1 00:00:09,509 --> 00:00:11,089 Chcę przymierzyć. 2 00:00:11,177 --> 00:00:13,297 Byłem pierwszy. Weź sobie drugą. 3 00:00:13,388 --> 00:00:16,058 Chcę przymierzyć, mówię. 4 00:00:16,141 --> 00:00:18,101 Dawaj. 5 00:00:18,184 --> 00:00:19,064 Moje. 6 00:00:30,697 --> 00:00:32,027 Przestańcie. 7 00:00:33,491 --> 00:00:35,411 Przestańcie! 8 00:00:36,870 --> 00:00:39,370 Co tata mówił o wygłupach w bibliotece? 9 00:00:39,956 --> 00:00:41,826 - Kuya zaczął. - Chyba oszalałeś! 10 00:00:41,916 --> 00:00:43,706 To jego pomysł. 11 00:00:43,793 --> 00:00:46,763 Nie obchodzi mnie to. Macie przestać. 12 00:00:48,298 --> 00:00:49,668 Nie będziesz nam rozkazywać. 13 00:00:50,383 --> 00:00:51,893 Nie jesteś naszą szefową. 14 00:00:51,968 --> 00:00:53,928 Ale muszę was niańczyć. 15 00:00:54,012 --> 00:00:55,392 Bez różnicy. 16 00:01:03,104 --> 00:01:05,074 Basilio. Crispin. 17 00:01:09,319 --> 00:01:11,489 Nie radzę podnosić ręki na moją córkę. 18 00:01:13,782 --> 00:01:16,742 Ona potrafi oddać. 19 00:01:26,461 --> 00:01:30,631 Dopóki tu mieszkacie, należycie do rodziny. 20 00:01:31,633 --> 00:01:33,683 A bliscy mają się ochraniać. 21 00:01:42,185 --> 00:01:43,305 Alexandro. 22 00:01:46,272 --> 00:01:49,282 To nie moja rodzina. To mordercy. 23 00:01:49,359 --> 00:01:51,649 Zabili sigbina, prawie zabili ciebie. 24 00:01:52,403 --> 00:01:55,073 To zagubieni chłopcy. Potrzebują wsparcia. 25 00:01:55,156 --> 00:01:56,946 Takiego, jakie dałem tobie. 26 00:01:57,033 --> 00:02:00,503 Oni mnie w ogóle nie słuchają. Nikomu nie ufają. 27 00:02:01,704 --> 00:02:02,664 Oprócz ciebie. 28 00:02:05,041 --> 00:02:06,881 Nie jestem tobą. 29 00:02:13,341 --> 00:02:14,681 I nie musisz. 30 00:02:15,718 --> 00:02:18,468 Nie ufają ci, bo ty nie ufasz sobie. 31 00:02:19,514 --> 00:02:22,314 Wkrótce będziesz musiała określić własną ścieżkę. 32 00:02:22,392 --> 00:02:24,312 Nie będzie łatwo, 33 00:02:24,394 --> 00:02:28,364 ale jeśli wybierzesz właściwie, pójdą za tobą. 34 00:02:30,900 --> 00:02:32,150 Wszyscy za tobą pójdą. 35 00:02:40,743 --> 00:02:43,663 NETFLIX — ORYGINALNY SERIAL ANIME 36 00:02:50,795 --> 00:02:53,045 OPARTY NA ORYGINALNEJ FILIPIŃSKIEJ SERII KOMIKSÓW 37 00:02:53,131 --> 00:02:54,761 AUTORSTWA BUDJETTE TANA I KAJO BALDISIMA 38 00:03:53,274 --> 00:03:55,694 Alexandro Trese. 39 00:03:55,777 --> 00:04:00,067 Obrana ścieżka zaprowadziła cię do mnie. 40 00:04:02,200 --> 00:04:03,740 Datu Talagbusao. 41 00:04:03,826 --> 00:04:05,746 Gdy ostatnio się widzieliśmy, 42 00:04:05,828 --> 00:04:08,498 nabiłem twego ojca na włócznię. 43 00:04:08,581 --> 00:04:10,751 Zatem czas, bym ci się odwdzięczyła. 44 00:04:11,501 --> 00:04:13,131 Cóż to była za walka. 45 00:04:13,211 --> 00:04:18,721 I ty, i moi synowie wyrośliście na wojowników, których w was widziałem. 46 00:04:18,800 --> 00:04:20,590 Nie dzięki tobie, tato. 47 00:04:21,219 --> 00:04:24,179 Spóźniłeś się. Już po bitwie. 48 00:04:24,264 --> 00:04:29,064 Ta bitwa szaleje dłużej, niż możesz sobie wyobrazić. 