1 00:00:06,000 --> 00:00:08,960 NETFLIX PRZEDSTAWIA 2 00:00:16,640 --> 00:00:18,160 Co z tobą? 3 00:00:18,240 --> 00:00:21,040 Policja i wojsko mają coraz większą władzę. 4 00:00:21,120 --> 00:00:24,080 Dajemy im władzę, żeby nas chronili. 5 00:00:24,160 --> 00:00:27,080 A kto nas ochroni, gdy przyjdą po nas? 6 00:00:27,440 --> 00:00:29,600 Jest jakiś ukryty plan. 7 00:00:29,680 --> 00:00:32,480 Nazwą to inaczej, ale zabiją ludzi. 8 00:00:32,560 --> 00:00:35,520 Uda się to komuś stąd, kto ma rolę techniczną. 9 00:00:35,600 --> 00:00:37,600 Nie podobają mi się te insynuacje. 10 00:00:37,680 --> 00:00:39,880 Przykro mi z powodu śmierci ministra. 11 00:00:40,640 --> 00:00:42,520 Wiem, że się przyjaźniliście. 12 00:00:45,280 --> 00:00:48,440 Znaleźliśmy twoją dziewczynę. Udaje swoją siostrę. 13 00:00:48,520 --> 00:00:50,760 Pracuj dla mnie, to pozwolę im żyć. 14 00:00:52,240 --> 00:00:54,800 Álvaro mnie przysłał. To jego dziecko? 15 00:00:55,400 --> 00:00:58,520 Powtarza, że wszystkie dzieci są zagrożone. 16 00:00:58,600 --> 00:01:01,480 W tym domu wiemy, do czego zdolny jest rząd. 17 00:01:01,560 --> 00:01:03,880 - Uważali Ramóna za wroga. - A Álvaro? 18 00:01:03,960 --> 00:01:05,560 Kim ty możesz się stać? 19 00:01:05,640 --> 00:01:08,040 Nikt nie jest ważniejszy od kraju, 20 00:01:08,120 --> 00:01:09,480 nawet minister. 21 00:01:10,320 --> 00:01:11,920 Niech pan nie wstaje! 22 00:01:12,400 --> 00:01:14,720 - Kto cię tak pokłuł? - W szpitalu… 23 00:01:14,800 --> 00:01:17,240 Mówili, że jesteśmy wyjątkowymi okazami. 24 00:01:18,440 --> 00:01:21,640 Pani zadecydowała, że zajmiesz się jej bratankiem. 25 00:01:21,720 --> 00:01:24,480 Sergio urodził się chory, pani się nim zajmuje. 26 00:01:24,560 --> 00:01:25,760 Zrobię, co trzeba, 27 00:01:25,840 --> 00:01:28,360 by wasz syn dorastał w miejscu, które przypomina 28 00:01:28,440 --> 00:01:30,960 nasz dawny kraj, którego nie powinniśmy stracić. 29 00:01:35,360 --> 00:01:37,920 MADRYT, 25 LAT WCZEŚNIEJ 30 00:01:38,000 --> 00:01:42,320 Mówiłem ci, Álvaro. Cholera! Coś ty sobie myślał? 31 00:01:42,400 --> 00:01:45,040 Za rok to wyschnie. Dlatego nic nie złapaliśmy. 32 00:01:45,120 --> 00:01:47,000 - Jasne. - Ryby uciekły. 33 00:01:47,080 --> 00:01:51,320 Pożegnanie z wodą jest ważniejsze od narodzin mojego pierwszego dziecka. 34 00:01:51,400 --> 00:01:53,400 Miała rodzić za miesiąc. Nie nasza wina. 35 00:01:53,480 --> 00:01:56,600 Wkładaj to szybko. Tylko zamknij. 36 00:02:03,400 --> 00:02:04,640 - Luis. - Co? 37 00:02:04,720 --> 00:02:06,520 - Jak to „co”? Ostrożnie. - Co? 38 00:02:06,600 --> 00:02:09,240 Zginiesz w rzece i będę musiał wychować dzieciaka. 39 00:02:09,320 --> 00:02:10,240 Ta, jasne. 40 00:02:10,720 --> 00:02:13,240 Ale wtedy dostałbym awans w rządzie. 41 00:02:13,320 --> 00:02:16,280 Zamknij się, Álvaro, serio. Denerwuję się. 42 00:02:18,080 --> 00:02:20,200 Słuchaj. Zdążysz na czas. 43 00:02:20,920 --> 00:02:23,160 Będziesz świetnym ojcem. 44 00:02:23,240 --> 00:02:25,560 Jasne, a skąd ty to wiesz? 45 00:02:26,200 --> 00:02:27,840 Bo dobrze mnie wychowałeś. 46 00:02:28,960 --> 00:02:30,560 Jesteś dla mnie jak ojciec. 47 00:02:33,920 --> 00:02:36,840 Za dziesięć minut będziesz trzymał dziecko. 48 00:02:41,560 --> 00:02:43,880 - Słuchaj. - Nie jestem w nastroju. 49 00:02:43,960 --> 00:02:45,680 - Zaufaj mi. - Kurwa, Álvaro. 50 00:02:46,240 --> 00:02:49,080 Ta piosenka przypomni ci narodziny pierworodnego. 51 00:03:17,080 --> 00:03:20,440 „Choć już go z nami nie ma, nigdy o nim nie zapomnimy”. 52 00:03:20,520 --> 00:03:23,360 To słowa prezydenta 53 00:03:23,440 --> 00:03:27,000 na pogrzebie Álvara Maiztegui, Ministra Spraw Zagranicznych, 54 00:03:27,080 --> 00:03:28,880 który właśnie się zakończył. 55 00:03:28,960 --> 00:03:31,320 Obecni byli najważniejsi urzędnicy rządu 56 00:03:31,400 --> 00:03:35,240 oraz reprezentanci wszystkich klas społecznych 57 00:03:35,320 --> 00:03:39,280 i wielu obywateli, którzy chcieli złożyć hołd człowiekowi, 58 00:03:39,360 --> 00:03:41,880 który ucieleśniał ideały naszego narodu 59 00:03:41,960 --> 00:03:44,480 i bronił nas poza naszymi granicami. 60 00:04:04,640 --> 00:04:07,680 DZIECKO NICZYJE 61 00:04:16,040 --> 00:04:17,400 BEZ OBAW 62 00:04:18,920 --> 00:04:22,640 BUDUJEMY PRZYSZŁOŚĆ 63 00:04:25,000 --> 00:04:27,840 WSPOMINAMY DESZCZ 64 00:04:29,000 --> 00:04:31,680 ŚMIEJEMY SIĘ 65 00:04:33,000 --> 00:04:36,600 MIMO MURU, PAMIĘTAMY 66 00:04:36,680 --> 00:04:40,280 NA PRAWA TRZEBA ZASŁUŻYĆ 67 00:04:41,600 --> 00:04:45,240 MUR 68 00:04:52,920 --> 00:04:54,200 Napijesz się herbaty? 69 00:04:59,720 --> 00:05:02,240 - Proszę. - Dziękuję. 70 00:05:09,160 --> 00:05:11,480 - Witaj, Saro. - Dzień dobry. 71 00:05:12,160 --> 00:05:15,640 - Jak się masz? - Dobrze, dziękuję. 72 00:05:16,760 --> 00:05:18,520 Nie skończyliśmy rozmowy. 73 00:05:19,960 --> 00:05:22,160 - Nie zapomnij. - Majorze, dolać wina? 74 00:05:24,680 --> 00:05:27,360 - Nie. - Świetnie. 75 00:05:32,360 --> 00:05:33,200 Przepraszam. 76 00:05:34,160 --> 00:05:35,200 Widziałaś go? 77 00:05:39,600 --> 00:05:41,040 Ojciec się odzywał? 78 00:05:41,120 --> 00:05:44,920 - Może jest w ministerstwie. - Całą noc? Bez uprzedzenia? 79 00:05:46,280 --> 00:05:47,600 Co mamy robić, mamo? 80 00:05:48,360 --> 00:05:50,520 Poproszę Enrique, żeby kogoś wysłał. 81 00:05:53,120 --> 00:05:53,960 Przepraszam. 82 00:05:54,440 --> 00:05:58,080 Majorze, chyba się nie znamy. Jestem bratem Laury. 