1
00:00:08,969 --> 00:00:10,137
Nie kombinuj,
2
00:00:10,888 --> 00:00:13,223
bo twój kumpel skończy z dziurą w plecach.
3
00:00:23,776 --> 00:00:26,820
- Myślałem, że jesteś moim przyjacielem.
- Byłem.
4
00:00:26,904 --> 00:00:29,907
Mówiłem, żebyś nie przyjmował tej pracy.
5
00:00:31,617 --> 00:00:35,329
- Jaki z ciebie policjant?
- Taki, który idzie za pieniędzmi.
6
00:00:36,288 --> 00:00:39,750
Dawny partner zaproponował mi fuchę,
ochronę gangu fałszerzy,
7
00:00:39,750 --> 00:00:42,044
a ty zrobiłeś ze mnie opiekunkę.
8
00:00:42,044 --> 00:00:45,923
Liczyłem na to, że zboczysz z kursu,
że sprawa przycichnie,
9
00:00:45,923 --> 00:00:48,675
ale ty i ta małpa nie mogliście odpuścić.
10
00:00:48,759 --> 00:00:52,221
- Gdzie Roscoe?
- Moja dziewczyna ma się świetnie.
11
00:00:55,140 --> 00:00:56,099
Reacher.
12
00:00:56,183 --> 00:00:58,435
Mam powiedzieć, żebyś robił, co każą,
13
00:00:58,519 --> 00:01:01,980
bo inaczej ja, Charlie i dzieciaki
14
00:01:02,064 --> 00:01:05,067
skończymy tak jak Morrison.
15
00:01:06,652 --> 00:01:08,946
Czegokolwiek chcecie, nie zrobię tego.
16
00:01:08,946 --> 00:01:12,032
Nie wypuścisz ich. Zbyt wiele wiedzą.
17
00:01:12,032 --> 00:01:13,242
Jesteś inteligentny.
18
00:01:13,242 --> 00:01:15,536
Ty, Finlay i Roscoe nie żyjecie.
19
00:01:15,536 --> 00:01:18,205
Ale wolałbym oszczędzić Charlie i dzieci.
20
00:01:18,205 --> 00:01:20,874
Kiedy giną cywile, kobiety i dzieci,
21
00:01:20,958 --> 00:01:24,545
ludzie bardzo się denerwują,
zadają więcej pytań.
22
00:01:24,545 --> 00:01:26,463
Nie martwię się, że będą mówić.
23
00:01:26,547 --> 00:01:29,883
Będą milczeć, bo zobaczą,
co zrobiliśmy ich tacie.
24
00:01:31,426 --> 00:01:32,928
Hubble.
25
00:01:32,928 --> 00:01:35,472
- Już go zabiłeś?
- Uciekł.
26
00:01:35,556 --> 00:01:38,100
Myślał, że jeśli zniknie, ochroni rodzinę.
27
00:01:38,100 --> 00:01:40,102
Mylił się. Ale chcę go.
28
00:01:40,102 --> 00:01:41,478
Ostatnia sprawa.
29
00:01:41,562 --> 00:01:44,356
Wiem, czemu martwią cię
niedokończone sprawy.
30
00:01:44,356 --> 00:01:47,234
Twój stary obiecał
bardzo złym ludziom z zagranicy
31
00:01:47,234 --> 00:01:50,946
masę sfałszowanej kasy.
Dzięki blokadzie straży przybrzeżnej
32
00:01:50,946 --> 00:01:54,283
ci ludzie nie dostali tego,
za co zapłacili.
33
00:01:54,283 --> 00:01:59,246
Wysłali wenezuelskich zabójców,
żeby pomóc wam... się ogarnąć.
34
00:01:59,246 --> 00:02:00,789
Zrobiło się nieciekawie.
35
00:02:00,873 --> 00:02:03,041
Wkrótce Wenezuelczycy zrobią ci
36
00:02:03,125 --> 00:02:05,460
taki krawat, jaki załatwili twojemu tacie.
37
00:02:11,091 --> 00:02:12,801
To ja zabiłem ojca.
38
00:02:13,594 --> 00:02:18,265
Poderżnąłem mu gardło,
tak jak robią to Wenezuelczycy.
39
00:02:18,265 --> 00:02:21,727
Staruszek rozkręcił całą tę operację,
40
00:02:21,727 --> 00:02:25,397
ale nie miał odwagi robić tego,
co trzeba, żeby ją chronić.
41
00:02:25,397 --> 00:02:30,444
Wynająłem partnera Picarda.
Miał zabić agenta w Memphis.
42
00:02:30,444 --> 00:02:34,072
Dawsonowi kazałem sprawdzić,
czy wszystko zostało zrobione.
43
00:02:34,156 --> 00:02:39,244
Zabiłem Joblinga.
Tę sukę zabiłem w metrze.
44
00:02:39,786 --> 00:02:41,496
I to ja...
45
00:02:46,126 --> 00:02:47,920
Zabiłem twojego brata.
46
00:02:56,178 --> 00:02:57,512
Zastrzeliłeś Joe'a,
47
00:02:58,764 --> 00:03:01,099
Dawson skopał go, jak ten już nie żył,
48
00:03:02,726 --> 00:03:04,478
a Morrison go przykrył.
49
00:03:04,478 --> 00:03:08,649
Kiedy wykończyłem Morrisona,
mój stary wpadł w szał.
50
00:03:08,649 --> 00:03:11,818
Zaczął mówić, że wyśle mnie
51
00:03:11,902 --> 00:03:14,655
na jakiś czas do psychiatryka,
żebym odpoczął.
52
00:03:16,365 --> 00:03:20,118
Raz tego próbował, kiedy byłem dzieckiem,
ale cóż, nie pomogło.
53
00:03:20,202 --> 00:03:21,078
Bez jaj.
54
00:03:21,078 --> 00:03:25,290
To będzie wyglądało tak, jakby Reacherowie
pracowali z obcym gliniarzem
55
00:03:25,374 --> 00:03:28,168
i handlowali narkotykami, bronią
czy innym syfem,
56
00:03:28,168 --> 00:03:30,879
brukając dziewicze uliczki
naszego Margrave.
57
00:03:30,963 --> 00:03:33,256
Wciągnęliście bankiera,
który to finansował,
58
00:03:33,340 --> 00:03:38,804
płaciliście pozbawionym skrupułów
lokalnym glinom, a potem się skłóciliście.
