1 00:00:06,089 --> 00:00:08,800 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:19,561 --> 00:00:20,520 Znalazłeś? 3 00:00:20,603 --> 00:00:21,438 Nie. 4 00:00:21,521 --> 00:00:24,774 Nie ma wzmianki o szczurach, myszach, gryzoniach, 5 00:00:24,858 --> 00:00:26,943 ciśnieniu krwi u gryzoni? 6 00:00:27,027 --> 00:00:27,944 Nie ma. 7 00:00:28,903 --> 00:00:29,863 Czekaj. 8 00:00:29,946 --> 00:00:31,948 A nie, to „budżet na chodniki”. 9 00:00:32,032 --> 00:00:33,992 Prawie jak „budżet na chomiki”. 10 00:00:34,075 --> 00:00:36,119 To oburzające. 11 00:00:36,202 --> 00:00:37,912 BUDŻET SIŁ KOSMICZNYCH 12 00:00:52,594 --> 00:00:53,428 Jest u siebie? 13 00:00:53,511 --> 00:00:54,596 Tak, jest. 14 00:00:57,640 --> 00:00:58,808 W jakiej sprawie? 15 00:00:58,892 --> 00:01:02,729 Wraz z generałem Nairdem będę dziś odpowiadał na pytania 16 00:01:02,812 --> 00:01:04,898 komisji budżetowej w Waszyngtonie. 17 00:01:04,981 --> 00:01:08,777 Chciałbym wiedzieć, czemu wydatki na badania naukowe 18 00:01:08,860 --> 00:01:11,112 bledną w porównaniu 19 00:01:11,196 --> 00:01:16,701 z bogactwami przeznaczonymi na zamianę kosmosu w strefę mordu. 20 00:01:19,245 --> 00:01:20,080 Legitymacja? 21 00:01:20,997 --> 00:01:23,625 Została w laboratorium. 22 00:01:24,751 --> 00:01:26,086 No to nie ma wstępu. 23 00:01:26,169 --> 00:01:31,549 Brad, powiesz tej młodocianej maszynie do zabijania, kim jestem? 24 00:01:32,300 --> 00:01:34,260 Duncan, to doktor Adrian Mallory. 25 00:01:35,261 --> 00:01:37,931 Potwierdziłbym to, gdyby okazał legitymację. 26 00:01:38,348 --> 00:01:41,434 Wszedłem do budynku bez legitymacji. 27 00:01:43,144 --> 00:01:45,980 O rany. Nie powinni pana wpuszczać. 28 00:01:57,784 --> 00:02:01,412 Wiejski głupek ukrywa się w biurze Nairda! 29 00:02:04,999 --> 00:02:05,834 Masz coś? 30 00:02:06,459 --> 00:02:08,586 Nie ma mojej hodowli futra na roślinach. 31 00:02:09,003 --> 00:02:10,672 To akurat było dziwne. 32 00:02:12,924 --> 00:02:13,925 Ty jesteś dziwny. 33 00:02:31,860 --> 00:02:32,861 Dziękuję. 34 00:02:32,944 --> 00:02:34,821 Doktorze... Mallory. 35 00:02:35,613 --> 00:02:36,865 Znałeś moje nazwisko. 36 00:02:36,990 --> 00:02:39,826 - Ale generał jest na spotkaniu. - Jakim? 37 00:02:39,909 --> 00:02:41,786 Fiut Tony go przygotowuje. 38 00:02:42,120 --> 00:02:45,957 Fiut Tony mówi, że to najważniejsza chwila w życiu generała. 39 00:02:47,041 --> 00:02:49,627 Generale Naird, brzydzę się panem. 40 00:02:49,711 --> 00:02:50,670 Przesadzasz. 41 00:02:50,753 --> 00:02:53,214 To przesłuchanie w sprawie budżetu. 42 00:02:53,298 --> 00:02:54,966 Jako twój doradca medialny 43 00:02:55,049 --> 00:02:57,552 muszę przygotować cię na najgorsze. 44 00:02:57,635 --> 00:03:00,180 Generale Naird, jest pan ciepłymi rzygami! 45 00:03:00,263 --> 00:03:01,556 Oby pan zdechł! 46 00:03:01,639 --> 00:03:02,557 Przestań. 47 00:03:02,640 --> 00:03:06,060 Siły Kosmiczne to nowy podmiot 48 00:03:06,603 --> 00:03:09,314 i prosi o najmniej ze wszystkich sił zbrojnych. 49 00:03:09,397 --> 00:03:12,525 Nie rozpętaliśmy wojny. Nie mamy swojego M Lai. 50 00:03:13,026 --> 00:03:14,736 Ucieszą się na nasz widok. 51 00:03:15,403 --> 00:03:17,405 Generale, nie może pan odejść! 52 00:03:17,488 --> 00:03:20,325 Przestań! Wrócę o 21. 53 00:03:20,408 --> 00:03:21,242 A ty czuwaj. 54 00:03:21,326 --> 00:03:23,995 Czy kiedy pana nie ma, mam pański autorytet? 55 00:03:24,078 --> 00:03:25,914 Połowę. I wszystkie obowiązki. 56 00:03:26,539 --> 00:03:28,625 Mogę do pana dzwonić w razie czego? 57 00:03:28,708 --> 00:03:31,044 Chłopie, ogarnij się. Jesteś generałem. 58 00:03:31,127 --> 00:03:32,545 - Weź się… - Dobrze. 59 00:03:33,171 --> 00:03:34,589 Na razie, wąsaczu. 60 00:03:34,672 --> 00:03:37,050 Cukierki są dla moich gości. 61 00:03:37,383 --> 00:03:38,384 Przepraszam. 62 00:03:38,468 --> 00:03:40,970 Furgonetkę też masz, ty niepokojący typie? 63 00:03:41,846 --> 00:03:45,016 Tak. Śpię w niej, kiedy żonę budzi moje chrapanie. 64 00:03:47,018 --> 00:03:50,897 Gdzie fundusze na badania ciśnienia krwi u szczurów? 65 00:03:50,980 --> 00:03:52,065 Słyszysz siebie? 66 00:03:52,148 --> 00:03:54,609 Czemu moje strony są zastrzeżone? 67 00:03:54,692 --> 00:03:59,072 Myślisz, że nie mam cennych uwag odnośnie naszych wydatków? 