani do dra Mallory'ego? 489 00:24:15,121 --> 00:24:18,666 Nie, oferujemy pracę tylko panu. 490 00:24:18,750 --> 00:24:22,295 Czujemy, że pana energia lepiej pasuje do naszego biura. 491 00:24:25,048 --> 00:24:25,965 Dobrze. 492 00:24:28,343 --> 00:24:29,886 - Mogę oddzwonić? - Tak. 493 00:24:33,932 --> 00:24:35,725 O cholera. 494 00:24:38,102 --> 00:24:41,523 Zróbmy to zdjęcie. 495 00:24:46,528 --> 00:24:47,612 Sąsiąd z tyłu. 496 00:24:48,947 --> 00:24:51,908 Dobra, wszyscy czujni, patrzymy w obiektyw. 497 00:24:51,991 --> 00:24:56,996 Myślimy o naszej ulubionej konstelacji. Na trzy. Raz, dwa, trzy. 498 00:25:00,542 --> 00:25:02,460 SIŁY KOSMICZNE 499 00:25:03,378 --> 00:25:09,509 CZY SĄ WARTE TYCH KOSZTÓW? 500 00:26:35,803 --> 00:26:40,808 Napisy: Paulina Korzeniewska