83 00:05:58,160 --> 00:06:00,040 - Moje kondolencje. - Dziękuję. 84 00:06:00,120 --> 00:06:02,520 Przy okazji… Gratulacje. 85 00:06:02,600 --> 00:06:05,400 - Z jakiej okazji? - Pracuję w biurze prezydenta. 86 00:06:05,480 --> 00:06:08,600 Jestem zwykłym pracownikiem, ale słyszałem to i owo. 87 00:06:09,040 --> 00:06:09,880 Co takiego? 88 00:06:10,320 --> 00:06:13,560 Zmiany w rządzie. Jego imię jest na ustach wszystkich. 89 00:06:14,400 --> 00:06:16,000 Nie ufałbym tym plotkom. 90 00:06:16,080 --> 00:06:19,840 Im więcej mówią, tym mniejsze szanse. To podstawy polityki. 91 00:06:19,920 --> 00:06:22,160 O jakie stanowisko chodzi? 92 00:06:22,240 --> 00:06:23,720 Wiceprezydenta. 93 00:06:26,760 --> 00:06:29,120 Porywam przyszłego wiceprezydenta. 94 00:06:31,040 --> 00:06:34,360 - Nic nie mówiłeś. - Prosiłaś o trochę czasu. 95 00:06:35,400 --> 00:06:36,680 Zrób coś dla mnie. 96 00:06:38,960 --> 00:06:40,280 Szukamy Luisa. 97 00:06:42,680 --> 00:06:43,960 Mam popytać? 98 00:06:59,520 --> 00:07:03,160 - Wybacz mi, że nie zdążyłem. - Nie szkodzi. 99 00:07:03,240 --> 00:07:05,320 Alma powiedziała, że to pilne. 100 00:07:08,120 --> 00:07:10,360 Lauro, muszę zrobić teraz coś ważnego. 101 00:07:11,080 --> 00:07:14,200 Po południu przyjadę do ciebie do domu. 102 00:07:30,520 --> 00:07:34,040 - Mamy do pogadania. - Oczywiście, panie ministrze. 103 00:07:38,320 --> 00:07:39,720 Chcesz coś powiedzieć? 104 00:07:40,520 --> 00:07:43,840 Bardzo mi przykro z powodu wypadku pańskiego przyjaciela. 105 00:07:43,920 --> 00:07:46,000 Chciałem powiedzieć na pogrzebie. 106 00:07:46,800 --> 00:07:47,640 Wypadku? 107 00:07:50,360 --> 00:07:53,360 Ktoś chciał mnie wczoraj zastrzelić. To też wypadek? 108 00:07:53,440 --> 00:07:54,480 Co? 109 00:07:54,840 --> 00:07:56,400 - Pana? - Owszem. 110 00:07:57,240 --> 00:07:59,280 Ministra tego rządu, jak Álvaro, 111 00:07:59,880 --> 00:08:01,320 którego pochowaliście. 112 00:08:02,120 --> 00:08:03,240 To straszne. 113 00:08:04,360 --> 00:08:08,040 Wczoraj doszło do strzelaniny z powodu ucieczki terrorystki. 114 00:08:09,000 --> 00:08:10,920 Ale pana z nią nie było. 115 00:08:12,600 --> 00:08:13,560 Prawda? 116 00:08:15,000 --> 00:08:16,520 O czym wy mówicie? 117 00:08:30,640 --> 00:08:31,480 Słucham pana. 118 00:08:33,120 --> 00:08:36,640 Po wyjściu majora Jiméneza proszę otworzyć wszystkie okna. 119 00:08:38,880 --> 00:08:40,880 Nie chcę tu takiego smrodu. 120 00:08:41,600 --> 00:08:44,320 - Słyszałeś? - Co on zrobił? 121 00:08:45,680 --> 00:08:46,520 Tak jest. 122 00:08:50,200 --> 00:08:51,560 Strzelano do niego? 123 00:08:53,760 --> 00:08:56,160 - A ty dokąd? - Widziałaś go? 124 00:08:56,240 --> 00:08:59,320 - Chcę sprawdzić, czy nic mu nie jest. - Nie teraz. 125 00:09:11,520 --> 00:09:13,160 Luis, kochanie. 126 00:09:13,920 --> 00:09:14,760 Co się stało? 127 00:09:16,360 --> 00:09:17,560 Strzelano do ciebie? 128 00:09:18,880 --> 00:09:20,840 Powiesz mi, co się dzieje? 129 00:09:23,280 --> 00:09:24,520 Nie martw się o mnie. 130 00:09:25,640 --> 00:09:27,280 Jak mam się nie martwić? 131 00:09:27,360 --> 00:09:29,240 Mówisz, że nic ci nie jest? 132 00:09:29,960 --> 00:09:32,360 Jest. I nie tylko tobie. 133 00:09:33,520 --> 00:09:35,200 Myślisz, że spałam tej nocy? 134 00:09:36,160 --> 00:09:39,720 Pytano o ciebie na pogrzebie, a ja udawałam, że wszystko gra. 135 00:09:40,560 --> 00:09:44,160 Wszedłeś jak szaleniec i obraziłeś majora. Spytam raz jeszcze. 136 00:09:45,560 --> 00:09:46,960 Co się stało? 137 00:09:50,200 --> 00:09:51,320 Pogadamy wieczorem. 138 00:09:52,080 --> 00:09:55,680 - Jak to? Znowu wychodzisz? - Muszę. 139 00:09:57,320 --> 00:09:59,680 - Powiem ci, kiedy będę mógł. - Teraz. 140 00:09:59,760 --> 00:10:01,720 Żądam natychmiastowych wyjaśnień. 141 00:10:06,120 --> 00:10:07,640 Też masz swoje tajemnice. 142 00:10:09,480 --> 00:10:10,720 Co ty mówisz? 143 00:10:13,800 --> 00:10:16,360 - Od jak dawna jesteśmy razem? - Całe życie. 144 00:10:18,400 --> 00:10:21,400 Wiem, że ukrywasz coś od kilku tygodni. 145 00:10:24,680 --> 00:10:25,760 Nie chcę wiedzieć. 146 00:10:27,600 --> 00:10:31,240 Masz prawo do tajemnic, więc nie żądaj, żebym ja się zwierzał. 147 00:10:39,160 --> 00:10:40,320 Pogadamy później. 148 00:10:49,200 --> 00:10:50,640 - Tato. - Nie teraz. 149 00:10:50,720 --> 00:10:53,000 Weź szklankę, bo ktoś w nią wejdzie. 150 00:10:53,080 --> 00:10:55,840 Tato, proszę. Coś z tobą nie tak. 151 00:10:58,520 --> 00:10:59,360 Ze mną też. 152 00:11:02,760 --> 00:11:03,600 Ciociu… 153 00:11:04,480 --> 00:11:07,880 Obiecałaś, że zabierzesz mnie na basen. 154 00:11:09,440 --> 00:11:12,280 - Pozwoliłam ci wejść? - Sergio, skarbie. 155 00:11:13,000 --> 00:11:14,360 - Przepraszam. - Weź go. 156 00:11:14,880 --> 00:11:17,440 - Tak. - Na basen, do ogrodu, gdziekolwiek. 157 00:11:17,520 --> 00:11:19,960 - Jest sobota, zaraz kończymy. - Nieważne! 158 00:11:20,040 --> 00:11:22,000 Saro, ile chcesz? Jaka jest cena? 159 00:11:22,680 --> 00:11:25,000 - Weź go ze sobą. - Dobrze. 160 00:11:25,960 --> 00:11:27,280 Tak będzie najlepiej. 161 00:11:28,840 --> 00:11:29,680 Chodź, Sergio. 162 00:11:32,800 --> 00:11:36,000 W ostatnich latach opracowano panele słoneczne 163 00:11:36,080 --> 00:11:38,040 - i przystosowano je… - Idziemy. 164 00:11:38,680 --> 00:11:42,000 Śmiało. Następny! Ruchy. 