59
00:03:38,804 --> 00:03:42,724
Zabierzesz Picarda do Hubble'a
i ściągniesz go do mnie.
60
00:03:42,808 --> 00:03:46,019
- Jak mam to zrobić?
- Jesteś tropicielem.
61
00:03:46,103 --> 00:03:50,857
Znajdź go, kurwa. Wtedy wymienię
mamusię i dziewczynki na tatusia.
62
00:03:50,941 --> 00:03:53,360
Picard pamięta mój numer.
63
00:03:53,360 --> 00:03:57,572
Jeśli do 6.00 nie dacie znać,
że macie Hubble'a...
64
00:03:59,408 --> 00:04:04,871
te cztery damy zginą w sposób,
którego sobie nawet nie wyobrażasz.
65
00:04:27,686 --> 00:04:30,772
Nie wiem, jak mam znaleźć Hubble'a.
66
00:04:30,856 --> 00:04:35,110
Masz czas do świtu,
więc lepiej coś wymyśl.
67
00:04:35,110 --> 00:04:38,989
Będziemy jechać bez celu,
jeśli nie pozwolisz mi się zatrzymać.
68
00:04:38,989 --> 00:04:40,907
Muszę spojrzeć na mapę i pomyśleć.
69
00:04:43,994 --> 00:04:47,622
Dobra. Ale jeśli będziesz kombinował,
ta broń wypali.
70
00:04:48,582 --> 00:04:49,583
Jasne.
71
00:04:53,545 --> 00:04:55,464
Co podać, panowie?
72
00:04:55,464 --> 00:04:57,340
Czarna kawa, placek brzoskwiniowy.
73
00:04:57,424 --> 00:04:58,675
Dla mnie nic.
74
00:05:00,594 --> 00:05:01,511
Deser?
75
00:05:02,721 --> 00:05:05,766
Od jakiegoś czasu poluję na ten placek.
76
00:05:06,266 --> 00:05:07,309
Daj mi długopis.
77
00:05:07,309 --> 00:05:10,896
Oczekujesz, że dam ci coś,
czego możesz użyć jako broni?
78
00:05:17,194 --> 00:05:18,195
Boisz się?
79
00:05:21,114 --> 00:05:21,948
Dobra.
80
00:05:40,300 --> 00:05:41,551
Jest w Auguście.
81
00:05:43,136 --> 00:05:44,221
Tak po prostu?
82
00:05:44,221 --> 00:05:47,974
Zajmowałem się odnajdywaniem zaginionych.
Wiem, jak myślą.
83
00:05:48,642 --> 00:05:50,769
Na jego miejscu pojechałbym do Augusty.
84
00:05:51,728 --> 00:05:52,562
Czemu?
85
00:05:53,480 --> 00:05:56,358
Musiał uciec, żeby chronić bliskich,
86
00:05:56,358 --> 00:05:58,985
ale nie za daleko,
w razie, gdyby musiał wracać.
87
00:05:59,069 --> 00:06:02,405
Więc uciekł do Atlanty,
jakąś godzinę drogi z Margrave.
88
00:06:02,489 --> 00:06:06,076
Duże miasto, masa ludzi,
łatwiej się ukryć.
89
00:06:06,076 --> 00:06:10,038
Potem zrozumiał, że więcej ludzi
to większa szansa na ujawnienie,
90
00:06:10,122 --> 00:06:12,332
zwłaszcza przy oddziale
jego starego banku.
91
00:06:12,332 --> 00:06:13,291
Więc wyjechał.
92
00:06:13,375 --> 00:06:14,292
Do Augusty?
93
00:06:15,043 --> 00:06:15,961
Do Athens.
94
00:06:15,961 --> 00:06:18,046
Nieco ponad dwie godziny stąd.
95
00:06:18,380 --> 00:06:21,299
Przyzwoitemu mężczyźnie trudno jest
96
00:06:21,383 --> 00:06:23,009
porzucić rodzinę.
97
00:06:23,093 --> 00:06:26,555
Robi to etapami. Ale w Athens
jest Uniwersytet Georgii,
98
00:06:26,555 --> 00:06:28,849
gdzie studiowali Paul i Charlie.
99
00:06:28,849 --> 00:06:33,395
Bezpośredni związek z Hubble'em.
Tam zaczęliby go szukać.
100
00:06:33,395 --> 00:06:35,021
Jeden dzień i ruszył dalej.
101
00:06:35,689 --> 00:06:37,065
Augusta była następna.
102
00:06:37,149 --> 00:06:39,776
Ponad trzy godziny stąd,
ale na tyle blisko,
103
00:06:39,860 --> 00:06:41,820
by czuć bliskość rodziny.
104
00:06:41,820 --> 00:06:44,865
Poza tym Hubble jest golfistą,
grywał w Auguście.
105
00:06:44,865 --> 00:06:47,868
Ma miłe wspomnienia
z tego miasta, już je zna.
106
00:06:47,868 --> 00:06:49,744
To go uspokaja w chwilach stresu,
107
00:06:49,828 --> 00:06:52,455
tak jak kiedy mama
śpiewała mu Rocky Raccoon.
108
00:06:55,041 --> 00:06:55,917
Bzdura.
109
00:06:56,668 --> 00:07:00,964
Nie możesz po prostu gapiąc się w coś
i wejść do czyjejś głowy.
110
00:07:00,964 --> 00:07:04,301
Nie proponowałem pomocy. Zażądaliście jej.
111
00:07:05,468 --> 00:07:08,972
Zastanawiasz się
nad najlepszym momentem, by mnie zabić.
112
00:07:08,972 --> 00:07:11,391
Musisz wziąć mnie z zaskoczenia,
113
00:07:11,391 --> 00:07:15,228
bo nie wiesz, czy byś mnie pokonał,
gdybym spodziewał się ataku.
114
00:07:16,354 --> 00:07:20,066
Oszczędzę ci kłopotu. Nie pokonałbyś mnie.
115
00:07:20,942 --> 00:07:22,194
Na twoim miejscu...
116
00:07:23,987 --> 00:07:25,780
Wziąłbym siebie z zaskoczenia.
117
00:07:27,824 --> 00:07:31,286
Czarna kawa i placek brzoskwiniowy.
118
00:07:32,287 --> 00:07:33,455
Dziękuję.
119
00:07:35,582 --> 00:07:39,211
- Zmienicie boks, a ja posprzątam?
- Przepraszam, moja wina.
120
00:07:39,211 --> 00:07:40,837
Nie, musimy jechać.