49 00:04:29,143 --> 00:04:34,653 I będzie szaleć długo po twojej śmierci. 50 00:04:34,732 --> 00:04:37,652 Chyba że odeślemy cię tam, skąd przybyłeś. 51 00:04:51,749 --> 00:04:54,419 Nie uciekniesz przed nieuniknionym. 52 00:04:54,502 --> 00:04:56,172 Nie było mowy o walce z bogiem. 53 00:04:56,254 --> 00:04:57,674 Ani o apokalipsie. 54 00:04:57,755 --> 00:04:59,165 Weź się w garść, Maliksi, 55 00:04:59,257 --> 00:05:01,377 bo stracimy oba światy. 56 00:05:04,178 --> 00:05:06,598 Nienawidzę zjazdów rodzinnych. 57 00:05:06,681 --> 00:05:09,271 To babska robota, chłopaki. 58 00:05:09,350 --> 00:05:12,980 Zresztą my też chcemy się pobawić. 59 00:05:14,397 --> 00:05:15,607 Głupcy. 60 00:05:15,690 --> 00:05:19,860 Chcecie zginąć za sprawę, której nie pojmujecie. 61 00:05:19,944 --> 00:05:22,664 Zniszczę ten świat, 62 00:05:22,739 --> 00:05:26,119 tak jak już wielokrotnie to czyniłem. 63 00:05:27,368 --> 00:05:30,328 Burza nadeszła, Trese. 64 00:05:30,413 --> 00:05:32,673 A ty stoisz po niewłaściwej stronie. 65 00:05:32,749 --> 00:05:34,829 Bagyong Lektro, zdrajco. 66 00:05:34,917 --> 00:05:36,957 Talagbusao cię wykorzystuje jak głupca. 67 00:05:37,045 --> 00:05:40,295 To ty jesteś głupcem. Zabiłaś mojego syna. 68 00:05:40,882 --> 00:05:43,092 Imasz się przebrzmiałych sojuszy. 69 00:05:43,634 --> 00:05:47,144 Sam sprowadził na siebie zagładę. Jak ty teraz. 70 00:05:47,221 --> 00:05:51,521 Kłamstwa. A ty i twoi sojusznicy za nie zapłacicie. 71 00:05:51,601 --> 00:05:55,731 Plemię Tikbalang od wieków walczy u boku rodu Trese. 72 00:05:55,813 --> 00:05:57,773 Teraz też ich nie porzucimy. 73 00:05:57,857 --> 00:06:01,937 Ja też przysięgałem im lojalność. 74 00:06:02,028 --> 00:06:03,198 Jak mi się odpłacili? 75 00:06:03,279 --> 00:06:05,819 Zamordowali mego jedynego syna! 76 00:06:17,502 --> 00:06:20,382 Zawsze byłem ciekaw, jak to jest zabić boga. 77 00:06:20,463 --> 00:06:23,423 Nie dowiesz się. 78 00:06:32,850 --> 00:06:33,980 Hannah! 79 00:06:42,735 --> 00:06:44,145 Dostajemy po dupie, 80 00:06:44,237 --> 00:06:46,487 a ja nawet nie wiem, co się tu dzieje. 81 00:06:47,115 --> 00:06:51,075 Ten demon chce sprowadzić na świat zagładę. 82 00:06:51,160 --> 00:06:53,290 Zagładę? Świetnie. 83 00:06:53,371 --> 00:06:54,501 Jak go powstrzymać? 84 00:06:56,707 --> 00:06:58,577 Wszystkim, co mamy. 85 00:07:23,860 --> 00:07:26,900 Jeśli ten świat stać tylko na tyle, 86 00:07:26,988 --> 00:07:30,448 to nie zasłużył na nic poza zagładą. 87 00:07:30,533 --> 00:07:32,793 Zacznę od ludzi. 88 00:07:35,121 --> 00:07:36,331 Padnij! 89 00:07:38,124 --> 00:07:39,174 Marco! 90 00:07:41,586 --> 00:07:44,336 Obu nie damy rady. Atakujcie Lektro. 91 00:07:44,422 --> 00:07:45,802 Robi się. 92 00:08:06,277 --> 00:08:07,607 Gotów na rundę drugą. 93 00:08:30,051 --> 00:08:32,551 Poddaj się. Zostałeś sam. 94 00:08:32,637 --> 00:08:34,887 Nie rozumiesz, Trese? 95 00:08:35,973 --> 00:08:38,483 Wszystko jest przesądzone. 96 00:08:38,559 --> 00:08:40,099 To przeznaczenie. 97 00:08:40,186 --> 00:08:44,856 Nawet to, że przede mną stoisz. 