165 00:11:42,080 --> 00:11:46,840 Wstęp jest wzbroniony osobom, które nie przeszły obowiązkowych badań 166 00:11:46,920 --> 00:11:48,360 lub wykazują objawy. 167 00:11:48,440 --> 00:11:50,440 To bratanek ministra zdrowia. 168 00:11:50,520 --> 00:11:53,120 - Oto pozwolenie. - Pracujemy u niego. 169 00:11:56,040 --> 00:11:57,320 POZWOLENIE NA WEJŚCIE 170 00:11:58,320 --> 00:11:59,480 Zdejmij okulary. 171 00:12:14,800 --> 00:12:17,280 - Możecie wejść. - Dziękuję. 172 00:12:19,200 --> 00:12:21,680 - Zobaczysz się z Martą. - Super! 173 00:12:21,760 --> 00:12:23,480 Cieszysz się? Idź, idź! 174 00:12:34,480 --> 00:12:35,560 Kiepsko wyglądasz. 175 00:12:36,480 --> 00:12:39,040 No i? Mam się przebrać? 176 00:12:39,680 --> 00:12:42,400 Dość tych bzdur. Idź pod ten adres. 177 00:12:42,480 --> 00:12:45,400 Masz znaleźć urządzenie, które pokaże ci Navarro. 178 00:12:51,360 --> 00:12:52,480 Ktoś tam jest? 179 00:12:52,560 --> 00:12:55,040 Nie wiem. Jeśli tak, zabij go, 180 00:12:55,600 --> 00:12:56,560 kimkolwiek jest. 181 00:12:59,040 --> 00:13:01,120 Dostarczyłeś leki mojej matce? 182 00:13:01,200 --> 00:13:04,080 Inhalator i dwa pudełka tabletek. 183 00:13:09,960 --> 00:13:10,800 Jedź, Navarro. 184 00:13:11,600 --> 00:13:14,200 SKLEP SPOŻYWCZY 185 00:13:19,720 --> 00:13:20,560 Proszę. 186 00:13:22,720 --> 00:13:24,720 - Dopiszę do rachunku. - Cześć. 187 00:13:24,800 --> 00:13:26,920 - Cześć. - Sergio? Jesteś! 188 00:13:27,000 --> 00:13:29,760 - Świetnie! - Dzień dobry, Begonio. 189 00:13:29,840 --> 00:13:34,040 Dzień dobry, Saro. Kogo my tu mamy? 190 00:13:34,120 --> 00:13:37,200 To bratanek ministra. 191 00:13:37,280 --> 00:13:40,640 Ach tak! Zatem musisz o niego dbać. 192 00:13:42,360 --> 00:13:44,560 To wasze? Mogę podotykać? 193 00:13:44,640 --> 00:13:46,120 Jasne. Spójrz na to. 194 00:13:49,120 --> 00:13:53,200 Mamy banany, ananasy, mydło, gąbki… 195 00:13:54,160 --> 00:13:55,440 Mogę to zjeść? 196 00:13:55,520 --> 00:13:57,200 Serio, nie rób tego. 197 00:13:59,760 --> 00:14:03,040 Posłuchaj… Masz alergię na orzechy, pamiętasz? 198 00:14:03,600 --> 00:14:06,680 - Są jak orzeszki piniowe, tak? - Dokładnie tak. 199 00:14:06,760 --> 00:14:08,760 Nie możesz tego zjeść, pamiętasz? 200 00:14:09,800 --> 00:14:12,480 Zjemy coś smacznego. Marto, co wybrać? 201 00:14:12,560 --> 00:14:14,040 - Spójrzmy. - Co dla pana? 202 00:14:15,640 --> 00:14:17,600 Mamy cukierki. Lubisz słodycze? 203 00:14:18,360 --> 00:14:20,440 - Tak. - Słucham. 204 00:14:29,360 --> 00:14:31,360 Zabiorą mi dziecko. 205 00:14:31,440 --> 00:14:33,400 Przyjdą po nasze dzieci. 206 00:14:33,480 --> 00:14:35,360 - Zabiorą… - Snajper, padnij! 207 00:14:37,640 --> 00:14:38,960 Nie ruszajcie się! 208 00:14:58,400 --> 00:15:01,360 - Zabiorą mi dziecko. - Nie, nikt tego nie zrobi. 209 00:15:02,160 --> 00:15:03,800 Przyjdą po nasze dzieci. 210 00:15:03,880 --> 00:15:07,680 Zabiorą je ze szkół, ulic, domów 211 00:15:07,760 --> 00:15:10,960 i parków, a plac zabaw opustoszeje. 212 00:15:11,040 --> 00:15:14,240 Ojcowie i matki będą płakać za dziećmi. 213 00:16:08,360 --> 00:16:10,040 - Emilia! - Co tu robisz? 214 00:16:10,840 --> 00:16:11,680 Jasna cholera! 215 00:16:13,720 --> 00:16:14,560 Nie wiem. 216 00:16:15,520 --> 00:16:19,400 Muszę wiedzieć, co mu się stało. Myślałem, że coś tu znajdę. 217 00:16:21,480 --> 00:16:23,040 - A ty? - Clara. 218 00:16:23,680 --> 00:16:27,480 Prosiła, żebym przyszła. Ukryła coś i chciała, żebym to wzięła. 219 00:16:28,000 --> 00:16:30,120 - Co? - Nie wiem. 220 00:16:30,200 --> 00:16:32,240 Dokumenty, dowody, coś innego. 221 00:16:32,720 --> 00:16:34,080 Nie wiem. 222 00:16:38,360 --> 00:16:40,680 Należy mieć przy sobie dokumenty 223 00:16:40,760 --> 00:16:42,680 i okazać je organom ścigania. 224 00:16:44,440 --> 00:16:46,680 Sergio, podoba ci się prawdziwy świat? 225 00:16:59,960 --> 00:17:02,280 - Co oni grają? - Podoba ci się? 226 00:17:03,600 --> 00:17:05,600 - Jak to się tańczy? - Nie wiem. 227 00:17:05,680 --> 00:17:06,600 Jak chcesz. 228 00:17:19,920 --> 00:17:21,080 - Zatańcz. - Nie. 229 00:17:21,160 --> 00:17:24,560 - Nie zatańczysz ze mną? - Nie rób mi tego. 230 00:17:24,640 --> 00:17:26,480 - No weź! - Dawno nie tańczyłem. 231 00:17:26,560 --> 00:17:29,120 Najwyższy czas. Dawaj! 232 00:17:34,720 --> 00:17:35,560 Tato! 233 00:17:35,880 --> 00:17:37,200 - Tak? - Mogę z wami? 234 00:17:37,280 --> 00:17:40,560 - Oczywiście! - Odbijany. Gdzie mój partner? 235 00:17:44,920 --> 00:17:46,720 - O co chodzi? - Nie ma go. 236 00:17:46,800 --> 00:17:48,120 - Co? - Zniknął! 237 00:17:51,600 --> 00:17:53,880 - Pójdę tędy. - A ja tędy. 238 00:17:55,600 --> 00:17:57,400 Widziałeś chłopca w okularach? 239 00:18:02,640 --> 00:18:05,200 Chłopak się tu nie zakradł? Widzieliście go? 240 00:18:06,920 --> 00:18:09,280 Widziałyście chłopca w okularach? 241 00:18:09,360 --> 00:18:10,880 Cholera, Sergio! 242 00:18:29,960 --> 00:18:30,840 Ostrożnie. 243 00:18:31,600 --> 00:18:33,000 Stój! Sergio! 244 00:18:36,000 --> 00:18:37,840 Przepraszam. 245 00:18:39,920 --> 00:18:42,440 To niemożliwe. 246 00:18:42,520 --> 00:18:45,440 Przepraszam, widziałyście chłopca takiego wzrostu? 247 00:18:46,760 --> 00:18:48,920 - Szedł sam. - Nie widziałam go. 248 00:18:49,000 --> 00:18:53,720 - Dużo ludzi tu chodzi. - Miał nową, niebieską kurtkę. 249 00:18:54,680 --> 00:18:55,760 Tato! 250 00:18:57,640 --> 00:19:00,680 - Nie mogę go znaleźć. Gdzie on jest? - Nie panikuj. 