68 00:03:59,155 --> 00:04:01,741 Może, ale naukowcy są lojalni wobec rozumu. 69 00:04:01,824 --> 00:04:03,117 Nie można wam ufać. 70 00:04:03,201 --> 00:04:04,327 Naukowcy są dziwni. 71 00:04:04,410 --> 00:04:07,830 Jesteś jedynym bełkoczącym muppetem. Nawet Zwierzak używa słów. 72 00:04:07,914 --> 00:04:08,915 Oto sytuacja. 73 00:04:09,290 --> 00:04:11,542 Zeznajemy przed Komisją Sił Zbrojnych. 74 00:04:11,626 --> 00:04:13,670 Nie dostaniemy miliarda dolarów, 75 00:04:13,753 --> 00:04:17,423 mówiąc, że wydamy go na wywoływanie bólu brzucha u szczurów. 76 00:04:23,846 --> 00:04:25,223 Jest pan gotowy? 77 00:04:25,723 --> 00:04:26,933 Dobrze, jesteś tu. 78 00:04:27,016 --> 00:04:31,104 Robaczku, co tu robisz? Urwałaś się z lekcji, żeby mnie pożegnać? 79 00:04:31,187 --> 00:04:33,523 Zawiesili mnie. Pokazałam belfrowi faka. 80 00:04:33,606 --> 00:04:34,524 Nieźle! 81 00:04:34,607 --> 00:04:36,734 Raz mój historyk dał mi tróję, 82 00:04:36,818 --> 00:04:38,611 więc podrzuciłem mu narkotyki. 83 00:04:38,695 --> 00:04:41,489 Teraz mieszka pod mostem jak troll. 84 00:04:41,572 --> 00:04:43,241 Zawiesili cię? 85 00:04:43,324 --> 00:04:46,035 Tak. Mam czas, zabierzesz mnie do Waszyngtonu? 86 00:04:46,119 --> 00:04:49,622 Skoro zabrałeś nas na to zadupie i zniszczyłeś mi życie, 87 00:04:49,706 --> 00:04:52,208 możesz pomóc mi odwiedzić znajomych 88 00:04:52,292 --> 00:04:55,420 i zrobić zakupy w sklepie, który ma coś poza dżinsami. 89 00:04:56,421 --> 00:04:57,380 - Pani kapitan? - Tak? 90 00:04:57,463 --> 00:05:00,675 Zmiana planów. Będzie pani miała oko na moją córkę. 91 00:05:00,758 --> 00:05:03,803 Tak jest. To wchodzi w zakres moich umiejętności, 92 00:05:03,886 --> 00:05:08,099 na równi z lataniem helikopterem w strefie wojny, co jest moją pracą. 93 00:05:10,184 --> 00:05:12,770 Hemoglobina szczurów jest o wiele… 94 00:05:12,854 --> 00:05:14,981 Jezu, daj mu pilotować! 95 00:05:16,733 --> 00:05:18,484 Ty gadasz! A on ma latać! 96 00:05:21,612 --> 00:05:23,781 - Ups. - Jak to „ups”? 97 00:05:25,616 --> 00:05:28,077 - To co porobimy? - To co zawsze robię. 98 00:05:28,161 --> 00:05:30,955 Siłownia, spacer po bazie, może lody. 99 00:05:31,039 --> 00:05:32,206 I znowu siłownia. 100 00:05:33,166 --> 00:05:36,002 Pewnie żałujesz, że pokazałaś faka nauczycielowi. 101 00:05:36,085 --> 00:05:38,713 Ty pewnie też. Albo tego, że się nie uczyłaś. 102 00:05:38,796 --> 00:05:42,759 Laska, miałam same szóstki. Mam dyplom Uniwersytetu Hawajskiego. 103 00:05:48,056 --> 00:05:49,891 Jak duża jest ta głupia baza? 104 00:05:50,433 --> 00:05:51,559 Rząd wywala kasę. 105 00:05:51,642 --> 00:05:54,729 A moja szkoła to baraki przy autostradzie. 106 00:05:54,812 --> 00:05:56,272 Co? Siłownia jest tam. 107 00:05:56,356 --> 00:05:57,648 Nie mieszkasz tu? 108 00:05:57,732 --> 00:06:00,526 - Mieszkam w Waszyngtonie. - No tak, oczywiście. 109 00:06:00,610 --> 00:06:02,028 To gmach Pickeringa. 110 00:06:02,111 --> 00:06:05,323 Czasem jem tam lunch i patrzę, jak budują rakiety. 111 00:06:05,782 --> 00:06:09,243 Tam doktor Banner pracuje nad promieniowaniem gamma. 112 00:06:09,660 --> 00:06:12,914 A tam trzymamy vibranium, które ukradliśmy Wakandzie. 113 00:06:12,997 --> 00:06:14,749 - Super. - Co tam, Resztko? 114 00:06:16,459 --> 00:06:17,377 Znasz ich? 115 00:06:18,127 --> 00:06:19,212 I czemu „Resztko”? 116 00:06:19,837 --> 00:06:21,923 Chodzę z nim do szkoły. 117 00:06:24,675 --> 00:06:25,510 Dobra. 118 00:06:26,677 --> 00:06:32,558 Czy to nie ironiczne, że lecimy pustym C-130 rozmawiać o marnowaniu kasy? 119 00:06:32,642 --> 00:06:33,893 Adrian, przestań. 120 00:06:34,685 --> 00:06:38,689 {\an8}PENTAGON 121 00:06:40,983 --> 00:06:41,943 Co? 122 00:06:42,026 --> 00:06:44,529 Chyba za dużo myślisz o tym przesłuchaniu. 123 00:06:45,071 --> 00:06:47,949 Czy dla ciebie każdy nie myśli za dużo? 124 00:06:48,032 --> 00:06:52,995 „Dobry plan, brutalnie zrealizowany teraz, jest lepszy od idealnego za tydzień”. 125 00:06:53,079 --> 00:06:54,163 Generał Patton. 126 00:06:54,247 --> 00:06:57,208 „Półkwartą potu oszczędzisz galon krwi”. 127 00:06:57,291 --> 00:06:58,251 Generał Patton. 128 00:06:58,334 --> 00:07:01,546 „Ktoś musi rozkazywać, a ktoś inny wykonywać rozkazy, 129 00:07:02,046 --> 00:07:04,590 ale obaj są w jednym zespole”. 