98 00:08:44,941 --> 00:08:46,781 Dość tego ględzenia. 99 00:08:46,859 --> 00:08:47,739 No. 100 00:08:47,818 --> 00:08:49,568 I nie damy ci forów, tato. 101 00:08:49,654 --> 00:08:51,744 Zawsze woleliśmy mamę. 102 00:08:51,822 --> 00:08:57,372 W takim razie czas posłuchać ojca. 103 00:09:00,957 --> 00:09:03,787 Więź mocy jest potężna, 104 00:09:03,876 --> 00:09:07,586 ale więź krwi potężniejsza. 105 00:09:17,557 --> 00:09:18,847 Co im zrobiłeś? 106 00:09:19,600 --> 00:09:24,110 Przywróciłem ich pierwotną naturę. 107 00:09:24,188 --> 00:09:26,318 Dzieci, które przysiągłeś zabić? 108 00:09:26,399 --> 00:09:30,029 Nadal uważasz, że chodzi o nich, 109 00:09:30,111 --> 00:09:34,531 o więźniów, burmistrza, generała czy Nuno? 110 00:09:35,491 --> 00:09:39,251 Oni byli jedynie środkiem do osiągnięcia celu. 111 00:09:39,328 --> 00:09:45,328 Celu, który skrupulatnie zaplanowałem, zanim przyszłaś na świat. 112 00:09:47,795 --> 00:09:51,915 Choć twój ojciec starał się mnie powstrzymać, 113 00:09:52,008 --> 00:09:55,798 nie uwzględnił tego, że ludzkość pragnie wojen. 114 00:10:00,808 --> 00:10:05,398 Podziw dla krwi i przemocy ostatecznie sprawił, 115 00:10:05,479 --> 00:10:11,859 że moi najwierniejsi słudzy sprowadzili mnie ponownie na świat. 116 00:10:12,903 --> 00:10:17,663 Pozwoliłem, by twa rodzina zaopiekowała się mymi synami, 117 00:10:17,742 --> 00:10:20,912 bo potrzebowałem oczu i uszu. 118 00:10:20,995 --> 00:10:24,825 Potajemnie szeptałem swe żądania 119 00:10:24,915 --> 00:10:28,165 we wszystkich zakątkach nadprzyrodzonego świata, 120 00:10:28,252 --> 00:10:33,802 powoli gromadząc armię w cieniu waszego miasta. 121 00:10:33,883 --> 00:10:36,843 Ukrywałem się na widoku, 122 00:10:36,927 --> 00:10:41,767 pozwalając nieświadomym sługom zostawiać ślady. 123 00:10:42,266 --> 00:10:45,186 One doprowadziły cię do mnie. 124 00:10:45,770 --> 00:10:49,070 Czas, byś wypełniła przeznaczenie. 125 00:10:49,148 --> 00:10:53,528 Wybierzesz tych, którzy są coś warci. Osądzisz ten świat. 126 00:10:53,611 --> 00:10:57,071 Tego przeznaczenia nie chciał dla ciebie ojciec. 127 00:10:57,156 --> 00:11:00,736 Przeznaczenia? Potrafisz tylko niszczyć. 128 00:11:00,826 --> 00:11:03,786 Ojciec cię okłamał. 129 00:11:03,871 --> 00:11:05,921 Okłamał wszystkich. 130 00:11:09,293 --> 00:11:12,803 Jesteś Alexandrą Trese, 131 00:11:12,880 --> 00:11:15,930 szóstym dzieckiem szóstego dziecka. 132 00:11:16,008 --> 00:11:19,888 Tym, które wedle przepowiedni ma wybrać pomiędzy podziemiem 133 00:11:19,970 --> 00:11:21,640 a światem ludzi. 134 00:11:21,722 --> 00:11:25,642 Rządzić jednym i zniszczyć drugie. 135 00:11:25,726 --> 00:11:29,396 To przepowiednia, którą znał twój ojciec, 136 00:11:29,480 --> 00:11:34,280 zniekształcona kłamstwem i półprawdą. 137 00:11:36,529 --> 00:11:39,949 Przekazywano ją sobie przez wieki 138 00:11:40,032 --> 00:11:42,412 długo przed twoimi narodzinami. 139 00:11:42,493 --> 00:11:47,423 Ale to twój ojciec jako pierwszy starał się ją zrozumieć. 