251 00:19:00,760 --> 00:19:03,680 - Ale gdzie? - Nie denerwuj się tak. 252 00:19:04,440 --> 00:19:07,360 - Może to nie jego. - Gdzie je znaleźliście? 253 00:19:07,440 --> 00:19:10,080 - Marta znalazła na ziemi. - Na ziemi! 254 00:19:10,160 --> 00:19:12,800 - Co ty mówisz? - Może jest w sklepie. 255 00:19:12,880 --> 00:19:15,400 - Może się bał i tam poszedł. - To chodźmy. 256 00:19:15,480 --> 00:19:16,600 Idziemy, szybko. 257 00:19:16,680 --> 00:19:18,160 SKLEP SPOŻYWCZY 258 00:19:18,240 --> 00:19:19,200 Puść mnie! 259 00:19:25,840 --> 00:19:27,160 Kim jesteś? 260 00:19:28,120 --> 00:19:29,240 Hej! 261 00:19:29,840 --> 00:19:30,880 Puść mnie! 262 00:19:31,840 --> 00:19:33,560 - Dokąd to, dupku? - Puszczaj! 263 00:19:33,640 --> 00:19:35,000 - Co mu zrobiłeś? - Puść! 264 00:19:35,080 --> 00:19:36,280 W porządku, Sergio? 265 00:19:43,000 --> 00:19:44,400 - Nic ci nie jest? - Nie. 266 00:19:44,480 --> 00:19:45,640 - Na pewno? - Tak. 267 00:19:49,640 --> 00:19:50,480 Chodźmy. 268 00:19:51,080 --> 00:19:52,600 - Patrz. - Sergio! 269 00:19:56,840 --> 00:19:57,760 Kochanie! 270 00:19:57,840 --> 00:20:00,840 - Gdzie był? - Nic ci nie jest? 271 00:20:02,800 --> 00:20:05,120 - Co się stało? - Ktoś chciał go zabrać. 272 00:20:08,560 --> 00:20:09,400 Patrz. 273 00:20:23,240 --> 00:20:25,760 W sypialni nic nie ma. Znalazłeś coś? 274 00:20:25,840 --> 00:20:28,160 Telefon Álvara, ale ktoś go wyczyścił. 275 00:20:28,240 --> 00:20:31,760 Może to Clara… Bała się, biedna. 276 00:20:31,840 --> 00:20:34,360 Nie powinnaś tu być. To niebezpieczne. 277 00:20:34,440 --> 00:20:38,200 Jestem tu dla wnuczki. Nie będę bezczynnie czekać. 278 00:20:38,280 --> 00:20:41,560 Dobrze, weź telefon. Zadzwoń, jeśli coś się stanie. 279 00:20:41,640 --> 00:20:44,200 - Nie. - Pomogę ci. 280 00:20:45,040 --> 00:20:46,480 O 25 lat za późno. 281 00:20:48,960 --> 00:20:50,400 Wybaczysz mi kiedyś? 282 00:21:02,840 --> 00:21:04,400 - Emilio! - Tak? 283 00:21:05,000 --> 00:21:05,840 Patrz. 284 00:21:07,400 --> 00:21:08,800 Ktoś to otworzył. 285 00:21:16,440 --> 00:21:20,600 - Musimy iść. - Tak, ktoś tu był przed nami. 286 00:21:20,680 --> 00:21:22,320 Weź jej rzeczy i chodźmy. 287 00:21:33,720 --> 00:21:37,200 - Jeśli znajdziesz coś w jej rzeczach… - Dam znać. 288 00:21:38,800 --> 00:21:39,640 Ty też. 289 00:21:47,680 --> 00:21:49,360 - Trzymaj się. - Dobrze. 290 00:21:51,200 --> 00:21:54,360 APARTAMENTY SIGMA 291 00:22:47,000 --> 00:22:47,840 Dzień dobry. 292 00:22:48,600 --> 00:22:51,680 Pani jest na górze. Zaraz ją poproszę. Proszę za mną. 293 00:22:51,760 --> 00:22:52,600 Dziękuję. 294 00:22:58,280 --> 00:22:59,120 Proszę wejść. 295 00:23:06,240 --> 00:23:10,480 Proszę o uśmiech, Manuelo. 296 00:23:11,800 --> 00:23:14,400 Wracaj szybko. Już za tobą tęsknię. 297 00:23:20,280 --> 00:23:21,200 Majorze, witam. 298 00:23:24,080 --> 00:23:25,560 Później coś panu dam. 299 00:23:33,920 --> 00:23:37,320 - Co u nich? - Bawią się. 300 00:23:37,400 --> 00:23:39,560 Sergio chyba się tym nie przejął. 301 00:23:40,280 --> 00:23:43,040 Nie do wiary, co się dzieje. Wciąż się trzęsę. 302 00:23:46,080 --> 00:23:46,920 Otworzę. 303 00:23:52,000 --> 00:23:53,440 - Tak? - Proszę wybaczyć. 304 00:23:53,520 --> 00:23:56,560 - To wasz sklep? - Hugo, to ten facet! 305 00:23:56,640 --> 00:23:59,840 Skurwiel, który porwał Sergia. Czego tu chcesz? 306 00:23:59,920 --> 00:24:03,000 - Czekaj! - Chwileczkę. Musimy wejść. 307 00:24:03,080 --> 00:24:06,120 - Zapomnij. - Myślimy, że nasze dziecko tam jest. 308 00:24:08,000 --> 00:24:09,240 Dzień dobry. 309 00:24:09,880 --> 00:24:11,560 - O co chodzi? - Dzień dobry. 310 00:24:12,480 --> 00:24:14,680 Znajomi do nas wpadli. 311 00:24:15,400 --> 00:24:17,600 - Dobrze. - Zapraszam. 312 00:24:20,240 --> 00:24:21,240 Miłego dnia. 313 00:24:21,320 --> 00:24:23,040 - Wzajemnie. - Pa. 314 00:24:36,680 --> 00:24:37,600 Miło cię widzieć. 315 00:24:38,680 --> 00:24:41,600 Nie zdążyłam cię jeszcze przeprosić. 316 00:24:41,680 --> 00:24:46,080 Nie ma sprawy. Chcę ci powiedzieć coś ważnego. 317 00:24:46,160 --> 00:24:49,200 - Nie strasz mnie. - Przykro mi, że muszę to zrobić. 318 00:24:49,280 --> 00:24:51,720 Chcę, żebyś rozumiała, dlaczego to robię. 319 00:24:52,040 --> 00:24:53,000 Mów, proszę. 320 00:24:53,800 --> 00:24:57,320 Mamy powody sądzić, że Luis, twój mąż, wątpi w rząd 321 00:24:57,400 --> 00:25:00,120 i ustrój naszego kraju. 322 00:25:01,560 --> 00:25:02,560 To niemożliwe! 323 00:25:03,160 --> 00:25:06,280 Luis uwielbia prezydenta. Oddałby życie za ten kraj. 324 00:25:07,240 --> 00:25:10,640 Odwiedził dzisiaj to mieszkanie. 325 00:25:10,720 --> 00:25:15,560 Należało do jego przyjaciela, Ministra Spraw Zagranicznych. 326 00:25:15,640 --> 00:25:17,520 Mieszkała tam jego kochanka. 327 00:25:19,200 --> 00:25:20,400 To nie zabawa. 328 00:25:20,840 --> 00:25:22,920 Kochali się, a ona była w ciąży. 329 00:25:24,480 --> 00:25:26,440 Nie było zwykłe miłosne gniazdko. 330 00:25:28,560 --> 00:25:29,680 Tam spiskowano. 331 00:25:32,920 --> 00:25:34,680 Álvaro był zdrajcą. 332 00:25:36,160 --> 00:25:37,000 Chwila… 333 00:25:44,680 --> 00:25:45,880 Znasz tę kobietę? 334 00:25:47,960 --> 00:25:50,760 Trochę. Oni… 335 00:25:51,960 --> 00:25:53,320 kiedyś się przyjaźnili. 336 00:25:59,200 --> 00:26:00,840 Ona też jest notowana. 337 00:26:03,560 --> 00:26:06,280 Wiesz, dlaczego Luis przegapił pogrzeb Álvara? 338 00:26:08,080 --> 00:26:11,800 Pomagał tamtej młodej kobiecie, kochance Álvara, 339 00:26:13,000 --> 00:26:14,200 uciec z kraju. 