121
00:07:43,423 --> 00:07:45,425
Obyś miał rację co do Augusty.
122
00:08:11,117 --> 00:08:14,162
Muszę przyznać,
że jesteś twardszy, niż myślałem.
123
00:08:16,915 --> 00:08:19,501
A ty jesteś dokładnie taki, jak myślałem.
124
00:08:46,778 --> 00:08:49,322
{\an8}Niskie ciśnienie w oponach.
Lepiej sprawdzić.
125
00:08:49,990 --> 00:08:50,907
Jedź dalej.
126
00:08:54,661 --> 00:08:55,787
Złapaliśmy gumę.
127
00:08:56,538 --> 00:08:58,623
Nie dotrzemy do Augusty.
128
00:08:59,791 --> 00:09:02,877
- Cwaniakujesz?
- Byłeś ze mną przez cały czas.
129
00:09:04,921 --> 00:09:07,590
Dobra. Po prostu... Zatrzymaj się.
130
00:09:17,058 --> 00:09:21,771
Myślisz, że zostawię cię i zmienię oponę?
Bierz się do roboty.
131
00:09:28,069 --> 00:09:31,614
I nawet nie myśl
o rzuceniu we mnie lewarkiem.
132
00:09:32,699 --> 00:09:33,742
Nie taki mam plan.
133
00:09:43,084 --> 00:09:45,128
KJ czeka na mój telefon.
134
00:09:46,463 --> 00:09:50,175
Tylko mój głos utrzymuje Charlie
i te dzieciaki przy życiu.
135
00:09:50,175 --> 00:09:53,345
Zastrzel mnie, a zabijesz nie tylko mnie.
136
00:09:54,304 --> 00:09:56,514
Chyba tego nie przemyślałem.
137
00:09:56,848 --> 00:09:59,684
Jeśli mnie zastrzelisz,
nie znajdziesz Hubble'a.
138
00:10:04,314 --> 00:10:05,982
Potrzebujemy siebie nawzajem.
139
00:10:06,733 --> 00:10:07,859
Dobra.
140
00:10:09,444 --> 00:10:10,945
Nie zabiję cię.
141
00:10:12,447 --> 00:10:13,531
A ty mnie?
142
00:10:15,241 --> 00:10:16,159
Nie.
143
00:10:17,869 --> 00:10:18,912
Masz moje słowo.
144
00:10:18,912 --> 00:10:20,955
Twoje słowo gówno znaczy.
145
00:10:21,039 --> 00:10:23,208
Ale nie mam zbyt wielu opcji.
146
00:10:24,667 --> 00:10:26,044
Na jeden
147
00:10:27,587 --> 00:10:29,714
podnosimy broń nad głowy.
148
00:10:30,924 --> 00:10:34,844
Na dwa kładziemy ją na bagażniku...
149
00:10:34,928 --> 00:10:38,473
Rozpoznam dźwięk pistoletu na metalu,
więc nie ściemniaj!
150
00:10:38,473 --> 00:10:43,436
A na trzy stajemy naprzeciwko siebie,
z rękami w górze.
151
00:10:43,520 --> 00:10:48,316
Robię dwa kroki w tył, a ty podchodzisz.
152
00:10:50,735 --> 00:10:51,611
Jasne?
153
00:10:53,113 --> 00:10:54,114
Tak, jasne.
154
00:10:56,658 --> 00:10:57,742
Dobra.
155
00:11:00,120 --> 00:11:01,204
Jeden...
156
00:11:08,378 --> 00:11:09,546
Dwa...
157
00:11:13,174 --> 00:11:14,008
Trzy.
158
00:11:42,495 --> 00:11:45,623
Motele do pięciu kilometrów
od przystanku w Auguście.
159
00:11:45,707 --> 00:11:47,959
Twoja prośba jest przetwarzana.
160
00:12:23,453 --> 00:12:24,662
Witaj, Hubble.
161
00:12:47,268 --> 00:12:48,478
Drogie panie.
162
00:12:49,229 --> 00:12:50,688
Oto, na czym stoimy.
163
00:12:50,772 --> 00:12:53,858
Twój chłopak szuka jej tchórzliwego męża.
164
00:12:53,942 --> 00:12:56,236
To może trochę potrwać.
165
00:12:59,113 --> 00:13:02,992
Wasz tatuś sprawił nam masę kłopotów,
wiedziałyście o tym?
166
00:13:06,371 --> 00:13:07,539
Nie.
167
00:13:07,539 --> 00:13:08,748
Proszę. Nie.
168
00:13:08,748 --> 00:13:13,211
W porządku. Idźcie z nim. Będzie dobrze.
169
00:13:13,211 --> 00:13:15,755
- Nie rób tego!
- Nie mam wyboru.
170
00:13:15,755 --> 00:13:18,216
Bo ty i twoi znajomi sprawiacie kłopoty.
171
00:13:19,300 --> 00:13:20,510
Na ziemię, cicho.
172
00:13:21,302 --> 00:13:24,264
Twój stary kumpel Grey też robił problemy.
173
00:13:24,264 --> 00:13:26,933
Miał dobry gust, jeśli chodzi o broń.
174
00:13:27,892 --> 00:13:31,354
Posiedzą w bezpiecznym miejscu,
żeby wszystko gładko poszło.
175
00:13:31,354 --> 00:13:35,233
W przeciwnym razie mogłyby wpaść
do pojemnika z chemikaliami.
176
00:13:41,072 --> 00:13:44,993
Więc tak zgadłeś, w jakim jestem mieście.
Ale jak wpadłeś na motel?
177
00:13:44,993 --> 00:13:49,289
Jeśli użyjesz kart, znajdzie cię Kliner.
Czyli gotówka. Czyli autobus.
178
00:13:49,289 --> 00:13:53,293
Musiałeś oszczędzać,
więc tanie motele były jedyną opcją.
179
00:13:53,293 --> 00:13:56,963
Znalazłem skupisko moteli
blisko dworca autobusowego.
180
00:13:56,963 --> 00:14:00,925
Szukałeś miejsca na godziny,
gdzie nie sprawdzają dowodów.
181
00:14:01,009 --> 00:14:04,804
- Jak odgadłeś pseudonim?
- Ludzie wybierają rzeczy, które lubią.
182
00:14:05,305 --> 00:14:06,639
Kochasz Beatlesów.
183
00:14:06,723 --> 00:14:10,184
Zacząłem w kolejności alfabetycznej.
Od Harrisona.