140 00:11:47,498 --> 00:11:50,578 Dotarł do siedmiu proroków, 141 00:11:50,668 --> 00:11:54,508 którzy przewidzieli nadejście szóstego dziecka w tej erze. 142 00:11:55,214 --> 00:11:59,594 Jedną z nich była młoda babaylan z góry Makiling. 143 00:12:00,845 --> 00:12:04,425 Twój ojciec studiował jej wizje, 144 00:12:04,515 --> 00:12:08,635 przygotowując się na zapowiedziany kres. 145 00:12:09,186 --> 00:12:12,976 Zagładę świata nadprzyrodzonego 146 00:12:13,065 --> 00:12:15,605 i świata ludzi. 147 00:12:19,822 --> 00:12:22,452 Choć udawał naukowca, 148 00:12:22,533 --> 00:12:26,623 zaślepiła go ludzka naiwność. 149 00:12:26,704 --> 00:12:30,374 Poczucie własnej nieomylności. 150 00:12:30,458 --> 00:12:33,248 Myślał, że powstrzyma przeznaczenie, 151 00:12:33,335 --> 00:12:37,415 choć odkrył, że skala przepowiedni przekracza 152 00:12:37,506 --> 00:12:41,336 jego najśmielsze wyobrażenia. 153 00:12:41,427 --> 00:12:44,637 A to dlatego, że w swoich wizjach 154 00:12:44,722 --> 00:12:48,312 babaylan ujrzała piąte dziecko. 155 00:12:48,392 --> 00:12:54,902 Nieustraszonego wojownika, który mógł pokonać oba światy ogniem 156 00:12:54,982 --> 00:12:57,862 i złożyć je u stóp szóstego dziecka. 157 00:12:57,943 --> 00:13:03,283 Wtedy wezwano by mnie, abym odbudował świat. 158 00:13:03,365 --> 00:13:07,195 A gdy szóste dziecko osądzi już wszelkie stworzenie, 159 00:13:07,286 --> 00:13:10,536 ja, Datu Talagbusao, bóg wojny, 160 00:13:10,623 --> 00:13:13,713 zwiastun zniszczenia i stworzenia, 161 00:13:13,792 --> 00:13:18,762 pan zagłady i odrodzenia, stworzę świat od nowa. 162 00:13:18,839 --> 00:13:21,719 Tak, jak uczyniłem to niezliczoną liczbę razy. 163 00:13:21,800 --> 00:13:25,760 Tak było i tak zawsze będzie. 164 00:13:25,846 --> 00:13:30,056 Ale twój przemądrzały ojciec poprzysiągł, że mnie powstrzyma 165 00:13:30,142 --> 00:13:32,772 za wszelką cenę. 166 00:13:32,853 --> 00:13:35,653 Zrozumiał, że sam nie podoła zadaniu. 167 00:13:35,731 --> 00:13:40,241 Powołał radę, by zjednoczyć oba światy 168 00:13:40,319 --> 00:13:42,199 za pomocą porozumienia. 169 00:13:42,279 --> 00:13:45,279 Stworzył kruchy sojusz 170 00:13:45,366 --> 00:13:48,616 oparty na słowach twego świętoszkowatego ojca, 171 00:13:48,702 --> 00:13:51,082 samozwańczego Lakana. 172 00:13:51,163 --> 00:13:55,583 Bezmyślnie sądził, że jego marne porozumienie mnie powstrzyma. 173 00:13:56,460 --> 00:13:59,670 Okłamał sojuszników i siebie, 174 00:13:59,755 --> 00:14:04,215 mówiąc, że to on jest kluczem do powstrzymania przepowiedni. 175 00:14:04,301 --> 00:14:10,181 Przeczesał oba światy w poszukiwaniu bliźniąt. 176 00:14:10,266 --> 00:14:13,386 Błędnie sądził, iż gdy je odnajdzie, 177 00:14:13,477 --> 00:14:16,557 uniemożliwi wypełnienie przepowiedni. 178 00:14:17,147 --> 00:14:21,147 Prorocy przewidzieli nadejście bliźniąt. 179 00:14:22,236 --> 00:14:25,486 Nie wiedzieli jedynie, kto będzie ich rodzicem. 180 00:14:25,573 --> 00:14:29,293 Do czasu gdy sama babaylan, twoja matka, 181 00:14:29,368 --> 00:14:31,788 zaszła w ciążę bliźniaczą. 