130 00:07:04,674 --> 00:07:05,508 Generał Naird. 131 00:07:07,176 --> 00:07:09,387 Nie! Ty nie. Tylko szefowie sztabu. 132 00:07:12,432 --> 00:07:15,685 SZEF SZTABU SALA ZŁOTA 133 00:07:15,768 --> 00:07:17,395 Te przesłuchania to bzdura. 134 00:07:17,478 --> 00:07:19,856 Zatajamy połowę wydatków, więc po co to? 135 00:07:19,939 --> 00:07:22,150 Dla Sił Kosmicznych to nie bzdura. 136 00:07:22,233 --> 00:07:24,152 Pierwszy raz cię przepytają. 137 00:07:24,235 --> 00:07:25,361 A może i ostatni. 138 00:07:28,531 --> 00:07:29,574 Cześć! 139 00:07:29,657 --> 00:07:30,992 - Co robisz? - Wynocha! 140 00:07:31,075 --> 00:07:32,577 Straż Wybrzeża wypada! 141 00:07:33,244 --> 00:07:34,620 Dajcie spokój. 142 00:07:35,079 --> 00:07:35,913 Hej, Naird? 143 00:07:36,789 --> 00:07:38,749 Jeśli chcesz oddać Chińczykom 144 00:07:38,833 --> 00:07:42,086 za to, co zrobili z twoim satelitą, trochę ich obić… 145 00:07:43,421 --> 00:07:45,965 Cokolwiek… To daj mi znać. 146 00:07:46,048 --> 00:07:47,800 Piechota morska czeka. 147 00:07:47,884 --> 00:07:49,844 Dzięki, ale nie trzeba. 148 00:07:50,344 --> 00:07:53,764 To małe zamieszanie z Chińczykami tylko nas wzmocniło. 149 00:07:53,848 --> 00:07:55,057 Nawet się cieszę. 150 00:07:55,558 --> 00:07:59,604 Oby tylko nasza małpa nie pękła na przesłuchaniu u Chińczyków. 151 00:08:00,021 --> 00:08:00,855 Co? 152 00:08:01,772 --> 00:08:04,609 Nieważne. Martwi mnie główny naukowiec. 153 00:08:04,692 --> 00:08:06,861 Jest nie do zniesienia. 154 00:08:06,944 --> 00:08:08,446 Jak ty to robisz? 155 00:08:08,529 --> 00:08:11,073 A gdyby jajogłowi mówili, jak atakować Irak? 156 00:08:11,157 --> 00:08:14,160 „Tam nie można bombardować, to siedlisko jaków”. 157 00:08:15,411 --> 00:08:17,788 Wydajesz się spokojny, Naird. 158 00:08:17,872 --> 00:08:18,831 A czemu nie? 159 00:08:19,373 --> 00:08:22,084 Pentagon prosi o rekordowo wysoki budżet. 160 00:08:22,502 --> 00:08:23,711 Przez ciebie. 161 00:08:24,170 --> 00:08:27,757 Nowy rodzaj sił zbrojnych, który eksploduje przy starcie 162 00:08:27,840 --> 00:08:30,968 i pozwala Chińczykom wpychać nam pałeczki do tyłków. 163 00:08:31,052 --> 00:08:32,303 To obrzydliwe. 164 00:08:32,386 --> 00:08:33,971 Prawda, to obrzydliwe. 165 00:08:34,805 --> 00:08:38,518 To obrzydliwe, że zabrano mi Siły Kosmiczne 166 00:08:38,893 --> 00:08:41,395 i przekazano je gamoniowi z New Jersey. 167 00:08:41,479 --> 00:08:43,564 Ale komisja sama do tego dojdzie 168 00:08:43,648 --> 00:08:44,982 po naszych zeznaniach. 169 00:08:45,358 --> 00:08:46,901 Zabierz to krocze. 170 00:08:48,069 --> 00:08:49,654 - Na kolana. - Co? 171 00:08:49,737 --> 00:08:54,659 Uklęknij przede mną i przysięgnij wierność wielkiemu generałowi Grabastonowi, 172 00:08:54,742 --> 00:08:56,953 a okażę ci łaskę na przesłuchaniu. 173 00:08:57,370 --> 00:08:59,997 Siły Kosmiczne nigdzie się nie wybierają. 174 00:09:00,706 --> 00:09:02,208 Ja też nie. 175 00:09:02,625 --> 00:09:04,627 Mylisz się. Po przesłuchaniu 176 00:09:04,710 --> 00:09:07,630 wchłonę z powrotem Siły Kosmiczne i ich budżet, 177 00:09:07,713 --> 00:09:10,007 niczym największy tampon świata. 178 00:09:11,342 --> 00:09:14,428 Zawsze mi przypominałeś tampon. 179 00:09:15,471 --> 00:09:19,475 Tampony spędzają całe dnie w pochwach. 180 00:09:20,518 --> 00:09:22,562 Nie ma nic bardziej męskiego. 181 00:09:23,479 --> 00:09:25,565 Cały dzień? Najwyżej pięć godzin. 182 00:09:26,190 --> 00:09:29,610 Trzy, jeśli masz mięśniaki macicy. Ona wie, o czym mówię. 183 00:09:30,528 --> 00:09:33,614 Jak znowu zwrócisz uwagę na moją płeć, wydupczę cię. 184 00:09:34,740 --> 00:09:35,783 Zapamiętam. 185 00:09:37,618 --> 00:09:40,121 Zapamiętam. 186 00:09:46,836 --> 00:09:49,380 Nie wierzę, że tak spędzasz wolny czas. 187 00:09:49,463 --> 00:09:51,090 Nie musisz tak siedzieć. 188 00:09:51,173 --> 00:09:53,968 Możesz poćwiczyć czy coś. 189 00:09:54,051 --> 00:09:56,220 Wiem, jakie mam opcje. Dziękuję. 190 00:09:57,305 --> 00:10:00,308 Resztka. Leżą tu jakieś skręty, które można wypalić? 191 00:10:00,391 --> 00:10:01,475 Dobre, Julio. 192 00:10:02,143 --> 00:10:03,227 Idealne! 