184
00:14:12,687 --> 00:14:15,773
- Myślisz, że uwolnią moją rodzinę?
- Nie.
185
00:14:17,025 --> 00:14:19,527
Powiedzieli to, żebym współpracował.
186
00:14:19,611 --> 00:14:23,114
Chcą nas wszystkich zabić,
tak jak zabili mojego brata.
187
00:14:24,907 --> 00:14:26,826
Twój kontakt w Departamencie Skarbu.
188
00:14:27,577 --> 00:14:30,580
- Mark Salas?
- To tylko imię, które ci podał.
189
00:14:30,580 --> 00:14:32,415
Tak naprawdę miał na imię Joe.
190
00:14:32,415 --> 00:14:35,460
Mark Salas grał dla Jankesów
pod koniec lat 80.
191
00:14:38,087 --> 00:14:41,466
Przykro mi. W związku z Joe'em.
192
00:14:42,258 --> 00:14:45,386
Słyszałem plotki,
że straż przybrzeżna znosi blokadę.
193
00:14:45,470 --> 00:14:47,847
Kliner czuł na karku
oddech Wenezuelczyków,
194
00:14:47,847 --> 00:14:52,226
bo produkcja stanęła.
Ale wiedziałem, że po zniesieniu blokady
195
00:14:52,310 --> 00:14:55,813
muszę spróbować uciec,
zanim interes znów ruszy.
196
00:14:55,897 --> 00:14:58,983
Zostawiłem wiadomość
na federalnej gorącej linii.
197
00:14:59,067 --> 00:15:00,485
I Joe oddzwonił.
198
00:15:00,485 --> 00:15:04,489
Z początku pomagałem
w zamian za immunitet.
199
00:15:04,489 --> 00:15:07,950
Ale potem zauważyłem,
że znika gotówka. I wtedy...
200
00:15:08,034 --> 00:15:10,578
- Powiązałem to z kierowcą.
- Pete'em Joblingiem.
201
00:15:10,662 --> 00:15:14,123
Zaprzeczał, ale powiedziałem,
że ludzie Klinera zabili kogoś
202
00:15:14,207 --> 00:15:17,335
na moich oczach. Zbladł.
203
00:15:19,879 --> 00:15:21,881
Skontaktowałem go z Joe'em.
204
00:15:21,881 --> 00:15:24,509
Kliner musiał już mieć Joblinga na oku.
205
00:15:26,594 --> 00:15:30,223
Przepraszam, Reacher.
Przeze mnie zginął twój brat.
206
00:15:30,223 --> 00:15:32,308
Nie przez ciebie.
207
00:15:32,392 --> 00:15:33,643
To KJ zabił Joego.
208
00:15:34,936 --> 00:15:35,770
Ten dzieciak?
209
00:15:35,770 --> 00:15:39,607
Zabił Joego i Morrisona,
Stevensona i jego żonę.
210
00:15:39,691 --> 00:15:41,442
Zabił nawet własnego ojca.
211
00:15:43,027 --> 00:15:44,487
Cholera.
212
00:15:44,487 --> 00:15:46,989
Jeśli chcesz utrzymać rodzinę przy życiu,
213
00:15:47,073 --> 00:15:50,535
posłuchaj mnie uważnie i zrób, co mówię.
214
00:15:50,535 --> 00:15:51,452
Dobra.
215
00:15:53,788 --> 00:15:56,708
- Mogę ci zadać jedno pytanie?
- Okej.
216
00:15:56,708 --> 00:15:59,043
Czemu masz przyciemnione dwie szyby?
217
00:16:08,761 --> 00:16:11,597
Kluczyki do ciężarówki Dawsona
są w środku. Zaraz wracam.
218
00:16:11,681 --> 00:16:14,350
- Pójdę z tobą.
- Nie chcesz tam wchodzić.
219
00:16:14,434 --> 00:16:17,019
Masa krwi, błota i rozwalonego chłamu.
220
00:16:18,646 --> 00:16:21,149
Moja sprzątaczka się wścieknie.
221
00:16:21,149 --> 00:16:23,484
Nie tak jak twój czyściciel basenu.
222
00:16:27,822 --> 00:16:29,073
Nudzę się.
223
00:16:32,535 --> 00:16:34,537
Może cię na chwilę rozkuję,
224
00:16:36,038 --> 00:16:37,957
żeby walka stała się ciekawsza?
225
00:16:47,467 --> 00:16:49,552
Hej, ktoś do ciebie pisze, stary.
226
00:16:51,387 --> 00:16:52,263
Przeczytam.
227
00:17:00,772 --> 00:17:04,108
„Głowa w dół i kryj się”.
Co to, kurwa, znaczy?
228
00:17:31,928 --> 00:17:32,887
Nic ci nie jest?
229
00:17:34,013 --> 00:17:35,056
Będę żył.
230
00:17:59,872 --> 00:18:01,874
Widzę, że jesteś sam.
231
00:18:02,750 --> 00:18:04,710
Jeśli Picard nie zadzwoni do 6.00...
232
00:18:05,503 --> 00:18:06,796
Nie musimy tyle czekać.
233
00:18:08,089 --> 00:18:09,465
- Hubble?
- Tak.
234
00:18:15,054 --> 00:18:16,097
Mam Finlaya.
235
00:18:18,015 --> 00:18:18,975
Zauważyłem.
236
00:18:22,144 --> 00:18:24,230
Dobrze widzieć cię żywego.
237
00:18:24,939 --> 00:18:25,940
Dobra.
238
00:18:25,940 --> 00:18:28,359
Pora na szafkę z bronią
i sejf z amunicją.
239
00:18:28,359 --> 00:18:29,652
Weźcie przydatne rzeczy.
240
00:18:46,752 --> 00:18:49,630
- Jest tu na tyłach wąż?
- Tak. A co?
241
00:18:49,714 --> 00:18:51,048
Będzie nam potrzebny.
242
00:18:53,384 --> 00:18:55,428
- W porządku. Jest ze mną.
- Szefie.
243
00:18:56,220 --> 00:18:58,347
Neagley, to Finlay i Hubble.
244
00:18:58,431 --> 00:19:00,182
Finlay, Hubble, to Neagley.
245
00:19:01,225 --> 00:19:03,227
- Chłopcy.
- Skąd się tu wzięła?
246
00:19:04,103 --> 00:19:08,232
Zapytałam Reachera, skąd wie,
że Pickard jest w to zamieszany.
247
00:19:08,900 --> 00:19:10,484
Powiedział: „szczęśliwy traf”.