182 00:14:32,371 --> 00:14:34,921 Z tobą i twoją siostrą. 183 00:14:35,708 --> 00:14:38,918 Piątym i szóstym dzieckiem. 184 00:14:40,254 --> 00:14:42,634 Pierwszemu pisany był podbój. 185 00:14:43,132 --> 00:14:46,142 Drugiemu równowaga. 186 00:14:46,218 --> 00:14:49,888 Prorocy i twoja matka potwierdzili, 187 00:14:49,972 --> 00:14:52,432 że to przepowiedziane dzieci, 188 00:14:52,516 --> 00:14:55,436 które twój ojciec poprzysiągł powstrzymać. 189 00:14:55,519 --> 00:14:58,559 Jego krew i ciało. 190 00:14:59,231 --> 00:15:03,781 Wtedy postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. 191 00:15:04,570 --> 00:15:10,450 Spalił każdy ślad, każdą wzmiankę o piątym dziecku, 192 00:15:10,534 --> 00:15:14,664 wierząc, że jeśli usunie zdobywcę, 193 00:15:14,747 --> 00:15:17,827 powstrzyma zagładę. 194 00:15:18,542 --> 00:15:22,882 Nawet jeśli oznacza to poświęcenie córki. 195 00:15:27,718 --> 00:15:28,798 I tak… 196 00:15:29,303 --> 00:15:35,353 zabił twoją siostrę, przemieniając ją w to. 197 00:15:36,101 --> 00:15:39,231 Moja siostra urodziła się martwa. 198 00:15:39,313 --> 00:15:41,323 Twoja siostra miała zostać 199 00:15:41,398 --> 00:15:44,108 największą wojowniczką w historii świata. 200 00:15:44,193 --> 00:15:48,533 Miała rzucić ci świat u stóp, byś mogła go osądzić. 201 00:15:48,614 --> 00:15:51,534 Dlatego to jej obawiał się najbardziej. 202 00:15:51,617 --> 00:15:56,327 Lecz jej śmierć była jedynie zuchwałym kłamstwem, 203 00:15:56,413 --> 00:16:01,173 które miało cię ukształtować na wzór jego wersji przepowiedni. 204 00:16:01,251 --> 00:16:04,631 Okłamał również podziemie, 205 00:16:05,673 --> 00:16:09,933 aby ukryć przed nimi twoją tożsamość. 206 00:16:15,307 --> 00:16:16,977 Drzewo Balete. 207 00:16:17,059 --> 00:16:22,649 Żaden członek rady nie wiedział, żeś szóstym dzieckiem szóstego dziecka. 208 00:16:24,775 --> 00:16:27,945 Lecz gdy prawda wyszła na jaw, 209 00:16:28,529 --> 00:16:34,449 ci, którzy sprzeciwili się twojemu ojcu, stawili mu czoła w dzień twej próby. 210 00:16:39,581 --> 00:16:43,961 Jako Lakan stałeś się arogancki, Trese. 211 00:16:44,586 --> 00:16:48,756 Wydaj nam dziecko, a unikniemy rozlewu krwi. 212 00:16:49,508 --> 00:16:53,098 Chyba nie sądzisz, że oddam ci córkę. 213 00:16:53,178 --> 00:16:57,098 Dopóki ona żyje, grozi nam zagłada. 214 00:16:58,642 --> 00:17:00,692 Jeśli przepowiednia się spełni… 215 00:17:00,769 --> 00:17:04,109 Obyśmy tego nie doczekali. 216 00:17:19,329 --> 00:17:20,249 Co teraz? 217 00:17:21,915 --> 00:17:23,325 Zabić ich. Wszystkich. 218 00:17:25,002 --> 00:17:26,002 Nie. 219 00:17:29,965 --> 00:17:32,835 Twój ojciec głupio sądził, 220 00:17:32,926 --> 00:17:35,596 że nagnie przepowiednię do swej woli. 221 00:17:35,679 --> 00:17:40,519 Za cenę życia sojuszników, których przysięgał chronić. 222 00:17:40,601 --> 00:17:44,811 Jego własne kłamstwa pogrążyły porozumienie. 223 00:17:44,897 --> 00:17:48,647 Te same kłamstwa, które zwabiły cię do Drzewa Balete, 224 00:17:48,734 --> 00:17:54,074 bowiem nie wierzył, że jesteś gotowa stawić czoła przeznaczeniu. 