340 00:26:16,120 --> 00:26:17,840 Wiedział, że jej szukamy. 341 00:26:20,280 --> 00:26:21,240 Nie rozumiem. 342 00:26:23,400 --> 00:26:26,960 Jakbyś mówił o kimś obcym, o kimś innym. 343 00:26:30,960 --> 00:26:31,800 Zatrzymaj je. 344 00:26:33,760 --> 00:26:35,840 Nie chcę ich mieć. 345 00:26:36,800 --> 00:26:37,720 Naprawię to. 346 00:26:38,720 --> 00:26:43,800 Luis jest wściekły i zdezorientowany. Na pewno myśli, że pomaga przyjacielowi. 347 00:26:47,480 --> 00:26:48,480 Pogadam z nim. 348 00:26:49,520 --> 00:26:51,000 Wybacz, mamo. 349 00:26:51,080 --> 00:26:52,640 - Tak, skarbie. - Zajęta? 350 00:26:53,240 --> 00:26:55,120 - Nie. - Właśnie wychodziłem. 351 00:27:03,520 --> 00:27:06,640 - Chcę dziś pobyć z Laurą. - Świetny pomysł. 352 00:27:09,040 --> 00:27:11,040 Mamo, ten człowiek… 353 00:27:12,280 --> 00:27:13,240 „Ten człowiek”… 354 00:27:14,520 --> 00:27:16,080 wyświadczył nam przysługę. 355 00:27:18,440 --> 00:27:20,960 Wybaczcie, ale to niemożliwe. 356 00:27:21,040 --> 00:27:23,840 Mieszka w Sektorze 1 z rodziną. Pracujemy dla nich. 357 00:27:23,920 --> 00:27:26,240 Wiem, że to on. Czuję to w kościach. 358 00:27:31,080 --> 00:27:33,280 - Pozwól mi, proszę. - Proszę usiąść. 359 00:27:33,360 --> 00:27:35,000 - Uspokój się. - Pozwólcie. 360 00:27:35,080 --> 00:27:38,000 Nikomu nie powiemy. Straciliśmy go sześć lat temu. 361 00:27:39,840 --> 00:27:41,440 Nasz najstarszy syn 362 00:27:41,520 --> 00:27:44,200 zachorował w nocy i zabraliśmy go do szpitala. 363 00:27:44,280 --> 00:27:45,880 Powiedzieli, że ma wirusa. 364 00:27:46,680 --> 00:27:48,600 Nas też przetestowali. 365 00:27:48,680 --> 00:27:51,240 Kazali nam przyprowadzić Juana, młodszego syna, 366 00:27:51,320 --> 00:27:54,200 - żeby go mogli zbadać. - Miał wirusa? 367 00:27:55,160 --> 00:27:56,080 Już nie wyszli. 368 00:27:57,120 --> 00:27:59,440 Podobno obaj zmarli. 369 00:28:03,080 --> 00:28:04,280 Nie widzieliśmy ich. 370 00:28:05,720 --> 00:28:09,520 Wróciliśmy do domu bez naszych dzieci. 371 00:28:10,360 --> 00:28:12,920 Starszy był chory, ale Juan miał się dobrze. 372 00:28:13,600 --> 00:28:15,560 Ojciec rozpoznał go w sklepie. 373 00:28:15,640 --> 00:28:18,600 - Przypomina jego z dzieciństwa. - Mogę go zobaczyć? 374 00:28:19,440 --> 00:28:21,320 Będę wiedziała, czy to on. 375 00:28:21,960 --> 00:28:26,920 Ma duże, brązowe oczy. Słabo widział na jedno oko. 376 00:28:27,000 --> 00:28:29,920 Ma płaski nos i alergię na migdały. 377 00:28:30,000 --> 00:28:32,680 I dwa duże pieprzyki za uchem. 378 00:28:36,280 --> 00:28:37,200 Proszę. 379 00:28:46,400 --> 00:28:47,240 Tato? 380 00:28:54,040 --> 00:28:55,000 Napijesz się? 381 00:28:56,920 --> 00:28:59,040 - Co robisz? - A jak myślisz? 382 00:29:00,480 --> 00:29:02,480 Daj mi tę butelkę. 383 00:29:04,280 --> 00:29:05,680 Wysiadaj. 384 00:29:07,120 --> 00:29:07,960 Dawaj, dawaj. 385 00:29:10,480 --> 00:29:13,080 Wstawaj i wyłaź, do cholery. 386 00:29:15,800 --> 00:29:16,640 Co? 387 00:29:22,600 --> 00:29:23,440 Nie? 388 00:29:24,440 --> 00:29:25,440 To idziemy. 389 00:29:30,360 --> 00:29:31,960 Czy ty się kiedyś zmienisz? 390 00:29:33,680 --> 00:29:35,840 Długo tak nie pociągniesz. 391 00:29:43,640 --> 00:29:45,000 Jestem ścierwem. 392 00:29:46,000 --> 00:29:47,200 Kawał dupka ze mnie. 393 00:29:48,320 --> 00:29:49,600 Kochałem Álvara. 394 00:29:50,480 --> 00:29:51,520 Bardzo. 395 00:29:52,520 --> 00:29:54,880 Nie mówiłem mu, bo on mnie nie kochał. 396 00:29:56,200 --> 00:29:58,320 Daj spokój. Nie bądź śmieszny. 397 00:30:00,280 --> 00:30:03,400 Álvaro kochał cię… jak syna. 398 00:30:04,280 --> 00:30:08,560 Był przy twoich narodzinach. Ledwo zdążyliśmy, ale nam się udało. 399 00:30:08,640 --> 00:30:11,840 Postanowiłeś urodzić się o miesiąc za wcześnie. 400 00:30:13,120 --> 00:30:15,120 - Tylko wtedy byłem na czas. - Nie. 401 00:30:15,200 --> 00:30:18,880 Miesiąc wcześniej? Coś ty? To nie jest na czas. 402 00:30:18,960 --> 00:30:21,560 Idziemy. Wstawaj. 403 00:30:24,760 --> 00:30:27,000 - Byliśmy na rybach - Wędkowaliście? 404 00:30:27,080 --> 00:30:28,760 - Tak. - Złowiłeś coś? 405 00:30:29,960 --> 00:30:33,120 Tak. Małego rekina. 406 00:30:33,760 --> 00:30:34,960 Małego rekina? 407 00:30:36,080 --> 00:30:38,640 Nieprawda, że to niebezpieczne zwierzęta. 408 00:30:41,160 --> 00:30:44,800 Są bardzo wrażliwe. A kiedy się boją, atakują. 409 00:30:45,440 --> 00:30:46,280 Naprawdę. 410 00:30:49,320 --> 00:30:50,160 Tato… 411 00:30:51,440 --> 00:30:53,800 Major, Enrique… 412 00:30:54,680 --> 00:30:55,720 On był u mamy. 413 00:30:57,360 --> 00:30:58,280 Nie ufaj mu. 414 00:30:59,040 --> 00:31:00,360 On chce cię wykończyć. 415 00:31:02,040 --> 00:31:04,200 - Chodźmy. - Uważaj. 416 00:31:10,120 --> 00:31:13,240 - Cześć, dzieciaki. - Cześć. 417 00:31:15,160 --> 00:31:16,200 Bawicie się? 418 00:31:16,280 --> 00:31:17,640 Tak. 419 00:31:18,640 --> 00:31:20,520 - Co robisz? - Nic takiego. 420 00:31:21,200 --> 00:31:23,000 Jesteś uroczy. 421 00:31:55,920 --> 00:31:56,760 Cześć. 422 00:31:58,080 --> 00:31:59,120 W co się bawisz? 423 00:32:00,360 --> 00:32:01,200 Hej. 424 00:32:02,120 --> 00:32:03,280 Mówi do ciebie. 425 00:32:04,480 --> 00:32:05,840 - Cześć. - Cześć. 426 00:32:05,920 --> 00:32:07,520 - Chcesz się pobawić? - Tak. 427 00:32:08,280 --> 00:32:11,600 Najpierw ten. Teraz następny. 428 00:32:11,680 --> 00:32:14,000 A teraz mi spadło. 