248
00:19:11,444 --> 00:19:14,947
Reacher wierzy w fakty i statystyki.
Nie w szczęście.
249
00:19:16,782 --> 00:19:18,910
Równie dobrze mógł krzyczeć: „Pomocy”.
250
00:19:19,994 --> 00:19:21,329
Gdzie twoja przyjaciółka?
251
00:19:25,750 --> 00:19:27,043
Kurwa.
252
00:19:27,043 --> 00:19:28,419
Bierzmy się do pracy.
253
00:19:29,128 --> 00:19:32,548
Dzięki, że możemy się tu rozstawić.
Przepraszam za porę.
254
00:19:32,632 --> 00:19:35,384
Cieszę się, że Kliner dostanie za swoje.
255
00:19:40,431 --> 00:19:43,392
Pójdę na górę i nastawię kawę.
256
00:19:44,936 --> 00:19:45,811
Dobra.
257
00:19:45,895 --> 00:19:48,481
Byłem tu z milion razy. Tak to wygląda.
258
00:19:49,315 --> 00:19:52,109
Pewnie trzyma Roscoe i Charlie tutaj.
259
00:19:52,193 --> 00:19:55,196
Na uboczu, ale w miejscu,
gdzie mają je na oku.
260
00:19:55,196 --> 00:19:56,405
A moje dzieci?
261
00:19:57,782 --> 00:19:59,325
Trzyma je gdzie indziej.
262
00:19:59,325 --> 00:20:02,328
To taktyka. Charlie i Roscoe
mają być grzeczne.
263
00:20:02,328 --> 00:20:04,038
Prawdopodobnie tutaj.
264
00:20:04,038 --> 00:20:07,083
Zamyka je tu i nie marnuje ludzi
na pilnowanie ich.
265
00:20:14,382 --> 00:20:18,678
Dwóch przy drzwiach, jeden w rogu
przy zewnętrznych schodach.
266
00:20:19,595 --> 00:20:23,516
Sporo broni jak na gościa,
który nie wierzy w monitoring.
267
00:20:27,103 --> 00:20:28,270
To dla mnie.
268
00:20:28,354 --> 00:20:30,189
Myślą, że jesteś z Picardem.
269
00:20:30,189 --> 00:20:32,525
- Nie jesteś zagrożeniem.
- Już mnie znają.
270
00:20:32,525 --> 00:20:36,028
Chcieliby, żebyśmy z Hubblem
weszli od frontu. Zabiliby nas.
271
00:20:36,112 --> 00:20:37,822
Podejrzewają, że będzie ciężko.
272
00:20:37,822 --> 00:20:40,866
Mają ludzi uzbrojonych po zęby,
273
00:20:40,950 --> 00:20:43,160
w razie, gdybym wpadł tam z bronią.
274
00:20:44,412 --> 00:20:46,330
To co robimy?
275
00:20:46,414 --> 00:20:47,832
Wpadamy tam z bronią.
276
00:20:48,416 --> 00:20:51,127
Musimy zdjąć po cichu tych naprzeciwko,
277
00:20:51,127 --> 00:20:53,838
żeby nie uruchomili automatu.
278
00:20:53,838 --> 00:20:55,172
Nawet nie pisną.
279
00:20:55,256 --> 00:20:58,217
Dobra. Sprawdźcie broń,
przygotujcie się do strzału.
280
00:20:58,217 --> 00:20:59,969
- Zrozumiano.
- Hubble, chodź.
281
00:21:10,563 --> 00:21:12,732
Pewnie nigdy nikogo nie zastrzeliłeś?
282
00:21:15,026 --> 00:21:16,986
- Nigdy nie strzelałem.
- Dobra.
283
00:21:17,903 --> 00:21:20,823
Musisz tylko wyciągnąć rękę,
wycelować i strzelić.
284
00:21:20,823 --> 00:21:23,951
Broń musi być gotowa
do natychmiastowego użycia.
285
00:21:24,368 --> 00:21:25,619
Wahasz się i giniesz.
286
00:21:27,913 --> 00:21:29,915
Celuj tylko w tych złych.
287
00:21:44,221 --> 00:21:45,973
Uwielbiam zapach benzyny.
288
00:21:48,476 --> 00:21:50,269
Tweed został zdjęty.
289
00:21:50,269 --> 00:21:52,605
Powinniśmy wszyscy pochylić głowy.
290
00:21:52,605 --> 00:21:55,566
Nie chcę go pobrudzić ich krwią.
291
00:21:56,817 --> 00:21:58,027
Dobre podejście.
292
00:22:04,867 --> 00:22:06,869
- Jesteś katolikiem?
- Tak.
293
00:22:11,290 --> 00:22:15,795
Większość czasu spędziliśmy na kłótniach,
294
00:22:17,505 --> 00:22:20,508
ale założę się, że żołnierze
lubili z tobą pracować.
295
00:22:22,968 --> 00:22:24,887
Ja też lubiłem z tobą pracować.
296
00:22:27,056 --> 00:22:30,226
W garniturze nie widać,
ale jesteś całkiem przypakowany.
297
00:22:33,229 --> 00:22:34,980
- Serio?
- Nie.
298
00:22:38,442 --> 00:22:39,443
Palant.
299
00:22:49,495 --> 00:22:50,496
Cholera.
300
00:22:53,124 --> 00:22:56,043
Hej. Musisz się ogarnąć.
301
00:22:57,795 --> 00:22:59,880
Zabiją nas.
302
00:22:59,964 --> 00:23:02,466
- Zabiją moje dzieci.
- Nie, hej.
303
00:23:02,550 --> 00:23:04,552
Posłuchaj mnie, dobrze?
304
00:23:05,344 --> 00:23:06,470
Znam Reachera.
305
00:23:06,554 --> 00:23:10,474
Nie ma opcji, żeby odpuścił
i pogodził się z porażką.
306
00:23:13,477 --> 00:23:17,106
Przed 6.00 zapuka do drzwi,
307
00:23:17,106 --> 00:23:19,984
a KJ będzie żałował, że zaczął.
308
00:23:23,612 --> 00:23:25,948
Reacher i Hubble powinni być na pozycjach.
309
00:23:25,948 --> 00:23:28,325
Powinienem wykorzystać okazję i strzelić.
310
00:23:28,409 --> 00:23:30,536
Dwóch strzelców. Większe szanse.
311
00:23:30,536 --> 00:23:33,831
Masz doświadczenie w strzelaniu
z dużej odległości?