225 00:17:54,156 --> 00:17:58,286 Za łgarstwa twego ojca przelano krew, 226 00:17:58,368 --> 00:18:02,578 tylko dlatego, że bał się przyznać, kim naprawdę jest. 227 00:18:03,082 --> 00:18:04,372 Słabeuszem. 228 00:18:11,423 --> 00:18:14,133 Jego słabość oznaczała wyrok śmierci 229 00:18:14,218 --> 00:18:17,098 dla twoich przyjaciół i twojej rodziny. 230 00:18:17,179 --> 00:18:18,809 Twojej siostry i matki. 231 00:18:18,889 --> 00:18:21,229 Zgubiła ich jego pycha. 232 00:18:21,308 --> 00:18:24,768 Jesteś kłamcą. 233 00:18:24,853 --> 00:18:29,363 Nazywaj mnie, jak chcesz, ale prawdy nie zmienisz. 234 00:18:29,942 --> 00:18:31,822 Nie dam ci się zmanipulować. 235 00:18:31,902 --> 00:18:34,322 To twój ojciec manipulował innymi. 236 00:18:34,404 --> 00:18:36,574 Egoistycznie cię kontrolował, 237 00:18:36,657 --> 00:18:42,577 wpajając ci, że twoja rola polega na ochronie bezwartościowego porozumienia. 238 00:18:42,663 --> 00:18:45,623 Odebrał ci wybór, Alexandro. 239 00:18:45,707 --> 00:18:49,547 Szansę podjęcia własnej decyzji. 240 00:18:49,628 --> 00:18:55,628 Wybrał za ciebie i twoją siostrę, kontrolując was los. 241 00:18:55,717 --> 00:19:00,677 Nie ufał ci na tyle, by ci go powierzyć. 242 00:19:01,265 --> 00:19:03,305 Dlaczego miałabym ci zaufać? 243 00:19:03,392 --> 00:19:07,192 Uważasz, że przepowiednia czyni cię wyjątkową. 244 00:19:07,855 --> 00:19:11,725 Nie jesteś ani pierwszym szóstym dzieckiem, 245 00:19:11,817 --> 00:19:13,817 ani ostatnim. 246 00:19:14,945 --> 00:19:21,575 Nadszedł czas, bym rozpoczął cykl od nowa. 247 00:19:22,703 --> 00:19:25,003 Zaakceptuj swoje przeznaczenie, Trese. 248 00:19:25,956 --> 00:19:28,036 Osądź ten świat, 249 00:19:28,125 --> 00:19:34,205 abym mógł go zniszczyć i zbudować na nim nowy. 250 00:19:34,298 --> 00:19:36,678 To twoje przeznaczenie. 251 00:19:37,426 --> 00:19:40,426 To nie przeznaczenie, a ludobójstwo. 252 00:19:41,138 --> 00:19:45,308 Twe przeznaczenie to stanąć nade wszystkim, co istnieje. 253 00:19:45,392 --> 00:19:51,112 Aswangami, Tikbalangami, przyjaciółmi i rodziną. 254 00:19:51,190 --> 00:19:54,530 Nad światem ludzi i nadprzyrodzonym. 255 00:19:55,110 --> 00:19:58,240 Musisz wybrać spośród nich, 256 00:19:58,322 --> 00:20:03,992 namaszczając godnych odrodzenia. 257 00:20:05,037 --> 00:20:07,617 Wiesz, że mówię prawdę. 258 00:20:08,999 --> 00:20:11,289 Czujesz to w sercu. 259 00:20:11,376 --> 00:20:13,956 Nie masz pojęcia, w co wierzę. 260 00:20:14,046 --> 00:20:16,336 W bajki ojca. 261 00:20:16,423 --> 00:20:19,303 Naprawdę sądzisz, że cię kochał? 262 00:20:19,384 --> 00:20:22,684 Że nie chciał cię wykorzystać? 263 00:20:29,770 --> 00:20:31,610 Nie słuchaj go, Alexandro. 264 00:20:31,688 --> 00:20:35,898 Może nie był idealny, ale był dobrym człowiekiem. 265 00:20:35,984 --> 00:20:37,574 Cokolwiek zrobił, 266 00:20:37,653 --> 00:20:42,533 daję głowę, że chronił świat 267 00:20:43,408 --> 00:20:45,078 i ciebie. 268 00:20:48,914 --> 00:20:50,124 Kapitanie! 