429 00:32:14,880 --> 00:32:16,600 Potem krzyżyk. 430 00:32:41,040 --> 00:32:42,160 Musimy pogadać. 431 00:32:43,920 --> 00:32:45,240 Nie chcę, by tak było. 432 00:32:45,640 --> 00:32:48,480 Poza miłością, rodziną, tym wszystkim… 433 00:32:49,880 --> 00:32:51,400 zawsze byliśmy drużyną. 434 00:32:51,920 --> 00:32:52,760 Prawda? 435 00:32:53,480 --> 00:32:55,160 - Dobrą drużyną. - Almo. 436 00:32:57,560 --> 00:33:00,440 - Daj mi kilka dni. - Ale na co? 437 00:33:04,440 --> 00:33:06,720 Nie sądzę, że Álvaro zginął w wypadku. 438 00:33:09,040 --> 00:33:11,400 Muszę wiedzieć, co się stało. 439 00:33:11,480 --> 00:33:14,640 Doskonale cię rozumiem, ale… 440 00:33:16,400 --> 00:33:18,680 Był zamieszany w dziwny interes. 441 00:33:19,840 --> 00:33:21,160 Spiskował… 442 00:33:21,800 --> 00:33:24,200 - Stracił wiarę w prezydenta. - Kto tak mówi? 443 00:33:24,280 --> 00:33:25,760 - Nieważne. - Ważne. 444 00:33:26,240 --> 00:33:28,200 Łatwo zniszczyć czyjąś reputację. 445 00:33:29,760 --> 00:33:33,280 Znałem go ponad 30 lat. Ty również od dość dawna. 446 00:33:33,880 --> 00:33:37,520 Myślisz, że zrobiłby coś niemoralnego i niesprawiedliwego? 447 00:33:37,600 --> 00:33:38,880 - Nie wiem. - Nie? 448 00:33:38,960 --> 00:33:40,680 Ja nie ufam ludziom tak łatwo. 449 00:33:41,960 --> 00:33:43,000 Luis, kochanie. 450 00:33:44,480 --> 00:33:45,520 Proszę cię, 451 00:33:46,640 --> 00:33:47,560 błagam. 452 00:33:48,400 --> 00:33:50,480 Pomyśl o swojej rodzinie. 453 00:33:51,240 --> 00:33:52,760 Nie chcemy kłopotów. 454 00:33:54,720 --> 00:33:57,000 Postaram się was w to nie mieszać. 455 00:33:57,080 --> 00:34:00,320 Jak to? O czym ty mówisz? 456 00:34:00,400 --> 00:34:02,280 Tak nie może być, Luisie. 457 00:34:02,360 --> 00:34:03,800 - Uspokój się. - Nie mogę! 458 00:34:03,880 --> 00:34:05,640 Od lat cię wspieram! 459 00:34:06,160 --> 00:34:08,480 Byłam obok ciebie i za tobą! 460 00:34:08,560 --> 00:34:10,840 Zawsze byłam do twojej dyspozycji. 461 00:34:11,440 --> 00:34:12,280 Zawsze. 462 00:34:12,920 --> 00:34:14,520 Teraz moja kolej. 463 00:34:15,360 --> 00:34:18,920 To mój czas. Mój! Moje nowe stanowisko. 464 00:34:19,000 --> 00:34:20,360 Bardzo o nią walczyłam. 465 00:34:20,800 --> 00:34:23,880 Zostałam osobiście mianowana przez prezydenta. 466 00:34:25,720 --> 00:34:28,160 Jeśli coś zaczną cię podejrzewać, to… 467 00:34:28,240 --> 00:34:29,320 Co mam zrobić? 468 00:34:32,560 --> 00:34:34,680 Nie przekreślaj tego, skarbie. 469 00:34:35,720 --> 00:34:37,120 Pomyśl o rodzinie. 470 00:34:37,920 --> 00:34:40,760 Zapomnij o śmierci Álvara. Niech życie się toczy. 471 00:34:42,320 --> 00:34:44,200 Nie odpowiadaj. Spójrz na mnie. 472 00:34:45,040 --> 00:34:48,000 Zjedzmy obiad. Napij się wina. 473 00:34:50,960 --> 00:34:51,800 Nie. 474 00:34:53,320 --> 00:34:54,160 Nie? 475 00:34:56,520 --> 00:34:57,600 Nie pozwolę na to. 476 00:35:01,040 --> 00:35:03,400 Muszę się dowiedzieć, dlaczego go zabili. 477 00:35:05,560 --> 00:35:07,640 Nie wybaczę tym, którzy to zrobili. 478 00:35:24,440 --> 00:35:25,600 - Świetnie! - Hej! 479 00:35:25,680 --> 00:35:27,560 - To ważne. - Zrób to. 480 00:35:27,640 --> 00:35:30,600 - Patrz! - Tutaj, na górę. 481 00:35:30,680 --> 00:35:32,400 - Tak, na górę. - Sergio! 482 00:35:32,480 --> 00:35:33,880 To na górę. 483 00:35:33,960 --> 00:35:36,360 - O, tutaj. - Gotowe. 484 00:35:36,440 --> 00:35:38,680 - Proszę. Do dzieła! - Dajesz! 485 00:35:38,760 --> 00:35:40,240 Serce mi pęka. 486 00:35:42,920 --> 00:35:45,720 - Dlaczego zabrali im syna? - Nie wiem. 487 00:35:47,880 --> 00:35:50,600 Ale musimy go odwieźć, bo zaczną pytać. 488 00:35:50,680 --> 00:35:53,280 - Wiem. - Przepraszam. 489 00:35:54,000 --> 00:35:55,440 - Przepraszam! - Spróbuj. 490 00:35:55,840 --> 00:35:57,200 Możemy porozmawiać? 491 00:35:57,280 --> 00:35:58,400 - Oczywiście. - Tak. 492 00:35:59,400 --> 00:36:01,560 Pilnuj, żeby to nie odpadło. 493 00:36:02,000 --> 00:36:05,560 - To kurczak! - Kurczak latający w aucie! 494 00:36:06,200 --> 00:36:07,040 To on. 495 00:36:15,600 --> 00:36:18,680 Posłuchajcie. Robi się późno. 496 00:36:18,760 --> 00:36:21,920 Musimy oddać go rodzinie, bo będą się martwić. 497 00:36:22,000 --> 00:36:23,640 Nie, chwileczkę. 498 00:36:23,720 --> 00:36:25,960 On nigdzie nie pójdzie. Wraca z nami. 499 00:36:26,040 --> 00:36:28,400 Szukaliśmy go przez ponad pięć lat. 500 00:36:28,480 --> 00:36:30,960 Nie możecie nam go odebrać. To nasz syn. 501 00:36:31,040 --> 00:36:34,320 Rozumiemy. Mamy córkę i wiemy, co to znaczy. 502 00:36:34,400 --> 00:36:36,720 Pomożemy, ale musimy to dobrze rozegrać. 503 00:36:36,800 --> 00:36:38,960 - Dobrze? - W życiu! 504 00:36:39,040 --> 00:36:40,440 Porwali go. 505 00:36:40,520 --> 00:36:43,640 - Idzie z nami i już! - Dobra! Chwileczkę! 506 00:36:43,720 --> 00:36:45,280 - Proszę. - Posłuchaj. 507 00:36:45,360 --> 00:36:48,040 Chłopak mieszka z ministrem zdrowia. 508 00:36:48,760 --> 00:36:51,480 Jeśli nas nie wypuścisz, pójdziesz siedzieć albo gorzej. 509 00:36:51,560 --> 00:36:53,360 - Nie rozumiesz? - Z drogi. 510 00:36:53,440 --> 00:36:55,480 - Odłóż to. - Z drogi. 511 00:36:56,400 --> 00:36:58,800 - Cholera! - Saro, otwórz. Tu Begonia. 512 00:37:01,080 --> 00:37:03,320 Wiem, że tam jesteś. Natychmiast! 513 00:37:03,400 --> 00:37:05,560 Ta kobieta jest informatorką. 514 00:37:06,440 --> 00:37:09,800 Znam ministra. Dobrze się dogadujemy. 515 00:37:09,880 --> 00:37:11,960 Jeśli wyjaśnię sytuację, zrozumie. 