193 00:10:04,020 --> 00:10:06,105 Hej. Wy dwaj. Chodźcie tu. 194 00:10:07,481 --> 00:10:08,816 Już. 195 00:10:09,317 --> 00:10:12,361 Okazaliście brak szacunku mojej gościni. 196 00:10:12,445 --> 00:10:14,822 Biegiem na wschodnią platformę startową. 197 00:10:15,239 --> 00:10:17,199 - To daleko. - I z powrotem. 198 00:10:17,658 --> 00:10:20,953 - To prawie dwa razy dalej. - Tak jest. Biegniemy. 199 00:10:24,749 --> 00:10:28,127 Mówią na mnie Resztka, bo… 200 00:10:29,003 --> 00:10:30,338 Nie muszę wiedzieć. 201 00:10:40,514 --> 00:10:43,100 Myślałam, że jesteś popularna w szkole. 202 00:10:44,560 --> 00:10:48,564 Popularność w Waszyngtonie nie pomaga w Wild Horse. 203 00:10:49,065 --> 00:10:53,444 W Wild Horse najważniejsze są motocykle terenowe. 204 00:10:54,070 --> 00:10:56,197 I to, ile możesz wypić Mountain Dew. 205 00:10:56,280 --> 00:10:58,783 Tak, ale dałaś ludziom ze szkoły szansę 206 00:10:58,866 --> 00:11:01,577 czy wparowałaś tam niczym biała Malia Obama? 207 00:11:01,994 --> 00:11:03,746 To oni nie dali mi szansy. 208 00:11:03,829 --> 00:11:05,915 A nawet udawałam, że lubię polować. 209 00:11:06,248 --> 00:11:09,043 Spytali na co. W panice powiedziałam „wieloryby”. 210 00:11:09,126 --> 00:11:10,419 - Nie. - Tak. 211 00:11:17,718 --> 00:11:19,345 Doktor Mallory, tak? 212 00:11:20,596 --> 00:11:22,973 Generał Grabaston. Witam. 213 00:11:23,849 --> 00:11:24,892 Jestem fanem. 214 00:11:25,476 --> 00:11:27,103 - Dziękuję. - Pańskim fanem. 215 00:11:27,895 --> 00:11:29,980 Co tam w Siłach Kosmicznych? 216 00:11:30,564 --> 00:11:31,774 Mogłoby być lepiej. 217 00:11:32,316 --> 00:11:33,150 Na pewno. 218 00:11:33,693 --> 00:11:34,694 Naird to brutal. 219 00:11:39,865 --> 00:11:41,659 Wielka szkoda z tym lodem. 220 00:11:43,536 --> 00:11:44,453 Jakim lodem? 221 00:11:45,162 --> 00:11:47,456 Tym, który topi się na całej Ziemi. 222 00:11:49,291 --> 00:11:50,126 Tak. 223 00:11:50,209 --> 00:11:53,629 Obchodzi mnie lód… 224 00:11:54,880 --> 00:11:57,883 i zwierzęta, których los od niego zależy. 225 00:11:58,342 --> 00:11:59,385 Lodowe ptaki. 226 00:11:59,969 --> 00:12:01,178 Lodowe niedźwiedzie. 227 00:12:04,348 --> 00:12:05,391 Wie pan… 228 00:12:06,851 --> 00:12:09,603 jeśli Naird wzbudzi podejrzenia komisji, 229 00:12:10,146 --> 00:12:12,064 ja pokieruję Siłami Kosmicznymi. 230 00:12:13,357 --> 00:12:15,943 U mnie miałby pan podwojony budżet 231 00:12:16,026 --> 00:12:17,486 i zero nadzoru. 232 00:12:18,362 --> 00:12:21,949 Chyba nie powinniśmy o tym rozmawiać. 233 00:12:22,783 --> 00:12:24,744 Nie rozmawiamy o tym. 234 00:12:25,953 --> 00:12:27,371 Do zobaczenia. 235 00:12:34,003 --> 00:12:36,088 Przygotuj się na szok. 236 00:12:36,714 --> 00:12:38,257 Oby to byli obcy. 237 00:12:38,340 --> 00:12:40,468 Nie do końca. Ale tak jak obcych, 238 00:12:40,551 --> 00:12:43,012 trzymamy to w zamrażarkach. 239 00:12:43,554 --> 00:12:44,930 Kosmiczna Miska? 240 00:12:45,014 --> 00:12:48,934 „Jedna mała przekąska dla człowieka, wielka cola dla ludzkości”. 241 00:12:49,018 --> 00:12:49,852 - Rany. - Tak! 242 00:12:49,935 --> 00:12:53,939 Najlepsze lody acai w Wild Horse. No, jedyne lody acai w Wild Horse. 243 00:12:54,023 --> 00:12:55,441 Ale są świetne. 244 00:12:55,983 --> 00:12:56,984 Hej. 245 00:12:57,067 --> 00:12:58,152 Znam cię. 246 00:12:58,235 --> 00:12:59,737 Widziałem cię w kąpieli. 247 00:13:00,237 --> 00:13:01,071 Co? 248 00:13:01,822 --> 00:13:04,033 Twój tata ma twoje zdjęcia na biurku. 249 00:13:04,325 --> 00:13:07,912 Na jednym jesteś dzieckiem w wannie. Córka gen. Nairda, tak? 250 00:13:08,412 --> 00:13:10,748 Na żywo wyglądasz inaczej. 251 00:13:11,499 --> 00:13:12,583 Mniej szczęśliwie? 252 00:13:12,875 --> 00:13:14,668 Nie, masz inną fryzurę. 253 00:13:15,127 --> 00:13:17,505 Duncan Tabner. Ze Sweetwater w Alabamie. 254 00:13:18,464 --> 00:13:19,298 Erin Naird. 255 00:13:19,507 --> 00:13:21,967 - Z Aborcjogrodu koło Liberałowa. - A ta swoje. 256 00:13:22,051 --> 00:13:23,844 To był żart. Oczywiście. 257 00:13:23,928 --> 00:13:24,887 Zrozumiałem go. 258 00:13:27,306 --> 00:13:28,599 Cóż, drogie panie. 259 00:13:28,682 --> 00:13:30,059 Smacznych lodów „akaj”. 260 00:13:30,351 --> 00:13:33,145 Będzie ci się po nich jak dawniej śmiała pusia. 261 00:13:33,229 --> 00:13:34,188 Moja pusia? 