269 00:20:51,166 --> 00:20:55,456 Ludzie. Niezmiennie aroganccy. 270 00:20:56,171 --> 00:20:59,471 I tacy delikatni. 271 00:21:11,270 --> 00:21:12,150 Nie! 272 00:21:16,066 --> 00:21:17,186 Nie! 273 00:21:25,784 --> 00:21:28,124 Nie zasłużył na taki los. 274 00:21:29,454 --> 00:21:31,164 Był dobrym człowiekiem. 275 00:21:31,873 --> 00:21:34,633 Dlaczego nadal się opierasz? 276 00:21:34,710 --> 00:21:39,760 Twój ojciec odebrał twojej siostrze wybór, odbierając jej życie, 277 00:21:39,840 --> 00:21:44,800 a tobie odebrał wolność, kontrolując cię. 278 00:21:45,846 --> 00:21:49,266 Mylisz się, jeśli sądzisz, że będę ci służyć. 279 00:21:50,600 --> 00:21:53,770 Zatem podejmę decyzję za ciebie. 280 00:21:57,232 --> 00:22:00,032 Podejdź i pożyw się. 281 00:22:01,445 --> 00:22:04,315 Zaakceptuj swoją prawdziwą jaźń. 282 00:22:04,906 --> 00:22:08,326 Prawdę o sobie, którą zawsze znałaś. 283 00:22:09,036 --> 00:22:13,616 Jesteś kimś więcej niż ludzie. Kimś więcej niż twój ojciec. 284 00:22:43,403 --> 00:22:44,863 Już czas. 285 00:22:48,116 --> 00:22:50,736 A jeśli nie jestem gotowa? 286 00:22:51,411 --> 00:22:53,661 - Jeśli nie wrócę? - Wrócisz. 287 00:22:53,747 --> 00:22:56,827 Ja w ciebie wierzę. Ty też powinnaś. 288 00:22:57,417 --> 00:22:59,747 A jeśli zgubisz drogę, 289 00:23:01,963 --> 00:23:04,053 rodzina ci ją wskaże. 290 00:23:44,589 --> 00:23:46,629 Zaczekamy tu na twój powrót, szefowo. 291 00:23:51,847 --> 00:23:55,017 Czas wybrać własną ścieżkę. 292 00:23:55,100 --> 00:23:58,980 Miej wiarę w siebie. Ona cię poprowadzi. 293 00:23:59,062 --> 00:24:00,732 A jeśli zgubisz drogę, 294 00:24:00,814 --> 00:24:03,904 rodzina zawsze będzie przy tobie. 295 00:24:03,984 --> 00:24:05,194 Zawsze. 296 00:24:41,897 --> 00:24:45,107 Gotowa pomścić siostrę 297 00:24:45,192 --> 00:24:48,992 i dokonać tego, czego nie dokonał twój ojciec? 298 00:24:52,616 --> 00:24:53,486 Nie. 299 00:24:56,244 --> 00:25:00,334 Bo nie jestem ani nią, ani nim. 300 00:25:04,836 --> 00:25:06,956 Jestem Trese. 301 00:25:11,301 --> 00:25:12,841 Do usług, chłopcy. 302 00:25:16,223 --> 00:25:17,473 Jak to możliwe? 303 00:25:17,557 --> 00:25:19,597 Więź krwi jest potężna, 304 00:25:19,684 --> 00:25:21,814 ale więź rodziny potężniejsza. 305 00:25:27,150 --> 00:25:28,940 - Atakujcie go. - Robi się. 306 00:25:33,657 --> 00:25:35,277 Chyba masz jakiś plan? 307 00:25:35,367 --> 00:25:37,287 Strzelajcie dookoła niego. 308 00:25:37,369 --> 00:25:38,789 Dookoła? 309 00:25:38,870 --> 00:25:41,920 Pamiętasz, od czego Crispinowi jest niedobrze? 310 00:25:41,998 --> 00:25:43,498 - Chyba nie… - Zaufaj mi. 311 00:25:43,583 --> 00:25:45,383 Zawsze ci ufam. 312 00:26:05,647 --> 00:26:07,147 O tak! 313 00:26:17,200 --> 00:26:19,370 Me ciało krwawi, 314 00:26:20,078 --> 00:26:22,118 ale moja dusza jest nieśmiertelna. 315 00:26:25,458 --> 00:26:27,538 Nie możecie mnie zabić! 316 00:26:31,464 --> 00:26:33,594 Nie zamierzałam cię zabijać. 317 00:26:38,680 --> 00:26:40,180 Smocza krew. 318 00:26:45,770 --> 00:26:48,110 Nie! 319 00:26:48,189 --> 00:26:49,649 Głupia! 