312
00:23:34,957 --> 00:23:35,833
Nie.
313
00:23:37,668 --> 00:23:38,669
A ja mam.
314
00:23:45,759 --> 00:23:47,678
Włóż herbatniki do koszyczka.
315
00:23:55,102 --> 00:23:56,770
Kolega za rogiem je usłyszał.
316
00:24:03,027 --> 00:24:04,028
Naprzód.
317
00:24:20,753 --> 00:24:22,838
Gdy tylko się zapali, wchodzisz.
318
00:24:22,922 --> 00:24:23,923
Jasne.
319
00:24:26,342 --> 00:24:28,594
Masz tylko zabrać stamtąd dzieci.
320
00:24:28,594 --> 00:24:31,347
Nie pozwól, by ktokolwiek cię powstrzymał.
321
00:24:36,393 --> 00:24:39,021
Dobra. Czas zabłysnąć.
322
00:24:39,021 --> 00:24:39,980
Czekaj.
323
00:24:41,190 --> 00:24:42,566
Zajmę się tym.
324
00:24:47,488 --> 00:24:50,532
Skoro mam zginąć, to przynajmniej
się tym nacieszę
325
00:24:50,616 --> 00:24:51,825
po raz ostatni.
326
00:25:01,043 --> 00:25:01,919
Tak.
327
00:25:03,796 --> 00:25:05,047
Zginiemy?
328
00:25:06,632 --> 00:25:07,549
Przekonajmy się.
329
00:25:22,481 --> 00:25:24,817
Co to? Co tam się dzieje?
330
00:25:26,777 --> 00:25:29,029
- Co to było?
- Reacher zapukał.
331
00:25:31,240 --> 00:25:32,950
Co się, do cholery, dzieje?
332
00:25:39,206 --> 00:25:41,667
Idźcie tam. Gaście ogień.
333
00:25:41,667 --> 00:25:43,252
Ruszać dupy. Już.
334
00:26:19,371 --> 00:26:21,040
Wszyscy do mnie.
335
00:26:55,949 --> 00:26:59,244
- Charlie!
- Paul! Idź! Tam są!
336
00:27:04,208 --> 00:27:05,125
Kurwa!
337
00:27:08,545 --> 00:27:09,755
O Boże.
338
00:27:09,755 --> 00:27:10,714
Dobra.
339
00:27:11,965 --> 00:27:13,133
Kurwa.
340
00:27:13,217 --> 00:27:14,635
Dajcie ręce!
341
00:27:19,890 --> 00:27:20,808
Szybko!
342
00:27:29,650 --> 00:27:30,567
Mam je!
343
00:27:31,485 --> 00:27:33,612
- Szybko.
- Biegnijcie! Już!
344
00:27:33,612 --> 00:27:35,781
Idźcie!
345
00:27:35,781 --> 00:27:37,074
Szybko! Na górę.
346
00:27:38,617 --> 00:27:39,493
Uciekają!
347
00:27:40,411 --> 00:27:43,205
Idźcie. Wszystko w porządku.
348
00:27:48,585 --> 00:27:50,796
Dobra. Schowajcie się.
349
00:27:58,762 --> 00:28:00,097
Tu jest!
350
00:28:11,650 --> 00:28:12,651
Widzę go!
351
00:28:22,744 --> 00:28:23,620
Już dobrze.
352
00:28:25,038 --> 00:28:26,457
Zabierz ją stąd.
353
00:28:28,375 --> 00:28:29,751
Czekaj. Masz.
354
00:29:02,993 --> 00:29:04,244
Idź do swoich dzieci.
355
00:29:04,328 --> 00:29:05,287
Dziękuję.
356
00:29:09,583 --> 00:29:11,335
- Szybko!
- Paul!
357
00:29:11,335 --> 00:29:12,669
Chodź!
358
00:29:14,087 --> 00:29:15,672
Chodź, schowaj się!
359
00:29:31,355 --> 00:29:34,483
Finlay, to ty? Wiem, że tu jesteś.
360
00:29:36,610 --> 00:29:38,570
Picard, myślałem, że nie żyjesz.
361
00:29:39,112 --> 00:29:40,197
Jeszcze nie.
362
00:31:18,253 --> 00:31:19,171
Stój!
363
00:31:20,255 --> 00:31:21,590
Nawet o tym nie myśl.
364
00:31:39,691 --> 00:31:40,817
Neagley.
365
00:31:44,279 --> 00:31:46,406
Za dużo dymu! Musimy uciekać!
366
00:31:49,201 --> 00:31:50,369
Roscoe!
367
00:31:51,203 --> 00:31:52,162
Tutaj!
368
00:31:56,208 --> 00:31:57,584
Nic ci nie jest?
369
00:31:58,877 --> 00:32:00,253
- Ruszajmy!
- Ruszajmy.
370
00:32:09,221 --> 00:32:10,597
Gdzie on jest?
371
00:32:10,681 --> 00:32:13,141
- Wracamy po Reachera!
- Nic mu nie będzie.
372
00:32:13,225 --> 00:32:15,227
Skąd wiesz?
373
00:32:15,227 --> 00:32:16,561
Bo to Reacher.
374
00:32:17,479 --> 00:32:19,356
- Ros, chodźmy.
- Co ty robisz?
375
00:32:32,035 --> 00:32:32,911
Hej!
376
00:32:32,911 --> 00:32:35,831
Zostaliśmy tylko ty i ja, Reacher.
377
00:32:47,426 --> 00:32:49,302
Opowiem ci historię, Jack.
378
00:32:50,345 --> 00:32:53,640
Parę lat temu
379
00:32:54,850 --> 00:32:56,768
byłem na safari na sawannie.
380
00:32:57,936 --> 00:33:01,189
O świcie była mgła tak gruba
jak portfel mojego tatusia.
381
00:33:01,273 --> 00:33:03,984
Ten dym to przy niej nic.
382
00:33:03,984 --> 00:33:05,944
Przez te opary
383
00:33:06,862 --> 00:33:10,282
zauważam wielkiego nosorożca.
384
00:33:10,741 --> 00:33:14,828
Prawie trzy tysiące kilogramów
i po prostu tam czeka,
385
00:33:15,787 --> 00:33:17,080
przeżuwając trawę.
386
00:33:22,085 --> 00:33:24,880
Nosorożec wiedział, że tam jestem.
387
00:33:26,256 --> 00:33:27,674
W jakiś sposób
388
00:33:29,718 --> 00:33:30,677
mnie wyczuwał.