516 00:37:15,560 --> 00:37:17,080 Musicie mi zaufać. 517 00:37:17,160 --> 00:37:20,000 - Proszę. - Chcecie odzyskać cyna? 518 00:37:21,440 --> 00:37:22,920 Musi wrócić z nami. 519 00:37:24,040 --> 00:37:25,840 Inaczej już go nie zobaczycie. 520 00:37:27,080 --> 00:37:29,440 Saro, otwórz albo zadzwonię na policję. 521 00:37:31,040 --> 00:37:31,880 Odłóż to. 522 00:37:32,640 --> 00:37:33,480 No już. 523 00:37:35,640 --> 00:37:38,440 - Co tak długo? - Bawiliśmy się z dziećmi. 524 00:37:38,520 --> 00:37:39,680 Nie słyszałam pani. 525 00:37:40,720 --> 00:37:42,720 - Co w pani słychać? - Dzień dobry. 526 00:37:46,480 --> 00:37:49,240 Nie zabieracie go przed godziną policyjną? 527 00:37:49,320 --> 00:37:51,520 Oczywiście, że go zabierzemy. Jasne. 528 00:38:01,720 --> 00:38:04,200 NIC NAS NIE POWSTRZYMA PRZED PRZYSZŁOŚCIĄ 529 00:38:10,120 --> 00:38:10,960 Pomóż mi. 530 00:38:12,520 --> 00:38:14,560 - On jest załamany. - Pozwól. 531 00:38:16,680 --> 00:38:20,480 Nie słucha mnie i nic go nie obchodzi, ani ja, ani dzieci. 532 00:38:20,560 --> 00:38:23,440 Almo… To słaby człowiek. 533 00:38:25,240 --> 00:38:28,360 Kochasz go na swój sposób i szanuję to. 534 00:38:29,600 --> 00:38:32,040 - Napijesz się? - Poproszę wodę. 535 00:38:39,320 --> 00:38:40,160 Twój ojciec? 536 00:38:45,000 --> 00:38:47,720 To sukinsyn i pijak. 537 00:38:48,760 --> 00:38:51,520 Przepędził moją matkę… na dobre. 538 00:38:52,600 --> 00:38:56,800 Mam to zdjęcie, żeby nie zapomnieć, dlaczego tak cierpię. 539 00:38:57,680 --> 00:39:00,800 - Czasem to ból nie do zniesienia. - Przykro mi. 540 00:39:02,000 --> 00:39:03,800 Przy tobie o nim zapominam. 541 00:39:08,600 --> 00:39:11,640 Zadbam o ciebie i twoją rodzinę. 542 00:39:12,200 --> 00:39:15,160 Zrobię wszystko, żeby go nie zabili. 543 00:39:15,240 --> 00:39:16,080 Przysięgam. 544 00:39:18,640 --> 00:39:19,840 Ale odejdź od niego. 545 00:39:29,000 --> 00:39:31,080 Dodaj czarny pieprz. Uwielbiają go. 546 00:39:31,800 --> 00:39:33,680 Plasterki muszą być identyczne. 547 00:39:37,840 --> 00:39:39,520 - Dzień dobry, Roso. - Witajcie. 548 00:39:39,600 --> 00:39:42,320 Jak było, skarbie? Pokaż się. 549 00:39:44,320 --> 00:39:47,000 - O co chodzi? - O nic, kochanie. 550 00:39:47,520 --> 00:39:49,600 Sprawdzam, czy czegoś nie złapałeś. 551 00:39:50,600 --> 00:39:52,080 No dobrze, idźcie. 552 00:39:52,160 --> 00:39:54,400 Zabierzcie go do pokoju przed kolacją. 553 00:39:54,480 --> 00:39:56,800 - Gdzie nasi szefowie? - Nie ma ich. 554 00:39:57,840 --> 00:40:00,320 Aha. A kiedy wrócą? 555 00:40:01,160 --> 00:40:03,880 Spokojnie. Już dzwonię i pytam. 556 00:40:03,960 --> 00:40:05,280 Słudzy są priorytetem. 557 00:40:11,560 --> 00:40:13,200 Mam sprawę do ministra. 558 00:40:14,160 --> 00:40:16,280 Musi poczekać do poniedziałku. 559 00:40:17,200 --> 00:40:18,040 Jasne. 560 00:40:35,680 --> 00:40:37,200 - Wychodzimy. - Co? 561 00:40:37,280 --> 00:40:40,360 - Chodźmy. - Spędzisz noc u nas. 562 00:40:40,440 --> 00:40:42,840 - Chcesz być z Martą? - Tak! 563 00:40:42,920 --> 00:40:43,800 To chodźmy! 564 00:40:44,720 --> 00:40:45,560 Lecimy. 565 00:40:49,920 --> 00:40:52,080 Wyglądasz na zmęczonego. 566 00:40:53,360 --> 00:40:56,160 Śpij dobrze. Daj buziaka. 567 00:40:59,000 --> 00:40:59,840 Pięknie. 568 00:41:02,200 --> 00:41:04,080 - Ja pierdolę! - Jesteś słodki. 569 00:41:04,160 --> 00:41:05,440 - Mamy przejebane. - Álex. 570 00:41:06,240 --> 00:41:08,560 - Co? - Dobranoc. 571 00:41:09,960 --> 00:41:12,200 - Co ty sobie myślałeś? - Zwariowałeś? 572 00:41:12,280 --> 00:41:14,680 - Nie mogliśmy go zostawić. - Dlaczego? 573 00:41:14,760 --> 00:41:15,880 Zamknij się, Álex. 574 00:41:17,400 --> 00:41:18,640 Dobrze zrobiłeś. 575 00:41:19,280 --> 00:41:20,960 Dobrze zrobiłeś i tyle. 576 00:41:23,680 --> 00:41:28,240 Julia, Hugo, idźcie się przewietrzyć. Dobrze wam to zrobi. 577 00:41:31,400 --> 00:41:33,680 My zostaniemy z dziećmi. 578 00:41:35,200 --> 00:41:36,920 To dobry pomysł. 579 00:41:37,000 --> 00:41:39,280 - Tak, zdziała cuda. - To już. 580 00:41:46,560 --> 00:41:48,480 Zadziałałam pod wpływem impulsu. 581 00:41:49,480 --> 00:41:52,040 Po prostu nie mogłam go zostawić. 582 00:41:52,120 --> 00:41:54,120 Nie myśl o tym za dużo. 583 00:41:54,200 --> 00:41:57,200 Zrobiliśmy dobrze, ale rano zadzwonimy do ministra. 584 00:41:57,280 --> 00:42:00,240 - Chodzi o naszą pracę. - Jak mogą to robić rodzicom? 585 00:42:00,320 --> 00:42:03,680 BIAŁY SŁOŃ, BAR ROCKOWY 586 00:42:03,760 --> 00:42:04,600 O co chodzi? 587 00:42:05,360 --> 00:42:07,880 Cholera! To było świetne miejsce. 588 00:42:07,960 --> 00:42:10,400 - Jasne, Biały Słoń. - Znałaś go? 589 00:42:10,480 --> 00:42:13,280 - Jasne! - Tu zakochałem się w twojej siostrze. 590 00:42:13,680 --> 00:42:15,800 - Bywała tu? - Przysięgam. 591 00:42:15,880 --> 00:42:17,840 Jakoś sobie nie wyobrażam. 592 00:42:17,920 --> 00:42:21,200 Tuż zanim muzyka na żywo stała się nielegalna 593 00:42:21,280 --> 00:42:23,600 - i zaczęła przeszkadzać rządowi. - Jasne. 594 00:42:32,880 --> 00:42:35,520 Przyjaciel, który mnie ostatecznie zostawił, 595 00:42:36,720 --> 00:42:39,320 powiedział mi o koncercie zakazanego zespołu. 596 00:42:40,160 --> 00:42:41,160 Jak im było? 597 00:42:43,440 --> 00:42:44,280 Juan… 598 00:42:46,320 --> 00:42:47,160 Juan… 599 00:42:47,920 --> 00:42:49,560 Juan Estereotipo & The Malajes. 600 00:42:49,640 --> 00:42:53,040 Tak, ale nie pamiętam ich piosenek. 