262 00:13:34,980 --> 00:13:36,106 U nas to znaczy buzia. 263 00:13:36,190 --> 00:13:38,067 U nas to znaczy cipka. 264 00:13:38,776 --> 00:13:40,736 Nie mówiłabym tak ludziom. 265 00:13:42,071 --> 00:13:42,905 Erin Naird. 266 00:13:43,405 --> 00:13:44,240 Proszę pani. 267 00:13:46,992 --> 00:13:47,910 Dobra. 268 00:13:47,993 --> 00:13:50,329 Nie. Ja się nie pogniewam. Jest słodki. 269 00:13:50,412 --> 00:13:51,831 Jest w twoim wieku… 270 00:13:52,957 --> 00:13:56,168 Mam kogoś. A ludzie w moim wieku są dla mnie za młodzi. 271 00:13:57,503 --> 00:14:00,798 {\an8}KAPITOL 272 00:14:03,843 --> 00:14:06,387 - Kongresman Schugler. - Nie uściskasz mnie? 273 00:14:12,476 --> 00:14:15,187 To było niezręczne i okropne. 274 00:14:15,729 --> 00:14:18,649 Gość zaraz będzie cię wypytywał. Daj mu się objąć. 275 00:14:18,732 --> 00:14:21,986 Pamiętaj, ściskaj za bary, żeby dostać kosmiczne dolary. 276 00:14:23,320 --> 00:14:24,530 Reprezentantka Pitosi. 277 00:14:26,073 --> 00:14:27,074 Co ty robisz? 278 00:14:29,201 --> 00:14:30,202 Witałem panią. 279 00:14:30,286 --> 00:14:32,288 Nie mamy takiej relacji, generale. 280 00:14:32,371 --> 00:14:33,455 Tak, rozumiem. 281 00:14:34,915 --> 00:14:35,916 Dobra robota. 282 00:14:36,000 --> 00:14:37,334 Za to ci płacą. 283 00:14:37,418 --> 00:14:39,753 Może pobaw się telefonem do końca dnia. 284 00:14:41,463 --> 00:14:42,965 On nie potrafi przytulać. 285 00:14:43,048 --> 00:14:45,467 To moja wina, że boomerzy są tacy dziwni? 286 00:14:47,011 --> 00:14:47,845 No dobrze. 287 00:14:48,345 --> 00:14:49,179 Miałaś rację. 288 00:14:49,263 --> 00:14:51,432 - Te lody acai są obłędne. - Prawda? 289 00:14:52,141 --> 00:14:54,184 Prawie tak zdrowe jak winogronowe. 290 00:14:54,643 --> 00:14:55,644 Hej, skarbie! 291 00:14:56,729 --> 00:14:58,397 Przyszłaś odwiedzić tatuśka? 292 00:14:59,148 --> 00:15:00,107 I swojego ojca? 293 00:15:00,858 --> 00:15:01,692 Hej. 294 00:15:01,775 --> 00:15:03,152 - Cześć. - Przytul mnie. 295 00:15:03,277 --> 00:15:04,111 No dobrze. 296 00:15:04,528 --> 00:15:07,031 To jest Angela. 297 00:15:07,114 --> 00:15:09,909 Czy wy…? 298 00:15:09,992 --> 00:15:12,286 - Dokładnie. - Jasne. 299 00:15:12,369 --> 00:15:14,496 Prowadzimy wymianę kulturową. 300 00:15:14,580 --> 00:15:15,581 - Tak. - Dobra. 301 00:15:15,998 --> 00:15:18,584 Jasne. Później zadzwonię. 302 00:15:19,043 --> 00:15:19,877 No dobrze. 303 00:15:19,960 --> 00:15:20,878 No dobrze. Pa. 304 00:15:20,961 --> 00:15:22,004 Tak. Pa. 305 00:15:24,548 --> 00:15:25,466 Pa. 306 00:15:33,015 --> 00:15:34,683 - Miły gość. - Przestań. 307 00:15:34,767 --> 00:15:37,937 - Widać, że do siebie pasujecie. - Zamknij się. 308 00:15:38,020 --> 00:15:40,522 To chyba najmilszy dziwny starszy Rosjanin, 309 00:15:40,606 --> 00:15:42,942 z którym możesz zniszczyć sobie życie. 310 00:15:44,068 --> 00:15:45,319 A ty kogo masz? 311 00:15:46,070 --> 00:15:47,404 Sprzęgło helikoptera? 312 00:15:47,488 --> 00:15:49,406 Co? Po prostu jestem zazdrosna. 313 00:15:49,490 --> 00:15:53,410 Gdyby jakiś dobrze ubrany obcokrajowiec polubił mnie za to, 314 00:15:53,494 --> 00:15:57,331 jak blisko tajnych informacji jestem, rzuciłabym się na niego. 315 00:16:03,420 --> 00:16:05,005 SALA SPOTKAŃ 316 00:16:05,089 --> 00:16:08,801 Wściekła młoda kongresmenka nie ma widocznej linii majtek. 317 00:16:09,677 --> 00:16:10,928 Wiesz, co to znaczy. 318 00:16:11,345 --> 00:16:12,554 Nie ma majtek. 319 00:16:12,638 --> 00:16:15,683 Teraz robią takie majtki, które się nie odcinają. 320 00:16:17,017 --> 00:16:19,478 Myślisz, że takie nosi? 321 00:16:19,561 --> 00:16:22,606 Myślę, że bardziej prawdopodobne jest to, 322 00:16:22,690 --> 00:16:25,818 że nosi takie majtki, niż to, że nie nosi żadnych. 323 00:16:25,901 --> 00:16:28,070 Przestaniecie powtarzać „majtki”? 324 00:16:28,153 --> 00:16:30,114 Nie możesz mi rozkazywać, Naird. 325 00:16:30,197 --> 00:16:31,115 Panowie… 326 00:16:32,408 --> 00:16:33,367 komisja czeka. 327 00:16:34,910 --> 00:16:35,744 Majtki. 328 00:16:37,830 --> 00:16:40,332 Od kiedy spędzasz czas z Grabastonem, 329 00:16:40,416 --> 00:16:42,584 rozmawiając o damskiej bieliźnie? 330 00:16:42,668 --> 00:16:44,920 Prosił o moje zdanie. Wyraziłem je. 331 00:16:45,004 --> 00:16:47,756 A właśnie. Bądź cicho, chyba że dam ci sygnał. 