320 00:26:49,733 --> 00:26:51,943 Nie dam się znów uwięzić! 321 00:26:52,027 --> 00:26:53,697 Dokonało się, Talagbusao. 322 00:26:53,778 --> 00:26:55,608 Tutaj nikogo nie skrzywdzisz. 323 00:26:55,697 --> 00:26:57,987 Utkniesz tu ze mną. 324 00:26:58,074 --> 00:27:00,244 Nie zatrzymasz przepowiedni. 325 00:27:00,327 --> 00:27:05,077 Przeznaczenie się o ciebie upomni. Będziesz musiała wybrać. 326 00:27:05,165 --> 00:27:06,825 Zatem wybieram to. 327 00:27:11,838 --> 00:27:12,958 Co? 328 00:27:13,590 --> 00:27:16,510 Nie! 329 00:27:28,104 --> 00:27:32,194 Mam już dość śmierci, tato. 330 00:27:33,610 --> 00:27:35,570 To normalne. 331 00:27:38,573 --> 00:27:41,453 Strata zawsze wiąże się z cierpieniem. 332 00:27:52,796 --> 00:27:54,916 Robię, co mogę. 333 00:27:56,466 --> 00:27:58,086 Taka branża. 334 00:27:59,469 --> 00:28:03,679 Proszę, Alexandro. Pomóż mi go ocalić. 335 00:28:04,849 --> 00:28:06,099 Co? 336 00:28:06,184 --> 00:28:09,444 Przypominasz swojego ojca. 337 00:28:12,649 --> 00:28:14,029 Chcę przymierzyć. 338 00:28:14,109 --> 00:28:16,149 Byłem pierwszy. Weź sobie drugą. 339 00:28:16,236 --> 00:28:19,196 Chcę przymierzyć, mówię. 340 00:28:19,280 --> 00:28:20,410 Dawaj. 341 00:28:20,490 --> 00:28:21,660 Moje. 342 00:28:23,827 --> 00:28:25,037 Nadal im nie ufam. 343 00:28:25,120 --> 00:28:26,700 Wychowano ich w przekonaniu, 344 00:28:26,788 --> 00:28:29,208 że przemoc i zabijanie to zabawa. 345 00:28:29,290 --> 00:28:32,340 Pokażemy im, że można żyć inaczej, 346 00:28:32,419 --> 00:28:34,749 dając im to, czego potrzebują. 347 00:28:34,838 --> 00:28:35,958 Czyli co? 348 00:28:37,048 --> 00:28:38,378 Prawdziwą rodzinę. 349 00:28:40,844 --> 00:28:42,354 Dalej, Drużyno Trese! 350 00:28:43,805 --> 00:28:45,965 Brawa dla Drużyny Trese! 351 00:28:46,057 --> 00:28:47,767 Drużyna Trese na trzy! 352 00:28:49,436 --> 00:28:50,896 Prowadź, szefowo. 353 00:28:52,063 --> 00:28:53,693 Będziemy tuż za tobą. 354 00:28:54,733 --> 00:28:59,993 Gdy dusza się zagubi, babaylan potrafią pomóc. 355 00:29:01,156 --> 00:29:03,776 Pamiętaj, co zawsze ci z tatą powtarzamy. 356 00:29:03,867 --> 00:29:04,697 Musisz… 357 00:29:04,784 --> 00:29:06,954 Musisz patrzeć poza widzialne. 358 00:29:07,036 --> 00:29:07,906 Zgadza się. 359 00:29:07,996 --> 00:29:12,326 Wszyscy musimy patrzeć głębiej, by żyć w równowadze. 360 00:29:13,793 --> 00:29:15,253 Kocham cię, skarbie. 361 00:29:16,087 --> 00:29:17,457 Bardzo cię kocham. 362 00:29:19,966 --> 00:29:20,836 Mamo. 363 00:29:33,354 --> 00:29:36,524 Ona zawsze będzie przy tobie. 364 00:29:40,236 --> 00:29:43,616 Rodzina zawsze będzie przy tobie. 365 00:30:05,303 --> 00:30:07,263 Jesteśmy w domu, Alex. 366 00:31:44,986 --> 00:31:47,486 Pijesz za dużo barako. 367 00:31:48,948 --> 00:31:49,908 Pierdol się. 368 00:31:49,991 --> 00:31:51,281 Dochodzi stąd. 369 00:31:54,370 --> 00:31:56,000 Co jest, do chuja? 370 00:32:32,909 --> 00:32:34,829 Trese. 371 00:32:34,911 --> 00:32:36,371 Napisy: Konrad Szabowicz