601 00:42:53,840 --> 00:42:57,880 Pamiętam tylko, jak twoja siostra wymiatała na parkiecie, 602 00:42:58,480 --> 00:43:00,840 jakby nikt nie patrzył. 603 00:43:05,400 --> 00:43:09,560 Później jeszcze wiele razy widziałem, jak tańczyła. 604 00:43:09,640 --> 00:43:11,560 ale już nigdy nie w ten sposób. 605 00:43:13,320 --> 00:43:15,400 Była śliczna. 606 00:43:20,480 --> 00:43:22,440 Nie mogłem oderwać oczu. 607 00:43:23,480 --> 00:43:25,960 Kiedy zebrałem się na odwagę, żeby z nią pogadać… 608 00:43:26,040 --> 00:43:27,160 Policja! 609 00:43:31,680 --> 00:43:35,600 Pewnego dnia zabrałem ją na kawę. Potem byliśmy nierozłączni. 610 00:43:37,200 --> 00:43:38,080 Zabawne, co? 611 00:43:42,840 --> 00:43:43,680 O co chodzi? 612 00:43:44,200 --> 00:43:45,040 O nic. 613 00:43:45,120 --> 00:43:46,880 ZAMKNIĘTE Z NAKAZU SĄDU 614 00:43:46,960 --> 00:43:50,760 - Nie powinienem tak o niej mówić. - Nie o to chodzi. 615 00:43:50,840 --> 00:43:51,720 Już dobrze. 616 00:43:52,560 --> 00:43:54,320 - Czyli? - Wszystko gra. 617 00:44:12,520 --> 00:44:13,360 Co? 618 00:44:16,560 --> 00:44:17,400 To ty! 619 00:44:18,280 --> 00:44:20,640 Ta dziewczyna, z którą tańczyłem… 620 00:44:21,560 --> 00:44:22,960 To byłaś ty, nie ona! 621 00:44:27,920 --> 00:44:29,440 Czy to w ogóle ważne? 622 00:44:32,760 --> 00:44:34,680 Ważne, co się stało później. 623 00:44:35,960 --> 00:44:36,800 Nie sądzisz? 624 00:44:44,200 --> 00:44:46,200 - Wracajmy do domu. - Nie. 625 00:44:47,280 --> 00:44:49,560 Zostanę jeszcze chwilę. Ty idź. 626 00:44:50,840 --> 00:44:52,640 - Tak? - Nic mi nie będzie. 627 00:44:52,720 --> 00:44:53,560 Dam radę. 628 00:45:13,960 --> 00:45:16,120 Musiałeś mi wcisnąć ten telefon.. 629 00:45:18,480 --> 00:45:20,200 Nie mogłem odpuścić. 630 00:45:21,760 --> 00:45:22,760 Wybacz, Emilio. 631 00:45:23,720 --> 00:45:26,560 - Dzwonię za późno? - Nie. 632 00:45:26,640 --> 00:45:31,680 Przejrzałam jej rzeczy i znalazłam tylko ubrania i paragony. 633 00:45:31,760 --> 00:45:32,600 Cóż. 634 00:45:33,960 --> 00:45:36,440 - Szukamy dalej. - Tak. 635 00:45:38,400 --> 00:45:39,520 A ty coś znalazłeś? 636 00:45:40,600 --> 00:45:42,760 Nie, tylko muzykę. 637 00:45:44,760 --> 00:45:45,600 Słyszysz? 638 00:45:46,800 --> 00:45:49,800 Tak. Fajna. 639 00:45:49,880 --> 00:45:53,000 To prawda. 640 00:46:00,440 --> 00:46:03,520 - Babciu! - Wnuczka mnie woła. 641 00:46:05,120 --> 00:46:06,160 Do usłyszenia. 642 00:46:07,840 --> 00:46:09,000 Dobranoc, Emilio. 643 00:46:09,840 --> 00:46:11,320 Dobranoc, Luisie. 644 00:46:31,320 --> 00:46:32,520 Carlos, kochanie. 645 00:46:35,120 --> 00:46:37,560 - Nic ci nie jest? - Nie. 646 00:46:37,640 --> 00:46:41,160 - O co chodzi? Co tu robisz? - Weź. To bardzo ważne. 647 00:46:41,240 --> 00:46:43,680 - Marcie coś grozi. - Co ty mówisz? 648 00:46:43,760 --> 00:46:45,160 Do jutra. 649 00:46:45,720 --> 00:46:47,960 - Uwierz mi, to cię pocieszy. - Czekaj. 650 00:46:48,040 --> 00:46:49,760 - Czekaj. - Muszę już iść. 651 00:46:49,840 --> 00:46:51,560 Kocham cię i zawsze będę. 652 00:46:56,320 --> 00:46:59,920 - Hej, Saro! - Dobry wieczór. 653 00:47:00,000 --> 00:47:02,120 Co z chłopcem od ministra? 654 00:47:02,200 --> 00:47:05,000 - Wrócił, gdzie powinien? - Tak, odwieźliśmy go. 655 00:47:05,080 --> 00:47:07,160 - Biedaczek. - Doskonale. 656 00:47:07,240 --> 00:47:08,680 - Świetnie. - Dobranoc. 657 00:47:08,760 --> 00:47:10,400 - I wzajemnie. - Dobrej nocy. 658 00:47:10,480 --> 00:47:12,720 - Do jutra. - Do jutra, Begonio. 659 00:47:18,400 --> 00:47:19,240 Pa. 660 00:47:36,200 --> 00:47:37,880 WYJĄTKOWE OKAZY 661 00:47:38,640 --> 00:47:39,840 Wyjątkowe okazy. 662 00:47:41,920 --> 00:47:43,800 IMIĘ I NAZWISKO DATA URODZENIA 663 00:47:54,680 --> 00:47:57,000 - To małe dzieci. - Co oni tu robią? 664 00:48:02,240 --> 00:48:03,520 Co to, kurwa, jest? 665 00:48:06,320 --> 00:48:08,320 O Boże! Marta! 666 00:48:09,040 --> 00:48:09,880 Ja pierdolę! 667 00:48:50,040 --> 00:48:52,280 Zwalniam was. Więcej nie przychodźcie. 668 00:48:52,360 --> 00:48:53,680 Pieprzona suka! 669 00:48:53,760 --> 00:48:56,480 Grupa rodziców szukała zaginionych dzieci. 670 00:48:56,560 --> 00:48:59,640 W szpitalach podstępem kazano im je oddać 671 00:48:59,720 --> 00:49:01,440 i mówiono, że nie żyją. 672 00:49:01,520 --> 00:49:03,240 Znam te dzieci. 673 00:49:03,320 --> 00:49:05,680 Zwiększyliśmy dawkę, ale ponad połowa zmarła. 674 00:49:05,760 --> 00:49:08,520 Musimy sprowadzić więcej dzieci. Dużo więcej. 675 00:49:08,600 --> 00:49:11,120 Jednym z nich był mój syn. 676 00:49:11,200 --> 00:49:13,600 Pewna para twierdzi, że są rodzicami Sergia. 677 00:49:14,240 --> 00:49:16,440 Juan, to jego prawdziwe imię. 678 00:49:16,520 --> 00:49:17,680 Czy to prawda? 679 00:49:17,760 --> 00:49:19,480 W jakim wy świecie żyjecie? 680 00:49:19,560 --> 00:49:22,360 Takim, gdzie ludzie kochają się i szanują. 681 00:49:22,440 --> 00:49:24,960 Twoja córka, Julia, zniknęła kilka dni temu. 682 00:49:25,040 --> 00:49:27,560 Wpuść nas, sukinsynu! 683 00:49:29,600 --> 00:49:31,640 Bierz, co chcesz i wynoś się! 684 00:49:35,400 --> 00:49:36,520 Jak sobie życzysz. 685 00:49:38,080 --> 00:49:40,320 Nie pozwolę znów zabrać Marty. 686 00:49:40,400 --> 00:49:43,560 Miejsce dziecka jest przy rodzicach. Zawsze. 687 00:49:44,240 --> 00:49:47,320 - Co wiesz? - Możliwe, że te dzieci żyją. 688 00:49:49,720 --> 00:49:52,160 Napisy: Agata Martelińska