332 00:16:48,507 --> 00:16:51,010 Uzgodniliśmy jakiś sygnał? Chyba nie. 333 00:16:51,093 --> 00:16:54,596 Co powiesz na: „A teraz doktor Mallory wyjaśni, 334 00:16:54,680 --> 00:16:57,141 jak barbarzyńska natura ludzkości 335 00:16:57,224 --> 00:17:00,144 zniszczy kosmos, tak jak zniszczyła Ziemię”. 336 00:17:00,936 --> 00:17:01,770 Za długie. 337 00:17:01,854 --> 00:17:03,647 Stuknę dwa razy ołówkiem. 338 00:17:24,543 --> 00:17:25,753 Generale Naird, 339 00:17:26,503 --> 00:17:30,632 prosi pan o zwiększenie o 150% 340 00:17:30,716 --> 00:17:33,969 budżetu Sił Kosmicznych? 341 00:17:35,471 --> 00:17:37,097 Co zostanie wykorzystane… 342 00:17:38,307 --> 00:17:39,850 Do obrony Ameryki. 343 00:17:42,352 --> 00:17:43,687 Pani przewodnicząca, 344 00:17:44,271 --> 00:17:46,774 zrzekam się reszty swojego czasu. 345 00:17:47,316 --> 00:17:50,069 Moim zdaniem ten budżet jest cacy! 346 00:17:50,652 --> 00:17:52,112 Generale Naird, 347 00:17:52,780 --> 00:17:53,739 dziękuję panu. 348 00:17:53,822 --> 00:17:57,284 Czuję się bezpieczniej, wiedząc, że mamy satelity, 349 00:17:57,367 --> 00:17:58,535 które mogą zrzucić 350 00:17:58,619 --> 00:18:03,332 ogień piekielny na naszych wrogów, 351 00:18:03,415 --> 00:18:08,128 gdziekolwiek są na tej majestatycznej płaskiej Ziemi. 352 00:18:09,338 --> 00:18:12,633 Tak, kongresmanie, Ziemia jest z pewnością majestatyczna. 353 00:18:13,175 --> 00:18:14,468 I płaska. 354 00:18:14,802 --> 00:18:17,262 Tego wciąż nie wiadomo. 355 00:18:18,180 --> 00:18:19,431 Generale Naird, 356 00:18:19,515 --> 00:18:23,894 użyję czasu, którego zrzekł się dżentelmen z Oklahomy, 357 00:18:23,977 --> 00:18:26,063 i zadam panu jedno krótkie pytanie. 358 00:18:26,980 --> 00:18:28,273 Czemu pan tu jest? 359 00:18:29,441 --> 00:18:32,611 Yankees wygrali World Series w 1961, 360 00:18:32,694 --> 00:18:35,864 a moi rodzice zapomnieli się, świętując. 361 00:18:37,533 --> 00:18:38,700 Dobrze! 362 00:18:39,076 --> 00:18:41,203 Urocze, ale nie. 363 00:18:42,037 --> 00:18:43,664 Chodzi mi o Siły Kosmiczne. 364 00:18:43,914 --> 00:18:47,709 Były dużo tańsze jako część Sił Powietrznych generała Grabastona. 365 00:18:48,001 --> 00:18:51,797 Tani generałowie są jak tania enchilada. Potem się tego żałuje. 366 00:18:52,631 --> 00:18:55,300 Z całym szacunkiem, ale za generała Grabastona 367 00:18:55,384 --> 00:18:59,304 Rosjanie i Chińczycy zaczęli dominować w kosmosie. 368 00:18:59,930 --> 00:19:01,431 Mam zadanie chronić 369 00:19:01,515 --> 00:19:04,268 amerykańskie interesy w kosmosie. 370 00:19:04,351 --> 00:19:06,562 W tym celu potrzebuję pieniędzy. 371 00:19:06,645 --> 00:19:09,106 Jak właściwie je pan chroni? 372 00:19:09,189 --> 00:19:11,692 - To ściśle tajne. - Tak, widzę. 373 00:19:12,359 --> 00:19:15,529 A raczej nie widzę. 374 00:19:16,780 --> 00:19:18,574 Cóż, dokonujemy… 375 00:19:19,158 --> 00:19:22,244 naukowych przełomów, które nie są tajne. 376 00:19:22,786 --> 00:19:27,833 A które sprawią, że świat będzie lepszy i... mniej zanieczyszczony. 377 00:19:29,042 --> 00:19:30,043 Świetnie. 378 00:19:30,919 --> 00:19:32,045 Chętnie posłuchamy. 379 00:19:46,560 --> 00:19:47,978 Zamieniam się w słuch. 380 00:19:48,770 --> 00:19:50,981 Jeśli brakuje panu słów, 381 00:19:51,064 --> 00:19:54,026 oddam głos naszej najmłodszej koleżance. 382 00:19:54,109 --> 00:19:55,444 Rzadko ma ten problem. 383 00:19:56,486 --> 00:19:59,531 Głos zabierze kongresmenka z Nowego Jorku, 384 00:20:00,073 --> 00:20:01,950 Anabela Ysidro-Campos. 385 00:20:03,660 --> 00:20:04,494 Tak. 386 00:20:04,870 --> 00:20:06,371 - Generale Naird. - Cześć. 387 00:20:06,455 --> 00:20:08,874 Zdaje się, że pańskie nastawienie to: 388 00:20:08,957 --> 00:20:12,377 „Dajcie kasę i nie patrzcie, jak militaryzujemy kosmos”. 389 00:20:13,795 --> 00:20:15,923 Pański naukowiec kiwa głową. 390 00:20:16,006 --> 00:20:17,925 Cierpi na pewną przypadłość. 391 00:20:18,300 --> 00:20:19,301 Zespół pijącego ptaka. 392 00:20:20,510 --> 00:20:22,095 Proszę posłuchać, kosmos… 393 00:20:23,555 --> 00:20:24,890 jest trudny. 394 00:20:26,099 --> 00:20:28,852 „Kosmos jest trudny”. 395 00:20:30,854 --> 00:20:32,773 Jeśli go jeszcze nie macie, 396 00:20:32,856 --> 00:20:35,359 to powinno być motto Sił Kosmicznych. 