389
00:33:32,053 --> 00:33:35,766
Ale była mgła, mało światła,
390
00:33:35,766 --> 00:33:38,560
a nosorożce są cholernie krótkowzroczne,
391
00:33:38,560 --> 00:33:41,521
więc po prostu podszedłem
392
00:33:41,605 --> 00:33:45,525
do jego wielkiego, durnego tyłka
393
00:33:46,651 --> 00:33:47,861
i go zabiłem.
394
00:33:51,990 --> 00:33:56,328
Ten durny nosorożec
395
00:33:57,746 --> 00:34:00,707
był za głupi, żeby zrozumieć,
że nie ma szans.
396
00:34:01,750 --> 00:34:05,212
Myślał, że może po prostu
przedzierać się przez życie,
397
00:34:06,254 --> 00:34:08,089
iść, dokądkolwiek zechce,
398
00:34:10,967 --> 00:34:12,886
robić, na co ma ochotę,
399
00:34:14,262 --> 00:34:16,598
pieprzyć, kogo chce,
400
00:34:17,682 --> 00:34:19,810
a to wszystko bez konsekwencji.
401
00:34:25,148 --> 00:34:29,152
Ale w życiu zawsze są konsekwencje.
402
00:34:31,238 --> 00:34:32,948
Nosorożec je poznał.
403
00:34:35,450 --> 00:34:38,203
Dlatego jego głowa wisi u mojego taty,
404
00:34:39,329 --> 00:34:41,957
a obok zawiśnie twoja.
405
00:36:40,575 --> 00:36:41,618
To koniec.
406
00:36:57,425 --> 00:36:59,886
JUŻ W CHICAGO. UWAŻAJ NA ŚLEDZIE. NEAGLEY
407
00:37:52,230 --> 00:37:53,481
Witaj, Reacher.
408
00:37:57,610 --> 00:37:58,528
W porządku?
409
00:38:00,030 --> 00:38:01,072
W porządku, Joe.
410
00:38:02,365 --> 00:38:04,159
Pamiętaj, czego cię uczyłem.
411
00:38:04,159 --> 00:38:06,786
Cokolwiek by się działo, nie płaczesz.
412
00:38:34,022 --> 00:38:35,774
Umieram, głuptasie.
413
00:38:37,275 --> 00:38:38,902
Ale i tak się cieszę...
414
00:38:40,320 --> 00:38:41,780
że widzę moich synów.
415
00:38:44,699 --> 00:38:46,993
Mam znajomości w pracy.
416
00:38:47,077 --> 00:38:50,080
Mogę cię zabrać do Stanów,
znaleźć specjalistów...
417
00:38:50,080 --> 00:38:53,416
Najdroższy Josephie, co ci zawsze mówiłam?
418
00:38:54,584 --> 00:38:55,960
Chcę to usłyszeć.
419
00:39:01,007 --> 00:39:03,718
Nie muszę rozwiązać
wszystkich problemów świata.
420
00:39:04,886 --> 00:39:06,846
Wystarczy, że rozwiążę niektóre.
421
00:39:07,847 --> 00:39:08,973
I Reacher.
422
00:39:10,266 --> 00:39:15,563
Masz siłę trzech mężczyzn.
Co z nią zrobisz?
423
00:39:17,107 --> 00:39:19,526
Zrobię to, co słuszne, mamo.
424
00:39:21,027 --> 00:39:22,362
Wiem, że tak będzie.
425
00:39:22,362 --> 00:39:23,988
Zawsze tak postępowałeś.
426
00:39:24,614 --> 00:39:27,450
Nawet kiedy to, co słuszne,
było nieprzyjemne.
427
00:39:29,744 --> 00:39:33,164
Nawet kiedy byłeś małym chłopcem
na Okinawie, prawda?
428
00:39:36,000 --> 00:39:37,127
Wiedziałaś.
429
00:39:39,003 --> 00:39:41,506
Że pobiłem Curtisa Bishopa na Okinawie.
430
00:39:42,966 --> 00:39:45,093
Nigdy nie uwierzyłaś, że to Joe.
431
00:39:45,093 --> 00:39:47,428
Chciał ci powiedzieć prawdę, mamo.
432
00:39:48,680 --> 00:39:49,889
Nie pozwoliłem mu.
433
00:39:49,973 --> 00:39:52,100
Chciałeś go chronić.
434
00:39:52,100 --> 00:39:53,685
Oto kim jesteś.
435
00:39:55,770 --> 00:39:58,523
I chroniłeś wyjątkowego chłopca
przed udręką.
436
00:39:59,732 --> 00:40:02,694
Ja i ojciec zawsze uważaliśmy,
że warto
437
00:40:02,694 --> 00:40:05,864
pozwolić wam na
realizowanie własnej natury.
438
00:40:08,032 --> 00:40:10,577
Wasza natura jest czysta
439
00:40:12,787 --> 00:40:14,247
tak jak wasze serca.
440
00:40:16,541 --> 00:40:19,085
Muszę wykonać szybki telefon.
Zaraz wracam.
441
00:40:43,568 --> 00:40:45,486
Medal wojenny twojego dziadka.
442
00:40:50,283 --> 00:40:53,494
Za odwagę w obliczu zagrożenia.
443
00:40:56,581 --> 00:40:59,000
Robienie tego, co słuszne, wymaga odwagi.
444
00:41:22,065 --> 00:41:23,858
Teraz możesz płakać, Reacher.
445
00:41:38,706 --> 00:41:41,417
Zjawią się federalni jak i stanowi.
446
00:41:43,544 --> 00:41:48,299
Będą chcieli, żebyś został parę dni
i odpowiedział na pytania.
447
00:41:49,259 --> 00:41:51,427
Nie lubię odpowiadać na pytania.
448
00:41:52,679 --> 00:41:54,555
I nie lubisz zostawać.
449
00:41:59,978 --> 00:42:01,604
Sto tysięcy lat temu
450
00:42:01,688 --> 00:42:05,275
byli ludzie, którzy zostali przy ognisku
i ci, którzy wędrowali.
451
00:42:07,026 --> 00:42:10,405
Muszę być bezpośrednim potomkiem
tych wędrujących.
452
00:42:12,657 --> 00:42:14,200
To po prostu moja natura.
453
00:42:16,869 --> 00:42:20,373
Jeśli ktoś mógłby skłonić mnie
do zostania przy ogniu, to ty.
454
00:42:30,842 --> 00:42:31,843
Cóż...