397 00:20:36,401 --> 00:20:38,111 Dokładnie. 398 00:20:38,904 --> 00:20:40,989 Stuk, stuk. 399 00:20:42,449 --> 00:20:43,283 Stuk! 400 00:20:44,159 --> 00:20:45,077 Stuk, stuk! 401 00:20:47,537 --> 00:20:49,831 Stuk, stuk. 402 00:20:51,291 --> 00:20:52,125 Stuk, stuk. 403 00:20:58,090 --> 00:20:59,174 Nic panu nie jest? 404 00:20:59,466 --> 00:21:00,300 Stuk, stuk. 405 00:21:01,176 --> 00:21:02,302 Delikatnie. 406 00:21:04,429 --> 00:21:06,098 Delikatnie! 407 00:21:06,181 --> 00:21:07,724 Co mam, kurwa, robić? 408 00:21:08,642 --> 00:21:09,935 Poważnie. 409 00:21:10,018 --> 00:21:11,520 Co mam tu robić? 410 00:21:12,229 --> 00:21:14,773 Wiesz, jak to jest nie mieć z kim rozmawiać? 411 00:21:15,357 --> 00:21:18,986 Jeśli tutaj nie masz motoru albo nie wąchasz kleju… 412 00:21:20,821 --> 00:21:21,738 Nieważne. 413 00:21:25,909 --> 00:21:27,035 Znajdź sobie pracę. 414 00:21:28,829 --> 00:21:29,746 Gdzie? 415 00:21:31,081 --> 00:21:33,208 Jestem licealistką bez umiejętności. 416 00:21:33,917 --> 00:21:37,504 No dobra, poza bazą mamy sklep z butami kowbojskimi. 417 00:21:38,130 --> 00:21:40,924 Najlepsza restauracja w mieście ma też striptiz. 418 00:21:42,009 --> 00:21:44,428 Wiesz, jest miejsce bliżej twojego domu, 419 00:21:44,511 --> 00:21:46,930 które potrzebuje koordynatora wyżywienia. 420 00:21:47,639 --> 00:21:48,473 Co? 421 00:21:48,557 --> 00:21:51,476 Sprzedaż lodów. W wojskowym żargonie. 422 00:21:51,893 --> 00:21:53,979 Albo to, albo klub ze striptizem. 423 00:21:54,062 --> 00:21:56,565 Z chudym tyłkiem zarobisz więcej na lodach. 424 00:21:56,648 --> 00:22:00,360 Póki nie zjesz tyle lodów, żeby striptiz był bardziej opłacalny. 425 00:22:00,444 --> 00:22:03,405 Będziesz jeść dla kariery. 426 00:22:04,948 --> 00:22:05,991 Generale Naird, 427 00:22:06,992 --> 00:22:07,993 co to jest? 428 00:22:09,453 --> 00:22:10,454 Pomarańcza? 429 00:22:10,537 --> 00:22:12,080 Ile może kosztować? 430 00:22:12,622 --> 00:22:13,457 Dolara? 431 00:22:13,540 --> 00:22:15,459 A ile kosztuje Siły Kosmiczne? 432 00:22:15,542 --> 00:22:18,837 - Półtora dolara? - Kosztuje 10 000 dolarów. 433 00:22:18,920 --> 00:22:20,005 O kurde. 434 00:22:20,088 --> 00:22:23,633 W ramach dostawy zapasów na Międzynarodową Stację Kosmiczną 435 00:22:23,717 --> 00:22:26,928 wysłaliście na orbitę świeże jedzenie, 436 00:22:27,012 --> 00:22:31,725 w tym jedną pomarańczę. Jej koszt transportu to 10 000 dolarów. 437 00:22:31,808 --> 00:22:35,270 Tak. Zgodnie z polityką NASA astronautom przysługuje 438 00:22:35,354 --> 00:22:38,148 po pół kilo wybranego jedzenia z każdą dostawą. 439 00:22:38,231 --> 00:22:39,941 Nawet pomarańczę za 10 000 $? 440 00:22:40,359 --> 00:22:42,903 Czasem nie chodzi tylko o oszczędzanie. 441 00:22:42,986 --> 00:22:45,822 Na przesłuchaniu w sprawie budżetu akurat chodzi. 442 00:22:45,906 --> 00:22:47,449 Ale proszę to obronić. 443 00:22:47,532 --> 00:22:50,869 Chętnie powiem wyborcom korzystającym z bonów żywnościowych, 444 00:22:51,286 --> 00:22:54,623 czemu pańska agencja potrzebuje pomarańczy za 10 000 $. 445 00:22:58,668 --> 00:22:59,878 Dobrze, spróbuję. 446 00:23:03,090 --> 00:23:06,343 W wojsku człowiek uczy się, że pieniądze się nie liczą. 447 00:23:07,427 --> 00:23:08,428 Liczą się ludzie. 448 00:23:10,347 --> 00:23:13,725 Tysiące ludzi pracuje niestrudzenie, dzień i noc. 449 00:23:13,809 --> 00:23:16,353 Może wydamy miliard dolarów, 450 00:23:16,436 --> 00:23:18,438 żeby umożliwić jednej astronautce 451 00:23:18,522 --> 00:23:20,941 dokonanie czegoś, co pomoże nam wszystkim. 452 00:23:21,566 --> 00:23:25,278 Ta astronautka może być osobą, 453 00:23:25,821 --> 00:23:29,074 która ryzykuje życie, robiąc coś bardzo niebezpiecznego. 454 00:23:29,491 --> 00:23:33,245 I która, przy okazji, nie robi tego dla pieniędzy. 455 00:23:34,079 --> 00:23:38,250 Która zmaga się ze strachem, 456 00:23:38,834 --> 00:23:42,087 wyczerpaniem i niepewnością. 457 00:23:43,213 --> 00:23:46,299 I która przez ostatni miesiąc je 458 00:23:46,633 --> 00:23:49,886 liofilizowany makaron z serem zmieszany z filtrowanym moczem. 459 00:23:52,139 --> 00:23:54,558 Chcę, żeby mogła posmakować Ziemi. 460 00:23:55,517 --> 00:23:57,519 I przypomniała sobie, o co walczy. 461 00:24:02,607 --> 00:24:04,776 W wiadomościach widzę miliarderów, 462 00:24:04,860 --> 00:24:09,156 którzy widzą w kosmosie miejsce, gdzie wszyscy się udamy, 463 00:24:09,239 --> 00:24:11,283 gdy zniszczymy tę planetę. 464 00:24:11,366 --> 00:24:15,120 Ale nic w całym kosmosie nie zastąpi nam tej planety. 465 00:24:16,455 --> 00:24:20,750 Nie zrobimy pomarańczy z proszku i moczu, nieważne, jak się staramy. 466 00:24:20,834 --> 00:24:22,669 Tylko Bóg może ją zrobić. 467 00:24:22,752 --> 00:24:24,504 Ktokolwiek ją zrobił, 468 00:24:24,588 --> 00:24:27,007 można ją dostać tylko na Ziemi. 469 00:24:27,090 --> 00:24:30,260 Więc musimy zadbać o tę planetę i jej mieszkańców. 470 00:24:32,429 --> 00:24:35,474 Co może lepiej przypominać Ziemię niż pomarańcza? 471 00:24:36,141 --> 00:24:38,727 Bo pomarańcza, tak jak Ziemia, 472 00:24:38,810 --> 00:24:41,271 jest doskonała i okrągła. 473 00:24:41,771 --> 00:24:43,106 To płaski kwadrat! 474 00:24:43,190 --> 00:24:45,859 Nie, Bob. Niespecjalnie. 475 00:24:45,942 --> 00:24:49,696 Dajcie spokój. Narażamy ludzkie życie, 476 00:24:49,779 --> 00:24:53,200 prowadząc badania, które mogą rozwiązać tyle problemów. 477 00:24:53,283 --> 00:24:57,662 Nie twoja macica, nie twoja sprawa! 478 00:24:57,746 --> 00:25:01,541 Nie twoja macica, nie twoja sprawa! 479 00:25:01,625 --> 00:25:04,794 Nie! To Siły Kosmiczne! 480 00:25:05,462 --> 00:25:09,799 Przesłuchanie w sprawie nominacji do Sądu Najwyższego jest w środę. 481 00:25:10,926 --> 00:25:12,677 Co to, kurwa, było? 482 00:25:13,553 --> 00:25:15,055 Przepraszam. 483 00:25:17,849 --> 00:25:18,934 Reasumując... 484 00:25:21,645 --> 00:25:23,396 ten kraj jest na tyle bogaty, 485 00:25:23,772 --> 00:25:27,317 że możemy dać astronautce, która ryzykuje dla nas życie, 486 00:25:28,193 --> 00:25:30,362 pomarańczę raz na jakiś czas. 487 00:25:31,530 --> 00:25:32,948 Ładnie powiedziane, 488 00:25:33,031 --> 00:25:37,327 ale wciąż nie usłyszałam żadnych szczegółów o tych badaniach. 489 00:25:37,410 --> 00:25:41,122 Jak pomagacie moim wyborcom korzystającym z bonów żywnościowych? 490 00:25:41,206 --> 00:25:45,961 Może taniej byłoby dać im pastę odżywczą, skoro liczą się tylko pieniądze. 491 00:25:46,044 --> 00:25:47,587 Mamy ją opracować? 492 00:25:48,004 --> 00:25:49,756 Doktor Adrian Mallory, 493 00:25:49,839 --> 00:25:51,841 główny naukowiec Sił Kosmicznych. 494 00:25:52,300 --> 00:25:56,930 Jeśli chodzi o szczegóły, pracujemy nad satelitą klimatycznym, 495 00:25:57,556 --> 00:26:00,850 który zapewni tak precyzyjne prognozy, 496 00:26:00,934 --> 00:26:06,439 że będziemy mogli ostrzegać o tornadach i huraganach trzy razy wcześniej, 497 00:26:06,523 --> 00:26:11,736 co może uratować życie kilkudziesięciu tysięcy Amerykanów 498 00:26:11,820 --> 00:26:16,950 i zaoszczędzi setki miliardów dolarów, które poszłyby na pomoc poszkodowanym. 499 00:26:17,534 --> 00:26:18,660 Brzmi wspaniale. 500 00:26:19,035 --> 00:26:19,869 Owszem. 501 00:26:20,203 --> 00:26:24,791 Ale co, jeśli wrogi kraj zestrzeli tego satelitę? 502 00:26:25,750 --> 00:26:29,462 Nie każdy kraj prowadzący działania w kosmosie 503 00:26:29,546 --> 00:26:32,465 wierzy we wspólne dobro. 504 00:26:35,135 --> 00:26:36,094 Stuk, stuk. 505 00:26:40,140 --> 00:26:44,269 Niedawno doktor Mallory przyszedł do mnie z ważnym dla niego projektem. 506 00:26:45,061 --> 00:26:47,522 Czymś, co może pomóc całej ludzkości. 507 00:26:47,897 --> 00:26:50,150 Chyba chodziło o szczurzą biegunkę. 508 00:26:50,942 --> 00:26:54,029 Chciałbym, żeby mógł kontynuować swoje badania 509 00:26:54,112 --> 00:26:56,156 bez obaw, że zostaną zniszczone. 510 00:26:56,239 --> 00:26:57,324 To chyba dobrze? 511 00:26:59,117 --> 00:27:02,621 Generale Naird, doktorze Mallory, mogą panowie odejść. 512 00:27:06,166 --> 00:27:07,876 Nie pan, generale Grabaston. 513 00:27:08,376 --> 00:27:10,462 Chcę panu zadać kilka pytań. 514 00:27:12,213 --> 00:27:16,968 Czemu wydaliście osiem milionów na usprawnienie F-22 515 00:27:17,052 --> 00:27:19,387 w postaci tapicerki ze strusiej skóry? 516 00:27:22,557 --> 00:27:26,519 Bo strusie są pierzaste, 517 00:27:27,145 --> 00:27:29,356 tak jak magiczna Ziemia. 518 00:29:00,613 --> 00:29:02,615 Napisy: Krzysiek Ceran