455
00:42:34,679 --> 00:42:37,807
Jeśli kiedyś znów tu zawędrujesz,
456
00:42:39,851 --> 00:42:40,935
zadzwoń do mnie.
457
00:42:50,028 --> 00:42:51,029
Tak zrobię.
458
00:42:55,616 --> 00:42:57,118
Co zamierzasz?
459
00:43:01,497 --> 00:43:04,083
Odbuduję miasteczko,
które wzniosła moja rodzina.
460
00:43:05,293 --> 00:43:06,794
Kandyduj na burmistrzynię.
461
00:43:08,463 --> 00:43:09,881
Podobno mają wakat.
462
00:43:19,766 --> 00:43:21,768
To nie jest taki zły pomysł.
463
00:44:05,311 --> 00:44:06,604
Hej, mały.
464
00:44:06,604 --> 00:44:08,940
Finlay kazał ci pilnować auta?
465
00:44:10,066 --> 00:44:11,984
Musisz słuchać gównianej muzyki?
466
00:44:16,531 --> 00:44:18,157
Kupił ci tweedową obrożę.
467
00:44:37,176 --> 00:44:39,429
- Przepraszam.
- Przepraszam.
468
00:44:58,489 --> 00:45:00,783
Wiedziałem, że wpadniesz przed wyjazdem.
469
00:45:00,867 --> 00:45:03,828
- Staję się przewidywalny.
- Myślałem, że będziesz wcześniej.
470
00:45:05,204 --> 00:45:07,748
Trudno jest odchodzić od Roscoe.
471
00:45:11,544 --> 00:45:12,462
Dziękuję.
472
00:45:14,172 --> 00:45:17,633
Federalni świrują
ze względu na udział Picarda.
473
00:45:17,717 --> 00:45:19,218
Chcą cię przesłuchać.
474
00:45:19,302 --> 00:45:22,138
- Co im mówiłeś?
- Że nigdy cię nie znajdą.
475
00:45:22,138 --> 00:45:25,892
Wciąż są w miasteczku, przy magazynie,
a ty zwracasz uwagę...
476
00:45:25,892 --> 00:45:29,645
- Wyjadę, jak tylko skończymy.
- Dobrze. Sprytne.
477
00:45:32,982 --> 00:45:37,987
Kiepsko mi idą pożegnania,
tobie pewnie też, ale...
478
00:45:40,072 --> 00:45:41,574
Gdybyś tu nie przyjechał,
479
00:45:41,574 --> 00:45:44,577
nie rozgryzłbym tej sprawy
albo skończyłbym martwy.
480
00:45:44,577 --> 00:45:47,955
- W końcu byś ją rozgryzł.
- Doceniam to.
481
00:45:48,039 --> 00:45:49,999
A potem skończyłbyś martwy.
482
00:45:52,835 --> 00:45:56,797
Może i jesteś zwierzęciem,
ale w głębi serca jesteś w porządku.
483
00:45:56,881 --> 00:46:00,218
Może i jesteś spiętym wrzodem,
ale też jesteś w porządku.
484
00:46:01,511 --> 00:46:02,762
Świetny z ciebie glina.
485
00:46:04,013 --> 00:46:05,598
Nie na długo.
486
00:46:05,598 --> 00:46:07,642
Skończyłem z policją.
487
00:46:08,184 --> 00:46:09,060
Boston?
488
00:46:09,977 --> 00:46:13,231
Zostanę tu parę tygodni,
pomogę Roscoe wszystko ogarnąć,
489
00:46:13,231 --> 00:46:14,690
a potem wracam do domu.
490
00:46:14,774 --> 00:46:16,192
Czas przystopować.
491
00:46:16,192 --> 00:46:17,944
Przestać uciekać, wiesz?
492
00:46:18,903 --> 00:46:21,030
Sharon chciałaby, żebym zaczął żyć.
493
00:46:22,448 --> 00:46:24,116
I to niesamotnie?
494
00:46:25,159 --> 00:46:26,410
Tak...
495
00:46:27,286 --> 00:46:30,206
Chyba jestem gotów
znów się kimś zaopiekować.
496
00:46:30,206 --> 00:46:32,583
I nie mogłem zostawić Jacka w schronisku.
497
00:46:33,918 --> 00:46:34,752
Jacka?
498
00:46:34,752 --> 00:46:38,381
Potrzebował imienia,
a ty go nie używałeś, więc to Jack.
499
00:46:41,175 --> 00:46:44,428
Nie tylko ja powinienem coś zmienić.
500
00:46:44,512 --> 00:46:47,890
Jest wielu ludzi takich jak Roscoe i ja.
Więcej niż myślisz.
501
00:46:48,933 --> 00:46:50,935
Spróbuj ich do siebie dopuścić.
502
00:46:53,229 --> 00:46:54,272
Zapamiętam.
503
00:46:54,272 --> 00:46:58,150
Jeden z moich ostatnich aktów
na stanowisku głównego detektywa...
504
00:46:58,234 --> 00:46:59,151
Zwolnili cię.
505
00:46:59,235 --> 00:47:01,070
Zwolnił mnie trup. Nie liczy się.
506
00:47:01,070 --> 00:47:04,448
Jeden z moich ostatnich aktów
na stanowisku głównego detektywa
507
00:47:04,532 --> 00:47:08,035
polega na naprawieniu zła
wyrządzonego w tym oto miejscu
508
00:47:08,119 --> 00:47:09,787
jakieś półtora tygodnia temu.
509
00:47:11,038 --> 00:47:12,248
Placek brzoskwiniowy.
510
00:47:12,248 --> 00:47:13,583
Najlepszy w Georgii.
511
00:47:14,208 --> 00:47:15,167
Dziękuję.
512
00:47:16,711 --> 00:47:18,296
Zjesz to?
513
00:47:18,296 --> 00:47:21,340
Jest w tym cukier i tłuszcz, wiesz?
514
00:47:21,424 --> 00:47:23,217
Zamknij się i jedz placek.
515
00:47:32,685 --> 00:47:34,186
I co? Warto było czekać?
516
00:47:36,897 --> 00:47:37,940
Jadałem lepsze.
517
00:48:27,573 --> 00:48:30,826
Rozwiązywanie problemów świata
też wymaga odwagi, Joe.
518
00:51:15,407 --> 00:51:17,409
Napisy: Maria Zawadzka-Strączek
519
00:51:17,493 --> 00:51:19,495
Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem
Maciej Kowalski